Sygn. akt V CSK 366/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 sierpnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Anna Owczarek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Budowlanego Z. Sp. z o.o.
w G.
przeciwko Gminie Ł.
o ukształtowanie stosunku prawnego i oznaczenie wysokości wynagrodzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 sierpnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 marca 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej apelację
pozwanej ( punkt 1 ) i rozstrzygającej o kosztach postępowania
apelacyjnego ( punkt 3 ) i w tym zakresie przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka - Przedsiębiorstwo Budowlane „Z." Spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością w G. jako wykonawca wniosła o zasądzenie od pozwanej
Gminy Ł. jako inwestora kwoty 4.413.007,04 zł wraz z odsetkami od dnia
wniesienia pozwu – tytułem podwyżki wynagrodzenia, wskazując w uzasadnieniu
pozwu na konieczność oznaczenia przez Sąd wysokości wynagrodzenia na
podstawie art. 3571
k.c. wobec wzrostu kosztów realizacji umowy o roboty
budowlane, wywołanych nadzwyczajną zmianą stosunków, której nie można było
przewidzieć w chwili zawarcia umowy. W toku postępowania powódka
sprecyzowała, że dochodzi ukształtowania stosunku prawnego przez oznaczenie
wysokości wynagrodzenia z ograniczeniem jego wysokości do kwoty 2.814.916,14
zł. Jako podstawę prawną roszczenia powoływała również art. 632 § 2 k.c.,
ostatecznie pozostawiając podstawę prawną rozstrzygnięcia Sądowi.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 20 października 2010 r. oznaczył wysokość
wynagrodzenia w umowie stron nr RI/01/2007 z dnia 8 stycznia 2007 r.
zatytułowanej „o budowę hali sportowej przy ulicy O. w Ł.”, przez podwyższenie
wynagrodzenia ryczałtowego w kwocie 19.177.098,09 zł do kwoty 20.492.659,14
zł., oddalił powództwo co do kwoty 1.489.199,96 zł, umorzył postępowanie w
pozostałej części, zniósł między stronami koszty procesu.
Orzeczenie powyższe zostało zaskarżone apelacją przez obie strony. Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 15 marca 2011 r. uwzględniając apelację pozwanej
zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo co do dalszej części
żądania, oddalił apelację powódki, zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę
10.217 zł tytułem kosztów postępowania i odstąpił od obciążenia powódki
pozostałą częścią kosztów sądowych w kwocie 3.228,47 zł; zasądził od powódki
na rzecz pozwanej kwotę 76.600 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Podstawa faktyczna obu rozstrzygnięć w zasadzie była zgodna. Umowa
nr RI/01/2007 z dnia 8 stycznia 2007 r. o budowę hali sportowej w Ł. została
zawarta między Gminą Ł. - jako zamawiającym i Przedsiębiorstwem Budowlanym
„Z." Spółka z o.o. w G. - jako wykonawcą po przeprowadzeniu przetargu
3
nieograniczonego w trybie prawa zamówień publicznych. Wynagrodzenie
ryczałtowo – ilościowe określono jako kwotę 19.177.098,09 zł brutto
(15.718.932,86 zł netto), nie przewidziano możliwości podwyższenia
wynagrodzenia. Termin zakończenia umowy oznaczono jako dzień podpisania
protokołu odbioru końcowego, tj. 30 czerwca 2009 r.. Pozew w rozpoznawanej
sprawie wniesiono w trakcie wykonywania umowy. Obiekt został wykonany w
terminie i przyjęty bez zastrzeżeń co do jakości. Sąd Okręgowy ustalił, że w
okresie zawierania umowy ceny i stawki czynników cenotwórczych były stabilne. W
latach 2007-8 wystąpiła znaczna zmiana cen materiałów, której skala była trudna
do przewidzenia. Głównym czynnikiem cenotwórczym, a jednocześnie najbardziej
wrażliwą sferą kosztową na trendy inflacyjne, były koszty materiałowe, które razem
z kosztami transportu, paliw i energii elektrycznej, przekroczyły 80% ogólnych
kosztów inwestycji. Narzuty kosztów pośrednich obejmujące koszty ogólne i koszty
zarządu były w tym czasie stabilne i nie determinowały istotnie wzrostu kosztów
robót budowlanych. Powódka podejmowała próby zmniejszenia wydatków na
materiały, m.in. dokonując zakupów za granicą. Założony zysk w kwocie 300.000
zł nie został osiągnięty, powódka poniosła straty. Sąd pierwszej instancji przyjął, że
ścisłe ustalenie kosztów rzeczywistego wykonania robót nie jest możliwe z uwagi
na ich rozmiar (3.500 faktur), ustalił łączny wzrost kosztów materiałowych,
transportu, paliw, energii elektrycznej na kwotę 2.814.916,14 zł przyjmując część
cen zakupu według faktur, z upustami cenowymi i rabatami, część (w tym wzrost
kosztów robocizny) według średnich krajowych, następnie odliczył obniżkę cen
robocizny dokonaną w trakcie przetargu przez samą powódkę (o 21,6%). Wskazał,
uwzględniając sytuację stron, zasady słuszności i sprawiedliwości, że strony
powinny w równym stopniu (po ½) partycypować w tych kosztach, które są efektem
oczywistej nadzwyczajnej zmiany stosunków. Jako podstawę prawną
rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy powołał art. 3571
k.c..
Sąd drugiej instancji podzielił, bez szerszej motywacji stanowisko, że sprawa
ma charakter gospodarczy. Wywiódł stąd jednak wnioski natury procesowej,
odwołując się do przepisów dotyczących prekluzji dowodowej (art. 47912
k.p.c.
i art. 47914
k.p.c.) oraz zakazujących występowania w toku procesu z nowymi
roszczeniami, zamiast lub obok dotychczasowych (art. 4794
§ 2 k.p.c.). Stwierdził,
4
że powódka już w pozwie winna była przedstawić wszelkie twierdzenia i dowody na
ich poparcie, w szczególności wskazujące, że nastąpiła nadzwyczajna zmiana
stosunków po zawarciu umowy i wykonanie jej groziłoby poniesieniem rażącej
straty oraz że wystąpienia takich faktów strony nie były w stanie przewidzieć
w momencie jej zawierania. Sąd podkreślił, że powódka wystąpiła z roszczeniem
dopiero po ponad dwuletnim realizowaniu umowy i nie wskazała w pozwie, że jej
koszty realizacji umowy wzrosły w sposób drastyczny, choć strata powinna być jej
znana wobec bardzo znacznego zaawansowania robót inwestycyjnych i prac
wyposażeniowych. Oparcie wyliczeń pozwu według kosztów uśrednionych
(Sekoncenbud) mogło jedynie wykazać, że koszty realizacji prac inwestycyjnych
wzrosły w sposób nadzwyczajny, a nie że powódka poniosła rażące straty. Sąd
przyjął, że wszystkie zgłoszone przez powódkę w toku procesu dowody podlegały
prekluzji (art. 47912
§ 1 k.p.c.) i że nie wykazała ona aby potrzeba ich powołania
powstała dopiero w toku procesu. Sąd stwierdził następnie że, nawet pomijając
zarzuty pozwanej, iż powódka wadliwie skonstruowała żądanie pozwu i w efekcie
doprowadziła do niedopuszczalnego przekształcenia powództwa (art. 4794
§ 2
k.p.c.), należy uznać, że powódka nie przedstawiła dowodów na potwierdzenie
roszczenia. Dalej podniósł, że gdyby nawet powódka wykazała (udowodniła)
zaistnienie straty po swojej stronie to i tak nie wykazała, iż strata ta była rażąca
i mogła zagrozić jej egzystencji na rynku przedsiębiorców budowlanych. Zwrócił
uwagę na konstrukcję przepisu art. 3571
k.c., który pozwala na korektę warunków
umowy (w tym w zakresie określenia wysokości wynagrodzenia) dopiero po
rozważeniu interesów stron, przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego
i wymaga ścisłej wykładni. W przedmiotowej umowie, zawartej w oparciu o prawo
zamówień publicznych, uzgodniono wynagrodzenie ryczałtowe, co musi być
uwzględnione przy rozważaniu możliwości korekty przedmiotowej umowy.
Za nieprzekonywujące uznał rozważania Sądu Okręgowego o konieczności
zwaloryzowania wynagrodzenia powódki w aspekcie przesłanek art. 3571
k.c.,
wskazując ponadto że lakoniczność motywów nie pozwoliła Sądowi Apelacyjnemu
na merytoryczną ocenę ich prawidłowości. Podniósł następnie że, skoro nie
wykazano przesłanek waloryzacji, zbędne jest odnoszenie do wysokości
zasądzonej kwoty, niemniej ustalenia biegłego, jako nie oparte na weryfikacji
5
dokumentów źródłowych, nie mogły stanowić podstawy do przyjęcia, że poniesienie
przez powódkę rażącej straty było obiektywnie udowodnione.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w części oddalającej jej
apelację wywiodła powódka opierając ją na obu podstawach. W podstawie
naruszenia przepisów postępowania zarzuciła naruszenie art. 4791
§ 1 k.p.c. w
zw. z art. 4794
§ 2 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż sprawa miała charakter gospodarczy;
art. 232 w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka nie wykazała
przesłanki rażącej straty w rozumieniu art. 3571
k.p.c. W ramach naruszenia
przepisów prawa materialnego zarzuciła naruszenie art. 3571
k.p.c. poprzez
niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że regulacja ta nie ma zastosowania; art.
144 ust. 1 ustawy prawo zamówień publicznych w brzmieniu obowiązującym w
dacie zawarcia umowy, poprzez odmowę zastosowania w sytuacji, gdy przepis ten
pozwalał na modyfikację stosunku prawnego także co do wynagrodzenia w razie
wykazania istnienia okoliczności, których w dacie zawarcia umowy nie można było
przewidzieć, bez konieczności wykazywania rażącej szkody o której mowa w art.
3571
k.c.. W konkluzji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i
oddalenie apelacji pozwanej, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Pozwana wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów.
Sąd Najwyższy zważył:
Istota zarzutów powołanych w ramach podstawy naruszenia prawa
procesowego dotyczy prawidłowości kwalifikacji sprawy jako podlegającej
rozpoznaniu w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych.
Od rozstrzygnięcia spornej kwestii - tj. czy gmina, przeciwko której wykonawca
dochodzi ukształtowania umowy poprzez podwyższenie wynagrodzenia z umowy
o roboty budowlane (pomijając zagadnienia związane z kwalifikacją prawną
roszczenia), zawarła wskazaną umowę w ramach działalności gospodarczej -
zależy bowiem ocena prawidłowości zastosowania dalszych przepisów prawa
procesowego wskazanych w podstawie z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.. Zagadnienia
powstałe na styku działalności statutowej i działalności gospodarczej jednostek
samorządu terytorialnego należą do kwestii spornych w orzecznictwie i doktrynie
6
prawniczej. Przyjmuje się że, z uwagi na złożoność stosunków faktycznych
i prawnych, każdorazowo ocena powinna nastąpić w uwzględnieniu okoliczności
danej sprawy. Pojęcie sprawy gospodarczej w rozumieniu art. 4791
k.p.c.,
definiowanej na użytek spraw gospodarczych, rozpoznawanych w postępowaniu
odrębnym uregulowanym w Dziale IVa tytule VII Księgi I kodeksu postępowania
cywilnego jest węższe od określonego w art. 1 i 2 ustawy z dnia 24 maja 1989r.
o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych (Dz. U. Nr 33, poz.175 ze zm.).
Charakteryzują je trzy cechy podmiotowa (stronami muszą być przedsiębiorcy),
przedmiotowa (sprawy ze stosunków cywilno-prawnych) i funkcjonalna (sprawa z
zakresu działalności gospodarczej prowadzonej przez danych przedsiębiorców).
Nie ulega wątpliwości, że jednostka samorządu terytorialnego może być uznana za
przedsiębiorcę prowadzącego działalność gospodarczą tylko w zakresie
wykonywania zadań własnych i tylko wówczas, gdy są one związane z udziałem tej
jednostki w obrocie cywilno-prawnym. W ramach zadań własnych jednostki te, na
podstawie art.1 ust. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1996r. o gospodarce komunalnej
(Dz. U. 1997r., Nr 9, poz. 43 z późn. zm.), wykonują zadania o charakterze
użyteczności publicznej, których celem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie
zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie
dostępnych. Przyjęcie, że każda działalność inwestycyjna jednostki samorządu
terytorialnego w dziedzinie budownictwa i usług, podjęta na własny rachunek w
związku z wykonywaniem zadań użyteczności publicznej, stanowi formę
działalności gospodarczej w rozumieniu k.p.c. nie znajduje oparcia we wskazanych
przepisach i nie zasługuje na akceptację. Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 10 ustawy z
dnia 8 marca 1990r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. U. 2001, Nr 142,
poz. 1491 z późn. zm.) do zadań własnych gminy należą m.in. sprawy z zakresu
kultury fizycznej i turystyki. Aby ich realizacja mogła być uznana za działalność
gospodarczą powinna być wykonywana w sposób zorganizowany, ciągły, w celu
zarobkowym i - z uwagi na specyfikę podmiotu – prowadzona zgodnie z zasadami
racjonalnej gospodarki (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada
1992 r., III CZP 134/92, OSNC 1993, nr 5, poz. 81, z dnia 9 marca 1993r., III CZP
156/92 OSNC 1993, nr 9 poz. 192). Pozew w przedmiotowej sprawie wniesiony
został w dniu 27 marca 2009 r. do sądu gospodarczego, ze wskazaniem że umowa
7
łącząca strony jest nadal wykonywana. Kontrakt dotyczył budowy obiektu
użyteczności publicznej w postaci wielofunkcyjnej hali sportowej i był zawarty
w reżimie prawa zamówień publicznych. W toku procesu, po zakończeniu budowy,
hala sportowa została wydana zamawiającemu, który czyni z niej użytek zgodny z
przeznaczeniem. Bez wątpienia dalszym celem pozwanej, leżącym u podstaw
podjęcia tej inwestycji, było zaspokajanie zbiorowych potrzeb członków wspólnoty
samorządowej z zakresu kultury fizycznej. Niemniej nie można uznać aby był on
realizowany już na etapie działalności inwestycyjnej i obejmował kontrakty cywilno-
prawne, w których gmina występowała jako inwestor czy zamawiający. Zawierając
te umowy Gmina nie działała jako przedsiębiorca ani nie prowadziła sprawy z
zakresu swojej działalności gospodarczej, zatem nie zostały spełnione przesłanki
podmiotowe i funkcjonalne, których kumulatywne wystąpienie (obok rodzaju
stosunków prawnych) jest niezbędne dla kwalifikacji sprawy podlegającej
rozpoznaniu w postępowaniu odrębnym. Okolicznościami irrelewantnymi dla oceny
tej kwestii są sposób finansowania inwestycji, następcze wykorzystywanie hali po
odbiorze obiektu i czerpanie dochodów z prowadzonej w niej działalności
usługowej. Z tych względów Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę
opowiada się za stanowiskiem uprzednio prezentowanym przez Sąd Najwyższy w
postanowieniu z dnia 19 października 1999r., III CZ 112/99, OSNC 2000, nr 4,
poz. 78, uznając za nieprzekonywujące argumenty powołane w postanowieniu z
dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CZ 90/03, nie publ. Powoływana przez Sąd pierwszej
instancji uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2005r., III CZP 11/05, OSNC
2006, nr 3, poz. 48 dotyczy podmiotu o znacząco innym statusie organizacyjno-
prawnym (samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej) i rozliczenia z tytułu
umowy sprzedaży sprzętu niezbędnego dla świadczenia usług medycznych, stąd
jej przydatność dla rozstrzygnięcia spornej kwestii jest niewielka. Konsekwencją
powyższego stanowiska jest stwierdzenie, że w ramach drugiej podstawy
kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) uzasadnione są zarzuty naruszenia art. 4791
§
1 k.p.c. i wniosek o istotności tego uchybienia wynikający z błędnego
zastosowania art. 4794
§ 2 k.p.c. w zakresie przyjęcia niedopuszczalności
dokonywania zmian przedmiotowych powództwa. Jego motywacja zamieszczona
jest w uzasadnieniu skargi. Wadliwa redakcja części tej podstawy skargi, bądź
8
omyłka, spowodowała jednak że, mimo zamieszczenia w opisowej części
argumentów dotyczących naruszenia przepisów regulujących prekluzję procesową
w sprawach gospodarczych, przepis art. 47912
§ 1 k.p.c. nie został wskazany
wprost. Konsekwentnie brak powołania tego przepisu uniemożliwia uznanie go za
podstawę skargi i odniesienie się do meritum twierdzeń dotyczących tej kwestii.
Wobec uznania, że w toku rozpoznawania sprawy nie mogły być stosowane rygory
właściwe dla postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych uzasadniony
jest natomiast zarzut odnoszący się do naruszenia art. 232 w zw. z 233 k.p.c. przez
pominięcie dowodów przeprowadzonych w toku postępowania rozpoznawczego dla
wykazania faktów znaczącego przekroczenia kosztów realizacji robót budowlanych
i jej przyczyn.
Mimo nie podniesienia zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie można
pominąć wadliwości uzasadnienia orzeczenia Sądu Apelacyjnego polegającej na
powołaniu wielu, w tym wzajemnie sprzecznych bądź podniesionych w formie
warunkowej, przyczyn uzasadniających oddalenie powództwa. Zagadnienie
powyższe jest istotne już choćby z tej przyczyny, że zastosowanie prawa
materialnego polega na prawidłowym odniesieniu normy prawa materialnego do
podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, zatem nieprawidłowe ustalenia faktyczne
w zasadzie czynią przedwczesne odniesienie się do podstawy naruszenia prawa
materialnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2006r., II CSK
101/05, nie publ.). Niemniej Sąd Najwyższy wskazuje, że art. 144 ustawy z dnia
29 stycznia 2004r. Prawo zamówień publicznych, w brzmieniu obowiązującym
przed zmianą dokonaną z dniem 24 października 2008r. ustawą z dnia 4 września
2009 r. o zmianie ustawy Prawo zamówień publicznych oraz niektórych ustaw (Dz.
U. Nr 2008, Nr 171, poz.1058), mający nadal zastosowanie do umów w sprawach
zamówień publicznych zawartych przed dniem jej wejścia w życie (art. 4 ust. 4)
dopuszczał zmianę postanowień umowy w stosunku do treści oferty, na podstawie
której dokonano wyboru wykonawcy, chyba że konieczność wprowadzenia takich
zmian wynika z okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili zawarcia
umowy, lub zmiany te były korzystne dla zamawiającego. Wykładnia powyższego
przepisu prowadzi jednak do wniosku, że do zmiany takiej może dojść wyłącznie
poprzez złożenie zgodnych oświadczeń woli stron umowy. Norma ta nie stanowi
9
podstawy roszczenia wykonawcy o zmianę zawartej umowy (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2003r., III CKN 1320/00, OSNC 2004, nr 7-8,
poz.112, z dnia 5 października 2006r., IV CSK 153/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz.
113, z dnia 16 maja 2007r., III CSK 452/06, nie publ., z dnia 4 lutego 2011r.,
III CSK 143/10, nie publ.). Podstawą prawną sądowej zmiany umowy,
równorzędną z art. 3571
k.c., ale z uwagi na wskazanie innych przesłanek
o częściowo krzyżującym się zakresie zastosowania, jest natomiast art. 632 § 2
k.c. W przeciwieństwie do art. 3571
k.c., mającego zastosowanie jedynie w razie
wykazania nadzwyczajnej zmiany stosunków zezwala on na modyfikację przez
podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego już w wypadku, gdy wskutek zmiany
stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie umowy groziłoby
przyjmującemu zamówienie rażącą stratą. Judykatura obecnie przyjmuje jednolicie,
że przepis powyższy, dotyczący umów o dzieło, może mieć zastosowanie w drodze
analogii do umowy o roboty budowlane (por. uchwała (7) Sądu Najwyższego z dnia
29 września 2009 r., III CZP 41/09, OSNC 2010, nr 3, poz. 33, wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 20 listopada 2008 r., III CSK 184/08). Nie musi to być strata,
która zachwiałaby kondycją finansową wykonawcy bądź groziłaby mu upadłością,
wystarczy zwykła rażąca strata transakcyjna (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia15 listopada 2006 r., V CSK 251/06).
Naruszenie art. 4791
§ 1 k.p.c., 4794
§ 2 k.p.c., 232 w zw. z art. 233 § 1
k.p.c. uzasadnia podstawę kasacyjną określoną art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. w stopniu
skutkującym koniecznością wydania orzeczenia kasatoryjnego (art. 39815
§ 1
k.p.c.). O kosztach postępowania przed Sądem Najwyższym orzeczono w oparciu
o art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.