Sygn. akt III K 293/13
Dnia 15 listopada 2013 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu w III Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący - SSO Zbigniew Muszyński
Ławnicy – Ewa Kraemer, Rafał Sozański
Protokolant - Kamila Chołuj
w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu - Sylwii
Kaczmarek
po rozpoznaniu w dniach 16.10.2013r., 21.10.2013r., 28.10.2013r., 14.11.2013r.,
sprawy
1. Ł. P. (1) – syna A. i M. z domu O., ur. (...) we W.,
2. T. J. (1) – syna D. i A. z domu B., ur. (...)we W.,
3. M. C. (1) – syna K. i B. z domu C., ur. (...) we W.,
Oskarżonych o to, że:
I. W dniu 5 lutego 2013 roku we W.przy ul. (...)w zakładzie jubilerskim wspólnie i w porozumieniu, dokonali rozboju przy użyciu rewolweru gazowego (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H.oraz młotka , a następnie dokonali zaboru mienia w postaci biżuterii złotej wartości nie mniejszej jak 28 518,62 zł na szkodę A. G.i U. G.
przy czym:
-Ł. P. (1) zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazanym wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt II K 1436/07 obejmującym:
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 14 sierpnia 2003r. w sprawie II K 1129/03 za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 24.11.2004r. w sprawie XII K 619/04 o czyn z art. 278 § 1 k.k.,
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K829/03 za czyn z art. 276 § 1 kk., art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. i wymierzył karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności , którą odbył w okresie od 03.12.2007 r. do 13.08.2009 r. i od 03.09.2011 r. do 13.08.2012 r.
przy czym M. C. (1) zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 4.06.2009 roku sygn. akt III K 109/09 za czyn z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 148 §1 kk i art. 157 §1 kk w zw. z art. 11§2 kk na karę czterech lat pozbawienia wolności, która odbył w okresie od 8 sierpnia 2008 roku do 12 listopada 2009 roku i od 27.11.2009 roku do 23.08.2012 roku ,
to jest o czyn z art. 280 § 2 kk wobec T. J. (1), 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk wobec Ł. P. (1) i M. C. (1)
a ponadto:
Ł. P. (1) oskarżonego o to, że:
II. W dniu 18 stycznia 2013 roku we W.na ul. (...)dokonał rozboju przy użyciu rewolweru gazowego (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H., w celu przywłaszczenia mienia w postaci torebki skórzanej o wartości 300 zł, pieniędzy w kwocie 20 zł, telefonu komórkowego m-ki N. (...)o wartości 400 zł, dowodu osobistego, prawa jazdy, karty bankomatowej (...), dowodu rejestracyjnego na samochód R. C., tj. mienia o łącznej wartości 720 zł na szkodę E. M., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I- tj. o czyn z art. 280§2kk i art. 275 § 1 kk i art. 276kk i art. 278§1 i 5 kk w zw. z art. 11 §2kk w zw. z art. 64§1 kk.
III. W dniu 27 stycznia 2013 roku we W. na Pl. (...) dokonał kradzieży portfela o wartości 150 zł wraz z zawartością dowodu osobistego, prawa jazdy, dwóch kart płatniczych z banku (...) oraz (...), karty M. o wartości 100 zł, U. C. o wartości 60 zł, karty M. oraz pieniędzy w kwocie 230 zł, tj. mienia o łącznej wartości 540 zł na szkodę M. M. (2), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I- tj. o czyn z art. 278§1kk w zw. z art. 278§5kk i art.275 §5 kk i art. 276kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 64§1 kk
IV. W dniu 15 lutego 2013 roku we W.na ul. (...)lok.9 w gabinecie stomatologicznym sterroryzował pracownicę D. Ł.grożąc jej rewolwerem gazowym (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H., a następnie dokonał zaboru mienia w postaci pieniędzy w kwocie 500 zł na szkodę J. P., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I - tj. o czyn z art. 280 §2kk w zw. art.64§1kk
V. W dniu 17 lutego 2013 roku we W.na ul. (...)w sklepie spożywczym, sterroryzował pracownika sklepu (...)grożąc jemu rewolwerem gazowym (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H., a następnie zmusił do wydania pieniędzy z kasy w kwocie 780 zł na szkodę właściciela sklepu monopolowego 24H A. B., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I - tj. o czyn z art. 280 §2kk w zw. art.64§1kk
VI. W okresie od 18 stycznia do 17 lutego 2013 roku we W., bez wymaganego zezwolenia posiadał broń palną gazową w postaci rewolweru gazowego (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H., to jest o czyn z art. 263 § 2 kk
VII. W dniu 22 stycznia 2013 r. we W., zabrał w celu przywłaszczenia buty marki Q., spodnie marki W. i koszulkę marki A. ze sklepu (...) mieszczącego się w centrum handlowym (...) przy ul. (...) we W., o łącznej wartości 489.97 zł., czym działał na szkodę (...) SP.z.o.o. , przy czym zarzucanego mu czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I tj. o czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk
nadto :
T. J. (1), oskarżonego o to że:
VIII. W okresie od 5 do 6 lutego 2013 roku we W. dokonał krótkotrwałego użycia samochodu osobowego m-ki S. (...) o nr rej. (...) na szkodę B. K., tj. o czyn z art. 289§1kk.
IX. w okresie od 5 do 6 lutego 2013 roku we W., będąc skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia II Wydział Karny sygn. akt II K 247/10 z dnia 23 maja 2012 roku , nie dostosował się do orzeczonego na okres dwóch lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym i kierował samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...), tj. o czyn z art. 244 kk
X. w dniu 17 lutego 2013 roku we W. , mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem i wbrew przepisom ustawy, posiadał środek odurzający w postaci heroiny w ilości 0,15 grama netto tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku (Dz. U. z 2005 r. nr 179, poz. 1485 z późn. zm) w zw. z art. 31 § 2 kk
***********************************************************************************
I. uznaje oskarżonego Ł. P. (1) za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, opisanych w pkt I, IV, V części wstępnej wyroku stanowiących przestępstwo z art.280§2 k.k. w zw. z art.64§1 k.k., z tym ustaleniem, że stanowią one ciąg przestępstw a nadto, że wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 obejmował również czyny z art.280§1 k.k., i za to na podstawie art.280§2 k.k. w zw. z art.91§1 k.k., wymierza mu karę 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności,
II. uznaje oskarżonego Ł. P. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku, z tym ustaleniem, że wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 obejmował również czyny z art.280§1 k.k., tj. przestępstwa z art.280§2 k.k. i art.275§1 k.k. i art.276 k.k. i art.278§1 i 5 k.k. w zw. z art.11§2 k.k. w zw. z art.64§1 k.k., i za to na podstawie art.280§2 k.k. w zw. z art.11§3 k.k. wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,
III. uznaje oskarżonego Ł. P. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt III części wstępnej wyroku, z tym ustaleniem, że wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 obejmował również czyny z art.280§1 k.k., tj. przestępstwa z art.278§1 k.k. w zw. z art.278§5 k.k. i art.275§1 k.k. i art.276 k.k. w zw. z art.11§2 k.k. w zw. z art.64§1 k.k. i za to na podstawie art.278§1 k.k. w zw. z art.11§3 k.k., wymierza mu karę 1(jednego) roku i 6(sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
IV. uznaje oskarżonego Ł. P. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt VI części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art.263§2 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,
V. uznaje oskarżonego Ł. P. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt VII części wstępnej wyroku, z tym ustaleniem, że wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 obejmował również czyny z art.280§1 k.k., tj. przestępstwa z art.278§1 k.k. w zw. z art.64§1 k.k. i za to na podstawie art.278§1 k.k. wymierza mu karę 1(jednego) roku pozbawienia wolności,
VI. uznaje oskarżonego T. J. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art.280§2 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
VII. uniewinnia oskarżonego T. J. (1) od popełnienia przestępstwa opisanego w pkt VIII części wstępnej wyroku i w tym zakresie kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa,
VIII. uznaje oskarżonego T. J. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt IX części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art.244 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,
IX. uznaje oskarżonego T. J. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt X części wstępnej wyroku z art.62 ust.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005roku (Dz. U. z 2005r., nr 179, poz.1485 z późn. zm.) w zw. z art.31§2 k.k. i za to na podstawie art.62 ust.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005roku (Dz. U. z 2005r., nr 179, poz.1485 z późn.zm.) wymierza mu karę 3(trzech) miesięcy pozbawienia wolności,
X. uznaje oskarżonego M. C. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art.280§2 k.k. w zw. z art.64§1 k.k. i za to na podstawie art.280§2 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
XI. na podstawie art.91§2 k.k., orzeka wobec oskarżonego Ł. P. (1) w miejsce kar jednostkowych karę łączną 6 (sześciu) lat pozbawienia wolności,
XII. na podstawie art.85 k.k. i art.86§1 k.k. orzeka wobec oskarżonego T. J. (1) w miejsce kar jednostkowych, karę łączną 3(trzech) lat i 6(sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
XIII. na podstawie art.63§1 k.k. zalicza Ł. P. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 22 stycznia 2013r., do 15 listopada 2013r., zaś T. J. (1) i M. C. (1) od 17 lutego 2013r. do 15 listopada 2013r.,
XIV. na podstawie art.46§1 k.k. orzeka wobec oskarżonych Ł. P. (1), T. J. (1) i M. C. (1) obowiązek solidarnego naprawienia szkody w kwocie 5 957,14 zł na rzecz A. G.,
XV. na podstawie art.45§1 k.k. orzeka wobec oskarżonego Ł. P. (1) zwrot pokrzywdzonemu A. B. częściowej korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 350 zł, wymienionej pod poz.1 według wykazu dowodów rzeczowych nr II/149/13 (k.485) oraz wpłaconej na konto sum depozytowych Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu (k.1025),
XVI. na podstawie art.46§1 k.k. orzeka wobec Ł. P. (1) obowiązek naprawienia szkody wobec:
M. M. (2) w kwocie 540 zł.,
J. P. w kwocie 500 zł.,
A. B. w kwocie 430 zł.,
E. M. w kwocie 320 zł.,
XVII. na podstawie art.230 §2 k.p.k., zarządza zwrot dowodów rzeczowych;
Ł. P. (1), wymienionych pod poz.6 według wykazu nr III/150/13 (k.486), pod poz.1,2 według wykazu nr XIV/161/13(k.515),00
T. J. (1), wymienionych pod poz.1-4 według wykazu nr IV/151/13 (k.487),
M. C. (1), wymienionych pod poz.1 według wykazu nr V/152/13 (k.488) poz,1-6 według wykazu nr VI/153/13 (k.489), pod poz.2 według wykazu nr XIII/160/13 (k.496),
Aptece przy Pl. (...). M. 5 we W., wymienionych pod poz.1 według wykazu nr VIII/155/13,(k.491),
(...) Bank przy ul. (...) we W., wymienionych pod poz.1 według wykazu nr XI/158/13 (k.494),
XVIII. na podstawie art.232a§2 k.p.k. zarządza zniszczenie zabezpieczonych śladów w całości poz.1-7 według wykazu nr I/148/13 (k.484),poz.2 i 3 według wykazu nr III/150/13 (k.486), poz.1-7 według wykazu nr VII/154/13 (k.490), poz.1, 2, 5 według wykazu nr IX/156/13 (k.492),poz.1-10, według wykazu nr XII/159/13 (k.495),
XIX. podstawie art.44§2 k.k. orzeka przepadek dowodów rzeczowych ujętych w wykazie nr III/150/13, poz.1 i 5 (k.486), nr IX/156/13, poz.3,4(k.492),
XX. na podstawie art.70 ust.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka przepadek dowodów rzeczowych wymienionych pod poz.5 według wykazu nr IV/151/13 (k.487),
XXI. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. B. we W., kwotę 1549,80 zł brutto, tytułem udzielonej oskarżonemu Ł. P. (1) pomocy prawnej z urzędu, oraz na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. R. B. we W., kwotę 1549,80 zł brutto, tytułem udzielonej pomocy prawnej z urzędu oskarżonemu M. C. (1),
XXII. na podstawie art.627 kpk i art.633 kpk zasądza od oskarżonych Ł. P. (1), T. J. (1) i M. C. (1) koszty sądowe na nich przypadające, przy czym zwalnia ich od uiszczenia opłaty,
Sąd na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 18 stycznia 2013r. ok. godz. 21.20. we W.na ul. (...), E. M.po skończonej pracy udała się do swojego samochodu zaparkowanego przy (...). Kiedy wsiadła do auta zauważyła Ł. P. (1), który do niej podszedł i wyciągnął z prawej kieszeni kurtki rewolwer gazowy marki G. (...)kal. 9mm. Zażądał przy tym oddania torebki, przystawiając broń do jej głowy. Następnie złapał za torebkę, którą pokrzywdzona próbowała utrzymać, jednak po krótkiej szarpaninie oskarżony zabrał ją i uciekł w kierunku podwórka należącego do szkoły. E. M.udała się w pościg za sprawcą, jednak nie udało się jej go złapać. W wyniku tego zdarzenia Ł. P. (1)zabrał jej torebkę skórzaną o wartości 300 zł. i jej zawartość w postaci: pieniędzy w kwocie 20 zł, telefonu komórkowego marki N. (...)o wartości 400 zł, dowodu osobistego, prawa jazdy, karty bankomatowej (...), dowodu rejestracyjnego, mienia stanowiącego łącznie kwotę 720 złotych.
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k.172-174 t. I, k. 185-187 t. I, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
zeznania E. M. k. 120-121 t. I, k. 1176 -1177 t. VII
protokół przeszukania k. 16-18 t. I
protokół oględzin k. 22-23 t. I
materiał poglądowy k. 467 t. III
W dniu 22 stycznia 2013 roku około godziny 14.00, oskarżony Ł. P. (1) udał się do sklepu (...) mieszczący się we W. przy ulicy (...). W sklepie tym zabrał buty marki Q., spodnie marki W. i koszulkę marki A., po czym udał się z nimi do przymierzalni, gdzie ubrał się w wymienioną odzież pozostawiając stare ubranie. Następnie próbował opuścić sklep, przechodząc przez bramki antykradzieżowe włączył się sygnał alarmowy. Poproszony przez ochronę o zatrzymanie się, zaczął uciekać ze sklepu. W wyniku pościgu pracowników sklepu zatrzymano go i wezwano policję. Skradziona odzież stanowiła wartość 489,97 zł. i została zwrócona w całości do sklepu.
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k. 709-710 t. IV, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
zeznania M. C. (2) k. 705 t. IV
zeznania K. K. (2) k. 714-714v t. IV , k. 1195 v t. VII
zeznania D. F. k. 762 v t. IV
W dniu 27 stycznia 2013 roku we W. około godziny 14:30 M. M. (2) udała się do apteki na plac (...). Podczas dokonywania zakupu leków stanął za nią Ł. P. (1) i korzystając z okazji wyrwał jej portfel koloru czarnego z zawartością dowodu osobistego, prawa jazdy, dwóch kart płatniczych z banku (...) oraz (...), karty M. o wartości 100 zł, karty U. C. o wartości 60 zł, karty M. oraz pieniędzy w kwocie 230 zł, tj. mienia o łącznej wartości 540 zł. Następnie uciekł z apteki wbiegając w pobliską bramę przelotową.
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k.172-174 t. I, k. 185-187 t. I, k. 362-364 t. II, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
zeznania M. M. (2) k. 149-150 t. I , k. 1176-1176v t. VII
opinia (...) k. 806-813 t. V
protokół przeszukania pl. (...) k.71-73 t.I
protokół zatrzymania rzeczy-monitoring apteki k. 154-156 t.I
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia II Wydział Karny sygn. akt II K 247/10 z dnia 23 maja 2012 roku orzeczono wobec T. J. (1) zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na dwa lata.
dowód:
wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia II Wydział Karny sygn. akt II K 247/10 z dnia 23 maja 2012 roku k.442-443 t.III
W dniu 5 lutego 2013 roku, oskarżeni M. C. (1) i T. J. (1) postanowili dokonać napadu rabunkowego, ponieważ nie mieli pieniędzy na narkotyki. W związku z tym T. J. (1) uruchomił znajdujący się na podwórku przy ul. (...) samochód marki S. (...) o nr rej (...), należący do ojczyma jego dziewczyny – B. K.. Samochodem tym wspólnie udali się po Ł. P. (1). Podczas przejażdżki uzgodnili, że dokonają napadu rabunkowego w sklepie jubilerskim. Do sklepu miał wejść Ł. P. (1) wraz z M. C. (1), który miał rozbić gabloty z biżuterią, a T. J. (1) miał stać na czatach w samochodzie. Realizując podjęty zamiar, pojechali do miejsca zamieszkania M. C. (1), który wziął młotek, celem rozbicia gablot. Przygotowując się do dokonania rozboju, oskarżony T. J. (1) zamienił tablice rejestracyjne samochodu, w ten sposób, że wymontował z samochodu marki C. należącego do J. L. tablice o numerze rejestracyjnym (...), po czym zamontował je w samochodzie marki S. (...), którym się poruszali. Samochodem marki C. w tym dniu poruszał się J. D. (1). Następnie oskarżeni Ł. P. (1) i M. C. (1) założyli na twarz wykonane kominiarki, ten ostatni zabrał ze sobą młotek, po czym udali się do sklepu (...), mieszczący się przy ulicy (...), należący do A. G. i jego żony U. G.. Wewnątrz sklepu paliło się światło, co oznaczało, że znajduje się w nim obsługa. Około godziny 17:00, oskarżeni Ł. P. (1) i M. C. (1) weszli do sklepu z założonymi kominiarkami na twarzach. W salonie sprzedaży przebywała wówczas U. G.. Ł. P. (1) w ręce trzymał broń mierząc nią w kierunku właścicielki i przytrzymując drzwi wejściowe. W tym czasie M. C. (1) młotkiem rozbijał gabloty ze szkła hartowanego, zabierając z nich biżuterię. A. G. zaalarmowany krzykiem żony wbiegł do sali sprzedaży i zobaczył zamaskowanych mężczyzn, w tym jednego z nich celującego bronią w ich stronę. Wówczas wrócił się na zaplecze, wziął siekierę i z powrotem wbiegł do sklepu. W tym czasie sprawcy zaczęli uciekać zabierając ze sobą biżuterię. Następnie wsiedli do oczekującego na nich samochodu, którym kierował T. J. (1). Zanim odjechali A. G. zdążył wybić siekierą szybę w tylnej klapie samochodu. Sprawcy uciekli w stronę placu (...), a następnie udali się do mieszkania Ł. P. (1). Tam podzieli się łupem - skradzioną biżuterią, a następnie Ł. P. (1) i T. J. (1) sprzedali ją dzieląc się pieniędzmi. M. C. (1) zastawił w lombardzie dwa złote łańcuszki, które następnie zostały zwrócone pokrzywdzonym. Sprawcy dokonali kradzieży biżuterii złotej o wartości 28 518,62 zł.
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k.172-174 t. I, k. 185-187 t. I, k. 362-364 t. II, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
wyjaśnienia oskarżonego T. J. (1) k. 162-163 t. II, k. 190 -191 t. I
wyjaśnienia oskarżonego M. C. (1) k. 167-168 t. II , k. 181-182 t. I, częściowo k.1161v-1162 t. VII
zeznania A. G. k. 196-201v t. I, k. 269, k. 347 -348 t. II, k. 1171— (...) t. VII, k. 1193 v t. VII
zeznania U. G. k. 202-203 t. II , k. 1173-1174 t. VII
zeznania J. L. k. 254-257 t.II, k. 314 t. II
zeznania J. D. (1) k. 280-281 t. II
zeznania E. G., k.270-271 t. II, k. 1195 v t. VII
protokół oględzin miejsca k. 205-207 t. II
wykaz skradzionych przedmiotów k. 349-349 v t. II
materiał poglądowy k. 457-458v t. III, k. 833 t.V
protokół zatrzymania rzeczy- monitoring zakładu jubilerskiego k.235-237 t. II
W dniu tj. 6 lutego 2013 roku, oskarżeni T. J. (1) wraz z M. C. (1) udali się do warsztatu samochodowego celem wstawienia nowej szyby w samochodzie marki S. (...). Kierowcą samochodu był T. J. (1), zaś jego właścicielem wspomniany wcześniej B. K.. Dostęp do dwóch kompletów kluczyków oraz dokumentów miała jego córka K. K. (3) – dziewczyna T. J. (1) oraz konkubina B. K.. Właściciel wyraził zgodę na korzystanie z samochodu również T. J. (1).
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego T. J. (1) złożone na rozprawie głównej k.1160-1161v,
zeznania B. K. k. 39v-40 t. I, k. 1174v -1175 t. VII
W dniu 15 lutego 2013 roku około godziny 15:40, oskarżony Ł. P. (1)udał się do (...)przy ulicy (...) (...) we W.. W tym czasie na fotelu dentystycznym siedział pacjent J. P.. Podczas jego leczenia do gabinetu wszedł Ł. P. (1)z nałożonym kapturem na głowie, deklarując chęcią umówienia się na wizytę. Wówczas asystentka dentysty D. Ł.wyszła z oskarżonym do poczekalni, gdzie ustaliła termin jego wizyty, wpisując fałszywe jego dane I. G.. Po chwili wróciła do gabinetu celem wypisania mu kartki z datą wizyty. Wówczas oskarżony wtargnął do gabinetu i wyciągnął broń wskazując ręką, aby zachowano ciszę. Następnie zabrał z biurka pieniądze w kwocie 500 zł należące do pacjenta J. P., które były przeznaczone na zapłatę za wizytę. J. P.zmuszony był zapłacić ponownie za wizytę.
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k.172-174 t. I, k. 185-187 t. I, k. 362-364 t. II, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
zeznania J. P. k. 94 t. I , k. 1175 v t. VII
zeznania E. J. k. 97 t. I, k. 1194 t. VII
zeznania D. Ł. k. 101 t. I , k. 1194 v t. VII
protokół oględzin gabinetu stomatologicznego k. 104-105 t. I
protokół okazania k. 112-113 t. I
materiał poglądowy k. 467 t. III
dokumentacja fotograficzna k. 629-633 t. IV
W dniu 17 lutego 2013 roku do sklepu (...) (...)” we W.przy ulicy (...), około godziny 12.00 wszedł Ł. P. (1)ubrany w czarną kurtkę z kapturem naciągniętym na głowę. Po wejściu zapytał sprzedawcę o właściciela. Gdy ten odpowiedział, że nie posiada informacji na ten temat, napastnik podszedł do lady i z czarnej torby typu aktówka wyciągnął rewolwer gazowy marki G. (...)kal.9mm i zażądał otworzenia szuflady kasy mierząc w jego kierunku bronią. Nakazał sprzedawcy wydać wszystkie banknoty, co ten uczynił, łącznie stanowiło to kwotę 780 zł. Następnie schował broń do torby i oddalił się w kierunku ulicy (...).
dowody:
wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. (1) k. k.172-174 t. I, k. 362-364 t. II, częściowo k. 1162v-1164 t. VII
zeznania A. B. k. 3-5 t. I, k. 1174 v t. VII
zeznania M. J. k. 11v-12 t. II, k. 1196 t. VII
zeznania M. Ł. k. 513-513 v t. III
protokół oględzin sklepu (...) (...) k. 13-15 t. I
materiał poglądowy k. 450 -451 t. II, k. 467 t. III
Rewolwer gazowy (...) (...)((...)) (...)(9 mm), którym posługiwał się Ł. P. (1)był kompletny i sprawny w stopniu umożliwiającym oddanie strzału amunicją właściwego kalibru nabojami rewolwerowymi akustycznymi (hukowymi) lub gazowymi (...). Jest bronią palną gazową i może być posiadany wyłącznie na podstawie właściwego pozwolenia. Broń ta jest kompletna i daje możliwość odstrzeliwania amunicji właściwego kalibru.
dowód:
opinia ekspertyza opracowana na podstawie przeprowadzonych badań z zakresu broni, amunicji i balistyki k. 830-838 t. V
W dniu 17 lutego 2013 roku dokonano zatrzymania zarówno Ł. P. (1), ujawniono przy nim czarną teczkę typu aktówka, pieniądze w kwocie 350 zł, rewolwer gazowy marki G. (...) kal.9mm oraz inne przedmioty. W wyniku przeszukania mieszkania ujawniono m.in. dokumenty na nazwisko E. M.. Dokonano zatrzymania także T. J. (1) ujawniając przy nim m.in. nóż, umowę pożyczki z Lombardem oraz woreczek strunowy z zawartością 0,15 g netto heroiny. Następnie dokonano zatrzymania M. C. (1) ujawniając przy nim łańcuszek koloru srebrnego, dwa telefony komórkowe marki S. oraz umowy pożyczki z Lombardem.
Na podstawie przeprowadzonych badań fizykochemicznych w woreczku strunowym ujawnionym u T. J. (1) stwierdzono obecność heroiny. Heroina jest zaliczana według ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii do środków odurzających.
dowody:
protokół użycia wagi typu (...) (...)k. 37 t.I
protokół przeszukania k.36 t.I
ekspertyza nr 08/02/13 k. 520 – 521 t. III
Przeprowadzone badania daktyloskopijne w części nie nadawały się do identyfikacji, a w części nie były zgodne z odbitkami linii papilarnych palców oskarżonych nie miały decydującego znaczenia w sprawie.
Oskarżony Ł. P. (1) ma 29 lat. Posiada wykształcenie średnie. Z zawodu jest spawaczem- ślusarzem. Jest kawalerem. Do czasu pozbawienia wolności nie pracował, pozostając na utrzymaniu rodziców. Nie posiada nikogo na utrzymaniu.
dowód:
dane osobopoznawcze k. 172 t. I
Posiada negatywną opinię środowiskową z uwagi na uzależnienie od środków odurzających i uchylanie się od dozoru.
dowód:
wywiad kuratora k. 545-545 v t. III
Oskarżony nie cierpi obecnie ani nie cierpiał w przeszłości na chorobę psychiczną i nie jest upośledzony umysłowo. W chwili popełnienia zarzucanych mu czynów jego zdolność do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem nie była ograniczona.
dowód:
opinia sądowo-psychiatryczna k. 780 -781 t. IV, k. 885- 890 t. V
Ł. P. (1) był uprzednio karany sądownie :
- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 14 sierpnia 2003r. w sprawie II K 1129/03 za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3 lata, której wykonanie zarządzono;
- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 24.11.2004r. w sprawie XII K 619/04 za czyn z art. 278 § 1 k.k., na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 3 lata, której wykonanie zarządzono;
- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 za czyn z art. 280 § 1 k.k. z art. 276 § 1 kk., art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k., na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;
przy czym kary te zostały połączone karą łączną orzeczoną wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt II K 1436/07 w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 03.12.2007 r. do 13.08.2009 r. i od 03.09.2011 r. do 13.08.2012 r.
dowody:
Informacja z Krajowego Rejestru Karnego k. 608-609 t. IV
wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 14 sierpnia 2003r. w sprawie II K 1129/03
wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 24.11.2004r. w sprawie XII K 619/04 k.760-761 t. III
wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 k.726 t. III
wyrok łączny Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt II K 1436/07 k. 533-537 t. III, k. 741-745 t. IV
Oskarżony Ł. P. (1) w toku śledztwa przyznał się do popełnienia przestępstwa rozboju w zakładzie jubilerskim, sklepie monopolowym, w gabinecie stomatologicznym, jak również na osobie E. M. i M. M. (2) i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. (k.172-174 t. I )
Przesłuchany ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów poza dokonanym na osobie E. M. i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Zaznaczył jedynie, iż pomysł napadu na zakład jubilerski był wspólny. (k.185-187 t. I)
Przed Sądem ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów z wyjątkiem popełnionego na osobie E. M. i odmówił składania wyjaśnień (k. 362-364 t. II)
Przesłuchany w toku postępowania o kradzież w sklepie (...) wyjaśnił, iż czynu tego dokonał z uwagi na ciężką sytuację materialną (k. 709v-710 t. IV).
Po uzupełnieniu zarzutów przyznał się do zarzucanych mu czynów w części kwestionując jedynie fakt posiadania broni gazowej, twierdząc, że broń nabył za kwotę 50 zł, celem obrony swojej osoby, na placu (...) od cudzoziemca. Dodał, że był przekonany dokonując rozbojów z jej użyciem, iż jest to jedynie straszak. Powodem dokonanych przestępstw był brak środków na życie. Pieniądze uzyskane z rozbojów przeznaczał na zakup żywności. Ponadto, rozpoznał siebie na okazanych zdjęciach z monitoringu apteki oraz sklepu monopolowego (k. 872-873 t. V).
Przed Sądem na rozprawie głównej przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Podtrzymał odczytane mu wyjaśnienia i uzupełnił, że mając na myśli obawę o życie rodziny, chodziło mu o konkubinę, z którą w tym czasie mieszkał. Dodał, że ciężko określić, kto był pomysłodawcą przestępstwa opisanego w punkcie I a/o, nadmienił jednak, że to była wspólna decyzja. Na pewno mówili, że dokonają jakiegoś przestępstwa w celu korzyści majątkowej. Nie było mowy natomiast o konkretnym obiekcie. Przy sobie nosił broń, którą posiadał. Nosił ją za paskiem od spodni, pod kurtką. Tylko on wiedział, że tą broń posiadał, ani M. C. (1), ani T. J. (1) nie wiedzieli o tym i nie widzieli jej. Uściślił, że najpierw jeździli S. po okolicy i planowali kradzież. On razem z M., zrobili sobie z czapek kominiarki, było to na wszelki wypadek. Przejechali przypadkowo koło zakładu jubilerskiego, który był otwarty. Wtedy podjęli decyzję, że tam wejdą. Wcześniej jeszcze, gdy podjechali do M., ten poszedł na chwilę do swojego mieszkania, a on sam w tym czasie robił w swojej czapce otwory na oczy. Nie wykluczył, że mógł widzieć, że M. C. (1) przyniósł młotek, ale nie pamiętał tego. Wewnątrz tego sklepu nikogo nie widzieli. W środku paliło się światło, na zewnątrz było ciemno. Ich zamiarem było dokonanie kradzieży biżuterii. Uzgodnili, że po wejściu do środka z M., będzie trzymał drzwi, a on zabierze złoto. Pierwszy wszedł M., on przytrzymał drzwi. Będąc w środku M. wybił szybę wystawową. On w tym momencie nie wiedział, aby on wybijał szybę młotkiem. Miał reklamówkę. Był też tym przerażony i tych szczegółów nie zauważył. Spanikował w tym momencie, wiedział, że ma tą broń. Po zbiciu tej gabloty M. zaczął zabierać biżuterię, w tym czasie z zaplecza wybiegła pani. Przyznał, że to z powodu obrony wyjął tę broń. Nadmienił także, że kierował w sklep, nie wiedział czy w tą panią. Nic przy tym nie mówił. W tym czasie też pojawił się ten mężczyzna z siekierą, to było praktycznie jednocześnie. Wobec tej kobiety i mężczyzny nie stosowali żadnej przemocy, nie było żadnego posługiwania się młotkiem.
Przed wejściem do sklepu nie było mowy o możliwości posłużenia się przez niego bronią. M. C. (1) jak wyciągał biżuterię z gabloty, nie powinien widzieć jak wyjął broń. To on zabrał przedmioty. Nie widział, gdzie on wrzucał skradzioną biżuterię, to się działo bardzo szybko. Jak zobaczył tego mężczyznę z siekierą to wycofali się, pobiegli do samochodu. Dodał, że byli w większym stresie niż nie jedni poszkodowani, tym bardziej, z powodu tej siekiery. Później będąc w samochodzie słyszał tylko wybitą szybę, nie widział kto to zrobił. M. tylko powiedział, że prawie go nie zabił. Podzielili się złotem. Swoją część wydał na jedzenie. Mieszkał w tym czasie w mieszkaniu przy N. ze swoją dziewczyną.
Odnośnie zarzutu punktu II z a/o, dodał, że więzienie go nie zresocjalizowało, wręcz przeciwnie. Po wyjściu był zdany sam na siebie, nie miał pomocy państwa. Na początku przez dwa miesiące pracował legalnie, później dopadły go problemy z przeszłości. Z tego powodu kupując broń nie wiedział, że to jest broń gazowa, chciał kupić tylko jakiegoś straszaka, bo mu grożono. Zdarzało się tak, że jak wychodził do pracy, to pewne osoby czekały na niego. To zaburzyło cały jego rytm, powstał mętlik w głowie. Zrezygnował z pracy, zabrakło pieniędzy. Żył cały czas w presji. Nigdy wcześniej nie dopuszczał się takich przestępstw, które teraz popełnił. To wszystko wprowadziło go w taki stan, że zaczął popełniać te przestępstwa. Był bezradny, potrzebował pieniędzy. W rezultacie przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, oprócz czynu opisanego w pkt VI. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego w pozostałych przypadkach też posługiwał się bronią. To nie było normalne. Broń wyjmował tylko dlatego, żeby wyrządzić jak najmniejsza krzywdę fizyczną. Nie stosował przemocy, nie bił. Wskazał na pistolet, którego użył przy napadzie na jubilera i tych innych zdarzeniach. Nie korzystał z pocisków gazowych, gdyż nie wiedział, że to jest broń palna gazowa. Nabył ją pod koniec 2012 r. na Dworcu Ś.. Sprzedającym nie był Polak. Zależało mu, żeby kupić zwykłą zabawkę najtańszym kosztem. Nie posiadał nigdy żadnej amunicji. Nie umiałby się posłużyć tą bronią, gdyby miał amunicję. Ostatni kontakt z bronią miał w wojsku. Nie wiedział, czy T. J. (1) przed napadem wiedział, że M. C. (1) posiadał młotek. Zaprzeczył swojemu uzależnieniu od środków narkotycznych, odnosząc się do wcześniejszych wyjaśnień stwierdził, że taką przyjął obronę, bo usłyszał, że T. tak powiedział i myślał, że mu to też pomoże. Skłamał, że jest w trakcie programu, myślał, że ta sytuacja pomoże mu, kombinował, wzywał karetkę, czego na dzień dzisiejszy żałuje bardzo. Skonkludował, że wiele lat życia spędził w więzieniu i wiele jeszcze straci tam. W rezultacie wyraził żal i złożył deklarację, że będzie robił wszystko, żeby spróbować po wyjściu normalnie zacząć żyć. Prosił, żeby Sąd wziął po uwagę jego wyjaśnienia. W konkluzji wyraził żal i przyznał się do popełnienia wszystkich czynów (k. 1162v-1164 t. VII)
Oskarżony T. J. (1) ma 24 lata. Jest kawalerem. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest posadzkarzem. Nie pracował, pozostawał do chwili zatrzymania na utrzymaniu rodziców.
dowód:
dane osobopoznawcze k. 162-162 v. t. I
Posiada negatywną opinię środowiskową z uwagi na uzależnienie od środków odurzających.
dowód:
wywiad kuratora k. 548-549 t. III
T. J. (1) był uprzednio karany sądownie za czyn z art. 178a § 1kk.
dowód:
Informacja z Krajowego Rejestru Karnego k.606 t.IV
wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia II Wydział Karny sygn. akt II K 247/10 z dnia 23 maja 2012 roku dot. T. J. (1) k.442-443 t.III
Oskarżony ten nie cierpi obecnie ani nie cierpiał w przeszłości na zaburzenia psychiczne ani nie jest upośledzony umysłowo; jest jednak uzależniony od narkotyków. W chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw: przeciwko mieniu oraz czynu z art. 244 kk był on w pełni poczytalny, natomiast w chwili popełnienia czynu z art. 62 ust.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii jego zdolność pokierowania swoim postępowaniem była znacznie ograniczona w myśl przepisów z art. 31 § 2 kk.
dowód:
opinia sądowo-psychiatryczna k.878-881 t. V
Oskarżony T. J. (1) w toku śledztwa przyznał się do popełnienia przestępstwa rozboju na zakład jubilerski, jak i krótkotrwałego użycia samochodu marki S. (...) o nr rej (...). Wyjaśnił, że samochód należał do ojczyma jego byłej dziewczyny K. K. (3), który wziął samowolnie w celu krótkotrwałego użycia. Posiadał kluczyki do tego samochodu. Odnosząc się do rozboju wyjaśnił, że czynu tego dokonał wspólnie z Ł. P. (1) i M. C. (1), z uwagi na brak pieniędzy na narkotyki. Przyznał, że inicjatywa dokonania napadu na jubilera pochodziła od niego (k.162v-163 t. I).
Przesłuchany ponownie podtrzymał treść wcześniej złożonych wyjaśnień. Dodatkowo uzupełnił, iż M. C. (1) w czasie napadu miał młotek, a pomysł napadu był wspólny i role były podzielone (k. 190-191 t. I)
W toku przesłuchania przed sądem przyznał się do popełnienia obu czynów i wyjaśnił, iż nie było konkretnego pomysłu, aby dokonać napadu na jubilera. Potwierdził natomiast, iż wiedział, że M. C. (1) miał młotek i domyślał się, że zamierza go użyć ( k. 373-375 t. II).
Przesłuchany ponownie po uzupełnieniu zarzutów przyznał się do wszystkich stawianych mu zarzutów i podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia. Pomysł zmiany tablic rejestracyjnych należał do niego i zmienił je po to, aby nie było widać właściwych numerów. Zaznaczył, iż kilka razy pożyczał samochód od ojczyma dziewczyny, ale tym razem nie poinformował go o tym. Kluczyki zapasowe dostał od ojczyma swojej dziewczyny. Pomysł napadu na jubilera powstał spontanicznie i w żaden sposób nie przygotowywali się do tego napadu. Nie potrafił również powiedzieć kto wpadł na ten pomysł. Nadmienił, iż nie wiedział, że któryś z kolegów miał młotek, a czynu tego dokonał z uwagi na brak pieniędzy na narkotyki. Odnośnie posiadanych narkotyków wyjaśnił, iż miał je na własny użytek, gdyż jest uzależniony od środków odurzających. Odnosząc się do zarzutu kierowania samochodem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wyjaśnił, iż wiedział o orzeczonym zakazie, ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego to zrobił, wskazując na fakt zażywania w tamtym czasie narkotyków.
Przed Sądem na rozprawie głównej przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, oprócz zarzutu z pkt VIII a/o. Odmówił składania wyjaśnień. Po odczytaniu wcześniej złożonych podtrzymał je uzupełniając, że jego teściu – właściciel samochodu S. (...) wiedział, że on ten samochód pożycza, miał jego zgodę na użytkowanie tego samochodu. W tym momencie właściciel samochodu był w pracy. Miał wyłącznie kluczyki do stacyjki. Ten samochód miał tablice rejestracyjne, ale zabrali od innego samochodu i założyli je. Dodał, że M. C. (1) znał od dziecka, mieszkają w sąsiedztwie. Ł. P. (1) znał od kilku lat, znają się z dzielnicy i chodzili razem na treningi boksu. Podtrzymał, że to on zaproponował skok, ale jeszcze bez konkretów, raczej myślał o kradzieży. To z rozmowy między nimi tak wyszło, że okradną jubilera. Jego zdaniem, to miała być zwykła kradzież. W tym dniu nie miał przy sobie żadnego niebezpiecznego narzędzia. Nie wiedział, że P. miał rewolwer gazowy. Nie wiedział, że któryś ze współsprawców miał młotek. On został w samochodzie, przed wyjściem była mowa, że oni zabiorą tylko łańcuszki. Nie widział jak wchodzili do zakładu, nie miał z nimi kontaktu wzrokowego. Gdy po chwili wrócili do samochodu, to usłyszał rozbijanie szyby w ich samochodzie. Po fakcie dowiedział się, że jakiś mężczyzna siekierą wybił tą szybę. Nie miał pojęcia jaka wartość biżuterii została wówczas skradziona. Tym złotem podzielili się po równo. Nie wiedział, który z nich mu pokazywał skradzioną biżuterię. On tą biżuterią zapłacił za narkotyki, kupował heroinę. Przyznał, że środki narkotyczne zażywał od początku tego roku, zaczął od podpalania marihuany, obecnie zażywał twardych narkotyków – heroinę. Dodał, że kupuje ją na własne potrzeby. Uważał, że był uzależniony od heroiny, wobec czego udał się do ośrodka na leczenie. Od zatrzymania nie zażywał żadnych narkotyków i czuł się bardzo dobrze. Uściślił, że właściciel samochodu S. (...), jest dla niego jakby teściem. Mieszkał u niego 4 lata. Wielokrotnie korzystał z jego samochodu i miał na to zgodę. Na początku pytał go każdorazowo o zgodę na korzystanie z samochodu. Dodał, że w czasie napadu na zakład jubilerski był pod wpływem środków odurzających, po zażyciu heroiny. Prawdopodobnie miał się stawić do ośrodka na leczenie 15-17 marca. To, że dopuścił się tego czynu w dniu 5 lutego może wynikać z tego, że był pod wpływem środka narkotycznego i wobec tego pamiętał urywki z tego zdarzenia. Dodał, że dowiedział się o tym, że M. C. (1) miał młotek dopiero po fakcie. Podtrzymał, że ani nie widział, ani nie wiedział, że Ł. miał broń. Uściślił, że od początku było mówione, że oni mają wejść do środka, do zakładu jubilerskiego i on widział jak weszli. Nie pamiętał dokładnie, czy on tego dnia był pod wpływem środków narkotycznych. Prawdą jest, że prowadził pojazd mechaniczny S. (...) w okresie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wskazał, że gdyby nie potrzebował pieniędzy na zakup narkotyków, to nie zdecydowałby się na pójście na kradzież do jubilera. Po ewentualnym opuszczeniu aresztu chciałby podjąć leczenie odwykowe. W areszcie nie zgłosił konieczności leczenia odwykowego, gdyż nie wiedział, że może. Dodał, że w tym momencie nie czuł potrzeby leczenia odwykowego. W konkluzji wskazał, że żałuje popełnienia tych czynów, podkreślił, że drugi raz by tego nie zrobił.
Oskarżony M. C. (1) ma 23 lata. Posiada podstawowe wykształcenie. Jest kawalerem. Nie posiada nikogo na utrzymaniu. Nie posiada wyuczonego zawodu. Dotychczas pracował dorywczo i pozostawał na utrzymaniu rodziców.
dowód:
dane osobopoznawcze k. 167 t. I
Posiada negatywną opinię środowiskową z uwagi na przebywanie w towarzystwie osób o ujemnej opinii społecznej.
dowód:
wywiad kuratora k. 552-553 t. III
Oskarżony był uprzednio karany sądownie wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 4.06.2009 roku sygn. akt III K 109/09 za czyn z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 148 §1 kk i art. 157 §1 kk w zw. z art. 11§2 kk na karę czterech lat pozbawienia wolności, która odbył w okresie od 8 sierpnia 2008 roku do 12 listopada 2009 roku i od 27.11.2009 roku do 23.08.2012 roku.
dowód:
Informacja z Krajowego Rejestru Karnego k.446 t. II
wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 4.06.2009 roku sygn. akt III K 109/09 k. 539-541 t.III
Oskarżony M. C. (1) w toku śledztwa przyznał się do popełnienia stawianego mu zarzutu i wyjaśnił, że pomysł napadu wyszedł od niego i w czasie zdarzenia miał przy sobie młotek, którym uderzył w witrynę z biżuterią, po czym zabrał tacki ze złotem. Następnie uciekli do samochodu, właściciel sklepu zdążyć wybiec i zbić szybę w samochodzie siekierą. Dodał, że nie miał broni i nie był pewny czy Ł. miał broń. (k.167-168 t. I)
Przesłuchany ponownie podtrzymał wyjaśnienia złożone uprzednio dodając, iż mieli w planie skradzione złoto sprzedać i podzielić się pieniędzmi, a w planie napadu każdy miał swoją rolę (k.181-182 t. II).
Przed sądem skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. (k.367-369 t. II).
Przesłuchany po uzupełnieniu zarzutów wyjaśnił, iż T. J. (1) zaproponował mu udział w napadzie i wyjaśnił jego przebieg. Dodał, iż inicjatywa dokonania napadu częściowo pochodziła od niego, a częściowo od T. J. (1). Po uzgodnieniu planu napadu, T. J. (1) zawiózł go do domu, z którego on wziął młotek, celem rozbicia gablot, o czym poinformował kolegów pokazując im młotek. Jak podał, wszyscy zgodzili się na jego użycie podczas napadu. Dodał, iż pieniądze uzyskane za złoto przeznaczył na długi (k. 862-865 t. V).
Przed Sądem przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień. Po odczytaniu mu wyjaśnień, podtrzymał je i uzupełniająco dodał, że mówiąc o tym, że pomysł kradzieży wyszedł od niego, miał na myśli ogólny pomysł kradzieży, nie było jeszcze mowy o konkretnym zakładzie jubilerskim. Miał przy sobie młotek. Gdy siedział w samochodzie, to on nie był widoczny. J. nie widział, że miał młotek. Wcześniej nie uzgadniali założeń tej kradzieży, było to spontanicznie. Młotek był mu po to, żeby rozbić gablotę. Mówiąc gablotę miał na myśli szybę wystawową. Weszli razem do wnętrza zakładu, on pierwszy, za nim Ł.. On trzymał drzwi. Będąc w środku uderzył posiadanym młotkiem w szybę wystawową powodując jej rozbicie. Zabrali z wystawy biżuterię i uciekli. Nie używał, ani nie groził młotkiem nikomu z obsługi zakładu. Użył go wyłącznie do stłuczenia szyby. Nie widział, aby P. miał broń, zarówno przed wejściem do zakładu jak i w środku. P. nie manifestował żadną bronią wobec obsługi zakładu, trzymał tylko drzwi wejściowe. Przyznał jednak, że ten młotek, który wziął miał mu posłużyć do przestępstwa. Podzielili się mniej więcej po równo skradzioną biżuterią. On swoją część sprzedał złodziejowi. Nie pamiętał ile dostał za to pieniędzy, mógł dostać ok. 600 zł. Nie był sobie w stanie przypomnieć, czy młotek zabrał po rozmowie w samochodzie odnośnie zamiaru kradzieży. Po wyjściu na wolność ciężko było mu się odnaleźć, zaaklimatyzować się w środowisku. Mieszkał w mieszkaniu swojej mamy i pozostawał na jej utrzymaniu. Nigdy wcześniej, przed tym napadem, oskarżony P. nie informował go, że miał broń. W czasie napadu nie widział broni. Broń zauważył w samochodzie już po napadzie. Gdyby wiedział, że przy napadzie miała być użyta broń, to nie wziąłby w nim udziału. Te pieniądze z napadu przeznaczył na długi i oddał pieniądze mamie. Wyraził żal. Podkreślił, że T. J. (2) nie wiedział przed napadem, że miał młotek. Przyznał, że wcześniej wyjaśniał inaczej, ale stwierdził, że to nie prawda. (k.1161v-1162 t. VII).
W tym stanie rzeczy, Sąd zważył co następuje:
W świetle poczynionych ustaleń faktycznych wina i sprawstwo oskarżonych Ł. P. (1), M. C. (1) i T. J. (1) w zakresie przypisanych im czynów nie budzi wątpliwości.
Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się na wyjaśnieniach oskarżonych w takim zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym zebranym materiałem dowodowym, w szczególności z zeznaniami bezpośrednich świadków zdarzenia, których relacje nie budziły wątpliwości. Ich zeznania zostaną omówione w dalszej części rozważań.
Sąd nie znalazł także podstaw by zakwestionować także zeznania M. W., J. L., J. D. (2), K. F., S. S. (2), M. Ł.- miały one jednak drugorzędne znaczenie w sprawie.
Rozpoznając niniejszą sprawę, Sąd miał również na uwadze wyniki oględzin, przeszukania, użycia wagi, zatrzymania, okazania, badań laboratoryjnych. Wszystkie te czynności procesowe podjęte były zgodnie z prawem, przez uprawnione podmioty, a z każdej z nich sporządzono stosowne protokoły, ich wyniki zaś, nie budziły żadnych wątpliwości.
Sąd uznał za w pełni wiarygodne opinie psychiatryczne, daktyloskopijną, z badań biologicznych, fizykochemicznych, z zapisów wizualnych i ekspertyzę z zakresu broni, amunicji balistyki. Opinie te zostały przeprowadzone w sposób kompleksowy. W sposób wyczerpujący, jasny i rzeczowy odpowiadają na postawione pytania, a odpowiedzi zostały w sposób pełny uzasadnione. Opinie te nie budzą zastrzeżeń Sądu w związku z czym stanowią pełnowartościowe dowody w sprawie.
Rozstrzygając w sprawie Sąd wziął pod uwagę również wnioski zawarte w wywiadach zawodowego kuratora, zostały sporządzone przez upoważniony podmiot zgodnie z wymogami prawa.
Żadne z dokumentów oraz dokumentacja fotograficzna zebrana w niniejszej sprawie nie budziły zastrzeżeń co do ich autentyczności i wiarygodności.
Oceniając wyjaśnienia oskarżonych w zakresie wspólnie postawionego im zarzutu, Sąd w zasadniczej części dał im wiarę, oskarżeni bowiem przyznali się do jego popełnienia, dopiero z upływem toku postępowania umniejszali swoją winę w zakresie wiedzy i świadomości co do posłużenia się podczas napadu młotkiem, a także w zakresie zainicjowania napadu, w tym zakresie Sąd ocenił ich wyjaśnienia krytycznie.
Sąd zatem dał wiarę początkowym wyjaśnieniom oskarżonych T. J. (1) i M. C. (1) w zakresie w jakim przyznali, że wszyscy wiedzieli, że M. C. (1) wziął młotek z domu i planował go użyć podczas napadu. Zwrócić należy uwagę, że oskarżony M. C. (1) w toku śledztwa przyznał, że wziął młotek z domu o czym wiedzieli pozostali oskarżeni, którym młotek ten pokazywał. Wyjaśnienia te potwierdził T. J. (1), który wiedział, że M. C. (1) wziął młotek i zamierzał go użyć. Sąd nie znalazł podstaw by w tym zakresie zakwestionować te wyjaśnienia, są ze sobą spójne, pozostają w zgodzie z logiką wypadków i wskazaniami doświadczenia życiowego. Nie sposób bowiem przyjąć, że oskarżony M. C. (1) wziął młotek z domu i żaden z pozostałych oskarżonych by tego nie widział, tym bardziej, jeśli się zważy, że z tego powodu pojechali do jego mieszkania a także gabaryty tego narzędzia. Sąd nie znalazł podstaw by uznać, że oskarżeni bezpodstawnie i niezależnie od siebie, spójnie przyznaliby się do czegoś, co de facto nie miało miejsca. Oskarżony Ł. P. (1) posiłkowo także przyznał tę okoliczności, bowiem potwierdził, że pojechali na chwilę do M. C. (1) do mieszkania i jak to stwierdził mógł widzieć, że przyniósł on młotek, co również pozostaje w zgodzie z tym co początkowo wyjaśnili M. C. (1) i T. J. (1). Z tych też względów Sąd uznał za niewiarygodne wyjaśnienia złożone na rozprawie głównej w tym zakresie. Oskarżeni nie byli w stanie w przekonywujący sposób uzasadnić dlaczego w toku śledztwa wyjaśnili odmiennie. Nie sposób nie zauważyć także, że na rozprawie głównej zmierzali do umniejszenia winy T. J. (1), podkreślając, że nie miał on wiedzy na temat użycia młotka przez M. C. (1). Odwołanie wyjaśnień nie może automatycznie powodować wyeliminowania ich z materiału dowodowego, bez wniknięcia w konkretne okoliczności zawarte w tych wyjaśnieniach. Zmiana wyjaśnień przez oskarżonych w procesie karnym należy niemal do porządku dziennego, co nie oznacza, że którekolwiek z nich są "lepsze" lub "gorsze". Nie jest też tak, że większą wartość dowodową mają wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postępowania sądowego - na rozprawie głównej - od wyjaśnień składanych w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżeni w żaden sposób nawet nie próbowali wytłumaczyć dlaczego w toku śledztwa wyjaśniali w tym zakresie odmiennie, podając jedynie, że to nieprawda, ich początkowe wyjaśnienia zaś dla Sądu okazały się w pełni wiarygodne. Sąd miał w polu widzenia zatem, że wyjaśnienia oskarżonych ewoluowały z biegiem procesu w kierunku wykazania, że chcieli dopuścić się jedynie kradzieży. Logika wypadków wskazuje jednak nieodparcie, że ich zachowanie wypełniło znamiona rozboju i to w postaci kwalifikowanej. Zwrócić należy uwagę, że oskarżeni potrzebowali pieniędzy z tego względu wspólnie, choć najbardziej do autorstwa tego pomysłu przyznaje się T. J. (1), postanowili zdobyć pieniądze dokonując rabunku sklepu jubilerskiego. W tym celu wspólnie udali się do mieszkania M. C. (1) by ten mógł zabrać młotek z domu. Wszyscy oskarżeni w toku śledztwa tę okoliczność spójnie potwierdzili, zorganizowali także kominiarki z otworami na oczy i ustalili podział ról. Zgodnie z tym podziałem M. C. (1) miał posługiwać się młotkiem i rozbić gabloty wystawowe i zabrać towar, Ł. P. (1) „stać na czatach” , on także miał broń, którą mierzył we właścicieli sklepu, a T. J. (1) zorganizował samochód i był kierowcą oczekując na wspólników z łupem. Działanie zatem oskarżonych od początku było zaplanowane, a podjęte kroki w celu dokonaniu rozboju, co każdy z oskarżonych rozumiał i akceptował do tego zmierzały. Sąd miał w polu widzenia, że oskarżony Ł. P. (1) twierdził, że broń użył właściwie dla obrony. Nie sposób jednak uznać w świetle wskazań doświadczenia życiowego, że w sytuacji lęku i obawy U. G., potwierdzonej jej krzykiem, że to akurat oskarżony Ł. P. (1) wyposażony w broń działający wspólnie z M. C. (1) rozbijającym młotkiem gabloty mogliby się czegokolwiek bać. Sąd miał w polu widzenia podnoszony argument przez Ł. P. (1), że broń była nie nabita, a dla niego miała być tylko straszakiem. Wskazać jednak należy, że fakt nienabicia broni nie dekompletuje znamienia posłużenia się nią, o którym mowa w art. 280 § 2 k.k. Stanowisko to utrwalone jest w judykaturze i nie budzi żadnych rozbieżności. Sąd w pełni identyfikuje się z poglądem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2002 r. II KKN 373/00. Posłużenie się bronią palną w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. nie musi polegać na oddaniu strzału lub usiłowaniu oddania strzału, bowiem do wyczerpania znamion tego przestępstwa broń w ogóle nie musi być nabita. Wystarcza, że sprawca posiada broń i manipulując nią sprawia wrażenie, że może być użyta, zgodnie z jej przeznaczeniem. A także z poglądem wyrażonym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 października 2001 r. (II AKa 338/01): przy interpretacji art. 280 § 2 k.k. nie można tracić z pola widzenia tego oczywistego faktu, iż posłużenie się bronią palną (a za taką niewątpliwie uznaje się w świetle ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni palnej i amunicji - Dz. U. Nr 53, poz. 549 - broń gazową) nie musi polegać na oddaniu strzałów lub nawet usiłowania oddania strzałów i nie ma wymogu, by broń ta była nabita.
Posłużenie się bronią palną w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. przez oskarżonego nie musiało polegać na oddaniu strzałów lub nawet usiłowaniu oddania strzałów. Wystarczy, że oskarżony posiadał broń palną ze sobą i wykonywał nią określone operacje stwarzające u pokrzywdzonych przeświadczenie, że broń ta może być w każdej chwili użyta zgodnie z jej podstawowym przeznaczeniem, nawet gdy ex post okazałoby się, że nie była nawet nabita.
W pozostałym zakresie Sąd dał oskarżonym wiarę co do przebiegu napadu na sklep jubilerski, powodu podjęcia decyzji o dokonaniu napadu, powodów zmiany tablic rejestracyjnych bowiem w tym zakresie są spójne, konsekwentne i pozostają w zgodzie z zeznaniami A. G. i U. G., oraz logiką wypadków. Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonych, które są szczerą relacją z tego co świadkowie zarejestrowali w swojej świadomości, wzajemnie ze sobą korespondują, są logiczne, i konsekwentne.
W ocenie Sądu nie budziło zatem żadnych wątpliwości popełnienie przez oskarżonych przestępstwa opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku. Zachowanie sprawcy w przypadku przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia przy zastosowaniu jednego z wyliczonych taksatywnie w tym przepisie sposobów działania, przybierających postać: posługiwania się przez sprawcę bronią palną, posługiwania się nożem, posługiwania się innym, podobnie niebezpiecznym przedmiotem, posługiwaniem się środkiem obezwładniającym albo działaniu sprawcy w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub działaniu sprawcy wspólnie z inną osobą, która posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, środkiem obezwładniającym lub działa w sposób bezpośrednio zagrażający życiu. Użyte w znamionach art. 280 § 2 k.k. słowo "posługuje się" interpretowane jest w literaturze i orzecznictwie stosunkowo szeroko. W szczególności przyjmuje się, że "posługiwanie się" ma szerszy zakres znaczeniowy od czasownika "używa" i obejmuje wszelkie manipulowanie takimi środkami, w tym także ich okazywanie w celu wzbudzenia w ofierze obawy ich użycia (por. wyrok SA w Lublinie z 14 października 2004 r., II Aka 182/04, Prok. i Pr. 2005, nr 7-8, poz. 28). Każda zatem forma demonstrowania broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu (np. przystawianie go do ciała ofiary lub chociażby konkludentne prezentowanie groźby natychmiastowego jego zastosowania) w celu dokonania zaboru rzeczy, zmierzająca do spotęgowania przemocy względnie groźby jej zastosowania lub wywołania większej obawy i poczucia zagrożenia, może być uznana za posługiwanie się tym narzędziem lub przedmiotem (tak: wyrok SN z 3 maja 1984 r., II KR 81/85, OSNPG 1984, nr 11, poz. 99, wyrok SN z 7 kwietnia 1971 r., IV KR 22/71, OSNPG 1971, nr 10, poz. 181; z 29 września 1971 r., IV KR 186/71, OSNPG 1972, nr 1, poz. 12; z 18 kwietnia 1984 r., II KR 73/84, OSNKW 1984, nr 9, poz. 91 i z 12 listopada 1985 r., IV KR 274/85, OSNKW 1986, nr 9-10, poz. 78).
Sąd uznał, że młotek, którym posługiwali się sprawcy jest przedmiotem podobnie niebezpiecznym do broni i noża z art. 280 § 2 k.k. Za niebezpieczne narzędzie można uznać tylko taki przedmiot, który "ze względu na swój kształt, wymiary, masę, tnącą powierzchnię, ostrość albo zawarty w nim materiał wybuchowy lub łatwopalny, zwyczajnie użyty zagraża bezpośrednim niebezpieczeństwem spowodowania śmierci lub ciężkiego uszkodzenia ciała" (por. I. Andrejew, glosa do wyroku SN z 30 września 1975 r., VI KRN 33/75, OSPiKA 1976, z. 6, poz. 120). Punktem odniesienia za uznanie przedmiotu, którym posługuje się sprawca przy dokonaniu rozboju za "inny podobnie niebezpieczny przedmiot", o którym mowa w art. 280 § 2 k.k., jest broń palna i nóż, które ze swej istoty posiadają charakter stwarzający samoistne zagrożenie dla zdrowia i życia. Treść przepisu art. 280 § 2 k.k. wskazuje, że wolą ustawodawcy jest, by kwalifikowany rozbój zachodził w wypadku, gdy użycie narzędzi, spośród których niewątpliwie broń palna i nóż zaliczają się do przedmiotów, których użycie może pozbawić życia człowieka, względnie spowodować ciężkie obrażenia, pozostałe inne niebezpieczne przedmioty czy środki obezwładniające wykazywały takie same właściwości (por. wyrok SA w Katowicach z 22 marca 2001 r., II Aka 89/01, Prok. i Pr. 2002, nr 3, poz. 26). Sąd mając na względzie gabaryty przedmiotowego młotka, materiał z jakiego był zbudowany oraz zdecydowany sposób jego użycia przez M. C. (1) w obecności pokrzywdzonych, uznał, że stanowi on inny podobnie niebezpieczny przedmiot, o którym mowa w art. 280 § 2 k.k. Nie ulega żadnych wątpliwości, że młotek jest przedmiotem, którego wykorzystanie zwykłych funkcji lub działania przeciwko człowiekowi spowoduje powstanie realnego zagrożenia o równowartości odpowiadającej użyciu broni palnej lub noża.
Niewątpliwie w ocenie Sądu sposób zachowanie oskarżonych polegających na posłużeniu się młotkiem przez M. C. (1) i bronią palną Ł. P. (1) było wymierzone w celu wywołania u pokrzywdzonych obawy i poczucia zagrożenia, co w rzeczywistości osiągnęli. Sąd miał w polu widzenia, że oskarżony M. C. (1) młotkiem rozbijał gabloty, nie mierzył zatem w pokrzywdzonych, w ocenie Sądu takie zachowanie jednak wystarczyło dla wypełnienia znamienia posłużenia się. Niewątpliwie działając w ten sposób spotęgował obawę U. G., że może zastosować wobec niej przemoc. Nie sposób bowiem wyobrazić sobie takiego sposobu "posłużenia się" - w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. - bronią, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym, które jednocześnie nie byłoby użyciem przemocy wobec osoby, albo groźby natychmiastowego jej użycia (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 31 lipca 2013 r. II AKa 130/13). Każda forma demonstrowania narzędzia (okazywania go) w celu dokonania kradzieży rzeczy ruchomej, która wyraża groźbę natychmiastowego użycia przemocy czy wzbudzenia bądź wzmożenia obawy o użycie przemocy i wywołania przez to uczucia zagrożenia bądź bezradności zagrożonego, jest posługiwaniem się niebezpiecznym przedmiotem (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 maja 2013 r. II AKa 87/13, Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 27 czerwca 2013 r. II AKa 177/13).
W ocenie Sądu oskarżeni działając w ten sposób taki efekt wobec pokrzywdzonych osiągnęli, U. G. w chwili ich działania stała bezradna i z pewnością oskarżeni wzbudzili obawę o użycie przemocy wobec niej, obawa ta była uzasadnia, jeśli się zważy, że jeden z oskarżonych miał w ręku broń, a drugi młotek.
Oskarżony M. C. (1), który posługiwał się młotkiem i oskarżony Ł. P. (1), zgodnie z ustalonym podziałem ról, wtargnęli do sklepu jubilerskiego. Ł. P. (1) stał na „czatach” przy drzwiach trzymając w ręku rewolwer gazowy, którym mierzył w pracownicę sklepu, w tym czasie M. C. (1) posługując się młotkiem rozbił gabloty wystawowe zabierając następnie biżuterię, wypełnili tym samym znamiona rozboju kwalifikowanego. W ocenie Sądu nie ulega najmniejszej wątpliwości, że sprawcy wspólnie zaplanowali napad rabunkowy, a następnie zgodnie z uzgodnionym podziałem ról przystąpili do jego realizacji. Zdawali sobie sprawę, że M. C. (1) wziął młotek i planował go użyć podczas napadu, co akceptowali. Współsprawcą jest zarówno osoba, która w porozumieniu z inną (innymi) realizuje całość lub część znamion czynu zabronionego, ale także osoba, która wprawdzie nie wykonuje czynności odpowiadającej znamieniu czasownikowemu danego czynu zabronionego, ale której zachowanie się - uzgodnione ze wspólnikiem (wspólnikami) - stanowi istotny wkład w realizację wspólnego przestępnego zachowania. (tak: A.Zoll w: Buchała, Zoll Komentarz s. 172, Odpowiedzialność kierującego wykonaniem przez inną osobę czynu zabronionego PiP 1970, z. 7 s. 58 za Komentarzem do kodeksu karnego pod redakcją dr Michała Królikowskiego i prof. Roberta Zabłockiego 2 wydanie, Warszawa 2011 roku str. 689). Taki istotny wkład w realizację przestępczego zamiaru miało właśnie zachowanie T. J. (1).
Ponadto Sąd ustalił, że oskarżony Ł. P. (1) podczas tego napadu posługiwał się bronią palną. Zgodnie z postanowieniami ustawy z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (tekst jedn. Dz. U. z 2004 r. Nr 52, poz. 525 ze zm.) przez broń palną rozumieć należy "niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę" (art. 7 ust. 1 ustawy).
Bezspornym jest faktem, że broń, którą posługiwał się oskarżony była bronią palną w rozumieniu przepisów w/w ustawy, co wynika wprost z ekspertyzy biegłego, która w ocenie Sądu jest jasna, rzeczowa, nie budzi sprzeczności stanowiła zatem w pełni wartościowy dowód w sprawie.
W ocenie Sądu ustalenie, że oskarżeni posługiwali się młotkiem podczas tego napadu wystarczyło do przypisania im popełnienia rozboju kwalifikowanego. Sąd miał na uwadze, że oskarżeni przeczyli by mieli wiedzę na temat użycia broni przez oskarżonego Ł. P. (1). W ocenie jednak Sądu doświadczenie życiowe oraz logika wypadków wskazują, że nie jest możliwe, by oskarżony M. C. (1), który wszedł do sklepu razem z oskarżonym Ł. P. (1), a którego zadaniem było rozbijanie gablot i zgarnięcie łupu nie wiedział i nie widział na czym polegało działanie oskarżonego Ł. P. (1), który przecież nie tylko miał stać na czatach, ale także miał umożliwić oskarżonemu M. C. (1) zabór mienia, do tego była mu niezbędna broń, która mierzył w pracownicę sklepu. Oskarżony P. posługiwał się bronią od samego momentu wejścia do sklepu, stał w odległości około 1,5 m od oskarżonego C., zaś ten wyjaśniał, że Ł. P. trzymał drzwi. Doświadczenie życiowe wskazuje, że niemożliwym jest w tych warunkach przestrzennych, aby nie widział swojego kolegi z wyciągniętą bronią. Na potwierdzenie tej okoliczności świadczy także zachowanie oskarżonych po zdarzeniu, oskarżony C. nie wskazywał ani w samochodzie ani później w mieszkaniu na zaskoczenie z powodu posłużenia się bronią przez oskarżonego Ł. P. (1), nie miał do niego o to pretensji. Jako człowiek dojrzały, znający realia zakładu karnego zdawał sobie sprawę, że zachowanie kolegi w ten sposób determinowało kwalifikowaną postać rozboju, a co za tym idzie zdecydowanie niekorzystną dla współsprawców sytuację prawną. Niezależnie jednak od powyższego wskazać, należy, że już sam fakt posłużenia się młotkiem wystarczył do przypisania im popełnienia rozboju kwalifikowanego. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że oskarżeni znają się od wielu lat, a oskarżony wcześniej kilkakrotnie posługiwał się bronią w celach rabunkowych.
Oskarżeni razem uzgodnili i zaplanowali cel i sposób, za pomocą którego go osiągną. U. G. z uwagi na ich postawę stała się bezwolnym narzędziem, przewidując, że podjęcie jakichkolwiek czynności niezgodnych z wolą napastnika może ją narazić na niebezpieczeństwo w postaci zastosowania przez nich przemocy.
Stwierdzając brak okoliczności, które uchylałyby zawinienie Sąd uznał oskarżonych za winnych popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku czynu.
Sąd mając na uwadze dotychczasową karalność sądową Ł. P. (1) i M. C. (1) uznał, że czynu tego dopuścili się działając w warunkach powrotu do przestępstwa.
Ł. P. (1) przypisanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazanym
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 14 sierpnia 2003r. w sprawie II K 1129/03 za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k, na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3 lata, której wykonanie zarządzono;
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 24.11.2004r. w sprawie XII K 619/04 o czyn z art. 278 § 1 k.k., na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 3 lata, której wykonanie zarządzono,
• wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 za czyn z art. 280 § 1 k.k. z art. 276 § 1 kk., art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k., na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, które to kary zostały połączone węzłem kary łącznej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt II K 1436/07 w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 03.12.2007 r. do 13.08.2009 r. i od 03.09.2011 r. do 13.08.2012 r.
Oskarżony Ł. P. (1) zatem dopuścił się przypisanego mu czynu w okresie pięciu lat od odbycia kary za przestępstwa, które są podobne, do aktualnie mu przypisanego. Wszystkie czynu wymierzone były przeciwko mieniu i były działaniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dodatkowo wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia z dnia 02.11.2005r. w sprawie II K 829/03 został skazany za rozboje. W rezultacie orzeczono wobec niego za to przestępstwa karę pozbawienia wolności jako karę bezwzględną w wymiarze co najmniej sześciu miesięcy pozbawienia wolności, którą sprawca odbył w ramach odbywania kary łącznej z wyroku łącznego Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt II K 1436/07. W okresie pięciu lat bo w nocy z 5 lutego 2013 roku, a karę odbywał do 13 sierpnia 2012 roku oskarżony popełnił ponownie umyślne przestępstwo podobne do poprzedniego. Spełnione zostały zatem przesłanki recydywy podstawowej.
M. C. (1) zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 4.06.2009 roku sygn. akt III K 109/09 za czyn z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 148 §1 kk i art. 157 §1 kk w zw. z art. 11§2 kk na karę czterech lat pozbawienia wolności, która odbył w okresie od 8 sierpnia 2008 roku do 12 listopada 2009 roku i od 27.11.2009 roku do 23.08.2012 roku. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał zatem uprzednio M. C. (1) za przestępstwo, które jest podobne, do aktualnie mu przypisanego. Od dawna utrwalony jest pogląd w judykaturze, że przestępstwo przy użyciu przemocy i przestępstwo polegające na groźbie użycia przemocy, są przestępstwami podobnymi w rozumieniu przepisu art. 115 § 3 k.k. (…) (tak: Postanowienie Sądu Apelacyjnego Katowicach z dnia 19 listopada 2003 r. II AKz 845/03). Podobnie w postanowieniu dnia 11 maja 2006 r. VKK 442/05 Sąd Najwyższy wskazał, że w wypadku ustalenia, iż jedno z porównywanych przestępstw zostało popełnione z użyciem przemocy, drugie zaś z groźbą jej użycia należy przyjąć, iż przestępstwa te są podobne w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. Pogląd ten powtórzył w uzasadnieniu do wyroku z dnia 1 września 2011 roku w sprawie V KK 173/11 wskazując, ze fakt podobieństwa przestępstw popełnionych przy użyciu przemocy i zastosowaniem groźby jej użycia jest oczywisty. Porównując opisy przypisanych mu czynów uznać należy, że zbrodnia zabójstwa popełniona z zastosowaniem przemocy jest przestępstwem podobnym do przestępstwa popełnionym z zastosowaniem groźby użycia przemocy poprzez posłużeniem się innym podobnie niebezpiecznym narzędziem. Orzeczono wobec niego za to przestępstwo karę pozbawienia wolności jako karę bezwzględną w wymiarze co najmniej sześciu miesięcy pozbawienia wolności - bowiem cztery lata pozbawienia wolności, którą sprawca odbył w okresie od 8 sierpnia 2008 roku do 12 listopada 2009 roku i od 27.11.2009 roku do 23.08.2012 roku. W okresie pięciu lat - bo w dniu 5 lutego 2013 roku - popełnił ponownie umyślne przestępstwo podobne do poprzedniego. Spełnione zostały zatem przesłanki recydywy podstawowej.
Bezsporne pozostawały również okoliczności dokonania kolejnych rozbojów kwalifikowanych przez oskarżonego Ł. P. (1)na szkodę J. P.i A. B.. Oskarżony w obu przypadkach posłużył się posiadanym przez niego rewolwerem (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H.w wyniku czego zmusił D. Ł.do zachowania bierności wobec jego postawy, dzięki czemu mógł zabrać leżące na biurku pieniądze należącego do pacjenta J. P.w kwocie 500 złotych. W przypadku rozboju w sklepie spożywczym przy ul. (...)grożąc użyciem rewolweru (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H.zmusił pracownika sklepu (...)do wydania pieniędzy z kasy w kwocie 780 złotych na szkodę właściciela A. B..
Sąd w tym zakresie uznał za wiarygodne zeznania A. B., M. J., J. P., D. Ł., E. J. gdyż odznaczają się spójnością, konsekwencją, korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego Ł. P. (1) oraz pozostają w zgodzie z logiką wypadków.
Przestępstw tych oskarżony także dopuścił się w ramach powrotu do przestępstwa omawianego powyżej, bowiem pół roku po opuszczeniu Zakładu Karnego, gdzie odbywał karę łączną, którą to została połączona kara pozbawienia wolności wymierzona za przestępstwo rozboju, zatem przestępstwo podobne do obecnie przypisanego mu.
Sąd uznał, że oskarżony Ł. P. (1) dopuścił się czynów opisanych w punktach I, IV i V części wstępnej wyroku w warunkach ciągu przestępstw, bowiem oskarżony popełnił co najmniej dwa przestępstwa przed wydaniem pierwszego nieprawomocnego wyroku, o tożsamej kwalifikacji prawnej, w krótkich odstępach czasu, działając w podobny sposób, bowiem wykorzystywał tę samą powtarzającą się sposobność. Z takim zbiegiem mamy do czynienia wtedy, gdy sprawca kilkoma czynami popełnia nie jedno, lecz kilka przestępstw, każde realizujące nowy zamiar przestępny. Instytucja z art. 91 § 1 k.k. jest instytucją prawa materialnego i jako taka winna być stosowana przez sąd meriti, bez względu na to, czy znalazła ona zastosowanie w akcie oskarżenia. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 sierpnia 2009 r. II AKa 123/09)
Oskarżony jest osobą zdrową, dojrzałą społecznie, z odpowiednim do wieku bagażem doświadczeń przez co mógł postąpić zgodnie z normą prawną, jednak umyślnie zdecydował się na popełnienie przestępstw rozboju w ramach ciągu przestępstw, Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynów opisanych w punktach I, IV i V części wstępnej wyroku uznając, że stanowiły one ciąg przestępstw z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności.
Oskarżonemu T. J. (1) Sąd wymierzył karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a M. C. (1) – karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Wymierzając karę za przypisany ciąg przestępstw Sąd wziął pod uwagę dyrektywy wskazane w art. 53 k.k., a zatem by kara nie przekraczała stopnia winy i uwzględniała stopień społecznej szkodliwości czynu, a także by osiągnęła cele zapobiegawcze i wychowawcze. Za znacznym stopniem winy i wysokim stopniem społecznej szkodliwości czynu przemawiało działanie z premedytacją, z niskich pobudek w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla siebie lub dla innych. O znacznym stopniu winy oskarżonego zadecydował fakt, że jest osobą zdrową, poczytalną, dorosłą, z odpowiednim do wieku bagażem doświadczeń, potrafił i mógł rozpoznać znaczenie swojego postępowania i dać posłuch normie prawnej, jednak w pełni świadomi zdecydował się na pogwałcone porządku prawnego. Nie bez znaczenia pozostały również motywy, którymi się kierował, a które świadczą o jego lekceważącym podejściu do zasad rządzących w porządku prawnym. O. znajdował się w normalnej sytuacji motywacyjnej, dopuszczając się przestępstw umyślnych, miał w pełni możliwość rozpoznania ich znaczenia. W sposób łagodzący na karę wpłynęło przyznanie się do winy i złożenie szczerych wyjaśnień oraz postawa oskarżonego w toku procesu, która wyróżniała go na tle tego typu sprawców pokorą i niewykalkulowaną szczerą skruchą.
Natomiast wymierzając karę każdemu z oskarżonych za ten czyn Sąd miał przede wszystkim w polu widzenia rolę każdego z nich w przestępczym zachowaniu, jak również zachowanie po popełnieniu czynu. Wyeksponować należy aktywną rolę oskarżonych Ł. P. (1) i M. C. (1), to oni posługiwali się przedmiotem niebezpiecznym w rozumieniu przepisu art. 280 § 2 k.k. Rola T. J. (1) była równiez istotna, to on dysponował samochodem, który był niezbędny do ucieczki spod sklepu i to on był w gotowości i czekał na oskarżonych, którzy realizowali wspólnie powzięty zamiar. Jego wkład był istotny, bo jak się okazało później ucieczka sprawców z miejsca zdarzenia mogła okazać się nieskuteczna.
Do okoliczności obciążających wymierzając karę Sąd zaliczył znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonych czynu. O stopniu społecznej szkodliwości w przypadku rozboju decyduje od strony przedmiotowej nie tyle wartość mienia zrabowanego (ta jest bowiem często przypadkowa, niezależna od zamiaru sprawców sięgających po prostu po to, co ofiara „miała przy sobie”), ile stopień zagrożenia dla zdrowia (lub nawet życia) napadniętego. Im bardziej sprawcy przekraczają próg „gwałtu na osobie”, który in concreto niezbędny był do obezwładnienia ofiary, tym wyżej należy ocenić stopień społecznego niebezpieczeństwa konkretnego czynu (wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNKW 1995, nr 5-6, poz. 33). Sąd zatem wziął pod uwagę, że oskarżeni swoim zachowaniem stworzyli zagrożenie dla zdrowia i życia pokrzywdzonych, które w istocie nie naraziło ofiary na odniesienie jakichkolwiek obrażeń, co powoduje, że stopień społecznej szkodliwości ich czynu jest znaczny, a nie wysoki.
Zachowanie oskarżonych w żadnym stopniu nie może znaleźć usprawiedliwienia, jest naganne i zuchwałe, oskarżeni dopuścili się rozboju w biały dzień w centrum miasta, działanie to z góry zaplanowali. Sposób jaki obrali na zdobycie pieniędzy świadczy o ich wyjątkowej demoralizacji. Działali z niskich pobudek, jaką była chęć zdobycia pieniędzy, także na narkotyki.
Oskarżeni znajdowali się w normalnej sytuacji motywacyjnej dopuścili się przestępstwa umyślnego, mieli w pełni możliwość rozpoznania jego znaczenia.
Wymierzając karę oskarżonemu M. C. (1) oraz karę za przypisany ciąg przestępstw oskarżonemu Ł. P. (1) Sąd wziął także pod uwagę działanie w warunkach powrotu do przestępstwa. Popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy świadczy o nieskuteczności poprzednio wymierzonych kar i o wysokim zdemoralizowaniu sprawcy oraz o tym, że kary, które w założeniu miały przywrócić go do porządku prawnego i zapobiec popełniania kolejnych przestępstw, w efekcie skutku tego nie odniosły. Zwrócić należy uwagę, że popełnienie kolejnego czynu świadczy o tym, że oskarżeni w dalszym ciągu nie uzmysłowił sobie, jak szczególną i fundamentalną wartość w porządku prawnym stanowi zdrowie człowieka, nie wyciągnęli żadnych wniosków z odbytych kar i z dużą łatwością zdecydowali się po raz kolejny dopuścić się kolejnego przestępstwa podobnego wkrótce po opuszczeniu Zakładu Karnego.
Z tych więc przyczyn Sąd wymierzył oskarżonemu Ł. P. (1) karę 5 lat pozbawienia wolności za przypisany ciąg, oskarżonemu M. C. (1) – karę 4 lat i 6 miesięcy, oskarżonemu T. J. (1) – karę 3 lat i 6 miesięcy.
W ocenie Sądu bezsporne w sprawie były również okoliczności popełnienia rozboju na szkodę E. M.. Oskarżony w rezultacie przyznał się do popełnienia tego czynu. Zeznania świadka nie nasuwają żadnych wątpliwości co do okoliczności popełnienia rozboju. W szczery, spójny i konsekwentny sposób zrelacjonowała przebieg zdarzenia i wskazała Ł. P. (1) jako jego sprawcę. Podała także jakie rzeczy zostały jej zabrane, ich treść nie budziła zastrzeżeń Sądu. Przebieg zdarzenia nie był również kwestionowany przez oskarżonego. Nie ulega żadnej wątpliwości, że oskarżony również i w tym przypadku posłużył się bronią palną, którą posiadał i w wyniku swojego działania zabrał pokrzywdzonej torebkę skórzaną o wartości 300 zł, pieniądze w kwocie 20 zł, telefon komórkowy marki N. (...) o wartości 400 zł, dowód osobisty, prawo jazdy, kartę bankomatową (...), dowód rejestracyjny na samochód R. (...), tj. mienie o łącznej wartości 720 zł. Również i w tym przypadku działał w ramach powrotu do przestępstwa, gdyż czynu dopuścił się w ciągu 5 lat, bo - w dniu 18 stycznia 2013 roku - od opuszczenia Zakładu Karnego, dopuścił się przestępstwa podobnego bo także przeciwko mieniu i z użyciem przemocy, a za wcześniej popełnione została mu wymierzona bezwzględna kara pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności. Ponieważ wśród skradzionych rzeczy znajdowała się karta bankomatowa, wypełnił także znamiona przestępstwa z art. 278 § 5 k.k. w zw. z § 1 art. 278 k.k. Zabór karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego polega na pozbawieniu władztwa nad kartą osoby uprawnionej i objęciu jej w posiadanie przez sprawcę. Konstytutywnymi elementami kradzieży karty bankowej są - identycznie jak w przypadku zaboru cudzej rzeczy ruchomej - pozbawienie władztwa osoby uprawnionej oraz przejęcie tego władztwa przez sprawcę. Do wypełnienia czynności wykonawczej wystarczające jest objęcie władztwa nad kartą przez sprawcę. Przepis art. 278 § 5 k.k. nie wymaga dokonywania przez sprawcę żadnych dodatkowych czynności, na przykład próby podjęcia z bankomatu pieniędzy na podstawie tej karty. Zabranie dowodu osobistego – uzasadnia z kolei kwalifikację z przepisu z art. 275 §1k.k. a innych dokumentów - dowodu rejestracyjnego samochodu R. (...), prawa jazdy - kwalifikację z art. 276 k.k. Zgodnie z brzmieniem art. 276 k.k. dokument, którym sprawca nie ma prawa wyłącznie rozporządzać jest pojęciem szerszym od dokumentów wskazanych zarówno w art. 274 k.k., jak i 275 k.k., które to stanowią szczególne rodzaje dokumentów. Chodzi tu zatem o te wszystkie przedmioty, którym nadano przymiot dokumentu, które nie należą do kategorii dokumentów stwierdzających tożsamość osoby lub jej prawa majątkowe. (Wyrok z dnia 21 grudnia 2006 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie , II AKa 170/06). W związku z powyższym pełną zawartość kryminalną czynu oddaje kumulatywna kwalifikacja prawna – z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 k.k., art. 276 i art. 278 § 1 i 5 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
Sąd wymierzając karę za tak przypisany czyn do okoliczności obciążających zaliczył znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu. W tym przypadku podobnie jak w przypadku przypisanych przestępstw w warunkach ciągu przestępstw o znacznym stopniu społecznej szkodliwości czynu zadecydował fakt, że oskarżony stworzył zagrożenie dla ofiary, które w istocie nie naraziło ofiary na odniesienie jakichkolwiek obrażeń.
Zachowanie jego w tym przypadku także było naganne i zuchwałe, oskarżony dopuścił się rozboju w biały dzień, na ulicy. Sposób jaki obrał na zdobycie pieniędzy świadczy o jego wyjątkowej demoralizacji. Podobnie jak w pozostałych przypadkach działał z niskich pobudek, jaką była chęć zdobycia pieniędzy. Oskarżony znajdował się w normalnej sytuacji motywacyjnej dopuścił się przestępstwa umyślnego, miał w pełni możliwość rozpoznania jego znaczenia. Sąd również i w tym przypadku wziął pod uwagę zachowanie oskarżonego po popełnieniu przypisanego mu czynu, a mianowicie szczerze wyrażoną skruchę i złożenie wyjaśnień, w których przyznał się do popełnienia tego czynu, okoliczności te przemawiały za wymierzeniem kary pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności.
Sąd także uznał za winnego oskarżonego Ł. P. (1) czynu opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego wina i sprawstwo oskarżonego nie może budzić wątpliwości. W dniu 27 stycznia 2013 roku to jest w okresie 5 lat po opuszczeniu Zakładu Karnego, w którym odbywał karę łączną m.in. za przestępstwo rozboju wykorzystując sposobność, że pokrzywdzona M. M. (2) płaciła za leki w aptece zabrał jej torebkę z zawartością o łącznej wartości 540 złotych. Oskarżony w toku postępowania przyznał się do popełnienia tego czynu, co w kontekście wiarygodnych zdaniem Sądu zeznań pokrzywdzonej M. M. (2) nie mogło budzić zastrzeżeń. Dodatkowo kradzież dowodu osobistego uzasadnia przypisanie kwalifikacji z art. 275 § 1 k.k., kart płatniczych z banku z art. 278 § 5 k.k. Z kolei zabór karty U. C., karty M., karty M. oraz prawa jazdy kat. B uzasadnia kwalifikację z art. 276 § 1 k.k. Pełną zawartość kryminalną czynu oddaje kumulatywna kwalifikacja prawna – z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 5 k.k., w zw. z art. 275 § 1 k.k. , art. 276 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Za tak przypisany czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd wziął pod uwagę dyrektywy wskazane w art. 53 k.k., a zatem by kara nie przekraczała stopnia winy i uwzględniała stopień społecznej szkodliwości czynu, a także by osiągnęła cele zapobiegawcze i wychowawcze. Za znacznym stopniem winy oskarżonego i znacznym stopniem społecznej szkodliwości jego czynu przemawiała okoliczność, że oskarżony dążył bowiem umyślnie do naruszenia jednego z najważniejszych dóbr chronionych prawem jakim jest cudza własność. Nie bez znaczenia pozostały również motywy, którymi się kierował, a które świadczą o jego lekceważącym podejściu do zasad rządzących w porządku prawnym oraz nieposzanowaniu interesów innych podmiotów, w imię uzyskania korzyści dla siebie. Sąd nie stwierdził żadnych okoliczności umniejszających bądź wyłączających jego zawinienie.
W świetle zebranego materiału dowodowego nie budziło najmniejszych wątpliwości, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona art. 263 § 2 k.p.k. Przepis ten penalizuje posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej lub amunicji. Posiadaniem broni palnej lub amunicji jest każde władanie nimi, jeżeli tylko towarzyszy sprawcy taki zamiar, nawet bez chęci zatrzymania tych rzeczy na własność (SN w wyroku z 13 sierpnia 1993 r. (WR 107/93). Jest to przestępstw trwałe, polegające na utrzymywaniu określonego stanu bezprawnego, który zaczyna się z chwilą wejścia w "posiadanie" broni palnej lub amunicji, a kończy się w wyniku przekazania tych rzeczy organom ścigania albo innej osobie do całkowitej dyspozycji bądź nieodwracalnego zniszczenia lub porzucenia. Zakres pojęcia posiadania jest bardzo szeroki, nie jest ograniczony do posiadania samoistnego lub zależnego, lecz obejmuje każde faktyczne władanie rzeczą (por. wyrok SA w Gdańsku z 5 kwietnia 2000 r., II AKa 14/00, Orz. Prok. i Pr. 2001, nr 4, poz. 22). Broń gazowa i amunicja do niej są bronią palną w rozumieniu art. 263 § 2 k.k." (uchwała składu 7 sędziów SN z 22 stycznia 2003 r., I KZP 40/02, OSNKW 2003, nr 1-2, poz. 11). Pojęcie posiadania występuje w prawie karnym w znaczeniu potocznym, jako "mieć, trzymać, utrzymać”. Ustawa uznaje za "broń palną" wszystkie tego typu rodzaje broni, które spełniają warunki określone w przepisie art. 7 ust. 1. Tym samym do zakresu pojęcia zaliczyć należy zarówno broń bojową, jak i myśliwską czy sportową, również gazową, alarmową i sygnałową. Ustawodawca wymaga, by sprawca działał "bez wymaganego zezwolenia". Aby ustalić, czy sprawca swoim zachowaniem wyczerpuje znamiona przestępstwa, wystarczy stwierdzić, że sprawca posiadał broń i nie posiadał na nią zezwolenia. Przestępstwo to może być popełnione tylko umyślnie w obu postaciach zamiaru. Sprawca może bowiem nie być do końca przekonany, czy posiadany przedmiot ma właściwości broni czy też nie, niemniej godzi się na jego posiadanie. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że oskarżony Ł. P. (1)wypełnił znamiona omawianego przestępstwa. Oskarżony posiadał broń palną gazową w postaci rewolweru gazowego (...)model (...)((...)) kal.(...)(9mm K.) produkcji (...) W. H.. Materiał dowodowy wykazał, że na broń tą oskarżony nie posiadał wymaganego zezwolenia. Broń, którą posiadał stanowiła broń palną w rozumieniu ustawy o broni i amunicji z dnia 21 maja 1999 roku. Zabronione jest dokonywanie zakupu jakiejkolwiek broni gazowej bez wymaganego pozwolenia. Oskarżony choć nie przeczył, że taką posiadał wskazaną w zarzutach broń twierdził jednak, że myślał, że to tzw. straszak. Sąd nie dał mu w tym zakresie wiary. Oskarżony jest osoba dorosłą, z odpowiednim do wieku doświadczeniem życiowym, ponadto co istotnie odbył służbę wojskową potrafi zatem odróżnić broń palną od tzw. straszaka, sam poza tym przyznał, że kupił tą broń na Dworcu Ś.w celu obrony. Wobec czego wyjaśnienia oskarżonego Sąd w tym zakresie potraktował za przyjętą linię obrony.
Z tych więc przyczyn Sąd uznał oskarżonego za winnego czynu przypisanego mu w punkcie VI części dyspozytywnej wyroku i wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Przy wymiarze kary oskarżonemu Sąd wziął pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, który w niniejszej sprawie nie jest nieznaczny. Z kolei za znacznym stopniem winy oskarżonego przemawiała okoliczność, że oskarżony dążył umyślnie do naruszenia porządku publicznego. Powyższe okoliczności zadecydowały o wymierzeniu kary za przypisany w punkcie czwartym części dyspozytywnej czyn w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności. W ocenie Sądu kara ta będzie adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości i osiągnie cel wychowawczy uzmysławiając oskarżonemu jak naganne jest lekceważenie tych zasad.
Sąd uznał również za niewątpliwie popełnienie przez oskarżonego Ł. P. (1) czynu opisanego w punkcie VII części wstępnej wyroku. Okoliczności popełnienia tego czynu w świetle szczerych wyjaśnień oskarżonego, a także faktu, że został złapany na gorącym uczynku są jasne i nie budziły sporu w sprawie. Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, nie widząc powodów, dla których oskarżony miałby się przyznać do czegoś czego nie popełnił, znajdują one również potwierdzenie w zeznaniach M. C. (2), K. K. (2), D. F.. Zeznania te są spójne, rzeczowe, wzajemnie ze sobą korespondują, a także z wyjaśnieniami oskarżonego i pozostają w zgodzie z logiką wypadków. Oskarżony bowiem został zatrzymany w ubraniach, które zabrał ze sklepu i na siebie założył, na następnie po przejściu przez bramki antykradzieżowe w sklepie zaczął uciekać. Sąd uznał, że zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 278 § 1 kk. Przez zabór rozumieć należy bezprawne wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby dotychczas nim władającej wbrew jej woli i objęcie go we własne władanie przez sprawcę. Oskarżony w sklepie (...) zabrał buty marki Q., spodnie marki W. i koszulkę marki A., które łącznie stanowiły wartość 489, 97 złotych.
Stwierdzając brak okoliczności, które uchylałyby zawinienie Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia przypisanego mu punkcie V części dyspozytywnej wyroku, uznając, że także i w tym wypadku zostały spełnione warunki powrotu do przestępstwa omówione powyżej i na podstawie art. 278 § 1 kk. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, uznając, że w takim wymiarze będzie adekwatna do wagi popełnionego czynu, stopień jej dolegliwości nie przekroczy stopnia winy. Spełni dyrektywy prewencji indywidualnej i ogólnej.
Sąd dał wiarę oskarżonemu T. J. (1) w zakresie w jakim przyznał, że prowadził pojazd mechaniczny pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia II Wydział Karny sygn. akt II K 247/10 z dnia 23 maja 2012 roku na okres 2 lat. Okoliczność ta jest bezsporna w sprawie, a istnienie i obowiązywanie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów wynika wprost z przytoczonego wyroku Sadu z dnia 23 maja 2012 roku. Oskarżony prowadził pojazd marki S. (...) w dnu 5 i 6 lutego 2013 roku, a zatem w czasie trwania tego zakazu, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 244 k.k. Dyspozycję art. 244 k.k. wyczerpuje ten, kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu, który obowiązuje od daty uprawomocnienia się wyroku, bez względu na to, czy i kiedy zrealizuje obowiązek zwrotu dokumentu i bez względu także na tok postępowania wykonawczego (tak: wyrok SN z 11 marca 2004 r., III KK 341/03, Prok. i Pr. 2004, nr 10, poz. 3). Występek określony w art. 244 k.k. jest występkiem umyślnym, który może być popełniony tak z zamiarem bezpośrednim, jak i ewentualnym. Do jego przypisania konieczne jest ustalenie, że sprawca, nie stosując się do orzeczonego przez Sąd zakazu prowadzenia pojazdów, miał świadomość jego prawomocności. Oskarżony przyznał, że orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów i pomimo tego prowadził pojazd w okresie trwania tego zakazu. Nie stwierdzono przy tym okoliczności uchylających czy umniejszających jego zawinienie dlatego Sąd uznał go za winnego czynu opisanego w punkcie IX części wstępnej wyroku i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.
Zgromadzony materiał dowodowy, w tym wyjaśnienia oskarżonego T. J. (1), protokół przeszukania i zatrzymania, wyniki użycia testera narkotykowego daje również pełne podstawy do przyjęcia, iż oskarżony T. J. (1) wypełnił swym zachowaniem znamiona art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Na podstawie art. 62 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii karalny jest każdy wypadek posiadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej "wbrew przepisom ustawy", a więc w celu dalszej sprzedaży lub udzielenia ich innej osobie, jak i w celu samodzielnego zażycia - czy to za jakiś czas czy niezwłocznie, jeżeli sprawca posiada środek odurzający lub substancję psychotropową w ilości pozwalającej na co najmniej jednorazowe użycie, w dawce dla nich charakterystycznej, zdolnej wywołać u człowieka inny niż medyczny skutek. Nie może zatem budzić żadnych wątpliwości to, iż oskarżony T. J. (1) posiadał wbrew przepisom ustawy heroinę ujawnioną podczas przeszukania w dniu 17 lutego 2013 roku. Z tych więc przyczyn Sąd w punkcie IX części dyspozytywnej wyroku uznał oskarżonego za winnego czynu opisanego w punkcie X części wstępnej wyroku. Sąd mając na względzie opinię sądowo-psychiatryczną dotyczącą oskarżonego uznał, że dopuścił się tego czynu działając w stanie ograniczonej poczytalności. Wymierzając oskarżonemu karę za tak przypisany czyn w wymiarze 3 miesięcy pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze z jednej strony niewielką ilość posiadanego środka odurzającego, z drugiej zaś ustalenie, że był to środek należący do narkotyków twardych. W sposób łagodzący na karę wpłynęło również przyznanie się do winy i złożenie szczerych wyjaśnień, a także ograniczony stopień poczytalności. Z drugiej strony Sąd miał na uwadze cele prewencji ogólnej i szczególnej i wymierzając karę nie znalazł powodów do skorzystania z dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Przepis art. 31 § 2 k.k., daje jedynie fakultatywną możliwość złagodzenia kary. Nie oznacza to jednak, iż w wypadkach ograniczonej poczytalności nadzwyczajne złagodzenie kary stanowi regułę. "Rozstrzygnięcie o zastosowaniu lub niezastosowaniu dobrodziejstwa wynikającego z art. 31 § 2 k.k. jest rozstrzygnięciem w kwestii wymiaru kary i jako takie musi uwzględniać wszystkie ogólne dyrektywy wymiaru kary zawarte w art. 53 k.k., czyli również cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania" (wyrok SN z 21 października 1972 r., III KR 175/72, OSNKW 1973, nr 2-3, poz. 30; wyrok SN z 22 lutego 1973 r., Rw 136/73, OSNKW 1973, nr 6, poz. 82; wyrok SN z 20 czerwca 1973 r., II KR 63/73, OSNKW 1974, nr 1, poz. 6). Poczytalność w znacznym stopniu ograniczona nie wyłącza bowiem winy, lecz niewątpliwie zmniejsza jej stopień, co zasadniczo nie powinno pozostawać bez wpływu na rozmiary odpowiedzialności karnej sprawcy. Jeżeli więc przyjąć, że okoliczności wymienione w art. 31 k.k. determinują bądź możliwość przypisania sprawcy zawinienia, a co za tym idzie - uczynienia go podmiotem zdatnym do ponoszenia odpowiedzialności karnej, bądź decydują o umniejszonym stopniu zawinienia, to w świetle dyrektyw wymiaru kary wynikających z przepisu art. 53 § 1 k.k. wspomniana okoliczność musi mieć kardynalne znaczenie dla właściwego określenia wysokości kary [wyrok SN z dnia 3 września 2002 r., V KKN 355/01, Lex, nr 55215]. Sąd uwzględnił wskazaną okoliczność przy wymiarze kary i wymierzył ją w dolnych graniach, uznając, że kara w wymiarze 3 miesięcy będzie wystarczająca, a jednocześnie adekwatna do wagi popełnionego czynu.
Sąd uniewinnił oskarżonego T. J. (1) od zarzucanego mu w punkcie VIII części wstępnej wyroku czynu. Przede wszystkim wskazać należy, że jedynym dowodem, który ewentualnie mógłby wskazywać na popełnienie przez niego czynu są jego własne wyjaśnienia, które z przyczyn podanych poniżej nie mogły być dowodem jego winy. Wyjaśnienia w części, w której oskarżony przyznaje się do winy, tak jak i każdy inny dowód podlega tej samej ocenie podyktowanej dyspozycjami płynącymi z art. 7 k.p.k. Dowód taki z uwagi na wagę i znaczenia dla ustalenia winy oskarżonego powinien być poddany wyjątkowo skrupulatnej ocenie z rozważeniem czy istnieją wszystkie przesłanki uznające ten dowód za pełnowartościowy. W sytuacji gdy oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, później jednak odwołał swoje przyznanie podając powody, dla których wcześniej przyznał się do popełnienia czynu, to takie przyznanie się oskarżonego niezależnie od tego czy zostało odwołane, może być tylko wtedy dowodem winy, jeżeli wyjaśnienia oskarżonego po szczególnie wnikliwej i ostrożnej ocenie, zostaną uznane za konsekwentne i stanowcze, znajdą potwierdzenie w innych dowodach bądź to bezpośrednich bądź pośrednich. (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 kwietnia 2009 roku w sprawie II AKa 63/09, LEX nr 508296). Ocena wyjaśnień oskarżonego w kontekście braku innych dowodów nie pozwala na jednoznaczne przypisanie mu winy tylko na podstawie jego początkowych wyjaśnień. Treść dalszych jego wyjaśnień, poddają ten fakt skutecznie w wątpliwość. Ocena każdego dowodu, również z wyjaśnień oskarżonego, jako pozostawiona sądowi orzekającemu, musi być dokonywana, z przekonaniem że oskarżony nie popełnił zarzuconego mu czynu. Dopiero kiedy przeprowadzone dowody, ich ocena i wyprowadzone z nich wnioski, obalą owe przekonanie - można ferować wyrok skazujący. Zwrócić należy uwagę, że oskarżony początkowo przyznał się do popełnienia przestępstwa zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. W ocenie Sądu jednak przyznanie się oskarżonego wynika z nieprawidłowego rozumienia znamion przestępstwa spenalizowanego w art. 289 k.k. Jak wynika z ustalonego w sprawie materiału dowodowego oskarżony wraz ze swoją ówczesną dziewczyną często korzystali z samochodu należącego do ojczyma jego dziewczyny. Oskarżony przyznał także, że otrzymał kluczyki od tego samochodu. B. K. właściciel samochodu w toku śledztwa został w sposób nieprawidłowy przesłuchany, właściwie nie zadano mu pytań istotnych z punktu widzenia znamion omawianego przestępstwa, przez co przesłuchujący go pozbawił Sąd materiału dowodowego istotnego dla poczynienia niezbędnych ustaleń. B. K. przed Sądem stanowczo zaprzeczył by oskarżony zabrał jego samochód wbrew jego woli i podkreślił, że miał jego zgodę na korzystanie z niego i on nie miał nic przeciwko. Sąd nie mógł odmówić mu wiary w tym zakresie przede wszystkim z tego względu, że został nieprawidłowo przesłuchany w toku śledztwa, wobec czego jego początkowe zeznania nie nadają się do porównania z tymi złożonymi przed Sądem bowiem brakuje tam odpowiedzi na kluczowe pytania z punktu widzenia omawianych znamion. Sąd zatem nie ma podstaw by uznać, że te późniejsze złożone przed Sądem ukierunkowane są w sposób korzystny na rzecz oskarżonego ale niezgodny z prawdą. Sąd w tej sytuacji nie mógł przypisać oskarżonemu popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, skoro do jego istoty należy zabór, który oznacza bezprawne wyjęcie rzeczy z władztwa dotychczasowego posiadacza, wbrew jego woli. Stąd też aby można było mówić o zaborze, ta rzecz (w przypadku tego rodzaju występku - pojazd mechaniczny) musi być we władaniu innej osoby. Bezprawne krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu mechanicznego nie stanowi ani zaboru mienia, ani użycia pojazdu mechanicznego w rozumieniu art. 289 § 1 k.k., jeżeli sprawca jest uprawniony do użytkowania tego pojazdu, a zamiarem jego nie było uszczuplenie cudzego mienia i przysporzenie korzyści sobie lub osobie trzeciej. Na gruncie przestępstwa z art. 289 § 1 k.k. zgoda osoby uprawnionej do dysponowania pojazdem, pozbawia zachowanie używającej ten pojazd cech czynu zabronionego. Istotą przestępstwa opisanego w powołanym przepisie jest penalizacja działań podejmowanych rzeczywiście wbrew woli właściciela lub uprawnionego dysponenta pojazdu, a nie regulowanie normami karnymi zasad udostępniania pojazdów w relacjach rodzinnych lub koleżeńskich. Natomiast działanie w warunkach posiadania ogólnej zgody na korzystanie z pojazdu nie stanowi realizacji strony podmiotowej zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2005 r. II KK 196/04).
Zdaniem Sądu, zgoda B. K. na użytkowanie tego pojazdu przez oskarżonego dekompletuje znamiona czynu zabronionego z art. 289 § 1 k.k. Sąd miał na uwadze, że świadek dopiero przed Sądem stanowczo twierdził, że wyraził zgodę na użytkowanie jego samochodu przez oskarżonego. Z treści z kolei jego zeznań złożonych w toku śledztwa nie wynika wprost, że takiej zgody nie wyraził, a samochód został zabrany wbrew jego woli. W ocenie Sądu okoliczności te powodują, że skutecznie zachwiana została wersja oskarżenia i z tych więc przyczyn Sąd w punkcie VII części dyspozytywnej uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu punkcie VIII części wstępnej wyroku, a kosztami postępowania w tym zakresie obciążył Skarb Państwa.
Sąd na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 §1 k.k. wobec oskarżonego T. J. (1), a na podstawie art. 91 §2 k.k wobec oskarżonego Ł. P. (1) wymierzone kary pozbawienia wolności połączył i jako karę łączną wymierzył Ł. P. (1) karę 6 lat pozbawienia wolności, T. J. (1) karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Całkowitą absorpcję można zastosować albo wtedy, gdy wszystkie czyny wykazują bardzo bliską więź podmiotową i przedmiotową, albo orzeczone za niektóre z czynów kary są tak minimalne, że w żadnym stopniu nie mogłyby rzutować na karę łączną, albo też istnieją jakieś inne szczególne okoliczności dotyczące osoby oskarżonego. Podzielając ten pogląd i odnosząc go do stanu faktycznego charakterystycznego dla rozpoznawanej sprawy, Sąd zważył, że wszystkie czyny za wyjątkiem czynu z art. 263 §2 k.k popełnione przez oskarżonego Ł. P. (1), zostały skierowane przeciwko mieniu, co rodzi przesłankę więzi przedmiotowej, podmiotowej i czasowej popełnianych przestępstw. Sąd za zasadne uznał zastosowanie zasady asperacji (bliższej absorpcji) i wymierzył mu karę łączną 6 lat pozbawienia wolności. Sąd zważył, że T. J. (1) dopuścił się przestępstwa przeciwko mieniu, wymiarowi sprawiedliwości i zdrowiu publicznemu, choć brak tutaj więzi przedmiotowej to jednak krótkie odstępstwo czasowe, a także fakt, że wymierzone kary za czyn z art. 244 k.k. i 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii są tak minimalne w stosunku do kary wymierzonej za rozbój, że uzasadniają pochłonięcie kar minimalnych przy zastosowaniu zasady absorpcji.
Mając za podstawę art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: Ł. P. (1) (Sąd sprostował zaliczenie wobec Ł. P. (1) zgodnie z prawidłowym ustaleniem), na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania w dniu 22 stycznia 2013r. oraz od 17 lutego 2013r. do 15 listopada 2013r., zaś T. J. (1) i M. C. (1) od 17 lutego 2013r. do 15 listopada 2013r.
Na podstawie art. 46 § 1 k.k. Sąd orzekł od oskarżonych T. J. (1), Ł. P. (1) i M. C. (1) solidarnie obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego A. G. kwoty 5957,14 złotych. Pokrzywdzony w sposób niebudzący wątpliwości Sądu podał wysokość szkody. Na wysokość szkody składa się wartość skradzionego towaru, która nie została dotychczas naprawiona przez ubezpieczyciela, pokrzywdzony przedstawił wyliczenie szkody, a także podał kwotę jaką wypłacił mu ubezpieczyciel. Łączna szkoda wynosiła 28.518, 62- 21.817,86 (kwota wypłacona przez Ubezpieczyciela) – 433,57 – 310,05 (odzyskane łańcuszki) co stanowi łącznie 5957,14 złotych. Okoliczności te nie budziły żadnych wątpliwości.
Na podstawie art.45§1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego Ł. P. (1) zwrot pokrzywdzonemu A. B. częściowej korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 350 zł, wymienionej pod poz.1 według wykazu dowodów rzeczowych nr II/149/13 (k.485) oraz wpłaconej na konto sum depozytowych Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu (k.1025).
Na podstawie art.46§1 k.k. Sąd orzekł wobec Ł. P. (1) obowiązek naprawienia szkody wobec M. M. (2) w kwocie 540 zł., J. P. w kwocie 500 zł., A. B. w kwocie 430 zł., E. M. w kwocie 320 zł., wartość wyrządzonej tym pokrzywdzonym szkody nie budziła żadnych wątpliwości i została wykazana w niniejszym postępowaniu.
Na podstawie art.230 §2 k.p.k. Sąd zarządził zwrot dowodów rzeczowych;
Ł. P. (1), wymienionych pod poz.6 według wykazu nr III/150/13 (k.486), pod poz.1,2 według wykazu nr XIV/161/13(k.515),00
T. J. (1), wymienionych pod poz.1-4 według wykazu nr IV/151/13 (k.487),
M. C. (1), wymienionych pod poz.1 według wykazu nr V/152/13 (k.488) poz,1-6 według wykazu nr VI/153/13 (k.489), pod poz.2 według wykazu nr XIII/160/13 (k.496),
Aptece przy Pl. (...). M. 5 we W., wymienionych pod poz.1 według wykazu nr VIII/155/13,(k.491),
(...) Bank przy ul. (...) we W., wymienionych pod poz.1 według wykazu nr XI/158/13 (k.494),
uznając ich zbędność na obecnym etapie postępowania.
Na podstawie art. 232a§2 k.p.k. Sąd zarządził zniszczenie zabezpieczonych śladów w całości poz.1-7 według wykazu nr I/148/13 (k.484),poz.2 i 3 według wykazu nr III/150/13 (k.486), poz.1-7 według wykazu nr VII/154/13 (k.490), poz.1, 2, 5 według wykazu nr IX/156/13 (k.492),poz.1-10, według wykazu nr XII/159/13 (k.495).
Na podstawie art.44§2 k.k. Sąd orzekł przepadek dowodów rzeczowych ujętych w wykazie nr III/150/13, poz.1 i 5 (k.486), nr IX/156/13, poz.3,4(k.492). Wymienione dowody rzeczowe były przeznaczone do jego popełnienia, w związku powyższym należało orzec ich przepadek.
Zgodnie z art. 70 ust.1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku, Sąd orzekł przepadek wskazanego w wykazie dowodowym nr IV/151/13 (k.487) pod poz.5 dowodu rzeczowego.
Na podstawie art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze w związku z art. 618 pkt 11 k.p.k Sąd zasądził na rzecz adw. M. B. z Kancelarii Adwokackiej we W. tytułem kosztów nie opłaconej obrony z urzędu kwotę po 1549,80 zł, na rzecz adw. R. B. z Kancelarii Adwokackiej we W. tytułem kosztów nie opłaconej obrony z urzędu kwotę po 1549,80 zł, (600 złotych- stawka minimalna za obronę przed sądem okręgowym w I instancji, plus 20% z tej kwoty za każdy następny termin rozprawy plus należny podatek od towarów i usług zgodnie z § 14 ust. 2 pkt 5 oraz § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).
Natomiast rozstrzygając o kosztach sądowych Sąd działając w trybie art. 627 k.p.k. i art. 633 k.p.k. zasądził od oskarżonych przypadające na nich koszty sądowe, zwalniając ich od uiszczenia opłaty. Sąd miał na względzie znaczne koszty sądowe, które oskarżeni będą musieli ponieść, a także orzeczone środki karne o charakterze finansowym, a także fakt, że oskarżeni odbywając karę izolacyjną przez okres kilku lat nie mają odpowiednich możliwości zarobkowych, by poczynić stosowne oszczędności na ich pokrycie.