Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 215/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer (spr.)

SO Artur Fornal

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w B.

przeciwko : (...) w B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 5 lipca 2016r. sygn. akt VIII GC 1806/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Marek Tauer Elżbieta Kala Artur Fornal

Sygn. akt VIII Ga 215/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 8 lipca 2015 r. powódka (...) wniosła o zasądzenia od pozwanej (...) kwoty 63247,56 zł z ustawowymi odsetkami od 23 października 2010 r. do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych lub zgodnie z zestawieniem kosztów, jeżeli takie zostanie przedłożone.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 5 sierpnia 2015 r., sygn. akt VIII GNc 3783/15, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego orzeczenia wniosła pozwana, która zaskarżyła nakaz w całości. Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana przede wszystkim podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że w związku z tym, iż przedmiotowe roszczenie jest roszczeniem wynikającym z działalności gospodarczej ulega ono trzyletniemu przedawnieniu. Pozwana zakwestionowała również zasadność wskazanego przez powoda terminu naliczania odsetek. Wskazała, że dopiero pismem z dnia 10 kwietnia 2015 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty, wskazując termin, po upływie którego można by było mówić o opóźnieniu w zapłacie przez pozwaną. W ocenie pozwanej z uwagi na to, że nastąpiło przedawnienie roszczenia głównego przed datą, która umożliwiałaby naliczanie odsetek za opóźnienie roszczenie w tym zakresie jest w całości bezzasadne.

Wyrokiem z dnia 5 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3600 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 października 1998 r. pomiędzy (...) a (...) zostało zawarte Porozumienie w sprawie drogi dojazdowej, którego celem było zapewnienie mieszkańcom bloku (...) przy ul. (...) i mieszkańcom bloku (...) przy ul. (...) dojazdu od ul. (...). W § 2 porozumienia wskazano, że udział w kosztach budowy wynosi: (...) – 46 %, (...) – 54 %. Natomiast w § 4 porozumienia wskazano, że w razie wykupu drogi przez Miasto B. (...) zwróci (...) 54 % ceny wykupu przypadającej na wykonanie drogi. W dniu 15 listopada 2007 r. zawarte zostało pomiędzy (...) a (...) porozumienie wraz z deklaracją wspólnego działania. Zgodnie z treścią § 3 zawartego porozumienia strony postanowiły: „W zamian za zgodę na realizację planowanej inwestycji polegającej na budowie kanalizacji deszczowej i sanitarnej, (...) oświadcza, że wyraża bezterminową zgodę na swobodne korzystanie przez mieszkańców zasobów (...) przy ul. (...) i ich gości z nieruchomości (działki) nr (...) położonej przy ul. (...), stanowiącej własność (...), dla której Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prowadzi księgę wieczystą nr (...), działka (...). Powyższa zgoda obejmuje w szczególności prawo przechodu i przejazdu przez tę działkę. Udzielenie powyższej zgody nie wyłącza uprawnień stron wynikających z ewentualnego przejęcia przez Gminę B. przedmiotowej działki z przeznaczeniem pod drogę publiczną za odszkodowaniem. Jednocześnie strony w takim przypadku potwierdzają dalszą skuteczność wszystkich zapisów porozumienia z dnia 15.10.1998 r. zawartego pomiędzy (...) a byłą (...), której sukcesorem prawnym jest (...), a w

szczególności dotyczący wzajemnych rozliczeń z tytułu poniesionych nakładów na budowę drogi dojazdowej”.

Powyżej wskazane porozumienie stało się integralną częścią ugody zawartej w dniu 19 listopada 2017 r. przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy w Bydgoszczy, sygn. akt IX GCo 280/07.

Na zlecenie Miasta B. rzeczoznawca majątkowy T. K. sporządził w dniu 28 maja 2010 r. operat szacunkowy dotyczący określenia wartości rynkowej działki oznaczonej. numerem ewidencyjnym (...) (obręb (...)), położonej w B. przy ul. (...) w B.. Wartość przedmiotowej nieruchomości została ustalona na kwotę 96000 zł.

W dniu 16 września 2010 r. w wyniku rokowań prowadzonych pomiędzy (...) (pozwaną w niniejszej sprawie) i Miastem B. ustalono, że (...) wyraża zgodę na sprzedaż prawa własności nieruchomości wskazanych w księgach wieczystych nr (...) za kwotę 164944 zł.

W dniu 22 września 2010 r. pozwana na podstawie umowy sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem D. W., repertorium A nr (...), dokonała sprzedaży Miastu B. nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz nieruchomości położonej przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) za łączną kwotę 164944 zł.

W dniu 30 września 2010 r. na rachunek pozwanej wpłynął przelew z Urzędu Miasta na kwotę 117120 złotych. Za miesiąc wrzesień 2010 r. został odprowadzony podatek od towarów i usług od tej transakcji. Po stronie przychodów pozwanej została zaksięgowana kwota netto 96000 zł.

W dniu 24 lutego 2015 r. na zlecenie powodowej spółdzielni na podstawie przedłożonego szkicu J. G. wykonał orientacyjny kosztorys wykonania odcinka drogi na bazie aktualnych cen z lutego 2015 r. Kosztorys został sporządzony na bazie przykładowego projektu drogi. Przyjęto w nim średnie ceny według informatora (...). Kwoty wynikające z kosztorysu wyniosły odpowiednio 145178,52 zł netto i 178.569,58 brutto.

Pismem z dnia 5 marca 2015 r. Urząd Miasta (...) poinformował powódkę o tym, że na podstawie umowy sprzedaży z dnia 22 września 2010 r. Miasto B. nabyło od (...) w B. m.in. niezabudowaną nieruchomość oznaczoną ewidencyjne jako działka nr (...), obręb 74, o powierzchni 0,0608 m ( 2), położoną przy ul. (...) z przeznaczeniem pod istniejącą drogę publiczną. Cena nabycia ustalona na podstawie umowy sprzedaży wynosiła 157,90 zł za 1m ( 2) gruntu do której doliczono 22 % podatku VAT.

Pismem z dnia 10 kwietnia 2015 r. powódka wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 63246,91 zł w nieprzekraczalnym terminie do dnia 20 kwietnia 2015 r. Powódka wskazała, że podana kwota jest pochodną ceny sprzedaży wynoszącej 117123,90 zł i konsekwencją zawartego pomiędzy (...) a (...) w dniu 15 października 1998 r. „Porozumienia w sprawie drogi dojazdowej” zgodnie z którym w razie wykupu drogi przez Miasto B. (...) zwróci (...) 54 % ceny wykupu przypadającej na wykonanie drogi.

Pozwana w piśmie z dnia 17 kwietnia 2015 r. zakwestionowała żądanie powódki. Zwrócił się jednocześnie o przedłożenie porozumienia zawartego pomiędzy (...) a (...) w dniu 15 października 1998 r., z którego powódka wywodzi swoje roszczenie oraz o wyjaśnienie w jaki sposób wyliczono dochodzoną kwotę.

Powódka w piśmie z dnia 27 kwietnia 2015 r. wyjaśniła, że żądana kwota stanowi wprost wyliczenie 54 % ceny sprzedaży, której kwota została podana w wezwaniu, a informacja o której została uzyskana z Urzędu Miasta w B.. Powódka zastrzegła również, że brak zapłaty w terminie do dnia 30 kwietnia 2015 r. skutkować będzie wystąpieniem przez nią na drogę sądową. Zgodnie z treścią pisma powódka załączyła do niego kopię porozumienia.

Odpowiadając na powyższe pismo pozwana w korespondencji z dnia 28 kwietnia 2015 r. poinformował, że do korespondencji nie został dołączony załącznik w postaci wnioskowanego porozumienia na podstawie którego powódka dochodzi swojego roszczenia. Pozwana jednocześnie oświadczyła, że do czasu jego otrzymania (...) nie ma możliwości pełnego ustosunkowania się jej żądania. Jednocześnie pozwana podtrzymał swoje stanowisko zawarte w treści pisma z dnia 17 kwietnia 2015r.

Powódka w korespondencji z dnia 19 maja 2015 r. przesłała kopię porozumienia zawartego w dniu 15 października 1998 r. Poinformowała jednocześnie, że stanowisko dotyczące niezwłocznego obowiązku zapłaty wynikające z porozumienia, a zawarte w poprzednich pismach, pozostaje bez zmian.

Sąd dokonał powyższych ustaleń na podstawie przedłożonych do akt sprawy dowodów z dokumentów prywatnych, zeznań świadków B. B. i J. G. oraz przesłuchania reprezentantów stron.

Dokumenty prywatne nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności, a Sąd uznał je za wiarygodne.

Zeznania świadków oraz reprezentantów stron były jasne, logiczne i rzeczowe, a także pozostawały w zgodności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd pominął zeznania K. K.. Świadek nie posiadała bowiem wiedzy, która mogłaby być przydatna do rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Rejonowy zważył, że powódka z poprzednikiem prawnym pozwanej, tj. (...), zawarła w dniu 15 października 1998 r. porozumienie w sprawie drogi dojazdowej, którego celem było zapewnienie mieszkańcom bloku (...) przy ul. (...) i mieszkańcom bloku (...) przy ul. (...) dojazdu do posesji od ul. (...). Ustalono wówczas, że w razie wykupu drogi przez Miasto B. (...) zwróci (...) 54 % ceny wykupu przypadającej na wykonanie drogi. Ustalenia zawarte we wskazanym porozumieniu zostały potwierdzone w zawartym pomiędzy (...) a (...) porozumieniu wraz z deklaracją wspólnego działania z dnia 15 listopada 2007 r., stanowiącym następnie integralną część ugody z dnia 19 listopada 2017 r. zawartej przez Sądem Rejonowym w Bydgoszczy, sygn. akt IX GCo 280/07.

Wskazana w porozumieniu okoliczność ziściła się w dniu 22 września 2010 r., kiedy to Miasto B. nabyło od (...) nieruchomość opisaną w księdze wieczystej (...) w postaci działki (...).

W ocenie pozwanej roszczenie, z którym wystąpiła powódka jest bezzasadne. Wśród zarzutów stawianych powódce najdalej idącym był zarzut przedawnienia roszczenia.

Powyższy zarzut w ocenie Sądu Rejonowego okazał się trafny.

W myśl art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej trzy lata. Przepisem szczególnym, o którym mowa w art. 118 k.c. jest – w stosunku do roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – każdy przepis ustawy przewidujący krótszy niż trzyletni termin przedawnienia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1994 r., sygn. III CZP 136/94, OSNC 1995/2/38).

Zgodnie natomiast z treścią art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Sąd Rejonowy podkreślił, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie bezterminowe rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie to stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie. Dzień ten jest odległy od daty powstania zobowiązania o okres niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby – uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania – bez nieuzasadnionej zwłoki (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 r., sygn. I CSK 100/08, OSP 2010, z. 7-8, poz. 81).

Aby przewidziany w art. 118 in fine k.c. trzyletni termin przedawnienia miał zastosowanie roszczenie musi być dochodzone przez przedsiębiorcę prowadzącego działalność gospodarczą w rozumieniu tego przepisu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2015 r., sygn. I CSK 1003/14, wskazał,, że pojęcie "działalności gospodarczej" na gruncie tego przepisu powinno być definiowane autonomicznie w stosunku do definicji tego pojęcia występujących w innych aktach prawnych, w tym obecnie w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2015 r., poz. 584 – tekst jedn. ze zm.), a wcześniej w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. – Prawo działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 101, poz. 1178 ze zm.). Dalej Sąd Najwyższy podniósł, że orzecznictwie przyjmuje się szeroką definicję tego pojęcia na gruncie art. 118 k.c. I tak zgodnie z kryteriami przyjętymi w orzecznictwie działalność gospodarcza w rozumieniu art. 118 in fine k.c. powinna mieć zawodowy (stały) charakter, być podporządkowana zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz wiązać się z uczestnictwem w obrocie gospodarczym. Nadto aby art. 118 k.c. in fine miał zastosowanie musi zachodzić związek pomiędzy prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą i dochodzonym roszczeniem majątkowym.

W myśl art. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1222 – tekst jedn. ze zm.) celem spółdzielni mieszkaniowej jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych i innych potrzeb członków oraz ich rodzin, przez dostarczanie członkom samodzielnych lokali mieszkalnych lub domów jednorodzinnych, a także lokali o innym przeznaczeniu.

Zgodnie natomiast z art. 1 ust. 6 w/w ustawy spółdzielnia może prowadzić inną działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach i w statucie, jeżeli działalność ta związana jest bezpośrednio z realizacją celu, o którym mowa w ust. 1.

Sad Rejonowy podkreślił, że okoliczność, iż celem działania spółdzielni mieszkaniowych nie jest osiąganie zysków (zarobkowania), lecz jedynie działalność niezarobkowa zmierzająca do pokrywania własnymi dochodami ponoszonych kosztów nie przesądza o niemożliwości uznania prowadzonej przez spółdzielnię mieszkaniową działalności za działalność gospodarczą w rozumieniu art. 118 in fine k.c., a samej spółdzielni mieszkaniowej za przedsiębiorcę.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 marca 2004 r., sygn.. II CK 53/03, wprost wskazał, że spółdzielnia mieszkaniowa jest podmiotem gospodarczym i w zakresie prowadzonej przez siebie działalności ukierunkowanej na szeroko pojęte zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych swoich członków musi być traktowana tak samo, jak inni przedsiębiorcy.

Reasumując, osiąganie zasadniczego celu spółdzielni mieszkaniowych (zaspokajania potrzeb mieszkaniowych jej członków) odbywa się za pomocą prowadzonej przez te spółdzielnie działalności gospodarczej, której beneficjentami docelowo są sami członkowie spółdzielni, do których w sensie ekonomicznym należy majątek spółdzielni mieszkaniowej.

Sąd Rejonowy również dodał, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego można ostatnio dostrzec podkreślanie podziału czynności podejmowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe na skierowane do wewnątrz, tj. w stosunku do członków spółdzielni i na zewnątrz, tj. w stosunku do innych podmiotów (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2014 r., sygn. I CSK 179/13 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17grudnia 2015 r., sygn. I CSK 1003/14). W odniesieniu do działalności gospodarczej podejmowanej przez spółdzielnie mieszkaniowe na zewnątrz przyjmuje się, że roszczenia są związane z działalnością gospodarczą prowadzoną przez spółdzielnie mieszkaniowe, a w konsekwencji do przedawnienia tych roszczeń ma zastosowanie art. 118 in fine k.c. W sferze wewnętrznej – pomiędzy spółdzielnią mieszkaniową i jej członkami – ci ostatni są beneficjentami, a nie uczestnikami jej działań, co wyklucza kwalifikowanie tej sfery działalności jako działalności gospodarczej

W ocenie Sądu Rejonowego działalność spółdzielni polegająca na wspólnej budowie drogi dojazdowej od ul. (...) do nieruchomości przy ul. (...) wypełniła wszelkie znamiona działalności gospodarczej i to niezależnie czy przyjmiemy jedno, czy też drugie z w/w stanowisk.

Działania Spółdzielni były bowiem skierowane zarówno do wewnątrz, jak i na zewnątrz. Z § 3 porozumienia zawartego w dniu 15 października 1998 r. wynika bezsprzecznie że prawo do równego korzystania z drogi mają zarówno mieszkańcy obu bloków jak, i ich rodziny oraz odwiedzający, czy też osoby tą drogą po prostu przejeżdżające. Z omawianego zapisu należały wnioskować, że wybudowana ze środków obu spółdzielni droga miała mieć charakter drogi ogólnodostępnej, a zatem jej beneficjentami nie byli jedynie mieszkańcy obu nieruchomości, ale również bliżej nieokreśleni adresaci. Nie jest to droga osiedlowa i przy tym dostępna tylko dla osób przy niej mieszkających.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał, że budowa przedmiotowej drogi była związana z prowadzeniem przez Spółdzielnie działalności gospodarczej i z tych też względów roszczenie powódki podlegało trzyletniemu terminowi przedawnienia.

W tym stanie sprawy na podstawie art. 118 k.c. Sąd Rejonowy oddalił powództwo orzekając o kosztach procesu na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła powódka, zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła:

-sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie skutkującą błędnym przyjęciem, że poczyniona inwestycja miała związek z prowadzona przez nie działalnością gospodarczą mimo braku takich cech i incydentalnego charakteru tej współpracy, a tym samym błędne przyjęcie, że w zakresie obowiązującego pomiędzy stronami terminu przedawnienia zastosowanie ma termin 3-letni w miejsce terminu 10-letniego;

-błędne przyjęcie, że okoliczności sprawy nie pozwalają na zastosowanie dyspozycji art. 5 kc. pomimo zatajenia przez pozwaną przed powódką faktu zbycia przedmiotowej nieruchomości.

- naruszenie art. 102 kpc poprzez jego nie zastosowanie w sytuacji, w której okoliczności sprawy w pełni uzasadniały możliwości skorzystania z jego regulacji, zwłaszcza gdy Sąd Rejonowy zdecydował o wydaniu wyroku końcowego w miejsce wyroku wstępnego.

W oparciu o powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku - uwzględnienie powództwa i zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Ewentualnie apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji powódka wskazała, że dochodzone roszczenie nie wiąże się z przedmiotem jej działalności a jest związane ze sprzedażą przez pozwaną na rzecz Miasta B. gruntu z drogą, która to droga została wybudowana kosztem powódki stosownie do ustalonych w porozumieniu proporcjonalnych kosztów. Ponadto powódka wskazała, że nie była w stanie kontrolować stanu własności spornej drogi i pozwana ten stan rzeczy wykorzystała mając świadomość ciążącego na niej obowiązku zwrotu powódce proporcjonalnych kosztów wybudowania drogi.

Zdaniem apelującej Sąd Rejonowy nie dokonał wnikliwie analizy sprawy i pomimo ewidentnej słuszności dochodzonego roszczenia Sąd merita skoncentrował się wyłącznie na wykazaniu gospodarczego charakteru relacji stron, celem „podciągnięcia” go pod trzyletni termin przedawnienia obowiązujący w tych relacjach i nie wziął pod uwagę argumentacji prezentowanej przez powódkę w oparciu o przytoczone orzecznictwo i stanowisko doktryny. Powódka wskazała, że w jej przekonaniu dochodzona kwota jest jej należna nie tylko w świetle prawa, ale również zasad uczciwości. Ponadto wskazała, że mimo uwzględnienia wniosku powódki o wydanie wyroku wstępnego Sąd Rejonowy rozstrzygnął sprawę w całości, dodatkowo obciążając powoda kosztami zastępstwa procesowego w sytuacji uzasadniającej skorzystanie z dyspozycji art. 102 kpc.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanej jako bezzasadna podlega oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, że sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną, a to oznacza, że sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego (tak też wyrok S.N. z dnia kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC z 2000 r. nr 10, poz. 1193). Sąd drugiej instancji rozpoznając apelację jest związany podniesionymi przez apelującego zarzutami naruszenia prawa procesowego przy czym ma obowiązek z urzędu ocenić postępowanie pod kątem nieważności postępowania. Rozpoznając apelację sąd nie jest związany przedstawionymi w apelacji zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego i dokonuje oceny prawa będącego materialną podstawą dochodzonego roszczenia przy uwzględnieniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Odnosząc te uwagi na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że podstawą roszczeń objętych niniejsza sprawą było porozumienie w sprawie drogi dojazdowej z dnia 15.10.98 r. zawarte pomiędzy (...) a (...) oraz porozumienie zawarte w dniu 15 listopada 2007 r. pomiędzy (...) ( (...)) a (...) ((...)). W porozumieniu z dnia 15.10.98 r. ustalono procentowe udziały w kosztach budowy drogi i zastrzeżono, że w razie wykupu drogi przez miasto B. (...) zwróci SM ‘M.” 54 % ceny wykupu przypadającej na wykonanie drogi. Natomiast w porozumieniu z dnia 15 listopada 2007 r. strony – (...) i (...) potwierdziły zapisy porozumienia z dnia 15.10.98 r. zawartego pomiędzy (...) a byłą (...).

Przystępując do rozpoznania apelacji w pierwszym rzędzie należało więc ocenić czy pozwana jest następcą prawnym (...).

Powód uzasadniając w pozwie swoje roszczenie skierowane do pozwanej twierdził, że właśnie pozwana (...) jest takim następcą. Również w zawartym w dniu 15 listopada 2007 r pomiędzy powódką a pozwaną porozumieniu stwierdzono, że sukcesorem byłej (...) jest (...). Pozwana kwestii braku biernej legitymacji procesowej nie podnosiła w złożonym sprzeciwie. Sąd Rejonowy oceniając roszczenie i dokonując wyrokowania kwestii tej nie rozważył. W szczególności nie dokonał oceny skuteczności twierdzeń powódki, że pozwana jest następcą prawnym upadłej (...). Podkreślić tu należy, że w przypadku upadłości likwidacyjnej jedynie zbycie całego przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 ( 1)kc w ramach postępowania upadłościowego pozwala na przyjęcie następstwa prawnego nabywcy. (vide wyrok S.N. z dnia 23 listopada 2012 r. IV CSK 598/12). W niniejszej sprawie z taką sytuacją nie mamy do czynienia. (...) została postawiona w stan upadłości postanowieniem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 26 maja 2004 r. W trakcie postępowania upadłościowego syndyk masy upadłości na podstawie zezwolenia Sądu sprzedał z wolnej ręki jedynie nieruchomości w tym działkę oznaczona w ewidencji gruntów numerem 280/2 na której posadowiona była droga dojazdowa. Syndyk nie sprzedał jednak (...) jako całego przedsiębiorstwa, a to sprawia, że (...) nie jest następcą prawnym (...). Następstwo prawne wbrew twierdzeniom powódki nie wynika również z Porozumienia z dnia 15 listopada 2007 r. Podkreślić tu należy, że porozumienie to zostało zawarte w czasie gdy (...) nie utraciła bytu prawnego – nie była jeszcze wykreślona z rejestru KRS. Wykreślenie (...) nastąpiło w dniu 28.02.2008 r.( https://ems.ms.gov.pl/krs/danepodmiotu). Skoro pozwana nie była następcą prawnym (...) to zapis § 3 Porozumienia z dnia 15 listopada 2007 r. nie może wywierać skutków prawnych w zakresie zapisów porozumienia z dnia 15.10.1998 r. Brak materialno prawnej podstawy dochodzonego od pozwanej roszczenia powoduje, że powództwo w przedmiotowej sprawie nie mogło być przez Sąd Rejonowy uwzględnione, a w konsekwencji wydany wyrok jest właściwy i odpowiada prawu.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów apelacyjnych, które jak wyżej ustalono i tak nie miały wpływu, wbrew zarzutom apelacji na zmianę zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń natury faktycznej oraz właściwie zinterpretował i zastosował przepisy prawa materialnego.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu apelacji wskazującego na błędnym przyjęciu, że poczyniona inwestycja miała związek z prowadzoną przez strony działalnością gospodarczą. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że działalność spółdzielni polegająca na wspólnej budowie drogi dojazdowej wypełnia wszelkie znamiona działalności gospodarczej. Sąd Okręgowy stanowisko to całkowicie podziela i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy swoje stanowisko poparł licznym orzecznictwem Sądu Najwyższego. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw by te stanowisko zmienić jeśli się zważy, że spółdzielnia mieszkaniowa jest podmiotem gospodarczymi a zbudowana sporna droga miała charakter drogi ogólnodostępnej. O tym, że niniejsza sprawa ma charakter sprawy gospodarczej potwierdziła sama powódka, bowiem składając pozew złożyła go do Sądu Gospodarczego. Również powódka podnosząc w odpowiedzi na sprzeciw zarzut nieuwzględnienia 3 letniego terminu przedawnienia przy zastosowaniu art. 5 kc a przez to wskazywała, że 10 letni termin przedawnienia nie jest oczywisty i w sprawie istniały uzasadnione okoliczności dla przyjęcia 3 letniego terminu przedawnienia.

Przechodząc do analizy zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego poprzez nie zastosowanie art. 5 kc. należy wskazać, co następuje.

Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 września 2012 r. (V CSK 409/11), przyjęcie przez sąd sprzeczności zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego należy do kategorii ocennych i wobec tego może mieć miejsce jedynie wyjątkowo. W sprawie z taką wyjątkową sytuacją nie mamy jednak do czynienie jeśli się zważy, na co słusznie zwróciła uwagę pozwana, że postępowanie w przedmiocie przejęcia przez Gminę B. spornej nieruchomości w trybie bezprzetargowym jest postępowaniem jawnym i powódka dbając o własny interes bez trudu mogła uzyskać informację o spornej nieruchomości zarówno w Urzędzie Miasta, Wydziale Ksiąg Wieczystych, czy też bezpośrednio u pozwanej.

Odnosząc się do poniesionego przez powódkę zarzutu nie zastosowania przez Sąd Rejonowy art. 102 kpc należy podkreślić. Zastosowanie art. 102 kpc (zasada słuszności) stanowi wyjątek od zasady obciążenia strony przegrywającej kosztami procesu.

Zastosowanie zasady słuszności możliwe jest wyłącznie w wypadku szczególnie uzasadnionym, tj. gdy zachodziłaby sprzeczność z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2013 r., II CZ 154/12, LEX nr 1293746).

Chociaż zatem odstąpienie od obciążenia kosztami na podstawie art. 102 k.p.c. ustawodawca pozostawił każdorazowo swobodnej ocenie sądu orzekającego w danej sprawie, to jednak powinno to nastąpić wyłącznie wyjątkowo, w wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CZ 110/07, LEX nr 621775). Odmowy zaś obciążenia kosztami przegrywającego na tej podstawie nie może uzasadniać sam fakt, że Sąd Rejonowy zdecydował o wydaniu wyroku końcowego w miejsce wyroku wstępnego. W niniejszej sprawie nie było bowiem podstaw do wydania wyroku wstępnego jeśli się zważy, że powództwo okazało się bezzasadne w następstwie skutecznie podniesionego zarzutu przedawnienia. Zgodnie bowiem z art.318 § 1 kpc wydanie wyroku wstępnego następuje w przypadku uznania co do zasady roszczenia za usprawiedliwione przy spornej wysokości tego roszczenia.

Podnieść ponadto trzeba, że w niniejszej sprawie brak jakichkolwiek podstaw do podważenia samej zasady odpowiedzialności powódki, która powinna jako strona przegrywająca spór zwrócić pozwanej koszty niezbędne do podjęcia obrony przed bezzasadnym powództwem, które znalazło potwierdzenie w zapadłym wyroku.

Mając powyższe na uwadze Sąd Odwoławczy uznając, że zaskarżony wyrok w swojej istocie odpowiada prawu a zarzuty apelacji nie mogły prowadzić do podważenia zaskarżonego wyroku oddalił apelacje jako bezzasadną na podstawie art. art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 kpc. Wysokość należnych pozwanej kosztów wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym ustalono na podstawie § 2 pkt 6) w zw. z § 10.1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz.1804).

Elżbieta Kala Marek Tauer Artur Fornal