Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III UZ 2/15
POSTANOWIENIE
Dnia 24 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Romualda Spyt (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
SSN Dawid Miąsik
w sprawie z odwołania J. K.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
o emeryturę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 czerwca 2015 r.,
zażalenia odwołującego się na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 30 października 2014 r.,
1. oddala zażalenie,
2. zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego na rzecz
radcy prawnego J. N. kwotę 120 zł, powiększoną o stawkę
podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu w
postępowaniu zażaleniowym.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 30 października 2014 r. oddalił
wniosek J. K. o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie
uzasadnienia wyroku z dnia 3 lipca 2014 r. i jego doręczenie oraz odrzucił wniosek
o sporządzenie uzasadnienia i jego doręczenie.
2
W uzasadnieniu Sąd wskazał, że wyrok Sądu Apelacyjnego został ogłoszony
na rozprawie w dniu 3 lipca 2014 r., na którą ubezpieczony nie stawił się. O
terminie tej rozprawy był jednak prawidłowo zawiadomiony. W terminie do złożenia
wniosku o uzasadnienie skarżący złożył jedynie wniosek o doręczenie odpisu
wyroku. Taki też odpis został ubezpieczonemu wysłany 18 lipca 2014 r. J. K.
odebrał pismo osobiście 28 lipca 2014 r., po czym pismem z 29 lipca 2014 r.
zwrócił się do Sądu Apelacyjnego z wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia
wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku. Niewątpliwe jest, że J.
K. wiedział o terminie rozprawy apelacyjnej wyznaczonej na 3 lipca 2014 r. Wobec
tego, ubezpieczony należycie dbający o swoje interesy, powinien interesować się
przebiegiem rozprawy, o ile nie miał możliwości uczestniczyć w niej osobiście.
Termin do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku zaczął biec od dnia rozprawy,
tj. od dnia 3 lipca 2014 r. i wniosek należało złożyć najpóźniej 10 lipca 2014 r. Z
przesłuchania ubezpieczonego w dniu 30 października 2014 r. przed Sądem
Apelacyjnym wynika, że J. K. nie dzwonił do sekretariatu w celu ustalenia jaki był
przebieg rozprawy apelacyjnej, nie wie dlaczego nie starał się zapoznać z
przebiegiem rozprawy mimo swej nieobecności. Podał, że nie wiedział, dlaczego
nie udał się do profesjonalnego pełnomocnika po rozprawie apelacyjnej, dlaczego
nie dowiadywał się, w jaki sposób należy złożyć wniosek o sporządzenie i
doręczenie uzasadnienia.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że brak winy po stronie osoby zamierzającej
dokonać określonej czynności procesowej stanowi konieczną przesłankę
przywrócenia terminu procesowego. Jako kryterium przy ocenie winy w uchybieniu
terminu procesowego należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można
wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Ponadto, ubezpieczony nie
wykazał, aby jego stan zdrowia uniemożliwiał mu stawiennictwo na rozprawie czy
też poczynienie ustaleń co do przebiegu rozprawy apelacyjnej w wypadku
niestawiennictwa. Nadto wniosek o uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego
napisał prawidłowo i w terminie.
W rezultacie Sąd Apelacyjny uznał, że okoliczności sprawy wskazują na to,
że ubezpieczony miał obiektywną możliwość złożenia wniosku o sporządzenie i
doręczenie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w terminie.
3
Postanowienie to zostało zaskarżone zażaleniem przez ubezpieczonego,
który zarzucił naruszenie prawa procesowego, tj.: art. 167 k.p.c. w związku z
art. 387 § 3 k.p.c., przez uznanie, że nie dochował terminu do złożenia wniosku o
sporządzenie i doręczenie uzasadnienia, mimo złożenia przez niego pisma z dnia 3
lipca 2014 r., w którym wskazuje na wolę otrzymania „odpisu” wyroku, co należy
rozumieć jako sentencję i uzasadnienie; art. 387 § 3 k.p.c., przez jego
niezastosowanie i niedoręczenie ubezpieczonemu odpisu orzeczenia z
uzasadnieniem, mimo złożonego wniosku z dnia 3 lipca 2014 r., a także mimo
złożenia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie
uzasadnienia i jego doręczenie; art. 130 § 1 k.p.c., przez nieuwzględnienie, że
wniosek ubezpieczonego z 3 lipca 2014 r. - z uwagi na jego niezrozumiałą i
niespójną treść - stanowił o mylnym oznaczeniu tego pisma, co nie powinno
stanowić przeszkody do jego właściwego rozpoznania, tj. doręczenia stronie
wyroku wraz z uzasadnieniem, a w razie wątpliwości Sąd winien zwrócić się do
strony o wyjaśnienie, czy wniosek z dnia 3 lipca 2014 r. jest wnioskiem o
sporządzenie uzasadnienia; art. 168 § 1 k.p.c., przez jego niezastosowanie i
przyjęcie, że ubezpieczony ze swojej winy uchybił terminowi dla złożenia wniosku o
sporządzenie uzasadnienia wyroku i jego doręczenie, co doprowadziło do
oddalenia jego wniosku o przywrócenie terminu.
W uzasadnieniu skarżący wskazał, że w świetle treści pisma
ubezpieczonego z 3 lipca 2014 r. o doręczenie „odpisu” można powziąć
uzasadnione wątpliwości, na jakiej podstawie Sąd drugiej instancji przyjął, iż
ubezpieczonemu chodzi wyłącznie o doręczenie mu sentencji wyroku, a nie odpisu
rozumianego jako wyrok z uzasadnieniem. Podkreślił, że ubezpieczony nie jest
prawnikiem ani nawet osobą zorientowaną w formalizmach. W toku postępowania
ubezpieczony składał różnej „jakości” pisma, część z nich zapewne była
sporządzana przez fachowego pełnomocnika lub osobę dysponującą jakąś wiedzą
prawniczą, jednakże te, które pochodziły od ubezpieczonego, ujawniają jego
życiową nieporadność i niezrozumienie przepisów prawa.
Wskazał także, że wniosek ubezpieczonego z dnia 3 lipca 2014 r. w swojej
treści jest w istocie niezrozumiały i niegramatyczny. Dowodzi to nieporadności
ubezpieczonego, a jednocześnie nie stanowi usprawiedliwienia dla Sądu
4
Apelacyjnego, który niekorzystnie dla strony przyjął, że przez odpis wyroku rozumie
ubezpieczony samą sentencję, a nie wyrok z uzasadnieniem. Jeśli Sąd Apelacyjny
w tym zakresie powziął jakieś wątpliwości, powinien był je wyjaśnić bądź też uznać,
że strona domaga się doręczenia jej wyroku z uzasadnieniem. Tymczasem Sąd
Apelacyjny przyjął najprostszą z możliwych wersji, choć wcale niedającą się tak
oczywiście połączyć z treścią pisma z dnia 3 lipca 2014 r., które jest nie do końca
zrozumiałe - ubezpieczony posługuje się bowiem pojęciem „odpisu” wyroku, które
to pojęcie nie jest jednoznaczne, nie wniósł natomiast o doręczenie „sentencji”
orzeczenia.
Niezależnie od powyższego, wskazano, że ubezpieczony nie ponosi winy w
niedotrzymaniu terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku.
Jest on osobą z orzeczonym stopniem niepełnosprawności. Złożył wniosek o
doręczenie odpisu orzeczenia i był przekonany, że pisemne uzasadnienie wyroku
zostanie mu doręczone za pośrednictwem poczty. Ubezpieczony wielokrotnie w
toku postępowania - z uwagi na nieznajomość prawa i nieporadność - składał
wniosek o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu, który nie został mu wówczas
wyznaczony. Wniosek taki został uwzględniony dopiero w finale sprawy, mimo że
nie zaszły żadne nowe okoliczności w sytuacji majątkowej ubezpieczonego, co
dowodzi tego, że już wcześniej zasługiwał na dobrodziejstwo zapewnienia mu
pomocy z urzędu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie ubezpieczonego idzie w dwóch kierunkach. Wedle pierwszego z
nich, wniosek o doręczenie orzeczenia Sądu drugiej instancji złożony został w
ustawowym terminie, ale z uwagi na nieporadność strony sformułowany został w
sposób niejednoznaczny, co obligowało Sąd do przyjęcia, że chodzi o doręczenie
wyroku z uzasadnieniem, względnie do wyjaśnienia wątpliwości co do rzeczywistej
intencji ubezpieczonego. Z dalszej argumentacji wynika, że uchybienie
powyższemu terminowi nie było przez stronę zawinione (art. 168 k.p.c.), co w
połączeniu z wnioskiem strony (złożonym w trybie art. 380 k.p.c. w związku z
art. 39821
k.p.c. i art. 3941
§ 3 k.p.c.) o rozpoznanie zażalenia na postanowienie o
5
odmowie przywrócenia terminu, uprawnia Sąd Najwyższy do oceny rozstrzygnięcia
Sądu drugiej instancji w tym zakresie.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, że do wniosku o
doręczenie odpisu orzeczenia z uzasadnieniem ma zastosowanie art. 130 § 1
zdanie drugie k.p.c., a zatem oczywiste niedokładności pisma nie stanowią
przeszkody do nadania mu biegu i rozpoznania we właściwym trybie
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z 5 września 2001 r., I CZ 110/01, LEX nr
553664). W szczególności dotyczy to sytuacji, gdy wniosek o doręczenie wyroku
jest niejednoznaczny w swojej treści, a został złożony w terminie z art. 387 § 3
k.p.c., przez stronę niereprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika i
wykazującą się nieporadnością. Podkreśla się, że w takiej sytuacji, gdy z
okoliczności złożenia wniosku o doręczenie wyroku wynika w sposób niebudzący
wątpliwości, że strona składa go w celu wniesienia skargi kasacyjnej, należy
doręczyć jej odpis wyroku z uzasadnieniem, choćby w swoim piśmie procesowym
nie zawarła wyraźnego sformułowania o doręczenie uzasadnienia (por. np.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 1992 r., IV CSK 384/11, LEX
nr 1215060; z dnia 7 lutego 2006 r., IV CZ 7/06, LEX nr 1103829; z dnia 23
września 2009 r., I CZ 51/09, LEX nr 1324248; z dnia 23 marca 2006 r., II CZ
19/06, LEX nr 1103655).
Na wstępie zauważyć należy, że brzmienie wniosku sporządzonego w dniu 7
lipca 2014 r., pomimo mankamentów gramatycznych, nie dawało dostatecznych
podstaw do powzięcia wątpliwości co do rzeczywistej woli jego autora. Zawarto w
nim sformułowanie, z którego wynika wniosek wyłącznie o doręczenie „odpisu
wyroku”. Wątpliwości natomiast mogą wynikać z tego, że Sąd drugiej instancji
oddalił apelację ubezpieczonego od wyroku Sądu pierwszej instancji, a wniosek
złożony został w terminie określonym w art. 387 § 3 k.p.c., co intencjonalnie
mogłoby wskazywać, że został on złożony w celu wywiedzenia skargi kasacyjnej, a
w konsekwencji, że strona wniosła o doręczenie orzeczenia z uzasadnieniem.
Niemniej jednak zasadniczą przesłanką do wnioskowania, że strona
niewłaściwie (nieprecyzyjnie) wyraziła swoją intencję w treści składanego wniosku,
jest jej wiedza o niekorzystnym rozstrzygnięciu sądu drugiej instancji. Nie znając
bowiem treści wyroku, strona nie ma dostatecznego rozeznania co do dalszych
6
czynności, które powinna podjąć w sprawie. Tymczasem, jak wynika z wyjaśnień
ubezpieczonego, nie podjął on żadnej czynności w celu zaznajomienia się z
zapadłym rozstrzygnięciem (mimo że nie stawił się na rozprawę apelacyjną), skoro
„nie dzwonił do sekretariatu w celu ustalenia, jaki był przebieg rozprawy”. W takiej
sytuacji nie sposób uznać, aby wniosek o doręczenie „odpisu wyroku” złożony
został z intencją otwarcia drogi do złożenia skargi kasacyjnej. Bardziej bowiem
prawdopodobna jest wersja, że miał on na celu zapoznanie się rozstrzygnięciem
Sądu drugiej instancji. Nie jest więc możliwa celowościowa wykładnia oświadczenia
zawartego we wniosku ubezpieczonego sporządzonego z dnia 7 lipca 2014 r. w
kierunku wskazywanym w zażaleniu.
Jeśli zaś chodzi o kwestie związane z przywróceniem terminu do złożenia
wniosku o doręczenie orzeczenia z uzasadnieniem, to skarżący brak swojej winy w
uchybieniu temu terminowi upatruje w swojej nieporadności procesowej, która
wymagała uwzględnienia jego wniosku o przyznanie mu pełnomocnika z urzędu.
Wbrew temu stanowisku, przebieg postępowania takiej nieporadności nie
potwierdza. Pisma procesowe sporządzane osobiście przez skarżącego, mimo wad
stylistycznych i gramatycznych, formułowane były w sposób odzwierciedlający jego
wolę i były przez sąd właściwie odczytywane (w tym wniosek o przywrócenie
terminu do dokonania czynności procesowej). Zauważyć też należy, że
sporządzenie wniosku o doręczenie orzeczenia z uzasadnieniem jest czynnością
procesową, którą strona niedziałająca bez fachowego pełnomocnika może dokonać
osobiście bez większych trudności i należy to odnieść także do skarżącego, który
taki wniosek złożył już uprzednio - w odniesieniu do orzeczenia Sądu pierwszej
instancji.
Na stronie zobowiązanej do dokonania czynności procesowej ciąży
obowiązek zachowania należytej staranności, której miernikiem jest obiektywnie
oceniana staranność, jakiej można wymagać od strony właściwie dbającej o swoje
interesy procesowe. Uchybienie w tym względzie, spowodowane nawet lekkim
niedbalstwem, narusza obiektywny miernik staranności i stanowi podstawę do
oddalenia wniosku o przywrócenie terminu, skoro nawet lekkie niedbalstwo
świadczy o zawinionym niedokonaniu czynności w terminie (zob. np. postanowienia
Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2004 r., I CZ 142/04, LEX nr 277071; z dnia 11
7
stycznia 2007 r., II CZ 116/06, LEX nr 258551; z dnia 26 kwietnia 2007 r., III CZ
22/07, LEX nr 319631; z dnia 23 listopada 2005 r., II CZ 103/05, LEX nr 188555).
Przepis art. 168 § 1 k.p.c. nie może być interpretowany w sposób
rozszerzający, gdyż jest zasadą, że czynności procesowe powinny być
dokonywane w terminie. O braku winy strony można zatem mówić tylko wtedy, gdy
istniała jakaś niezależna od strony przyczyna, która spowodowała uchybienie
terminowi. W tym kontekście zaniechanie złożenia wniosku o doręczenie
orzeczenia z uzasadnieniem w ustawowym terminie nie można uznać za
niezawinione, jeśli przyczyną tego jest niewynikająca z nieporadności procesowej
bierność strony, która znając termin rozprawy apelacyjnej i nie będąc na niej
obecna, nie podejmuje żadnych czynności, aby poznać treść wyroku i uzyskać
informację o sposobie jego zaskarżenia.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy oddalił zażalenie na podstawie
art. 39814
k.p.c. w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c. O kosztach nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej ubezpieczonemu w postępowaniu zażaleniowym rozstrzygnięto
na mocy § 15 i § 16 w związku z § 11 ust. 2 w związku z: 12 ust. 4 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z
urzędu (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 490).