Sygn. akt I ACa 433/15
Dnia 9 października 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Anna Cesarz (spr.)
Sędziowie: SA Lilla Mateuszczyk
SA Alicja Myszkowska
Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak
po rozpoznaniu w dniu 9 października 2015 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa R. J.
przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w P.
o zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku
z dnia 26 listopada 2014 r. sygn. akt I C 2101/10
1. oddala obie apelacje,
2. nie obciąża R. J. kosztami postępowania apelacyjnego,
3.
przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku na rzecz adwokat A. K. z Kancelarii Adwokackiej w P. 442,80 (czterysta czterdzieści dwa 80/100 gr) złotych brutto, tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu
w postępowaniu apelacyjnym oraz kwotę 217,31 zł (dwieście siedemnaście
i 31/100 gr) złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę apelacyjną.
Sygn. akt I ACa 433/14
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa W. K. przeciwko Zakładowi (...) w K. k/ (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 331.394 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 13 maja 2010 r. do dnia zapłaty (pkt.1); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt.2); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 18.570 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt.3) oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa — Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 3.804,80 zł tytułem wydatków w toku postępowania, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt.4).
Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, których istotne elementy przedstawiają się następująco:
W dniu 26 marca 2004 r. powód W. K. oraz H. S., przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) Spółka cywilna w P. zawarli z pozwanym Zakładem (...) w K. k/ (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. umowę dzierżawy nr (...). Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy pozwany jako wydzierżawiający oświadczył, że jest właścicielem nieruchomości niezabudowanej położonej w K., na których zlokalizowane są: pole nr 1 i pole nr 2, będące nieczynnymi zrekultywowanymi składowiskami odpadów. Stosownie do ust. 2 § 1 umowy wydzierżawiający umożliwił powodowi jako dzierżawcy z dniem 1 kwietnia 2004 r. eksploatowanie biogazu wysypiskowego ze składowisk odpadów oznaczonych jako pola nr 1 i nr 2 z przeznaczeniem na prowadzenie działalności gospodarczej, polegającej na wykorzystaniu biogazu do produkcji energii elektrycznej. Strony zgodnie potwierdziły, że w dniu zawarcia umowy na wskazanej nieruchomości powód na własny koszt wybudował: 1) instalację odgazowującą odpady na polach nr 1 i 2 z wyprowadzeniem poza obręb wysypiska, 2) instalację do recyrkulacji odcieków na polach nr 1 i 2, 3) zainstalował stację przetwarzania biogazu w energię elektryczną, 4) wykonał przyłącze energetyczne ze stacją transformatorową. W § 3 ust. 2 umowy strony wskazały, że dzierżawca dostarczył wydzierżawiającemu pełną dokumentację instalacji gazowej oraz instalacji odciekowej wraz z wszelkimi uzgodnieniami technicznymi. Zgodnie z § 5 ust. 2 umowy każda ze stron mogła wypowiedzieć umowę z zachowaniem dwuletniego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego. W przypadku wypowiedzenia umowy przez wydzierżawiającego, dzierżawca miał otrzymać zwrot nakładów poniesionych na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2, na podstawie orzeczenia biegłego rzeczoznawcy z uwzględnieniem stopnia zużycia.
Aneksem z dnia 30 stycznia 2007 r. do umowy dzierżawy nr (...) z dnia 26 marca 2004 r., strony w § 1 postanowiły zmienić treść umowy dzierżawy w ten sposób, że w związku z zaprzestaniem przez dzierżawcę prowadzenia działalności gospodarczej pod firmą (...) Spółka cywilna W. K., H. S., stroną umowy dzierżawy nr (...) z dnia 26 marca 2004 r. stał się powód - W. K. –przedsiębiorca, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...).
Pismem z dnia 29 grudnia 2005 r. nr (...) pozwany wypowiedział umowę dzierżawy Nr (...) z dnia 26 marca 2004 r. z zachowaniem dwuletniego terminu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego. Powód otrzymał wypowiedzenie umowy w dniu 7 stycznia 2006 r.
W wykonaniu § 5 ust. 2 powyższej umowy, pozwany wypłacił dotychczas powodowi tytułem zwrotu nakładów poniesionych na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2 łącznie kwotę 245.636,00 zł (kwota 208.205 zł z faktury VAT nr (...) z dnia 5 lutego 2009 r. + kwota 37.431 zł zasądzona w sprawie V GC 25/10 Sądu Rejonowego w Płocku).
Pismem z dnia 5 maja 2010 r., otrzymanym przez pozwanego w dniu 5 maja 2010 r., W. K. wezwał pozwanego do zapłaty należności z tytułu zwrotu nakładów poniesionych na wykonanie instalacji do odgazowania wysypiska oraz instalacji do recyrkulacji odcieków w kwocie 341.795 zł w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania.
Na należącym do pozwanego nieczynnym zrekultywowanym składowisku odpadów oznaczonym jako pole nr 2 znajduje się 15 studni wraz z rurociągiem do budynku agregatorowni oraz 21 studni z rurociągami do studni przyłączeniowej. Długość 21 rurociągów odprowadzających gaz ze studni na polu nr 2, które nie były zinwentaryzowane wynosi łącznie 1.524,50 metrów bieżących. Na nieczynnym zrekultywowanym składowisku odpadów oznaczonym jako pole nr 1 znajdują się 24 studnie wraz z rurociągami do budynku agregatorowni.
Wartość poniesionych przez powoda nakładów z tytułu wykonanej instalacji odgazowania, mającej na celu wykorzystanie biogazu do produkcji energii elektrycznej, według stanu na dzień 31 grudnia 2008 r. i cen z grudnia 2008 r. wynosi 607.638,05 zł netto. W kwocie tej suma 21.524,12 zł netto to wartość urządzeń elektrowni - instalacji i urządzeń do uzyskiwania gazu w (w tym wiaty, pod którą znajdują się urządzenia elektrowni), bez agregatów i części elektrycznej.
Z uwagi na krótki okres eksploatacji urządzeń stanowiących przedmiot sporu, stopień zużycia urządzeń nie rzutuje na ich wartości. Z punktu widzenia technicznego instalacja nie zmniejszyła swojej wartości.
Dokumentacja, którą powód przekazał pozwanemu przy zawieraniu umowy dzierżawy w dniu 26 marca 2004 r., nie obejmowała 21 studni na polu nr 2, nie objętych pozwoleniem na budowę.
Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z dokumentów załączonych do akt sprawy, zeznaniach świadków oraz opinii biegłego sądowego z zakresu instalacji sanitarnych. Sąd I instancji podkreślił, że przedmiotem opinii biegłego było dokonanie wyceny instalacji będącej przedmiotem sporu, w oparciu o akta sprawy oraz dokonanie stosownych oględzin. Nie stanowiła zaś przedmiotu opinii analiza zgodności wybudowanej przez powoda instalacji z dokumentacją formalno-prawną (pozwoleniem na budowę), co w toku całego procesu starała się akcentować strona pozwana.
Sąd I instancji oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego celem wyliczenia stopnia zużycia instalacji będącej przedmiotem procesu, wskazując, że z opinii biegłego z zakresu instalacji sanitarnych wynika, że na dzień 31 grudnia 2008 r. nie występowało zużycie techniczne, funkcjonalne przedmiotowej instalacji, co najwyżej można mówić o amortyzacji w znaczeniu księgowym, która pozostaje bez znaczenia w kontekście postanowień § 5 ust. 2 umowy.
Sąd Okręgowy oddalił również ostatecznie wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, gdyż okoliczności, na które dowód ten miałby zostać przeprowadzony, sprowadzały się w istocie do zakresu wiedzy specjalistycznej zastrzeżonej dla biegłych powoływanych przez sąd, a konsekwencji prowadziłoby to do obejścia przepisów o dowodzie z opinii biegłych.
W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne w zakresie żądania zasądzenia należności głównej w kwocie 331.394,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi od dnia 13 maja 2010 r. do dnia zapłaty.
Sąd I instancji wskazał, że stosownie do treści przepisu art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.
Strony sporu zawarły w dniu 26 marca 2004 r. umowę dzierżawy, zgodnie z którą w przypadku wypowiedzenia umowy przez wydzierżawiającego, dzierżawca miał otrzymać zwrot nakładów poniesionych na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2, których zakres i wartość miała zostać ustalona w oparciu o orzeczenie biegłego rzeczoznawcy, przy uwzględnieniu stopnia zużycia instalacji.
W dniu 29 grudnia 2005 r. pozwany, jako wydzierżawiający, wypowiedział umowę. Okres wypowiedzenia upłynął w dniu 31 grudnia 2008 r. Pozwany w wykonaniu regulacji zawartej w § 5 ust. 2 ww. umowy dzierżawy wypłacił powodowi dotychczas łącznie kwotę 245.636,00 zł.
Sąd Okręgowy wskazał, że wartość nakładów poniesionych przez powoda na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pół nr 1 i 2, według stanu technicznego na koniec grudnia 2008 r. i cen z grudnia 2008 r., stanowi kwotę 607.638,05 zł netto, przy czym, zgodnie z treścią umowy zawartej pomiędzy stronami wycena dotyczyła jedynie części podziemnej urządzeń bez agregatów i instalacji elektrycznej.
Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z treścią umowy z dnia 26 marca 2004 r. pozwany zobowiązał się do zwrotu powodowi kosztów faktycznie wybudowanych przez niego urządzeń. Strony w żadnym punkcie umowy nie poczyniły ustaleń, w oparciu o które pozwany byłby zobowiązany do zwrotu powodowi nakładów, poniesionych jedynie na wybudowanie elementów instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków, objętych pozwoleniem na budowę. Nadto strony postanowiły, że wartość nakładów powoda zostanie wyceniona przez biegłego rzeczoznawcę, z uwzględnieniem stopnia zużycia instalacji na dzień upływu okresu wypowiedzenia umowy.
Biorąc pod uwagę fakt, iż pozwany przed wytoczeniem powództwa wypłacił powodowi z tytułu poczynionych przez niego nakładów na wybudowanie wskazanej instalacji sumę 245.636 zł, Sąd Okręgowy uwzględnił w całości roszczenie powoda o zapłatę kwoty 331.394 zł. Sąd a quo nadmienił, iż nawet przy uznaniu za słuszne twierdzeń pozwanego co do tego, że opinia biegłego bezzasadnie obejmuje również wycenę urządzeń elektrowni - instalacji i urządzeń do uzyskiwania gazu (w tym wiaty, pod którą znajdują się urządzenia elektrowni), to nie zmienia to w żadnym stopniu oceny zasadności dochodzonego pozwem roszczenia. Jeśli bowiem od wyliczonej wartości instalacji (607.638,05 zł) odjąć dotychczas wypłacone przez pozwanego kwoty (245.636 zł) jak również wartość wspomnianych urządzeń elektrowni - instalacji i urządzeń do uzyskiwania gazu w (w tym wiaty, pod którą znajdują się urządzenia elektrowni) (21.524,12 zł), to otrzymamy wartość 340.477,93 zł, a zatem większą niż suma dochodzona pozwem.
Nadto Sąd Okręgowy orzekł, że pozwany jest obowiązany do zapłaty powodowi kwoty odsetek ustawowych od sumy 331.394,00 zł, liczonych od dnia 13 maja 2010 r. do dnia zapłaty (art. 481 § 1 i 2 k.c. z uwzględnieniem art. 455 k.c.). Pozwany otrzymał stosowne wezwanie do zapłaty w dniu 5 maja 2010 roku, zatem 7-dniowy termin do uiszczenia żądanej przez powoda sumy upłynął w dniu 12 maja 2010 r. Z tych względów Sąd oddalił roszczenie powoda w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych od należności głównej za okres od dnia 3 stycznia 2009 r. do dnia 12 maja 2010 r.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w oparciu o przepis art. 98 § 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. nr 167, poz. 1398 z późn. zm.).
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając rozstrzygniecie w całości, zarzucając naruszenie:
I. przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów oraz wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego nie wynikających, tj. sprzeczność istotnych ustaleń sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, z przekroczeniem granicy swobodnej oceny dowodów, a mianowicie, że pozwana zobowiązana została zgodnie z treścią § 5 ust. 2 umowy z dnia 26 marca 2004 r. do zwrotu kosztów wybudowanych i zlokalizowanych na polach nr 1 i 2 urządzeń w części podziemnej instalacji, tj. studni gazowych i rurociągów przesyłowych, w zakresie wartości nakładów odpowiadającym wybudowaniu przez powoda 21 studni wraz rurociągami odprowadzającymi biogaz (całości wartość nakładów zasądzonych zaskarżonym wyrokiem w niniejszej sprawie), poprzez przyjęcie, że:
a) zgodnie z § 3 ust. 2 umowy powód dostarczył pozwanemu pełną dokumentację instalacji gazowej oraz instalacji odciekowej wraz z wszelkimi uzgodnieniami technicznymi, gdy tymczasem powód, w żadnym czasie, w szczególności, ani przy pozwie, ani w trakcie całego postępowania przed Sądem Okręgowym nie przedstawił żadnej dokumentacji formalno-prawnej w wymienionym zakresie, co więcej na rozprawie oświadczył, iż takiej dokumentacji pozwanej nie przekazał,
b) w związku z treścią § 5 ust. 2 umowy z dnia 26 marca 2004r. obowiązek zapłaty przez pozwaną wartości nakładów nie został uzależniony od uzyskania i przedstawienia przez powoda dokumentacji formalno-prawnej (pozwolenia na budowę), gdy tymczasem brak wymienionej dokumentacji uniemożliwił przeprowadzenie inwentaryzacji rzekomo wykonanej przez powoda instalacji w części objętej pozwem, w sposób przewidziany w umowie i zgodnie z przepisami obowiązującego prawa, tj. poprzez wykonanie operatu szacunkowego przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego, w tym również przez powołanego przez Sąd Okręgowy biegłego z zakresu instalacji sanitarnych, tym samym uniemożliwiając rzetelne dokonanie wyceny nakładów ewentualnie poniesionych przez powoda - co łącznie doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, iż powód wykonał instalację i w związku z tym zasądził na jego rzecz kwotę określoną w zaskarżonym wyroku;
2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów oraz wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego nie wynikających, tj. sprzeczność istotnych ustaleń sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, z przekroczeniem granicy swobodnej oceny dowodów, a mianowicie, że sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu instalacji sanitarnych, któremu postanowił zlecić po zapoznaniu się z aktami sprawy oraz dokonaniu stosownych oględzin, dokonanie wyceny instalacji będącej przedmiotem sporu według stanu na dzień 31 grudnia 2008 r., gdy tymczasem biegły sądowy dokonał samodzielnych i dowolnych ustaleń faktycznych poprzez dokonanie inwentaryzacji, za pomocą przyrządu i metody nieznanych specjalistom i organom administracji budowlanej, prawdopodobnie rurociągów do studni odgazowujących, co zdaniem pozwanej nie może być uznane za dowód w sprawie ze względu na przekroczenie zakresu udzielonego mu przez sąd zlecenia jak również poza ustawowo określone zadania biegłego w procesie;
3. naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego celem wyliczenia stopnia zużycia instalacji, będącej przedmiotem procesu, przyjmując, iż na dzień 31 grudnia 2008 r. nie występowało zużycie techniczne, funkcjonalne przedmiotowej instalacji, co najwyżej można mówić o amortyzacji w znaczeniu księgowym, a powołany przez sąd biegły jest biegłym z konkretnej dziedziny (instalacje sanitarne), a zatem jego opinia nie może podlegać weryfikacji przez biegłego z zupełnie innej dziedziny - rzeczoznawca majątkowy, który nie posiada wiedzy specjalistycznej w tym zakresie, pomimo iż powołany biegły - jako specjalista od instalacji posadowionych wewnątrz i na zewnątrz budynków - nie dysponował żadnym doświadczeniem w dziedzinie wyceny instalacji służącej od odzyskiwania biogazu z odpadów znajdujących się w nieczynnym wysypisku odpadów komunalnych, przez co nie był w stanie wyliczyć stopnia zużycia instalacji w środowisku agresywnym, a nadto strony w treści umowy ustaliły, iż wyceny dokona „biegły rzeczoznawca z uwzględnieniem stopnia zużycia”, co strony potwierdziły, w ten sposób, iż wszystkie dotychczasowe rozliczenia (przed wniesieniem powództwa) dokonywane były w oparciu o operaty majątkowe sporządzone przez powoływanych przez strony rzeczoznawców majątkowych, w tym biegłego sądowego powołanego przez pozwaną;
4. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów, polegającą na braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym dostatecznej analizy przeprowadzonego dowodu z opinii biegłego oraz dokonanie jej w sposób dowolny, a w szczególności poprzez przyjęcie, że wszystkie opinie sporządzone przez biegłego z zakresu instalacji sanitarnych, któremu sąd zlecił po zapoznaniu się z aktami sprawy oraz dokonaniu stosownych oględzin, dokonanie wyceny instalacji będącej przedmiotem sporu według stanu na dzień 31 grudnia 2008 r. zostały wykonane w sposób fachowy i rzetelny, w tym w szczególności że biegły odniósł się w sposób szczegółowy do zarzutów podnoszonych przez strony w toku procesu, przeprowadził oględziny spornej instalacji, w tym przy udziale firmy posiadającej specjalistyczny sprzęt do wykonania pomiarów rurociągów, które nie były zinwentaryzowane, oraz, że biegły opisał wykonane przez siebie czynności oraz sformułował wnioski końcowe, w tym załączył kosztorysy, w których w sposób szczegółowy wymienił i wycenił elementy wchodzące w skład spornej instalacji, gdy tymczasem biegły wykonał opinię w sposób nieprofesjonalny, bez wymaganego doświadczenia, niezgodnie z przyjętymi standardami, nadto niezgodnie ze zleceniem Sądu Okręgowego oraz z przekroczeniem ustawowych uprawnień przyznanych biegłemu w procesie, a także w sposób naruszający zasadę bezstronności wymaganą od biegłego uczestniczącego w procesie, którego wnioski z tak sporządzonej opinii nie mogą posłużyć do rozstrzygnięcia sporu;
5. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów, polegającą na braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego i w konsekwencji naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, w tym poprzez przyjęcie, iż kompletna dokumentacja formalno-prawna została przekazana pozwanej przez powoda w związku z treścią postanowienia § 3 ust. 2 umowy dzierżawy z dnia 26 marca 2004 r., gdy tymczasem materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności wypowiedź powoda na rozprawie 15 października 2013 r., dowód z zeznań świadków W. R. i A. M., oraz opinii prywatnych w postaci złożonych do akt sprawy przez pozwaną operatów szacunkowych sporządzonych przez J. B. i K. K. oraz operatu szacunkowego złożonego przez powoda sporządzonego przez Z. M. wskazują na okoliczność braku dokumentacji formalno-prawnej dotyczącej rzekomo zrealizowanej przez powoda inwestycji, co ma istotne znaczenie dla ustalenia, że inwestycja nie została w ogóle przez powoda wykonana i tym samym powód nie spełnił swojego świadczenia.
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:
1. naruszenie art. 863 k.c., art. 871 § 2 k.c., art. 875 § 1 k.c. w zw. z art. 209 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisów i uznanie, że powód jako wspólnik spółki cywilnej po jej rozwiązaniu, może dochodzić całości wierzytelności powstałej w czasie trwania spółki cywilnej (współwłasność łączna), a przysługującej łącznie wspólnikom spółki cywilnej oraz, że dochodzenie przez byłego wspólnika spółki cywilnej całej wierzytelności wchodzącej w skład wspólnego majątku wyłącznie na rzecz jednego ze wspólników stanowi podjęcie czynności, która zmierza do zachowania wspólnego prawa wspólników spółki cywilnej;
2. naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. oraz w zw. z § 5 ust. 2 umowy dzierżawy z dnia 26 marca 2004 r. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy powód nie przedstawił żadnych dowodów oraz nie wykazał pomimo spoczywającego na nim obowiązku ustawowego okoliczności uzasadniających żądanie zasądzenia kwoty 341.795 zł z tytułu zwrotu wartości nakładów poniesionych na wykonanie instalacji do odgazowania wysypiska oraz instalacji do recyrkulacji odcieków, w szczególności w wysokości stanowiącej wartość „nakładów poniesionych na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2 na podstawie orzeczenia biegłego rzeczoznawcy z uwzględnieniem stopnia zużycia” - zgodnie z § 5 ust. 2 ww. umowy dzierżawy;
3. naruszenie art. 65 § 1 k.c. w zw. z § 5 ust. 2 umowy z dnia 26 marca 2004 r. poprzez błędną wykładnię oświadczenia woli stron podpisujących umowę i uznanie, że:
a) obowiązek zapłaty przez pozwaną (wydzierżawiającego) wartości nakładów nie został uzależniony od uzyskania i przedstawienia przez powoda (jednego z dzierżawców) dokumentacji formalno-prawnej (w tym pozwolenia na budowę) potwierdzających spełnienie świadczenia i warunkujących powstanie roszczenia o zwrot nakładów, a możliwym jest dokonanie zwrotu przez pozwaną nakładów poniesionych przez powoda na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2 w oparciu o orzeczenie biegłego rzeczoznawcy, oraz
b) rzeczoznawcą majątkowym, który miał przygotować orzeczenie, mógł być jakikolwiek rzeczoznawca, w tym wyznaczony przez Sąd Okręgowy rzeczoznawca z zakresu instalacji sanitarnych, inny niż biegły rzeczoznawca majątkowy, podczas gdy z praktyki stron zmierzającej do wyceny i rozliczenia zarówno części instalacji dla której wydana została dokumentacja formalno-prawna, jak i dla instalacji objętej niniejszym postępowaniem, w stosunku do której brak jest wymienionej dokumentacji, strony odwoływały się wyłącznie do wycen w formie operatów szacunkowych sporządzonych przez biegłych rzeczoznawców majątkowych, a nie jakichkolwiek innych biegłych rzeczoznawców, co doprowadziło w konsekwencji do powołania przez Sąd Okręgowy biegłego z zakresu instalacji sanitarnych nie dysponującego wiedzą i doświadczeniem niezbędnym do sporządzenia w sposób właściwy dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, inwentaryzacji instalacji objętej niniejszym postępowaniem wraz z jej wyceną.
W konkluzji apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania według norm przypisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, w tym kosztach zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 9 marca 2015 r. pełnomocnik strony pozwanej zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia oraz występującego w sprawie stanu powagi rzeczy osądzonej. Wskazał, że powód złożył pozew w przedmiotowej sprawie w dniu 13 grudnia 2010 r., a zgodnie z treścią pozwu „dochodzona kwota obejmuje wartość elementów instalacji do odgazowania i recyrkulacji nie ujętych w wycenie dokonanej przez J. B. oraz różnicę między prawidłową wyceną elementów objętych tym operatem, a ich wyceną ustaloną przez rzeczoznawcę”. W wycenie dokonanej przez J. B. podstawą wyceny było łącznie 39 studni. Powód zdał nieruchomość położoną w K. w dniu 31 października 2009 r., a zatem najpóźniej od dnia 1 listopada 2009 r. należy liczyć bieg rocznego terminu przedawnienia. Zatem roszczenie o zwrot nakładów za 21 studni oraz dodatkowych elementów (rurociągi itp.) jest zdaniem pozwanego przedawnione, bowiem złożenie pozwu nastąpiło ponad miesiąc po upływie okresu przedawnienia, tj. po 1 listopada 2010 r. Nadto pozwany podniósł, iż zapłacił w dniu 24 listopada 2009 r. należność za 39 studni i od dnia 25 listopada 2009 r. biegł roczny termin przedawnienia co do ewentualnego roszczenia o uzupełnienie wartości nakładów za 39 studni.
Pozwany wskazał również, iż w zakresie roszczenia o uzupełnienie wartości nakładów za instalację do recyrkulacji odcieków, sprawa w tym przedmiocie została w całości prawomocnie osądzona przez Sąd Rejonowy w Płocku w sprawie o sygn. akt V GC 25/10 oraz Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie X GA 352/10. Ramy przedmiotowe sporu wyznaczają podstawy faktyczne żądania, a tymi były w przywołanych sprawach nakłady za instalację do recyrkulacji odcieków.
(protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 9 marca 2015 r. k. 747-749, pismo procesowe pozwanego k. 756-763)
Powód wniósł o nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia, powołując się na treść pisma pozwanego z dnia 14 maja 2010 r., z którego wynika, iż w momencie jego sporządzenia powód nie zwrócił przedmiotu dzierżawy w rozumieniu art. 677 k.c. albowiem nie przekazał kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających (pismo procesowe powoda k. 779).
Sąd Apelacyjny w toku postępowania odwoławczego dopuścił z urzędu dowód z uzupełniającego przesłuchania biegłego J. P. (1) na okoliczność zużycia elementów instalacji, będącej przedmiotem sporu. Biegły J. P. (1) wskazał, iż w zakresie stopnia zużycia instalacji kierował się datą uruchomienia instalacji, bo nikt dokładnie nie wskazał daty wybudowania tej instalacji. Badał stan techniczny urządzeń w zakresie, w jakim miał do nich dostęp. Stwierdził, że na zły stan techniczny instalacji może wpływać wiele elementów takich jak np. zła eksploatacja czy nieodpowiednia eksploatacja. Podniósł, że w postanowieniu z 2007 roku (...) ogólnikowo tylko wskazał na zły stan techniczny instalacji. Zawory mają element ruchomy i mogą się szybciej zużyć. Nie ma przy tym znaku równości między złym stopniem użytkowaniem a zużyciem technicznym. Z punktu widzenia ekonomicznego amortyzacja jest formą stopnia zużycia. Zdaniem biegłego 3,5 roku to minimalny okres użytkowania instalacji. ( ustna opinia uzupełniająca biegłego sądowego J. P., protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 9 marca 2015 r. k. 747, czas nagrania 00:02:46-00:23:38 k. 749)
Sąd Apelacyjny dopuścił również dowód z wyszczególnionych dokumentów ze spraw Sądu Rejonowego w Płocku sygn. akt V GC 15/10 oraz sygn. akt V GC 25/10, jak również dowód z przesłuchania stron w trybie art. 299 k.p.c. na okoliczności związane z datą wydania przez powoda przedmiotu dzierżawy wobec zgłoszenia przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia powoda o zwrot nakładów ( protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 29 kwietnia 2015 r. czas nagrania 00:21:36).
Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego zarówno przed Sądem Okręgowym, jak i Sądem II instancji, Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, co następuje:
Pismem z dnia 18 listopada 2008 roku powód W. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) W. K. zwrócił się do pozwanej z propozycją zapłaty na jego rzecz za kompletną instalację do odgazowania pól nr 1 i 2 oraz instalację do recyrkulacji odcieków, kwoty 550.000 zł, wynikającej z operatu szacunkowego wykonanego w roku 2006 przez Z. M. (2), na zlecenie obu stron (pismo k.65, operat k. 107- 121).
W listopadzie 1998 roku, na zlecenie pozwanej, rzeczoznawca majątkowy J. B. (2) sporządził operat szacunkowy, dotyczący określenia wartości odtworzeniowej instalacji do pozyskiwania gazu ze składowiska odpadów nr I i II , zlokalizowanej na terenie (...) w K. k/P. na kwotę 208.205 zł, jak również aneks do powyższego operatu dotyczący ustalenia wartości instalacji do recyrkulacji odcieków na kwotę 37.431 zł. ( k. 138-171, k.172-177).
Pismem z dnia 16 grudnia 2008 roku pozwana poinformowała powoda o sporządzeniu operatu szacunkowego przez inż. J. B. (2) i zwróciła się do powoda o stawienie się w dniu 2 stycznia 2009 roku w (...) w K. celem podpisania protokołu zdawczo - odbiorczego dotyczącego instalacji oraz o wystawienie faktury VAT na kwotę 208.205 zł, płatnej w terminie 5 dni od dnia podpisania protokołu zdawczo- odbiorczego (k.13).
Ponieważ powód nie mógł stawić się w zaproponowanym przez pozwaną terminie, jak i zakwestionował wycenę, wskazując, że obejmuje ona tylko część instalacji do odgazowywania i recyrkulacji odcieków, pozwana w piśmie z dnia 2 stycznia 2009 roku ustaliła nowy termin spotkania, celem podpisania protokołu zdawczo-odbiorczego na dzień 9 stycznia 2009 roku, przesyłając powodowi projekt takiego protokołu (k.18).
W odpowiedzi na powyższe, powód w piśmie z dnia 9 stycznia 2009 roku ponownie podniósł, że operat szacunkowy nie zawiera wszystkich elementów instalacji, które powinny być przedmiotem przekazania, uzależniając podpisanie protokołu zdawczo – odbiorczego od uregulowania kwestii finansowych (k.19). Wielokrotnie zgłaszał swoje zastrzeżenia do sporządzonej na zlecenie pozwanej wyceny (k.22, k.34).
W dniu 9 stycznia 2009 roku odbyło się spotkanie stron, na którym powód potwierdził wolę podpisania protokołu zdawczo - odbiorczego dopiero po uregulowaniu kwestii finansowych, nadal zgłaszając niekompletność wyceny i proponując dokonanie spisu z natury, po którym udostępni wszelkie urządzenia do odgazowania i recyrkulacji odcieków (k.20).
Strona pozwana uzależniała zapłatę za instalacje od dostarczenia przez powoda do (...) podpisanego protokołu zdawczo - odbiorczego tejże instalacji oraz jej udostępnienia pozwanej, podnosząc, że weryfikacji sporządzonej wyceny powód może dochodzić na drodze prawnej (pisma z dnia 22 stycznia, z dnia 30 stycznia, z dnia 13 lutego 2009r.– k.28, k.29-30,k.31).
Powód w dniu 5 lutego 2009 roku wystawił fakturę VAT nr (...), dotyczącą instalacji do odgazowania i recyrkulacji odcieków pól nr 1 i 2 składowiska odpadów komunalnych w K. na kwotę 208.205 zł, zaznaczając, że jest to część niesporna (k.32).
W piśmie z dnia 19 lutego 2019 roku poinformował pozwaną, że nie odmawia wydania urządzeń (...), ale wydaniu mogą podlegać wyłącznie ruchomości w stanie faktycznym, nie zaś wg opisu zawartego w niekompletnych dokumentach, zaś w piśmie z dnia 2 marca 2009 roku zaproponował pozwanej termin czynności spisu bezpośredniego instalacji na dzień 9 marca 2009 roku (k.34, k. 35).
W dniu 9 marca 2009 roku doszło do spotkania stron, na którym powołana przez (...) komisja, w obecności powoda W. K., dokonała inwentaryzacji elementów instalacji części podziemnej wewnątrz składowisk nr I i nr II do odgazowania, składowisk i recyrkulacji odcieków, okazanych przez powoda. Powód odmówił jednak podpisania powyższego protokołu inwentaryzacyjnego, oświadczając, że nie zawiera on wszystkich elementów instalacji, załączając ze swej strony opracowany przez siebie dokument opisowy, wraz z własnoręcznie sporządzonymi rysunkami, zawierający wszystkie elementy instalacji, przyznając, że nie ujęte w spisie sporządzonym przez pozwaną elementy instalacji zostały wybudowane bez dokumentacji projektowej, a zatem bez pozwolenia na budowę. Nie została również wykonana dokumentacja powykonawcza, jak i inwentaryzacja geodezyjna (k.47-48).
Pismami z dnia 11 marca, 26 marca 2009 oraz 7 maja 2009 roku powód zwrócił się do pozwanej o uzupełnienie powyższej inwentaryzacji o elementy w niej nie ujęte, żądając zapłaty za wszystkie elementy tejże instalacji (k.52-54).
Pismem z dnia 15 lipca 2009 roku pozwana spółka poinformowała powoda, ze została oszacowana wartość instalacji recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i 2 na kwotę 37.431 zł według wyceny rzeczoznawcy J. B. (2) i po wystawieniu faktury na powyższą kwotę oraz podpisaniu protokołu, (...) zapłaci należność w ciągu 3 dni. Natomiast, po wyjaśnieniu zasadności budowy 21 studni i komory zbiorczej na składowisku nr 1 i 2 oraz przedłożeniu stosownej dokumentacji, zaistnieje możliwość spisania kolejnego protokołu i rozliczenia się stron (k.206-297).
Pismem z dnia 31 października 2009 roku powód W. K. przesłał podpisany przez niego protokół przekazania instalacji do odgazowania i recyrkulacji odcieków pól nr 1 i nr 2 wraz z kompletną inwentaryzacją, przez siebie sporządzoną na dzień 31 grudnia 2008 roku, wnosząc o jego podpisanie przez (...) w K. a następnie przesłanie mu podpisanego protokołu w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od dnia jego otrzymania. Jednocześnie wezwał pozwaną do częściowej zapłaty (k.56-58). Pozwana spółka otrzymała powyższe pismo w dniu 6 listopada 2009 roku (k.80 akt VGC 15/10).
Pismem z dnia 18 listopada 2009 roku pozwana przekazała powodowi podpisany przez Zarząd pozwanej spółki, sporządzony przez powoda protokół przekazania – przejęcia instalacji wraz z uwagami zawierającymi zastrzeżenia do wykazu przejmowanej instalacji, informując, że zapłata za przejętą instalację w kwocie 208.205 zł - według faktury VAT nr (...) z dnia 5 lutego 2009 roku – nastąpi następnego dnia roboczego po potwierdzeniu przez powoda odbioru korespondencji. Jednocześnie zwróciła się do powoda o przekazanie kluczy do komór zbiorczych zlokalizowanych od strony północnej kwater nr I i II oraz umożliwienie dostępu do zaworów odcinających przy kolektorach zbiorczych odprowadzających biogaz z pól nr I i II w terminie najpóźniej do dnia 23 listopada 2009 roku (k. 59-62). Powód pismem z dnia 21 listopada 2009 roku, skierowanym do pozwanej spółki potwierdził otrzymanie podpisanego przez nią protokołu przekazania – przejęcia instalacji wraz z uwagami pozwanej. Pismo powyższe wpłynęło do (...) w dniu 23 listopada 2009 roku (pismo powoda k. 45 akt V GC 15/10 oraz pismo pozwanej k.16 akt V GC 15/10). W dniu następnym, tj. 24 listopada 2009 roku pozwana zapłaciła powodowi za fakturę VAT nr (...) (okoliczność bezsporna).
W piśmie z dnia 24 listopada 2009 roku W. K. ustosunkował się do przesłanego mu przez (...) podpisanego przez nią protokołu zdawczo- odbiorczego z naniesionymi uwagi, kwestionując je (k.853).
Pismem z dnia 24 listopada 2009 roku Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w P. wezwał (...) w K. do przedłożenia ekspertyzy technicznej instalacji do pozyskiwania biogazu z pól nr 1 i 2 Składowiska - w związku z przejęciem powyższej instalacji na podstawie protokołu z dnia 31.10.2009 roku (k.68 akt VGc 25/10). Już wcześniej, bo postanowieniem z dnia 11 maja 2009 roku (...) w P. zobowiązał (...) do dostarczenia takiej ekspertyzy, albowiem powód W. K. utracił prawo do dysponowania nieruchomością (k.203).
Pismem z dnia 26 listopada 2009 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 21.357 zł tytułem odsetek za opóźnienie w płatności faktury VAT nr (...) z dnia 5 lutego 2009 roku, a następnie w dniu 17 grudnia 2009 roku wystąpił do Sądu Rejonowego w Płocku Wydział Gospodarczy z pozwem o zapłatę powyższej kwoty (wezwanie k. 15, pozew k3-4 akt V DG 15/10). Wyrokiem z dnia 21 lipca 2010 roku Sąd Rejonowy w Płocku Wydział Gospodarczy zasądził od pozwanej spółki na rzecz powoda kwotę 21.282,54 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części oraz orzekając o kosztach procesu (wyrok k.155). Apelacja pozwanej została oddalona przez Sąd Okręgowy w Płocku wyrokiem z dnia 18 lutego 2011 roku ( apelacja k.178-182, wyrok k.205).
W dniu 1 grudnia 2009 roku powód wystawił fakturę VAT nr (...) dotyczącą instalacji do odgazowania i recyrkulacji odcieków pól nr 1 i 2 składowiska odpadów komunalnych w K. na kwotę 37.431 zł, zaznaczając, że jest to część niesporna (k. 34 akt V GC 25/10) a następnie w dniu 22 grudnia 2009 roku wystąpił do Sądu Rejonowego w Płocku Wydział Gospodarczy z pozwem o zapłatę powyższej kwoty (pozew k. 3-6 w/w akt). Wyrokiem z dnia 29 czerwca 2010 roku Sąd Rejonowy w Płocku Wydział Gospodarczy zasądził od pozwanej spółki na rzecz powoda kwotę 37.431 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu (wyrok k.235). Apelacja pozwanej została oddalona przez Sąd Okręgowy w Płocku wyrokiem z dnia 18 lutego 2011 roku ( apelacja k.258-264, wyrok k.280).
W piśmie z dnia 14 maja 2010 roku, skierowanym do powoda, pozwana spółka stwierdziła między innymi, że choć dokonała zapłaty za instalacje po podpisaniu protokołu zdawczo- odbiorczego, potwierdzonego pismem E. z dnia 21 listopada 2009 roku, to jednak powód nie spełnił wymogu udostępnienia instalacji dla (...), tzn. nie przekazał kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających (k. 64).
K. zbiorcza była usytuowana na zboczu pola nr 2, zamknięta na kłódki. Druga komora była u podstawy pola nr 2 i 1. Są to komory betonowe, przykrywane pokrywą metalową, służące do regulacji przepływu gazu. Natomiast zawory odcinające były umieszczone w budynku elektrowni (nie objętej rozliczeniem), która była zamknięta i pozostawała cały czas w dyspozycji powoda. Zawory te całkowicie zamykały przepływ gazu. Pozwany miał dostęp do pomieszczeń, ale nie mógł korzystać z instalacji.
Powód za zgodą pozwanego korzystał z instalacji i produkował energię elektryczną do kwietnia 2009 roku, tj. do czasu awarii małej elektrowni biogazowej (okoliczność bezsporna). Po kwietniu 2009 roku elektrownia nie funkcjonowała, znajdujące się w niej zawory odcinające były zamknięte, tym samym nie płynął gaz i nie było potrzeby wykonywania regulacji w komorach zbiorczych.
Powód do chwili obecnej nie zwrócił kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających. Pozwany odciął instalację tuż przy elektrowni powoda w momencie, kiedy przygotowywał się do założenia własnej elektrowni ( zeznania powoda W. K., protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 9 października 2015 r. k. 856- 857v, czas nagrania 00:05:24-01:12:37, k. 858)
Po dacie 31 października 2009 r. pozwana spółka mogła korzystać z terenu w K., tj. wchodzić na pole numer 1 i 2 i korzystać z instalacji odgazowującej i do recyrkulacji odcieków, a nadto był to ustawowy obowiązek, ponieważ istnieje 30-letni obowiązek dbania o wyeksploatowane kwatery w okresie poeksploatacyjnym (koszenie traw, uzupełnienia ubytków). Nie było konieczności pytania powoda o zgodę. Odpowiedzialność za składowisko, jego stan techniczny, oddziaływanie na środowisko spoczywało na zarządzającym składowiskiem, tj. pozwanej.
Pozwana spółka korzystała z instalacji w zakresie obowiązków jakie nakładają przepisy prawa, nie uruchamiała instalacji, bo nie było jej do czego przepiąć. Jedyną przeszkodą możliwości podpięcia i korzystania z tych instalacji był brak pozwolenia na budowę własnej (pozwanej) tzw. małej elektrowni.
Bez dostępu do komór zbiorczych i zaworów odcinających pozwany nie mógł faktycznie korzystać z instalacji do odgazowywania i recyrkulacji. To elementy instalacji do odgazowania i recyrkulacji, elementy kontrolno-regulacyjne, zaworami można regulować ilość gazu. Klucze do komór zbiorczych i zaworów odcinających posiadał powód. Jednak w razie potrzeby pozwana spółka miała możliwość usunięcia zamknięć. Gdyby zaistniała taka konieczność, tj. gdy byłoby możliwe przyłączenie do urządzeń pozwanej spółki małej elektrowni, pozwana uzyskałaby dostęp do komór. Gdy taka możliwość zaistniała pozwana dokonała zerwania kłódek do komór zbiorczych i zaworów odcinających.
W trakcie obowiązywania umowy z firmą (...) pozwana spółka również mogła korzystać z dostępu do pól, bowiem wykonywała wszystkie czynności obsługowo-kontrolne (koszenie zieleni, pielęgnowanie jej, uzupełnienia braków na skarpach itp.). Powód w czasie trwania umowy skoncentrowany był wyłącznie na produkcji energii elektrycznej z gazu składowiskowego.
(zeznania S. K. - prezesa pozwanej spółki, protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 29 kwietnia 2015 r. czas nagrania 00:34:08 do 01:08:14 oraz transkrypcja e-protokołu rozprawy apelacyjnej z dnia 29 kwietnia 2015 r. k. 796- 800v).
Dokonując oceny powyższych dowodów, Sąd Apelacyjny przede wszystkim uznał, że nie budziły wątpliwości dowody z dokumentów. Choć powód, składając zeznania w trybie art. 299 k.p.c. zarzucił, iż protokół znajdujący się na k 60-62 akt został zmanipulowany przez pozwanego, nigdy się na nim nie podpisywał, nie ma jego oryginału, to jego zeznania w tym zakresie nie zasługują na uwzględnienie. Po pierwsze to powód sam załączył powyższy protokół do pozwu w niniejszej sprawie, jak i załączał go do pozwu w sprawie Sądu Rejonowego w Płocku Wydział Gospodarczy o sygn. akt V GC 25/10. Po drugie nigdy nie kwestionował, że złożył na nim swój. Po trzecie pozostałe dowody z dokumentów, o których mowa powyżej, potwierdzają, że to powód sam sporządził protokół z dnia 31.10.2009 roku, podpisał go, następnie przesłał pozwanej spółce celem jego podpisania i odesłanie mu podpisanego protokołu w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od dnia jego otrzymania, co też uczyniła, odsyłając powodowi podpisany przez zarząd spółki protokół, nanosząc na niego swoje uwagi i zastrzeżenia co do podanego przez powoda w inwentaryzacji przez niego sporządzonej wykazu instalacji. Co więcej, powód potwierdził otrzymanie w dniu 21 listopada 2009 roku podpisanego przez (...) protokołu, zaś w piśmie z dnia 24 listopada 2009 roku wyraźnie oświadczył, że nie akceptuje zamieszczonych pod nim uwag. Właśnie te uwagi i zakwestionowanie przez pozwaną spółkę bądź istnienia części instalacji, bądź braku dokumentacji potwierdzającej jej wykonanie, jak i wartości instalacji stało się powodem wytoczenia przez powoda procesów tak przed Sądem Rejonowym w Płocku, jak i obecnie przed Sądem Okręgowym w Łodzi o zapłatę.
Również i w zakresie zeznań powoda należało je częściowo uznać za niewiarygodne. Powód stwierdził bowiem, że dopiero w połowie września 2010 roku została zdana przez niego pozwanej spółce sporna instalacja, przy czym nie był w stanie przybliżyć okoliczności z tym związanych. Datę tę wiązał jedynie z decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w P., dotyczącą nakazania wymiany zaworów w komorach zbiorczych. Tymczasem decyzja w tym zakresie została wydana w dniu 21 maja 2010 roku i o ile istotnie dotyczyła usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości stanu technicznego instalacji do pozyskiwania biogazu z pół nr I i II Składowiska (...) poprzez wymianę zaworów odcinających na nowe, o tyle obowiązek ten został nałożony na (...) w K. i wiązał się on z dostarczeniem przez pozwaną spółkę w dniu 7 kwietnia 2010 roku sporządzonej na jej zlecenie ekspertyzy technicznej instalacji. Ponadto powód dodał, że wtedy we wrześniu 2010 roku nie sporządzał inwentaryzacji nakładów, tj. instalacji.
Obecnym twierdzeniom powoda przeczą również jego zeznania złożone na rozprawie w dniu 7 lipca 2010 roku w sprawie VGC 15/10 Sądu Rejonowego w Płocku. Powód zeznał wówczas, że instalacje to urządzenia wbudowane w teren pozwanego, że (...) miał do nich nieograniczony dostęp, były w jego posiadaniu, on zaś nie musiał ich przekazywać pozwanemu po rozwiązaniu umowy dzierżawy, bo urządzenia te stanowiły własność (...) (k.127 w/w akt). Także w uzasadnieniu pozwu z dnia 22 grudnia 2009 roku o zapłatę kwoty 37.431 zł (sprawa V GC 25/10) powód stwierdził, że sporządził w dniu 31.10.2009 roku protokół, uwzględniając w nim wszystkie wykonane przez niego elementy instalacji do odgazowania składowisk i recyrkulacji odcieków i że pozostawił je na terenie należącym do pozwanego, a zatem zaprzeczanie przez (...) posiadaniu tych instalacji jest niezrozumiałe (k.4-5 akt V GC 25/10).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej jako zasadna podlegała uwzględnieniu, choć nie ze względów, o których w niej mowa.
Zawiera bowiem ona zarzuty, które odnoszą się do kwestii merytorycznej zasadności zgłoszonego przez powoda roszczenia. W przedmiotowej sprawie powód W. K. dochodził od pozwanej spółki zapłaty kwoty 331.394 zł, podnosząc, ze kwota ta obejmuje wartość elementów instalacji do odgazowania i recyrkulacji odcieków, nie ujętych w wycenie sporządzonej przez J. B. (2), jak również różnicę między prawidłową wyceną elementów objętych tym operatem a ich wartością ustaloną przez rzeczoznawcę. Podkreślił, że wycena J. B. obejmowała zaniżone ceny jednostkowe elementów instalacji, zaniżone rozmiary rurociągów, jak i pominięto w niej istnienie 21 studni odgazowujących.
Sąd Okręgowy, bazując na opinii biegłego sądowego, który dokonał wyceny wartości wszystkich poniesionych przez powoda nakładów z tytułu wykonanej instalacji, mającej na celu wykorzystanie biogazu do produkcji energii elektrycznej (także tych zakwestionowanych przez pozwaną), według stanu tej instalacji na dzień 31 grudnia 2008 roku i cen z grudnia 2008 roku, uwzględnił w całości powództwo W. K.. Stwierdził, że strona pozwana zobowiązała się do zwrotu powodowi kosztów faktycznie wybudowanych przez niego urządzeń. Strony w żadnym punkcie umowy nie poczyniły ustaleń w oparciu, o które pozwana byłaby zobowiązana do zwrotu powodowi nakładów, poniesionych jedynie na wybudowanie elementów instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków objętych pozwoleniem na budowę. Nadto strony postanowiły, że wartość nakładów powoda zostanie wyceniona przez biegłego rzeczoznawcę z uwzględnieniem stopnia zużycia instalacji na dzień upływu okresu wypowiedzenia umowy.
Biorąc pod uwagę fakt, że pozwana przed wytoczeniem powództwa wypłaciła powodowi z tytułu poczynionych przez niego nakładów na wybudowanie wskazanej instalacji sumę 245.636 zł, mając zaś z drugiej strony opinię biegłego, według którego wartość poniesionych przez powoda nakładów z tytułu wykonanej instalacji wynosi 607.638,05 zł netto, Sąd Okręgowy uwzględnił w całości powództwo.
Pozwana (...) w K. zakwestionowała stanowisko sądu, jak i moc dowodową opinii biegłego sądowego, zgłaszając szereg zarzutów natury procesowej, jak i materialnoprawnej. Na rozprawie apelacyjnej w dniu 9 marca 2015 r. zgłosiła nadto zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że powód złożył pozew w przedmiotowej sprawie w dniu 13 grudnia 2010 r., natomiast zdał nieruchomość położoną w K. w dniu 31 października 2009 r., a zatem najpóźniej od dnia 1 listopada 2009 r. należy liczyć bieg rocznego terminu przedawnienia, określonego w art. 677 k.c. W jej ocenie roszczenie o zwrot nakładów za 21 studni oraz dodatkowych elementów (rurociągi itp.) jest przedawnione, bowiem złożenie pozwu nastąpiło ponad miesiąc po upływie okresu przedawnienia, tj. po 1 listopada 2010 r. Nadto skarżąca podniosła, iż zapłaciła w dniu 24 listopada 2009 r. należność za 39 studni i od dnia 25 listopada 2009 r. biegł roczny termin przedawnienia co do ewentualnego roszczenia o uzupełnienie wartości nakładów za 39 studni. Ponadto, zgłosiła zarzut występującego w sprawie stanu powagi rzeczy osądzonej w zakresie roszczenia o uzupełnienie wartości nakładów za instalację do recyrkulacji odcieków, albowiem sprawa w tym przedmiocie została w całości prawomocnie osądzona przez Sąd Rejonowy w Płocku w sprawie o sygn. akt V GC 25/10 oraz Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie X GA 352/10 i w tej części pozew winien być odrzucony.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zgłoszony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia powoda zasługiwał na uwzględnienie. Przed odniesieniem się do niego pokrótce należy ustosunkować się do zgłoszonego w apelacji zarzutu braku po stronie powoda legitymacji czynnej. Skarżący zarzucił w tym zakresie Sądowi Okręgowemu naruszenie przepisów art. 863 k.c., art. 871 § 2 k.c., art. 875 § 1 k.c. w zw. z art. 209 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie, że powód jako wspólnik spółki cywilnej po jej rozwiązaniu, może dochodzić całości wierzytelności powstałej w czasie trwania spółki cywilnej (współwłasność łączna), a przysługującej łącznie wspólnikom spółki cywilnej oraz, że dochodzenie przez byłego wspólnika spółki cywilnej całej wierzytelności wchodzącej w skład wspólnego majątku wyłącznie na rzecz jednego ze wspólników stanowi podjęcie czynności, która zmierza do zachowania wspólnego prawa wspólników spółki cywilnej.
W pierwszej kolejności zważyć należy, że zarzut braku po stronie powoda legitymacji czynnej został podniesiony dopiero w apelacji, a zatem jest spóźniony. Pozwana spółka ani w odpowiedzi na pozew, ani w toku procesu nie kwestionowała legitymacji czynnej powoda do wystąpienia z roszczeniem o zwrot nakładów. Niezależnie od powyższego, do odpowiedzi na apelację powód załączył dokumenty, z których wynika, że z dniem 31 grudnia 2005 roku spółka cywilna (...) W. K. i H. S. zaprzestała działalności, a dalsza działalność (...) K. miała być prowadzona przez W. K. pod nazwą (...). Również w dniu 6 grudnia 2005 roku wspólnicy spółki cywilnej (...) dokonali podziału majątku wspólnego między innymi w ten sposób, że (...) K. wraz z pozostałymi urządzeniami i prawami do eksploatacji przechodzą na własność W. K. (k. 688-689). Dokumenty te bez wątpienia rozwiały wszelkie wątpliwości pozwanej odnośnie legitymacji czynnej powoda.
Za zasadny natomiast należało uznać zgłoszony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia powoda.
Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że zarzut ten oparty został na faktach i dowodach, które znane były zarówno stronom procesu, jak i Sądowi Okręgowemu, zaś dowody zgromadzone zostały już w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Sąd ten dysponował bowiem dowodami z dokumentów, które posłużyły Sądowi Apelacyjnemu do poczynienia dodatkowych ustaleń faktycznych, niezbędnych do oceny zgłoszonego zarzutu przedawnienia. W postępowaniu apelacyjnym dopuszczono jedynie dowody z dokumentów znajdujących się w aktach spraw Sądu Rejonowego w Płocku o sygn. V GC 15/10 i (...), na które to sprawy powoływał się zresztą zarówno powód, jak i Sąd Okręgowy w swym uzasadnieniu oraz dopuszczono dowód z przesłuchania stron w trybie art. 299 k.p.c., lecz wyłącznie na okoliczność związaną ze zwrotem przedmiotu dzierżawy.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 listopada 2010 r., sygn. V CSK 142/10, LEX nr 737290, jeżeli materiał faktyczny i dowodowy został zgromadzony w sposób wyczerpujący, a zarzutu przedawnienia strona nie podniosła przed sądem pierwszej instancji, to nie ma przeszkód do zgłoszenia tego zarzutu dopiero w postępowaniu apelacyjnym. Jeżeli natomiast materiał zebrany w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie jest pełny i strona występująca z zarzutem przedawnienia popiera go nowymi faktami i dowodami, uwzględnienie zarzutu będzie uzależnione od dopuszczalności nowych faktów i dowodów w postępowaniu apelacyjnym. Odwołał się w tej mierze do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2005 r., III CZP 26/05, LEX nr 737290, w której wyrażono pogląd, że podnoszenie po raz pierwszy w postępowaniu apelacyjnym zarzutów merytorycznych opartych na pewnym stanie faktycznym jest dopuszczalne o tyle, o ile ich uzasadnienie mieści się w granicach stanu faktycznego ustalonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji lub może być oparte na nowych faktach i dowodach dopuszczalnych w postępowaniu przed sądem apelacyjnym. Dotyczy to np. zarzutu przedawnienia, który opiera się na określonym stanie faktycznym i jest z nim związany.
Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że Sąd I instancji dysponował bardzo obszernym materiałem dowodowym w postaci dowodów z dokumentów, świadczącym o tym, że już od końca roku 2008, aż do października 2009 roku strona pozwana domagała się od powoda sporządzenia protokołu zdawczo - odbiorczego instalacji do odgazowywania i recyrkulacji odcieków, że strony różniły się co do zakresu poczynionych przez powoda nakładów, cześć których została wykonana bez stosownej dokumentacji, że ostatecznie doszło do sporządzenia w dniu 31 października 2009 roku przez powoda inwentaryzacji instalacji i przesłania pozwanej podpisanego przez niego protokołu zdawczo - odbiorczego, który – po podpisaniu przez (...) w K. z naniesionymi uwagami i zastrzeżeniami – został przesłany powodowi. Sąd Okręgowy dysponował również dowodami z dokumentów, które potwierdzają spór między stronami co do zakresu wykonanych przez powoda instalacji, jak i ich wartości, który ostatecznie skutkował zainicjowaniem przez niego procesów sądowych przed Sądem Rejonowym w Płocku, jak i Sądem Okręgowym w Łodzi. Tymczasem uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej poczynionych ustaleń faktycznych jest bardzo lakoniczne, pomija powyższe wątki. Jednym z nich była właśnie kwestia przekazania w dniu 31 października 2009 roku przez powoda pozwanej do dyspozycji instalacji do odgazowywania i recyrkulacji odcieków. Powołując się właśnie na protokół sporządzony przez powoda w dniu 31.10.2009 roku, a podpisany przez pozwaną w listopadzie 2009 roku, jak i wypłacenie powodowi w dniu 24 listopada 2009 roku kwoty 208.205 zł tytułem zwrotu nakładów, skarżący zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia powoda. W jego ocenie do zwrotu przedmiotu dzierżawy doszło w dniu 31 października 2009 roku, zaś pozew został wniesiony w dniu 13 grudnia 2010 roku.
Przede wszystkim w przedmiotowej sprawie nie było sporne między stronami, że łącząca je umowa była umową dzierżawy i tak też zakwalifikował ją Sąd Okręgowy. Zgodnie z art. 693 § 1 i 2 k.c., przez umowę dzierżawy wydzierżawiający zobowiązuje się oddać dzierżawcy rzecz do używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a dzierżawca zobowiązuje się płacić wydzierżawiającemu umówiony czynsz, który może być zastrzeżony w pieniądzach lub świadczeniach innego rodzaju, a także oznaczony w ułamkowej części pożytków.
Odnosząc powyższe do realiów rozpoznawanej sprawy, powód miał prawo do korzystania z nieruchomości pozwanej spółki, na której zlokalizowane są pole nr 1 i pole nr 2, będące nieczynnymi zrekultywowanymi składowiskami odpadów poprzez eksploatację biogazu wysypiskowego z w/w składowisk z przeznaczeniem na prowadzenie działalności gospodarczej, polegającej na wykorzystaniu biogazu do produkcji energii elektrycznej, płacąc stosowny czynsz dzierżawny.
Stosownie do dyspozycji art. 677 k.c., który odpowiednio stosuje się do umów dzierżawy (art. 694 k.c.), roszczenia wynajmującego przeciwko najemcy o naprawienie szkody z powodu uszkodzenia lub pogorszenia rzeczy, jak również roszczenia najemcy przeciwko wynajmującemu o zwrot nakładów na rzecz albo o zwrot nadpłaconego czynszu przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. W analizowanej umowie z dnia 26 marca 2004 roku strony postanowiły, że w przypadku jej wypowiedzenia przez wydzierżawiającego, powód (dzierżawca) otrzyma zwrot nakładów poniesionych na wykonanie instalacji odgazowujących i do recyrkulacji odcieków z pól nr 1 i nr 2, na podstawie orzeczenia biegłego rzeczoznawcy z uwzględnieniem stopnia zużycia.
Na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lipca 2010 r., sygn. IV CSK 138/10, LEX nr 621347, początek biegu rocznego terminu przewidzianego w art. 677 k.c. związany jest z dniem zwrotu rzeczy, a zatem jeśli do zwrotu nie dochodzi nie ma zastosowania uregulowanie dotyczące terminu przedawnienia, a tym samym niemożliwy jest jego upływ, zaś sformułowanie "zwrot rzeczy" odpowiada wydaniu rzeczy przez najemcę/dzierżawcę lub objęciu jej przez wynajmującego/dzierżawcę we władanie.
W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że w odniesieniu do wykładni sformułowania " zwrot rzeczy" użytego zarówno w art. 677 k.c., jak i art. 229 k.c. w orzecznictwie wskazuje się na potrzebę szerokiego jego rozumienia, które obejmować powinno tak realne (świadome) przekazanie rzeczy właścicielowi, jak i każdą sytuację, w której właściciel uzyskał możność bezpośredniego władztwa nad rzeczą, a dotychczasowy posiadacz władztwo to utracił. Pojęcie "zwrot rzeczy," poza jej wydaniem, obejmuje także stany faktyczne gwarantujące ochronę interesów wynajmującego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1987 r. II CR 10/87, niepubl.), "zwrot rzeczy" oznacza możność faktycznego odzyskania nad nią władztwa przez właściciela (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97, OSNC 1998/5/70, z dnia 21 stycznia 2004 r. IV CK 362/02, niepubl., z dnia 24 października 2000 r. V CKN 131/00, niepubl., z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 529/07, niepubl., wyrok z dnia 7 maja 2008 r., II CSK 12/08, OSNC-ZD 2009/2/46) oraz ponowne znalezienie się rzeczy w posiadaniu właściciela, bez względu na to, w jaki sposób doszło do jej przemieszczenia (wyrok z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 590/97, OSNC1998/11/180).
Sąd Najwyższy dodał również, że wykładnia językowa wyrażenia "zwrot rzeczy" skłania do przyjęcia, że chodzi tu o danie, przekazanie jej uprawnionemu, a zatem o sytuację rzeczywistego objęcia rzeczy we władanie .
Przenosząc te ogólne uwagi na grunt omawianej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego do zwrotu przedmiotu dzierżawy doszło w dniu 31 października 2009 roku, kiedy to powód sporządził inwentaryzację instalacji do odgazowywania i recyrkulacji odcieków oraz protokół ich przekazania stronie pozwanej, przesyłając go (...) w K. celem podpisania. Poza sporem jest, że pozwana spółka podpisała powyższy protokół oraz odesłała go powodowi, nanosząc jedynie swoje uwagi i zastrzeżenia co do ilości wykonanej przez powoda instalacji. Z dodatkowo poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, że już od grudnia 2008 roku strony prowadziły rozmowy związane z przekazaniem przez powoda pozwanej spółce instalacji, będącej nakładami poczynionymi przez powoda na nieruchomości pozwanej. Wyznaczano kilka terminów celem sporządzenia takiej inwentaryzacji oraz protokołu jej przekazania. Powód kwestionował jednak wycenę tejże instalacji, jak i zgłaszane przez pozwaną zastrzeżenia, zaś pozwana uzależniała wypłatę kwoty wynikającej z wyceny sporządzonej na jej zlecenie od ostatecznego przekazania jej instalacji i sporządzenia protokołu w tym zakresie. Gdy tylko doszło do jego podpisania pozwana w dniu 24 listopada 2009 roku zapłaciła powodowi kwotę 208.205 zł tytułem zwrotu nakładów.
Jak ustalił Sąd Apelacyjny (co zresztą było okolicznością bezsporną) mimo wypowiedzenia umowy dzierżawy ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2008 roku, powód - za zgodą pozwanego - korzystał z instalacji i produkował energię elektryczną do kwietnia 2009 roku, tj. do czasu awarii małej elektrowni biogazowej ( (...)), nie objętej niniejszym pozwem. Od tego momentu powód nie korzystał z instalacji znajdującej się na składowisku odpadów, zlokalizowanych na nieruchomości pozwanej spółki, a co za tym idzie i z nieruchomości pozwanej. Jak sam przyznał, sporządzając protokół z dnia 31.10.2009 roku chciał przekazać pozwanej instalacje.
Jak wynika natomiast z zeznań Prezesa pozwanej spółki (...), po dacie 31 października 2009 r. pozwana spółka mogła korzystać z terenu w K., tj. wchodzić na pole numer 1 i 2 i korzystać z instalacji odgazowującej i do recyrkulacji odcieków, a nadto był to ustawowy obowiązek, ponieważ istnieje 30-letni obowiązek dbania o wyeksploatowane kwatery w okresie poeksploatacyjnym (koszenie traw, uzupełnienia ubytków). Powód okoliczność powyższą przyznawał w toku procesu w sprawie V GC 15/10 Sądu Rejonowego w Płocku. Zeznał wówczas, że instalacje to urządzenia wbudowane w teren pozwanego, że (...) miał do nich nieograniczony dostęp, były w jego posiadaniu, a co więcej stwierdził, że on nie musiał ich przekazywać pozwanemu po rozwiązaniu umowy dzierżawy, bo urządzenia te stanowiły własność (...).
Tym samym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, w dniu 31 października 2009 roku doszło do realnego (świadomego) przekazania przez powoda rzeczy (przedmiotu dzierżawy) stronie pozwanej, która tym samym uzyskała możność bezpośredniego władztwa nad instalacją. Zresztą trudno nie dostrzec pewnej specyfiki łączącej strony umowy. Nie jest bowiem sporne, że kiedy strony zawierały umowę dzierżawy instalacja do odgazowania i recyrkulacji odcieków na polach nr 1 i 2 była już wybudowana, były to urządzenia wbudowane w nieruchomość pozwanej. W trakcie obowiązywania umowy z firmą (...) pozwana spółka mogła korzystać z dostępu do pól nr 1 i 2, albowiem wykonywała wszystkie czynności obsługowo-kontrolne (koszenie zieleni, pielęgnowanie jej, uzupełnienia braków na skarpach itp.). Powód w czasie trwania umowy skoncentrowany był wyłącznie na produkcji energii elektrycznej z gazu składowiskowego. Kiedy ostatecznie doszło do przekazania przez niego instalacji w dniu 31 października 2009 roku pozwana miała do niej dostęp i mogła z niej teoretycznie korzystać. Nie doszło jednak do uruchomienia jej albowiem pozwana nie posiadała własnej tzw. małej elektrowni, którą miał powód, a która stanowiła jego własność, a co za tym idzie nie było jej do czego przepiąć.
Odnosząc się do podniesionego przez skarżącego zarzutu przedawnienia powód powołał się jedynie na treść pisma pozwanej spółki z dnia 14 maja 2010 roku, skierowanego do powoda, w którym pozwana spółka stwierdziła między innymi, że choć dokonała zapłaty za instalacje po podpisaniu protokołu zdawczo- odbiorczego, potwierdzonego pismem E. z dnia 21 listopada 2009 roku, to jednak powód nie spełnił wymogu udostępnienia instalacji dla (...), tzn. nie przekazał kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających. Z tego też powód wywodził, że nie mogło dojść do zwrotu rzeczy w rozumieniu art. 677 k.c. w dacie 31.10.2009 roku. Argumentacja powoda nie zasługiwała jednak na uwzględnienie. Po pierwsze sam powód w wezwaniu do zapłaty z dnia 5 maja 2010 roku (k.83), a zatem wcześniejszym niż pismo (...), stwierdził, że domaga się uregulowania kwoty 341.795 zł ,,w związku z pozostawieniem na terminie Zakładu kompletnej instalacji do odgazowania wysypiska wraz z instalacją do recyrkulacji odcieków..”. Po drugie, jak wynika z dowodu z przesłuchania powoda komora zbiorcza była usytuowana na zboczu pola nr 2, zamknięta na kłódki. Druga komora była u podstawy pola nr 2 i 1. Są to komory betonowe, przykrywane pokrywą metalową, służące do regulacji przepływu gazu. Natomiast zawory odcinające były umieszczone w budynku elektrowni (nie objętej rozliczeniem), która była zamknięta i pozostawała cały czas w dyspozycji powoda. Zawory te całkowicie zamykały przepływ gazu. Powód dodał również, że po kwietniu 2009 roku elektrownia nie funkcjonowała, znajdujące się w niej zawory odcinające były zamknięte, tym samym nie płynął gaz i nie było potrzeby wykonywania regulacji w komorach zbiorczych. Co istotne powód stwierdził, że do chwili obecnej nie zwrócił kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających.
Zdaniem Sądu II instancji fakt, iż powód nie zwrócił pozwanej kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających, nie oznacza, że pozwana od 31.10.2009 roku nie uzyskała możności bezpośredniego władztwa nad instalacją. Pozwana mogła bowiem bez przeszkód, działając na własnym terenie i będąc właścicielem spornych instalacji korzystać z nich choćby poprzez zerwanie kłódek, co zresztą później uczyniła. Odcięła instalację tuż przy elektrowni powoda w momencie, kiedy przygotowywała się do założenia własnej elektrowni. A zatem fakt nie zwrócenia przez powoda kluczy do komór zbiorczych i zaworów odcinających nie oznaczał braku możliwości dostępu do instalacji i korzystania z nich, mimo sformułowań użytych w piśmie pozwanej z dnia 14 maja 2010 roku.
Reasumując, jak zasadnie podnosi skarżący, do zwrotu przedmiotu dzierżawy doszło w dniu 31 października 2009 roku, a zatem od dnia 1 listopada 2009 roku rozpoczął bieg roczny termin przedawnienia roszczenia powoda o zwrot nakładów w postaci wybudowanej przez niego instalacji do odgazowania i recyrkulacji odcieków, który upłynął w dniu 1 listopada 2010 roku. Tymczasem pozew został nadany w urzędzie pocztowym w dniu 8 grudnia 2010 roku, a zatem już po upływie terminu określonego w art. 677 k.c. Bez wątpienia bieg powyższego terminu nie został przerwany co do wartości nakładów w postaci spornych 21 studni oraz dodatkowych elementów (rurociągi itp.).
Pozwana spółka zapłaciła powodowi kwotę 208.205 zł według wyceny J. B. za udokumentowane 39 studni w dniu 24 listopada 2009 roku, przerywając tym samym bieg terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę za te studnie. Rozpoczął on ponownie swój bieg w dniu 25 listopada 2009 roku. W sprawie Sądu Rejonowego w Płocku o sygn. akt VGC 15/10 powód W. K. domagał bowiem się jedynie zasądzenia ustawowych odsetek od wypłaconej mu przez pozwaną kwoty 208.205 zł, natomiast dopiero w niniejszym pozwie dochodzi zapłaty różnicy wartości za te studnie.
Nie jest również sporne, że powód pozwem z dnia 22 grudnia 2009 roku wystąpił do Sądu Rejonowego w Płocku o zapłatę kwoty 37.431 zł z tytułu zwrotu nakładów za instalacje do recyrkulacji odcieków, według wyceny sporządzonej przez rzeczoznawcę J. B. (2). Tym samym przerwał bieg terminu przedawnienia, lecz jedynie w zakresie powyższej kwoty. W uzasadnieniu pozwu wyraźnie bowiem wskazał, że wskazane przez niego dokumenty i okoliczności potwierdzają jednoznacznie istnienie i wielkość powyższego zobowiązania strony pozwanej oraz przyznanie przez nią obowiązku zapłaty za pozostawioną instalację, powołując się na wycenę rzeczoznawcy J. B. (2). Nie ma jednak racji strona pozwana, twierdząc, że w zakresie dotyczącym zwrotu nakładów w postaci instalacji do recyrkulacji odcieków zachodzi powaga rzeczy osądzonej, uzasadniająca konieczność odrzucenia pozwu w zakresie roszczenia, w ramach którego powód dochodzi zapłaty różnicy wartości za tę instalację, na podstawie art. 199 § 1 pkt.2 k.p.c. Nie dostrzega bowiem, że roszczenie powoda w sprawie o sygn. akt V GC 25/10 Sądu Rejonowego w Płocku oparte było również na fakturze VAT nr (...) z dnia 1 grudnia 2009 roku, w której powód wyraźnie zaznaczył, że kwota 37.341 złotych stanowi część niesporną. Jak wynika bowiem z poczynionych ustaleń faktycznych powód kwestionował wycenę rzeczoznawcy J. B. nie tylko co do zakresu wskazanej w niej instalacji (nakładów) ale i co do ich wartości. Dochodził więc zapłaty jedynie części swego roszczenia w tym zakresie.
Mając na uwadze powyższe okoliczności sprawy, fakt, że strony są podmiotami gospodarczymi; powód już w roku 2006 dysponował wyceną nakładów w postaci wykonanej przez siebie instalacji, sporządzoną przez rzeczoznawcę Z. M. (2), na którą powołuje się w obecnym pozwie; już od końca roku 2008 i przez cały rok 2009 strony zasadniczo różniły się co do zakresu poczynionych przez powoda nakładów, jak i wyliczenia ich wartości; powód już w grudniu 2009 roku inicjował procesy sądowe o zapłatę odsetek od wypłaconej mu kwoty 208.205 zł oraz zapłatę niespornej kwoty 37.341 zł za nakłady w postaci instalacji do recyrkulacji odcieków a zatem bez przeszkód mógł w krótkim rocznym terminie przedawnienia, o jakim mowa w art. 677 k.c. wystąpić na drogę postępowania sądowego z obecnym roszczeniem, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uznania, by zgłoszenie przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia powoda stanowiło nadużycie prawa i było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c.
Jak podkreśla się w orzecznictwie zarzut przedawnienia może być uznany za nadużycie prawa jedynie wyjątkowo, gdy indywidualna ocena okoliczności w rozstrzyganej sprawie wskazuje, że opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia jest spowodowane szczególnymi przesłankami uzasadniającymi to opóźnienie i nie jest ono nadmierne (por. orzeczenia Sądu Najwyższego III CKN 522/99, I CKN 204/2001 czy I CSK 238/11). Zasadą prawa cywilnego jest bowiem, iż roszczenia majątkowe, a takiego dochodził powód, ulegają przedawnieniu w terminach wskazanych przepisami kodeksu cywilnego i uprawnieniem zobowiązanego jest podniesienie zarzutu przedawnienia (art. 117 k.c.). Podniesienie zarzutu przedawnienia co do zasady nie stanowi więc nadużycia prawa.
Mając powyższe na względzie, uznając zarzut przedawnienia za zasadny, bezprzedmiotowe stało się ustosunkowanie do pozostałych zarzutów zawartych w apelacji strony pozwanej. Uwzględnienie bowiem zarzutu przedawnienia roszczenia powoda o zwrot nakładów stanowiło podstawę do zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa o zapłatę kwoty 331.394 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 2010 roku do dnia zapłaty, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
O kosztach procesu za obie instancje Sąd Apelacyjny orzekł w myśl art. 102 k.p.c.
Powód jest bez wątpienia stroną przegrywającą niniejszy proces, a co za tym idzie stronie pozwanej co do zasady należy się zwrot kosztów procesu za obie instancje, stosownie do przepisu art. 98 k.p.c. Niemniej jednak w przepisie art. 102 k.p.c. ustawodawca wprowadził odstępstwo od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy ( art. 98 k.p.c.), na rzecz zasady słuszności (art. 102 k.p.c.). Możliwość jednak zastosowania art. 102 k.p.c. i ocena czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek należy do uprawnień jurysdykcyjnych sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2006 r. III CK 221/05, niepubl.) i nie wymaga wniosku strony. Wymaga jednak rozważenia wszystkich okoliczności sprawy i wskazania wypadku szczególnie uzasadnionego, ponieważ wyłączona została możliwość wszelkich uogólnień.
Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 roku, wydanym w sprawie II CZ 95/12 (opubl. LEX nr 1232771), do kręgu okoliczności uzasadniających zastosowanie art. 102 k.p.c. należy zaliczyć zarówno fakty związane, jak również niezwiązane z przebiegiem procesu. Do pierwszych zaliczane są między innymi: podstawa oddalenia żądania, zgodność zamiarów stron w sprawach dotyczących stosunku prawnego, który może być ukształtowany tylko wyrokiem, szczególna zawiłość lub precedensowy charakter sprawy albo subiektywne przekonanie powoda co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine, a ponadto sposób prowadzenia procesu przez stronę przegrywającą albo niesumienne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wygrywającej, która w ten sposób wywołała proces i koszty połączone z jego prowadzeniem. Zalicza się do nich także okoliczność, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło na podstawie faktów ustalonych na podstawie dowodów dopuszczonych przez sąd z urzędu, jak również niewspółmierność wysokości kosztów pomocy prawnej poniesionych przez stronę wygrywającą proces do stopnia zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika.
Drugą grupę okoliczności wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2011 r., I CZ 26/11, niepubl., z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11, niepubl.).
W realiach przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego zachodzą podstawy do zastosowania przepisu art. 102 k.p.c. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego, że strona pozwana dopiero w toku postępowania apelacyjnego zgłosiła zarzut przedawnienia roszczenia, i to już po przeprowadzeniu dodatkowego postępowania dowodowego w postaci uzupełniającej opinii biegłego sądowego, który to zarzut okazał się zasadny, skutkując zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem powództwa. A zatem jej sposób postępowania i przyjęta taktyka procesowa przyczyniła się do wydłużenia procesu i prowadzenia żmudnego postępowania dowodowego. Łącząc tę okoliczność z wyjątkowo trudną sytuacją zdrowotną powoda, jak i trudną sytuacją majątkową, sąd odwoławczy nie obciążył powoda W. K. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony pozwanej z obie instancje.
Z tych samym względów, na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t.Dz.U.2014,poz.1025) Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda nieziszczonymi wydatkami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa zarówno w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, jak i Sądem Apelacyjnym.