Sygn. akt I C 65/13
Dnia 17 grudnia 2015 r.
Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSO Przemysław Majkowski
Protokolant : st. sekr. Beata Krysiak
po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2015 r. w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa D. B.
przeciwko T. C.
o rozstrzygnięcie z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków
1. oddala powództwo,
2. nie obciąża powódki D. B. kosztami procesu.
Sygn. akt I C 65/13
W dniu 18 marca 2013 r. pełnomocnik powódki D. B. wniósł o zmianę przez Sąd umowy dotyczącej rozliczenia majątku wspólnego pomiędzy D. B. a T. C. zawartej w dniu 29 maja 2009 r. w formie ugody sądowej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Łasku za sygn. akt I Ns 793/08, w ten sposób, że w pkt. 6 II wymienionej ugody D. B. zobowiązuje się do spłaty majątku ruchomego na rzecz T. C. w kwocie 51.500 zł. Pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, (dowód: pozew k. 3-5).
W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, (dowód: odpowiedź na pozew k. 21-25).
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W 1993 r. D. B. oraz T. C. zawarli związek małżeński. W 1996 r. powódka oraz pozwany rozpoczęli prowadzenie działalności gospodarczej na nowo zakupionym terenie polegającej na uprawie roślin ozdobnych. Uprawy drzew ozdobnych powódka uczyła się od dziecka od rodziców, którzy zajmowali się taką działalnością. D. B. ukończyła również Liceum Ogólnokształcące Rolnicze. Nieruchomość objęta pozwem została przez strony zakupiona z przeznaczeniem na prowadzenie szkółki drzewiarskiej. Gospodarstwo miało powierzchnię około 2,5 ha i składało się z dwóch działek. Około 1/10 całego gospodarstwa stanowił teren zalewowy. Strony przed zakupem pozyskały informację od rolnika sprzedającego nieruchomość, iż teren jest podmokły. Strony w 2001 r. ogrodziły nieruchomość. W pierwszym roku po zakupie nieruchomości na gruncie nie było widać wody. Woda pojawiała się w latach następnych, w szczególności jesienią oraz wiosną w okresie roztopów i wzmożonych opadów atmosferycznych. Nadmiar wody z terenów zalewowych strony przepompowywały za pomocą leżących pomp wodnych do znajdującego się nieopodal stawu. W tych miejscach, gdzie na działce zbierała się woda znajdowała się stara i niedrożna instalacja melioracyjna. Strony prowadząc początkowo wspólnie działalność gospodarczą, a następnie sama powódka nie dokonały żadnej czynności drenażowej w celu poprawy melioracji terenu, pomimo że utrzymanie urządzeń melioracji wodnych szczegółowych nie należy do zadań Gminy, lecz do zainteresowanych właścicieli gruntów (dowód: zeznania powódki –protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:09:55-00:23:41 w zw. z k. 52v, protokół rozprawy z dnia 07 grudnia 2015 r. 00:16:05-00:38:42 w zw. z k. 262v-263, zeznania pozwanego- protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:23:41-00:43:46 w zw. z k. 53-53v, protokół rozprawy z dnia 07 grudnia 2015 r. 00:38:42-01:08:45 w zw. z k. 263v-264, zeznania świadka L. B. (1) - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:47:28-01:18:08 w zw. z k. 54-54v, zeznania świadka M. F.- protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:18:08-01:36:03 w zw. z k. 54v-55, zeznania świadka E. M. - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:36:03-01:58:34 w zw. z k. 55-55v, zeznania świadka A. S. - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:58:34-02:15:16 w zw. z k. 55v-56, zdjęcia fotograficzne k., zeznania świadka W. M.- protokół rozprawy z dnia 25 lipca 2013 r. 00:23:23-01:02:13 w zw. z k. 83-84, zeznania świadka G. L. protokół rozprawy z dnia 25 lipca 2013 r. 01:02:13-01:31:06 w zw. z k. 84-85, fotografie k. 29, 31, kserokopie faktur k. 40-50).
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 02 marca 2007 r. w sprawie I C 790/06 związek małżeński stron został rozwiązany przez rozwód bez orzekania o winie, (dowód: wyrok SO w Sieradzu w sprawie I 1 C 790/06 z dnia 02 marca 2007 r. k. 14 akt I Ns 793/08).
W dniu 15 września 2008 r. pełnomocnik powódki D. B. złożył w Sądzie Rejonowym w Łasku wniosek o podział majątku wspólnego małżonków. W dniu 29 maja 2009 roku przed Sądem Rejonowym w Łasku, I Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt I Ns 793/08 D. B. i T. C. zawarli ugodę sądową dokonując podziału i rozliczenia majątku wspólnego. Powódka zobowiązała się do spłaty na rzecz pozwanego 172 500 zł tytułem spłaty z nieruchomości i kwoty 150 000 zł tytułem spłaty majątku ruchomego w 12 ratach płatnych do 2019 roku. Powódka realizowała wynikające z powołanej wyżej ugody zobowiązania w roku 2009, 2010 i 2011 uiszczając na konto pozwanego wynikające z treści ugody. Natomiast w roku 2012 na rachunek pozwanego wpłynęła od powódki tylko kwota 9.000 zł. Zapłata pozostałej części zobowiązania nie nastąpiła do dnia dzisiejszego (dowód: protokół rozprawy Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 29 maja 2009 r. w sprawie I Ns 793/08 k. 95-96 akt I Ns 793/08).
Na skutek podziału majątku wspólnego D. B. stała się jedynym i wyłącznym właścicielem nieruchomości położonych w miejscowości K., gm. Ł. i nadal z pomocą pracowników najemnych prowadziła działalność gospodarczą polegającą na uprawie roślin ozdobnych. D. B. jako osoba prowadząca gospodarstwo rolne była ubezpieczona w zakresie rolnictwa. W latach 2009-2012 powódka nie występowała do ubezpieczyciela o odszkodowanie za straty w prowadzonej działalności gospodarczej. Nie występowała również do gminy Ł. z wnioskiem o oszacowanie szkód przez komisję w gospodarstwie rolnym, powstałych w wyniku niekorzystnego zjawiska atmosferycznego (klęki żywiołowej). W latach 2010-2012 r. prowadzona przez powódkę działalność gospodarcza na skutek zaniedbań jej oraz wynajętych pracowników, a także niewłaściwej opieki nad sadzonkami poniosła olbrzymie straty, w skutek czego D. B. nie była w stanie wywiązać się z ugody sądowej dokonującej podziału i rozliczenia majątku wspólnego zawartej w dniu w dniu 29 maja 2009 roku przed Sądem Rejonowym w Łasku w sprawie I Ns 793/08. Warunki atmosferyczne we wskazanym okresie nie miały charakteru anomalii pogodowych. Wiosną 2010 r. na znacznym obszarze gospodarstwa powódki wskutek roztopów śniegu oraz opadów atmosferycznych pojawiła się woda. Powódka oraz jej pracownicy starali się wypompowywać nadmiar wody z zalanych terenów do znajdującego się w pobliżu stawu. W tym celu D. B. co jakiś czas w marketach kupowała najtańsze pompy do wody. W październiku 2010 r. powódka wyjechała do Irlandii w celach zarobkowych i wróciła do kraju w dniu 16 stycznia 2011 r. W tym czasie D. B. prowadzenie swojej działalności gospodarczej powierzyła siostrze, swemu konkubentowi oraz znajomym pracownikom M. F., E. M., A. S., którzy nie mieli jednak doświadczenia w prowadzeniu szkółki drzewiarskiej. W czasie nieobecności powódka za pośrednictwem telefonu oraz komunikatorów internetowych udzielała siostrze oraz pracownikom porad co do właściwej hodowli roślin. Pomimo że w okresie od 2009 do 2012 r. woda stała na znacznej części nieruchomości należącej do powódki, D. B. oraz jej pracownicy nie usunęli roślin z miejsc zalanych w miejsca suche. W następstwie powyższego bardzo wiele roślin ze szkółki D. B. przemarzło, obumarło i zostało zutylizowanych. W następstwie strat poniesionych w latach 2009-2012 kondycja finansowa firmy (...) uległa drastycznemu pogorszeniu, (dowód: zeznania powódki –protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:09:55-00:23:41 w zw. z k. 52v, protokół rozprawy z dnia 07 grudnia 2015 r. 00:16:05-00:38:42 w zw. z k. 262v-263, zeznania pozwanego- protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:23:41-00:43:46 w zw. z k. 53-53v, protokół rozprawy z dnia 07 grudnia 2015 r. 00:38:42-01:08:45 w zw. z k. 263v-264, zeznania świadka L. B. (1) - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-00:47:28-01:18:08 w zw. z k. 54-54v, zeznania świadka M. F.- protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:18:08-01:36:03 w zw. z k. 54v-55, zeznania świadka E. M. - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:36:03-01:58:34 w zw. z k. 55-55v, zeznania świadka A. S. - protokół rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r.-01:58:34-02:15:16 w zw. z k. 55v-56, zdjęcia fotograficzne k., zeznania świadka W. M.- protokół rozprawy z dnia 25 lipca 2013 r. 00:23:23-01:02:13 w zw. z k. 83-84, zeznania świadka G. L. protokół rozprawy z dnia 25 lipca 2013 r. 01:02:13-01:31:06 w zw. z k. 84-85, fotografie k. 29, 31, kserokopie faktur k. 40-50).
Warunki atmosferyczne w latach 2009-2012 nie miały charakteru anomalii pogodowych i nie miały bezpośredniego wpływu na straty poniesione przez powódkę w prowadzonej działalności gospodarczej. Zima 2010/11 była o ok. 0,7°C chłodniejsza od przeciętnej. Suma opadów za cały okres wyniosła ok. 257 mm, co stanowi ok. 135% normy. Pokrywa śnieżna zalegała na powierzchni gruntu przez ok. 58 dni, przy przeciętnej o ok. 50 dni. Maksymalna grubość pokrywy śnieżnej wystąpiła w połowie grudnia 2010 r. i wyniosła ok. 27 cm. Listopad 2010 r. był cieplejszy od przeciętnego o ok. 2,3°C. W ciągu pierwszych dwóch dekad temperatury powietrza były dodatnie. W dniu 24.11 temperatura powietrza spadła do 0°C i wystąpiły pierwsze opady śniegu. Na skutek tych opadów utworzyła się pokrywa śnieżna. Do końca miesiąca utrzymywały się ujemne temperatury powietrza, średnia temperatura III dekady wniosła ok. 0,0°C. Najniższą temperaturę zanotowano w dniu 30.11, kiedy to minimum wyniosło ok. -12,5°C a przy powierzchni gruntu ok. -18,5°C. Pod względem opadów w omawianym rejonie był to miesiąc skrajnie wilgotny. Miesięczna suma opadów wyniosła ok. 118 mm, co stanowi ok. 268% normy (średnia 1971 - 2010: 44 mm). Łącznie zanotowano 23 dni z opadem, w czym 5 dni z opadem w postaci śniegu. Grudzień 2010 r. był miesiącem ekstremalnie chłodnym. Średnia miesięczna temperatura powietrza (-5,7°C) była niższa od średniej o ok. 5,6°C. W historii pomiarów meteorologicznych w tym rejonie chłodniejszy grudzień wystąpił tylko w roku 1969, kiedy to średnia temperatura wyniosła ok. -7,8°C. W całym miesiącu wystąpiło ok. 19 dni mroźnych (temperatura maksymalna < 0°C). Najniższe temperatury zanotowano w dniu 03.12, kiedy to minimum osiągnęło ok. -19,5°C a przy powierzchni gruntu ok. -25,2°C. Pod względem opadów był to miesiąc wilgotny. Miesięczna suma opadów wyniosła ok. 61 mm, co stanowi 135% normy (średnia 1971 - 2010: 45 mm). W całym miesiącu wystąpiło 19 dni z opadem, przy czym tylko jeden nie miał postaci śniegu. Na powierzchni gruntu zalegała pokrywa śnieżna, która powstała już w listopadzie. Przez cały miesiąc jej grubość wynosiła od ok. 10 cm do ok. 27 cm. Styczeń 2011 r. był cieplejszy od przeciętnego o ok. 1,8°C. W ciągu pierwszych dni miesiąca temperatury powietrza były ujemne, później wzrosły powyżej 0°C. Pokrywa śnieżna zaczęła zanikać. Dodatnie temperatury powietrza utrzymywały się do końca II dekady miesiąca. W III dekadzie temperatury powietrza były ujemne, minimum zanotowano w dniu 30.01 (-11,3°C a przy powierzchni gruntu ok. -13,1°C). Na skutek kolejnych opadów śniegu w końcowej części II dekady na powierzchni gruntu utworzyła się ponownie pokrywa śnieżna. Pod względem opadów w omawianym rejonie był to miesiąc normalny. Miesięczna suma opadów wyniosła ok. 35 mm, przy średniej z wielolecia 1971 -2010 wynoszącej ok. 34 mm. Łącznie zanotowano 21 dni z opadem, w czym 10 dni z opadem w postaci śniegu. Luty 2011 r. był chłodniejszy od przeciętnego o ok. 2,4°C. W I dekadzie utrzymywały się dodatnie temperatury powietrza, w dniu 06.02 maksimum przekroczyło 10,0°C. Dodatnim temperaturom powietrza towarzyszyły opady deszczu, co skutkowało zanikiem pokrywy śnieżnej. Na początku II dekady temperatury powietrza spadły poniżej 0°C, wartości ujemne utrzymywały się do końca miesiąca. Minimum zanotowano w dniu 24.02 (t. min -16,9°C a przy powierzchni gruntu -18,7°C). W dniach 17 - 20.02 wystąpiły kolejne opady śniegu. Na powierzchni gruntu utworzyła się śladowa pokrywa śnieżna, która utrzymywała się do ok. 25-go lutego. Pod względem opadów był to miesiąc suchy. Miesięczna suma opadów 20 mm wyniosła ok. 65% średniej z wielolecia (31 mm). Łącznie zanotowano 11 dni z opadem, w czym 2 dni z opadem w postaci śniegu. Marzec 2011 r. był cieplejszy od przeciętnego o ok. 0,4°C. W całym miesiącu występowały dni z ujemnymi temperaturami powietrza, jednak codziennie temperatury maksymalne były dodatnie. Pod względem opadów był to miesiąc suchy. Miesięczna suma opadów 23 mm stanowiła ok. 64% normy. Łącznie zanotowano 9 dni z opadem, w czym 2 dni z opadem w postaci śniegu. Pokrywa śnieżna nie występowała (dowód: opinia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej k. 173-175).
Na terenie położonym w środkowej części nieruchomości (...) możliwe jest, że w wyniku określonych warunków hydrometeorologicznych może dojść do podniesienia się poziom wód gruntowych. Może to być, chociaż nie musi, przyczyną powstawania rozlewisk i zastoisk wody. Może być wówczas kiedy horyzont wodonośny zasilany byłby z odległego obszaru infiltracji. W tym wypadku mamy raczej do czynienia z lokalnymi wodami gruntowymi i ich poziom jest sprawą wtórną. Najpierw wody opadowe infiltrują i zasilają horyzont wodonośny. Dopiero kiedy w wyniku takiego procesu poziom jego podniesie się do stanu uniemożliwiającego infiltrację, ma to wpływ na powstanie rozlewiska. Wody nie są wchłaniane i rozlewisko powiększa się. Na obszarze nieruchomości (...) i sąsiednich działkach, stan techniczny urządzeń melioracyjnych (system drenowania) jest niezadowalający. (...) drenowania praktycznie nie spełnia roli odprowadzania wód. Stan urządzeń melioracyjnych w pewnych warunkach może mieć wpływ na tworzenie się zastoisk i rozlewisk na powierzchni gruntu. Przy przeciętnych i niezbyt intensywnych opadach kiedy system drenażu jest nie sprawny na powierzchni gruntu mogą powstawać zastoiska wody. Natomiast kiedy jest sprawny nie powinny. W przypadku sprawnego systemu ale dużych i intensywnych opadach zastoiska wody na powierzchni gruntu będą się pojawiać. W okresie zimowym i wczesnowiosennym zastoiska mogą powstawać w każdych warunkach bowiem system drenowania nie funkcjonuje kiedy grunt jest przemarznięty. Do poprawy warunków użytkowania gruntów położonych w obniżeniu na terenie nieruchomości (...) i sąsiednich potrzebny jest sprawny system drenażu. Naprawa systemu zależy od woli właścicieli. Drenaż jest bowiem elementem melioracji szczegółowych i jako taki stanowi własność właściciela gruntu na którym się znajduje. Jeżeli teren nie jest objęty działalnością spółki wodnej to naprawa systemu należy do właściciela gruntu. Ponieważ zdrenowany teren obejmuje kilka sąsiednich działek, udrożnienie go powinno odbyć się kompleksowo za zgodą i na koszt wszystkich właścicieli. Wybudowanie przez pozwanego stawu i studni nie ma wpływu na długotrwałe zaleganie wody na terenie nieruchomości. Studnia i staw nie mają ze sobą żadnego kontaktu hydraulicznego. Staw wykopany jest w utworach słabo przepuszczalnych bez zasilania gruntowego. Jedyną drogą zasilania są opady i woda pompowana okresowo ze studni. Studnia została wykopana w środkowej części systemu, w przypadkowym miejscu, w którym natrafiono na tak samo przypadkowy dren. Nie znane jest jego położenie w systemie. Cały system ma określony spadek i woda nie popłynie nim pod górę. Studnia nie może więc być ujęciem dla całego systemu. System drenażu budowany w latach 70-tych składał się z sączków i zbieraczy. Sączki łączyły się ze zbieraczami, a te uchodziły do rowów. Oba elementy drenażu wykonane były z ceramicznych elementów długości 33 centymetrów układanych obok siebie bez żadnego spoiwa. Przesunięcie lub uszkodzenie jednego takiego elementu powodowało powstanie cofki i blokadę części systemu położonego powyżej uszkodzenia. Ujście zbieracza do rowu jest najniższym punktem i pełni rolę ujęcia dla całego systemu. W wypadku nieruchomości (...) i sąsiednich, taki punkt powinien znajdować się w pobliżu działek nr (...) przy rowie biegnącym wzdłuż drogi M.-K.. Powinien, gdyby system był sprawny. W aktualnej sytuacji może być w każdym innym miejscu, w którym powstało uszkodzenie, (dowód: opinia biegłego z dziedziny hydrologii i limnologii k. 209-220).
W dniu 18 marca 2013 r. pełnomocnik powódki D. B. wniósł o zmianę przez Sąd umowy dotyczącej rozliczenia majątku wspólnego pomiędzy D. B. a T. C. zawartej w dniu 29 maja 2009 r. w formie ugody sądowej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Łasku za sygn. akt I Ns 793/08, w ten sposób, że w pkt. 6 II wymienionej ugody D. B. zobowiązuje się do spłaty majątku ruchomego na rzecz T. C. w kwocie 51.500 zł. Pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, (dowód: pozew k. 3-5).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo jest niezasadnie i nie zasługuje na uwzględnienie. Powódka domagając się zmiany umowy dotyczącej rozliczenia majątku wspólnego pomiędzy D. B., a T. C. zawartej w dniu 29 maja 2009 r. w formie ugody sądowej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Łasku za sygn. akt I Ns 793/08 wystąpiła z żądaniem nowego ukształtowania stosunku prawnego, domagając się zmiany istniejącego stanu rzeczy tj. zmiany ugody, która została skutecznie zawarta i wywiera określone skutki prawne. W istniejącym stanie prawnym generalnie dopuszczalna jest możliwość modyfikacji stosunku prawnego, który ukształtować można na podstawie tzw. klauzuli rebus sic stantibus ( art. 357 1 kc). W ocenie Sądu treść spornego żądania nie pozwala jednak na stwierdzenie, że zaistniały w niniejszej sprawie takie okoliczności, które mogłyby obiektywnie uzasadniać żądanie zmiany umowy dotyczącej rozliczenia majątku wspólnego pomiędzy D. B. a T. C. zawartej w dniu 29 maja 2009 r. w formie ugody sądowej w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Łasku za sygn. akt I Ns 793/08.
Z treści art. 357 1 k.c. (klauzula rebus sic stantibus), który daje sądowi kompetencję do orzekania o treści umowy, wynika, że warunkiem jego zastosowania jest wystąpienie nadzwyczajnej zmiany stosunków , która pociągnęła za sobą nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia lub grozi jednej ze stron rażącą stratą oraz której wpływu na zobowiązanie strony nie przewidywały przy zawarciu umowy. Zmiana musi dotyczyć okoliczności zewnętrznych i musi być niezwykła, niebywała, wyjątkowa. Treść powyższego przepisu wskazuje, że przesłanką zastosowania klauzuli rebus sic stantibus jest nadzwyczajny charakter zmiany stosunków. Zdefiniowanie tego pojęcia napotyka trudności. Nie ulega wątpliwości, że strony zawierające umowę muszą ponieść „zwykłe ryzyko kontraktowe", jakie wiąże się ze stałymi, normalnymi zmianami zachodzącymi w stosunkach społeczno-gospodarczych. Wydaje się więc, że przepis art. 357 1 k.c. powinien znaleźć zastosowanie wówczas, gdy pewne zjawiska wywołują taką zmianę stosunków, która nie mieści się już w granicach owego zwykłego ryzyka (por. A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 357 1, nb 20 oraz wyrok SN z dnia 21 września 2011 r., I CSK 727/10, LEX nr 1043967). Zdarzenia sprawcze mogą (np. klęska żywiołowa, akt terrorystyczny), lecz nie muszą (np. strajki pracowników, zakłócenia w systemie informatycznym) mieć wyjątkowego charakteru; natomiast niezwykły, normalnie niespotykany wymiar musi mieć zmiana stosunków nimi wywołana, chociaż ocena ta zazwyczaj jest tożsama. Nadzwyczajny charakter należy przypisać między innymi takim zmianom stosunków jak: hiperinflacja, kryzys gospodarczy, gwałtowna zmiana poziomu cen na określonym rynku, długotrwały paraliż środków transportu lub łączności czy zmiana ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego państwa. Komentowany przepis znajdzie zastosowanie, jeżeli konsekwencją nadzwyczajnej zmiany stosunków jest sytuacja, że spełnienie świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziło jednej ze stron rażącą stratą. Niemniej, świadczenie jest możliwe do spełnienia i nie ma podstaw do zastosowania przepisów określających skutki prawne niemożliwości świadczenia (art. 471, 475 i 495 k.c.). Nadmierną trudność wywołuje spełnienie świadczenia, gdy dłużnik musi podjąć działania, prawne lub faktyczne, które wiążą się z ryzykiem osobistym (stanowią zagrożenie dla życia lub zdrowia), szczególnymi niedogodnościami lub koniecznością poniesienia nakładów niewspółmiernych do osiąganego rezultatu (np. celem zastąpienia wycofanego z rynku produktu, dla pokonania przeszkód transportowych). Natomiast groźba rażącej straty zachodzi wówczas, gdy nastąpił ogromny wzrost lub spadek wartości świadczenia jednej ze stron, a zwłaszcza jeżeli spełnienie świadczenia przez dłużnika zgodnie z pierwotną treścią zobowiązania oznaczałoby naruszenie równowagi między świadczeniami stron, w bardzo znaczącym rozmiarze. Nadzwyczajna zmiana stosunków może spowodować, że spełnienie świadczenia jest nadmiernie trudne i jednocześnie grozi rażącą stratą, jak w sytuacji konieczności zmiany środka i trasy przewozu, nadzwyczaj uciążliwej i kosztownej. Nie musi to być strata, która zachwiałaby kondycją finansową wykonawcy bądź groziłaby mu upadłością, wystarczy zwykła rażąca strata transakcyjna (tak wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 366/11, LEX nr 1231630). Dla zastosowania przepisu art. 357 1 k.c. niezbędne jest także ustalenie związku przyczynowego między wskazanymi przesłankami: nadmierna trudność lub groźba rażącej straty muszą być następstwem nadzwyczajnej zmiany stosunków. Jak słusznie podkreśla się w piśmiennictwie, nie chodzi tu jednak o odpowiedzialność odszkodowawczą i związek przyczynowy ograniczony do normalnych następstw, o którym stanowi art. 361 k.c., lecz o samo istnienie związku kauzalnego (por. A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 357 1, nb 30; P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz, 2013, art. 357 1, nb 14; W. Robaczyński, Sądowa zmiana umowy, s. 111 i n.). Dla ustalenia tej przesłanki nie wystarczy jednak wskazanie koincydencji czasowej, lecz należy stwierdzić, że to właśnie nadzwyczajna zmiana stosunków była przyczyną powstania indywidualnej sytuacji strony stosunku, polegającej na nadmiernej trudności lub groźbie rażącej straty, w wypadku spełnienia świadczenia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2012, nb 744). Nie jest zatem możliwe żądanie modyfikacji treści albo rozwiązania umowy, jeżeli zobowiązanie zostało już w całości wykonane i wygasło (por. wyrok SN z dnia 9 kwietnia 2003 r., I CKN 255/01, LEX nr 78890 oraz postanowienie SN z dnia 19 maja 2006 r., III CZP 118/05, LEX nr 189276). Ustawodawca uzależnił także zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus od ustalenia, że przy zawarciu umowy strony nie przewidziały, że z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziło jednej ze stron rażącą stratą. Nie chodzi więc wyłącznie o to, że strony, „zawierając umowę, były świadome okoliczności, prowadzącej do nadzwyczajnej zmiany stosunków" (wyrok SN z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK 674/04, LEX nr 180851). Jest zrozumiałe, że strona umowy nie przewiduje owej niekorzystnej dla siebie sytuacji, jeżeli nie może przewidzieć nadzwyczajnej zmiany stosunków. Jednak nawet gdyby zmiany stosunków nie można nazwać ( ad casu) zupełnie nieoczekiwaną, konieczne jest stwierdzenie, że można było przewidzieć konsekwencje tej zmiany dla stron umowy i że w danym przypadku kontrahenci przewidywali, że spełnienie świadczenia będzie wówczas połączone z nadmiernymi trudnościami lub będzie grozić rażącą stratą. Konieczne jest więc ustalenie, że przy zawieraniu umowy strony uwzględniały ryzyko, jakie może dla nich powstać, w wyniku nadzwyczajnej zmiany stosunków. W doktrynie słusznie uznaje się, że istotne znaczenie ma fakt, czy można było przewidzieć owe okoliczności, zachowując należytą staranność przy zawieraniu umowy. Jeżeli tak, to strona, która przy zawieraniu umowy nie dochowała należytej staranności, nie może powoływać się na przepis art. 357 1 k.c., dowodząc, że nie przewidziała wpływu zmiany stosunków na wykonanie zobowiązania (por. A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 357 1, nb 34; P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz, 2013, art. 357 1, nb 15; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2012, nb 745). Dla określenia staranności wymaganej od strony znajdzie zastosowanie art. 355 k.c.: chodzi o staranność ogólnie wymaganą w stosunkach danego rodzaju, jednak staranność strony w zakresie prowadzonej przez nią działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006 r., I ACa 178/06, LEX nr 278479, który uznaje, że skarżący, profesjonalista na rynku budowlanym, powinien przewidywać zmianę stawek podatku VAT na materiały i usługi budowlane, skoro w chwili zawierania umowy projekt zmiany wysokości tego podatku – w związku z wstąpieniem Polski do UE – był już złożony w Sejmie, a sprawa zmiany stawek VAT znana była z informacji przekazywanych przez media).
Jeżeli łącznie zaistnieją powyższe przesłanki, istnieje podstawa do ingerencji sądu w stosunek zobowiązaniowy. Przepis art. 357 1 k.c. zawiera dyrektywę wskazującą oceny, którymi powinien kierować się sąd przy wydawaniu orzeczenia: powinien rozważyć interesy stron i zasady współżycia społecznego. Konieczność uwzględnienia interesów obu stron ma na celu udzielenie im równej ochrony, aby doprowadzić do równowagi kontraktowej. Jednocześnie obowiązkiem sądu jest zważenie na racje natury moralnej i rozstrzygnięcie o sposobie i zakresie ingerencji w stosunek obligacyjny w zgodzie z zasadami współżycia społecznego.
Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy stwierdzić należy, że w ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszym procesie powódka nie może skutecznie domagać się uchylenia obowiązku spłaty z tytułu zawartej przed Sądem ugody. Brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do zastosowania art. 357 ( 1 )k.c. i tym samym konstytutywnego uchylenia się od obowiązku spłaty z tytułu rozliczenia się z podziału majątku wspólnego małżonków. Przede wszystkim Sąd nie stwierdził, aby w przedmiotowej sprawie doszło do nadzwyczajnej zmiany stosunków, której strony nie przewidywały przy zawarciu umowy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie bowiem wynika, że wszelkie skutki w postaci obumarcia i utraty wielu sadzonek drzewnych powstałe w gospodarstwie powódki były następstwem niewłaściwego postępowania z roślinami samej powódki oraz wynajętych przez nią pracowników. Powódka w okresie jesiennym wyjechała do pracy za granicą na okres 3 miesięcy pozostawiając cale gospodarstwo pod opieką swojego partnera, który nigdy nie zajmował się roślinami ozdobnymi oraz wynajętej pracownicy, która całą wiedzę o pracy w gospodarstwie posiadała z ze swojej pracy w przy domowym ogródku. Nie sposób zgodzić się z forsowanym przez stronę powodową twierdzeniem, że znaczne opady atmosferyczne jesienią i wiosną, topnienie śniegu wiosną oraz jesienne, zimowe i wczesnowiosenne przymrozki przygruntowe były anomaliami atmosferycznymi w klimacie, który występuje na terenie naszego kraju. Z informacji podanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że pogoda w miejscowości K. we wskazanym okresie była dość zmienna i obfitowała w znaczne opady atmosferyczne, w zarówno niskie jak i wysokie wartości temperatury powietrza, ale takie zjawiska pogodowe nie są niczym nadzwyczajnym we wskazanych porach roku na terytorium Polski, a jak wynika ze zaprezentowanego wyżej stanowiska judykatury i doktryny prawa cywilnego, tylko nadzwyczajne zjawiska pogodowe uprawniałyby Sąd do skorzystania z treści art. 357 ( 1 )k.c. Niezbędne w tym miejscu wydaje się również przywołanie zeznań świadka L. B. (1), która także zajmuje się hodowlą drzewek ozdobnych i jako osoba niewątpliwie znająca istotę problemu podała, że produkcja roślin jest nieprzewidywalna i w szkółce drzewiarskiej zawsze należy liczyć się ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Taka treść zeznań świadka wskazuje, że powódka D. B., która w momencie podpisywania ugody była osobą z niezbędną wiedzą oraz doświadczeniem w hodowli drzewek, przy dołożeniu należytej staranności bezspornie mogła przewidzieć, że w skutek różnych wydarzeń w szkółce drzewnej może dojść do utraty znacznej części roślin, co uniemożliwi jej wywiązanie się ze swego zobowiązania, a pomimo wszystko zdecydowało się na zawarcie ugody określonej treści. Tymczasem raz jeszcze powtórzyć należy, że ustawodawca uzależnił zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus od ustalenia także, że przy zawarciu umowy strony nie przewidziały i nie mogły przewidzieć, że z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia może być połączone z nadmiernymi trudnościami lub grozić jednej ze stron rażącą stratą.
Wnikliwa i uważna analiza akt przedmiotowej sprawy wskazuje na kolejne przesłanki, które w przekonaniu Sądu, stały się przyczyną obumierania roślin w szkółce powódki. Nie sposób nie dostrzec w postępowaniu D. B. oraz wynajętych przez nią pracowników istotnej niedbałości o stan roślin. Inaczej nie można bowiem ocenić zachowania powódki, która w październiku 2010 r., czyli w momencie kiedy pojawiły się już pierwsze problemy w prowadzonej hodowli i kiedy pora roku wymaga wzmożonej uwagi przy pielęgnowaniu i zabezpieczeniu roślin na zimę, wyjechała na kilka miesięcy do pracy poza granicę kraju i powierzyła prowadzenie działalności gospodarczej osobom nie mającym żadnego doświadczenia w takiej działalności. Powyższe spowodowało, że siostra powódki oraz osoby pracujące w gospodarstwie (...), E. M., A. S. popełniły mnóstwo błędów w opiece nad roślinami. Z niewiadomych dla Sądów powodów wskazane osoby pozwoliły na przykład na to, aby sadzonki drzew przez znaczny okres stały w wodzie na zalanym obszarze, co spowodowało ich obumarcie. Powódki nie ekskulpuje fakt, że jak oświadczyła, udzielała siostrze oraz pracownikom porad co do sposobu postępowania z roślinami przez telefon oraz za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Jest bowiem rzeczą oczywistą, że tak wymagająca i trudna dziedzina rolnictwa jak szkółka drzewiarska wymaga stałej kontroli i fachowego nadzoru osoby doświadczonej i obeznanej z zasadami hodowli roślin. Wątpliwości co do należytej staranności budzą również działania D. B. oraz wynajętych przez nią pracowników polegające na zakupie w supermarketach najtańszych pomp pływających, zwłaszcza w świetle zgodnych wypowiedzi wszystkich przesłuchanych, że wyjątkowo często ulegały one awariom i zupełnie nie radziły one sobie z wypompowywaniem wody. Taka sytuacja wymagała raczej zakupu profesjonalnej pompy wodnej, której zarówno żywotność byłaby dużo większa i która miałaby duże większą wydajność.
W tym miejscu zwrócić należy uwagę na kolejny fakt, który zdaniem Sąd stał się ważną przyczyną obumierania roślin w szkółce drzewiarskiej D. B.. Strony prowadząc początkowo wspólnie działalność gospodarczą, a następnie sama powódka nie dokonały żadnej czynności drenażowej w celu poprawy melioracji terenu, pomimo że utrzymanie urządzeń melioracji wodnych szczegółowych nie należy do zadań Gminy, lecz do zainteresowanych właścicieli gruntów. Z opinii biegłego z dziedziny hydrologii i limnologii wynika, że do poprawy warunków użytkowania gruntów położonych w obniżeniu na terenie nieruchomości (...) i sąsiednich potrzebny jest sprawny system drenażu. Naprawa systemu zależy od woli właścicieli. Drenaż jest bowiem elementem melioracji szczegółowych i jako taki stanowi własność właściciela gruntu na którym się znajduje. Jeżeli teren nie jest objęty działalnością spółki wodnej to naprawa systemu należy do właściciela gruntu. Ponieważ zdrenowany teren obejmuje kilka sąsiednich działek, udrożnienie go powinno odbyć się kompleksowo za zgodą i na koszt wszystkich właścicieli. Podkreślić należy, że strony zgodnie podały, że już w momencie zakupu nieruchomości położonej w miejscowości (...) uzyskali od sprzedającego wiadomość, że teren ten jest terenem podmokłym. Takie wniosku płynęły niewątpliwe również z wieloletnich obserwacji terenu. Pozwany wyjaśnił między innymi, że tylko pierwszego roku po zakupie działek woda nie stała na nieruchomości oraz że później z każdym rokiem wody przybywało. Taka sytuacja niewątpliwie winna zwrócić uwagę powódki, że sytuacja melioracyjna pogarsza się i skłonić ją do rozważenia przeprowadzenia niezbędnych prac drenażowych.
Mając powyższe okoliczności na względnie Sąd uznał, że w niniejszej sprawie nie zachodzą żadne okoliczności, które mogłyby uzasadniać żądanie zmianę spornej ugody sądowej i dlatego powództwo w całości podlegało oddaleniu.
O kosztach w punkcie II i III wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. i nie obciążył powódki tymi kosztami mając na uwadze jej trudną sytuację majątkową