Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 1063/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Suter

Sędziowie

:

SA Elżbieta Borowska

SO del. Grażyna Wołosowicz (spr.)

Protokolant

:

Iwona Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. Z.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce

z dnia 22 września 2016 r. sygn. akt I C 254/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 192.000 (sto dziewięćdziesiąt dwa tysiące) zł z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% od dnia 22 grudnia 2012 roku do 22 grudnia 2014 roku oraz w wysokości 8% od dnia 23 grudnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z odsetkami jak za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 toku do dnia zapłaty;

II.  oddala apelację powoda w pozostałym zakresie oraz apelację pozwanego w całości;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.467,60 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 9 marca 2016 r. /data wpływu/ skierowanym przeciwko (...) S.A. w W. powód M. Z. wniósł o:

1.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 112.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze zdarzeniem z dnia 24 sierpnia 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę w płatności liczonymi od dnia 3 marca 2012 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 29.830,61 tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę w płatności liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

3.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 48.685,01 tytułem zwrotu kosztów dojazdów do palcowej medycznych wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę w płatności liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

4.  ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej względem powoda na przyszłość w związku ze zdarzeniem z dnia 24 sierpnia 2011 r.,

5.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7.200 zł oraz kosztów opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa i pełnomocnictwa substytucyjnego w kwocie 34 zł., przy czym żądane przez powoda kwoty uwzględniały 20 % przyczynienia się powoda do skutków wypadku ze względu na nadmierną prędkość, z jaką poruszał się w chwili wypadku poszkodowany powód.

Na skutek wyników opinii biegłych sądowych wydanej w toku niniejszego postępowania pełnomocnik powoda pismem procesowym z dnia 2 maja 2016 r. rozszerzył powództwo (k. 624) o: dalszą kwotę 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustępowymi liczonymi za okres od dnia doręczenia odpisu niniejszego pisma stronie pozwanej do dnia zapłaty oraz dalszą kwotę 4.631,71 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia doręczenia odpisu ww. pisma stronie pozwanej do dnia zapłaty oraz kwotę 5.572 zł tytułem zwrotu kosztów opieki sprawowanej nad powodem przez osoby trzecie z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia doręczenia odpisu ww. pisma stronie pozwanej do dnia zapłaty. W piśmie rozszerzającym powództwo pełnomocnik powoda wniósł o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 14.000 zł oraz kosztów opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa i pełnomocnictwa substytucyjnego w kwocie 34 zł. Na skutek zobowiązania Sądu, pełnomocnik wyjaśniając wysokość dochodzonych w pozwie kwot (k. 743-746) stwierdził, że wyliczenie kosztów opieki zawarte w piśmie z dnia 2 maja 2016 r. nie uwzględnia kwoty wypłaconej przez stronę pozwaną na etapie likwidacji. Wobec powyższego zmodyfikował żądanie powództwa w ten sposób, że żądał zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.392,80 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z odsetkami liczonymi za okres od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pisma z dnia 2 maja 2016 r., zawierającego rozszerzenie powództwa, do dnia zapłaty. Jednocześnie cofnął powództwo w zakresie żądania zwrotu kosztów opieki co do kwoty 2.359,80 zł ze zrzeczeniem się roszczenia. Pismem z dnia 17 sierpnia 2016 r. dokonał kolejnego rozszerzenia powództwa (k. 758-760). Tym razem w zakresie odsetek ustawowych liczonych od żądanych kwot zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów opieki, w ten sposób, że żądał zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda:

1.  kwoty 192.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od całej kwoty za okres od dnia 3 marca 2012 r. do dnia zapłaty,

2.  kwoty 3.392,80 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia 8 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wnosiła o oddalenie powództwa oraz zasadzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 22 września 2016 r. Sąd Okręgowy w Ostrołęce:

1.  zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 192.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 31248,32 złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 20 czerwca 2015 r. co do kwoty 27101,61 złotych, a od dnia 17 maja 2016 r. co do kwoty 4146,71 złotych;

3.  zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 32143,49 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty;

4.  zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 3392,80 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 8 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty;

5.  umarzył postępowanie co do kwoty 5185,87 złotych;

6.  oddalił powództwo w pozostałej części;

7.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6617 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 3617 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

8.  nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Ostrołęce od pozwanego kwotę 11786 złotych tytułem reszty należnej nieuiszczonej opłaty od pozwu i kwotę 8715,95 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na opinię biegłych.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniu 24 sierpnia 2011 r., przed obroną pracy magisterskiej i na ok. rok czasu przed planowanym ślubem, powód uczestniczył w poważnym wypadku drogowym. Wskazanego wyżej dnia, w miejscowości N. M. K. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodując nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując ciągnikiem rolniczym marki U. o nr rej. (...) sprzężonym z przyczepą jednoosiową – rozrzutnikiem obornika, rozpoczął manewr skrętu w lewą stronę w drogę gruntową, bez prawidłowej obserwacji i oceny sytuacji na drodze, w niedostatecznej odległości przed jadącym z przeciwnego kierunku M. Z. kierującym motocyklem marki S. (...) o nr rej. (...), wymuszając na nim pierwszeństwo przejazdu, doprowadzając do zderzenia kierowanego przez pokrzywdzonego pojazdu z podpiętą pod ciągnik rolniczy przyczepą jednoosiową, w następstwie czego M. Z. doznał obrażeń ciała w postaci ukrwotocznionego ogniska stłuczenia korowo-podkorowego o średnicy 0,6 cm w obydwu płatach czołowych, śladowej ilości krwi podtwardówkowej w przestrzeni nadnamiotowej po stronie lewej nad płatem potylicznym i ciemieniowym, złamania kości czołowej po stronie prawej, przechodzącego przez strop prawego oczodołu, uszkodzenia ścian zatoki czołowej, złamania obydwu kości jarzmowych i szczękowych z obustronnym uszkodzeniem ścian zatok szczękowych oraz obydwu oczodołów, wieloodłamowego złamania kości sitowych i kości nosowych, licznych ognisk stłuczenia miąższu płuc z rozerwaniem miąższu płuc, obustronnej odmy opłucnowej i śródpiersiowej, krwawienia do prawej jamy opłucnowej, stłuczenia i pęknięcia wątroby bez cech krwawienia do jamy otrzewnej, złamania lewego obojczyka, mnogiego złamania żeber po prawej stronie, wieloodłamowego otwartego złamania trzonu prawej kości ramiennej z ubytkiem kości oraz ubytkiem dwugłowego i z przerwaniem ciągłości nerwu promieniowego, złamania trzonu prawej kości łokciowej, złamania podstawy I i II kości prawego śródręcza, wieoodłamowego otwartego złamania trzonu prawej kości udowej z oskalpowaniem przednio-bocznej powierzchni uda, złamania głowy II-V kości śródstopia prawego, skutkujących ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. W związku z opisanym czynem sprawca wypadku M. K. został uznany winnym jego popełnienia na podstawie art. 177 § 2 k.k. i został skazany wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2014 r. przez Sąd Rejonowy w Przasnyszu II Wydział Karny na karę 2 lat pozbawienia wolności, zawieszonej warunkowo na okres 4 lat próby.

W dniu wypadku powód w stanie krytycznie ciężkim, trafił do (...) w W. do Szpitalnego (...). Tego samego dnia trafił do (...). Przebył operację uda, założono wyciąg nadkostkowy oraz szynę gipsową dłoniową przedramienną palców oraz stopo-goleniową, złamanie kości ramienne ustabilizowano stabilizatorem zewnętrznym, wykonano stabilizację złamań w obrębie śródręcza drutami K., chirurgicznie opracowano ranę ramienia, przedramienia i ręki. Ponadto, stwierdzono ubytek głowy. W dniu następnym powód był intubowany, wentylowany mechanicznie i operowany w trybie pilnym ze wskazań życiowych. Zlokalizowano bowiem przymózgowy krwiak, który w wyniku szybkich działań skutecznie rozwałkowano. Wówczas stwierdzono stłuczenia w płatach czołowych, liczne złamania twarzoczaszki, liczne obszary stłuczenia miąższu płucnego i obustronną odmę opłucnową i niewielką odmę śródpiersiową, mnogie złamania żeber, stłuczenie wątroby i wieloodłamowe złamania kończyn, niedowład nerwu promieniowego prawego. Powód przeszedł również zabieg laryngologiczny, podczas którego doszło do zreponowania złamania szczęki i założenia elastycznych wyciągów międzyszczękowych. Zaopatrzono liczne rany twarzy, założono tamponadę nosa, zaopatrzono rany nosa chirurgicznie przez chirurga plastyka. Następnie powód został przewieziony do Klinicznego Oddziału Intensywnej Terapii celem dalszego leczenia. Tam leczenie powoda było intensywne, stosowano m.in. respiratoterapię i antybiotykoterapię. Kolejną operację powód przeszedł 5 września 2011 r., w czasie której m.in. dokonano przeszczepu skóry w miejscu rozległej rany na udzie. W warunkach bloku operacyjnego(...)wykonano tracheostomię oraz zaopatrzono liczne załamania twarzoczaszki. W dniu 9 września 2011 r. zaopatrzono ubytek tkanek prawego uda w (...). Stan zdrowia powoda powoli się stabilizował. Dopiero od 17 września 2011 r. powód zaczął oddychać samodzielnie; uzyskano też stopniową poprawę neurologiczną. W dniu 21 września 2011 r. powód został przeniesiony do (...) celem dalszego leczenia. Tam stosowano antybiotykoterapię. W dniu 24 października 2011 r. powód przeniesiony został do (...). Tam prowadzono ćwiczenia usprawniające, stwierdzono zrost złamania trzonu prawej kości udowej, odroczono termin stabilizacji operacyjnej złamań w obrębie prawej kończyny górnej.

Powód do domu został wypisany w dniu 31 października 2011 r. w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem ćwiczeń wyuczonych w Klinice, stosowaniem przepisanych leków i kolejnym zgłoszeniem się w dniu 20 listopada 2011 r.

Powód był następnie leczony w (...)w dniach 24.08.2011 r. – 31.10.201 r. i 18-20.12.2011 r. ze względu na pierwotne zakażenia ran po otwartych złamaniach. W dniu 18 listopada 2011 r. wykonano zabieg wtórnej otwartej repozycji z oczyszczeniem złamania tkanek bliznowatych i wypełnieniem przeszczepami kości i stabilizacji złamania trzonu kości ramiennej prawej. Stwierdzono, że zrost tej kości przebiegał powolnie. W dniu 20.12.2011 r. kończyny unieruchomiono w stabilizatorze stawu ramiennego. Prowadzono ćwiczenia usprawniające. W stanie ogólnym powód został wypisany w stanie dobrym z zaleceniem ćwiczeń usprawniających, chodzenia o kuli łokciowej z obciążeniem prawej kończyny dolnej i stosowaniem stabilizatora stawu ramiennego. Później w (...) powód przebywał w dniach 16-24.11.2011 r. celem wykonania zabiegu otwartej repozycji stabilizatora złamania trzonu kości ramiennej prawej. Prowadzono ćwiczenia usprawniające, których wykonywanie zalecono powodowi również po wypisie.

W dniach 25-26.02.2012 r. powód przebywał w (...) w W.. W czasie tego pobytu powód przebył kolejne leczenie operacyjne z powodu zespołu bólowego kończyny dolnej prawej. Już wówczas u powoda stwierdzono skrócenie tej kończyny. Później przebywał tam w dniach 23.04-16.05.2012 r. z rozpoznanym pourazowego skurczenia kończyny dolnej prawej i niedowładu nerwu promieniowego prawego. Ponownie zastosowano leczenie operacyjne i rehabilitacyjne. Następnie przebywał w dniach 18-19.07.2012 r. celem przeprowadzenia leczenia operacyjnego polegającego na „przemontowaniu aparatu I.” na prawym podudziu. Powoda wypisano z zaleceniem chodzenia o kulach z obciążaniem operowanej kończyny, ćwiczeń wg wskazań oddziału oraz kontrolą w poradni wydłużeń kończyn.

Powód był również leczony w (...)w S. (11-12.08.2012 r., 13-15.12.2014 r,) i wielokrotnie w(...) w W., przy czym był tam wielokrotnie operowany (11-14.03.2012 r., 27-.08. – 01.09.2012 r., 02 – 12.10.2012 r., 12.11-10.11.2012 r., 24-26.02.2013., 08-09.2013 r., 12-15.11.2013 r.)

Z powodu utraconej funkcji prawidłowej lokomocji na skutek odniesionych złamań, uszkodzonego splotu ramiennego kończyny górnej prawej, utraty funkcji mimicznych twarzy, powód rozpoczął żmudny proces rehabilitacji. Od drugiej połowy czerwca 2012 r. powód zaczął uczestniczyć w zabiegach fizjoterapeutycznych prowadzonych przez M. B.. Zabiegi te odbywały się nieprzerwanie, co dziennie lub co drugi dzień w miejscu prowadzonej przez niego działalności gospodarczej (W.). Powód ponosił z tego tytułu koszt w wysokości między 1.000 a 2.000 zł miesięcznie. Wskutek zmiany tzw. stereotypu chodu, doszło do funkcjonalnego skrzywienia kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Procesem fizjoterapii został objęty staw skokowy prawy, staw kolanowy prawy, odcinek lędźwiowy kręgosłupa, cała kończyna górna prawa oraz mięśnie mimiczne twarzy. Później – także biodro prawe, miednica, odcinek szyjny.

Orzeczeniem z dnia 28 lutego 2012 r. powoda zaliczono do znacznego stopnia niepełnosprawności (do 27.02.2015 r.). Stwierdzono m.in., że powód wymaga stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Orzeczeniem z dnia 20.03.2015 r. wydanym do 19.03.2020 r. powoda zaliczono do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Odnosząc się do procesu likwidacji szkody Sąd I instancji ustalił, że pismem z dnia 25 stycznia 2012 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę. Żądał 300.000 zł zadośćuczynienia, 5.300 zł tytułem zwrotu kosztów opieki i pielęgnacji (w zryczałtowanej stawce 10 zł za godzinę), 1.589,59 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz zakupu środków ortopedycznych oraz 8.790 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdów do placówek medycznych. W toku likwidacji szkody pozwany swą decyzję odszkodowawczą uzależniał od wyników postępowania karnego. Po wydaniu wyroku skazującego względem sprawcy wypadku, pozwany na rzecz powoda – na mocy decyzji z dnia 29 kwietnia 2014 r. (k. 52) wypłacił kwotę 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Wskazanym pismem z dnia 25 stycznia 2012 r. (k. 30) oraz pismem z dnia 16 kwietnia 2014 r. (k. 48) powód zgłosił pozwanemu roszczenie z tytułu kosztów opieki na łączną kwotę 10.320 zł. Pismem z dnia 7 sierpnia 2014 r. pozwany stwierdził, że nie widzi podstaw do zmiany dotychczasowego stanowiska. Powód w dalszych pismach żądał wypłaty kolejnych kwot: 12.738,30 zł – pismo 09.05.2013 r., 2.254,04 zł – pismo 22.05.2013 r., 4.425,78 zł – pismo 06.09.2013 r., 19.564,07 zł – pismo 16.04.2014 r., 2.118,76 zł – pismo 08.07.2014 r., 2.000,00 zł – pismo 20.08.2014 r. etc. Finalnie, na skutek sukcesywnie przedkładanych pozwanemu rachunków, oświadczeń pozwany przyznał powodowi również 3.444,83 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych, 2.949 zł zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich, 8.802,48 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Przyznane kwoty powód pomniejszył o 20 % przyczynienia się powoda do powstania szkody i wypłacił łącznie 60.157,05 zł, w tym zadośćuczynienie w wysokości 48.000 zł, koszty dojazdów do placowej medycznych 2.755,87 zł, koszty opieki w wysokości 2.359,20 zł, koszty leczenia 7.041,98 zł.

Sąd Okręgowy wskazał, następnie, że powód w chwili wypadku miał 24 lata, był wysportowanym, aktywnym pełnym planów człowiekiem. Pracował na stacji benzynowej, prowadzonej przez jego ojca. Wówczas był studentem ostatniego roku(...). Napisał pracę magisterską, lecz nie zdążył jej obronić. Obecnie powód uzyskanie tytułu magistra wiąże z koniecznością powtórzenia roku i poniesienia z tego tytułu dodatkowych kosztów. Bezpośrednio po wypadku powód przez okres około 6 miesięcy po wypadku był niezdolny do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych tj. utrzymaniu higieny osobistej, załatwianiu podstawowych potrzeb fizjologicznych, przygotowywaniu posiłków oraz przemieszczaniu się po mieszkaniu. W tym czasie jego stan stopniowo poprawił się i zakres pomocy stopniowo zmniejszał się. Następnie powód przez okres dalszych 6 miesięcy (z włączeniem okresów pobytu w szpitalach) wymagał pomocy w wymiarze 4 godzin dziennie, po czym przez około rok tj. do 1,5 roku po wypadku powód stał się częściowo zdolny do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, z wyjątkiem jednak dbania o higienę osobistą, w dalszym ciągu był jednak niezdolny do pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego. W tym czasie stan zdrowa powoda ulegał dalszej stopniowej poprawie. Przez około 12 miesięcy (tj. pomiędzy 6 a 18 miesiącami od wypadku) powód wymagał około 1 godziny pomocy dziennie. Od tego czasu powód stał się zdolnym do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Po wypadku powód ożenił się i ze związku małżeńskiego ma dziecko. W ramach własnej działalności gospodarczej prowadzi sklep z materiałami budowlanymi. Mimo rozległych obrażeń, uciążliwej hospitalizacji i długotrwałej rehabilitacji, jest pozytywnie nastawiony do życia. W najcięższych chwilach związanych ze skutkami wypadku, wspierała go rodzina i jego partnerka, a w chwili obecnej żona. Obecnie porusza nieco wolniej w porównaniu z osobą zdrową w jego wieku. Ubiera i rozbiera się samodzielnie, choć robi to powoli. Widoczna jest gorsza funkcja prawej kończyny górnej. Ciało powoda, w tym twarz, pokryte jest licznymi, szpecącymi bliznami, przy czym w okolicach twarzoczaszki nie są one znaczące. Powód nosi aparat ortodontyczny korygujący pourazową wadę zgryzu. Obecnie doznaje zaburzeń pamięci bezpośredniej i krótkotrwałej, koncentracji uwagi oraz tzw. przerzutności i selektywności, pamięci operacyjnej, wzrokowo-przestrzennej, dysfunkcji koordynacji wzorkowo-ruchowej. Ponadto, na skutek złamania trzonu kości ramieniowej prawej, cierpi na zaniki i ubytki pourazowe mięśni i niedowład o typie uszkodzenia obwodowego neuronu z upośledzeniem funkcji kończyny znacznego stopnia. Poza tym, doświadcza rozległego ubytku tkanki mięśniowej uda i wtórnego ograniczenia ruchomości, upośledzającym funkcję kończyny w stopniu znacznym. Stwierdzone zaburzenia procesów poznawczych skutkuje natomiast spowolnieniem tempa pracy intelektualnej oraz wzrostem liczby popełnianych błędów.

W aktualnym stanie zdrowia powód jest niezdolny do wykonywania ciężkich prac fizycznych, prac wymagających, związanych z przemieszczaniem się pieszo, długotrwałego przebywania w pozycji wymuszonej, a także prac wymagających sprawności obu rąk. Stały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 155 %, leczenie bezpośrednich następstw urazu jest natomiast zakończone.

W sfinansowaniu kosztów leczenia powodowi pomagała jego rodzina. Opiekowali się powodem, próbowali mu ułatwić wszelkimi dostępnymi środkami jak najszybszy powrót do zdrowia. Powód pokonał 72.707 km ponosząc koszty dojazdu do różnych placówek medycznych. Do dnia wniesienia pozwu koszty leczenia wyniosły go 27.101,61 zł, w toku procesu do czasu rozszerzenia powództwa wyniosły go dalszą kwotę 4.146,71 zł – łącznie 31.248,32 zł, z uwzględnieniem 20 % przyczynienia.

Sąd I instancji podnosił, że dowód z przesłuchania strony powodowej oraz zeznania świadków w zakresie podstaw faktycznych żądań pozwu nie były kwestionowane, zostały uznane za wiarygodne, jako poza niespornym charakterem – logiczne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, korelujące ze sobą. Strony nie kwestionowały autentyczności, treści i mocy przedłożonych Sądowi dokumentów, w tym oświadczeń o ilości kilometrów przebytych przez powoda w związku z dojazdami do placówek medycznych. Bezsporny był zarazem fakt zawarcia z pozwanym przez sprawcę wypadku umowy ubezpieczenia o.c. obowiązującej w dacie zajścia zdarzenia, z jakiego powód wywodził swe roszczenia. Decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia miał dowód z opinii biegłych, który w sposób stanowczy wskazał rozmiar szkody (155%), rokowania co do stanu zdrowia powoda, ujemne następstwa wypadku, z którymi powód zmaga się i będzie zmagać się w dalszym ciągu.

Sąd I instancji stwierdził następnie, że podstawę prawną żądania zadośćuczynienia – stanowi art. 445 § 1 k.c., z którego wynika, że poszkodowanemu z tytułu zadośćuczynienia przysługuje odpowiednia suma za doznaną krzywdę, m.in. na skutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Przywołując poglądy prezentowane w tej kwestii przez Sąd Najwyższy, podkreślał, że określenie wysokości zadośćuczynienia zależy od uznania sądu i zostało dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a w szczególności wieku poszkodowanego, czasu trwania jego cierpień oraz ich dolegliwości, a także ma ono przede wszystkim charakter kompensacyjny – tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wskazywał, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego jednoznacznie wynikało, że powód doznał ogromnego bólu i cierpienia na skutek wypadku, do którego doszło w dniu 24 sierpnia 2011 r. Lekarze walczyli o jego życie, później powód przeszedł wiele skompilowanych operacji, przebył proces mozolnego i kosztownego leczenia oraz usprawniania kończyn. Dzięki wsparciu najbliższych, ogromnemu wysiłkowi lekarzy specjalistów z różnych dziedzin, fizykoterapii i rehabilitacji, powód mimo swojej trwałej ułomności w zakresie poruszania się, wyglądu, dysfunkcji poznawczych, dobrze funkcjonuje w społeczeństwie. Po ustabilizowaniu się wyników podjętego leczenia i rehabilitacji, zawarł związek małżeński, w chwili obecnej doczekał się również potomka. Co więcej, powód jest aktywny zawodowo. Mimo swego kalectwa podjął się samozatrudnienia i czyni starania o zapewnienie sobie i rodzinie środków utrzymania. Taki stan rzeczy nie umniejsza jednak w żaden sposób krzywdzie, której powód doznał. Wszystkie wyżej wymienione okoliczności doprowadziły Sąd do przekonania, że adekwatną dla krzywdy powoda będzie suma zadośćuczynienia w kwocie 300.000 zł. Wskazaną kwotę zadośćuczynienia zmniejszył o niekwestionowane 20% przyczynienia powoda do skutków przedmiotowego zdarzenia (art. 362 k.c.). Powyższe oznacza, że wykazany ponadprzeciętny rozmiar krzywdy doznanej na skutek wypadku, uzasadniał zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty [(300.000 zł – 60.000 zł) x 20%]. 192.000 zł. Sumę zadośćuczynienia należało bowiem pomniejszyć o przyznaną w toku procesu likwidacji szkody kwotę 60.000 zł, pomniejszoną o 20 % przyczynienie tj. 48.000 zł (pkt 1 wyroku).

Sąd Okręgowy wskazał następnie, że podstawą prawną pozostałych roszczeń odszkodowawczych powoda jest art. 444 § 1 zdanie pierwsze. k.c. Zgodnie z nim, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zdaniem Sądu I instancji roszczenia te, tj. odnoszące się do kosztów leczenia, opieki i dojazdów do placówek medycznych należy uznać za uzasadnione, z poniższymi uwagami. W zakresie pierwszego z nich należało zakwestionować cztery udokumentowane wydatki. Odnoszą się one do faktur:(...) z dnia 02.10.2015 r. (ww. faktury brak w aktach, pomimo że winna znajdować się przy piśmie rozszerzającym powództwo) na kwotę 485 zł, (...)z dnia 14.08.2013 r. zgłoszoną w pozwie, którą udowodniono tylko przedpłatę w wysokości 1.320 zł (zatem 3.300 - 1.320 = 1.980 zł), k. 457, (...)z dnia 12.04.2013 r. dotyczącą ortezy stawu i zgłoszoną w pozwie, którą udowodniono jedynie zapłatę 100 zł, bowiem 650 zł było refundowane (zatem 750 – 650= 100 zł) oraz (...) z dnia 8.11.2011 r. dotyczącą zakupu grzejnika olejowego i zgłoszoną w pozwie na kwotę 99,00 zł – jako nie mającą związku z roszczeniem. Pozostałe udokumentowane koszty leczenia nie budziły zastrzeżeń i zostały w związku z tym uwzględnione zgodnie z wyliczeniem wskazanym przez powoda. Kwoty wynikające z zakwestionowanych faktur, z uwzględnieniem daty ich zgłoszenia (pozew / powództwo rozszerzające) zostały odjęte od udowodnionej kwoty roszczenia. Biorąc pod uwagę powyższe, w uwzględnieniu kwoty wypłaconej w toku likwidacji szkody tj., 7.041,98 zł) Sąd Okręgowy zasądził kwotę 31.248,32 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 20 czerwca 2015 r. co do kwoty 27.101,61 zł a od dnia 17 maja 2016 r. co do kwoty 4.146,71 zł (pkt 2 wyroku).

Odnosząc się do roszczenia o zwrot kosztów dojazdu do placówek medycznych, Sąd Okręgowy zaznaczył, że pozwany nie kwestionował wskazanego przez powoda kilometrażu. Pozwany ograniczył się jedynie do zarzutu podejmowania leczenia/ rehabilitacji w miejscach odległych od miejsca zamieszkania powoda. Powyższego zarzutu nie można było jednak podzielić. Stan zdrowia powoda uzasadniał podejmowanie leczenia bez zbędnej zwłoki. Intensywność prowadzonych względem powoda procedur leczniczych, rehabilitacyjnych, fizykoterapeutycznych umożliwiła mu osiągnięcie zadawalających efektów w dość szybkim czasie. Nie można byłoby się ich spodziewać, gdyby powód zdany był wyłącznie na leczenie refundowane. Sąd I instancji nie uwzględnił natomiast stawki za 1 kilometr. Przywołana bowiem podstawa prawna żądania w tej części odnosiła się do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Wskazywał, że ww. rozporządzenie straciło moc w roku 2013 na podstawie § 22 ust. 1 i art. 23 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej. Ponadto, regulowało ono materię ustalania należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju jak i za granicą. Stawkę maksymalną, przewidzianą ww. rozporządzeniem, według oceny Sądu I instancji, należało uśrednić i zmniejszyć do kwoty 0,60 zł za kilometr zgodnie z art. 322 k.p.c. Niekwestionowany zatem kilometraż na poziomie 72.707 x 0,60=43.624,20 zł, należało pomniejszyć o 20 % przyczynienie. Ponieważ pozwany wypłacił powodowi 2.755,87 zł tytułem zwrotu kosztów na rzecz powoda należało zasądzić 32.143,49 zł (pkt. 3 wyroku).

Koszty opieki zostały uwzględnione zgodnie z wyliczeniem biegłych i skonstruowanym na jego podstawie żądaniem tj. 6 miesięcy po wypadku (184 dni) – 81 dni, kiedy powód przebywał szpitalach=103 dni x 4 godziny dziennie x 10 zł = 4.120 zł , w kolejnym roku 12 miesięcy (366 – 59 dni, kiedy powód przebywał w szpitalach) x 1 godzinę dziennie x 10 zł = 3.070 zł, razem 7.190 zł – 20%=5.752 zł. Jako, że pozwany z tytułu zgłoszonego roszczenia na etapie likwidacji szkody wypłacił powodowi 2.359,20 zł, na jego rzecz należało zasądzić 3.392,80 zł. Stawkę 10 zł za godzinę, jako niewygórowana i pozostająca w realnym związku ze stawkami za opiekę, uznał za zasadną (pkt 4 wyroku).

Postępowanie w zakresie kwoty 5.185,87 zł umorzył na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. Powód bowiem skutecznie, ze zrzeczeniem się roszczenia do wskazanej wysokości cofnął powództwo (pismo k. 743 i n.). Powód uczynił to względem żądanego zwrotu kosztów opieki cofając powództwo co do kwoty 2.359,80 zł i kosztów dojazdów do placówek medycznych co do kwoty 2.826,07 zł. (pkt. 5 wyroku).

Odnośnie roszczenia odsetkowego, Sąd I instancji wskazał, że kształtowało się ono różnie, w zależności od momentu, w którym konkretne roszczenie, obarczone obowiązkiem zapłaty odsetek, zostało zgłoszone pozwanemu. Swą podstawę prawną znalazło w brzmieniu art. 481 k.c. Wywodził, że zasadniczo, pozwany swej odpowiedzialności nie negował. Wypłatę stosowanego zadośćuczynienia uzależniał natomiast od rezultatu postępowania karnego. Zapatrywanie to w ocenie Sadu i instancji, winno być uznane za słuszne, tym bardziej, że w okolicznościach analizowanych w toku postępowania karnego, zakończyło się wyrokiem skazującym dopiero po niemalże 3 latach od dnia wypadku. Jeszcze w miesiącu, w którym ww. wyrok uprawomocnił się, pozwany wydał decyzję, którą zapowiadał przyznając odpowiednie zadośćuczynienie i inne świadczenia odszkodowawcze. Data wydania decyzji w sprawie wysokości zadośćuczynienia jest więc datą (29.04.2014 r.), w której pozwany musiał mieć świadomość odniesionych przez powoda obrażeń. Zostały one bowiem szczegółowo opisane w ww. wyroku skazującym. Dołączona dokumentacja medyczna stanowiła natomiast dopełnienie tak jawiącego się obrazu zgłoszonej pozwanemu i doznanej przez powoda krzywdy. W tym też roku – jak wskazali biegli – powód osiągnął aktualny stan zdrowia, który z kolei nie ulegnie zmianie. W ocenie Sądu, rozmiar krzywdy w dacie zgłoszenia szkody, nie był znany całkowicie. Szereg operacji, które powód przebył, skomplikowany i żmudny proces leczenia trwał. Rozpoczęta rehabilitacja wówczas nie przynosiła wymiernych rokowań. Powód zmagał się z kolejnymi dolegliwościami, które ujawniały się z czasem. Dopiero rok 2014 r. można było uznać za przełomowy. Został wydany wyrok karny, który już w pierwszej instancji uprawomocnił się, powód założył wówczas działalność gospodarczą i wstąpił w związek małżeński, zaczynając poniekąd nowe życie. Pozwany dysponował obszerną dokumentację medyczną, w oparciu o którą, mimo wiedzy lekarzy, przy pomocy których konsultował rozmiar doznawanych obrażeń, wydał zgoła błędną opinię o stopniu uszczerbku na zdrowiu powoda. Jest ona bowiem obarczona niedopuszczalnym stopniem uogólnień prowadzącym do bezpodstawnego zaniżenia wartości wpływających na stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu. Reasumując, pozwany z dniem 30 kwietnia 2014 r. tj. dniem następnym po wydaniu decyzji w przedmiocie wysokości przyznanego powodowi zadośćuczynienia, pozostawał w zwłoce z jego zapłatą w odpowiedniej tj. zasądzonej niniejszym wyrokiem, wysokości.

Jeśli chodzi o datę roszczenia odsetkowego w zakresie kosztów leczenia, to biorąc pod uwagę fakt, że koszty te powstawały regularnie z upływem czasu, stosowanie do potrzeb powoda, pozwany uznawał niektóre faktury / rachunki bez ich wskazania odnosząc się jedynie do konkretnych kwot, przyjął zasadność jedynie kierunku zgłoszonej w pozwie formuły odsetkowej. Z uwagi na fakt, że część faktur, jak sam powód podnosił, nie była zgłaszana pozwanemu w toku likwidacji szkody, za datę początkową, od której powodowi należą się odsetki, uznał dzień następny po dniu doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu z załącznikami (k. 543) tj. 20 czerwca 2015 r. Data ta tyczy się jedynie kwoty, która została wykazana dokumentami dołączonymi do pozwu tj. 27.101,61 zł. Jako, że powód żądanie rozszerzył, od kwoty 4.146,71 zł odsetki należały się od dnia następnego od dnia doręczenia pisma rozszerzającego powództwo tj. od dnia 17 maja 2016 r. Od dnia 20 czerwca 2015 r. należały się również odsetki od żądania zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych. Zostało ono zgłoszone już w toku likwidacji szkody i ulegało zmianie sukcesywnie względem dołączanych sukcesywnie oświadczeń o przebytym dystansie. Jeśli chodzi o roszczenie związane z kosztami opieki, to zważył, iż zostało ono zgłoszone w toku likwidacji szkody i regularnie jego wysokość ulegała zmianie. Pozwany w dniu 7 sierpnia 2014 r. wydał ostateczną decyzję w jego przedmiocie, która to nie uległa zmianie. Odsetki należały się więc od dnia 8 sierpnia 2014 r.

W zakresie roszczenia ustalenia odpowiedzialności pozwanego za ewentualną dalszą szkodę w przyszłości Sąd Okręgowy stwierdził, że brak jest po stronie powoda interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość w trybie art. 189 k.p.c. Biorąc powyższe pod uwagę, jak również uwagi do pozostałych roszczeń, powództwo częściowo zostało oddalone jak w pkt. 6 wyroku.

Biorąc pod uwagę wynik sprawy względem wysokości ostatecznie sformułowanego żądania pozwu, o kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Jako, że powód przegrał sprawę jedynie w znikomym stopniu, wynikłymi kosztami Sąd obciążył pozwanego. Na podstawie przeprowadzonego obrachunku w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Ostrołęce od pozwanego kwotę 11.786 zł tytułem reszty należnej nieuiszczonej opłaty od pozwu i kwotę 8.715,95 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na opinię biegłych (pkt. 8 wyroku) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego na podstawie taksy adwokackiej z 2002 r. tj. § 6 pkt. 5 (pkt 7 wyroku). Stwierdził, że brak było podstaw do uwzględnienia przepisów aktualnych w zakresie należnego pełnomocnikowi wynagrodzenia, skoro rozporządzenie z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie weszło w życie dopiero z początkiem bieżącego roku, pozew zaś został wniesiony w roku ubiegłym (§ 23). Podkreślił, że nakład pracy pełnomocnika w sprawie uznał za standardowy, niewykraczający poza ramy skomplikowania spraw tego rodzaju. Biorąc pod uwagę stopień skompilowania sprawy, mało precyzyjne sformułowania żądania pozwu, ulegające kilkukrotnym modyfikacjom, których w zasadniczej części można było uniknąć, oraz że występujący w niniejszej sprawie pełnomocnik sprawami jak niniejsza zajmuje się od lat, przyznał mu wynagrodzenie w stawce minimalnej. Przypominał, że w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając dopiero od następnej instancji (§ 4 ust, 2 rozporządzenia z 2002 r. i analogicznie § 19 rozporządzenia z 2015 r.).

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce z dnia 22 września 2016 r., wywiodły obie strony zaskarżając ww. wyrok w części.

Powód M. Z. zaskarzył ww. wyrok w części oddalającej powództwo co do odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 192.000,- zł za okres od dnia 3 marca 2012 r. do dnia 29 kwietnia 2014 r. Zaskarzonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) poprzez błędną wykładnię i uznanie, że odsetki od kwoty zadośćuczynienia za krzywdę związaną z naruszeniem dóbr osobistych powoda należy liczyć od dnia 30 kwietnia 2014 r. (tj. od dnia następnego po dniu wydaniu decyzji płatniczej przez stronę pozwaną), a nie od dnia 3 marca 2012 r. (tj. od dnia następnego po upływie ustawowego terminu na wypłatę zadośćuczynienia).

Wskazujac na powyższe zarzuty, wnosił o:

I.  zmianę zaskarzonego wyroku w zakresie rozstrzygniecia o odsetkach poprzez zasadzenie od strony pozwanej na rzecz powoda odsetek ustawowych od uwzglednionej kwoty 192 000 złotych również za okres od 3 marca 2012 roku do dnia 29 kwietnia 2014 r.;

II.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za postępowanie przed sądem II instancji.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. zaskarżył natomiast powyższy wyrok w części zasądzającej zwrot kosztów dojazdu do placówek zdrowia w kwocie powyżej 13 959,74zł. W. temu zarzuca:

.

obrazę przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. po przez przyjęcie, iż powodowi należy się zwrot kosztów dojazdów do placówek zdrowia według stawek przyjętych za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych;

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania.

Wskazując na powyższe zarzuty, wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia w punkcie 3 poprzez zasądzenie kwoty nie wyższej niż 13 959,74 zł oraz zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa prawnego za drugą instancje.

SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja powoda była w części uzasadniona, natomiast apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzglednienie w całości.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powoda – należało stwierdzić, że częściowo zasadny okazał się zarzut apelacji powoda dotyczący błędnego ustalenia przez Sąd Okręgowy początkowej daty płatności odsetek od należnego M. Z. zadośćuczynienia. Podkreślenia wymaga, że Sąd Okręgowy poczynił w kwestii dotyczącej wymagalności roszczenia powoda o zadośćuczynienie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za własne, natomiast ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził nie w pełni właściwe wnioski.

W tym kontekście przypomnieć należało, że powód pismem z dnia 25 stycznia 2012 roku M. Z. zgłosił stronie pozwanej żądanie zapłaty kwoty 300 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powoda w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jaki miał miejsce 24 sierpnia 2011 roku.

Słusznie podnosi skarżący oraz ustala Sąd I instancji, że w myśl art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wynikająca z ww. artykułu reguła ulega jednak modyfikacji w odniesieniu do świadczeń przysługujących od zakładu ubezpieczeń, gdyż według art. 817 § 1 i 2 k.c., zakład ubezpieczeń jest obowiązany spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od dnia zawiadomienia o wypadku, jeżeli nie umówiono się inaczej, zaś gdy wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazałoby się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu dni czternastu od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (art. 355 § 2 k.c., art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i asekuracyjnej). Podobna regulacja została zamieszczona w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.), gdzie zgodnie z art. 14 ust. 1 tej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W myśl ust. 2 cytowanego wyżej artykułu w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Z powyższego jednoznacznie wynika, że ubezpieczyciel tylko w sytuacjach wyjątkowych może wstrzymać się z wypłatą zadośćuczynienia, a krótki termin spełnienia świadczenia wskazuje na koniczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. W judykaturze wskazuje się, że po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby pomocy rzeczoznawców – obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności tj. samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 11 sierpnia 2016 r., I A Ca 239/16). Ustawowy termin do likwidacji szkody upłynął więc w dniu 2 marca 2012 roku. W tym miejscu podkreślić należy, że dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 r., I CRN 121/94, OSNC 1995, Nr 1, poz. 121).

W niniejszej sprawie ubezpieczyciel wskazywał na toczące się w sprawie wypadku postępowanie karne w sprawie II K 335/13 przed Sądem Rejonowym w Przasnyszu, w którym była rozważana kwestia okoliczności wypadku, w tym kto z jego uczestników ponosi odpowiedzialność za zdarzenie. Było to rzeczywiście istotne zważywszy, że obaj uczestnicy wypadku naruszyli obowiązujące w ruchu drogowym normy, w tym i powód, który prowadził swój pojazd z nadmierną szybkością.

Podkreślenia jednak wymaga. że pozwany jako profesjonalista powinien podjąć niezbędne działania w celu likwidacji szkody, a przynajmniej wypłacić bezsporną część świadczenia z czym, mimo licznych monitów pełnomocnika powoda, ewidentnie zwlekał.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew odmiennemu stanowisku Sądu I instancji pozwany już jednak co najmniej z momentem wydania przez (...) w R. Laboratorium Kryminalistycznego z dnia 21 grudnia 2012 roku powziął wiedzę odnośnie osoby, której postępowanie było bezpośrednią przyczyną wypadku oraz wpływu na skutki zdarzenia powoda, w związku z czym winien niezwłocznie przystąpić do likwidacji szkody. Niespełnienie zatem świadczenia już w tym terminie uprawniało powoda do żądania odsetek za opóźnienie. Powyższe ustalenia spowodowały korektę orzeczenia na podstawie art. 386 §1 k.p.c. w części dotyczącej odsetek za opóźnienie od należnego powodowi zadośćuczynienia poprzez zasądzenie ich od dnia 22 grudnia 2012 roku, w pozostałej części apelacja powoda jako bezzasadna na mocy art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

Apelacja pozwanego natomiast nie zasługiwała na uwzględnienia w całości. Po ponownej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny aprobuje w całości ustalenia Sądu Okręgowego poczynione w przedmiocie ustalenia należnych powodowi kosztów dojazdu do placówek medycznych. Poza sporem było, iż pozwany nie kwestionował, że powód rzeczywiście w związku z tym przejechał dystans 72 707 km. Nie ulega wątpliwości, że w świetle art. 361 § 2 k.c., pozwany jest zobowiązany do naprawienia szkody związanej z wypadkiem komunikacyjnym w całości, a zatem i do zwrotu powyższych wydatków o ile pozostają one w związku przyczynowym z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia poszkodowanego. Ta ostatnia okoliczność była bezsporna.

Wydatki te powinny ponadto być konieczne i celowe. Zważywszy, że na skutek obrażeń doznanych przez powoda nie można ich było uznać za zbędne. Zabiegi lecznicze przyspieszyły proces powrotu powoda do zdrowia oraz ograniczyły trwałe skutki wypadku. Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy nie uwzględnił stawki za 1 km, której domagał się powód obliczonej w myśl przepisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 2002 roku w sprawie warunków ustalenia oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania prywatnych samochodów do celów służbowych. W judykaturze prezentowany jest pogląd, że ww. rozporządzenie pozostaje w obszarze prawa pracy i dotyczy wyłącznie stron stosunku pracy. Niedopuszczalne jest zatem stosowanie jego przepisów do osób nie mających takiego statusu bez wyraźnej podstawy prawnej (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 r., III CZP 26/16, LEX nr 2067029). Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie uśrednił i zmniejszył stawkę za 1 km do kwoty 0,60 gr za km, zgodnie z art. 322 k.p.c., co zasługiwało na aprobatę. W myśl ww. przepisu sad orzekający po rozważeniu całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie może zasadzić odpowiednią sumę według własnej oceny. Pozwany w złożonej apelacji ustaleń Sądu Okręgowego nie poważył ,prezentując jedynie własną odmienną wersję, nie poparta żadnymi dowodami. którą należało w związku z tym potraktować jedynie jako polemikę. Pozwany nie zaoferował bowiem żadnych dowodów, które podważyły przyjęte ustalenia Sądu I instancji i jednoznacznie wskazywałyby , że jest ono błędne. W kontekście wywodów apelacji podnieść natomiast należało, że z uwagi na dystans jaki powód wykonał zasady doświadczenia życiowego wskazują, że należy mu się nie tylko zwrot koszt zakupionego paliwa, ale również kosztów amortyzacji pojazdu i przeglądu ewentualnie drobnych napraw, co z kolei poddaje w wątpliwość prawidłowość wyliczenia tych kosztów poczynionych przez pozwanego Dlatego też apelacja wniesiona przez pozwanego, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono w myśl art..100 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt. 2) i § 2 (1) pkt. 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015.1800 ze zm.) i § 10 ust. 1 pkt. 2) i § 3 pkt. 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015.1804 ze zm.), mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania w sprawie i zasadę kosztów celowych. Koszty te wyniosły łącznie 11 705 zł wliczając w to wynagrodzenie pełnomocników stron obliczone w myśl wyżej cytowanych. przepisów rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie i radców prawnych w kwocie 2 x 4 050 zł oraz opłaty od apelacji powoda w kwocie 2 645 zł (k. 798 akt) oraz pozwanego w kwocie 910 zł. (k. 787 akt) i mając na uwadze, iż przy wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawie 72 070,75 złotych (18 183,75 zł + 53 887 zł = 72 070,75 zł), powód wygrał sprawę w 72%.

(...)