Sygn. akt VIII Pa 77/18
Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo B. C. (1) skierowane przeciwko(...) (...) w Ł. o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy oraz nie obciążył powódki kosztami procesu .
Powyższe orzeczenie Sąd Rejonowy wydał w oparciu o następujący stan faktyczny:
Powódka B. C. (2) od dnia 20 sierpnia 2002 roku była pracownikiem (...) Urzędu Wojewódzkiego w Ł. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony – do dnia 19 lutego 2003 roku, na stanowisku starszego inspektora w Referacie ds. (...) i (...) Wydziału (...) i (...) w Delegaturze (...) Urzędu Wojewódzkiego w Ł. z siedzibą w S.. W dniu 20 lutego 2003 roku powódka zawarła z (...) Urzędem Wojewódzkim w Ł. umowę o pracę na czas nieokreślony.
W związku ze zmianą w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej z dniem 1 stycznia 2006 roku powódka stała się pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego w Ł.. Powódka zajmowała stanowisko inspektora Wydziale Geologii i Koncesji ekologicznych w Departamencie (...) i Ochrony (...). Z dniem 1 grudnia 2009 roku awansowała na stanowisko głównego specjalisty.
Do zakresu zadań Wydziału Geologii i Koncesji Geologicznych należało m.in.:
1. prowadzenie postępowań związanych z zatwierdzaniem projektów robót geologicznych - złożowych, hydrogeologicznych i innych z zakresu geologii, oraz przygotowywanie projektów decyzji administracyjnych zatwierdzających te projekty lub odmawiających ich zatwierdzenia.
2. prowadzenie postępowań związanych z zatwierdzaniem dokumentacji hydrogeologicznych, dokumentacji geologicznych złóż kopalin i dokumentacji geologiczno-inżynierskich i dodatków do tych dokumentacji, oraz przygotowywanie projektów decyzji administracyjnych zatwierdzających te dokumentacje i dodatki lub odmawiających ich zatwierdzenia.
3. prowadzenie postępowań związanych z zatwierdzaniem lub przyjmowaniem innych dokumentacji z zakresu geologii, oraz przygotowywanie projektów zawiadomień lub decyzji administracyjnych zatwierdzających te dokumentacje lub odmawiających ich zatwierdzenia.
4. prowadzenie postępowań związanych z udzielaniem koncesji na wydobywanie kopalin ze złóż, jak również dotyczących ich wygaśnięcia, cofnięcia, zmian lub przeniesienia koncesji, oraz przygotowywanie projektów decyzji administracyjnych w tym zakresie.
5. przesyłanie właściwym organom decyzji ostatecznych o udzielaniu, zmianie, cofnięciu oraz stwierdzeniu wygaśnięcia i przeniesieniu koncesji na wydobywanie kopalin ze złóż.
6. prowadzenie postępowań związanych z udzielaniem koncesji na wydobywanie wód leczniczych, termalnych i solanek, zmiany tych koncesji lub ich przenoszenie, oraz przygotowywanie projektów decyzji administracyjnych w tym zakresie.
7. prowadzenie spraw dotyczących uzgodnień koncesji na wydobywanie kopalin ze złóż z samorządami.
Zgodnie z zakresem czynności z dnia 30 stycznia 2015 roku do obowiązków powódki na stanowisku głównego specjalisty należało:
1. Wykonywanie z własnej inicjatywy i bez odrębnych poleceń przełożonych czynności i obowiązków określonych poniżej, a na polecenie przełożonych – innych zadań wewnętrznej komórki organizacyjnej oraz zadań zleconych tej komórce, pozostających w zakresie jej właściwości.
2. Prowadzenie szkoleń innych pracowników (...) (...) w zakresie zadań określonych niniejszym zakresem czynności, odpowiednio do występujących potrzeb.
3. Rozpatrywanie projektów robót geologicznych i dodatków do nich oraz przygotowywanie projektów decyzji w tym zakresie.
4. Rozpatrywanie dokumentacji hydrogeologicznych oraz dodatków do tych dokumentacji, jak również przygotowywanie projektów decyzji dla w/w opracowań.
5. Przygotowywanie i przesyłanie do Narodowego Archiwum Geologicznego i starostw powiatowych zatwierdzonych dokumentacji geologicznych i dodatków do tych dokumentacji.
6. Udzielanie koncesji na wydobywanie wód leczniczych, termalnych i solanek, zmiany tych koncesji i przenoszenie koncesji.
7. Prowadzenie ewidencji robót geologicznych oraz kontroli i nadzoru nad wykonywaniem tych robót.
8. Sporządzanie rocznych sprawozdań z ilości wykonanych i planowanych wierceń hydrogeologicznych oraz ustalonych eksploatacyjnych zasobów wód podziemnych.
9. Rozpatrywanie skarg i wniosków z zakresu hydrogeologii.
10. Współpraca z Ministerstwem Środowiska, Państwowym Instytutem Geologicznym, z organizacjami społecznymi i stowarzyszeniami naukowo-technicznymi w zakresie wykonywanych zadań.
11. Współdziałanie z innymi komórkami organizacyjnymi(...) w zakresie wykonywanych zadań.
12. Opiniowanie projektów studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin i planów zagospodarowania gmin.
13. Rozpatrywanie interpelacji posłów, senatorów i radnych w zakresie zagadnień z hydrogeologii.
W zakresie odpowiedzialności powódka miała odpowiedzialność za prawidłowe, zgodne z prawem i terminowe wykonanie zadań wymienionych w w/w zakresie czynności oraz za przestrzeganie obowiązków wynikających z przepisów Kodeksu pracy, ustawy od pracownikach samorządowych, ustawy o ochronie danych osobowych, Regulaminu Organizacyjnego i Regulaminu Pracy (...).
Obowiązujący u pozwanego pracodawcy Regulaminu pracy w § 12 stanowi, iż pracownik zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy (ust. 1). W przypadku stwierdzenia naruszenia przez pracownika któregokolwiek z zakazów, o których mowa w ust. 1, iż niezwłocznie rozwiązuje się z pracownikiem bez wypowiedzenia stosunek pracy w trybie art. 52 Kodeksu pracy (dotyczy umowy o pracę) lub odwołuje się go ze stanowiska (dotyczy wyboru lub powołania) (ust. 2). Pracownik może poinformować pracodawcę o zamiarze podjęcia dodatkowego. zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć poza pracą w Urzędzie, w celu uzyskania stanowiska pracodawcy na okoliczność, czy dodatkowe zatrudnienie lub inne zajęcia nie naruszają zakazów, o których mowa w ust. 1. Informację pracownik składa w formie oświadczenia o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć (ust.3). W przypadku podjęcia przez pracownika decyzji o poinformowaniu pracodawcy o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć, pracownik składa oświadczenie, o którym mowa w ust 3, M. lub Sekretarzowi Województwa, odpowiednio do § 4, za pośrednictwem Wydziału ds. Kadr, który uprzednio przedkłada do pisemnej oceny to oświadczenie pracownika kierownikowi komórki organizacyjnej lub jego zastępcy, w której jest zatrudniony pracownik, oraz bezpośredniemu przełożonemu. Po dokonaniu pisemnej oceny pod względem możliwości podjęcia przez pracownika dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć określonych w złożonym oświadczeniu jak również ze względu na zakazy określone w ust. 1, kierownik komórki organizacyjnej lub jego zastępca albo bezpośredni przełożony przekazuje zwrotnie oświadczenie do Wydziału ds. Kadr. Oceny oświadczeń składanych przez doradców lub asystentów dokonuje bezpośrednio Marszałek (ust. 4). Wydział ds. Kadr po ewentualnym zaopiniowaniu przedkłada oświadczenie pracownika o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć, zawierające ocenę, o której mowa w ust. 4, Marszałkowi lub Sekretarzowi odpowiednio do § 4, w celu ostatecznego rozpatrzenia (ust.5). Marszałek lub Sekretarz, podejmuje ostateczną decyzję co do możliwości podjęcia przez pracownika dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć (ust.6). O decyzji Marszałka lub Sekretarza informuje pracownika na piśmie Wydział ds. Kadr. Za równoznaczne z pisemnym poinformowaniem uznaje się doręczenie pracownikowi uwierzytelnionej za zgodność z oryginałem kserokopii oświadczenia pracownika o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć zawierającego decyzję M. lub Sekretarza. Od decyzji tych nie przysługuje pracownikowi odwołanie (ust.7). Pracownicy mogą angażować się w działalność polityczną lub społeczną pod warunkiem, że 1) czynią to jako osoby prywatne, a nie przedstawiciele (...), 2) działalność ta nie odbywa się kosztem czasu pracy i nie pociąga za sobą korzystania z urządzeń, wyposażenia lub innych zasobów pracodawcy, (….) (ust. 10).
W § 13 Regulaminu pracy na pracownika został nałożony obowiązek poinformowania pracodawcy o prowadzonej działalności gospodarczej i konieczności uzyskania stosownej oceny jej charakteru ze względu na zakazy określone w § 12. W § 16 ust. 1 pracownikowi zabroniono m.in.: wykonywania w czasie pracy prac niezwiązanych ze stosunkiem pracy w Urzędzie (pkt. 2), wykorzystywania sprzętu, oprogramowania i materiałów pracodawcy do czynności niezwiązanych z wykonywana pracą (pkt. 12).
Powódka zapoznała się z treścią Regulaminu Pracy (...)
Zastępcą D. Departamentu (...) i Ochrony (...) był R. M. (1), któremu podlegał Wydział Geologii i Koncesji Geologicznych. Bezpośrednim przełożonym powódki była E. K. – naczelnik (...)
Powódka na stanowisku głównego specjalisty zajmowała się zatwierdzaniem projektów geologicznych, dokumentacji hydrogeologicznych, udzielaniem koncesji na wody geotermalne, opiniowaniem decyzji o warunkach zabudowy, planów zagospodarowania gmin i studium uwarunkowań gminy na powierzchni 12 powiatów województwa, wraz z miastem Ł.. W zakresie obowiązków powódki było rozpatrywanie projektów robót geologicznych na likwidację otworu studziennego. Wniosek, który wpływał do (...) winien być złożony w biurze podawczym, następnie korespondencja trafiała do właściwej komórki. W razie braków w złożonej dokumentacji wnioskodawca był wzywany do jej uzupełniania bądź złożenia stosownych wyjaśnień.
Wniosek o wydanie decyzji powinien być złożony w formie papierowej w oryginale wraz z załącznikami. Nie było praktyki drukowania dokumentacji stanowiącej załączniki do wniosku klienta. Zdarzały się sytuacje, że wnioskodawca był wzywany do przesłania mailem skorygowanej strony w przypadku stwierdzenia drobnej pomyłki pisarskiej. Wtedy taki dokument był drukowany, ale dotyczyło fragmentów poprawionych dokumentów, drobnych błędów. Zazwyczaj było tak, że jeśli wniosek był osobiście przynoszony do (...) przez geologa, to najpierw trafiał do powódki lub jej przełożonej, które sprawdzały, czy załączone są wszystkie wymagane dokumenty, dopiero wtedy pismo trafiało na biuro podawcze. Taka była praktyka w Wydziale. Proste sprawy zazwyczaj były załatwiane szybciej, nierzadko od ręki. Często załatwienie takiej sprawy zajmowało kilka dni. Przełożeni nie zwracali wcześniej powódce uwagi, że za szybko załatwiała sprawy. Bardziej pracochłonne były projekty dotyczące wykonania otworów studziennych i dokumentacje. Rozpatrywanie dokumentacji hydrologicznej, jeśli była ona sporządzona prawidłowo, nie zabierało wiele czasu.
W dniu 12 sierpnia 2016 roku wpłynął do (...) wniosek o przebadanie istniejącego otworu studziennego. Wniosek ten został zarejestrowany w Wydziale Geologii i Koncesji Geologicznych w dniu 16 sierpnia 2016 roku. Do powódki wniosek trafił już 12 sierpnia, zanim oficjalnie został zarejestrowany w Wydziale. Wniosek dostarczyli powódce właściciele firmy (...), która ubiegała się o wydanie decyzji
W związku z tym, że studnia istniała nie było konieczności wydawania opinii przez wójta. Geolog odpowiedzialny za ten projekt – Z. K., szedł w niedługim czasie na urlop. Z. K. przesłał powódce dokumentację mailem, a ona ją wydrukowała w dwóch egzemplarzach w dniu 16 sierpnia. Była to wyjątkowa sytuacja, w związku z tym, że geolog w tym czasie wyjeżdżał na urlop. Decyzję w tej sprawie powódka wydała 17 sierpnia 2016 roku. Powódka na swoim komputerze służbowym redagowała projekt dotyczący likwidacji otworu studziennego w G. dla firmy (...) S.A. Nie była to sprawa zarejestrowana w Urzędzie Marszałkowskim – zajmowało się nią Starostwo Powiatowe w Ł.. Redagowaniem projektu powódka zajmowała się w godzinach pracy, po czym dokumenty wysłała mailem do Starostwa dla Powiatu (...) Wschodniego mailem. Dokument dotyczący projektu robót geologicznych dla firmy (...) S.A. na służbowym komputerze powódki został otwarty w dniu 18 sierpnia 2016 roku o godzinie 13:36 i był redagowany do godziny 14:16 i następnie w godzinach 15:05 – 15:50. Dalej był redagowany w dniu 19 sierpnia w godzinach 09:47, 12:19 – 12:54, 14:04 – 14:44 i w dniu 24 sierpnia w godzinach 13:19 – 14:04, 14:34 – 14:54, 15:44 – 15:49. W dokumentach jako geolog został wskazany został Z. K..
Powódka sporządziła operat wodnoprawny dla Rodzinnego O. Działkowego (...) w Ł.. Okazało się jednak, iż w tym rejonie miasta możliwe było korzystanie tylko z wodociągu miejskiego, a nie z własnej studni. Kiedy Rodzinny O. Działkowy otrzymał decyzję odmowną Urzędu Miasta Ł. powódka przygotowała odwołanie od tej decyzji. Redagowaniem odwołania powódka zajmowała się w godzinach pracy. Czynności związane z redagowaniem odwołania dla Rodzinnego O. Działkowego (...) powódka wykonywała w maju 2016 roku. Plik był redagowany w dniu 11 maja w godzinach 14:01 – 15:51 i w dniu 12 maja w godzinach 12:30 – 12:45 i 13:20 – 13:45. Odwołanie zostało wysłane pocztą mailową w dniu 12 maja o godzinie 12:50. Projekt robót dla firmy (...) S.A. oraz sprawa Rodzinnego O. Działkowego (...) nie zostały zarejestrowane w Urzędzie Marszałkowskim.
Sąd Rejonowy ustalił ,że kompetencja w zakresie zatwierdzania projektów geologicznych jest podzielona pomiędzy Starostę a Marszałka Wojewódzkiego. Kompetencja Marszałka jest wtedy gdy zasoby przekraczają 50 metrów sześciennych na godzinę. Poniżej jest to kompetencja Starosty. W przypadku projektu robót dla firmy (...) S.A. z uwagi na wydajność poniżej 50 metrów sześciennych na godzinę sprawa należała do kompetencji Starosty. W pozwanym urzędzie nie były ustalone godziny przerwy śniadaniowej. Przerwa ta trwała pół godziny w trakcie 8-godzinnego czasu pracy i pracownik sam decydował kiedy z niej korzysta.
W dniu 11 marca 2016 roku do(...) wpłynęło anonimowe pismo, w którym wskazano, iż powódka oraz jej przełożona wykorzystując to, że są pracownikami Wydziału Geologii i Koncesji Geologicznych, pod pozorem załatwiania spraw służbowych, załatwiają swoje sprawy związane z działalnością prywatną. W ramach prowadzonej działalności obydwie panie miały zajmować się studniami głębinowymi od ich lokalizacji, po wydawanie zezwoleń. Sprawy prywatnej działalności załatwiają w godzinach pracy, bardzo często poza kolejnością. Marszałek województwa wydał polecenie zweryfikowania treści skargi. W celu sprawdzenia prawdziwości informacji zawartych w treści anonimu na komputerach służbowych powódki i jej przełożonej został założony monitoring, który polega na robieniu zdjęć ekranu co 5-10 sekund. Monitoring został uruchomiony od początku maja 2016 roku. Powódka nie była poinformowana o monitoringu komputera. Monitoring wykazał, że na komputerze powódki i jej przełożonej edytowane były pisma, wnioski do spraw, które nie wynikały z pracy Wydziału, pisane były na wniosek podmiotów zewnętrznych. Monitoring komputerów trwał w okresie od maja do września 2016 roku. Na etapie monitorowania czynnościami tymi zajmował się tylko B. D. Departamentu Kontroli i Skarg. Dziennie z monitoringu wypływały setki zdjęć. Po zakończeniu monitoringu B. Ł. zarządził kontrolę doraźną w Wydziale, celem weryfikacji czy dokumenty edytowane na komputerach powódki i jej przełożonej wpłynęły do Wydziału i czy były poddane odpowiedniej procedurze, w szczególności czy nie miały pierwszeństwa w ich załatwieniu. Kontrolę dokumentacji na polecenie B. Ł. przeprowadzał główny specjalista M. J. w październiku 2016 roku. Czynności kontrolne obejmowały przeglądanie dokumentów, ich analizę, porównanie z dokumentami wpływającymi do Wydziału. Wyniki kontroli zostały uwidocznione w notatce służbowej z 14 listopada 2016 roku. W notatce z kontroli, sporządzonej w dniu 14 listopada 2016 roku, wskazano, iż na komputerze służbowym należącym do powódki co najmniej kilka razy przygotowywano dokumentację niezwiązaną z zadaniami wynikającymi z pełnionej przez nią funkcji (np. odwołanie w sprawie udzielenia pozwolenia wodnoprawnego, wykonanego dla ROD (...) w Ł., projekt robót geologicznych na likwidację otworu studziennego w G. realizowany przez (...) S.A.). Dokumentacja ta nie trafiła prawdopodobnie do (...), ale do innych instytucji zajmujących się merytorycznie realizacją sprawy. Przygotowywanie dokumentacji niezwiązanej z zadaniami wynikającymi z pełnionej funkcji stwierdzono także na komputerze należącym do E. K.. Stwierdzono również, iż na podstawie zaistniałych faktów można z dużym prawdopodobieństwem wysnuć wniosek, że proces ten ma charakter stały, tj. trwa od dłuższego (bliżej nieokreślonego) czasu, o czym mogą świadczyć zdjęcia zawartości dysków przenośnych wykorzystywanych na komputerach powódki i jej przełożonej. Ich zawartość w znacznym odpowiada sprawom procedowanym w Wydziale Geologii i Koncesji Geologicznych. W realizacje tych działań najprawdopodobniej zaangażowana jest grupa co najmniej kilku osób, w tym powódka i E. K., oraz dwóch geologów podpisujących przygotowaną dokumentację. Dokumentacja przygotowywana na komputerze E. K. podpisywana była przez dwóch geologów: Z. K. i M. O.. Stwierdzono, że do wykonywania „zadań” wykorzystywane były prywatne skrzynki mailowe, co wskazywało w ocenie kontrolujących, na to, że sprawy nie mają oficjalnego, służbowego charakteru. Podniesiono, że ujawnione okoliczności wskazywały, że w niektórych przypadkach dokumentacja przyjmowana była bez załączników, które były dostarczane później, bądź przygotowywane bezpośrednio przez zaangażowane osoby. W zgromadzonym materialne ponadto stwierdzono występowanie plików z danymi adresowymi i numerami rachunków bankowych powódki. B. C. (2) brała udział w redagowaniu bądź przygotowywaniu części materiałów. Trudno jest precyzyjnie jednak określić, które ze spraw były związane z pracą powódki – z uwagi na fakt prowadzenia wielu spraw. Jednak monitoring komputerów wskazywał na wielokrotny proces drukowania przygotowywanych dokumentów z wykorzystaniem służbowych drukarek. Większość pism zawierało adnotację „załączniki w geologii” co mogło wskazywać na to, że dokumentacja w pierwszej kolejności trafiała do powódki bądź jej przełożonej, później dopiero rejestrowana była w biurze podawczym. Stwierdzono również dokumenty, gdzie daty na załącznikach były późniejsze, niż daty przyjęcia wniosków. W niektórych przypadkach rola wnioskodawcy zatem sprowadzała się do podpisania wniosku/pisma. Notatka z kontroli z dnia 14 listopada 2016 roku została przedstawiona Marszałkowi Województwa, który zapoznał się z nią w dniu 16 listopada 2016 roku.
Sąd Rejonowy ustalił ,że podjęte czynności kontrolne wykazały, że powódka w czasie pracy sporządzała pisma w zakresie projektów robót geologicznych dla firmy (...) oraz dla Rodzinnego O. Działkowego, a także, że powódka na służbowym sprzęcie drukowała dokumenty, które później były rozpatrywane w ramach pracy wydziału.
Pismem z dnia 22 listopada 2016 roku pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę na podstawie art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku o pracownikach samorządowych bez wypowiedzenia. Jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę wskazano wykonywanie przez powódkę zajęć pozostających w sprzeczności oraz związanych z zajęciami, które powódka wykonywała w ramach powierzonych obowiązków służbowych, co stanowiło naruszenie zakazu określonego w art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku o pracownikach samorządowych. Naruszenie to zostało przez pracodawcę stwierdzone w wyniku: monitoringu przypisanego do jej komputera, przeprowadzonego w okresie marzec-wrzesień 2016 roku oraz kontroli dokumentacji spraw prowadzonych w Wydziale Geologii i Koncesji Geologicznych w Departamencie (...) i Ochrony (...). W wyniku podjętych działań stwierdzono wykorzystanie sprzętu pracodawcy przy wykonywaniu przez powódkę czynności niezwiązanych z obowiązkami służbowymi:
redagowanie dokumentu dotyczącego projektu robót geologicznych na likwidację otworu studziennego dla firmy (...) S.A.; redagowanie dokumentu dotyczącego odwołania w sprawie udzielenia pozwolenia wodno-prawnego dla Rodzinnego O. Działkowego w Ł. – żadna z w/w spraw nie została zarejestrowana w Urzędzie;
drukowanie dokumentacji do wniosku złożonego w Urzędzie w dniu 12 sierpnia 2016 roku, znak sprawy: (...).7430.51.2016.BC.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo skierowane wobec (...) Województwa (...) w Ł. podlegało oddaleniu jako niezasadne.
Sąd Rejonowy wskazał ,że zgodnie z art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku (tj. Dz.U. z 2016 roku, poz. 902) o pracownikach samorządowych pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy. W przypadku stwierdzenia naruszenia przez pracownika samorządowego któregokolwiek z zakazów, o których mowa w ust. 1, niezwłocznie rozwiązuje się z nim, bez wypowiedzenia, stosunek pracy w trybie art. 52 § 2 i 3 Kodeksu pracy lub odwołuje się go ze stanowiska (ust. 2 art. 30). Ustawodawca nakłada zatem na pracodawcę samorządowego bezwzględny obowiązek rozwiązania, z pracownikiem wykonującym zajęcia pozostające w sprzeczności oraz związane z zajęciami, które wykonuje w ramach powierzonych obowiązków służbowych, wywołujące uzasadnione podejrzenie o stronniczość oraz interesowność, stosunku pracy w trybie art. 52 § 2 i 3 kodeksu pracy. Przepis ustawy o pracownikach samorządowych stanowi samoistną podstawę rozwiązania stosunku pracy, a art. 52 § 2 i 3 k.p. stanowi wskazanie trybu rozwiązania.
Kodeks pracy w art. 52 przewiduje tylko trzy przypadki upoważniające pracodawcę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, tj. ze skutkiem natychmiastowym, w razie wystąpienia winy ze strony pracownika, z powodu której nie można żądać od pracodawcy dalszego kontynuowania zatrudnienia.
Przepis ten, jako wyjątkowy, nie może być interpretowany rozszerzająco. Stanowi dla pracodawcy prawo do niezwłocznego odstąpienia od kontynuowania zawartej umowy o pracę, z którego może on skorzystać, ale nie nakłada na niego takiego obowiązku. Sąd pracy nie jest związany oceną pracodawcy co do zachowania pracownika. Nie ulega wątpliwości, iż rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. jako nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy powinno być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością.
Określona w art. 52 k.p. dopuszczalność rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn przez niego zawinionych jest uzależniona od łącznego spełnienia następujących przesłanek: a) wystąpienia zdarzenia stanowiącego przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy; b) zachowania przez pracodawcę okresu miesięcznego przewidzianego do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy, licząc od dnia uzyskania przez niego wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy; c) zasięgnięcia opinii, a w pewnych wypadkach zgody, właściwego organu związku zawodowego na rozwiązanie umowy; d) złożenia oświadczenia w przedmiocie rozwiązania umowy na piśmie z przytoczeniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy.
Stosownie do brzmienia powołanego przepisu rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. W przedmiotowej sprawie pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę w trybie natychmiastowym na mocy oświadczenia z dnia 22 listopada 2016 roku. Oświadczenie to spełniało wszystkie formalne warunki określone w powołanych wyżej przepisach.
Wskazać należy, że strona pozwana podnosiła zarzut przekroczenia miesięcznego terminu, jaki pracodawca ma na złożenie oświadczenia, od chwili dowiedzenia się o okoliczności uzasadniającej tę czynność.
W ocenie Sądu Rejonowego nie doszło do naruszenia tego terminu. Pracodawca powódki bowiem ostatecznie wiedzę o pełnionych przez nią czynnościach powziął najwcześniej z dniem 14 listopada 2016 roku. W tym dniu ostatecznie sformułowane zostały wnioski wynikające z dokonanych czynności kontrolnych. Pracodawca, w imieniu którego działał(...) (...), wiedzę o działaniach powódki powziął dopiero w dniu 16 listopada po zakończeniu kontroli doraźnej i sporządzeniu notatki. Nie ma podstaw do uznania, że wiedzę o zachowaniu powódki pracodawca powziął już w dniu 30 września – kiedy zakończono monitoring komputera powódki. Samo bowiem monitorowanie prowadzonych czynności z użyciem tego urządzenia stanowiło niejako jedynie zebranie materiału do dalszej pracy. Dopiero poddanie tego materiału wnikliwej analizie, kontrola przeprowadzona bezpośrednio w komórce, w której pracowała powódka – dały sumaryczny i pełny obraz działań powódki. Mając powyższe na uwadze w ocenie Sądu Rejonowego nie doszło do przekroczenia terminu do rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Sąd Rejonowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego – Izby Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 17 marca 2016 r. III PK 84/15, gdzie stwierdzono, że termin określony w art. 52 § 2 KP powinien być liczony od momentu, w którym pracodawca uzyskał w dostatecznym stopniu wiarygodne informacje uzasadniające jego przekonanie, że pracownik dopuścił się czynu nagannego w stopniu usprawiedliwiającym niezwłoczne rozwiązanie umowy o pracę, nie chodzi więc o uzyskanie wiadomości o jakiejkolwiek okoliczności, która w ogólności uzasadniałaby rozwiązanie umowy o pracę (na przykład za wypowiedzeniem), lecz wyłącznie o takiej, która będzie uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 KP. Miesięczny termin na rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika zaczyna biec dopiero, gdy pracodawca uzyskał wiarygodne informacje uzasadniające przekonanie, że pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Nie wystarczy wiedza pracodawcy, że pracownik naruszył swój podstawowy obowiązek. Pracodawca musi uzyskać potwierdzenie, że to naruszenie miało charakter ciężki, a więc że pracownik działał umyślnie lub dopuścił się rażącego niedbalstwa oraz że jego zachowanie spowodowało zagrożenie lub naruszenie interesu pracodawcy. (MoPr (...)).
Ponadto w rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy wskazał ,że rozwiązanie umowy o pracę powinno być uzasadnione. Przyczyna rozwiązania umowy o pracę powinna być prawdziwa i konkretna, zaś okoliczności uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę powinny istnieć najpóźniej w dacie złożenia pracownikowi oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę.
Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. wskazanie w pisemnym oświadczeniu pracodawcy przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę na podstawie art. 52 k.p. przesądza o tym, że spór przed sądem pracy toczy się tylko w granicach zarzutu skonkretyzowanego w pisemnym oświadczeniu, a pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się w toku postępowania na inne przyczyny, które również mogłyby uzasadniać tryb zwolnienia z pracy przewidziany w art. 52 . Sąd Rejonowy powołał się w tym zakresie na orzecznictwo Sądu Najwyższego tj . wyrok SN z 3.9.1980 r., I PRN 86/80, Sł. Prac. 1981, Nr 8, s. 12; podobnie wyr. SN z 10.11.1998 r., I PKN 423/98, OSNAPiUS 1999, Nr 24, poz. 789). Ponadto wskazał ,że ocena, czy dane naruszenie obowiązku pracowniczego jest ciężkie, zależy od okoliczności indywidualnego przypadku. Wprawdzie ustawodawca nie sprecyzował w Kodeksie pracy pojęcia ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, wydaje się jednak, że przy ustaleniu ciężkości ich naruszenia winien być brany pod uwagę stopień winy pracownika, intensywność i jej nasilenie ,intencje pracownika, pobudki jego działania. Czyn pracownika uznaje się za bezprawny, gdy jest sprzeczny z jego obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, natomiast winę można przypisać pracownikowi wówczas, gdy jego stosunek psychiczny do czynu (stanowiącego działanie lub zaniechanie) jest świadomy, jak również gdy pracownik, mając świadomość szkodliwości skutku swojego postępowania, celowo do niego zmierza lub co najmniej na ów skutek się godzi. Sąd przywołał w tym zakresie wyrok SN z dnia 20 maja 1998 r., I PKN 135/98, OSNP 1999, Nr 11, poz. 361.
Odnosząc się do przepisu art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych, który stał się podstawą rozwiązania umowy o pracę z powódkę, to w doktrynie zgodnie przyjmuje się, że zakazy wynikające z omawianego przepisu można podzielić na trzy grupy zajęć, których podejmowanie i wykonywanie jest urzędnikom samorządowym zabronione. Po pierwsze jest to zakaz wykonywania zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które pracownik wykonuje w ramach obowiązków służbowych. Po drugie jest to zakaz wykonywania zajęć wywołujących uzasadnione podejrzenia o stronniczość lub interesowność. Trzecią grupę stanowią zajęcia sprzeczne z obowiązkami wynikającymi z ustawy . Sąd Rejonowy podzielił się w tym zakresie poglądy doktryny prawa pracy ujęte w „Ustawa o pracownikach samorządowych. Komentarz” pod red. prof. A. S., dr A. J., R. M. (2), dr T. S., rok 2011, wyd. 1; oraz „Ustawa o pracownikach samorządowych. Komentarz” pod red. M. R., rok 2016, wyd. 1).
Sąd Rejonowy wskazał ,że w świetle przywołanych komentarzy pierwsza grupa obejmuje działania, które będą kolidować z prawidłowym świadczeniem pracy pracownika. I tak sprzeczność pomiędzy zajęciami ubocznymi a zajęciami, które pracownik wykonuje w ramach obowiązków służbowych może przybierać różne postacie. Może np. wyrażać się w tym, że dodatkowe zajęcia będą wykonywane w godzinach pracy urzędnika albo wpłyną na mniej efektywne wykonywanie zadań pracownika (np. na skutek przemęczenia dodatkowym zajęciem) albo na wykorzystywanie sprzętu, urządzeń biurowych i materiałów pracodawcy przy wykonywaniu zajęć ubocznych. Z kolei jako przykład zajęcia związanego z zajęciami, które pracownik wykonuje w ramach obowiązków służbowych, jest świadczenie przez pracownika zajmującego się w urzędzie podatkami i opłatami lokalnymi jednocześnie usług doradztwa podatkowego .Druga grupa zabronionych zajęć ma zdecydowanie większy zakres znaczeniowy. Wchodzą do niej wszystkie te prace, zajęcia, które w jakikolwiek sposób będą powiązane z zakresem czynności pracownika samorządowego, jeżeli mogą uzasadniać podejrzenia o stronniczość lub interesowność podejmowanych w ramach obowiązków pracowniczych tego pracownika (w związku z "samorządowym" stosunkiem pracy). Przy czym dla naruszenia tego zakazu nie jest istotny obiektywny stan rzeczy, czyli to, czy urzędnik jest rzeczywiście stronniczy lub interesowny, tylko możliwość ("podejrzenie") zaistnienia takiej sytuacji. Przykładowo Sąd Rejonowy wskazał na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1998 r. sygn. I PKN 188/98, w którym wskazano, że przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę na podstawie przepisu art. 30 przyjąć należy, że zakaz ustanowiony w art. 30 ustawy jest możliwość wywołania wykonywanymi czynnościami podejrzenia o stronniczość i interesowność. Pracodawca nie musi zatem wykazywać, że pracownik wykonywał swoje obowiązki stronniczo lub interesownie, a zwłaszcza, że uzyskiwał w związku z ich wykonywaniem jakiekolwiek korzyści .Wystarczającym jest to, że są to czynności, które wykonywane są w czasie pracy urzędnika i obiektywnie rzecz biorąc mogą wywoływać uzasadnione podejrzenie co do stronniczości lub interesowności. Takie mogą uzasadniać zarzut, że są w sprzeczności z obowiązkami pracowniczymi.
Sąd Rejonowy podkreślił również w rozważaniach prawnych ,że w doktrynie wskazuje się również, że z uwagi na użycie przez ustawodawcę ogólnego określenia "zajęcia", przyjąć należy, że zakaz ustanowiony w art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych dotyczy nie tylko zajęć zarobkowych (chociaż tych w głównej mierze), ale również zajęć niezarobkowych (np. nieodpłatna działalność na rzecz stowarzyszenia czy fundacji) i nie ogranicza się wyłącznie do dodatkowego zatrudnienia. Obejmuje też prowadzenie działalności gospodarczej. Bez znaczenia prawnego jest również częstotliwość podejmowania tych zajęć (tak komentatorzy w przywołanych wyżej komentarzach). Sąd Rejonowy w podsumowaniu rozważań prawnych wskazał ,że powódka na zajmowanym stanowisku głównego specjalisty zajmowała się zatwierdzaniem projektów geologicznych, dokumentacji hydrogeologicznych, udzielaniem koncesji na wody geotermalne, opiniowaniem decyzji o warunkach zabudowy i planów zagospodarowania gmin. W zakresie obowiązków powódki było także rozpatrywanie projektów robót geologicznych na likwidacje otworów studziennych, przygotowywanie decyzji w tym zakresie, rozpatrywanie skarg i wniosków z zakresu hydrogeologii, ale też przygotowywanie i przesyłanie do starostw powiatowych zatwierdzonych dokumentacji geologicznych i dodatków do tych dokumentacji. Wskazane w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę czynności związane z redagowaniem projektu robót geologicznych na likwidację otworu studziennego dla firmy (...) S.A. oraz odwołania w sprawie udzielenia pozwolenia wodno-prawnego dla Rodzinnego O. Działkowego w Ł. nie były bezpośrednio związane z jej obowiązkami, jako pracownika samorządowego, gdyż żadna z wymienionych spraw nie została zarejestrowana w Urzędzie Marszałkowskim, to jednak sprawy te bezsprzecznie należały do kategorii spraw wykonywanych przez powódkę w ramach jej obowiązków służbowych. Mogło to wywołać uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność powódki w przygotowaniu tego rodzaju dokumentów tym bardziej, że powódka nie poinformowała o tym fakcie swojego pracodawcy, a mogła w ten sposób uzyskać wiedzę co do jego opinii w tym zakresie co rozwiązałaby ewentualne wątpliwości w tym zakresie. Należy w tym miejscu podkreślić, że urzędnik samorządowy musi się liczyć z tym, że pewnych zajęć nie może się podejmować. Jest to jeden z gwarantów przejrzystości działania urzędu, a przeciwwagą jest pewna stabilność przyznawana zatrudnieniu takiego pracownika samorządowego na podstawie wspomnianej pragmatyki służbowej.
Opracowanie przez powódkę wskazanych dokumentów bez wątpienia stało także w sprzeczności z zajęciami wykonywanymi w ramach obowiązków służbowych, albowiem powódka wykonała dodatkowe zajęcia w godzinach pracy urzędnika, przy wykorzystywaniu sprzętu i urządzeń biurowych należących do pracodawcy, ale też przy możliwym dostępie do dokumentacji znajdującej się Urzędzie, co także mogło wywołać uzasadnione podejrzenia o stronniczość powódki. Co do czasu jaki powódka poświęciła na redagowanie wskazanych pism to monitoring wykazał, że na pewno czynności te zajęły powódce dłużej niż półgodzinna przerwa w pracy (w dniu 11 maja – 50 minut, w dniu 12 maja – 40 minut, w dniu 18 sierpnia 2016 roku – 1 godzina i 25 minut, w dniu 19 sierpnia – 1 godzina i 15 minut, w dniu 24 sierpnia – 1 godzina i 10 minut), a nawet gdyby przyjąć, że faktycznie były realizowane wyłącznie w ramach przerwy to wszak inne było jej przeznaczenie. Były nim odpoczynek i możliwość spożycia posiłku co wiąże się z prawem do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a nie wykonywanie w tym czasie pracy na rzecz innego podmiotu. W pełni zatem podzielić należy stanowisko pozwanego, iż czynności podejmowane i wykonywane przez powódkę, pozostawały w sprzeczności z jej obowiązkami służbowymi, wykonywane były w godzinach pracy, przy użyciu sprzętu i urządzeń pracodawcy. Ponadto powódka naruszyła nadto zakazy wynikające z Regulaminu pracy § 12 i § 16 ust. l pkt 2 i 12, to jest zakaz wykonywania w czasie pracy prac niezwiązanych ze stosunkiem pracy oraz zakaz wykorzystywania sprzętu pracodawcy do czynności niezwiązanych z obowiązkami służbowymi. W ocenie Sądu działanie powódki stanowiło naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych w pełni uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Działała ona bowiem z pełną świadomością tego, że w czasie pracy wykonuje prace niezwiązane ze stosunkiem pracy, mające taki sam lub podobny zakres przedmiotowy z tymi wykonywanymi w ramach powierzonych obowiązków służbowych, nadto odbywało się to przy wykorzystaniu sprzętu należącego do pracodawcy. Co więcej – powódka znała treść wewnętrznych zasad obowiązujących w Urzędzie, wynikających z obowiązującego Regulaminu Pracy. Powódka podpisała bowiem oświadczenie o zapoznaniu się z treścią tego dokumentu.
Regulamin Pracy jednoznacznie zaś określał, iż pracownik zatrudniony na stanowisku urzędniczym nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy (§12 ust. 1 Regulaminu). W razie stwierdzenia naruszenia któregokolwiek z zakazów określonych w ust. 1 niezwłocznie rozwiązuje się z pracownikiem stosunek pracy bez wypowiedzenia, w trybie art. 52 k.p., lub odwołuje się go ze stanowiska. Regulamin stwierdzał również, iż w przypadku podjęcia przez pracownika dodatkowego zatrudnienia lub wykonywania innych zajęć winien on zwrócić się do pracodawcy o wydanie decyzji co do możliwości podjęcia przez niego tych czynności, pod kątem wypowiedzenia się czy dodatkowe zatrudnienie lub wykonywanie innych czynności nie narusza zakazów sformułowanych w §12 ust. 1 Regulaminu Pracy. Od decyzji otrzymanej przez pracownika nie przysługiwało odwołanie. Pracodawca bardzo rygorystycznie podchodził do okoliczności podjęcia przez osoby zatrudnione w Urzędzie dodatkowego zatrudnienia bądź też nawet wykonywania innych czynności, rozumianego m.in. jako wolontariat, co jednak uzasadnione jest konsekwencjami wynikającymi z treści art. 30 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych mającymi charakter bezwzględny i obligującymi pracodawcę do rozwiązania z takim pracownikiem stosunku pracy bez wypowiedzenia. Powódka zapoznawszy się z tym Regulaminem zobowiązała się do przestrzegania jego postanowień. Ujawnione przez pracodawcę zachowanie powódki w sposób bezsporny pozostawało w sprzeczności z przytoczonymi postanowieniami Regulaminu.
Sąd uznał zatem, iż przyczyna rozwiązania umowy o pracę polegająca na redagowaniu dokumentów dla spółki (...) oraz dla Rodzinnego O. Działkowego była konkretna, prawdziwa i zrozumiała dla pracownika, uzasadniała rozwiązanie umowy o pracę w zastosowanym trybie. Należy zważyć, że art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych nakłada na pracodawców samorządowych obowiązek rozwiązania stosunku pracy w razie naruszenia zakazów wymienionych w ust. 1, bez względu na ocenę, czy tak surowa sankcja powinna być w określonym stanie faktycznym zastosowana.
Druga z powołanych przyczyn – drukowanie dokumentacji do złożonego w Urzędzie wniosku uznana została za prawdziwą, ale nie uzasadniającą rozwiązania umowy o pracę w tym trybie. W przypadku tego zarzutu Sąd zważył, iż powódka rzeczywiście dopuściła się drukowania dokumentacji przesłanej jej przez jednego z geologów, celem załatwienia sprawy. Wniosek w tej sprawie został złożony w biurze podawczym urzędu w dniu 12 sierpnia 2016 roku. W toku przeprowadzonych czynności ustalono, że wniosek ten załatwiany był w okresie urlopowym, w związku z czym istniała konieczność szybkiego załatwienia tej sprawy. Geolog zajmujący się nią szedł w niedługim czasie na urlop, w związku z czym dla przyspieszenia postępowania przesłał dokumentację mailem, powódka ją wydrukowała i wydała decyzję w sprawie. Jednakże była to, w ocenie Sądu okoliczność wyjątkowa, miała ona na celu dobro prowadzonego postępowania, jego ekonomikę i szybkość. Elementem istotnym zaś było to, że sam wniosek wpłynął do urzędu w wersji papierowej, oryginalnej, powódka zaś drukowała tylko dokumentację stanowiącą załączniki. W związku z powyższym ta przyczyna, w ocenie Sądu rozstrzygającego nie mogła stanowić przyczyny rozwiązania umowy o pracę w zastosowanym trybie.
O nieobciążaniu powódki kosztami procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o tzw. zasadę słuszności wynikającą z przepisu art. 102 k.p.c. Przepis ten pozwala w wypadkach szczególnie uzasadnionych na nieobciążanie strony przegranej w ogóle kosztami. Sąd mając na względzie charakter sprawy, sytuację życiową i ekonomiczną powódki uznał, iż zachodzą okoliczności do zastosowania instytucji zwolnienia od kosztów przewidzianej w art. 102 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pełnomocnik powódki zaskarżając go w zakresie punktu pierwszego oddalającego powództwo, W apelacji podniesiono następujące zarzuty :
1. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania
a) art. 233 § 1 k.p.c w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a w szczególności przyjęcie że opracowanie przez powódkę dokumentacji dla (...) S.A. oraz Rodzinnego O. Działkowego w Ł. mogło wywołać uzasadnione podejrzenie o stronniczość i interesowność powódki oraz pozostawało w sprzeczności z zajęciami wykonywanymi w ramach jej obowiązków służbowych,
2. naruszenie prawa materialnego
a) art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych w zw. z art. 52 k.p. poprzez uznanie, że powódka wykonywała zajęcia pozostające w sprzeczności z zajęciami, które wykonywała w ramach obowiązków służbowych, wywołujące jednocześnie uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność.
Apelujący wniósł o :
1. zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa,
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów
zastępstwa adwokackiego za obie instancje.
W uzasadnieniu apelujący wskazał ,że w przedmiotowej sprawie spór ogniskuje się wokół ustalenia czy opracowywana przez powódkę dokumentacja na rzecz (...) S.A. oraz Rodzinnego O. Działkowego w Ł. mogła wywołać u pracodawcy uzasadnione podejrzenie o stronniczość i interesowność oraz czy wykonywanie tych zajęć pozostawało w sprzeczności z zajęciami wykonywanymi w ramach jej obowiązków służbowych. Użyte w art. 30 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych terminy "stronniczość" i "interesowność" mają charakter pojęć niedookreślonych. Nie jest możliwe ich abstrakcyjne zdefiniowanie, można jedynie zarysować pewne ogólne kierunki ich interpretacji. Nadanie tym pojęciom konkretnej treści, czyli wyjaśnienie, czy dany rodzaj zajęcia może wzbudzać podejrzenia stronniczości lub interesowności wymaga odniesienia się do całokształtu okoliczności danego, konkretnego przypadku.
Należy podkreślić, że nie można oceniać pojęć "zajęcia sprzeczne" oraz "zajęcia związane" w oderwaniu od koniecznego elementu uzasadnionego podejrzenia o stronniczość lub interesowność. Ocena, czy doszło do naruszenia zakazu w konkretnej sytuacji powinna opierać się na rozważeniu relacji pomiędzy obowiązkami pracownika samorządowego na stanowisku, na którym jest zatrudniony w urzędzie oraz rodzajem dodatkowych zajęć, które podjął. Najczęściej do naruszenia zakazu z art. 30 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych. będzie dochodzić w sytuacjach, w których istnieje ryzyko, że pracownik mógłby wykorzystać swoje kompetencje urzędowe w działalności, którą podejmuje dodatkowo. Jeszcze raz trzeba podkreślić, że nie chodzi o wykazanie konkretnych zdarzeń, które miały taki charakter, ile o wykazanie, że takie niebezpieczeństwo racjonalnie istnieje. Przepis nie zawiera generalnego zakazu podejmowania zajęć pozasłużbowych przez urzędnika samorządowego, a jedynie wprowadza ograniczenia zakresu tych zajęć. Urzędnik samorządowy może wykonywać dodatkowe zajęcia poza swoim zatrudnieniem w jednostce samorządowej. Nie musi przy tym ani uzyskiwać zgody kierownika jednostki, ani też informować go o podjęciu wykonywania dodatkowego zajęcia (chyba że mówimy o działalności gospodarczej). Przepis nakłada na pracownika konieczność dokonania "samooceny" danego zajęcia w kontekście zakazów ustanowionych w art. 30 .Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej wskazać należy, że Sad I instancji nie wskazał na czym miałoby polegać uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność powódki. W swoim uzasadnieniu Sąd ograniczył się tylko do stwierdzenia, że zachowanie powódki „mogło wywołać uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność w przygotowaniu tego rodzaju dokumentów, tym bardziej że powódka nie poinformowała o tym fakcie swojego pracodawcy, a mogła w ten sposób uzyskać wiedze co do jego opinii w tym zakresie (...) urzędnik samorządowy musi liczyć się z tym, że pewnych zajęć nie może podejmować. Natomiast ocena, czy doszło do naruszenia zakazu w konkretnej sytuacji, powinna opierać się na rozważeniu czy dany rodzaj zajęcia może wzbudzać podejrzenia stronniczości lub interesowności w odniesieniu do całokształtu okoliczności danego, konkretnego przypadku.
Powódka faktycznie redagowała dwa dokumenty, jednakże ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zarówno sprawa Rodzinnego O. Działkowego, jak i B. nigdy nie trafiły do Urzędu Marszałkowskiego. Sprawy te bowiem należały do kompetencji innych organów, tj. odpowiednio Urzędu Miasta Ł. i do Starosty, zaś odwołania w tych sprawach mogły być skierowane do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w P. i Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wobec powyższego należy zadać pytanie, co mogło uzasadniać podejrzenie powódki o złamanie zakazu z art. 30. Gdyby powódka redagowała pisma w sprawach, które następnie skierowane byłyby do Urzędu Marszałkowskiego, wówczas podejrzenie o stronniczość lub interesowność byłoby ewidentne. Natomiast w sytuacji, gdy sprawy te nigdy nie trafiły i nie mogłyby trafić do pozwanego, ze względu na kompetencje w tym zakresie innych organów, nie sposób zrozumieć na czym miałoby polegać podejrzenie powódki o stronniczość i interesowność. Powódka nie mogłaby ani „pomóc" w załatwieniu tych spraw, co mogłoby wskazywać na stronniczość, ani też uzyskać w związku z tą pomocą jakichś korzyści, co mogłoby wskazywać na interesowność. Sąd powinien był w tym zakresie przeprowadzić analizę, jaki wpływ miało podjęcie przez powódkę dodatkowych zajęć na wykonywane przez nią obowiązki służbowe, czego nie uczynił. Zdaniem skarżącej, analiza taka doprowadziłaby Sąd do wniosku, że powódka nie naruszyła zakazu z art. 30.
Należy dodać, że powódka nie miała obowiązku informowania pracodawcy o podejmowanych dodatkowych zajęciach (wymóg taki dotyczy tylko osób prowadzących działalność gospodarczą). Obowiązek taki nie wynikał też z regulaminu pracy .Podejrzenia o stronniczość i interesowność nie można wywodzić także z faktu, że powódka wykonywała dodatkowe zajęcia w czasie pracy, przy wykorzystaniu sprzętu służbowego oraz mając dostęp do dokumentacji (...). W tym zakresie należy wskazać, że w Urzędzie Marszałkowskim znajduje się Archiwum Geologiczne, do którego dostęp ma każda osoba, która uzasadni potrzebę skorzystania z dokumentacji. Zatem, dokumentacja geologiczna nie jest objęta tajnością i każdy może uzyskać do niej dostęp {podstawa prawna: ustawa prawo geologiczne i górnicze, rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie gromadzenia i udostępniania informacji geologicznej, rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie gromadzenia i udostępniania informacji geologicznej za wynagrodzeniem).
W zakresie czasu pracy powódki poświęconego na redagowanie dokumentów, wskazać należy, że czas otwarcia dokumentów nie jest tożsamy z czasem poświęconym na jego redakcję. Jak wskazała powódka, dokumenty te były otwarte w programie W., natomiast w tym samym czasie wykonywała ona inne zajęcia służbowe. Co do wykorzystania przez powódkę przerwy w pracy, wskazać należy, że każdy pracownik ma prawo korzystać z niej według własnego uznania.
Ponadto, w kontekście rozważań Sądu w zakresie załamania przez powódkę zakazu z art. 30, należy podkreślić jeszcze jedną ważną rzecz. Ani w oświadczeniu pracodawcy, ani w toku postępowania pozwany nie podnosił, że podjęcie przez powódkę dodatkowych zajęć wzbudziło u niego podejrzenie o stronniczość lub interesowność. Pozwany raczej skupiał się na samym fakcie korzystania ze sprzętu służbowego w czasie pracy do zadań niezwiązanych z zatrudnieniem, nie wskazywał zaś na podejrzenie powódki o stronniczość lub interesowność. Zatem skoro pozwany nie przedstawił własnej oceny zachowania powódki w tym zakresie, a na nim spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie, tym bardziej ocena dokonana przez Sąd jawi się jako nietrafna.
W odpowiedź na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniesiono ,że w ocenie pozwanego Sąd Rejonowy bardzo wnikliwie przeprowadził postępowanie co potwierdziło fakt złamania przez powódkę zakazów określonych w artykule 30 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych.
Czynności podejmowane i wykonywane przez powódkę niewątpliwie pozostawały w sprzeczności z jej obowiązkami służbowymi. Przygotowywanie w czasie przeznaczonym na obowiązki służbowe, przy użyciu komputera pracodawcy dokumentacji dla zewnętrznych podmiotów jest naruszeniem zakazu z artykułu 30 jak i Regulamin pracy obowiązującego u pracodawcy. Również wykonywanie dokumentacji robót geologicznych, nawet nie dla klientów urzędu, która merytorycznie jest związana z obowiązkami wykonywanymi na rzecz urzędu ma prawo budzić u pracodawcy podejrzenie o stronniczość. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji urzędnik samorządowy nie powinien i nie może się podejmować pewnych zajęć. Właśnie zakazy określone w art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych mają gwarantować , iż dodatkowe zajęcia podejmowane przez urzędnika nie będą budzić nawet wątpliwości co do jego uczciwości. Konsekwencją ich złamania jest rozwiązanie stosunku pracy w trybie art. 52 kodeksu pracy , bez możliwości ważenia ciężaru naruszenia obowiązków pracowniczych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako oczywiście bezzasadna, podlega oddaleniu.
Sąd pierwszej instancji, w ocenie Sądu Okręgowego, wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w prawidłowo zebranym w sprawie materiale dowodowym.
Sąd II instancji przyjmując ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego jako własne, jednocześnie stwierdził, że nie zachodzi obecnie potrzeba powielania w tym miejscu tych ustaleń (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5.11.1998 r., I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776)..
Wbrew twierdzeniom apelacji, Sąd II instancji nie dopatrzył się żadnych naruszenia przepisów postępowania, skutkujących koniecznością - zgodnie z żądaniem apelacji - które przemawiałyby za zmianą tegoż orzeczenia. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób nie budzący żadnych zastrzeżeń, w sposób wszechstronny i wnikliwy ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Rozważania prawne dokonane przez Sąd Rejonowy należy w pełni podzielić. W ocenie Sadu Okręgowego są one w prawidłowe , poparte znajomością zarówno orzecznictwa sądowego jak i poglądów doktryny.
Odnosząc się do zarzutów apelującego należy wskazać ,że są one nietrafne i nie mogą stanowić podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku. Zarzuty te sprowadzają się do polemiki z oceną ,że czynności wykonywane przez powódkę w czasie pracy, nie wynikające z pracy świadczonej na rzecz pracodawcy mogły wywołać uzasadnione podejrzenie o stronniczość i interesowność powódki oraz pozostawały w sprzeczności z zajęciami wykonywanymi w ramach jej obowiązków służbowych.
W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło do naruszenia art. 233k.p.c. w zw z art. 227 k.p.c , co zarzuca rozstrzygnięciu apelujący. Należy stwierdzić, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art.233 §1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, podniesione zaś w tym zakresie zarzuty apelacyjne stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Analiza całokształtu materiału dowodowego w ocenie Sądu Okręgowego wskazuje bowiem, że z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że powódka w czasie godzin pracy zajmowała się wykonywaniem innych zajęć . Wykorzystywała do tego celu sprzęt należący do pracodawcy. Robiła to pomimo wyraźnego zakazu wynikającego z przepisów wewnątrzzakładowych obowiązujących u pracodawcy. Sąd Okręgowy podziela w pełni zapatrywanie wyrażone przez Sąd rejonowy ,że charakter czynności jakie podejmowała powódka w sposób nieuprawniony mógł wywołać uzasadnione podejrzenie o jej stronniczość i interesowność. Podnieść w tym miejscu należy ,że powódce pracodawca nie zarzucał w rozwiązaniu umowy ,że jest stronnicza czy interesowna ale ,że czynności wykonywane przez nią mogą takie podejrzenie uzasadniać. Charakter spraw jakimi zajmowała się powódka był powiązany z jej obowiązkami służbowymi merytorycznie. Dlatego też nie sposób przyjąć ,że rozumowanie Sądu Rejonowego narusza zasady wyrażone w treści przepisu art. 233 k.p.c. Ocena Sądu Okręgowego jest w pełni prawidłowa. Opiera się o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz bazuje na prawidłowo i wszechstronnie ustalonym stanie faktycznym w oparciu o całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie. .
W tym miejscu wskazać należy ,że przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje ocenę dowodów pod kątem ich wiarygodności i mocy, pozostawiając przy jej czynieniu sądowi orzekającemu pełną praktycznie swobodę, ograniczoną jedynie koniecznością pozostania przy tym w zgodzie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Oznacza to, że zarzut uchybienia tej normie postawić można tylko wtedy, gdy sąd orzekający zasady te naruszy, nie jest natomiast wystarczające zaprezentowanie przez skarżącego własnej, konkurencyjnej względem tej dokonanej przez są, oceny dowodów, nawet jeśli i ona z zasadami logiki i doświadczenia życiowego byłaby niesprzeczna.( vide wyrok SA w Katowicach z dnia 19.04.2018 r syg.akt I ACa 1098/17 LEX nr 2491850), Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. (vide wyrok SA w Warszawie z dnia 11 kwietnia 2018 roku w sprawie o sygn. akt VII AGa 911/18 LEX nr 2490970 ). Podkreślenia wymaga ,że nawet jeżeli z określonego materiału dowodowego można wywnioskować inną wersję wydarzeń, lecz sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym czyli ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) to ocena ta musi się ostać. Tylko bowiem w wypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona . ( vide wyrok SA w Katowicach z dnia 10 kwietnia 2018 roku w sprawie o sygn.akt I ACa 663/17 LEX nr 2487693 )
Odnosząc się do drugiego zarzutu podniesionego w apelacji tj, naruszenia prawa materialnego art.30 ustawy o pracownikach samorządowych w związku z art. 52 k.p. poprzez uznanie ,że powódka wykonywała zajęcia pozostające w sprzeczności z zajęciami które wykonywała w ramach obowiązków służbowych, wywołujących jednocześnie uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność, należy wskazać ,że zarzut ten w ocenie Sądu Okręgowego jest całkowicie chybiony. Sąd Rejonowy w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy i prawidłowo ustalony stan faktyczny dokonał trafnej oceny ,że zachowania powódki wskazane w treści rozwiązania umowy o pracę stanowią podstawę do rozwiązania umowy w tym trybie. Sąd Rejonowy dokonując kwalifikacji czynności powódki jako przyczyny rozwiązania umowy bez wypowiedzenia dokonał prawidłowej oceny , którą w pełni podziela Sąd Okręgowy. Zaznaczyć należy ,że w swoich rozważanych prawnych Sąd Rejonowy odniósł się do bogatego dorobku orzeczniczego SN jak i poglądów wyrażanych przez doktrynę. Podkreślenia wymaga okoliczność ,że powódka w czasie godzin pracy wykonywała czynności niezwiązane z jej obowiązkami służbowymi a zatem poświęcała czas pracy nie na świadczenie jej na rzecz swojego pracodawcy. Przypomnieć należy ,że zgodnie z treścią przepisu art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z treści przepisu tego wynika jednoznacznie ,że najbardziej podstawowym obowiązkiem pracownika wynikającym ze stosunku pracy jest świadczenie pracy podporządkowanej na rzecz pracodawcy , w miejscu i czasie przez niego wskazanym za wynagrodzeniem. Zachowanie powódki niewątpliwie naruszało ten podstawowy obowiązek pracownika wobec pracodawcy. W ocenie Sądu Okręgowego szczególnie naganne jest zachowanie powódki w kontekście poświęcania przez nią czasu pracy na zajęcia inne niż wykonywanie obowiązków służbowych ponieważ ewidentnie odbywało się to ze szkodą dla petentów urzędu i załatwiania spraw leżących w jego kompetencjach. Bezpodstawne są zarzuty apelującego ,.że powódka wykonywała dodatkowe czynności podczas przerw śniadaniowych gdyż jak zostało wykazane w postępowaniu przed Sądem I instancji zajęcia pozasłużbowe, wykonywane na komputerze pozwanego zajmowały o wiele więcej czasu niż wynika to z długości trwania przerwy śniadaniowej i miały miejsce w godzinach nie pokrywających się z przerwą śniadaniową. Twierdzenia przeciwne w żaden sposób w ocenie Sądu Okręgowego nie zostały udowodnione. Podnieść należy ,że przyczyną uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę na podstawie przepisu art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych jest już sama możliwość wywołania wykonywanymi czynnościami podejrzenia o stronniczość i interesowność pracownika samorządowego. Pracodawca nie musi zatem wykazywać, że pracownik wykonywał swoje obowiązki stronniczo lub interesownie, a zwłaszcza, że uzyskiwał w związku z ich wykonywaniem jakiekolwiek korzyści (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1998 r. I PKN 188/98 OSNP 1999/13/421. Tym samym podejrzenie nie musi mieć podstawy w realnych wydarzeniach i bez nich może być zasadne. Ponadto sama sprzeczność zajęć lub ich związanie z zajęciami wykonywanymi w ramach obowiązków służbowych już uruchamiają obawę naruszenia przepisu. Przesłanki tego przepisu są zatem spełnione, gdy już nawet hipotetycznie pracownik może podjąć czynności, które pozostają w swoistym konflikcie interesów z zadaniami wykonywanymi na stanowisku urzędniczym. Przy czym podejrzenie musi być uzasadnione. Czyli innymi słowy: takowe podejrzenie musi się już " dokonać", zaistnieć, mieć miejsce w danym przypadku i być oparte na obiektywnych racjach. Sąd Okręgowy zgadza się z oceną Sądu I instancji, że na gruncie rozpoznawanej sprawy przesłanka ta została spełniona. Trudno bowiem odmówić racji Sądowi Rejonowemu ,że w rozpoznawanej sprawie , że czynności przez nią wykonywane mogły wywoływać uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił apelację jako całkowicie bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania za II instancję Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Przypomnieć należy, że zgodnie z przepisem art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Zasada ta jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Do okoliczności branych pod uwagę przez Sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji omawianego przepisu, według doktryny, zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, ale również dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą zatem zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, przedawnienie, prekluzja, podstawa oddalenia żądania, zgodność zamiarów stron w sprawach dotyczących stosunku prawnego, który może być ukształtowany tylko wyrokiem, szczególna zawiłość lub precedensowy charakter sprawy albo subiektywne przekonanie powoda co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine, a ponadto sposób prowadzenia procesu przez stronę przegrywającą albo niesumienne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wygrywającej, która w ten sposób wywołała proces i koszty połączone z jego prowadzeniem. Zalicza się do nich także okoliczność, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło na podstawie faktów ustalonych na podstawie dowodów dopuszczonych przez sąd z urzędu, jak również niewspółmierność wysokości kosztów pomocy prawnej poniesionych przez stronę wygrywającą proces do stopnia zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Za trafny bowiem należy natomiast uznać pogląd, zgodnie z którym sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia – na podstawie art. 102 k.p.c. - od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienia SN z 1.12.2011r., I CZ 26/11, niepubl. oraz z 25.08.2011 r., II CZ 51/11, niepubl.). Skorzystanie z dobrodziejstwa jakie przewidziano w przepisie art. 102 k.p.c. jest przejawem tzw. prawa sędziowskiego i może być stosowany wówczas, kiedy okoliczności konkretnej sprawy dają ku temu podstawy. Jego celem jest zapobieżenie wydaniu orzeczenia o kosztach procesu, które byłoby niesprawiedliwe, sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego.
Nie tracąc z pola widzenia tego, że skorzystanie z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem Sądu orzekającego, od którego oceny należy przesądzenie, że taki szczególnie uzasadniony wypadek nastąpił w rozpoznawanej sprawie i że usprawiedliwia on odstąpienie od obowiązku ponoszenia kosztów procesu w całości lub w części, nie można jednak nie zauważyć, że zakwalifikowanie przypadku jako "szczególnie uzasadnionego" nie może być dowolne (zob. postanowienia SN z 10. (...)., V CZ 108/10, Lex nr 1102889, z 26.01.2012 r., III CZ 79/11, Lex nr 1162695, z 3.03.2012 r., I CZ 10/12, Lex nr 1168536).
W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie zachodzą przesłanki do nieobciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego z przyczyn wskazanych przez Sąd Rejonowy w zaskarżonym orzeczeniu.
SSO Agnieszka Domańska Jakubowska SSO Agnieszka Olejniczak Kosiara del. SSR Anna Przybylska