Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1049/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 czerwca 2017r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim:

1.  zasądził od pozwanego (...)spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda W. D. kwotę 6.322,20 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 września 2016r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.483,62 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy podejmując powyższy wyrok oparł się na ustaleniach faktycznych, które Sąd Okręgowy aprobuje i uznaje także za własne.

Apelację od powyższego wyroku w części, tj. w zakresie punktu pierwszego wyroku i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania wniósł pozwany, zarzucając:

I.  naruszenie przepisów postępowania, to jest.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego nie wynikających, tj. że wskutek przedmiotowej kolizji doszło do szkody polegającej na utracie możliwości korzystania z pojazdu uzasadniającej korzystanie z pojazdu zastępczego przez okres aż 50 dni, mimo że w sprawie nie przeprowadzono dowodu z zeznań świadka K. M. - poszkodowanego, za pomocą którego wykazano by spełnienie przesłanek uzasadniających zwrot kosztów najęcia pojazdu zastępczego przez poszkodowanego właściciela uszkodzonego auta, skutkiem czego Sąd bezzasadnie obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres 50 dni,

b)  art. 245 k.p.c. w zw. z art. 253 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż prywatne oświadczenie poszkodowanego może stanowić dowód na okoliczność, że pojazd zastępczy był przez niego użytkowany w takim samym zakresie jak uszkodzony, że był mu potrzebny przez okres 50 dni, oraz że nie istniała możliwość zaspokojenia przez poszkodowanego swoich potrzeb w inny sposób niż poprzez najem pojazdu zastępczego, podczas gdy dokument prywatny stanowi jedynie dowód tego, iż osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie, a wobec kwestionowania przez pozwanego zasadności i celowości najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego przez okres objęty pozwem, to na stronie powodowej ciążył obowiązek wykazania kwestionowanych przez pozwanego okoliczności, z czego strona powodowa nawet nie usiłowała skorzystać, skutkiem czego Sąd bezzasadnie obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres 50 dni,

c)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

i.  dokonanie oceny materiału zebranego w sprawie w sposób sprzeczny z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego i w konsekwencji przyjęcie, że poinformowanie poszkodowanego już przy zgłoszeniu szkody o możliwości zorganizowania wynajmu pojazdu zastępczego klasy D (jak pojazd uszkodzony) za cenę 130 zł netto/159,90 zł brutto za dobę jest nieistotne, mimo że oferta restytucji złożona przez pozwanego została przedstawiona poszkodowanemu w sposób bezpośredni, konkretny i stanowczy,

ii.  poprzez pominięcie okoliczności, że powód żadnym dowodem nie wykazał przyczyn dla których poszkodowany nie skorzystał z tańszej propozycji najmu przedstawionej przez pozwanego ani kryteriów jakimi się kierował, jakie by go usprawiedliwiały,

II.  oraz przepisów prawa materialnego w postaci:

a)  art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że działanie poszkodowanego powodujące konieczność zwrotu wyższych kosztów najmu pojazdu zastępczego i tym samym zwiększenie rozmiaru szkody nie narusza obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem, mimo nieudowodnienia przez powoda (na którym spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu) faktów uzasadniających skorzystanie z droższej oferty zaproponowanej przez powoda,

b)  art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 824 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c., w postaci zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość uzasadnionego odszkodowania i nie pozostającego w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, poprzez przyznanie powodowi kwoty pokrywającej 50 - dniowy okres najmu przy stawce dobowej 196,80 zł brutto pomimo faktu, że powód nie udowodnił zasadności korzystania z pojazdu zastępczego przez cały okres objęty pozwem oraz pomimo faktu poinformowania poszkodowanego już przy zgłoszeniu szkody o możliwości zorganizowania wynajmu pojazdu zastępczego za cenę 159,90 zł brutto za dobę,

c)  art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 r. Nr 124 poz. 1152 ze zm.) w zw. z art. 362 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieustalenie, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiaru szkody poprzez zawarcie umowy najmu pojazdu zastępczego po stawce 196,80 zł brutto w sytuacji, gdy pozwany z własnej inicjatywy oferował poszkodowanemu zorganizowanie najmu po stawce 159,90 zł brutto za dobę.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, tj. co do kwoty 6.322,20 zł, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, w tym kosztach zastępstwa procesowego przed sądem II instancji wg norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest w części zasadna.

Niezasadna okazała się grupa zarzutów apelacyjnych dotycząca nieudowodnienia przez powoda konieczności korzystania z pojazdu zastępczego przez okres naprawy.

Należy tu zauważyć, że zgodnie z uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11: 1. Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej. 2. Ubezpieczyciel ponosi - na podstawie art. 471 k.c. - odpowiedzialność za szkodę wskutek zwłoki w spełnieniu świadczenia ubezpieczeniowego.

W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał między innymi, że korzystanie przez poszkodowanego z własnego pojazdu mechanicznego nie może być odtworzone przez wykorzystanie środków komunikacji publicznej, są to bowiem odmienne sposoby korzystania z rzeczy. Samochód w sposób bardziej wszechstronny i funkcjonalny zaspokaja potrzeby życiowe właściciela. Korzystanie z niego stało się obecnie standardem cywilizacyjnym i taka jego funkcja będzie się umacniać.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że poszkodowany (czy jego cesjonariusz) dochodząc odszkodowania z tytułu poniesionych wydatków na najem pojazdu zastępczego nie jest obciążony ciężarem udowadniania, że korzystanie z takiego pojazdu było niezbędne i nie miał innej możliwości zaspokojenia swoich potrzeb, które wcześniej realizował przy pomocy własnego pojazdu. W obecnych czasach posiadanie samochodu i korzystanie z niego na co dzień jest pewnego rodzaju standartem. W związku z tym powstaje niejako domniemanie faktyczne, że z chwilą uszkodzenia pojazdu, dla właściciela powstaje uzasadniona potrzeba wynajmu pojazdu zastępczego. W procesie sądowym to pozwany winien ewentualnie udowodnić, że w konkretnym przypadku sytuacja była odmienna, ponieważ poszkodowany np. mógł korzystać z innego pojazdu itp. Pozwany temu ciężarowi nie sprostał, to pozwany winien wykazać inicjatywę dowodową i wnieść na przykład o przesłuchanie poszkodowanego na te okoliczności. Nie sposób się zgodzić z tezą apelującego, że ciężar udowodnienia spoczywał tu na powodzie, skoro pozwany nie przyznał tej okoliczności (tj. konieczności wynajmu przez poszkodowanego pojazdu zastępczego). Z punktu widzenia powoda wystarczające było udowodnienie faktu posiadania pojazdu, jego uszkodzenia przez osobę mającą ubezpieczenie OC u pozwanego i wysokości poniesionych kosztów na wynajem w okresie niezbędnym do przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Jeżeli pozwany uważał, że poszkodowany nie musiał wynajmować pojazdu zastępczego, to on powinien tą okoliczność udowodnić.

Ciężar dowodu tej okoliczności tym bardziej spoczywał na pozwanym, że uznał on w postępowaniu likwidacyjnym roszczenie poszkodowanego z tego tytułu co do zasady, wypłacając mu odszkodowanie za 22 dni wynajmu pojazdu zastępczego. Zatem przed procesem pozwany nie kwestionował tego, że poszkodowany nie mógł zaspokoić potrzeb w inny sposób niż poprzez wynajem pojazdu zastępczego. Spór dotyczył jedynie długości okresu najmu i wysokości stawki dobowej za wynajem. Jeżeli w toku procesu sądowego pozwany zmienił zdanie w tym zakresie, to stwierdzić należy, że on powinien tą okoliczność udowodnić.

Nietrafne były również zarzuty apelacji odnoszące się do długości okresu wynajmu pojazd zastępczego, który Sąd Rejonowy uznał za uzasadniony. Sąd Rejonowy uznał za uzasadniony okres 50 dni, tj. od dnia 7 czerwca 2016r. (dnia zgłoszenia szkody) do dnia 26 lipca 2016r, tj. dnia zakończenia wynajmu przez poszkodowanego pojazdu zastępczego. Stanowisko Sądu pierwszej instancji Sąd Okręgowy w pełni podziela. Należy podkreślić, że pomimo zgłoszenia szkody w dniu 7 czerwca 2016r., ubezpieczyciel poinformował poszkodowanego, że szkoda będzie rozliczana metodą tzw. szkody całkowitej w dniu 22 czerwca 2017r., zaś dopiero w dniu 22 lipca 2016r. zostało wypłacone poszkodowanemu odszkodowanie. Zasadnie zatem Sąd Rejonowy przyjął, że do czasu wypłaty odszkodowania (oraz kilku dalszych dni przeznaczonych na ewentualny zakup nowego pojazdu) poszkodowany mógł wynajmować pojazd zastępczy. Poszkodowany nie ma bowiem obowiązku angażowania własnych środków czy też zaciągania pożyczek, kredytów itp., aby wcześniej dokonać zakupu nowego pojazdu. W interesie pozwanego ubezpieczyciela leżało jak najszybsze zakończenie likwidacji i wypłacenie poszkodowanemu odszkodowania za zniszczony samochód.

Zasadne natomiast okazały się zarzuty odnoszące się do nieskorzystania przez poszkodowanego z możliwości wynajmu pojazdu zastępczego, które proponował mu pozwany. Przypomnieć należy, że pismem z dnia 7 czerwca 2016r. (z dnia zgłoszenia szkody, znajduje się w aktach szkody) pozwany poinformował poszkodowanego, że deklaruje gotowość zorganizowania samochodu zastępczego za dzienną stawkę najmu auta uzależnioną od jego klasy, zaś w razie wyboru innej niż współpracującą z (...) firmy wynajmującej pojazdy zastępcze wskazał na obowiązek minimalizacji szkody, załączone zostały do pisma stawki za najem pojazdu. Poszkodowany nie był jednak zainteresowany skorzystaniem z pośrednictwa pozwanego w wynajmie pojazdu zastępczego i wynajął pojazd samodzielnie za stawkę 160 zł netto za dobę, podczas gdy stawka akceptowana przez pozwanego wynosiła 159,90 zł brutto. Sąd Rejonowy obliczając należne powodowi odszkodowanie przyjął stawkę rzeczywiście zapłaconą (czyli 160 zł netto za dobę), którego to stanowiska Sąd Okręgowy nie podziela. W przekonaniu Sądu Okręgowego w zaistniałej sytuacji powód (jako cesjonariusz poszkodowanego) mógł zasadnie domagać się zwrotu kosztów najmu przy zastosowaniu stawki, którą wskazał pozwany w swojej propozycji zorganizowania wynajmu samochodu zastępczego.

Przede wszystkim należy powołać się tu na chwałę Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2017r. w sprawie III CZP 20/17, zgodnie z którą wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione.

W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdy następstwo to może być wyeliminowane – bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego – w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. Jeżeli zatem ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu – we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów – skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te – w zakresie nadwyżki – będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione”. W tym kontekście istotne znaczenie ma nie tylko równorzędność samego pojazdu, ale także dodatkowych warunków umowy, takich jak np. czas i miejsce udostępnienia oraz zwrotu pojazdu zastępczego czy też obowiązek wpłaty kaucji. Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. Z uwagi na ciążący na ubezpieczycielu obowiązek szczególnej, podwyższonej staranności nie można też przypisać decydującego znaczenia czynnikowi w postaci szczególnego zaufania, jakie poszkodowany ma do kontrahenta, z którego usług chciałby skorzystać. Poniesienia wyższych kosztów nie uzasadnia również sama przez się prostota skorzystania z oferty najmu złożonej przez przedsiębiorcę prowadzącego warsztat naprawczy, w którym uszkodzony pojazd ma być naprawiany. Konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem – w praktyce zwykle telefonicznego – nie może być uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana.

Sąd Najwyższy podkreślił, że proponowana wykładnia nie eliminuje ani nie ogranicza przysługującej poszkodowanemu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - że zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Przeciwko przedstawionemu stanowisku nie przemawia wystarczająco silnie przyjmowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione” - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku (por. zwłaszcza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51 i postanowienie składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., III CZP 91/05, nie publ.). Trzeba zwrócić uwagę, że w przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu (por. uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11). W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74, z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03 i z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, "Biuletyn SN" 1988, nr 6, s. 16; z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 266/00, OSP 2002, nr 3, poz. 40, z dnia 20 lutego 2002 r., V CK 908/00, nie publ., z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 226/00, OSP 2002, z. 3, poz. 40, z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, nie publ., z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 707/12, OSNC 2014, nr 4, poz. 48).

Powyższe stanowisko Sądu Najwyższego podziela w całości Sąd Okręgowy rozpoznający niniejszą sprawę. W związku z tym stwierdzić należy, że to na powodzie spoczywał ciężar wykazania, że poniesienie przez poszkodowanego wydatków na najem pojazdu zastępczego w zakresie przekraczającym koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu, było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Tymczasem powód tych okoliczności nie wykazał i nie udowodnił. Byłoby to zresztą trudne, skoro poszkodowany nie próbował nawet skorzystać z oferty zaproponowanej przez ubezpieczyciela. W konsekwencji nie mógłby nawet wskazać jakie z warunków wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela były dla niego nie do zaakceptowania i w związku z tym konieczny był wynajem pojazdu we własnym zakresie, w kwocie kilkakrotnie przewyższającej stawki refundowane przez ubezpieczyciela.

W konsekwencji zmianie podlegała zasądzona w punkcie 1. wyroku Sądu Rejonowego kwota odszkodowania. Przy przyjęciu bowiem stawki 159,90 zł brutto za dobę wynajmu, przy 50 dniach najmu daje to kwotę 7.995 zł. Pozwany wypłacił powodowi przed procesem z tego tytułu kwotę 3.517,80 zł. Do zasądzenia zatem pozostaje różnica w kwocie 4477,20 zł. Oddaleniu zaś podlegała zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota 1.845 zł.

W konsekwencji powyższej zmiany, należało również zmienić rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu, zawarte w punkcie 3. wyroku. Ostatecznie bowiem powód wygrał proces w 63%. Biorąc od uwagę zasadę stosunkowego rozliczenia kosztów (art. 100 k.p.c.) należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 948 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższej zmiany wyroku sądu pierwszej instancji Sąd Okręgowy dokonał na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

W pozostałym zakresie apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd.1 k.p.c. Pozwany wygrał apelację w 29%, zaś przegrał w 71%. Powód poniósł koszty w wysokości 900 zł (wynagrodzenie pełnomocnika procesowego), zaś pozwany w kwocie 1.217 zł (900 zł – wynagrodzenie pełnomocnika, 317 zł opłata sądowa od apelacji). W efekcie należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 286 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Krzysztof Wójcik Iwona Godlewska Beata Matysik