Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: IV Ca 822/15

POSTANOWIENIE

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca – SSO Renata Wanecka (spr.)

Sędziowie SO Barbara Kamińska

SO Małgorzata Szeromska

Protokolant sekr. sądowy Anna Bałdyga

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 lutego 2016 r. w P.

sprawy z wniosku Skarbu Państwa - Nadleśnictwa D. w I.

z udziałem T. Z., J. K., K. D., M. C., R. Z., M. Z. (1), D. Z., Z. M., C. C., H. N. i J. N.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników

od postanowienia Sądu Rejonowego w Mławie z dnia 29 maja 2015 r.

sygn. akt I Ns 184/15

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie i oddalić wniosek;

2.  zasądzić od Skarbu Państwa - Nadleśnictwa D. w I. na rzecz T. Z. kwotę 1.000 (jeden tysiąc) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w II instancji.

Sygn. akt IV Ca 822/15

UZASADNIENIE

W dniu 24 lutego 2015r. Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. wniósł o stwierdzenie, że Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne - Lasy Państwowe - Nadleśnictwo D. nabył przez zasiedzenie z dniem 29 stycznia 1980r. własność nieruchomości położonej we wsi N. S., gmina K., stanowiącą działki oznaczone w ewidencji gruntów – na dzień przejęcia przez Skarb Państwa w dniu 28 stycznia 1970r. numerami 290a o powierzchni 6,44 ha (obecnie wchodząca w skład działki nr (...)) i (...) o powierzchni 5,17 ha (obecnie wchodząca w skład działki nr (...)).

Sąd Rejonowy w Mławie postanowieniem z 29 maja 2015r., wydanym w sprawie I Ns 184/15 stwierdził, że Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo D. nabył przez zasiedzenie z dniem 29 stycznia 1980r. własność nieruchomości położonej we wsi N. S., gmina K., oznaczoną w ewidencji gruntów – na dzień przejęcia przez Skarb Państwa w dniu 28 stycznia 1970r. numerem (...) o powierzchni 6,44 ha i numerem 290b o powierzchni 5,17 ha, zaś obecnie oznaczonej w wypisie z rejestru gruntów numerem (...) o powierzchni 6,0151 ha i numerem (...) o powierzchni 5,5122 ha i przedstawionej na wyrysie z mapy ewidencyjnej sporządzonym w dniu 6 marca 2015r. przez E. Z. – specjalistę w Wydziale Geodezji i (...) w Starostwie Powiatowym w Ż., dla której w Sądzie Rejonowym w Mławie VII Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w Ż. jest prowadzona księga wieczysta (...).

Sąd Rejonowy ustalił:

W dniu 2 listopada 1936r. M. i J. małżonkowie Z. nabyli od J. B., M. K., S. B. i M. B. nieruchomość o powierzchni 11,61 ha położoną we wsi S..

Małżonkowie Z. wraz z dziećmi zamieszkiwali na przedmiotowej nieruchomości do 1945 r. W 1945r. wyprowadzili się do N., miejscowości położonej ok. 30 km od wsi S., gdyż J. Z. był podejrzewany przez władze komunistyczne o przynależność do partyzantki. Uzgodnili z sąsiadem D., że będzie on opiekował się nieruchomością, miał tam mieszkać i obrabiać ziemię. J. Z. został jednak zabrany przez NKWD do więzienia do O. i tam zmarł w 1945 r. M. Z. (2) ani jej dzieci nie wróciły już do S. na gospodarstwo, żona J. Z. bała się, że zostaną wywiezieni do Rosji. Jednak Nadleśnictwo D. nakazało D. opuszczenie gospodarstwa, rozebrało budynki i posadziło las.

Decyzją z 20 listopada 1969 r. – na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 5 sierpnia 1961r. w sprawie opuszczonych gospodarstw rolnych - Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Ż. przejęło na rzecz Skarbu Państwa nieruchomość rolną stanowiącą własność J. Z., położoną we wsi S. (...) S., powiat Ż., obejmującą działki nr (...) i (...) o łącznej powierzchni 11,61 ha, obecnie po scaleniu wchodzące w skład działek nr (...). W uzasadnieniu decyzji wskazano, że właściciel opuścił przedmiotową nieruchomość w 1950 r. i wyjechał w nieznane, od tej pory gospodarstwo jest niezagospodarowane i nie są regulowane świadczenia wobec Państwa. W postępowaniu administracyjnym nie brali udziału ani M. Z. (2), ani następcy prawni J. Z.. Decyzja powyższa uprawomocniła się w dniu 28 stycznia 1970 r.

Decyzją z 6 października 2011r. Wojewoda (...), po rozpatrzeniu wniosku następców prawnych J. Z., który został złożony w dniu 12 listopada 2007r., stwierdził nieważność decyzji Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Ż. z 20 listopada 1969 r. o przejęciu na rzecz Skarbu Państwa, nieruchomości rolnej obejmującej działki nr (...) i (...). W uzasadnieniu wskazał, że w toku postępowania związanego z wydaniem zaskarżonej decyzji nie brali udziału jako uczestnicy postępowania współwłaściciel gospodarstwa M. Z. (2) oraz spadkobiercy J. Z.; w toku postępowania administracyjnego nie ustalono też czy drugi ze współwłaścicieli i spadkobiercy J. Z. zamieszkiwali czy też nie zamieszkiwali przedmiotowe gospodarstwo rolne i czy pozostawało ono niezagospodarowane.

Na skutek powyższej decyzji, własność nieruchomości odzyskali poprzedni właściciele ze skutkiem ex tunc, a w wyniku spadkobrania – uczestnicy postępowania.

Sąd Rejonowy w Nidzicy postanowieniem z dnia 17 listopada 1992 r., sygn. akt I Ns 59/92, uznał J. Z. za zmarłego 15 sierpnia 1945 r. M. Z. (2) zmarła 26 kwietnia 1991 r. Spadkobiercami J. i M. Z. (2) są dzieci: T. Z., M. C., J. K. i K. D. oraz wnuki - R. Z., M. Z. (1), D. Z., H. N., J. N., Z. M. i C. C..

Pismem z 17 stycznia 2012r. spadkobiercy małżonków Z. wezwali Skarb Państwa – (...) Lasy Państwowe Nadleśnictwo D. w I. do zapłaty kwoty 800.000 zł tytułem odszkodowania za gospodarstwo rolne, stanowiące własność J. i M. Z. (2), przejęte na własność Skarbu Państwa na mocy decyzji (...) w Ż. z dnia 20 listopada 1969 r. Następnie pozwem z 27 lutego 2012r. spadkobiercy J. Z. wystąpili do Sądu Okręgowego w Płocku z pozwem o odszkodowanie za przejęte przez Skarb Państwa decyzją (...) w Ż. z 20 listopada 1969 r. działki nr (...) i (...). Prawomocnym wyrokiem z 1 lipca 2013r., Sąd Okręgowy w Płocku oddalił powództwo.

W dniu 17 października 2013 r. T. Z. w toku procesu w sprawie sygn. akt I C 383/12 złożył pozew o wydanie przedmiotowej nieruchomości.

Nieruchomość składająca się z działek nr (...) i (...) wchodzi w skład większych działek nr (...) . Dla nieruchomości tej w 2012 r. została założona księga wieczysta (...), prowadzona przez Wydział Ksiąg Wieczystych w Ż., w której jako właściciel jest wpisany Skarb Państwa. Nieruchomość nadal pozostaje w zarządzenie Nadleśnictwa D., które przez cały czas prowadzi tam gospodarkę leśną .

Sąd I instancji dokonał następującej oceny prawnej:

Sąd podniósł, że art. 172 kc jako przesłanki nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości wskazuje: posiadanie samoistne i upływ terminu (20 lat w dobrej wierze i 30 lat – w złej wierze ).

Sąd podkreślił, że zasiedzenie polega na nabyciu prawa własności przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Bez wątpienia zasiedzenie odbywa się ze szkodą dla interesu dotychczasowego właściciela; następuje to wszakże na skutek jego zaniedbania przejawiającego się na długotrwałym tolerowaniu cudzego posiadania.

Naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie samoistne nieruchomości w rozumieniu art. 336 kc, zgodnie z którym posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Stan posiadania współtworzą fizyczny element (corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru (animus) władania rzeczą dla siebie.

Sąd Rejonowy podniósł również, że posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie przypuszcza, że jest właścicielem rzeczy, zaś posiadaczem w złej wierze ten, kto wie, albo wiedzieć powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, tylko innej osobie, odwołał się przy tym do orzecznictwa Sądu Najwyższego (por. orz. SN z dnia 14.09.1963 r., III CR 71/62, OSNC 1963, nr 5, poz.111; uchw. SN 14.03.1980 r., III CZP 14/80, OSNCP 1980, nr 9 , poz. 161; uchw. SN z dnia 06.12.1991, III CZP 108/91, OSNC 1992, nr 4 , poz.48).

Na korzyść posiadacza działa domniemanie z art. 339 kc, iż domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Obalenie tego domniemania spoczywa na uczestniku postępowania, który sprzeciwiając się wnioskowi, powinien przedstawić dowody pozytywne, z których wynikałoby, że posiadacz włada nieruchomością, jako posiadacz zależny.

Sąd podkreślił, że momentem rozstrzygającym dla oceny dobrej lub złej wiary jest moment uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość potrzebnego ma nabycia własności przez zasiedzenie, co potwierdza wykładnia gramatyczna art. 172 § 1 kc, w którym ustawa kładzie nacisk na chwilę uzyskania posiadania. Dobra wiara posiadacza nieruchomości polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że jest się jedynym właścicielem nieruchomości. Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z 6 grudnia 1991 r., III CZP (OSNC 1992/4/48), której nadał moc zasady prawnej, wyraził pogląd, że osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd I instancji stwierdził, że uczestnicy postępowania nie mają racji uznając, że posiadanie Skarbu Państwa nie miało cech posiadania samoistnego w rozumieniu art. 172 kc, mogącego prowadzić do zasiedzenia, ponieważ było to władanie dla dobra innych, określane mianem władztwa publicznego. Zdaniem Sądu, nie można zgodzić się z poglądem uczestników, że jeżeli nawet było to posiadanie samoistne, to w złej wierze. Sąd Rejonowy nie podzielił też ich stanowiska, że w realiach poprzedniego ustroju politycznego uczestnicy nie mieli możliwości zaskarżenia decyzji (...) w Ż. z dnia 20 listopada 1969r., gdyż aż do 31 grudnia 1980r. nie istniało sądownictwo administracyjne, nie było więc sądowej kontroli decyzji administracyjnych, co z założenia miało ułatwić wykonanie aktów nacjonalizacyjnych.

Sąd Rejonowy przypomniał również, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego zarysowały się dwa przeciwstawne nurty poglądów, w kwestii oceny władania nieruchomościami przez Skarb Państwa, uzyskanego w związku z wykonywaniem władzy publicznej. Według pierwszego, do okresu zasiedzenia nieruchomości przez Skarb Państwa nie zalicza się okresu władania przez organy państwowe lub państwowe osoby prawne, wykonywanego w ramach uprawnień Państwa, jako podmiotu prawa publicznego, mimo istnienia tytułu własności uznanego następnie za nieistniejący (uchwały: z dnia 18 listopada 1992 r., III CZP 133/92, OSP 1993, Nr 7, poz. 153; w składzie siedmiu sędziów, z dnia 21 września 1993 r., III CZP 72/93, OSNCP 1994, Nr 3, poz. 49 oraz postanowienia: z dnia 29 października 1996 r., III CKU 8/96, OSNC 1997, Nr 4, poz. 38, z dnia 19 stycznia 2000 r., II CKN 677/98, niepubl., z dnia 2 lutego 2001 r., IV CKN 249/00, niepubl., z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1331/00, niepubl. I z dnia 26 września 2003 r., IV CKN 323/01, niepubl.). W orzeczeniach tych Sąd Najwyższy położył nacisk na konieczność rozróżnienia w działalności państwa sfery imperium i dominium oraz na cechy charakteryzujące działania państwa w obu tych sferach, podkreślając, że nie można swobodnie stosować instytucji prawa cywilnego w sferze działalności określanej, jako imperium. Odmienne zapatrywanie wskazywało, że władanie przez Skarb Państwa nieruchomościami uzyskanymi w związku z wykonywaniem władzy publicznej stanowi posiadanie samoistne w rozumieniu art. 336 kc, jeżeli zakres władania odpowiada pojęciu posiadania właścicielskiego (postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 9 maja 2003 r., V CK 13/03, OSP 2004, Nr 4, poz. 53; z dnia 13 stycznia 2004 r., V CK 131/03; z dnia13 października 2005 r., I CK 162/05, niepublikowane).

Niezgodność opisanych wyżej poglądów została usunięta uchwałą pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07 (OSNC 2008, Nr 5, poz. 43), w której uznał, że władanie nieruchomością przez Skarb Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego, może być posiadaniem samoistnym, prowadzącym do zasiedzenia.

Sąd podkreślił, że nabycie przez Skarb Państwa nieruchomości na podstawie decyzji administracyjnej, uznanej w późniejszym czasie, w postępowaniu nadzorczym za nieważną, było posiadaniem samoistnym w dobrej wierze. Przyjęte zostało w orzecznictwie, że rozstrzygającym momentem dla oceny dobrej, czy złej wiary posiadacza jest data uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość okresu potrzebnego dla nabycia własności przez zasiedzenie, co potwierdza wykładnia gramatyczna art. 172 § 1 k.c., w którym ustawa kładzie akcent na chwilę uzyskania posiadania, a pośrednio także brzmienie art. 176 § 1 k.c. (por. postanowienia SN z dnia 25 czerwca 2003 r., III CZP 35/06; z dnia 25 listopada 2009 r., II CSK 246/09, niepublikowane oraz postanowienie SN z dnia 28.listopada 2014 r. , I CSK 658/13 , LEX nr 1621304). Posiadanie samoistne było w złej wierze, jeżeli uzyskane zostało, mimo niewydania żadnych decyzji administracyjnych o ich przejęciu przez Skarb Państwa.

W niniejszej sprawie posiadanie nieruchomości, będących przedmiotem żądania wnioskodawcy, związane było z decyzją administracyjną, którą nieruchomości przejęte zostały na własność Państwa. Działania podejmowane przez wnioskodawcę w odniesieniu do tych nieruchomości wskazywały na gospodarowanie nimi zgodnie z zamierzonym celem. Skarb Państwa, wpisany został jako właściciel w księdze wieczystej prowadzonej m.in. dla przejętych nieruchomości. W tej sytuacji – zdaniem Sądu I instancji - czynności związane z zarządzaniem nieruchomościami spełniały przesłankę posiadania ich we własnym imieniu i dla siebie, niezależnie od przysługującego mu prawa. Okoliczności uzyskania nieruchomości usprawiedliwiały przekonanie Skarbu Państwa, że jest uprawniony do decydowania o sposobie zagospodarowania nieruchomościami i zarządzania nimi jak swoimi.

Sąd podkreślił, że na rzecz podmiotu, który faktycznie włada nieruchomością, działa ustanowione w art. 339 kc domniemanie, wynikające z założenia, że władztwo świadczy o samoistnym posiadaniu, a w art. 340 kc - domniemanie ciągłości tego posiadania. Domniemania te są wiążące w postępowaniu sądowym, stosownie do art. 234 kc, co oznacza, że mogą być obalone przez stronę, która sprzeciwia się stwierdzeniu zasiedzenia. Na domniemanie dobrej wiary, także posiadania prowadzącego do zasiedzenia, wskazuje art. 7 kc. Również i to związanie sądu, zgodnie z art. 234 kc, może zostać zaprzeczone przez przeciwnika wniosku. W niniejszej sprawie uczestnicy postępowania nie obalili w żaden sposób powyższych domniemań.

Odwołując się do uzasadnienia uchwały pełnego składu Sądu najwyższego z 26 października 2007r. III CZP 30/07 (OSNC 2008, nr 5, poz. 43), Sąd I instancji wskazał, iż przeszkoda uniemożliwiająca rozpoczęcie lub powodująca zawieszenie biegu zasiedzenia powinna mieć charakter obiektywny w tym znaczeniu, że chwilę jej powstania i ustania określają obiektywne okoliczności, niezależnie od zachowania się osoby, którą przeszkoda dotknęła. Nie ma znaczenia dla oznaczenia tej chwili czas, w którym osoba ta podjęła stosowne działania, istotne jest to, kiedy powszechne oddziaływanie przeszkody ustało i osoba ta mogła podjąć konieczne działania. Ocena w tym przedmiocie dokonywana musi być przez sąd w okolicznościach konkretnej sprawy. Tymczasem, w ocenie Sądu, w ustalonym stanie faktycznym, uczestnicy postępowania nie wykazali, że z uwagi na swoją indywidualną sytuację, nie mogli skutecznie lub w ogóle dochodzić swoich roszczeń, np. roszczenia o wydanie nieruchomości, które to roszczenie przerywa bieg zasiedzenia. Uczestnicy postępowania nie obalili również domniemań określonych w art. 7 , art. 339 i art. 340 kc.

Dlatego też Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że Skarb Państwa posiada w sposób samoistny przedmiotową nieruchomość, jego objawami były zalesienie gruntów oraz zburzenie i rozebranie budynków. Dlatego Sąd uwzględnił wniosek o zasiedzenie, przyjmując, jako dzień objęcia działek w posiadanie przez Skarb Państwa datę uprawomocnienia się decyzji (...) w Ż. z dnia 20 listopada 1969r. (uprawomocniła się 28 stycznia 1970 r.). Dlatego przy obliczaniu terminu zasiedzenia Sąd Rejonowy zastosował art. 172 kc w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 września 1990r., przewidujący 10 - letni termin zasiedzenia nieruchomości w dobrej wierze. Bieg terminu zasiedzenia upłynął zatem w dniu 29 stycznia 1980r. Możliwe było też przyjęcie innej, wcześniejszej daty zasiedzenia, ponieważ uczestnik T. Z. wskazywał, że już w 1950 r. grunty zostały zalesione, ale nie zostało to udowodnione, więc Sąd przyjął datę objęcia nieruchomości przez Skarb Państwa najmniej korzystną dla wnioskodawcy, (data uprawomocnienia się decyzji (...) w Ż. z dnia 20 listopada 1969 r.).

Sąd Rejonowy podkreślił ponadto, że podejmowane przez uczestników działanie mające na celu uzyskanie zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości nie przerwało biegu zasiedzenia . Wytoczenie przez właściciela nieruchomości przeciwko posiadaczowi powództwa o zasądzenie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości nie przerywa biegu jej zasiedzenia (uchwała 7 sędziów SN z dnia 26.11.2014 r. , III CZP 45/11 , Biul. SN 2014/11/7-8). Natomiast przerywa bieg zasiedzenia zaskarżenie w trybie administracyjnym aktu własności ziemi; bieg zasiedzenia ulega przerwaniu przez każdą akcję skierowana przeciwko samoistnemu posiadaczowi zmierzającą bezpośrednio w celu pozbawienia go tego posiadania i zdolną ten cel osiągnąć (por. postanowienie SN z dnia 14.12.2006 r., I CSK 296/06 , Lex nr 610065). Jednakże w niniejszej sprawie uczestnicy postępowania dopiero w 2007 r. zaskarżyli w trybie administracyjnym decyzję (...) w Ż. z dnia 20 listopada 1969 r., podczas gdy Sąd stwierdził, że z dniem 29 stycznia 1980r. Skarb Państwa nabył własność przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie. Te same uwagi należy odnieść do skutków - w zakresie przerwania biegu zasiedzenia - pozwu o wydanie przedmiotowej nieruchomości złożonego przez uczestnika T. Z. do Sądu Okręgowego w Płocku w dniu 17 października 2013 r. w toku procesu w sprawie sygn. akt I C 383/12.

O kosztach postepowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 kpc.

Apelację od postanowienia złożyli wszyscy uczestnicy postepowania: T. Z., J. K., R. Z., M. Z. (1), D. Z., H. N., J. N., K. D., M. C., Z. M. i C. C., zaskarżając je w punkcie 1 - co do stwierdzenia zasiedzenia własności nieruchomości przez Skarb Państwa.

Apelujący zarzucili naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 172 § 1 kc w brzmieniu obowiązującym w dniu 29 stycznia 1980r. poprzez przyjęcie, że Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. w I. nabył przez zasiedzenie z dniem 29 stycznia 1980r. własność niezbudowanej nieruchomości położonej w miejscowości N.S., gmina K., oznaczonej w ewidencji gruntów na dzień przejęcia przez Skarb Państwa, numerem (...) i (...), a obecnie oznaczonej numerami (...) i (...), dla której Sąd Rejonowy w Mławie prowadzi księgę wieczystą (...);

- art. 121 pkt. 4 kc poprzez błędne jego zastosowanie, tj. przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie nie uległ przerwaniu bieg terminu zasiedzenia nieruchomości z powodu siły wyższej, w wyniku której uprawniony nie mógł dochodzić wydania nieruchomości przed sądem;

- art. 336 kc poprzez przyjęcie Skarbu Państwa był posiadaczem samoistnym przedmiotowych nieruchomości, gdy tymczasem był on ich właścicielem, a co za tym idzie, nie mógł zasiedzieć w dacie wskazanej w zaskarżonym postanowieniu.

Wskazując na powyższe, uczestnicy wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o zasiedzenie, ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Mławie.

Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wnioskodawca wskazał, iż wbrew twierdzeniom uczestników, w okresie od którego rozpoczął się bieg terminu zasiedzenia, tj. od 28 stycznia 1970r. istniała możliwość podważenia decyzji, bowiem obowiązywały przepisy o wznowieniu postępowania administracyjnego oraz stwierdzeniu nieważności decyzji. Nie było zatem przeszkód, by M. Z. (2) oraz jej dzieci podjęli skuteczne działania mające na celu wyeliminowanie z obrotu prawnego wadliwej decyzji z 20 listopada 1969r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że Sąd II instancji nie podziela ustalenia Sądu Rejonowego, z którego wynika, iż Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. objął posiadanie dopiero z dniem uprawomocnienia się decyzji z 20 listopada 1969r.

T. Z. na rozprawie w dniu 25 maja 2015r. twierdził, że Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. objęło nieruchomość w posiadanie już w latach 50. XX wieku, a wnioskodawca tej okoliczności nie zaprzeczył. Powodem, dla którego jego rodzice i rodzeństwo zmuszeni byli opuścić gospodarstwo rolne, było ściganie J. Z. przez NKWD. Takie same okoliczności przejęcia nieruchomości przez Skarb Państwa uczestnik prezentował również w toku postepowania o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości (k: 193 – 194 akt Sądu Okręgowego w Płocku I C 383/12).

Skarb Państwa istotnie twierdził we wniosku, że objął on w posiadanie nieruchomość należącą do rodziny Z. dopiero po wydaniu decyzji z 20 listopada 1969r. Takie stanowisko jest dla wnioskodawcy o tyle korzystne, że dzięki temu może bronić również tezy, iż objęcie nieruchomości nastąpiło w dobrej wierze, co ma w tej sprawie kluczowe znaczenie. Nie można jednak zgodzić się z poglądem Sądu Rejonowego, że w takiej sytuacji, to uczestnicy byli zobowiązani wykazać, kiedy Skarb Państwa wyzuł ich poprzedników prawnych z posiadania, jak również, że nie uczynił tego w dobrej wierze. Już sam fakt, że pełnomocnik wnioskodawcy nigdy nie zaprzeczył temu, iż J. Z. po zakończeniu II wojny światowej w 1945r. był zmuszony ukrywać się przed ówczesną władzą, a następnie zmarł w więzieniu w O. (został uznany za zmarłego 15 sierpnia 1945r. o godzinie 24.00 w O. na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Nidzicy z 17 listopada 1992r. w sprawie I Ns 59/92), świadczy o tym, że przyznał podane przez T. Z. okoliczności związane z porzuceniem rodzinnego gospodarstwa rolnego. Uczestnik wskazał również, że nieruchomość miała znajdować się pod opieką ich sąsiada, ale ten również został zmuszony do opuszczenia budynków i ziemi w latach 50. XX wieku, a następnie został na tym gruncie posadzony las. Wnioskodawca nie zaprzeczył także i tym faktom. Dlatego nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że uczestników obciążał dowód wykazania swoich twierdzeń, wszak to Skarb Państwa był zainteresowany stwierdzeniem zasiedzenia i to wnioskodawca, a nie uczestnicy powinni przedstawiać dowody, np., że las posadzony na działkach objętych wnioskiem ma mniej niż 65 lat, że został posadzony nie wcześniej niż po uprawomocnieniu się decyzji w 1970r.

Wnioskodawca ograniczył się jedynie do takiego sformułowania wniosku, aby Skarb Państwa w przytoczonych przez niego okolicznościach, znalazł się w najkorzystniejszej - z punktu widzenia przepisów o zasiedzeniu - sytuacji procesowej. Dlatego też nie był zainteresowany wykazywaniem, że objął nieruchomość w okresie poprzedzającym wydanie decyzji o przejęciu na własność Skarbu Państwa gospodarstwa rolnego, gdyż świadczyłoby to o objęciu jej w posiadanie w złej wierze.

Ponadto za uwzględnieniem tych twierdzeń za prawdziwe, zdaniem Sądu Rejonowego miały przekonywać domniemania wynikające z art. 7 kc, art. 339 kc i 340 kc. Domniemanie prawne stanowi normatywnie wprowadzony nakaz wyciągnięcia z określonych faktów (podstawy domniemania) konkretnych wniosków, także stanowiących fakty (fakty domniemywane). Pierwszy z powołanych wyżej przepisów nie wskazuje podstawy domniemania, odsyłając w tym zakresie do przepisów szczególnych („jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od istnienia dobrej lub złej wiary"), precyzuje natomiast fakt domniemywany („domniemywa się istnienie dobrej wiary"). Jeżeli zatem, jak w rozpatrywanym wypadku, dobra lub zła wiara posiadacza w chwili uzyskania posiadania wywiera wpływ na długość okresu posiadania nieruchomości, niezbędnego do jej zasiedzenia i na tym polega uzależnienie od niej skutków prawnych w art. 172 kc, to przesłankę domniemania stanowi uzyskanie posiadania nieruchomości. Tę przesłankę musi wykazać wnioskodawca, zgodnie z ogólnymi regułami ciężaru dowodzenia przewidzianymi w art. 6 kc. Jeśli tego dokona - wniosek domniemania stanowi już normatywną konsekwencję domniemania, której przyjęcie jest obowiązkiem sądu orzekającego na podstawie art. 234 kpc. (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z Postanowienie 13 października 2010r., I CSK 582/09, LEX nr 661498).

Dlatego też Sąd II instancji stoi na stanowisku, że to wnioskodawca, a nie uczestnicy mieli obowiązek wykazania, iż do objęcia nieruchomości w posiadanie doszło dopiero wskutek wydania decyzji z 20 listopada 1969r., a nie wcześniej, jak twierdził uczestnik T. Z..

Natomiast należy zgodzić się z poglądem Sądu I instancji, że w sprawie o zasiedzenie rozstrzygającym momentem dla oceny dobrej albo złej wiary samoistnego posiadacza nieruchomości jest chwila uzyskania posiadania nieruchomości. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość okresu posiadania potrzebnego dla nabycia własności przez zasiedzenie, co potwierdza wykładnia gramatyczna art. 172 § 1 kc., w którym ustawa kładzie akcent na chwilę uzyskania posiadania, a pośrednio także brzmienie art. 176 § 1 kc (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 lipca 2015r. V CSK 625/14, LEX nr 1813483).

Dlatego też, należy uznać, iż Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. objął nieruchomość w posiadanie w latach 50. XX wieku i nastąpiło to w złej wierze. Tym samym należy zastosować w tym wypadku dłuższy termin zasiedzenia.

Sąd Okręgowy podziela zarzut apelujących, iż w niniejszej sprawie bieg zasiedzenia najwcześniej mógł rozpocząć się w momencie wejścia w życie przepisów ustawy z 31 stycznia 1980r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym i zmianie ustawy Kodeks postepowania administracyjnego.

Art. 121 pkt. 4 kc stanowi, że bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju przez czas trwania przeszkody. Przepis ten oraz przepisy o zawieszeniu i przerwie przedawnienia odpowiednio stosuje się do biegu terminu zasiedzenia (art. 175 kc). Siła wyższa tworzy jedyny przypadek zawieszenia biegu przedawnienia roszczeń wszelkiego rodzaju. Pojęcie to nie zostało w prawie polskim unormowane, a ustawodawca pozostawił jego określenie doktrynie i orzecznictwu.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 marca 1992 r., III CZP 10/92 (OSP 1993, nr 2, poz. 30), stwierdził, że należy uznać za siłę wyższą w rozumieniu art. 121 pkt 4 kc restrykcje stanu wojennego i spowodowaną nimi niemożliwość bezpiecznego powrotu uprawnionego do kraju. Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że siłę wyższą tworzą zdarzenia, na które osoba zainteresowana nie ma wpływu i którym przy najbardziej posuniętej staranności nie może zapobiec.

Sąd Najwyższy w uchwale z 26 października 2007r., podjętej w pełnym składzie, sygn. III CZP 30/07 (OSNC 2008/5/43) wskazał, iż przy ocenie zewnętrznego charakteru zdarzenia, jako jednej z cech siły wyższej, należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, zewnętrzne pochodzenie działania siły wyższej definiuje się w sposób negatywny, określając jakie zderzenia są wewnętrzne i przeciwstawia się im wszystkie pozostałe, uznając je jako zewnętrzne. Wewnętrzne są te zdarzenia, których źródłem jest działanie lub właściwości urządzeń, środków lub osób, jakimi np. posługuje się prowadzący przedsiębiorstwo, o którym mowa w art. 435 kc. Po drugie, nie budzi wątpliwości uznanie za zjawiska tworzące siłę wyższą zdarzeń o charakterze katastrofalnych działań przyrody, rozumianych, jako klęski żywiołowe (vis naturalis), jak też aktów siły zbrojnej o charakterze wojny czy zamieszek krajowych (vis armata). Za przypadek siły wyższej mogą być jednak uznane także akty władzy publicznej (vis imperia), jak też określone działania ludzkie wykazujące cechy przemożności, np. zamachy terrorystyczne.

W przypadku aktów władzy publicznej, jako zdarzeń, które noszą cechy siły wyższej, obok immanentnie tkwiącej w nich przemożności natury prawnej (rozumianej jako niedopuszczalność przeciwstawienia się aktowi władzy), występuje cecha zewnętrzności w postaci działania Państwa, jako szczególnego podmiotu prawa; będąc polityczną, a więc opartą na władzy formą organizacji narodu, spełnia ono przede wszystkim funkcje publiczne. Utrzymywanie bezpieczeństwa zewnętrznego i ładu wewnętrznego wymaga z jednej strony wchodzenia w publiczne stosunki międzynarodowe, a z drugiej ustanawiania i egzekwowania publicznych norm prawa wewnętrznego. Jest to sfera działania określona mianem imperium, charakteryzująca się przede wszystkim elementem władczości. Działając w ramach imperium, państwo czerpie upoważnienie do ingerencji w sferę praw jednostek, także praw majątkowych, w systemie prawa konstytucyjnego, ustaw o charakterze ustrojowym, ustaw zwykłych i norm wydanych na podstawie ich upoważnienia. Takie działania Państwa mają charakter zewnętrzny w stosunku do obywatela. Rzecz w tym, czy i kiedy takie akty władzy publicznej, określające władczo pozycję prawną danego podmiotu powodują, że uprawniony podmiot nie może dochodzić swych praw przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju (art. 121 pkt 4 kc).

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego zasadnie wskazywano, że o sile wyższej powodującej zawieszenie biegu zasiedzenia własności nieruchomości można mówić wówczas, gdy mamy do czynienia z niezależnym od właściciela, wywołanym uwarunkowaniami politycznymi, obiektywnym, o powszechnym zasięgu oddziaływania stanie niemożności skutecznego dochodzenia na drodze prawnej wydania nieruchomości. Jeśli bowiem podstawowym założeniem instytucji zasiedzenia jest utrata własności nieruchomości, o czym decyduje posiadanie samoistne innego podmiotu przez odpowiedni czas, to takie założenia implikują realną możliwość podejmowania przez właściciela, w okresie biegu zasiedzenia, działań zmierzających do odzyskania przedmiotu własności, przeciwdziałając tym samym utracie tej własności. Takiej realnej możliwości skutecznego dochodzenia wydania nieruchomości właściciel mógł być pozbawiony na skutek uwarunkowań o silnym zabarwieniu politycznym. Nie można inaczej ocenić sytuacji, w której władza publiczna podejmowała szeroko zakrojone działania nacjonalizacyjne, w ramach których wydano decyzje administracyjne, które nie mogły być poddane kontroli sądowej, a jednocześnie dotknięte były tak istotnymi uchybieniami, że stwierdzono ich nieważność po upływie kilkudziesięciu lat. W tych okolicznościach uzasadnione jest przyjęcie, że bieg zasiedzenia nie rozpoczął się, a rozpoczęty uległ zawieszeniu przez okres obowiązywania niezaskarżalnych do sądu decyzji władzy publicznej, wadliwie rozstrzygających o skutkach prawnych zdarzenia będącego podstawą roszczenia. To stanowisko należy odnieść także do tych sytuacji, w których objęcie nieruchomości we władanie przez Skarb Państwa nastąpiło bez jakiejkolwiek podstawy prawnej bądź na podstawie prawnej, która następnie upadła.

Sąd Okręgowy w całości akceptuje pogląd Sądu Najwyższego w pełnym składzie, wyrażony w uchwale z 26 października 2007r. w sprawie III CZP 30/07 (OSNC 2008/5/43), zgodnie z którym należy pamiętać, że przeszkoda uniemożliwiająca rozpoczęcie lub powodująca zawieszenie biegu zasiedzenia powinna mieć charakter obiektywny w tym znaczeniu, że chwilę jej powstania i ustania określają obiektywne okoliczności, niezależne od zachowania się osoby, którą przeszkoda dotknęła. W szczególności nie ma znaczenia dla oznaczenia chwili ustania przeszkody czas, w którym osoba ta podjęła stosowne działania; istotne jest to, kiedy powszechne oddziaływanie przeszkody ustało i osoba ta mogła podjąć te działanie. Ocena w tym przedmiocie musi być pozostawiona sądowi orzekającemu w konkretnej sprawie. Dokonując tej oceny, sąd powinien mieć na względzie, że zastosowanie art. 121 pkt. 4 kc w zw. z art. 175 kc w omawianych sytuacjach jest uzasadnione tylko w razie ustalenia, iż osoba uprawniona do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście była tej możliwości pozbawiona. Takie ustalenie nie może być dokonane wyłącznie na podstawie twierdzeń osoby uprawnionej. Konieczne jest wykazanie, że w ówczesnych warunkach ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów - obiektywnie biorąc - nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia. Jest to istotne, gdyż wykazanie tych okoliczności powinno zapobiec niebezpieczeństwu nadmiernej subiektywizacji w ujmowaniu stanu siły wyższej.

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy osobno ocenić poszczególne okresy posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę, a mianowicie: stan istniejący od momentu opuszczenia nieruchomości przez rodzinę Z. w 1945r. do uprawomocnienia się decyzji w dniu 28 stycznia 1970r., następnie od tego momentu do daty wejścia w życie ustawy z 31 stycznia 1980r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. nr 4, poz. 8), i dalej - do chwili uzyskania wiedzy o wydaniu decyzji o przejęciu nieruchomości przez Skarb Państwa przez uczestników w 1993r.

Okoliczności, w jakich J. i M. małżonkowie Z. wraz z dziećmi byli zmuszeni opuścić swoje gospodarstwo rolne w 1945r. nie pozostawiają żadnych wątpliwości, iż w tym czasie, jako właściciele nieruchomości obiektywnie nie posiadali żadnych możliwości pozwalających na przeciwstawienie się ówczesnym władzom. J. Z. został aresztowany i nigdy do domu nie wrócił, zmarł w sierpniu 1945r. Wdowa po nim miała wszelkie podstawy do tego, by obawiać się dalszych represji, które mogłyby dotknąć pozostałych członków rodziny, dlatego ze zrozumiałych powodów nie dbała o odzyskanie władania nad nieruchomością pozostawioną w N. - S.. Dlatego Skarb Państwa – Nadleśnictwo D. mógł objąć „porzuconą” nieruchomość w posiadanie w latach 50. XX wieku i nie spotkał się z żadnym sprzeciwem ze strony właścicieli.

Na podstawie decyzji z 20 listopada 1969r. Skarb Państwa uzyskał tytuł własności nieruchomości, opierając się na nieuzasadnionym przekonaniu, iż właściciel opuścił nieruchomość, nie biorąc pod uwagę, iż był nim nie tylko J. Z., ale również żyjąca jeszcze jego żona M.. J. Z. pozostawił spadkobierców, którzy nie uczestniczyli w postępowaniu administracyjnym i nie otrzymali decyzji. O jej istnieniu uczestnicy dowiedzieli się dopiero ok. 1993r. Nie można zatem czynić im zarzutu, że nie podjęli starań zmierzających do wyeliminowania jej z obrotu prawnego. Skoro M. Z. (2) i jej dzieci nie mieli wiedzy na temat wydania decyzji, to nie można było oczekiwać od nich, że skorzystają np. z instytucji wznowienia postępowania, jak twierdzi wnioskodawca. Z kolei wytoczenie powództwa o wydanie nieruchomości byłoby całkowicie bezcelowe, skoro właściciele zostali pozbawieni tytułu własności.

Ponadto powszechne przekonanie o bezcelowości podejmowania czynności zmierzających do odzyskania władania nieruchomością wynikało z braku realnej kontroli procesu wydawania decyzji administracyjnych. Dopiero wejście w życie ustawy z 31 stycznia 1980r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz zmianie ustawy – Kodeks postepowania administracyjnego (Dz. U. 1980.4.8), co nastąpiło 1 września 1980r., mogło zmienić pozycję uczestnika takiego postepowania. Gdyby rodzina Z. uzyskała wiedzę o istnieniu decyzji, być może miałaby realne szanse na odzyskanie władania nieruchomością, doprowadzając najpierw do stwierdzenia jej nieważności, a następnie składając powództwo windykacyjne.

Na rozprawie apelacyjnej T. Z. stwierdził, że dowiedział się o wydaniu decyzji z 20 listopada 1969r. w 1993r. Wnioskodawca tej okoliczności nie zaprzeczył. Zdaniem Sądu Okręgowego, już co najmniej po 4 czerwca 1989r. M. Z. (2) wraz z dziećmi mogła swobodnie dochodzić roszczeń związanych z nieruchomością. W pierwszej kolejności należało wszcząć postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji wywłaszczeniowej.

Podsumowując, Sąd II instancji przyjął, iż bieg zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa rozpoczął swój bieg 4 czerwca 1989r. (początek transformacji ustrojowej). Z uwagi na to, że wnioskodawca objął nieruchomość w posiadanie będąc w złej wierze, należy uznać, iż wymagany termin do stwierdzenia zasiedzenia wynosi w tym wypadku 30 lat (art. 172 § 2 kc w zw. z art. 9 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny – Dz. U. 1990.55.321).

Ewentualnie, gdyby M. Z. (2) z dziećmi wiedziała o istnieniu decyzji wywłaszczeniowej już przed 1989r., wówczas można byłoby oczekiwać od nich działań zmierzających do stwierdzenia jej nieważności co najmniej od 1 września 1980r., termin zasiedzenia zakończyłby się 5 września 2010r. Jednakże spadkobiercy J. i M. Z. (2) w dniu 12 listopada 2007r. wnieśli o stwierdzenie nieważności decyzji z 20 listopada 1969r. i uzyskali korzystne dla siebie rozstrzygnięcie 6 października 2011r., decyzja stała się ostateczna 25 października 2011r. W ocenie Sądu Okręgowego, wniosek ten przerwał bieg zasiedzenia, ponieważ bez uzyskania tej decyzji żądanie wydania nieruchomości byłoby nieskuteczne.

Według obecnego uregulowania w art. 123 kc (w brzmieniu obowiązującym od 10 grudnia 2005r.) przerwę powoduje każda czynność przedsięwzięta „w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia". W poprzednim stanie prawnym przeważała wykładnia, że żądanie ustalenia przez sąd roszczenia lub prawa nie powoduje przerwy biegu przedawnienia (zasiedzenia). Przyjęto wówczas, że zasiedzenie przerywa tylko „akcja zaczepna", a więc działanie skierowane przeciwko samoistnemu posiadaczowi w celu pozbawienia go tego posiadania i zdolne ten cel osiągnąć, np. wniesienie pozwu o wydanie rzeczy, wniosku o wszczęcie egzekucji mające na celu jej odebranie. Sam cel „akcji zaczepnej" rzutuje na zrozumienie dodania w Kodeksie cywilnym nowych wypadków przerwy przedawnienia. U podstaw tego rozszerzenia leży niewątpliwie zamiar ograniczenia przedawnienia roszczeń w sytuacjach, gdy wierzyciel dokonał czynności prawnej, której celem bezpośrednim było ustalenie, zaspokojenie albo zabezpieczenie roszczenia. Wszystkie te trzy cele są środkami i wyrazem woli wierzyciela realizacji roszczenia w stosunku do dłużnika. Odpowiednie stosowanie art. 123 § 1 pkt 1 kc nakazuje rozumieć przez „ustalenie roszczenia" ustalenie prawa własności. Nie ma żadnych podstaw do uznania, że tak rozumiany przepis nie może być stosowany do biegu terminu zasiedzenia. Jeżeli więc właściciel wytoczył powództwo przeciwko samoistnemu posiadaczowi o ustalenie, że on, a nie samoistny posiadacz, jest właścicielem rzeczy (art. 189 kpc), to odmówienie takiej czynności właściciela skutku przerywającego zasiedzenie byłoby sprzeczne z wyraźnym brzmieniem art. 175 kc w zw. z art. 123 § 1 pkt. 1 kpc. (por. Jolanta Rudnicka, Grzegorz Rudnicki, Stanisław Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego, LEX)

Dlatego też – w ocenie Sądu Okręgowego - wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji z 20 listopada 1969r., na mocy której Skarb Państwa przejął na własność nieruchomość M. Z. (2) i jej dzieci (spadkobierców J. Z.), jest działaniem powodującym przerwę biegu zasiedzenia. Zatem dalszy upływ czasu posiadania nieruchomości przez Skarb Państwa rozpoczął swój bieg na nowo po dniu 12 listopada 2007r., ale jest na tyle krótki, że nie doprowadził do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Wnioskodawca nie wykazał, że spełnił przesłanki określone w art. 172 kc.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone postanowienie i oddalił wniosek.

O kosztach postępowania za II instancję Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 3 kpc, uznając, że interesy uczestników w tej sprawie były sprzeczne.