Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 656/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2013 roku .

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Tadeusz Węglarek

Sędziowie SO Tomasz Ignaczak

del. SR Joanna Cisak - Nieckarz (spr.)

Protokolant Agnieszka Olczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Sławomira Kierskiego

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2013 roku

sprawy A. C.

oskarżonego z art. 190 a § 1 kk w zw. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk; z art. 193 kk w zw. z art. 12 kk

z powodu apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 9 września 2013 roku sygn. akt II K 834/12

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk, art. 636 §2 kpk w zw. z art. 633 kpk, art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację prokuratora oraz apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną;

zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata W. P. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu przez obrońcę ustanowionego z urzędu;

zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika;

zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 (dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków za postępowanie odwoławcze, zwalnia oskarżonego do opłaty.

Sygn. akt IV Ka 656/13

UZASADNIENIE

A. C. został oskarżony o to, że:

I. w okresie czasu od 16 grudnia 2011 r. do 19 lipca 2012 roku w miejscowości B., gm. W., uporczywie nękał I. C. w ten sposób, że będąc przy tym wulgarnym, uniemożliwiał prowadzenie przez w/w działalności gospodarczej, żądał wydawania posiłków i alkoholu, wbrew pokrzywdzonej wchodził do pomieszczeń gospodarczych, wyzywał personel baru, czym wzbudzał u pokrzywdzonej poczucie zagrożenia, a także istotnie naruszył jej prywatność, przy czym w maju 2012 r. w miejscu j.w. dokonał umyślnego uszkodzenia reklamy (...), usytuowanej na placu przed karczmą w ten sposób, że zrywając z niej litery wykonane z folii odblaskowej, spowodował jej uszkodzenie na ogólną sumę strat 369,00 zł, czym działał na szkodę I. C.,

tj. o czyn z art. 190a § 1 kk w zw. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk ,

II. w okresie czasu od 16 grudnia 2011 r. do 19 lipca 2011 r. w miejscowości B., gm. W., naruszył mir domowy I. C. w ten sposób, że nie będąc do tego uprawnionym wdzierał się do pomieszczeń, w których prowadzi ona własną działalność gospodarczą oraz do jej prywatnej sypialni, a także wbrew jej żądaniu miejsc tych nie opuszczał,

tj. o czyn z art. 193 kk w zw. z art. 12 kk,

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 9 września 2013 roku w sprawie o sygn. akt IIK 834/12:

a/ w miejsce czynów zarzucanych w akcie oskarżenia oskarżonego A. C. uznał za winnego tego, że w okresie czasu od 16 grudnia 2011 r. do 19 lipca 2012 roku w miejscowości B., gm. W. uporczywie nękał I. C. w ten sposób, że:

- utrudniał prowadzenie przez pokrzywdzoną działalności gospodarczej poprzez korzystanie z alkoholu pokrzywdzonej, żądanie wydawania posiłków, wchodzenie do pomieszczeń w których pokrzywdzoną prowadzi działalność wbrew woli pokrzywdzonej,

- niepokoił pokrzywdzoną poprzez niezapowiedziane wizyty w jej sypialni, przebywanie w jej sypialni w stanie nietrzeźwym, utrudniał pokrzywdzonej korzystanie ze spoczynku nocnego poprzez zapalanie światła, stukanie nogą w łóżko,

a tymi zrachowaniami istotnie naruszał prywatność pokrzywdzonej i przyjmując że swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 190a§ 1 kk na podstawie tego przepisu wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności;

b/ na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk, art. 70 § 1 pkt. 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 lata;

c/ zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. P.kwotę 826,56 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

d/zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 (pięćset) złotych tytułem częściowe zwrotu wydatków, zwalniając oskarżonego od pozostałych kosztów procesu które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżyli Prokurator Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Tryb. oraz obrońca oskarżonego.

Prokurator zaskarżył powyższy wyrok „w części dotyczącej kary” na niekorzyść oskarżonego i zarzucił skarżonemu wyrokowi na zasadzie art. 438 pkt 1 kpk obrazę przepisów prawa materialnego, a to przepisu art. 288 § 1 kk poprzez wyeliminowanie go z opisu czynu z art. 190a § 1 kk bez odniesienia w wyroku czy Sąd uniewinnia bądź umarza postępowanie w tym zakresie.

Formułując powyższy zarzut prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w całości i zarzucił skarżonemu wyrokowi na zasadzie art. 438 pkt 3 kpk błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na uznaniu, że oskarżony w okresie od 16 grudnia 2011r. do 19 lipca 2012r. utrudniał prowadzenie działalności gospodarczej przez I. C., niepokoił ją i naruszał jej prywatność, pomimo „braku bezprawności tychże działań oskarżonego”.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.

Na rozprawie apelacyjnej:

obrońca oskarżonego popierał złożoną przez siebie apelację i wnioski w niej zawarte, wnosił o nieuwzględnienie apelacji Prokuratora;

Prokurator popierał apelację Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Tryb. w wersji zmodyfikowanej co do zakresu zaskarżenia, wniósł o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego;

pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego, apelację Prokuratora pozostawił do uznania Sądu, podnosząc, że wniosek o uchylenie wyroku Sądu Rejonowego jest zbyt daleko idący, argumenty podawane przez Prokuratora mogą zostać rozstrzygnięte przez sąd odwoławczy, wnosił o zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych;

oskarżycielka posiłkowa przyłączyła się do stanowiska swojego pełnomocnika;

oskarżony przyłączył się do stanowiska swojego obrońcy, wniósł o nieuwzględnienie apelacji Prokuratora.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Żadna ze złożonych apelacji nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji obrońcy oskarżonego. Literalnie została wywiedziona z art. 438 pkt 3 kpk – błędu w ustaleniach faktycznych mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest trafny, gdy zasadność ocen i wniosków przyjętych przez Sąd I instancji nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, a błąd ten mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Niezbędnym jest więc wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego jakich dopuścił się Sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności. Nie może się on natomiast sprowadzać do samej polemiki z ustaleniami Sądu (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 6 września 2012 r. II AKa 329/12, LEX nr 1217695; wyrok SA w Krakowie z dnia 29 października 2010 r., II AKa 162/10, KZS 2011/3/47; wyrok SA w Łodzi z dnia 27 czerwca 2006 r. II AKA 104/06, Prok. i Pr. - wkł. 2007/9/36; uchwała SN z dnia 10 maja 2007 r., SNO 24/07, LEX nr 568916; wyr ok. SA w Lublinie z dnia 27 kwietnia 2006 r., II AKa 80/06, LEX nr 183575).

Jak się określa w doktrynie, błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd "braku"), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). Może on być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7 k.p.k.) np. błąd logiczny, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonywającym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, czy oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych (tak: T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze 2003, s. 1133-1134).

Apelacja obrońcy oskarżonego chociaż – jak już zaznaczono – literalnie podnosi zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, nie wskazuje jakich uchybień miałby dopuści się Sąd I instancji w procesie gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Tym samym szersze odniesienie się do tego zarzutu jest dalece utrudnione. Wskazać tylko należy, iż Sąd I instancji wskazał powody, dla których tylko częściowo uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, przyczyny dla których dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, ocenił je na tle całokształtu materiału dowodowego, z nieuwzględnieniem zeznań innych świadków – pracowników pokrzywdzonej, synów stron, nagrań złożonych przez pokrzywdzoną, podkreślając, że nie były one negowane przez oskarżonego w takim zakresie, aby ten zaprzeczał, że na nagraniu słyszalne są jego wypowiedzi. Kierując się prawem swobodnej oceny dowodów Sąd poczynił takie ustalenia, które nie mogą być uważane za błędne, sprzeczne z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego. W swych rozważaniach Sąd nie pominął żadnego z dowodów, omówił je, kładąc szczególny nacisk – jak już zaznaczono - na relację pokrzywdzonej (akcentując przy tym fakt emocjonalnego zaangażowania pokrzywdzonej, oraz na ile miało ono wpływ na treść jej przekazu). Wyraz oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów Sąd dał w pisemnych motywach wyroku, wskazując, które z dowodów uznał za wiarygodne, a którym i dlaczego odmówił przymiotu wiarygodności. Motywy zaskarżonego wyroku jako wywiedzione logicznie, przekonująco i w sposób zgodny z wymogami art. 4 kpk, art. 5 kpk, art. 7 kpk i art. 424 § 1 kpk podlegają akceptacji i uznaniu za trafne.

Rozważenia wymaga kwestia ewentualnej obrazy prawa materialnego w kontekście uzasadnienia apelacji obrońcy, który mimo powołania art. 438 pkt 3 kpk, w istocie kwestionuje aby wskazywane przez obrońcę zachowania oskarżonego wypełniały dyspozycję art. 190a § 1 kk.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, że obraza prawa materialnego ma miejsce wtedy, gdy stan faktyczny został w orzeczeniu prawidłowo ustalony, a nie zastosowano do niego właściwego przepisu" (wyrok SN z 21 czerwca 1978 r., I KR 124/78, OSNPG 3/1979, poz. 51). Nie ma zatem obrazy prawa materialnego, jeżeli wada orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę" (wyrok SN z 2 sierpnia 1978 r., I KR 155/78, OSNKW 12/1979, poz. 233). W takich wypadkach podstawą odwoławczą: "może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku (...), a nie obrazy prawa materialnego" (zob. w. SN z 23 lipca 1974 r., V KR 212/74, OSNKW 12/1974, poz. 233).

Rozważania co do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych zostały już wyżej zaprezentowane. Reasumując należało uznać, że sąd rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia co do stanu faktycznego. Należało rozważyć czy rzeczywiście całokształt zachowań oskarżonego wyczerpuje dyspozycję art. 190a§ 1 kk. Przepis ten stanowi, że odpowiedzialności karanej podlega ten kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. Przepis art. 190a kk został dodany przez art. 1 pkt 2 ustawy z dnia 25 lutego 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny (Dz. U. Nr 72, poz. 381) i obowiązuje od 6 czerwca 2011 r.. Głównym przedmiotem ochrony jest tu szeroko rozumiana wolność, zarówno w aspekcie wolności "od czegoś" (od strachu, od nagabywania, od niechcianego towarzystwa innej osoby), jak i wolności "do czegoś" (przede wszystkim do zachowania swojej prywatności). Stalking jest przykładem przestępstwa materialnego. Skutkiem jest wzbudzenie u osoby pokrzywdzonej okolicznościami poczucia zagrożenia lub istotne naruszenie jej prywatności. Te znamiona mają charakter nieostry i wybitnie ocenny. Powinny być interpretowane według kryteriów nie tylko subiektywnych, ale również obiektywnych. Czyn sprawcy ma polegać na „nękaniu”. Jest ono niewątpliwie bliskie pojęciu „znęcania się”.W potocznym rozumieniu tych dwóch pojęć znęcanie się wiąże się z wyrządzeniem jakiejś poważnej krzywdy, poważniejszej w każdym razie niż w przypadku nękania. Wydaje się, że elementem rozróżniającym te dwa pojęcia jest relacja sprawcy do pokrzywdzonego. W pojęcie znęcania się jest wpisana zależność między pokrzywdzonym a sprawcą, wynikająca z relacji rodzinnych, wieku lub okoliczności faktycznych. W przypadku „nękania” nie ma takiej zależności. Ze słownikowej definicji tego terminu wynika, że nękać to ustawicznie dręczyć, trapić, niepokoić (czymś) kogoś; dokuczać komuś, nie dawać chwili spokoju czy bezustannie niepokoić, gnębić, prześladować kogoś; nie dawać wytchnienia, spokoju, trapić.

Sąd Rejonowy przyjął, że oskarżony naruszył prywatność oskarżycielki posiłkowej poprzez zachowania przypisane mu w wyroku:

- utrudnianie prowadzenia przez pokrzywdzoną działalności gospodarczej poprzez korzystanie z alkoholu pokrzywdzonej, żądanie wydawania posiłków, wchodzenie do pomieszczeń w których pokrzywdzoną prowadzi działalność wbrew jej woli,

- niepokojenie pokrzywdzonej poprzez niezapowiedziane wizyty w jej sypialni, przebywanie w jej sypialni w stanie nietrzeźwym, utrudnianie pokrzywdzonej korzystania ze spoczynku nocnego poprzez zapalanie światła, stukanie nogą w łóżko.

Dużą część uzasadnienia Sąd I instancji poświecił pojęciu „prywatność” wykazując normatywne jego znaczenie. Należy zgodzić się z Sądem Rejonowym, iż w realiach tej sprawy doszło do naruszenia prywatności pokrzywdzonej. Jak słusznie zaakcentowano w uzasadnieniu wyroku, strony są po rozwodzie. Mimo tego oskarżony niezapowiedziany, nieproszony wchodził do sypialni pokrzywdzonej, utrudniał jej spoczynek nocny. Należy w całości zaakceptować stanowisko Sądu I instancji, że pokrzywdzona miała prawo traktować swoją sypialnię jako miejsce azylu, gdzie nikt (także oskarżony) bez jej akceptacji nie miał prawa wchodzić, zakłócać spokój i wypoczynek pokrzywdzonej. Zdarzały się w tym nietypowym współfunkcjonowaniu byłych małżonków, iż pokrzywdzona nie sprzeciwiała się odwiedzinom oskarżonemu. Takie przypadki nie zostały – słusznie potraktowane jako wchodzące w skład wieloczynowego występku stypizowanego w art. 190a § 1 kk. Analogicznie – za Sądem Rejonowym należy ocenić wypadki kiedy oskarżony wbrew woli pokrzywdzonej (zwerbalizowanej, a nadto wyrażonej tabliczką zawieszoną nad drzwiami do pomieszczenia kuchennego lokalu „osobom niezatrudnionym wstęp wzbroniony”) wchodził do pomieszczeń gdzie oskarżycielka posiłkowa prowadzi działalność gospodarczą. Robił swego rodzaju „inspekcje” powołując na obawy kradzieży ze strony pokrzywdzonej, które są niczym nie popartymi oświadczeniami. Nie bez znaczenia jest fakt, iż oskarżony jeszcze w lutym 2011r. scedował niejako obowiązki związane z prowadzeniem działalności – w tym zobowiązania finansowe na małżonkę. Od 14.02.2011r. to oskarżycielka prowadzi działalność na własny rachunek i skoro oskarżony nie jest ani jej pracownikiem, ani pełnomocnikiem oczywiste jest, iż oskarżona jest uprawniona do jej prowadzenia według własnych założeń i pomysłów, w tym do zachowania – jak słusznie przyjmuje Sąd Rejonowy – tajemnicy przedsiębiorstwa.

Podkreślić należy, iż Sąd I instancji dokonując subsumpcji faktów miał na uwadze fakt, że zarówno pomieszczenia karczmy, jak i pomieszczenia mieszkalne wchodzą w skład majątku wspólnego byłych małżonków. Rozważał te fakty w kontekście ewentualnego zniesienia bezprawności działania oskarżonego (vide: k. 12-14 uzasadnienia). Jak słusznie wskazano w uzasadnieniu uprawnienie oskarżonego do współposiadania i współkorzystania z rzeczy, bez względu na to jak często oskarżony przebywa na terenie nieruchomości wspólnej, nie daje prawa do przypisania wskazanemu występku z art. 193 kk. Nie wyklucza natomiast przyjęcia, iż oskarżony dopuścił się występku z art. 190a § 1 kk. Jak słusznie zaakcentowano w uzasadnieniu wyroku, pokrzywdzona miała prawo wyznaczyć obszar, gdzie nie życzy sobie obecności byłego męża (oskarżonego), aby czuć się tam swobodnie, podobnie jak prowadzić działalność zgodnie z własnymi założenia i zachowania chociażby tajemnicy przedsiębiorstwa. Przypomnieć należy, iż występek z art. 190a § 1 kk został umieszczony w Kodeksie karnym wśród przestępstw przeciwko wolności.

Nic nie stoi na przeszkodzie natomiast aby oskarżony korzystał z pomieszczeń karczmy w sposób zgodny z przeznaczeniem gospodarczym i społecznym tej części nieruchomości, bo jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy takie mieści się w granicach prawa (art. 206 Kodeksu cywilnego). Czym innym jest natomiast wchodzenie do pomieszczeń kuchni, żądanie wydawania posiłków, alkoholu, za które mimo wystawiania rachunków oskarżony nie płacił.

Odnosząc się do apelacji Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim, ta także nie zasługuje na uwzględnienie. Na wstępie należy zauważyć, że jej redakcja nasuwa zastrzeżenia. Skoro skarżący zarzuca Sądowi I instancji brak rozstrzygnięcia o fragmencie zachowania opisanego w pkt. 1 zarzutu a dotyczącego uszkodzenia mienia, błędem jest formułowanie zarzutu obrazy prawa materialnego. W istocie jest to zarzut obrazy prawa procesowego, a to art. 413 pkt 5 kpk .

Oskarżonemu zarzucono w akcie oskarżenia popełnienie dwóch występków po pierwsze wyczerpującego dyspozycję art. 190a § 1 kk w zb. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i po drugie z art. 193 kk w zw. z art. 12 kk. Zauważyć należy, że:

czasookres w obu wypadkach pokrywa się,

zakresy obydwu czynów krzyżują się, zarówno w opisie pierwszego, jak i w drugiego czynu pojawiają się zachowania polegające na wchodzeniu przez oskarżonego do pomieszczeń gdzie pokrzywdzona prowadzi działalność gospodarczą,

zachodzi tożsamość osoby pokrzywdzonej;

zachodzi jedność czasu i miejsca

Podstawą karnoprawnego wartościowania prowadzącego do ustalenia przestępstwa jest realne ludzkie zachowanie się, stanowiące zawsze pewne continuum. Wycinek tego zachowania się podlega wartościowaniu m.in. z punktu widzenia jego zgodności z opisem czynu zabronionego. Ten sam fragment zachowania się człowieka może być wartościowany z punktu widzenia dwóch (lub więcej) różnych typów czynów zabronionych. Zgodnie z przyjętym założeniem, art. 11 § 1 kk stanowi, iż ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo. Wielość wartościowań tego samego czynu nie powoduje, zgodnie z art. 11 § 1 kk, wielości przestępstw. Z art. 11 § 1 kk nie wynika aby z różnorodności lub mnogości popełnionych przez tego samego sprawcę czynów wynikać miała wielość przestępstw. Dwa lub więcej czynów stanowić mogą jedno przestępstwo (niewłaściwy zbieg przestępstw) - vide A. Zoll Komentarz do art. Kodeksu karnego – wersja elektroniczna baza Lex.

W orzecznictwie sądów powszechnych podnosi się natomiast, że "o jedności czynu (przestępstwa) świadczy jedność miejsca, czasu i osób uczestniczących w zajściu oraz jedność zamiaru sprawców przestępstwa, choćby rozwój zdarzeń w trakcie zajścia, nie zawsze zależny od sprawców, dzielił zdarzenie na kilka zajść, z pozoru odrębnych. Nie ma istotnego znaczenia ilość skutków czy pokrzywdzonych osób, ale ilość działań podjętych z tym samym zamiarem" (wyrok SA w Krakowie z dnia 11 kwietnia 2001 r., II Aka 63/2001, KZS 2001, z. 5, poz. 24). Na istotność jedności zamiaru przestępnego przy określaniu jedności (tożsamości) czynu zwraca uwagę SA w Łodzi w wyroku z 26 lipca 2000 r. (II Aka 109/2000, Prok. i Pr. 2001, z. 5, poz. 19), a także SA w Białymstoku w wyroku z 10 lutego 2000 r. (II Aka 212/99, OSA 2000, z. 11-12, poz. 81).

Natomiast na jedność czasu i miejsca jako wskaźnika dla przyjęcia tożsamości czynu zwraca uwagę Sąd Najwyższy w wyroku SN z 22 czerwca 1999 r., III KKN 376/97, OSNKW 1999, z. 9-10, poz. 55. W wyroku tym SN uznał, że "działanie sprawcy polegające na jednej albo wielu następujących po sobie wypowiedziach, zawierających zniewagi i groźby bezprawne, skierowane pod adresem funkcjonariusza publicznego, wyczerpujące znamiona ustawowe przestępstw określonych w (...) art. 224 § 2 i art. 226 § 1 k.k. (...) stanowi jedno przestępstwo kwalifikowane z tych przepisów pozostające w zbiegu kumulatywnym (...)".

W doktrynie lansowany jest nadto pogląd, zgodnie z którym, „tam gdzie jakieś zasadnicze względy nie stoją na przeszkodzie, dążyć należy do przyjęcia jedności, a nie wielości czynów. Wielość ocen jakiegoś zachowania się nie może prowadzić do upatrywania w nim wielości czynów" (A. Zoll Komentarz do art. Kodeksu karnego – wersja elektroniczna baza Lex, za prof. A.Wąskiem).

Jak słusznie dowodzi A.Zoll w przywołanym już komentarzu fakt, że ten sam czyn może realizować znamiona kilku typów czynów zabronionych nie wynika z błędu ustawodawcy, lecz z konieczności syntetycznego, a nie kazuistycznego ujęcia przepisów ustawy karnej. Ustawodawca nie może tworzyć typów dla wszystkich nawet przewidywalnych wariantów zachowania się człowieka naruszającego normy sankcjonowane.

Kwalifikacja prawna czynu ma oddawać jego zawartość kryminalną, charakteryzować jego bezprawie uwzględniane w charakterystyce typów czynów zabronionych, których znamiona ten czyn realizuje. Konstrukcja zbiegu kumulatywnego "wprost nakazuje wydobycie i ujawnienie w kwalifikacji przestępstwa faktu, że czyn ten stanowi zamach na dwa lub więcej dóbr prawnych (A. Zoll Komentarz do art. Kodeksu karnego – wersja elektroniczna baza Lex, za prof. A.Wąskiem).

W świetle powyższych rozważań, na akceptację zasługuje stanowisku Sądu Rejonowego, że zachowania opisane w pkt 1 i 2 zarzutu stanowią jedno przestępstwo, chociaż w uzasadnieniu sąd nie odniósł się do wprowadzonej zmiany. Jak już bowiem zaznaczono, łączy je jedność czasu, miejsca, osoby pokrzywdzonej, wreszcie zamiar towarzyszący oskarżonemu. Słusznie przyjęto, że „tak zarachowane” (tak w wyroku) zachowania łącznie należy traktować jako jeden czyn zabroniony wyczerpujący dyspozycje art. 190a § 1 kk.

Jak już wyżej zaznaczono, termin „uporczywe nękanie” - będący znamieniem opisywanego występku, jest nieostre. Niewątpliwie w pojęciu nękania mieści się powtarzalność zachowań sprawcy (a zatem nie wystarczy tu zachowanie jednorazowe). Już z samego znaczenia słowa "nękać" wynika, że ma to być wiele zachowań. Ustawodawca wprowadza (podnosi się w literaturze przedmiotu, iż zabieg ten nie jest potrzebny) nadto dodatkowy wymóg aby nękanie było uporczywe. W wyroku SN z dnia 5 stycznia 2001 r., V KKN 504/00, OSNKW 2001, nr 7-8, poz. 57, stwierdzono, że uporczywość jest antynomią jednorazowego czy nawet kilkakrotnego zachowania sprawcy. W literaturze przedmiotu wskazuje się na podobieństwo występku z art. 190a kk i art. 207 kk, zaznaczając, że zakres ochrony przewidzianej w ostatnim z przepisów jest mniejszy, z uwagi na podmioty chronione (osoby najbliższe, pozostające w stosunku zależności) – Magdalena Budyn-Kulig Komentarz do zmiany Kodeksu karnego- art. 190a - wersja elektroniczna baza Lex.

Znęcanie się jest przykładem konstrukcji prawnej jedności czynów, w świetle której wielokrotność powtarzających się czynów skierowanych na to samo dobro stanowi jedno przestępstwo wieloczynowe. Przestępstwem wieloczynowym jest także czyn ciągły zdefiniowany w art. 12 kk. Na gruncie tego przepisu sformułowano pogląd, który poprzez podobieństwo konstrukcji z art. 12 kk do występku znęcania, a ten do występku opisanego w art. 190a kk, znajdzie zastosowanie również do wskazanych. Jak przyjmuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego w „odniesieniu do czynu ciągłego stypizowanego w art. 12 k.k. ustawodawca przyjął jednoczynową koncepcję tego przestępstwa a więc potraktowania go jako jeden czyn zabroniony. Czyn ten obejmuje wielość zachowań podjętych w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. Idąc dalej zauważyć należy, iż sprawca czynu ciągłego przystępując do realizacji pierwszego z zachowań składającego się na całość tego czynu powinien działać w zamiarze obejmującym wszystkie zachowania objęte znamieniem ciągłości a całość jego zachowań winna być traktowana jako jedna integralna i nierozerwalna całość i podlegać osądowi jako jedno przestępstwo. Przyjęcie takiej konstrukcji przestępstwa ciągłego sprawia, iż w sytuacji, gdy wyniki przewodu sądowego nie stwarzają podstaw do uznania, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa ciągłego w zakresie zarzucanym mu w akcie oskarżenia, sąd nie uniewinnia go od poszczególnych fragmentów tego przestępstwa lecz eliminuje te fragmenty z opisu czynu a w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia wyjaśnia, dlaczego przypisany oskarżonemu czyn ciągły nie obejmuje wszystkich zarzucanych mu aktem oskarżenia zachowań” (postanowienie Sądu Najwyższego z 12 czerwca 2007 r. w sprawie V KK 179/07 - OSNKW 2008/1/3, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2009 w sprawie V KK 146/09 - LEX nr 550543).

„Takie postępowanie jest w pełni zasadne w sytuacji przyjęcia przez sąd, iż oskarżony dopuścił się czynu ciągłego lecz nie wszystkie jego działania składające się na ten czyn a ujęte w akcie oskarżenia można mu przypisać. (…) W przypadku uznania przez Sąd, iż każde z zachowań zarzucanych oskarżonemu, które w akcie oskarżenia składały się na jego czyny ciągłe, winny być traktowane jako odrębne czyny a więc zakwestionowania konstrukcji przestępstwa ciągłego (art. 12 k.k.), winien on w wyroku objąć swym rozstrzygnięciem wszystkie te zachowania (czyny), a tylko w przypadku utrzymania konstrukcji przestępstwa ciągłego może poszczególne zachowanie wchodzące w jego skład eliminować z jego opisu” (wyrok SA w Lublinie, z dnia 8 lutego 2011 r., II AKa 1/11, LEX nr 852290).

Przenosząc te rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, rzecznik oskarżenia zarzucił A. C. w pkt 1 aktu oskarżenia popełnienie występku uporczywego nękania, który to – zgodnie z opisem miał polegać na:

uniemożliwieniu prowadzenie przez w/w działalności gospodarczej,

żądaniu wydawania posiłków i alkoholu,

wchodzeniu do pomieszczeń gospodarczych wbrew pokrzywdzonej,

wyzywaniu personelu baru,

umyślnym uszkodzenia reklamy (...), usytuowanej na placu przed karczmą. Które to zachowania zostały zakwalifikowane przy zastosowaniu kumulatywnej kwalifikacji prawnej, a to art. 190a § 1 kk w zb. z art. 288 § 1 kk. W komentarzu do bądź co bądź stosunkowo nowej instytucji jaka jest wyrażona w art. 190a § 1 kk wskazuje się na możliwość zbiegu przepisów art. 190a § 1 kk i art. 288 § 1 kk (Marek Mozgwa Komentarz do art. 190a § 1 Kodeksu Karnego – wersja elektroniczna baza Lex).

Sąd I instancji przypisując oskarżonemu – występek z art. 190a § 1 kk (będący przykładem przestępstwa wieloczynowego), wyeliminował z jego opisu, a dalszej konsekwencji kwalifikacji prawnej, zachowanie polegające na uszkodzeniu mienia. W uzasadnieniu wyroku wskazano przyczynę dla której nie ma podstaw do przypisania oskarżonemu tego działania i tego skarżący nie kwestionuje. W takiej sytuacji, kiedy zachowania oskarżonemu, nawet po wyeliminowaniu części z nich w dalszym ciągu – jak słusznie przyjął to Sąd Rejonowy – z uwagi na zamiar oskarżonego, jak i rodzaj zachowań wymierzonych przeciwko pokrzywdzonej, należy ocenić przez pryzmat art. 190a § 1 kk – przestępstwa wieloczynowego (tak jak w przypadku instytucji z ar. 12 kk), zasadne jest wyeliminowanie tej części czynu, która nie znajduje oparcia w przeprowadzonych dowodach, a nie uniewinnienie od tej jego części.

W tym stanie rzeczy wszystkie apelacje (obrońcy oskarżonego z urzędu, oraz prokuratora) uznane zostały za oczywiście bezzasadne.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym przez obrońcę ustanowionego z urzędu orzeczono w myśl § 14 ust 2 pkt 4 w zw. z § 2 ust 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm).

Na podstawie art. 633 kpk znajdującego zastosowanie w tej sprawie na podstawie art. 636 § 2 kpk Sąd zasądził w całości od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowe wydatki związane z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika – według stawki wskazanej w § 14 ust 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm).

Mając na uwadze sytuację majątkową oskarżonego, zasadne jest zwolnienie go na podstawie art. 624 § 1 kpk od kosztów sądowych, ponad obowiązek uiszczenia wydatków odpowiadających kwocie 20 zł. za postępowanie odwoławcze.