Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1581/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj

Sędziowie:

SO Małgorzata Grzesik (spr.)

SO Marzenna Ernest

Protokolant:

st. sekr. sądowy Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 1 czerwca 2016 roku w S.

sprawy z powództwa E. G.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 21 maja 2015 roku, sygn. akt I C 130/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki E. G. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Tomasz Sobieraj SSO Marzenna Ernest

Sygn. akt II Ca 1581/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 maja 2015 roku Sąd Rejonowy Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, sygn. akt I C 130/14:

I.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. G. kwotę 9 245,08 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 września 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. G. kwotę 1 670 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach
i rozważaniach prawnych:

Na podstawie podpisanego przez siebie wniosku nr (...) z dnia 7 września 2006 r. E. G. (ubezpieczający) zawarła z Towarzystwem (...) S.A z siedzibą w W. umowę indywidualnego ubezpieczenia uniwersalnego. Integralnymi elementami umowy ubezpieczenia były załączniki w postaci Ogólnych Warunków Umowy i tabeli opłat. Początkiem okresu ubezpieczenia był dzień 23 października 2006 r. W we wniosku znalazło się oświadczenie ubezpieczającej potwierdzające, że otrzymała i zapoznała się z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia wraz z załącznikami. Powódka podała we wniosku swój adres zamieszkania: ul. (...) w S.. Nie wskazała innego adresu do korespondencji.

Zgodnie z umową i OWU początkowa suma ubezpieczenia opiewała na 10.000 zł, a składka regularna miała być płatna w okresach miesięcznych, początkowo w wysokość składki regularnej 150 zł. Stosownie do § 1 ust. 2 pkt 13 ogólnych warunków ubezpieczenia składka regularna oznaczała składkę płatną w terminach i wysokości wynikającej z umowy ubezpieczenia. Zgodnie z § 1 ust. 2 pkt 14 ogólnych warunków ubezpieczenia składka doraźna oznaczała składkę płatną przez ubezpieczającego w dowolnych terminach, w czasie obowiązywania umowy ubezpieczenia, z zastrzeżeniem, iż wysokość jednorazowej wpłaty nie może być niższa niż minimalna kwota składki doraźnej obowiązująca aktualnie w zakładzie ubezpieczeń określoną w tabeli opłat, o której mowa w § 28 ust. 4.

Składka regularna podlegać miała w każdą rocznicę polisy indeksacji dokonywanej przez zakład ubezpieczeń, zaś indeksacja składki regularnej polega na jej podwyższeniu o wskaźnik indeksacji (§ 7). Jeżeli ubezpieczający w terminie 14 dni od daty otrzymania informacji o indeksacji nie doręczyłby zakładowi ubezpieczeń oświadczenia o odmowie wyrażenia zgody na indeksację składki regularnej, podwyższona w wyniku indeksacji składka regularna, suma ubezpieczenia i górny limit sumy ubezpieczenia obowiązać miały od dnia rocznicy polisy, w związku z którą następuje indeksacja (§ 8).

Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń kończyć się miała z dniem rozwiązania umowy ubezpieczenia (§ 10). Umowa ubezpieczenia rozwiązywała się m. in. wskutek niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej (§ 11 pkt 3). Przy tym zgodnie z § 5 ust. 8 pkt 1 OWU, jeżeli w ciągu 90 dni od daty wymagalności pierwszej zaległej składki regularnej ubezpieczający nie wpłaci zakładowi ubezpieczeń opłaty, o której mowa w § 5 pkt 7, to jeżeli data wymagalności pierwszej zaległej składki nastąpiła w okresie pierwszych dwóch lat obowiązywania umowy ubezpieczenia, umowa ulegała rozwiązaniu z upływem 90 dniowego terminu. Zgodnie zaś z § 5 ust. 7 OWU jeżeli w ciągu 90 dnia od daty wymagalności pierwszej zaległej składki regularnej ubezpieczający wpłaci zakładowi ubezpieczeń opłatę w wysokości stanowiącej równowartość wszystkich zaległych składek regularnych, które byłby zobowiązany zapłacić z tytułu umowy ubezpieczenia, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ulegała wznowieniu począwszy od pierwszego dnia następującego po dniu wpłaty.

Zgodnie z § 1 ust. 2 pkt 18, 20 i 21 OWU:

- wartość wykupu, to kwota, którą zakład ubezpieczeń wypłaca w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia;

- wartość polisy to kwota równa wartości jednostek uczestnictwa znajdujących się na indywidualnym koncie inwestycyjnym nabytych na zasadach określonych w umowie ubezpieczenia za opłacone składki regularne, obliczona według ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa;

- dodatkowa wartość polisy to kwota równa wartości jednostek uczestnictwa znajdujących się na indywidualnym koncie inwestycyjnym nabytych na zasadach określonych w umowie ubezpieczenia za opłacone składki doraźne obliczona według ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa.

Na zasadzie § 25 ust. 1 i 2 OWU w okresie pierwszych dwóch lat obowiązywania umowy ubezpieczenia wartość wykupu równa jest dodatkowej wartości polisy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną. Po upływie dwóch pierwszych lat obowiązywania umowy ubezpieczenia, pod warunkiem opłacenia wszystkich składek regularnych wymagalnych, wartość wykupu równa jest sumie wartości polisy i dodatkowej wartości polisy pomniejszonych o opłaty likwidacyjne.

Kwotę z tytułu wykupu ubezpieczenia zakład ubezpieczeń wypłaca na podstawie wniosku ubezpieczającego złożonego do zakładu ubezpieczeń, z zastrzeżeniem, iż przy ustalaniu wartości wykupu zakład ubezpieczeń przyjmuje cenę sprzedaży jednostki uczestnictwa obowiązującą w dniu rozwiązania umowy ubezpieczenia (§ 13).

Zgodnie z tabelą opłat do indywidualnego ubezpieczenia uniwersalnego, stanowiącą załącznik do umowy ubezpieczenia, minimalna wysokość miesięcznej składki regularnej wynosi 100 zł, zaś minimalna wysokość składki doraźnej wynosi 500 zł.

Powódka otrzymała i zapoznała się z treścią ogólnych warunków umowy wraz z załącznikami, na podstawie których została zawarta umowa ubezpieczenia.

E. G. po podpisaniu umowy wyjechała na stałe za granicę. Podczas jej nieobecności w kraju pod adresem ul. (...) nikt nie mieszkał. Jedynie siostra powódki A. I. na prośbę powódki miała co 2 – 3 tygodnie przyjeżdżać, aby odbierać korespondencję.

Pismem z dnia 23 sierpnia 2007 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń skierowało do E. G. informację, iż z dniem 23 października 2007 r. rozpoczyna się kolejny rok trwania umowy ubezpieczenia. Jednocześnie zwróciło się do powódki z propozycją indeksacji składki zgodnie z aktualnym wskaźnikiem na poziomie 5%. W przypadku zaakceptowania proponowanej zmiany, suma ubezpieczenia miała przyjąć wartość 10.500 zł, górny limit sumy ubezpieczenia – 92.640 zł, a składka miesięczna – 157,50 zł. W piśmie znajdowała się informacja, o prawie do odmowy wyrażenia zgody na przyjęcie indeksacji składki.

Wyżej wymienione pismo zostało nadane w placówce pocztowej w dniu 29 sierpnia 2007 r. Pismo nie zostało podjęte; po awizacji dokonanej w dniach 3 września 2007 r. i 10 września 2007 r. zostało ono zwrócone nadawcy.

Pismem z dnia 29 kwietnia 2008 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń poinformowało powódkę, że w związku z brakiem należności wymaganej w terminie 23 marca 2008 r., odpowiedzialność ubezpieczyciela uległa zawieszeniu, począwszy od 31 dnia od daty wymagalności zaległej składki. Wezwano również E. G. do zapłaty 202,50 zł oraz do uiszczenia bieżących składek.

Wyżej wymienione pismo zostało nadane w placówce pocztowej w dniu 30 kwietnia 2008 r. Pismo nie zostało podjęte; po awizacji z dnia 4 lipca 2008 roku zostało ono zwrócone nadawcy z adnotacją „adresat wyprowadził się”.

Pismem z dnia 27 czerwca 2008 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń poinformowało powódkę, że w związku z brakiem należności wymaganej w terminie 23 maja 2008 r., odpowiedzialność ubezpieczyciela uległa zawieszeniu, począwszy od 31 dnia od daty wymagalności zaległej składki. Wezwano również E. G. do zapłaty 202,50 zł oraz do uiszczenia bieżących składek, informując, że nieuregulowanie zaległości i składek bieżących w okresie 90 dni od daty wymagalności pierwszej zaległej składki spowoduje rozwiązanie umowy.

Wyżej wymienione pismo zostało nadane w placówce pocztowej w dniu 1 lipca 2008 r. Pismo nie zostało podjęte i po awizacji z dnia 8 lipca 2008 roku zostało ono zwrócone nadawcy z adnotacją „adresat wyprowadził się”.

Pismem z dnia 30 września 2008 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń poinformowało E. G., że w związku z nieuregulowaniem należności z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia w terminie dodatkowym wskazanym przez pozwane Towarzystwo umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu z dniem 21 sierpnia 2008 r. Jednocześnie zawiadomiono, że nadpłata w kwocie 395,08 zł będzie zwrócona przekazem pocztowym na adres korespondencyjny wskazany we wniosku.

Wyżej wymienione pismo zostało nadane w placówce pocztowej w dniu 30 września 2008 r. Pismo nie zostało podjęte i po awizacji z dnia 3 października 2008 roku zostało ono zwrócone nadawcy z adnotacją „adresat wyprowadził się”.

Z tytułu realizacji umowy polisy (...) w okresie od 23 października 2006 do 23 września 2007 r. E. G. była zobowiązana do uiszczenia 12 miesięcznych składek w wysokości 150 zł każda, płatnych do 23 dnia każdego miesiąca. W okresie od 23 października 2007 do 23 września 2008 r. powódka była zobowiązana do uiszczenia 12 miesięcznych składek w wysokości 157,50 zł każda, płatnych do 23 dnia każdego miesiąca. Łączna kwota należnych składek w okresie do dnia 21 sierpnia 2008 r. wynosiła 3.054,92 zł.

Z tytułu realizacji umowy polisy (...) E. G. dokonała na rachunek pozwanego towarzystwa ubezpieczeń następujących wpłat:

- w dniu 14 września 2006 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 24 października 2006 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 20 listopada 2006 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 4 stycznia 2007 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 30 stycznia 2007 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 12 marca 2007 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 20 kwietnia 2007 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 9 maja 2007 r. - w wysokości 300 zł ,

- w dniu 27 sierpnia 2007 r. - w wysokości 150 zł ,

- w dniu 28 września 2007 r. - w wysokości 600 zł ,

- w dniu 9 stycznia 2008 r. - w wysokości 450 zł,

- w dniu 7 maja 2008 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 26 czerwca 2008 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 27 sierpnia 2008 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 28 sierpnia 2008 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 10 października 2008 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 25 listopada 2008 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 8 stycznia 2009 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 6 marca 2009 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 9 kwietnia 2009 r. - w wysokości 1145 zł,

- w dniu 7 maja 2009 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 27 lipca 2009 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 10 września 2009 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 28 września 2009 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 19 listopada 2009 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 26 listopada 2009 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 1 stycznia 2010 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 26 marca 2010 r. - w wysokości 150zł,

- w dniu 16 kwietnia 2010 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 25 maja 2010 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 29 lipca 2010 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 27 września 2010 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 26 listopada 2010 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 21 stycznia 2011 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 15 marca 2011 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 26 kwietnia 2011 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 26 maja 2011 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 7 lipca 2011 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 4 sierpnia 2011 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 10 października 2011 r. - w wysokości 450 zł,

- w dniu 15 grudnia 2011 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 27 lutego 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 4 kwietnia 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 2 maja 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 5 czerwca 2012 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 3 lipca 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 8 sierpnia 2012 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 11 września 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 18 października 2012 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 20 grudnia 2012 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 5 lutego 2013 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 25 marca 2013 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 30 kwietnia 2013 r. - w wysokości 150 zł,

- w dniu 12 czerwca 2013 r. - w wysokości 300 zł,

- w dniu 2 sierpnia 2013 r. - w wysokości 150 zł.

Suma wpłat powódki wynosiła 12.300 zł, zaś kwota nadpłaty końcowej dokonanej przez powódkę w związku z wpłatami dokonanymi po dacie rozwiązania umowy (po dniu 21 sierpnia 2008 r.) wynosiła 9.245,08 zł.

W dniu 9 marca 2009 r. Towarzystwo (...) S.A w W. przekazem pocztowym przesłało kwotę 1 145,08 zł tytułem zwrotu składek uiszczonych po dacie rozwiązania umowy na adres E. G.. Poczta zwróciła powyższą sumę, z uwagi na jej niepodjęcie przez adresata.

W roku 2012 E. G. przyjechała do Polski. W tym okresie uzyskała w biurze pozwanej informację, że ma nadpłatę z tytułu wpłat w wykonaniu umowy ubezpieczenia nr (...). Po raz kolejny powódka przyjechała do Polski we wrześniu 2013 r., wówczas dowiedziała się, że w roku 2008 zerwano z nią przedmiotową umowę ubezpieczenia.

Pismem z dnia 11 września 2013 r. złożonym osobiście w tym samym dniu w biurze Towarzystwa (...) S.A. w S. przy ul. (...), E. G. wezwała pozwaną do zwrotu nadpłaconej kwoty w wysokości 9.245,08 zł na konto (...).

Pismem datowanym na dzień 12 września 2013 r., złożonym osobiście w biurze Towarzystwa (...) S.A. w S. przy ul. (...) w dniu 13 września 2013 r. E. G. wezwała pozwaną do zwrotu nadpłaconej kwoty w wysokości 9.245,08 zł w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma na numer konta (...) z adnotacją: „A. I. ul. (...) (...)-(...) S.”.

Pismem z dnia 19 września 2013 r., E. G., za pośrednictwem pełnomocnika, wniosła o całkowity wykup ubezpieczenia za okres od zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania i wypłatę uzyskanych środków na rachunek bankowy siostry powódki - A. I. zamieszkałej przy ul. (...), (...)-(...) S., w banku (...) o numerze (...).

Pismo zostało przekazane pracownikowi pozwanego towarzystwa w dniu 24 września 2013 r.

W dniu 9 października 2013 r. pozwana przelała kwotę 9.245,08 zł na rachunek nr (...), oznaczając beneficjenta jako „D. C. E. ul. (...) (...)-(...) S.”. W dniu 30 października 2013 r. kwota 9.245,08 zł została zwrócona na rachunek nr (...).

W dniu 30 grudnia 2013 r. nastąpiło połączenie w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h w zw. z 506 § 4 k.s.h. spółek Towarzystwo (...) na (...) S.A. w W. i (...) S.A. w W., w wyniku którego cały majątek pozwanej został przeniesiony na spółkę (...) S.A. w W..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo okazało się częściowo zasadne.

Sąd Rejonowy podniósł, iż powódka nie wskazała podstawy prawnej swojego powództwa. Twierdziła przy tym, że pozwane towarzystwo ubezpieczeń bezpodstawnie odmawia zwrotu sumy, wpłaconej przez nią tytułem umowy ubezpieczenia. Od początku dochodzona kwota obejmowała przy tym dwie wartości. Co do kwoty 9 245,08 zł powódka wskazywała, że suma ta została wpłacona już po dacie, w której jak twierdzi pozwany, doszło do rozwiązania umowy. Na tej podstawie powódka twierdziła, iż dokonane przez nią w tym okresie środki powinny podlegać zwrotowi. Zarazem negowała skuteczność rozwiązania umowy, twierdząc, że dotrzymała warunków umowy. W zakresie kwoty 3 054,92 zł wskazywała natomiast, że domaga się wykupu ubezpieczenia w tym zakresie.

Zdaniem Sądu Rejonowego rozstrzygnięcie o żądaniach powódki wymagało przede wszystkim ustalenia, czy umowa stron nadal obowiązuje, ewentualnie kiedy ustał łączący strony węzeł obligacyjny. W tym zakresie zdaniem Sądu słuszne było stanowisko procesowe strony pozwanej. Wskazywała ona, że umowa uległa rozwiązaniu wskutek powstania zaległości w opłacaniu wymaganej składki regularnej. Sąd uznał, iż twierdzenie to było słuszne, co potwierdzał dokument w postaci historii składek i wpłat dokonanych na poczet polisy powódki. Żadna ze stron nie kwestionowała tego zestawienia zarówno w zakresie uiszczonych kwot, jak i dat, w których dokonano zapłaty. Sąd wskazał, iż z wykazu tego wynikało, że wpłaty dokonywane przez powódkę nie były regularne (wymagano wpłat comiesięcznych) i następowały ze zmienną częstotliwością, w różnej wysokości. Przy tym ich wartość wyraźnie nie uwzględniała faktu, iż pozwane towarzystwo ubezpieczeń dokonało indeksacji składki począwszy od października 2007 r. Strona powodowa od początku niniejszej sprawy kwestionowała skuteczność tej indeksacji. Wskazywała, że zapewniono ją, iż składka będzie w stałej wysokości. Podnosiła, że nie zapoznano jej z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Twierdziła również, że w okresie po zawarciu umowy pozwany nie kierował do niej żadnej korespondencji dotyczącej zmiany wysokości składki.

W ocenie Sądu argumentacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie. Po pierwsze powódka potwierdziła podpisem złożonym pod wnioskiem o zawarcie umowy ubezpieczenia, że zapoznała się z OWU dotyczącymi przedmiotowej umowy. Sąd nie uznał więc za wiarygodnych jej zapewnień o braku dostępu do tego dokumentu. Również w polisie, którą otrzymała było wyraźne zastrzeżenie, że integralną część umowy stanowią ogólne warunki ubezpieczenia. Sąd nie przyjął, aby osoba mająca choćby podstawowe rozeznanie w obrocie prawnym mogła zakładać, że treść wzajemnych zobowiązań z tytułu umowy ubezpieczenia została w całości określona w treści polisy, zawierającej jedynie kilka danych dotyczących zawartej umowy. Dlatego Sąd uznał, że powódka nie może się uchylić od skutków związanych z postanowieniami zawartymi w OWU. Tym bardziej, że na podstawie samego wniosku nie sposób byłoby określić zakres udzielonego powódce ubezpieczenia i wysokość należnych jej świadczeń. Nadto Sąd Rejonowy przyjął, iż na zasadzie wynikającej z art. 384 § 1 k.c. również w warunkach niniejszej sprawy należało stwierdzać, że powódka musiała dochować wymogów określonych w treści ogólnych warunków ubezpieczenia.

Zgodnie z tymi warunkami indeksacja składki miała następować co rok licząc od daty zawarcia umowy. Sąd podkreślił przy tym, że indeksacja wiązała się nie tylko z zawieszeniem składki, ale również podwyższeniem sumy ubezpieczenia i limitu sumy ubezpieczenia. Miała więc ona służyć zachowaniu ekonomicznej wartości świadczeń obu stron. Powódka mogła jednak uniknąć zmiany wysokości składki poprzez złożenie, w terminie 14 dni od zawiadomienia jej o indeksacji, oświadczenia o braku zgody na waloryzację świadczenia. Podkreślono, że pozwane towarzystwo ubezpieczeń wykazało, że zawiadomiło we właściwy sposób o dokonaniu indeksacji i nowej wysokości składki. Pismo to zostało przesłane na adres wskazany przez powódkę przy zawieraniu umowy, a następnie zwrócone przez pocztę z informacją, że adresat się wyprowadził.

W tym miejscu Sąd Rejonowy omówił skuteczność przesyłanych powódce oświadczeń. Zdaniem Sądu I instancji nie budziła ona wątpliwości. Powódka w umowie wskazała bowiem swój adres przy ul. (...). Nie podała innego alternatywnego adresu do korespondencji, mimo że wiedziała już wówczas, iż zamierza na stałe wyjechać za granicę. Następnie po wyjeździe nie poinformowała o nowym adresie, nie wskazała pełnomocnika dla doręczeń. Za wystarczające uznała zlecenie swojej siostrze odbioru listów z jej skrzynki pocztowej. Okazało się to zupełnie nieskuteczne, albowiem wszystkie przesyłki do niej kierowane były zwracane przez pocztę jako niepodjęte. Takie zachowanie powódki należało uznać za rażące niedbalstwo. W istocie bowiem powódka przez kilka lat, poza dokonywaniem wpłat, nie interesowała się zawartą umową oraz uniemożliwiła pozwanemu towarzystwu ubezpieczeń jakikolwiek skuteczny kontakt ze swoją osobą. Sąd podkreślił przy tym, że zgodnie z § 27 ust. 2 OWU ubezpieczający, który nie poinformował o zmianie miejsca zamieszkania musiał liczyć się z tym, że skuteczne wobec niego stawały się oświadczenia wysłane pod adres, pod którym zamieszkiwał. Zdaniem Sądu należało także zważyć na treść art. 61 § 1 k.c. W ocenie Sądu skoro więc pozwany wysyłał powódce oświadczenia na wskazany przez nią adres, a powódka zleciła osobie trzeciej odbiór korespondencji pod tym adresem, to należało przyjąć, że powódka miała stworzoną możliwość zapoznania się z treścią wysłanych jej oświadczeń woli. Nie została ona zrealizowana tylko na skutek zaniedbań własnych powódki i osoby, której powierzyła ona czynności w tym zakresie.

Wobec tego Sąd Rejonowy stwierdził, iż zaistniały przesłanki skutecznej indeksacji składki, a powódka nie mając tego świadomości uiszczała wpłaty niższe od należnych. Ostatecznie doprowadziło to zaś do ziszczenia się warunków do samoistnego rozwiązania się umowy. Umowa ubezpieczenia uległa bowiem rozwiązaniu m. in. wskutek niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej (§ 11 pkt 3). Zgodnie zaś z § 5 ust. 8 pkt 1 OWU jeżeli w ciągu 90 dni od daty wymagalności pierwszej zaległej składki regularnej ubezpieczający nie wpłaci zakładowi ubezpieczeń opłaty, o której mowa w § 5 pkt 7, to jeżeli data wymagalności pierwszej zaległej składki nastąpiło w okresie pierwszych dwóch lat obowiązywania umowy ubezpieczenia, umowa ulegała rozwiązaniu z upływem 90 dniowego terminu. Natomiast na zasadzie § 5 ust. 7 OWU jeżeli w ciągu 90 dnia od daty wymagalności pierwszej zaległej składki regularnej ubezpieczający wpłaci zakładowi ubezpieczeń opłatę w wysokości stanowiącej równowartość wszystkich zaległych składek regularnych, które byłby zobowiązany zapłacić z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ulega wznowieniu począwszy od pierwszego dnia następującego po dniu wpłaty.

Sąd uznał zatem, iż aby doszło do rozwiązania umowy musiała zaistnieć sytuacja, w której brak byłoby pokrycia pełnej składki regularnej, a następnie brak ten zostałby przez powódkę uzupełniony w okresie 90 dni. W warunkach niniejszej sprawy taka sytuacja przez długi czas nie zachodziła, albowiem powódka, mimo że dokonywała wpłat nieregularnie i w kwocie właściwej dla pierwotnej wartości składki, to jednak uiszczała co pewien czas większe sumy, które były przeznaczone również na poczet składek jeszcze niewymagalnych. Ponieważ były one częściowo zaliczane na wcześniejsze niedopłaty, niweczyło to przesłanki do rozwiązania umowy. Sytuacja ta zmieniała się w 2008 r. Wpłata powódki ze stycznia tego roku wystarczyła na opłacenie składek do lutego w całości i częściowo składki marcowej (niedopłata wynosiła 22,50 zł). Wpłata z maja 2008 r. dokonana została przed upływem 90 dni od powstania wspomnianej zaległości i pokryła składkę marcową i częściowo kwietniową. Wpłata z czerwca wystarczyła zaś na uzupełnienie opłaty z kwietnia i częściowo na składkę majową. Zatem począwszy do 23 maja 2008 r. część składki za ten miesiąc była zaległa. Następna wpłata nastąpiła zaś w dniu 27 sierpnia 2008 r. W międzyczasie przez ponad 90 dni występowała więc w sposób ciągły zaległość, co skutkowało zdaniem Sądu rozwiązaniem umowy z upływem tego terminu.

Sąd na podstawie powyższych ustaleń uznał zarazem, że powódka bezpodstawnie zarzucała pozwanemu manipulację przy ustalaniu daty rozwiązania umowy. W ocenie Sądu jednakże data wskazana przez pozwanego była wynikiem wyłącznie rozłożenia się w czasie wpłat dokonanych przez powódkę, działającą w nieświadomości co do aktualnej wysokości składki regularnej i wysokości istniejącej zaległości.

Sąd stwierdził zatem, iż zgromadzone dowody pozwoliły ustalić, że umowa stron uległa rozwiązaniu w określonej dacie, ocenił więc następnie konsekwencję tego zdarzenia w kontekście odpowiedzialności pozwanej za zwrot kwot wpłaconych w okresie trwania umowy i w czasie, gdy stosunek ubezpieczenia już wygasł.

W okresie przed 20 sierpnia 2008 r. powódka wpłaciła kwotę 3 150 zł. Jej żądanie opiewało jednak na kwotę 3 054,08 zł. Orzekając w tych granicach Sąd Rejonowy stwierdził, że roszczenie jest bezpodstawne. Powódka żądając tej sumy powołała się na fakt, iż wystąpiła z żądaniem wykupu ubezpieczenia. Jednak zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia powódce w zaistniałych okolicznościach nie przysługiwało roszczenie o zwrot wartości wykupu. Sąd wskazał, iż zgodnie z § 25 ust. 1 i 2 OWU wartość ta w dwóch pierwszych latach obowiązywania umowy jest liczona od wartości dodatkowej polisy. Dodatkową wartością polisy jest zaś wartość jednostek uczestnictwa nabytych za składki doraźne. Dopiero po upływie dwóch lat umowy ubezpieczony uzyskiwał prawo do wykupu obejmującego zwykłą wartość polisy - czyli wartość jednostek uczestnictwa nabytych za składki regularne. Zatem z uwagi na fakt, iż zaniechania powódki doprowadziły do rozwiązania umowy w okresie pierwszych dwóch lat jej obowiązywania, a powódka dokonywała wpłat jedynie na poczet składek regularnych, nie uzyskała prawa do żadnego świadczenia, albowiem nie zgromadziła środków kwalifikowanych jako dodatkowa wartość polisy.

Zdaniem Sądu nie sposób było przy tym uznać, że stanowisko pozwanego towarzystwa ubezpieczeń było w tej sytuacji niezgodne z art. 5 k.c. W ocenie Sądu bowiem pozwany nie czynił w tym przypadku użytku ze swojego prawa. To powódka występowała bowiem z określonymi roszczeniami i podstawą do ich uwzględnienia powinno być wskazanie odpowiedniej podstawy prawnej w treści umowy. Nadto podniesiono, iż zapis OWU był faktycznie niekorzystny dla ubezpieczonych, co do których umowa uległaby rozwiązaniu w okresie dwóch pierwszych lat umowy. Jednak Sąd miał na uwadze, że rodzaj ubezpieczenia, z którego zamierzała skorzystać powódka ze swej istotny wiązał się z założeniem długoletniego oszczędzania w celu zapewnienia sobie wysokiej wartości zgromadzonych funduszy. Rozwiązanie się umowy było zaś możliwe tylko w przypadku uporczywego i długotrwałego uchylania się przez ubezpieczonego od realizacji podstawowego obowiązku umownego w postaci uiszczania składki regularnej. Przy tym zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie zaistniały żadne szczególne okoliczności dotyczące powódki, jej sytuacji życiowej, zdrowotnej i osobistej, które tłumaczyłyby zwłokę w spełnieniu świadczenia. Sąd uznał, iż przyczyną rozwiązania umowy było bowiem tylko i wyłącznie jej niefrasobliwe, podejście do obowiązków związanych z umową, w tym do informowania o zmianie miejsca zamieszkania i troszczenia się o odbiór korespondencji pod adresem wskazanym w umowie.

Sąd podniósł nadto, iż zasadny był również zgłoszonych przez pozwanego zarzut przedawnienia dotyczący roszczenia o zapłatę kwoty 3 054,92 zł z tytułu wykupu ubezpieczenia. Zgodnie bowiem z OWU świadczenie obejmujące wartość wykupu wypłacane jest w związku z rozwiązaniem umowy. Zatem wymagalność tego roszczenia aktualizuje się w dacie, kiedy umowa ulega rozwiązaniu, a ubezpieczony złoży stosowny wniosek. Gdyby więc powódka odebrała pismo z dnia 21 sierpnia 2008 r., dowiedziałby się o wypowiedzeniu umowy i mogłaby wystąpić z żądaniem wykupu. Sąd uznał, iż więc co najmniej we wrześniu 2008 r. powódka mogła wystąpić z wezwaniem do zapłaty kwoty wykupu, co skutkowałoby wymagalnością jej roszczenia. Termin przedawnienia liczony od końca września 2008 r. upłynął zaś w dniu 30 września 2011 r. Ponieważ w tym okresie powódka nie zgłosiła swojego roszczenia (nastąpiło to dopiero we wrześniu 2013 r.), doszło do jego przedawnienia, co na zasadzie art. 117 § 2 k.c. dawało w ocenie Sądu Rejonowego pozwanemu prawo do uchylenia się od obowiązku spełnienia świadczenia.

Sąd stwierdził następnie, iż powództwo było natomiast zasadne w zakresie kwoty 9 245,08 zł. Taka kwota została wpłacona przez powódkę, a nie została zaliczona na składki należne w okresie trwania umowy. Powódka wskazywała, że w tej sytuacji wynikająca z tych wpłat suma powinna być zwrócona, albowiem pozwana nie ma prawa do jej zachowania. Sąd wskazał, iż stanowisko powódki w tym zakresie nie było przy tym konsekwentne, albowiem jednocześnie wskazywała ona, że rozwiązanie umowy nie było skuteczne, co uzasadniałoby zaliczenie tych wpłat na poczet składek regularnych w całym okresie dokonywania wpłat. Ponieważ jednak powódka powoływała się również na fakt, iż wpłaty te powinny być niezwłocznie zwrócone przez pozwaną, skoro uznawała ona umowę za rozwiązaną, Sąd uznał, że w ramach zgłoszonego roszczenia mieści się również żądanie zasądzenia kwoty 9 245,08 zł tytułem nienależnego świadczenia. Dlatego zdaniem Sądu powództwo w tym zakresie znajdowało podstawę prawną w art. 410 k.c. w zw. z 405 k.c. Zdaniem Sądu nie mogło budzić wątpliwości, że wpłaty dokonywane przez powódkę po rozwiązaniu umowy były świadczeniem nieznależnym. Powódka dokonywała bowiem wpłat na poczet umowy, nie mając świadomości jej rozwiązania. Z uwagi na wartość wpłat i dokonywanie ich na określony numer rachunku, pozwany musiał wiedzieć, że były one świadczone z intencją wykonania umowy ubezpieczenia. Miał przy tym wiedzę o braku zobowiązania powódki w tym zakresie. Z pewnością więc pozwany od samego początku musiał liczyć się z obowiązkiem zwrotu uzyskanych w tym czasie środków, wobec braku podstawy kontraktowej do ich zachowania.

W związku z tym niezrozumiałe było dla Sądu Rejonowego stanowisko procesowe pozwanego, który nie negując swojego obowiązku co do zwrotu kwoty 9 245,08 zł, jednocześnie nie zaspokoił tego roszczenia ani przed wytoczeniem powództwa, ani w toku procesu. Szczególne zdziwienie budził fakt, iż po otrzymaniu pozwu pozwany dalej nie wpłacił żądanej kwoty na rzec powódki.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy zasądził powyższą kwotę zobowiązując w ten sposób pozwanego do jej zapłaty na rzecz powódki. Przy tym podkreślono, że pozwany już wcześniej powinien spełnić świadczenie w sposób określony przez powódkę.

Mając na uwadze treści powyższych ustaleń Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo co do kwoty 9 245,08 zł, oddalając je w pozostałym zakresie, o czym orzeczono w punktach I. i II. wyroku.

O odsetkach dochodzonych przez powódkę wraz z roszczeniem głównym sąd orzekł na zasadzie art. 481 §1 i 2 k.c. Strona powodowa przedstawiła dwa wezwania z 11 i 13 września 2013 r. dotyczące zwrotu kwoty 9 245,08 zł. Sąd Rejonowy uznał, że pozwany powinien dokonać zapłaty nie później niż po 14 dniach od wezwania. Z tego względu sąd zasądził na rzecz powódki odsetki od dnia 27 września 2013 r. zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach postępowania przy uwzględnieniu wyniku procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i 100 k.p.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.05.167.1398 z późn. zm.) i § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. (Dz.U.02.163.1348 z późniejszymi zmianami). Po rozliczeniu kosztów obu stron i uwzględnieniu wyniku procesu Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwany winien był zwrócić powódce kwotę 1 670 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka i zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo w kwocie 3.054,92 zł oraz zasądzającej koszty procesu, w tym zastępstwa procesowego to jest w zakresie punktu II i III przedmiotowego wyroku zarzuciła naruszenie:

1.  mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych Sądu przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a polegający na uznaniu, że:

a.  powódce w dniu zawierania umowy ubezpieczenia wręczono Ogólne Warunki Ubezpieczenia albo powódka miała możliwość zapoznania się z OWU, podczas gdy takie okoliczności nie miały miejsca,

b.  zaistniały skuteczne przesłanki do dokonania indeksacji, podczas gdy nie miały one miejsca,

c.  powódka skutecznie nie oświadczała, że nie wyraża zgody na indeksację, podczas gdy takie skuteczne oświadczenie złożyła,

d.  umowa między stronami została rozwiązana po wypowiedzeniu jej przez pozwaną podczas gdy umowę wypowiedziała powódka,

e.  roszczenie o zwrot wpłaconych kwot nie ma podstaw.

2.  art. 228 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie, że faktem powszechnie znanym jest okoliczność, że na rynku usług ubezpieczeniowych realizowanych w dacie zawierania przez powódkę umowy ubezpieczeniowej, nie było praktyki wręczania przez agentów kontrahentom OWU, a w celu zmiany takiego zachowania- przymuszenie do wręczania OWU - wprowadzono parafowanie przez kontrahentów OWU.

3.  art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie zeznań powódki obejmujących w szczególności odniesienie się do okoliczności zawierania umowy ubezpieczeniowej.

4.  art. 353 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że strony nie mogły ułożyć łączącego ich stosunku w sposób dowolny, w szczególności poprzez nie wskazywanie pełnomocnika do doręczeń czy do wykonywania umowy, a oparcie wykonywania umowy o ustalone w dniu jej zawierania warunki w szczególności opłacanie stałej kwoty składki i rezygnacji z indeksacji tejże składki,

5.  art. 384 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że ma zastosowanie mimo nie doręczenia powódce OWU,

6.  art. 65 § 2 k.c. poprzez błędną jego wykładnię, polegająca na uznaniu, że nieistotne jest oświadczenie powódki (cel i zgodny zamiar stron umowy), a dosłowne brzmienie podpisanego przez nią wniosku i oświadczeń,

7.  art. 61 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, że przepis ten nie ma charakteru dyspozytywnego i wyklucza tenże przepis swoją dyspozycją sytuacje, w których strona umowy wyraźnie wskazuje na brak możliwości doręczeń, w szczególności w określonej chwili,

8.  art. 812 § 1, 6 k.c. poprzez jego nie zastosowanie chociaż w dacie podpisywania umowy przepisy te miały zastosowanie, a tym samym w pierwszej kolejności pozwana winna była doręczyć powódce OWU – czego nie uczyniła, a w drugie] kolejności strony mogły ustalić swoje prawa i obowiązki odmiennie od OWU,

9.  art. 830 k.c. poprzez przyjęcie, że ma zastosowanie do składek opłacanych w nie pełnej wysokości w szczególności, powstałych na skutek bezpodstawnej indeksacji,

10.  a rt. 385(1) k.c. poprzez przyjęcie, że nie ma zastosowania, podczas gdy swoją dyspozycją obejmuje tenże przepis problematykę braku możliwości całkowitego wykupu czy opłaty likwidacyjnej,

11.  art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie mimo przesłanek ku temu, w szczególności poprzez przyjęcie, że pozwana czy przyjęte u niej praktyki nie naruszają zasad współżycia społecznego, dóbr konsumenta czy dobrych obyczajów.

Biorąc pod uwagę powyższe wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w zakresie pkt. II i III poprzez uwzględnienie w całości powództwa i zasądzenie na rzecz powódki dodatkowo - w stosunku do już zasądzonych w pkt I wyroku kwot - kwoty 3 054,92 zł oraz uwzględnienie ujętego pozwem wniosku o zasądzenie całości kosztów procesu poprzez przyznanie dodatkowo - w stosunku do już przyznanych w pkt. III kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego - kwoty należnych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego podług norm przepisanych, w kwocie 1 345 zł, która to stanowi różnicę pomiędzy kwotą jaka winna być zasądzona tj. 3032 zł a tą przyznaną.

Nadto wniesiono o zasądzenie kosztów procesu apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelująca podniosła, iż Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom powódki, która wprost zeznała, że w dniu składania wniosku nie otrzymała OWU. Sąd nie uwzględnił tego twierdzenia mimo, że fakty powszechnie znane, potwierdzone raportami Rzecznika Ubezpieczonych wskazują jednoznacznie, że w czasach składania przez powódkę wniosku ubezpieczyciele mieli w zwyczaju nie wręczanie OWU, zwłaszcza jeśli działali za pośrednictwem agentów, którzy dla zysków działali na granicy prawa, w szczególności wbrew obowiązkowi określonemu w art. 812 § 1 k.c. w brzmieniu ustalonym na dzień składania wniosku to jest 06 września 2006 r., nie doręczali ubezpieczającym się czy ubezpieczonym tekstu OWU. Niezrozumiałym jest dla powódki, że podniesione przez nią okoliczności podpisywania wniosku, w szczególności z uwagi na brak okularów do czytania, którymi powódka się musi posługiwać, działanie w pełnym zaufaniu do agenta, nie zostały przez Sąd I instancji uwzględnione. W ocenie apelującego Sąd I instancji nie dokonał analizy wszystkich ujawnionych dowodów i okoliczności, a bezkrytycznie oparł się na wniosku przekazanym przez pozwaną, w którego posiadaniu powódka nawet nie była.

Dalej podniesiono, iż Sąd I instancji uznał, że powódka nie może uchylić się od skutków związanych z postanowieniami zawartymi w OWU. Argument ten nie znajduje zrozumienia u powódki, gdyż w jej ocenie stoi w jawnej sprzeczności z dyspozycją przepisu art. 353(1) k.c. oraz art. 812 § 6 k.c. w brzmieniu ustalonym na dzień składania wniosku to jest 06 września 2006 r. Podkreślono, że powódka w rozmowie z agentką pozwanej, wielokrotnie i stanowczo oświadczała, że wyjeżdża za granice, że chce stałej stawki składki, że nie chce umowy, która będzie w trakcie jej wykonywania wykraczała poza wpłacanie określonej wysokości składek i objecie powódki przez pozwaną ochrona ubezpieczeniową. Sąd I instancji nie uwzględniając woli powódki jako strony umowy - nie odzwierciedlonej podpisanym wnioskiem - zdaniem powódki naruszył art. 65 § 2 k.c. poprzez błędną jego wykładnię, polegająca na uznaniu, że nie jest istotne oświadczenie powódki (cel i zgodny zamiar stron umowy), a dosłowne brzmienie podpisanego przez nią wniosku i oświadczeń. W ocenie apelującej Sąd I instancji naruszył również art. 61 §1 k.c. stosując go w brzmieniu ustalonym przepisem a nie wolą stron. Zdaniem skarżącej sytuacja, w której strony umowy wyraźnie ustalają brak możliwości doręczeń, w szczególności w trakcie pobytu za granicą, a Sąd I Instancji, mimo to, przepis stosuje pominąwszy ustalenia stron go modyfikujące, ocenić należy jako zbyt daleko idące.

Dodano nadto, że argument Sądu I instancji, iż zaistniały podstawy do indeksacji, nie może się ostać, gdyż zdaniem powódki nawet gdyby przyjąć, że obowiązywały OWU, to oświadczenie powódki o stałej kwocie składki stanowi, przy akceptacji agenta, odmowę wyrażenia zgody na indeksację przyszłą. Po drugie powódka podniosła, iż wchodząc w rozmowę z agentem, złożyła ofertę obejmującą warunki na jakich chce być ubezpieczona. W szczególności chce długotrwałego bez zmiennego wykonywania umowy, wpłacania składek stałej wysokości oraz uwzględnienia ograniczonego jeśli nie braku kontaktu - z uwagi na jej długotrwały wyjazd zagraniczny. Agent zaakceptował te warunki. Tym samym w ocenie apelującej strony ustaliły swoje prawa i obowiązki odmiennie od OWU, w szczególności w zakresie takim, że wyłączyły możliwość dokonania przez pozwaną indeksacji składki.

Sąd I instancji nie uwzględnił również okoliczności, że powódka oświadczając wprost agentowi, że chce stałej wysokości składkę ubezpieczeniową przez cały okres jej trwania, wyraziła jednoznacznie wolę obejmującą odmowę wyrażenia zgody na indeksację składki regularnej. Podniesiono, iż nie jest to zabronione przez OWU, na które powołuje się Sąd I Instancji. Po drugie, gdyby nawet rozważać, że OWU wyklucza złożenie takiego oświadczenia przed otrzymaniem informacji o indeksacji od pozwanej, to należy uznać, że stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa regulujących tą materię w szczególności art. 18 ust. 5 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. 2013r. poz. 960 z późn. zm.). Uznano więc, iż skoro tego nie zabroniono, to powódka poinformowała pozwaną już w dniu składania wniosku o odmowie zgody na indeksację poprzez jednoznaczne wskazanie, że przez cały czas trwania umowy chce opłacać składkę jednakowej wysokości, które to cały czas opłacała.

Apelująca ponadto oceniła dokonaną przez pozwaną indeksację za bezpodstawną i nie uprawnioną. To w jej ocenie prowadzi do konkluzji w zakresie obowiązywania umowy. Podkreśliła, że skoro indeksacja nie miała miejsca, to fakt dokonywania przez powódkę wpłat wyklucza tym samym powstanie jedynej i bezwzględnej przyczyny możliwości wypowiedzenia powódce przez pozwaną umowy ubezpieczeniowej w postaci zalegania z zapłatą składki. To musi zdaniem skarżącej prowadzić do przekonania, że wypowiedzenie przez pozwaną umowy było bezskuteczne w stosunku do powódki. Natomiast umowa przestała obowiązywać kiedy to powódka na skutek powzięcia wiadomości o naruszeniu przez pozwaną warunków wykonywania wzajemnej umowy a dalej zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów wypowiedziała pozwanej umowę i zażądała natychmiastowego wypłacenia jej wpłaconych pieniędzy.

Apelująca podniosła także, iż Sąd I instancji naruszył art. 5 k.c. nie znajdując w zachowaniu pozwanej przesłanek do uznania, że narusza ona zasady współżycia społecznego i dobre obyczaje. O takich zachowaniach zdaniem apelującej świadczy w szczególności nie wręczenie powódce OWU. Wywołanie u powódki mylnego wrażenia obejmującego świadomość podpisywania dokumentu wniosku zgodnie z ustnymi zapewnieniami agenta, które to nie znalazły w tymże dokumencie pokrycia. Utrzymywanie u powódki przekonania obowiązywania umowy, gdzie pracownik nie udzielił powódce żadnych informacji innych poza wskazaniem na obowiązywanie umowy. Wywoływanie u powódki wrażenia, że jedynym jej roszczeniem jest to obejmujące kwotę 9 245,08 zł.

Podniesiono nadto, że w sytuacji gdy to pozwana bezskutecznie wypowiada umowę, to niemożność dochodzenia od niej całości kwot jakie przyjęła w związku z nierzetelnym wykonywaniem umowy, stanowi ewidentne naruszenie dobrych obyczajów. W szczególności normy wyłączającej możliwość wzbogacania się nagannymi zachowaniami kosztem innych ludzi.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w postepowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wymaga podkreślenia na wstępie, iż w myśl art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Z treści cytowanego przepisu wprost wynika, że sąd drugiej instancji ma obowiązek rozpoznania sprawy jedynie w takim zakresie, w jakim nastąpiło zaskarżenie apelacją orzeczenia sądu pierwszej instancji, co jest zgodne z założeniem, iż o zakresie rozpoznania sprawy przez sąd odwoławczy decyduje skarżący ( tantum devolatum quandum appellatum). W wypadku zatem, gdy dochodzi do częściowego zaskarżenia orzeczenia, pod względem podmiotowym lub przedmiotowym, sąd drugiej instancji kontroluje orzeczenie sądu pierwszej instancji i postępowanie przed nim jedynie w takiej części, w jakiej doszło do zaskarżenia. W pozostałym zakresie, stosownie do art. 363 § 1 i 3 k.p.c., orzeczenie staje się prawomocne, chyba że objęte zostało apelacją wniesioną przez inny podmiot albo zachodzą wyjątki przewidziane ustawą ( vide uchwała SN z dnia 21 listopada 2006 r., III CZP 85/06, Legalis nr 78825).

W niniejszej sprawie apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiodła powódka zaskarżając to rozstrzygnięcie w zakresie punktu II sentencji, w którym to Sąd Rejonowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Stwierdzić należało, iż wyżej określony zakres zaskarżenia niewątpliwie wyznaczał zakres rozpoznania sprawy przez Sąd odwoławczy, skutkując tym, iż poza zakresem rozważań Sądu Okręgowego były w tym postępowaniu kwestie związane z uwzględnioną przez Sąd Rejonowy wysokością dochodzonego świadczenia w kwocie 9.245,08 zł.

Oddalenie powództwa w zakresie punktu II wyroku dotyczło pozostałych dochodzonych w niniejszym postępowaniu kwot w łącznej wysokości 3.054,08 zł.

Przechodząc zatem do analizy wywiedzionej w przedmiotowej sprawie apelacji wskazać należy, iż powództwo w zakresie wskazanej powyżej kwoty zasadnie zostało oddalone przez Sąd I instancji.

W analizowanej sprawie nie budziło wątpliwości, iż strony procesu dnia 07 września 2006 roku zawarły umowę indywidulanego ubezpieczenia uniwersalnego (polisa nr (...)). Zgodnie z jej treścią integralną część umowy ubezpieczenia stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia (dalej OWU) zatwierdzone Uchwałą Zarządu nr 180/2005 z dnia 16 sierpnia 2005 roku. Co więcej z postanowień umowy wynika również, iż załączniki do polisy stanowią jej integralną część.

Apelująca chcąc uwolnić się od przewidzianych w postanowieniach OWU zapisów w toku postępowania starała się wykazać, iż nie miała możliwości zapoznania się z nimi, a tym samym strony umowy nie były związane ich treścią. Konsekwentnie podnoszono przy tym, iż wiek powódki przemawiał za przyjęciem działania w zaufaniu do pozwanego i podpisaniu umowy przy braku możliwości zapoznania się z treścią OWU. Ze stanowiskiem takim jednakże nie sposób się zgodzić.

Zgodnie z art. 812 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dniu zawierania umowy ubezpieczenia) przed zawarciem umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń ma obowiązek doręczyć ubezpieczającemu tekst ogólnych warunków ubezpieczenia.

Opierając się na brzmieniu powyższego przepisu uznać należało, że jeżeli przed zawarciem umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń doręczy ubezpieczającemu tekst OWU, wówczas ich postanowienia ustalone przez jedną ze stron po myśli art. 384 § 1 k.c. wiążą drugą stronę.

Biorąc pod uwagę powyższe brak jest możliwości przychylenia się do twierdzeń apelacji o niezasadności stanowiska Sądu I instancji odnośnie tego, iż Ogólne Warunku Ubezpieczenia zostały inkorporowane do umowy ubezpieczenia zawartej z E. G.. W ocenie Sądu Okręgowego rację ma bowiem Sąd Rejonowy wskazując w tym względzie, iż już z treści samej polisy wynika, że strony umowy ubezpieczenia objęły jej treścią również treść ogólnych warunków ubezpieczenia do umowy ubezpieczenia oraz, iż ubezpieczona otrzymała ich treść. Innymi słowy, z powyższego wynika, że ubezpieczona na piśmie wskazała, że znane jej były warunki ubezpieczenia. Już sama zatem treść złożonego przez powódkę oświadczenia nie pozwala na odmienną ocenę tak zawartej umowy. Co więcej także we wniosku z dnia 07 września 2006 roku o zawarcie umowy ubezpieczenia apelująca oświadczyła, iż zapoznała się z treścią Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, na podstawie których zostanie zawarta umowa ubezpieczenia. Tym samym podpisem złożonym pod wnioskiem o zawarcie umowy ubezpieczenia potwierdziła, iż zapoznała się z treścią OWU dotyczących zawartej przez strony umowy.

Trudno również przyjąć, iż mogła przeoczyć tak brzmiące postanowienie zawarte w umowie ubezpieczenia bowiem treść polisy ma wręcz ramowy charakter, składa się jedynie z kilku zdań oraz danych dotyczących samej ubezpieczonej i sum objętych umową, stąd zapoznanie się z jej treścią nie było ani czasochłonne, ani też z innych względów utrudnione. Niewątpliwie zatem powódka, podpisując sporną umowę, wiedziała o tym, iż integralną jej część stanowić będą OWU, a własnoręczne podpisanie przez nią zgody na warunki umowy ubezpieczenia nie mogą zostać odczytane przez Sąd Okręgowy inaczej jak zrobił to Sąd I instancji. Tym samym nie budzi wątpliwości również Sądu odwoławczego, iż powódce znane były postanowienia OWU, a tym samym obecnie nie może w ten sposób dążyć do osiągnięcia korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.

Co więcej podnoszone przez powódkę okoliczności - takie jak jej wiek czy słaby wzrok - mające świadczyć o jej nieświadomości o istnieniu tych postanowień przy podpisywaniu umowy również nie wpływają na zmianę tej oceny. Wręcz przeciwnie podnieść należy, iż powódka w chwili zawierania umowy byłą osobą w sile wieku, w wieku dojrzałym a zatem już nawet z uwagi na posiadane przez nią doświadczenie życiowe przyjąć należy, iż winna dążyć do należytej dbałości o własne interesy, a tym samym słuszne jest twierdzenie, iż miała możliwość przeczytać umowę i zapoznać się z treścią OWU.

Tym samym stanowisku powódki, iż OWU nie zostały jej dostarczone, przez co nie miała możliwości się z nimi zapoznać, przeczy zebrany w sprawie materiał dowodowy, tym samym słusznie nie zostały uwzględnione przez Sąd Rejonowy. Stąd też postanowienia OWU mają wiążący charakter dla obydwu stron umowy ubezpieczenia.

Biorąc pod uwagę powyższe w dalszej kolejności należało ocenić prawidłowość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń odnośnie czasu ustania łączącej strony umowy. Strona pozwana podnosiła bowiem, iż umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu na skutek powstania zaległości w opłacaniu wymaganej składki regularnej. Jak wynika zaś z postanowień łączącej strony umowy, aby doszło do jej rozwiązania winno dojść do niepokrywania przez ubezpieczoną pełniej składki regularnej, a brak ten nie został uzupełniony w okresie 90 dni. W omawianej sprawie powódka, co prawda nieregularnie, ale uiszczała co pewien czas większe sumy, które pozwana zaliczała również na wcześniejsze niedopłaty, co wykluczało możliwość rozwiązania umowy. Sytuacja ta zmieniła się dopiero w połowie 2008 roku, bowiem dokonana przez powódkę wpłata czerwcowa wystarczyła na pokrycie zalegającej opłaty za składkę kwietniową i częściowo na składkę majową. Następna wpłata nastąpiła zaś dopiero dnia 27 sierpnia 2008 roku, stąd też doszło do upływu 90 dni w występowaniu zaległości, co skutkowało rozwiązaniem umowy łączącej strony. Zestawiając powyższe z przedłożonym w toku postępowania dokumentem w postaci historii składek i wpłat dokonanych na poczet polisy przez powódkę, a także przy uwzględnieniu, iż żadna ze stron postępowania nie kwestionowała tego zestawienia zarówno w zakresie uiszczonych kwot, jak i dat wpłat twierdzenia pozwanej o istnieniu zaległości w opłacaniu składki są uzasadnione.

Sąd Okręgowy zaakceptował przy tym w pełni ustalenia Sądu Rejonowego co do tego, iż brak możliwości zapoznania się przez powódkę z korespondencją do niej kierowaną był wyłącznym skutkiem zaniedbań samej powódki, gdyż zawierając umowę ubezpieczenia, a wiedząc o planowanym długotrwałym pobycie zagranicą nie wskazała adresu do doręczeń, nie ustanowiła pełnomocnika do doręczeń, a poprzestała jedynie na zleceniu swojej siostrze wyjmowania listów ze skrzynki pocztowej w miejscu zamieszkania powódki. Nadto skoro pozwana wysyłała powódce korespondencję na wskazany przez nią adres, a przy tym powódka zleciła osobie trzeciej odbiór tej korespondencji to słuszne jest twierdzenie Sądu Rejonowego, iż miała ona możliwość zapoznania się z treścią wysyłanych jej oświadczeń woli. W związku z tym ziściły się przesłanki do dokonania indeksacji składki, a powódka – z powodu własnych zaniedbań- nie mając tego świadomości uiszczała składki niższe od należnych, finalnie doprowadzając do ziszczenia się warunków do samoistnego rozwiązania umowy.

Nietrafny jest tym samym zarzut, iż dokonywanie przez powódkę wpłat równych kwot z tytułu składki jest jednoznaczny z wyrażeniem przez nią braku zgody na jej indeksację. Słusznie w tym względzie ustalił Sąd Rejonowy, iż jedynie w wyniku zaniedbań powódki nie doszła do niej korespondencja kierowana przez pozwaną, w której informowała ją o zmianie wysokości składki. Brak jakiegokolwiek działania ze strony powódki powodował, iż składka w nowej wysokości obowiązywała strony niniejszego postępowania. W istocie powódka, poza dokonywaniem nieregularnych wpłat, nie interesowała się zawartą umową ubezpieczenia, a co więcej uniemożliwiała pozwanemu skuteczny z nią kontakt.

Prawidłowo Sąd I instancji uznał, iż zasadny był zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia dotyczący roszczenia o zapłatę kwoty 3 054,92 zł z tytułu wykupu ubezpieczenia. Zgodnie bowiem z OWU świadczenie obejmujące wartość wykupu wypłacane jest w związku z rozwiązaniem umowy. Zatem wymagalność tego roszczenia aktualizuje się w dacie, kiedy umowa ulega rozwiązaniu, a ubezpieczony złoży stosowny wniosek. Gdyby więc powódka odebrała pismo z dnia 21 sierpnia 2008 r., dowiedziałby się o wypowiedzeniu umowy i mogłaby wystąpić z żądaniem wykupu. Zatem prawidłowo Sąd Rejonowy uznał, iż co najmniej we wrześniu 2008 r. powódka mogła wystąpić z wezwaniem do zapłaty kwoty wykupu, co skutkowałoby wymagalnością jej roszczenia. Termin przedawnienia liczony od końca września 2008 r. upłynął zaś w dniu 30 września 2011 r. Ponieważ w tym okresie powódka nie zgłosiła swojego roszczenia (nastąpiło to dopiero we wrześniu 2013 r.), doszło do jego przedawnienia, co na zasadzie art. 117 § 2 k.c. Pozwany miał zatem prawo do uchylenia się od obowiązku spełnienia świadczenia.

Podnoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 5 kc okazał się nieuzasadniony.

Zgodnie z treścią tego przepisu nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, że przepis art. 5 k.c. służy wyłącznie ochronie osoby zobowiązanej i nie może być samodzielną podstawą nabycia praw podmiotowych, te bowiem wywodzą się ze stanowiących je norm prawa materialnego (wyrok z 28 kwietnia 2000 r., II CKN 258/00, wyrok z 5 marca 2002 r., I CKN 934/00). Stąd też przyjąć należało, iż przepis art. 5 k.c. nie może stanowić samodzielnej podstawy prawnej powództwa. Przepis art. 5 k.c. ustanawia bowiem zakaz korzystania w określonych granicach z praw podmiotowych, nie jest natomiast źródłem powstania takich praw. Artykuł 5 k.c. może stanowić środek obronny, a nie podstawę powództwa. Nie może być natomiast samodzielną podstawą powstania, nabycia, bądź utraty praw podmiotowych.

Można było jednak rozważać naruszenie zasad współżycia społecznego w aspekcie zgłoszonego zarzutu przedawnienia.

Zgodnie z art. 819 § 1 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem trzech lat.

Pozew zaś został wniesiony ze znacznym przekroczeniem terminu przedawnienia, albowiem ponad 2 lata po upływie okresu przedawnienia. Przy czym brak zainteresowania swoimi sprawami ze strony powódki, nie podanie adresu zamieszkania pomimo pełnej jasności opuszczenia dotychczasowego miejsca zamieszkania nie może być uznany za dający podstawę do przyjęcia, iż to tylko pozwany poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia narusza zasady współżycia społecznego.

Należy mieć na uwadze to, iż to tak naprawdę rażące zaniedbania ze strony powódki doprowadziły do rozwiązania zawartej przez strony umowy. Powódka mając świadomość, iż zawiera długoletnią umową zaniechała zadbania w sposób należyty o właśnie interesy i wiedząc o tym, iż wyjedzie za granicę nie wskazała adresu pod którym wiadomym byłoby, iż korespondencja będzie odbierana. Nic nie stało na przeszkodzie ku temu aby podpisując umowę podała również swój adres do doręczeń poza granicami kraju. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż powódka nie zadbała również o to aby odbieranie korespondencji kierowanej na adres zamieszkania przez jej siostrę odbywało się regularnie. Powódka nie może zatem obecnie całą odpowiedzialnością za swoje zaniedbania obarczać pozwanej powołując się na zapisy o naruszeniu zasad współżycia społecznego.

Podkreślenia przy tym wymaga, na co słusznie zwrócił uwagę już Sąd I instancji, że ani sytuacja zdrowotna, czy też życiowa nie tłumaczyła zwłoki powódki w spełnianiu świadczenia. Powódka w sposób wręcz lekceważący podeszła do obowiązków wynikających z łączącej strony umowy, w tym przede wszystkim poprzez niepłacenie składki oraz nie informowanie o zmianie miejsca zamieszkania. Zatem to tylko w jej działaniu można upatrywać ziszczenie się przyczyn rozwiązania umowy i doprowadzenia do przedawnienia dochodzonego roszczenia.

Sąd Okręgowy aprobuje przy tym stanowisko wyrażone w doktrynie, iż zarzut przedawnienia może być uznany za nadużycie prawa jedynie wyjątkowo, gdy indywidualna ocena okoliczności w rozstrzyganej sprawie wskazuje, że opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia jest spowodowane szczególnymi przesłankami uzasadniającymi to opóźnienie i nie jest ono nadmierne. Zasadą prawa cywilnego jest bowiem, iż roszczenia majątkowe, ulegają przedawnieniu w terminach wskazanych przepisami kodeksu cywilnego i uprawnieniem zobowiązanego jest podniesienie zarzutu przedawnienia (art. 117 KC). Podniesienie zarzutu przedawnienia co do zasady nie stanowi więc nadużycia prawa (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 09 października 2015 roku, sygn. akt I ACa 433/15).

Co więcej to powódkę obowiązywało wykazanie, że zarzut przedawnienia roszczenia jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.), to jest wskazanie tych zasad, z którymi postępowanie pozwanej pozostaje w kolizji. Skarżąca zaś poprzestała na przytoczeniu kilku okoliczności faktycznych (wiek powódki, jej małe doświadczenie życiowe i brak przedstawienia OWU), które nie dają podstaw, by domyślać się, o jakie zasady współżycia społecznego mogłoby chodzić.

Mając powyższe na względzie, uznając zarzut przedawnienia za zasadny, bezprzedmiotowe stało się ustosunkowanie do pozostałych zarzutów zawartych w apelacji strony powodowej. Uwzględnienie bowiem zarzutu przedawnienia roszczenia powódki o zwrot uiszczonych składek nie stanowiło podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku, a tym samym i do uwzględnienia apelacji.

W świetle powyższych rozważań Sąd II instancji nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez apelującą. Sąd Okręgowy orzekł zatem o oddaleniu apelacji, uznając ją za bezzasadną. Rozstrzygnięcie wydane zostało w oparciu o normę art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. sentencji wyroku na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Z art. 108 § 1 k.p.c. wynika, że sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Cytowany przepis wyraża podstawową zasadę rozstrzygania o kosztach postępowania - odpowiedzialności za jego wynik. Mając powyższe unormowanie na względzie Sąd Okręgowy wskazuje, iż w rozpatrywanej sprawie apelacja powódki okazała się w całości niezasadna, a więc to powódka w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c. jest stroną przegrywającą sprawę w postępowaniu apelacyjnym. Zatem wobec zgłoszonego przez pozwanego żądania zwrotu kosztów tego postępowania, to powódka winna zwrócić mu przedmiotowe koszty. Koszty postępowania apelacyjnego pozwanego wyniosły 300 zł, a stanowi je w tej wysokości wynagrodzenie radcy prawnego reprezentującego tę stronę, które przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia i wysokości stawki minimalnej, zostało ustalone na podstawie § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013 r. poz. 490).

SSO Małgorzata Grzesik SSO Tomasz Sobieraj SSO Marzenna Ernest