Sygn. akt I CZ 68/15
POSTANOWIENIE
Dnia 7 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
SSN Anna Kozłowska
w sprawie z powództwa I. Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego
Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w W.
przeciwko D. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 7 października 2015 r.,
zażalenia pozwanej na wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 5 marca 2015 r.,
oddala zażalenie.
2
UZASADNIENIE
I. Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz
Sekurytyzacyjny domagał się wydania w elektronicznym postępowaniu
upominawczym nakazu zapłaty przeciwko pozwanej D. K. i zasądzenia od niej
kwoty 50 092,54 zł z odsetkami i kosztami postępowania.
W dniu 21 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy w L. wydał przeciwko pozwanej
nakaz zapłaty, od którego pozwana złożyła sprzeciw, w związku z czym Sąd
Rejonowy postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2013 r. stwierdził utratę mocy
wydanego nakazu i przekazał sprawę według właściwości ogólnej.
Wyrokiem z dnia 9 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w W., któremu sprawa
została przekazana, oddalił powództwo. Ustalił, że w dniu 5 maja 2008 r. pozwana
zawarła z Bankiem […] umowę rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego Z. nr
[…], a w dniu 19 maja 2009 r. umowę rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego
P. nr […]. W dniu 8 grudnia 2010 r. Bank […] wypowiedział pozwanej umowę
kredytu odnawialnego zawartą do rachunku nr […] z zachowaniem 30 - dniowego
okresu wypowiedzenia, po czym umową z dnia 29 maja 2012 r. zbył bliżej
nieokreślone wierzytelności pieniężne na rzecz powoda.
W dniu 2 lipca 2012 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty, informując ją
o nabyciu wierzytelności od Banku […]. Do dnia wniesienia pozwu pozwana nie
zapłaciła żądanej kwoty.
Sąd Rejonowy uznał, że powód nie udowodnił nabycia wierzytelności wobec
pozwanej ani wysokości dochodzonego roszczenia, ponieważ dokumenty
załączone przez niego do pisma z dnia 27 listopada 2013 r. były spóźnione, a poza
tym niepoświadczone za zgodność z oryginałem, w związku z czym nie miały
żadnej mocy dowodowej. Zgodnie z art. 509 k.c., wierzyciel może bez zgody
dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, jednak wierzytelność będąca
przedmiotem przelewu powinna być określona co do wysokości i stosunku
prawnego, z którego wynika. Skuteczność zbycia wierzytelności, która nie została
w umowie w dostateczny sposób zidentyfikowana, zależy od konkretnego stanu
faktycznego.
3
Ciężar udowodnienia dochodzonych wierzytelności spoczywał na stronie
powodowej, natomiast z załączonej do pozwu umowy sprzedaży z dnia 29 maja
2012 r. nie wynika, jakie wierzytelności, w jakiej wysokości i przeciwko komu, były
przedmiotem zbycia. W § 3 pkt 1 umowy odwołano się wprawdzie do załącznika nr
1, jednak załączony egzemplarz jest mało czytelny, a wniosek powoda
o dopuszczenie dowodu z oryginału umowy z pełną treścią załącznika, zawarty
w piśmie z dnia 1 lipca 2013 r., trzeba uznać za spóźniony. W załączniku tym
wymieniono zresztą wierzytelność wynikającą z kredytu odnawialnego P. z dnia 5
sierpnia 2008 r., natomiast pozwana w wymienionym dniu umowy takiej nie
zawierała, umowę P. zawarła bowiem dopiero w dniu 19 maja 2009 r. Ze względu
na brak pełnomocnictw nie można też ocenić - stwierdził dalej Sąd Rejonowy - czy
w chwili zawarcia umowy sprzedaży podpisujące ją osoby były umocowane do
składania oświadczeń woli w imieniu reprezentowanych podmiotów. Poza tym w
wyciągu z ksiąg bankowych, na który powoływał się powód, wskazano na umowę
kredytu odnawialnego z dnia 5 sierpnia 2008 r., natomiast data ta jest niezgodna z
umową i odnosi się do rachunku Z., a nie P. Nie można również zgodzić się -
skonstatował Sąd Rejonowy - z twierdzeniem powoda, że pozwana uznała
roszczenie, ponieważ kopia załączonego wniosku o zawarcie ugody nie została
poświadczona za zgodność i z tej przyczyny nie była w ogóle brana pod uwagę.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji powoda, Sąd Okręgowy wyrokiem
z dnia 5 marca 2015 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Stwierdził, że wniosek powoda o
dopuszczenie dowodu z oryginału umowy przelewu z pełną treścią załącznika
został błędnie uznany za spóźniony, ponieważ już w pozwie wniesionym w
elektronicznym postępowaniu upominawczym powód wnosił o dopuszczenie tego
dowodu w razie zakwestionowania przez pozwaną faktu zawarcia umowy.
Stanowisko Sądu pierwszej instancji w tej kwestii jest zresztą niekonsekwentne, z
jednej bowiem strony Sąd powołał się na brak możliwości ustalenia, jakie
wierzytelności obejmowała umowa z dnia 29 maja 2012 r., z drugiej natomiast
uznał, że jej przedmiotem była wierzytelność wynikająca z umowy kredytu
odnawialnego P. z dnia 5 sierpnia 2008 r. Poza tym Sąd pierwszej instancji pominął
wyjaśnienia powoda zawarte w piśmie z dnia 12 września 2013 r., dotyczące
4
wzajemnych relacji między umową z dnia 5 sierpnia 2008 r., której przedmiotem
było prowadzenie rachunku Z. a umową z dnia 19 maja 2009 r. o prowadzenie
rachunku pod nazwą P. o tym samym numerze i umową kredytu odnawialnego z
dnia 20 maja 2009 r., zawartą również w ramach rachunku o tym samym numerze.
Powód przedstawił natomiast dokumenty w postaci obu umów, w których wskazano,
że umowa kredytu odnawialnego została zawarta do rachunku oszczędnościowo -
rozliczeniowego o numerze tożsamym z numerem wskazanym w umowie z dnia 5
sierpnia 2008 r., oraz w postaci wyciągu z ksiąg bankowych, w którym dochodzoną
wierzytelność określono jako wynikającą z kredytu odnawialnego nr […] z dnia 5
sierpnia 2008 r. Sąd Okręgowy podkreślił, że pozwana nie kwestionowała
autentyczności pełnomocnictw ani nie zarzucała, że osoby podpisujące umowę
sprzedaży nie były do tego uprawnione, a sam fakt zawarcia umowy przelewu mógł
być ustalony na podstawie innych dokumentów złożonych przez powoda, w
szczególności na podstawie wyciągu z ksiąg Funduszu (k. 29) oraz wezwania do
zapłaty (k. 44). Konkludując Sąd Okręgowy stwierdził, że Sąd pierwszej instancji
nie rozpoznał istoty sprawy i w związku z tym na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Zdaniem
Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji powinien ponownie rozważyć zebrany
materiał, uzupełnić postępowanie dowodowe i ustalić czy powód ma legitymację
czynną, a w razie odpowiedzi twierdzącej na to pytanie – zbadać zasadność
zarzutów zgłaszanych przez pozwaną co do samego istnienia wierzytelności
pierwotnego wierzyciela, jej wysokości oraz przedawnienia dochodzonego
roszczenia.
W zażaleniu wniesionym od wyroku Sądu Okręgowego pozwana podniosła
zarzut naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. przez przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji
nie rozpoznał istoty sprawy. W konkluzji wniosła o „…zmianę zaskarżonego
wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy, tj. oddalenie apelacji powoda…”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ze względu na treść wywodów skarżącej trzeba przypomnieć, że zgodnie
z utrwalonym orzecznictwem, kontrola dokonywana przez Sąd Najwyższy na
skutek zażalenia przewidzianego w art. 3941
§ 11
k.p.c. ma charakter formalny,
5
skupiający się na przesłankach uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji, bez
wkraczania w kompetencje sądu in merito. Oznacza to, że w postępowaniu
toczącym się na skutek zażalenia na orzeczenie o uchyleniu wyroku sądu pierwszej
instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania na podstawie art. 386
§ 2 k.p.c. Sąd Najwyższy poddaje kontroli prawidłowość stwierdzenia nieważności
postępowania przez sąd drugiej instancji, a jeżeli przyczyną orzeczenia
kasatoryjnego były przesłanki określone w art. 386 § 4 k.p.c. - bada, czy sąd drugiej
instancji prawidłowo pojmował wskazane w tym przepisie przyczyny uzasadniające
uchylenie orzeczenia sądu pierwszej instancji i czy jego merytoryczne stanowisko
uzasadniało taką ocenę postępowania sądu pierwszej instancji. Innymi słowy, bada
czy rzeczywiście sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy albo czy
rzeczywiście wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania
dowodowego w całości. Dokonywana kontrola ma przy tym charakter czysto
procesowy, Sąd Najwyższy nie może wkraczać w merytoryczne kompetencje sądu
drugiej instancji rozpoznającego apelację (zob. postanowienia Sądu Najwyższego
z dnia 25 października 2012 r., I CZ 136/12, nie publ., z dnia 25 października
2012 r., I CZ 139/12, nie publ., z dnia 25 października 2012 r., I CZ 143/12,
nie publ., z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ 147/12, nie publ., z dnia 9 listopada
2012 r., IV CZ 156/12, nie publ., z dnia 28 listopada 2012 r., III CZ 77/12, nie publ.,
z dnia 15 lutego 2013 r., I CZ 5/13, nie publ., z dnia 10 kwietnia 2013 r., IV CZ
21/13, nie publ., z dnia 23 maja 2013 r., IV CZ 50/13, nie publ., z dnia 21 listopada
2013 r., III CZ 51/13, nie publ., z dnia 6 marca 2014 r., V CZ 13/14, nie publ.
i z dnia 6 czerwca 2014 r., IV CZ 27/14, nie publ.).
Przypomnienie to było konieczne, ponieważ skarżąca kwestionuje
przede wszystkim merytoryczne stanowisko Sądu Okręgowego, poddając krytyce
dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną i wyrażone w uzasadnieniu wyroku
wskazania co do dalszego postępowania. Zdaniem skarżącej w sprawie nie
zachodzi potrzeba ponownego badania kwestii legitymacji czynnej powoda,
a odmienne stanowisko Sądu Okręgowego stanowi niedopuszczalną ingerencję
w zasadę swobodnej oceny materiału dowodowego, zasadę bezpośredniości
i zasadę kontradyktoryjności procesu cywilnego.
6
W niniejszej sprawie u podstaw wyroku kasatoryjnego legła ocena Sądu
Okręgowego, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, ponieważ nie
przeprowadził postępowania dowodowego w zakresie niezbędnym do
prawidłowego ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, przedwcześnie uznał,
że powód nie ma legitymacji czynnej i w związku z tym zaniechał zbadania
zasadności zarzutów pozwanej co do samego istnienia wierzytelności pierwotnego
wierzyciela, jej wysokości oraz przedawnienia dochodzonego roszczenia.
Przez nierozpoznanie istoty sprawy - jak przyjmuje się w orzecznictwie -
należy przede wszystkim rozumieć niezbadanie podstawy merytorycznej
dochodzonego roszczenia. O sytuacji takiej można mówić, jeżeli np. sąd nie
wniknął w całokształt okoliczności sprawy, ponieważ pozostając w mylnym
przekonaniu ograniczył się do zbadania jedynie kwestii legitymacji procesowej
jednej ze stron lub kwestii przedawnienia, w związku z czym przedwcześnie oddalił
powództwo albo jeżeli zaniechał zbadania merytorycznych zarzutów pozwanego,
związanych z ewentualną wierzytelnością wzajemną, przysługującą pozwanemu
wobec powoda. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi również w sytuacji,
w której sąd pierwszej instancji dokonał oceny prawnej roszczenia bez oparcia jej
o właściwie ustaloną podstawę faktyczną i w sprawie zachodzi potrzeba
poczynienia po raz pierwszy niezbędnych ustaleń faktycznych. Skorzystanie
w takim wypadku z możliwości uzupełnienia postępowania dowodowego przez sąd
drugiej instancji godziłoby w zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego,
zagwarantowaną w art. 176 Konstytucji (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, nie publ., z dnia 21 października 2005 r., III CK
161/05, nie publ., z dnia 20 lipca 2006 r., V CSK 140/06, nie publ., z dnia
11 sierpnia 2010 r., I CSK 661/09, nie publ., z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK
299/10, nie publ. i z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11, nie publ.
oraz postanowienia z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, nie publ., z dnia
23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22, z dnia
25 października 2012 r., I CZ 139/12, nie publ., z dnia 9 listopada 2012 r., IV CZ
156/12, nie publ., z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 168/12, OSNC 2013, nr 5, poz. 68
i z dnia 25 kwietnia 2014 r., II CZ 117/13, nie publ., z dnia 13 listopada 2014 r.,
V CZ 73/14, nie publ., z dnia 20 lutego 2015 r., V CZ 119/14, nie publ. i z dnia
7
26 marca 2015 r., V CZ 7/15, nie publ.). Taka właśnie sytuacja wystąpiła
w niniejszej sprawie, dlatego Sąd Okręgowy - przyjmując, że Sąd pierwszej
instancji nie rozpoznał istoty sprawy - nie naruszył art. 386 § 4 k.p.c.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w związku z art.
3941
§ 3 k.p.c. oddalił zażalenie jako pozbawione uzasadnionych podstaw.
kc