Sygn. akt I Ca 540/17
Dnia 24 stycznia 2018 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący SSO Elżbieta Zalewska-Statuch
Sędziowie SSO Joanna Składowska
SSO Antoni Smus
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2018 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa J. P.
przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku
z dnia 3 sierpnia 2017 roku, sygnatura akt I C 18/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powódki J. P. 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I Ca 540/17
Zaskarżonym wyrokiem z 3 sierpnia 2017 r., wydanym w sprawie sygn. akt
I C 18/17 z powództwa J. P. przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W. o zadośćuczynienie, Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 32 000 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 30 września 2016 r. do dnia zapłaty; oddalając powództwo w pozostałej części
i zasądzając od Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz J. P. kwotę 1 828,68 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów postępowania.
Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:
W dniu 20 czerwca 1999 r. w miejscowości K., gmina Z. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć podniosła 63 letnia matka powódki Z. Ś. (1). Samochód, który prowadził ojciec powódki T. Ś. z nieokreślonych przyczyn dachował i zjechał do stawu. Postanowieniem z dnia 24 czerwca 1999 r. dochodzenie w sprawie wypadku zostało umorzone ze względu na śmierć T. Ś..
Powódka w dacie wypadku miała 34 lata. Była najmłodsza spośród rodzeństwa. Mieszkała ze swoim mężem i synem w tym samym domu jednorodzinnym, w którym mieszkali jej rodzice. Każda z rodzin zajmowała oddzielne pomieszczenia ale prowadzili wspólne gospodarstwo domowe.
Z. Ś. (1) była bardzo miłą, uczynną i pomocną osobą. Powódka mogła zawsze na nią liczyć. To ona uczyła powódkę jak zostać gospodynią, żoną i matką. Zawsze była przy niej. Pomagała także powódce w wychowaniu jej syna M..
Powódka bardzo przeżyła wypadek i śmierć swoich rodziców. Pomimo upływu czasu bardzo jej brakuje matki.
Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Pozwany decyzją z 26 września 2016 r. przyznał powódce tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią matki kwotę 8 000 złotych.
Jak zauważył Sąd pierwszej instancji, podstawą odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) jest przepis art. 822 § 1 k.c., a roszczenia powódki znajdują swoje źródło w przepisach art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
W ocenie Sądu Rejonowego, powódka wykazała w sposób nie budzący wątpliwości, iż na skutek śmierci matki zostało naruszone jej dobro osobiste polegające na prawie do życia w rodzinie. Zgon Z. Ś. (1) nastąpił niespodziewanie, powodując u powódki rozpacz, ból, osamotnienie i cierpienie. Powódka straciła bardzo ważną dla siebie bliską osobę, z którą łączyły ją niepowtarzalne więzi i nic ani nikt nie jest w stanie ich zastąpić.
Mając powyższe na uwadze, Sąd pierwszej instancji uznał, iż kwota 40 000 złotych stanowiłaby adekwatne zadośćuczynienie odpowiadające wymiarowi krzywdy. Biorąc zatem pod uwagę, że pozwany wypłacił powódce kwotę 8 000 złotych, zasądził 32 000 złotych. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone. Jako początek naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie przyjęto dzień następny pod wydaniu przez ubezpieczyciela decyzji o wypłacie świadczenia.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c.
Pozwany wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w części, tj. w pkt 1 w zakresie, w jakim Sąd zasadził zadośćuczynienie ponad kwotę 12 000 złotych wraz z odsetkami za opóźnienie i w pkt 3 w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na rozstrzygnięcia, tj.
a. art. 233 § 1 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie materiału dowodowego, oraz zaniechanie jego wszechstronnego rozważenia tj. w szczególności:
- nie uwzględnienie okoliczności znacznego upływu czasu od śmierci Z. Ś. (2) do wystąpienia z przedmiotowym roszczeniem przez powódkę przeciwko pozwanej (17 lat), która to okoliczność ma istotne znaczenie dla oceny rozmiaru krzywdy powódki wywołanej naruszeniem dobra osobistego,
- nie wzięcie, przy ocenie stopnia naruszenia dobra osobistego polegającego na prawie do życia w rodzinie, pod uwagę okoliczności, iż w dacie zdarzenia powódka była osobą 34 -letnią, która założyła własną rodzinę, miała bowiem męża i syna,
- sprzeczne z doświadczeniem życiowym uznanie za wiarygodny i przydatny dla rozstrzygnięcia dowód z dokumentu prywatnego - oświadczenia podpisanego przez J. i M. P., które zdaniem sądu „w sposób najbardziej dogłębny opisuje jej relacje z matką oraz cierpienia po śmierci”, w sytuacji gdy nie wiadomo z jakiej daty ono pochodzi i czy jego rzeczywistym autorem jest powódka,
- bezkrytyczne ustalenie rozmiaru krzywdy powódki w oparciu wyłącznie o dowody o charakterze subiektywnym, tj. jej zeznania, oświadczenie, pod którym się podpisała, zeznania świadków,
- nie uwzględnienie okoliczności, iż w związku ze śmiercią Z. Ś. (2) powódka nie musiała podjąć leczenia psychiatrycznego ani psychologicznego, a proces żałoby przebiegł prawidłowo,
- nie wzięcie pod uwagę okoliczności, iż przedmiotową krzywdę powódka opisywała jako żałobę po śmierci rodziców, a nie śmierci samej matki, co wskazuje że nie potrafi oddzielić ujemnych przeżyć doznanych po śmierci matki i po śmierci ojca (sprawcy wypadku),
- nie wzięcie pod uwagę okoliczności, iż w przedmiotowym wypadku urazu doznał również syn powódki i to była główne źródło traumy powódki w związku z przedmiotowym zdarzeniem szkodzącym;
b. art. 316 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i nie wzięcie za podstawę rozstrzygnięcia stanu rzeczy aktualnego w chwili zamknięcia rozprawy, tj. w szczególności nie uwzględnienia okoliczności upływu 18 lat od daty zdarzenia stanowiącego źródło naruszenia dobra osobistego i wywołanej tym krzywdy, jak i orzeczeń zapadłych w sprawach dotyczących tej samej szkody, w których powodami były pozostałe dzieci Z. Ś. (2) i gdzie sądy uznawały znacznie niższe kwoty za odpowiednie w stosunku do doznanej krzywdy;
c. art. 328 § 2 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób wysoce utrudniający, a miejscami uniemożliwiający poznanie toku rozumowania sądu i motywów rozstrzygnięcia, w szczególności w zakresie przyjęcia kwoty 40 000 złotych zadośćuczynienia za odpowiednią w stosunku do doznanej krzywdy;
2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. poprzez błędną wykładnię skutkującą przyznaniem zadośćuczynienia w wysokości rażąco wygórowanej względem całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności nie uwzględnienie znacznego upływu czasu, tj. ponad 18 lat od śmierci Z. Ś. (2), faktu, iż powódka w chwili zdarzenia miała 34 lata i założyła własna rodzinę, jako istotnych kryteriów dla oceny krzywdy wywołanej naruszeniem dobra osobistego w postaci życia w rodzinie.
W związku z podniesionymi zarzutami skarżący wniósł o:
1. zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa,
2. rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, w tym o kosztach zastępstwa procesowego w zakresie postępowania w pierwszej instancji, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy,
3. zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.
Powódka domagała się oddalenia apelacji na koszt pozwanego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie należy wskazać, iż zarzucając naruszenie art. 233 k.p.c. skarżący nie kwestionuje dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych. Ustalenia te znajdują swoją podstawę w przeprowadzonych dowodach, przy braku dowodów przeciwnych, a krytyka orzeczenia zawarta w apelacji nie dotyczy ocen przeprowadzonych dowodów pod kątem zasad logiki i doświadczenia życiowego, lecz wyciągniętych z ustalonych faktów wniosków w zakresie wysokości przyznanego zadośćuczynienia. Chodzi zatem de facto o zarzut błędnego zastosowania prawa materialnego.
W uzasadnieniu wyraźnie wskazano datę wypadku i wiek powódki. Podniesiono, że w związku ze śmiercią matki powódka nie korzystała ze wsparcia ze strony specjalisty z zakresu psychologii i psychiatrii. Jest natomiast oczywiste, że o towarzyszących tragedii odczuciach i przeżywanych emocjach, mogła wypowiedzieć się wyłącznie powódka. Natomiast okoliczności faktyczne w zakresie jej relacji z matką potwierdziły w swoich zeznaniach świadkowie A. A. i D. G..
W przedmiotowej sprawie - na podstawie art. 448 k.c. - zrekompensowaniu podlegała krzywda, której doznała powódka w związku ze śmiercią członka najbliższej rodziny. Rozmiar tej krzywdy należy określić każdorazowo, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności danej sprawy. Przyznana suma pieniężna zadośćuczynienia ma stanowić ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, wynagradzający doznane cierpienia oraz mający ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek utraty osoby najbliższej. Co istotne, z uwagi na niewymierny charakter krzywdy ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia”, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Dlatego korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji uzasadnił swoje rozstrzygnięcie w świetle kryteriów uznawanych powszechnie w doktrynie prawa cywilnego i judykaturze. Przyznana kwota uwzględnia rolę zadośćuczynienia, stanowiąc odczuwalną wartość ekonomiczną, a jednocześnie nie jest nadmierna i nie odbiega w istotny sposób od tych przyznawanych w innych sprawach o zbliżonych stanach faktycznych. Jak już wskazano, rozmiar krzywdy w każdym wypadku podlega indywidualnej ocenie. Skarżący w uzasadnieniu środka zaskarżenia podniósł, że postępowanie niniejsze nie było jedynym wszczętym w związku ze szkodą z 20 czerwca 1999 r. i śmiercią Z. Ś. (2).
Z tej samej podstawy toczyły się sprawy z powództw pozostałego rodzeństwa J. P., tj. m.in. G. W. (sygn. akt I C 20/17, również przed Sądem Rejonowym w Łasku), która analogicznie jak powódka, w chwili zdarzenia była pełnoletnia, założyła własną rodzinę i posiadała potomstwo. W jej przypadku Sąd Rejonowy w Łasku uznał za odpowiednią sumę zadośćuczynienia kwotę 20 000 złotych oraz G. Ś. (sygn. akt I C 46/17, przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim), na którego rzecz także zasądzono 20 000 złotych. Tymczasem o podobieństwie spraw nie świadczy stopień pokrewieństwa ze zmarłym, ale faktyczne więzi z członkiem rodziny i wpływ zgonu na sytuację życiową osoby dochodzącej świadczeń, a w szczególności rozmiar jej cierpień. Wbrew zarzutom apelującego, Sąd pierwszej instancji zauważył, że w dacie śmierci matki powódka była osobą samodzielną i miała własną rodzinę Wskazał jednak, że była najmłodsza z rodzeństwa i nadal zamieszkiwała z rodzicami, prowadząc z nimi wspólne gospodarstwo domowe. Nadto mogła zawsze liczyć na matkę, która była przy niej, pomagając także w wychowaniu syna. Autor apelacji nie podaje natomiast jakie relacje łączyły z matką rodzeństwo powódki, w szczególności nie powołuje się na fakt wspólnego zamieszkiwania. Do apelacji nie załączono odpisów, a nawet kopii wyroków i ich uzasadnień.
Okoliczność, iż w wypadku zginęli oboje rodzice, z oczywistych względów istotnie pogłębiała poczucie straty powódki i bez znaczenia jest, że powódka nie potrafiła oddzielić ujemnych przeżyć doznanych po śmierci matki i ojca. Chodzi bowiem cały czas o podlegającą kompensacie w niniejszym postępowaniu krzywdę, która była większa od przeciętnej z uwagi na tę właśnie szczególną okoliczność.
Nie doszło również do naruszenia art. 316 k.p.c. Wszelkie negatywne emocje: ból, poczucie straty, smutek i tęsknota były udziałem powódki w przeszłości i związana z tym krzywda nie została w żaden sposób skompensowana. Dla wysokości świadczenia nie miało większego znaczenia, czy żałoba była przeżywana przez powódkę w dacie orzekania. Ważne były natężenie i czas żałoby, która w przeszłości stała się udziałem powódki. Inaczej rzecz ujmując, skoro nie nastąpiło przedawnienie, chodziło o rozmiar krzywdy, nie zaś o czas, w jakim miała miejsce.
Na zakończenie należy wskazać, że ewentualne naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu, może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 lutego 2001 r., sygn. akt V CKN 606/00, LEX nr 53116). Taka sytuacja w sprawie przedmiotowej również nie miała miejsca.
Z powyższych względów, Sąd Okręgowy - na podstawie art. 385 k.p.c. - oddalił apelację, jako bezzasadną.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki 1 800 złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustalonych wg stawki minimalnej zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.).