Sygn. akt XXVII Ca 769/16
Dnia 25 maja 2016 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Ewa Cylc |
Sędziowie: |
SSO Adrianna Szewczyk-Kubat (spr.) SSR del. Joanna Szekowska-Krym |
Protokolant: |
sekr. sądowy Agata Skulimowska |
po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa W. M.
przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Skarbu Państwa
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie
z dnia 18 grudnia 2014 r., sygn. akt I C 2636/14
uchyla zaskarżony wyrok i znosi postępowanie w sprawie od dnia 10 kwietnia 2014r. oraz przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie jako właściwemu miejscowo.
SSR del. Joanna Szekowska-Krym SSO Ewa Cylc SSO Adrianna Szewczyk-Kubat
Sygn. akt XXVII Ca 769/16
Pozwem złożonym w dniu 13 lutego 2013 roku przeciwko Skarbowi Państwa powódka W. M. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 33.784,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Powódka w/w kwoty żądała tytułem odszkodowania za szkodę w postaci utraconych zarobków w związku z rozwiązaniem przez nią umowy o pracę spowodowanym wejściem w życie art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dodanym przez art. 6 pkt 2 ustawy z 16 grudnia 2010 roku, w zakresie, w jakim znajdował zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 roku, bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, a która to regulacja została uznana za niezgodną z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 roku w sprawie K 2/ 12.
Skarb Państwa - Minister Finansów w odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 12 listopada 2013 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów, wskazał również, że nie jest właściwym statio fisci Skarbu Państwa.
Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Świebodzinie postanowił wezwać do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego Skarbu Państwa - Ministra Spraw Państwa reprezentowanego przez Prokuratorię Generalną.
Skarb Państwa - Minister Skarbu Państwa w odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 2 lipca 2014 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów także wskazując, że nie jest właściwym statio fisci Skarbu Państwa.
Postanowieniem z dnia 24 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy w Świebodzinie postanowił stwierdzić swą niewłaściwość miejscową i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie jako właściwemu miejscowo i rzeczowo dla jej rozpoznania.
Na rozprawie w dniu 27 listopada 2014 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie postanowił zwolnić z udziału w sprawie statio fisci pozwanego Skarb Państwa- Ministra Finansów.
W toku niniejszego postępowania strony podtrzymały reprezentowane przez siebie stanowiska.
Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2014 r. w sprawie I C 2636/14 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie oddalił powództwo W. M. odstępując jednocześnie od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny i przeprowadził rozważania prawne:
Ustawą z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2010 r., Nr 257, poz. 1726), w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, ze zm.) dodano art. 103a stanowiący, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego (art. 6 pkt 2 ww. ustawy). Na mocy zaś art. 28 ustawy zmieniającej 2010r., regulację art. 103a zastosowano do emerytur przyznanych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy poczynając od dnia 1 października 2011 roku. Na mocy przepisu art. 30 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw przedmiotowy akt prawny wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2011 r.
Wyrokiem z dnia 13 listopada 2012 r. wydanym w sprawie K 2/ 12 Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 257, poz. 1726 oraz z 2011 r. Nr 291, poz. 1707) w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, z 2010 r. Nr 40, poz. 224, Nr 134, poz. 903, Nr 205, poz. 1365, Nr 238, poz. 1578 i Nr 257, poz. 1726, z 2011 r. Nr 75, poz. 398, Nr 149, poz. 887, Nr 168, poz. 1001, Nr 187, poz. 1112 i Nr 205, poz. 1203 oraz z 2012 r. poz. 118 i 251), dodanym przez art. 6 pkt 2 ustawy z 16 grudnia 2010 r. w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 r., bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu wyroku TK wskazał m. in., że emeryci, którzy nabyli prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 r., na podstawie art. 28 ustawy zmieniającej z dnia 16 grudnia 2010 r., mogli ją pobierać bez rozwiązania umowy o pracę jeszcze przez 9 miesięcy od daty wejścia w życie zmiany, czyli do dnia 30 września 2011 r. Jeżeli do tego momentu stosunek pracy nie ustał, wypłata emerytury zostawała przez ZUS wstrzymana, poczynając od 1 października 2011 r. Obowiązująca regulacja nie wyłączała możliwości łączenia emerytury z dochodami z pracy zarobkowej, lecz uzależniała wypłatę emerytury od rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą (pracodawcami), u którego dana osoba była zatrudniona bezpośrednio przed złożeniem wniosku o emeryturę. Emeryt mógł wrócić do pracy do tego samego lub innego pracodawcy (oczywiście, o ile zostałby zatrudniony) i pobierać zarówno wynagrodzenie, jak i emeryturę. Przy tym osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny, mogły bez ograniczeń łączyć emeryturę z zarobkiem, gdyż nie miały do nich zastosowania zasady zmniejszenia oraz wstrzymania wypłaty świadczenia ze względu na wysokość osiąganych zarobków (zob. także M. W., Wypłata emerytury - pod warunkiem rozwiązania stosunku pracy, (...) nr (...), stanowisko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w sprawie zmian w systemie emerytalnym z dnia 30 marca 2011 r., znak (...) (...) (...)). Nadto TK wskazał, że ryzyko emerytalne to zdarzenie prawne uzasadniające realizację prawa do emerytury. Określenie jego treści przez ustawodawcę jest dla adresatów takiej regulacji informacją, jakie warunki muszą spełnić, żeby zrealizować swoje prawo do świadczenia emerytalnego. W tym kontekście, jeśli ubezpieczony już raz te warunki skutecznie spełnił, to niedopuszczalne było z punktu widzenia zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa nakazanie mu zastosowania się do nowej treści ryzyka, czyli nakazanie mu ponownego zrealizowania już raz skutecznie nabytego i zrealizowanego prawa do emerytury. Osoby, które podjęły decyzję o przejściu na emeryturę, nie mogły przewidzieć, że przepisy zmienią się na ich niekorzyść. W przeciwnym wypadku nie składałyby one wniosku o ustalenie prawa do świadczenia emerytalnego, bo korzystniejsze byłoby dla nich pobieranie wynagrodzenia niż dużo mniejszej emerytury, o którą wystąpiłyby po ustaniu zatrudnienia i która wówczas byłaby wyższa niż ta wyliczona w chwili, gdy złożyły wniosek po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że W. M. w okresie od dnia 1 lipca 1990 r. do dnia 31 sierpnia 2001 r. była zatrudniona w Publicznej Szkole Podstawowej nr (...) w Ś., a następnie w okresie od dnia 1 września 2001 r. do dnia 31 sierpnia 2011 r. w Publicznym Gimnazjum nr (...) w Ś.. W związku z wejściem ww. ustawy w życie powódka rozwiązała umowę o pracę z dotychczasowym pracodawcą w związku z chęcią zachowania uprawnień emerytalnych.
Powódka nabyła prawo do emerytury w dniu 21 lutego 2013 r. i otrzymuje emeryturę w wysokości 1.937, 43 zł. brutto.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dołączonych do akt sprawy dokumentów, których prawdziwość i wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu oraz nie była kwestionowana przez strony postępowania. Sąd Rejonowy oparł się również na kopiach dokumentów przedłożonych przez powódkę, gdyż ich autentyczność i treść nie były kwestionowane przez stronę pozwaną.
W ocenie Sądu Rejonowego, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
W toku niniejszego postępowania powódka domagała się zasądzenia odszkodowania w wysokości 33.784,20 zł. Roszczenie swe wywodziła z zapadłego w dniu 13 listopada 2012 roku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego, że art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dodanym przez art. 6 pkt 2 ustawy z 16 grudnia 2010 roku, w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 roku, bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Powódka podnosiła, iż decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę podjęła wyłącznie z tej przyczyny, że przepis art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewidywał zawieszenie jej prawa do emerytury, bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez niego z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywała je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury. Przepis ten okazał się niekonstytucyjny. W związku z czym, według twierdzeń powódki, należało jej się odszkodowanie równe kwocie utraconych zarobków za okres wskazany w pozwie, tj. od dnia rozwiązania umowy o pracę do dnia wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Sąd Rejonowy zważył, że podstawę roszczenia powódki stanowił art. 417 /1/ § 1 k.c. stwierdzający, że jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Przepis artykułu 417 /1/ § 1 k.c. normuje więc odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za tzw. bezprawie legislacyjne, czyli w związku z wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą.
Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 417 /1/ § 1 k.c. są, obok stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem aktu normatywnego, także wyrządzenie szkody przez tenże akt normatywny oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy szkodą a wydaniem określonego aktu normatywnego.
Sąd Rejonowy wskazał, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają charakter prawotwórczy, a sam Trybunał pełni rolę ustawodawcy negatywnego, bowiem w sytuacji, gdy norma prawna, która jest wyrażona w przepisie prawnym uznana zostanie za niekonstytucyjną, zostaje wyłączona z systemu norm prawnie obowiązujących. Uwzględnić należy jednak różnorodność skutków prawnych związanych z ustaleniem niekonstytucyjności przepisu.
W niektórych swoich rozstrzygnięciach Trybunał Konstytucyjny odnosi bowiem skutki swego rozstrzygnięcia (w sposób wyraźny) wyłącznie do stanów na przyszłość. W takim wypadku przyjąć należy, że odpada możliwość uznania dotychczasowego stanu prawnego za niezgodny z Konstytucją. W konsekwencji nie można przyjąć, w odniesieniu do zdarzeń zaistniałych w czasie poprzedzającym wejście w życie takiego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, że nastąpiło stwierdzenie we właściwym trybie niezgodności ustawy z Konstytucją, co uniemożliwia przyjęcie odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 /1/ § 1 k.c.
Ponadto orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mogą również zawierać odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej przepisu uznanego za niezgodny z Konstytucją. Powoduje to, że do wskazanej w wyroku Trybunału daty utraty mocy obowiązującej dany przepis powinien być uznany za zgodny z prawem i nie można do tej daty stosować odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 /1/ § 1 k.c.
Z kolei przepis art. 190 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, przy czym z reguły orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny - dwunastu miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady Ministrów.
Jak wskazano powyżej, w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 listopada 2012 r., sygn. akt K 2/ 12, Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił, iż z chwilą ogłoszenia sentencji wyroku w Dzienniku Ustaw utracił moc art. 28 ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2010 r. w zakresie, w jakim przewiduje stosowanie art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 r., bez konieczności rozwiązania stosunku pracy. Oznaczało to zdaniem Sądu Rejonowego, że obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury nie będzie miał zastosowania do osób, które nabyły to prawo w okresie od dnia 8 stycznia 2009 r. do dnia 31 grudnia 2010 r. Natomiast art. 103a pozostaje nadal w obrocie prawnym i znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury w momencie jego wejścia w życie i później, tj. od dnia 1 stycznia 2011 r.
Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy wskazał, iż wyłącznie tych osób, które nabyły prawo do emerytury w okresie od dnia 8 stycznia 2009 r. do dnia 31 grudnia 2010 r., nie dotyczył obowiązek wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Wskazał, że powyższy czasokres wynikał stąd, iż w dniu 8 stycznia 2009 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z FUS ( Dz. U. z 2008 r.,Nr 228, poz. 1507, art. 37), na mocy której uchylono przepis art. 103 ust. 2a tejże ustawy, który stanowił, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Z kolei data końcowa, tj. 1 stycznia 2011 r. wynikała stąd, iż w tym dniu zaczął obowiązywać przepis art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS dodany ustawą nowelizującą z dnia 16 grudnia 2010 r. ( Dz. U. z 2010 r., Nr 257, poz. 1726). Brzmienie dodanego przepisu art. 103a było tożsame z brzmieniem uchylonego przepisu art. 103 ust. 2a obowiązującej ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS ( Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 t.j.).
Dalej Sąd I Instancji wskazał, że wyrok TK z dnia 13 listopada 2012 r. nie obejmował sytuacji prawnej osoby ubezpieczonej, która nabyła prawo do emerytury w dniu 21 lutego 2013 r., a więc już po dniu 1 stycznia 2011 r. Osoba taka nabyła bowiem prawo do emerytury w okresie, kiedy już nie istniała konieczność rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą w celu realizacji prawa do emerytury przez jej wypłatę. Nie można zatem było w tym przypadku zarzucić działaniu ustawodawcy naruszenia zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wskutek wprowadzenia instytucji zawieszenia wypłaty przyznanego i wypłacanego świadczenia. Z tej przyczyny taka osoba ubezpieczona nie mieściła się w katalogu osób, których dotyczył wyrok Trybunału z dnia 13 listopada 2012 r., to jest osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 r. bez konieczności rozwiązania stosunku pracy.
Wobec powyższego Sąd Rejonowy zważył, że jedynie w wypadku, gdyby powódka nabyła prawo do emerytury w okresie od dnia 8 stycznia 2009 r. do dnia 30 grudnia 2010 r., to wówczas, po wykazaniu pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, Sąd mógłby w świetle wyroku TK z dnia 13 listopada 2012 r., rozważać roszczenie o naprawienie szkody powstałej z tytułu utraconych zarobków w związku z rozwiązaniem stosunku pracy w celu pobierania emerytury. Powódka natomiast nabyła prawo do emerytury w dniu 21 lutego 2013 r., a więc po dniu 8 stycznia 2009 r. Nie ulegało również wątpliwości, że powódka rozwiązała stosunek pracy w związku z wprowadzeniem do ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przepisu art. 103a. Zatem uznać należało, że powódka, w niniejszym postępowaniu, niewątpliwie legitymowała się stosownym prejudykatem w postaci wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. sygn. akt K 2/ 12.
Sąd Rejonowy zważył, że TK w przedmiotowym orzeczeniu nie zakwestionował reguły, lecz obowiązek rozwiązania umowy o pracę przez osoby, które nabyły prawo do tego świadczenia w okresie, w którym omawiana zasada nie obowiązywała, tj. w okresie od dnia 8 stycznia 2009 r. do dnia 31 grudnia 2010 r. Powódka natomiast do takich osób nie należała, gdyż prawo do świadczenia emerytalnego nabyła dopiero w dniu 21 lutego 2013 r. Tymczasem wyrok Trybunału z dnia 13 listopada 2012 r. nie obejmował sytuacji prawnej osoby ubezpieczonej, która nabyła prawo do emerytury od lutego 2004 r., a więc jeszcze przed dniem 1 stycznia 2011 r., ale w okresie obowiązywania art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS wykluczającej ją z kręgu osób, które nabyły prawo do emerytury bez konieczności rozwiązania stosunku pracy. Osoba taka nabyła bowiem prawo do emerytury w okresie, kiedy istniała konieczność rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą w celu realizacji prawa do emerytury przez jej wypłatę.
Sąd Rejonowy podniósł też, że nawet gdyby uznać, że co do zasady powódka mogła domagać się odszkodowania, to na niej spoczywał ciężar dowodu i musiałaby wykazać powstałą szkodę, jej wysokość oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a wydaniem aktu normatywnego, który został uznany za niekonstytucyjny.
Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy oddalił powództwo, o kosztach procesu orzekając w oparciu o art. 102 k.p.c. z uwagi na względy słuszności. Sąd Rejonowy uznał, iż powódka wniosła powództwo w niniejszej sprawie będąc przekonaną o zasadności swojego roszczenia. Zwrócił również uwagę, iż powódka jest emerytką i otrzymuje niewysoką emeryturę, a musiała uiścić koszty opłaty od pozwu oraz opłacić koszty ustanowionego pełnomocnika.
Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając go w całości, przy czym wniosła o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w pozwie ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. Jednocześnie wniosła o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na tym, że Sąd I Instancji błędnie przyjął, że powódka nabyła prawo do emerytury w dniu 21 lutego 2013r. w przypadku, gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika, iż nabyła prawo do emerytury już w 2008r., a więc w okresie, w którym należałoby się powódce odszkodowanie na podstawie art. 417 /1/ § 1 k.c.
Pozwany nie zajął stanowiska co do apelacji powódki.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja zasługuje na uwzględnienie aczkolwiek z innych przyczyn niż w niej wskazane.
Sąd Okręgowy zważył bowiem, że w toku postępowania ani w uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji w ogóle nie zajął się kwestią oznaczenia prawidłowego statio fisci Skarbu Państwa pomimo tego, że zarówno Prokuratoria Generalna jak i Skarb Państwa Minister Skarbu Państwa kwestionowali prawidłowość wskazania jako statio fisci Ministra Skarbu Państwa i wskazywali w tym zakresie na Skarb Państwa - Ministra Pracy i Polityki Społecznej.
Niezależnie od powyższego w sprawach, w których stroną jest Skarb Państwa, sąd orzekający powinien czuwać nad tym, by Skarb Państwa był reprezentowany przez właściwą jednostkę przy zastosowaniu regulacji określonej w art. 67 § 2 k.p.c. Sąd działa przy tym z urzędu (tak postanowienie SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CK 80/02; wyrok SN z dnia 27 II 2004 r., V CK 307/03, wyrok SN z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 393/09, postanowienie SN z dnia 14 marca 2013r. I CZ 7/13).
Tymczasem w niniejszej sprawie bezspornie podstawy legitymacji dla Ministra Skarbu Państwa nie mógł stanowić wskazywany art. 1060 § 1 /1/ k.c., gdyż przepis ten odnosi się tylko do postępowania egzekucyjnego, prowadzonego po wydaniu już tytułu egzekucyjnego, co zresztą wynika wprost zarówno z jego treści jak i umiejscowienia w D. „Przepisy szczególne o egzekucji z udziałem Skarbu Państwa oraz przedsiębiorców”. Taka regulacja jest uzasadniona tym, iż sama wypłata odszkodowania zasądzonego w oparciu o art. 417 /1/ k.c. musi odbywać się z mienia Skarbu Państwa, za które w świetle art. 25 ustawy z dnia września 1997 r. o działach administracji rządowej (t.j. Dz.U. z 2016r., poz. 543) odpowiada właśnie Minister Skarbu Państwa.
Natomiast czym innym pozostaje kwestia reprezentacji w postępowaniu. Stosownie bowiem do przepisu art. 67 § 2 k.p.c. za Skarb Państwa czynności procesowe podejmuje organ państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie lub organ jednostki nadrzędnej. Bezspornie zaś w niniejszej sprawie żądane odszkodowanie związane było z niekonstytucyjnością art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a więc przepisów określających uprawnienia do pobierania emerytury, zaś wysokość odszkodowania została wyliczona jako suma utraconych zarobków w związku z rezygnacją powódki z zatrudnienia. Zgodnie zaś z art. 21 ustawy z dnia września 1997 r. o działach administracji rządowej rozporządzeniem Prezesa RM z dnia 17 listopada 2015 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (Dz.U. z 2015r., poz.1905) za działalność związaną z pracą, zabezpieczeniami społecznymi etc. odpowiada Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (dawniej Minister Pracy i Polityki Społecznej).
Z tych względów należało uznać, że Skarb Państwa nie był w postępowaniu należycie reprezentowany, co doprowadziło do nieważności postępowania przed Sądem Rejonowym. Stwierdzenie nieważności postępowania jest przy tym niezależne od wpływu wady na wynik sprawy, bowiem wadliwość ta zniweczyła walor prawny dotychczasowego postępowania (tak SN w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 lutego 2001r. III CKN 295/00, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 2 marca 2012r. I ACa 98/12). Tak więc kwestia, że roszczenie w stosunku do Skarbu Państwa zostało oddalone nie mogła mieć wpływu na decyzję sądu odwoławczego.
Na marginesie jedynie Sąd Okręgowy wskazał, że na rozprawie apelacyjnej nie została dopuszczona tymczasowo do udziału w sprawie aplikantka pełnomocnika powódki nie posiadająca oryginału upoważnienia. Sąd Okręgowy miał na względzie, że udział pełnomocników ani stron w rozprawie apelacyjnej nie jest obowiązkowy, termin rozprawy został wyznaczony z dużym wyprzedzeniem, natomiast z kopii upoważnienia wynikało, że zostało ono udzielone tuż przed rozprawą, przy czym aplikantka nie wskazała na jakieś szczególne, nagłe zdarzenia czy okoliczności, które by usprawiedliwiały taki sposób działania.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok do ponownego rozpoznania pozostawiając Sądowi Rejonowemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie aczkolwiek Sąd Okręgowy podzielił zarzut apelacyjny popełnienia przez Sad Rejonowy błędu w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że pozwana nabyła prawo do emerytury dopiero w 2013r., co zdaniem Sądu przesądzało o niemożności zastosowania do jej sytuacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Sąd Okręgowy zważył jednak, że w toku postępowania powódka nie tylko złożyła dowody w postaci dokumentów przyznające jej emeryturę w określonej wysokości w latach poprzedzających 2013r., ale również zaświadczenie z ZUS, z którego wynikało, że prawo do emerytury nabyła już w 2008r.
Niezależnie jednak od błędu w ustaleniach faktycznych, Sąd Okręgowy uznał, że orzeczenie Sądu I instancji odpowiada prawu, a prawidłowa argumentacja zawarta została także w uzasadnieniu Sądu Rejonowego, aczkolwiek z uwagi na błąd w ustaleniach nacisk przez Sąd I instancji został położony na niewłaściwe okoliczności.
Sąd Okręgowy bowiem przyjął, że rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego na które powołała się powódka, tj. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. wydanego w sprawie K 2/12 nie znajduje w ogóle do niej zastosowania, zważywszy, że prawo do emerytury nabyła ona w 2008r. W aktualnym stanie prawnym obowiązuje przepis art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS (dodany do ustawy emerytalnej z dniem 1 stycznia 2011 r. ustawą z dnia 16 grudnia 2010 r.), który w swej treści jest odpowiednikiem art. 103 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 z późn. zm.), obowiązującego do dnia 7 stycznia 2009 r., a więc w okresie, kiedy powódka nabywała prawo do emerytury. Z powyższego wynika, że tylko w reżimie prawnym obowiązującym od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. była możliwość pobierania emerytury bez rozwiązania stosunku pracy z ostatnim pracodawcą, na rzecz którego ubezpieczony wykonywał zatrudnienie. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. dotyczy więc tylko tej grupy ubezpieczonych, którzy nabyli i zrealizowali prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne rozciągnięcie na osoby nabywające prawo do emerytury w tym okresie, wobec braku regulacji tożsamej z art. 103ust. 2 a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, obowiązku rozwiązania stosunku pracy jako naruszające konstytucyjny standard, w postaci zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Tak więc należało uznać, że w stosunku do powódki jak najbardziej zastosowanie znajdował art. 103 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS.
Dodatkowo należało wskazać, że Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w kwestii zgodności z Konstytucją przepisu art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, obowiązującego od dnia 1 lipca 2000 r. do 7 stycznia 2009 r. i również zawierającego wymóg rozwiązania stosunku pracy, a więc powodującego zawieszanie wypłaty emerytury w sytuacji nierozwiązania stosunku pracy. W wyroku z dnia 7 lutego 2006 r., SK 45/04, (OTK-A 2006/2/15) Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ten jest zgodny z Konstytucją, nie narusza zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasady niedziałania prawa wstecz, zasady ochrony praw nabytych czy obowiązku wprowadzania zmian do systemu prawnego z zachowaniem odpowiedniego vacatio legis . Trybunał uznał tym samym, że ustawodawca ma prawo uzależnić podjęcie wypłaty emerytury od uprzedniego rozwiązania stosunku pracy, a rozwiązanie to nie narusza zasady równości.
Nadto w wyroku z dnia 11 marca 2004 r., II UK 276/03, (LEX nr 985593) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że cel nowelizacji art. 103 ust. 2a był oczywisty, zmierzał do wymuszenia na pracodawcy świadomej decyzji co do ponownego zatrudnienia osoby z ustalonym prawem do emerytury. Ustawodawca ma prawo wprowadzać czy też modyfikować zasady zawieszalności świadczeń emerytalno-rentowych, mając na uwadze aspekty społeczno-ekonomiczne, w tym aktualne tendencje na rynku pracy, co w żadnym stopniu nie narusza zasady demokratycznego państwa prawa, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej wyrażonej w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto Sąd Najwyższy wywiódł, iż regulacja ta nie narusza zasady ochrony praw nabytych potwierdzonej art. 67 ust. 1 Konstytucji RP, albowiem nie pozbawia ona osób zainteresowanych prawa do emerytury, lecz oddziela nabycie prawa do emerytury w wyniku ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego (dożycie odpowiedniego wieku) od zawieszenia świadczenia w razie kontynuacji zatrudnienia bez rozwiązania stosunku pracy. W przypadku istnienia przyczyny zawieszenia świadczenia (kontynuowanie zatrudnienia) konsekwencją zawieszenia prawa do świadczenia jest wstrzymanie jego wypłaty, jednak ustanie tej przyczyny powoduje wznowienie wypłaty świadczenia od miesiąca ustania. Oznacza to, że warunek rozwiązania stosunku pracy, przewidziany w art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury po 1 stycznia 2011 r., jak też do osób, które nabyły prawo do emerytury w okresie obowiązywania art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach, a więc w stosunku do powódki, co zresztą stwierdził w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 listopada 2012 r. w sprawie K 2/12 sam Trybunał Konstytucyjny (tak też wyrok SA w Szczecinie z dnia 27 stycznia 2015r. III AUa 391/14, uzasadnienie wyroku SA w Szczecinie z dnia 12 maja 2015r. III AUa 704/14, wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 października 2015r. III AUa 729/15) . Tym samym powódka nie mogła wywodzić swojej szkody z faktu ”zmuszenia” jej niekonstytucyjnym przepisem do rozwiązania stosunku pracy.
Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy słusznie wskazał na brak wykazania w niniejszej sprawie szkody i adekwatnego związku przyczynowego między szkodą a wydaniem niekonstytucyjnego przepisu, tj. art. 28 ustawy z 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.
Przede wszystkim rozwiązanie stosunku pracy było samodzielną decyzją powódki. Natomiast przedstawione przez nią twierdzenia jakoby uczyniła to wyłącznie z uwagi na chęć zachowania uprawnień emerytalnych są niewiarygodne i sprzeczne z logiką. Należało bowiem zważyć, że przepisy obydwu ustaw emerytalnych wprowadzały w przypadku dalszego zatrudnienia sankcję jedynie zawieszenia prawa do emerytury, a nie pozbawienia tego prawa. Tym samym powódka nie traciła uprawnień emerytalnych, a w przypadku zakończenia stosunku pracy prawo do otrzymywania emerytury byłoby przywrócone. Przepisy te zaś zawierały wyraźne sformułowanie o „zawieszeniu” prawa, tak wiec w ocenie Sądu Okręgowego nie były wiarygodne, aby powódka, pracująca zresztą całe życie jako nauczycielka, miała podstawy, by je inaczej interpretować. Zważyć także należało, że wysokość emerytury powódki była niższa od zarobków z tytułu zatrudnienia, co tym bardziej wskazuje na fakt, iż zachowanie prawa do otrzymywania emerytury nie było podstawą faktyczną decyzji powódki.
Na marginesie jedynie Sąd Okręgowy zważył, że w toku postępowania ani w uzasadnieniu Sąd I instancji w ogóle nie zajął się kwestią oznaczenia prawidłowego statio fisci Skarbu Państwa pomimo tego, że zarówno Prokuratoria Generalna jak i Skarb Państwa Minister Skarbu Państwa kwestionowali prawidłowość wskazania jako statio fisci Ministra Skarbu Państwa i wskazywali na Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Niezależnie od powyższego, w sprawach, w których stroną jest Skarb Państwa, sąd orzekający powinien czuwać nad tym, by Skarb Państwa był reprezentowany przez właściwą jednostkę przy zastosowaniu regulacji określonej w art. 67 § 2 k.p.c. Sąd działa przy tym z urzędu (por. postanowienie SN z dn. 8 stycznia 2003 r., II CK 80/02; wyrok SN z dn. 27 II 2004 r., V CK 307/03, wyrok SN z dn. 17 marca 2010 r., II CSK 393/09, postanowienie SN z dnia 14 marca 2013r. I CZ 7/13).
W niniejszej sprawie bezspornie podstawy legitymacji dla Ministra Skarbu Państwa nie mógł stanowić art. 1060 § 1 /1/ k.c., powoływany przez powódkę w toku postępowania. Przepis ten bowiem odnosi się tylko do postępowania egzekucyjnego, po wydaniu już tytułu egzekucyjnego, co zresztą wynika wprost zarówno z jego treści jak i umiejscowienia w D. „Przepisy szczególne o egzekucji z udziałem Skarbu Państwa oraz przedsiębiorców”.
Niemniej jednak legitymację bierną Ministra Skarbu Państwa jako statio fisci Skarbu Państwa można wywieść z art. 25 ustawy z dnia września 1997 r. o działach administracji rządowej ( t.j. Dz.U. z 2016r., poz. 543), zgodnie z którym dział Skarb Państwa kierowany przez tego Ministra obejmuje sprawy dotyczące gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, w tym wykonywania praw majątkowych i osobistych przysługujących Skarbowi Państwa, komercjalizacji i prywatyzacji, w szczególności przedsiębiorstw państwowych, jak również ochrony interesów Skarbu Państwa - z wyjątkiem spraw, które na mocy odrębnych przepisów przypisane są innym działom. Dochodzone przez powódkę roszczenie jest roszczeniem odszkodowawczym opartym o art. 417 /1/ k.c., nie zaś roszczeniem mającym związek bezpośrednio z wykonywaniem zatrudnienia czy prawami emerytalnymi, aczkolwiek pośredni związek z nimi występował. Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że Minister Skarbu Państwa mógł zostać wskazany jako statio fisci w niniejszym postępowaniu i nie narusza to art. 67 § 2 k.p.c. stanowiącego, że za Skarb Państwa czynności procesowe podejmuje organ państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie lub organ jednostki nadrzędnej.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację o kosztach postępowania orzekając w oparciu o art. 102 k.p.c. biorąc pod uwagę wiek i stan majątkowy powódki, jej przekonanie o zasadności roszczenia, jak również jego charakter.