Sygn. akt III PZ 2/16
POSTANOWIENIE
Dnia 24 lutego 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dawid Miąsik (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Staryk
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa R. C.
przeciwko Fabryce Maszyn L. Sp. z o.o.
o odszkodowanie z tytułu naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 lutego 2016 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 23 października 2015 r.,
oddala zażalenie.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z 23 października 2015 r., uchylił wyrok Sądu
Rejonowego w J. - IV Wydziału Pracy z 29 maja 2015 r., w sprawie o
odszkodowanie z tytułu naruszenia zasady równego traktowania i przekazał sprawę
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Podstawę tego
rozstrzygnięcia Sądu drugiej instancji stanowiło założenie, zgodnie z którym Sąd
pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, ponieważ zaskarżone apelacją
rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosiło się do tego, co było
przedmiotem sprawy.
2
Uzasadniając powody przyjęcia powyższego założenia, Sąd drugiej instancji
wyjaśnił, że w pozwie skierowanym przeciwko pracodawcy powód domaga się
odszkodowania z tytułu nierównego traktowania w zatrudnieniu za okres od 2011 r.
do marca 2014 r. Naruszenie tej zasady ma polegać na tym, że po przywróceniu do
pracy na mocy wyroku sądowego na dotychczasowych zasadach (na 4/5 etatu)
sytuacja finansowa zakładu pracy zmieniła się na tyle, że były podstawy do
zatrudnienia powoda w pełnym wymiarze czasu pracy, to jest na analogicznych
zasadach, jakie pozwany pracodawca przyjął w stosunku do innych pracowników.
Do wcześniejszego obniżenia wymiaru czasu pracy na podstawie porozumienia
zmieniającego doszło z powodu trudnej sytuacji finansowej pracodawcy, przy czym
powód był jednym z wielu pracowników, którzy zawarli takie porozumienie. Swoje
roszczenie powód opierał na tym, że innym pracownikom o porównywalnych
kwalifikacjach pozwany przywrócił pełny wymiar czasu pracy już w 2011 r., podczas
gdy w przypadku powoda uczynił to dopiero w marcu 2014 r. Powód dopatrywał się
w zachowaniu pracodawcy dyskryminacji w zatrudnieniu w zakresie wymiaru czasu
pracy ze względu na piastowanie przez powoda funkcji radnego Gminy L.
Kierując się powyższymi ustaleniami co do przedmiotu niniejszej sprawy,
Sąd drugiej instancji wyjaśnił, że w sporach, w których pracownik wywodzi swoje
roszczenia z faktu naruszenia wobec niego zakazu dyskryminacji, spoczywa na nim
obowiązek przytoczenia takich okoliczności faktycznych, które uprawdopodobnią,
że był traktowany mniej korzystnie od innych pracowników wykonujących pracę
jednakową lub jednakowej wartości (art. 183b
§ 1 w związku z art. 183c
§ 1 pkt 2
k.p.) i to, że to zróżnicowanie spowodowane jest lub było niedozwoloną przyczyną
(art. 183b
§ 1 pkt 2 w związku z art. 183a
§ 1 k.p.). W razie uprawdopodobnienia tych
okoliczności na pracodawcę przechodzi ciężar wykazania, że takie nierówne
traktowanie było obiektywnie usprawiedliwione i nie wynikało z przyczyn
pozwalających na przypisanie mu działania dyskryminującego pracownika. W
ocenie Sądu drugiej instancji powód przytoczył okoliczności faktyczne
uprawdopodabniające nierówne traktowanie w zatrudnieniu, jednakże na podstawie
ustaleń Sądu pierwszej instancji stanowiących podstawę oddalenia pozwu nie
można stwierdzić, czy przywołane przez powoda różnicowanie w traktowaniu
spowodowane było niedozwoloną przyczyną i czy w związku z tym w stosunku do
3
powoda doszło do naruszenia zakazu dyskryminacji. Sąd pierwszej instancji nie
poczynił bowiem w tym zakresie żadnych ustaleń, a zgromadzony w sprawie
materiał dowodowy nie został w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego oceniony
z zastosowaniem przesłanek wynikających z przepisów dotyczących naruszenia
zasady równego traktowania oraz zakazu dyskryminacji.
W dalszej kolejności Sąd drugiej instancji zalecił Sądowi pierwszej instancji
w ponownym postępowaniu ustalenie: 1) jak się kształtowało zatrudnienie w
2009 r., a więc zanim pracodawca zdecydował się na obniżenie pracownikom
wymiaru czasu pracy w związku z trudną sytuacją ekonomiczną zakładu pracy;
2) jaki był stan zatrudnienia na podstawie umów o pracę, jak kształtowały się
wymiary czasu pracy pracowników; 3) jakie zmiany następowały w tym zakresie od
czasu porozumień zmieniających w 2009 r. aż do chwili przywrócenia powodowi
pełnego wymiaru czasu pracy w zatrudnieniu, tj. do dnia 1 marca 2014 r., mając na
uwadze zwłaszcza okres od lutego 2011 r. do 28 lutego 2014 r.; 4) czy dochodziło
do zmiany wymiaru etatów lub dodatkowego zatrudnienia w ramach grupy osób
posiadających kwalifikacje takie jak powód lub w ramach tej grupy pracowników,
wśród których powód był rzeczywiście zatrudniony; 5) na jakich warunkach
zatrudnieni są u pozwanego inni pracownicy sprawujący równocześnie funkcje
radnych Gminy. Dopiero tego rodzaju ustalenia pozwolą odpowiedzieć na pytanie,
czy w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia zasady równego traktowania w
zatrudnieniu, co z kolei jest warunkiem sine qua non dalszego procedowania w
zakresie ustalenia odszkodowania z tego tytułu.
Pozwana Fabryka Maszyn L. Sp. z o.o. zaskarżyła powyższy wyrok
zażaleniem.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Zażalenie pozwanego jest bezpodstawne.
Postępowanie przed Sądem drugiej instancji powinno zakończyć się
wydaniem orzeczenia kończącego postępowanie (postanowienie Sądu
Najwyższego z 10 września 2015 r., II CZ 51/15). Dlatego podstawa uchylenia
wyroku Sądu pierwszej instancji, będąca wyjątkiem od zasady merytorycznego
4
rozstrzygnięcia, nie może być rozszerzająco interpretowana, ponieważ
prowadziłoby to do sprzeczności z istotą postępowania apelacyjnego
(postanowienia Sądu Najwyższego z 10 września 2015 r., II CZ 51/15; z 9 września
2015 r., IV CZ 32/15).
W niniejszej sprawie Sąd drugiej instancji uznał, że Sąd pierwszej instancji
nie rozpoznał istoty sprawy z uwagi na brak jakichkolwiek ustaleń co do
okoliczności istotnych dla rozpoznania pozwu o odszkodowanie z tytułu naruszenia
zasady równego traktowania, a w związku z tym konieczne jest przeprowadzenie
postępowania dowodowego w całości. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi w
sytuacji, w której Sąd pierwszej instancji dokonał oceny prawnej roszczenia bez
oparcia jej o właściwie ustaloną podstawę faktyczną i w sprawie zachodzi potrzeba
poczynienia po raz pierwszy niezbędnych ustaleń faktycznych (postanowienie Sądu
Najwyższego z 7 października 2015 r., I CZ 68/15). Zasada pełnej apelacji nie
może prowadzić do tak szerokiego przeprowadzenia postępowania w zakresie
istoty rozpoznawanej sprawy, że wyrokowanie przez Sąd odwoławczy stałoby się w
efekcie jednoinstancyjne (postanowienia Sądu Najwyższego z 27 maja 2015 r.,
II CZ 19/15; z 20 maja 2015 r., I CZ 43/15). Skorzystanie w takim wypadku z
możliwości uzupełnienia postępowania dowodowego przez Sąd drugiej instancji
godziłoby w zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego, zagwarantowaną
w art. 176 Konstytucji (postanowienie Sądu Najwyższego z 7 października 2015 r.,
I CZ 68/15 i powołane tam orzecznictwo).
Zdaniem Sądu Najwyższego, w rozpoznawanej sprawie zaistniał ten
szczególnie uzasadniony wypadek, wskazujący na konieczność uchylenia wyroku
Sądu pierwszej instancji. Sąd Okręgowy w P. trafnie orzekł, że w niniejszej sprawie
nie została rozpoznana przez Sąd pierwszej instancji istota sprawy oraz że
konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości.
Oddalając powództwo Sąd pierwszej instancji oparł się na następujących
ustaleniach: 1) powód został zatrudniony u pozwanego z dniem 11 września 2006 r.
na stanowisku operatora maszyn sterowanych numerycznie w pełnym wymiarze
godzin; 2) ze względu na trudną sytuację ekonomiczną pozwanego od dnia 1
stycznia 2009 r. na mocy porozumienia zmieniającego umowę o pracę nastąpiło
obniżenie wymiaru czasu pracy z wymiaru pełnego czasu pracy do 4/5 pełnego
5
wymiary czasu pracy i obniżenie wynagrodzenia; 3) wymiar etatu zmniejszono w
2009 r. wszystkim pracownikom zakładu; 4) od 2002 r. powód pełni funkcję radnego
Gminy L.; 5) w 2010 r. powód wjechał wózkiem widłowym w bramę wjazdową hali
produkcyjnej, skutkiem czego rozwiązano z powodem umowy o pracę w trybie
dyscyplinarnym; 6) wyrokiem Sądu Rejonowego w J. z 30 grudnia 2010 r., sygn. akt
IV P ../10 powód został przywrócony do pracy na poprzednich warunkach ze
względu na pełnioną przez niego funkcję radnego; 7) po przywróceniu powoda do
pracy pozwany, ze względów bezpieczeństwa pozostałych pracowników, powierzył
powodowi stanowisko magazyniera; 8) powód został obciążony kosztami naprawy
zniszczonej bramy; 9) inni pracownicy, którzy wadliwie wykonali poszczególne
produkty, po godzinach pracy bez dodatkowej zapłaty, muszą wykonać poprawnie
swoją pracę. Opierając się na powyższych ustaleniach Sąd Rejonowy uznał, że z
zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż pozwany udowodnił, że w
stosunku do powoda nie naruszył zasady równego traktowania w zatrudnieniu,
ponieważ zatrudnił powoda na zasadach, jakie obowiązywały strony stosunku pracy
w dacie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Ponadto, nie potwierdziły
się zarzuty powoda dotyczące wymiaru zatrudnienia, iż tylko powód pracował na
4/5 etatu. W dalszej kolejności Sąd pierwszej instancji wskazał, że powód
zatrudniony był u pozwanego na warunkach wynikających z wyroku tego Sądu z 30
grudnia 2010 r, IV P …/10. Z kolei powierzenie powodowi obowiązków
magazyniera było spowodowane zagrożeniem, jakie stwarzał dla innych
pracowników jako operator wózka widłowego. Wreszcie, Sąd Rejonowy uwzględnił,
że pozwany obniżył w 2009 r. wymiar zatrudnienia i wynagrodzenie wszystkim
pracownikom, praca na stanowisku magazyniera była dla powoda odpowiednia, w
dacie orzekania nie było pracy dla tokarzy z umiejętnościami takimi jak powód.
Z powyższego wyliczenia ustaleń, jakimi się kierował Sąd pierwszej instancji
oraz zaprezentowanej oceny tych ustaleń wynika dla Sądu Najwyższego
jednoznacznie, że istota sprawy o odszkodowanie z tytułu naruszenia zasady
równego traktowania w zatrudnieniu została rozpoznana jedynie pozornie, skoro
Sąd pierwszej instancji oddalił żądanie powoda jako bezpodstawne.
Zaprezentowane powyżej ustalenia nie odnoszą się do przedmiotu postępowania
wyznaczonego żądaniem powoda. Jak trafnie wyjaśnił Sąd drugiej instancji, w
6
pozwie powód nie formułował żądań związanych z ewentualnym naruszeniem
prawa, w tym zasady równego traktowania, przy przywróceniu do pracy (a tego
dotyczą przywołane powyżej ustalenia Sądu Rejonowego i ich ocena prawna), lecz
zarzucał naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu w latach
2011-2014, a zatem po przywróceniu do pracy oraz związku z realizowaną w tym
okresie polityką kadrową pozwanego. Sąd Najwyższy podziela także ocenę Sądu
drugiej instancji, zgodnie z którą można przyjąć, iż powód przedstawił okoliczności
faktyczne uprawdopodabniające nierówne traktowanie w zatrudnieniu, co prowadzi
do przerzucenia ciężaru dowodu na pozwanego. Dlatego oddalenie powództwa
świadczyłoby o rozpoznaniu istoty sprawy, gdyby Sąd pierwszej instancji poczynił
ustalenia miarodajne dla stwierdzenia, czy w latach 2011-2014 pozwany traktował
powoda inaczej od innych pracowników (z grup wymienionych w uzasadnieniu
Sądu drugiej instancji) oraz czy ewentualne zróżnicowane traktowanie było
uzasadnione (bądź nie było oparte na niedozwolonym kryterium różnicującym).
Takich ustaleń Sąd pierwszej instancji nie przeprowadził, ograniczając się do
wyjaśnienia okoliczności, w jakich doszło do zmniejszenia wymiaru czasu pracy
powoda (przed 2011 r.) oraz przesunięcia ze stanowiska operatora wózka
widłowego na stanowisko magazyniera. Ustalenia te nie pozostają w związku z
przesłankami zastosowania art. 183
k.p.
Sąd Najwyższy podziela stanowisko Sądu Okręgowego w P., zgodnie z
którym rozpoznanie istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości w zakresie wskazanym w
uzasadnieniu wyroku uchylającego. Rozpoznanie istoty sprawy w niniejszym
postępowaniu wymaga uwzględnienia w zasadzie całkowicie odmiennego zbioru
dowodów przydatnych do jej rozstrzygnięcia, niż dowody stanowiące podstawę
orzeczenia Sądu Rejonowego w J.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy uznał zażalenie za nieuzasadnione i oddalił
je na podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w związku z art. 39814
k.p.c.
kc