Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 475/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Maria Szulc (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa T. W.
przeciwko S. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 7 maja 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 stycznia 2014 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasądza na rzecz pozwanego od powódki kwotę 1800,-
(jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki od wyroku
Sądu Okręgowego w S., którym zostało oddalone jej powództwo o zapłatę kwoty
133.563 zł na podstawie weksla in blanco.
Akceptując ustalony stan faktyczny Sąd Apelacyjny wskazał, że powódka
wypełniła posiadany weksel in blanco z podpisem pozwanego na kwotę 133.563 zł,
jako datę wystawienia wpisała 2 stycznia 2005 r., a jako termin i miejsce płatności
dzień 1 października 2012 r. w S. Ponadto na kartce z podpisem pozwanego
wpisała treść umowy, nazwanej umową pożyczki z dnia 12 lutego 2004 r., zgodnie
z którą pozwany uznawał swój dług w stosunku do powódki w kwocie 86.000 zł
i zobowiązywał się go spłacić do dnia 1 stycznia 2005 r. pod rygorem naliczenia
odsetek umownych w wysokości 20% rocznie; w treści umowy znalazł się zapis
o wręczeniu powódce przez pozwanego dwóch weksli – jednego wypełnionego na
kwotę 86.170 zł i drugiego in blanco na zabezpieczenie odsetek. Przed
wytoczeniem powództwa weksle nie został okazany pozwanemu. Weksel został
wypełniony niezgodnie z celem wystawienia, bez wiedzy i zgody dłużnika
wekslowego, a nadto nie istniał stosunek prawny, który miał zabezpieczać.
Strony od 2002 r. pozostawały w związku nieformalnym, a w 2004 r. zawarły
związek małżeński i umowę zniesienia wspólności majątkowej małżeńskiej.
Pozwany prowadził od 1990 r. działalność gospodarczą jako osoba fizyczna, a od
2000 r. dodatkowo w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w oparciu
o kredyt kupiecki zabezpieczany wekslami, które po zwrocie nie niszcząc
umieszczał w kasie pancernej. Od roku 2002 pozwany zaczął mieć kłopoty
finansowe i pożyczył od powódki kwotę 56.000 zł. Zadłużenie w kwocie 600.000 zł
spłacił w 2004 r. po sprzedaży za kwotę 1.160.000 zł nieruchomości i udziałów
w spółce. Pozwany wycofując się ze spółki odebrał przechowywaną tam
dokumentację handlową, w tym niewykorzystane weksle in blanco i przechowywał
ją w garażu powódki; weksle zapakował w kopertę i polecił powódce ich spalenie.
W celu ułatwienia działalności gospodarczej dał jej podpisane czyste kartki papieru
i udzielił szerokiego pełnomocnictwa włącznie z nabywaniem i zbywaniem
3
nieruchomości. Podobnie zrobiła powódka, która przejęła kontrolę na
prowadzeniem przedsiębiorstwa, miała pełny dostęp do rachunków bankowych
i dokumentów, zaś aktywność pozwanego była ograniczona, bo przebywał w P.
W celu zagwarantowania warunków mieszkaniowych dla rodziny oraz
rozliczenia się z długów wobec powódki pozwany wziął kredyt w kwocie 60.000
franków szwajcarskich, który spłacił pieniędzmi z nieruchomości i udziałów
i z którego sfinansował kupno domu przez powódkę za 95.000 zł. Pozostałe
pieniądze zainwestował w funduszu powierniczym A. Powódka przejęła kontrolę
nad prowadzeniem przedsiębiorstwa, miała pełny dostęp do rachunków bankowych
i dokumentów, zaś aktywność pozwanego była ograniczona, bo przebywał w P.
W 2005 r. pozwany sprzedał kolejną nieruchomość za 220.000 zł i posiadał
środki na funduszach w kwocie 250.000 zł. W 2006 r. zakończył działalność
gospodarczą. Z pieniędzy na funduszach kwotę 108.000 zł przeznaczył na zakup
kolejnego domu w D. jako własności powódki z przeznaczeniem na wynajem. Mimo
kupna domu powódka kierowała do pozwanego żądania zwrotu pożyczki w kwocie
56.000 zł., ale uważał on, że nabycie majątku na rzecz żony stanowi rozliczenie
pożyczki. Wobec konfliktu pomiędzy stronami we wrześniu 2009 r. odwołał
udzielone pełnomocnictwo. Przyczyną sporu pomiędzy stronami był także sposób
zarządu nieruchomością w P., wybudowanego przez pozwanego przed zawarciem
związku małżeńskiego, ale z mocy umowy sprzedaży stanowiącego współwłasność
stron.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że nie istniał
stosunek podstawowy w postaci umowy pożyczki, której wykonanie weksel
pozwanego miał zabezpieczać, doszło bowiem do jej rozliczenia. W tym zakresie
uznał zarzuty prawa procesowego za nieuzasadnione, a dokonaną ocenę materiału
dowodowego za prawidłową i przyjął, że umowa z dnia 12 lutego 2004 r. została
sporządzona przez powódkę bez wiedzy i woli pozwanego na pustym blankiecie
opatrzonym jego podpisem. Wskazał również, że złożony przez powódkę „stan
zadłużenia” mógłby stanowić jedynie do oceny przysporzenia (causa) umowy z dnia
12 lutego 2014 r., natomiast nie stanowił podstawy do wypełnienia weksla
i określenia stosunku podstawowego; obrazuje on jedynie fakt, że powódka
4
udzielała pozwanemu pożyczek, czemu ten nie zaprzecza. Uznał, że twierdzenia
o braku spłaty pożyczki stanowią niedopuszczalne rozszerzenie podstawy
faktycznej roszczenia, która może stanowić jedynie wierzytelność wekslowa
i stosunek podstawowy.
Wyjaśnił, że pozwany skutecznie powołał się na brak stosunku wekslowego
i wykorzystanie weksla przez powódkę nie tylko niezgodnie z jego wolą, ale
w sytuacji, w której nie może być uznana za prawnego posiadacza weksla.
Powódka nie wykazała zarówno legitymacji do posiadania i wypełnienia weksla, jak
i istnienia stosunku podstawowego. Uchylało to potrzebę odniesienia się do kwestii
prawidłowości ustaleń faktycznych co do rozliczeń stron.
Sąd drugiej instancji marginalnie zauważył, że nawet przy hipotetycznym
przyjęciu, że strony zawarły umowę pożyczki w dniu 12 lutego 2004 r., sytuacja
procesowa powódki nie uległaby zmianie. Przedłożyła ona do akt tylko jeden
weksel, który zgodnie z punktem czwartym miał zabezpieczać odsetki wynoszące
w stosunku rocznym 20%, a więc nie mogła w oparciu o ten weksel domagać się
zwrotu należności głównej zabezpieczonej innymi wekslami. Wskazał również na
rozbieżność wysokości kwoty dochodzonej pozwem (133.563 zł) i kwoty pożyczki
(86.170 zł) oraz na fakt spłacenia przez pozwanego zadłużenia w większym, niż
należny zakresie. Powódka nie zdołała natomiast udowodnić aktualnego salda
pożyczek, zwłaszcza że były dokonywane z majątku pozwanego do jej majątku
przesunięcia majątkowe.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, wnioski dowodowe powódki zawarte
w punktach 2, 3 i 7 pisma procesowego powódki okazały się spóźnione z uwagi na
zakres okoliczności spornych ujawnionych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym,
zaś wniosek o przeprowadzenie dowodu z pisemnego oświadczenia świadka był
niedopuszczalny.
W skardze kasacyjnej powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej zarzuciła naruszenie przez błędną
wykładnię art. 5 k.c., zaś naruszenie przepisów postępowania wywiodła
5
z naruszenia art. 381 w zw. z 217 § 1 w zw. z 227 w zw. z 391 § 1 k.p.c., art. 328
§ 2 w zw. z 391 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dokonując oceny zarzutów zgłoszonych w ramach podstawy kasacyjnej
określonej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., wskazać trzeba, że strona powołując się na
tę podstawę poza wskazaniem, które przepisy zostały naruszone przez Sąd drugiej
instancji, powinna wyjaśnić, na czym to naruszenie polega, oraz jaki miało wpływ
na wynik sprawy. Ponieważ samo naruszenie przepisów postępowania nie jest
wystarczającą podstawą skargi kasacyjnej, stronę skarżącą obciąża obowiązek
wykazania, że następstwa stwierdzonej wadliwości postępowania były tego rodzaju,
iż kształtowały lub współkształtowały treść kwestionowanego orzeczenia.
W przeciwnym razie skarga kasacyjna nie może odnieść zamierzonego skutku
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2013 r., V CSK 475/12, nie publ.
i orzeczenia w nim powołane).
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 391 k.p.c. może stanowić uzasadnioną podstawę kasacyjną jedynie
wtedy, gdy skarżący wykaże, że wadliwość uzasadnienia uniemożliwia Sądowi
Najwyższemu sprawdzenie prawidłowości orzeczenia. Taka sytuacja zachodzi,
jeżeli uzasadnienie kwestionowanego orzeczenia nie ma wszystkich wymaganych
elementów, bądź zawiera braki uniemożliwiające kontrolę kasacyjną
(postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2010 r., III CSK 120/09, wyrok
z dnia 25 stycznia 2010 r., I UK 244/09 – nie publ.).
Motywy zaskarżonego postanowienia takich wadliwości nie wykazują
i wbrew wywodom skarżącej obszerne uzasadnienie pozwala na ocenę zarzutów
wywiedzionych w skardze kasacyjnej. Przyznać należy skarżącej rację, że Sąd
Apelacyjny błędnie wskazał, iż powódka dochodzi należności głównej
zabezpieczonej innymi wekslami, niż przedłożony w sprawie, podczas gdy
powódka w toku postępowania wyjaśniła, że dochodzi należności odsetkowej.
Powódka pomija jednak, że stwierdzenie to zostało zawarte w tej części
uzasadnienia, w której Sąd Apelacyjny czyni jedynie hipotetyczne uwagi na
6
wypadek przyjęcia, że umowa z dnia 12 lutego 2004 r. została faktycznie zawarta.
Poza wskazaniem na wadliwość tego twierdzenia skarżąca w żaden sposób nie
łączy uchybienia z rozstrzygnięciem i nie wykazuje, jaki miało ono wpływ na jego
ukształtowanie. Skoro Sąd drugiej instancji przyjął, że przedstawiona przez
powódkę umowa w ogóle nie została zawarta pomiędzy stronami i weksel został
wypełniony niezgodnie z celem wystawienia, bez wiedzy i zgody dłużnika
wekslowego, to wskazany błąd pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Błędnie także skarżąca zarzuca niespójność motywów wynikającą z jednej strony
z przyjęcia, że umowa z dnia 12 lutego 2004 r. nie została zawarta, a z drugiej
strony ustalenia, że pozwany spłacił zadłużenie. Sąd Apelacyjny ustalił bowiem,
że nie została zawarta umowa pożyczki z dnia 12 lutego 2004 r., której dowód
pozwana przedstawiła na piśmie, natomiast ustalił, że w okresie wcześniejszym
pozwany pożyczył od powódki kwotę 56.000 zł i ta pożyczka została spłacona. Nie
zachodzi więc zarzucana wątpliwość w zakresie ustaleń faktycznych.
Nietrafny jest także zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oparty
na twierdzeniu, że powódka udowodniła swe twierdzenia dokumentami w postaci
weksla i pożyczki, zaś pozwany w zarzutach od nakazu zapłaty podniósł wprawdzie
zarzut nieistnienia stosunku podstawowego, ale nie powoływał się na zarzuty
dotyczące spłaty pożyczki i późniejsze jego twierdzenia są spóźnione
i nieudowodnione. Skarżąca pomija, że Sąd Najwyższy, z mocy art. 39813
§ 2
in fine jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia, a zakaz oparcia skargi na zarzutach dotyczących
ustalenia faktów lub dowodów, określony w art. 3983
§ 3 k.p.c., oznacza
niedopuszczalność powoływania się przez skarżącego na wadliwość wyroku sądu
drugiej instancji polegającą na ustaleniu faktów lub niewłaściwie przeprowadzonej
ocenie dowodów. Argumenty podniesione w uzasadnieniu zarzutu i zmierzające
w istocie do zakwestionowania ustaleń faktycznych w zakresie objętym podstawą
faktyczną powództwa co do ustalenia, że nie powstało w ogóle roszczenie zarówno
ze stosunku podstawowego, jak i stosunku wekslowego, nie mogą być zatem
skuteczne. Inny stosunek cywilny wiążący strony w okresie wcześniejszym,
pozostaje bez wpływu na rozstrzygnięcie w tej sprawie, bo nie jest jego celem
kompleksowe rozliczenie stron, a ocena zasadności dochodzonego roszczenia
7
wekslowego. Odwołanie się w zarzutach do stosunku podstawowego (tu - umowy
z dnia 12 lutego 2014 r.) nie przenosi bowiem sporu z płaszczyzny prawa
wekslowego na płaszczyznę prawa cywilnego, a prowadzi jedynie do uwzględnienia
tego stosunku w ramach oceny zasadności dochodzonego roszczenia wekslowego.
Istotne dla granic rozpoznania było zatem zakwestionowanie przez pozwanego
istnienia stosunku podstawowego wskazanego przez powódkę, natomiast
irrelewantne dla rozstrzygnięcia i w konsekwencji postępowania było wskazanie na
inne łączące strony stosunki cywilnoprawne.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 381 w zw. z 217 § 1 w zw. z 227
i 391 § 1 k.p.c., przypomnieć trzeba, że podniesione zarzuty powinny być tak
przedstawione, by Sąd Najwyższy bez poszukiwania w pismach procesowych
i aktach sądów niższych instancji, miał w nich omówienie wskazanej wady.
Skarżąca powołuje się jedynie na wnioski dowodowe zawarte w piśmie z dnia
16 stycznia 2014 r. w punktach 2, 3 i 7 bez wskazania jakie są to wnioski
dowodowe i na jakie okoliczności oraz na ujawnienie się potrzeby powołania tych
dowodów po orzeczeniu Sądu pierwszej instancji. Z krótkiego uzasadnienia można
wnosić, że powódka zamierzała zwalczać ustalenie co do spłaty pożyczek
udzielonych pozwanemu przed 2004 r., jednakże okoliczność ta – jak wskazano
wyżej – pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia
wekslowego.
Zarzut naruszenia art. 5 k.c. jest oczywiście niezasadny w świetle motywów
rozstrzygnięcia przedstawionych w uzasadnieniu Sądu drugiej instancji. Przepis ten
nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia tego Sądu, a zaaprobowanie stanowiska
Sądu pierwszej instancji dotyczyło dokonanych ustaleń faktycznych. Przedmiotem
kontroli Sądu Najwyższego jest prawidłowość stosowania prawa (procesowego
i materialnego) przez sąd drugiej instancji i wyłączone jest poddanie bezpośredniej
kontroli kasacyjnej postępowania i motywów rozstrzygnięcia przed sądem pierwszej
instancji. Innych zarzutów prawa materialnego, w tym z zakresu prawa wekslowego,
powódka nie przedstawiła.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39814
k.p.c.,
o kosztach rozstrzygając zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art.
8
391 § 1 i art. 398 21
k.p.c. oraz § 6 pkt 6 oraz § 13 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu (jedn. tekst: Dz. U. z 2013 r., poz. 461).