Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1502/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Wiesława Buczek - Markowska

Sędziowie:

SO Tomasz Sobieraj (spr.)

SR del. Anna Lisiecka

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 maja 2017 roku w S.

sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej przy al. (...) w S.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. (...) w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 26 lipca 2016 roku, sygn. akt I C 621/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I oddala powództwo;

b)  w punkcie II odstępuje od obciążenia powódki Wspólnoty Mieszkaniowej przy al. (...) w S. kosztami procesu należnymi pozwanej Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. (...) w S.;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  odstępuje od obciążenia powódki kosztami procesu należnymi pozwanej w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Tomasz Sobieraj SSO Wiesława Buczek-Markowska SSR del. Anna Lisiecka

Sygn. akt II Ca 1502/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 lipca 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie:

- w punkcie I zasądził od pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S. na rzecz powódki Wspólnoty Mieszkaniowej przy alei (...) w S. kwotę 39986,22 złotych z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 19 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku rocznym od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

- w punkcie II zasądził od pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S. na rzecz powódki Wspólnoty Mieszkaniowej przy alei (...) w S. kwotę 7981 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

M. O. była zarządcą Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. od marca 2009 roku. Była ona upoważniona do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunku bankowym pozwanej wspólnoty mieszkaniowej o numerze (...). M. O. przestała być zarządcą pozwanej wspólnoty w marcu 2013 roku.

M. O. była zarządcą Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. od lipca 2009 roku. Była ona jedyną osobą upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunku bankowym powodowej wspólnoty mieszkaniowej o numerze (...). M. O. przestała być zarządcą powodowej wspólnoty w sierpniu 2013 roku.

M. O. w latach 2012 – 2013 była ponadto zarządcą Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S.. Była ona jedyną osobą upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunku bankowym tej wspólnoty o numerze (...).

W dniu 31 grudnia 2012 roku z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. o numerze (...) przelana została przez M. O. kwota 39000 złotych. W tytule przelewu wpisano „lokata”. Przed powyższym przelewem stan rachunku Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. opiewał na kwotę 8 857 złotych 59 groszy, a po przelewie opiewał na kwotę 47857 złotych 59 groszy. Jeszcze tego samego dnia z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. na rachunek Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 40000 złotych. W tytule przelewu zostało podane „lokata”. Po przelewie stan rachunku Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. opiewał na kwotę 7 857 złotych 59 groszy.

Na początku dnia 1 marca 2013 roku stan rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) opiewał na kwotę 3989 złotych 79 groszy. W dniu 1 marca 2013 roku z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. o numerze (...) na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 9000 złotych. W tytule przelewu wpisano „lokata”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 12989 złotych 79 groszy. W dniu 1 marca 2013 roku z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. o numerze (...) na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 50000 złotych. W tytule przelewu wpisano „lokata”. Powodowej wspólnoty nie wiązała żadna umowa ze stroną pozwaną, jak również powódka nie miała żadnego zobowiązania wobec pozwanej. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 62989 złotych 79 groszy. W dniu 1 marca 2013 roku z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) w S. o numerze (...) na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 6 655 złotych 22 groszy. W tytule przelewu wpisano „lokata”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 69645 złotych 01 groszy. W dniu 4 marca 2013 roku z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) na rachunek bankowy M. O. została przelana przez M. O. kwota 69000 złotych. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 645 złotych 01 grosza. W dniu 25 marca 2013 roku z rachunku bankowego M. O. na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 9000 złotych. W tytule przelewu wpisano „zwrot część pierwsza”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 9076 złotych 53 groszy. W dniu 26 marca 2013 roku z rachunku bankowego M. O. na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 15000 złotych. W tytule przelewu wpisano „zwrot część 2”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 24 076 złotych 53 groszy. W dniu 26 marca 2013 roku z rachunku bankowego M. O. na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 1000 złotych. W tytule przelewu wpisano „zwrot”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 25 066 złotych 53 groszy. W dniu 26 marca 2013 roku z rachunku bankowego M. O. na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. o numerze (...) została przelana przez M. O. kwota 44 000 złotych. W tytule przelewu wpisano „zwrot”. Po wskazanej operacji stan rachunku pozwanej opiewał na kwotę 69 066 złotych 53 groszy. W dniu 31 maja 2013 roku Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ulicy (...) w S. założyła w banku prowadzącym jej rachunek dziewięćdziesięciodniową lokatę terminową na kwotę 60000 złotych. Po wskazanej operacji stan środków dostępnych na rachunku pozwanej opiewał na kwotę 7995 złotych 28 groszy. Tego samego dnia Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ulicy (...) w S. założyła w banku prowadzącym jej rachunek kolejną dziewięćdziesięciodniową lokatę terminową na kwotę 5000 złotych. Po wskazanej operacji stan środków dostępnych na rachunku pozwanej opiewał na kwotę 2 995 złotych 28 groszy. W dniu 18 lipca 2013 roku lokata terminowa na kwotę 5000 złotych została zerwana i środki z tej lokaty wpłynęły na rachunek bieżący pozwanej wspólnoty, na którym po wskazanej operacji stan środków dostępnych opiewał na kwotę 5 021 złotych. Do końca września 2013 roku środki ulokowane na lokacie terminowej opiewającej na kwotę 60000 złotych nie zasiliły rachunku bieżącego pozwanej wspólnoty. Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 17 maja 2013 roku Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ulicy (...) w S. złożyła do Prokuratury Rejonowej S. – Zachód w S. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez M. O., która mogła przywłaszczyć cudze pieniądze oraz nierzetelnie prowadziła dokumentację pozwanej i ukrywała ją w celu zatajenia tego faktu. W związku ze wskazanym zawiadomieniem Prokuratura Rejonowa S. – Zachód w S. prowadzi postępowanie w sprawie o sygnaturze akt 3Ds 446/13. Aktualnie postępowanie jest zawieszone do czasu przeprowadzenia szczegółowych badań z zakresu księgowości. Od dnia 27 września 2013 roku zarządcą Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. jest J. S.. Wspólnota Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. skierowała do Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. wezwanie do zapłaty kwoty 50000 złotych. Żądanie nie zostało spełnione.

Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. udzielił radcy prawnemu K. D. pełnomocnictwa z dnia 16 stycznia 2014 roku, zatytułowanego jako „pełnomocnictwo ogólne”, do „reprezentowania wspólnoty przed sądami powszechnymi wszystkich instancji, sądami administracyjnymi, organami administracji publicznej, organami samorządu terytorialnego, osobami prawnymi, osobami fizycznymi, jednostkami organizacyjnymi nie posiadającymi osobowości prawne, we wszystkich sprawach”.

Sąd Rejonowy ustalił, iż pismem z dnia 15 kwietnia 2015 roku radca prawny K. D., działająca jako pełnomocnik Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. na podstawie wskazanego powyżej pełnomocnictwa, skierowała do zarządcy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. oświadczenie, że jej mocodawca potrąca przysługującą tej wspólnocie wobec Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. wierzytelność na kwotę 39000 złotych z wierzytelnością wskazanej wspólnoty mieszkaniowej, wynikającą z wykonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku przelewu bankowego na kwotę 50000 złotych. Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, że w dniu 31 grudnia 2012 roku na konto Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. wpłynęła kwota 40 000 złotych. Nadawcą przelewu była Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S., jednakże środki te (do kwoty 39 000 złotych) faktycznie należały do jej mocodawczyni. Taką bowiem kwotę pieniężną zaledwie kilkanaście minut wcześniej M. O. bez jakiegokolwiek tytułu prawnego przelała z konta Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. na konto Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S.. Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż oświadczenie o potrąceniu zostało nadane 15 kwietnia 2015 roku przesyłką poleconą.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy powództwo przekazane do ponownego rozpoznania w zakresie wynikającym z wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 10 marca 2016 roku, tj. co do żądania zapłaty kwoty 39 986 złotych 22 groszy wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 19 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty, okazało się uzasadnione. Wskazał, iż podstawę prawną rozstrzygnięcia niniejszej sprawy stanowiły przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Podkreślił, iż z bezspornych okoliczności niniejszej sprawy wynika, że w dniu 1 marca 2013 roku z rachunku bankowego powodowej wspólnoty na rachunek bankowy pozwanej wspólnoty została przelana bez podstawy prawnej kwota 50 000 złotych. Bezspornym było, że powódka wobec pozwanej nie miała żadnych zobowiązań i nie istniała żadna podstawa dla dokonania wyżej wskazanego przesunięcia majątkowego. W tej sytuacji pozwana wspólnota bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem powódki. Pozwana wiedziała o tym fakcie już w dniu 9 maja 2013 roku, kiedy to sporządzone zostało zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez zarządcę M. O.. W tej sytuacji zdaniem Sądu I instancji Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ulicy (...) w S. winna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu bezpodstawnie przelanej na jej rachunek kwoty. Dalej Sąd Rejonowy podkreślił, iż bezsporną okolicznością było również, że sporna kwota 50 000 złotych nigdy nie została przez stronę powodową powierzona jej zarządcy M. O., a została ona przelana na rachunek bankowy pozwanej bezprawnie – przy przestępczym wykorzystaniu przez M. O. nadarzającej się ku temu sposobności oraz uprawnień do dysponowania kontem powódki. Sad Rejonowy wskazał, iż powyższe okoliczności stały się podstawą dla uznania przez sąd rejonowy przy pierwszym rozpoznaniu sprawy, że prowadzone przeciwko M. O. z wniosku pozwanej postępowanie karne nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie i stąd też nie został uwzględniony wniosek pozwanej o zawieszenie postępowania do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową S. – Zachód w S. jako bezzasadny i zmierzający do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania w sprawie. Z tych samych przyczyn oddalony został na rozprawie w dniu 11 grudnia 2014 roku wniosek o dopozwanie M. O.. Pozwana nie zgłosiła zastrzeżeń do protokołu co do tego rozstrzygnięcia pomimo obecności na sali rozpraw jej pełnomocnika, co w powiązaniu z brakiem zgłoszenia interwencji ubocznych po stronie pozwanej przez zawiadomione o niniejszym procesie wspólnoty wskazane przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty, doprowadziło ostatecznie do ustabilizowania sporu pomiędzy dwiema wspólnotami wskazanymi w pozwie. Sąd Rejonowy podkreślił, iż po uchyleniu wyroku do ponownego rozpoznania istotę sporu w niniejszej sprawie w zasadzie stanowiło to, czy pozwanej wspólnocie mieszkaniowej przysługiwała względem powodowej wspólnoty mieszkaniowej wierzytelność nadająca się do potrącenia i czy strona pozwana skutecznie złożyła oświadczenie o potrąceniu, jako że zarzut ten nie został rozpoznany przez sąd pierwszej instancji podczas pierwszego rozpoznania sprawy. Sąd ten wskazał, iż pozwana wywodziła, że dochodzona przez powódkę wierzytelność została umorzona na skutek złożenia stronie powodowej przez pełnomocnika pozwanej oświadczenia o potrąceniu z rzekomo przysługującą pozwanej względem powódki wierzytelnością wynikająca z faktu przelania w dniu 31 grudnia 2012 roku na rachunek powódki kwoty 40 000 złotych. Strona pozwana argumentowała, że przelew został dokonany z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S., jednakże do kwoty 39 000 złotych środki te faktycznie należały do pozwanej, bowiem nieco wcześniej tego samego dnia bez jakiegokolwiek tytułu prawnego taka właśnie suma została przelana z rachunku Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) w S. na rachunek Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S.. Powódka natomiast kwestionowała zarówno istnienie wierzytelności nadającej się do potrącenia, jak i podnosiła zarzut braku umocowania pełnomocnika pozwanej do złożenia oświadczenia o potrąceniu.

Sąd Rejonowy wskazał, iż dla dokonania potrącenia warunkiem koniecznym jest przysługiwanie dłużnikowi wobec jego wierzyciela wierzytelności, która nadawałaby się do potrącenia. Strona pozwana nie udowodniła istnienia roszczenia podlegającego potrąceniu. Podnoszona przez pozwaną okoliczność, że na konto Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) w S. w dniu 31 grudnia 2012 roku wpłynęła kwota 40 000 złotych, która została przelana z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w S., nie mogła stanowić źródła dla powstania wierzytelności pozwanej wobec powódki. Fakt dokonania przez M. O. przelewu środków z rachunku bankowego pozwanej na rachunek bankowy innej wspólnoty ( (...)), która nie pozostaje w żadnym stosunku prawnym ze stronami procesu, a z której to rachunku następnie przelane zostały przez M. O. środki na rachunek strony powodowej, nie stanowi podstawy dla powstania roszczenia przysługującego pozwanej wobec powódki. Sąd Rejonowy wskazał, iż środki na rachunku bankowym stanowią zapis księgowy odzwierciedlający wysokość zobowiązania banku prowadzącego rachunek wobec posiadacza tegoż rachunku. Dokonanie przelewu pomiędzy rachunkami bankowymi różnych podmiotów skutkuje zmniejszeniem wysokości środków zapisanych na rachunku obciążonym o wartość dokonanej operacji oraz zwiększeniem stanu rachunku uznanego o tę samą wartość. Z chwilą uznania rachunku bankowego przelane środki stają się częścią majątku posiadacza tego rachunku, na którym zostały zapisane, gdyż o taką wartość rośnie jego wierzytelność wobec banku. Jeżeli przelew został zrealizowany jako wykonanie zobowiązania i miał stanowić spełnienie istniejącego świadczenia, to zobowiązanie to wygasa, a jeżeli nie było podstawy dla obciążenia rachunku, z którego pochodziły przelane środki, to powstaje po stronie posiadacza rachunku obciążonego roszczenie o zwrot bezpodstawnie przelanej kwoty. Jest to jednakże stosunek prawny istniejący wyłącznie w relacji pomiędzy posiadaczem rachunku obciążonego i posiadaczem rachunku uznanego. Sąd Rejonowy podkreślił, iż dokonane następnie na rachunku zasilonym środkami pochodzącymi z rachunku obciążonego dalsze operacje, w tym szczególności obciążenia tegoż rachunku prowadzące do rozdysponowania przelanych środków, mają znaczenie jedynie faktyczne i nie wpływają co do zasady na stosunek prawny pomiędzy posiadaczem rachunku obciążonego, z którego przelano środki oraz posiadaczem rachunku, który został uznany o wartość tychże przelanych środków. Zdaniem Sądu I instancji w szczególności nie jest prawidłowy pogląd strony pozwanej, że posiadacza rachunku uznanego środkami z przelewu można uznać za swego rodzaju ogniwo pośredniczące w transferze tychże środków, jeżeli rachunek nimi uznany został następnie obciążony na kwotę, która odpowiada wartości zbliżonej do dokonanego uprzednio zasilenia. Stanowisko to ma sens wyłącznie ekonomiczny i to jedynie w sytuacji, gdy stan zasilonego rachunku pozwala na analizę dokonywanych operacji właśnie pod kątem ekonomicznym, tj. wzrostu, bądź spadku wartości majątku w powiązaniu z przepływami kapitałowymi. Może to mieć miejsce zasadniczo jedynie w przypadku, gdy przelew zasilający rachunek stanowi przeważającą część środków zapisanych na rachunku, który został uznany, jak to miało miejsce w przypadku wspólnoty (...). Sąd Rejonowy podkreślił, iż w dniu 31 grudnia 2012 roku, po zasileniu jej rachunku bankowego środkami przelanymi z konta pozwanej, wartość środków zapisanych na tym rachunku wzrosła ponad czterokrotnie. Dlatego też dokonana wypłata ponad wartość stanu czynnego rachunku sprzed jego zasilenia doprowadziła pozwaną do (błędnego pod względem prawnym) przekonania, że wypłacono te same środki, które zostały przelane uprzednio z rachunku pozwanej. Przed dokonaniem w dniu 31 grudnia 2012 roku przelewu środków z rachunku bankowego pozwanej wspólnoty stan rachunku Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. opiewał na kwotę 8 857 złotych 59 groku Po zasileniu go kwotą 39 000 złotych ze środków pozwanej stan wskazanego rachunku wzrósł do sumy 47 857 złotych 59 groku To skutkowało przyjęciem przez pozwaną, że gdy następnie na rachunek strony powodowej została przelana przez M. O. z rachunku wspólnoty (...) kwota 40 000 złotych, to do wysokości 39 000 złotych doszło de facto do zasilenia rachunku powódki środkami pochodzącymi od pozwanej. Jak to wskazano wyżej obserwacja ta ma jednakże wymiar jedynie ekonomiczny a nie prawny i stąd rodzi wyłącznie ekonomiczne następstwa. Sąd Rejonowy podkreślił, iż zawodność tego wnioskowania objawia się zaś, gdy stan środków na zasilonym rachunku wielokrotnie przekracza wartość dokonanego na ten rachunek przelewu. W takim przypadku dokonana następnie operacja wypłaty środków o równowartości przelewu uprzednio zasilającego konto nie pozwala na stwierdzenie, że wypłacono (jak to wskazywała pozwana) „te same” środki, które wcześniej zasiliły dany rachunek bankowy. Skoro bowiem i przed wpłatą i po wypłacie wartość środków na rachunku przewyższa wysokość przelewu zasilającego, to nawet w sensie ekonomicznym nie ma możliwości wskazania, czy wypłaty dokonano ze środków uprzednio zdeponowanych na tym rachunku, czy też tych, o które rachunek został zasilony owym przelewem. Świadczy to zdaniem Sądu I instancji o oparciu stanowiska pozwanej na błędnych założeniach.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż pozwana wspólnota jako posiadacz rachunku bankowego nie może zasadnie twierdzić, że przelane z jej konta na rachunek innego podmiotu środki stanowią jej własność i wywodzić roszczeń wobec osób trzecich z faktu obciążenia owego uznanego rachunku na ich rzecz do wysokości kwoty przelanej z rachunku pozwanej. Z chwilą bowiem uznania innego rachunku to jego posiadacz uzyskuje wobec banku możliwość dysponowania tymi środkami, zaś wobec posiadacza rachunku obciążonego odpowiada na zasadach wynikających z podstawy prawnej dokonanego przelewu. Jeżeli przelew pozbawiony był takiej podstawy, to do nawiązanego na skutek przelewu stosunku prawnego znajdują zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, o czym była mowa we wcześniejszych rozważaniach. Wobec powyższego zdaniem Sądu I instancji stronie pozwanej może służyć roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia wobec Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w S., gdyż to na jej rachunek M. O. dokonała bezprawnie przelewu kwoty 39 000 złotych. Nie ma przy tym znaczenia, że wkrótce potem z tego uznanego rachunku ta sama osoba dokonała przelewu na kwotę 40 000 złotych na rachunek powódki, ani to, że przed zasileniem rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w S. środkami pochodzącymi od pozwanej, na rachunku tym nie było środków wystarczających dla wykonania takiej operacji. Od momentu uznania tego rachunku środkami pozwanej – dalej wywodził Sąd I instancji - stały się one składnikiem majątku wskazanej wyżej wspólnoty, którego nie można wyodrębnić. Pozwana wspólnota, wbrew forsowanemu w sprawie stanowisku, nie stała się zatem wierzycielem powódki z tej przyczyny, że z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w S. w dniu 31 grudnia 2012 roku przelano na rachunek powódki kwotę 40 000 złotych. Oświadczenie o potrąceniu złożone przez stronę pozwaną stronie powodowej oparte było wobec powyższego na fałszywym założeniu istnienia wzajemnej wierzytelności nadającej się do potrącenia, która to wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje. Sąd Rejonowy podkreślił, iż jednocześnie nie znajdzie zastosowania w niniejszej sprawie do operacji bankowych dokonanych w dniu 31 grudnia 2012 roku norma wyrażona w art. 407 k.c., zgodnie z którą jeżeli ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, rozporządził korzyścią na rzecz osoby trzeciej bezpłatnie, obowiązek wydania korzyści przechodzi na tę osobę trzecią. Zdaniem Sądu I instancji wynika to z faktu, że żadna ze zrealizowanych w dniu 31 grudnia 2012 roku operacji na rachunkach bankowych wspólnot nie została faktycznie dokonana przez posiadacza rachunku w ramach dysponowania nim, ale przez osobę, która miała do tych rachunków faktyczny dostęp i w sposób przestępczy dokonywała na tych rachunkach operacji według własnego uznania z przekroczeniem granic wynikających z jej umocowania. Nie doszło zatem do rozporządzenia korzyścią majątkową uzyskaną przez wspólnotę, gdyż przesunięcia majątkowe odbywały się bez wiedzy i woli wspólnot, których rachunkami zarządzała M. O., zaś rozporządzić korzyścią może wyłącznie wzbogacony.

Jedynie dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie oświadczenie o potrąceniu zostało złożone przez pełnomocnika pozwanej będącego radcą prawnym, działającego na podstawie pełnomocnictwa z dnia 16 stycznia 2014 roku zatytułowanego jako „pełnomocnictwo ogólne”. Zakres udzielonego pełnomocnictwa ogólnego z mocy art. 98 k.c. obejmował umocowanie wyłącznie do czynności zwykłego zarządu, zaś zdaniem Sądu Rejonowego złożenie przez wspólnotę mieszkaniową oświadczenia o potrąceniu dotyczącego wierzytelności opiewającej na kwotę znacznie przewyższającą bieżące wpływy czy wydatki stanowi czynność przekraczającą zakres zarządu zwykłego.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła strona pozwana zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

I/ naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik postępowania, to jest:

a/ art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego w związku z art. 231 Kodeksu postępowania cywilnego, zwanego dalej „k.p.c.”, wyrażające się w dokonaniu rażąco dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, polegającej na — sprzecznym z regularni logiki, racjonalnością, zasadami doświadczenia oraz wymową całokształtu materiału dowodowego — uznaniu, że:

- działania M. O., polegające na dokonywaniu przesunięć majątkowych na rachunkach bankowych strony powodowej i pozwanej, a także Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S., były działaniem osoby trzeciej, czyli — zdaniem Sądu wyrażonym w zaskarżonym wyroku — M. O. (s. 14 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), podczas gdy M. O. ze stroną powodową i pozwaną, a także Wspólnotą Mieszkaniową przy ulicy (...) w S., w chwili dokonywania przez nią przelewów bankowych będących podstawy bezpodstawnych wzbogaceń strony powodowej i pozwanej łączyły umowy o zarządzanie, na mocy których M. O. była jedyną osobą upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunku bankowym tak strony powodowej, jak i pozwanej, a także Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S. (co Sąd ustalił na s. 3 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), co sprawia, że M. O. w stosunku zarówno do strony powodowej, jak i pozwanej nie mogła być uznana za osobę trzecią;

- niestanowiącym „realizacji istniejącej umowy” (s. 14 uzasadnienia skarżonego wyroku), podczas gdy M. O., dokonując przelewów bankowych wskazanych w zaskarżonym wyroku, wykonywała umowy o zarządzanie, które zawarła ze stroną powodową i pozwaną, a także Wspólnotą Mieszkaniowy przy ulicy (...) w S.;

- podejmowanym „bez wiedzy i zgody podmiotu, którego majątek został zasilony na skutek nielegalnych działań M. O.” (s. 14 uzasadnienia skarżonego wyroku), podczas gdy w treści umów o zarządzanie zawartych przez M. O. ze stroną powodową i pozwaną znajduje się umocowanie do dysponowania środkami pieniężnymi znajdującymi się na rachunku bankowymi wspólnoty mieszkaniowej — co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd, że stronie pozwanej nie przysługuje względem strony powodowej wierzytelność o wartości 39.000 złotych (s. 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku);

- „od momentu uznania (...) rachunku środkami pozwanej stały się one składnikiem majątku (...), którego nic można wyodrębnić” (s. 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), podczas gdy środki pieniężne są rzeczami oznaczonymi tylko co do gatunku i nie dochodzi do ich trwałego, nierozerwalnego połączenia z innymi środkami pieniężnymi, ponieważ w niniejszej sprawie nie chodziło o konkretnie oznaczone znaki pieniężne wyrażone w walucie polskiej indywidualnie ponumerowane banknoty), lecz o wierzytelność, której przedmiotem nic są oznaczone konkretnie znaki pieniężne, lecz tylko określona kwota, przez co nie ma znaczenia w sprawie o jakie konkretnie znaki pieniężne chodzi, zwłaszcza, że zarówno przelewy- z dnia 31 grudnia 2012 roku jak i przelew z 1 marca 2013 roku nie były wpłatami gotówkowymi, a zatem odbyły się bez fizycznego przekazania jakichkolwiek znaków pieniężnych, tj. za pomocą zmiany zapisów księgowych na rachunku obciążonym i rachunku odbiorcy;

- przelew kwoty 39.000 złotych stanowi „istotną kwotę, wiele węższą od tych, jakimi wspólnota obraca na co dzień przy dokonywaniu bieżących czynności” (s. 14 uzasadnienia skarżonego wyroku), która w ocenie Sądu powoduje, że czynność przelewał takiej kwoty ma cechy czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu. podczas gdy z zestawienia operacji na rachunku bankowym pozwanej wspólnoty w roku 2012 i 2013 wynika, że w tym czasie wykonano kilka przelewów kwot o wysokości zbliżonej do wartości 39.000 złotych, co oznacza, że złożenie oświadczenia o potrąceniu wierzytelności w wysokości 39.000 złotych ponad wszelką wątpliwość nie może zostać uznane za czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu;

b/ art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia wyroku spełniającego wymogi przywołanego przepisu w sprawie o wartości przedmiotu sporu wynoszącej prawie 40.000 złotych i sprowadzenie przez Sąd uzasadnienia wyroku do lakonicznego, niepełnego i nieodnoszącego się wprost do stanu sprawy wywodu zawierającego niespójne ustalenia w zakresie:

- uznania, że stronie powodowej przysługuje wierzytelność na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia powstałego na mocy przesunięcia majątkowego dokonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku, tj. przelewu kwoty 50.000 złotych z rachunku bankowego strony powodowej, którym M. O. dysponowała na mocy łączącej ją ze stroną powodową umowy o zarządzanie, na rachunek bankowy pozwanej i zarazem uznania przez Sąd, że doszło do wystąpienia stanu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej kosztem powódki (s. 8 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), tj. tak, jakby przelewu dokonała sama strona powodowa (posiadacz rachunku w ramach dysponowania nim), a nie osoba mająca tylko do tych rachunków faktyczny dostęp, przy jednoczesnym - choć odnoszącym się już do sytuacji strony pozwanej — uznaniu, że takiego samego typu [1] przesunięcie majątkowe dokonane przez M. O. z rachunku bankowego strony pozwanej, którym M. O. dysponowała na mocy łączącej ją ze stroną pozwaną umowy o zarządzanie, na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S., a następnie [2] przesunięcie majątkowe dokonane przez M. O. z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w S., którym M. O. dysponowała na mocy łączącej ją z Wspólnotą Mieszkaniowy przy ulicy (...) w S. umowy o zarządzanie, na rachunek bankowy strony powodowej (oba te przelewy — [1] na kwotę 39.000 złotych, [2] na kwotę 40.000 złotych — wykonane zostały w dniu 31 grudnia 2012 roku, co Sąd ustalił na s. 4 uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie zostały faktycznie dokonane „przez posiadacza rachunku w ramach dysponowania nim, ale przez osobę, która miała do tych rachunków faktyczny dostęp i w sposób przestępczy dokonywała na tych rachunkach operacji według własnego uznania z przekroczeniem granic wynikających (...) z umocowania” (s. 13-14 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), co oznacza, że Sąd, dokonując oceny działań tego samego rodzaju (przelewy bankowa kwot z zakresu 39.000-50.000 złotych) tej samej osoby (M. O.) działającej na mocy umów o zarządzanie ze wspólnotami mieszkaniowymi (czyli podmiotów o jednakowym statusie prawnym), za pierwszym razem, tj. wobec wskazanego powyżej przelewu z dnia 1 marca 2013 roku, uznał działanie M. O. za działanie samej wspólnoty mieszkaniowej będącej stroną powodowy, a już wobec wskazanych powyżej przelewów z dnia 31 grudnia 2012 roku uznał działanie M. O. wyłącznie za jej, tj. M. O., działanie z przekroczeniem granic umocowania zarządcy nieruchomości, a w dodatku o charakterze przestępczyni przez co Sąd spowodował niedopuszczalne zróżnicowanie sytuacji prawnej i procesowej strony powodowej i pozwanej. Pomimo rzeczywistego braku tej różnicy, które to zróżnicowanie znalazło odzwierciedlenie w sentencji zaskarżonego wyroku, z którą nie sposób się zgodzić;

- stosunku M. O. do strony powodowej i pozwanej polegające na tym, że na stronie 3 uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd ustalił, że M. O. była jedyną osobą upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunku bankowym tak strony powodowej, jak i pozwanej — na mocy łączących ją zarówno ze stroną powodową, jak pozwaną umów o zarządzanie, a już na stronie 14 uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd zważył, że M. O. była osobą trzecią, a dokładnie, że przesunięcia majątkowe dokonywane przez M. O. były w niniejszej sprawie działaniami osoby trzeciej;

II/ rażące naruszenie przepisów prawa materialnego , a mianowicie: przepisów regulujących instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, tj.:

a/ art. 407 Kodeksu cywilnego, zwanego dalej „k.c.”, poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, podczas gdy jego zastosowanie było konieczne, a to dlatego, że:

- wbrew ustaleniom Sądu poczynionym na s. 11 uzasadnienia zaskarżonego wyroku — pomiędzy podmiotem [A — stroną pozwaną], z którego rachunku wyprowadzono środki na rachunek innego podmiotu [B — Wspólnota Mieszkaniowa przy ulicy (...) w S.] oraz podmiotem [C — stroną powodową], którego rachunek został następnie zasilony środkami z przelewm z rachunku bankowego należącego do podmiotu [B] uznanego uprzednio środkami z przelewaj pochodzącego z rachunku należącego do podmiotu [A] dochodzi do nieodpłatnego rozporządzenia korzyścią majątkowy uzyskaną przez [B] kosztem [A] na rzecz podmiotu [C], a zatem do powstania specyficznego stosunku prawnego i zarazem odpowiedzialności in solidum podmiotów [B] lub [C] względem [A], co w niniejszej sprawie doprowadziło — czego Sąd nie dostrzegł — do zaistnienia odpowiedzialności podmiotu [C] względem [A] (ponieważ [B] nie mogła liczyć się z obowiązkiem zwrotu), a tym samym do powstania wierzytelności [A] względem [C], którą [A] zgłosiła do potrącenia w dniu 15 kwietnia 2015 roku z wierzytelnością [C] względem [A];

- wbrew ustaleniom Sądu poczynionym na s. 12 uzasadnienia zaskarżonego wyroku — w razie wielokrotnego przelewania pomiędzy różnymi rachunkami bankowymi różnych podmiotów' określonej sumy dochodzi do transferowania środków^ należących do posiadacza tego rachunku, z którego jako pierwszego dokonano przelewał, a ponadto te dalsze przelewy tworzą łańcuch stosunków 1 prawnych pomiędzy posiadaczami rachunków bankowych, ponieważ przyjęcie odmiennego stanowiska oznaczałoby, że już jednokrotne przekazanie bezpodstawnie uzyskanych środków prowadziłoby do zwolnienia się od odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, co w- realiach niniejszej sprawą- oznaczałoby, że strona pozwania straciłaby możliwość dochodzenia zwrotu kwoty 39.000 złotych;

b/ 409 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie w niniejszej sprawie w sytuacji, w której nie było podstaw rozważania, czy strona pozwana powinna była liczyć się z obowiązkiem bezpodstawnie uzyskanej kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wierzytelnością powódki względem pozwanej (50.000 złotych), a wierzytelnością pozwanej względem powódki (39.000 złotych), ponieważ w odniesieniu do tej kwoty prawomocny jest wyrok Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie, Wydziału I Cywilnego, z dnia 28 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I C 427/14;

c/ przepisu regulującego istotę i zakres czynności zwykłego zarządu w ramach zarządzania nieruchomością przez wspólnoty mieszkaniowe w związku ze złożeniem przez wspólnotę mieszkaniową oświadczenia o potrąceniu i zgłoszeniem zarzutu potrącenia, tj. art. 22 ust. 3 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1892) o własności lokali, zwanej dalej „u.w.l.” w zw. z art. 498 k.c. poprzez błędną wykładnię art. 22 ust. 3 u.w.l., polegającą na przyjęciu, że złożenie przez wspólnotę mieszkaniową oświadczenia o potrąceniu dotyczącego wierzytelności opiewającej na kwotę znacznie przewyższającą bieżące wpływy czy wydatki stanowi czynność przekraczającą zakres zarządu zwykłego, podczas gdy w doktrynie i orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi już wątpliwości, że pełnomocnictwo ogólne upoważniające do czynności zwykłego zarządu wystarcza do dokonywania potrącenia w imieniu mocodawcy, bowiem chodzi o spełnianie świadczeń ciążących na mocodawcy i przyjmowanie świadczeń jemu należnych, możliwość zgłaszania zarzutu potrącenia w postępowaniu sądowym jest dopuszczalna także z mocy samego pełnomocnictwa procesowego — co w niniejszej sprawie — czego Sąd nie dostrzegł — powoduje, że złożenie przez pozwaną w stosunku do powódki w dniu 15 kwietnia 2015 roku oświadczenia o potrąceniu i zgłoszenie w tym samym dniu zarzutu potrącenia przez pełnomocnika pozwanej w postępowaniu sądowym było ważne i skuteczne, a więc powinno było zostać uwzględnione przez Sąd i doprowadzić do oddalenia powództwa.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, że:

Właściciele lokali tworzących Wspólnotę Mieszkaniową nieruchomości przy ulicy (...) w S. w dniu 1 grudnia 2016 roku podjęli uchwałę, w której wyrazili na dokonanie potrącenie wierzytelności pieniężnej przysługującej powyższej wspólnocie w kwocie 39.000 złotych wobec Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. z wierzytelnością wskazanej wspólnoty mieszkaniowej, wynikającą z wykonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku przelewu bankowego na kwotę 50000 złotych. Jednocześnie upoważnili zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. do złożenia oświadczenia o potrącenia powyższej wierzytelności pieniężnej i do udzielenia dalszego pełnomocnictwa radcy prawnemu K. D. do złożenia w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w Szczecie oświadczenia o potrąceniu wierzytelności.

Bezsporne.

Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. w dniu 1 grudnia 2016 roku w dniu 19 stycznia 2017 roku udzielił pełnomocnictwa radcy prawnemu K. D. do złożenia w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w Szczecie oświadczenia o potrąceniu wierzytelności przysługującej powyższej wspólnocie w kwocie 39.000 złotych wobec Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. z wierzytelnością wskazanej wspólnoty mieszkaniowej, wynikającą z wykonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku przelewu bankowego na kwotę 50000 złotych.

Bezsporne.

Pismem z dnia 16 marca 2017 roku radca prawny K. D., działająca jako pełnomocnik Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. na podstawie wskazanego powyżej pełnomocnictwa, skierowała do Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. oświadczenie, że jej mocodawca potrąca przysługującą tej wspólnocie wobec Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. wierzytelność na kwotę 39000 złotych z wierzytelnością wskazanej wspólnoty mieszkaniowej, wynikającą z wykonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku przelewu bankowego na kwotę 50000 złotych. Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, że w dniu 31 grudnia 2012 roku na konto Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. wpłynęła kwota 40 000 złotych. Nadawcą przelewu była Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S., jednakże środki te (do kwoty 39 000 złotych) faktycznie należały do jej mocodawczyni. Taką bowiem kwotę pieniężną zaledwie kilkanaście minut wcześniej M. O. bez jakiegokolwiek tytułu prawnego przelała z konta Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ulicy (...) w S. na konto Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S.. Oświadczenie o potrąceniu zostało nadane 20 marca 2017 roku przesyłką poleconą i odebrane w dniu 21 marca 2017 roku.

Bezsporne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie co do istoty sprawy, podlegając częściowemu oddaleniu jedynie w części skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu o kosztach procesu.

Na wstępie wskazać trzeba, że bezzasadne okazały się zarzuty naruszenia przepisów postępowania.

Po pierwsze, za chybiony uznać trzeba zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Należy przede wszystkim wskazać, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że mankamenty dotyczące treści uzasadnienia orzeczenia podlegającego zaskarżeniu apelacją z reguły nie należą do tego rodzaju uchybień, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010 roku, II UK 148/09], zaś naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za uzasadniony zarzut apelacji tylko w skrajnych wypadkach, gdy uzasadnienie sądu I instancji jest na tyle wadliwie, że uniemożliwia przeprowadzenie instancyjnej kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku [vide także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 roku, III UK 52/09 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2006 roku, II CK 428/05] . W ocenie Sądu Okręgowego – tylko wyjątkowo uchybienia w zakresie uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia mogą stanowić skuteczną podstawę apelacji. Trzeba przypomnieć, że „tradycyjną oraz nieodłączną cechą i celem postępowania apelacyjnego jest orzekanie co do meritum przez sąd odwoławczy, a zatem nieograniczanie się do sprawdzania legalności i zasadności zaskarżonego wyroku sądu pierwszej instancji" [tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 23 marca 1999 roku, III CZP 59/98] . Innymi słowy, rolą sądu odwoławczego jest w pierwszej kolejności ocena zasadności żądania wszczynającego postępowania, w kontekście rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, natomiast funkcja kontrolna przy rozpoznawaniu apelacji jest drugorzędna. Niezależnie od tego wskazać trzeba, że w ocenie Sądu Okręgowego - uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wszystkim wymaganiom określonym w powołanym przepisie, zarówno w zakresie ustaleń sądu pierwszej instancji, jak i w części odnoszącej się do prawnej oceny ustalonych okoliczności i wyjaśnienia podstawy prawnej zaskarżonego wyroku. Możliwe jest w związku z tym odtworzenie rozumowania, jakie doprowadziło sąd pierwszej instancji do wydania kwestionowanego orzeczenia w części objętej zakresem zaskarżenia.

Po drugie, nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w powyższym przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273].

Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku [I ACa 180/08, LEX nr 468598], jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy [analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08].

W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski. Podkreślić trzeba, że strona pozwana w apelacji nie wskazała na jakiekolwiek wadliwości sądu pierwszej instancji w ocenie zgromadzonego materiału dowodowego oraz poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych. Zarzuty apelacji koncentrują w istocie na wnioskach sądu pierwszej instancji, wyprowadzanych przez ten sąd w procesie subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego mających zastosowanie w badanej sprawie, co może uzasadniać zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, a nie zarzut art. 233 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego – sąd pierwszej instancji ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził prawidłowe ustalenia faktyczne, które sąd odwoławczy w zasadzie akceptuje i przyjmuje za własne. Sąd Okręgowy poczynił dodatkowe ustalenia faktyczne jedynie w zakresie okoliczności, które zaistniały po wydaniu zaskarżonego wyroku, a dotyczyły złożonego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia. Podkreślić trzeba, że okoliczności te okazały się ostatecznie pomiędzy stronami niesporne. W konsekwencji przyjąć trzeba, że doszło do złożenia oświadczenia o potrąceniu przez osobę uprawnioną do reprezentowania pozwanej wspólnoty, co czyniło bezprzedmiotowe rozważania sądu pierwszej instancji dotyczące uprzednio złożonego oświadczenia o potrąceniu, a tym samym zawarte w tym zakresie zarzuty apelacji. Na tym etapie postępowania nie może bowiem budzić wątpliwości, że pozwana wspólnota mieszkaniowa złożyła oświadczenie o potrąceniu wierzytelności przysługującej powyższej wspólnocie w kwocie 39.000 złotych wobec Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. z wierzytelnością wskazanej wspólnoty mieszkaniowej, wynikającą z wykonanego przez M. O. w dniu 1 marca 2013 roku przelewu bankowego na kwotę 50000 złotych.

Sąd odwoławczy podziela natomiast zarzuty skarżącej dotyczące naruszenia norm prawa materialnego regulujące przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że w doktrynie [vide np. A. O., w: (...) prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 478] i orzecznictwie [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2000 roku, III CKN 542/98, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2001 roku, II CKN 507/2000, LexisNexis nr (...), OSP 2002, nr 1, poz. 3 z glosą M. N. oraz z glosą M. P.-S., OSP 2002, nr 11, poz. 140; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2002 roku, IV CKN 786/2000, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2005 roku, IV CK 91/2005, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 roku, V CSK 152/2007, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 roku, II CSK 242/2009, LexisNexis nr (...), OSNC-ZD 2010, nr 3, poz. 74; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2009 roku, V CSK 71/2009, IC 2011, nr 5, s. 34 i 41, LexisNexis nr (...) ) tradycyjnie przyjmuje się, że zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje w razie spełnienia następujących przesłanek: wzbogacenia, zubożenia, związku między wzbogaceniem i zubożeniem oraz braku podstawy prawnej wzbogacenia, choć prezentowane jest także stanowisko eliminujące zubożenie i związek między zubożeniem a wzbogaceniem) jako konieczną przesłankę roszczenia z art. 405 i n. [vide P. K., w: Kodeks cywilny, s. 286 i n.)], choć ten ostatni pogląd nie wydaje się prawidłowy.

Nie budzi wątpliwości, że podstawową przesłanką powstania zobowiązania z bezpodstawnego wzbogacenia jest uzyskanie korzyści, które jest rozumiane szeroko, jednak w każdym przypadku uznaje się, że korzyść ta musi mieć charakter majątkowy. Korzyścią majątkową jest zarówno zwiększenie aktywów, jak i zmniejszenie szeroko rozumianych obciążeń majątku wzbogaconego, w tym także zaoszczędzeniu koniecznego wydatku.

Kolejną z tradycyjnie wymienianych przesłanek powstania zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest zubożenie, choć w nowszej doktrynie można również spotkać stanowisko eliminujące zubożenie jako konieczną przesłankę roszczenia z art. 405 i następnych kodeksu cywilnego z uwagi na to, że ustawodawca w ogóle nie odwołuje się do zubożenia, [vide np. P. K., w: Kodeks cywilny s. 286 i n.; ; P. M., w: (...) prawa cywilnego, t. 6, s. 242, 246-247]. Prezentowany jest także pogląd, że rozstrzygnięcie tej kwestii zależy w znacznej mierze od szerszego lub węższego rozumienia pojęcia zubożenia [vide roku T., Komentarz do art.405 Kodeksu cywilnego. LexisNexis]. Mianowicie, jeżeli przyjmuje się, że zubożeniem może być także nieuzyskanie korzyści, które zubożony mógłby osiągnąć, umożliwiając odpłatnie innej osobie korzystanie ze swego dobra albo z usługi, i to niezależnie od tego, czy in concreto korzyść taka rzeczywiście zostałaby przezeń uzyskana, wówczas nie ma powodu, by kwestionować przesłankę zubożenia. Wprawdzie ustawodawca w ogóle nie odwołuje się do zubożenia, można jednak twierdzić, że jest to pojęcie, które ucieleśnia aspekt statyczny przesłanki uzyskania korzyści „kosztem innej osoby". W takim ujęciu zubożenie jest odpowiednikiem „kosztu" innej osoby, brak zarazem podstaw, by utożsamiać tak rozumiane pojęcie zubożenia z pojęciem szkody. Przeciwnie, trafnie wskazuje się, że nie jest zapewne dziełem przypadku, że art. 405 nie odwołuje się do formuły uzyskania korzyści majątkowej „ze szkodą innej osoby"; albowiem dzięki temu zubożenie może być ujmowane bardziej elastycznie i zapewniać pełniejszą ochronę. Można zarazem przyjąć, że „kosztem" innej osoby w rozumieniu art. 405 jest także nieuzyskanie majątkowego ekwiwalentu za ingerencję w jej dobro majątkowe albo osobiste lub skorzystanie z jej usługi, jeżeli dobro lub usługa może być przedmiotem zgodnej z prawem komercjalizacji. Zaznaczyć trzeba, że art. 405 nie stanowi o uzyskaniu korzyści „z majątku" innej osoby, ale o uzyskaniu jej „kosztem" innej osoby. Z tego względu w doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że zubożenie może polegać nie tylko na tym, że określona korzyść majątkowa wyszła z majątku zubożonego i przeszła do majątku wzbogaconego (bezpośrednie przesunięcie), lecz także na tym, iż korzyść nie weszła do majątku zubożonego [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2007 roku, I CSK 105/2007, LexisNexis nr (...), wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku, IV CSK 274/2009, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2012 roku, I CSK 139/2012, LexisNexis nr (...)]. Sąd Apelacyjny podziela powyższy pogląd.

Kolejną przesłankę powstania zobowiązania z bezpodstawnego wzbogacenia jest związek między zubożeniem a wzbogaceniem. Zaznaczyć trzeba, że ustawodawca wymaga, aby uzyskanie korzyści nastąpiło „kosztem innej osoby", co ma miejsce, gdy w sensie ekonomicznym można uznać, że korzyść uzyskana przez jedną osobę (wzbogacenie) pochodzi z majątku innej osoby, tzn. jest tą samą korzyścią - ewentualnie odpowiednikiem korzyści (A. Ohanowicz,w: Zarys..., s. 110) - którą utraciła druga osoba. Zgodnie więc z tradycyjnym poglądem między wzbogaceniem a zubożeniem musi zatem zachodzić związek, przy czym nie chodzi o związek przyczynowy, lecz o „dwie strony tego samego procesu przesunięcia majątkowego" [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 roku, V CSK 152/2007, LexisNexis nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2013 roku, III CSK 205/2012, LexisNexis nr (...)] Związek ten zachodzi wtedy, gdy wzbogacenie i zubożenie zostały spowodowane - w sensie związku przyczynowego - tym samym zdarzeniem, mają jedną przyczynę [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2002 roku, II CKN 1045/00, niepubl.] Charakter tego zdarzenia nie ma przy tym znaczenia: uzyskanie korzyści majątkowej może być wynikiem działania wzbogaconego (jego czynności prawnej, np. bezprawnego zbycia nabywcy w dobrej wierze rzeczy należącej do zubożonego, albo faktycznej), zubożonego (przeważnie chodzi o spełnienie świadczenia), osoby trzeciej albo innego zdarzenia (np. działania sił przyrody).

Przenosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że pozwana wspólnota mieszkaniowa na skutek przelewu kwoty 50.000 złotych uzyskała korzyść majątkową, gdyż o taką kwotę zwiększyły się środki pieniężne na prowadzonym dla niej rachunku bankowym kosztem powódki, z której rachunku bankowego zostały przelane powyższe środki pieniężne bez żadnego tytułu prawnego. Sąd Rejonowy nie dostrzegł jednak szerszego kontekst, w jakim doszło do przekazania spornego świadczenia pieniężnego. Z twierdzeń obu stron, znajdujących oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, wynika bowiem, że dokonany w dniu 1 marca 2013 roku przelew kwoty 50.000 złotych z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) w S. na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) w S. stanowił element przestępczej działalności M. O.. Osoba ta wykorzystując fakt, że jako zarządca wspólnot mieszkaniowych była uprawniona do dysponowania środkami pieniężnymi na rachunkach bankowych tych wspólnot, dokonywała bowiem przy wykorzystaniu tych rachunków szereg transakcji celem przywłaszczenia środków finansowych z majątku administrowanych wspólnot mieszkaniowych.

W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że taki sam był cel działania M. O. w zakresie przelewu z dnia 1 marca 2013 roku. To zaś oznacza, że rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) – podobnie zresztą jak rachunki bankowe innych wspólnot mieszkaniowych zarządzanych przez M. O. - stanowił jedynie instrument, przy pomocy którego M. O. dokonywała przestępstw. Co do zasady, korzyść majątkową w wyniku tego czynu zabronionego uzyskiwała sama M. O., przy czym brak podstaw, aby na podstawie przepisów o odpowiedzialności deliktowej nałożyć na pozwaną obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez tę osobę.

Po pierwsze, podstawą prawną odpowiedzialności odszkodowawczej nie mógłby być art. 416 k.c. Przede wszystkim, M. O. nie była organem pozwanej wspólnoty mieszkaniowej, albowiem nie został powierzony jej zarząd na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali ani została wybrana członkiem zarządu na podstawie art. 20 ust. 1 tejże ustawy, a jedynie zawarła umowę o zarządzanie wspólnotą w charakterze administratora. Ponadto, czynność polegająca na zleceniu przelewu została dokonana przez M. O. w ramach wykonywania przez nią czynności jako zarządcy powodowej wspólnoty, a tym samym szkoda wyrządzona przez nią na skutek tej czynności nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z jej działalnością jako zarządcy pozwanej wspólnoty.

Po drugie, podstaw odpowiedzialności deliktowej nie można się doszukiwać się w art. 429 k.c., skoro M. O. była osobą, która zawodowo zajmowała się zarządzaniem nieruchomości. Ponadto do szkody doszło w istocie przy wykonywaniu czynności powierzonych M. O. przez powoda. Jak wskazano bowiem wyżej, M. O. dokonała przelewu spornej kwoty jako zarządca powodowej wspólnoty mieszkaniowej.

Po trzecie, nie można wyprowadzać odpowiedzialności deliktowej pozwanej wspólnoty mieszkaniowej z art. 422 k.c. Pozwana wspólnota [to jest żadna z osób wchodzących w skład jej zarządu lub osoba, za którą ponosi ona odpowiedzialność] nie dopuściła się żadnego zawinionego zachowania, które można było zakwalifikować jako pomoc w wyrządzeniu szkody, a także nie można uznać, żeby w sposób świadomy skorzystała z wyrządzonej pozwanej szkody. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego brak bowiem podstaw do przyjęcia, że osoby uprawnione do reprezentowania pozwanej wspólnoty wiedziały, że M. O. wykorzystała jej rachunek do wyprowadzenia środków finansowych z rachunku bankowego powoda.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że powódka mogłaby domagać się od pozwanej zwrotu przelanej na jej rachunek kwoty 50.000 złotych tylko w oparciu o przepisu o bezpodstawnym wzbogaceniu. To zaś wymagałoby ustalenia, że na skutek uzyskania korzyści majątkowej doszło do wzbogacenia pozwanej ewentualnie ustalenia, że powyższa korzyść została zużyta lub wyzbyta w takich okolicznościach, że pozwana powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu [vide art. 409 k.c.].

Zaznaczyć trzeba, że co do zasady pozwaną można byłoby uznać za wzbogaconą kosztem powódki wówczas, gdyby na jej rachunku bankowym nadal pozostawałaby środki pieniężne przelane z konta powódki ewentualnie powyższe środki posłużyłyby do nabycia innego przedmiotu majątkowego przez powódkę lub spłaty zobowiązań pozwanej wspólnoty.

W badanej sprawie nie budzi wątpliwości, że na rachunku bankowym pozwanej wspólnoty pozostała kwota 50.000 złotych, jednak nie jest to tożsame z uzyskaniem przez nią korzyści majątkowej kosztem majątku powódki. Poza sporem pozostaje bowiem, że wcześniej M. O. wyprowadziła z majątku pozwanej między innymi kwotę 39.000 złotych znajdującą się na jej rachunku bankowym poprzez jej przelanie w dniu 31 grudnia 2012 roku na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S.. Bezsporne jest, że jeszcze tego samego dnia z rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. na rachunek powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S. została przelana przez M. O. kwota 40000 złotych. Wydaje się oczywiste, że zachodzi oczywisty związek pomiędzy tą ostatnią kwotą a kwotą 39.000 złotych uprzednio przelaną z rachunku bankowego powodowej wspólnoty. W tym stanie rzeczy dokonanie kolejnego przelewu kwoty 50.000 złotych z rachunku bankowego powodowej wspólnoty na rachunek pozwanej wspólnoty mieszkaniowej, mający miejsce w dniu 1 marca 2013 roku, należy traktować jako element tego samego łańcucha zdarzeń, co przelewy z dnia 31 grudnia 2012 roku. Z tego względu powodową wspólnotę mieszkaniową można uznać za zubożoną kosztem pozwanej tylko w takim zakresie, w jakim w wyniku powyższych działań z jej majątku wyszła kwota wyższa niż uprzednio do niego wprowadzona z majątku pozwanej. Analogicznie także po stronie pozwanej wartość wzbogacenia wyznacza różnica pomiędzy środkami majątkowym przelanymi z jej rachunku bankowego za pośrednictwem rachunku bankowego Wspólnoty Mieszkaniowej (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. na rachunek Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy alei (...) w S.. Tak określona różnica wynosi kwotę 11.000 złotych, którą wraz z należnymi odsetkami zasądzono na rzecz powódki wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2015 roku. Brak natomiast podstaw, aby traktować pozwaną za bezpodstawnie wzbogaconą w zakresie kwoty 39.000 złotych, co do której w istocie do zwrotu korzyści uprzednio uzyskanej przez powodową wspólnotę kosztem pozwanej. W tym zakresie zbędne było nawet podnoszenie zarzutu potrącenia wierzytelności przysługującej pozwanej. Na marginesie zaznaczyć jednak trzeba, że gdyby każdą z transakcji dokonywanych pomiędzy rachunkami wspólnot mieszkaniowych traktować odrębnie, to w istocie słuszne byłoby stanowisko pozwanej, że na podstawie art. 407 k.c. przysługiwałaby jej wierzytelność w stosunku do powódki o zwrot kwoty 39.000 złotych. W tym zakresie mieliśmy bowiem do czynienia z bezpłatnym rozporządzeniem korzyści majątkowej uzyskanej kosztem pozwanej przez Wspólnotę Mieszkaniową (...) nieruchomości przy ul. (...) w S. na rzecz osoby trzeciej, czyli powódki, która tym samym byłaby zobowiązana do zwrotu uzyskanej korzyści.

Konkludując, w tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że nie zostały spełnione przesłanki warunkujące dochodzenie przez powoda zwrotu kwoty 39.000 złotych na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, co uzasadniało oddalenie powództwa w zakresie żądania zasądzenia powyższej kwoty wraz ze skapitalizowanymi odsetkami od tej kwoty w wysokości 986,22 złotych i dalszymi odsetkami za opóźnienie.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. należało odpowiednio zmienić rozstrzygnięcie zawarte w punkcie pierwszym zaskarżonego wyroku.

Apelacja pozwanego podlegała natomiast oddaleniu w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić stronie przeciwnej na jej żądanie poniesione przez nią koszty procesu niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

W niniejszej sprawie – przy uwzględnieniu treści wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2015 roku - uznać trzeba, że strona powodowa wygrała sprawę w około 22 %, zaś pozwana w 78 %, co uzasadniałoby po ostatecznym rozliczeniu nałożenie na powódkę obowiązku zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego. Sąd Okręgowy doszedł jednak do wniosku, że badanej sprawie zastosowania powinna znaleźć regulacja zawarta w art. 102 k.p.c. Stosownie jednak do dyspozycji tego przepisu - w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

W judykaturze wskazuje się, że do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych”, o których mowa w art. 102 k.p.c., zaliczane są zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W niniejszej sprawie sąd odwoławczy uznał, że zachodzą w niniejszej sprawie szczególne okoliczności wynikające z charakteru sprawy, które uzasadniają odstąpienie od obciążenia powódki kosztami procesu. Przede wszystkim podkreślić trzeba, że sprawa niniejsza była zawiła pod względem prawnym i faktycznym i z tego względu powódka wnosząc pozew mogła działać w przekonaniu o zasadności swego żądania. Za takim stanowiskiem przemawia fakt, że w istocie obie strony padły ofiara przestępczej działalności osoby trzeciej i dlatego nie jest celowe, aby obciążać je dodatkowymi kosztami postępowań sądowych.

Z powyższych przyczyn na podstawie art. 385 k.p.c. w tej części apelacja podlegała oddaleniu, co znalazło odzwierciedlenie w rozstrzygnięciu zawartym w punkcie II sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie III sentencji na podstawie art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. kierując się tymi samymi przesłankami, które legły u podstaw rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed sądem pierwszej instancji. Pomimo tego, że powódka przegrała postępowanie apelacyjne zasady słuszności przemawiają za tym, aby nie obciążać jej kosztami procesu na rzecz pozwanej.

SSO Tomasz Sobieraj SSO Wiesława Buczek – Markowska SSR del. Anna Lisiecka