Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 831/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 18 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Sławomir Urbaniak

Protokolant:Irmina Szawica

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. Z. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o odszkodowanie

I oddala powództwo;

II nie obciąża stron kosztami sądowymi;

III nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony pozwanej;

IV przyznaje od Skarbu Państwa radcy prawnemu L. G. tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu kwotę 4.428 zł (w tym 828 zł równowartości podatku od towarów i usług).

Sygn. akt I C 831/15

UZASADNIENIE

Powód M. Z. (1) wniósł w pozwie o zasądzenie od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na jego rzecz kwoty 95.932 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Jako podstawę faktyczną roszczenia wskazał niewłaściwe wykonywanie obowiązków zastępstwa procesowego przez adwokata E. G. (1). Wyjaśnił w uzasadnieniu pozwu, że przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu na skutek wniesionego przez M. Z. (1) subsydiarnego aktu oskarżenia toczyło się postępowanie zarejestrowane pod sygn. II K 255/08 przeciwko M. K. o to, że w okresie pomiędzy 9 marca 1998 r. a 15 grudnia 2005 r. sfałszował weksel własny datowany na 9 marca 1998 r. wystawiony przez M. Z. (2) i M. Z. (1) na M. K. w ten sposób, że przerobił na nim napisaną kwotę 5.000 zł na kwotę 22.000 zł, tj. o czyn określony w art. 310 k.k. Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 20 października 2009 roku uniewinnił M. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania obciążył M. Z. (1). Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego adwokat E. G. (1) zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II Aka 9/10), utrzymał w mocy zaskarżony wyrok i zasądził od oskarżyciela posiłkowego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze. Kasację od wyroku sądu odwoławczego wniósł adwokat E. G. (1), któremu to oskarżyciel posiłkowy powierzył jej sporządzenie. Pełnomocnik procesowy w kasacji zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu rażące naruszenie prawa procesowego tj. art. 201 k.p.k w zw. z art. 7 k.p.k oraz wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu, z jednoczesnym zobligowaniem tegoż Sądu do dopuszczenia dowodu z opinii (...) w K. lub (...) Komendy Głównej Policji w W..

Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2011 roku, sygn. akt V KK 316/10 oddalił kasację sporządzoną i wniesioną przez adwokata E. G. (1) jako oczywiście bezzasadną, wskazując, iż pełnomocnik procesowy wadliwie ją sporządził, nadając jej wszelkie cechy zwykłego środka zaskarżenia, a tym samym dopuścił się rażącego błędu przy jej konstruowaniu. Powód podawał dalej, że profesjonalny pełnomocnik, będący osobą dysponującą szeroką wiedzą o obowiązujących przepisach, w tym również o prawie procesowym, winien wiedzieć, że kasacja odnosi się do wyroku Sądu II instancji, a zatem powinien zwrócić uwagę na rażące nieprawidłowości zaistniałe w toku postępowania odwoławczego, w szczególności, odnieść się do tego, czy została w sposób należyty spełniona przez Sąd Apelacyjny zasadnicza funkcja postępowania apelacyjnego - funkcja kontrolna.

Powód dalej wywodził, że z uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego wynika, iż oddalona kasacja mogłaby zostać uznana za zasadną, gdyby pełnomocnik procesowy wykazał, że sąd odwoławczy nie odniósł się do podniesionych zarzutów apelacji, względnie ocenił je wadliwie. Zdaniem powoda, sposób redakcji zarzutów kasacyjnych upoważnia do stwierdzenia, że pełnomocnik procesowy dopuścił się poważnego zaniedbania w zakresie ich formułowania. Zatem należy przyjąć, że bez popełnienia przez profesjonalnego pełnomocnika w/w błędów kasacyjnych wynik procesu byłby dla oskarżyciela posiłkowego korzystny.

Powód skierował pozew wobec Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. wyjaśniając, iż niewłaściwe prowadzenie sprawy jest podstawą do wypłaty odszkodowania z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokata, a kwestię tę reguluje rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 11 grudnia 2003 roku w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów.

Wysokość roszczenia powód uzasadniał w ten sposób, iż w chwili obecnej przed Komornikiem Sądowym przy Sądzie Rejonowym w Trzebnicy M. G. toczy się, z wniosku wierzyciela M. K. postępowanie egzekucyjne przeciwko pokrzywdzonemu M. Z. (1). Podstawę egzekucji stanowią tytuły wykonawcze, z których to wynika globalna kwota w wysokości 95.932 zł. Gdyby nie wadliwość sporządzonej przez pełnomocnika procesowego kasacji nie powstałaby szkoda we wskazanej wysokości i w chwili obecnej nie toczyłoby się żadne postępowanie egzekucyjne.

Powód chcąc polubownie załatwić spór, pismem z 2 lutego 2015 roku złożył wniosek w postępowaniu likwidacyjnym, w którym to domagał się wypłaty kwoty wskazanej pozwem tytułem należnego odszkodowania za szkodę poniesioną wskutek nienależytego wykonania czynności adwokackich przez adwokata E. G. (1). W odpowiedzi na powyższe pozwany pismem z 2 kwietnia 2015 roku odmówił opłaty odszkodowania. Do chwili wniesienia pozwu pozwany nie spełnił dobrowolnie świadczenia.

W odpowiedzi na pozew (k. 58 i n.) strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W opinii pozwanego w przedmiotowej sprawie nie jest możliwe stwierdzenie po stronie adwokata E. G. (1) powstania wszelkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym przede wszystkim nie jest możliwe stwierdzenie zaistnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy sposobem sformułowania i sporządzenia kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu II Wydział Karny z dnia 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II AKa 9/10) a zapadnięciem niekorzystnego dla powoda rozstrzygnięcia sprawy, tj. uniewinnieniem M. K. od zarzucanego mu czynu, tj. od popełnienia przestępstwa z art. 310 § 1 k.k.

Dla przyjęcia, iż w majątku powoda doszło do powstania szkody w wykazywanej wysokości należałoby założyć, iż w przypadku skutecznego wniesienia kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu II Wydziału Karnego z dnia 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II AKa 9/10), sprawa zakończyłaby się rozstrzygnięciem dla powoda korzystnym, tj. wyrokiem skazującym M. K. za czyn z art. 310 § 1 k.k., przy czym w przypadku szkód o charakterze hipotetycznym pozwana wskazała, że dla przyjęcia zaistnienia szkody prawdopodobieństwo uzyskania korzystnego wyniku sprawy powinno być wykazane w stopniu nawet nie tyle wysokim, co wystarczająco wysokim na podstawie hipotetycznego przebiegu zdarzeń, którego ocena opierać się powinna na rozsądku, doświadczeniu życiowym, wiedzy i logice. W ocenie pozwanej w przedmiotowej sprawie nie można dopatrzyć się wysokiego prawdopodobieństwa uzyskania korzystnego dla powoda rozstrzygnięcia sprawy przy założeniu skutecznego wniesienia kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II AKa 9/10).

Ponadto pozwany podnosił, iż zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego nie każde (nawet zawinione) uchybienie przez pełnomocnika jego obowiązków rodzi po jego stronie obowiązek odszkodowawczy. Obowiązek ten powstaje dopiero wówczas, gdy zaniedbanie dokonania odnośnej czynności procesowej prowadziło do uprawomocnienia się orzeczenia merytorycznie niesłusznego. W ocenie pozwanego wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II AKa 9/10) jest orzeczeniem merytorycznie poprawnym.

Pozwany wskazywał, że zgodnie z brzmieniem art. 523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 1 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. W ocenie pozwanego w sprawie prowadzonej przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu II Wydział Karny pod sygn. akt II AKa 9/10 nie można dopatrzeć się żadnej z okoliczności wskazanych w art. 439 § 1 k.p.k. W ocenie pozwanego nie jest również uzasadnionym pogląd aby w wyżej wskazanym postępowaniu doszło do rażącego naruszenia praw powoda, które mogłoby mieć istotny wpływ na treść orzeczenia.

W dalszej kolejności pozwany zarzucił, że powód w żaden sposób nie wykazał wysokości dochodzonego w przedmiotowym postępowaniu roszczenia.

Powód M. Z. (1) reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, ustosunkowując się do odpowiedzi na pozew (k.127 i n.) wskazał, że samo przygotowanie i złożenie kasacji wypełnia opisane przez pozwaną cechy w stopniu na tyle wysokim, że prawdopodobieństwo uzyskania korzystnego wyniku jest oczywiste, ponieważ gdyby było inaczej ubezpieczony adwokat E. G. (1) oceniając przebieg zdarzeń i dokonując oceny w oparciu o rozsądek i doświadczenie życiowe, wiedzę i logikę przygotowałby opinie o braku podstaw do wniesienia nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja. Mając na uwadze w/w twierdzenia i okoliczności należy uznać, że w ocenie samego pełnomocnika ( ubezpieczonego ) kasacja była uzasadniona.

Powód zarzucał ubezpieczonemu adwokatowi także, iż w akcie oskarżenia zawęził opis czynu popełnionego przez oskarżonego, czym już na wstępie ograniczył Sąd w zakresie orzekania. W ocenie powoda ubezpieczony adwokat w subsydiarnym akcie oskarżenia powinien wskazać, iż mogło dojść nie tylko do przerobienia weksla ale również jego podrobienia.

Strona pozwana, w odpowiedzi na pismo powoda, podniosła w piśmie procesowym z dnia 21 grudnia 2015r., że w żadnym wypadku nie sposób uznać, jak chce tego powód, iż istniało duże prawdopodobieństwo uzyskania korzystnego wyniku sprawy, jaka toczyła się przed Sądem Najwyższym. Strona pozwana wskazuje, iż samo subiektywne przekonanie powoda lub jego pełnomocnika o zasadności wniesienia kasacji nie przesądza o tym, czy faktycznie zaskarżony kasacją wyrok był merytorycznie błędny i że skuteczne wniesienie kasacji spowodowałoby zapadnięcie rozstrzygnięcia korzystnego dla powoda. To zatem jedynie Sąd Najwyższy w sprawie o sygn. akt II AKa 9/10, a w niniejszej sprawie sąd odszkodowawczy mógł/może ustalić czy wyrok Sądu Apelacyjnego był wyrokiem merytorycznie błędnym i czy istniało duże prawdopodobieństwo uzyskania korzystnego dla powoda orzeczenia w razie skutecznego wniesienia kasacji. W ocenie pozwanego brak było jednak szans na takie rozstrzygnięcie.

Pozwany zarzucił także, iż powód mimo obowiązku wynikającego z art. 6 kc nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu na okoliczność podrobienia weksla. Z tych wszystkich względów również w tym zakresie powód nie wykazał adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy brakiem postawienia przez ubezpieczonego zarzutu podrobienia weksla, a zapadnięciem niekorzystnego orzeczenia dla powoda.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. Z. (1), reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika z wyboru- adwokata E. G. (1), działając w oparciu o art. 55 k.p.k. jako subsydiarny oskarżyciel posiłkowy, oskarżył M. K. o to, że w okresie pomiędzy 9 marca 1998 r. a 15 grudnia 2005 r. sfałszował weksel własny z dnia 9 marca 1998 r. wystawiony przez M. Z. (2) i M. Z. (1) na M. K. w ten sposób, że przerobił na nim napisaną kwotę 5 000 zł na kwotę 22 000 zł, tj. o czyn określony w art. 310 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 20 października 2009 r., uniewinnił M. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania obciążył oskarżyciela posiłkowego.

( dowód: dokumenty zebrane w aktach sprawy III K 255/08, w tym wyrok Sądu Okręgowego z dnia 20 października 2009 r.)

Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego- M. Z. (1) adwokat E. G. (2) zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego zarzucił:

„1. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4, 7 i 92 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3, 210, 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegającą na wyrokowaniu przez Sąd na podstawie niekompletnego materiału dowodowego z pominięciem dowodu z opinii (...) w K., bez wydania postanowienia w tej kwestii, pomimo zgłoszenia przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego wniosku o takiej treści i oparciu rozstrzygnięcia o niejasną niepełną i zawierającą wewnętrzne sprzeczności opinię biegłego sądowego eksperta z zakresu klasycznych i technicznych badań dokumentów T. L. (1), której uzupełnienie i wyjaśnienie nie powiodło się nawet w drodze uzupełniających przesłuchań biegłego przed Sądem I instancji;

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na jego treść polegający na ustaleniu, że przedmiotowy weksel nie nosi śladów przerobienia, podczas, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności rozbieżności w zeznaniach świadków G. M., P. H., K. C. oraz nie przeprowadzenie dowodu z opinii (...) w K., która wykorzystałaby inną metodę badawczą, nie daje podstaw do takiego twierdzenia”.

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 11 lutego 2010 r. (sygn. akt II AKa 9/10), utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, nadto zasądził od oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierzył mu opłatę za drugą instancję w kwocie 240 zł.

Sąd Apelacyjny uznał apelację za bezzasadną. W pierwszej kolejności wskazał, iż pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego bezpodstawnie podnosił, że stanowiąca podstawę ustaleń faktycznych pisemna opinia biegłego T. L. (1) (eksperta z zakresu klasycznych i technicznych badań dokumentów), uzupełniona ustnie w toku rozprawy, jest niepełna, niejasna i wewnętrznie sprzeczna. Analiza sprawozdania z dokonanych przez biegłego badań zawarta w opinii pisemnej w konfrontacji z jej końcowymi wnioskami, potwierdzonymi przez biegłego ustnie na rozprawie, przeczy tej tezie. Biegły w toku badań stwierdził, że blankiet weksla jest autentyczny, a na podłożu tego dokumentu w obrębie zapisów o treści „ (...)" oraz „dwadzieścia dwa tysiące złotych" nie ujawniono reliefów, śladów mechanicznego uszkodzenia podłoża, nawarstwień obcych substancji, prześwitów innych niż te, spowodowane tłoczeniem znaków wodnych, a także śladów oddziaływania chemicznego na podłoże lub środki kryjące. Wskazanym w opinii cechom analizowanego weksla, stwierdzonym w toku badań, w pełni odpowiada wniosek końcowy opinii, wedle którego dokument ten nie nosi śladów wskazujących na przerobienie, zaś zapis cyfrowy „ (...)" oraz zapisy słowne o treści „dwadzieścia dwa tysiące złotych" są pierwopisami. Rzeczona opinia nie jest również niejasna. Sformułowano bowiem w niej jedyny, kategoryczny i zrozumiały wniosek znajdujący oparcie w wynikach przeprowadzonych badań, które jednoznacznie ukazują sposób dochodzenia przez biegłego do sformułowania owego wniosku. Apelujący podnosił nadto, że opinia biegłego T. L. (1) jest niepełna. Podnoszona przez autora apelacji okoliczność, że biegły w swych badaniach nie wykorzystał wszystkich możliwych metod badawczych w żadnym razie nie potwierdza zarzutu o jej niepełności. Apelujący nic wskazał bowiem na jakiekolwiek konkretne fakty, które mogą świadczyć o wadliwości zastosowanych przez biegłego metod badawczych, a co za tym idzie o nieprawidłowych wynikach badań oraz sformułowanych w oparciu o nie wnioskach. W szczególności nie przedstawił autor apelacji w sposób przekonujący podstaw, w oparciu o które twierdzi, że zastosowane przez biegłego metody nie były w stanie wykryć fałszerstwa weksla, zaś dopiero zastosowanie innych metod badawczych będzie w stanie wykryć fakt przerobienia przedmiotowego dokumentu w kwestionowanych przez oskarżyciela posiłkowego polach.

Odnosząc się do możliwości zastosowania innych, podanych przez oskarżyciela subsydiarnego, metod badawczych biegły w sposób przekonujący wykazał, że są one zbędne, ponieważ prowadziłyby jedynie do potwierdzenia rezultatu metod już przez niego wykorzystanych. Zdaniem tego Sądu twierdzenie, że sama możliwość wykorzystania innych technik badawczych powoduje, że omawiana opinia jest niepełna i zachodzi konieczność dopuszczeni dowodu z kolejnej opinii, nie może trafić do przekonania.

Reasumując Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że opinia biegłego T. L. (1) jest pełna, jasna oraz nie zawiera wewnętrznych sprzeczności i z tego powodu podzielił wnioski w niej zawarte.

Za całkowicie gołosłowny uznał ten Sąd również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 170 § 3 k.p.k. poprzez uwzględnienie wpierw wniosku oskarżyciela posiłkowego o zasięgnięcie opinii (...) w K., a następnie, po ponownym wysłuchaniu ustnej opinii uzupełniającej biegłego T. L. (1), pominięcie tego dowodu przez zmianę pierwotnego postanowienia w tej kwestii. Sąd Apelacyjny uznał, że postanowienie to było w pełni uzasadnione.

Dodał również, że nie podważają prawidłowości opinii biegłego, a w konsekwencji ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, sprzeczności istniejące w zeznaniach co do wysokości kwoty, jaka była przedmiotem pożyczki między oskarżonym a oskarżycielem posiłkowym (zabezpieczonej wekslem własnym wystawionym przez M. Z. (2) i M. Z. (1) na M. K.). Wymienieni wyżej świadkowie wskazują jedynie na wysokość pożyczki, jaką oskarżyciel posiłkowy i jego żona zaciągnęli u oskarżonego. Nie mają oni jednak wiedzy w zakresie tego, na jaką kwotę został wystawiony sam weksel zabezpieczający ową pożyczkę. Ostatecznie Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd I instancji zasadnie uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

( dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego z 11 lutego 2010 r. – k. 101 108, dokumenty zebrane w aktach sprawy III K 255/08).

Kasację od wyroku sądu odwoławczego wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego- adwokat E. G. (1). Zaskarżył wyrok w całości, zarzucając rażące naruszenie prawa procesowego, polegające na obrazie przepisów;

art. 201 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez oparcie się na opinii biegłego T. L. (1), która jest niepełna, co wynika z niezastosowania przez tego biegłego szeregu innych metod badawczych - mając na uwadze fakt, iż metoda, którą się posłużył nie sprawdza się w przypadku badania materiałów kryjących o niebieskim i czarnym zabarwieniu, w związku z czym opinia taka nie mogła stanowić dowodu a zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci rozbieżnych zeznań świadków G. M., P. H. i K. C. wyraźnie wskazywał na taką konieczność, co było konsekwencją przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i co skutkowało wyrokowaniem na podstawie niekompletnego materiału dowodowego, podczas gdy warunkiem prawidłowego orzekania jest kompletny materiał dowodowy, i miało istotny wpływ na treść wyroku"

W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu, z jednoczesnym zobligowaniem tego Sądu do dopuszczenia dowodu z opinii (...) w K. lub (...) Komendy Głównej Policji w W..

Sąd Najwyższy oddalił kasację na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 3 k.p.k.) uznając ją za oczywiście bezzasadną. Sąd Najwyższy wskazał, że skarżący skonstruował kasację w sposób wadliwy, nadając jej wszelkie cechy zwykłego środka zaskarżenia. W tym zakresie powtórzył zarzut zawarty w apelacji, chociaż kasacja dotyczyła wyroku sądu drugiej instancji. Pełnomocnik winien zatem wskazać na rażące nieprawidłowości zaistniałe w toku postępowania odwoławczego, w szczególności, że Sąd Apelacyjny nie spełnił należycie swojej funkcji kontrolnej. Istotę tej funkcji ujmują przepisy art. 433 § 2 oraz art. 457 § 3 k.p.k., nakazujące rozważenie wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym oraz podanie w uzasadnieniu wyroku czym kierował się sąd przy orzekaniu i dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne albo niezasadne. Sąd Najwyższy podniósł również, że autor kasacji nie wskazał na naruszenie przez sąd odwoławczy któregoś z tych przepisów, natomiast podniósł obrazę, obok art. 7 k.p.k., art. 201 k.p.k., co sugeruje, że w ocenie skarżącego sąd ten powinien powołać innych biegłych i zlecić im sporządzenie nowej opinii co do przerobienia spornego weksla, zatem przeprowadzić z zasady niedopuszczalne (zob. art. 452 § 1 k.p.k.) postępowanie dowodowe co do istoty sprawy. Tymczasem, skoro zarzut oparcia rozstrzygnięcia na wadliwej opinii został podniesiony w apelacji, kasacja mogłaby zostać uznana za zasadną, gdyby skarżący wykazał, że sąd odwoławczy nie odniósł się do tego zarzutu, względnie że ocenił go wadliwie.

Sąd Najwyższy wskazał jednocześnie, że nawet jeśli, mając na uwadze treść art. 118 § 1 k.p.k. przyjąć, że właśnie nietrafne odniesienie się przez sąd drugiej instancji do zarzutu apelacji stara się wykazać skarżący, to trzeba uznać, że nie ma w tym względzie racji. Istotą apelacji było kwestionowanie stanowiska sądu meriti co do prawidłowości opinii sporządzonej przez biegłego T. L., przy czym skarżący twierdził, że opinia nie jest wiarygodna z tego powodu, że biegły nie posłużył się przy badaniu weksla laserem argonowo-jonowym oraz chromatografią cienkowarstwową. Sąd Najwyższy wyjaśnił jednak, że Sąd Apelacyjny poświęcił temu zagadnieniu wiele uwagi i wykazał, że nie pomylił się sąd a quo uznając, że opinia spełnia stawiane jej wymogi.

Dalej wskazał jeszcze, że powtarzając w kasacji tezę o niepełności opinii, skarżący pominął, że sąd odwoławczy konkretnie odniósł się do opinii biegłego T. L., wykazując, że nie jest ona niepełna, niejasna ani wewnętrznie sprzeczna, wobec czego dopuszczenie dowodu z opinii (...) prowadziłoby do uzyskania odpowiedzi na pytanie, na które już udzielono odpowiedzi, zatem nie było konieczne.

( dowód: postanowienie SN z 28 kwietnia 2011r. VKK 316/10 – k. 93-100, dokumenty zebrane w aktach sprawy III K 255/08).

Z tytułu odpowiedzialności wekslowej przeciwko powodowi toczyło się postępowanie cywilne z powództwa M. K., który pozwem z 4 stycznia 2006 r. wniósł w postępowaniu upominawczym o zasądzenie od M. Z. (1) z weksla kwoty 22.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9 kwietnia 1998r.

Nakazem zapłaty z dnia 24 marca 2006 r. (I Nc 4/06) Sąd Rejonowy w Trzebnicy zasądził żądaną przez M. K. kwotę.

Pozwany M. Z. (1) (tu powód) złożył zarzuty od powyższego nakazu zapłaty, wskazując, że weksel jest podrobiony. Wskazał, że M. K. pożyczając pozwanemu pieniądze wpisał na wekslu kwotę 5.000 zł, a nie 22.000 zł.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Trzebnicy z dnia 7 marca 2012 r. w postępowaniu prowadzonym pod sygnaturą I C 142/06, już po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego prowadzonego przed Sądem Okręgowym i Apelacyjnym we W. pod sygnaturą IIIK 255/08 przeciwko oskarżonemu M. K. i jego uniewinnieniu, Sąd Rejonowy w Trzebnicy utrzymał w mocy nakaz zapłaty z dnia 24 marca 2006 r. w części, tj. odnośnie żądania głównego, a uchylił odnośnie kosztów postępowania .

Wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 13 maja 2013 r. apelacja M. Z. (1) od tego wyroku została oddalona (sygn. akt II Ca 100/13).

Na podstawie tytułów wykonawczych, a to nakazu zapłaty z dnia 24 marca 2006 r. (sygn. akt I Nc 4/06) , wyroku Sądy Rejonowego w Trzebnicy z 7 marca 2012 r. (sygn. akt I C 142/06) i wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 13 maja 2013 r. (sygn. akt II Ca 100/13) toczy się egzekucja prowadzona przez Komornika Sądowego M. G. pod sygnaturą KM 3254/14 w zakresie należności głównej 22.000 zł i odsetek wyliczonych do dnia 20 czerwca 2014 r. w kwocie 57.527,14 zł.

( dowód: dokumenty zebrane w aktach postępowania egzekucyjnego KM 3254/14 oraz w aktach postępowania cywilnego Sądu Rejonowego w Trzebnicy –sygn. akt IC 142/06).

(...) S.A. zawarła umowę generalną z Naczelną Radą Adwokacką we W. w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności, o których mowa w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku - Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2000 roku, nr 123, poz. 1058) na okres od 1 stycznia 2009 roku do 31 grudnia 2011 roku.

( dowód: umowa generalna (...) – k. 77

Z dniem 30 czerwca 2010 roku nastąpiło przejęcie spółki (...) S.A. przez spółkę (...) poprzez przeniesienie całego majątku spółki (...) S.A. na rzecz (...) S.A. w trybie art. 492 § 1 pkt 1 w zw. z art. 506 § 4 ksh. Z dniem 28 dnia 2012 roku nastąpiło przejęcie spółki (...) S.A. przez spółkę Towarzystwo (...) S.A. poprzez przeniesienie całego majątku w trybie art. 492 § 1 pkt 1 w zw. z art. 506 § 4 ksh.

( dowód: odpis aktualny KRS pozwanego – k.70, odpis pełny KRS spółki (...) SA. - k.84)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Z twierdzeń faktycznych podnoszonych przez powoda wynikało, że powód domagał się w niniejszej sprawie zasądzenia od pozwanej odszkodowania w związku z nienależytym wykonaniem obowiązków pełnomocnika procesowego przez adwokata E. G. (1). W szczególności powód zarzucił niewłaściwy sposób zredagowania i sporządzenia nadzwyczajnego środka zaskarżenia – kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 lutego 2010 r. (sygn. akt II AKa 9/10), co skutkowało tym, że postanowieniem Sadu Najwyższego z 28 kwietnia 2011r. (VKK 316/10) kasacja uznana została za oczywiście bezzasadną i oddalona. W toku postępowania powód zarzucił również, iż w akcie oskarżenia, reprezentujący powoda adwokat E. G. (1), zawęził opis czynu popełnionego przez oskarżonego, czym już na wstępie ograniczył Sąd w zakresie orzekania. W ocenie powoda reprezentujący powoda adwokat E. G. (1) w subsydiarnym akcie oskarżenia powinien wskazać, iż mogło dojść nie tylko do „przerobienia” weksla ale również jego „podrobienia”.

Powództwo swoje powód skierował do Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. wskazując, że dotyczy ono działań pełnomocnika w okresie gdy ochrony ubezpieczeniowej z tytułu odpowiedzialności cywilnej z racji wykonywanego zawodu przez adwokata E. G. (1) udzieliło pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe (wówczas działające pod nazwą (...) S.A.). Z treści umowy generalnej z dnia 16 grudnia 2008 r. ( k. 77 in.) i rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 11 grudnia 2003 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów wynika, że ubezpieczeniem OC jest objęta odpowiedzialność cywilna adwokata za szkody wyrządzone działaniem lub zaniechaniem ubezpieczonego, w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, podczas wykonywania czynności adwokata, o których mowa w art. 4 ust. 1 z dnia 26 maja 1982 r. - prawo o adwokaturze. Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ma charakter odpowiedzialności akcesoryjnej w stosunku odpowiedzialności ubezpieczonego. Dla stwierdzenia wystąpienia odpowiedzialności ubezpieczyciela konieczne jest zatem dokonanie oceny, czy ubezpieczony w myśl przepisów obowiązującego prawa ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu konkretnego roszczenia.

Podstawą (stosunkiem podstawowym) świadczonej usługi adwokata jest umowa o zastępstwo strony przed sądem przez adwokata, należąca do umów o świadczenie usług, do których na mocy odesłania z art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, w zakresie nie uregulowanym normami dotyczącymi funkcjonowania adwokatów (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 marca 2010 r., I ACa 31/10, nie publ.). Ponadto, w związku z taką umową stosuje się przepisy o pełnomocnictwie procesowym, a mianowicie art. 86 – 97 k.p.c. Przy tym, niewątpliwie, sposób wykonania tych obowiązków, zwłaszcza w zakresie należytej staranności wynikającej z zawodowego charakteru działalności, powinien być oceniany z uwzględnieniem przepisów prawa cywilnego o wykonaniu zobowiązań i odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Podstawę prawną odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej jako pochodnej odpowiedzialności pełnomocnika procesowego stanowią zatem przepisy art. 471 k.c., art. 472 k.c. i art. 734 k.c.

Przepis art. 471 kodeksu cywilnego przewiduje, iż dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania wywiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest zastępstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dalej, zgodnie z brzmieniem art. 472 kodeksu cywilnego dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Niezachowanie owej staranności musi być postępowaniem dłużnika z powodu, którego można mu postawić zarzut. Natomiast art. 355 kodeksu cywilnego określa sposób, w jaki dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie, a mianowicie wykonanie to ma się cechować należytą starannością, przez co należy rozumieć staranność ogólnie wymaganą w stosunkach danego rodzaju.

Jak wynika z cytowanego powyżej przepisu art. 471 k.c. wymaganym elementem dla przyjęcia odpowiedzialności z art. 471 k.c. jest możliwość stwierdzenia zajścia związku przyczynowego pomiędzy zawinionym działaniem osoby a powstałą szkodą. Ponadto, wymaganym elementem do przyjęcia odpowiedzialności jest na postawie 361 § 1 k.c. adekwatny związek przyczynowy pomiędzy działaniem podmiotu a zaistniałą szkodą. Należy tu podkreślić, iż wedle tego przepisu podmiot ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa swego działania lub zaniechania, skutki te winny być więc skutkami typowymi lub oczekiwanymi w zwykłej kolei rzeczy. Wyżej wymienione przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, czyli: (a) zaistnienie szkody, (b) zawinione działanie bądź zaniechanie, (c) istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem podmiotu, a powstałym skutkiem w postaci szkody muszą być spełnione kumulatywnie, aby można było podmiotowi przypisać odpowiedzialność odszkodowawczą z art. 471 k.c. W przypadku stwierdzenia braku chociażby jednej z wyżej wymienionych przesłanek nie jest możliwe zasądzenie odszkodowania. Przy tym to na powodzie spoczywa obowiązek wynikający z art. 6 k.c. w zw. z art. 471 k.c. wykazania niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków przez pozwanego, szkody oraz związku przyczynowego, jaki zachodził pomiędzy niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a powstałą szkodą.

Przenosząc powyższe rozważania teoretyczne na grunt rozpoznawanej sprawy wskazać należy, że powód nie wykazał spełnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej.

W przedmiotowej sprawie Sąd nie stwierdził po stronie adwokata E. G. (1) powstania wszelkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym przede wszystkim nie stwierdził istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy sposobem sformułowania i sporządzenia kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 11 lutego 2010 roku (sygn. akt II AKa 9/10) a zapadnięciem niekorzystnego dla powoda rozstrzygnięcia sprawy, tj. uniewinnieniem M. K. od zarzucanego mu czynu, polegającego na popełnieniu przestępstwa z art. 310 § 1 k.k., a w konsekwencji powstanie w majątku powoda szkody majątkowej. Zaznaczyć wypada, co zresztą wynika bezpośrednio z orzeczenia Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2011r. i co w zasadzie nie było kwestionowane przez stronę pozwaną, że wniesiony przez pełnomocnika reprezentującego powoda adwokata E. G. (1) nadzwyczajny środek zaskarżenia sporządzony został wadliwie. Za to przewinienie (...) na posiedzeniu w dniu 17 września 2014 r., udzieliła mu upomnienia dziekańskiego (k. 11). W ocenie Sądu należało jednak - przede wszystkim- zwrócić uwagę na okoliczność, iż w istocie kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia co do powstania odpowiedzialności strony pozwanej ma ustalenie czy zaniechania po stronie pełnomocnika doprowadziły lub mogły doprowadzić do powstania szkody po stronie powoda. Dla przyjęcia, iż w majątku powoda doszło do powstania szkody w wykazywanej wysokości należałoby założyć, iż w przypadku prawidłowo sformułowanej skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lutego 2010 roku sygn. akt II AKa 9/10), sprawa ta zakończyłaby się dla powoda korzystnym rozstrzygnięciem, a zatem doprowadziłoby to do umorzenia wszystkich postępowań egzekucyjnych, z których istotą powód wiąże swoją szkodę. Jak już wskazano powyżej wymaganym elementem do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej jest na postawie art. 361§ 1 kodeksu cywilnego adekwatny związek przyczynowy pomiędzy działaniem dłużnika a zaistniałą szkodą, przy czym zgodnie z art. 6 kodeksu cywilnego to po stronie powoda spoczywał ciężar wykazania, że doznał on szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowo –skutkowym z ewentualnym zawinionym zachowaniem pozwanej.

Posiłkując się obszernym orzecznictwem Sądu Najwyższego dotyczącym szkód o charakterze hipotetycznym wskazać należy, że dla przyjęcia zaistnienia szkody prawdopodobieństwo uzyskania korzystnego wyniku sprawy powinno być wykazane w stopniu nawet nie tyle wysokim, co wystarczająco wysokim na podstawie hipotetycznego przebiegu zdarzeń, którego ocena opierać się powinna na rozsądku, doświadczeniu życiowym, wiedzy i logice (z nowszych uzasadnień por. m.in. wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r. IV CKN 119/01, wyrok SN z dnia 21 czerwca2001 r. IV CKN 382/00, wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r. III CK 495/02, wyrok SN z dnia 26 stycznia 2005 r. V CK 426/04, wyrok SN z dnia 14 października 2005 r. III CK 101/05, uzasadnienie postanowienia SN z dnia 31 stycznia 2006 r. IV CNP 38/05, wyrok SN z dnia 29 listopada 2006 r. II CSK 259/06, publ. Lex Polonica). Z wysokim prawdopodobieństwem mamy zaś do czynienia wówczas, gdy zostały usunięte wszystkie istotne wątpliwości do przyjęcia pewnego stanowiska (vide uzasadnienie postanowienia SN z dnia 11 stycznia 2006 r. II CNP 13/05, publ. Lex Polonica).

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie nie można dopatrzeć się wysokiego prawdopodobieństwa uzyskania korzystnego dla powoda rozstrzygnięcia sprawy przy założeniu prawidłowego sformułowania treści skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lutego 2010 roku sygn. akt II AKa 9/10).

Dla przyjęcia, iż w majątku powoda doszło do powstania szkody w wykazywanej wysokości należałoby założyć, iż w przypadku skutecznego wniesienia kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu II Wydział Karny z dnia 11 lutego 2010 roku sygn. akt II AKa 9/10), sprawa zakończyłaby się rozstrzygnięciem dla powoda korzystnym, tj. wyrokiem skazującym M. K. za czyn z art. 310 § 1 k.k.

Pozwany podnosił, iż zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego nie każde (nawet zawinione) uchybienie przez pełnomocnika jego obowiązków rodzi po jego stronie obowiązek odszkodowawczy. Obowiązek ten powstaje dopiero wówczas, gdy zaniedbanie dokonania odnośnej czynności procesowej prowadziło do uprawomocnienia się orzeczenia merytorycznie niesłusznego (wyrok Najwyższego z dnia 16 listopada 1962 r., III CR 8/62 z glosą aprobującą Władysława Jeckiego oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2004 r. V CK 297/04, publ. Lex lica).

Przypomnieć należy, że wyrokiem z dnia 20 października 2009 r., sygn. akt III K 255/08, Sąd Okręgowy uniewinnił M. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 310 k.k. Od wyroku powyższego pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł apelację, zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzucając naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4, 7 i 92 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3, 210, 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegające na wyrokowaniu przez Sąd na podstawie niekompletnego materiału dowodowego z pominięciem dowodu z opinii (...) w K. a także błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na jego treść polegający na ustaleniu, że przedmiotowy weksel nie nosi śladów przerobienia, podczas, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności rozbieżności w zeznaniach świadków oraz nie przeprowadzenie dowodu z opinii (...) w K., która wykorzystałaby inną metodę badawczą. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 11 lutego 2010 r., sygn. akt II AKa 9/10, apelację oddalił i utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Zdaniem Sądu wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu jak i poprzedzający go wyrok Sądu Okręgowego są merytorycznie poprawne. Z rozumowania zawartego w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 lutego 2010 r., które Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela, wynika, że Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że opinia biegłego T. L. (1) jest pełna, jasna oraz nie zawiera wewnętrznych sprzeczności i z tego powodu słusznie podzielił wnioski w niej zawarte.

Należy również zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy oddalając kasację jako oczywiście bezzasadną (z tego powodu, że pełnomocnik procesowy wadliwie skonstruował ten środek zaskarżenia) dodał, że nawet „jeśli, mając na uwadze treść art. 118 § 1 k.p.k. przyjąć, że właśnie nietrafne odniesienie się przez sąd drugiej instancji do zarzutu apelacji stara się wykazać skarżący, trzeba uznać, że nie ma w tym względzie racji” ( k. 96-97).

Przypomnieć należy, że istotą apelacji było kwestionowanie stanowiska sądu I instancji co do prawidłowości opinii sporządzonej przez biegłego T. L., przy czym skarżący twierdził, że opinia nie jest wiarygodna z tego m.in. powodu, że jest niepełna, a biegły nie posłużył się przy badaniu weksla laserem argonowo-jonowym oraz chromatografią cienkowarstwową. Powtarzając w kasacji tezę o niepełności opinii, skarżący pominął, że sąd odwoławczy konkretnie odniósł się do opinii biegłego T. L., wykazując, że nie jest ona niepełna (ani też niejasna czy wewnętrznie sprzeczna), wobec czego dopuszczenie dowodu z opinii (...) było zbędne i prowadziłoby do uzyskania odpowiedzi na pytanie, na które już udzielono odpowiedzi. Sąd Apelacyjny poświęcił temu zagadnieniu wiele uwagi i wykazał, że opinia spełnia stawiane jej wymogi, co potwierdził również Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu. Powtórzyć zatem jedynie należy, że opinia niepełna to taka, która nie odpowiada na wszystkie postawione pytania, nie uwzględnia istotnych dla rozstrzygnięcia wątpliwości albo nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen i poglądów oraz sposobu dochodzenia do nich. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, które tut. Sąd podziela, takiego zarzutu nie można zasadnie postawić opinii wydanej przez biegłego T. L., bowiem kategorycznie odpowiada ona na zadane biegłemu pytania, w szczególności wskazuje, że zapisy dotyczące kwoty, na którą weksel opiewa są pierwopisami. Opinia zawiera pełne uzasadnienie przyjętych ocen i wniosków. Podkreślił Sąd Apelacyjny, że eksponowany w apelacji fakt, iż biegły nie skorzystał ze wszystkich możliwych metod badawczych, nie świadczy o niepełności opinii, jeśli zważyć, że skarżący nie wskazał na jakiekolwiek fakty, które świadczyłyby o wadliwości metod użytych przez biegłego oraz nie wykazał, że dopiero zastosowanie innych metod badawczych pozwoliłoby wykryć fakt przerobienia przedmiotowego dokumentu. Co do posłużenia się laserem argonowo-jonowym biegły wskazał, że nie jest mu wiadome, by urządzenie to było używane w badaniu dokumentów. Stanowczo stwierdził, że gdyby do wydania opinii należało zastosować inne jeszcze metody niż te, których użył, na pewno by je zastosował. Sąd Apelacyjny słusznie zatem zwrócił uwagę, że wybór metody badawczej należy do biegłego, który dysponuje wiedzą specjalną. Dodać jednak należy, że w razie zgłoszenia wątpliwości wybór ten powinien być uzasadniony, co w niniejszej sprawie zostało uczynione.

Dalej podnieść należy, że sąd odwoławczy nie pominął też sygnalizowanych w apelacji rozbieżności w zeznaniach świadków co do wysokości kwoty, jaka była przedmiotem pożyczki między oskarżonym i oskarżycielem posiłkowym. Słusznie zwrócił uwagę, że rozbieżności te nie podważają prawidłowości opinii biegłego, a w konsekwencji ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy na podstawie tej opinii, zwłaszcza że świadkowie zeznawali na okoliczność wysokości pożyczki, ale nie wiedzieli, na jaką kwotę został wystawiony weksel zabezpieczający pożyczkę.

Zauważyć należy wreszcie, co również ocenił Sąd Najwyższy w postanowieniu, że skarżący wytykając w kasacji, iż Sąd Apelacyjny nie rozważył, czy prawnie dopuszczalna jest sytuacja, że Sąd w ogóle może, o ile nie zmienił się stan faktyczny lub prawny sprawy, zmienić swoje postanowienie dowodowe, pominął, iż stosowny zarzut nie został podniesiony w apelacji. Niemniej jednak wyraził pogląd, że postanowienie sądu pierwszej instancji o zaniechaniu przeprowadzenia wcześniej dopuszczonego dowodu było „w pełni uzasadnione". Dodał przy tym, że sąd odwoławczy pośrednio jednak wypowiedział się za dopuszczalnością takiego postąpienia, a jego stanowisko w tej kwestii zasługuje na aprobatę. Postanowienie w przedmiocie przeprowadzenia dowodu, pozytywne bądź negatywne, nie uzyskuje bowiem prawomocności materialnej i może być zmienione przez sąd orzekający. Jest to usprawiedliwione zwłaszcza wtedy, gdy po wydaniu postanowienia ujawnią się nowe okoliczności, co miało miejsce w rozpatrywanej sprawie.

W konsekwencji nie można, tak jak chce tego powód, przyjąć, że nawet gdyby kasacja została sporządzona prawidłowo( tj. odnosiła się do nieprawidłowości jakie mogłyby ewentualnie zaistnieć w toku postępowania odwoławczego) to istniało prawdopodobieństwo, nie mówiąc już o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, uzyskania wyroku korzystnego dla powoda. W ocenie Sądu, wyrok Sądu Apelacyjnego był słuszny i były znikome szanse by został wzruszony orzeczeniem Sądu Najwyższego. W sprawie nie doszło do uchybień wymienionych w art. 439 1 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia.

Również nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut wadliwie sporządzonego także aktu oskarżenia, w którym pełnomocnik powoda miał zawęzić zakres orzekania Sądu jedynie do kwestii „przerobienia” dokumentu wekslowego, pomijają aspekt jego „podrobienia”. Powód mimo obowiązku wynikającego z art. 6 k.c. nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu na okoliczność podrobienia weksla. Z tych wszystkich względów również w tym zakresie powód nie wykazał adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy brakiem postawienia przez ubezpieczonego zarzutu podrobienia weksla, a zapadnięciem niekorzystnego orzeczenia dla powoda.

Jednocześnie, na marginesie wskazać należy, że kwestia ta była już przedmiotem rozważań Sądu w postępowaniu prowadzonym w pierwszej instancji przez Sąd Rejonowy w Trzebnicy pod sygn. akt I C 142/06. W uzasadnieniu swojego wyroku z dnia 13 maja 2013 r. ( (...)) Sąd Okręgowy we Wrocławiu wskazał, że nie doszło ani do przerobienia ani podrobienia weksla poprzez sfałszowanie podpisów pozwanego oraz jego zmarłej żony. Wskazał przy tym, że to czy doszło do podrobienia weksla możliwe będzie po przeprowadzeniu identyfikacji wykonawców poszczególnych zapisów widniejących na wekslu. Kwestia ta byłą przedmiotem opinii sporządzonej przez D. W.- biegłego sądowego z zakresu klasycznych badań z dokumentów w dniu 8 września 2007 r. również w toku postępowania przygotowawczego. Na podstawie przeprowadzonych badań graficzno-porównawczych podpisów pozwanego, jego zmarłej żony oraz powoda biegły ten stwierdził, że kwestionowane podpisy znajdujące się na wekslu zostały nakreślone przez M. i M. Z. (1).

W tej sytuacji Sąd doszedł do przekonania, że w niniejszej sprawie nie zostały spełnione wymagane przesłanki odpowiedzialności kontraktowej strony pozwanej, w szczególności brak jest związku przyczynowego pomiędzy nieprawidłowym działaniem ubezpieczonego - adwokata E. G. (1), a zaistniałą w majątku powoda szkodą majątkową wynikającą z prowadzonej przeciwko niemu egzekucji komorniczej.

Mając zatem powyższe na względzie, Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Trudna sytuacja materialna powoda, wykazana przez niego na etapie ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych, uzasadniała zwolnienie go na podstawie art. 102 k.p.c. od obowiązku zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W punkcie III sentencji wyroku Sąd nie obciążył stron kosztami sądowymi- w postaci opłaty sądowej od pozwu, od której powód był zwolniony. Nie było bowiem podstaw, aby zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398, z późn. zm.) nieuiszczonymi kosztami obciążyć którąś ze stron procesu.

W punkcie IV sentencji wyroku Sąd przyznał od Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego L. G. koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w wysokości ustalonej na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm. powiększone o wartość podatku VAT.