Sygn. akt VII AGa 68/18
Dnia 12 lutego 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: SSA Marcin Łochowski
Sędziowie: SA Jolanta de Heij-Kaplińska (spr.)
SO del. Urszula Dąbrowska
Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk
po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2018 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 9 marca 2016 r., sygn. akt XVI GC 1527/14
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 10 800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
VII AGa 68/18
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w T. wniósł pozew o zasądzenie od pozwanego P. (...) Spółki Akcyjnej z (...) w W. kwoty 467 168 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 433 079,21 zł od dnia 1 listopada 2014 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 34 088,67 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powód wskazał, iż dochodzi od pozwanego kwoty 433 079, 21 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia wynikającego z łączącej strony nieodpłatnej umowy przelewu wierzytelności. W ocenie powoda przelew stanowi nienależne cesjonariuszowi świadczenie, gdyż odpadła causa, jak również nie zostanie osiągnięty cel świadczenia ponadto nastąpiło skuteczne uchylenie się od skutków prawnych umowy przelewu złożone pod wpływem błędu i groźby bezprawnej w warunkach podstępu. Powód wskazał, że pozwany nie wywiązał się z postanowień umowy przelewu wierzytelności, gdyż nie zapłacił na rzecz podwykonawców (...) sp. z o.o. jakiejkolwiek kwoty. Mając na uwadze to, że pozwany nie wykorzystał środków z przelanej wierzytelności przez powoda causa, dla której zawarta została umowa przelewu nie istnieje, co skutkuje nieważnością umowną i powstaniem roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia. Nie został również osiągnięty cel umowy przelewu. Powód wskazał, że umowa przelewu wierzytelności została zawarta w okoliczności podstępu i groźby wobec przymusowego położenia spółki (...) oraz ówczesnego prezesa zarządu powoda i (...) sp. z o.o. – M. L.. Zawierając umowę przelewu w sposób niezgodny z prawem i zasadami współżycia społecznego pozwany uzyskał zabezpieczenie roszczeń podwykonawców (...) sp. z o.o., wobec których pozwany nie odpowiadał solidarnie. Wysokość dochodzonego roszczenia obejmuje kwotę 433 079,21 zł oraz kwotę 34 088,67 zł tj. odsetek ustawowych skapitalizowanych od daty wezwania z dnia 18 marca 2014 r. do dnia 1 listopada 2014 r.
W dniu 7 kwietnia 2015 r. pozwany złożył odpowiedź na pozew, w której wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany wskazał, że nie można twierdzić, iż prawna przyczyna zawarcia tej umowy, jaką było przekazanie przez powoda środków na spłatę zobowiązań (...) sp. z o.o. wobec jej podwykonawców odpadła w przypadku, gdy bezsprzecznie zobowiązania te w dalszym ciągu istnieją. W ocenie pozwanego powód pominął fakt istnienia dalszych niezaspokojonych należności podwykonawców (...) sp. z o.o. Nie jest prawdziwe stwierdzenie, że pozwany uzyskał kosztem powoda wierzytelność nieodpłatnie. Powód zignorował fakt zawarcia umowy poręczenia z dnia 2 października 2013 r., na mocy której poręczył on za wykonanie wszelkich obowiązków umownych przez (...) sp. z o.o. wynikających z umowy (...) z dnia 16.09.2009 r. zawartej pomiędzy pozwanym a (...) sp. z o.o. Jak wskazał pozwany, nieuregulowanie płatności przez (...) sp. z o.o. na rzecz swojego podwykonawcy niezależnie od rodzaju zleconych mu prac stanowi naruszenie umowy (...) z dnia 16.09.2009 r., za które na zasadzie poręczenia pozostaje odpowiedzialny względem pozwanego również powód. Istnienie niezaspokojonych wierzytelności podwykonawców, którzy mają być zaspokojeni z wierzytelności nabytej na podstawie przelewu samoistnie obala twierdzenie o odpadnięciu przyczyny zawarcia umowy przelewu. Okoliczności faktyczne towarzyszące zawarciu umowy przelewu wierzytelności powoda w stosunku do T. A. nie dają podstaw do przyjęcia, by można było mówić o istnieniu stanu jakiejkolwiek groźby, tym bardziej groźby bezprawnej uzasadniającej brak swobodnego wyrażenia woli. Nie można mówić, że możliwość naliczenia kar umownych wynikających z nienależytego wykonania umowy z dnia 16 września 2009 r. nr 014/016/09 zawartej przez (...) sp. z o.o. oraz pozwanego mogła stanowić bezprawną groźbę w rozumieniu art. 87 k.c.. Niepodobna jest przyjęcie, by prezes M. L. mając świadomość wysokich zobowiązań (...) sp. z o.o. wobec jego podwykonawców, podpisując z ramienia powoda umowę przelewu wierzytelności w dniu 2 października 2013 r., które to środki miały być przeznaczone na sfinansowanie niedoboru płatności na rzecz podwykonawców działał w warunkach groźby. W przeciwnym wypadku należałoby bowiem przyjąć, że (...) sp. z o.o. świadomie dążył do uniknięcia obowiązku zapłaty swoich zobowiązań.
W piśmie procesowym z dnia 1 sierpnia 2015 r. powód rozszerzył powództwo o roszczenie ewentualne wnosząc o ustalenie nieważności umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2015 r. zawartej pomiędzy spółką (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T. i spółką (...) (...) S.A. w W.. Uzasadniając interes prawny w ustaleniu nieważności umowy przelewu wierzytelności powód wskazał na uchylenie się od jej skutków prawnych. Wyrok ustalający miał służyć do żądania zwrotu od T. A. z siedzibą w W. kwoty niezwróconej kaucji.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa także w zakresie roszczenia ewentualnego.
Wyrokiem z dnia 9 marca 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę i zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 28 817,00 (dwadzieścia osiem tysięcy osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Powyższy wyrok został wydany na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:
W dniu 11 grudnia 2006 r. pomiędzy T.-A. A., (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. została zawarta umowa konsorcjum, którego celem było opracowanie i złożenie wspólnej oferty na wykonanie zamówienia publicznego polegającego na realizacji zadania: przebudowa mostu stałego przez rzekę W. w miejscowości N. w ciągu drogi krajowej nr (...) R. B., km 126+729. Jako lider konsorcjum został ustanowiony T.-A. A.. W przypadku wygrania postępowania o udzielenie zamówienia publicznego partnerzy konsorcjum upoważnili i zobowiązali lidera do wniesienia w imieniu konsorcjum zabezpieczenia należytego wykonania umowy oraz ewentualnie innych gwarancji kontraktowych w terminie i formie przewidzianych w ustawie - Prawo zamówień publicznych i wysokości żądanej przez zamawiającego. Partnerzy konsorcjum w terminie 3 dni przed datą przekazania zamawiającemu wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy zobowiązali się przekazać liderowi kontrgwarancje bankowe w wysokości proporcjonalnej do wartości zakresu robót, która miała zostać ustalona dla danego partnera w aneksie do umowy. Treść kontrgwarancji, jak i podmiot ją wystawiający podlegały każdorazowo uprzedniej, pisemnej akceptacji lidera z zastrzeżeniem, że o ile dane zabezpieczenie udzielone zostanie zamawiającemu w formie gwarancji bankowej, to jej treść ma odpowiednie zastosowanie do kontrgwarancji partnera przekazywanej liderowi. Lider miał prawo zatrzymać z wynagrodzenia zapłaconego przez zamawiającego za prace wykonane przez partnera konsorcjum kwotę, na jaką kontrgwarancja miała być wystawiona i zwolnić ją na rzecz partnera dopiero po przedłożeniu mu wymaganej przez lidera kontrgwarancji, bądź dopiero po upływie okresu, na który kwota ta nie została wykorzystana przez lidera w związku z niewykonywaniem lub nienależytym wykonaniem umowy przez partnera konsorcjum.
W dniu 23 lutego 2007 r. pomiędzy Oddziałem w R. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jako zamawiającym a wykonawcą konsorcjum firm T.-A. A. w W., (...) sp. z o.o. w W. oraz (...) sp. z o.o. w T. została zawarta umowa nr (...), na podstawie której zamawiający powierzył wykonawcy do wykonania roboty związane z przebudową mostu stałego przez rzekę W. w miejscowości N. w ciągu drogi krajowej nr (...) R.-R.-B. Km 126+729. Umowa przewidywała gwarancję należytego wykonania umowy w wysokości 5% wynagrodzenia brutto, tj. kwotę 1 442 660,16 zł. Strony postanowiły, że 70% wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy przeznacza się jako gwarancję zgodnego z umową wykonania robót, zaś 30% wniesionego zabezpieczenia jest przeznaczone na zabezpieczenie roszczeń z tytułu rękojmi. Zabezpieczenie należytego wykonania umowy będzie zwrócone w ten sposób, że 70% kwoty zabezpieczenia miało zostać zwrócone w terminie 30 dni od daty potwierdzenia usunięcia wad stwierdzonych przy odbiorze ostatecznym, zaś 30% kwoty zabezpieczenia w terminie 15 dni od daty upłynięcia okresu rękojmi.
W dniu 12 sierpnia 2008 r. (...) sp. z o.o. przesłała Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w R. gwarancję należytego wykonania umowy wystawioną na zlecenie T.-A. A. w W..
(...) sp. z o.o. z siedzibą w T. nie przekazał liderowi konsorcjum kontrgwarancji bankowej, co skutkowało zatrzymaniem wynagrodzenia zapłaconego przez zamawiającego za prace wykonane przez powoda o kwotę, na jaką kontrgwarancja miała być wystawiona.
W dniu 10 sierpnia 2009 r. pomiędzy Skarbem Państwa reprezentowanym przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad a (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., T.-A. A. z siedzibą w W. oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. została zawarta umowa nr (...), przedmiotem której było wykonanie robót polegających na budowie drogi ekspresowej (...) odcinek K. – (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W..
W dniu 16 września 2009 r. pomiędzy (...) sp. z o.o. w W. jako zleceniodawcą a konsorcjum firm (...) sp. z o.o. w S. i (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. została zawarta umowa nr (...), której przedmiot stanowiła „Budowa drogi ekspresowej (...) odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.”.
W dniu 25 stycznia 2010 r. pomiędzy Bankiem (...) S.A. w W. a (...) sp. z o.o. w S. została zawarta umowa kredytu obrotowego, na podstawie którego bank udzielił kredytobiorcy kredytu odnawialnego w wysokości 10.000.000 zł przeznaczonego na częściowe finansowanie umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. na budowę odcinka drogi ekspresowej (...) K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.. Warunkiem uruchomienia kredytu było m.in. przedłożenie zgody (...) sp. z o.o. na ustanowienie cesji wierzytelności stanowiącej prawne zabezpieczenie spłaty kredytu.
W dniu 29 czerwca 2012 r. (...) sp. z o.o. została połączona przez przejęcie przez spółkę (...) (...) S.A.
Pismem z dnia 27 czerwca 2013 r. (...) sp. z o.o. zwrócił się do pozwanego (...) (...) S.A. o niezwłoczne przedłużenie terminu wykonania umowy o termin uzgodniony w harmonogramach rzeczowo finansowych, gdyż nie podpisanie aneksu terminowego i nie przekazanie go do banku finansującego roboty budowlane do dnia 28 czerwca 2013 r. skutkować będzie automatycznym zamknięciem finansowania kontraktu oraz postawienie w stan wymagalności linii kredytowej zaciągniętej na realizację kontraktu przez kredytodawcę.
W toku wykonywania przedmiotu umowy z uwagi konieczność zapewnienia finansowania kontraktu pozwany zawierał z (...) sp. z o.o. kolejne aneksy do umowy wydłużające termin zakończenia robót o kolejno następujące po sobie okresy.
W dniu 9 lipca 2013 r. powód (...) sp. z o.o., reprezentowany przez prezesa zarządu M. L., w związku z realizacją przez konsorcjum spółek (...) (...) S.A. z siedzibą w W., T.-A. A. z siedzibą w W. oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. zamówienia publicznego pn. ”Budowa drogi ekspresowej (...) – odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.”, upoważnił nieodwołanie pozwanego, jako lidera konsorcjum, do reprezentowania powoda w realizacji przedmiotowego zamówienia oraz w postępowaniach o udzielenie zamówień dodatkowych i/lub uzupełniających, w szczególności do reprezentowania konsorcjum wobec zamawiającego we wszystkich sprawach związanych z realizacją zamówienia oraz zamówień dodatkowych i/lub uzupełniających, składania i odbierania wszelkich oświadczeń woli i wiedzy w tym zaciągania zobowiązań w imieniu konsorcjum w sprawach związanych z realizacją zamówienia oraz zamówień dodatkowych i/lub uzupełniających, składania i odbioru wszelkich dokumentów a także należności związanych z realizacją zamówienia oraz zamówień dodatkowych i/lub uzupełniających, dokonywania zmian umowy z dnia 10 sierpnia 2009 r. na realizację przez konsorcjum zamówienia, podejmowania wszelkich czynności faktycznych i prawnych w imieniu konsorcjum w postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego w tym negocjowanie i podpisanie z zamawiającym umów dodatkowych i uzupełniających. Powód zrzekł się bezwarunkowo i nieodwołalnie prawa do wypowiedzenia tego pełnomocnictwa.
W dniu 18 lipca 2013 r. pomiędzy pozwanym (...) (...) S.A. a (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. został zawarty aneks nr (...) do umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r., na mocy którego po raz kolejny zmieniono termin wykonania robót z 15 sierpnia 2013 r. na dzień 31 sierpnia 2013 r.
W dnu 12 sierpnia 2013 r. został sporządzony protokół odbioru pogwarancyjnego robót kontraktu nr 0813/47/2007 z dnia 23 lutego 2007 r., w którym wskazano, że usterki wykazane w protokołach w okresie gwarancyjnym zostały usunięte.
W dniu 15 września 2013 r. lider konsorcjum oddał zamawiającemu do użytku przedmiot kontraktu K.. W dniu 10 października 2013 r. inżynier kontraktu wystawił świadectwo przyjęcia robót.
W toku realizacji inwestycji „Budowa Drogi Ekspresowej (...) odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.” wykonawca (...) sp. z o.o. nie dokonywał wszystkich płatności na rzecz zatrudnionych podwykonawców m.in. P. (...), S. (...). O. i M. O. sp. j. w W., K. K. (1) a w konsekwencji podwykonawcy zwracali się bezpośrednio do pozwanego jako generalnego wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace na zasadzie odpowiedzialności solidarnej pozwanego, jak również do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jako inwestora.
W dniu 2 października 2013 r. pomiędzy pozwanym (...) (...) S.A. w W. jako wierzycielem a powodem (...) sp. z o.o. w T. jako poręczycielem została zawarta umowa poręczenia, w której powód jako poręczyciel oświadczył, że znanym jest mu fakt zawarcia pomiędzy pozwanym a (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. dotyczącej inwestycji pn. ”Budowa drogi ekspresowej (...) odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.”, której przedmiotem było wykonanie robót budowlanych. Poręczyciel oświadczył, że jest świadomy faktu, że na mocy umowy dłużnik zobowiązany jest wobec wierzyciela do wypełnienia wszelkich obowiązków umownych w tym płynących z udzielonej przez dłużnika gwarancji jakości i rękojmi na wykonane prace w szczególności do usuwania usterek powstałych w wykonanych robotach oraz pokrycia kosztów wykonawstwa zastępczego. Na mocy umowy poręczyciel poręczył za dłużnika i gwarantował, że wszystkie zobowiązania dłużnika zostaną w całości wykonane, co oznacza, że wierzyciel będzie uprawniony do żądania spełnienia świadczenia zobowiązań dłużnika lub poręczyciela.
Również w dniu 2 października 2013 r. pomiędzy pozwanym (...) (...) S.A. w W. a (...) sp. z o.o. z siedzibą w S., reprezentowanym przez M. L. jako prezesa zarządu, zostało zawarte porozumienie, w którym strony ustaliły, że niewykonanie obowiązku zapłaty należnego wynagrodzenia przez (...) sp. z o.o. na rzecz osób trzecich zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. w realizację inwestycji stanowi nienależyte wykonanie zobowiązań wynikających z umowy upoważniające pozwanego do wykorzystania gwarancji dobrego wykonania zatrzymanej na podstawie ogólnych warunków kontraktowych dla podwykonawców. Na dzień zawarcia porozumienia gwarancja dobrego wykonania wynosiła 5 027 142,82 zł. Z kwoty gwarancji dobrego wykonania pozwany uprawniony był według swojego wyłącznego uznania do zaspokojenia całości lub części wierzytelności wierzycieli do łącznej kwoty 4 027 142,82 zł. Pozwany uprawniony był również do zaspokojenia roszczeń wierzycieli ponad powyższą kwotę pod warunkiem zawarcia umowy cesji przenoszącej na pozwanego wierzytelność (...) sp. z o.o., jak również z wynagrodzenia I. za wykonanie robót dodatkowych o wartości 114 798,40 zł netto. Strony zgodnie potwierdziły, że pozwany zachowuje uprawnienie do dalszych potrąceń z tytułu gwarancji dobrego wykonania w wysokości 5% z każdej wierzytelności przysługującej I., jak również będzie uprawniony do jej wykorzystania w sposób określony w porozumieniu w przypadku zgłoszenia się dalszych wierzycieli bez obowiązku uzyskania odrębnej zgody I..
W tym samym dniu, czyli 2 października 2013 r. pomiędzy pozwanym (...) (...) S.A. z siedzibą w W. jako cesjonariuszem, a powodem (...) sp. z o.o. w W. reprezentowanym przez prezesa zarządu M. L. jako cedentem i T.-A. A. z siedzibą w W. zwanym dłużnikiem została zawarta umowa przelewu wierzytelności, w której powód jako cedent oświadczył, że przysługuje mu względem dłużnika wierzytelność w kwocie 433 079,21 zł z tytułu kaucji zatrzymanej w związku z realizacją umowy konsorcjum z dnia 11 grudnia 2006 r. zawartej pomiędzy (...) sp. z o.o., T.-A. A. oraz (...) sp. z o.o. działających łącznie jako konsorcjum, na podstawie której konsorcjum zrealizowało umowę nr (...) z dnia 23 lutego 2007 roku zawartą ze Skarbem Państwa-Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w R., przelewana wierzytelność nie jest obciążona prawami osób trzecich, jak również, nie była przedmiotem przelewu lub innej umowy o podobnym charakterze lub skutku oraz nie jest zajęta przez organ egzekucyjny. Cedent i dłużnik zgodnie oświadczyli, że wierzytelność objęta umową jest bezsporna i wymagalna.
Zgodnie z umową z dniem jej zawarcia powód jako cedent przeniósł nieodpłatnie na rzecz pozwanego jako cesjonariusza wierzytelność opisaną w umowie. Dłużnik zobowiązał się dokonać zapłaty wierzytelności na rzecz cesjonariusza na pierwsze żądanie wskazane w pisemnym wezwaniu do zapłaty w drodze uznania rachunku bankowego cesjonariusza wskazanego w tym wezwaniu.
Umowa przelewu wierzytelności została zawarta celem przekazania cesjonariuszowi środków na spłatę zobowiązań (...) sp. z o.o. względem osób trzecich, które realizowały świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o. związane z wykonaniem inwestycji pn. „Budowa drogi ekspresowej (...) odcinek K. – (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.” wynikające z umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. zawartej pomiędzy Cesjonariuszem a (...) sp. z o.o., którymi to cesjonariusz będzie dysponować według własnego uznania.
Wierzytelność wynikająca z ww. umowy przelewu pozostaje w dalszym ciągu w dyspozycji dłużnika to jest T.-A. A. z siedzibą w W., nie została ona również potrącona.
Pismem z dnia 21 listopada 2014 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w R. poinformowała powoda, że 30% zabezpieczenia umowy w formie gwarancji bankowej uległo zwolnieniu (wygasło z dniem 28 września 2013 r.). Zamawiający nie miał podstaw do wstrzymania się ze zwrotem tej części zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
W piśmie z dnia 17 marca 2014 r., skierowanym do pozwanego (...) (...) S.A. w W., (...) sp. z o.o. w T. zawarł oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli objętego umową przelewu wierzytelności oraz umową poręczenia z dnia 2 października 2013 r. stwierdzając, że jest ona bezwzględnie nieważna i jednocześnie wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 433 079,21 zł w nieprzekraczalnym terminie do dnia 21 marca 2014 r. oraz do wydania dokumentu odwołalnego pełnomocnictwa. Wskazując na podstawę faktyczną uchylenia się od skutków prawnych powód wskazał, że przygotowania i przedstawienie przez pozwanego do podpisu prezesa zarządu umowy miało charakter podstępu. Pozwany wykorzystał przymusowe położenie M. L., który jako prezes spółek (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. odpowiada majątkowo za ich zobowiązania. Wiedząc o roszczeniach banku wobec prezesa zarządu oraz roszczeniach podwykonawców, pozwany bezzasadnie wstrzymał się z zapłatą (...) sp. z o.o. wynagrodzenia oraz zwrotu kaucji należytego wykonania umowy. Następnie pozwany wykorzystując przymusowe położenie prezesa zarządu uzależnił wypłatę od udzielenia przez powoda umowy poręczenia. W piśmie tym powód wskazał, że zachowanie pozwanego miało na celu doprowadzenie do upadłości spółki (...) sp. z o.o. oraz zapewnienie usunięcia ewentualnych wad przez działającą również w branży mostowej, drugą ze spółek (...) sp. z o.o. Powód zaznaczył, że zgodnie z zapisem § 3 umowy przelewu została ona zawarta celem przekazania cesjonariuszowi środków na spłatę zobowiązań (...) sp. z o.o. względem osób trzecich, które realizowały świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o. związane z wykonaniem inwestycji pn. Budowa drogi ekspresowej (...) odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W. wynikającą z umowy nr (...) z dnia 19 września 2009 r. zawartej pomiędzy pozwanym a (...) sp. z o.o., którymi to cesjonariusz będzie uprawniony dysponować według własnego uznania. Na mocy ww. umowy przelewu pozwany otrzymał od Skarbu Państwa kwotę 433 079,21 zł. Zapisy te mają charakter bezwzględnie nieważny albowiem sprzeciwiają się właściwości umowy przelewu oraz czynią ją pozbawioną kauzy. Dodatkowo powód wskazał, że pozwany sprzeniewierzył się udzielonemu pełnomocnictwu oraz zapisom postanowienia. Z otrzymanej od (...) Oddział w R. pieniędzy pozwany nie zapłacił któremukolwiek z osób trzecich spełniających świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o..
Pismami z dnia 21 lutego 2014 r. Bank (...) S.A. zawiadomił pozwanego oraz (...) sp. z o.o. o spłacie kredytu obrotowego i zwrotnym przelaniu wierzytelności na (...) sp. z o.o. zgodnie z postanowieniami umowy przelewu wierzytelności nr (...).
Pismem z dnia 17 marca 2014 r. powód w ślad za oświadczeniem z dnia 17 marca 2014 r. wezwał pozwanego do zapłaty w nieprzekraczalnym terminie do dnia 31 października 2014 r. wymagalnej od dnia 24 marca 2014 r. kwoty 433 079,21 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 marca 2014 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając wezwanie do zapłaty powód wskazał, że nie ma żadnego podwykonawcy spółki (...) sp. z o.o., który miałyby zostać zaspokojony z ww. kwoty. Konsekwencją czego z ww. kwoty ani złotówka nie została przeznaczona na spłatę niezgłoszonych podwykonawców (...) sp. z o.o., a pozwany co najmniej od 24 marca 2014 r. bezprawnie korzysta ze środków pieniężnych należnych powodowi.
Pismem z dnia 16 września 2014 r. pozwany poinformował (...) sp. z o.o. w S., że po dokonaniu rozliczeń pomiędzy stronami z wykonania umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. do wypłaty na rzecz (...) sp. z o.o. pozostaje kwota 400 961,74 zł brutto. Rozliczona kwota 4 809 682,71 zł brutto została pokryta ze środków pochodzących z zabezpieczenia należytego wykonania umowy do kwoty 4 121 400,75 zł brutto. Pozostała część tej kwoty została pokryta z wierzytelności potwierdzonymi fakturami wystawionymi przez I..
W dniu 3 lutego 2015 r. do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy został skierowany wniosek J. S. (1) o zawezwanie do próby ugodowej pozwanego oraz Skarbu Państwa – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podstawą wniosku było niewykonanie umowy o roboty budowlane na Budowie Drogi Ekspresowej (...) odcinek K. – (...) wraz z budową łącznika (...) O. i ul. (...). Wnioskodawca wskazał, że wykonał wszystkie prace na inwestycji na podstawie łączącej go z (...) sp. z o.o. umowy podwykonawczej, jednakże nie otrzymał za nie należnego wynagrodzenia w wysokości 566 637 zł. Na wykonane prace składała się usługa koparko ładowarką (zlecenie), wynajem operatora.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie niewymagających dowodu bezspornych twierdzeń stron i faktów przez strony przyznanych oraz uznanych za przyznane, a ponadto dowodów w postaci dokumentów, które w ocenie Sądu nie budziły wątpliwości co do swej mocy dowodowej.
Stan faktyczny został ustalony także na podstawie zeznań świadków K. K. (2), M. A., S. W., P. M., D. M. oraz członka zarządu pozwanego A. R.. Ponadto Sąd uznał za wiarygodną informację o stanie wzajemnych rozliczeń z 19 lutego 2016 r., gdyż została ona podpisana przez osoby uprawnione do reprezentacji spółki. Fakt niewykazania wierzytelności przez pozwaną w sprawozdaniach finansowych za lata 2013 i 2014 nie może świadczyć o wygaśnięciu wierzytelności skoro brak jest również w tych sprawozdaniach wpływu lub umorzenia zobowiązań z tego tytułu.
Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka M. L. w zakresie wskazywanych przyczyn zawarcia z pozwanym porozumień, udzielenia pełnomocnictwa oraz zawarcia umowy przelewu wierzytelności, albowiem nie mają one żadnego odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, a nadto są sprzeczne z zeznaniami świadków K. K. (2), M. A.. Opisywane przez świadka okoliczności zawarcia umowy przelewu wierzytelności jako nie podparte żadnymi dowodami Sąd Okręgowy uznał za jego subiektywne odczucia, które nie mogą stanowić podstawy do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie.
Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe powoda o zobowiązanie Naczelnika Urzędu Skarbowego do przesłania dokumentacji oraz zobowiązanie pozwanego do złożenia wyciągu z ksiąg rachunkowych, gdyż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Okoliczności ustalenia ewentualnego odprowadzenia przez pozwanego podatków z tytułu umowy przelewu wierzytelności nie miała znaczenia do rozstrzygnięcia, czy powód w sposób skuteczny uchylił się od skutków prawnych umowy z dnia 2 października 2013 r.
Sąd Okręgowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z akt sprawy Sądu Okręgowego w Szczecinie sygn. akt VIII GC 264/14, gdyż powód nie sprecyzował jakie konkretne dokumenty zawarte w aktach sprawy VIII GC 264/14 miałyby stanowić dowód w niniejszej sprawie. Samo powołanie się na akta innej sprawy sądowej Sąd nie uznał za prawidłowe sformułowanie wniosku dowodowego.
Ponadto Sąd Okręgowy oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków Ł. N., I. G., T. K., A. I., M. G., M. Z., M. R. i J. S. (2) na okoliczność m.in. przyczyn opóźnienia w realizacji inwestycji, braku odpowiedzialności solidarnej pozwanego, przebiegu spotkania w dniu 2 października 2013 r. a także zobowiązanie T. A. do złożenie oświadczenia czy wypłacił pozwanemu wierzytelność objętą pozwem jak w pkt 6 pisma z dnia 21 sierpnia 2015 r. W ocenie Sądu mając na uwadze zaistniały pomiędzy stronami spór dotyczący ważności umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2013, złożenie przez powoda oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umowy przelewu wierzytelności, powód winien już w pozwie powołać wszystkie dowody na potwierdzenie swoich twierdzeń. Tymczasem wyżej wskazane dowody powód powołał dopiero w piśmie z dnia 21 sierpnia 2015 r. stanowiącym rozszerzenie powództwa i w ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do uznania, że nie mógł ich powołać wcześniej. Stan faktyczny sprawy nie uległ bowiem zmianie. Dowody te w ocenie Sądu byłyby także nieprzydatne do rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami, którego istotą było ustalenie, czy powód zawierając z pozwanym umowę przelewu wierzytelności działał pod wpływem podstępu i groźby. Prowadzenie postępowania w przedmiocie ustalenia przyczyn ewentualnych opóźnień w wykonaniu robót budowlanych bezpodstawnie zmierzałoby do znacznego przedłużenia postępowania w sprawie.
Sąd Okręgowy podniósł, że powód nie wykazał, aby pozwany uzyskał przysporzenie majątkowe wynikające z przelanej 2 września 2013 r. (winno być października) wierzytelności, a w konsekwencji, aby istniał po stronie pozwanego obowiązek zwrotu dochodzonej kwoty na rzecz powoda, jako nienależnego świadczenia. Wierzytelność wynikająca z ww. umowy przelewu pozostaje w dalszym ciągu w dyspozycji dłużnika to jest T.-A. A. z siedzibą w W., nie została ona również potracona, co wynika jednoznacznie z informacji o stanie wzajemnych rozliczeń z 19 lutego 2016 r.
Z kolei odnosząc się do roszczenia ewentualnego o ustalenie nieważności umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2013 r. zawartej pomiędzy stronami Sąd Okręgowy zauważył, że zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego nie istnieje wówczas, gdy jest już możliwe wytoczenie powództwa o świadczenie (I CR 2/93, II PR 260/70). Niedopuszczalne jest powództwo o ustalenie prawa, gdy powstał już spór wskutek naruszenia tego prawa. Sprawa o ustalenie prawa i sprawa o zasądzenie świadczeń wskutek naruszenia tego prawa nie są sprawami identycznymi. Pozew o ustalenie wniesiony, gdy toczy się już sprawa między tymi samymi stronami proces o świadczenie, nie podlega odrzuceniu z powodu zawisłości, lecz powództwo podlega oddaleniu ze względu na brak interesu prawnego w ustaleniu prawa (orzeczenie SN z 29 kwietnia 1949 r. Wac 13/49).
W ocenie Sądu Okręgowego powód nie wykazał tak rozumianego interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy, gdyż może wystąpić z dalej idącym roszczeniem o zapłatę bezpośrednio przeciwko jego dłużnikowi na podstawie łączących strony stosunków prawnych, powołując się na nieważność umowy przelewy wierzytelności z dnia 2 października 2013 r. Stwierdzenie nieważności przelewu wierzytelności w niniejszym procesie nie byłyby przy tym wiążące w procesie przeciwko dłużnikowi, z uwagi na treść art. 366 k.p.c., który stanowi, że wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko między tymi samymi stronami.
Sąd Okręgowy wskazał, że brak było merytorycznych podstaw do uznania nieważności spornej umowy przelewu wierzytelności.
W toku sprawy powód konsekwentnie podnosił, że pozwany wykorzystując fakt, iż M. L. był prezesem zarządu zarówno spółki (...) sp. z o.o. w S. jak i powodowej spółki oraz fakt obciążenia (...) sp. z o.o. w S. kredytem obrotowym, poprzez bezzasadne wstrzymanie wypłaty wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, a także uzależniając podpisanie kolejnego aneksu do umowy zmieniającego termin wykonania umowy, który był niezbędny do realizacji kredytu obrotowego, wymusił na powodzie udzielenie pełnomocnictwa 9 lipca 2013 r., a także zawarcie porozumienia z dnia 2 października 2013 r. i umowy cesji wierzytelności. Powód twierdził, że wykorzystując jego przymusowe położenie pozwany zastosował wobec niego podstęp, a także groził mu, że nie wyrażenie zgody na wyżej wymienione czynności prawne obciąży powoda karami umownymi.
Sąd Okręgowy przytoczył przepis art. 84 §1 k.c., zgodnie z którym w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Z kolei w myśl art. 86 § 1 k.c. jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Natomiast art. 87 k.c. stanowi, że kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe.
Ponadto jak stanowi art. 88 § 1 k.c. uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Przy czym, zgodnie z art. 88 § 2 k.c. uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.
Sąd Okręgowy wskazał, że pomimo obszernej dokumentacji załączonej do pozwu, powód na którym ciążył ciężar dowodu (art. 6 k.c.), nie wykazał zasadności roszczenia, a przede wszystkim nie wykazał przesłanek działania pod wypływem błędu i podstępu przy zawieraniu umowy cesji wierzytelności z dnia 2 października 2013 r.
Jak wynika z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, w szczególności K. K. (2) i M. A. oraz członka zarządu pozwanego A. R., a także zgromadzonej w sprawie dokumentacji przyczyną zawarcia porozumienia oraz umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2013 r. był fakt niewywiązywania się z umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. przez (...) sp. z o.o. poprzez niepłacenie wynagrodzenia za wykonane prace zatrudnionym przez (...) sp. z o.o. podwykonawcom m.in. P. (...), S. (...). O. i M. O. sp. j. w W., K. K. (1).
Sąd zwrócił uwagę, że wiedzę o fakcie niepłacenia wynagrodzenia przez (...) sp. z o.o. w S. pozwany powziął z kierowanych do niego, jak i do inwestora przez podwykonawców wezwań do zapłaty np. pismo podwykonawcy P. (...) z dnia 17 maja 2013 r., S. (...). O. i M. O. sp. j. w W. z dnia 11 września 2013 r.
Jak wynika z powyższego, (...) sp. z o.o. miał poważne trudności w regulowaniu swoich zobowiązań wobec zatrudnionych podwykonawców jeszcze przed udzieleniem przez powoda pełnomocnictwa z dnia 9 lipca 2013 r. Poza samym twierdzeniem przytoczonym w pozwie powód nie przedstawił żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że do opóźnienia w płatnościach podwykonawcom przyczynił się w jakikolwiek sposób pozwany. Przeciwnie pozwany zawierał z (...) sp. z o.o. kolejno aneksy do umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. wydłużające termin zakończenia robót dzięki czemu zaciągnięty kredyt obrotowy został w całości spłacony.
Powyższe okoliczności wynikają także wprost z zawartego porozumienia i umowy cesji wierzytelności, w której wskazano, że umowa przelewu wierzytelności została zawarta celem przekazania cesjonariuszowi środków na spłatę zobowiązań (...) sp. z o.o. względem osób trzecich, które realizowały świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o. związane z wykonaniem inwestycji pn. „Budowa drogi ekspresowej (...) odcinek K. – (...) wraz z budową łącznika z (...) O. i ul. (...) (...) w W.” wynikające z umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r. zawartej pomiędzy Cesjonariuszem a (...) sp. z o.o., którymi to cesjonariusz będzie dysponować według własnego uznania.
Sąd Okręgowy wskazał, że okoliczności faktyczne towarzyszące zawarciu umowy przelewu wierzytelności powoda w stosunku do T.-A. A. nie dają podstaw do przyjęcia, że zaistniał stan jakiejkolwiek groźby uzasadniającej brak swobodnego wyrażenia woli.
Zagrożenie naliczaniem przez pozwanego kar umownych nie mogło stanowić bezprawnej groźby, skoro do naliczenia kar pozwany był uprawniony na podstawie łączących strony stosunków prawnych. W sytuacji uznania, że pozwany w sposób bezpodstawny zamierza nałożyć kary umowne, powodowi przysługiwałyby w stosunku do pozwanego stosowne roszczenia (np. o zwrot bezpodstawnie zatrzymanego z tego tytułu wynagrodzenia), których mógłby dochodzić przed sądem. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do uznania, że sama groźba nałożenia kar umownych wywołała w świadomości powoda stan mogący wywołać zakłócenie swobody wyrażenia woli.
Sąd Okręgowy zauważył, że pozwany nie mógł wyegzekwować roszczeń wobec (...) sp. z o.o., gdyż na skutek wyrażenia zgody na przeniesienie w drodze cesji wynagrodzenia należnego (...) sp. z o.o. na bank utracił taką możliwość. Co istotne, jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego w dniu 18 lipca 2013 r. pomiędzy pozwanym a (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. został zawarty aneks nr (...) do umowy nr (...) z dnia 16 września 2009 r., na mocy którego zmieniono termin wykonania robót z 15 sierpnia 2013 r. na dzień 31 sierpnia 2013 r. Tymczasem umowa przelewu wierzytelności została zawarta pomiędzy stronami w dniu 2 października 2013 r., a więc prawie trzy miesiące po podpisaniu aneksu nr (...). Już z samego zestawienia dat zawarcia aneksu nr (...) oraz umowy przelewu wierzytelności wynika, że w chwili zawierania umowy przelewu wierzytelności pozwany nie miał żadnych podstaw do wywierania na powodzie presji mającej znamiona bezprawnej groźby.
Powód nie wykazał również, że pozwany w sposób bezzasadny nie spłacił zobowiązań podwykonawców (...) sp. z .o.o. czym naruszył warunki umowy cesji wierzytelności.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w dniu 3 lutego 2015 r. do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy został skierowany wniosek J. S. (1) o zawezwanie do próby ugodowej pozwanego oraz Skarbu Państwa – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podstawą wniosku było niewykonanie umowy o roboty budowlane na Budowie Drogi Ekspresowej (...) odcinek K.- (...) wraz z budową łącznika (...) O. i ul. (...). Wnioskodawca wskazał, że wykonał wszystkie prace na inwestycji na podstawie łączącej go z (...) sp. z o.o. umowy podwykonawczej, jednakże nie otrzymał za nie należnego wynagrodzenia w wysokości 566 637 zł. Na wykonane prace składała się usługa koparko ładowarką (zlecenie), wynajem operatora. Dochodzona przez J. S. (1) kwota z tytułu wykonanych prac znacznie przewyższa przelaną przez powoda na rzecz pozwanego wierzytelność, która wynosiła 433 079,21 zł. Brak jest zatem podstaw do uznania, że odpadła causa umowy przelania wierzytelności, skoro w dalszym ciągu nie są zaspokojeni wszyscy wierzyciele (...) sp. z o.o.
Powyższe okoliczności wskazują zdaniem Sądu Okręgowego, że pozwany nie wprowadził powoda podstępnie w błąd ani również nie wymusił poprzez zastosowanie groźby zawarcie umowy cesji wierzytelności z dnia 2 października 2013 r. Powód nie wykazał także żadnych okoliczności, które świadczyłyby o naruszeniu przy zawieraniu umowy przelewu wierzytelności art. 509 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.
W tym okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że złożone przez powoda oświadczenie o uchyleniu się o skutków prawnych oświadczenia woli objętego umową przelewu wierzytelności oraz umową poręczenia z dnia 2 października 2013 r. jest bezskuteczne, a sama umowa przelewu wierzytelności jest ważną i wywiera skutki prawne.
Powód nie zdołał wykazać, że odpadła causa umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2013 r., jak również że zachodzą po stronie powoda okoliczności umożliwiające ustalenie braku swobody wyrażenia woli przy zawieraniu umowy przelewu skutkujące wadliwością tego oświadczenia.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W niniejszej sprawie powód przegrał sprawę w całości zatem winien zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu, na które składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej, tj. 28 800 zł obliczone zgodnie z art. 99 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 28 lipca 2002 r. sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Zasądzenie kosztów procesu w wysokości czterokrotności stawki minimalnej uzasadnił Sąd Okręgowy nakładem pracy pełnomocnika pozwanego, który w niniejszej sprawie o skomplikowanym stanie faktycznym i prawnym musiał przygotować nie tylko odpowiedź na pozew, ale również pisma przygotowawcze stanowiące odpowiedź na rozszerzenie powództwa, a także uczestniczyć w kilku posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:
I. naruszenie następujących przepisów prawa procesowego, a mianowicie:
1) uchybienie art. 207 § 3 k.p.c. w zw. z art. 207 § 6 k.p.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie polegające na tym, że Sąd uznał dowody ze świadków wnioskowanych w piśmie przygotowawczym z dnia 21 sierpnia 2016 r. za spóźnione, pomimo iż postanowieniem z dnia 13 kwietnia 2015 r. zobowiązał powoda do złożenia dalszego pisma przygotowawczego w którym powód miał ustosunkować się do odpowiedzi na pozew, co miało wpływ na treść wyroku, ponieważ Sąd I instancji nie przeprowadził dowodu z zeznań wnioskowanych świadków w następstwie czego nieprawidłowo ustalił, że:
a] umowa przelewu z dnia 02.10.2013 r. nie została zawarta pod wpływem groźby i podstępu wobec M. L., a okoliczności powyższe mógłby ustalić na podstawie zeznań świadków wnioskowanych w piśmie przygotowawczym z dnia 21 sierpnia 2015 r.,
b] powód nie wykazał, aby pozwany uzyskał przysporzenie majątkowe wynikające z przelanej 2.10.2013 r. wierzytelności, podczas gdy powyższe mógłby ustalić na podstawie zeznań wnioskowanego świadka J. S. będącego członkiem zarządu T. A. A.G. z siedzibą w W.,
2) art. 217 § 2 w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z zobowiązania Naczelnika Urzędu Skarbowego, który mógł być w posiadaniu dokumentu stanowiącego dowód, że pozwany otrzymał od T. A. A.G. środki pieniężne objęte nieważną umową przelewu oraz że przelew był nieodpłatny, co mogło mieć wpływ na treść wyroku, ponieważ Sąd I instancji uznał, iż powód nie wykazał, aby pozwany uzyskał przysporzenie majątkowe wynikające z przelanej 2.10.2013 r. wierzytelności, a okoliczność powyższą mógłby ustalić zobowiązując Naczelnika Urzędu Skarbowego do przedłożenia stosownego dokumentu będącego w posiadaniu Naczelnika Urzędu Skarbowego,
3) art. 217 § 2 w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 249 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z zobowiązania pozwanego do złożenia wyciągu z ksiąg rachunkowych, które stanowiły dowód, że pozwany otrzymał od T. A. A.G. środki pieniężne objęte nieważną umową przelewu z dnia 2.10.2013 r., co miało wpływ na treść wyroku, ponieważ Sąd I instancji uznał, iż powód nie wykazał, aby pozwany uzyskał przysporzenie majątkowe wynikające z przelanej 2.10.2013 r. wierzytelności, a okoliczność powyższą mógłby ustalić zobowiązując pozwanego do przedłożenia ksiąg handlowych,
4) obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną, i sprzeczną z zasadami logiki (stosunku logicznego wynikania) ocenę przeprowadzonych dowodów z:
a) zeznań świadka M. A., K. K. (2), oraz przesłuchania strony, za pozwanego prezesa A. R. polegającą na ustaleniu w oparciu o zeznania faktu, że:
• (...) nie otrzymał przelanych środków pieniężnych od T. A. A.G., oraz
• istnieją podwykonawcy (...)., którym pozwany musi zapłacić z kwoty objętej umową przelewu,
• nie istniał stan groźby że strony pozwanego wobec M. L. oraz pozwany nie zastosował podstępu wobec M. L., gdy ten składał oświadczenia woli - umowę przelewu w dniu 2.10.2013 r.
a ponadto, ww. zeznania są wprost sprzeczne z pozostałymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, które Sąd I instancji uznał za wiarygodne, a w szczególności:
• sprawozdania finansowego za rok 2014 r. z treści którego wynika, iż pozwany ma umowę o cash pooling i należność T. A. A.G. wobec (...) wynosi 9.633, 88 zł,
• pisma pozwanego z dnia 29.08.2014 r. do pełnomocnika J. S. (1), w którym kwestionuje obowiązek zapłaty, złożone do wiadomości (...), i wskazuje iż nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania (...) sp. z o.o.,
• oświadczenia J. S. (1) z dnia 28.10.2013 r. o zrzeczeniu się roszczeń,
• zawezwania (...) przez (...) do próby ugodowej z dnia 26.11.2014 r. na kwotę 32.445.657,27 zł,
• rozliczenia sporządzonego przez (...) z tytułu realizacji umowy (...) z dnia 16.09.2009r.,
• zeznaniami świadka S. W., które Sąd I instancji uznał za wiarygodne,
• zeznaniami świadka P. M., które Sąd I instancji uznał za wiarygodne,
b) obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i pominięcie przy ustalaniu faktycznego dokumentów prywatnych i urzędowych złożonych przez stronę powodową oraz dokumentów przedłożonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w toku postępowania, a następnie dopuszczonych przez Sąd I instancji, jako dowód, a w szczególności:
- sprawozdania finansowego za 2014 r. pozwanego, z którego wynika, iż pozwany ma umowę o cash pooling w ramach grupy kapitałowej oraz należność T. A. A.G. wobec pozwanego wynosi 9.633, 88 zł na koniec 2014 r.,
- oświadczenia J. S. (1) z dnia 28.10.2013 r. o zrzeczeniu się roszczeń,
- pisma pozwanego z dnia 29.08.2014 r. do pełnomocnika J. S. (1), w którym kwestionuje obowiązek zapłaty, złożone do wiadomości (...)
- zawezwania (...) przez (...) do próby ugodowej z dnia 26.11.2014 r.,
- co miało wpływ na treść wyroku, albowiem z treści tychże dokumentów i zeznań wprost wynika, że nie istnieją wierzytelności podmiotów trzecich, które miałby zostać zaspokojone z wierzytelności objętej umową przelewu, pozwany dysponuje kwotą należącą do (...) sp. z o.o., która pozwala na zaspokojenie ewentualnych roszczeń osób trzecich (jakkolwiek takowych nie ma), umowa przelewu została zawarta w warunkach groźby i podstępu wobec M. L., umowa przelewu nie osiągnęła swojego celu i odpadała jej causa prawna w konsekwencji naruszania ww. przepisu Sąd I instancji ustalił nieprawidłowy stan faktyczny i powództwo oddalił mimo braku podstaw do tego,
c) zeznań świadka M. L., którym odmówił wiarygodności, mimo iż są one spójne z zeznaniami S. W. i P. M. oraz dokumentami, z których Sąd I instancji przeprowadził dowód
- co miało wpływ na treść wyroku, albowiem stanowiły dowód odpadnięcia przyczyny prawnej umowy przelewu i nieosiągnięcia celu umowy przelewu oraz przyczyn uchylenia się od skutków prawnych umowy przelewu;
5) naruszenie art. 235 § 1 k.p.c. w zw. z art. 271 § 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i ustalenie stanu faktycznego w oparciu o informację o stanie wzajemnych rozliczeń z dnia 19.02.2016 r., mimo iż J. S. (2) został wnioskowany przez stronę powodową jako świadek na okoliczność tego, czy pozwany jest wzbogacony o kwotę wynikającą z umowy przelewu, co miało wpływ na treść wyroku, albowiem Sąd mógłby ustalić sposób rozliczeń w grupie (...) oraz ustalić, że pozwany otrzymał środki pieniężne od dłużnika T. - A. A.G., oraz ustaliłby zasady funkcjonowania umowy o cash pooling w ramach grupy (...);
6) obrazę art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd I instancji nie wyjaśnił, które z faktów Sąd uznał za przyznane przez stronę, co ma wpływ na treść wyroku, albowiem uniemożliwia weryfikację uzasadnienia wyroku, w zakresie w jakim uniemożliwia ustalenie, które z twierdzeń zostały przyznane przez poszczególne strony a co za tym idzie wpływa na treść ustaleń faktycznych;
II. nierozpoznanie istoty sprawy przez Sąd I instancji, który nie ustalił, czy pozwany ponosi solidarną odpowiedzialność wobec podmiotów zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. oraz, czy pozwany jest dłużnikiem (...) sp. z o.o.;
III. naruszenie następujących przepisów prawa materialnego, polegające na:
1) obrazie art. 410 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy odpadła podstawa prawna umowy przelewu a jej cel nie został osiągnięty z uwagi na fakt, że pozwany jest dłużnikiem (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. oraz dysponuje pieniędzmi tegoż podmiotu,
2) obrazie art. 86 § 1 k.c. w zw. z art. 88 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. polegające na ich niezastosowaniu, w sytuacji, gdy umowa przelewu z dnia 02.10.2013 r. została zawarta w warunkach podstępu pozwanego względem powoda, a powód uchylił się od jej skutków prawnych;
3) obrazie art. 87 k.c. w zw. z art. 88 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. polegające na ich niezastosowaniu, w sytuacji, gdy umowa przelewu z dnia 02.10.2013 r. została zawarta pod wpływem groźby pozwanego względem powoda, a powód uchylił się od jej skutków prawnych;
4) obrazę art. 189 k.p.c. i jego niezastosowanie, mimo iż powód ma interes prawny w ustaleniu nieważności umowy przelewu z dnia 02.10.2013 r.
Wskazując na powyższe powód wnosił o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
zasądzenie kwoty 467.167,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty:
a) 433.079,21 zł od dnia 1 listopada 2014 r. do dnia zapłaty,
b) 34.088,67zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia apelacji w zakresie powództwa o zapłatę, o:
2. zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie nieważności umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 października 2015 r. zawartej między spółką (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. i spółką (...) S.A. z siedzibą w W.,
3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję według spisu kosztów złożonych do akt sprawy oraz kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem II instancji w wysokości dwukrotności stawki przewidzianej rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490)
ewentualnie, o:
4. uchylenie na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z pozostawieniem Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy i nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego w całości.
Pozwany w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Obszerność zarzutów naruszenia prawa procesowego, w tym art. 233 k.p.c. wymaga w pierwszej kolejności analizy, czy są one zasadne tak, aby móc przejść do oceny zarzutów prawa materialnego możliwych do rozważenia, tylko przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym.
Chybiony jest zarzut naruszenia art. 207 §3 k.p.c. w związku z art. 207 §6 k.p.c. Samo zezwolenie Sądu pierwszej instancji nie oznacza, że wyłączona jest ocena przesłanek art. 207 §6 k.p.c. Co do zasady Sąd ma obowiązek pouczenia obydwu stron o sankcji unormowanej w art. 207 § 6 k.p.c., chyba że są reprezentowane przez profesjonalnego pełnomocnika (art. 210 § 2 1 k.p.c.), a to ma miejsce w niniejszej sprawie. Ponadto dyspozycja art. 207 §6 k.p.c. nakazuje pominięcie spóźnionych twierdzeń i dowodów, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Na zasadzie wyjątku, w toku sprawy strony mogą jednak składać pisemne wnioski o przeprowadzenie dowodów (art. 207 § 3 k.p.c.). A zatem pismo zawierające wniosek o przeprowadzenie dowodu może być złożone bez postanowienia Sądu. Stawiany zarzut jest więc błędny, bowiem wniosek o przeprowadzenie dowodu nie podlega zasadzie przewidzianej w art. 207 §3 k.p.c. a jedynie art. 207 §6 k.p.c. Po drugie, Sąd pierwszej instancji był konsekwentny, gdyż dopuścił dowód z przesłuchania M. L. uwzględniając wniosek powołany już w pozwie (pkt 7, strona 2) a nie w późniejszym piśmie procesowym. Po trzecie, ocena czy wnioski z pisma procesowego datowanego 21 sierpnia 2015 roku są spóźnione wymaga porównania twierdzeń obu stron. Jak wskazuje apelujący kluczową okolicznością i sporną dla oceny causa prawnej i celu umowy przelewu była ewentualna odpowiedzialność pozwanego za osoby zaangażowane przez (...) sp. z o.o. Takie twierdzenie zostało przytoczone już w pozwie (strona 9). Przy zgłoszeniu listy świadków pismem z dnia 21 sierpnia 2015 roku podana była m.in. teza odpowiedzialności solidarnej pozwanego, analogicznie jak dla świadka M. L. wskazanego pozwem. Nie sposób przyjąć, że powód wytaczając powództwo nie zdawał sprawy z kwestii spornej między stronami co do odpowiedzialności pozwanego za podwykonawców (...) sp. z o.o. Czym innym jest, czy ta kwestia sporna ma znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Już we wzajemnych rozliczeniach datowanych 16 września 2014 roku (k. 131), 8 października 2014 roku (k. 136) wiadome było, że pozwany rozlicza podwykonawców (...) sp. z o.o. Odpowiadając na uchylenie się od skutków złożenia oświadczenia woli i odwołaniu pełnomocnictwa oraz uchylenie się od skutków złożenia oświadczenia woli w zakresie umowy poręczenia i umowy przelewu wierzytelności, pozwany wskazywał na zaspokajanie roszczeń osób zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. (strona 5 pisma, k. 130). Apelujący nie uzasadnił, ani w piśmie procesowym datowanym 21 sierpnia 2015 roku, ani w apelacji, jakie okoliczności przemawiają za (i) brakiem winy powoda w zgłoszeniu wniosków w kolejnym piśmie procesowym, (ii) lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznawaniu sprawy ( (...)) albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Są to te same przyczyny, o których mowa w art. 217 § 2 k.p.c., co jest zrozumiałe, gdyż regulacja zawarta w art. 207 § 6 k.p.c. jest rozwinięciem unormowania zawartego w art. 217 § 2 k.p.c. Co do zasady strona może powoływać fakty i dowody aż do zamknięcia rozprawy (art. 217 § 1 k.p.c.), ale w przepisach szczególnych w tym zakresie granica czasowa gromadzenia materiału procesowego może być wyznaczona krótszym okresem, co ma miejsce właśnie w art. 207 k.p.c.
Nie doszło do naruszenia art. 217 §2 k.p.c. w związku z art. 248 §1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. Uzasadniając ten zarzut powód wskazuje, że sporne było (i) czy pozwany otrzymał należność od T. A. A.G. oraz (ii) czy umowa przelewu była nieodpłatna i o tym miały zaświadczyć dokumenty od Naczelnika Urzędu Skarbowego i sprawozdanie finansowe pozwanego. Od początku przedmiotem sporu był zwrot nienależnego świadczenia, który powód upatrywał w odpadnięciu causa prawna umowy przelewu, zaś wskazywane jako sporne okoliczności zagadnienia mają drugorzędne znaczenie dla sprawy z punktu widzenia zakreślonych podstaw prawnych. Wzbogacenie pozwanego nie jest warunkiem nienależnego świadczenia, o czym poniżej.
Podobnie nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 217 §2 k.p.c. w związku z art. 249 §1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. albowiem dowód z ksiąg handlowych był zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd pierwszej instancji uznał, że zgromadzony materiał dowodowy jest wystarczający do rozstrzygnięcia. Nie tyle dowody pozostające w dyspozycji Sądu miały znaczenie, co w apelacji podważa powód, ile zagadnienie wzbogacenia przy nienależnym świadczeniu. Korzyścią pozwanego jest wierzytelność powoda, a nie środki na rachunki przelane w ramach tej wierzytelności. Przesunięcie majątkowe jest ważne dla bezpodstawnego wzbogacenia a nie nienależnego świadczenia. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia przesłankę wzbogacenia, a spełnienie świadczenia przesłankę zubożenia.
Postawiony zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. podważa ocenę dokonaną przez Sąd pierwszej instancji zeznań świadków M. A., K. W. i reprezentanta strony A. R.. Z zeznań tych według powoda wynika, że nie istnieje podmiot, z którym należałoby dokonać rozliczeń za (...) sp. z o.o.
Oceniając zeznania świadków Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 233 k.p.c., albowiem są one zgodne z dokumentami w postaci wzajemnego rozliczenia z dnia 16.09.2014 r., oświadczenia J. S. (1) o zrzeczeniu się roszczenia oraz pismem pozwanego z dnia 29.08.2014 r. Świadkowie A. i K. z domu W. zgodnie podali, jaki był cel umowy przelewu, mianowicie chodziło o uzyskanie środków na spłatę podwykonawców. Świadek K. była uczestnikiem spotkania w dniu 2 października 2013 roku i nie padały podczas niego żadne groźby. Prezes (...) sp. z o.o. przygotował na nie listę podwykonawców, nie robił żadnych problemów z rozliczeniem (czas nagrania 00:17:12 do 00:24:25). Podobnie spójnie świadkowie wyjaśnili, że pierwotna wierzytelność J. S. (1) uległa zwiększeniu, gdyż uchylił się od oświadczenia woli o zrzeczeniu się roszczenia. Chybione jest wyprowadzanie wniosku, że zanegowanie roszczenia tego podwykonawcy przez pozwanego oznacza, że podwykonawca nie ma roszczenia, a w konsekwencji rozliczenie ostateczne z (...) sp. z o.o. zamyka sprawę podwykonawców. Możliwość spłaty roszczeń podwykonawców ze skorzystaniem z kwoty umowy przelewu nie oznacza, że wierzytelności podwykonawcy nie podlegają weryfikacji. Odpowiedzialność pozwanego jest warunkowana art. 647 1 k.c. i wtedy gdy są spełnione przesłanki tej odpowiedzialności pozwany może dokonać zapłaty wynagrodzenia. Sprawa naliczenia kar umownych we wzajemnym rozliczeniu z dnia 16.09.2014 r. jest sprawą pomiędzy (...) sp. z o.o. a pozwanym, a nie (...) sp. z o.o. a pozwanym.
Podważanie zeznań świadka K. K. (2) jest nieuzasadnione. Świadek zeznała o zaspokojeniu podwykonawców w pewnym procencie i kilkukrotnie podkreślała, że roszczeń podwykonawców było około 6 mln zł a pozwany dysponował kwotą około 4 mln zł, dlatego zaspokojenie było w granicach dysponowanych pieniędzy. Celem zawartej umowy przelewu było zaspokojenie podwykonawców. Świadek miała również wiedzę o uchyleniu się od skutków oświadczenia o zrzeczeniu się roszczenia przez J. S. (1) i domaganiu się dodatkowo kwoty 500 000 zł. Świadek nie jest członkiem organów pozwanego, która miałaby wiedzę o przyczynach braku wypłaty wierzytelności. O ile prawdą jest, że rozliczenie z 16 września 2014 roku ma stanowić rozliczenie końcowe z (...) sp. z o.o., to nie niweluje roszczenia podwykonawcy J. S. (1). Istnienie wierzytelności J. S. (1) jest faktem i faktem jest jej nierozliczenie. Czym innym jest, czy pozwany ją uznaje czy nie, a co zdaniem powoda ma przesądzać o rozliczeniu podwykonawców (...) sp. z o.o. Brak włączenia wyższej kwoty wierzytelności J. S. (1) do ostatecznego rozliczenia z (...) sp. z o.o. nie oznacza, że cel umowy przelewu został zrealizowany i odpadła przyczyna świadczenia.
Nie ma znaczenia dla niniejszej sprawy rozliczenie w formule cash pooling i otrzymanie środków pieniężnych z T. A., które to fakty mają podważać przesłuchanie reprezentanta pozwanego A. R.. Apelujący nie przedstawił argumentów przemawiających za uznaniem za przekonujące zeznań M. L.. Brak wskazania, w jakich aspektach przesłuchiwany świadek był bardziej wiarygodny od świadków M. A. i K. W. z d. W.. Będąc przesłuchiwanym świadek M. L. nie podał, jakie groźby były wobec niego kierowane przez pozwanego, a wypowiadał się o polityce pozwanego często definiując ją „jak to P.”, „taki P.”. Nie ma sprzeczności w stanowisku, że pozwany nie uznaje roszczenia J. S. (1) i nie wypłaca mu pieniędzy, a tym że istnieje wierzytelność J. S. (1). Postępowanie sądowe prowadzone przez J. S. (1) przeciwko pozwanemu rozstrzygnie, czy pozwany jest odpowiedzialny. Sąd pierwszej instancji w niniejszym postępowaniu takich ustaleń i rozważań nie musiał czynić.
Sąd Apelacyjny ma obowiązek rozważenia całości zgromadzonego materiału pod kątem jego wartości dowodowej i znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu (por. uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999, Nr 7–8, poz. 124). Celem postępowania apelacyjnego jest ponowne rozpoznanie sprawy w granicach apelacji, a nie jedynie kontrola zasadności zaskarżonego orzeczenia.
Realizując powyższą zasadę Sąd Apelacyjny uznaje, że ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny podziela je oraz przyjmuje za własne. Ocena prawna Sądu pierwszej instancji nasuwa zastrzeżenia co do nienależnego świadczenia, w pozostałym zakresie jest prawidłowa i wymaga uzupełnienia w kontekście zarzutów apelacji.
Zarzut naruszenia art. 86 §1 k.c. oraz art. 87 k.c. w związku z art. 88 §1 i §2 k.c. w związku z art. 410 §2 k.c. powód oparł na tym, że jako groźba jawi się zagrożenie odmowy zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. oraz naliczenie kar umownych, zaś jako podstęp działanie pozwanego, który wiedząc, że nie jest zagrożony karami umownymi wprowadził M. L. w błąd, aby uzyskać jednego dnia trzy oświadczenia woli.
Groźba w rozumieniu przepisów o wadach oświadczenia woli zachodzi wówczas, gdy w celu zmuszenia innej osoby do złożenia oświadczenia woli o oznaczonej treści zapowiada się użycie środków, które sprowadzają niekorzystne, ujemne skutki w razie niezłożenia oświadczenia. Istota groźby tkwi w wywołaniu stanu obawy u innej osoby, a ta obawa zrodzona pod wpływem groźby, wytwarza w umyśle zagrożonego obraz, którego aby uniknąć, doprowadza do powzięcia decyzji i złożenia oświadczenia woli (por. B. Lewaszkiewicz-Pertykowska, Wady oświadczenia woli w polskim prawie cywilnym, Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1973, s. 150). Nie każda jednak groźba daje możność podważenia czynności prawnej. Powszechnie przyjmuje się, że musi być ona bezprawna i poważna i obie te cechy muszą wystąpić kumulatywnie. Dla bezprawności rozróżnia się bezprawność środka i bezprawność celu. Pierwsza zachodzi wówczas, gdy grozi się użyciem środków, do jakich nie miało się prawa, druga zaś, gdy grożącemu służyło wprawdzie prawo, jednakże przyznane mu było w innym celu, niż ten, w jakim z niego skorzystał. Klasyfikacja groźby jako bezprawnej oznacza odwołanie się do oceny, dla której zawsze miarodajne jest odniesienie się do przyjętej w prawie cywilnym koncepcji bezprawności jako sprzeczności z porządkiem prawnym. Na gruncie kontraktowym jest zagwarantowana swoboda zawarcia umów. Przekroczenie granicy wolności kontahenta, czy postawienie wyboru oświadczenie woli albo realizacja groźby może być usprawiedliwiona tylko wtedy, gdy grożącemu służyło prawo do takiego postawienia sprawy (op. cit., s. 162). Konieczna jest więc ocena całokształtu okoliczności, w jakich grożący i narażony na groźbę działa. Groźba może być skierowana bezpośrednio do składającego oświadczenie woli, jak i do osób trzecich, którymi w niniejszym stanie faktycznym są (...) sp. z o.o.
Bezsporne jest, że (...) sp. z o.o. przestał regulować należności podwykonawcom na początku 2013 roku, którzy zaczęli zgłaszać swoje roszczenia do pozwanego i inwestora. Taki statut przysługiwał tylko kliku zaakceptowanym, zaś zgłaszający się związani byli stosunkiem prawnym z (...) sp. z o.o., którego charakter i przypisanie solidarnej odpowiedzialności pozwanemu i inwestorowi z art. 647 k.c. wymagałby dokładnej analizy umów, charakteru prac i zgody podmiotów stojących w łańcuchu umów ponad (...) sp. z o.o.. Pozwany płacił wynagrodzenie (...) sp. z o.o. w ramach umowy cesji na rzecz banku udzielającego kredyt obrotowy na sfinansowanie robót budowlanych. Pozwany negocjował z inwestorem przedłużenie terminu kontraktu z umowy nr (...) i zgłaszał się o udzielenie pełnomocnictwa do powoda, który uzależnił jego udzielenie od podpisania z kolei aneksu dla (...) sp. z o.o. przedłużającego termin na wykonanie prac w ramach umowy (...). Z materiału dowodowego wynika, że na tym etapie poruszano sprawę naliczania kar umownych dla (...) sp. z o.o. za opóźnienie w realizacji kontraktu. Ostatecznie pełnomocnictwo, aneksy zarówno w układzie inwestor – konsorcjum z udziałem powoda i pozwanego (umowa (...)), jak i pozwany jako lider konsorcjum – konsorcjum z udziałem (...) sp. z o.o. (umowa (...)) zostały sporządzone. Aneks nr (...) do umowy (...) wskazywał zakończenie robót dla (...) sp. z o.o. do 31 sierpnia 2013 r. Powód twierdzi, że aneks był potrzebny do przedłożenia w banku. Jeżeli tak, to 2 października 2013 roku dysponował nim. Nie ma dowodu, aby prace dalej trwały, nie ma kolejnego aneksu, więc nielogiczna jest argumentacja, że w październiku 2013 roku (...) sp. z o.o. potrzebował kolejnego aneksu związanego z wykonywaniem robót do przedłożenia bankowi.
Naliczanie kar umownych mogło rodzić stan obawy ich zrealizowania przy podejmowaniu decyzji o udzieleniu pełnomocnictwa, od którego udzielenia uzależniono udzielenie aneksu. Nie wynika z materiału dowodowego, aby posiadając aneks i zakończywszy roboty po stronie (...) sp. z o.o. były inne dokumenty potrzebne do przedłożenia bankowi. O ile pozwanemu służyło prawo naliczania kar umownych, to cel w jakim z niego korzystał zmierzał do wymuszenia na prezesie powoda określonego oświadczenia woli. Pełnomocnictwo dla lidera konsorcjum umożliwiało prowadzenie rozmów w sprawie przedłużenia terminu umowy nr (...). Jego brak narażał na przekroczenie terminów i naliczanie kar umownych dla całego konsorcjum. Natomiast bez tego przedłużenia pozwany mógłby dochodzić kar umownych od (...) sp. z o.o. tylko gdyby za zwłokę ponosił odpowiedzialność (...) sp. z o.o. W konsekwencji udzielając pełnomocnictwo prezes powoda umożliwiał negocjacje w celu przedłużenia terminu umowy (...), a więc eliminacji kar umownych dla konsorcjum (dla siebie) i zyskiwał termin przedłużenia robót dla (...) sp. z o.o. z umowy (...). Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można naliczania kar umownych potraktować jako groźby poważnej w tym układzie stosunków między stronami. Pomiędzy groźbą naliczania kar umownych dla (...) sp. z o.o. (czerwiec/lipiec) a podpisaniem umowy przelewu przez (...) sp. z o.o. (październik) nie ma związku przyczynowego.
Ponadto kara umowna nie jest groźbą, gdyż była przewidziana w kontrakcie. Czym innym jest, czy byłaby zasadnie naliczona, innymi słowy w razie obciążenia, (...) sp. z o.o. musiałby udowodnić, że nie ponosi odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy. Istnienie aneksu nr (...) do umowy nr (...) zawartego 18 lipca 2013 roku przedłużającego termin zakończenia realizacji robót na 15 sierpnia 2013 roku (k. 295), oraz aneksu nr (...) do umowy nr (...) do dnia 15 września 2013 r. (k. 285) przerzuca ciężar dowodu i wymagałoby od pozwanego dowodzenia, na czym polegało nienależyte wykonanie umowy uzasadniające nałożenie kar umownych. W dniu 15 września 2013 roku lider konsorcjum oddał do użytku zamawiającemu przedmiot robót, a 10 października 2013 roku inżynier kontraktu wystawił świadectwo przyjęcia (k. 299). W tych okolicznościach nie można przyjąć, że kara umowna była groźbą wpływającą na podjęcie decyzji co do zawarcia umowy przelewu.
Powód w pozwie nie powoływał się na sprawę kar umownych jako czynnika wpływającego na zawarcie umowy przelewu, były zaś istotne przy udzielaniu pełnomocnictwa. W piśmie z dnia 21 sierpnia 2015 roku powód ponawia argumentację co do groźby naliczenia kary umownej, zagrożenia odmową zapłaty za wykonane roboty budowlane na rzecz podwykonawców (...) sp. z o.o., jak i dla samej (...) sp. z o.o. jako elementów wpływających na zawarcie umowy przelewu oraz umowy poręczenia. Jak wyżej wskazano karę umowną należy pominąć. Konieczne jest rozważenie drugiej okoliczności, czyli odmowy zapłaty. Przy czym w pozwie argumentacja jest rozwinięta do wstrzymania płatności na rzecz (...) sp. z o.o. i jego podwykonawców, co skutkowało wypowiedzeniem umowy kredytu obrotowego. W tych warunkach (...) sp. z o.o. dążył do odblokowania należnych mu płatności. Powód nie przedstawia dowodu w postaci wypowiedzenia umowy kredytu obrotowego, a ten fakt musiałby mieć miejsce przed 2 października 2013 roku skoro prezes powoda przystępował do rozmów zakończonych podpisaniem umowy przelewu z dążeniem do uzyskania należności. Tu uwidacznia się niespójność argumentacji powoda, czy doszło do wstrzymania płatności (jak w pozwie) czy też było zagrożenie odmową płatności (jak w piśmie z 21 sierpnia 2015 r.). W pierwszym przypadku nie ma groźby, gdyż sytuacja była określona i ewentualnie można by rozważać przymusowe położenie. W drugim przypadku, hipotetyczny stan zagrożenia istniał i ten przypadek można dalej analizować pod kątem groźby. Oprócz okoliczności wstrzymania płatności na rzecz (...) sp. z o.o. i jego podwykonawców, w pozwie powód wskazał, że groźbą bezprawną było uzależnienie realizacji obowiązku zapłaty wynagrodzenia na rzecz (...) sp. z o.o. (a nie podwykonawców) od zawarcia umowy przelewu. Tak też zostało ujęte w oświadczeniu „bezprawnie odmawiając zapłaty oraz zwrotu kaucji oraz grożąc prezesowi uzależnił zapłatę od zawarcia przelewu” (k. 42).
Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli objętego umową przelewu z dnia 2 października 2013 roku wskazuje, że pozwany wykorzystał przymusowe położenie prezesa zarządu obu spółek, bezprawnie odmawiając zapłaty oraz zwrotu kaucji i grożąc prezesowi uzależnił zapłatę od zawarcia umowy przelewu.
Nie wynika ze stanowiska powoda, co stanowiło groźbę mającą sprowadzać niebezpieczeństwo dla powoda i powodować stan obawy prowadzący do dokonania czynności prawnej w postaci umowy przelewu. Możliwe jest (i) wstrzymanie płatności na rzecz (...) sp. z o.o. i podwykonawców, (ii) odmowa zapłaty wynagrodzenia na rzecz (...) sp. z o.o. i ( (...)) odmowa zapłaty wynagrodzenia na rzecz (...) sp. z o.o. i podwykonawców. Co więcej, wskutek ziszczenia się gróźb pozwanego wobec M. L. i spółki (...) sp. z o.o. oraz (...) sp. z o.o. osoby te poniosły szkody majątkowe, tj. ziściło się poważne niebezpieczeństwo majątkowe, którego obawiał się M. L.. Powód przy tym nie podaje, jaka konkretnie groźba została zrealizowana i jaka w konsekwencji powstała szkoda majątkowa wobec każdego z podmiotów ją ponoszących (wymienieni łącznie). Jeżeli chodzi o osobistą i subsydiarną odpowiedzialność M. L., fakt ten nie ma znaczenia dla niniejszej sprawy, bowiem w dacie 2 października 2013 roku nie były skierowane przeciwko niemu postępowania oparte o odpowiedzialność z art. 299 k.s.h.
Nie stanowiło sporu, że powód przestał regulować należności podwykonawcom na początku 2013 roku, którzy zaczęli zgłaszać swoje roszczenia do pozwanego i inwestora. Zawarcie umowy przelewu w dniu 2 października 2013 roku wiązało się z uregulowaniem sytuacji z podwykonawcami (...) sp. z o.o. (...) sp. z o.o. miał tego świadomość, gdyż przygotowany został na ten dzień załącznik nr 1 zawierający zestawienie roszczeń podwykonawców (k. 573-574). Zeznający jako świadek były prezes zarządu powoda, osoba która podpisywała oświadczenie, a więc bezpośrednio narażona na groźbę zeznał, „będąc w sytuacji gdy bank, kredyt, byłem zmuszony podpisać dokumenty bo musiałem je okazać do banku” (00:16:10), „pozwany przestał płacić wymyślając milion powodów w stosunku do różnych wykonawców (…) pod ścianą przez bank, P. pisze do banku, że nie zamierza nic płacić, bank stawia kredyt w stan spłaty, wszelkie wpływy są zaspokajane w pierwszej kolejności przez bank, my mamy podwykonawców, którym musimy płacić, pozwany mówi, że nic nie będzie płacić, bo my jesteśmy złodziejami” (00:18:00).
Jeżeli przyjmiemy, że chodziło o odmowę wypłaty wynagrodzenia, to powód nie wykazał jakie na dzień podpisywania umowy przelewu należne było wynagrodzenie.
(...) sp. z o.o. na podstawie umowy nr (...) jako jeden z dwóch członków konsorcjum ( (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o.) miał otrzymać wynagrodzenie 135 029 029,25 zł plus VAT. Zasady rozliczania w ramach konsorcjum regulował §5 pkt 4 umowy konsorcjum (k. 224). Załącznik nr 1 do umowy konsorcjum w zbiorczym zestawieniu kosztów wskazywał na rzecz (...) sp. z o.o. kwotę 99 897 535,72 zł (k. 228). Powód mimo szerokiej argumentacji nie podaje, jakie wynagrodzenie nie zostało zapłacone przez pozwanego na datę zawarcia umowy przelewu, 2 października 2013 roku, co miałoby determinować prezesa (...) sp. z o.o. do podjęcia niekorzystnych decyzji. Jeżeli groźbą było uzależnienie realizacji obowiązku zapłaty wynagrodzenia na rzecz (...) sp. z o.o. od zawarcia umowy przelewu, to brak danych eliminuje możliwość oceny, czy groźba była realna. Z materiału dowodowego w postaci wezwania do zapłaty z dnia 21 lutego 2014 roku (k. 379) i 18 marca 2014 roku (k. 396) skierowanego do pozwanego, wynika, że (...) sp. z o.o. nie została uregulowana na dzień 30 września 2013 roku faktura nr (...) na kwotę 912 908,50 zł. Całość niezapłaconego wynagrodzenia za wykonane roboty budowalne na datę wezwań wynosiła 1 236 4777,53 zł.
Po drugie, powód nie wykazał, czy bank wezwał (...) sp. z o.o. do spłaty kredytu i w jakiej wysokości. Data decyzji banku i wielkość obciążenia mogłaby być czynnikiem determinującym złożenie oświadczenia woli. Same zeznania świadka M. L. ówczesnego prezesa zarządu (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. nie są wiarygodnym dowodem, gdy tego typu czynności następują w formie pisemnej. Aneks nr (...) do umowy kredytu obrotowego odpowiednio z dnia 27 sierpnia 2013 roku i 30 września 2013 roku przewidywał spłatę kredytu najpierw od dnia 30 września 2013 roku a następnie od dnia 4 października 2013 roku. Z porównania tych dat wynika, że kredyt nie był postawiony w stan wymagalności w dacie umowy przelewu. Od 27 sierpnia 2013 roku (...) sp. z o.o. wiedział, że kredyt nie może być odnawiany, a całość wpływów z kontaktów scedowanych na bank będzie przeznaczona na spłatę zadłużenia z tytułu kredytu. Z pisma z dnia 2 grudnia 2014 roku wystawionego przez Bank (...) wynika, że został sporządzony jeszcze aneks nr (...) określający jako ostateczny termin spłaty 25 listopada 2013 roku (k. 297a).
Zgodnie z umową przelewu wierzytelności nr (...) poprzednik pozwanego wyraził zgodę na dokonanie cesji na bank, a umowa obowiązywała do dnia, w którym nastąpi spłata kredytu lub do dnia, w którym nastąpi całkowite zaspokojenie wierzytelności (k. 277). Kredyt został spłacony w dniu 17 lutego 2014 roku (k. 297). O ile można przyjąć za groźbę sytuację braku przekazywania środków na spłatę kredytu jako stworzenia majątkowego niebezpieczeństwa, ale to od sytuacji majątkowej (...) sp. z o.o. zależało, czy brak tych środków zachwieje sytuacją finansową spółki. Naturalna dominacja pozwanego jako przekazującego środki w ramach umowy przelewu na spłatę kredytu oddziałuje niewątpliwie na postępowanie słabszego kontrahenta, ale nie stanowi jeszcze groźby. Powód nie ujawnił jaki pozostawał kredyt do spłaty, ani jakie wynagrodzenie nie zostało uregulowane. Te czynniki pozbawiają możliwość oceny, czy groźba była realna.
Tak samo należy ocenić zagrożenie odmową zapłaty za wykonane roboty budowlane na rzecz podwykonawców (...) sp. z o.o. (...) sp. z o.o. i pozwany odpowiadali solidarnie za zobowiązania w warunkach art. 647 1 §5 k.c. Aby mówić o groźbie, stan zagrożenia i jego realizacja uzależnione są od woli grożącego. Zapłata za wykonane roboty budowalne na rzecz podwykonawców wynika ex lege z uregulowania art. 647 1 §5 k.c. i wola pozwanego nie miała żadnego wpływu na konieczność ich zapłaty. Podobnie zapłata za wykonane i odebrane roboty budowalne jest obowiązkiem zlecającego. Czym innym jest, czy za wszystkie podmioty wykonujące roboty w ramach umów z (...) sp. z o.o. pozwany odpowiada solidarnie z (...) sp. z o.o., ale ustalanie relacji kontraktowych nie jest to przedmiotem tego postępowania.
Jak wskazuje materiał dowodowy celem umowy przelewu było zaspokojenie roszczeń podwykonawców i powód przekazywał środki na regulacje roszczeń osób zaangażowanych przez (...) sp. z o.o.. (...) sp. z o.o. był dłużnikiem w relacji do swoich podwykonawców, jednocześnie był wierzycielem wobec pozwanego. Z kolei pozwany był dłużnikiem wobec (...) sp. z o.o. i do niego jako solidarnie odpowiedzialnego skierowali roszczenia podwykonawcy (...) sp. z o.o. Pozwany nabywając wierzytelność powoda z umowy przelewu miał na celu rozliczenie, i tu w umowie napisano, osób trzecich, odchodząc od terminu podwykonawców. Co do zasady pozwany regulując roszczenia podwykonawców nabywał roszczenie regresowe wobec (...) sp. z o.o. i wynagrodzenie zapłacone na rzecz podwykonawców mógł potrącić z wynagrodzeniem należnym (...) sp. z o.o. Uzyskanie kwoty 433 079,21 zł z umowy przelewu przy zadłużeniu (...) sp. z o.o. wobec podwykonawców (suma niezaspokojonych należności na dzień 2 października 2013 roku wynosiła 5 781 397,62 zł) jest już wynikiem ustalenia zasad spłaty osób trzecich i nie może był oceniane w ramach groźby. Pozwany miał przeznaczyć wierzytelność uzyskaną od powoda na roszczenia osób realizujących świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o., co przeczy tezie powoda, że groźbą było niezapłacenie podwykonawcom. Zaspokojone przez pozwanego roszczenia osób zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. na dzień 16 września 2014 roku zamykają się kwotą około 4 809 682,71 zł, gdy kwota z przelewu to 433 079,21 zł.
Każde wyłączenie swobody podjęcia decyzji i oświadczenia woli przesądza o bezprawności, ale obok bezprawności muszą być spełnione inne przesłanki wskazane w art. 87 k.c., w szczególności warunek, by groźba była poważa. Okoliczności przedstawione przez zeznającego M. L., który miał działać pod wpływem groźby nie pozwalają na przyjęcie takiej kwalifikacji wady oświadczenia woli. Oświadczenie woli ma być wyrażone swobodnie, co nie oznacza, że podejmujący decyzję nie wyważa interesów. Kalkulując za i przeciw podjęciu czynności prawnej, waga takiego wyniku prowadzi do złożenia oświadczenia woli. Nie było innego czynnika, który poza kredytem obrotowym determinował zawarcie umowy przelewu. Sprawa zaś kredytu jest niejednoznaczna. Jeżeli doszło do postawienia kredytu w stan spłaty, bo pozwany odmówił płatności, to taki fakt nie został udowodniony. Jeżeli zaś (...) sp. z o.o. chciał korzystać ze środków na spłatę podwykonawców, to z kolei przeczą temu dowody potwierdzające niezaspokojone roszczenia podwykonawców przed 2 października 2013 r. (k. 561-570). Ponadto, po sporządzeniu aneksu nr (...) do umowy kredytu obrotowego środki trafiające na rachunek (...) sp. z o.o. miały służyć tylko spłacie kredytu a nie regulowaniu należności podwykonawców. Właśnie dlatego, że podwykonawcy zgłaszali się do pozwanego, doszło do uregulowania zasad ich spłaty m.in. sporną umową przelewu. Suma niezaspokojonych należności wyniosła 5 781 397,62 zł (załącznik nr 1, k. 573). Powód dokonywał kalkulacji ekonomicznej opłacalności pomiędzy ustaleniem zasad spłaty wynagrodzenia osób trzecich zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. a wynagrodzeniem należnym tym podmiotom przy bliżej nieokreślonej kwocie kredytu do spłaty.
Apelujący w żaden sposób nie uzasadnia w czym ma przejawiać się podstęp. Na temat podstępu stwierdza się w przedmiocie prawa cywilnego, że „podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziałuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści" (uzasadnienie wyroku SN z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 805/98, Lex, nr 50881). Działanie podstępne jest zawsze działaniem zawinionym i umyślnym. Przejawia się albo w zamiarze bezpośrednim (dolus directus) albo w zamiarze ewentualnym (dolus eventualis), a zatem chęci lub przynajmniej godzenia się na wywołanie fałszywego obrazu rzeczywistości w umyśle kontrahenta. O rozmyślności przesądza chęć wywołania atmosfery korzystnej dla podjęcia decyzji przez osobę, na której wolę się oddziałuje, przy jednoczesnej świadomości, że własnym postępowaniem zniekształca się prawdziwy obraz sytuacji. Nie ma natomiast znaczenia, czy działający podstępnie kierował się chęcią szkodzenia, czy też nie, czy dążył do zapewnienia sobie lub innej osobie określonej korzyści majątkowej lub osobistej. Podstęp może mieć miejsce nawet wtedy, gdy rezultaty zawartej pod jego wpływem umowy są obiektywnie korzystne dla błądzącego. Istotę podstępu stanowi bowiem nie chęć szkodzenia, lecz niedozwolone naruszenie swobody decyzji innej osoby poprzez wytworzenie lub podsunięcie jej fałszywych przesłanek rozumowania. Z punktu widzenia obiektywnego przez podstępne wywołanie błędu należy rozumieć każde zachowanie się, które świadomie wywołuje, wzmacnia lub utwierdza błędne wyobrażenie u innej osoby. Sformułowanie art. 86 k.c. „podstępne wywołanie błędu” zakresem swoim obejmuje nie tylko działanie prowadzące do powstania błędu poprzez wywołanie fałszywego obrazu otaczającej rzeczywistości, lecz także działanie utwierdzające błąd, umacniające go np. przez dostarczenie dalszych sfałszowanych dowodów. Przepis nie precyzuje, jaką postać ma przybierać zachowanie podstępne. Może ono polegać na działaniu, np. przedstawienie fałszywego dokumentu. Czasem wystarczą tylko słowa, w szczególności podstęp polegać może na zapewnieniach lub niezgodnych z prawdą zaprzeczeniach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2004 r., II CK 498/03, Lex, nr 137573).
Rozważania zmierzające do wykazania zasadności zarzutu naruszenia art. 410 § 2 k.c. przez jego niezastosowanie musi poprzedzić wskazanie, że nienależne świadczenie jest w ujęciu kodeksu cywilnego jednym z wypadków bezpodstawnego wzbogacenia. Z uwagi na fakt, iż nienależne świadczenie jest postacią bezpodstawnego wzbogacenia, ogólne przesłanki z art. 405 k.c. winny być spełnione również w wypadku nienależnego świadczenia. Jednak przesłanka wzbogacenia musi być tutaj rozumiana w sposób szczególny.
Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się pogląd, iż w przypadku nienależnego świadczenia ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć specyficznie, a sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W konsekwencji nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę na rzecz, której świadczenie zostało spełnione i czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, i z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15). Przedstawiony pogląd trafnie ujął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 listopada 2011 r. (I CSK 66/11) przyjmując, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W takim też przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również, czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia przesłankę zubożenia. Dlatego nie miała znaczenia kwestia przekazania na rachunek pozwanego od T. A. kwoty 433 079,21 zł.
Postawiony zarzut naruszenia art. 410 §2 k.c. jest nietrafny. W kategorii nienależnego świadczenia wyróżnianego na tle art. 410 § 2 k.c. ujmuje się sytuacje spowodowane odpadnięciem istniejącej podstawy prawnej świadczenia. Podstawa świadczenia odpada m.in. w razie uchylenia się od skutków prawnych wadliwego oświadczenia woli. Analiza całokształtu okoliczności, w jakich miało miejsce oświadczenie woli, wyklucza jego złożenie pod wpływem groźby i podstępu. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli nie jest skuteczne i prawna podstawa istniała zarówno w chwili spełnienia świadczenia i po spełnieniu.
Kolejnym przypadkiem nienależnego świadczenia w świetle art. 410 § 2 k.c. jest sytuacja, w której nie został osiągnięty zamierzony cel świadczenia. W doktrynie przyjmuje się, że solvens może żądać zwrotu świadczenia spełnionego z wiedzą o braku zobowiązania, jeżeli spełnił świadczenie w celu innym niż wykonanie zobowiązania, a mianowicie w celu uzyskania świadczenia wzajemnego (cel gospodarczy) czy też licząc na zawarcie umowy w przyszłość (cel prawny), o czym wiedział i co akceptował przyjmujący świadczenie (najpóźniej w momencie świadczenia).
Podobnie przyjmuje judykatura, iż nieosiągnięcie celu świadczenia (condictio ob rem) nie zachodzi jeżeli cel, który świadczący miał na względzie spełniając świadczenie wynika z istotnych postanowień umowy, którą zawarł z odbiorcą świadczenia. Ma natomiast miejsce wszędzie tam, gdzie celem świadczenia było otrzymanie zamierzonego ekwiwalentnego świadczenia od odbiorcy, który nie był zobowiązany do jego spełnienia i cel ten nie został osiągnięty. Nie każdy cel, którego realizacji oczekuje świadczący, jest z punktu widzenia condictio ob rem prawnie relewantny. Dlatego wymaga się, aby cel świadczenia objęty był porozumieniem woli stron (określanym w doktrynie jako porozumienie co do podstawy prawnej świadczenia). Chodzi o to, aby na podstawie ogólnych zasad wykładni można było stwierdzić istnienie między stronami porozumienia woli, z którego treści wynika, że odbiorca otrzymuje świadczenie tylko ze względu na oczekiwany cel. Cel ten musi być przez obie strony uzgodniony i akceptowany. Nie jest uważany za cel świadczenia sam motyw działania świadczącego, nawet jeśli był możliwy do rozpoznania przez odbiorcę świadczenia. Przyjmujący świadczenie musi zdawać sprawę, że właśnie dlatego, że chodzi o osiągnięcie określonego skutku otrzymuje świadczenie i od jego zachowania będzie zależało, czy skutek będzie osiągnięty. Po drugie porozumienie co do podstawy prawnej świadczenia nie jest uważane za czynność prawną, zwłaszcza zdatną do wysuwania roszczeń (w przeciwnym razie w braku zamierzonego skutku miałyby zastosowanie ogólne zasady o skutkach niewykonania zobowiązań). Po trzecie porozumienie stwarza na rzecz odbiorcy podstawę do zatrzymania świadczenia i to tak długo, dopóki zamierzony cel może być jeszcze zrealizowany. W tym czasie nie powstaje roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia spowodowanego nieosiągnięciem zamierzonego celu. Gdy nie dochodzi do osiągnięcia zamierzonego celu świadczenia i okaże się ostatecznie, że cel świadczenia nie został osiągnięty, gaśnie porozumienie i uprawnienie do zatrzymania świadczenia, a powstaje roszczenie o jego zwrot, mimo że świadczący wiedział o braku zobowiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2002 r. III CKN 1500/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/05, wyrok Sąd Najwyższego z dnia 21 czerwca 2011 r., I CSK 533/10).
Powoda i pozwanego łączyła umowa przelewu i umowa ta stanowi uzasadnienie prawne dla dokonanego przez powoda świadczenia przelewu kwoty 433 079,21 zł. W kontekście umowy przelewu celem przekazania środków było ich przeznaczenie na spłatę zobowiązań I. S. względem osób trzecich, które realizowały świadczenia na rzecz I. S. związane z wykonaniem inwestycji. Celem umowy było zaspokojenie roszczeń kontrahentów (...) sp. z o.o. i powód nie wykazywał w tym postępowaniu, aby cel świadczenia był inny niż zaspokojenie tych osób, ponadto by opierał się na obopólnym porozumieniu, którego źródłem nie jest umowa przelewu.
Roszczenie o zwrot nienależytego świadczenia powstaje wówczas, gdy odbiorca otrzymał świadczenie poza ramami określonego stosunku obligacyjnego i nastąpiły także przesłanki, jak:
1) istnienie odpowiedniej, podmiotowej konfiguracji świadczenia (świadczący - odbiorca świadczenia);
2) cel świadczenia w postaci skłonienia odbiorcy do określonego (legalnego) zachowania się (świadczenia);
3) odbiorcę i świadczącego nie łączy stosunek obligacyjny, z którego wynikałby obowiązek świadczenia;
4) odbiorca świadczenia nie był zobowiązany do oczekiwanego od niego zachowania się (ani przed przyjęciem ani po przyjęciu świadczenia); zachowanie się odbiorcy świadczenia może nastąpić poza stosunkiem prawnym;
5) istnieje porozumienie (zgoda) stron odnośnie do tego zachowania się odbiorcy i porozumienie to stanowi podstawę świadczenia przez świadczącego (odbiorca zna cel świadczenia i go aprobuje);
6) porozumienie to nie stanowi czynności prawnej mającej kreować odpowiednie roszczenie między stronami;
7) cel świadczenia nie został ostatecznie osiągnięty (odbiorca tego świadczenia nie zachował się w oczekiwany sposób).
Jeżeli pozwany dysponując środkami na zaspokojenie wynagrodzenia osób zaangażowanych, nie ureguluje ich, to będzie stanowiło o nieosiągnięciu celu umowy, czyli o niewłaściwym wykonaniu umowy. Czym innym pozostaje cel umowy, a czym innym - cel świadczenia spełnionego przez świadczącego na rzecz jego odbiorcy, którego zindywidualizowane, oczekiwanie zachowanie się (świadczenie wzajemne) następuje nie w ramach określonego stosunku prawnego, ale właśnie poza takim stosunkiem. Powód nie udowodnił, że świadczył w innym celu niż zaspokojenie osób zaangażowanych przez (...) sp. z o.o. i jego świadczenie miało spotkać się z określonym, bo oczekiwanym, zachowaniem pozwanego. Dopóki jest niezapłacone wynagrodzenie podwykonawcy J. S. (1), w umowie przelewu osoba trzecia, tak długo umowa jest w trakcie wykonywania. Nie zmienia tego rozliczenie z 16 września 2014 roku.
W dniu 18 marca 2015 roku J. S. (1) skierował wezwanie do pozwanego i inwestora (...) do próby ugodowej obejmującej wynagrodzenie z kontraktu na kwotę 566 637 zł. Ocena, czy J. S. (1) wykonywał roboty budowlane i czy ma wobec niego zastosowanie art. 647 1 §5 k.c. jest przedmiotem trwającego postępowania sądowego, o którym zeznawał A. R. (00:12:00; 00:24:00). Spór z J. S. (1) potwierdzali świadkowie K. K. (2) (00:15:00) i M. A. (00:45:25). Od zrzeczenia się roszczeń w zamian za dokonanie zapłaty w wysokości 314 850,15 zł J. S. (1) uchylił się oświadczeniem o uchyleniu się od skutków prawnych złożonych oświadczeń woli w dniu 8 sierpnia 2014 roku (k. 795, k. 800). Powód sam przyznaje, że toczy się postępowanie o wynagrodzenie z tytułu robót budowalnych z powództwa (...) S.A. przeciwko pozwanemu (pismo procesowe z dnia 12 listopada 2015 r., k. 860).
Nie ma uzasadnienia zarzut oparty na naruszeniu art. 189 k.p.c. W zasadzie powództwo o ustalenie jest niedopuszczalne, gdy istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. W takich sytuacjach brak jest bowiem interesu prawnego, gdyż ustalenie jest tylko przesłanką do uwzględnienia roszczenia o świadczenie. Ponadto powód musi udowodnić w procesie o ustalenie, że ma interes prawny w wytoczeniu powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, który przynajmniej potencjalne, stwarza zagrożenie dla jego prawnie chronionych interesów. Wobec pozwanego powód ma dalej idące roszczenia z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przelewu, co eliminuje jego interes prawny w uzyskaniu wyroku ustalającego.
Sporządzenie uzasadnienia służy wytłumaczeniu stronom, dlaczego sąd zajął określone stanowisko w sprawie. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę zupełnie wyjątkowo, mianowicie tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich koniecznych elementów bądź zawiera tak oczywiste braki, które uniemożliwiają kontrolę. Niniejsze uzasadnienie wyroku pozwala na ocenę toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia.
Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację i zastosował przy orzekaniu o kosztach postępowania apelacyjnego art. 108 §1 k.p.c. w związku z art. 98 k.p.c. zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10 800 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego reprezentującego pozwanego, ustalone w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804) obowiązujące w chwili wniesienia apelacji tj. w dniu 5 maja 2016 r.