Sygn. akt III APa 62/17
Dnia 5 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Marek Procek (spr.) |
Sędziowie |
SSA Jolanta Pietrzak SSA Tadeusz Szweda |
Protokolant |
Elżbieta Szewczyk |
po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2018r. w Katowicach
sprawy z powództwaJ. K.
przeciwko Uniwersytetowi Ekonomicznemu w K.
o ustalenie, odszkodowanie i zapłatę
na skutek apelacjiJ. K.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy w Katowicach
z dnia 7 kwietnia 2017r. sygn. akt IX P 71/13
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 częściowo i zasądza od strony pozwanej Uniwersytetu Ekonomicznego w K. na rzecz powódki J. K. kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia pieniężnego;
2. oddala apelację w pozostałym zakresie;
3. odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu w postępowaniu apelacyjnym.
/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA T.Szweda
Sędzia Przewodniczący Sędzia
Sygn. akt III APa 62/17
Powódka J. K. w pozwie przeciwko Uniwersytetowi Ekonomicznemu
w K. domagała się unieważnienia pierwszej oceny pracowniczej wystawionej przez pozwanego, uznanie wystawionej pierwszej oceny pracowniczej za całkowicie bezprawną oraz wskazanie wszystkich rażących naruszeń prawa z nią związanych, uznanie wystawionej pierwszej oceny pracowniczej za całkowicie bezpodstawną w świetle ogromnego, wybitnego dorobku powódki za okres oceny, który został całkowicie pominięty oraz nienagannej pracy, wskazania wszystkich naruszeń prawa w związku z procesem odwołania od pierwszej oceny pracowniczej, jak również w związku z drugą oceną pracownicza, którą rozpoczęto
z naruszeniem prawa, od której co prawda odstąpiono, lecz nie zmienia to faktu, że prawo zostało naruszone. Nadto powódka żądała zasądzenia odszkodowania w kwocie 100.000 zł
za naruszenie dóbr osobistych, prestiżu zawodowego oraz innych szkód z tytułu
tak wystawionej oceny pracowniczej oraz usiłowania wystawienia drugiej z obrazą prawa oraz za szkody, jakich powódka doznała w związku z procesem odwołania. Ponadto żądała nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności i zasądzenia na rzecz powódki
od pozwanego kosztów procesu.
W uzasadnieniu podała, że szkody, które poniosła wskutek oceny pracowniczej dokonanej z naruszeniem prawa, są ogromne. Działania w ramach tej oceny miały na celu zniszczenie powódki i jej kariery oraz wyrzucenie jej z uczelni. Powódka, jako doktor nauk ekonomicznych - adiunkt była zawsze sumiennym pracownikiem, do lutego 2010r. była zatrudniona w Katedrze (...) od 2000r., zawsze pracując bez zarzutu, o czym świadczą oceny pracownicze za lata 1999-2002 i 2002-2006 oraz nagrody rektora. Powódka wskazała, że charakteryzowała się wybitnym dorobkiem naukowym, organizacyjnym i dydaktycznym, czego dowodzą jej publikacje oraz szereg innych osiągnięć. Powódka utrzymywała liczne kontakty międzynarodowe, uczestniczyła
w licznych konferencjach, była pozytywnie oceniana w środowisku naukowym, nie tylko
u pozwanego. W 2010r., tuż po bezprawnym przeniesieniu na inną katedrę - (...) - powódce nagle przeprowadzono ocenę pracowniczą
za okres od 2006r. do 2010r. Ocenę powierzono kierownikowi dotychczasowej katedry - prof. T. S., co było nieprawidłowe, bo nie był on już zwierzchnikiem powódki. Powódka w tym czasie podlegała licznym działaniom o charakterze mobbingu, nękania
i dyskryminacji, w tym ze strony prof.T. S., co jest przedmiotem innego postępowania. Poniesione przez powódkę w związku z tym szkody uzasadniają również zasądzenie odszkodowania.
W odpowiedzi na pozew pozwana uczelnia wniosła o odrzucenie pozwu, ewentualnie o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Pozwana zarzuciła, że przepisy ustawy z 27 lipca 2005r. - Prawo o szkolnictwie wyższym nie przewidują odrębnej podstawy prawnej dla dokonywania przez sąd oceny pracowniczej przeprowadzonej w uczelni. Osoba uważająca wynik oceny za krzywdzący może dochodzić swych racji na drodze powództwa cywilnego. Również takie, osobne powództwo o ochronę dóbr osobistych powódka wytoczyła przed Sądem Okręgowym
w Katowicach. Powódka od 1 października 2011r. nie jest pracownikiem pozwanej. Negatywna ocena pracownicza nie była jednak przyczyną rozwiązania z powódką stosunku pracy. Zgodnie z przepisami wspomnianej ustawy, jedna ocena negatywna nie mogła wówczas stanowić podstawy dla rozwiązania stosunku pracy. Pozwana zaprzeczyła nadto wszelkim twierdzeniom powódki zawartym w pozwie, poza wyraźnie przyznanymi. Wskazała, że oceny pracowniczej dokonano zgodnie z prawem, w sposób rzetelny, obiektywny, przejrzysty.
W piśmie z dnia 4 kwietnia 2017r. powódka wskazała, że z żądanej kwoty 100.000 zł domaga się 70.000 zł z tytułu stwierdzenia niezgodności z prawem, zaś 30.000 zł
z tytułu bezpodstawności oceny pracowniczej. Ponadto, podtrzymuje żądania wskazane
w pkt 1-3 i 6 pozwu.
Wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2017r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy w Katowicach oddalił powództwo (pkt 1) oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w pozostałym zakresie, odstępując od obciążania powódki kosztami procesu (pkt 2).
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka była zatrudniona na Uniwersytecie Ekonomicznym w K. od dnia 1 października 1999r., od 1 marca 2003r. na stanowisku adiunkta naukowo – dydaktycznego, na podstawie mianowania - na czas nieokreślony. Stosunek
pracy został rozwiązany za wypowiedzeniem, pismem z dnia 28 marca 2011r., ze skutkiem
na 30 września 2011r. Powódka od początku zatrudnienia pracowała w Katedrze (...), gdzie w 2002r. uzyskała stopień naukowy doktora nauk ekonomicznych. Początkowo współpraca powódki z innymi zatrudnionymi
i kierownikiem Katedry prof. dr hab. T. S. układała się dobrze. W czasie późniejszym narastały konflikty, których źródłem było zachowanie powódki, oceniane przez przełożonego i współpracowników, jako niezasadnie roszczeniowe. Nadto przełożony zmniejszył na prośbę powódki jej obciążenie w celu ukończenia pracy habilitacyjnej, zaś ona nie zrezygnowała z pracy na innej uczelni. Kilkakrotnie podawał wydawnictwu termin oddania rozprawy do publikacji. Powódka ostatecznie nie oddała rozprawy habilitacyjnej. Kiedy pojawiły się informacje o nie odbywających się zajęciach z uwagi na nieobecności powódki, kierownik ustnie ją upominał. Powódka na próby rozmów reagowała krzykiem. Ponadto nie przyjmowała krytyki zawartej w recenzjach jej prac i odmawiała
sprostowań. Profesor T. S. otrzymywał od komitetu wydawniczego pisma
z prośbą o interwencję, gdzie podano, że powódka nie chce dokonywać uzgodnień
co do terminów, co zakłócało tryb wydawniczy. Z uwagi na zachowania powódki, pogarszała się atmosfera pracy w katedrze. Dotyczyło to również współpracy powódki z pracownikami administracyjnymi, do których odnosiła się nieodpowiednio i bez szacunku. Powódka oświadczyła m.in., że jeżeli prof. T. S. nadal nie będzie spełniał jej żądań, to źle się to skończy. Prof. T. S. wniósł o przeniesienie powódki do innej katedry
z uwagi na niemożność współpracy. W dniu 23 września 2009r. zwrócił się w piśmie
do Rektora z wnioskiem o pozostawienie powódki do jego dyspozycji podając, że nie widzi możliwości dalszej współpracy, wskazując na roszczeniową postawę, lekceważący stosunek do przełożonego, bierną postawę wobec decyzji służbowych, nagminne pomijanie drogi służbowej, uchybianie terminów w pracy dydaktycznej i naukowej, naganne zachowanie wobec komitetu wydawniczego, przedkładanie pracy na prywatnej uczelni nad obowiązki dydaktyczne u pozwanej. W piśmie tym T. S. poinformował Rektora, że w dniu
13 lipca 2009r., w trakcie rozmowy telefonicznej, powódka obraziła go oraz że zwróciła się do niego z niestosownym pismem z 15 września 2009r., w którym wysłała niepokojący sygnał o swoim stosunku w momencie krytycznych opinii i uwag do całej uczelni.
Według ustaleń Sądu pierwszej instancji, Dziekan Wydziału Ekonomicznego i rektor rozmawiali o zachowaniu powódki. Chciano znaleźć dla powódki nowe miejsce pracy. Kierownicy katedr nie wyrażali zgody na jej przeniesienie, wskazując postawę powódki
i występujące już trudności we współpracy. Od 11 lutego 2010r. powódka została przeniesiona, za zgodą kierownik prof. UE dr hab. A. W., do Katedry (...). Powódka jednak stwierdzała, że nie chce być w tej Katedrze i nie zamierza współpracować. Nie rozmawiała z kierownikiem, wszystkie wypowiedzi składała na piśmie i nie uznawała jej zwierzchnictwa. Pisała bardzo dużą ilość maili z licznymi żądaniami, co wymagało od kierownik Katedry bardzo wiele czasu
na opracowanie i odpowiedzi. Kierownik Katedry odczuwała to, jako nękanie. Powódka kwestionowała decyzje przełożonej, nierzadko trzaskała drzwiami, wychodząc od kierownika, czy z sekretariatu, gdzie m.in. krzyczała.
Dalej ustalono, że zarządzeniem z dnia 14 lutego 2008r. Rektor pozwanej wprowadził w oparciu o art. 132 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i § 42 ust. 2 i § 63 ust. 4 statutu pozwanej regulamin okresowego oceniania pracowników Akademii Ekonomicznej(...) w K.. Załącznikami do regulaminu były arkusze oceny, w tym pracownika naukowo - dydaktycznego. Zgodnie z § 2 pkt 9 regulaminu, oceniającym ma być bezpośredni przełożony pracownika. W § 6 doprecyzowano przedmiot i kryteria oceny,
w odniesieniu do wkładu pracownika w działalność naukową, dydaktyczną, organizacyjną oraz rozwój potencjału uczelni. W pkt 4 zaznaczono m. in, że poprawne wykonywanie swoich obowiązków, tj. np. pisanie kolejnych rozdziałów pracy promocyjnej, wykonywanie zadań służbowych, jest traktowane jako rzecz wymagana w sposób oczywisty i nie powinno powodować ocen bardzo dobrych lub wyróżniających się. W przypadku niewypełniania podstawowych zadań ocena powinna na to wskazywać w sposób jednoznacznie negatywny. Zgodnie z § 6 pkt 7, ocena końcowa musi wynikać z kryteriów cząstkowych i syntetycznych, jednak nie jest ich średnią lub sumą. W ramach procesu oceny przeprowadza się również rozmowę pracownika z przełożonym. Ostateczną decyzję, co do oceny syntetycznej powierza się przełożonemu. W § 9 i n. przyznano pracownikowi prawo do odwołania od oceny okresowej do rektora, który w myśl § 10 powołuje komisję, obejmującą swym składem
co najmniej jedną osobę reprezentującą interesy odwołującego. Zgodnie z ust. 11,
na podstawie sprawozdania komisji, rektor podejmuje decyzję o utrzymaniu w mocy
lub zmianie oceny okresowej.
Decyzją Rektora z 17 grudnia 2009r. zobowiązano m.in. kierownika Katedry (...) T. S. do przeprowadzenia oceny pracowników, w tym powódki do 31 marca 2010r. Ocena składała się m.in. z etapu zapoznania pracowników z kwestionariuszem oceny i prośbą o załączenie do niego wykazu publikacji, udziału w konferencjach, pracy społecznej i organizacyjnej. Mimo zmiany Katedry w lutym 2010r., powódka miała być oceniona przez poprzedniego przełożonego, mając
na uwadze to, że to on do lutego 2010r. bezpośrednio z nią współpracował. Powódka
nie dotrzymywała jednak terminu zwrotu wypełnionego arkusza oceny i wykazu publikacji oraz innych działań, co stanowiło konieczny etap tego procesu. Na tak wypełnionym arkuszu swoje uwagi miał zamieścić oceniający.
Ustalono, że pismem z dnia 22 marca 2010r. prof. T. S. poinformował rektora, że wszyscy pracownicy katedry wywiązali się z tego obowiązku, oprócz powódki.
Na dni 18 i 22 marca 2010r. były wyznaczone dwa terminy spotkań w celu rozmowy,
gdzie omówiono i zaakceptowano oceny. Powódka nie zwróciła arkusza przełożonemu,
ani nie stawiła się na rozmowy. Dnia 22 lutego 2010r. zwróciła się do prof. S.
o przedłużenie terminu o dwa tygodnie, na co on nie wyraził zgody i ponaglił powódkę pisemnie do oddania kwestionariusza do 3 marca 2010r. Wobec braku odpowiedzi, zmuszony został do dokonania wpisów z zakresu oceny na kserokopii arkusza oceny, bez jakichkolwiek załączników. Kompetencje i osiągnięcia powódki ocenił negatywnie, gdyż nie rokują nadziei na zakończenie pracy habilitacyjnej w zaplanowanym wcześniej terminie. Osiągnięcia
w zakresie prac badawczych i skuteczność starań o dofinansowanie pozostawił niewypełnione. Odpowiedź na pytanie, jaka wartość prac naukowych została przekazana dzięki pracy ocenianej na uczelni w jego odczuciu jest żadna. Prof. T. S. nie jest
w stanie wyznaczyć zadań na następne lata, z powodu zmiany miejsca pracy powódki. Powódka nie wywiązała się z zadań dotyczących poprawy efektów pracy dydaktycznej. Uczestnictwo w konferencjach organizowanych przez Katedrę było skromne, ponadto oceniający stwierdził bierny stosunek do pracy Katedry i lekceważący stosunek
do prezentowanych specjalności. Powódka nie akceptuje, pomija w załatwianiu spraw bezpośredniego przełożonego, wprowadzając w błąd instancje nadrzędne, co zakończyło się przeniesieniem do innej katedry. Brak efektów pracy naukowo - dydaktycznej, zachowanie
i postawa wobec przełożonego, postawa wyłącznie roszczeniowa wobec przełożonych, skłania do wystawienia negatywnej opinii. Ponadto prof. T. S. wskazał, że w dniu złożenia pisma, tj. 22 marca 2010r., wpłynęło pismo powódki dotyczące m.in kwestionariusza oceny, w którym powódka wskazuje, że nie rozumie, na czym ma polegać konsultowanie kwestionariusza z przełożonym. Prof. T. S. przekazał rektorowi wypełnioną kopię arkusza, wobec braku zwrotu oryginału przez powódkę w terminie.
Sąd Okręgowy ustalił, że w arkuszu tym prof. S. zamieścił w kolejnych punktach sformułowania oceny podając m.in, że syntetyczna ocena osiągnięć naukowych powódki
jest niska i wymaga znacznej poprawy. Powódka nie podejmowała działań w zakresie starań o dofinansowanie badań (np. granty). Brak jest nadziei na poprawę kompetencji dydaktycznych. Sposób wywiązywania się z obowiązków dydaktycznych oceniający określił jako poniżej dopuszczalnego poziomu. Powódka nie podejmowała dodatkowych zajęć dydaktycznych, ani nie angażowała się w pracę organizacyjną na rzecz uczelni
i środowiska. Wskazał nadto na brak wkładu w działalność na rzecz uczelni i środowiska, wskazał na konieczność zachowania należnej staranności rzetelności ze wzajemnym poszanowaniem względem uczelni i studentów. Nadto utrwalone zachowania pracownika
są nie do zaakceptowania, bowiem stanowią niewłaściwe zachowanie wobec przełożonych
i innych pracowników uczelni. Nadto prof. T. S. stwierdził, że powódka w piśmie, które oceniający otrzymał 22 marca 2010r. nie wyraziła zgody na rozmowę. W propozycjach oceny końcowej prof. T. S. wskazał, że ocena jest negatywna. Oczekiwana jest znacząca zmiana efektów pracy, zachowań, postaw gdyż w innym przypadku pracownik otrzyma drugą negatywną ocenę, po której może zostać zwolniony.
Po dokonaniu oceny przez prof. T. S., powódka w marcu 2010r. złożyła niewypełniony arkusz z załącznikami podpisany przez siebie oraz zwróciła arkusz podpisany przez oceniającego.
Pismem z dnia 28 kwietnia 2010r. do powódki rektor uczelni wskazał, że w związku
z obowiązkiem okresowej oceny pracowników oraz faktem złożenia dwóch arkuszy oceny odrębnie podpisanych przez powódkę i oceniającego, zobowiązuje powódkę do wykonania obowiązku rozmowy oceniającej zgodnie z § 5 pkt 5 i 6 regulaminu okresowego oceniania pracowników AE. Rozmowa oceniającego z pracownikiem kończy się podpisaniem arkusza. Rektor wyznaczył termin spotkania na 5 maja 2010r. o godzinie 11.00 w budynku rektoratu. W wyniku rozmowy odbytej z udziałem oceniającego w dniu 5 maja 2010r. powódka podpisała wypełniony formularz oceny. Podpisy noszą datę 5 maja 2010r. W dniu rozmowy do arkusza załączony był już sporządzony przez powódkę wykaz publikacji i innych działań.
Ustalono również, że w piśmie z dnia 11 maja 2010r. powódka wniosła odwołanie
od negatywnej oceny okresowej, wskazując, że ocena ta jest nieadekwatna i krzywdząca. Powódka stwierdziła, że nie otrzymywała w okresie oceny kar porządkowych, nadto potrzebne dla oceny dokumenty złożyła w Kancelarii AE w dniu 19 marca 2010r. Nadmieniła, że Prof. T. S. przedłużył jej termin złożenia arkusza. Rozmowę
z oceniającym odbyła dopiero 5 maja 2010r. z powodu kompletowania przez powódkę materiałów do rozmowy. Negatywna ocena wynika z nieuwzględnienia informacji zamieszczonej w załącznikach co do dorobku powódki. Powódka załącza materiały świadczące o jej dobrej pracy. Powódka w piśmie wymieniła jako najważniejsze osiągnięcia
4 pozycje piśmiennicze, w tym jedną opublikowaną. Wymieniła też rozprawę habilitacyjną na 300 stron, bez podania dokładnego tytułu i planowanych ram czasowych złożenia. Ponadto powódka stwierdziła, że aktywnie uczestniczyła w konferencjach i pracach organizacyjnych.
Decyzją z dnia 9 czerwca 2010r. rektor powołał Odwoławczą Komisję Oceniającą
w celu rozpoznania odwołania powódki. W skład komisji weszli: prof. B. K.,
dr J. C.-R., prof. S. S., dr J. K., mgr B. B., prof. E. K. - reprezentująca interesy odwołującej, dr L. F. - przedstawiciel związków zawodowych. Decyzją z dnia 5 lipca 2010r. zmieniono nazwę Komisji na Komisję do rozpatrzenia odwołania od oceny.
Według ustaleń Sądu pierwszej instancji, Komisja obradowała w dniach 24 czerwca, 30 września i 5 października 2010r. Komisja brała pod uwagę złożone arkusze oceny, wykaz dorobku naukowego i organizacyjnego powódki, jak i pisma złożone (m. in. przez powódkę
z dnia 5 października 2010r.) przez zainteresowanych. Nadto komisja w sprawozdaniu wskazała na pismo Wydawnictwa (...) w K. informujące, że praca habilitacyjna powódki nigdy nie została złożona w wydawnictwie i w rezultacie nie została poddana procedurze wydawniczej. W ramach prac komisji nie wywierano presji na jej członków
co do sposobu działania lub głosowania. Komisja uznała zgromadzoną dokumentację
i wyjaśnienia osoby oceniającej za wystarczające i przeprowadziła głosowanie, w którym
6 członków głosowało za przyjęciem oceny, zaś jeden wstrzymał się od głosu. Negatywną ocenę powódki podtrzymano w znacznej mierze z powodu jej zachowania w relacjach
z innymi osobami w ramach pracy w uczelni. Rozważano i brano pod uwagę również zarzuty co do rzetelności danych o dorobku naukowym, podawanych przez powódkę. Powódki
nie zapraszano na obrady komisji, wobec braku takiego obowiązku w przepisach
i regulaminie oceny.
Pismem z dnia 19 listopada 2010r. rektor podtrzymał negatywną końcową ocenę pracowniczą powódki.
W dniu 22 listopada 2010r. rektor polecił nowej przełożonej A. W. wyznaczenie powódce zadań w dwuletniej perspektywie, przy czym wykorzystać należy arkusz oceny pracowniczej, nie dokonując innych wpisów. Podyktowane było
to zmianą podporządkowania służbowego powódki w 2010r. A. W. naniosła na arkusz oceny pracowniczej zadania na lata 2011-2012, zaznaczając jednocześnie,
że rozmowa z powódką odbyła się 17 grudnia 2010r. i w jej ramach ustalono zadania. Powódka pokwitowała odbiór dokumentu w dniu 15 marca 2011r.
Nowa przełożona powódki Prof. A. W. w dalszym ciągu otrzymywała liczne prośby o interwencję w sprawie powódki, która nadal nie wykonywała swych zadań, w tym dydaktycznych. Sama współpraca z powódką w katedrze była bardzo utrudniona z powodu zachowań powódki, z którą nie można było nawiązać kontaktu
i uzgadniać działań. Prof. A. W. otrzymywała kilkaset e-maili
od powódki zawierających jej liczne żądania. W piśmie z dnia 4 stycznia 2011 roku przełożona powódki wniosła o zwolnienie jej z obowiązków kierownika wobec powódki. Wskazała na narastającą ilość sztucznie generowanych problemów zgłaszanych przez powódkę pisemnie (korespondencja e-mailowa w okresie od 23 lutego 2010r. do 5 stycznia 2011r. liczy 284 strony), nieuzasadnioną roszczeniowość oraz postawę powódki względem bezpośredniego przełożonego, o czym świadczy zarówno przedmiotowa korespondencja,
jak i późniejsze pisma, w tym notatka służbowa z dnia 12 stycznia 2011r.
Średnie ocen pracy powódki przez studentów na podstawie ankiet wynosiły w latach: 2006/2007 - 3.3366, 2007/2008 - 4.2082, 3.6238, 2008/2009 - brak, 2009/2010 - 2.2494 (wykaz, k. 272).
Pismem z dnia 28 marca 2011r., doręczonym powódce 30 marca 2011r., rozwiązano
z nią stosunek pracy za wypowiedzeniem. W piśmie, jako przyczyny wskazano m.in. niewłaściwą postawę pracowniczą i nienależyte wykonywanie obowiązków pracowniczych polegające na: a) stałym i uporczywym kwestionowaniu poleceń przełożonych,
b) nieterminowym wypełnianiu obowiązków pracowniczych wynikających z obowiązujących w uczelni aktów wewnętrznych i procedur oraz nieuzasadnionym domaganiu się dodatkowych wyjaśnień skutkującym wydłużaniem terminów np.: przeprowadzenia oceny pracowniczej (1,5 miesiąca po zakończeniu procesu oceniania wszystkich pozostałych pracowników Katedry (...)), wyjaśnienia przyczyn nieobecności w pracy (ponad 2 miesiące od daty zdarzenia), ciągłe podważanie przez powódkę zasadności przyjętych w Uniwersytecie procedur (związanych np. z wydaniem publikacji naukowych, badaniem opinii studentów
o prowadzących zajęcia dydaktyczne, planowaniem i przydzielaniem zajęć dydaktycznych, zabezpieczeniem akt osobowych, przekazywaniem korespondencji imiennej czy też procedur związanych z przeprowadzaniem wyborów uzupełniających), co powoduje zakłócenia toku funkcjonowania poszczególnych jednostek organizacyjnych wymuszając dodatkowe, zbędne z punktu widzenia sprawności organizacyjnej, zaangażowanie pracowników zatrudnionych
na stanowiskach kierowniczych oraz wykonawczych w udzielaniu wyjaśnień i udowadnianiu prawidłowości działania uczelni.
Nadto w piśmie wskazano na konfliktowość w pracy przejawiającą się w:
a) aroganckiej postawie wobec innych pracowników uczelni negatywnie wpływającej
na relacje interpersonalne w uczelni i często prowadzącej do konfliktów, b) ciągłej roszczeniowej postawie wobec bezpośredniego przełożonego i podważanie jego autorytetu skutkujące wprowadzaniem nerwowej atmosfery w miejscu pracy oraz stwarzaniem konfliktów i napięć, czego efektem jest złożona w dniu 4 stycznia 2011r. przez bezpośredniego przełożonego - Kierownika Katedry (...) - prof. UE dr hab. A. W. odmowa dalszej współpracy
z powódką. W piśmie tym nadmieniono, że jest to kolejny przełożony powódki, który
nie widzi możliwości dalszej współpracy. Wniosek z podobnym uzasadnieniem złożył
we wrześniu 2009r. kierownik Katedry (...) - prof. AE dr hab. T. S. (2), co ostatecznie spowodowało przeniesienie powódki
z dniem 11 lutego 2010r. do Katedry (...). Nadto wskazano, że w Uczelni zatrudnionych jest ponad 1000 pracowników, których charakter pracy wymaga współdziałania w zakresie zapewnienia wysokich standardów procesu dydaktycznego, naukowego i wychowawczego. Konfliktowość powódki, wynikająca z braku umiejętności współpracy oraz niewłaściwej postawy pracowniczej, utrudniająca prawidłowe funkcjonowanie Uczelni oraz kierowanie pozostałymi jej pracownikami, uzasadnia rozwiązanie z powódką stosunku pracy.
Dokonując rozważań prawnych, Sąd Okręgowy powołał się na treść art. 111 ust. 1
i art. 132 ustawy z dnia 27 lipca 2005r. - Prawo o szkolnictwie wyższym, art. 415 k.c.,
art. 448 k.c., uznając powództwo za niezasadne.
Motywując swoje rozstrzygnięcie, Sąd Okręgowy wskazał, że w oparciu o § 42 ust. 2
i § 63 ust. 4 obowiązującego wówczas statutu Uczelni, jak i art. 132 ustawy Prawo
o szkolnictwie wyższym, rektor w dniu 14 lutego 2008r. ustanowił regulamin okresowego oceniania pracowników. Do regulaminu załączono wzory arkuszy oceny, z których
ten przeznaczony dla pracowników naukowo-dydaktycznych zastosowano w przypadku powódki. Mając na uwadze zasady sprecyzowane w § 5 wspomnianego regulaminu, wskazać należy, że ocenę pracy powódki w latach 2006-2009 w 2010r. powierzono prof. T. S., przełożonemu powódki do lutego 2010r. Według Sądu I instancji, nie może
to stanowić naruszenia § 2 pkt 9 regulaminu, mając na uwadze, że to przełożony powódki
w latach 2006-2009 był w stanie na bieżąco obserwować jej pracę naukową, dydaktyczną
i organizacyjną. Nie miała takiej możliwości przełożona powódki od lutego 2010r.,
prof. A. W.. Powierzenie zatem oceny powódki jej dotychczasowemu przełożonemu zapewniało uzyskanie bezpośrednich danych, nie zaś z drugiej ręki. Powoduje to, zdaniem Sądu Okręgowego, niezasadność zarzutów powódki w tej mierze. To samo odnosi się do powierzenia nowemu przełożonemu wyznaczenia powódce zadań w 2010r. Tylko bowiem obecna przełożona mogła, mając na uwadze strukturę organizacyjną Katedry
i Wydziału, skutecznie dokonać tego względem powódki.
Odnosząc się do przebiegu czynności w ramach oceny pracowniczej, Sąd Okręgowy uznał, że to powódka swym zachowaniem znacznie utrudniała i opóźniała proces oceny,
nie zwracając arkusza wypełnionego z wykazem dorobku i działań powódki, nadto
nie stawiając się na terminy rozmów oceniających. Wszyscy pracownicy Katedry wykonali należne czynności w ramach oceny, oprócz powódki, na co wskazywał prof. T. S. w piśmie do rektora z dnia 22 marca 2010r. Powódka na rozmowę w dniu 5 maja 2010r.
w budynku rektoratu stawiła się dopiero wskutek skierowania doń pisma rektora
z zagrożeniem konsekwencjami w zakresie dyscypliny pracy. Podkreślono również, że nie polegały na prawdzie twierdzenia powódki zamieszczone w odwołaniu z dnia 11 maja 2010r., aby przełożony wyznaczał dla powódki dalszy termin dla złożenia arkusza, zaś stawienie się na rozmowę oceniającą 5 maja 2010r. spowodowane było kompletowaniem przez powódkę materiałów - nie wymienionych w odwołaniu. Dalej wskazano, że z arkusza podpisanego
w dniu 5 maja 2010r. wynika, że pod uwagę w ramach oceny brane były działania i dorobek powódki podawany przez nią w sporządzonym przez powódkę załączniku i przedłożonym
już na dzień odbywania rozmowy 5 maja 2010r. Nie można również uznać według Sądu
I instancji, aby powódce nie zapewniono równego dostępu do materiałów oceny w myśl § 5 regulaminu oceniania z 14 lutego 2008r. Zdaniem tego Sądu, to ze strony powódki występowały utrudnienia w składaniu żądanych dokumentów.
Z kolei, odnosząc się do merytorycznej oceny pracy powódki, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pomimo uznania sposobu wykonywania pracy naukowo - dydaktycznej przez powódkę za niedopuszczalny, to ocena niemożliwych do zaakceptowania lekceważących, wręcz agresywnych i naruszających podstawowe zachowań powódki w bieżącej pracy zaważyła na negatywnej ocenie syntetycznej jej pracy. Niemożliwość współpracy z powódką była sygnalizowana znacznie wcześniej i znalazła swój wynik w prośbie o przeniesienie jej
do innej jednostki z 23 września 2009r. Ocenie za lata 2006-2009 podlegała również praca naukowa i organizacyjna powódki. Według Sądu Okręgowego, postępowanie dowodowe wykazało, że powódka nie angażowała się w pracę Katedry, nie uczestniczyła w organizacji wydarzeń naukowo-dydaktycznych. Ponadto, w ramach podawanego przez nią dorobku piśmienniczego, nie polegały na prawdzie jej twierdzenia o przygotowaniu rozprawy habilitacyjnej. Jak bowiem ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, rozprawa taka nigdy
nie została złożona w wydawnictwie pozwanej uczelni lub innym. Wszystkie wskazane wyżej okoliczności czynią według Sądu I instancji zasadnym wniosek, że dokonana wobec powódki i podtrzymana przez rektora ocena pracownicza nie naruszała obowiązujących w tej mierze regulacji oraz odzwierciedlała rzeczywiste okoliczności naukowo dydaktycznej pracy powódki. Sąd ten podkreślił, że bez zachowania ogólnie przyjętych zasad traktowania innych osób (a zatem, wobec braku możliwości współpracy), nie jest możliwe osiągnięcie celów stawianych zatrudnieniu pracownika naukowo-dydaktycznego.
W odniesieniu do żądania odszkodowania zgłoszonego przez powódkę Sąd Okręgowy wskazał, że nie zostały w sprawie wykazane w żadnym stopniu przesłanki zastosowania
art. 415 k.c., względnie art. 448 k.c. Powódka bowiem nie udowodniła w myśl art. 6 kc.
i art. 232 k.p.c. żadnych bezprawnych zachowań pozwanej, z których mogłaby wynikać jej odpowiedzialność odszkodowawcza względem powódki. Sąd Okręgowy wskazał,
że w ramach oceny pracowniczej, nie doszło do naruszeń prawa. Przeciwnie, to zachowanie powódki stanowiło bardzo często naruszenie jej obowiązków jako pracownika naukowego, jak i podstawowych zasad dotyczących zachowania względem innych osób. Ponadto uznał,
że brak w sprawie jakichkolwiek przesłanek dla przyjęcia, że procedura i treść oceny pracowniczej powódki doprowadziła do uszczerbku majątkowego po jej stronie, w tym niemożności wykonywania pracy zawodowej, naukowej lub uzyskania wyższego stopnia naukowego. Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw dla uznania, aby wskutek oceny okresowej doszło po stronie powódki do uszczerbku o charakterze niematerialnym.
Sąd pierwszej instancji uznał, że okoliczności sprawy, w tym sytuacja życiowa
i majątkowa powódki uzasadniają zastosowanie art. 102 k.p.c. i obciążenie powódki kosztami jedynie w części, tj. do kwoty 1.000 zł. Sąd ten miał na uwadze, że o ile sytuacja materialna powódki jest niekorzystna, to jednak powódka wytaczając pozew, w tym o zapłatę kwoty 100.000 zł tytułem odszkodowania (koszt reprezentacji przez radcę prawnego w takim przypadku wynosił 3.600 zł, zgodnie z § 6 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002r.
o opłatach za czynności radców prawnych), musiała liczyć się z potencjalnym obowiązkiem zwrotu kosztów koniecznych dla reprezentacji strony przeciwnej.
Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka.
Zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości, apelująca zarzuciła mu rażące naruszenie prawa materialnego, zasad postępowania, Konstytucji RP, Podstawowych Praw Człowieka, w tym prawa do Sądu.
Wskazując na powyższe zarzuty, powódka wniosła o unieważnienie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazie sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Uzupełniając apelację, powódka wskazała, że zarzuca również błędne ustalenia stanu faktycznego i prawnego mające wpływ na wynik sprawy; błędną, a nie tylko swobodną ocenę dowodów oraz naruszenia Konstytucji co do rzetelnego procesu.
Uzasadniając swoje zarzuty, apelująca wskazała między innymi, że jej arkusz oceny
z dnia 18 marca 2010r. został sfałszowany.
Zdaniem powódki, jej żądanie dotyczące unieważnienia zaskarżonego wyroku uzasadnione jest tym że sędzia referent został dwukrotnie wyłączony od rozpoznania sprawy na wniosek powódki, a pomimo to dalej podejmował czynności w sprawie.
Apelująca wskazała, że Sąd Okręgowy oparł swoje ustalenia w zakresie momentu rozpoczęcia oceny pracowników pozwanej, a także procedury przeprowadzania oceny powódki, jedynie na decyzji Rektora Nr (...), a w niewielkim stopniu na regulaminie. Według powódki, Sąd I instancji pominął również jej teczkę pracowniczą. Dalej wskazała, że błędnie ustalono okres, za który powódka podlegała ocenie oraz błędnie uznano, że prof. T. S. był uprawniony do przeprowadzenia jej oceny.
Zdaniem apelującej, nie został rozpoznany jej drugi wniosek o wyłączenie sędziego referenta.
Nadto podniosła, że Sąd I instancji - będący Sądem Pracy - dokonał rozważań prawnych w niniejszej sprawie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, zamiast
na przepisach Kodeksu pracy.
Według powódki, Sąd Okręgowy błędnie oparł swoje ustalenia głównie na zeznaniach świadków, zamiast na dowodach z dokumentów, w tym na arkuszu oceny. Zdaniem apelującej, przy dokonywaniu jej oceny, nie został uwzględniony dorobek naukowy powódki.
Dalej apelująca podniosła, że Sąd Okręgowy zbyt małą wagę przyznał zeznaniom świadka J. R., będącej członkiem Komisji powołanej przez Rektora
do rozpoznania odwołania powódki od oceny. Podkreśliła, że świadek ten podczas zeznań przed Sądem Okręgowym płakał i przepraszał ją za podpisanie się pod decyzją Komisji podtrzymującą negatywną ocenę powódki. Według powódki, świadek z powodu swoich zeznań był następnie szykanowany przez pozwaną, co skutkowało koniecznością wzięcia przez świadka urlopu zdrowotnego.
Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zwrot kosztów procesu
w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:
Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako własne
oraz uzupełniając je przy wykorzystaniu dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych powódki, uznał, że apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.
1.
Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa procesowego, stwierdzić należy, iż w badanej sprawie nie orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy (art. 379 pkt 4 k.p.c.), bowiem składane przez powódkę wnioski
o wyłączenie sędziów zostały poddane - opisanej prawem - ocenie.
Przypomnieć zatem należy, iż tutejszy Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia
17 czerwca 2016r. (III APz 19/16) oddalił zażalenie powódki na postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 7 stycznia 2016r. oddalającego wniosek powódki J. K. o wyłączenie sędziów: Marka Sidełko i Katarzyny Sznajder-Peroń (k. 594 - 595).
Następnie, Sąd Okręgowy w Katowicach postanowieniem z dnia 21 listopada
2016r. odrzucił ponowny wniosek powódki o wyłączenie sędziego Katarzyny Sznajder-Peroń (k. 830).
Wreszcie Sąd ten postanowieniem z dnia 23 grudnia 2016r. odrzucił kolejny wniosek powódki o wyłączenie sędziego Katarzyny Sznajder-Peroń (k. 846).
2.
Ponadto, Sąd drugiej instancji działając z urzędu (art. 378 § 1 k.p.c.), stwierdził,
iż między tymi samymi stronami o to samo roszczenie nie toczy się sprawa wcześniej wszczęta, jak również sprawa taka nie została wcześniej prawomocnie osądzona (art. 379
ust. 3 k.p.c.). Strony nie wskazały postępowań spełniających opisane warunki. Natomiast
po zapoznaniu się z treścią dokumentów zgromadzonych w aktach postępowania toczącego się:
- przed Sądem Okręgowym w Katowicach, pod sygn. IX P 40/11, stwierdzono,
że przedmiotowa sprawa skierowana przez powódkę przeciwko pozwanej Uczelni - według żądania pozwu złożonego w dniu 6 kwietnia 2011r. - dotyczy roszczenia
o odszkodowanie za mobbing w ciągu 4 lat, czego skutkiem było wypowiedzenie stosunku pracy (k. 1602),
- przed Sądem Okręgowym w Katowicach, pod sygn. IX P 75/17 (wcześniejsza sygn. IX P 160/12), stwierdzono, że przedmiotowa sprawa skierowana przez powódkę przeciwko pozwanej Uczelni - według żądania sprecyzowanego na posiedzeniu apelacyjnym w dniu 20 września 2017r. - dotyczy roszczenia o zobowiązanie
do przeproszenia (złożenia oświadczenia) za naruszenie dóbr osobistych w postaci prestiżu zawodowego, pozycji zawodowej, godności pracowniczej i wizerunku,
przez działania pozwanej polegające na bezprawnym wyrzuceniu z Uczelni
i fabrykowaniu dokumentów (k. 1603),
- przed Sądem Okręgowym w Katowicach, pod sygn. II C 705/11, stwierdzono,
że przedmiotowa sprawa skierowana przez powódkę przeciwko pozwanej B. K. - według żądania pozwu złożonego w dniu 30 września 2014r. - dotyczy roszczenia o odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych za cały okres pracy powódki na Uczelni (k. 1604),
Sąd drugiej instancji uznał, iż niniejsza sprawa nie została dotknięta nieważnością z uwagi
na stan sprawy w toku (art. 192 k.p.c.).
Ponadto, Sąd Apelacyjny stwierdził (k. 1738-1759), iż prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego Katowice Zachód w Katowicach z dnia 23 października 2012r. (sygn. akt VII P 499/11) zasadzono od pozwanej Uczelni na rzecz powódki odszkodowanie za wypowiedzenie stosunku pracy z naruszeniem przepisów prawa, co nie skutkuje wobec aktualnie toczącego się w niniejszej sprawie postępowania powagą rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.).
3.
Oceniając zaś zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego, przypomnieć należy, iż w obwiązującym systemie apelacji pełnej, sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, również poprzez ustalenie podstawy prawnej wyroku,
a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz podjęcie aktu subsumcji. Innymi słowy (według zasady
iura novit curia ), sąd apelacyjny - bez względu
na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 12 lipca 2011r., II PK 18/11).
4. Opisując zakres kognicji sądów powszechnych badających odwołania od ocen okresowych, jako zasadę przyjąć należy, iż przepisy pragmatyk służbowych nie uwzględniają możliwości sądowej kontroli ocen okresowych. Dotyczy to przepisów ustawowych regulujących status pracowników naukowych.
Jeżeli ustawodawca przewiduje taki wyjątek, daje temu jednoznacznie wyraz w treści przepisu.
I tak, w treści art. 96 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010r. o Polskiej Akademii Nauk (Dz.U. Nr 96, poz. 619 ze zm.) przyjęto, iż pracownicy naukowi podlegają ocenom okresowym, dokonywanym przez radę naukową, obejmującym wyniki ich pracy, nie rzadziej niż raz na 4 lata. Szczegółowy tryb i częstotliwość dokonywania ocen określa rada naukowa instytutu w regulaminie zatwierdzonym przez wiceprezesa Akademii nadzorującego prace wydziału. Natomiast pracownikom naukowym Akademii przysługuje prawo odwołania
od oceny ich działalności zawodowej, w szczególności od oceny ich pracy. Odwołanie składa się do wiceprezesa Akademii nadzorującego pracę odpowiedniego wydziału. Regulamin odwołań ustala Prezes Akademii.
W treści przepisów ustawy z dnia 30 kwietnia 2010r. o instytutach badawczych
(Dz. U. nr 96, poz. 618 ze zm.) stwierdzono, że pracownicy naukowi podlegają okresowym ocenom dorobku naukowego i technicznego, dokonywanym przez radę naukową. Rada naukowa, dokonując oceny, uwzględnia w szczególności liczbę i jakość patentów, wdrożeń, publikacji naukowych oraz prowadzonych i planowanych badań naukowych lub prac rozwojowych. Pracownicy naukowi podlegają ocenom okresowym nie rzadziej, niż raz
na 4 lata. Tryb oceny okresowej określa regulamin ustanowiony przez dyrektora.
Również w pragmatykach służbowych dotyczących innych grup zawodowych
nie przewidziano możliwości odwołania (skargi) od oceny okresowej do sądu powszechnego.
I tak, w treści art. 20 ustawy z dnia 16 września 1982r. o pracownikach urzędów państwowych (t.j. Dz. U. z 2001r. nr 86, poz. 953 ze zm.) stwierdzono, że urzędnik państwowy mianowany podlega okresowym ocenom kwalifikacyjnym. Oceny dokonuje kierownik urzędu, w którym urzędnik jest zatrudniony, biorąc pod uwagę opinię bezpośredniego przełożonego i zakładowej organizacji związkowej. Dla dokonania tej czynności kierownik urzędu może powołać komisję. O treści oceny kwalifikacyjnej kierownik urzędu zawiadamia urzędnika. Od oceny kwalifikacyjnej urzędnik państwowy może,
w terminie siedmiu dni, odwołać się do kierownika jednostki nadrzędnej nad urzędem. Urzędnik zatrudniony w ministerstwie może odwołać się do ministra.
Natomiast w art. 27 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. nr 233, poz. 1458 ze zm.) wskazano, że pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, podlega okresowej ocenie. Oceny na piśmie dokonuje bezpośredni przełożony pracownika samorządowego, nie rzadziej, niż raz na 2 lata i nie częściej, niż raz na 6 miesięcy. Pracownikowi samorządowemu od dokonanej oceny przysługuje odwołanie do kierownika jednostki, w której pracownik jest zatrudniony, w terminie 7 dni od dnia doręczenia oceny.
W przypadku uwzględnienia odwołania, ocenę zmienia się, albo dokonuje się oceny
po raz drugi.
Jeżeli ustawodawca przewiduje wyjątek w postaci możliwości złożenia odwołania
od oceny okresowej do sądu powszechnego (sądu pracy), to oznacza go wprost w treści przepisu.
Taką możliwość przewidział w przepisie art. 83 ustawy z dnia 21 listopada 2008r.
o służbie cywilnej (Dz. U. nr 227, poz. 1505 ze zm.), podając, iż od oceny okresowej służy,
w terminie 7 dni od dnia zapoznania się z oceną, sprzeciw do dyrektora generalnego urzędu. W razie nierozpatrzenia sprzeciwu w terminie, albo nieuwzględnienia sprzeciwu od oceny okresowej, oceniany może w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji, albo od dnia upływu terminu, o którym mowa w ust. 3, odwołać się do sądu pracy.
Bez wątpienia takiego trybu odwoławczego nie zawiera, znajdujący zastosowanie
w niniejszej sprawie, art. 132 ustawy z dnia 27 lipca 2005r. Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 227, poz. 1505 ze zm. - dalej jako u.p.s.w.), w którym przyjęto, iż wszyscy nauczyciele akademiccy podlegają okresowej ocenie, w szczególności w zakresie należytego wykonywania obowiązków, o których mowa w art. 111, oraz przestrzegania prawa autorskiego i praw pokrewnych, a także prawa własności przemysłowej. Oceny dokonuje podmiot wskazany w statucie uczelni, nie rzadziej niż raz na cztery lata lub na wniosek kierownika jednostki organizacyjnej, w której nauczyciel akademicki jest zatrudniony. Kryteria oceny oraz tryb jej dokonywania, z uwzględnieniem możliwości zasięgania opinii ekspertów spoza uczelni, określa statut. Podmiot, o którym mowa w ust. 2, dokonując oceny nauczyciela akademickiego, uwzględnia ocenę dokonywaną co najmniej raz w roku akademickim przez studentów i doktorantów w zakresie wypełniania obowiązków dydaktycznych przez tego nauczyciela akademickiego. Zasady dokonywania oceny
przez studentów i doktorantów i sposób jej wykorzystania określa statut uczelni.
5. Powyższa regulacja, jest konsekwencją nadrzędnej zasady autonomii uczelni wyższej.
Podkreślenia wymaga, że art. 70 ust. 5 Konstytucji RP oraz art. 4 ust. 1 i 5 u.p.s.w. zapewnia szkołom wyższym autonomię we wszystkich obszarach swojego działania na zasadach określonych w ustawie. W kwestii autonomii szkół wyższych wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny, który w wyroku z 8 listopada 2000r. (SK 18/99, OTK 2000, nr 7, poz. 258) przyjął, że należy rozumieć ją, jako konstytucyjnie chronioną sferę prowadzenia badań naukowych i działalności dydaktycznej w ramach zakreślonych obowiązującym porządkiem prawnym. Autonomia ta przede wszystkim polega na niezależności w tworzeniu programów nauczania, samodzielności przy wyborze władz uczelni oraz kadry kształcącej, jak i oceny jej pracy w granicach wytyczonych ustawą i statutem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Szczecinie z dnia 19 grudnia 2012r., sygn. akt III APa 7/12).
6.
Z uwagi na jednoznaczną treść art. 132 u.p.s.w., zakres kognicji sądu pracy nie obejmuje odwołania nauczyciela akademickiego od oceny okresowej, poprzez - jak chce tego powódka - jej unieważnienie lub uchylenie. Inaczej mówiąc, przytoczony wyżej przepis
nie reguluje podstawy materialnoprawnej roszczenia, z jakim występuje powódka. Wynika
z tego, że ustawodawca nie przewidział możliwości sądowego odwołania się od oceny okresowej nauczyciela akademickiego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego przepis art. 189 k.p.c. nie może stanowić w tym przypadku samoistnej materialnej podstawy powództwa nauczyciela akademickiego o uchylenie oceny okresowej (por. argumenty użyte
w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2017r., I PK 49/16). Pamiętać należy bowiem, że negatywna ocena okresowa nie kreuje sama z siebie żadnego prawa
ani stosunku prawnego, zaś powództwo o ustalenie (art. 198 k.p.c.) nie może skutecznie zmierzać do ustalenia faktów niemających prawotwórczego charakteru (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1997r., I PKN 434/97). Wobec powyższego, Sąd pierwszej instancji zasadnie oddalił żądanie ustalenia nieważności (uchylenia) oceny okresowej, z jakim wystąpiła powódka.
7.
Na marginesie należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest trafny pogląd wskazujący na możliwość kwestionowania oceny okresowej
przez nauczyciela akademickiego w razie odwołania się od dokonanego, na podstawie
art. 124 u.p.s.w., wypowiedzenia umowy o pracę (por wyrok Sądu Najwyższego z dnia
17 listopada 2016r., II PK 218/15).
8.
Kontroli sądu pracy podlega natomiast ocena okresowa nauczyciela akademickiego
w procesie o ochronę dóbr osobistych pracownika (por. cyt. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2016r.; wyrok Sądu Apelacyjnego Białymstoku z dnia 7 listopada 2013r.,
III APa 14/13 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 grudnia 2012r.,
III APa 7/12). Odnosząc powyższe do realiów niniejszego sporu, podnieść wypada, że przepis art. 47 Konstytucji RP zapewnia każdemu obywatelowi ochronę prawną czci i dobrego imienia, zaś przepisy art. 24, art. 66 ust. 1 i art. 68 Konstytucji RP zawierają gwarancję ochrony pracy. Konkretyzacją pierwszej z wyżej wymienionych kategorii wolności obywatelskich są między innymi - stanowiące materialnoprawną podstawę żądania pozwu - przepisy art. 23 i art. 24 k.c. oraz art. 11
1 k.p., regulujące problematykę ochrony
dóbr osobistych na płaszczyźnie każdej z tych gałęzi prawa. Przepisy te traktują
o odpowiedzialności pracodawcy za naruszenie dóbr osobistych pracownika,
a w szczególności jego czci, godności pracowniczej i dobrego imienia. Natomiast urzeczywistnieniem konstytucyjnych gwarancji w zakresie ochrony pracy, w sferze prawa pracy, jest między innymi art. 94 pkt 4 i 10 k.p., nakładający na pracodawcę obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz obowiązek wpływania
na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.
Trzeba również przypomnieć, że zgodnie z przepisem art. 11
1 k.p., pracodawca powinien szanować godność i inne dobra osobiste pracownika, a obowiązek ten podniesiony został przez ustawodawcę do rangi jednej z podstawowych zasad prawa pracy. Cytowany przepis nie definiuje pojęcia dóbr osobistych. Nie czyni tego również art. 23 k.c., jednakże zawiera on przykładowy katalog owych dóbr, do których należy między innymi cześć.
W doktrynie prawa cywilnego oraz orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że cześć człowieka przejawia się w dwóch aspektach - dobrym imieniu, które wiąże się z opinią, jaką o wartości danego człowieka mają inni ludzie (cześć zewnętrzna) i w godności, rozumianej jako wyobrażenie o własnej osobie (cześć wewnętrzna). Naruszenie dobrego imienia polega
na pomawianiu człowieka o takie postępowania lub właściwości, które mogą go poniżyć
w opinii publicznej, albo narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania danego stanowiska, bądź wykonywania zawodu, czy rodzaju działalności. Natomiast do naruszenia godności prowadzi zniewaga (por. A. Szpunar: Ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1979, s.104; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2008r., II PK 71/08). Odrębną kategorią dóbr osobistych podlegających ochronie jest godność pracownicza, rozumiana jako poczucie własnej wartości, oparte na opinii dobrego fachowca i sumiennego pracownika
oraz na uznaniu zdolności, umiejętności i wkładu pracy pracownika przez jego przełożonych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2008r., II PK 71/08).
W razie naruszenia przez pracodawcę dóbr osobistych (w tym godności) pracownika, pracownik - tak jak w niniejszym sporze - może dochodzić swoich pretensji na podstawie
art. 24 k.c. i art. 448 k.c. w związku z art. 300 k.p.
9.
Rozpoznając roszczenia w tym zakresie, należy w pierwszej kolejności ustalić,
czy w ogóle doszło do naruszenia dóbr osobistych, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi na tak sformułowane pytanie zbadać, czy działanie pozwanego pracodawcy było bezprawne (a więc sprzeczne z obowiązującymi przepisami i zasadami współżycia społecznego). Ciężar dowodu, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, spoczywa na osobie poszukującej ochrony prawnej z mocy art. 24 k.c., natomiast na sprawcy owego zagrożenia lub naruszenia spoczywa obowiązek wykazania, iż jego działanie nie było bezprawne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004r., V CK 608/03).
Oczywistym jest przy tym, iż ocena, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, dokonywana jest nie według subiektywnych odczuć osoby dochodzącej roszczeń z tego tytułu, ale przy zastosowaniu obiektywnych kryteriów, uwzględniających reakcję opinii publicznej na tego rodzaju naruszenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 1969r., I CR 305/69; z dnia 26 października 2001r., V CKN 195/01; z dnia 5 kwietnia
2002r., II CKN 953/00; z dnia 19 maja 2004r., I CK 636/03 i z dnia 17 września 2004r.,
V CK 69/04).
Trzeba mieć bowiem na względzie, że na pracodawcy ciąży ryzyko prowadzonej działalności, zaś sam stosunek pracy cechuje się podporządkowaniem pracowniczym. Próbując zdefiniować termin „kierownictwo pracodawcy”, określający fundamentalną cechę stosunku pracy (art. 22 k.p.), należy uwzględnić, że w utrwalonym orzecznictwie, wyinterpretowano szereg cech odnoszących się do relacji pracowniczego podporządkowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 1975r., I PRN 42/75). Mianowicie przyjmuje się, że podporządkowanie pracownika obejmuje prawo wydawania przez pracodawcę (przełożonego) poleceń związanych z pracą. Podmiot zatrudniający jest organizatorem pracy
i decyduje, gdzie i w jakich godzinach będzie realizowany proces pracy. Pracodawca (przełożony reprezentujący wobec pracownika interesy pracodawcy związane z pracą) wskazuje zadania oraz proces ich realizacji. Wykonywanie poleceń jest fundamentem wzajemnych relacji między stronami stosunku pracy. Innymi słowy, istotą pracy podporządkowanej jest możliwość codziennego konkretyzowania pracownikowi jego obowiązków, a w szczególności określania czynności mieszczących się w zakresie uzgodnionego rodzaju pracy i sposobu ich wykonywania. Charakterystyczna dla stosunku pracy dyspozycyjność pracownika wyraża się właśnie w zobowiązaniu do podejmowania zadań według wskazań pracodawcy, a obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych został wyeksponowany w art. 100 § 1 k.p. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
15 października 1999r., I PKN 307/99 oraz z dnia 18 lutego 2016r., II PK 352/14). Zatem, aby osiągnąć zakładany cel, pracodawca może podejmować czynności dyscyplinujące, organizacyjne i motywujące, nawet błędne z punktu widzenia zasad pragmatycznego działania, które mimo to będą zgodne z prawem. Wykonywanie czynności kontrolnych wobec pracownika może naturalnie łączyć się dlań ze stresem, nie oznacza to zaraz szykanowania pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2005r., II PK 198/2004).
W tym kontekście podkreślenia wymaga, iż obowiązek poddania się ocenie kwalifikacyjnej jest elementem składowym obowiązku wykonywania pracy, a oceny służą weryfikacji przydatności pracowników do pracy.
Tak więc, nawet negatywna ocena, wystawiona w trybie art. 132 u.p.s.w., nie narusza dóbr osobistych pracownika, o ile nie można przypisać jej cech bezprawności.
10. Przepis art. 132 ust. 1 u.p.s.w. przewiduje, że wszyscy nauczyciele akademiccy podlegają okresowej ocenie, w szczególności w zakresie należytego wykonywania obowiązków, o których mowa w art. 111 oraz przestrzegania prawa autorskiego i praw pokrewnych, a także prawa własności przemysłowej. W art. 111 u.p.s.w. określone są obowiązki nauczycieli akademickich zatrudnionych na stanowisku naukowo - dydaktycznym. Są to obowiązki dotyczące dydaktyki, prowadzenia badań naukowych i prac organizacyjnych uczelni.
Z wyżej powołanych przepisów ustawy wynika zakres (przedmiot) dokonywanej oceny okresowej pracownika uczelni wyższej. Z uwagi na użycie w art. 132 ust. 2 ustawy zwrotu „w szczególności” nie można wykluczyć uwzględnienia także innych obowiązków przewidzianych w ustawie, statucie i innych aktach wewnętrznych uczelni, czy określonych
w art. 100 k.p. (tak Z. Góral, w: Akademickie prawo pracy, red. K.W. Baran, Wolters Kluwer 2015, s. 230). Problem ten nie wymaga szczegółowego rozważenia, gdyż w okolicznościach niniejszej sprawy nie był sporny.
Istotne jest także to, że zgodnie z art. 132 ust. 2 zdanie drugie ustawy, kryteria
oraz tryb dokonywania oceny okresowej, z uwzględnieniem możliwości zasięgania opinii ekspertów spoza uczelni, określa statut.
Jak wynika z przepisów ustawy, przedmiotem oceny okresowej mogą być co najmniej trzy grupy obowiązków nauczycieli akademickich zatrudnionych na stanowisku naukowo - dydaktycznym. Nie można jednak wykluczyć, że może ich być znacznie więcej.
Należy więc przyjąć, że podstawą oceny okresowej jest ocena poszczególnych grup obowiązków, według kryteriów i procedury przewidzianej w statucie szkoły wyższej. Wynika z tego, że jest to podstawą do przyznania ostatecznej oceny pozytywnej lub negatywnej. Przyznanie ostatecznej (jednej) oceny stanowi więc zakończenie procesu oceny okresowej nauczyciela akademickiego.
11.
Kierując się zaprezentowaną wyżej wykładnią przepisów art. 11
1 k.p. w związku
z art. 23 i art. 24 k.c., Sąd pierwszej instancji przyjął, że dokonana przez władze pozwanej Uczelni ocena powódki, nie narusza jej dóbr osobistych.
Zasadniczym problemem, mającym decydujący wpływ na rozstrzygnięcie sporu, było zatem zbadanie prawidłowości dokonanej oceny okresowej, która jest uregulowana
w art. 132 u.p.s.w. Zgodność przeprowadzonej oceny okresowej z prawem winna być oceniana zarówno w aspekcie proceduralnym, jak i materialnym.
Analizując aspekt proceduralny, powtórzyć trzeba, iż zgodnie z odesłaniem z art. 132 ust. 2 u.p.s.w., kryteria oraz tryb dokonywania oceny okresowej nauczycieli akademickich określa statut uczelni.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, jak i doktryny prawa pracy, statut uczelni wyższej niewątpliwie stanowi źródło autonomicznego prawa pracy. Jego postanowienia muszą jednak pozostawać w zgodności z przepisami rangi ustawowej
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2008r., II PK 155/08 oraz z dnia 19 marca 2008r., I PK 227/07).
W treści § 63 Statutu pozwanej (obowiązującego w okresie objętym sporem - k. 1736) przyjęto, że pracownika ocenia jego bezpośredni przełożony (ust. 5), a pracownikowi przysługuje odwołanie się do rektora od wystawionej przez przełożonego ceny (ust. 6).
W treści § 63 ust. 10 statutu przyjęto natomiast, że wnioski wynikające z oceny mają m.in. wpływ na dalsze zatrudnienie pracownika, wysokość uposażenia, awanse i wyróżnienia, powierzanie stanowisk kierowniczych.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że zarządzeniem z dnia 14 lutego 2008r. Rektor pozwanej wprowadził, w oparciu o art. 132 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i § 42
ust. 2 i § 63 ust. 4 statutu pozwanej, regulamin okresowego oceniania pracowników Akademii (...) w K. (dalej jako regulamin). I tak, w treści § 7 ust. 7 tegoż regulaminu określono procedurę oceniania, która składała się z następujących etapów:
a) podjęcia przez Rektora decyzji o rozpoczęciu okresowego oceniania - w niniejszej sprawie rektor w oparciu o § 7 ust. 2 regulaminu, decyzją z 17 grudnia 2009r. zobowiązał (na podstawie § 8 ust. 1 regulaminu) m.in. kierownika Katedry (...) T. S. (jako oceniającego) do przeprowadzenia oceny pracowników, w tym powódki do 31 marca 2010 r.;
b)
przygotowania informacji niezbędnych do przeprowadzenia procesu oceny -
na podstawie § 5 ust. 4 regulaminu, na ocenianym pracowniku ciąży obowiązek przygotowania i przedstawienia oceniającemu niezbędnych w procesie informacji, najpóźniej w dniu przeprowadzenia rozmowy oceniającej; w oparciu o § 7 ust. 8 regulaminu, ewentualna zwłoka oceniającego nie wstrzymywała preprocedury oceniania - w niniejszej sprawie nie nawiązała współpracy z oceniającym
w wyznaczonym terminie, wykaz publikacji i innych działań przedstawiła dopiero
w dniu 5 maja 2010r.;
c) wypełnienia kwestionariusza oceny;
d)
przeprowadzenia rozmowy oceniającej z przełożonym - w przedmiotowej sprawie rozmowa oceniająca została przeprowadzona (na skutek decyzji rektora, do wykonania tego obowiązku, opisanego również w treści § 5 ust. 5 regulaminu) dopiero w dniu
5 maja 2010 r.
e)
odwołania wnoszonego do rektora (art. 8 ust. 2 regulaminu), co powódka uczyniła
w piśmie z dnia 11 maja 2010 r., twierdząc, że ocena jest nieadekwatna i krzywdząca;
f)
rozpatrywania odwołań i podjęcia ostatecznej decyzji przez Rektora - w tym celu rektor, na podstawie § 10 ust. 1 regulaminu, decyzją z dnia 9 czerwca 2010 r. powołał komisję do rozpoznania odwołania powódki, wyznaczając jej skład oraz sposób pracy; komisja przedstawiła Rektorowi pisemne sprawozdanie (§ 10 ust. 10 regulaminu)
i na tej podstawie, rektor w decyzji z dnia 19 listopada 2010 r. podtrzymał negatywną ocenę pracowniczą powódki (§ 10 ust. 11 regulaminu).
Podkreślenia wymaga, iż zgodnie z § 7 ust. 7 pkt 4 regulaminu, proces oceniania przez przełożonego kończy się w trakcie rozmowy oceniającej z pracownikiem. Na podstawie
§ 7 ust. 8, pracownik powinien starannie, systematycznie przekazywać informacje niezbędne do przygotowania oceny, zaś ewentualne braki w dokumentacji nie wstrzymują procesu oceniania i mogą być wprowadzone dodatkowymi załącznikami do dokumentacji oceny
w trakcie rozmowy oceniającej.
Z zestawienia przedstawionych wyżej okoliczności można odnieść wrażenie, że strona pozwana zrealizowała opisaną w regulaminie procedurę.
Tymczasem, analiza dokumentów przedstawionych przez stronę pozwaną w formie „akt osobowych” powódki wynika, że proces oceny okresowej powódki został w istocie przeprowadzony przez T. S. w piśmie z dnia 22 marca 2010r., skierowanym
do Rektora. W piśmie tym przełożony (wyznaczony do przeprowadzenia oceny za okres
od dnia 15 lutego 2006r. do dnia 30 września 2009r.) wskazał, iż wkład powódki
w działalność:
- naukową ocenił negatywnie - m.in. brak rokowań na zakończenie pracy habilitacyjnej w zaplanowanym terminie,
- dydaktyczną ocenił negatywnie - niepoprawne wykonywanie obowiązków,
- organizacyjną ocenił negatywnie -
brak gotowości pracy na rzecz uczelni
i środowiska,
- zachowanie ocenił negatywnie - niegrzeczny, obraźliwy, roszczeniowy stosunek wobec przełożonych i innych pracowników uczelni.
W treści przedmiotowego pisma T. S. poinformował Rektora, iż powódka nie zwróciła wypełnionego kwestionariusza okresowej oceny z załącznikami, podając,
że okresowa ocena jest negatywna.
Taką rangę dokumentowi temu nadał sam oceniający T. S., bowiem
w kwestionariuszu oceny, który został podpisany po przeprowadzeniu rozmowy oceniającej
w dniu 5 maja 2010r., w miejscach przeznaczonych na wyznaczenie zadań do następnej oceny trzykrotnie zamieścił zapis
: ZAŁ. NR. 1 (zob. Pismo do J.M. Rektora od Kierownika Katedry). Co istotne, powódka konsekwentnie twierdzi, że z przedmiotowym pismem nie została zapoznana w trakcie rozmowy oceniającej, zatem nie rozumiała zacytowanego wyżej zapisu, uważając, że załącznikiem do oceny był sporządzony przez nią w dniu 18 marca 2010r. dokument:
ARKUSZ OCENY OKRESOWEJ PRACOWNIKA - ZAŁĄCZNIKI. Na opisane wyżej okoliczności powołała się już w piśmie skierowanym do Rektora
w dniu 26 października 2010r. Zwrócić należy także uwagę, iż również strona
pozwana do odpowiedzi na pozew dołączyła ocenę okresową z dnia 5 maja 2010r.,
nie dołączając
ZAŁ. NR. 1 (zob. Pismo do J.M. Rektora od Kierownika Katedry), natomiast dołączając (należy rozumieć - jako załącznik)
ARKUSZ OCENY OKRESOWEJ PRACOWNIKA - ZAŁĄCZNIKI. Ponadto, także komisja do rozpatrzenia
odwołania od oceny na posiedzeniu w dniu 6 października 2010r. wysłuchała
wyjaśnień T. S., który podał, że załącznik przedstawiony przez powódkę
został uwzględniony w procesie oceny, tym samym, dorobek naukowyJ. K. został oceniony.
Reasumując wątek proceduralny, należy stwierdzić, że w postępowaniu dotyczącym oceny okresowej powódki doszło do naruszeń mogących mieć wpływ na jego ostateczny wynik w postaci negatywnej oceny.
Ponadto zbadać należało, czy ocena okresowa powódki była poprawna w aspekcie materialnym, a zatem, czy dotyczyła ona wykonywania przez powódkę obowiązków nauczyciela akademickiego i nie była dowolna.
Wskutek opisanych wyżej naruszeń procedury oceniania (odwoływanie się przez oceniającego do dokumentu wytworzonego wcześniej w innym celu oraz pominięcie informacji przygotowanych przez powódkę i przedstawionych przełożonemu w trakcie rozmowy oceniającej) sam dokument sporządzony w dniu 5 maja 2010r. zawiera liczne braki we wszystkich trzech częściach podlegających ocenie.
I tak, w opisywanym kwestionariuszu oceny oceniający nie odniósł się (pomimo stosownych zapisów) do poprzedniej oceny okresowej powódki. W części obejmującej ocenę kompetencji i osiągnięć w pracy naukowej nie wypełnił fragmentów odnoszących się
do publikacji i prac badawczych. W rubryce dotyczącej oceny jaka wartość prac naukowych została przekazana dzięki pracy pracownika na rzecz Uczelni wpisał:
WYJAŚNIENIE ZAŁ. 1 OSOBY OCENIANEJ. Nie wypełnił natomiast rubryki zawierającej wzmiankę o złożeniu przez pracownika pisemnych wyjaśnień do całości osiągnięć naukowych.
W części dotyczącej oceny kompetencji i osiągnięć w pracy dydaktycznej nie opisał pensum dydaktycznego. Ponadto w rubryce dotyczącej zachowania pracownika zawarł ogólne stwierdzenie
: PRACOWNIK NAUKOWO-DYDAKTYCZNY POWINIEN WYKONYWAĆ SWOJE OBOWIĄZKI ZAWODOWE Z ZACHOWANIEM NALEŻYTEJ RZETELNOŚCI
I STARANNOSCI ZE WZAJEMNYM POSZANOWANIEM WZGLĘDEM UCZELNI
I STUDENTÓW, dodając:
NIEWŁAŚCIWE ZACHOWANIE WOBEC PRZEŁOŻONYCH
I INNYCH PRACOWNIKÓW UCZELNI.
W ocenie Sądu drugiej instancji, z przedstawionych okoliczności wynika jasno,
że pozwana naruszyła postanowienia regulaminu dotyczące procedury przeprowadzenia oceny okresowej powódki, w zakresie odnoszącym się do trybu oceniania oraz zasad
badania formalnego dorobku naukowego, dydaktycznego i administracyjnego nauczycieli akademickich. Negatywna ocena okresowa ma w tej sytuacji charakter arbitralny
i nie może pełnić, oznaczonej w § 3 ust. 1 cyt. regulaminu, roli stabilizującej, doskonalącej, korekcyjnej.
Skoro zaś ocena ta miała stanowić podstawę decyzji personalnych (§ 3 ust. 2
cyt. regulaminu) oraz mieć wpływ na dalsze zatrudnienie pracownika, wysokość uposażenia, awanse i wyróżnienia, powierzanie stanowisk kierowniczych (§ 63 ust. 10 statutu pozwanej), to pozwana Uczelnia nie może zasadnie twierdzić, że dochowała należytej staranności
przy przestrzeganiu obowiązku szanowania godności pracowniczej powódki.
12.
Powołując się na ochronę dobra osobistego w postaci godności pracownika naukowego, zatrudnionego w szkole wyższej, powódka uzyskała uprawnienie
do zadośćuczynienia pieniężnego (art. 448 w związku z art. 24 § 1 in fine k.c.). Sąd drugiej instancji akceptuje stanowisko, w myśl którego art. 448 k.c. może znaleźć zastosowanie
w przypadku każdego stopnia winy, niezależnie od stopnia jej natężenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002r., V CKN 1581/00). Jego rola polega na zapobieżeniu trwania naruszenia i możliwego do osiągnięcia złagodzenia skutków negatywnych doznań, wynikających z naruszenia dóbr osobistych. Dlatego, oceniając zarówno możliwość zasądzenia, jak i wysokość odpowiedniej sumy pieniężnej, sąd musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
16 kwietnia 2002r., V CKN 1010/00; z dnia 11 października 2002r., I CKN 1032/00, z dnia 28 września 2005r., I CK 256/05). Zgodnie z utrwaloną wykładnią przepisów art. 445
§ 1 i art. 448 k.c. - niezależnie od wzajemnej relacji obu tych przepisów - zadośćuczynienie pieniężne stanowi formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej, określanej również jako krzywda, która przejawia się w ujemnych doznaniach (cierpieniach) fizycznych
i psychicznych wywołanych naruszeniem czci i godności pracowniczej. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy", należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Określenie wysokości zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. W świetle przedstawionych wyżej okoliczności, uznać należy, iż ocena powódki
za okres od 15 lutego 2006r. do 30 września 2009r. przeprowadzona została w dniu 5 maja 2010r. przez byłego (w istocie) przełożonego, który - co wydaje się oczywiste -
po przeniesieniu powódki do innej Katedry, nie mógł wyznaczyć powódce zadań
do wykonania w okresie do następnej oceny. Tym samym, nie mógł zostać spełniony podstawowy cel opiniowania, jakim jest (zgodnie z pouczeniem zamieszczonym w arkuszu ocen) prognoza
na temat przyszłej kariery pracownika i tworzenia odpowiednich warunków do rozwoju jego kompetencji. Dalej, w decyzji z dnia 9 czerwca 2010r. Rektor pozwanej powołał komisję odwoławczą, wskazując jej § 2 pkt 11, że komisja powinna rozpatrzyć odwołanie w terminie do 30 dni od daty otrzymania odwołania z aktami sprawy. Komisja przedstawiła Rektorowi sprawozdanie w dniu 15 października 2010r., zaś Rektor podjął decyzję o utrzymaniu w mocy negatywnej oceny w dniu 19 listopada 2010r. Zatem, stan niepewności, potęgujący negatywne odczucia, utrzymywał się u powódki ponad 6 miesięcy. Należy przy tym podkreślić, iż powódka miała świadomość opisanych wyżej nieprawidłowości i bezskutecznie próbowała powołać się na nie przed Rektorem.
13.
Wobec przedstawionych wyżej okoliczności, ocenić należało jaka kwota zadośćuczynienia będzie
odpowiednia, w rozumieniu cyt. przepisów. Sąd dostosował
przy tym swoją ocenę do linii orzecznictwa zapoczątkowanej orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965r. (OSPiKA 1966, poz. 92), w którym sformułowana została teza,
że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Zapatrywanie to zachowało aktualność także w obecnych stosunkach społeczno-ekonomicznych, bowiem zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, a więc czy jest odpowiednie, pozostawać musi w związku z poziomem życia. Podkreślenia jednak wymaga uzupełniający charakter
tej zasady w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej,
gdyż jedynie przy zachowaniu takiej relacji oraz różnej wagi każdego z tych elementów możliwe jest zachowanie kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, należna z tego tytułu kwota 30.000 zł jest odpowiednią do rozmiaru krzywdy spowodowanej naruszeniem godności pracowniczej powódki
oraz utrzymaną w rozsądnych granicach, sumą pieniężną.
Dalej idące żądanie zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny uznał za nadmiernie wygórowane. Jednocześnie Sąd ten stwierdził, iż powódka nie wykazała, aby w następstwie opisanych działań poniosła szkodę majątkową, uzasadniającą przyznanie odszkodowania
(art. 24 § 2 k.c.)
Mając na uwadze przedstawione okoliczności, Sąd drugiej instancji, na mocy art. 386 § 1 k.p.c., orzekł reformatoryjnie, jak w punkcie 1 wyroku.
W punkcie 2 wyroku orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.
Skoro powództwo okazało się uzasadnione co do zasady, a wyznaczenie jego wysokości było atrybutem Sądu, Sąd ten, na podstawie art. 102 k.p.c., orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego.
/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA T.Szweda
Sędzia Przewodniczący Sędzia
JR