Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1522/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Jelenia Góra, dnia 28 maja 2013r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Witek

Protokolant: Ewelina Tomoń

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2013r. w Jeleniej Górze

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko (...) S.A. w W.

zapłatę

1.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda J. S. kwotę 91 000 zł (dziewięćdziesiąt jeden tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 08 sierpnia 2010r. do dnia zapłaty,

2.  w pozostałej części powództwo oddala,

3.  zasadza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 5 645,41 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania,

4.  zasądza od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze kwotę 2 550 zł tytułem kosztów sądowych od ponoszenia których powód był zwolniony.

Sygn. akt I C 1522/12

UZASADNIENIE

Powód J. S. domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. (wcześniej: (...) S.A. z siedzibą w W.) kwoty 98 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 sierpnia 2010 r. oraz zasądzenia od strony pozwanej kosztów procesu, w tym z tytułu zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazał, że w wyniku wypadku drogowego w 4 kwietniu 2008 r., którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej, zmarł Ł. S. (1), jego syn. Śmierć 19-letniego syna, z którym powód był bardzo silnie związany emocjonalnie, spowodowała znaczne pogorszenie się jego kondycji psychicznej. Powód zaznaczył, że po śmierci swojej żony w 2005 i wyprowadzeniu się córki, zamieszkiwał wyłącznie z synem Ł. S. (1), który pomagał mu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, wykonując większość obowiązków. Planował podjąć studia na kierunku rolniczym, a w przyszłości przejąć gospodarstwo rolne. Dodatkowo sprzątał, przygotowywał posiłki, prał, prasował. Śmierć syna doprowadziła go więc nie tylko załamania psychicznego i stanów depresyjnych, przez co miał trudności w radzeniu sobie z wykonywaniem spaw codziennych, ale także nie mógł liczyć na wsparcie przy prowadzeniu prac rolnych. Powód przez dwa lata musiał więc zatrudniać osoby trzecie do pomocy na roli, a koszty z tego tytułu wynosiły 1 000 -1 500 zł miesięcznie, co z kolei skutkowało koniecznością zaciągnięcia przez niego kredytu w wysokości 25 589 zł. J. S. podał, że dochodzenie przez niego odszkodowanie w kwocie 50 000 zł zostało pomniejszone o 25% z tytułu przyczynienia się zmarłego do szkody poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa, a następnie o kwotę 14 000 zł wypłaconych przez ubezpieczyciela, co uzasadniło żądanie pozwu zasądzenia 23 500 zł. Nadto upatrując podstawy prawnej roszczenia o zadośćuczynienie w treści art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c., wskazał, że na skutek śmierci najbliższego członka rodziny doszło do naruszenia jego dóbr osobistych w postaci prawa dożycia w pełnej rodzinie. Kwota żądanego zadośćuczynienia w wysokości 100 000 zł również została pomniejszona o 25% z tytułu przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, do kwoty 75 000 zł.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. w W. (uprzednio: (...) S.A. z siedzibą w W.) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

W motywach uzasadnienia strona zaznaczyła, że powód nie udowodnił pogorszenia się jego sytuacji życiowej. Dodatkowo odpowiedzialność gwarancyjna ubezpieczyciela była ograniczona treścią art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych w brzmieniu sprzed nowelizacji z 2008 r. Przepis ten zawierał zamknięty katalog odpowiedzialności ubezpieczycieli, który wykluczał odpowiedzialność strony pozwanej za krzywdę wywołaną naruszeniem dobra osobistego w postaci śmierci osoby bliskiej. Strona wskazała również na brak podstawy prawnej zasądzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej na gruncie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c., co potwierdza fakt dodania dnia 3 sierpnia 2008 r. przepisu art. 446 § 4 k.c., który dopiero ustanowił podstawę prawną do żądania zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej.

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

Początkowo J. S. zamieszkiwał na gospodarstwie rolnym w G. wraz ze swoją żoną B. S. oraz ze wspólnymi dziećmi Ł. S. (1) i córką K. S.. W 2005 r., w wyniku długotrwałej choroby, na skutek udaru mózgu zmarła żona powoda. Ł. S. (1) już wówczas był wsparciem dla powoda, świadczył bowiem nie tylko pomoc na gospodarstwie rolnym, ale także przy wymagającej opieki matce, przez co odciążał powoda. W 2004 r. K. S. podjęła naukę na studiach we W. w trybie stacjonarnej, więc do domu wracała wyłącznie na weekendy.

Natomiast po śmierci żony B. S. znaczą większość jej obowiązki przejął Ł. S. (1), w szczególności zaczął przygotowywać posiłki, w tym gotował obiady, prał, prasował, sprzątał. Pomagał nadto w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, w szczególności latem przy sianokosach, przy żniwach oraz przy podawaniu zwierzętom paszy. W tym czasie wszystkie prace na gospodarstwie, przekwalifikowanego już w owym czasie na hodowlę bydła, były wykonywane wyłącznie własnym nakładem pracy. Ł. S. (1) posiadał umiejętności i predyspozycje do pracy na roli.

Po ukończeniu szkoły średniej zamierzał kontynuować naukę na uczelni wyższej na kierunku rolniczym, a następnie chciał pracować na gospodarstwie rolnym przejmując je po J. S..

(dowód: zeznania świadków K. S. – e-protokół rozprawy z dnia 26 lutego 2013 r. od godz. 00:03:40 do godz. 00:17:35, L. S. – e-protokół rozprawy z dnia 26 lutego 2013 r. od godz. 00:17:36 do godz. 00:43:37, przesłuchanie powoda – e-protokół rozprawy z dnia 28 maja 2013 r. od godz. 00:01:55 do godz. 00:19:49).

Ł. S. (1)był uczniem III klasy liceum. Był dobrym uczniem, nie sprawiał problemów wychowawczych. Odnosił szereg sukcesów w zawodach (...). Reprezentował szkołę podczas zawodów sportowych

(dowód: opinia z dnia 17.04.2008 r. k. 30).

W dniu 4 kwietnia 2008 r. w godzinach rannych P. B. (1) wraz z Ł. S. (1), M. W. i B. R. zamierzali jechać z ojcem tego ostatniego J. R. do Wojskowej Komendy Uzupełnień. Przed wyruszeniem w drogę J. R. uprzedził o konieczności przygotowania pojazdu do drogi , w tym o potrzebie wymiany kół. Ostatecznie chłopcy poprosili o możliwość samodzielnego podróży autem do (...), na co uzyskali zgodę. B. R. uzyskał prawo jazdy w dniu 18 grudnia 2007 r. i dotychczas sporadycznie sam prowadził samochód, o czym pozostali współtowarzysze wiedzieli. Chłopcy samodzielnie wymienili w samochodzie koła, podnieśli tylną kanapę nie wyciągając uprzednio spod niej pasów bezpieczeństwa, po czym wyruszyli w drogę. W tym czasie były opady. Kierujący pojazdem B. R. oraz siedzący obok na miejscu pasażera M. W. posiadali zapięte pasy bezpieczeństwa. Natomiast zajmujący tylną kanapę samochodu P. B. (1) i Ł. S. (1) nie zapięli pasów bezpieczeństwa, mimo iż zwrócił im na to uwagę M. W..

(dowód: akta Sądu Rejonowego w J. o sygn. akt IIK 318/08 k. 9, 21-23, 41- 41, 65-66, akta szkodowe (...)k.31-51).

B. R. w dniu 4 kwietnia 2008 r. w W., kierując samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym nie zachowując należytej ostrożności w ten sposób, że podczas wykonywania pierwszej fazy manewru wyprzedzania poprzedzającego go w kolumnie pojazdu, po usłyszeniu sygnału ostrzegawczego i będąc wyprzedzany przez inny pojazd, wykonał gwałtowny ruch kierownicą w prawo, połączony z hamowaniem, co doprowadziło do utraty panowania nad pojazdem, wjechania do rowu i zderzenia z przydrożnym drzewem, w wyniku czego pasażerowie pojazdu P. B. (1) i Ł. S. (1) na skutek odniesionych ciężkich obrażeń ponieśli śmierć na miejscu zdarzenia.

Wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2008 r. Sąd Rejonowy w J. w sprawie o sygn. akt IIK 318/08 za popełnienie powyższego czynu (art. 177 § 2 k.k.) B. R.został skazał na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkom zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat.

(dowód: akta Sądu Rejonowego w J. o sygn. akt IIK 318/08 k. 9, 21-23, 65-66, 167, akta szkodowe k.31-51).

Bezspornym było, że samochód marki V. (...) nr rej. (...) był ubezpieczony u strony pozwanej (...) S.A. w W. z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Nadto poza sporem pozostawało, iż (...) S.A. z siedzibą w W. zmieniło nazwę na (...) S.A. w W.

Bezpośrednio po śmierci syna J. S. korzystał z pomocy lekarskiej neurologa i kardiologa.

W następstwie zdarzenia z dnia 4 kwietnia 2008 r. życie powoda uległo znacznej zmianie. Wszystkie prace na gospodarstwie rolnym musiał wykonywać samodzielnie, co w sytuacji jego złej kondycji psychicznej, było wyjątkowo trudne. Powód korzystał wówczas z pomocy członków rodziny i sąsiadów, którzy świadczyli prace na roli. W późniejszym okresie regularnie zatrudniał osoby trzecie do wykonywania prac na gospodarstwie, zaś ponoszone z tego tytułu miesięczne koszty wynosiły od 1 500 zł do 1 800 zł.

(dowód: zeznania świadków K. S. – e-protokół rozprawy z dnia 26 lutego 2013 r. od godz. 00:03:40 do godz. 00:17:35, L. S. – e-protokół rozprawy z dnia 26 lutego 2013 r. od godz. 00:17:36 do godz. 00:43:37, przesłuchanie powoda – e-protokół rozprawy z dnia 28 maja 2013 r. od godz. 00:01:55 do godz. 00:19:49).

Powód pismem z 7 lipca 2010 r., doręczonym stronie pozwanej dnia 7 lipca 2010 r., na skutek śmierci syna Ł. S. (1) zgłosił roszczenie o zadośćuczynienia w wysokości 100 000 zł oraz odszkodowania w wysokości 100 000 zł .

(dowód: pismo z dnia 7.07.2010 r. – akta szkody).

W odpowiedzi pismem z dnia 4 lipca 2011 r. ubezpieczyciel przyznał powodowi odszkodowanie z tytułu pogorszenia się jej sytuacji życiowej w kwocie 14 000 złotych.

(dowód: pismo z dnia 4.07.2011 r. k. 26).

Zgon Ł. S. (1) wywołał zaburzenia funkcjonowania u J. S. w postaci zaburzeń stresowych pourazowych oraz przedłużonej żałoby. Zaburzenia te cechowały się podwyższoną poziomem lęku, nadwrażliwością, reakcjami somatycznymi tj. uogólnionych bólach całego ciała. Przedmiotowe zaburzenia mają charakter przewlekły, obniżają jakość życia i funkcjonowania powoda. Bez specjalistycznego i terapeutycznego oddziaływania wymienione zaburzenia będą się utrwalać, stąd zasadnym jest poddanie powoda psychoterapii trwającej intensywnie przynajmniej przez rok.

Jednocześnie istnieje duże prawdopodobieństwo poprawy w krótkim czasie stanu psychicznego J. S. w przypadku skorzystania z pomocy psychoterapeutycznej po śmierci Ł. S. (1).

(dowód: opinia i opinia uzupełniająca sądowa biegłego z zakresu psychologii M. G. k. 100-102).

Sąd zważył co następuje:

Podstawą faktyczną roszczenia była krzywda i pogorszenie się sytuacji życiowej, jakiej doznał J. S. w związku ze śmiercią syna Ł. S. (1).

Bezspornym w przedmiotowej sprawie był stopień pokrewieństwa między powodem a Ł. S. (1). Poza sporem pozostawała nadto odpowiedzialność sprawcy wypadku B. R. kierującego pojazdem marki V. (...) nr rej. (...), który był ubezpieczony u strony pozwanej z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Odpowiedzialność (...) S.A. z siedzibą w W. (wcześniej: (...) S.A. z siedzibą w W.) za skutki wypadku w postaci śmierci Ł. S. (1) wynikała z treści art. 822 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania swych roszczeń może dochodzić bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. W okolicznościach niniejszej sprawy odpowiedzialność sprawcy opiera się na zasadzie ryzyka wyrażonej w art. 436 § 1 k.c.

Chybiony bowiem okazał się, podniesiony przez stroną pozwaną, zarzut braku jej odpowiedzialności, który uzasadniała treścią ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 - dalej "ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych"), a której przepis art. 34 ust. 1 w jego pierwotnym brzmieniu miał zawierać zamknięty katalog odpowiedzialności ubezpieczyciela wyłączający odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Przytoczona regulacja jest wyrazem tendencji ustawodawcy, aby umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stwarzała możliwie szeroki zakres ochrony ubezpieczeniowej zarówno ubezpieczonemu sprawcy szkody przed konsekwencjami osobistego ponoszenia odpowiedzialności cywilnej, jak i poszkodowanemu, przez zapewnienie mu pełnej kompensaty ze strony ubezpieczyciela szkody wyrządzonej przez ponoszącego odpowiedzialność cywilną sprawcę. W konsekwencji odpowiedzialność ubezpieczyciela, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, uwarunkowana jest odpowiedzialnością sprawcy wypadku. Niewątpliwie zaś - co wynika z okoliczności, których żadna ze stron nie kwestionowała - to B. R., którego pojazd był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, był sprawcą przedmiotowego wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł Ł. S. (1). Ani z przepisów ustawy, ani z umowy nie wynika, by odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych osoby zmarłej, wywołana śmiercią na skutek wypadku spowodowanego przez kierującego pojazdem mechanicznym, za którą on sam ponosi odpowiedzialność, była wyłączona. Takie wyłączenie musiałoby być wyraźne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 września 2012 r., I ACa 739/12, LEX nr 1223205).

Spór dotyczył również tego czy regulacja art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. pozwala na zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego od ubezpieczyciela na rzecz najbliższych członków rodziny w sytuacji, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu (wypadku komunikacyjnego), który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

Bez wątpienia dodany w wyniku wspomnianej nowelizacji do art. 446 § 4 k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę, nie ma zastosowania do krzywd powstałych przed 3 sierpnia 2008 r., a zatem także do krzywdy, której doświadczył powód.

Nie można jednakże zgodzić się ze stroną pozwaną, że w okresie przypadającym przed 3 sierpnia 2008 r. brak było w kodeksie cywilnym regulacji pozwalającej na zasądzenie zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Po wejściu bowiem w życie z dniem 23 sierpnia 1996 r. art. 448 k.c., to ten przepis stanowił podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jaką jest bliska relacja pomiędzy osobą zmarłą a osobą mu najbliższą. Wątpliwości odnośnie relacji tego przepisu do art. 448 k.c. wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwałach z dnia 27 października 2010 r. III CZP 76/10 (Biul. SN 2010, nr 10, OSNC - ZD 2011, nr B, poz. 142) i z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11 (LEX nr 950584), w których uznał, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 k.c. znajduje zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 3 sierpnia 2008 r. Przepis ten nie uchylił art. 448, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny.

Przepis art. 23 i 24 k.c. wymienia przesłanki i środki sądowej ochrony dóbr osobistych. Przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie, są: po pierwsze, istnienie dobra osobistego; po wtóre, zagrożenie lub naruszenie tego dobra; po trzecie w końcu, bezprawność zagrożenia lub naruszenia. Przy czym istnienie dobra osobistego (w tym określenie jego rodzaju) i jego naruszenie udowodnić musi powód dochodzący ochrony. Natomiast na tym, kto podjął działanie zagrażające dobru osobistemu innej osoby lub naruszające to dobro, spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne (tak wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 609/03). Dodatkowo dla ochrony majątkowej przewidzianej w art. 448 k.c. konieczna jest również wina osoby naruszającej dobro prawne.

Nie sposób również zaakceptować wyrażonego w odpowiedzi na pozew poglądu, że z katalogu dóbr osobistych jakie pozostają pod ochroną prawną jest wyłączona więź rodzinna. Z art. 23 k.c, zawierającego katalog dóbr osobistych, nie wynika, aby istniała kategoria jednego dobra osobistego podlegającego ochronie i aby z tej kategorii zostały wyłączone mające istotną wartość społeczną więzy rodzinne. Katalog ten ma charakter otwarty. W doktrynie prawa i judykaturze przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosła i z tego względu zasługujące na ochronę prawną. Do takich dóbr niewątpliwie należą więzi rodzinne.

Należy zauważyć, iż stanowisko o zaliczeniu do katalogu dóbr podlegających ochronie więzi rodzinnych pojawiło się w judykaturze, między innymi w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CK 307/09 (nie publ.) Sąd Najwyższy przedstawił pogląd, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. W orzecznictwie wskazuje się również, że osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio, gdyż nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, zaś dla osób mu bliskich jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych (por. uchwala Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11, LEX nr 950584).

Ustalając jakie były skutki wypadku, a w szczególności jaki był rozmiar doznanej przez J. S. krzywdy, Sąd oparł się na wnioskach zawartych w opinii i opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu psychologii M. G., a także na treści zeznań świadków K. S. i Ł. S. (2) oraz przesłuchaniu powoda. Podkreślić należy, że powyższa opinia nie była kwestionowana przez strony procesu, przy czym również w ocenie Sądu rzetelność wymienionej opinii nie budziła wątpliwości. Została ona sporządzona w sposób logiczny i jasny, po przeprowadzeniu badania poszkodowanej.

Z opinii biegłego sądowego - potwierdzonej nadto treścią zeznań świadków, których relację Sąd ocenił jako wiarygodną - jasno wynika, że w przedmiotowym przypadku więź powoda ze zmarłym synem była szczególnie bliska. Ojciec był bowiem silnie związany emocjonalnie z chłopcem, a stosunek ten uległ jeszcze zwiększeniu z chwilą śmierci żony powoda w 2005 r. ora podjęcia studiów przez córkę. Jednocześnie Ł. S. (1)przejął po śmierci B. S.większość obowiązków domowych, w tym przygotowywanie posiłków, sprzątanie, pranie, prasowanie. Pomagał również w pracach na gospodarstwie rolnym, które to prace wykonywał chętnie i z zamiłowaniem. Syn powoda zamierzał kontynuować naukę na Akademii Rolniczej we W., a swoją przyszłość wiązał z pracą na roli. J. S.chciał bowiem wraz z upływem czasu przekazać gospodarstwo rolne na rzecz syna. W następstwie śmierci Ł. S. (1)powód mieszka sam. Wszystkie powyższe czynności spadły więc na niego, z tym, że w pracach domowych oraz w przygotowywaniu obiadów pomaga mu mieszkająca nieopodal siostra. Z kolei w pracach na gospodarstwie rolnym początkowo pomagali mu członkowie rodziny i sąsiedzi, jednak w późniejszym okresie powód musiał systematycznie zatrudniać pracowników, których średnie miesięczne wynagrodzenie stanowiło łącznie od 1 500 zł do 1 800 zł. Pojawiąjące się na skutek braku wsparcia syna problemy finansowe zmusiły powoda do zaciągnięcia zobowiązania kredytowego, które spłaca do dnia dzisiejszego.

Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowiło w niniejszej sprawie dobro osobiste powoda i podlegało ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. W następstwie śmierci Ł. S. (1) zachowanie J. S., w szczególności w funkcjonowaniu emocjonalnym i osobowościowym, uległo zmianie. Następstwa wypadku drogowego wywołały skutkowały zaburzeniami funkcjonowania w postaci zaburzeń stresowych pourazowych oraz przedłużonej żałoby. Zaburzenia te cechowały się podwyższonym poziomem lęku, nadwrażliwością, reakcjami somatycznymi polegającymi na uogólnionych bólach całego ciała. Przedmiotowe zaburzenia mają charakter przewlekły, obniżają jakość życia i funkcjonowania powoda. Niepewne są nadto rokowania co do istnienia przedmiotowych zaburzeń, gdyż bez specjalistycznego i terapeutycznego będą się utrwalać, stąd – jak wskazywał biegły sądowy - zasadnym jest poddanie powoda psychoterapii trwającej intensywnie przynajmniej przez rok. W niniejszej sprawie śmierć syna w sposób niebudzący wątpliwości stanowiła naruszenie dóbr osobistych powoda i uzasadniała przyznanie jej zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd ocenił wartość zadośćuczynienia należnego J. S. na kwotę 100 000 zł. Świadczenie w tej wysokości nie jest wygórowane i stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 448 k.c. choć jest niedookreślone, niemniej jednak ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Jednocześnie w związku z podniesionym przez stronę pozwaną zarzutem przyczynienia się Ł. S. (1) do powstania szkody należało rozważyć czy i ewentualnie w jakim zakresie zmarły swoim zachowaniem przyczynił się do poniesionej przez siebie szkody. O przyczynieniu się syna powoda do powstania szkody miał stanowić brak zapiętych pasów bezpieczeństwa w trakcie wypadku, co według stanowiska pozwanego, świadczyło o złamaniu zasad bezpieczeństwa i było obiektywnie nieprawidłowe.

Stosownie do treści art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Na Sądzie spoczywał zatem obowiązek oceny, stopnia zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody, które ma być „odpowiednie”, w sytuacji, gdy poszkodowany przyczynił się do powstania (lub zwiększenia) szkody. Zakres redukcji winien być ustalony stosownie do okoliczności, w tym do stopnia winy obu stron oraz naruszenia określonych reguł postępowania przez poszkodowanego, motywów jego działania czy porównania stanu majątkowego obu stron. Przyczynienie się do szkody występuje zatem, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2010 r., III CSK 229/09,LEX nr 602264).

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było, iż Ł. S. (1) w chwili zdarzenia z dnia 4 kwietnia 2008 r. nie posiadał zapiętych pasów bezpieczeństwa, chociaż możliwość ich zapięcia posiadał. Wspólnie bowiem z innymi podróżującymi pojazdem przygotowywał samochód do drogi, stąd zdaniem Sądu nic nie stało na przeszkodzie wyciągnięciu pasów spod tylnej kanapy. Ł. S. (1) nie skorzystał więc z możliwości uniknięcia szkody. W świetle zasad doświadczenia życiowego niewątpliwym jest, że brak zapiętych pasów bezpieczeństwa wpływa na skalę doznanych obrażeń ciała przez podróżującego samochodem. W przedmiotowym przypadku również obrażenia doznane przez Ł. S. (1) byłyby mniejsze w sytuacji, w której miałby zapięte pasy. Potwierdzeniem powyższego jest fakt wystąpienia mniej tragicznych następstw kolizji drogowej u uczestników zdarzenia, którzy posiadali zapięte pasy bezpieczeństwa tj. B. R. i M. W..

Sąd ocenił zatem stopnień przyczynienia się Ł. S. (1) do powstania szkody poprzez fakt niezapięcia pasów bezpieczeństwa na 25%. Jednocześnie stopień winy kierującego czynił niemożliwym uwzględnienie przyczynienia się syna powoda w wyższym rozmiarze.

Podkreślić trzeba, że stopień przyczynienia się w tym samym rozmiarze przyjął w wyroku z dnia 10 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w J. (sygn. akt I C 357/10) rozpoznający sprawę z powództwa B. B., S. B.i P. B. (2)przeciwko (...) S.A.z siedzibą w W.o zadośćuczynienie z tytuły naruszenia dóbr osobistych na skutek śmierci P. B. (1)- innego z uczestników wypadku drogowego, który również nie posiadał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków na okoliczność ustalenia przebiegu przedmiotowego wypadku wskazując okoliczności na które dowód ten miał być przeprowadzony (k. 43 i 44 ) . Na rozprawie w dniu 93 ( -k. 93 odwrót) sąd nie dopuścił tego dowodu w zakresie określonym pkt. a , b i c a pozwany cofnął wniosek w pozostałym zakresie . Oddalając wniosek Sąd miał na uwadze przepis art. 11 k.p.c.

W konsekwencji Sąd, uwzględniając wysokość przyczynienia się zmarłego Ł. S. (1) do powstawania, obniżył wartość zadośćuczynienia o 25% do kwoty 75 000 zł, a więc do kwoty której dochodził powód i który uwzględnił rozmiar przyczynienia się zmarłego do powstania szkody.

W dalszej kolejności należało rozpoznać roszczenie w zakresie odszkodowania na rzecz J. S. z tytułu znacznego pogorszenia się ich sytuacji życiowej na skutek śmierci swojego syna Ł. S. (1).

Bezspornym również w przedmiotowym zakresie była kwestia odpowiedzialności pozwanego, spór dotyczył zaś potrzeb poszkodowanych oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego.

Zgodnie z art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Ustawodawca, dla określenia kręgu osób uprawnionych, posłużył się wyrażeniem najbliższy członek rodziny, które to pojęcie w piśmiennictwie i judykaturze ujmowane jest stosunkowo szeroko, a obejmuje nie tylko rodziców i dzieci, ale i inne osoby spokrewnione ze zmarłym np. rodzeństwo. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

W niniejszej sprawie należy stwierdzić, że powoda łączyła z synem silna i pozytywna więź emocjonalna, stąd niewątpliwie dochodzący odszkodowania mieści się w kręgu najbliższych członków rodziny zmarłego.

Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Nie jest to zatem pełna kompensata całej szkody majątkowej spowodowanej tą śmiercią i z pewnością nie obejmuje tych uszczerbków, które podlegają naprawieniu na podstawie art. 446 § 1 i § 2 k.c. Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na wiek rodzica zmarłego czy innego członka rodziny (por. wyrok SN z 13 maja 1969 r., II CR 128/69, OSP 1970, z. 6, poz. 122). Odszkodowanie, które sąd może zasądzić na podstawie art. 446 § 3 k.c. obejmuje również zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną, czyli np. zmiany w stanie zdrowia.

W rozpoznawanej sprawie zgodzić się należy z twierdzeniami J. S., że następstwem śmierci jego syna Ł. S. (1) było znaczne pogorszenie się jego sytuacji życiowej. Z materiału dowodowego sprawy, w szczególności zeznań świadków i przesłuchania powoda, wynika, że śmierć syna rodziła nieodwracalne oraz istotne skutki w sferze majątkowej i niemajątkowej powoda. Niewątpliwie od tej chwili to na samym powodzie spoczywały wszystkie prace domowe oraz przy gospodarstwie rolnym. Powód zrezygnował ze swych planów powiększenia hodowli bydła. Nie będzie mógł liczyć na pomoc syna w pracach na roli, co wiązało się koniecznością odpłatnego korzystania z pomocy osób trzecich. J. S. nie mógł nadto liczyć na przejęcie przez syna należącego do niego gospodarstwa, do czego dążył choćby poprzez zamiar podjęcia edukacji w tym kierunku. Dodatkowo, taka sytuacja jest dla powoda dużym obciążeniem psychicznym. Poza więc samymi cierpieniami psychicznymi i żalem po śmierci syna, niewątpliwie u powoda doszło do obiektywnego znacznego pogorszenia się jego sytuacji życiowej, co warunkuje przyznanie odszkodowania.

Prawidłowa wykładnia określenia "stosowne odszkodowanie", o której stanowi w art. 446 § 3 k.c., powinna uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy ale także wartość ekonomiczną odszkodowania. Musi ono wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne przysporzenie zarówno przez uprawnionego jak i z obiektywnego punktu widzenia uwzględniającego ocenę większości rozsądnie myślących ludzi. Odszkodowanie musi być relatywne do średniego poziomu życia społeczeństwa.

Mając powyższe na uwadze Sąd ocenił wartość odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej J. S. na kwotę 40 000 zł. Szkoda powoda jest niewymierna a przede wszystkim nieodwracalna, toteż przyznana rekompensata pieniężna w tej wysokości nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Zasądzona kwota pozwoli również przystosować się mu do zmienionych warunków życiowych, w których będzie zmuszony radzić sobie bez syna. Natomiast wbrew stanowisku strony pozwanej nie jest wygórowana, stanowi zaś odpowiednią sumę tytułem odszkodowania za śmierć osoby bliskiej. W pozostałym zakresie żądanie pozwu, zdaniem Sądu, zostało nieudowodnione (art. 6 k.c.).

Uwzględniając przyczynienie się Ł. S. (1) do powstania szkody, podobnie jak przy uwzględnieniu roszczenia z tytułu zadośćuczynienia, Sąd obniżył kwotę odszkodowania o 25%, czyli do kwoty 30 000 zł.

Biorąc więc pod uwagę, iż przyznane przez stronę pozwaną z tego tytułu odszkodowanie na rzecz powoda stanowiło kwotę 14 000 zł, to zasądzeniu na rzecz powoda podlegała kwota 16 000 zł.

Orzeczenie w przedmiocie odsetek ustawowych zapadło na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując trzydziestodniowy termin na wypłacenie odszkodowania licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Skoro więc powód zgłosił szkodę pismem z dnia 7 lipca 2010 r., doręczonym ubezpieczycielowi tego samego dnia, odsetki ustawowe zasądzono od dnia następnego po upływie 30 dni licząc od chwili zgłoszenia, a więc od dnia 8 sierpnia 2010 r.

Mając na względzie powyższe, Sąd, na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. oraz na podstawie art. 446 § 3 k.c., orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku, oddalając powództwo w dalszej części.

Orzeczenie o kosztach znajduje uzasadnienie w treści art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Wobec powyższego Sąd w punkcie 3 wyroku zasądził od strony pozwanej jako strony, która przegrała sprawę kwotę 5 645,41 zł tytułem zwrotu kosztów procesu powodowi. Na koszty te składa się opłata od pozwu w części tj. do kwoty 2 000 zł, zaliczka na wynagrodzenie biegłego w kwocie 28,41 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3 600 zł, opłata skarbowej od udzielonego przez stronę pozwaną pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17 zł. Koszty zastępstwa zostały ustalone w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). Sąd ustalając należne pełnomocnikowi powoda wynagrodzenie – stosownie do treści § 2 ust. 1 w związku § 6 pkt 6 wymienionego rozporządzenia zastosował stawkę minimalną dla danej wartości przedmiotu sporu.

Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji, obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W niniejszej sprawie powód był zwolniony od kosztów sądowych w części ponad kwotę 2 000 zł, co skutkowało tym, iż nie uiścił on na rzecz Skarbu Państwa opłaty od pozwu w kwocie 2 550 zł. W konsekwencji kosztami procesu, których powód nie poniósł jest kwota odpowiadająca kwocie opłaty od pozwu w wysokości 2 550 zł, która obciążała stronę pozwaną (pkt 4 sentencji wyroku).