Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1952/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Toruniu, I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Izabela Wieczór

Ławnicy: -----

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Iwona Ziółkowska

po rozpoznaniu w dniu: 11 stycznia 2018 roku w Toruniu

sprawy z powództwa : S. S. i K. K.

przeciwko: (...) S.A. w W. i Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w (...)

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanych: (...) S.A. w W. i Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) na rzecz powódki S. S. kwotę 75.000 zł. (siedemdziesiąt pięć tysięcy ) zł. z ustawowymi odsetkami liczonymi: w stosunku do (...) S.A. w W., poczynając od dnia 23 lipca 2013r. do dnia 31 grudnia 2015r. , zaś poczynając od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty oraz w stosunku do Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) od dnia 17 marca 2013r. do dnia 31 grudnia 2015r. , zaś poczynając od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty, przy czym spełnienie tego świadczenia w kwocie 75.000 zł. oraz odsetek ustawowych od tej kwoty od dnia 23 lipca 2013r. przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego;

II.  zasądza od pozwanych: (...) S.A. w W. i Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) na rzecz powoda K. K. kwotę 75.000 zł. (siedemdziesiąt pięć tysięcy ) zł. z ustawowymi odsetkami liczonymi: w stosunku do (...) S.A. w W. poczynając od dnia 23 lipca 2013r. do dnia 31 grudnia 2015r. , zaś poczynając od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty oraz w stosunku do Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) od dnia 17 marca 2013r. do dnia 31 grudnia 2015r. , zaś poczynając od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty, przy czym spełnienie tego świadczenia w kwocie 75.000 zł. oraz odsetek ustawowych od tej kwoty od dnia 23 lipca 2013r. przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego;

III.  w pozostałym zakresie powództwa oddala;

IV.  nakazuje pobrać od pozwanych : (...) S.A. w W. i Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) na rzecz Skarbu Państwa – Kasy Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 13.444 zł. tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, przy czym spełnienie tego świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego;

V.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki S. S. kwotę 1808 zł.( jeden tysiąc osiemset osiem ) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI.  zasądza od pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) na rzecz powódki S. S. kwotę 1808 zł. ( jeden tysiąc osiemset osiem ) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VII.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda K. K. kwotę 1808 zł.( jeden tysiąc osiemset osiem ) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VIII.  zasądza od pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) na rzecz powoda K. K. kwotę 1808 zł. ( jeden tysiąc osiemset osiem ) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powodowie S. S. i K. K. wnieśli o zasądzenie solidarnie od pozwanych Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) oraz (...) S.A. w W. kwot po 100.000 zł na rzecz każdego z nich tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek śmierci syna, z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 marca 2013r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 2-8).

Motywując żądania, pełnomocnik powodów wskazał, że w dniu 3 czerwca 2010r. w Przychodni (...) w C., u sześciotygodniowego syna powodów W. K., stwierdzono infekcję nieżytową dróg oddechowych. Z podejrzeniem zapalenia płuc, dziecko skierowano do szpitala. Następnego dnia, powodowie zawieźli syna do szpitala w A.. Syn powodów został przyjęty w stanie krytycznym ciężkim, z objawami narastającej niewydolności oddechowej. Tego samego dnia, chłopiec został przewieziony na Oddział Intensywnej (...) Pediatrycznej Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...). U dziecka rozpoznano zapalenie płuc. W ósmej dobie u W. K. stwierdzono obrzęk nagłości i fałdów głosowych oraz niedokrwistość. W dniu 16 czerwca 2010r., chłopiec został przekazany na Oddział (...) tego samego szpitala, gdzie przebywał do dnia 22 czerwca 2010r. Zastosowano leki stosowane w niedokrwistości, hormonalne i udrażniające drogi oddechowe. Powodowie podkreślili, że nie zastosowano antybiotykoterapii, pomimo że istniały wskazania do jej kontynuowania. W dniu 25 czerwca 2010r., nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia dziecka. Następnego dnia, W. K. został ponownie przyjęty na Oddział (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...). Stwierdzono, że dziecko jest w stanie ciężkim, z przyspieszeniem czynności oddechowej, dusznością spoczynkową i stridorem. Powodowie podnieśli, że nagłe pogorszenie stanu zdrowia dziecka, spowodowane było niedokończonym leczeniem stanu zapalnego układu oddechowego. Na Oddziale Pediatrii zastosowano antybiotykoterapię i sterydy, podano tlen, leki ułatwiające oddychanie i uspokajające. Pomimo podjęcia tych czynności, stan zdrowia dziecka nie poprawił się. W dniu 2 lipca 2010r., u chłopca wystąpiły objawy ostrej niewydolności oddechowej w następstwie niedrożności górnych dróg oddechowych. Z tego względu istniało wskazanie do przeprowadzenia tracheotomii, czego jednak nie uczyniono, wykonana została natomiast tracheotomia na poziomie III – IV chrząstki. Na oddział wezwano laryngologa z sugestią wymiany rurki tracheotomijnej na rurką z mankietem. W trakcie wymiany rurki, wystąpiły istotne trudności, mianowicie, nie udało się wprowadzić rurki do uprzednio wykonanego otworu stomijnego, co spowodowało pogłębienie niedotlenienia z zatrzymaniem krążenia oraz konieczność wykonania drugiego otworu stomijnego na poziomie II chrząstki. W ocenie powodów, postępowanie lekarzy pozwanego szpitala było na tym etapie niewłaściwe, gdyż zamiast tracheotomii, winni oni wykonać tracheostomię. Nadto, lekarze nie wykonali dziecku badania RTG klatki piersiowej aby wykluczyć istnienie odmy, co zdaniem powodów należy traktować jako niezachowanie należytej staranności w diagnostyce. Po rozpoznaniu u chłopca odmy opłucnowej, dokonano drenażu, jednak stan dziecka nadal był bardzo ciężki, a ponadto występowały objawy uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Zastosowano leczenie objawowe, jednak okazało się ono nieskuteczne i dziecko zmarło 29 lipca 2010r. Pełnomocnik powodów podkreślił, że postępowanie medyczne w pozwanym szpitalu było nieprawidłowe i narażało dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Powodowie wskazali, że nagła choroba i śmierć ich dziecka, diametralnie zmieniła ich życie. Błąd medyczny i jego skutek w postaci śmierci ich syna wywołał ogromne spustoszenie w życiu powodów, którzy wiązali z synem nadzieje i plany na przyszłość. Poczucie osamotnienia, bólu i pustki, towarzyszy powodom każdego dnia.

W odpowiedzi na pozew (k. 68-74) pełnomocnik pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...) domagał się oddalenia roszczeń powodów oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pełnomocnik pozwanego wskazał, że wbrew twierdzeniom strony powodowej, pozwany szpital nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia u zmarłego W. K.. Podniósł ponadto, że pozwany szpital nie może ponosić odpowiedzialności za stan dziecka w chwili, kiedy przywieziono je do szpitala, a ten był bezsprzecznie ciężki. W ocenie pozwanego, postępowanie medyczne podczas pobytu W. K. w pozwanym szpitalu, było prawidłowe, a zarzuty strony powodowej wynikają z braku znajomości wiedzy medycznej w przedmiotowym zakresie. Odnośnie zarzutów dotyczących rzekomego braku zastosowania antybiotykoterapii, pozwany wskazał, że stan dziecka po jego przekazaniu do Oddziału (...) wyniki badań dodatkowych oraz badanie przedmiotowe, nie były wskazaniem do antybiotykoterapii. Zdaniem pozwanego, bezzasadny jest także zarzut dotyczący zastosowania zabiegu tracheotomii zamiast tracheostomii, gdyż zabieg tracheotomii zawsze prowadzi do powstania tracheostomii. Tracheotomia stanowi więc zabieg, zaś tracheostomia jego wynik. Za bezzasadny należy także uznać zarzut braku wykonania badania RTG klatki piersiowej, gdyż z dokumentacji wynika, że zdjęcie RTG wykonano w pierwszej dobie w trybie pilnym. Reasumując pełnomocnik pozwanego wskazał, że czynności medyczne podjęte w pozwanym szpitalu, były wykonane zgodnie z przyjętymi zasadami sztuki medycznej i z najwyższą starannością. Z ostrożności procesowej, pozwany zakwestionował roszczenia powodów także co do wysokości, wskazując, że powodowie otrzymali już od pozwanego (...) S.A. zadośćuczynienie w kwocie po 25.000 zł z tytułu roszczeń, których dochodzą w przedmiotowym postępowaniu. Pozwany wskazał także, że brak jest podstaw do stosowania zasad odpowiedzialności solidarnej między pozwanymi albowiem żaden przepis prawa ich nie przewiduje. Możliwe jest jedynie stosowanie zasad odpowiedzialności in solidum.

W odpowiedzi na pozew (k. 252-255) pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie roszczeń oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Motywując swoje stanowisko w sprawie, pozwany przyznał, że ubezpieczał od odpowiedzialności cywilnej w zakresie świadczonych usług medycznych pozwany szpital. Po zgłoszeniu szkody, pozwany przeprowadził w sprawie postępowanie likwidacyjne i w jego wyniku, wypłacił powodom zadośćuczynienie za krzywdę z powodu śmierci ich dziecka w kwocie po 25.000 zł na rzecz każdego z powodów. Pozwany podniósł, że żądane przez powodów zadośćuczynienie jest wygórowane. W ocenie zakładu ubezpieczeń, w obecnym stanie sprawy, w sytuacji kwestionowania roszczeń co do zasady przez ubezpieczoną placówkę medyczną, brak jest podstaw faktycznych i prawnych do uwzględnienia roszczeń pozwu w stosunku do pozwanego szpitala oraz jego ubezpieczyciela.

Na rozprawie w dniu 16 września 2016r. (k 619) pełnomocnik powodów sprecyzował żądanie pozwu, domagając się zasądzenia od pozwanych żądanych kwot in solidum.

W dalszym toku sprawy, strony wniosły jak dotychczas.

Sąd ustalił, co następuje:

W. K., syn S. S. i K. K., urodził się (...) o godz. 21.15 z pierwszej ciąży, w 38 tygodniu. Poród odbył się siłami natury. Noworodek ważył 3330 g, mierzył 52 cm, otrzymał 10 pkt w skali Apgar. Wizyty patronażowe w domu rodziców dziecka, wykazały prawidłowy jego rozwój. W dniu 28 kwietnia 2010r., odbyła się wizyta domowa z powodu podwyższonej temp. i kaszlu dziecka. W czasie badania chłopiec nie gorączkował, osłuchano płuca, zlecono Nystatynę i vit. C.

okoliczności bezsporne, a ponadto:

dowód: kserokopia karty zdrowia dziecka kk 350-351, odpis zupełny aktu urodzenia k. 586, epikryza k 86

W dniu 3 czerwca 2010r., sześciotygodniowy chłopiec został zbadany przez lekarza w Przychodni (...) w C.. Lekarz stwierdził wówczas infekcję nieżytową dróg oddechowych. Zastosowano leczenie odpowiednie do rozpoznania. Tego samego dnia, dziecku udzielono pomocy lekarskiej w Ambulatorium Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej we W.. Stwierdzono, że dziecko kaszle, osłuchowo stwierdzono furczenia. Podejrzewano zapalenie płuc, dziecko skierowano do szpitala. W dniu 4 czerwca 2010r., nastąpiło pogorszenie ogólnego stanu zdrowia dziecka, nadal utrzymywał się kaszel. Powodowie udali się z synem do lekarza pediatry do szpitala w A.. Podczas jazdy samochodem do szpitala, dziecko przestało oddychać, zsiniało. W chwili przyjęcia, dziecko znajdowało się w stanie krytycznie ciężkim z objawami narastającej niewydolności oddechowej i obturacyjnego zapalenia oskrzeli. Lekarz Izby Przyjęć – dr R. S. natychmiast zaintubował niemowlę rurką 4,0 przez nos. Dziecko otrzymało skierowanie do szpitala.

Dowód: dokumentacja medyczna z przychodni lekarskiej w C. k. 348-349, karta zdrowia dziecka k. 350-354, dokumentacja medyczna ze szpitala w A. k. 358-358v, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 148-152, epikryza k 86

W. K. został przewieziony karetką pogotowia na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...), gdzie został przyjęty w dniu 4 czerwca 2010r. z powodu klinicznych wykładników niewydolności oddechowej w przebiegu zapalenia oskrzelików o etiologii (...). Przy przyjęciu stwierdzono ciężki stan ogólny. Niemowlę było pobudzone, niespokojne i kaszlące, zaintubowane przez usta rurką nr 4,0 bez mankietu z objawami centralizacji krążenia. Skóra dziecka była blada, marmurkowa, zwłaszcza w obszarze kończyn górnych i dolnych, ze zwolnionym krążeniem kapilarnym, śluzówki blade, podsychające, akcja serca miarowa. Nad polami płucnymi osłuchowo stwierdzono szmer oddechowy pęcherzykowy, trzeszczenia i furczenia, zwłaszcza po stronie lewej oraz cechy obturacji oskrzeli: wydłużony oddech i świsty.

Rozpoczęto monitorowanie funkcji życiowych, wentylację zastępczą oraz w znieczuleniu ogólnym podjęto próby założenia wkłucia centralnego przez żyły udowe, które nie udały się ze względu na odwodnienie dziecka i centralizację krążenia. Następnie, założono cewnik do pęcherza moczowego. Wdrożono leczenie inhalacyjne. W godzinach nocnych dziecko było nieprzytomne, znajdowało się w stanie sedacji. O godz. 00.10 wykonano RTG klatki piersiowej, następnie pobrano wymaz z nosa i gardła. Na wykonanym radiogramie klatki piersiowej widoczna były zmiany niedodomowo-zapalne w obrębie płata górnego płuca lewego i wnęk płuc. Dziecko otrzymało antybiotyk – Cefuroksym.

W drugiej dobie, u dziecka wystąpiły dwa incydenty hipoglikemii, chłopiec otrzymał wlew 10% glukozy, następnie włączono żywienie. Na podstawie badań laboratoryjnych stwierdzono narastanie wykładników stanu zapalnego.

Dowód: indywidualna karta profilaktyki i leczenia odleżyn k. 91-93, karta indywidualnej pielęgnacji k. 106, karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych pacjenta k. 108-108v; karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych k. 107v, opis przyjęcia k. 154, epikryza k. 86, opis zdjęcia RTG k. 132v, wyniki badań laboratoryjnych k. 134-140

W trzeciej dobie stan zdrowia chłopca nadal był ciężki. Chłopiec reagował przy czynnościach pielęgnacyjnych. Nad polami płucnymi osłuchowo stwierdzono szmer oddechowy pęcherzykowy, trzeszczenia i furczenia, zwłaszcza po stronie lewej, występowały cechy obturacji oskrzeli. Z badań laboratoryjnych wynikało, że obniżeniu uległy wykładniki stanu zapalnego. Tego samego dnia, odbyła się konsultacja kardiologiczna, w trakcie której zarejestrowano niewielki przeciek L-P przez środkową część przegrody międzyprzedsionkowej. W kontrolnym RTG płuc stwierdzono obustronnie przywnękowe zagęszczenia zapalne. W 4. i 5. dobie stan dziecka nadal był ciężki.

W 6. dobie, tj. 9 czerwca 2010r., nastąpiła poprawa, stan dziecka był średnio ciężki. Nad polami płucnymi nadal występował szmer oddechowy pęcherzykowy, trzeszczenia i furczenia, zwłaszcza po stronie lewej.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji k. 109 -111, dokumentacja medyczna z konsultacji kardiologicznej k. 117v-122, karta indywidualnej pielęgnacji k. 102,105, opis zdjęcia RTG k. 132v.

10 czerwca 2010r., tj. w siódmej dobie pobytu dziecka na oddziale, jego stan nadal był średnio ciężki. Chłopiec był przytomny, okresowo bardzo aktywny. W godzinach rannych był ekstubowany, ale z powodu narastających objawów niewydolności oddechowej, tj. duszności wdechowo-wydechowej spowodowanej obrzękiem nagłośni i fałdów głosowych, został ponownie zaintubowany. Nad polami płucnymi występowały szmer oddechowy pęcherzykowy oraz liczne rzężenia i furczenia. Kolejnego dnia, tj. w ósmej dobie, stan dziecka nie zmienił się, w godzinach porannych, podobnie jak dnia poprzedniego, chłopiec został ekstubowany, po czym ponownie zaintubowany. Stwierdzono duszność wdechowo-wydechową spowodowaną obrzękiem nagłośni i fałdów głosowych.

W 9 dobie, tj. 12 czerwca 2010r., stan dziecka nadal określany był jako średnio ciężki. Odnotowano znaczny wysiłek oddechowy. Dziecko było przytomne, kontakt z nim był adekwatny do wieku.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji parametrów…k. 114 -115, karta indywidualnej pielęgnacji k. 104v, wyniki badań laboratoryjnych k. 126-129v

W dniu 13 czerwca 2010r., o godz. 14.15 wykonano ekstubację, po czym usunięto cewnik z pęcherza moczowego. Słyszalny był stridor krtaniowy, zauważono umiarkowany wysiłek oddechowy. Nad polami płucnymi osłuchowo szmer oddechowy pęcherzykowy i pojedyncze furczenia.

Następnego dnia, tj. 14 czerwca 2010r., usunięto wkłucie centralne i pobrano końcówkę cewnika na badanie ogólne bakteriologiczne. Stan ogólny dziecka był średnio ciężki. Chłopiec był okresowo bardzo aktywny i żywo reagował na czynności pielęgnacyjne. Dziecko oddychało samo, słyszalny był stridor krtaniowy, obecny umiarkowany wysiłek oddechowy i pojedyncze furczenia. Zastosowano tlenoterapię bierną. Dziecku podawano antybiotyk Cefuroksym.

W dniu 15 czerwca 2010r., tj. w 12. dobie pobytu w szpitalu, stan dziecka nadal był średnio ciężki. Chłopiec był przytomny, okresowo bardzo aktywny. Oddech własny, wydolny, słyszalny był jeszcze stridor krtaniowy. Dziecko oddychało z umiarkowanym wysiłkiem.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych pacjenta k. 112- 115, karta indywidualnej pielęgnacji k. 101, 103v-104, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 148-152, wyniki badań laboratoryjnych k. 124-125v, 143

W dniu 16 czerwca 2010r., syn powodów został przekazany na Oddział (...) pozwanego szpitala z rozpoznaniem ostrego zapalenia oskrzelików w przebiegu leczenia infekcji wirusem RS. Dziecko było w stanie ogólnym dobrym. Chłopiec był przytomny, okresowo bardzo aktywny, kontakt z nim był pełny i adekwatny do wieku, dziecko dużo spało. Oddech wydolny, własny, okresowo słyszalny był delikatny stridor krtaniowy, obecny umiarkowany wysiłek oddechowy. Na zdjęciu RTG klatki piersiowej zleconego w dniu 18.06.2010r. widoczne były nieliczne zagęszczenia okołooskrzelowe w okolicy górnego bieguna wnęki lewej, pozostałe pola płucne nie miały zmian ogniskowych.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych pacjenta k. 98- 99v, karta indywidualnej pielęgnacji k. 100, dokumentacja pielęgniarska k. 123, pielęgnacyjna karta informacyjna k. 154v, karta przebiegu choroby k. 162v, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 163

RTG klatki piersiowej z dn. 18.06.2010r. wykazało nieliczne zagęszczenia około skrzelowe w okolicy górnego bieguna wnęki lewej (pozapalne). W oddziale pediatrycznym nie stosowano antybiotykoterapii. Dziecko było w stanie ogólnym dobrym , wydolne krążeniowo i oddechowo. Stan ogólny dziecka określany był jako dobry.

W dniach 19-22.06. chłopiec w ciągu dnia był spokojny, w nocy też spał spokojnie, jego temperatura utrzymywała się w normie. Z 20/21.06. dziecko sporadycznie pokasływało, rano po przebudzeniu. Kolejnego dnia po przebudzeniu, kaszel był wilgotny.

Dowód: dokumentacja pielęgniarska k. 146v, karta zleceń lekarskich k. 161, informacja o przebiegu choroby k. 162v

W dniu 22 czerwca 2010r., chłopiec został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem dalszej opieki w Poradni (...), kontrolną morfologią krwi oraz stosowaniem leków Hemofer i Cebion.

Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 163v, przebieg choroby k. 162, historia choroby k. 182

Po czterech dniach chłopiec z powodu nasilającego się kaszlu i duszności, został przyjęty do Szpitala (...) w A. do Oddziału (...) (...). Rozpoznano obturacyjne zapalenie oskrzeli, niewydolność oddechową. Stan ogólny dziecka był średni, stopniowo średniociężki, stwierdzono duszność spoczynkową, stridor krtaniowy. Dziecko było okresowo niespokojne, wydolne oddechowo, stwierdzono jedynie pojedyncze świsty. Po telefonicznym uzgodnieniu, dziecko zostało przewiezione karetką pogotowia na Oddział (...) pozwanego szpitala celem dalszego leczenia.

Dowód: historia choroby dziecka ze szpitala w A. k. 359-359 v, skierowanie do szpitala k. 360, karta statystyczna szpitalna k. 361, karta informacyjna z pobytu szpitalnego k. 362-363, karta zleceń lekarskich k. 364, karta obserwacji pielęgniarskich k. 365, opis stanu dziecka k. 367-367v

W dniu 26 czerwca 2010r., W. K. został przyjęty w trybie nagłym na Oddział (...)pozwanego szpitala, z rozpoznaniem obturacyjnego zapalenia oskrzeli i niewydolności oddechowej. W dniu przyjęcia stan dziecka był średnio ciężki. Lekarze odnotowali dużą duszność spoczynkową. Zlecono wykonanie zdjęcia RTG klatki piersiowej, na podstawie którego stwierdzono obustronnie przywnękowe zmiany zapalne. W kolejnych dobach nadal utrzymywała się duża duszność spoczynkowa, chłopiec był niespokojny, sporadycznie kasłał. Podawano dziecku tlen przez maseczkę. Podczas dyżuru 27 czerwca, lekarz dyżurny opisał duszność wdechową i sugerował „wiotkość po intubacyjną”. W kolejnych dniach, u dziecka zauważono dużą „męczliwość” i „świszczący oddech”. Od 29 czerwca duszność stopniowo się nasilała, dziecko męczyło się podczas jedzenia, a 30 czerwca spało z przerwami. Odbyła się konsultacja pulmonologiczna. W kolejnych dobach utrzymywała się duszność, dziecko chwilami było niespokojne. W dniu 1 lipca 2010r., dziecko miało podwyższoną temperaturę tj. 37,9 C, zastosowano okłady ochładzające. Po konsultacji z lekarzem anestezjologiem, z uwagi na brak poprawy stanu zdrowia dziecka, w dniu 2 lipca, zdecydowano o przeniesieniu chłopca na (...).

Dowód: historia choroby k. 84-85, opis zdjęcia RTG k. 181, dokumentacja pielęgniarska k. 185-186v., karta indywidualnej pielęgnacji k. 187, karta obserwacji wydzielin i karta gorączkowa k. 188-189, raport lekarski k. 171-172

W dniu 2 lipca 2010r., w trybie pilnym wykonano zabieg tracheotomii. Po odpreparowaniu tkanek miękkich, uwidoczniono tchawicę, wykonano cięcie na III/IV chrząstce tarczowej. Założono rurkę nr 3,5 i szwy warstwowe. Około godz. 11.30 tego dnia, stwierdzono objawy niewydolności krążeniowo-tarczowej. Stwierdzono także prawidłowe umiejscowienie rurki w tchawicy. Ze względu na znaczne opory w układzie oddechowym postanowiono wymienić rurkę na rurkę z balonem. Przecięto szwy warstwowe, pod kontrolą wzroku usunięto rurkę tracheotomijną, ze względu na znaczny obrzęk tkanek miękkich wystąpiły trudności w odnalezieniu otworu tracheostomijnego po wykonanej tracheotomii dolnej. Wykonano cięcie skóry ku górze, przecięcie częściowe węziny gruczołu tarczowego i wykonanie otworu tracheotomijnego na granicy II pierścienia tchawicy. Założono rurkę intubacyjną nr 2,5 z uszczelnieniem. Stwierdzono dobrą drożność dróg oddechowych.

Tego samego dnia odbyła się konsultacja chirurgiczna. Podjęto próbę założenia wkłucia centralnego, próba zakończyła się jednak niepowodzeniem. Po odsłonięciu żyły i założeniu dwóch podwiązek, wytworzono kanał podskórny na udzie i nakłuto żyłę udową, następnie wprowadzono prowadnicę i po prowadnicy założono cewnik. Zamknięto powłoki, umocowano cewnik i opatrunek.

Po powrocie z sali operacyjnej, nasilały się zaburzenia wentylacji typu obturacyjnego, wymagające rewizji tracheostomii i wymiany rurki na rurkę z mankietem. W czasie interwencji laryngologicznej (...) z ponad godzinną reanimacją. Chłopiec był nieprzytomny, miał szerokie źrenice, bez reakcji na światło.

Tego samego dnia zlecono wykonanie zdjęcia RTG klatki piersiowej, na podstawie którego stwierdzono odmę podskórną oraz obustronną odmę opłucnową z przewagą zmian po stronie prawej.

Dowód: dokumentacja z przebiegu choroby k. 224v, zeznania świadka P. Ł. e protokół z rozprawy z dn. 20.05.2014r. 00:31:08, opis zdjęcia RTG k. 198

Na podstawie zdjęcia RTG zleconego w dniu 03.07.2010r., stwierdzono obustronną odmę podskórną oraz ślad odmy opłucnowej po stronie prawej i przywnękowe zmiany naciekowe obustronnie z przewagą po stronie prawej. W dniu 06.07.2010r., zlecono kolejne badanie RTG, w wyniku którego stwierdzono narastanie zmian niedodomowo-naciekowych odwnękowo obustronnie oraz w polu dolnym płuca lewego. W dniu 12.07.2010r. zlecono następne zdjęcie RTG klatki piersiowej, w wyniku którego stwierdzono nieznaczną redukcję zagęszczeń na obwodzie pola środkowego płuca prawego.

Dowód: opis zdjęcia RTG k. 198-199v

W dniu 6 lipca 2010r., stan dziecka określany był jako krytycznie ciężki. U chłopca zaobserwowano szerokie źrenice, brak reakcji na światło, gałki oczne o zmniejszonym napięciu, duże ciemię wysklepione do poziomu kk. Czaszki, okresowo tętniące. Hipotermia sięgała rzędu 34 st. C. Osłuchowo nad płucami symetrycznie słyszalny szmer pęcherzykowy, pojedyncze furczenia i rzężenia.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych k. 233

W kolejnych dobach dziecko było nieprzytomne, nie było z nim żadnego kontaktu. W dniu 08.07.2010r., u pacjenta przeprowadzono badanie obecności odruchów pniowych. W wyniku badania stwierdzono brak reakcji źrenic na światło, brak odruchu rogówkowego, brak spontanicznych ruchów gałek ocznych, brak reakcji ruchowych na bodziec bólowy w obrębie nerwów czaszkowych, brak odruchu kaszlowego i wymiotnego oraz brak odruchu oczno-mózgowego. Na podstawie całego obrazu klinicznego, po zbadaniu dziecka i wykonaniu w/w próby, podjęto decyzję, by w przypadku zatrzymania akcji serca nie podejmować akcji resuscytacyjnej w zakresie resuscytacji krążeniowej. Jednocześnie utrzymano dotychczasowy sposób leczenia dziecka. Stan chłopca był krytycznie ciężki. Chłopiec był zaintubowany i wentylowany w trybie PCV-VG na średnich parametrach. Po osłuchaniu stwierdzono furczenia i rzężenia. Chłopiec nie reagował na światło, jego skóra była blada, ciemię zapadnięte. Odnotowano pogłębiającą się hipotermię rzędu 32st.C.

W dniu 11 lipca 2010r., dziecko nadal było w stanie krytycznie ciężkim. W godzinach wieczornych wentylacja była okresowo nieefektywna, odnotowano osłabienie szmeru po stronie lewej. Na wykonanym radiogramie koniec rurki w prawym oskrzelu, podciągnięto rurkę o 1 cm i sytuacja uległa poprawie. W kolejnych dobach, stan zdrowia W. K. nie uległ poprawie, a jego stan nadal określano jako krytycznie ciężki.

Dowód: karta indywidualnej pielęgnacji k. 209v-210, 214, 220,231 karta indywidualnej pielęgnacji k. 215, karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych k. 216-217,229, 235v , 238-240; dokumentacja z przebiegu choroby k. 222-225v, echokardiogram k. 241-251

Od 20 lipca 2010, chłopiec znajdował się w stanie agonalnym. Odnotowało szerokie źrenice, bez reakcji na światło, gałki oczne o zmniejszonym napięciu, zapadnięte ciemię, osłuchowo rzężenia i furczenia, hipotermię rzędu 29st. C. Stan taki utrzymywał się przez kilka następnych dni.

Dowód: karta indywidualnej obserwacji parametrów życiowych k. 216 - 218, 219,230, 236, 237, karta indywidualnej pielęgnacji k. 215, 227,228, 231- 232

W dniu 29 lipca 2010r., około godz. 22.35 stwierdzono zgon W. K.. Nie podejmowano czynności resuscytacyjnych. O śmierci dziecka poinformowano telefonicznie rodziców.

Dowód: karta indywidualnych obserwacji parametrów życiowych pacjenta k. 236

W dniu 2 sierpnia 2010r. w (...) B., przeprowadzono sądowo-lekarską sekcję zwłok W. K.. Badaniem pośmiertnym dziecka, stwierdzono zapalenie płuc, stan po tracheotomii, poza skutkami działań medycznych, brak zmian pourazowych na skórze, w obrębie narządów wewnętrznych oraz kości. Przyczyną śmierci W. K., było zapalenie płuc.

Dowód: protokół z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok W. K. k. 90-91 w aktach

Postępowanie laryngologiczne wobec W. K. było zgodne z zasadami wiedzy medycznej. Wykonanie tracheotomii było zabiegiem ratującym życie, nie było innej alternatywy i było ono postępowaniem rutynowym w takich przypadkach. Między zabiegiem tracheotomii a zgonem dziecka, nie istniał związek przyczynowy. Technika tracheotomii była jak najbardziej zgodna z przyjętymi schematami medycznymi. Zabieg został wykonany w profesjonalny sposób, cięcie i wysokość wykonania otworu były jak najbardziej prawidłowe.

Dowód: opinia biegłego z zakresu laryngologii dziecięcej J. O. k. 524-527

Kopia zapisów lekarskich z okresu od 26.06.2010r. do 02.07.2010r. jest niepełna. Brak jest danych pozwalających odtworzyć chronologię wpisów lekarzy oraz zidentyfikować osoby dokonujące wpisów.

Stridor krtaniowy, opisany w Szpitalu w A. jest charakterystycznym objawem zwężenia górnych dróg oddechowych. Zwężenie górnych dróg oddechowych jest jedną z typowych przyczyn duszności u niemowlęcia. W kopii dokumentacji medycznej pomiędzy 26.06.2010r. a 30.06.2010r., znajduje się wpis lekarza „ Dominuje duszność wdechowa, na który składa się prawdopodobnie wrodzona i pointubacyjna wiotkość krtani + obecna infekcja”. Nie ma innych zapisów, które świadczyłyby, że zwężenie górnych dróg oddechowych, jako przyczyna duszności, było brane pod uwagę przez lekarzy Oddziału (...)podczas pobytu mał. W. K.. Konsekwencją podejrzenia wiotkości krtani lub innej przyczyny zwężenia górnych dróg oddechowych powinna być konsultacja laryngologa. Laryngolog nie był włączony do procesu diagnostyczno-leczniczego aż do 02.07.2010r. Wtedy został wezwany do wykonania tracheostomii w trybie ratowania życia. W kopiach dokumentacji medycznej, nie znajduje się zapisów świadczących o próbie diagnozowania przyczyn stridoru. Pozwany szpital nie weryfikował podejrzenia zwężenia górnych dróg oddechowych, wysuniętego przez lekarza ze szpitala w A. oraz jednego z lekarzy dyżurnych w Oddziale (...) jako przyczyny duszności i świszczącego oddechu. Winien podjąć działania mające na celu ustalenie jak jest nasilona duszność, czy jest to duszność wynikająca ze zwężenia górnych dróg oddechowych, czy też odwrotnie – czy jest to zapalenia dolnych dróg oddechowych, zakażenia, gdyż wówczas postępowanie byłoby inne. W dokumentacji medycznej z pozwanego szpitala brak jest obserwacji świadczących o stridorze krtaniowym , a występuje jednocześnie duszność. Zdaniem biegłych z Centrum (...) przy przyjęciu mał. W. K. do pozwanego szpitala w dniu 26 czerwca 2010r. należało wykonać cały panel badań - przeprowadzić diagnostykę różnicową - zdjęcie RTG klatki piersiowej, gazometrię, obieg krwi, badania laryngologiczne, przede wszystkim endoskopię. (...) tych pozwany szpital nie przeprowadził. Mając niepełną wiedzę o przyczynie choroby, pozwany szpital nie mógł prowadzić prawidłowego leczenia.

Kopia dokumentacji medycznej wyraźnie wskazuje, że obserwacje lekarskie nie były prowadzone zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2006r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej w zakładach opieki zdrowotnej oraz sposobu jej przetwarzania. W kopii dokumentacji medycznej zmarłego W. K., brakuje dat, podpisów lekarzy, nie wiadomo kto z lekarzy opisał dominującą duszność wdechową i powiązał ją z możliwym zwężeniem krtani. Sposób prowadzenia obserwacji lekarskich w oddziale, mógł zaburzyć ciągłość procesu diagnostyczno-leczniczego, w tym różnicowania powodów utrzymującej się duszności.

Nieprawidłowy sposób prowadzenia obserwacji lekarskich, wycinanych z książki raportów lekarskich, mógł zburzyć ciągłość procesu diagnostyczno-leczniczego. Brak było prób diagnostyki różnicowej przyczyn utrzymującej się duszności i krytycznego spojrzenia na obowiązujące rozpoznanie, pomimo tego, że pomocne informacje były dostępne. Określa się to mianem „zespołu zakotwiczenia”. Wystąpieniu tego zespołu, zapobiega systematyczne i krytyczne podejście do stawianej diagnozy, w tym przypadku przyczyny duszności. Rozbieżność w obserwacjach lekarskich i pielęgniarskich wskazuje na złą komunikację pomiędzy pionem lekarskim i pielęgniarskim. Lekarze nie korzystali z obserwacji pielęgniarek, których dokumentacja była prowadzona prawidłowo.

Dowód: opinia uzupełniająca biegłych z Instytutu (...) k. 656-657, opinia uzupełniająca biegłych z Instytutu (...) k. 687-688v , ustna opinia biegłych –rozprawa w dniu 23.06.2015r. - 00:52:19 i dalej , kk 480

Powódka S. S. była załamana po śmierci swojego pierwszego dziecka i codziennie chodziła na jego grób.

Dowód: zeznania świadka U. S. e protokół z rozprawy z dn. 20.05.2014r. 00:03:53, zeznania powoda e protokół z rozprawy z dn. 26.04.2016r. 00:04:51 k. 580-581

W dacie śmierci W. K., powodowie od 8 lat pozostawali w nieformalnym związku. Powódka mieszkała z matką i dzieckiem w A., natomiast powód mieszkał w G.. Chłopiec był pierwszym dzieckiem powodów. Dwa miesiące po narodzinach dziecka, powódka przeprowadziła się z synem do powoda. Powód pomagał w opiece nad dzieckiem, kąpał je, chodził z nim na spacery, wstawał do niego w nocy. W czasie pobytu chłopca w szpitalu, powód odwiedzał syna niekiedy dwa razy dziennie. Powódka cały czas była przy synu w szpitalu. W dniu śmierci syna przebywali w szpitalu do godziny 22.00. Kiedy późnym wieczorem dotarli do domu, otrzymali telefon ze szpitala z informacją o śmierci syna. Następnego dnia udali się do szpitala. Nie uzyskali informacji na temat powodu śmierci dziecka, otrzymali jedynie dokumentację lekarską. Dziecko powodów pochowane jest w A..

W dacie śmierci W. K. powód pracował jako mechanik na umowę o pracę. Powódka nie pracowała. Powodowie mieszkają razem i wychowują wspólnie jeszcze dwójkę synów: K. ur. (...) oraz A. ur. (...) Powodowie nadal wspominają zmarłego syna, w domu mają pamiątki po dziecku, misie, zdjęcia, płyty. Powódka nadal często płacze, jest smutna i przygnębiona.

Dowód: zeznania powoda e protokół z rozprawy z dn. 26.04.2016r. 00:04:51 k. 580-581, zeznania powódki e protokół z rozprawy z dn. 26.04.2010r. 00:33:15 k. 581v-582

Po utracie dziecka K. K. przeżywał emocje z większym nasileniem niż przeciętnie i w tamtym okresie wymagał wsparcia psychologicznego. Więź emocjonalna powoda ze zmarłym dzieckiem była prawidłowa. Proces żałoby nie miał charakteru żałoby patologicznej. Po przebyciu czasu żałoby powód zaadoptował się do nowej sytuacji, stworzył stały związek. Z obecną partnerką oraz ich wspólnymi dziećmi, stworzyli rodzinę, w której dobrze funkcjonują.

Powódka po utracie dziecka przeżywała emocje adekwatne do sytuacji w jakiej się znalazła. Jej więź ze zmarłym synem była prawidłowa, proces żałoby nie miał charakteru żałoby patologicznej. Po śmierci syna powódka nie potrzebowała opieki psychologicznej ani psychiatrycznej.

Dowód: opinia sądowo psychiatryczno-psychologiczna k. 588-589v

Pismem z dnia 22 lipca 2013r., pozwany (...) S.A. poinformował powodów, iż w związku z przedmiotową szkodą, tytułem zadośćuczynienia, pozwany wypłaci na rzecz każdego z powodów kwotę po 25.000 zł .

Dowód: pismo z dnia 22.07.2013r. k. 264-265

Rodzice W. K. złożyli zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Toruniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa narażenia ich syna na niebezpieczeństwo utraty życia przez lekarzy z Wojewódzkiego Szpitala (...) w (...). W dniu 28 grudnia 2017r., wydano postanowienie o umorzeniu śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego.

Dowód: akta 4 Ds. 117/12 k. 1, 181-183

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów zgromadzonych w sprawie, w szczególności opinie sądowo – lekarskie, akta prokuratorskie 4Ds 117/12, dowód z przesłuchania powodów, a także na podstawie zeznań świadka U. S. oraz ustnej opinii uzupełniającej biegłych. Sąd miał przy tym na uwadze, że w zakresie niezbędnym dla wydania rozstrzygnięcia w sprawie, stanowiska stron co do przebiegu zdarzeń oraz przedłożone przez nich dowody są w zasadzie zbieżne i w sposób niesporny obrazują stan faktyczny. Sąd nie uznał zeznań niektórych świadków za w pełni wiarygodne szczególnie w części, w jakiej dokonywali oni w istocie oceny swych działań i ewentualnych zaniechań w kontekście dochowania aktów staranności zawodowej.

Sad dał wiarę zeznaniom powodów oraz świadka U. S.. Pomimo faktu, że byli oni w oczywisty sposób zainteresowani korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu sprawy, Sąd nie znalazł podstaw, by kwestionować silną więź jaka wytworzyła się ze zmarłym synem, a także całokształt negatywnych silnych odczuć i konsekwencji, które wiązały się z przeżytą po śmierci dziecka traumą.

Za wiarygodne uznano zarówno wszystkie dokumenty urzędowe jak i prywatne, których domniemanie autentyczności wynikające z art. 245 kodeksu postępowania cywilnego – a w odniesieniu do dokumentów urzędowych również zgodności z prawdą tego, co zostało w nich zaświadczone, wynikające z art. 244 k.p.c. – nie zostały podważone.

Jeśli zaś chodzi o zeznania pozostałych świadków to w ocenie Sądu nie mogły stanowić podstawy do ustaleń faktycznych. Odnośnie R. M.- świadek ten nie był zatrudniony u pozwanego w czasie pobytu mał. W. w pozwanym szpitalu, zaś co do świadka S. W. to wiedzę czerpała przede wszystkim z dokumentacji medycznej. Jedynie świadek P. Ł. przypominał sobie przypadek mał. W. K.. Świadkowie ci składali zeznania podczas rozprawy w dniu 20 maja 2014r., a więc 4 lata po zdarzeniu. Ich wiedza była fragmentaryczna, a nadto osobiście byli zainteresowani wynikiem procesu, jako osoby odpowiedzialne za leczenie dziecka. Żywili oni przekonanie, że proces leczenia dziecka przebiegał prawidłowo, co było uzasadnione – w świetle opinii biegłych- jedynie w zakresie czynności laryngologicznych.

Celem ustalenia przyczyn zgonu syna powodów, ewentualnej możliwości jego uniknięcia oraz prawidłowości zachowania personelu medycznego pozwanego szpitala, Sąd zasięgnął wiedzy specjalnej, przeprowadzając dowód z opinii biegłych z zakresu laryngologii dziecięcej, pediatrii, anestezjologii i intensywnej terapii. Sąd w pełni podzielił opinię sądowo – lekarską Instytutu (...) w W. albowiem została sporządzona w sposób rzetelny, fachowy i nie zawiera sprzeczności. Biegli P. W. oraz J. K., podczas sporządzania opinii opierali się na dokumentacji medycznej oraz aktach sprawy. Szczegółowo opisali oni wynik przedmiotowych badań, a wnioski wynikające z ich obserwacji są logiczne, spójne i nie wykazują błędów natury logicznej. Opinia jest wyczerpująca, udziela odpowiedzi na wszystkie postawione przez Sąd pytania, jak i dotyka kwestii podnoszonych przez strony. Wszelkie wątpliwości, biegi wyjaśnili w dwóch pisemnych opiniach uzupełniających. Za w pełni wiarygodne Sąd uznał także ustne opinie uzupełniające biegłych J. K. i P. W., jako dodatkowo precyzujące i uściślające przeprowadzony wcześniej pisemny dowód. Za wiarygodną, rzetelną i sporządzoną w fachowy sposób, Sąd uznał również pisemną opinię biegłego z zakresu laryngologii dziecięcej lek. med. J. O.. Biegły sporządził opinię na podstawie dokumentacji, udzielając szczegółowych odpowiedzi na zadane pytania.

Na mocy z art. 230 k.p.c. uznano za bezsporne okoliczności faktyczne przytoczone w pozwie, odpowiedzi na pozew oraz dalszych pismach procesowych, którym strona przeciwna nie zaprzeczyła, gdyż nie budziły wątpliwości co do zgodności z prawdziwym stanem rzeczy i znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale procesowym zgromadzonym w sprawie.

Przechodząc do rozważań prawnych należy wskazać, że w niniejszej sprawie powodowie domagali się zasądzenia od pozwanych kwot po 100.000zł na rzecz każdego z nich, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek śmierci syna, na podstawie przepisu art. 446§4 k. c. Powodowie swe roszczenie opierali na twierdzeniu, iż pozwany szpital nieprawidłowo przeprowadził proces diagnostyczno – leczniczy ich syna , czego skutkiem była śmierć dziecka.

Kwestię odpowiedzialności pozwanego szpitala we wskazanym zakresie rozstrzygnąć należy na zasadach ogólnych, określonych w art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c. Odpowiedzialność zakładu opieki zdrowotnej oparta jest zatem na zasadzie ryzyka (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach - I Wydział Cywilny z dnia 26 czerwca 2015 r. I ACa 336/15).

Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń, stanowi art. 822 k.c., zgodnie z treścią którego przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (§ 1). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (§ 4).

Do uznania ewentualnej odpowiedzialności tego pozwanego konieczne było ustalenie odpowiedzialności ubezpieczonego szpitala. Przepisem ogólnym regulującym odpowiedzialność deliktową jest art. 415k.c., który stanowi, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W przypadku osób prawnych, do których należy pozwany szpital, zastosowanie znajdują także art. 430k.c. regulujące odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez pracowników i podwładnych (art. 430 k.c.) oraz inne osoby, którym osoba prawna powierzyła wykonanie czynności, z którą wiąże się szkoda (art. 429 k.c.).

Wreszcie, zakreślając materialnoprawny wzorzec rozpoznania niniejszej sprawy wskazać należy, że konsekwencją odszkodowawczego charakteru zgłoszonych w sprawie roszczeń jest to, że w sprawie znajduje zastosowanie także przepis art. 361 § 1 k.c., zgodnie z którym, odpowiedzialność osoby zobowiązanej do odszkodowania uzależniona jest od wykazania zdarzenia (działania lub zaniechania), szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy tym zdarzeniem a szkodą.

Stosownie do treści art. 6 k.c., powodowie jako wywodzący skutki prawne ze swoich twierdzeń byli zobowiązani do wykazania i do udowodnienia, iż fakty na których opierali swoje roszczenia, miały w rzeczywistości miejsce.

Jak to stanowi przepis art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Adekwatny związek przyczynowo - skutkowy, po myśli art. 6 k.c., podlega udowodnieniu przez poszkodowanego. Dalsze rozważania należy poprzedzić przypomnieniem, że - na gruncie tego przepisu - w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto reguły, które w praktyce w sposób znaczący złagodziły konsekwencje ciężaru dowodowego, spoczywającego na stronie powodowej.

Po pierwsze, uznaje się, że granice wyznaczające możliwości dowodowe stron na płaszczyźnie art. 361 § 1 k.c. wyznacza aktualny stan wiedzy medycznej. W konsekwencji nie wymaga się, aby związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą został ustalony w sposób pewny.

Po drugie, nie wymaga się, aby związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy wadliwym zastosowaniem określonej procedury medycznej a szkodą miał charakter bezpośredni. I tak w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1946 r. przyjęto, że do pomyślenia jest związek przyczynowy między szkodą a zdarzeniem, jeżeli zdarzenie to pośrednio stworzyło warunki przychylne albo ułatwiło powstanie zdarzenia innego lub nawet szeregu innych zdarzeń, z których ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody (PiP 1946, nr 7, s. 114). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 czerwca 1976 r., IV CR 193/76, (OSPiKA 1977, z. 6, poz. 106).

Po trzecie wreszcie, w sposób elastyczny, tj. uwzględniający specyfikę danego stanu faktycznego ujmuje się zagadnienie ciężaru dowodu. Ilustracją tej tezy jest wyrok z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82. Sąd Najwyższy uznał, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli strona powodowa udowodniła fakty przemawiające za zasadnością powództwa, to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy również w przywołanym wyżej wyroku z dnia 14 października 1974 r., II CR 415/74.

W sposób analogiczny powyższe zagadnienia ujmowane są w piśmiennictwie. Podkreśla się bowiem, że w tzw. "procesach lekarskich" ustalenie w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą jest najczęściej niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości wypadków można mówić tylko o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadko o pewności, czy wyłączności przyczyny. Na powstanie szkody ma lub może mieć wpływ wiele czynników i należy tylko ustalić, w jakim stopniu prawdopodobieństwa wobec innych czynników powstaje zaniedbanie lekarza. Podkreśla się również, że żądanie absolutnej pewności związku przyczynowego nie byłoby ani realne, ani uzasadnione. Dowód zatem, że jakiś inne przyczyny (oprócz niedbalstwa lekarza) mogły, lecz nie musiały spowodować u pacjenta szkodę, nie zwolni lekarza od odpowiedzialności. Ani wielość przyczyn, ani zwiększone ryzyko zabiegu (ze względu na stan zdrowia chorego) nie może wyłączyć odpowiedzialności lekarza, jeśli przynajmniej jedną z przyczyn jest niedbalstwo.

( POR. UZASADNIENIE DO Wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2007-10-17, II CSK 285/07, Opubl: Legalis oraz np.: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 1967 r., sygn. akt I PR 74/67, OSN rok1968, nr 2, poz. 26 i z dnia 7 czerwca 1969 r., sygn. akt II CR 165/69, OSPiKA rok 1969, nr 7-8, poz. 155, z dnia 13 czerwca 2000 r., sygn. akt V CKN 34/00, oraz z dnia 17 maja 2007 r., sygn. akt III CSK 429/06).

W rozpoznawanej sprawie spór dotyczył oceny czynności diagnostyczno- leczniczych podejmowanych przez personel pozwanego szpitala wobec syna powodów z punktu widzenia wiedzy medycznej i należytej staranności. Zdaniem Sądu podstawowe znacznie miało w tej sytuacji ustalenie, czy przeprowadzony u syna powodów proces diagnostyczny i będące jego następstwem leczenie zostało wykonane w sposób prawidłowy i zgodny z zasadami sztuki lekarskiej. Art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

Sąd, czyniąc ustalenia w tym zakresie oparł się przede wszystkim na dowodzie z opinii biegłych oraz uzupełniających pisemnych i ustnych opinii biegłych. Z treści opinii biegłych z Instytutu (...) wynika, że postępowanie lekarzy pozwanego Szpitala w zakresie diagnostyki i leczenia stosowanego u syna powoda podczas jego trzeciego pobytu w szpitalu, tj. od dnia 26.06.2010r., było nieprawidłowe. Z opinii uzupełniającej biegłego J. K. i P. W. (k. 657) jednoznacznie wynika, że pozwany nie zweryfikował podejrzenia zwężenia górnych dróg oddechowych wysuniętego przez lekarza ze szpitala z A. K. oraz jednego z lekarzy dyżurnych w Oddziale (...)jako przyczyny duszności i świszczącego oddechu oraz, że nie odbyła się konsultacja laryngologiczna. Nie wykonał niezbędnych badań diagnostycznych. Mając niepełną wiedzę o przyczynie choroby, pozwany szpital nie mógł przeprowadzić prawidłowego leczenia.

Z dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy wynika, że w dniu 26.06. (...).r przy przyjęciu dziecka powodów do szpitala w A., obserwowano znaczącą duszność ze stridorem krtaniowym. Z kolei podczas przyjęcia dziecka do szpitala w (...), stwierdzono obustronne przywnękowe zmiany zapalne. Dalej, brak jest obserwacji wskazujących na stridor krtaniowy.

Z ustnej uzupełniającej opinii biegłego J. K. (00:52:19 rozprawa w dniu 23.06.2015 k480) wynika, że gdyby zauważono stridor krtaniowy w pozwanym szpitalu, należałoby ustalić jak nasilona jest duszność, czy jest to duszność wynikająca ze zwężenia górnych dróg oddechowych, czy też odwrotnie – czy jest to zapalenie dolnych dróg oddechowych, zakażenie, gdyż wówczas postępowanie byłoby inne. W dokumentacji medycznej z pozwanego szpitala, brak jest obserwacji świadczących o stridorze krtaniowym, a występuje jednocześnie duszność. Zdaniem biegłych mogło to świadczyć o tym, że doszło do masywnego zapalenia płuc. Nadto, należało wykonać cały panel badań - przeprowadzić diagnostykę różnicową - zdjęcie RTG klatki piersiowej, gazometrię, obieg krwi, badania laryngologiczne ,a przede wszystkim endoskopię. Tych badań pozwany szpital nie przeprowadził.

Ponadto, trzeba podkreślić, że kopia dokumentacji medycznej wyraźnie wskazuje, że obserwacje lekarskie nie były prowadzone zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2006r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej w zakładach opieki zdrowotnej oraz sposobu jej przetwarzania. W kopii dokumentacji medycznej zmarłego W. K., brakuje dat, podpisów lekarzy, nie wiadomo kto z lekarzy opisał dominującą duszność wdechową i powiązał ją z możliwym zwężeniem krtani. Biegli wskazali, że sposób prowadzenia obserwacji lekarskich w oddziale, mógł zaburzyć ciągłość procesu diagnostyczno-leczniczego, w tym różnicowania powodów utrzymującej się duszności.

Brak było prób diagnostyki różnicowej przyczyn utrzymującej się duszności i krytycznego spojrzenia na obowiązujące rozpoznanie, pomimo tego, że pomocne informacje były dostępne. Biegli określili to mianem „zespołu zakotwiczenia”. Wystąpieniu tego zespołu, zapobiega systematyczne i krytyczne podejście do stawianej diagnozy, w tym przypadku przyczyny duszności. Rozbieżność w obserwacjach lekarskich i pielęgniarskich wskazuje na złą komunikację pomiędzy pionem lekarskim i pielęgniarskim. Lekarze nie korzystali z obserwacji pielęgniarek, których dokumentacja była prowadzona prawidłowo. W ocenie Sądu, wszystkie te okoliczności wskazują jednoznacznie na to, że pozwany szpital, dysponując niekompletną dokumentacją medyczną oraz niepełną wiedzą o przyczynie choroby dziecka powodów, nie mógł przeprowadzić prawidłowego leczenia. Pracownicy pozwanego szpitala dopuścili się w procesie diagnostyczno – leczniczym mał. W. K. niedbalstwa w stopniu rażącym. Należy podkreślić, że dziecko w krótkich odstępach czasu ,po raz kolejny zostało hospitalizowane u pozwanego; już choćby taka okoliczność winna wzmóc czujność personelu medycznego. Tym samym, między postępowaniem lekarzy pozwanego szpitala, a zdarzeniem powodującym szkodę - zgonem W. K., istnieje adekwatny związek przyczynowy.

Zgłoszone w sprawie roszczenie powodowie wywodzą z treści art. 446 § 4 k.c. Zgodnie z tym przepisem, Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Przedmiotowe roszenie ma charakter odszkodowawczy, obejmuje naprawienie szkody niemajątkowej osób pośrednio poszkodowanych i zezwala na uzyskanie zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej za śmierć osoby bliskiej.

Pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe podnosiło, iż w związku ze śmiercią syna, wypłaciło powodom kwoty po 25.000 zł na rzecz każdego z nich. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, kwota powyższa zdaniem Sądu jest zdecydowanie za niska. Trzeba mieć również na uwadze, że przy orzekaniu o zadośćuczynieniu nie można stosować do ocenianego roszczenia podejścia ściśle odszkodowawczego, gdyż zaistniała krzywda nigdy nie zostanie naprawiona przez wypłaconą kwotę pieniężną. Nie da się bowiem na skutek otrzymanych środków pieniężnych przywrócić stanu poprzedniego, do czego dąży się przy odszkodowaniu za szkody majątkowe. Przyznana kwota zadośćuczynienia ma być realną i odczuwalną korzyścią, która ma stanowić przeciwwagę dla doznanej w wyniku zdarzenia krzywdy oraz pomóc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości Z drugiej strony, nie deprecjonując doznanej krzywdy należy dążyć do ustalenia obiektywnych kryteriów, które wysokość tego ekwiwalentu warunkują. W żadnym razie jednak zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. nie może mieć charakteru symbolicznego, mając na uwadze, że życie ludzkie jest najwyższą wartością, a krzywda wynikająca ze straty najbliższego członka rodziny z samej istoty jest bardzo znacząca.

Kierując się wskazaniami, które zawarł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 czerwca 2011 r., w sprawie III CSK 279/10 stwierdzić trzeba, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek poszkodowanego.

Według aktualnej linii orzeczniczej, jedynym i zasadniczym kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy pokrzywdzonego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003). Wysokość stopy życiowej społeczeństwa może przy tym oddziaływać na wysokość zadośćuczynienia należnego za doznaną krzywdę jedynie w sposób uzupełniający i nie może podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 grudnia 2012 r., I ACa 642/12).

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd nie uznał za zasadne, aby zróżnicować krzywdy doznane przez powódkę S. S. oraz powoda K. K.. Choć niewątpliwie mogli oni odmiennie przeżywać stratę syna, to Sąd nie dopatrzył się przyczyn, dla których wyżej wyceniać krzywdę doznaną przez matkę bądź ojca zmarłego dziecka. Sami powodowie swoje cierpienia i krzywdę ocenili tak samo.

Przechodząc do analizy poszczególnych kryteriów ustalenia kwoty odpowiedniej - wskazać trzeba, że za przyznaniem wysokiego zadośćuczynienia przemawiał fakt, że poszkodowanymi są rodzicami zmarłego dziecka, a więc osobami najbliżej z nim związanymi. Zaledwie kilkumiesięczny syn powodów był ich pierwszym dzieckiem, jego narodziny budziły u nich dużą radość. Ponadto poczucie krzywdy u S. S. i K. K. może potęgować fakt, że do śmierci ich synka doszło w wyniku nieprawidłowego leczenia przez personel lekarski, a więc osoby, który powołane były do właściwej opieki nad dzieckiem powodów.

Sąd miał na uwadze, że powodowie do końca życia będą pamiętać o tym dziecku, zaś ich ból i cierpienie będą wracały. Powodowie wiązali ze swoim synem wiele planów i nadziei na przyszłość. Nadal często chodzą na grób zmarłego dziecka, a w domu ciągle mają jego zabawki i zdjęcia. Zmarły W. był pierwszym dzieckiem powodów. Podczas choroby W., powodowie codziennie byli przy swoim synku w szpitalu, wierząc, że mimo długotrwałej choroby niebawem wrócą z nim do domu. W dniu śmierci W., powodowie przebywali w pozwanym szpitalu do godz.22.00. Chwilę po powrocie do domu otrzymali telefon ze szpitala z informacją, ze dziecko zmarło. Powodowie byli w szoku, towarzyszyły im ból, smutek i przygnębienie.

Konieczność wyjaśniania okoliczności śmierci dziecka powodów na drodze postępowania sądowego, z całą pewnością potęgowała rozmiar doznawanej przez powodów krzywdy. Zauważyć trzeba przy tym, że podobnie jak prawidłowe funkcjonowanie w życiu osobistym i zawodowym, brak patologicznego charakteru przeżywanej żałoby nie przesądza jeszcze o umiarkowanym poziomie związanego z tym procesem bólu psychicznego.

Z drugiej jednak strony, żądane przez powodów kwoty nie mogą być oderwane od realiów stopy życiowej społeczeństwa. Jakkolwiek bowiem siłą rzeczy każde zadośćuczynienie prowadzi do finansowego wzbogacenia poszkodowanych, to nie może mieć charakteru nadmiernego. Unikając sztywnego katalogowania kwot zadośćuczynień oraz zachowując specyfikę indywidualnego przypadku, należy zachowywać rozsądne granice i unikać swoistego „przeszacowywania” wysokości przyznawanych zadośćuczynień.

Nie sposób nie wziąć pod uwagę okoliczności, że powodowie mają jeszcze dwóch synów. Jakkolwiek faktu tego w żadnym razie nie można traktować jako okoliczności samej przez się kompensującej poczucie doznanej krzywdy z powodu utraty osoby bliskiej, to jednak w ocenie Sądu, urodzenie kolejnego dziecka w jakiś sposób musiało załagodzić poczucie zaistniałej pustki.

W tych okolicznościach faktycznych Sąd uznał powództwo za częściowo uzasadnione.

W konsekwencji, ważąc powołane wyżej okoliczności należało uznać, że zasądzone jak w pkt I i II wyroku kwoty stanowić będą dla powodów realną, wymierną i znaczącą korzyść, a jednocześnie będąc utrzymanymi w rozsądnych granicach i spełniając swoje cele – zadośćuczynienia należycie krzywdzie powodów. Podstawą tego rozstrzygnięcia były przepisy art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 446§4 k.c. zaś co do pozwanego ubezpieczyciela dodatkowo przepis art. 822 k.c. Odpowiedzialność obu pozwanych ma charakter odpowiedzialności solidarnej nieprawidłowej, stąd sposób rozstrzygnięcia Sądu.

Odnośnie należnych powodom odsetek należy wskazać, że stosownie do treści art.481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, które jest wymagalne. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., zgodnie z którym, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia. Ugruntowany jest też pogląd, iż żądanie zapłaty zadośćuczynienia należy do roszczeń, których termin spełnienia nie jest określony, a więc zależy od wezwania do zapłaty przez wierzyciela. Jak wynika z akt sprawy, pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe pismem z dnia 22.07.2013 r. poinformowało powodów o wypłacie kwot po 25.000 zł na rzecz każdego z nich. W tej dacie znany był już rozmiar szkody i poczynając od dnia następnego pozwany ubezpieczyciel popadł w opóźnienie. Tym samym za zasadne należało uznać żądanie odsetek ustawowych poczynając od 23.07.2013r.

W stosunku do Wojewódzkiego Szpitala (...) im. L. R. w (...), Sąd zasądził odsetki od zasądzonych kwot, zgodnie z żądaniem pozwu poczynając od dnia 17 marca 2013r. ( miesiąc wcześniej powodowie wystąpili do Sądu Rejonowego o zawezwania do próby ugodowej).

Sąd uznał , że w tych datach obaj pozwani znali przyczynę szkody i jej rozmiar, co oznacza, że popadli w opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

Reasumując , Sąd orzekł o należnych powodom odsetkach na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. uwzględniając zmiany art. 481 k.c. po dniu 1 stycznia 2016r.

Jeśli zaś chodzi o rozstrzygnięcie o kosztach to każda ze stron wygrała proces w 75%. Łączył ich stosunek współuczestnictwa formalnego, co oznacza, że koszty każdego z nich winny zostać rozliczone oddzielnie.

W dniu wpływu pozwu obowiązywało Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu. Zgodnie z § 6 pkt 6 stych rozporządzeń stawka minimalna przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 50.000 zł. – 200.000 zł. wynosiła 3.600 zł. Na koszty procesu każdego z powodów składało się wynagrodzenie adwokata wraz z opłatą od pełnomocnictwa – 3617zł x 75% = 2712,25 zł.

Każdy z pozwanych poniósł również koszty związane z wynagrodzeniem adwokata , czy radcy prawnego - 3617 zł. x25% = 904,25 zł.

A zatem koszty należne każdemu z powodów od każdego z pozwanych stanowią kwoty - 2712,25zł. -904,25 zł. =1808 zł.

Podstawą rozstrzygnięć zawartych w pkt V, VI, VII i VIII stanowił przepis art. 98§1 k.p.c. w zw. z art. 105 k.p.c. oraz w zw. z §6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu i §6 pkt 6 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu.

Strona powodowa była zwolniona od kosztów sądowych. Koszty skredytował Skarb Państwa i złożyły się na nie: opłata od pozwu za powódkę – 5000 zł., opłata od pozwu za powoda – 5000 zł. oraz wydatki związane z opiniami biegłych - 2111,90 zł. + 468,04 zł. + 2132,62 zł. + 376,11 zł. + 1080,21 zł.+378 zł. x 2 = 17.924,88 zł. x 75% = 13.443,66 zł., tj. 13.444 zł. I taką kwotę Sąd zasądził in solidum od obu pozwanych w pkt IV wyroku na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.