Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 138/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Wojciech Wójcik

Sędzia SO Elżbieta Sobolewska-Hajbert

Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc (spr.)

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2014r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. B. i J. K. (1)

przeciwko G. J.

o zachowek

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 3 lipca 2013r.

sygn. akt VIII C 506/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódek po 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 lipca 2013r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu ( sygn. akt VIII C 506/11 ) zasądził od pozwanego G. J. na rzecz powódki Z. B. kwotę 28 000 zł (dwadzieścia osiem tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 maja 2011 r. do dnia zapłaty ( pkt I wyroku ); na rzecz powódki J. K. (1) kwotę 37.344,55 zł (trzydzieści siedem tysięcy trzysta czterdzieści cztery złote i pięćdziesiąt pięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 maja 2011 r. do dnia zapłaty ( punkt II ); umorzył postępowanie z powództwa Z. B. w zakresie kwoty 10.330 zł ( pkt III ) oraz oddalił dalej idące powództwo Z. B. ( pkt IV ), umorzył postępowanie z powództwa J. K. (1) w zakresie kwoty 13.545 zł ( pkt V) oraz oddalił dalej idące powództwo J. K. (2); ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powódki Z. B. kwotę 2.051,58 zł tytułem zwrotu kosztów procesu ( pkt VII); zasądził od pozwanego na rzecz powódki J. K. (2) kwotę 2.741,76 zł tytułem zwrotu kosztów procesu ( pkt VIII ); nakazał pozwanemu uiścić na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia) kwotę 3.332,47 zł tytułem zwrotu poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatków i brakującej opłaty od pozwu ( pkt IX); nakazał ściągnąć z zasądzonego na rzecz powódki Z. B. roszczenia kwotę 218 zł tytułem kosztów sądowych nie obciążających przeciwnika ( pkt X); nakazał ściągnąć z zasądzonego na rzecz powódki J. K. (2) roszczenia kwotę 190 zł tytułem kosztów sądowych nie obciążających przeciwnika ( pkt XI ).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte o następujący stan faktyczny:

Spadkodawczyni L. J. zmarła w dniu 15 listopada 2010r. Ostatnio stale zamieszkiwała we W. przy ul. (...). W chwili śmierci spadkodawczyni była wdową. Miała trzy córki: Z. B., J. K. (1) oraz K. J..

W dniu 15 listopada 2002 r. spadkodawczyni nabyła w drodze umowy sprzedaży od Gminy W. lokal mieszkalny położony we W. przy ul. (...) o łącznej powierzchni 32,43 m 2. Cena za lokal mieszkalny wraz z udziałem w częściach wspólnych budynku ustalona została na kwotę 52 200 zł. Spadkodawczyni udzielono ulgi na podstawie § 14 b uchwały Rady Miejskiej W. nr (...) z dnia 27 lutego 1998 r., zmienionej uchwałą Rady Miejskiej W. nr (...) z dnia 13 czerwca 2002 r. Cena sprzedaży po zastosowaniu ulgi wyniosła 7.830 zł. Środki pieniężne na zakup w/w lokalu mieszkalnego dała L. J. jej córka K. J..

W dniu 15 listopada 2002 r. spadkodawczyni sporządziła testament notarialny na mocy którego powołała do całości spadku swojego wnuka G. J..

W dniu 20 lutego 2004 r. L. J. oraz G. J. zawarli umowę darowizny lokalu mieszkalnego nr (...) położonego we W. przy ul. (...). L. J. oświadczyła jednocześnie, iż darowizna została dokonana ze zwolnieniem od obowiązku jej zaliczenia na schedę spadkową (§4 umowy darowizny).

W dniu 16 czerwca 2004 r. w księdze wieczystej prowadzonej dla powyższej nieruchomości jako właściciel lokalu mieszkalnego położonego we W. przy ul. (...) wpisany został G. J..

Lokal mieszkalny położony przy ul. (...) we W. składa się z dwóch pokoi, łazienki z wc, przedpokoju, o łącznej powierzchni 32,43 m 2, zlokalizowanych na dziesiątym piętrze dwunastokondygnacyjnego budynku mieszkalnego wielorodzinnego. Z własnością lokalu mieszkalnego związany jest udział w wysokości 1,32 % w częściach wspólnych budynku i działki nr (...) o powierzchni 274 m 2. Wartość rynkowa lokalu wynosi 169 000 zł.

Decyzją z dnia 18 września 1991 r. powódce J. K. (1) przyznana została od dnia 23 września 1991 r. renta inwalidzka trzeciej grupy inwalidów.

Decyzją z dnia 20 lutego 1994 r. powódce J. K. (1) przyznana została renta inwalidzka drugiej grupy inwalidzkiej.

30 grudnia 1996 r. powódka zaliczona została do drugiej grupy inwalidzkiej. Komisja lekarska stwierdziła, iż inwalidztwo jest trwałe, a powódka jest niezdolna do pracy w warunkach normalnych.

W dniu 1 września 2003r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymał powódce dalszą wypłatę renty z tytułu niezdolności do pracy. Od dnia 1 września 2003 r. powódce przyznana została emerytura.

Dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał, iż oba powództwa zasługiwały na uwzględnienie co do zasady, jaki i w przeważającej części co do wysokości.

Sąd Rejonowy wskazał, iż w sprawie bezspornym było, iż pozwany G. J. jako spadkobierca testamentowy w całości nabył spadek po L. J.. Poza sporem pozostawał także fakt, iż w 2004 r. L. J. darowała pozwanemu lokal mieszkalny położony we W. przy ul. (...), jak również okoliczność, iż gdyby nie został sporządzony testament po L. J., dziedziczyłyby jej córki Z. B., J. K. (1) oraz K. J..

Rozstrzygnięcia wymagała natomiast kwestia czy darowany pozwanemu lokal mieszkalny powinien być uwzględniany przy obliczaniu należnego powódkom zachowku. Następnie ustalić należało jaka jest wartość tego lokalu. Kwestionowana była również zasadność żądania przez powódkę J. K. (1) zachowku w wysokości 2/3 udziału spadkowego, który by jej przypadł w przypadku dziedziczenia ustawowego ze względu na jej całkowitą niezdolność do pracy.

Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie treści art. 991 § 1 k.c., wskazał, że powódki należą do kręgu osób uprawnionych do zachowku, są bowiem córkami spadkodawczyni i gdyby nie sporządzono testamentu dziedziczyłyby po 1/3 części spadku (por. art. 931 k.c.).

Wskazał nadto, iż wbrew twierdzeniom pozwanego brak było podstaw do przyjęcia, iż lokal mieszkalny nie powinien być uwzględniany przy obliczaniu należnego zachowku, gdyż w umowie darowizny został on zwolniony z obowiązku zaliczania na schedę spadkową. Takie postanowienie umowy darowizny pozbawione jest bowiem jakiegokolwiek znaczenia dla oceny zasadności roszczenia o zachowek oraz jego wysokości. W istocie kodeks cywilny w art. 1039 przewiduje taką instytucję, jednakże ma ona zastosowanie jedynie w przypadku działu spadku w razie dziedziczenia ustawowego. Zgodnie z art. 993 k.c. jego wartość podlegała zatem doliczeniu do wartości spadku.

Z uwagi na fakt, iż wartość przedmiotowej nieruchomości była między stronami sporna, a jej ustalenie wymagało wiadomości specjalnych, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości. Na jej podstawie Sąd ustalił, że lokal mieszkalny będący przedmiotem umowy darowizny zawartej pomiędzy spadkodawczynią a pozwanym według stanu na dzień dokonania darowizny ( 20 lutego 2004 r.) i aktualnych cen rynkowych przedstawia obecnie wartość 169 000 zł. Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił, iż spadkodawczyni nie posiadała innego majątku poza mieszkaniem darowanym pozwanemu, a zatem w skład masy spadkowej nie wchodziły żadne aktywa. Na podstawie wezwania do zapłaty z dnia 21 maja 2012 r. kierowanego jeszcze do L. J. Sąd ustalił natomiast, iż w skład spadku wchodził dług w wysokości 949,53 zł z tytułu zawartej przez spadkodawczynię z (...) Bank (...) S.A. umowy nr (...) z dnia 26 maja 2009 r.

Zatem wartość substratu zachowku wynosiła 168.050,47 zł. Kwotę tę Sąd obliczył odejmując od wartości lokalu mieszkalnego dług spadkowy (169.000 zł - 949,53 zł = 168.050,47 zł).

Wartość zachowku należna powódce Z. B. odpowiadała więc kwocie 28.008,41 zł jako ½ tej kwoty. Dlatego też w punkcie I wyroku zasądzono na jej rzecz kwotę 28.000 zł – zgodnie z ograniczonym żądaniem.

Na rzecz powódki J. K. (1) Sąd, w pkt II wyroku zasądził 2/3 tej kwoty – czyli kwotę 37.344,55 zł, mając na uwadze, iż powódka w chwili otwarcia spadku była trwale niezdolna do pracy. Sąd ustalił to w oparciu o analizę akt rentowych J. K. (1) oraz przepisy prawa obowiązujących w momencie nabycia przez powódkę uprawnienia do renty.

Sąd doszedł również do przekonania, iż brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że żądanie powódek stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż żądanie powódek jest nadużyciem prawa z tego powodu, że lokal mieszkalny będący przedmiotem darowizny podlegającej zaliczeniu do spadku w celu obliczenia zachowku pozwanego, został zakupiony od Gminy za pieniądze matki pozwanego. Sąd wziął pod uwagę, iż mieszkanie zakupione zostało za kwotę 7.830 zł, co stanowi niewielki procent jego wartości rynkowej. Ponadto przypadł on w całości synowi K. J..

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd zasądził odsetki od dnia 24 maja 2011 r., Mając na uwadze, iż powódki wezwały pozwanego do zapłaty zachowku pismem z dnia 5 maja 2011 r., które doręczone zostało pozwanemu w dniu 16 maja 2011 r., Sąd uznał, iż roszczenie powódek stało się wymagalne niezwłocznie po tej dacie. Sąd przyjął, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia po upływie 7 dni od dnia wezwania i dlatego też zasądził odsetki od dnia 24 maja 2011 r. Dalej idące powództwa w zakresie odsetek Sąd oddalił.

Orzeczenie znajdujące się w pkt III i V wyroku znajduje swą podstawę w art. 355 § 1 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach zawarte w punkcie VII i VIII wyroku znajduje oparcie w art. 100 zd. 1. k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł pozwany, zaskarżając go w całości, zarzucając :

1.  naruszenie art. 328 § 2 kpc polegające na braku ustaleń jaki rodzaj umowy był podstawą przekazania spadkobierczyni przez matkę pozwanego środków finansowych na nabycie lokalu mieszkalnego i czy darowizna była wykonaniem umowy z matką pozwanego;

2.  obrazę prawa materialnego a mianowicie art. 5 kc polegającą w sytuacji, gdy tylko jego matka wskutek umowy ze spadkodawczynią przekazała środki na wykupienie lokalu mieszkalnego celem przekazania na własność pozwanemu,

3.  obrazę prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 kc w zw. z art. 995 § 1 kc polegającym na zasądzeniu odsetek od dnia wezwania podczas gdy zgodnie z art. 995 § 1 kc mogą być tylko zasądzone od ustalenia wysokości zachowku,

4.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającego na przyjęciu, iż J. K. (1) jest trwale niezdolna do pracy.

W konsekwencji pozwany wniósł o oddalenie powództwa Z. B. i J. K. (1) oraz o zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego kosztów procesowych w tym zastępstwa adwokackiego za obie instancje.

Sąd zważył co następuje :

Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów i dokonał właściwej oceny prawnej stanu faktycznego. W szczególności Sąd Rejonowy starannie i rzetelnie zebrał materiał dowodowy i w sposób logiczny i precyzyjny dokonał jego oceny, wskazując dowody, którym dał wiarę i te, którym odmówił mocy dowodowej.

Większość zarzutów procesowych sformułowanych w apelacji pozwanego mimo różnego opisania w istocie sprowadzała się do zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. czyli przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Tymczasem ocena ta zdaniem Sądu Odwoławczego dokonana została bez naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który to przepis uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Z jednej zatem strony sąd orzekający uprawniony jest do oceny tychże dowodów według własnego przekonania z drugiej natomiast sam jest zobowiązany do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia życiowego, czy też wyciągać wniosków niewynikających z materiału dowodowego.

Ustalenia zatem i oceny dokonane przez Sąd Rejonowy - Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu orzeczenia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 1998r., III CKN 650/98, OSNC 1999/3/60 i wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2003r., III CKN 1217/00). Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia, wskazując wnioski, jakie wyprowadził z dokonanych ustaleń, opierając na nich swoje merytoryczne rozstrzygnięcie, co zostało zawarte w logicznych wywodach uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Pozwany zarzucił w apelacji naruszenie art. 328 § 2 kpc polegające na braku ustaleń jaki rodzaj umowy był podstawą przekazania spadkobierczyni przez matkę pozwanego środków finansowych na nabycie lokalu mieszkalnego i czy darowizna była wykonaniem umowy z matką pozwanego jak również obrazę art. 5 kc w sytuacji, gdy jego matka wskutek umowy ze spadkodawczynią przekazała środki na wykupienie lokalu mieszkalnego celem przekazania na własność pozwanemu.

Wskazany wyżej zarzut apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie, bowiem niezasadnie skarżący zarzucał Sądowi I instancji naruszenie art.328 § 2 kpc. Zgodnie bowiem z aprobowanym w orzecznictwie poglądem zarzut ten może być skutecznie podniesiony jedynie w wyjątkowych sytuacjach, gdy treść uzasadnienia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny motywów, które doprowadziły do wydania orzeczenia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2010r., I(...), niepubl., Lex nr 577821) z czym jednak nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynikają bowiem w sposób jasny i zrozumiały motywy, którymi kierował się Sąd I instancji wydając zaskarżony wyrok. Sąd Rejonowy wskazał, iż środki pieniężne na zakup w/w lokalu mieszkalnego dała L. J. jej córka K. J., jednak Sąd wziął pod uwagę, iż mieszkanie zakupione zostało za kwotę 7.830 zł, co stanowi niewielki procent jego wartości rynkowej. Ponadto przypadł on w całości synowi K. J., czyli pozwanemu. Sąd Okręgowy oceniając zaoferowane dowody przez strony nie znalazł podstawy do ustalenia, iż przekazane pieniądze na zakup w/w lokalu miały stanowić realizację wykonania jakiejkolwiek umowy z matką pozwanego, w szczególności rzekomej umowy zlecenia. Przeczy temu zebrany materiał dowodowy jak również doświadczenie życiowe, ponadto ewentualna darowizna uczyniona przez matkę pozwanego nie ma znaczenia w niniejszej sprawie. Żaden bowiem zapis aktu notarialnego (k.8-12) nie może prowadzić do wniosku, by środki finansowe na zapłatę ceny tej nieruchomości pochodziły wyłącznie od matki pozwanego. Wskazać nadto należy, iż nakłady w postaci środków pieniężnych dokonanych przez matkę pozwanego na wykup mieszkania przez spadkodawczynię, nawet jeśli zostały przez nią wyłożone, to nie są one długiem spadkowym, w kontekście przedstawianym przez pozwanego mogłyby one być rozpatrywane jedynie jako jej darowizna na rzecz spadkodawczyni, która wg przepisów księgi IV KC nie podlega w niniejszym postępowaniu jakiemukolwiek rozliczeniu. Powyższe rozważania odnoszą się również do zarzutu – w ocenie Sądu niewłaściwie wskazanego – a odnoszącego się do naruszenia art. 5 kc.

Kolejnym zarzutem pozwanego było wskazanie naruszenia art. 481 § 1 kc w zw. z art. 995 § 1 kc polegającym na zasądzeniu odsetek od dnia wezwania.

W kwestii daty rozpoczęcia naliczania odsetek prezentowane są dwa stanowiska. Orzecznictwo Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych dotyczące kwestii biegu odsetek od roszczenia o zachowek w istocie nie jest jednolite.

Pierwszy z poglądów przewiduje naliczanie odsetek z tytułu opóźnienia dopiero od daty wyrokowania. Zasadniczy argument powoływany na rzecz tej tezy opiera się na stwierdzeniu, że wartość udziału w spadku określana na potrzeby wyliczenia zachowku jest szacowana z uwzględnieniem cen z tego okresu.

Drugi pogląd wychodzi z określenia daty wymagalności roszczenia o zachowek uznając, że wobec braku wskazania w ustawie kiedy świadczenie takie powinno być zrealizowane, stosuje się art. 455 k.c. Zgodnie z tym przepisem dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu go do tego przez wierzyciela. Jeśli tego nie czyni, to popada w opóźnienie dające podstawę do obciążenia go odsetkami. Stanowisko takie można odnaleźć między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 lutego 2013 roku (I ACa 1156/12), Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 października 2012 roku (I ACa 460/12).

W ocenie Sądu Odwoławczego rozpoznającego niniejszą sprawę prawidłowe jest stanowisko przedstawione jako drugie ( przyjęte również przez Sąd Rejonowy).

Nie ulega wątpliwości, iż obowiązujące przepisy nie wskazują, kiedy świadczenie z tytułu zachowku powinno zostać zrealizowane. Dla jego wymagalności niezbędne i wystarczające jest wezwanie do zapłaty przewidziane art. 455 k.c. Brak spełnienia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu oznacza, że dłużnik popada w opóźnienie, co zasadniczo powinno skutkować obciążeniem go odsetkami z tego tytułu. Słusznie również podnosi się deklaratoryjny charakter wyroku zasądzającego zachowek (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 roku, II CSK 178/10). Nie jest to orzeczenie kształtujące. Sąd rozpoznając sprawę i ferując rozstrzygnięcie nie kreuje obowiązku i nie wyznacza władczo rozmiaru należnego świadczenia, lecz daje wyraz swoim ustaleniom w zakresie istniejącego już obowiązku i jego wielkości. Z tej przyczyny nie sposób powiązać momentu wymagalności roszczenia z datą orzekania. Już na marginesie wypada zauważyć, że przy przyjęciu założenia przeciwnego powinno raczej chodzić o datę uprawomocnienia się wyroku, gdyż dopiero merytoryczne orzeczenie prawomocne wywołuje skutki prawne poza postępowaniem, w którym zostało wydane.

Przyjmuje się ponadto, że skoro przepisy prawa spadkowego, odnoszące się do ustalenia zachowku, milczą na ten temat, należy uznać, że sąd ma raczej większą niż mniejszą kompetencję do ustalania miarodajnej dla określenia wartości spadku chwili. W wyroku z dnia 10 października 2008 r. (II CNP 35/08 LEX nr 560540) Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że roszczenie o zachowek powstaje z chwilą stwierdzenia nabycia spadku. Przy obliczaniu wartości stanu czynnego spadku nie uwzględnia się pożytków (zarówno naturalnych jak i cywilnych), które powstały po otwarciu spadku. W zamian za to, uprawniony do zachowku może za czas od chwili wymagalności roszczenia o zachowek żądać odsetek (por. J. Gwiazdomorski, Prawo spadkowe w zarysie, PWN, Warszawa 1985, s. 275). Można zatem bronić również poglądu, że roszczenie o zachowek staje się wymagalne z chwilą stwierdzenia spadku.

Jak już wskazano wyżej Sąd Odwoławczy w niniejszym składzie stoi na stanowisku, że roszczenie o zachowek staje się wymagalne według ogólnych reguł wskazanych w art. 455 k.c.

Ostatnim zarzutem apelacyjnym pozwanego była sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającego na przyjęciu, iż J. K. (1) jest trwale niezdolna do pracy.

Zasadą jest, że wysokość należnego uprawnionemu zachowku odpowiada połowie wartości udziału, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Wyjątek przewidziany został tylko dla osób trwale niezdolnych do pracy oraz dla małoletnich zstępnych. Te dwie kategorie uprawnionych zostały przez ustawodawcę potraktowane w sposób uprzywilejowany, ponieważ ich zachowek wynosi dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który przypadałby im przy dziedziczeniu ustawowym (art. 991 § 1 k.c.). Ze względu na to, że roszczenie o zachowek powstaje w chwili otwarcia spadku, przy ustalaniu przesłanki zarówno trwałej niezdolności do pracy, jak i małoletniości należy brać pod uwagę stan istniejący w chwili otwarcia spadku.

Sąd uznał, że powódka J. K. (1) jest uprawniona do zachowku w wysokości 2/3 wartości tego udziału, bowiem w dacie otwarcia spadku była ona osobą trwale niezdolną do pracy. Ustawodawca nie zdefiniował w Kodeksie cywilnym pojęcia trwałej niezdolności do pracy, którym posłużył się w art. 991 § 1 k.c. pozostawiając to orzecznictwu. Wprawdzie w przepisie art. 1064 k.c. - który utracił moc w zakresie, w jakim odnosi się do spadków otwartych od dnia 14 lutego 2001 r. (zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 stycznia 2001 r., P 4/99, OTK 2001, nr 1, poz. 5, a także Dz. U. z 2001 r. Nr 11, poz. 91) - upoważnił Radę Ministrów do określenia zasad i trybu stwierdzania trwałej niezdolności do pracy, jednak dotyczyło ono wyłącznie dziedziczenia gospodarstwa rolnego na podstawie art. 1059 pkt. 4 k.c. Stosownie do § 3 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 89, poz. 519), wydanego na podstawie art. 1064 k.c., które również utraciło moc w zakresie, w jakim odnosi się do spadków otwartych od dnia 14 lutego 2001 r. (Dz. U. z 2001 r. Nr 11, poz. 91), spadkobierców gospodarstwa rolnego uważa się za trwale niezdolnych do pracy, jeżeli osiągnęli wiek - kobiety 60 lat, a mężczyźni 65 lat i nie wykonują stałej pracy, która stanowiłaby dla nich główne źródło utrzymania lub zostali zaliczeni do I lub II grupy inwalidów w trybie i na zasadach określonych w przepisach o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin ( wyrok SN z 30.10.2003r IV CK 158/02 opubl. Biul. SN 2004/4/8).

W niniejszej sprawie powódka J. K. (1) w dacie otwarcia spadku ( tj. w dniu 15.11.2010r.) była bezspornie 65-letnią emerytką, wobec której w 1996r. orzeczona została na stałe II grupa inwalidzka. Już sam wiek 65 lat mógłby uprawniać do twierdzenia, że powódka była osobą trwale niezdolną do pracy, bowiem - zdaniem Sądu - tak zaawansowany wiek powoduje, że organizm nie jest już zdolny do stałego świadczenia pracy. Niemniej powódka w tej dacie była też inwalidą II grupy, które to inwalidztwo zostało wobec niej orzeczone w 1996r. Zgodnie z art. 11 ustawy z dnia 28.06.1996r o zmianie niektórych ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym i o ubezpieczeniu społecznym (DZ.U.1996.100.561) „osoby mające ustalone prawo do świadczeń wskutek zaliczenia na podstawie przepisów dotychczasowych do (...) II grupy inwalidów uważa się za całkowicie niezdolne do pracy”. Przepis ten dotyczył również powódki, co oznacza że jej II grupa inwalidzka z ogólnego stanu zdrowia orzeczona w 1996r. w myśl zmienionych w 1996r. przepisów (w tym też obecnie obowiązujących) uznawana być musi za całkowitą niezdolność do pracy. W przypadku powódki nastąpiła zamiana świadczenia rentowego na świadczenia emerytalne z uwagi na spełnienie przesłanek do nabycia emerytury.

W konsekwencji zarzuty pozwanego podniesione w apelacji, o ile zmierzały do podważenia uprzywilejowania powódki J. K. (1) przy określeniu należnego zachowku z uwagi na trwałą i całkowitą niezdolność do pracy, okazały się nieskuteczne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Odwoławczy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną, o czym orzeczono jak w pkt I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc. Koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika procesowego reprezentującego powódki Sąd ustalił – zgodnie z § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) na kwotę 1.200 zł na rzecz każdej z powódek (punkt II sentencji).