Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 222/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 listopada 2016 roku w sprawie z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G. przeciwko K. K. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Kutnie I Wydział Cywilny:

1. oddalił powództwo;

2. zasądził od B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G. na rzecz K. K. kwotę 7.380 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

3. zasądził od B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 2.633,06 zł tytułem zwrotu wydatków.

Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 18 marca 2008 roku pomiędzy (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W. a K. K. została zawarta umowa kredytu gotówkowego, na kwotę 13.170,65 zł. Pozwana zobowiązała się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 72 ratach płatnych w kwotach: 265,48 zł - pierwsza rata oraz po 258,33 zł – każda kolejna rata. Płatność pierwszej raty oznaczono na dzień 20 kwietnia 2008 roku, zaś kolejnych rat do 20-tego dnia każdego miesiąca, aż do dnia 20 marca 2014 roku. W paragrafie 10 umowy pozwana poddała się egzekucji prowadzonej na podstawie bankowego tytułu wykonawczego, który bank był władny wystawić do dwukrotnej wysokości kwoty kredytu, w terminie najpóźniej 3 lat od umówionej daty spłaty kredytu. W dniu 19 kwietnia 2011 roku (...) Bank Spółka Akcyjna wystawił przeciwko K. K. bankowy tytuł egzekucyjny. Wskazał w nim, że odsetki umowne zostały naliczone do dnia 11 marca 2011 roku, zaś od dnia 12 marca 2011 roku naliczano odsetki ustawowe. Wskazana w tytule kwota kapitału to 8.904,24 zł, zaś całość należności stwierdzonych tytułem to 9.961,88 zł. Następnie poprzedni wierzyciel wystąpił do Sądu o nadanie klauzuli wykonalności wystawionemu tytułowi egzekucyjnemu. Postanowieniem z dnia 2 maja 2011 roku Sąd Rejonowy w Kutnie zaopatrzył w/w bankowy tytuł egzekucyjny w klauzulę wykonalności.

W dniu 5 lipca 2011 roku (...) Bank Spółka Akcyjna złożył wniosek egzekucyjny. Egzekucja prowadzona jest do chwili obecnej, w przeważającej części ze świadczenia emerytalnego pozwanej. Wierzyciel pierwotny nadal prowadzi wobec pozwanej egzekucję w oparciu o posiadany tytuł wykonawczy, w przeważającej mierze ze świadczenia emerytalnego. Brak jest wiadomości o przekazywaniu przez wierzyciela egzekwującego ściągniętych roszczeń na rzecz powodowego Funduszu. Powodowy Fundusz, mimo deklaracji zawartej w piśmie z dnia 26 sierpnia 2014 roku do chwili zamknięcia rozprawy nie złożył reklamacji do wierzyciela pierwotnego.

Na podstawie umowy sprzedaży wierzytelności w dniu 26 kwietnia 2011 roku B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w G. nabył od (...) Bank Spółki Akcyjnej wierzytelność objętą żądaniem pozwu. Pismami z dnia 21 listopada 2011 roku B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w G. zawiadomił K. K. o przelewie wierzytelności i wezwał ją do zapłaty kwoty 10.824,50 zł w terminie 7 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Wierzytelność względem pozwanej określona została na dzień 8 sierpnia 2013 roku na kwotę 12.307,64 zł, z czego kapitał to 8.442,84 zł, koszty 386,50 zł, zaś odsetki to 3.478,30 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci dowodów z dokumentów złożonych przez stronę powodową. Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do kwestionowania prawdomówności pozwanej - w szczególności wobec faktu, że to strona powodowa winna wykazać skuteczne wypowiedzenie umowy przez wierzyciela pierwotnego. Sąd meriti wskazał, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego podyktowane było z jednej strony zakwestionowaniem roszczenia przez pełnomocnika pozwanej co do wysokości, zaś z drugiej strony dążeniem do zgromadzenia pełnego materiału dowodowego na potrzeby postępowania odwoławczego.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie było zasadne. Wskazał, że zasada odpowiedzialności pozwanej nie była sporna. Wynika ona z przepisu art. 69 i następnych ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo Bankowe (Dz. U. z 2015 r. poz. 128), regulujących umowę kredytu. Sąd Rejonowy przy tym stwierdził, że badając z urzędu, a także w wykonaniu wytycznych Sądu Okręgowego w Łodzi, zgodność umowy stron z prawem i zasadami współżycia społecznego, Sąd Rejonowy nie doszukał się podstaw do przyjęcia, że umowa jest nieważna w całości lub w części. W szczególności należało ocenić, że postanowienia określające wysokość oprocentowania i wysokość opłaty operacyjnej nie naruszały przepisów prawa, w tym przepisu art. 359 k.c., ani przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2014 r., poz. 1497 ze zm.), oraz wcześniej obowiązującej ustawy z dnia 20 lipca 2001 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2001 r., poz. 100, 1081).

Sąd wskazał, że w toku powtórnego rozpoznawania sprawy strona powodowa cofnęła pozew w zakresie kwoty 498,33 zł ( z uwagi na zapłatę części należności przez pozwaną).

Pełnomocnik pozwanej nie odniósł się do tego cofnięcia, wobec czego należało przyjąć, że nie wyraża na nie zgody. Skoro zaś strona powodowa cofnęła w tym zakresie powództwo, to z jej działań wynika, że nie posiada interesu prawnego w popieraniu powództwa. Stąd w tej części – zdaniem Sądu I instancji - należało oddalić powództwo.

W pozostałej części - w ocenie Sądu Rejonowego - powództwo również nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd Rejonowy argumentował, że nie budzi wątpliwości, iż pozwana zawarła umowę, a także to, że wierzyciel pierwotny wystawił bankowy tytuł egzekucyjny. Następnie za udowodnione należy uznać to, że bank zbył wierzytelność stwierdzoną tym tytułem egzekucyjnym na rzecz strony powodowej. Jednakże mając na uwadze zakwestionowanie przez pozwaną żądania popieranego przez stronę powodową także co do wysokości, Sąd Rejonowy dopuścił (zgłaszany przez stronę powodową, jako wniosek ewentualny - k. 184) dowód z opinii biegłego ds. rachunkowości. Biegły potwierdził wyliczenie sumy roszczenia dokonane przez stronę powodową. Ustalenia w tym przedmiocie nie były kwestionowane.

Sąd Rejonowy argumentował dalej, że powyższy ciąg logiczny, w oparciu o który popierane jest powództwo jest jednak obciążony niedoskonałością. Jak trafnie wskazywał pełnomocnik pozwanej strona powodowa nie wykazała wymagalności zobowiązania. Co prawda nie budzi wątpliwości wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego. Podstawą do dokonania tej czynności przez bank, poza wyrażeniem stosownej zgody przez pozwaną (co nastąpiło w paragrafie 10 umowy kredytu - k. 27), jest z praktycznego punktu widzenia postawienie całej wierzytelności w stan wymagalności, a to poprzez wypowiedzenie umowy. W razie braku wypowiedzenia umowy i postawienia wierzytelności w stan wymagalności możliwe byłoby wystawienia bankowych tytułów egzekucyjnych wyłącznie na kwoty wymagalne, tj. na zaległe raty kredytu wraz z odsetkami, oraz na raty zyskujące wymagalność. Kwota wymieniona w wystawionym (...) wskazuje, że tytuł obejmuje wierzytelność o kwocie korelującej z kwotą zaległą na datę jego wystawienia. Korelację tę potwierdza także przeprowadzony dowód z opinii biegłego ds. rachunkowości. Takie też stanowisko zajmowała strona powodowa. Sąd meriti podkreślił, że strona powodowa na płaszczyźnie faktycznej znaczną część swego stanowiska opiera o tezę, że pierwotny wierzyciel, którym był bank, złożył oświadczenie woli, którym ukształtował stosunek prawny pomiędzy sobą a pozwaną K. K.. Oświadczenie to miało polegać na wypowiedzeniu umowy, co prowadzić miało do postawienia całej niespłaconej należności w stan wymagalności. W toku przesłuchania pozwana zaprzeczała, aby otrzymała oświadczenie o wypowiedzeniu. Także pełnomocnik pozwanej kwestionował datę wymagalności zadłużenia, wskazując na jej nieudowodnienie. Tymczasem skuteczność oświadczenia o wypowiedzeniu zależna jest od jego dotarcia do drugiej strony stosunku zobowiązaniowego. Zgodnie z przepisem art. 61 § 1 zd. 1 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. W ocenie Sądu I instancji strona powodowa nie wykazała tej okoliczności. Jednym dowodem w sprawie przemawiającym za wypowiedzeniem umowy, jest treść bankowego tytułu wykonawczego, w którym wskazuje się na datę wymagalności roszczenia. Sąd argumentował, że należy jednak brać pod uwagę, że stosownie do przepisu art. 1 ustawy z dnia 19 kwietnia 2013 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 777) w przepisie art. 95 ustawy Prawo bankowe dodano ustęp 1a. Stanowi on, że moc prawna dokumentów urzędowych, tj. wyciągów z ksiąg o której mowa w ust. 1, nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym. Wzmiankowany w tym przepisie ust. 1 stanowi zaś, że księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku, jak również sporządzone w ten sposób pokwitowania odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych oraz ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń i mogą stanowić podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych. Na chwilę obecną jedynym wyłomem od zasady wyrażonej w przepisie art. 95 ust. 1a Prawa bankowego, nie podważającym jej na gruncie postępowania zwykłego, jest zawarty w regulacji dotyczącej postępowania nakazowego przepis art. 485 § 3 k.p.c., zgodnie z którym sąd może wydać nakaz zapłaty, jeżeli bank dochodzi roszczenia na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku i opatrzonego pieczęcią banku oraz dowodu doręczenia dłużnikowi pisemnego wezwania do zapłaty. Sąd podkreślił, że przepis art. 95 ust. 1a Prawa bankowego ma charakter proceduralny, odnoszący się do postępowań toczących się zgodnie z przepisami Kodeksu Postępowania Cywilnego. Powołana wyżej ustawa zmieniająca nie przewidywała przepisów przejściowych. Stanowiła jedynie, w przepisie art. 3, ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Tym samym powołany przepis art. 95 ust. 1a Prawa bankowego wszedł w życie w dniu 20 lipca 2013 roku. W tej sytuacji – zdaniem Sądu I instancji - zastosowanie znajdzie przepis art. XV Ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku - Przepisy wprowadzające Kodeks Postępowania Cywilnego. Stanowi on w paragrafie 1, że postępowanie wszczęte przed wejściem w życie Kodeksu postępowania cywilnego będzie się toczyło od tej chwili według przepisów tego Kodeksu, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej. Tym samym – zdaniem Sądu - należy przyjąć w stosunku do przepisu art. 95 ust. 1a Prawa bankowego zasadę natychmiastowego stosowania przepisów proceduralnych (a nie np. od rozpoczęcia sprawy w kolejnej instancji). W ocenie Sądu meriti analogiczne uwagi należy odnieść do wprowadzonego mocą tej samej ustawy zmieniającej, z dniem 20 lipca 2013 roku, brzmienia przepisu art. 194 § 2 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2014 r., poz. 157). Zgodnie z tym przepisem złożony do akt sprawy wyciąg z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym. Jak wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 roku (V CSK 329/12), dane ujmowane w księgach rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego mogą stanowić dowód jedynie tego, że określonej kwoty wierzytelność jest wpisana w księgach rachunkowych względem określonego dłużnika na podstawie opisanego w tych księgach zdarzenia np. cesji wierzytelności. Dokonanie zapisu w księgach funduszu o istnieniu wierzytelności nie wiąże się natomiast z domniemaniem prawnym, że wierzytelność ta istnieje. Nadto – zdaniem Sądu Rejonowego - należy stwierdzić, że żadną miarą nie jest dowodem na słuszność wywodów strony powodowej opinia biegłego ds. rachunkowości. Biegły ten, opierając się o twierdzenia strony powodowej i złożone przez nią dokumenty pozytywnie zweryfikował wysokość dochodzonej kwoty. Jego opinia nie jest jednak dowodem na dokonanie przez (...) Bank Spółkę Akcyjną skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej. Sąd Rejonowy wskazał, że prowadzi to do wniosku, że powołanie się na treść wyciągów z ksiąg rachunkowych banku, na treść bankowego tytułu wykonawczego wystawionego na podstawie treści takiego wyciągu, a także na treść wyciągu z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego ma walor dowodowy jedynie powołania się na treść dokumentu prywatnego. Zgodnie z przepisem art. 513 § 1 k.c. dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie. W obecnej sprawie pozwana zakwestionowała wypowiedzenie umowy kredytowej, stanowiące podstawę do wystawienia (...). Stąd na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, skutkujące postawieniem całości roszczenia w stan wymagalności, zostało złożone i dotarło do wiadomości pozwanej w formie umożliwiającej zapoznanie się z jego treścią. Najprostszym sposobem wykazania tej okoliczności jest powołanie się na dowód nadania przesyłki poleconej i dowód jej doręczenia, które stosownie do przepisu art. 17 ustawy z dnia 23 listopada 2012 roku Prawo pocztowe (Dz. U. z 2016 r., poz. 1113) mają moc dowodową dokumentu urzędowego (dowód doręczenia w zakresie, w którym potwierdza nadanie zwrotne). W powiązaniu z tym dokumentami można było oczekiwać przedstawienia pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Strona powodowa nie powołała tego rodzaju dowodów. Z pewnością dowodem na tę okoliczność nie może być bankowy tytuł egzekucyjny, w którym wskazano do jakiej daty naliczano odsetki umowne, a od jakiej odsetki ustawowe. Sąd Rejonowy argumentował, że dopiero dowód doręczenia pozwanej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy dawałby możliwość oceny tego, czy wierzyciel zachował określone w umowie warunki, po ziszczeniu się których przysługiwało mu prawo wypowiedzenia umowy. W sprawie jest relewantne nie tylko to, czy umowa została wypowiedziana, ale czy została wypowiedziana skutecznie. Podstawy do formułowania takich ocen wynikałyby z zestawienia ustaleń odnośnie daty doręczenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, postanowień tej umowy odnośnie dopuszczalności jej wypowiedzenia, oraz zestawienia wpłat dokonywanych przez pozwaną (warunkiem wypowiedzenia było wystąpienie zaległości odnośnie dwóch rat kredytu).

Sąd Rejonowy wskazał, że powoływanemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu Sąd Rejonowy w Kutnie nadał klauzulę wykonalności. Jest jednak jasne, że kontrola treści bankowego tytułu egzekucyjnego ma w postępowaniu klauzulowym charakter jedynie formalny. Dłużnik może kwestionować klauzulę wykonalności zarówno w zażaleniu na to postanowienie, jak i w drodze powództwa przeciwegzekucyjnego, o którym mowa w przepisie art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c.. Stanowi on, że dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście . Jest to jeden z nielicznych w polskiej procedurze cywilnej przykład dwutorowości środków ochrony prawnej. Jak wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2006 roku (IV CSK 24/06), dłużnik może wnieść powództwo na podstawie art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c.niezależnie od tego, czy skarżył postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności choćby można było w drodze zaskarżenia tego postanowienia podnieść te same zarzuty. Sąd podkreślił, że w orzecznictwie sądów powszechnych dopuszcza się również odstępstwo od zasady, że przepis art. 5 k.c. nie może być samoistną podstawą powództwa przeciwegzekucyjnego, gdy dłużnik kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym nie będącym orzeczeniem sądu (zwłaszcza (...)). Dla uzasadnienia takiego poglądu podnosi się, że w normalnym obrocie w sytuacji, gdy dłużnik odmawia spełnienia świadczenia, wierzyciel musi wytoczyć powództwo, a wtedy dłużnik może podjąć obronę na podstawie art. 5 k.c. W okresie obowiązywania przepisów umożliwiających bankom wydawania tytułów egzekucyjnych (a wcześniej także bankowych tytułów wykonawczych) banki pozostawały w tej uprzywilejowanej sytuacji, że miały możliwość wystawienia tytułu egzekucyjnego i - po spełnieniu wymogów czysto formalnych - tytuł ten zaopatrzony zostawał w klauzulę wykonalności w ramach postępowania sądowego. Jedyną drogą, na której dłużnik może dochodzić swoich racji, w ramach zwalczania samego zobowiązania, jest więc powództwo przeciwegzekucyjne, na podstawie art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c. W takiej sytuacji prawnej nie można odmówić dłużnikowi możliwości podjęcia obrony z art. 5 k.c., mimo że może tego dokonać jedynie w procesowej roli powoda (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 4 września .2014 r., I ACa 325/14, L.). W ocenie Sądu Rejonowego nie zachodzą przy tym jurydyczne podstawy, aby mimo niezaskarżenia klauzuli wykonalności i niewytoczenia powództwa przeciwegzekucyjnego, pozwana mogła kwestionować wypowiedzenie umowy kredytowej, jako zdarzenie mające wpływ na możliwość wystawienia bankowego tytułu wykonawczego. Sąd Rejonowy stwierdził, że podnoszone przez pozwaną zarzuty niedoręczenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy należy uznać za dopuszczalne. Natomiast strona powodowa nie wykazała, że umowa została wypowiedziana. Uzupełniająco Sąd Rejonowy wskazał, że w zawiadomieniu o przelewie i wezwaniu do zapłaty z dnia 21 listopada 2011 roku strona powodowa powołała się wyłącznie na datę i numer umowy kredytowej, nie podnosząc, że w oparciu o postanowienia umowy wystawiono (...). W każdym bądź razie wytoczenie powództwa z art. 840 k.p.c. nie jest ograniczone terminem (w przeciwieństwie do powództwa z art. 841 k.p.c.). Stąd – zdaniem Sądu Rejonowego - należy ocenić, że podniesienie analogicznego zarzutu, nawiązującego do treści przepisu art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c. również nie jest ograniczone terminem (co byłoby dyskusyjne choćby z uwagi na różnicę pomiędzy akcją procesową czynną w postaci wytoczenia powództwa, a akcją w postaci podniesienia zarzutu tamującego). Skoro więc dłużniczce przysługiwałoby tego rodzaju środki prawne, to należy przyjąć, że także będąc pozwaną może podnosić zarzuty dotyczące prawidłowości wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego. Sąd dodał, że o ile w przypadku powództwa przeciwegzekucyjnego to na dłużniku spoczywałby obowiązek udowodnienia jednej z przesłanek określonych w przepisie art. 840 k.p.c., to w procesie o zapłatę to na stronie powodowej spoczywa obowiązek wykazania wszystkich spornych przesłanek zasadności powództwa.

W tym stanie rzeczy – w ocenie Sądu Rejonowego - pozwana skutecznie zakwestionowała wypowiedzenie umowy kredytowej, a tym samym podstawy do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego.

Sąd Rejonowy wskazał, że pozwana podnosiła zarzut przedawnienia. Nie budzi wątpliwości, że przedawnienie roszczeń wynikających z umowy kredytu, a więc związanych z działalnością gospodarczą prowadzoną przez kredytodawcę, stosownie do przepisu art. 118 k.c. wynosi 3 lata. Strona powodowa nie jest bankiem i nie mogłaby prowadzić egzekucji w oparciu o bankowy tytuł egzekucyjny (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CZP 9/04 oraz z dnia 29 czerwca 2016 r., III CZP 29/16). Wobec tego należy ocenić, że przerwanie biegu przedawnienia przez wystąpienie przez wierzyciela pierwotnego z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności nie przerywa biegu przedawnienia dochodzonej należności (w przeciwieństwie np. do wytoczenia powództwa o zapłatę należności stwierdzonej w (...)). Nawiązując jednak do omówionego wyżej niewykazania faktu i ewentualnie daty wypowiedzenia umowy Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie jest czytelne, że w dacie wytoczenia powództwa nie nastąpiło jeszcze (przy przyjęciu 3-letniego terminu) przedawnienie wszystkich rat kredytu. Wobec wtoczenia powództwa w dniu 12 sierpnia 2013 roku nie były przedawnione raty wymagalne w dniu 20 sierpnia 2010 roku i później.

Sąd Rejonowy podkreślił, że strona powodowa nie dochodziła tych należności, wynikających z umowy w jej pierwotnym kształcie, lecz należności wynikającej z wypowiedzenia umowy. Powoływane w pozwie i późniejszych pismach procesowych wypowiedzenie umowy należy oceniać jako oświadczenie woli o charakterze kształtującym stosunek zobowiązaniowy między stronami. Jego skuteczne złożenie (niewykazane w obecnej sprawie) miałoby nieodwracalne skutki i zmieniało naturę relacji między kredytodawcą a kredytobiorcą. Stąd ewentualne uwzględnienie powództwa w zakresie nieprzedawnionych rat kredytu byłoby orzekaniem w odniesieniu do podstawy faktycznej nie podnoszonej przez stronę powodową. Stosownie do przepisu art. 321 § 1k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 30 grudnia 1954 roku (I C 1729/53), sąd nie może uwzględnić roszczenia w oparciu o inną podstawę faktyczną, niż podana w pozwie, gdyż byłoby to dokonaniem przez sąd zmiany powództwa, do czego nie jest uprawniony. Także w aktualnej judykaturze wskazuje się, że wyrok uwzględniający powództwo na podstawie faktycznej, na której powód ani w pozwie, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie opierał powództwa, zasądza ponad żądanie (tak w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2007 r., I PK 157/07).

Sąd Rejonowy argumentował, że jeśli chodzi o wymagalność wierzytelności dotyczącej całej należności wynikającej z wypowiedzenia umowy, to z braku dowodów odnośnie daty i ewentualnie skuteczności wypowiedzenia, nie było możliwe ustalenie daty wymagalności zadłużenia. Nie sposób tu przyjmować, że nastąpiło ono najpóźniej w dacie wystawienia (...), gdyż skutecznie kwestionowane są podstawy jego wystawienia. Nadto nie trudno wyobrazić sobie, że (skuteczne) wypowiedzenie umowy i upływ terminu wypowiedzenia nastąpiło w pewnym okresie czasu przed wystawieniem (...), bądź też, że bank nawet działając w dobrej wierze błędnie ocenił skuteczność doręczenia wypowiedzenia pozwanej. W obecnej sprawie są to okoliczności istotne, gdyż wpływają zarówno na skuteczność wypowiedzenia umowy, jak i na ewentualną skuteczność zarzutu przedawnienia. Skoro jednak strona powodowa nie wykazała skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej, to tym samym nie wykazała daty wymagalności zadłużenia w formie ukształtowanej tymże wypowiedzeniem. Skoro bieg przedawnienia rozpoczyna się z datą wymagalności roszczenia, to odnoszenie się do zarzutu przedawnienia w sytuacji braku wykazania wymagalności jest niemożliwe. Z tego względu możliwe jest poczynienie jedynie uwag o charakterze ogólnym. Zakładając (mimo braku po temu podstaw i wbrew wymowie materiału dowodowego), że wypowiedzenie umowy nastąpiło z dniem 12 marca 2011 roku (zgodnie z (...) data początkowa naliczania odsetek ustawowych w miejsce umownych), to termin przedawnienia upływałby z dniem 12 marca 2014 roku. Powództwo zostało wytoczone w dniu 12 sierpnia 2013 roku., a więc przed tą datą. Co prawda w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 roku (III CZP 29/16) wskazano, że nabywca wierzytelności niebędący bankiem nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności (art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. ), jednak w obecnej sprawie strona powodowa nie miałaby potrzeby powoływać się na tę okoliczność. Tym samym wierzytelność należałoby uznać za nieprzedawnioną w dacie złożenia pozwu.

Jedynie ubocznie Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie ustalono, iż wierzyciel pierwotny nadal prowadzi wobec pozwanej egzekucję w oparciu o posiadany tytuł wykonawczy ( (...) zaopatrzone w klauzulę wykonalności), a to w sprawie prowadzonej przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Kutnie A. M., pod sygnaturą Km 2423/11. Brak wiadomości o tym, aby tenże tytuł wykonawczy formalnie stracił swą wykonalność. Można jednak zauważyć, że strona powodowa w piśmie z dnia 26 sierpnia 2014 roku deklarowała złożenie reklamacji do banku, regularnie ściągającego ze świadczenia emerytalnego pozwanej część wierzytelności, którą wedle wszelkiej wiedzy zbył. Na chwilę zamknięcia rozprawy brak było wiadomości o tym, aby egzekucja została umorzona. Stan egzekucji ilustruje karta rozliczeniowa znajdująca się na k. 223-224 akt sprawy. W związku z tym popieranie powództwa, a jednoczesne nie doprowadzenie do umorzenia egzekucji należy odczytywać w kategoriach nadużycia przez stronę powodową prawa (art. 5 k.c.), oraz braku lojalności pomiędzy uczestnikami obrotu cywilnego. Z tych wszystkich względów Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., nie znajdując podstaw do odstąpienia od wyrażonej w tym przepisie zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Sąd wskazał, że pozwana wygrała sprawę w całości, wobec czego przysługuje jej od strony powodowej zwrot pełnych kosztów procesu, w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu w stawce minimalnej - dwukrotnie za I. instancję (dwa razy po 2.952 zł), oraz jeden raz za instancję odwoławczą (1.476 zł). Wysokość wskazanych kwot Sąd Rejonowy ustalił stosownie do przepisów § 2 ust 3, § 6 pkt. 5 oraz § 13 pkt. 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez skarb państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461). Zasądzając wynagrodzenie od strony przeciwnej w wysokości uwzględniającej stawkę podatku od towarów i usług Sąd Rejonowy kierował się poglądami prawnymi wyrażonymi w postanowieniach Sądu Najwyższego: z dnia 8 grudnia 2010 roku (V CZ 84/10) oraz z dnia 22 kwietnia 2010 roku ( II CZ 25/10).

Wobec oddalenia powództwa w całości, mając na uwadze treść przepisu art. 113 ust. 1 uksc Sąd Rejonowy obciążył stronę powodową tą częścią kosztów sądowych - wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego, która nie została pokryta z wpłaconej przez nią zaliczki.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznym z zasadami logicznego rozumowania uznaniu przez Sąd – jedynie na skutek zaprzeczenia pozwanej – że umowa kredytowa z której wynika dochodzone pozwem roszczenie nie została wypowiedziana, podczas gdy:

- nie jest prawdopodobnym, aby poprzedni wierzyciel jako profesjonalny podmiot gospodarczy wystawił bankowy tytuł egzekucyjny na wierzytelność, która nie jest wymagalna i wszczął na tej podstawie postępowanie egzekucyjne,

- nie jest prawdopodobnym, aby poprzedni wierzyciel jako profesjonalny podmiot gospodarczy wystawił bankowy tytuł egzekucyjny na wierzytelność, która nie jest wymagalna, a więc aby celowo sprokurował dokument księgowy niezgodny ze stanem faktycznym sprawy,

- data wypowiedzenia została wskazana w (...) jako data końcowa naliczania odsetek umownych, a więc dokumenty złożone do akt sprawy przez powoda są w całości ze sobą zgodne i ze sobą korespondują, a wysokość zadłużenia, a tym samym poprawność treści (...), została stwierdzona opinią biegłego sądowego z zakresu rachunkowości,

- pozwana przez kilka lat prowadzonej przeciwko niej egzekucji nigdy nie kwestionowała wymagalności roszczenia, a więc zarzut braku wypowiedzenia podnosi wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania,

- w (...) został wskazany ten sam adres zamieszkania pozwanej co w pozwie, a zatem mało prawdopodobnym jest, aby wypowiedzenie umowy zostało skierowane na nieprawidłowy adres pozwanej, podczas gdy pozostała korespondencja pochodząca od banku była kierowana na adres prawidłowy (wniosek egzekucyjny, zawiadomienie o cesji),

b) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i uznaniu daty wypowiedzenia umowy za nieudowodnioną, podczas gdy data wypowiedzenia była możliwa do ustalenia na podstawie bezspornych faktów, o których mowa powyżej,

c) art. 232 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na nie żądaniu od biegłego sądowego opinii uzupełniającej.

II. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 481 k.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i wydanie wyroku oddalającego powództwo w całości, podczas gdy – nawet przy uznaniu, że powód nie udowodnił daty wymagalności roszczenia – roszczenie w chwili orzeczenia było w całości wymagalne, ponieważ upłynął termin płatności ostatniej raty, a w szczególności w całości wymagalne było zadłużenie z tytułu kapitału kredytu.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 11.372,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania za I i II instancję względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu sądowi orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje.

Na rozprawie w dniu 20 czerwca 2017 roku pełnomocnik pozwanej wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, oświadczając, że koszty te nie zostały zapłacone ani w całości ani też w części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelacji ponowna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także zarzutów podniesionych w apelacji prowadzi - zdaniem Sądu Okręgowego - do wniosku, że zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji co do opisanego przezeń stanu faktycznego, jak też podziela ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd I instancji dokonał również trafnej interpretacji przepisów mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Powyższe czyni zbytecznym ponowne przytaczanie ustaleń oraz szczegółowych rozważań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98).

Zdaniem Sądu Okręgowego - Sąd Rejonowy nie dopuścił się przy ocenie dowodów naruszenia zasad wynikających z przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Zgodnie z tym przepisem sąd pierwszej instancji musi ocenić wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., (...) 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382).

Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, zgodnie z którymi sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; z dnia 29 października 1996 r. w sprawie III CKN 8/86, OSNC 1997/3/30). Ustalenia faktyczne w oparciu o tak ocenione dowody nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania). Z kolei podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności przedstawionych w toku rozprawy głównej i istniejących w chwili jej zamknięcia. Na aprobatę zasługuje pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 27 kwietnia 2006 roku w sprawie I ACa 1303/05 (LEX nr 214251), iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Zdaniem Sądu Okręgowego materiał dowodowy został zanalizowany wszechstronnie i z ustalonych faktów Sąd meriti wysnuł prawidłowe wnioski, prowadzące w konsekwencji do uznania powództwa za nieudowodnione.

Sąd Rejonowy starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Przedstawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na wskazaniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, ustalonego przez nią na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się argumentami jurydycznymi, że sąd pierwszej instancji rażąco naruszył ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8/139, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC 2000/10/189, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2002 r., II CKN 817/00 - nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2003 r., I CKN 160/01 - nie publ.).

Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy rzetelnie ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Podzielić należy ocenę Sądu Rejonowego co do braku wykazania przez skarżącego skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej. Pomimo tego, że powód profesjonalnie zajmuje się windykacją wierzytelności i w przedmiotowej sprawie dochodzi zasądzenia należności z tytułu wierzytelności nabytej również od profesjonalisty (banku), nie przedłożył w toku postępowania dokumentów jednoznacznie potwierdzających skuteczne wypowiedzenie umowy kredytowej. Wystawiony przez powoda wyciąg z ksiąg rachunkowych Funduszu z dnia 8 sierpnia 2013 roku (k. 42), czy bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 8 kwietnia 2011 roku (k. 33), zaopatrzony w klauzulę wykonalności (załączone akta Km 2423/11) oraz wyliczenia biegłego nie stanowią dowodu na tę okoliczność.

Wypowiedzenie umowy kredytu powinno zostać udowodnione przez wykazanie pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy i dowodu nadania oraz doręczenia przesyłki zawierającej powyższe pismo pozwanej, a nie jedynie przez nawiązanie do treści bankowego tytułu egzekucyjnego, w którym wskazano do jakiej daty naliczano odsetki umowne, a od jakiej ustawowe czy też akt postępowania egzekucyjnego, które toczy się na podstawie tegoż bankowego tytułu egzekucyjnego. Powód wobec tego, że pozwana nie uznała powództwa i kwestionowała wypowiedzenie umowy kredytowej powinien okoliczność tę udowodnić. Zauważyć należy, że w aktach postępowania klauzulowego brak jest potwierdzenia wypowiedzenia umowy kredytowej, na które powołuje się skarżący w apelacji. Na marginesie wskazać należy, że powód nie wskazał, o jaki konkretnie dokument chodzi, nie zidentyfikował go poprzez podanie daty wystawienia, czy chociażby numeru karty akt, w których miałby się znajdować.

Rację ma Sąd Rejonowy uznając, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że umowa kredytowa została wypowiedziana pozwanej. Przy czym należy zaznaczyć, co istotne, że strona powodowa dochodziła należności wynikających z wypowiedzenia umowy a nie wynikających z umowy w jej pierwotnym kształcie.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Na powodzie spoczywał obowiązek wykazania, że doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej (art. 6 k.c.). Zgodnie z przepisem art. 3 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. Wskazać należy, że to na stronie powodowej spoczywa ciężar dostarczenia sądowi materiału dowodowego, na podstawie którego mógłby on przekonać się o prawdziwości faktów uzasadniających żądanie, czyli na wykazaniu słuszności żądania ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września2000r.III CKN 17/00). Ponadto sąd nie jest związany orzeczeniem jakim jest postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, w zakresie zarówno zasadności jak i wysokości roszczenia. Kontrola sądowa dokonywana w postępowaniu klauzulowym ma ściśle określone granice i nie obejmuje szeregu okoliczności materialnoprawnych. Jest tak, gdyż postępowanie klauzulowe, toczące się na skutek wniosku banku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nie ma charakteru postępowania rozpoznawczego, w którym sąd bada zasadność roszczenia powoda, ale ma jedynie na celu sprawdzenie formalnych przesłanek nadania klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, a nie jego merytoryczne badanie. Nadając klauzulę wykonalności, sąd stwierdza, że wystawiony przez bank tytuł nadaje się do realizacji w drodze egzekucji. Ustalenie natomiast, czy dochodzona przez bank należność rzeczywiście istnieje i czy została wskazana w bankowym tytule egzekucyjnym we właściwej wysokości, wykracza poza zakres kognicji sądu przy nadawaniu klauzuli wykonalności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 lutego 2014 r., I ACa 687/13, LEX nr 1437877).

Należy również podkreślić, że wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu nie ma mocy dowodowej dokumentu urzędowego w postępowaniu rozpoznawczym toczącym się z powództwa nabywcy wierzytelności. Dane ujmowane w księgach rachunkowych funduszu oraz wyciągu z tych ksiąg mogą stanowić jedynie dowód tego, że określona wierzytelność jest wpisana w księgach rachunkowych względem konkretnego dłużnika na podstawie zdarzenia opisanego w tych księgach, np. cesji wierzytelności. Dokumenty te potwierdzają więc sam fakt zdarzenia w postaci cesji wierzytelności. Nie stanowią jednak dowodu na skuteczność dokonanej cesji wierzytelności oraz istnienia i wysokości nabytej wierzytelności; okoliczności te, w razie ich kwestionowania przez stronę przeciwną, powinien wykazać fundusz odpowiednimi dowodami, zgodnie z ciężarem dowodu wynikającym z art. 6 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2016 r., IV CSK 760/15, Legalis nr 1538652). Dowodem potwierdzającym wysokość wierzytelności nie jest też bankowy tytuł egzekucyjny. Wskazać przy tym należy, iż zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 marca 2011 roku w sprawie P 7/09 (OTK-A 2011/2/12), jak również aktualnym brzmieniem art. 95 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, bankowy tytuł egzekucyjny nie ma mocy dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym, stanowiąc jedynie dokument prywatny, a więc wyłącznie oświadczenie osoby go podpisującej.

Należało zatem ocenić, że powództwo było już w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nieprzygotowane, gdyż strona powodowa nie przedstawiła dowodów umożliwiających weryfikację tego, czy wierzytelność w dochodzonej wysokości istnieje.

Dodać należy, iż sytuacji, gdy powód dochodzi konkretnego roszczenia, to na nim przede wszystkim, w myśl art. 6 k.c. spoczywa ciężar udowodnienia zarówno faktu, iż dana wierzytelność rzeczywiście mu przysługuje, jak i wysokości tej wierzytelności. Dopiero zatem w razie przedstawienia przez stronę powodową konkretnych dowodów na okoliczność istnienia i wysokości wierzytelności, pozwany powinien przedstawić własne dowody w celu obalenia twierdzeń powoda. Wówczas bowiem konkretyzuje się w stosunku do pozwanego ciężar dowodowy wynikający treści art. 6 k.c., którego procesowym odpowiednikiem jest art. 232 k.p.c. Tym samym powód już w pozwie powinien przedstawić dowody wskazujące na zasadność i wysokość dochodzonej należności, umożliwiając stronie pozwanej ich weryfikację i odniesienie się do nich stosownie do stanu sprawy, czego powód nie uczynił.

W konsekwencji powyższego, zdaniem Sądu Okręgowego, skutkująca oddaleniem powództwa konstatacja Sądu Rejonowego, w myśl której apelujący nie podołał ciężarowi udowodnienia zasadności dochodzonego pozwem roszczenia, została dokonana przez Sąd Rejonowy bez naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c.

Nie jest zasadny także zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie polegające – jak wynika z uzasadnienia apelacji - na braku żądania sporządzenia przez biegłego sądowego opinii uzupełniającej.

Artykuł 232 k.p.c., obrazę którego skarżący zarzuca, przede wszystkim skierowany jest do stron i sąd orzekający, co do zasady, nie może mu uchybić, chyba że w okolicznościach konkretnej sprawy można było od niego wymagać, by dopuścił dowód, który przez strony nie został wskazany. Taka sytuacja w sprawie niniejszej niewątpliwie nie zaistniała.

W obecnie obowiązującym stanie prawnym to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzenia w celu uzupełnienia bądź wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy (/patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/6 – 7/76). Przy czym zauważyć należy, że przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego było zbędne. Za pomocą tego dowodu nie było możliwe wykazanie okoliczności skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej. Natomiast przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej, zmierzającej do ustalenia wysokości zadłużenia w sytuacji gdyby umowa kredytowa nie została wypowiedziana nie miało znaczenia, albowiem powód nie dochodził tego zadłużenia a orzekanie w tym zakresie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy stanowiłoby orzekanie ponad żądanie.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że wierzyciel pierwotny nadal prowadzi wobec pozwanej egzekucję w oparciu o posiadany tytuł wykonawczy. Nie znajduje bowiem potwierdzenia w aktach egzekucyjnych Km 2423/11 Komornika Sądowego w K. A. M. twierdzenie apelującego zawarte w apelacji, że postępowanie egzekucyjne zostało umorzone.

Kwestia upływu terminu płatności ostatniej raty kredytu nie ma wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie albowiem powód dochodzi roszczenia z tytułu wypowiedzenia umowy kredytu, a nie z umowy w jej pierwotnym kształcie. W takiej sytuacji nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. Na marginesie należy wskazać, że roszczenie wynikające z umowy kredytowej w pierwotnym kształcie też nie zostało udowodnione co do wysokości.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację powoda.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. Zasądzona od powoda na rzecz pozwanej kwota 1.476 zł stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej ustanowionego z urzędu, wraz z podatkiem VAT. Wysokość tego wynagrodzenia została ustalona na podstawie § 8 pkt. 5, w zw. z § 4 ust. 3 w zw. z § 16 ust, 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U z 2016 r, poz. 1714).