Sygn. akt III AUa 923/16
Dnia 27 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący - Sędzia: SA Anna Michalik
Sędziowie: SA Magdalena Kostro-Wesołowska (spr.)
SA Magdalena Tymińska
Protokolant: st. sekr. sądowy Marta Brzezińska
po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Warszawie
sprawy K. F.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.
z udziałem zainteresowanej (...) Spółka z o.o. w W.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym
na skutek apelacji K. F.
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 19 kwietnia 2016 r. sygn. akt XIVU 4432/14
oddala apelację.
Magdalena Kostro-Wesołowska Anna Michalik Magdalena Tymińska
Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 19 kwietnia 2016 r. - w pkt. 1 - oddalił odwołanie K. F. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. z 28 sierpnia 2014 r. stwierdzającej, że K. F. jako pracownik u płatnika składek (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 października 2013 r., w pkt. 2 nie obciążył odwołującej się K. F. ani zainteresowanej (...) sp. z o.o. kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego. Wyrok zapadł w sprawie z udziałem jako strony postępowania (...) sp. z o.o. w W., wezwanej postanowieniem z 14 maja 2015 r. Sąd Okręgowy ustalił, że odwołująca się posiada wykształcenie wyższe. W 2003 r. ukończyła socjologię na Wydziale (...) w W. uzyskując tytuł magistra. W latach 2006-2007 była słuchaczem (...) organizowanego przez Wydział (...). Jeszcze w trakcie studiów podjęła zatrudnienie w wydawnictwie (...), następnie w (...) Sp. z o.o. Od 1 września 2008 r. była zatrudniona w firmie (...)sp. z o.o. na stanowisku(...). Następnie podjęła pracę w firmie (...) spółka jawna z siedzibą w W., przy ul. (...). Spółka zajmuje się dystrybucją zegarków i biżuterii. Odwołująca się początkowo zatrudniona była na stanowisku asystentki Działu Promocji i Reklamy, następnie specjalisty ds. promocji i reklamy. Od 1 lipca 2011 r. została zatrudniona w spółce na stanowisku marketing & PR manager w wymiarze 3/5 etatu z wynagrodzeniem 850 zł brutto, a od 1 lutego 2012 r. zwiększono wymiar czasu pracy do 4/5 etatu i ustalono wynagrodzenie na kwotę 1.200 zł brutto. Odwołująca się miała zmniejszony wymiar czasu pracy z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad dzieckiem. W spółce (...) K. F. aktualnie zajmuje się współpracą z mediami, tj. reklamą w prasie, współpracą z redakcjami, kampaniami reklamowymi (kopia dyplomu ukończenia studiów wyższych, kwestionariusz osobowy, umowa o pracę z 1 lipca 2011 r., aneks do umowy o pracę, zeznania odwołującej się - k. 230- 231 a. s.). K. F. jest ponadto jedynym wspólnikiem (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., przy ul. (...) lok. (...), w której jest też prezesem zarządu. Kapitał założycielski spółki wynosi 5.000 zł. Spółka (...) zajmuje się działaniami marketingowymi w internecie. W 2013 r. spółka uzyskała przychód w kwocie 244.816,26 zł, pomniejszony o kwotę 245.000 zł. Strata wyniosła 183,74 zł. K. F. z powyższego tytułu została zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego z kodem tytułu ubezpieczenia: 05 43 00 - wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (odpis KRS - k. 116-121 a. s., kopie deklaracji ZUS DRA 134-147 a. s., pismo Naczelnika Urzędu Skarbowego W.- B. - k. 163-165). Ponadto odwołująca się od 1 kwietnia 2006 r. jest aktywnym podmiotem prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w W. przy ul. (...). W ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej odwołująca się reklamuje produkty, przygotowuje kampanie reklamowe, zajmuje się tworzeniem stron internetowych. Powyższa działalność przynosi dochody. W 2015 r. odwołująca się średnio miesięcznie uzyskiwała z tego tytułu ok. 5.000-7.000 zł dochodu, w latach 2014 i 2013 były to kwoty zbliżone. Ponieważ odwołująca się posiada pracowniczy tytuł ubezpieczenia, z tytułu działalności gospodarczej nie opłaca składek na ubezpieczenia społeczne (kopia wypisu z (...) a. r., zeznania odwołującej się - k. 230-231 a. s.). Płatnik składek - (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. została wpisana do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 19 lipca 2013 r. pod nr KRS (...). Jedynym wspólnikiem spółki, posiadającym 99 udziałów jest A. M. (2)- siostra odwołującej się. (...) Sp. z o.o. świadczy m.in. usługi portali internetowych. Kapitał zakładowy spółki wynosił 5.000 zł. W okresie od 13 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. spółka nie posiadała aktywów trwałych czy też należności. Przychody ze sprzedaży, jak i koszty uzyskania przychodów w okresie od 17 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. wyniosły 0,00 zł. Spółka ze środków unijnych we wrześniu 2013 r. uzyskała dotację na budowę portalu w kwocie 397.517,50 zł. Pierwsza transza dotacji w kwocie 200.000 zł zasiliła rachunek spółki w styczniu 2014 r. W roku 2015 działalność nie przyniosła spółce dochodu. Część środków z UE jeszcze nie wpłynęła, a A. M. (2) aktualnie poszukuje inwestora (odpis KRS, bilans, rachunek zysków i strat, sprawozdanie finansowe, zeznania A. M. (2) - k. 231-232 - k. 149-150 a. s.). Strony przedstawiły umowę o pracę datowaną na 1 października 2013r., na czas określony do 31 października 2013 r. Umowa obejmowała zatrudnienie w systemie zadaniowego czasu pracy na stanowisku business development manager w wymiarze pełnego etatu. Wynagrodzenie strony ustaliły na kwotę 9.000 zł brutto. Par. 3 umowy określał, że czas pracy K. F. jest wyznaczony wymiarem jej zadań i kształtowany samodzielnie przez pracownika, tak aby uwzględniał podstawowe normy czasu pracy, określone przepisami Kodeksu pracy. Ponadto strony przedstawiły kolejną umowę o pracę datowaną na 1 listopada 2013 r., na czas nieokreślony. Warunki umowy pozostawały bez zmian w stosunku do umowy pierwotnej. W imieniu spółki umowy podpisywała A. M. (2) – siostra odwołującej się. Zaświadczenie lekarskie wystawione 1 października 2013 r. przez lekarza (...) potwierdzało brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku development manager. Z karty szkolenia wstępnego wynika, iż K. F. odbyła szkolenie wstępne w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy. Ponadto strony przedstawiły wypełnione oświadczenie dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, oświadczenie w sprawie korzystania z uprawnień związanych z rodzicielstwem, oświadczenie o niekaralności, miesięczne karty zadań pracownika za: październik, listopad, grudzień 2013 r., styczeń, luty, marzec, kwiecień 2014r., dokumenty obrazujące rozliczenie zadaniowego czasu pracy za w/w miesiące. Na liście płac za styczeń 2014 r. spółka wykazała wynagrodzenie dla odwołującej się na kwotę 36.000 zł, za luty 2014 r. - 9.000 zł, marzec - 9.000 zł, kwiecień - 3.900 zł. Wynagrodzenie za październik 2013 r. - styczeń 2014 r. zostało przekazane na rachunek bankowy odwołującej się 11 lutego 2014 r., za luty - 10 marca 2014 r., za marzec - 9 kwietnia 2014 r., za kwiecień - 9 maja 2014 r., za maj - 6 czerwca 2014 r. Powyższe kwoty wynagrodzenia zostały uiszczone z pierwszej transzy dotacji unijnej, którą spółka (...) otrzymała w styczniu 2014 r. W ramach umowy odwołująca się miała zajmować się projektowaniem makiet do portalu, opisem dla firmy informatycznej, przygotowaniem dokumentacji przetargowej, czynnościami związanymi z wyłonieniem firmy informatycznej. Czynności te miała wykonywać zarówno w domu, jak i siedzibie spółki w W., na mieście (umowa o pracę z 1 października 2013 r., umowa o pracę z 1 listopada 2013 r., PIT- 2, zaświadczenie lekarskie, karta szkolenia wstępnego, oświadczenia, karty zadań pracownika, rozliczenie zadaniowego czasu pracy, listy płac, potwierdzenia przelewu, zeznania odwołującej się - k. 230-231, zeznania A. M. (2) - k. 231-232). W dniu 14 lutego 2014 r. (...) Sp. z o.o. dokonała zgłoszenia płatnika składek i tego samego dnia zgłosiła odwołującą się do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z datą powstania obowiązku od 1 października 2013 r. Ponadto za okres od października 2013 r. do stycznia 2014 r. płatnik składek złożył za pracownika zerowe raporty ZUS RCA, po terminie przewidzianym ustawą (deklaracje (...) k. 180 a. r., (...) k. 182 a. r.). Przed zgłoszeniem odwołującej się do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek Wydział Zasiłków zarejestrował zwolnienie lekarskie w/w za okres od 7 stycznia 2014 r. do 31 stycznia 2014 r. z kodem (...) - ciąża. Odwołująca się o ciąży, którą od dłuższego czasu planowała, dowiedziała się podczas wizyty lekarskiej odbytej 9 grudnia 2013 r. w (...). Wcześniej, tj. w trakcie wizyty specjalistycznej, odbytej 12 sierpnia 2013 r. odwołująca się zgłaszała trudności z zajściem w ciążę. Podczas kolejnej wizyty lekarskiej w dniu 9 grudnia 2013 r. lekarz ginekolog potwierdził wczesną ciążę i zalecił przyjmowanie leku D. 2x1. Była to druga ciąża odwołującej, pierwsza - zakończyła się porodem w styczniu 2011 r. i była prowadzona przy zastosowaniu leku D.. W dniu 7 stycznia 2014 r. w czasie wizyty odbytej w prywatnym gabinecie ginekologicznym, specjalista ginekologii i położnictwa J. W. potwierdziła 8 tydzień ciąży. K. F. zgłaszała wówczas bóle brzucha, niewielkie plamienia, dlatego lekarz udzielił jej pierwszego zwolnienia lekarskiego na okres od 7 stycznia 2014 r. do 31 stycznia 2014 r. zalecając jednocześnie przyjmowanie leku D. 3x1. Kolejnych zwolnień lekarskich udzielał odwołującej się specjalista ginekolog-położnik B. P. (karta historii choroby - k. 205, zeznania odwołującej się - k. 230-231, elektroniczna karta historii choroby - k. 224, kopia karty historii choroby - k. 211- 213). W dniu 2 sierpnia 2014 r. K. F. urodziła syna i od tego dnia korzystała z urlopu macierzyńskiego do 19 grudnia 2014r., ponadto wykorzystała dodatkowy urlop macierzyński w okresie od 20 grudnia 2014 r. do 31 stycznia 2015 r. oraz urlop rodzicielski od 1 lutego 2015 r. do 2 sierpnia 2015 r. Odwołująca się nie powróciła do pracy z przyczyn finansowych leżących po stronie spółki (...), brak środków na finansowanie wynagrodzenia odwołującej się (kopia odpisu skróconego aktu urodzenia, pisma o udzielenie urlopu- akta osobowe, zeznania odwołującej się - k. 230-231, zeznania A. M. (2) - k. 231-232). Podstawę ustaleń stanowiły dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, w tym w aktach rentowych, szczegółowo przez Sąd wymienione, a także zeznania odwołującej się, A. M. (2) - prezesa zarządu (...) sp. z o.o. a także zeznania świadka A. Z. (1). Zdaniem Sądu Okręgowego z materiału dowodowego nie wynika, aby odwołująca się wykonywała pracę w reżimie pracowniczym, w ilości odpowiadającej pełnemu wymiarowi etatu. Z zeznań stron, jak i z umów wynikało, że praca miała być świadczona „w systemie zadaniowym”. System taki, określony w art. 140 k.p., zakłada, że w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy pracodawca ustala z pracownikiem czas niezbędny do wykonania zadań, przy czym wymiar tego czasu nadal wynika z norm kodeksowych, a więc nie może wynosić mniej niż 8 godz. dziennie i 40 godzin tygodniowo, przeciętnie (art. 129 k.p.). Tymczasem odwołująca się nie tylko pozostaje w zatrudnieniu w innym podmiocie, lecz także prowadzi własną działalność gospodarczą, ponadto zamieszkuje w W., gdy tymczasem właścicielka firmy, A. M. (2), mieszka w Ł. i tam mieści się siedziba spółki. Przyjmując za prawdziwe zeznania obu stron należałoby założyć, że odwołująca się po stwierdzeniu ciąży, o którą się starała, przyjęła na siebie obowiązki wielokrotnie przekraczające wymiar etatu, co jest nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Oceniając powyższe Sąd miał na względzie, że odwołująca się miała zmniejszony wymiar etatu u dotychczasowego pracodawcy z uwagi na obowiązki rodzicielskie związane ze starszym dzieckiem. Ponadto wykazane zwolnienia lekarskie, z których odwołująca się korzystała już w styczniu 2014 r., potwierdzały zły stan zdrowia jeszcze przed zgłoszeniem do ubezpieczenia. Jednakże przede wszystkim Sąd wskazał, że zarówno odwołująca się, jak i płatnik, nie zdołali wykazać, aby odwołująca się w okresie następującym po dacie wskazanej w umowie o pracę, do pierwszego zwolnienia lekarskiego, wykonywała pracę w ilości określonej wyżej, stale i w pełnym wymiarze. W odniesieniu do zeznań odwołującej się i A. M. (2) Sąd uznał, że nie mogą one stanowić dowodu na faktyczną realizację stosunku pracy, nie tylko ze względu na brak obiektywizmu z uwagi na bliskie pokrewieństwo, lecz także dlatego, że twierdzenia strony co do przyczyny zatrudnienia siostry, działalności firmy, możliwości świadczenia pracy mimo zamieszkania w innym mieście, okazały się pozbawione logiki. A. M. (2) podała, że sama utraciła zatrudnienie pod koniec 2013 r. w firmie (...), i w tym samym czasie namawiała do pracy w spółce założonej przez siebie ciężarną siostrę, obciążoną licznymi obowiązkami (k. 231 a. s.). Zeznania takie są naiwne, pozbawione logiki i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Zatrudnienie w wymiarze wymaganym dla pełnego etatu nie zostało również udowodnione za pomocą zeznań świadka A. Z. (1). Świadek ten zeznał wprawdzie, że odwołująca się pracowała przy projekcie portalu dla spółki (...), jednakże z jego zeznań wynikało również, że jego kontakty z płatnikiem ograniczały się do 1-2 w miesiącu, tym samym jest oczywiste, że świadek nie dysponował wiedzą co do ilości pracy świadczonej na rzecz spółki przez odwołującą się. Przedstawione przez odwołującą się raporty z wykonania zadań, jak i obszerna korespondencja mailowa (akta rentowe) prowadzona z jej prywatnego adresu ((...)), którą z powodzeniem mogła prowadzić w ramach tożsamej działalności gospodarczej (...), gdzie m.in. zajmuje się tworzeniem stron internetowych, reklamą produktów, przygotowaniem kampanii reklamowych, nie stanowią dowodu na świadczenie pracy w reżimie pracowniczym dla płatnika, w szczególności na wykonywanie jej w charakterze business development managera, w określonym miejscu i czasie, pod stałym nadzorem pracodawcy. Z dokumentacji medycznej wynika, że odwołująca się była w ciąży już na początku grudnia 2013 r., którą to ciążę wcześniej planowała, a od stycznia 2014 r. zgłaszała dolegliwości bólowe i plamienie, dlatego też lekarz ginekolog udzielił jej od 7 do 31 stycznia 2014 r. pierwszego zwolnienia lekarskiego oraz zalecił stosowanie leku D.. W kontekście takiej sytuacji życiowej odwołującej się, uwzględniając kłopoty z zajściem w pierwszą ciążę i ostatecznie bóle i plamienia we wczesnym jej stadium skutkujące udzieleniem od 7 stycznia 2014 r. zwolnienia lekarskiego, a także zalecenie przyjmowania leku D., Sąd doszedł do wniosku, że K. F. w istocie nie zamierzała pracować w pełnym wymiarze czasu pracy. Odmienna ocena zakładałaby wprost brak dbałości o własne zdrowie, a tym samym zdrowie nienarodzonego dziecka. W ocenie Sądu, zarówno odwołująca się, jak i jej siostra A. M. (2) zawarły umowę o pracę ze świadomością stanu ciąży u ubezpieczonej, wiedząc, że świadczenie przez nią pracy na warunkach pracowniczych będzie niemożliwe z uwagi na sytuację zdrowotną. Według Sądu, żaden obiektywny dowód nie potwierdza przy tym, że umowę zawarto 1 października 2013 r., dopiero bowiem data złożenia deklaracji do ZUS (14 lutego 2014 r.) jest w tym przypadku datą pewną. W kontekście sytuacji życiowej odwołującej się, stwierdzonej ciąży, perspektywy wychowywania dwójki małych dzieci, Sąd doszedł do wniosku, że rzeczywisty zamiar odwołującej się nie polegał na podjęciu zatrudnienia związanego z ciągłą pracą, zwłaszcza w sytuacji stałego zatrudnienia w (...) sp. j., jak i prowadzenia własnej działalności gospodarczej; zeznania K. F. w tym zakresie Sąd uznał za niewiarygodne. Odwołująca się była przy tym jedyną osobą zatrudnioną przez płatnika, który zresztą nie zatrudnił nikogo na zastępstwo, a ostatecznie nie kontynuował zatrudnienia z uwagi na brak środków finansowych. Powyższa okoliczność przemawia za stwierdzeniem, iż umowa o pracę była w istocie pozorna, oderwana od realiów i interesów spółki, zbędna z punktu widzenia racjonalnego działania pracodawcy. Pracodawca taki w dobrze pojętym interesie własnym i społecznym, kształtuje zatrudnienie uwzględniając własne potrzeby i możliwości płatnicze, a tych elementów w sposób oczywisty zabrakło w umowach słusznie zakwestionowanych. Oceniając powyższe okoliczności, towarzyszące zawarciu umowy, Sąd doszedł do wniosku, że jej strony działały ze świadomością, iż w praktyce stosunek pracy nie będzie realizowany z uwagi na przewidywane problemy zdrowotne związane z ciążą odwołującej się, a wynagrodzenie określone w umowie z założenia nie miało obciążyć firmy, lecz organ rentowy, poprzez wypłatę zasiłku w przyszłości. Wniosek taki poczyniony został w oparciu o zasady doświadczenia życiowego w sytuacji, gdy strony w żaden logiczny sposób nie wykazały potrzeby zatrudnienia K. F. na określone stanowisko, a nadto nie udowodniły, że umowa o pracę była faktycznie realizowana w reżimie pracowniczym, tj. zgodnie z art. 22 k.p. W tej sytuacji Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że K. F. i A. M. (2) złożyły oświadczenia woli o charakterze pozornym, bez zamiaru realizacji umowy z 1 października 2013r., a nadto, że zarówno płatnik, jak i odwołująca się taką sytuację akceptowali. Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy uznał brak podstaw do uwzględnienia odwołania i przyjęcia, że K. F. z tytułu zawartej z zainteresowaną (...) Sp. z o.o. umowy o pracę podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu. Takim ubezpieczeniom pracownicy podlegają ex lege z chwilą nawiązania stosunku pracy do czasu jego ustania (art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1 i 2 oraz art. 12 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm., aktualnie tekst jednolity: Dz. U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm., dalej jako: „ustawa systemowa”). Zgłoszenie do ubezpieczenia odnosi jednak swój cel tylko wtedy, gdy osoba zgłoszona jest pracownikiem, a więc gdy skutecznie nawiązany został stosunek pracy, czego dotyczy spór w sprawie. Sąd Okręgowy podniósł, że wada oświadczenia woli w postaci pozorności (art. 83 k.c.) skutkuje nieważnością oświadczenia. Umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Pozorność umowy o pracę zachodzi wówczas, gdy oświadczenia stron zawierają wprawdzie określone w art. 22 kodeksu pracy elementy umowy o pracę, jednak faktycznie strony nie zamierzały realizować obowiązków wynikających z umowy o pracę mając świadomość tworzenia fikcji dla uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych. O tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę, nie decyduje formalne zawarcie (podpisanie) umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy - czyli osobistego świadczenia pracy podporządkowanej (także w znaczeniu podporządkowania poleceniom pracodawcy), w charakterze pracownika, w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę. Jeżeli w łączącym strony stosunku prawnym brak jest podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak osobiste wykonywanie czynności oraz podporządkowanie organizacyjne i służbowe, nie można mówić o umowie o pracę. Z ustaleń faktycznych Sądu wynika, że jakkolwiek K. F. z racji prowadzonej przez siebie tożsamej działalności gospodarczej mogła wykonywać pewne czynności na rzecz firmy swojej siostry związane z zakładaniem portalu internetowego, to jednak nie zostało udowodnione istnienie rzeczywistego stosunku pracy, który jest warunkiem powstania pracowniczego ubezpieczenia społecznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 14 października 2014 r., III AUa 25/14. LEX nr 15446900). Zgodnie z art. 22 k.p. stosunek pracy charakteryzują takie cechy, jak: osobiste wykonywanie pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko, odpłatność. Istota stosunku pracy polega m.in. na wykonywaniu pracy pod kierownictwem w sposób stały, ciągły, co wyraża się w stosowaniu się do poleceń związanych z organizacją i przebiegiem tej pracy. Pracownik wykonuje swoje obowiązki w sposób zorganizowany w zakresie czasu, miejsca i sposobu, przy czym dowodem na pierwsze dwie cechy wskazane wyżej jest lista obecności lub prowadzona w inny sposób ewidencja czasu pracy. Wykonywanie przez K. F. czynności na rzecz płatnika w świetle zebranych dowodów nie miało charakteru ciągłego, lecz sporadyczny, nie wiązało się w ogóle z obecnością w pracy, nie zostało również wykazane, że istniał wymóg osobistego świadczenia czynności polegających na tworzeniu portalu internetowego, projektowaniu makiet do portalu, opisie dla firmy informatycznej, czynnościach związanych z wyłonieniem firmy informatycznej, przygotowywaniu dokumentacji do umowy o dotację. Odwołująca się większość czasu przebywała poza biurem firmy, w tym w swoim domu, ponadto równocześnie wykonywała obowiązki pracownicze związane z zatrudnieniem w (...) a także prowadziła własną działalność gospodarczą, zarówno pozarolniczą, jak i w (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - (...). Postępowanie dowodowe nie wykazało, aby ilość czasu pracy odpowiadała normie ustawowej wyrażonej w art. 129 k.p. (8 h na dobę przeciętnie). Strony, w ocenie Sądu, akceptowały taki stan rzeczy już w dacie podpisania umowy, wiedząc, że nie dojdzie faktycznie do jej realizacji w określony przepisami sposób. Tym samym złożone przez nie oświadczenia woli w przedmiocie zawarcia umowy o pracę, Sąd Okręgowy uznał za nieważne. Składając powyższe oświadczenia strony świadomie dążyły do osiągnięcia celu w postaci uzyskania świadczenia z ubezpieczenia społecznego, mając świadomość, że wykonywanie pracy stałej nie będzie możliwe, a firma nie zamierza w przyszłości ponieść kosztów wynagrodzenia określonego w umowie. Z powyższych względów z uwagi na brak rzeczywistego istnienia stosunku pracy do K. F. nie miał zastosowania art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 13 ust. (winno być pkt) 1 ustawy systemowej, tak więc decyzja o odmowie objęcia ubezpieczeniem z tytułu umowy o pracę była zasadna. Kierując się takimi względami Sąd Okręgowy oddalił odwołanie. W punkcie 2 sentencji wyroku Sąd Okręgowy, rozstrzygając o kosztach postępowania, odstąpił od obciążania odwołującej się i zainteresowanej kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, iż w sprawie niniejszej zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek z uwagi na sytuację odwołującej się. Wychowuje ona obecnie dwoje małych dzieci, a uzyskiwane przez nią dochody są niewielkie (zeznania uzupełniające- k. 232 a. s.). Odnośnie do zainteresowanej Sąd doszedł do przekonania, że jej sytuacja życiowa i rodzinna, w szczególności samodzielne wychowywanie dwójki dzieci, przemawia za zwolnieniem od obowiązku poniesienia kosztów i w tym również przypadku zachodzą przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożyła odwołująca się. Apelująca zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając: - naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wydanie zaskarżonego orzeczenia, tj.: - art. 232 k. p. c. - poprzez uznanie, że nie udowodniła faktu wykonywania pracy w reżimie umowy o pracę, chociaż z całokształtu materiału dowodowego układającego się w logiczną całość zgodnie z wiedzą oraz z doświadczeniem życiowym, należy wnioskować, iż składająca odwołanie została zatrudniona celem wykonywania obowiązków wynikających z zawartej w dniu 1 października 2013 r. umowy o pracę oraz że wykonywała obowiązki przewidziane w umowie o pracę na rzecz spółki (...); - art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez dowolną, wybiórczą, a nie swobodną ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, a w konsekwencji niewłaściwe uznanie, iż praca składającej odwołanie w okresie od 1 października 2013 r. nie nosiła znamion stosunku pracy, zaś zawarta umowa o pracę miała charakter pozorny, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika wniosek przeciwny; - mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że spółka (...) miała siedzibę w Ł., gdzie znajduje się miejsce zamieszkania właścicielki spółki (...) i na tym oparcie tezy uzasadnienia, jakoby składająca odwołanie, która zamieszkuje w W., nie musiała być zatrudniona przez A. M. (2), podczas gdy siedziba spółki (...) nigdy nie znajdowała się w Ł., ale od chwili jej utworzenia wyłącznie w W. i z tego też względu i ze względu na otrzymaną dotację unijną wypłaconą przez Instytucję Finansującą Województwo (...), zachodziła potrzebna zatrudnienia osoby pracującej dla spółki w W. celem zorganizowania i rozpoczęcia działalności gospodarczej, czego ze względu na swoją sytuację życiową (samotna wdowa z dwojgiem małoletnich dzieci) nie mogła w danym okresie uczynić A. M. (2); - naruszenie przepisów prawa materialnego mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.: - art. 22 § 1 Kodeksu pracy - poprzez jego niewłaściwą wykładnię i uznanie, iż stosunek prawny łączący składającą odwołanie oraz spółkę (...) nie nosił znamion stosunku pracy w rozumieniu tego przepisu, podczas gdy prawidłowe oraz zgodne z obowiązującą wykładnią zastosowanie przepisu pozwalało na jednoznaczne ustalenie, iż strony nawiązały w dniu 1 października 2013 r. stosunek prawny w postaci umowy o pracę, a następnie skutecznie realizowały stosunek pracy zawarty na podstawie tego przepisu zgodnie ze swoją wolą stron oraz treścią przepisu; - art. 140 Kodeksu pracy - poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy umowa o pracę zawarta została przez strony zgodnie z dyspozycją tego przepisu ze względu na charakter i rodzaj obowiązków ustalonych przez strony oraz nałożonych przez instytucję finansującą beneficjenta, tj. spółkę (...) oraz obowiązki wynikające z zawartej umowy, była wykonywana a tym samym bezpodstawne uznanie, iż strony nie zawarły ani tym bardziej nie realizowały stosunku pracy; - art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego - poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie poprzez uznanie, iż oświadczenia stron umowy o pracę miały charakter pozorny, tj. nie zmierzały do wywołania skutku prawnego polegającego na świadczeniu pracy przez składającą odwołanie, podczas gdy prawidłowa a nie wybiórcza ocena całokształtu materiału dowodowego, układającego się w logiczną całość zgodnie z wiedzą oraz doświadczeniem życiowym wskazuje, iż nie powinien on mieć w niniejszej sprawie zastosowania. Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania poprzez uznanie, iż podlega ubezpieczeniom społecznym u płatnika składek (...) sp. z o.o. W uzupełnieniu apelacji odwołująca się wniosła o dopuszczenie oraz przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków (ostatecznie po rezygnacji z przesłuchania jednego świadka): M. W. i R. P. na okoliczność jej zatrudnienia oraz wykonywania przez nią pracy w spółce (...) w związku z tym, że konieczne jest uzupełnienie materiału dowodowego, ponieważ, zdaniem Sądu pierwszej instancji, okoliczności świadczenia pracy nie zostały należycie wykazane. Organ rentowy wnosił o oddalenie wniosków dowodowych Sąd Apelacyjny ustalił, co następuje. Sąd Apelacyjny uzupełnił materiał dowodowy przeprowadzając dowody zawnioskowane przez stronę odwołującą się w postaci zeznań świadków R. P. i M. W.. Ten pierwszy świadek prowadzi Agencję (...). Zeznał, że jego firma przygotowywała multimedialny internetowy projekt K., portal internetowy połączony z aplikacją mobilną, co miało miejsce w latach 2014-2015. Z firmą (...) kontaktował się zarówno świadek, jak i jego pracownicy, przy czym świadek był zaangażowany na początku projektu, ze strony F. występowała odwołująca się. Była szefową tego projektu, zdaniem świadka, ona podejmowała decyzje. Spotkania osobiste odbywały się w firmie świadka. Spotkania trwały po kilka godzin. Drugi ze świadków przesłuchanych przed Sądem Apelacyjnym, prowadzący działalność gospodarczą jako osoba fizyczna, zeznał, że wygrał przetarg na prowadzenie pewnej części projektu K.. Projekt rozpoczął się w końcu roku 2013, trwał około 8 – 10 miesięcy. Osoba, z którą świadek współpracowała ze strony firmy, była K. H., a potem dołączyła A. R.. Osobą decyzyjną ze strony F. odpowiedzialną za projekty była p. H.. Taki projekt wymagał wielu spotkań i dyskusji, w gorącym okresie (jesień 2013 r. i wiosna 2014 r.) spotkania odbywały się codziennie albo co drugi dzień, w siedzibie firmy świadka, w J. (protokół rozprawy apelacyjnej). Zeznania powyższych dwóch świadków, osób obcych dla odwołującej się i jej siostry A. M. (3), praktycznie jedynego wspólnika i zarządzającego spółką (...) (prezesa zarządu), są wiarygodne i miarodajne. Po pierwsze dlatego, że ich treść jest zbieżna, po drugie, co istotne, korespondują ze złożonymi w postępowaniu przed organem rentowym dokumentami w postaci wydruku wysłanych i otrzymanych przez odwołującą się emalii na jej prywatny adres mailowy, a dotyczących projektu, realizowanego przez zainteresowanego płatnika, (...) jako platformy edukacyjnej dla dzieci i rodziców oraz przedszkoli prywatnych. Przeprowadzone przez Sąd Apelacyjny dowody w postaci przesłuchania dwóch świadków, prowadzących firmy współpracujące z płatnikiem w latach 2013-2014 przy realizacji projektu, na który płatnik otrzymał dofinansowanie ze środków unijnych, łącznie z materiałem dowodowym zgromadzonym przez Sąd Okręgowy pozwalają na niewątpliwą konkluzję, że odwołująca się wykonywała szereg czynności na rzecz firmy (...), będąc wówczas osobą władną do podejmowania decyzji (bieżących) za spółkę w kontaktach z podmiotami zewnętrznymi, współpracującymi. Wobec tego ocena dowodów w postaci przesłuchania stron: odwołującej się i A. M. (2), prezesa zarządu zainteresowanej spółki, odnośnie do tej kwestii - rodzaju i ilości czynności wykonywanych na rzecz zainteresowanej, dokonana przez Sąd Okręgowy okazała się tak, jak twierdzi apelująca, nieprawidłowa, bo poczyniona bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, choć Sąd Apelacyjny materiał ten na wniosek odwołującej się uzupełnił, co dla tej oceny miało niemałe znaczenia. W postępowaniu przed Sądem Okręgowym bowiem zeznania przesłuchanego świadka A. Z. odnośnie do rodzaju i rozmiaru czynności wykonywanych na rzecz spółki (...) przez odwołującą się istotnie niewiele wniosły. Uzupełniony materiał dowodowy wraz z dowodami już uprzednio zgromadzonymi, w tym obszerną korespondencją mailową prowadzoną z prywatnego adresu odwołującej się ((...)), zawartą w aktach rentowych i zeznaniami odwołującej się i przesłuchanej za stronę jej siostry A. M. (2), pozwala na wniosek, że odwołująca się wykonywała na rzecz spółki kapitałowej jej siostry szereg czynności, ważkich dla zorganizowania działalności tej firmy i jej funkcjonowania. Sąd Apelacyjny zgadza się też z zarzutem, że Sąd Okręgowy popełnił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że spółka (...) miała siedzibę w Ł., gdzie mieszka jej praktycznie jedyny wspólnik, będący jedynym członkiem zarządu. Okoliczność ta stanowiła podstawę do wniosku, że odwołująca się, zamieszkała w W., nie musiała być zatrudniona przez mieszkającą w Ł. A. M. (2). Tymczasem ustalenie co do siedziby spółki nie znajduje odzwierciedlania w dokumentach, jak choćby w odpisie z KRS, czy w pismach kierowanych przez Fundację (...) w związku z wnioskiem o dofinansowanie (k – 11 a. s. pismo z 27 września 2013 r. kierowane do A. M. (2) na adres zamieszkania odwołującej się w W. ul. (...) lok. (...)). (...) sp. z o.o. od jej utworzenia znajduje się w W.. Adres spółki uległ zmianie z ul. (...) lokal (...) na N. (...). Spółka lokal biurowy wynajęła 10 stycznia 2014 r., po tym, jak w związku z otrzymaniem dotacji uzyskała możliwość finansowania bieżącej działalności (pismo procesowe pełnomocnika odwołującej się z 19 listopada 2015 r., kopia umowy najmu biura z 10 stycznia 2014 r., k 179-1 85 a. s.). Błędne ustalenie co do siedziby zainteresowanej spółki nie pozostawało bez znaczenia dla ustaleń Sądu Okręgowego co do potrzeby zatrudnienia odwołującej się i jej sytuacji z tym związanej ze względu na inne jeszcze obowiązki wynikające z aktywności zawodowej odwołującej się i stanu jej zdrowia determinowanego także ciążą, stwierdzoną w grudniu 2013 r. Według Sądu Apelacyjnego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym zeznania członka zarządu zainteresowanego płatnika, daje podstawy do zaakceptowania wniosku skarżącej, postawionego w środku odwoławczym, że działająca w imieniu spółki (...) prezes zarządu A. M. (2) (siostra odwołującej się) powierzyła jej zorganizowanie przedsiębiorstwa w związku z koniecznością biznesowego rozpoczęcia działalności (...) sp. z o.o., co było konsekwencją przyznania spółce dotacji, o które podmiot ten (zarejestrowany w KRS 19 lipca 2013 r.) wystąpił 19 lipca 2013 r. Zakres podjętych przez odwołującą się czynności wynikał wobec tego (co przyznano w apelacji) w głównej mierze z nakładanego przez Regionalną Instytucję Finansującą harmonogramu rzeczowego, który szczegółowo określał zakres oraz kalendarz zadań. Ustalenia Sądu Okręgowego wynikające z zebranego materiału procesowego należy jeszcze uzupełnić w następujący sposób. Zawarte przez płatnika i odwołującą się umowy o pracę (na czas określony i na czas nieokreślony) zawierały postanowienie dotyczące wynagrodzenia. Według zapisu w umowach wynagrodzenie było płatne miesięcznie do 10 dnia miesiąca kalendarzowego, następującego po miesiącu przepracowanym. Jednakże z okoliczności, które ustalono bezspornie, wynika, że wynagrodzenie za okres od października 2013 r. do stycznia 2014 r. zostało wypłacone de facto 11 lutego 2014 r. (potwierdzenie dokonania przelewu – data operacji, k – 263 akt składkowych, lista płac nr 1 za miesiące 10.2013 – 01.2014 z datą wypłaty 31 stycznia 2014 r., przy czym na liście skreślono styczeń 2014 r. i wpisano powyższe miesiące, akta składkowe, k - 251). Wypłata nastąpiła po tym, jak spółka (...) otrzymała pierwszą transzę dotacji, przy czym z pisma Fundacji (...) z 20 marca 2014 r., skierowanego do spółki, wynika, że przekazano kwotę dofinansowania w wysokości 297.517,50 zł, w tym 10 grudnia 2013 r. kwotę 252.889,87 zł ze środków europejskich i 5 grudnia kwotę 44.627, 63 zł dotacji celowej (k – 20 a. s.). Wówczas też, tj. 14 lutego 2014 r. zgłoszono spółkę (...) jako płatnika do ubezpieczeń społecznych, jak i odwołującą się do ubezpieczeń społecznych z datą od 1 października 2013 r., złożono dokumenty rozliczeniowe ZUS RCA, zerowe za okres od października 2013 r. do stycznia 2014 r. i w lutym 2014 r. podano podstawę wynagrodzeń w wysokości 36.000 zł. Jednocześnie z zeznań złożonych w ZUS-ie przez A. M. (2) wynika, że wbrew zapisom umów o pracę, strony uzgodniły, że wynagrodzenie zostanie wypłacone po tym, jak spółka otrzyma dotację unijną. Potwierdza tę okoliczność zapis ze sprawozdania finansowego spółki za rok 2013, w którym co prawda napisano, że spółka zatrudniała pracownika, ale mimo że nie wypłacone zostało wynagrodzenie za trzy miesiące, to spółka z tego tytułu nie wykazała zadłużenia, czyli nie ciążyło na niej zobowiązanie pracownicze na dzień 31 grudnia 2013 r. Tak więc okoliczność, że wynagrodzenie miało być wypłacone dopiero po uzyskaniu środków unijnych, nie może być wątpliwa. Koresponduje z tym zgłoszenie tak spółki jako płatnika, jak i odwołującej się do ubezpieczenia społecznego dopiero w dniu 14 lutego 2014 r. od 1 października 2013 r. Zgłoszenia nastąpiły, gdy wpłata dotacji stała się faktem. Tak więc strony umówiły się, że odwołująca się podejmie czynności polegające na zorganizowaniu przedsiębiorstwa, tj. zorganizowaniu jego działalności, koordynowaniu projektu budowy portalu, ale wynagrodzenie za ich wykonanie zostanie zrealizowane w przyszłości, a jego wypłata nastąpi po rzeczywistym uzyskaniu dotacji. Oznacza to, że podjęcie zatrudnienia nie nastąpiło w warunkach art. 22 k.p. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje. Stosownie do art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 8 ust. 1 tej ustawy, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy (z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, które jednak w oczywisty sposób nie znajdują zastosowania w okolicznościach niniejszej sprawy). W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że użyte w powołanych przepisach pojęcia „pracownik” oraz „stosunek pracy” nie mogą być interpretowane na użytek prawa ubezpieczeń społecznych inaczej niż interpretuje je akt prawny określający prawa i obowiązki pracowników i pracodawców, tj. Kodeks pracy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2012 r., III UK 99/11, OSNP 2013 nr 11-12, poz. 133). Z kolei, zgodnie z art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. W świetle art. 22 § 1 k.p. za konstruktywne cechy stosunku pracy należy uznać: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły i w pracowniczym podporządkowaniu, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko (osobowe, ekonomiczne, organizacyjne, socjalne) związane z zatrudnieniem pracownika i odpłatny charakter zatrudnienia. W doktrynie i judykaturze podkreśla się zwłaszcza tę cechę stosunku pracy, jaką jest pracownicze podporządkowanie pracownika wobec pracodawcy co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy. Elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest więc odpłatny charakter dobrowolnie świadczonej pracy na rzecz pracodawcy, który ponosi ryzyko tej pracy. Ani pracownik, ani pracodawca nie mają kompetencji do tego, aby prawo do wynagrodzenia wyłączyć, czy choćby przenieść ryzyko jego wypłaty na pracownika, ma ono charakter ustawowej konsekwencji nawiązania stosunku prawnego opartego na wymogu osobistej pracy i podporządkowania jednego z podmiotów drugiemu podmiotowi. Ryzyka wypłaty wynagrodzenia za wykonaną pracę nie można przenieść na pracownika w tym sensie, że uzależnić jego płatność od tego, czy pracodawca otrzyma środki finansowe, które umożliwią dokonanie wypłaty. Nie jest możliwe warunkowanie wypłaty wynagrodzenia jako takiego, od tego, czy pracodawca osiągnie odpowiednie środki finansowe. Uzgodnienia stron: odwołującej się i płatnika składek, że wypłata wynagrodzenia nastąpi po rzeczywistym wpływie dotacji i faktyczne uzależnienie od tej okoliczności (z założenia niezależnej od pracownika) wypłaty wynagrodzenia za wykonywane czynności (co wykazała sekwencja zdarzeń w zaistniałym układzie rodzinnym i osobistym) powoduje, że nie można przyjąć, iż strony bezwarunkowo umówiły się na zapłatę wynagrodzenia. Ryzyko świadczenia wzajemnego w ramach relacji spółki z odwołującą się zostało zminimalizowane po stronie spółki. Zgłoszenie odwołującej się do ubezpieczeń społecznych, jak i zainteresowanej spółki jako płatnika dopiero po faktycznym otrzymaniu środków finansowych z dotacji potwierdza przeniesienie ryzyka wypłaty wynagrodzenia de facto na pracownika. Prowadzi to do wniosku, że nawiązana przez spółkę i odwołującą się relacja prawna w takim kształcie nie wypełnia cech stosunku pracy, elementu odpłatności, zapłaty wynagrodzenia obciążającego pracodawcę, będącego jego ryzykiem. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 83 § 1 k.c. zważyć należy, że oświadczenie woli jest złożone dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutków prawnych. Strony udają, że dokonują jakiejś czynności prawnej. Zwykła pozorność ma miejsce wtedy, gdy pod pozorowaną czynnością prawną poza tym nic się nie kryje. Najczęściej jednak czynność taka ma na celu ukrycie innej - rzeczywistej i zamierzonej - czynności prawnej - pozorność kwalifikowana. W art. 83 § 1 zd. 1 k.c. jest mowa o czynności prawnej ujawnionej przez strony w złożonych przez nie oświadczeniach woli. Jest to czynność prawna pozorna (symulowana), ponieważ ukrywa „inną czynność prawną” (dysymulowaną), o której jest mowa w zd. 2 § 1, odpowiadającą rzeczywistej woli stron w ich potajemnym porozumieniu. Ważność pozornego (ujawnionego „na zewnątrz”) oświadczenia woli ocenia się według właściwości czynności ukrytej. Bez wątpienia strony umówiły się, że odwołująca się będzie wykonywać czynności na rzecz spółki założonej przez jej siostrę, ale za wynagrodzeniem, którego wypłata została uzależniona od faktycznego otrzymania dotacji i którego wypłata rzeczywiście nastąpiła po uzyskaniu dotacji. Pod dokonaną czynnością prawną ukryta została inna umowa cywilnoprawna. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla włączenia do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę nie są wiążące w postępowaniu o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego (por. między innymi wyrok Sądu Najwyższego z 19 lutego 2008 r., II UK 122/07, LEX nr 448905 i orzeczenia tam powołane, wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2016 r., I UK 156/15). Wobec powyższego mimo odmiennych w części wykonywania czynności na rzecz spółki (...) przez odwołującą się ustaleń Sądu Okręgowego i oceny, że nie miały one charakteru sporadycznego, rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego odpowiada prawu, bo zawiązanego przez strony stosunku nie można kwalifikować jako stosunku pracy. Z tych względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. uznając w tym stanie rzeczy, że brak jest potrzeby rozważania kwestii rodzaju podporządkowania oraz zadaniowego czasu pracy w okolicznościach ustalonych w sprawie, gdy odwołująca się pozostawała w innym stosunku pracy (u innego jeszcze płatnika) i aktywnie prowadziła działalność jako osoba fizyczna i w ramach spółki kapitałowej L., założonej w lutym 2013 r., która, jak zainteresowana spółka, otrzymała dotację celową z UE na budowę portalu M. P. (k – 163 a. s.).
Magdalena Kostro-Wesołowska Anna Michalik Magdalena Tymińska