Sygn. akt I ACa 903/16
Dnia 24 maja 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Dorota Gierczak (spr.) |
Sędziowie: |
SA Ewa Giezek SA Ewelina Jokiel |
Protokolant: |
stażysta Mateusz Szumowski |
po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2017 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa S. R. (1), A. R., M. R., Ł. R., D. W., T. W., M. W.
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
o zapłatę
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku
z dnia 25 listopada 2015 r. sygn. akt XV C 304/15
I. oddala apelację;
II. zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 5 400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Ewa Giezek SSA Dorota Gierczak SSA Ewelina Jokiel
I ACa 903/16
Powodowie S. R. (1), A. R., M. R., Ł. R., D. W., T. W. oraz M. W. w pozwie skierowanym przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S., domagali się zasądzenia od pozwanej na swoją rzecz kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wydania nakazu zapłaty, tytułem bezumownego korzystania z nawierzchni bitumicznej na działce nr (...), wydzielonej z działki nr (...), w S. (...), zapisanej w księdze wieczystej KW nr (...), a w razie odmowy przez pozwaną w /w zapłaty, o zasądzenie natychmiastowego przywrócenia drogi na wskazanej działce do stanu pierwotnego, przez rozbiórkę istniejącej nawierzchni, rekultywację gruntu i wyrównanie wszystkich nierówności pomelioracyjnych oraz zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie w kwocie 100.000 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 11 marca 2015r. Sąd Okręgowy w Gdańsku nakazał pozwanej, aby zapłaciła solidarnie powodom kwotę 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 marca 2015r. oraz koszty sądowe w kwocie 5.000 zł, w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu zapłaty, albo wniosła w tym terminie sprzeciw.
W wywiedzionym sprzeciwie pozwana wniosła o oddalanie powództwa na koszt powodów, zaprzeczając, by poszerzała drogę na działce (...) w S. (...).
Na rozprawie w dniu 26 sierpnia 2015r. powodowie oświadczyli, że domagają się wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z drogi od 1993r.
Pismem z dnia 15 września 2015r. powodowie zmodyfikowali drugie żądanie pozwu.
Na rozprawie w dniu 28 października 2015r. powodowie cofnęli powództwo, co do żądania orzeczenia wobec pozwanej obowiązku zlikwidowania drogi i przywrócenia stanu pierwotnego nieruchomości.
Wyrokiem z dnia 25 listopada 2015r. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo o zapłatę, umorzył postępowanie w zakresie żądania nakazania przywrócenia stanu zgodnego z prawem, zasądził solidarnie od powodów na rzecz pozwanej kwotę 3.600 zł, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że F. i Ł. małżonkowie R. byli właścicielami nieruchomości rolnej, położonej w S. (...) (KW Nr (...)). W skład tej nieruchomości wchodziła m.in. działka nr (...). W S. (...), na przełomie lat 70-tych i 80-tych, rozpoczęła działalność Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna (...), której prezesem, w początkowym okresie, był J. C. (do 1989r.). Wówczas do budynków gospodarczych oraz budynku mieszkalnego, przeznaczonego dla pracowników (...) R., wytyczono drogę, prowadzącą przez nieruchomość F. R. (1) i Ł. R., która przebiegała przez obecną działkę nr (...). W 1984r. drogę utwardzono asfaltem na odcinku 60 m i szerokości od 5,5 m do 3,5 m. Prace te były prowadzone bez pozwolenia na budowę. Aktem notarialnym z dnia 14 października 1989r. powołano (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Jej prezesem został J. C., a część udziałów objęła (...) R.. Niektórzy pracownicy oraz członkowie w/w (...) znaleźli zatrudnienie w pozwanej Spółce. Pewna liczba pracowników tej Spółki nadal zamieszkiwała w budynku (...) R., na zasadzie najmu, dojeżdżając do budynku drogą urządzoną na działce (...). W latach 90-tych i 2000-nych (...) R. pozbywała się majątku; zaprzestała prowadzenia działalności rolniczej; jej nieruchomości rolne w S. (...) były dzierżawione lub sprzedawane. Także nieruchomości zabudowane budynkami gospodarczymi, zostały zbyte na rzecz innych podmiotów, w tym także przedsiębiorstwa (...), należącego do D. C., syna J. C.. Pozwana nie była właścicielem, ani nie korzystała z nieruchomości położonych w S. (...), natomiast współpracowała z (...). W dniu 6 czerwca 1993r. zmarł F. R. (2), a spadek po nim nabyli m.in. powodowie. Postępowanie o dział spadku nie zostało przeprowadzone. W 2008r., przy okazji przebudowy drogi K-20,został poszerzony wjazd na drogę, przebiegająca przez działkę (...).
Po śmierci F. R., powodowie prowadzili rozmowy z K. L., na temat uregulowania sytuacji prawnej drogi. Rozmowy dotyczyły sprzedaży lub zamiany działek. W styczniu 2009r. powodowie zamknęli dostęp do drogi. W dniu 28 stycznia 2014r. (...) w K. wszczął z urzędu postępowanie w sprawie robót budowlanych, zrealizowanych przez (...) R. w latach 80-tych, związanych z utwardzeniem w /w drogi. W dniu 27 lipca 2015r. pozwana złożyła wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla omawianej drogi, dla celu publicznego, za namową pracowników Urzędu Gminy w S.. Wszczęcie procedury miało umożliwić zakończenie konfliktu związanego z korzystaniem z drogi. Od końca października 2015r. droga jest zamknięta. W dniu 15 października 2015r. pozwana nabyła od (...) R. położoną w S. (...) nieruchomość, zabudowaną budynkiem mieszkalnym, w którym mieszkają pracownicy Spółki. W /w (...) jest w likwidacji, a likwidatorem jest K. L., pełniący także funkcję prokurenta w pozwanej Spółce.
Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów wskazanych w uzasadnieniu orzeczenia, tamże przedstawiając ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Czyniąc rozważania prawne Sąd stwierdził, że żądanie zapłaty wynagrodzenia ze bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy znajduje swe oparcie w regulacji tzw. roszczeń uzupełniających wynikających z art. art. 224, 225, 230 k.c. Cytując te przepisy Sąd wskazał przesłanki, od których zależy skuteczne domaganie się przez właściciela rzeczy wynagrodzenia za jej korzystanie. Według Sądu, przysługiwanie powodom prawa własności do nieruchomości, obejmującej działkę nr (...), w okresie objętym żądaniem pozwu, tj. od 6 czerwca 1993r. było bezsporne. Istotna problemu sprowadzała się do kwestii posiadania przez pozwaną spornej drogi. W ocenie Sądu, powodowie, na których spoczywał ciężar dowodu, nie wykazali, aby pozwana była jej posiadaczem. Definicję legalną posiadania zawiera art. 336 k.c. Dokonując wykładni tego przepisu, Sąd uznał, że wykazanie posiadania drogi przez pozwaną wymagało udowodnienia, że znajdowała się ona w sytuacji, w której miała możliwość i potrzebę korzystania z drogi, np. w zakresie odpowiadającym służebności drogi koniecznej, oraz z wyrażała wolę takiego korzystania przez odpowiednie zachowanie. Powodowie przez osobę J. C., założyciela i pierwszego prezesa (...) R., a potem prezesa pozwanej Spółki utożsamiają oba te podmioty. Tymczasem z dokonanych przez Sąd ustaleń wynika, że pozwana nie posiała, w okresie objętym żądaniem pozwu, jakichkolwiek budynków, czy nieruchomości w S. (...), co mogłoby uzasadniać korzystanie z drogi. Właścicielem budynku była w dalszym ciągu (...) R.. Nawet, jeżeli zamieszkiwali w niej pracownicy pozwanej, to tytuł prawny do zamieszkiwania czerpali z umów najmu z właścicielem, tj. (...) R.. Powodowie nie wykazali, aby pozwana miała w S. (...) nieruchomości (w oparciu o umowę dzierżawy, czy inne prawo), które uzasadniałyby potrzebę gospodarczą korzystania z drogi. Siedziba Spółki mieści się w S.. Natomiast grunty i zabudowania są wykorzystywane przez inne podmioty. Okoliczności, z których powodowie wywodzą fakt posiadania przez R. spornej drogi, w ocenie Sądu, nie pozwalają na takie wnioskowanie. Jak wynika z dokonanych przez Sąd ustaleń urządzenie i utwardzenie drogi miało miejsce wówczas, gdy swą działalność w S. (...) prowadziła (...) R.. Jej członkiem i prezesem był wówczas J. C.. Droga jednak miała służyć prowadzeniu działalności przez w /w (...), która, co oczywiste, jest odrębnym podmiotem od osoby jej prezesa. Jakkolwiek J. C. był zaangażowany w działalności (...) R., a potem (...) sp. z o.o., w której posiadała udziały także w /w (...), to z tych faktów nie można wnosić o następstwie prawnym tych podmiotów, czy ich tożsamości. Każdy z nich ma swoją podmiotowość prawną. Zaangażowanie K. L. w sprawy związane z uregulowaniem stanu prawnego drogi wynika z faktu jego członkostwa i funkcji likwidatora (...) R., nie jest natomiast związane z jego działalnością w pozwanej. Sąd wyraził zrozumienie dla tego, że powiązania personalne, ekonomiczne i społeczne osób zaangażowanych w działalność (...) sp. z o.o. mogą u mieszkańców S. Huty (w tym także u powodów) stwarzać wrażenie tożsamości obu podmiotów, jednakże legitymacja bierna pozwanej wynika z faktu władania nieruchomością, nie może natomiast opierać się na wrażeniach i odczuciach strony powodowej. Zdaniem Sądu, powodowie nie wykazali, aby to pozwana, w okresie objętym żądaniem pozwu, korzystała ze spornej drogi. W związku z tą konstatacją, Sąd nie weryfikował pozostałych przesłanek zasadności roszczenia. Wobec skutecznego cofnięcia pozwu w zakresie żądania nakazania Sąd postępowanie umorzył, na podstawie art. 355 k.p.c. O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego uroku wywiedli powodowie, domagając się jego zmiany, poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kwoty 100.000 zł, obciążenie pozwanej kosztami sądowymi oraz zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania. Skarżący zarzucili: naruszenie prawa materialnego, art. 224 k.c., art. 225 k.c., art. 226 k.c., poprzez ich błędną wykładnię, podając, że nie dostrzega związku przyczynowego, skutkującego pomiędzy zamierzonym działaniem pozwanej, która drogę urządziła, jak swoją, którą wybudowała jej poprzedniczka prawna (...) R., a utraconym przez powodów wynagrodzeniem za bezumowne korzystanie z drogi o nr (...), przyznając wyłącznie wiarę dowodową w zeznaniach pozwanej i jej świadków, co w konsekwencji dało możliwość udowodnienia, że każde, nawet bezprawne działanie, dotyczące zasobu nieruchomości (pod drogę) może być za zgodą Sądu bezkarne i dowolne; naruszenie przepisów postępowania: art. 232 k.c., poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich okoliczności zgodnie z prawdą obiektywną; wyraźnie niespójna plątanina zeznań pozwanej, została uznana przez Sąd za wiarygodną, a spójne i logiczne zeznania powoda i jego świadków za mało wystarczające do uznania za prawdę, co spowodowało, że Sąd nie ustalił daty pewnej budowy drogi (...), pomijając znaczenie faktu, dlaczego poprzedniczka pozwanej w ogóle drogę wybudowała i w jakim celu; Sąd mimo zeznań świadków nie ustalił, że drogą jeździła pozwana, jej poprzedniczka i pracownicy pozwanej; najpierw wytacza się drogę, a potem kładzie asfalt, a nie jak podaje Sąd odwrotnie w I akapicie uzasadnienia na str. 3; art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c., m.in., poprzez wydanie wyroku bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny twierdzeń powodów, chociażby w ocenie dowodu strony powodowej z zeznań świadków, dotyczących tego, kto faktycznie miał interes w zbudowaniu drogi i jej użytkowaniu bez zgody właścicieli; Sąd nie dostrzegł umyślnych działań pozwanej w tym zakresie, która od jej wybudowania traktowała drogę, jak własną, Sąd przedłożone przez powodów dokumenty urzędowe i prywatne potraktował wyłącznie pośrednio, co do istoty, zatem i podstawy rozstrzygnięcia, co w ocenie powoda jest błędem.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalanie na koszt powodów.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powodów nie zasługuje na uwzględnienie.
Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Odwoławczy w pierwszej kolejności zauważa, że w toku postępowania I – instancyjnego, po stronie powodowej, w charakterze jej pełnomocnika, występowała osoba niespełniająca wymogów art. 87 §1 k.p.c., w zakresie bycia pełnomocnikiem tej strony.
Wskazany przepis stanowi: „Pełnomocnikiem może być adwokat lub radca prawny, w sprawach własności przemysłowej także rzecznik patentowy, a w sprawach restrukturyzacji i upadłości także osoba posiadająca licencję doradcy restrukturyzacyjnego, a ponadto osoba sprawująca zarząd majątkiem lub interesami strony oraz osoba pozostająca ze stroną w stałym stosunku zlecenia, jeżeli przedmiot sprawy wchodzi w zakres tego zlecenia, współuczestnik sporu, jak również małżonek, rodzeństwo, zstępni lub wstępni strony oraz osoby pozostające ze stroną w stosunku przysposobienia”.
Wykładnia przywołanego przepisu prowadzi do konkluzji, że zarząd majątkiem i interesami strony nie może polegać na podejmowaniu okazjonalnie pewnych czynności i z pewnością nie może się ograniczać do dochodzenia pewnej wierzytelności (por. uchwała SN w sprawie III CZP 41/91), że okolicznością doniosłą przy ustanawianiu pełnomocnika nie jest to, czy zlecenie obejmowało zastępowanie zleceniodawcy przed sądem, lecz to, że potrzeba żądania rozstrzygnięcia przez sąd wiąże się lub wynika z okoliczności faktycznych objętych udzielonym uprzednio zleceniem, a nadto, że przez sprawowanie zarządu majątkiem lub interesami strony należy rozumieć stałe sprawowanie zarządu odnoszące się do jakiegokolwiek majątku lub interesu strony, jeżeli przedmiot sporu wchodzi w zakres tego zarządu (por. orzeczenie SN w sprawie I CZ 27/14). W konsekwencji zasadnym jest twierdzenie, że żadna podstawa umowy zlecenia nie może ograniczać się do reprezentowania interesów majątkowych wyłącznie przed sądem. Przedmiot sprawy musi bowiem obejmować określoną w umowie zlecenia czynność prawną, faktyczną, bądź usługę (por. orzeczenia SN w sprawach: III CZP 52/10, V CSK 1/10, V CZ 41/13, V CZ 32/07, I CZ 53/11).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny stwierdza, że na k. 131 akt znajduje się umowa zlecenia z dnia 1 grudnia 2014r., zawarta pomiędzy powodem S. R. (1) i P. W., właścicielem doradczego Biura IQLexSystem w K.. Z §1 tej umowy wynika, że P. W., na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, na podstawie art. 87 §1 k.p.c., w pełnym zakresie, jak stanowi art. 91 k.p.c., we wszystkich sprawach. m.in. przed sądami powszechnymi, jako osoba sprawująca zarząd interesami zleceniodawcy, przyjmuje się świadczyć czynności, udziału, jako pełnomocnik zleceniodawcy.
W umowie tej brak jest jakichkolwiek danych, co do przedmiotu interesów zleceniodawcy, których zarząd miałby prowadzić zleceniobiorca i to prowadzić już w dacie udzielanego pełnomocnictwa. Poza tym, w /w umowa pochodzi z tej samej daty, co pełnomocnictwo udzielone, przez wskazanego powoda, P. W.. Z materiałów zgromadzonych w sprawie także nie wynika, by wskazywany powód miał jakąkolwiek potrzebę, by jakiekolwiek, w ogóle niesprecyzowane jego interesy, prowadził już uprzednio P. W.. Co istotne, brak jest podstaw do przyjęcia, by w dacie udzielenia w /w osobie pełnomocnictwa przez wskazywanego powoda, czynności w zakresie zarządu interesami tego powoda stanowiły działania stałe P. W..
Powyższe prowadzi do konkluzji, że wskazanie w tej umowie na prowadzenie interesów tegoż powoda przez P. W. stanowi wyłącznie próbę obejścia prawa, w zakresie stosowania art. 87 §1 k.p.c. i udzielenie pełnomocnictwa osobie niespełniającej ustawowych przesłanek do występowania w tym procesie, w omawianym charakterze.
W konsekwencji postanowieniem z dnia 24 maja 2017r., wydanym na rozprawie, Sąd II instancji odmówił P. W. dopuszczenia do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika powodów, a nadto pominął czynności zdziałane w postępowaniu I - instancyjnym przez w /w w imieniu powodów.
Wydając powyższe postanowienie Sąd Apelacyjny uznał, że nie zostaną naruszone w postępowaniu apelacyjnym prawa powodów do obrony ich interesów, albowiem powód S. R. (1), posiadający pełnomocnictwa pozostałych powodów, do ich reprezentowania w sprawie, ustanowił pełnomocnikiem w tej sprawie radcę prawnego R. S., który został zawiadomiony o terminie rozprawy odwoławczej. Stawiennictwo na rozprawie odwoławczej tego pełnomocnika nie było obowiązkowe, a decyzja w zakresie jego osobistego stawiennictwa pozostawała do uznania tego pełnomocnika.
Przechodząc do meritum sprawy Sąd a quem stwierdza, że zarzut apelacji naruszenia art. 232 k.p.c. (Sąd ten przyjmuje, że w tym przypadku chodzi o zd. 2 tego przepisu) jest całkowicie chybiony.
Przepis ten daje sądowi prawo i tylko prawo, a nie obowiązek, dopuszczania dowodu, niewskazanego przez stronę. Zdaniem Sądu II instancji, z przepisu tego sądy powinny korzystać wyłącznie wyjątkowo, w przypadkach szczególnych, gdy bez przeprowadzenia dowodu z urzędu niemożliwym jest rozpoznanie istoty sprawy. Nadto art. 232 zd. 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w sytuacji nieporadności strony, która, mimo pouczenia w trybie art. 212 §2 in fine k.p.c., nie ustanowi dla siebie pełnomocnika procesowego lub nie zgłosi wniosku w trybie art. 117§1lub §2 k.p.c.
Wyjątkowość stosowania art. 232 zd. 2 k.p.c. wynika także z tego, że jedną z podstawowych zasad procesu cywilnego jest zasada kontradyktoryjności, że zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c., to strony wywodzące dla siebie z określonych faktów skutki prawne, fakty te są obowiązane udowodniać.
W sprawie niniejszej powód S. R. (1), będący pełnomocnikiem pozostałych powodów, udzielił pełnomocnictwa procesowego radcy prawnemu R. S.. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę, że powód S. R., a w konsekwencji pośrednio także pozostali powodowie, byli reprezentowani w sprawie przez zawodowego pełnomocnika, a sprawa niniejsza nie jest trudna ani pod względem faktycznym, ani prawnym, brak było jakichkolwiek podstaw do podejmowania przez Sąd a quo postępowania dowodowego z urzędu.
W związku z powyższym, twierdzenia powyższego zarzutu apelacji Sąd II instancji uznaje za chybione, co do zasady, a w konsekwencji nie znajduje podstaw, by czynić dalsze rozważania, co do konkretnych jego twierdzeń.
Kolejny zarzut naruszenia prawa procesowego wskazuje na naruszenie art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. (Sąd przyjmuje, że skarżący wskazuje na §1 art. 233 k.p.c.).
Tenże Sąd nie przychyla się także do tego zarzutu.
Podstawową kwestią w omawianej sprawie jest legitymacja bierna strony pozwanej. Sąd I instancji słusznie zwrócił uwagę, że dla skarżących nie jest istotnym, czy drogę wybudowała (...) R., czy (...) spółka z o.o. z siedziba w S., czy J. C.. Według powodów, skoro droga została wykonana na ich gruncie (okoliczność w sprawie bezsporna), to odszkodowanie za bezumowne korzystanie z drogi ma zapłacić pozwana. Powodowie są przekonani, że pozwana korzysta z tej drogi, że przyczyniła się (w bliżej nieokreślony sposób, co dla apelujących pozostaje bez znaczenia prawnego) do jej powstania, a zatem jest odpowiedzialna za skutki korzystania z drogi.
Przedstawione rozumowanie powodów jest wyłącznie ich subiektywnym odczuciem, wbrew ich stanowisku, nieznajdującym żadnego uzasadnienia w przedstawionych przez nich dowodach.
Analiza odwołania wskazuje, że skarżący zdają sobie sprawę (aczkolwiek nie chcą tego faktu przyznać, ani przyjąć do wiadomości, bowiem jest to sprzeczne ze wskazaniem (...) sp. z o.o., jako pozwanej w sprawie), że przedmiotową drogę wykonała (...) R.. Powyższe wynika wprost z twierdzeń apelacji: „która drogę urządzała, jak swoją, którą wybudowała jej poprzedniczka prawna (...) R.”, „Sąd nie ustalił daty pewnej budowy drogi (...), pomijając znaczenie faktu, dlaczego poprzedniczka prawna pozwanej w ogóle drogę wybudowała”.
Z powyższych twierdzeń w sposób jednoznaczny należy wywieść wniosek, że powodowie, jako podmiot, który wybudował drogę wskazują (...) R., a nie pozwaną Spółkę.
W tym kontekście powodowie twierdzą, że pozwana jest następcą prawnym (...) R., jednak również tego stanowiska nie udowodnili w żaden sposób.
W aktach sprawy znajduje się informacja, odpowiadająca odpisowi aktualnemu z rejestru przedsiębiorców KRS nr (...). Nie wynika z niej, by pozwana powstała z połączenia z jakimkolwiek podmiotem gospodarczym, by z takim podmiotem się połączyła, by uległa przekształceniu.
W konsekwencji brak jest podstaw do uznania za zgodne z prawda twierdzenia apelujących, że pozwana jest następcą prawnym (...) R.. W rezultacie pozwana nie może ponosić jakichkolwiek skutków prawnych działania wskazanej (...).
W tym miejscu podkreślić należy, że zgodnie z, niezaprzeczonymi przez apelujących, ustaleniami Sądu a quo, pozwana nabyła od (...) R. własność nieruchomości, na której znajduje się budynek, w którym zamieszkują jej pracownicy w dniu 15 października 2015r. Uwzględniając fakt, że pozew w sprawie wpłynął dnia 25 lutego 2014r., oczywistym musi pozostać, że wobec braku rozszerzenia powództwa o dalszy okres po wniesieniu pozwu, nie obejmuje ono okresu, ewentualnego korzystania z przedmiotowej drogi przez osoby zależne od pozwanej. Nadto nabycie określonego składnika majątku danego podmiotu, nie dowodzi sukcesji generalnej po nim.
Z twierdzeń odwołania wynika, że, według apelujących, pozwana korzystała ze spornej drogi.
W ocenie Sądu a quem, wbrew stanowisku powodów, nie przedstawili oni na poparcie tego stanowiska żadnego skutecznego dowodu. Dowodu takiego nie stanowią gołosłowne twierdzenia powodów, że wyłącznie fakt, że w budynku na nieruchomości (...) R., mieszkali pracownicy pozwanej, stanowi dowód, że pozwana przejeżdżała tą drogą. Takie rozumowanie pozbawione jest logiki.
Można twierdzić, że osoba prawna (a taką jest pozwana) korzysta z cudzej nieruchomości, jeżeli, jako taka osoba podejmuje ona w stosunku do rzeczy takie działania faktyczne, które można przypisać jej organom, czy nawet pracownikom, jeżeli wykonują oni czynności zlecone przez podmiot prawny, poprzez osoby z jego strony uprawnione.
W niniejszej sprawie sytuacja taka nie występuje.
Skarżący w żaden sposób nie wykazali, by pozwana korzystała z ich nieruchomości. Okoliczność, że z nieruchomości korzystali pracownicy pozwanej, posiadający umowy najmu zawarte z (...) R. (bez jakiegokolwiek udziału w tych umowach pozwanej), dojeżdżali/dochodzili do budynku, stanowiącego własność tej Spółdzielni, przez drogę na nieruchomości powodów, nie jest jednoznaczne z korzystaniem z tej nieruchomości przez pozwaną.
Skarżący nie wykazali, by pozwana posiadała w S. (...) jakiekolwiek nieruchomości, czy to, jako właściciel, czy też, jako posiadacz zależny, w związku z czym miałaby interes faktyczny korzystania z tej nieruchomości.
W tym stanie rzeczy zarzucanie Sądowi I instancji ocenę dowodów sprzeczną z zasadami wynikającymi z art. 233 §1 k.p.c. jest nieskuteczne. To nie tenże Sąd nie ocenił prawidłowo dowodów wskazywanych przez apelujących na potwierdzenie ich twierdzeń, mających uzasadnić żądanie pozwu, lecz powodowie nie przedstawili dowodów udowadniających ich stanowisko w sprawie.
Zdaniem Sądu Odwoławczego, skarżący, przedmiotową apelacją, podjęli nieudolną próbę przerzucenia na Sąd Okręgowy swojej nieporadności dowodowej w tym procesie, co jest działaniem nieskutecznym, niemogącym odnieść skutków prawnych wskazywanych przez skarżących. Nie jest bowiem rzeczą Sądu żadnej instancji poszukiwanie za stronę, w szczególności reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, dowodów, mających potwierdzić ich racje, wskazywane w sposób gołosłowny i subiektywny w toku całego procesu.
Reasumując, według Sądu Apelacyjnego, powodowie nie podołali w żadnym zakresie, spoczywającemu na nich, ciężarowi dowodu w przedmiocie twierdzeń wskazywanych w pozwie oraz w toku niniejszego postępowania, czego konsekwencją było zgodne z prawem orzeczenie wydane w sprawie przez Sąd I instancji.
Sąd Odwoławczy, podzielając ustalenia faktyczne poczynione przez tenże Sąd i czyniąc je podstawą także dla własnego rozstrzygnięcia, oddalił apelację, jako chybioną, na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania II – instancyjnego Sąd ten orzekł, na podstawie art. 98 §1 i §3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 §1 k.p.c. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zastosowania w sprawie art. 102 k.p.c. Przepis ten stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Ustanawia on zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu; jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawia ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. postanowienie SN w sprawie II CZ 210/73). Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji omawianego przepisu, według doktryny, zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, lecz także dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Za trafny należy natomiast uznać pogląd, zgodnie z którym sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia, na podstawie art. 102 k.p.c., z obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba, że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego.
Uwzględniając powyższe Sąd Apelacyjny stwierdził, że sytuacja majątkowa powodów nie może stanowić, jak w /w, wyłącznej podstawy do nieobciążania powodów kosztami procesu, poniesionymi przez stronę pozwaną, a innych okoliczności, zwłaszcza związanych z przebiegiem niniejszego postępowania, skarżący nie wskazali. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia w sposób jednoznaczny wynikało, że powództwo w tej sprawie nie może odnieść skutku oczekiwanego przez powodów, a w konsekwencji kontynuowanie tego procesu także przed Sądem II instancji było decyzją skarżących, opartą na ich wyłącznie subiektywnym przekonaniu, nieznajdującym oparcia w przepisach prawa. W tej sytuacji, brak jest podstaw do przerzucania na stronę pozwaną kosztów zastępstwa procesowego, związanych z jej udziałem w postępowaniu II - instancyjnym, skoro powodowie, reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, podjęli decyzję o kontynuowaniu procesu, mimo oczywistej bezzasadności roszczenia w niniejszej sprawie.
SSA Ewa Giezek SSA Dorota Gierczak SSA Ewelina Jokiel