Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1009/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 16 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie o sygnaturze akt I Ns 568/14 z wniosku M. R. z udziałem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. o ustanowienie służebności przesyłu w punkcie 1. oddalił wniosek, a punkcie 2. zasądził od M. R. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. kwotę 274 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła wnioskodawczyni, będąc reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnik, zaskarżając je w całości i wnosząc o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a także zasądzenie zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym. Zakwestionowanemu rozstrzygnięciu apelantka zarzuciła:

1. naruszenie art. 6 k.c. i art. 217 §3, art. 227, art. 232 i art. 233 §1 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie wniosków dowodowych uczestniczki zmierzających do wykazania podnoszonych przez nią okoliczności;

2. naruszenie art. 227, art. 232 i art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 292 w zw. z art. 305 4 k.c. poprzez uznanie na początkową datę zasiedzenia daty wynikającej z protokołu odbioru linii, mimo że na działce wnioskodawczyni stoją inne urządzenia niż określone w tym protokole, a ponadto dokument ten nie dotyczy wszystkich linii na działce wnioskodawczyni;

3. naruszenie art. 227, art. 232 i art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 172 §1 w zw. z art. 292 w zw. z art. 305 4 k.c. poprzez uznanie, że posiadanie poprzedników prawnych wnioskodawcy miało nieprzerwany charakter mimo nie wykazania tej okoliczności przez uczestnika, w tym pomimo niewykazania następstwa prawnego;

4. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez ustalenie, że linia na działce wnioskodawczyni została odebrana protokołem z 12 czerwca 1962 r.

W odpowiedzi na apelację uczestnik postępowania, będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika, wnosił o jej oddalenie i o zasądzenie od wnioskodawcy na jego rzecz kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej z dnia 16 października 2015 r. – bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenie drugoinstancyjnego – pełnomocnik uczestnika postępowania podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie, wnosząc o oddalenie apelacji wnioskodawczyni oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem podniesione w niej zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd pierwszej instancji zarówno przepisów postępowania, jak i prawa materialnego okazały się pozbawione uzasadnionych podstaw.

Lektura akt sprawy i analiza całego zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwoliły Sądowi Okręgowemu na konstatację, że poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne były prawidłowe. Sąd II instancji podzielając ustalone w postępowaniu pierwszoinstancyjnym okoliczności faktyczne sprawy przyjął je za własne, uznając jednocześnie, że nie zachodzi aktualnie potrzeba ich ponownego przytaczania w całości.

Przechodząc do analizy poszczególnych zarzutów apelacyjnych wstępnie przypomnieć należy, że apelująca w niniejszej sprawie wystąpiła z wnioskiem o ustanowienie służebności przesyłu na rzecz uczestnika postępowania (...) S.A. Z siedzibą w L. na podstawie art. 305 1 k.c. za wynagrodzeniem, natomiast wymieniony uczestnik podniósł w toku postępowania zarzut zasiedzenia przez Skarb Państwa służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, której dotyczył wniosek skarżącej, a która to służebność na skutek przejęcia mienia i przedsiębiorstwa poprzedników prawnych przeszła na następców prawnych i w konsekwencji uprawnia aktualnie (...) S.A. w L. Oddział Ł. – Miasto w Ł. do korzystania z istniejącego już ograniczonego prawa rzeczowego nieodpłatnie. W sprawie należało zatem zbadać, czy podstawa oddalenia wniosku apelantki, czyli stwierdzenie przez Sąd Rejonowy zasiedzenia przedmiotowej służebności, było prawidłowe.

Ocenę merytoryczną apelacji rozpocząć wypada od przypomnienia, że zgodnie z art. 244 k.c. katalog praw rzeczowych był i jest katalogiem zamkniętym (numerus clausus).

Na chwilę orzekania służebność przesyłu jest uregulowana w przepisach art. 305 1 – 305 4 k.c. Powołane przepisy zostały jednak dodane dopiero w wyniku nowelizacji kodeksu cywilnego ustawą z dnia 30.05.2008 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2008 r., Nr 116 poz. 731), która weszła w życie w dniu 3.08.2008 r. Do dnia 3 sierpnia 2008 r. w polskim prawie funkcjonowały zatem tylko dwa rodzaje służebności: gruntowe i osobiste, a dopiero po tej dacie pojawiła się służebność przesyłu.

W niniejszej sprawie zastosowanie mają zatem przepisy dotyczące zasiedzenia służebności gruntowej art. 292 k.c. i odpowiednio przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie. Warto dla jasności dalszego wywodu przypomnieć, że przesłankami nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie są: posiadanie nieruchomości w granicach służebności, upływ terminu zasiedzenia oraz istnienie trwałego i widocznego urządzenia. Zgodnie bowiem z treścią art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. Przesłanką nabycia służebności przesyłu przez zasiedzenie jest, tak jak w wypadku nabycia przez zasiedzenie własności rzeczy, jej posiadanie. Jednak dla służebności ustawodawca unormował w sposób szczególny tę przesłankę stanowiąc w art. 352 §1 k.c., iż kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności.

Podkreślenia wymaga, że w przedmiocie możliwości nabycia przez zasiedzenie służebności przesyłu istnieje bardzo bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. np. uchwałę SN z 30.08.1991 r., III CZP 73/91, OSNC 1992/4/53; uchwałę SN z 10.01.2002 r., II CKN 639/99, Lex nr 53135; uchwałę SN z 17.01.2003 r., III CZP 79/02, OSNC 2003/11/142; uchwałę SN z 7.10.2008 r., III CZP 89/08), w którym ugruntowane jest już stanowisko, że korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe z nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do zasiedzenia służebności gruntowej przed dniem 1 lutego 1989 r. stanowiło podstawę do nabycia tej służebności przez Skarb Państwa (por. wyrok SN z 9.12.2009 r., IV CSK 291/09, LEX nr 564973 ). Jeżeli termin zasiedzenia upłynął przed dniem 1.02.1989 r. nabycie następowało nie na rzecz zakładu energetycznego, lecz na rzecz Skarbu Państwa. Wynikało to z ówcześnie obowiązującego art. 128 k.c. i zasady jednolitej własności państwowej (por. uchwałę składu siedmiu sędziów SN z 18.06.1991 r., III CZP 38/91, OSNCP 1991/11-12/118; uzasadnienie postanowienia SN z 4.10.2002 r., III CZP 62/02, OSNC 2004/1/7). W doktrynie wskazuje się przy tym, że podobnie jak posiadanie samoistne jest „cieniem” własności, tak samo posiadanie służebności jest „cieniem” służebności (zob. G. Bieniek, Urządzenia przesyłowe. Problematyka prawna, LexisNexis Warszawa 2008, str. 64). Przyjmuje się, że posiadanie służebności polega na korzystaniu z cudzej nieruchomości w taki sposób, w jaki czyni to mający służebność.

W sprawie istotną była okoliczność, że przez działkę wnioskodawczyni przebiegają odcinki dwóch linii elektroenergetycznych średniego napięcia 15 kV – jedna relacji (...) (Rozdzielczy Punkt Zasilania) A. w kierunku drugiej strony drogi krajowej nr (...), która została wybudowana w 1954 r., druga zaś wychodzi ze stacji energetycznej nr (...) i biegnie w stronę osiedla (...). Jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy odcinek pierwszej linii przebiegającej przez działkę wnioskodawczyni składa się z samych napowietrznych linii, podczas gdy z drugiej linii na działce wnioskodawczyni posadowiony jest betonowy słup oraz napowietrzne linie /kopie map – k. 157-158/. Jak z kolei wynika z protokołu odbioru technicznego linia 15 kV Z. (A.R.) została oddana 12 czerwca 1962 r. /k. 128-129, 155-156/. Choć nie ma w aktach dokumentacji dotyczącej budowy drugiej linii 15 kV, która nad działką wnioskodawczyni przebiega jedynie w postaci linii napowietrznych, to jednak z materiału aktowego wynika, że stacja energetyczna (...) znajdująca się na nieruchomości sąsiedniej, z którą te linie są połączone wybudowana została w 1954 r., a nadto poza sporem pozostaje, że kiedy wnioskodawczyni sprowadziła się na nieruchomość w 1963 roku obie przedmiotowe linie były już na niej posadowione /zeznania wnioskodawczyni – k. 225/. Tym samym o rozpoczęciu biegu zasiadywania służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu można w niniejszej sprawie mówić co najmniej od 1963 roku, bo moment ten jako niewątpliwy, gdy poprzednik prawny uczestnika postępowania użytkował na pewno obie linie przebiegające nad nieruchomością wnioskodawczyni, został wykazany w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i jest to wystarczające dla wydania rozstrzygnięcia końcowego.

Gwoli ścisłości należy podać, że w przypadku pierwszej wyłącznie napowietrznej linii elektroenergetycznej 15 kV, która łączy się ze stacją energetyczną (...) posadowioną na sąsiedniej nieruchomości w 1954 r. i która biegnie w kierunku osiedla (...), podstawą prawną do jej przeprowadzenia nad nieruchomością stanowiącą wówczas własność poprzednika prawnego wnioskodawczyni, były przepisy ustawy z dnia 28.06.1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1954 r. Nr 32, poz. 135 z późn. zm.) oraz dekretu z dnia 30 czerwca 1951 r. o obowiązku świadczeń w naturze na niektóre cele publiczne (Dz. U. Nr 38, poz. 284 ze zm.). Jak trafnie przyjął SN w postanowieniu z 23.09.2010 r., III CSK 319/09, do wykonywania służebności na podstawie w/w przepisów nie były wymagane żadne szczególne akty administracyjne i w przyjętej przez lata praktyce, zwłaszcza w początkowym okresie obowiązywania wskazanych przepisów, nie przywiązywano wagi, o czym powszechnie wiadomo, do wypełniania obowiązków o charakterze formalnym. Jak dalej słusznie argumentował SN faktyczne wykonywanie uprawnień wynikało z zastosowania w szczególności art. 1 ust. 1 oraz art. 4 ust. 1 i 2 w/w ustawy z 1950r., stanowiących o prawie osób reprezentujących przedsiębiorstwo energetyczne do wstępu i wykonania czynności na posesjach i w budynkach, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz wykonywania robót i zakładania urządzeń, koniecznych ze względu na powszechną elektryfikację, stosownie do zarządzenia organu administracyjnego. SN słusznie także wskazał, że z art. 5 w/w ustawy wynika wręcz wprost, że mieszkańcy wsi lub osiedla, w którym zarządzono powszechną elektryfikację, mogą być zobowiązani do odpłatnych świadczeń osobistych i rzeczowych na cele tej elektryfikacji, przy czym w ust. 3 tego przepisu znajduje się odwołanie do ustawy z dnia 26 czerwca 1935 r. o świadczeniach w naturze na niektóre cele publiczne (Dz. U. Nr 27, poz. 204 ze zm.). Dekret z dnia 30 czerwca 1951 r. odwoływał się w art. 2 do takich obowiązków w odniesieniu do prac związanych z elektryfikacją wsi. W sprawie wykazano, że uczestnik nie legitymuje się żadną decyzją, która odnosiłaby się do w/w linii napowietrznej.

W przypadku zaś drugiej linii eleketroenergetycznej 15kV, której dotyczy protokół odbioru technicznego z 12 czerwca 1962 r., a która składa się z betonowego słupa i linii napowietrznych, podstawą były przepisy ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 r., Nr 10, poz. 64 ze zm.), które przewidywały dwa sposoby ograniczenia prawa własności na rzecz Państwa, a mianowicie: mogła to być umowa z właścicielem, na podstawie której ustanawiał on określoną służebność, ewentualnie mogło być to wywłaszczenie, które z kolei przybierało formę decyzji administracyjnej. W realiach niniejszej sprawy poza sporem pozostaje, że nie zawarto żadnej umowy z ówczesnym właścicielem nieruchomości położonej w Z. i oznaczonej jako działka o nr (...), a także, że uczestnik nie legitymował się decyzją wydaną na podstawie art. 35 w/w ustawy.

Na podstawie dostępnej dokumentacji, a zwłaszcza zeznań wnioskodawczyni Sąd II instancji doszedł do przekonania, że trafnie Sąd Rejonowy uznał, iż wobec braku możliwości precyzyjnego określenia należy przyjąć, że co najmniej od 1963 r. obie linie były w posiadaniu i użytkowaniu poprzednika prawnego uczestnika postępowania i jest to tym samym początek zasiadywania służebności przesyłu w obu tych przypadkach.

Wyjaśnić należy, że stanowiąca obecnie własność wnioskodawczyni nieruchomość oznaczona jako działka nr (...) nie posiadała w latach 40- tych, ani 50-tych XX w. założonej księgi wieczystej, ponieważ wzmianka o pierwszym (najstarszym) wpisie w KW nr (...) (odpis zwykły k. 27-32) opiewa na dzień 18.05.1983 r. (k. 27) i jest to data założenia w/w księgi. Dlatego przepisy obowiązującego wówczas dekretu z dnia 11.10.1946 r. Prawo rzeczowe (Dz.U. Nr 57, poz. 319; dalej „d.p.r.”) dotyczące uzyskania bez ważnej podstawy ograniczonego prawa rzeczowego przez osobę wpisaną do księgi wieczystej (art. 127 § 1 d.p.r.) nie mogą znaleźć zastosowania. Podstawą rozważań winien być w tej sytuacji art. 184 § 1 i 2 d.p.r., który stanowił, że posiadacz służebności gruntowej polegającej na trwałym i widocznym urządzeniu nabywa tę służebność po upływie 20 lat posiadania w dobrej wierze lub 30 lat posiadania w złej wierze.

Zgodnie zaś z art. XLI § 1 i 2 - Przepisów wprowadzających Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., Nr 16, poz. 94 z późn. zm.) do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu; dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie. Jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie; jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Natomiast obowiązujący od dnia 1.01.1965 r. czyli od dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego z dnia 23 kwietnia 1964 r. przepis art. 172 k.c. w brzemieniu pierwotnym przewidywał terminy zasiadywania w dobrej wierze 10 lat posiadania, a w złej wierze 20 lat posiadania.

Posiadanie podmiotu państwowego przed 1989 r. było posiadaniem w rozumieniu art. 352 § 1 k.c. (tak: SN w postanowieniu z dnia 12.01.2012 r., IV. CSK. 183/11, LEX nr 1130302). Słusznie jako podstawę końcowego rozstrzygnięcia sprawy Sąd Rejonowy przyjął przepisy art. 172 i 176 k.c. stosowane odpowiednio oraz obowiązujący do 31 stycznia 1989 r. wspomniany już art. 128 k.c. dotyczący jednolitej własności państwowej, stwierdzając, iż posiadanie służebności było wykonywane na rzecz Skarbu Państwa. Podkreślenia wymaga, że Skarb Państwa działał w zakresie dystrybucji energii elektrycznej w ramach dominium, tj. działalności gospodarczej, a nie imperium, czyli sprawowania władztwa publicznego, a zatem bieg terminu zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa nie ulegał zawieszeniu z powodu np. wyłączenia przepływu prądu, siły wyższej /postanowienie SN z 17 grudnia 2008 r. I CSK 171/08 ; uchwała SN z 22 października 2009 r. III CZP 70/09, postanowienie SN z 17 grudnia 2008 r. I CSK 171/08 /.

Zdaniem Sądu II instancji w realiach niniejszej sprawy trafnie Sąd Rejonowy uznał, że licząc termin zasiadywania należy przyjąć złą wiarę po stronie poprzednika prawnego uczestnika postępowania. Wskazać wypada, że wprawdzie obowiązuje domniemanie z art. 7 k.c., ale w tej konkretnej sprawie istotnym okazało się, że uczestnik nie potrafił w toku postępowania wskazać żadnych dokumentów dotyczących pozwolenia na korzystanie z obu linii 15 kV przebiegających nad nieruchomością należącą aktualnie do wnioskodawczyni, tj. ani decyzji, ani też zezwoleń.

Sąd Okręgowy w całości podzielił pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z 8 kwietnia 2014 roku, III CZP 87/13, w której uzasadnieniu Sąd Najwyższy trafnie zauważył, że po 2003 roku (uchwała Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2003 r., III CZP 79/02) o stwierdzenie zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu występowali przedsiębiorcy przesyłowi, nie tyko ci, którzy nie potrafili wylegitymować się żadnym tytułem do zajęcia i wykorzystywania cudzej nieruchomości na cele własnej działalności gospodarczej, ale też tacy, którzy korzystali z nich w związku z wydaniem w stosunku do właściciela decyzji administracyjnej mającej podstawę w art. 35 ust. 1 u.z.t.w.n. (art. 70 u.g.g. i art. 124 u.g.n.), których zakres władania nieruchomością odpowiada zakresowi władania znajdującego podstawę w art. 35 ust. 2 u.z.t.w.n. (art. 70 ust. 2 u.g.g. i art. 124 ust. 6 u.g.n.). Przede wszystkim dla niniejszej sprawy istotne jest, że Sąd Najwyższy w swojej uchwale skonstatował, że wykładnia przepisów o zasiedzeniu musi uwzględniać aspekt konstytucyjnie gwarantowanej ochrony własności (uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11). Zasadą konstytucyjnie określoną, od której ustawodawca wyjątkowo odstępuje, jest nienaruszalność prawa własności. Instytucja zasiedzenia, mająca daleko idące skutki w odniesieniu do prawa własności, jest przykładem takiego wyjątkowego odstępstwa, wszystkie zatem wątpliwości nasuwające się przy jej interpretowaniu powinny być tłumaczone - co podkreślają także przedstawiciele nauki prawa cywilnego - na rzecz ochrony własności. Sąd Najwyższy wskazał, że podobnie ocenił ten problem Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 25 maja 1999 roku, SK 9/98, w którym poddał kontroli konstytucyjność art. 292 k.c. jako dopuszczającego nabycie służebności gruntowej przez zasiedzenie.

Rozważając drugą przesłankę zasiedzenia służebności gruntowej, czyli upływ czasu, należy wskazać, że zastosowanie w sprawie znajdzie art. 172 k.c. w brzmieniu sprzed wejścia w życie zmian w 1990 roku, co oznacza, że odpowiednio zasiedzenie następowało po upływie 10 lat w odniesieniu do dobrej lub 20 lat w przypadku złej wiary.

Porządkując stan rzeczy wskazać należy, że w realiach niniejszej sprawy Sąd Okręgowy z omówionych wyżej przyczyn podzielił stanowisko Sądu I instancji, iż poprzednik prawny uczestnika był w złej wierze z uwagi na to, że uczestnik nie wylegitymował się jakimkolwiek tytułem uprawniającym do korzystania z działki nr (...) w Z.. Sąd II instancji podzielił także ocenę prawną Sądu Rejonowego, że 20-letni termin zasiadywania przez Skarb Państwa można liczyć od 1.01.1965 r., czyli dnia wejścia w życie kodeksu cywilnego z dnia 23 kwietnia 1964 r., skoro wykazano, że w 1963 r. wybudowane były już obie linie przebiegające nad nieruchomością oznaczoną nr 284/1 stanowiącą aktualnie własność wnioskodawczyni i były oddane do użytku, a zasiedzenie na gruncie poprzednich przepisów nie nastąpiło. Powyższe oznacza, że Skarb Państwa nabył drogą zasiedzenia w przypadku obu linii elektroenergetycznych służebność gruntową odpowiadającą treścią służebności przesyłu najpóźniej w dniu 1.01.1985 r.

Chybionym okazał się też zarzut apelacyjny dotyczący, zdaniem skarżącej, błędnego przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że uczestnik postępowania wykazał, iż posiadanie jego poprzedników prawnych miało charakter nieprzerwany. Przeciwnie - ze złożonych do akt dokumentów wynika, że w 1959 roku zostało utworzone przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakłady (...), w tym Zakład (...)-Województwo w Ł., który zgodnie znanymi Sądowi notoryjnie wiadomościami (a przy tym łatwymi do sprawdzenia) na mocy zarządzenia z dnia 12 sierpnia 1975 roku przekazał Zakładowi (...) urządzenia i sieci energetyczne znajdujące się w eksploatacji rejonów energetycznych Z.. Dalej tenże Sąd ustalił, że zarządzeniem nr 13/ORG/89 Ministra Przemysłu z dnia 16 stycznia 1989 roku utworzono ze składników mienia Centralnego O. Energetycznego w W. na bazie Zakładu (...) przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład (...) w Ł.. Dołączone do odpowiedzi na wniosek dokumenty w postaci zaświadczenia, że Zakłady (...) z siedzibą w W. zostały wpisane w dniu 10.III.1959 r. do rejestru przedsiębiorstw państwowych, Zarządzenia Naczelnego Dyrektora Zjednoczenia (...) z dnia 30 stycznia 1975 r., a także Zarządzenia Ministra Przesyłu nr 13/ (...)/89 z dnia 16 stycznia 1989 roku nie wykluczały możliwości udowodnienia okoliczności przekazania posiadania urządzeń energetycznych przebiegających przez działkę wnioskodawczyni za pomocą innych środków dowodowych, w tym również przy zastosowaniu domniemań faktycznych w zakresie posiadania obu obcinków linii energetycznej za czym przemawia przede wszystkim położenie obu linii w zasięgu działalności przedsiębiorstwa uczestnika postępowania i sama treść wniosku, w którym wnioskodawczyni wskazała (...) SA w L. jako właściciela urządzeń przesyłowych. Następnie zarządzeniem nr 181/O./93 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 9 lipca 1993 roku z dniem 12 lipca 1993 roku podzielono przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) i wydzieloną część jego mienia przeniesiono do (...) S.A. w W., natomiast pozostałą część przekształcono w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą (...) Spółka Akcyjna w Ł.. Wśród składników przekazanych do (...) S.A. w W. nie znajdowała się linia energetyczna 15 kV przebiegająca przez Z.. W dniu 30 czerwca 2007 roku doszło do aportowego zbycia części przedsiębiorstwa (...) Spółka Akcyjna w Ł., w tym przysługujących spółce (...) służebności gruntowych, na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (od 2008 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), której następcą prawnym po przejęciu w dniu 31 sierpnia 2010 roku jest (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. (Oddział Ł.-Miasto w Ł.). Z pozostałej części (...) S.A. powstał (...) S.A., którego następcą prawnym po przejęciu jest (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w R. (I oddział w Ł.). Brak tym samym podstaw by można było podważać te ustalenia Sądu. Z treści art. 55 ( 1 ) k.c., w którym zawarta jest definicja przedsiębiorstwa wynika wprost, że obejmuje ono oprócz nazwy między innymi własność nieruchomości lub ruchomości, w tym urządzeń. Skarżąca nie wykazała, aby linie napowietrzne przechodzące częściowo przez jej działkę zostały wyłączona z majątku przekazywanego mienia poszczególnym podmiotom, które wskazał uczestnik postępowania, czy też, że miała miejsce przebudowa rzeczonych linii elektroenergetycznych, która doprowadziła do ich przesunięcia. Wyłączenie jest zresztą o tyle niemożliwe, że wszystkie podmioty poczynając do Zakładów (...) zajmowały się utrzymaniem linii napowietrznych i ich konserwacją w celu sprawnego dystrybuowania energii elektrycznej. Nawet jeśli czynności związane z utrzymaniem i konserwacją doprowadziły do wymiany słupów, to skarżąca nie wykazała, że skutkiem takich prac przebieg linii, o których sama zeznała, że istniały już w 1963 r. uległ zmianie, a podnoszona w apelacji argumentacja jakoby doszło do przebudowy linii, która doprowadziła do powstania zupełnie innych linii niż te, które przechodziły przez przedmiotową działkę nr (...), jest całkowicie gołosłowna, mimo że to na wnioskodawczyni od początku spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu i była przez cały czas reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Z powyższego wynika, że nie ma dowodów, które przemawiałyby za tym, że linie istniejące aktualnie nie są tymi samymi, które istniały i były w użytkowaniu poprzednika prawnego uczestnika postępowania już w 1963 r. zgodnie zresztą z treścią zeznań samej wnioskodawczyni. Przyjąć zatem należy, że zarzuty apelującej ograniczają się wyłącznie do polemiki z ustaleniami faktycznymi Sądu pierwszej instancji, co jest przesłanką dla uznania zarzucanego naruszenia art. 233 k.p.c. za bezzasadne.

Chybionym okazał się także zarzut apelacyjny dotyczący zdaniem skarżącej bezpodstawnego pominięciu wniosków dowodowych wnioskodawczyni zmierzających do wykazania podnoszonych przez nią okoliczności. Dokonując takiej oceny Sąd II instancji wziął pod uwagę, że Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący i logiczny uzasadnił decyzję o oddaleniu wniosków dowodowych /k. 225/, które zostały zgłoszone celem wykazania wartości służebności przesyłu dla ustalenia wysokości wynagrodzenia za ustanowienie tej służebności. W istocie rację ma Sąd Rejonowy wskazując, że skoro podniesiony przez uczestnika zarzut zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu okazał się w pełni zasadny, przeto wniosek o ustanowienie służebności przesyłu za odpowiednim wynagrodzeniem musiał zostać oddalony. Powyższe podyktowane było tak zasadą ekonomiki procesowej, jak i brakiem potrzeby narażenia wnioskodawczyni na znaczne koszty postępowania tytułem kosztów wynagrodzenia biegłego. Skoro bowiem żądanie wynagrodzenia za ustanowienie służebności jest ściśle związane z ustanowieniem służebności, przeto oznacza to, że skuteczny zarzut zasiedzenia służebności przesądza, że również takie roszczenie wnioskodawczyni nie przysługuje.

Wobec powyższego apelacja, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w punkcie pierwszym sentencji postanowienia.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. Przewidziane w § 2 art. 520 k.p.c. wyjątki od w/w zasady dotyczącej zwrotu kosztów w postępowaniu nieprocesowym nie mają charakteru obligatoryjnego i nawet gdyby uznać, że strony były w różnym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania, Sąd nie jest obowiązany do odstąpienia od zasady ogólnej. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 2 lutego 2012 roku o sygn. akt II CZ 150/11 wyrażonej w art. 520 § 2 k.p.c. reguły stosunkowego rozdzielania kosztów postępowania lub obciążenia nimi jednego uczestnika nie można wykładać jako obowiązku sądu bezwzględnego obciążenia uczestnika tymi kosztami zawsze gdy stopień zainteresowania uczestników wynikiem postępowania jest różny lub występuje sprzeczność interesów. Wskazuje na to formuła przepisu, gdzie ustawodawca posłużył się terminem "sąd może". Potrzebę odstąpienia od zasad ogólnych dotyczących kosztów oprócz przesłanek odkreślonych w w/w przepisie, winny uzasadniać również okoliczności sprawy (II CZ 150/11, LEX nr 1254658). Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, iż w przedmiotowym stanie faktycznym nie zachodzą podstawy do odstąpienia od ogólnej zasady wyrażonej w powołanym przepisie. Celem uczestników postępowania było bowiem uregulowanie kwestii korzystania przez przedsiębiorstwo przesyłowe z urządzeń posadowionych na gruncie wnioskodawczyni.