Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 837/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: SSA Ewa Stefańska

Sędziowie:SA Jan Szachułowicz (spr.)

SA Tomasz Wojciechowski

Protokolant:sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M. i J. M.

przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 lipca 2016 r., sygn. akt XX GC 1024/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

Sygn. akt: VIIA Ga 837/18

UZASADNIENIE

Powodowie - E. M. oraz J. M. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz odszkodowania w wysokości 80 000 zł wraz z roszczeniami ubocznymi w związku z obniżeniem wartości ich nieruchomości w wyniku wprowadzenia obszaru ograniczonego użytkowania ( (...)) i działalności pozwanego oraz odszkodowania w wysokości 10 000 zł wraz z roszczeniami ubocznymi tytułem kosztów koniecznych dostosowania lokalu powodów do wymogów technicznych obowiązujących na (...). Powodowie wnieśli również o zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany - Przedsiębiorstwo Państwowe (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania. W toku procesu pozwany zarzucił, że upłynął określony w art. 129 ust. 4 ustawy - Prawo ochrony środowiska (p.o.ś.) dwuletni termin zawity, w czasie którego powodowie mogli wystąpić z roszczeniami.

Wyrokiem z dnia 28 lipca 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i rozstrzygnął o kosztach postępowania. Orzeczenie to oparte zostało na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Powodowie od 2008 r. są właścicielami nieruchomości lokalowej nr 63 umiejscowionej w budynku położonym w W. przy ul. (...) o powierzchni 126,80 m 2. Dla lokalu prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...). Nieruchomość powodów położona jest w obszarze ograniczonego użytkowania utworzonego na podstawie uchwały nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2011 r. Uchwała weszła w życie w dniu 4 sierpnia 2011 r.

Powodowie, reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, w dniu 3 sierpnia 2013 r. złożyli pozew w niniejszej sprawie. Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 29 stycznia 2014 r.

Stan faktyczny sporu Sąd Okręgowy ustalił na podstawie niewymagających dowodu bezspornych twierdzeń stron oraz dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron postępowania. Wobec niekwestionowania złożonych do akt kopii dokumentów, brak było podstaw do żądania złożenia tych dokumentów w oryginale.

Sąd Okręgowy pominął wnioski powodów o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków J. W. (1) i A. W., a także z wydruków ze stron internetowych dołączonych do pisma procesowego z dnia 23 czerwca 2014 r., albowiem zgromadzony w sprawie materiał uznał za wystarczający do wydania rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, ponieważ powodowie występując z powództwem nie dochowali terminu zawitego wynikającego z art. 129 ust. 4 p.o.ś. Podstawę prawną dochodzonych przez powodów roszczeń stanowi art. 129 ust. 1 - 4 p.o.ś., zgodnie z którym, jeżeli w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości, korzystanie z niej lub z jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe lub istotnie ograniczone, właściciel nieruchomości może żądać wykupienia nieruchomości lub jej części (ust. 1). W związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości jej właściciel może żądać odszkodowania za poniesioną szkodę; szkoda obejmuje również zmniejszenie wartości nieruchomości (ust. 2). Roszczenie, o którym mowa w ust. 1 i 2, przysługuje również użytkownikowi wieczystemu nieruchomości, a roszczenie, o którym mowa w ust. 2, także osobie, której przysługuje prawo rzeczowe do nieruchomości (ust. 3) Z roszczeniem, o którym mowa w ust. 1-3 można wystąpić w okresie 2 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości (ust. 4).

Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z wolą ustawodawcy, roszczenia formułowane na podstawie art. 129 ust. 1 i 2 p.o.ś. podlegają ograniczeniom czasowym. Art. 129 ust. 4 p.o.ś konstytuuje bowiem uprawnienie limitowane w czasie, tj. ograniczone terminem prawa materialnego, po upływie którego uprawnienie do wystąpienia z roszczeniem wygasa. Wystąpienie z roszczeniem w przewidzianym terminie jest zatem podstawową przesłanką odpowiedzialności pozwanego. Jest to termin zawity, a nie termin przedawnienia. Nadto wystąpienie z roszczeniem, stosownie do art. 129 ust. 4 p.o.ś., ma charakter czynności jednorazowej w odniesieniu do danego roszczenia - dokonanie tej czynności w terminie wskazanym w tym przepisie oznacza jego dochowanie i kończy jego bieg. Skutkiem tego jest zachowanie roszczenia przez uprawnionego, choćby na drodze sądowej dochodził on roszczenia w większym rozmiarze niż objęty wystąpieniem oraz choćby dochodził roszczenia nie w jednym, ale w kolejnych procesach.

Sąd Okręgowy poddał analizie budzącą wątpliwości kwestię, jak rozumieć pojęcie „wystąpienia z roszczeniem”, o którym mowa w art. 129 ust. 4 p.o.ś.. Chodzi tu o zgłoszenie roszczenia obowiązanemu w celu jego zaspokojenia. Za takie uznawano wysłanie w tym terminie pisma do pozwanego, ale także wystąpienie w tym terminie z pozwem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 lutego 2013 r., I ACa 1366/12). Kwestia ta stała się przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który uznał, że oświadczenie skierowane do obowiązanego, celem dochowania terminu określonego w art. 129 ust. 4 p.o.ś., musi przed jego upływem do niego dojść w taki sposób, aby mógł się z nim zapoznać (art. 61 k.c.). W razie gdy nośnikiem tego oświadczenia jest pozew lub inne pismo procesowe, dla dochowania terminu, o którym mowa w art. 129 ust. 4 p.o.ś., konieczne jest, aby przed jego upływem pozew lub to pismo zostały doręczone obowiązanemu. Nie wystarcza zaś, że przed tym upływem powództwo zostanie wytoczone lub pismo zostanie wniesione do sądu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 r., IICSK 720/14, Legalis nr 1350328). Mimo zatem pierwotnie przyjęcia korzystnej dla powodów interpretacji pojęcia „wystąpienia z roszczeniem”, z uwagi na zajęcie stanowiska w tym przedmiocie przez Sąd Najwyższy w powołanym wyżej orzeczeniu, Sąd Okręgowy uznał, że zasadna jest wskazana tam wykładnia.

Zdaniem Sądu Okręgowego, dwuletni termin, w którym powodowie mogli wystąpić przeciwko pozwanemu z roszczeniami wynikającymi z art. 129 ust. 1 - 3 p.o.ś. należy liczyć od dnia wejścia w życie uchwały Sejmiku Województwa (...) tworzącej (...), a więc od dnia 4 sierpnia 2011 r. Wobec tego termin na dochodzenie roszczeń odszkodowawczych przez powodów wygasł w dniu 4 sierpnia 2013 r. Wprawdzie powodowie wnieśli pozew w dniu 3 sierpnia 2013 r., niemniej jego doręczenie pozwanemu nastąpiło dopiero w dniu 29 stycznia 2014 r., a tym samym po terminie. Zatem zgłoszone przez powodów roszczenia należało uznać za spóźnione i z tego tylko względu powództwo należało oddalić w całości.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz art. 84 ust. 1 u.k.s.c.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie powodowie zaskarżyli w całości apelacją zarzucając:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego:

1. art. 129 ust. 4 p.o.ś poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wystąpienie z roszczeniem oznacza jedynie pisemne zgłoszenie roszczenia do obowiązanego,

2. art. 129 ust. 4 p.o.ś poprzez jego błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że wystąpienie z roszczeniem oznacza jego zgłoszenie obowiązanemu również w sytuacji nieuznania przez obowiązanego roszczenia co do zasady,

3. art. 129 ust. 4 p.o.ś. w zw. z art. 136 ust. 1 p.o.ś. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że pomimo kwestionowania przez pozwanego roszczenia powodów co do zasady, powód powinien zgłosić roszczenie do pozwanego;

II. naruszenie przepisów prawa procesowego:

1. art. 227 i art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z zeznań świadka J. W. (2) na okoliczność zgłoszenia roszczenia bezpośrednio do pozwanego,

2. art. 227 i art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z zeznań świadka J. W. (2) na okoliczność zgłoszenia roszczenia bezpośrednio do pozwanego,

3. art. 227 i art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zajęcia przez pozwanego stanowiska w zakresie roszczeń o odszkodowanie za utratę wartości nieruchomości znajdujących się w obszarze ograniczonego użytkowania przed złożeniem pozwu,

4. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie całkowicie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i pominięcie dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia,

5. art. 227 i art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodów z zeznań świadków i przesłuchania powodów na istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności, które nie zostały wyjaśnione zgodnie z twierdzeniami powodów, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, skutkujących oddaleniem powództwa,

6. art. 328 § 2 i art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy, co doprowadziło do oddalenia powództwa w całości, a ponadto utrudnia kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku.

Powołując się na powyższe zarzuty powodowie wnieśli o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jest uzasadniona, a w szczególności na uwzględnienie zasługuje wniosek apelacyjny o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu pierwszej instancji w zakresie dotyczącym określenia zdarzenia, które decyduje o zachowaniu terminu zawitego do wystąpienia z roszczeniami wynikającymi z art. 129 p.o.ś. Kluczowy dla rozstrzygnięcia przepis, to jest art. 129 ust. 4 p.o.ś. stanowi, że z roszczeniem, o którym mowa w ust. 1-3, można wystąpić w okresie 2 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości. Ustawa używa zatem sformułowania „wystąpić z roszczeniem”.

Powołany przepis był początkowo źródłem kontrowersji w zakresie dotyczącym ustalenia, jakie zachowania można traktować jako wystąpienie z roszczeniem. Jako niewątpliwie mieszczące się w tym zakresie uznawano wytoczenie powództwa oraz wystąpienie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej. Orzecznictwo przyjęło, że mieści się tu również skierowanie do adresata roszczenia pisma odpowiedniej treści (np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2008 r. (II CSK 216/08), z dnia 29 listopada 2012 r. (II CSK 254/12), Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 stycznia 2013 r. (I ACa 1104/12), Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lipca 2011 r. (VI ACa 14/11), Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 lutego 2013 r. (I ACa 1307/12). Wskazywano, że przepis stanowi o „wystąpieniu”, a nie o „dochodzeniu” roszczenia. Stanowisko takie koresponduje ze stwierdzeniem, iż art. 129 ust. 4 p.o.ś. wyznacza termin będący terminem zawitym, a nie przedawnienia – w przeciwnym razie samo wystosowanie wezwania do zapłaty nie byłoby w świetle art. 123 § 1 k.c. wystarczające do zachowania możliwości sądowego dochodzenia roszczenia.

Uwzględnianie momentu doręczenia odpowiedniego pisma obowiązanemu do zaspokojenia roszczenia przy ocenie dotrzymania terminu w istocie wiązało się z liberalnym podejściem do oznaczenia zakresu czynności mieszczących się w pojęciu wystąpienia z roszczeniem użytego w art. 129 ust. 4 p.o.ś. Początkowo orzecznictwo sądowe wprost wskazywało, że może chodzić na równi o skierowanie do dłużnika pisma pozasądowego oraz o samo złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lipca 2011 r. - VI ACa 14/11), pozwu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 marca 2017 r. - VI ACa 841/15), czy wystąpienie na drogę sądową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2012 r. - II CSK 254/12). Nie wskazywano zatem, iż jakiekolwiek znaczenie może mieć data otrzymania przez pozwanego czy zawezwanego do ugody odpisu pisma wszczynającego postępowanie.

W późniejszym okresie pojawiły się wypowiedzi, które wskazywały, iż uwzględniać należy w każdym wypadku, niezależnie od sposobu wystąpienia, moment dojścia do dłużnika oświadczenia uprawnionego (art. 61 k.c.), choćby miało ono być zawarte w pozwie czy wniosku o zawezwanie do próby ugodowej (w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 r. - II CSK 720/14).

Rysującą się kontrowersję przeciął Sąd Najwyższy w uchwałach z dnia 12 maja 2017 r. (III CZP 7/17) oraz z dnia 15 września 2017 r. (III CZP 37/17) wyjaśniając, że wniesienie do sądu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej bez uprzedniego zgłoszenia roszczenia osobie obowiązanej do jego zaspokojenia prowadzi do zachowania dwuletniego terminu przewidzianego art 129 ust. 4 p.o.ś. również wtedy, gdy odpis wniosku został doręczony tej osobie po upływie wspomnianego terminu. Biorąc pod uwagę, iż roszczenie, jako postać prawa podmiotowego, polega na możliwości domagania się od określonej osoby określonego zachowania i zasadniczo może być dochodzone przed sądem, stwierdzono że „wystąpienie z roszczeniem” może oznaczać zarówno podjęcie działań skierowanych do drugiej strony stosunku prawnego (np. wezwania do zapłaty), jak też czynności procesowych (np. wniesienia do sądu powództwa albo wniosku o zawezwanie do próby ugodowej). Istotnie należy rozróżnić skutki samego złożenia pozwu oraz doręczenia jego odpisu pozwanemu. O ile w czynności procesowej tkwi czynność prawa materialnego, to jej skutki oraz moment ich nastąpienia należy oceniać przy uwzględnieniu art. 61 k.c. Zdaniem Sąd Najwyższego, istota dwuletniego terminu zawitego określonego w art. 129 ust. 4 p.o.ś. sprowadza się do tego, że jest on zachowany wtedy, gdy przed jego upływem właściciel nieruchomości „wystąpił z roszczeniem”. Analogiczne zastosowanie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. do tego terminu oznacza, że dokonanie przez właściciela wspomnianej czynności (w okolicznościach sprawy zawezwania pozwanej do próby ugodowej) prowadzi do jego zachowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego rozpoznającego niniejszą sprawę, pogląd ten należy podzielić. Nie powinno nadto umknąć uwadze, iż takie samo stanowisko zostało wyrażone w szeregu innych orzeczeniach (np. wyroki Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 listopada 2016 r. (I ACa 848/16), z dnia 10 grudnia 2015 r. (I ACa 1229/15), Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 lutego 2013 r. (I ACa 1366/12).

Wobec zatem złożenia przez powodów pozwu w tej sprawie przed upływem terminu wynikającego z art. 129 ust. 4 p.o.ś., ich roszczenie nie wygasło i to niezależnie od daty otrzymania przez pozwanego odpisu pozwu. Oddalając natomiast powództwo jedynie z uwagi na rzekomy upływ terminu zawitego, bez zbadania pozostałych przesłanek oraz rozmiarów roszczenia, Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Warto przy tym zwrócić uwagę, że powodowie w swej apelacji sformułowali cały szereg różnych zarzutów, jednak stanowiły one w istocie niejako części składowe jednego z nich, a mianowicie najdalej idącego, trafnego zarzutu nierozpoznania istoty sprawy.

Jak przyjmuje się w utrwalonym orzecznictwie sądowym i literaturze przedmiotu, nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce w razie niezbadania merytorycznej przesłanki żądania pozwu bądź obrony pozwanego. Wadliwość rozstrzygnięcia polega wówczas na zaniechaniu ustalenia i oceny materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka unicestwiająca roszczenie. Nierozpoznanie istoty sprawy występuje najczęściej, ale nie wyłącznie, wskutek niezasadnego przyjęcia skuteczności zarzutu przedawnienia, przedwczesności roszczenia, braku legitymacji procesowej itp.

Za utrwalony należy też uznać pogląd, iż brak ustaleń faktycznych i konieczność dokonania ich przez sąd odwoławczy po raz pierwszy, czyni zasadnym uchylenie wyroku z uwagi na obowiązek respektowania konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego (postanowienia Sądu Najwyższego z 19 października 2016 r. (V CZ 58/16), z 24 lutego 2016 r. (III PZ 2/16), z 23 października 2015 r. (V CZ 63/15). Postępowanie przed sądem drugiej instancji nie może zastępować rozpatrywania sprawy przed pierwszą instancją w tak istotnym zakresie, że staje się postępowaniem jednoinstancyjnym (postanowienie Sądu Najwyższego z 27 lipca 2016 r. (V CZ 32/16), z 27 maja 2015 r. (II CZ 19/15).

Wobec tych wszystkich, wyżej przedstawionych względów zaskarżony apelacją wyrok należało uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.