Sygn. akt IV CSK 716/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Owczarek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Wojciech Katner
Protokolant Hanna Kamińska
w sprawie z powództwa S. W.
przeciwko Skarbowi Państwa - Instytutowi Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i A. M.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 18 lipca 2014 r.,
skarg kasacyjnych strony pozwanej Skarbu Państwa - Instytutu Pamięci Narodowej
- Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz pozwanej A. M.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 9 lipca 2013 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I podpunkty a) i c),
w punktach II, III, IV i zmienia wyrok Sądu Okręgowego
w B. z dnia 26 września 2012 r.
w ten sposób, że:
2
1) oddala powództwo skierowane przeciwko A. M. dotyczące
żądania nakazania opublikowania oświadczenia na łamach
Gazety […],
2) oddala powództwo skierowane przeciwko pozwanemu
Skarbowi Państwa - Instytutowi Pamięci Narodowej - Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
w całości,
3) zasądza od powoda na rzecz pozwanej A. M. kwotę 1.618 zł
(jeden tysiąc sześćset osiemnaście) tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego,
4) nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa
- Sądu Okręgowego kwotę 600 zł (sześćset) tytułem opłaty od
apelacji, od uiszczenia której Skarb Państwa
- Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni
przeciwko Narodowi Polskiemu był zwolniony,
5) zasądza od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa -
Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 1.491, 10 zł (jeden
tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt jeden złotych dziesięć groszy)
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem
pierwszej i drugiej instancji, obejmujących wynagrodzenie
i wydatki;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanej A. M. kwotę 870 zł
(osiemset siedemdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego;
III. nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa
- Sądu Apelacyjnego - kwotę 600 zł (sześćset) tytułem opłaty od
skargi kasacyjnej, od uiszczenia której Skarb Państwa - Instytut
Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu był zwolniony;
IV. zasądza od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa
- Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 270 zł (dwieście
3
siedemdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
4
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z dnia 26 września 2012 r. nakazał pozwanej
A. M. zamieszczenie w terminie 14 dni od jego uprawomocnienia się, na własny
koszt, na łamach „[…]" i „[…]" oświadczeń o oznaczonej treści, zawierających
przeproszenie powoda i przyznanie nieprawdziwości dotyczących go stwierdzeń,
nakazał pozwanemu Skarbowi Państwa - Instytutowi Pamięci Narodowej Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu usunięcie w kolejnych wydaniach
książki pt. „[…]” ze strony 484 zdania „Niektóre fakty są wyjawiane szeptem,
w strachu przed autorytetem rodzinnym - synem i bratem ofiar […], który pod
koniec lat 80, gdy zbieraliśmy informacje o zaginionych, nie pozwalał rodzeństwu
niczego opowiadać" oraz ze strony 485 zdania: „Tak brzmiała wersja rodzinna,
obawiam się, że ocenzurowana przez wspomniany autorytet domowy", zasądził od
pozwanej na rzecz „Caritas Polska" kwotę 5 000 zł oraz orzekł o kosztach procesu.
W wyniku apelacji obojga pozwanych Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9
lipca 2013 r. zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że nakazał A. M.
zamieszczenie w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku, na własny koszt,
na łamach „Gazety […]" nieznacznie zmodyfikowanego oświadczenia następującej
treści: „Przepraszam S. W. za napisanie na stronie […] książki […] nieprawdziwych
treści naruszających dobra osobiste S.W. Nie jest prawdą, że S. W. nie pozwalał
rodzeństwu opowiadać niczego na temat […]. Nadto przepraszam za
nieuprawnioną ocenę wyrażoną na stronie […] tejże książki, że istnieje rodzinna
wersja wydarzeń z lipca 1945 r., ocenzurowana przez S. W.”, oddalił skierowane
przeciwko niej powództwo w pozostałej części, oddalił apelację A. M. w pozostałym
zakresie oraz apelację Skarbu Państwa - Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w całości i rozstrzygnął o
kosztach procesu.
Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia była zbieżna. Ustalono, że Instytut
Pamięci Narodowej Oddział w […] w 2010 r. wydał w nakładzie 750 egzemplarzy
książkę autorstwa A. M. pod tytułem „ […]". Publikacja ta miała charakter
reportażowo-dokumentalny, składała się z biogramów osób zaginionych, które
5
opracowano na podstawie rozmów przeprowadzonych w latach 1987-1989
z członkami ich rodzin i osobami trzecimi, m.in. przez pozwaną. Część rozmów była
nagrywana, wypełniano także ankiety. Pozwana A. M. była wówczas członkiem
Obywatelskiego Komitetu […], prace dokumentacyjne wykonywała społecznie.
Za publikację nie otrzymała wynagrodzenia. Sporny biogram zatytułowany „[…]"
wymienia te zaginione osoby i podaje, że są cztery relacje dotyczące ich
zatrzymania, nagrywane i spisywane przez trzy ekipy ankieterów, a „niektóre fakty i
daty pokrywają się, inne są ze sobą sprzeczne, czasami świadkowie dorzucają
istotne informacje. Są to dawni partyzanci oraz sąsiedzi". Kolejne zdania brzmią:
„Niektóre fakty są wyjawiane szeptem, w strachu przed autorytetem rodzinnym -
synem i bratem ofiar obławy, […], który pod koniec lat 80, gdy zbieraliśmy
informacje o zaginionych, nie pozwalał rodzeństwu niczego opowiadać. W
następnych latach rozwinął bardzo aktywną działalność zakładając Związek […] i
stając na jego czele". Dalej autorka zaprezentowała przebieg zdarzeń, ustalony w
oparciu o wypowiedzi osób z rodziny W., kończąc go zdaniem: „Tak brzmi wersja
rodzinna, obawiam się, że ocenzurowana przez wspomniany autorytet domowy."
Kolejna część biogramu obejmuje częściowo odmienną wersję, wynikającą z innych
dowodów. Powód S. W. jest synem L. W. oraz bratem A. i K. W., założycielem
utworzonego w 2009 r. Związku Pamięci […]. Wywiady przeprowadzono m.in. z
siostrą powoda T. A. i bratem R. W. (obecnie nieżyjącym), przy czym nagrania
obejmują tylko część ich wypowiedzi.
Zdaniem Sądu Okręgowego cytowane zwroty naruszyły dobra osobiste
powoda w postaci czci, godności i dobrego imienia. Uznał, że w tekście pozwana
zawarła nieprawdziwą informację, której nie potwierdziła część materiału
dowodowego, jakoby powód nie chciał, aby członkowie rodziny udzielali informacji
na temat […]. Godzi to w jego dobre imię jako osoby publicznej, […], aktywnego
działacza wskazanego Związku, gdyż sugeruje, iż może być nie do końca
wiarygodny i mieć coś do ukrycia, skoro ocenzurował okoliczności zatrzymania
swojej rodziny w 1945 r. i zabraniał o nim mówić, oraz poddaje w wątpliwość
szczerość dążenia do wykrycia prawdy o tych wydarzeniach. Sąd Apelacyjny
podzielił ocenę, że doszło do naruszenia dóbr osobistych poprzez nieprawdziwe
stwierdzenie, iż powód nie pozwalał rodzeństwu niczego opowiadać na temat […]
6
oraz wyrażenie nieuprawnionej oceny, że istnieje rodzinna wersja wydarzeń z lipca
1945 r., ocenzurowana przez powoda. Zdaniem Sądu drugiej instancji
sformułowania „autorytet rodzinny", czy „autorytet domowy", wyrwane z kontekstu
sytuacyjnego, nie muszą być odbierane jako mające wydźwięk pejoratywny.
Badając, czy naruszają one godność i dobre imię, miał na uwadze treść zdania, że
„niektóre fakty są wyjawiane szeptem, w strachu przed autorytetem rodzinnym,
który pod koniec lat 80-tych nie pozwalał niczego opowiadać" oraz dwie wypowiedzi
dotyczące powoda, pierwszą – „syna, brata ofiar […], który pod koniec lat 80 nie
pozwalał niczego o […] mówić" i drugą - odnoszącą się do jego późniejszej
działalności w Związku Pamięci […]. Zestawiając oba zdania uznał, że w ujęciu
obiektywnym „autorytet rodzinny", który „nie pozwala rodzeństwu niczego
opowiadać o ofiarach […]" jest postrzegany pejoratywnie, a dodatkowo
uwzględniając ocenzurowanie wersji rodzinnej przez „wspomniany autorytet
domowy" stwierdził, że taki wydźwięk jest jednoznaczny.
Sąd Apelacyjny uznał również, że wypowiedzi dotyczące powoda nie mogą
zostać uznane za przejaw rzetelnej krytyki. Trudno bowiem stwierdzić w czym
mogłaby się ona przejawiać skoro autorka wcześniej zaznaczyła, że niektóre fakty
i daty przedstawione przez osoby opisujące wydarzenia pokrywają się, inne są
sprzeczne, a czasami świadkowie dodają istotne informacje. Nie wiadomo w jakim
celu powołano osobę powoda, gdyż z nim rozmowy nie przeprowadzono, a jego
siostra, na początku rozmowy przeprowadzonej w 1987 r., wprawdzie nawiązała do
sugestii obecnego powoda, że nie ma wspominać o wydarzeniach z lipca 1945 r.,
ale później udzielała odpowiedzi na pytania. Sąd odwoławczy stwierdził,
że odniesienie to nie może być uznane za działanie w obronie uzasadnionego
interesu społecznego, gdyż dla przedstawienia w książce wydanej w 2010 r.
biogramu rodziny W. w sposób rzetelny, nie było konieczne nawiązanie do postawy
powoda z końca lat osiemdziesiątych i wskazanie, czym zajmuje się obecnie.
Niemniej, zdaniem Sądu dowody nie potwierdziły, że publikacja spowodowała
„utratę pozycji powoda jako osoby opiniodawczej w sprawie […]”, zatem
naruszenie dóbr osobistych głębiej dotykało jego godności osobistej (czci
wewnętrznej).
7
Sąd Apelacyjny stwierdził, że zasadne było uwzględnienie części roszczeń
powoda w oparciu o art. 24 § 1 k.c., z tym że treść i formę przeprosin należy
dostosować do zakresu naruszenia dóbr osobistych. Nakład książki wyniósł 750
egzemplarzy, a jego zdecydowana część została rozdana uczestnikom
uroczystości 65 - rocznicy […]. To oraz obecne miejsce zamieszkania powoda i
jego rodziny, prowadzenia działalności społecznej prowadzą do wniosku, że
adekwatne do sposobu naruszenia jest opublikowanie oświadczenia na łamach
lokalnej Gazety […]. Z tej przyczyny oddalono żądanie w części dotyczącej
zamieszczenia oświadczenia w czasopiśmie o zasięgu krajowym. Podstawą
oddalenia powództwa o zasądzenie kwoty pieniężnej na cel społeczny była ocena,
że cel publikacji był chwalebny, a pozwana zrezygnowała z wynagrodzenia.
Uwzględniono także różnice stanowisk powoda i pozwanej na tle innych spraw
(m.in. pomnika pamięci ofiar w […]) oraz sytuację życiową pozwanej (wiek ponad
84 lata, choroba nowotworowa).
Sąd uznał ponadto, że apelacja pozwanego Skarbu Państwa - Instytutu
Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie
zasługuje na uwzględnienie, gdyż był on wydawcą książki i nie można wykluczyć,
że może dojść do jej kolejnych wydań.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wnieśli oboje pozwani:
- Skarb Państwa - Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa
w zakresie oddalenia jego apelacji wnosząc o uchylenie wyroków sądów obu
instancji w części dotyczącej pozwanego Skarbu Państwa i odrzucenie pozwu,
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej oddalenia
apelacji pozwanego Skarbu Państwa i przekazanie sprawy w tym zakresie do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu lub uchylenie zaskarżonego wyroku
w części dotyczącej oddalenia apelacji pozwanego Skarbu Państwa i jego zmianę
poprzez oddalenie powództwa wobec tego podmiotu. W ramach podstawy
wskazanej w art. 3983
§ 1 pkt. 2 k.p.c. wskazał na naruszenie: art. 386 § 3 k.p.c. w
zw. z art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. wobec nie odrzucenia pozwu, mimo skierowania
roszczenia przeciwko jednostce organizacyjnej Instytutu Pamięci Narodowej -
8
Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie posiadającej zdolności
sądowej, art. 378 § 1 k.p.c. poprzez nierozpoznanie części zarzutów apelacji
Skarbu Państwa, art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w braku należytego
ustosunkowania się do podstaw zaskarżenia wyroku Sądu pierwszej instancji. W
ramach podstawy z 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. skarżący zarzucił naruszenie art. 24 § 1
k.c. poprzez zastosowanie tego przepisu, mimo braku podstaw do dokonania takiej
subsumcji oraz bezpodstawne przyjęcie, że istnieje uzasadniona obawa dalszego
naruszania dóbr osobistych powoda;
- A. M. w zakresie w jakim oddalono jej apelację. Skarżąca zarzuciła naruszenie
prawa materialnego tj.: art. 23 i 24 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i
bezpodstawne uznanie, iż zakwestionowane fragmenty książki, oceniane
obiektywnie i abstrakcyjnie, mogły naruszać dobra osobiste w postaci dobrego
imienia i godności S. W., podczas gdy znaczenie i kontekst użytych słów pozbawia
przedmiotową wypowiedź charakteru zniesławiającego; art. 23 i 24 § 1 k.c. poprzez
niewłaściwe zastosowanie i bezpodstawne uznanie, iż zakwestionowane fragmenty
książki w realiach sprawy naruszyły dobre imię i godność powoda, podczas gdy
prawidłowe zastosowanie obiektywnej, a nie subiektywnej - jak to uczynił Sąd
Apelacyjny - miary naruszenia dobra osobistego, całkowicie wyklucza taki wniosek;
art. 24 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i art. 10 Konwencji z dnia 4
listopada 1950 r. o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U.
1993 r., Nr 61, poz. 284 ze zm.) oraz art. 54 ust. 1 Konstytucji RP poprzez
niezastosowanie a - w konsekwencji - wadliwe ustalenie, że naruszenie dóbr
osobistych S. W. miało charakter bezprawny, podczas gdy wypowiedź A.M.
mieściła się w granicach wolności słowa i nie przekraczała prawa do wyrażania
opinii, co uchyla bezprawność; art. 24 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i
wadliwe ustalenie, że naruszenie dóbr osobistych powoda miało charakter
bezprawny, podczas gdy wypowiedź A. M. stanowiła wynik rzetelnego i starannego
działania, jakiego można wymagać od osoby nie występującej w charakterze
dziennikarza, co uchyla bezprawność; art. 24 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe
zastosowanie i przyjęcie, że przepis ten uprawniał Sąd do badania zasadności
oceny skarżącej, co do istnienia rodzinnej wersji wydarzeń z lipca 1945 r.
ocenzurowanej przez powoda, podczas gdy Sąd ten miał kompetencję wyłącznie
9
do analizy spornej wypowiedzi pod kątem jej formy i motywów autorki. Pozwana
wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania ewentualnie o uchylenie wyroku
w zaskarżonym zakresie i wydanie orzeczenia oddalającego powództwo w tej
części.
Powód wniósł oddalenie skarg kasacyjnych i zasądzenie zwrotu kosztów
postępowania.
Sąd Najwyższy zważył:
Przed przystąpieniem do oceny merytorycznej zasadności podstaw skarg
kasacyjnych rozważyć należy najdalej idący zarzut formalny pozwanego Skarbu
Państwa. Nie ulega wątpliwości, że w toku postępowania przed sądem pierwszej
instancji doszło do naruszeń prawa procesowego polegających na tym,
że pierwotnie w pozwie oznaczono jako pozwanego ad 2 – „Instytut Pamięci
Narodowej Oddział w […]”, czyli wewnętrzną strukturę jednostki organizacyjnej
Skarbu Państwa, przy wskazaniu jej niepełnej nazwy (art. 17 ustawy z dnia 18
grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu - jedn. tekst: Dz. U. 2007 r., Nr 63, poz. 424 ze zm.). Odpis
pozwu został doręczony pod adresem Oddziału i zwrócony Sądowi ze wskazaniem
właściwego pełnego oznaczenia, statusu prawnego (statio fisci) Instytutu. W
kolejnym piśmie procesowym powód oświadczył, że precyzuje oznaczenie
pozwanego jako Skarb Państwa - Instytut Pamięci Narodowej Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w […], a pod tym adresem został
ponownie doręczony pozew. Odpowiedź na pozew sporządził ustawowy
pełnomocnik Skarbu Państwa który, niezależnie od podniesienia zarzutów
formalnych i wniosku o wydanie postanowienia o odrzuceniu pozwu na podstawie
art. 222 k.p.c., wdał się w spór i uczestniczył w dalszym postępowaniu. W dalszych
pismach procesowych stron i czynnościach sądowych posługiwano się
zróżnicowanym nazewnictwem, przy czym w wyroku sądu drugiej instancji
wskazano „Skarb Państwa - Instytut Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni
przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie Oddział w […]”. Trafnie zarzuca
skarga kasacyjna, że uchybieniem procesowym sądu było zarówno nierozpoznanie
10
wskazanego wniosku jak i nieprawidłowe oznaczanie pozwanego w toku procesu
przez dodanie do jego nazwy zwrotu „Oddział w […]”, oraz że sąd drugiej instancji
nadmiernie skrótowo odniósł się do zarzutów apelacyjnych dotyczących tych
kwestii poprzestając na stwierdzeniu, że „ujęte w pkt 1-4 są bezpodstawne”, gdyż
powód w piśmie procesowym z dnia 26 lipca 2011 r. „określił, kto jest pozwanym w
sprawie”. Niemniej twierdzenie skargi kasacyjnej o istnieniu w toku całego
postępowania bezwzględnej negatywnej przesłanki procesowej, polegającej na
braku zdolności sądowej pozwanego, jest chybione. Uchybienie Sądu polegające
na nie doręczeniu odpisu pozwu pod adresem państwowej jednostki organizacyjnej
(w jej siedzibie) zostało sanowane, gdyż pozwany Skarb Państwa wdał się w spór,
a jego zastępstwo procesowe było właściwe. Powód w piśmie procesowym dokonał
zmiany oczywiście wadliwego pierwotnego oznaczenia pozwanego, wskazując
właściwą jego nazwę. W tej sytuacji nieprawidłowe uzupełnienie dodatkowym
członem „Oddział w […]” i wybiórcze posługiwanie się błędnym nazewnictwem
należy zakwalifikować jako niedokładność, podlegającą uściśleniu bez potrzeby
dokonywania przekształceń podmiotowych albo wydania postanowienia
określającego nową reprezentację Skarbu Państwa (art. 67 § 2 k.p.c.) - por.
orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2003 r., II CK 90/02, nie publ., z
dnia 9 sierpnia 2000 r., I CKN 749/00, nie publ., z dnia 11 sierpnia 2005 r., V CK
758/08, nie publ., z dnia 7 maja 2008 r., II CSK 10/08,nie publ., z dnia 17 listopada
2006 r., V CZ 85/06, nie publ., z dnia 10 lutego 2012 r., II CSK 204/11, nie publ.
Skarga A. M. w części odnoszącej się do zarzutów naruszenia prawa
materialnego, tj. art. 23 i 24 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że nastąpiło
naruszenie dóbr osobistych powoda, nie mogła się okazać skuteczna gdyż, mimo
że jest to zagadnienie z pogranicza oceny materialno-prawnej, należy do ustaleń
objętych podstawą faktyczną rozstrzygnięcia, którą Sąd Najwyższy jest związany
(art. 39813
§ 2 k.p.c.). Jej wzruszenie mogłoby nastąpić w wypadku powołania
kasacyjnej podstawy naruszeń prawa procesowego i skutecznego wykazania, że w
wyniku uchybień popełnionych przez sąd doszło do nieprawidłowości w tym
zakresie. Tymczasem skarga ogranicza się do zarzutów wadliwej subsumcji, tak
sformułowanych („poprzez niewłaściwe zastosowanie i wadliwe ustalenie” albo
„bezpodstawne uznanie”), że zagadnienie powyższe uchyla się kontroli kasacyjnej.
11
Niemniej zauważyć należy, że prawidłowość ustalenia sądu co do naruszenia przez
pozwaną prawnie chronionej sfery dóbr osobistych powoda rzeczywiście budzi
wątpliwości. Trafnie bowiem podnosi skarżąca, że w tym zakresie nie jest
wystarczająca subiektywna, indywidualna ocena zainteresowanego oparta na
osobistych odczuciach psychicznych, wyznaczana miarą jego samooceny i własnej
wrażliwości. Obiektywnymi kryteriami stwierdzenia naruszeń powinny być oceny
wynikające z istniejącej świadomości społecznej i prawnej, zasad współżycia
społecznego i zasad moralnych, oraz odwołanie do typowej reakcji społecznej. Z
tego względu w orzecznictwie przyjęto, że celowe jest ich dokonywanie według
kryterium testu obiektywnego, obejmującego typowe odczucia przeciętnej osoby,
opinię osób rozsądnie myślących, nie zainteresowanych (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 28 maja 1971 r., III PZP 33/70, OSNCP 1972, nr 11, poz. 188;
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1976 r., II CR 692/75, OSNCP 1976,
nr 11, poz. 251; z dnia 25 kwietnia 1989 r., I CR 143/89, OSP 1990, Nr 9, poz. 330;
z dnia 11.3.1997 r., III CKN 33/97, OSN 1997, Nr 6-7, poz. 93; z dnia 4 kwietnia
2001 r., III CKN 323/00, nie publ., z dnia 26 października 2001 r., V CKN 195/01,
nie publ., z dnia 23 maja 2002 r., IV CKN 1076/00, OSNC 2003, Nr 9, poz. 121; z
dnia z 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, niepubl.; z dnia 29 października 2010 r., V
CSK 19/10, OSNC-ZD 2011, nr B).
Nie można natomiast odmówić zasadności podstaw kasacyjnych obu skarg
w zakresie wskazującym na naruszenie prawa materialnego poprzez pominięcie
przesłanek wyłączających bezprawność naruszeń, uzasadniających odmowę
udzielenia powodowi ochrony prawnej. Kodeks cywilny nie zawiera normatywnej
definicji ani wykazu okoliczności stanowiących kontratypy, które można skutecznie
przeciwstawić ustawowemu domniemaniu bezprawności naruszeń dóbr osobistych.
Przyjmuje się jednak powszechnie w judykaturze i nauce prawa, że należą do nich:
działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego, włącznie z zasadami
współżycia społecznego, wykonywanie prawa podmiotowego w warunkach
nie wskazujących na jego nadużycie, zezwolenie (zgoda) zainteresowanego,
istnienie innego zasługującego na ochronę interesu, potrzeba ochrony wartości
nadrzędnych.
12
Ocena, czy i która z nich zachodzi w przedmiotowym wypadku wymaga
przypomnienia bezspornych okoliczności sprawy. Po pierwsze - celu publikacji,
którym było przedstawienie ustaleń i wniosków z badań dotyczących wydarzenia
historycznego, jakim była akcja antypartyzancka przeprowadzona w lipcu 1945 r.
na wschodnich terenach Polski przez jednostki Armii Czerwonej b. ZSRR,
polegająca m.in. na zatrzymaniu licznej grupy ludzi, których los jest nieznany do
chwili obecnej. Po drugie - charakteru publikacji, stanowiącej książkę reportażowo -
dokumentacyjną, a nie pracę naukową. Opracowanie biogramów, oparte na
kilkuletnich badaniach terenowych i wywiadach przeprowadzonych w latach
osiemdziesiątych przez członków Obywatelskiego Komitetu […], konfrontuje
wypowiedzi i inne materiały, wskazuje rozbieżności i odmienne wersje zdarzeń,
poszukuje ich przyczyn. Autorka ustala listę ofiar, okoliczności ich zatrzymania,
przypuszczalne przyczyny, zadaje pytania, formułuje hipotezy o różnym stopniu
prawdopodobieństwa, nawiązujące do wiedzy osób zainteresowanych
i obiektywnych uwarunkowań udzielanych przez nie wyjaśnień. Przy publikacji tego
rodzaju nie obowiązuje metodologia prac naukowych, w tym zasady postępowania
ze źródłami wiedzy historycznej, stąd dopuszczalna jest większa swoboda twórcza.
Po trzecie - względy podmiotowe. Autorka jest wprawdzie zawodową dziennikarką
radiową, ale w tym wypadku prowadziła badania oraz podsumowała ich wyniki
w formie publikacji autorskiej w ramach działalności społecznej. Dla dokonania
relewantnych ocen nie są zatem przydatne kryteria, dotyczące powinności i granic
swobody wypowiedzi przedstawicieli mediów, wypracowane w orzecznictwie,
głównie na tle prawa prasowego. Po czwarte - kontekst czasowy i sytuacyjny
zbierania materiałów oraz ich opracowywania i publikacji. Nie budzi wątpliwości
pionierski charakter badań, autentyzm świadectw, uzyskanych w latach kiedy tzw.
obława augustowska nie była zdarzeniem historycznym powszechnie znanym ani
omawianym publicznie. Ówczesne uwarunkowania, sytuacja polityczna, zwłaszcza
tajemnica dotycząca dalszych losów osób zatrzymanych, powodowały trudności
pozyskiwania informacji, ostrożność wypowiedzi i zahamowania respondentów,
niemożność dokonywania bezpośredniej konfrontacji źródeł. Wydanie książki
nastąpiło natomiast po transformacji ustrojowej, w związku z obchodami
rocznicowymi, kiedy swobodnie prowadzono działania śledcze i badawcze,
13
wydawano książki i publikacje. Toczyła się wówczas debata historyczna
o charakterze publicznym, podejmowano różne inicjatywy, ujawniano nowe
informacje, wreszcie polaryzowały się oceny i postawy ludzi. Prawa psychologii
potwierdzają jednak, że z upływem czasu przedstawiana wersja zdarzeń coraz
bardziej odbiega od rzeczywistej, a prawda historyczna zamienia się w mit.
Opracowanie przedstawiające, obok faktów historycznych, sposób dociekania
prawdy, atmosferę badań, postawy ludzi ma szczególny walor dokumentacyjny.
Niewielka liczba spraw o ochronę dóbr osobistych w związku
z wypowiedziami lub publikacjami dotyczących zdarzeń historycznych
spowodowała, że liczba odnoszących się do nich judykatów nie jest liczna. Problem
kolaboracji z okupantem hitlerowskim poruszany był m.in. w wyrokach Sądu
Najwyższego z dnia 12 grudnia 1978 r., IV CR 421/78, nie publ. i z dnia 28 grudnia
1978 r., I CR 424/78, nie publ., w których wskazano, że w interesie społecznym
leży ujawnienie takich faktów, ale interes całego Narodu wymaga, aby fakty
odnoszące się do najnowszych jego dziejów obejmujących trudny okres okupacji
przedstawiane były zgodnie z prawdą. Późniejsze orzeczenia podkreślają,
że publikowanie wypowiedzi będących formą udziału w debacie publicznej na temat
faktów lub postaci historycznych stanowi z zasady przejaw dopuszczalnego
i prawem chronionego korzystania z wolności wypowiedzi oraz przekazywania idei
i poglądów, także wtedy gdy są one kontrowersyjne i niezgodne z dominującą
wersją wydarzeń historycznych. Sposób rozstrzygnięcia kolizji między naruszeniem
dóbr osobistych postaci historycznych i ich bliskich oraz prawem podmiotowym
osoby odwołującej się do swobody wypowiedzi jest uzależniony od okoliczności
konkretnej sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2004 r., III CK
329/02, OSN 2005, nr 3, poz. 48). Wskazywano także, że nie można skutecznie
domagać się orzeczenia przez sąd zakazu wypowiadania się, czy głoszenia
określonych poglądów odnośnie do faktów historycznych, gdyż pozostawałoby to
w sprzeczności z podmiotowym prawem wolności słowa oraz prawem do wyrażania
i obrony własnych przekonań (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada
2000 r., III CKN 473/00, nie publ.), a autor publikacji, który wykorzystał dostępne
źródła podejmując próbę ustalenia prawdy historycznej, może powoływać się na
wyłączenie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, wynikające z działania
14
w ramach społecznie pożądanego celu i swobody wypowiedzi twórczej (por. wyrok
Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 lipca 2009 r., I ACa 275/09, Apel.
Warszawa 2012, nr 1, poz. 1). Także Europejski Trybunał Praw Człowieka uznaje,
że poszukiwanie prawdy historycznej wymaga poszerzenia granic swobody
wypowiedzi oraz powstrzymywania się Państwa od zbyt surowych interwencji,
zwłaszcza wówczas, gdy wypowiedź służy wyjaśnianiu i zrozumieniu wydarzeń
z przeszłości oraz przyczynia się do wymiany idei i opinii istotnych dla
społeczeństwa (por. wyrok z dnia 23 września 1998 r., nr 24662/94, Lehideux
i Isorni przeciwko Francji; wyrok z dnia 29 czerwca 2004 r., nr 64915/01, Chauvy
i inni przeciwko Francji; wyrok z dnia 21 września 2009 r., nr 73604/01, Monnat
przeciwko Szwajcarii). Te same zasady powinny mieć zastosowanie
do dokumentowania badań nad zdarzeniami historycznymi, ustalania rozbieżności
treści dostępnych dowodów osobowych i materiałów źródłowych oraz dociekania
ich przyczyn. Konotacje odnoszące się do respondentów lub innych powiązanych
osób, nie mające charakteru ściśle osobistego i nie wykraczające poza przedmiot
badań, także mieszczą się w tych granicach.
Zakres wolności słowa wyznaczają art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 10
ust. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Dz. U. 1993,
Nr 61, poz. 284 ze zm., stwierdzające, że podlega ona jedynie takim
ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie
demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę
porządku publicznego lub ochronę środowiska, zdrowia i moralności publicznej,
albo ochronę wolności słowa i praw innych osób. Dla oceny, czy dana wypowiedź
mieści się w granicach chronionych zasadą wolności wypowiedzi konieczna jest jej
kwalifikacja jako wypowiedzi o faktach lub wypowiedzi ocennej (opinii).
Tylko pierwsze z nich bowiem poddają się weryfikacji w oparciu o test kryterium
prawdy lub fałszu. W badanym biogramie w granicach ocen mieszczą się zarówno
zwroty „w strachu przed autorytetem rodzinnym - synem i bratem ofiar obławy, […]”,
jak i „Tak brzmi wersja rodzinna, obawiam się, że ocenzurowana przez
wspomniany autorytet domowy", a wypowiedzi o faktach „który pod koniec lat 80,
gdy zbieraliśmy informacje o zaginionych, nie pozwalał rodzeństwu niczego
opowiadać” i „Niektóre fakty są wyjawiane szeptem”. Drugie z nich znajdują
15
potwierdzenie w części materiału dowodowego, w tym zeznaniach niektórych
świadków, zatem zostały dostatecznie uprawdopodobnione. Co do opinii wykazano
przesłanki wyłączenia bezprawności polegające na korzystaniu z wolności słowa
i wypowiedzi, oraz z prawa do podejmowania badań wydarzeń historycznych
i przedstawiania ich wyników, włącznie z własnymi subiektywnymi ocenami
w publicznej debacie historycznej. Nie można przyjąć ekscesu polegającego na
wykroczeniu poza te granice, skoro uboczne nawiązanie do osoby powoda,
nie udzielającego informacji, nie zmieniało treści biogramu i mieściło w kontekście
formy opracowania. Forma spornej wypowiedzi nie jest ostra ani drastyczna,
nie zawiera określeń obraźliwych. Wbrew stanowisku Sądu nie zmieniło jej
charakteru odwołanie się do słowa „autorytet”, którego semantyczne znaczenie
i wydźwięk ma charakter pozytywny, i wskazanie profesji brata respondentów
dla uzasadnienie jego użycia. Stwierdzenie dotyczące późniejszej aktywności
powoda odpowiada zaś stanowi rzeczy i ma charakter neutralny. Konkludując
podkreślić należy, że „swoboda wypowiedzi jest jednym z filarów społeczeństwa
demokratycznego, warunkiem rozwoju. Nie można ograniczać się do poglądów,
które są odbierane jako przychylne, postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne”.
Poszukiwanie prawdy historycznej jest pożądane, a wyjaśnianie przyczyn,
dla których może ona nie zostać odkryta, cenne dla dalszych badań problemu.
Niezależnie od powołanych podstaw wskazać należy, że skarga kasacyjna
Skarbu Państwa zasługuje na uwzględnienie także z innych przyczyn.
Judykatura i nauka prawa przyjmują zgodnie, że dodatkową przesłanką roszczenia
o zaniechanie dalszych naruszeń (art. 24 § 1 zd. 1 w zw. z art. 24 § 1 zd. 2 k.c.)
jest istnienie uzasadnionej obawy, że zostaną one podjęte (por. m.in. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 26 lutego 1965 r., II CR 13/65, OSNCP 1965, nr 10, poz. 174,
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1971 r., II CR 220/71, OSNCP 1972, nr 1,
poz. 19). Nie jest zatem wystarczające ustalenie, że pozwany ma status wydawcy,
skoro zaprzeczył on planom wznowienia publikacji, co potwierdza nakład
i okazjonalny charakter jej pierwszego wydania.
Z tych względów skarga kasacyjna pozwanych, jako oparta
na uzasadnionych przyczynach potwierdzających naruszenia prawa materialnego,
podlega uwzględnieniu poprzez wydanie orzeczenia reformatoryjnego (art. 39816
16
k.p.c.). O kosztach postępowania postanowiono zgodnie z zasadą
odpowiedzialności za wynik sprawy, obciążając nimi powoda jako przegrywającego
spór (art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 w zw. z art. 39821
i art. 391 § 1 k.p.c.).