Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I KZP 22/15
POSTANOWIENIE
Dnia 30 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski (sprawozdawca)
SSN Włodzimierz Wróbel
Protokolant Ewa Sokołowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Aleksandra Herzoga
w sprawie T. J.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 30 marca 2016 r.,
przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w O.,
postanowieniem z dnia 18 listopada 2015 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Jakie przepisy postępowania (cywilne, karne) winien
stosować sąd okręgowy, rozpoznając w trybie art. 33 ust. 6
ustawy z 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (tekst jednolity
Dz. U. z 2013 r., poz. 1226 z późn. zm.) »odwołanie« w sprawie
utraty członkostwa w kole łowieckim, nabycia lub utraty
członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz od orzeczeń i
postanowień kończących postępowanie dyscyplinarne?”
p o s t a n o w i ł
odmówić podjęcia uchwały.
UZASADNIENIE
Przytoczone wyżej zagadnienie prawne zostało przedstawione Sądowi
Najwyższemu w następującej sytuacji procesowej.
2
T. J., członek Polskiego Związku Łowieckiego (dalej także: PZŁ), był
stowarzyszony w Wojskowym Kole Łowieckim „D.” Walne zgromadzenie członków
tego Koła podjęło uchwałę zobowiązującą członków do wykonywania w roku
gospodarczym prac gospodarczych w wymiarze 5 dni po 8 godzin, a w razie
niewykonania tego obowiązku uiszczenia opłaty w wysokości 100 zł za
nieprzepracowaną dniówkę (12,5 zł za godzinę). W roku gospodarczym 2013/2014
T. J. przepracował tylko 18 godzin, wobec czego został wezwany do uiszczenia
opłaty w kwocie 275 zł. Negując zasadność tego żądania, odwołał się do walnego
zgromadzenia członków Koła Łowieckiego, jednak organ ten odwołanie odrzucił.
Następnie zarząd Koła ponownie wezwał wymienionego do uregulowania
zaległości finansowych w zakreślonym terminie, a po bezskutecznym jego upływie
uchwałą z dnia 16 lutego 2015 r. skreślił go z listy członków. Wniesione przez T. J.
odwołanie od tej uchwały, uchwałą z dnia 9 maja 2015 r. walnego zgromadzenia
członków Koła Łowieckiego nie zostało uwzględnione.
Powołując się na przepis art. 33 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1995 r. –
Prawo łowieckie (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 2168 z późn. zm., dalej także: Prawo
łowieckie), T. J. wniósł do Sądu Okręgowego w O., I Wydział Cywilny, „pozew o
ustalenie istnienia stosunku członkostwa w kole łowieckim z alternatywnym
żądaniem uchylenia uchwał wykluczających powoda z grona członków koła
łowieckiego”, jako pozwanego wskazując Wojskowe Koło Łowieckie „D. W
uzasadnieniu wskazał, że uchwały te uważa za sprzeczne z prawem oraz wydane z
naruszeniem zasad postępowania w sprawach o wykluczenie z grona członków
pozwanego Koła Łowieckiego. Do pozwu T. J. dołączył uchwałę walnego
zgromadzenia członków Wojskowego Koła Łowieckiego „D.” z dnia 9 maja 2015 r. o
nieuwzględnieniu wniesionego przez niego odwołania od uchwały zarządu Koła z
dnia 16 lutego 2015 r. o skreśleniu go z listy członków Koła.
Przewodniczący I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w O. uznał, że pozew
mylnie został skierowany do tego Wydziału i przekazał go VII Wydziałowi Karnemu
Odwoławczemu tego Sądu, gdzie sprawa została zarejestrowana i skierowana na
rozprawę. Spotkało się to ze sprzeciwem T. J., który w sporządzonym piśmie
wniósł, by sprawa została rozpoznana w Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego.
Podkreślił, że „przedmiotem rozpatrzenia jest pozew sporządzony w oparciu o
3
przepisy Kodeksu Cywilnego, a nie Karnego i w związku z tym właściwy jest
Wydział Cywilny”. Na rozprawie w dniu 7 października 2015 r. sędzia
przewodniczący poinformował zainteresowanego, że zarządzeniem Prezesa Sądu
Okręgowego w O. do rozpoznawania odwołań składanych na podstawie art. 33 ust.
6 ustawy – Prawo łowieckie został wyznaczony VII Wydział Karny Odwoławczy
tego Sądu. Poinformował go też o „trybie żądania w trybie art. 189 k.p.c.” Z kolei T.
J. oświadczył, że wycofuje odwołanie od uchwały walnego zgromadzenia członków
Wojskowego Koła Łowieckiego „D.”, natomiast ponawia zgłoszone na podstawie
art. 189 k.p.c. żądanie ustalenia, że nie utracił członkostwa w tym Kole i nadal
pozostaje z nim w stosunku cywilnoprawnym. Następnie, na podstawie § 45 ust. 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 czerwca 2015 r. – Regulamin
urzędowania sądów powszechnych, Sąd postanowił zwrócić się do Prezesa Sądu
Okręgowego w O. o wyznaczenie do rozpoznania sprawy właściwego wydziału
tego Sądu, wskazując, że w sytuacji, gdy T. J. złożył przytoczone wyżej
oświadczenie, „pojawiły się wątpliwości odnośnie właściwości wydziału do
orzekania w niniejszym postępowaniu”.
Działający z upoważnienia Prezesa Sądu Okręgowego sędzia wizytator, „mając
na uwadze obowiązujący w tut. Sądzie podział czynności”, do rozpoznania sprawy
wyznaczył VII Wydział Karny Odwoławczy. Na rozprawie przeprowadzonej w tym
Wydziale w dniu 18 listopada 2015 r. Sąd Okręgowy uznał, że w przedmiotowej
sprawie wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy
i na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. wydał postanowienie o przekazaniu zagadnienia,
które sformułował w przytoczonym wyżej pytaniu, do rozstrzygnięcia Sądowi
Najwyższemu. W uzasadnieniu wskazał na możliwość zajęcia w sprawie różnych
stanowisk, mianowicie o konieczności stosowania do rozpoznawania wszystkich
odwołań wnoszonych na podstawie art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego przepisów
Kodeksu postępowania cywilnego, albo przepisów Kodeksu postępowania karnego,
względnie obu tych ustaw, w zależności od sprawy, w której odwołanie zostało
wniesione.
Prokurator Prokuratury Generalnej, odnosząc się do tego wystąpienia, pismem z
dnia 27 stycznia 2016 r. wniósł o odmowę podjęcia uchwały przez Sąd Najwyższy.
W uzasadnieniu wskazał, że chociaż zagadnienie prawne wyłoniło się przy
4
rozpoznawaniu środka odwoławczego, to, wbrew przekonaniu Sądu Okręgowego,
nie zostały spełnione warunki zastosowania instytucji określonej w art. 441 k.p.k. W
pierwszej kolejności prokurator zauważył, że Sąd obowiązany był podjąć próbę
usunięcia podniesionych wątpliwości interpretacyjnych w drodze wykładni
operatywnej, a dopiero gdyby wątpliwości tych nie potrafił samodzielnie wyjaśnić,
wystąpić do Sądu Najwyższego o dokonanie zasadniczej wykładni ustawy.
Tymczasem Sąd Okręgowy próby takiej nie podjął, ograniczając się do
przedstawienia uwag o charakterze historycznym, dotyczących poprzedniego
brzmienia art. 33 ust. 6 ustawy – Prawo łowieckie, zmiany tego przepisu dokonanej
w następstwie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 listopada 2012 r., K
21/11 (OTK-A 2012/10/119), oraz wskazania na trzy możliwe – zdaniem Sądu –
stanowiska dotyczące stosowania określonej procedury (karnej lub cywilnej) przy
rozpoznawaniu odwołań wnoszonych na podstawie art. 33 ust. 6 Prawa
łowieckiego. Skorzystał przy tym z instytucji przewidzianej w art. 441 k.p.k., a więc
niejako wstępnie uznał, że przy rozpoznawaniu odwołania T. J. posłużyć się należy
przepisami Kodeksu postępowania karnego. Zdaniem prokuratora, dokonując
wykładni językowej art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego trzeba stwierdzić, że jego treść
nie daje podstaw do różnicowania charakteru środka odwoławczego, który
przysługuje w wymienionych w tym przepisie kategoriach spraw. Chociaż są to
sprawy różnego rodzaju – z jednej strony dotyczące utraty członkostwa w kole
łowieckim, nabycia lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim, z drugiej
zaś – dotyczące orzeczeń i postanowień kończących postępowanie dyscyplinarne –
to w obu tych kategoriach spraw ustawodawca przyznał stronom postępowania
prawo wniesienia odwołania do sądu okręgowego. Jednocześnie w końcowym
zdaniu wspomnianego przepisu zaznaczono, że od orzeczenia tego sądu „kasacja
nie przysługuje”, co wskazuje wyraźnie, że przepis operuje kategoriami prawa
karnego procesowego. W tym bowiem postępowaniu istnieje instytucja kasacji,
podczas gdy w procedurze cywilnej analogiczna instytucja nosi nazwę skargi
kasacyjnej, a nie wydaje się, aby można było je utożsamiać. Wskazując na
instrumenty wykładni systemowej, prokurator zauważył, że art. 35s ust. 2 Prawa
łowieckiego stanowi, iż do postępowania dyscyplinarnego w sprawach
nieuregulowanych w stosownym rozdziale tej ustawy stosuje się odpowiednio
5
przepisy Kodeksu postępowania karnego. Nie ulega zatem wątpliwości, że
rozpoznanie odwołania wniesionego w sprawach dyscyplinarnych na podstawie art.
33 ust. 6 Prawa łowieckiego musi także podlegać przepisom procedury karnej.
Skoro jednak przepis ten nie różnicuje odwołań wniesionych w sprawach
dotyczących utraty członkostwa w kole łowieckim, nabycia lub utraty członkostwa w
Polskim Związku Łowieckim od odwołań wnoszonych w sprawach dyscyplinarnych,
można to uznać za argument przemawiający za stosowaniem we wszystkich tych
sprawach jednolitej procedury, tj. procedury karnej. Co prawda, stosowanie tej
procedury do kategorii spraw niezwiązanych z postępowaniem dyscyplinarnym
może budzić wątpliwości z punktu widzenia funkcjonalnego, jednak, zdaniem
prokuratora, „przedmiotowy przepis musi być interpretowany w sposób
jednoznaczny, a jego ewentualna korekta może nastąpić nie w drodze wykładni
prawa, lecz jawi się jako postulat de lege ferenda”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Realia prawne opisanej wyżej sprawy, zarówno procesowe, jak i
materialnoprawne rzeczywiście każą uznać, że brak jest podstaw do
rozstrzygnięcia wątpliwości przedstawionych przez Sąd Okręgowy w drodze
uchwały, która przez Sąd Najwyższy może być podjęta, gdy zostanie potwierdzone,
iż sąd odwoławczy zasadnie wystąpił z pytaniem prawnym na podstawie art. 441 §
1 k.p.k. W orzecznictwie najwyższej instancji sądowej wielokrotnie akcentowano, że
wystąpienie to dopuszczalne jest wtedy, gdy:
- wyłoni się zagadnienie prawne przy rozpoznawaniu przez sąd środka
odwoławczego;
- zaistnieje potrzeba „zasadniczej wykładni ustawy”, czyli sytuacja, w której
wystąpi istotny, niemożliwy do wyjaśnienia na drodze prostej wykładni operatywnej,
problem interpretacyjny, związany z wykładnią przepisu w praktyce sądowej
rozbieżnie interpretowanego, albo też przepisu sformułowanego wadliwie lub
niejasno, co byłoby niekorzystne dla funkcjonowania prawa w praktyce;
- istnieje związek między ustaleniami faktycznymi dokonanymi w sprawie, a treścią
pytania prawnego, przy czym wyjaśnienie wątpliwości interpretacyjnych musi być
niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy.
6
Przedmiotem pytania prawnego nie może być natomiast sposób
rozstrzygnięcia sprawy lub konkretnej sytuacji procesowej, gdyż zadaniem Sądu
Najwyższego, działającego na podstawie art. 441 k.p.k., jest dokonywanie
„zasadniczej wykładni ustawy”, a nie rozstrzyganie konkretnych „kazusów” bądź
udzielanie porad, jak należy postąpić w określonej sytuacji. Rozpatrując, czy w
przypadku sprawy będącej przedmiotem rozpoznania przez Sąd Okręgowy zostały
spełnione przesłanki do wystąpienia w trybie art. 441 § 1 k.p.k., w pierwszej
kolejności należy odnotować, że pierwotnie ust. 6 art. 33 ustawy – Prawo łowieckie,
wprowadzony do tej ustawy w 2004 r. (art. 1 pkt 15 lit. b ustawy z dnia 17 czerwca
2004 r. o zmianie ustawy – Prawo łowieckie, Dz. U. Nr 172, poz. 1802) stanowił, że
„w sprawach nabycia lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz
utraty członkostwa w kole łowieckim zainteresowany może – po wyczerpaniu
postępowania wewnątrzorganizacyjnego – dochodzić swoich praw na drodze
sądowej”. Ustawą z dnia 12 grudnia 2013 r. o zmianie ustawy – Prawo łowieckie
(Dz. U. z 2014 r., poz. 228) nadano nowe brzmienie art. 33 ust. 6, który obecnie
stanowi, że „w sprawach utraty członkostwa w kole łowieckim, nabycia lub utraty
członkostwa w Polskim Związku Łowieckim po wyczerpaniu postępowania
wewnątrzorganizacyjnego albo od orzeczeń i postanowień kończących
postępowanie dyscyplinarne stronom postępowania przysługuje, w terminie 14 dni
od otrzymania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie, odwołanie do sądu
okręgowego, z zastrzeżeniem art. 42da ust. 3. Od orzeczenia sądu okręgowego
kasacja nie przysługuje”. O ile zatem w świetle poprzedniego uregulowania sąd, do
którego wystąpił zainteresowany, nie rozpoznawał środka odwoławczego i orzekał
jako sąd pierwszej instancji, to obecna treść art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego każe
uznać, że właściwy miejscowo sąd okręgowy jest sądem odwoławczym,
rozpoznającym nazwany odwołaniem środek odwoławczy od kończącego
postępowanie dyscyplinarne orzeczenia lub postanowienia wydanego przez sąd
łowiecki (określenie ustawowe – zob. art. 35t pkt 1 i in. Prawa łowieckiego) oraz
wydanej w innym trybie przez organy PZŁ oraz kół łowieckich decyzji w
przedmiocie nabycia lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim,
względnie utraty członkostwa w kole łowieckim. Należy wobec tego uznać, że
został spełniony ten warunek wystąpienia z pytaniem prawnym na podstawie art.
7
441 § 1 k.p.k., aby budzące wątpliwości sądu zagadnienie prawne wyłoniło się przy
rozpoznawaniu środka odwoławczego. Nie można tego jednak stwierdzić w
odniesieniu do innych warunków wspomnianego wystąpienia.
Wcześniej wskazano, a zauważył to również Sąd Okręgowy, że jednym z nich
jest wykazanie, iż wyjaśnienie zagadnienia prawnego jest niezbędne dla
rozstrzygnięcia sprawy. W takim razie, zgłaszając wątpliwości co do przepisów
postępowania, które należy stosować przy rozpoznaniu przedmiotowej sprawy, Sąd
ad quem powinien rozważyć, na czym będą polegały odmienności w przebiegu
rozprawy w zależności od tego, czy będzie prowadzona w oparciu o przepisy
Kodeksu postępowania cywilnego, czy Kodeksu postępowania karnego oraz
wykazać, że wybór sposobu procedowania będzie miał wpływ na rozstrzygnięcie
sprawy. Tego zaś Sąd nie uczynił.
Trzeba także odnotować, że pytanie postawione przez Sąd odwoławczy tylko
częściowo wiąże się z materią sprawy. Dotyczy ona utraty przez autora odwołania
członkostwa w kole łowieckim w wyniku uchwał zarządu i walnego zgromadzenia
członków koła, zatem Sąd nie powinien być zainteresowany sposobem
procedowania przy rozpoznawaniu odwołania w sprawie nabycia lub utraty
członkostwa w Polskim Związku Łowieckim. W całkowitym zaś oderwaniu od
realiów sprawy jest podniesienie tej kwestii w odniesieniu do odwołania od
kończących postępowanie dyscyplinarne orzeczeń i postanowień sądu łowieckiego
(zgodnie z art. 35k Prawa łowieckiego działają okręgowe sądy łowieckie oraz
Główny Sąd Łowiecki).
Analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego pozwoliłaby też Sądowi Okręgowemu
rozstrzygnąć wątpliwości we własnym zakresie. Jak wynika z przytoczonej
pierwotnej treści art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego, zainteresowany mógł
kwestionować na drodze sądowej jedynie decyzje dotyczące nabycia przez niego
lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz utraty członkostwa w
kole łowieckim. W orzeczeniach wydawanych na gruncie tego przepisu Sąd
Najwyższy wskazywał, że tego rodzaju sprawy są sprawami dotyczącymi stosunku
zrzeszeniowego (korporacyjnego) o cechach stosunku cywilnoprawnego (zob.
postanowienie z dnia 20 czerwca 2007 r., II CSK 100/07, LEX nr 347287; wyrok z
dnia 24 stycznia 2013 r., II CSK 170/12, LEX nr 1276276). Skutkiem tego było
8
rozpoznawanie tych spraw przez sądy cywilne, z zastosowaniem norm Kodeksu
postępowania cywilnego, w postępowaniu dwuinstancyjnym, z możliwością
wniesienia skargi kasacyjnej od orzeczenia sądu drugiej instancji. Wątpliwości
budziło jedynie, czy zainteresowany powinien wystąpić z powództwem o ustalenie
istnienia członkostwa w PZŁ, bądź kole łowieckim, czy też żądać uchylenia decyzji
wykluczających go z członkostwa w tych gremiach. Sąd Najwyższy wskazał jednak,
że nie ma znaczenia sposób formułowania roszczenia zmierzającego do ochrony
członkostwa przed niezgodnym z prawem lub statutem wykluczeniem z koła
łowieckiego, co trzeba też odnieść do formułowania roszczenia zmierzającego do
ochrony członkostwa w PZŁ, względnie do jego uzyskania (zob. powołane wyżej
postanowienie z dnia 20 czerwca 2007 r., II CSK 100/07, także wyrok Sądu
Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 grudnia 2014 r., I ACa 513/14, LEX nr
1621022). Należy odnotować, że w postępowaniu cywilnym rozpoznawano sprawy
niezależnie od trybu, w jakim zainteresowany utracił członkostwo w PZŁ, w
konsekwencji także w kole łowieckim, a więc również wtedy, gdy nastąpiło to po
przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego (zob. powołany wyrok SN z dnia
24 stycznia 2013 r., II CSK 170/12). Zmiana art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego,
polegająca na wskazaniu, że w sprawach utraty członkostwa w kole łowieckim,
nabycia lub utraty członkostwa w PZŁ po wyczerpaniu postępowania
wewnątrzorganizacyjnego, jak też, że od orzeczeń kończących postępowanie
dyscyplinarne stronom postępowania przysługuje odwołanie do sądu okręgowego
oraz na określeniu terminu złożenia odwołania, nadto na wyłączeniu możliwości
zaskarżenia kasacją orzeczenia wydanego przez sąd okręgowy, w niczym nie
zmienia istoty spraw, które są wnoszone do sądu. Z pewnością charakter sprawy
cywilnej ma ta, w której decyzję w przedmiocie członkostwa zainteresowanego w
PZŁ, bądź kole łowieckim podjęły właściwe organy statutowe w postępowaniu
wewnątrzorganizacyjnym niebędącym postępowaniem dyscyplinarnym, co miało
miejsce w rozpatrywanej sprawie. Zaznaczyć przy tym należy, że sprawa dotycząca
utraty członkostwa wyłącznie w kole łowieckim nie będzie sprawą dyscyplinarną,
skoro Prawo łowieckie w katalogu kar dyscyplinarnych (art. 35c) nie przewiduje
kary wykluczenia z koła. Pogląd, iż sprawy utraty członkostwa w kole łowieckim
mają charakter spraw cywilnych, a więc rozpatrywanych przez sądy cywilne, jest
9
wyrażany na gruncie obowiązującego prawa w piśmiennictwie prawniczym, chociaż
z zastrzeżeniem, że – inaczej niż przyjmował to Sąd Najwyższy – u podstaw tych
spraw nie leży stosunek natury cywilnoprawnej (A. Pązik w: A. Pązik, M. Słomski,
Prawo łowieckie. Komentarz, Warszawa 2015, s. 147). Charakter tego rodzaju
spraw przemawia za rozpoznaniem ich przez sąd w wydziale cywilnym, skoro
zgodnie z art. 12 § 1 pkt 1 i in. ustawy z dnia 21 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 133 ze zm.), w sądach
poszczególnych szczebli w wydziale cywilnym są rozpoznawane sprawy z zakresu
prawa cywilnego. Rzecz jasna, rozpoznanie sprawy w innym wydziale właściwego
sądu okręgowego nie będzie prowadziło do niemożliwych do zaakceptowania
skutków procesowych.
Nie podważa powyższego stanowiska podniesiona przez Sąd Okręgowy
okoliczność, że poprzez wprowadzenie w art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego instytucji
odwołania nastąpiło wyłączenie możliwości wytoczenia powództwa o uchylenie
uchwał albo ustalenie istnienia członkostwa w PZŁ bądź kole łowieckim. Wcześniej
odnotowano też, iż w orzecznictwie wskazywano, że nie ma znaczenia sposób
formułowania roszczenia zmierzającego do ochrony członkostwa przed
niezgodnym z prawem lub statutem wykluczeniem z koła łowieckiego (także z PZŁ).
W takim razie nie jest uprawnione wyciąganie zbyt daleko idących wniosków, w
szczególności co do samego charakteru sprawy i ustawy, w oparciu o którą sąd
powinien procedować, na podstawie użytej przez ustawodawcę nazwy pisma
procesowego, które zainteresowany kieruje do sądu. Wspomniany A. Pązik nie bez
racji zauważył, że ustawodawca nie określił, jaki jest charakter „odwołania” – czy
pełni ono rolę substytutu pozwu, czy też środka zaskarżenia takiego jak apelacja
czy zażalenie (op. cit., s. 164). Na gruncie niniejszej sprawy nie jest jednak
zadaniem Sądu Najwyższego rozstrzyganie tego zagadnienia. W każdym razie,
idąc tokiem wnioskowania Sądu ad quem, można by twierdzić, że i stosowanie
Kodeksu postępowania karnego byłoby problematyczne przy rozpoznawaniu
wspomnianego odwołania, skoro ustawa ta nie używa tego określenia, mówi
natomiast o „środku odwoławczym” (art. 425 § 1 i in k.p.k.), który to termin jest też
użyty w Kodeksie postępowania cywilnego (tytuł Działu V). Nietrudno przy tym
wytłumaczyć, że skoro sąd, do którego zwraca się zainteresowany, ustawodawca
10
traktuje jako sąd odwoławczy, to używa zbiorczego określenia „odwołanie” na
pisma, które są do tego sądu kierowane we wszystkich sprawach wymienionych w
art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego, tj. w razie kwestionowania decyzji zapadających w
toku postępowania dyscyplinarnego prowadzonego przez sądy łowieckie oraz
decyzji wydawanych przez inne organy PZŁ oraz kół łowieckich.
Sąd Okręgowy, także prokurator, jako argument przemawiający za stosowaniem
Kodeksu postępowania karnego we wszystkich tych sprawach uznają wskazanie
przez ustawodawcę, że „kasacja nie przysługuje” od orzeczenia sądu okręgowego,
niezależnie od tego, czy kontroluje decyzję sądu dyscyplinarnego, czy też innego
organu PZŁ lub koła łowieckiego. Kasacja, w odróżnieniu od skargi kasacyjnej, jest
bowiem instytucją procedury karnej. W związku z tym należy odwołać się do
uzasadnienia uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24
stycznia 2013 r., I KZP 18/12 (OSNKW 2013, z. 2, poz. 11), w którym po
przeprowadzeniu szczegółowej analizy zagadnienia wykazano, że zawodne jest
wnioskowanie o dokonaniu przez ustawodawcę wyboru określonej procedury na
podstawie użytej w przepisie nazwy nadzwyczajnego środka zaskarżenia.
Wyrazistym przykładem jest tu art. 127 ust. 3 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o
służbie cywilnej (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1111 ze zm.) stanowiący, że do
rozpoznania odwołania, które przysługuje od orzeczenia Wyższej Komisji
Dyscyplinarnej, właściwy sąd apelacyjny - sąd pracy i ubezpieczeń społecznych
stosuje przepisy Kodeksu postępowania cywilnego oraz że od orzeczenia tego
sądu kasacja (podkr. SN) nie przysługuje. Nie jest to unormowanie wyjątkowe,
bowiem powtórzono je w innych aktach prawnych, np. w art. 77 ust. 5a ustawy z
dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 191 ze zm.),
czy w art. 114 ust. 4 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 r. o Polskiej Akademii Nauk
(t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1082 ze zm.). Wymaga przy tym podkreślenia, że ustawy
te były uchwalane po zastąpieniu w Kodeksie postępowania cywilnego terminu
„kasacja” terminem „skarga kasacyjna” (zob. art. 1 pkt 13 ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy Prawo o
ustroju sądów powszechnych – Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98). Niezależnie od
tego można zauważyć, podobnie jak w przypadku użycia przez ustawodawcę
jednego określenia „odwołanie” w odniesieniu do pisma wnoszonego od decyzji
11
podjętej przez właściwe organy PZŁ i kół łowieckich w wyraźnie różnych
postępowaniach (dyscyplinarnym i niedyscyplinarnym), że racjonalne było użycie
jednej nazwy dla nadzwyczajnego środka zaskarżenia, chociażby procedura
stosowana przy rozpoznaniu odwołania nie była jednolita. Takie postąpienie
znajduje zresztą oparcie w § 5 załącznika do rozporządzenia Prezesa Rady
Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz.
U. Nr 100, poz. 908 ze zm.), który nakazuje redagować przepisy ustawy „zwięźle i
syntetycznie, unikając nadmiernej szczegółowości”. Zapewne stosując się do tego
uregulowania, w art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego wskazano, że odwołanie
przysługuje „stronom postępowania”, chociaż to sformułowanie, ściśle odpowiada
tylko postępowaniu dyscyplinarnemu, w którym występuje więcej niż jedna strona.
W przypadku, gdy utrata członkostwa, czy to w kole łowieckim, czy w PZŁ,
nastąpiła w wyniku postępowania wewnątrzorganizacyjnego, innego niż
dyscyplinarne, można mówić tylko o jednej stronie postępowania, którą jest
zainteresowany członek. Tak samo jest, gdy sprawa dotyczy przyjęcia w poczet
członków PZŁ.
Wcześniej wspomniano, że realia przedmiotowej sprawy nie uprawniały Sądu
Okręgowego do wystąpienia z pytaniem prawnym szerszym, niż dotyczącym
odwołania wniesionego w sprawie utraty członkostwa w kole łowieckim w wyniku
uchwał organów statutowych koła. W takim razie zbędne jest prowadzenie
szerszych wywodów na temat postępowania sądu w wypadku wniesienia przez
zainteresowanego odwołania w sprawie nabycia lub utraty członkostwa w Polskim
Związku Łowieckim oraz odwołania od orzeczenia lub postanowienia kończącego
postępowanie dyscyplinarne. Można jednak przyjąć, że skoro sprawa nabycia lub
utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim (gdy nie nastąpiło to na
podstawie orzeczenia sądu dyscyplinarnego) jest sprawą tego samego rodzaju, co
sprawa utraty członkostwa w kole łowieckim, tj. sprawą o cechach sprawy cywilnej,
to procedowanie sądu w tych sprawach powinno być oparte o przepisy Kodeksu
postępowania cywilnego. Inaczej będzie w razie rozpoznawania odwołania od
orzeczenia lub postanowienia dyscyplinarnego sądu łowieckiego. Nie ulega
wątpliwości, że postępowanie przed tym sądem jest prowadzone zgodnie z
regułami procedury karnej. Wynika to zwłaszcza z art. 35s ust. 2 Prawa
12
łowieckiego, który stanowi, że „w sprawach nieuregulowanych w niniejszym
rozdziale (tj. rozdziale 6a dotyczącym odpowiedzialności dyscyplinarnej – uwaga
SN) stosuje się przepisy ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania
karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.)”. Można zauważyć, że wobec
szczupłości zawartych w ustawie – Prawo łowieckie unormowań proceduralnych,
bardzo wiele przepisów tego Kodeksu musi znaleźć zastosowanie w
postępowaniach prowadzonych przez rzeczników dyscyplinarnych i sądy łowieckie.
Trzeba też przyjąć, że postępowanie przed sądem okręgowym, zainicjowane
wniesieniem odwołania od rozstrzygnięcia wydanego przez sąd łowiecki (przy
dwuinstancyjności postępowania w ramach PZŁ będzie to Główny Sąd Łowiecki),
jest kontynuacją wcześniej wszczętego postępowania dyscyplinarnego, zatem
również powinno toczyć się przy zastosowaniu przepisów procedury karnej.
Odwołując się do poglądów wyrażonych w uzasadnieniu powołanej wcześniej
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2013 r., I
KZP 18/12, celowe będzie powtórzyć, że przemawiają też za tym względy
gwarancyjne. Skoro bowiem odpowiedzialność dyscyplinarna ma charakter
represyjny i wykazuje podobieństwo do postępowania karnego (zob. także pkt 3.6
uzasadnienia powołanego wcześniej wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6
listopada 2012 r., K 21/11, i wskazane tam orzeczenia tego Trybunału, także R.
Giętkowski, Odpowiedzialność dyscyplinarna w prawie polskim, Gdańsk 2013, s.
41, 111), to wszelkie racje przemawiają za tym, by postępowania, w ramach
których orzeka się o tej odpowiedzialności i wymierza określone, nieraz bardzo
dolegliwe kary, były poddane sądowej kontroli odwoławczej oraz za tym, by
kontrola ta była prowadzona przy zastosowaniu procedury określonej przepisami
Kodeksu postępowania karnego, zapewniającej obwinionemu najdalej idące
gwarancje procesowe. Wcześniej jednak wspomniano, że niekiedy ustawodawca
stanowi, iż do rozpoznania odwołania, które przysługuje od orzeczenia sądu
dyscyplinarnego (względnie inaczej nazwanego organu orzekającego w
postępowaniu dyscyplinarnym), sąd stosuje przepisy Kodeksu postępowania
cywilnego, co trudno uznać za właściwe rozwiązanie. Do ustawy – Prawo łowieckie
nakaz rozpoznawania wszystkich odwołań przy zastosowaniu tego Kodeksu nie
został jednak wprowadzony.
13
Podsumowując poczynione wyżej uwagi można stwierdzić, że do
postępowania sądowego, wszczętego przez wniesienie do sądu okręgowego
odwołania określonego w art. 33 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1995 r. –
Prawo łowieckie (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 2168, z późn. zm.) w sprawach
utraty, na podstawie uchwały właściwego organu koła lub Związku,
członkostwa w kole łowieckim, nabycia lub utraty członkostwa w Polskim
Związku Łowieckim, stosuje się przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. –
Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 z późn. zm.),
natomiast do postępowania sądowego, wszczętego przez wniesienie
odwołania od orzeczenia lub postanowienia kończącego postępowanie
dyscyplinarne, stosuje się przepisy ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks
postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.).
Takie rozwiązanie dopuszcza zresztą Sąd Okręgowy w O., który zwraca też
uwagę, że opowiada się za nim współautor powołanego wcześniej komentarza do
Prawa łowieckiego, uznając je za „logiczne” (A. Pązik, op. cit., s. 165). Autor ten
trafnie też wskazuje, że gdyby odwołanie od orzeczenia wydanego w postępowaniu
dyscyplinarnym było rozpatrywane na podstawie norm Kodeksu postępowania
cywilnego, doszłoby do paradoksalnej sytuacji, w której do postępowania
dyscyplinarnego przed sądem korporacji łowieckiej znajdowałyby zastosowanie
przepisy jednej procedury (karnej), a do postępowania odwoławczego przed sądem
okręgowym innej. Zarazem wskazuje, że wniosek o powinności stosowania przed
ten sąd przy rozpoznawaniu odwołania różnych procedur, w zależności od
charakteru sprawy (dyscyplinarna – niedyscyplinarna) nie wynika wprost z przepisu,
postulując w związku z tym nowelizację art. 33 ust. 6 ustawy – Prawo łowieckie
(j.w.). Trzeba jednak dostrzec, że niejednokrotnie określona interpretacja przepisu
nie wynika „wprost” z jego treści, a jest ustalana w drodze jego wykładni, i to, jak w
niniejszej sprawie, niekoniecznie wykładni zasadniczej, w rozumieniu art. 441 § 1
k.p.k. Oczywiście, w takim wypadku zbędne jest uruchamianie procesu
legislacyjnego, zmierzającego do rozstrzygnięcia nasuwających się wątpliwości.
Na koniec należy wspomnieć, że wyrażony wyżej pogląd jest tylko pozornie
sprzeczny z poglądem przedstawionym przez Sąd Najwyższy w powołanym
wcześniej wyroku z dnia 24 stycznia 2013 r., II CSK 170/12, w którym stwierdzono,
14
że rozpoznając powództwo o ustalenie istnienia członkostwa w Polskim Związku
Łowieckim i w kole łowieckim sąd cywilny jest uprawniony do zbadania dolegliwości
kary wymierzonej przez sąd dyscyplinarny, co sugerowałoby stosowanie przez sąd
procedury cywilnej do wszystkich spraw, o których mowa w art. 33 ust. 6 Prawa
łowieckiego. Należy jednak zaznaczyć, że wyrok ten był wydany przed zmianą tego
przepisu, kiedy to nie było określone, że od wszystkich rozstrzygnięć kończących
postępowanie dyscyplinarne stronom przysługuje odwołanie do sądu, wobec czego
jednolicie traktowano wymienioną w przepisie „sprawę utraty członkostwa w
Polskim Związku Łowieckim”, niezależnie od tego, czy nastąpiło to w wyniku
uchwały organu statutowego, czy też orzeczenia sądu dyscyplinarnego. W istocie
jednak sprawy, w których doszło do pozbawienia zainteresowanego członkostwa w
PZŁ, mają różny charakter, na co słusznie wskazał prokurator Prokuratury
Generalnej. Z jednej strony utrata członkostwa w tym zrzeszeniu może nastąpić po
przeprowadzeniu zwykłego postępowania wewnątrzorganizacyjnego, w związku z
zachowaniem członka niemającym charakteru deliktu dyscyplinarnego (np. w myśl
§ 19 pkt 1 w zw. z § 20 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2 statutu PZŁ z powodu wystąpienia z
tego zrzeszenia lub zalegania ze składkami członkowskimi), zaś z drugiej strony po
przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego, mającego, co zaznaczono,
charakter represyjny, w stopniu zbliżonym do postępowania karnego. Uzasadnia to,
także wobec istotnej zmiany art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego, stosowanie przez sąd
okręgowy różnych procedur przy rozpoznawaniu wymienionego w tym przepisie
odwołania, przy uwzględnieniu charakteru sprawy.
Kierując się przedstawionymi względami, Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.
kc