Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 334/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Katarzyna Powalska

SSR del. Robert Pabin

Protokolant sekr. sąd. Joanna Wołczyńska-Kalus

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B. i J. B.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu VIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w P.

z dnia 18 czerwca 2018 roku, sygnatura akt VIII C 232/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powodów A. B. i J. B. solidarnie na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 135 (sto trzydzieści pięć) ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 334/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 18 czerwca 2018 r., wydanym w sprawie sygn. akt VIII C 232/18, Sąd Rejonowy w Wieluniu VIII Zamiejscowy Wydział Cywilny w P. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz powodów A. B. i J. B. kwotę 106,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty (pkt 1) i oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2); zasądzając od każdego z powodów na rzecz pozwanego kwoty po 143,50 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 27 października 2017 r. powódka kierująca pojazdem A. nr rej. (...) wjechała w pozostawioną na pasie jezdni pryzmę kamieni, nieuprzątniętą przez (...) Spółkę z o.o. w R.., ubezpieczoną od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W wyniku uderzenia w pojeździe doszło do wycieku oleju, dlatego Policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu. Rzeczoznawca pozwanego dokonał oględzin pojazdu i sporządził kosztorys naprawy opatrzony datą 6 listopada 2017 r. Zakres naprawy obejmował przód pojazdu m.in. lakierowanie zderzaka, wymianę wzmocnienia tablicy rejestracyjnej, wymianę miski olejowej silnika, wymianę osłony silnika, wymianę kratki kier. powietrza, sprawdzenie felgi, uzupełnienie oleju silnikowego, wymianę wkładu filtra oleju, uszczelnienie miski olejowej masą uszczelniającą. W kosztorysie wskazano, że bez związku ze szkodą pozostają odpryski pokrywy komory silnika, odpryski na szybie czołowej i odpryski na dachu, gdyż do tych uszkodzeń nie mogło dojść w podanych okolicznościach.

W informacji o wysokości szkody częściowej w pojeździe datowanej na 6 listopada 2017 r. znalazło się pouczenie, że Towarzystwo (...) wypłaca odszkodowanie za naprawę tylko tych części, które zostały wymienione w załączonej kalkulacji kosztów naprawy i pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z zaistniałą szkodą. W razie ujawnienia większego zakresu uszkodzeń, przed dokonaniem dalszej naprawy należy ten fakt zgłosić niezwłocznie. W dniu 8 listopada 2017 r. powodowie otrzymali od ubezpieczyciela kosztorys naprawy pojazdu, a następnie decyzję z 9 listopada 2017 r. o przyznaniu odszkodowania w wysokości 878,62 złotych (po uwzględnieniu 1 000 złotych franczyzy). W kosztorysie nie uwzględniono uszkodzenia pokrywy komory silnika, szyby czołowej oraz dachu.

W dniu 9 listopada 2017 r. w formie elektronicznej, a także za pośrednictwem infolinii powodowie wnieśli o dokonanie dru­gich oględzin pojazdu. Jednocześnie za pośrednictwem Kancelarii (...) sp. z o.o. w W., pismem z 13 listopada 2017 r. odwołali się od decyzji usta­lającej wysokość odszkodowania podnosząc, że pozwany ubezpieczyciel niezasadnie za­kwestionował uszkodzenia pojazdu w postaci pokrywy komory silnika, szyby czołowej, dachu, przedniej opony; zastosował zaniżoną stawkę roboczogodziny; bezzasadnie potrącił amortyzację części zamiennych oraz bezzasadnie zastosował współczynnik odchylenia na materiale lakierniczym. W treści tego pisma znalazła się informacja, że planowane były dodatkowe oględziny, które ostatecznie nie doszły do skutku, a klienci nie podejmowali naprawy w oczekiwaniu na nie.

W dniu 21 listopada 2017 r. została sporządzona przez rzeczoznawcę pozwanego ponowna kalkulacja naprawy pojazdu, na podstawie której koszt naprawy ustalono na kwotę

2 170,29 złotych. Rzeczoznawca ocenił, że pojazd jest w stanie technicznym (niezależnie od przedmio­towej szkody) odbiegającym od normatywnego lub/i wymagającym przeprowadzenia napraw. Bez związku ze szkodą pozostają: odpryski pokrywy komory silnika, odpryski na szybie czołowej, odpryski na dachu. W decyzji podwyższającej wysokość odszkodowania z 24 listopada 2017 r. ubezpie­czyciel wskazał, że pojazd posiada zamontowaną nieoryginalną szubę czołową. Uszko­dzenia pokrywy silnika, szyby czołowej oraz krawędzi dachu to uderzenia od kamieni wy­nikające z eksploatacji pojazdu. Skorodowanie odbić jednoznacznie wskazuje, że są to uszkodzenia stare nie powstałe w podawanej dacie zdarzenia.

Na wniosek powodów od 2 do 15 listopada 2017 r. pozwany ubezpieczyciel zapewnił i sfinansował powodom wynajem pojazdu zastępczego, którego koszt wyniósł 1 553,70 złotych. Od 16 do 27 listopada 2017 r. powodowie zawarli we własnym za­kresie umowę najmu pojazdu zastępczego marki O. (...) z (...) Sp. z o.o. Sp.k. w K. za wynagrodzeniem

1 332 złotych.

Naprawa pojazdu powodów nastąpiła w dniach 21-24 listopada 2017 r. w warsztacie samochodowym E. Mechanika Samochodowa w K..

W dacie szkody pojazd powodów był dopuszczony do ruchu na podstawie badania technicznego wykonanego 29 września 2017 r. Termin kolejnego badania został określony na 2 września 2018 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo jest niezasadne w zakresie kosztów najmu pojazdu zastępczego. Sąd uzasadnił, że na poszkodowanych spoczywał obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów, co wynika z art. 354 § 2 i art. 362 k.c. Zdaniem Sądu wydatki na najem pojazdu zastępczego za okres po 15 listopada 2017 r. nie były celowe i ekonomicznie uzasadnione. Oceniając w tym ujęciu zgłoszone roszczenie powodów Sąd wskazał, że pozwana spółka nie kwestionowała swojej odpowiedzialności co do zasady, a jedynie co do wysokości. Już 6 listopada 2011 r. odbyły się oględziny pojazdu z udziałem rzeczo­znawcy pozwanego, który na wykonanych zdjęciach udokumentował wszystkie uszkodze­nia pojazdu a w części opisowej wyraźnie wskazał, które z uszkodzeń pozostają bez związku ze szkodą. W oparciu o tę wyceną ubezpieczyciel 9 listopada 2017 r. wydał decyzję o przyznaniu odszkodowania, również wskazując te zidentyfikowane uszkodzenia, które pozostają bez związku ze szkodą. Nie było zatem żadnych uzasadnionych podstaw do tego, by powodowie w oczekiwaniu na decyzję ubezpieczyciela co do dokonania ponownych oględzin pojazdu mieli nadal korzystać z pojazdu zastępczego, zamiast przystąpić od razu do naprawy pojazdu. Zlecenie naprawy uszkodzonego samochodu mogło zatem nastąpić w terminie wcześniejszym niż 21 listopada, bo nawet już po 9 listopada 2017 r.

Ponadto Sąd zauważył, że Towarzystwo (...) poinformowało powodów, że wypłaca od­szkodowanie za naprawę tylko tych części, które zostały wymienione w załączonej kalku­lacji kosztów naprawy i pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z zaistniałą szkodą. Natomiast w razie ujawnienia większego zakresu uszkodzeń, przed dokonaniem dalszej naprawy na­leży ten fakt zgłosić niezwłocznie (...) SA. Wniosek o dodatkowe oględziny zgłoszony przez powodów 9 listopada 2017 r. nie dotyczył jednak nowych uszkodzeń, ale tych, które zostały już przez rzeczoznawcę stwierdzone, udokumentowane, szczegółowo opisane i ostatecznie nie uznane jako niepozostające w związku ze szkodą. Co innego, gdyby powodowie dostrzegli nowe uszkodzenia pojazdu, dotychczas nieujawnione, np. w trakcie naprawy pojazdu po demontażu uszkodzonych elementów. Wówczas uzasadnione byłyby ponowne oględziny, a w razie stwierdzenia związku tych nowych uszkodzeń ze szkodą - wydłużenie okresu najmu pojazdu zastępczego.

Sąd ocenił, że nie było także ryzyka, że wcześniejsze zlecenie naprawy pojazdu w zakresie uznanych przez ubezpieczyciela uszkodzeń uniemożliwi późniejsze przypisanie pozwanemu odpo­wiedzialności za uszkodzenia, które kwestionował. Nieuznane uszkodzenia znajdują się bowiem w innym miejscu, niż była wykonywana naprawa pojazdu i nie jest możliwe ich zakrycie w wyniku dokonanej naprawy. Co do szyby, została ona wymieniona na własny koszt przez powodów, zaś pozostałe uszkodzenia nie zostały dotychczas naprawione.

Nie było także uzasadnienia do tego, by zlecić naprawę pojazdu w zakresie wszystkich uszkodzeń dopiero po wyczerpaniu drogi postępowania likwidacyjnego. Malowanie ele­mentów karoserii nie musi odbywać się równocześnie; zaś wymiana szyby czołowej jest wykonywana przez wyspecjalizowane w tym zakresie zakłady naprawcze, także na miej­scu u klienta, tak jak w realiach niniejszej sprawy. Chociaż z treści rozmowy z konsultantem pozwanego powódka mogła odnieść wra­żenie, że odbędą się drugie oględziny, konsultant nie wyraził w tym zakresie żadnego wiążącego stanowiska. Nie informował też, że zgłoszenie takich oględzin wydłuża czas trwania wynajmu pojazdu zastępczego, zwłaszcza że pozwany ten okres zakreślił ostatecznie do 15 listopada 2017 r.

Sąd uznał, że także z treści korespondencji z pracownikiem pozwanego P. K., raportu z odsłuchanej rozmowy z konsultantem z 14 listopada 2017 r., a także z treści odwołania powodów od decyzji z 9 listopada 2017 r. zdaje się wy­nikać, że na dzień co najmniej 14 listopada 2017 r. nieprzeprowadzenie drugich oględzin pojazdu było przesądzone.

Z uwagi na zakres uszkodzeń pojazdu sam czas naprawy pojazdu był relatywnie krótki (do 4 dni). Odpryski pokrywy komory silnika, odpryski na szybie czołowej i odpryski na dachu muszą być uznane jako nie mające związku ze szkodą, skoro powodowie nie dochodzili odszkodowania z tego tytułu. Skoro zatem uszkodzenia pojazdu, których ponowne oględziny (i oczekiwanie na nie) miały być uzasadnieniem do dalszego korzystania z pojazdu zastępczego nie pozostają w związku przyczynowym ze szkodą w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. (powodowie nie udo­wodnili, ż jest inaczej - art. 6 k.c.), to i wydatki poniesione przez powodów w tym zakresie wykraczają poza granice odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń.

Sąd uznał jedynie za uzasadnione częściowo żądanie kosztu dodatkowego badania technicznego. Wynika to z art. 31 ustawy z 11 września 2015 r. o działalności ubezpiecze­niowej i reasekuracyjnej, która w ust. 1 odsyła do art. 81 ust. 11 pkt 1-2 oraz pkt 5 ustawy z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260, ze zm.).

Skoro dowód rejestracyjny pojazdu zatrzymano w wyniku wycieku płynów eksploata­cyjnych, a z ustaleń wynika, że doszło do uszkodzenia miski olejowej, istnieje związek przyczynowy między zdarzeniem szkodzącym a szkodą w postaci konieczności przepro­wadzenia rzeczonego badania celem odzyskania dowodu rejestracyjnego i dalszego korzy­stania z pojazdu.

Przy czym z racji tego, że badanie techniczne odbywa się co roku bez względu na stan pojazdu, a ostatnie miało miejsce 29 września 2017 r., Sąd ograniczył zakres odszkodowa­nia w tym zakresie o tyle, o ile wcześniej powodowie musieli badanie to przeprowadzić. Termin badania był bowiem ustalony na 2 września 2018 r., a wykonano je przed czasem, bo 28 listopada 2017 r. (wcześniej o ok. 9 miesięcy). W wyniku stosownych operacji mate­matycznych i z uwzględnieniem, że zwykłe badanie kosztuje 99 złotych, a nie 120 złotych, Sąd ustalił szkodę powodów w tym zakresie w przybliżeniu na 106 złotych.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 w zw. z art. 455 k.c.

Od wyroku Sądu Rejonowego apelację wnieśli powodowie, zaskarżając orzeczenie w części, tj. co do punktu 2 i 3. Zarzucili następujące uchybienia:

I.  naruszenie przepisów postępowania:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki, zasadami doświadczenia życiowego a tym samym dowolną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w postaci:

- raportu z odsłuchanej rozmowy z infolinii telefonicznej z dnia 9 listopada 2017 r. poprzez przyjęcie, że z rozmowy powódki z konsultantem pozwanego można było odnieść wrażenie, że odbędą się drugie oględziny uszkodzonego pojazdu, jednak konsultant nie wyraził w tym zakresie wiążącego stanowiska i nie informował, że zgłoszenie takiego żądania wydłuża czas trwania najmu pojazdu, podczas gdy z rozmowy wynikało, że powódka domagała się przeprowadzenia ponownych oględzin pojazdu, a konsultant przyjął żądanie i zlecił ich wykonanie, ustalając jednocześnie miejsce, w którym dodatkowe oględziny się odbędą, co w konsekwencji doprowadziło do uzasadnionego przekonania powódki, że takie oględziny się odbędą, w szczególności w sytuacji, gdy rozmowa prowadzona była z przedstawicielem pozwanego, który profesjonalnie zajmuje się likwidowaniem szkód;

- korespondencji e-mailowej z pracownikiem pozwanego P. K., raportu z odsłuchanej rozmowy z infolinii telefonicznej z dnia 14 listopada 2017 r., odwołania od decyzji z 9 listopada 2017 r. poprzez przyjęcie, że co najmniej na dzień 14 listopada 2017 r. nieprzeprowadzenie drugich oględzin pojazdu było przesądzone, podczas gdy w trakcie rozmów z konsultantami w dniu 13 i 14 listopada 2017 r. pozwana nie poinformowała w sposób stanowczy, że oględziny się nie odbędą, a pojazd można naprawić i z niego korzystać, szczególnie w sytuacji, gdy powódka informowała, że oczekiwanie na ponowne oględziny uniemożliwia jej korzystanie z pojazdu, a ostateczną i stanowczą decyzję o niedokonywaniu ponownych oględzin Pozwany podjął dopiero w dniu 20 listopada 2017 r., co wynika z wiadomości e-mail P. K. z dnia 20 listopada 2017 r.;

- dowodu rejestracyjnego pojazdu, zaświadczeń o przeprowadzeniu badania technicznego z dnia 24 i 28 listopada 2017 r. poprzez uznanie, że powodowie mogli dokonać naprawy pojazdu w zakresie uszkodzeń uznanych przez pozwanego, bez oczekiwania na dodatkowe oględziny, co w konsekwencji miałoby doprowadzić do skrócenia okresu najmu, podczas gdy w rzeczywistości dokonanie naprawy w tym zakresie nie doprowadziłoby do uzyskania przez pojazd pozytywnego wyniku badania technicznego, ponieważ przyczyną negatywnego wyniku badania technicznego były uszkodzenia szyby, czyli elementu nieuznanego przez pozwanego, co w konsekwencji oznaczałoby, że uzasadniony byłby dalszy najem pojazdu zastępczego;

- dowodu rejestracyjnego pojazdu, zaświadczeń o przeprowadzeniu badania technicznego z dnia 24 i 28 listopada 2017 r., zeznań powodów w dniu 18 czerwca 2018 r., raportów z odsłuchanych rozmów z infolinii telefonicznej z dnia 09, 13 i 14 listopada 2017 r. i innych dokumentów powołanych jako dowody i stwierdzenie, że powodowie nie udowodnili, że uszkodzenia pokrywy komory silnika, szyby czołowej i dachu powstały na skutek zdarzenia z dnia 27 października 2017 r., co uzasadniałoby odpowiedzialność pozwanego, podczas gdy po pierwsze roszczenie o naprawę tych szkód nie stanowi przedmiotu niniejszego postępowania; po drugie z zasad logiki i doświadczenia życiowego bezsprzecznie wynika, że w przypadku wjechania pojazdem w górę kamieni, w konsekwencji czego kamień znajdował się na całym pojeździe, co wynika m. in. z raportu z odsłuchanej rozmowy z infolinii telefonicznej z dnia 9 listopada 2017 r. i nie zostało zakwestionowane przez pozwanego, normalnym następstwem takiego zdarzenia jest powstanie odprysków tych kamieni na dachu, szybie i pokrywie silnika; po trzecie nielogicznym i sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego jest zaakceptowanie argumentacji pozwanej, że ww. uszkodzenia są uszkodzeniami starymi niezwiązanymi z ww. zdarzeniem, podczas gdy z powodu uszkodzeń niewymienionej szyby pojazd uzyskał negatywny wynik badania technicznego w dniu 24 listopada 2017 r., czyli po zdarzeniu, a pozytywny w dniu 29 września 2017 r., czyli niecały miesiąc przed zdarzeniem, co wynika z zaświadczeń o przeprowadzonych w dniach 24 i 28 listopada 2017 r. badaniach technicznych oraz z dowodu rejestracyjnego pojazdu, co z kolei prowadzić powinno do wniosku, że uszkodzenia, w szczególności uszkodzenia szyby powstały w dniu zdarzenia;

2.  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki, zasadami doświadczenia życiowego, a tym samym dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego i stwierdzenie, że odpryski pokrywy komory silnika, odpryski na szybie czołowej i odpryski na dachu muszą być uznane jako niemające związku ze szkodą, skoro powodowie nie dochodzili, ani nie dochodzą odszkodowania z tego tytułu, podczas gdy żądanie naprawienia szkody jest prawem, a nie obowiązkiem powodów, a ponadto na moment wyrokowania w sprawie roszczenie to nie wygasło z jakichkolwiek przyczyn, ani nawet nie uległo przedawnieniu i nie jest wykluczone jego dochodzenia w przyszłości;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że koszty najmu pojazdu zastępczego poniesione przez powodów nie pozostają w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę, podczas gdy zasadnym było oczekiwanie przez powodów na dokonanie ponownych oględzin i niekorzystanie z uszkodzonego pojazdu, a w konsekwencji najem pojazdu zastępczego;

2.  art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że poniesiony przez powodów koszt badań technicznych uszkodzonego pojazdu stanowi stratę powodów jedynie w zakresie kwoty 106,00 złotych, podczas gdy w rzeczywistości Powodowie, w celu dopuszczenia uszkodzonego w wyniku ww. zdarzenia pojazdu do ruchu, ponieśli koszt 120,00 złotych tytułem badań technicznych, co stanowi rzeczywisty uszczerbek majątkowy powodów.

W oparciu o podniesione zarzuty skarżący wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów 1 346 złotych, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenia na jego rzecz od każdego z powodów zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd Rejonowy w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c. ) dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne.

Niewątpliwie koszty najęcia przez powodów samochodu zastępczego pozostawały, jak stwierdził także Sąd Rejonowy, w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, za którego skutki ponosi odpowiedzialność pozwany w sprawie przedmiotowej. Tym niemniej nie może budzić żądnych wątpliwości, że koszty takie obejmować mogą tylko okres konieczny i niezbędny do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 listopada 2004 r., II CK 494/03, LEX nr 145121, Biul.SN 2005/3/11, z dnia 5 listopada 2004 r., II CK 494/03, nie publ., z dnia 26 listopada 2002 r., V CKN 1397/00, nie publ.). Podkreślić trzeba także, na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym ze zderzeniem będącym źródłem szkody mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28, LEX nr 1011468, OSP 2013/1/2, Biul.SN 2011/11/5, G.Prawna 2011/223/11).

Z powyższych względów stwierdzić należy, że jeżeli poszkodowany opóźnia rozpoczęcie prac naprawczych, co miało miejsce w sprawie niniejszej, wynikające z tego faktu wydłużenie terminu najmu pojazdu zastępczego obciążać może ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej jedynie w sytuacji, kiedy opóźnienie było usprawiedliwione okolicznościami, za które ubezpieczyciel opowiada.

Skoro więc powodowie nie zlecili rozpoczęcia naprawy 9 listopada 2017 r. z uwagi na fakt, iż domagali się ponownych oględzin pojazdu, ich obowiązkiem było wykazanie, że takie żądanie było uzasadnione, a zatem pierwsze oględziny nie były prawidłowe. Nawet gdyby zatem pozwany zrealizował żądanie powodów w tym zakresie, nie obciążałby go zwiększony koszt najmu pojazdu zastępczego, gdyby okazało się, że ponowne oględziny nie doprowadziły do weryfikacji danych co do uszkodzeń pierwotnie stwierdzonych.

Podsumowując, właściwa jest konkluzja Sąd Rejonowego, że wydłużenie okresu najmu pojazdu zastępczego obciążałoby pozwanego jedynie wówczas, gdyby powodowie dostrzegli nowe uszkodzenia pojazdu, dotychczas nieujawnione i oczywiście istniałby związek tych nowych uszkodzeń ze szkodą. Z tego powodu, zasadniczo treść rozmów z infolinii telefonicznej z dnia 9 i 14 listopada 2017 r. oraz korespondencji e-mailowej z pracownikiem Pozwanego P. K., nie ma w sprawie przedmiotowej znaczenia.

Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, wniosek o dodatkowe oględziny zgłoszony przez powodów nie dotyczył uszkodzeń niestwierdzonych w protokole, ale tych, które zostały już przez rzeczoznawcę udokumentowane i szczegółowo opisane. Spór dotyczył jedynie tego, czy pozostają one w związku ze szkodą, a strona powodowa nie wykazała w przedmiotowym postępowaniu, po pierwsze, że w sporze tym miała rację, a po wtóre, że jego rozstrzygnięcie wymagało ponownych oględzin.

Jeśli chodzi natomiast o koszt badania technicznego, skarżący nie zakwestionowali tego, że konieczne jest jego przeprowadzanie co roku bez względu na stan pojazdu, a ostatnie badanie miało miejsce we wrześniu 2017 r. I tak zatem powodowie musieliby po upływie określonego czasu badanie to zlecić. Koszt przeprowadzonego przed zdarzeniem badania został niejako „skonsumowany” co do okresu 3 miesięcy, a szkoda powodów polegała na ponownym opłaceniu jedynie okresu 9 miesięcy. Patrząc z innej strony, jeżeli wykonane 28 listopada

2017 r. badanie, łączyło się z wydłużeniem terminu kolejnego o 3 miesiące, powodowało zaoszczędzenie wydatku za ten okres, co uzasadniało potrącenie zysku ze stratą.

W świetle powyższego stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy trafnie oznaczył zakres usprawiedliwionego odszkodowania ubezpieczeniowego. Dlatego też apelacja - na zasadzie art. 385 k.p.c. - podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 art. 105 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od skarżących na rzecz pozwanego zwrot wynagrodzenia pełnomocnika wg stawki określonej zgodnie z § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018 poz. 265 tekst jednolity).