Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I Ca 99/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy we Włocławku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Mariusz Nazdrowicz (spraw.)

Sędziowie:

SO Lucyna Samolińska

SR (del. do SO) Ewa Felińczak

Protokolant:

st. sekr. sądowy Małgorzata Dybowska-Pyrek

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2018 r. we Włocławku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. L. (1)

przeciwko T. (...) S.A.
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Lipnie

z dnia 23 listopada 2017 roku, sygn. akt I C 700/14

I.  oddala obie apelacje;

II.  obciąża Skarb Państwa kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym, od uiszczenia których zwolniony był powód;

III.  znosi między stronami koszty procesu za drugą instancję.

SSO Lucyna Samolińska SSO Mariusz Nazdrowicz SSR (del. do SO) Ewa Felińczak

Sygn. akt I Ca 99/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Lipnie zasądził od pozwanego T. (...) S.A.
w W. na rzecz powoda A. L. (2) kwotę 7500 zł
(z ustawowymi odsetkami od 5 lipca 2014 roku do dnia zapłaty) tytułem zadośćuczynienia w związku z wypadkiem komunikacyjnym (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2), nie obciążył powoda należnymi pozwanemu kosztami procesu (pkt 3) oraz nakazał pobrać od ubezpieczyciela na rzecz Skarbu Państwa kwotę 491,81 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 4), a nieuiszczone koszty sądowe „przejął na rachunek Skarbu Państwa” (pkt 5). U podstaw tego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna:

W dniu 8 lutego 2014 roku A. L. (2) uczestniczył w wypadku drogowym, którego sprawcą był kierowca samochodu osobowego posiadający zawartą z pozwanym zakładem ubezpieczeń umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdów mechanicznych za szkody powstałe z ruchem posiadanego przez niego pojazdu. Z obrażeniami w postaci stłuczenia głowy oraz prawego kolana powód został przewieziony na Oddział Ratunkowy Szpitala w L.. Po zaopatrzeniu chirurgicznym skierowano go na badania diagnostyczne. Wykonano zdjęcie stawu kolanowego. Nie stwierdzono zmian kostnych. Tego samego dnia zwolniono powoda do domu
z zaleceniem konsultacji w Poradni Chirurgicznej.

Do Poradni Chirurgicznej poszkodowany zgłosił po 2 dniach z powodu obrzęku kolana prawego. Wykonano punkcję stawu kolanowego prawego. Uzyskano krwisty płyn. Zaopatrzono go w tutor gipsowy na okres 6 tygodni. Po 6 tygodniach zdjęto opatrunek i zalecono rehabilitację. Rehabilitację powód kontynuował w dziale rehabilitacji (...) w L. oraz Przychodni (...) w L., która trwała do kwietnia 2014 roku.

Powód został skierowany do neurologa w związku z bólami głowy. Wykonano w dniu 24 lutego 2014 roku TK głowy, badanie nie wykazało zmian w obrębie mózgowia. W dniu 22 maja 2014 roku wykonano TK kręgosłupa odcinka szyjnego i w tym przypadku nie stwierdzono zmian. Leczenie powoda zostało zakończone w końcu maja 2014 roku.

W wyniku wypadku z dnia 8 lutego 2014 roku A. L. (2) doznał obrażeń kończyny dolnej prawej o charakterze stłuczenia stawu kolanowego, oraz urazu głowy z raną tłuczoną okolicy skroniowej. W wyniku urazu stawu kolanowego doszło do krwawienia w stawie kolanowymi prawym. Doszło też do uszkodzenia lub stłuczenia wewnętrznych struktur stawu (uszkodzenie torebki stawowej, stłuczenia maziówki). Nie zostały uszkodzone istotne struktury kolana. W aktualnym badaniu funkcja stawu kolanowego jest dobra. Jednak utrzymują się zaniki mięśniowe i okresowe obrzęki stawu kolanowego po wysiłku. Zmiany te mają charakter długotrwały.

Wysokość uszczerbku na zdrowiu wynikająca ze stanu funkcjonalnego stawu kolanowego prawego u powoda wynosi 2%.Urazy stanu kolanowego rokują niekorzystnie. Powód był leczony unieruchomieniem i rehabilitacją,co poprawia rokowania, ale nie wyklucza pojawienia się zmian w dłuższym przedziale czasowym.

Cierpienia fizyczne powód odczuwał bezpośrednio po wypadku. Uwzględniając fakt, że uraz miał charakter stłuczenia to dolegliwości te mogły towarzyszyć powodowi przez okres 2-3 tygodni.

Po zdarzeniu pokrzywdzony wymagał pomocy w niektórych czynnościach życia codziennego np. w utrzymaniu higieny osobistej czy załatwiania spraw poza domem. Za taki okres należy uznać unieruchomienie w opatrunku gipsowym.

Powód odczuwa po zdarzeniu do chwili obecnej bóle stawu kolanowego prawego, a po wysiłku fizycznym występuje obrzęk kolana.

Poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży detalicznej artykułów spożywczych. Po zdarzeniu przebywał na zwolnieniu chorobowym przez okres 4 miesięcy pobierając w tym czasie zasiek chorobowy.

W dniu 4 czerwca 2014 roku pokrzywdzony powiadomił (...) o doznanej szkodzie. Pozwany wypłacił zadośćuczynienie w kwocie 1500 zł oraz kwotę 68,0 zł tytułem odszkodowania za przejazdy do placówek medycznych.

W oparciu o te ustalenia Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części dotyczącej zadośćuczynienia. Analizując kryteria jego wysokości pod kątem zaistniałej sytuacji doszedł do wniosku że powinno wyrażać się ono kwotą 9000 zł, co przy uwzględnieniu sumy wypłaconej w postępowaniu szkodowym dało kwotę 7500 zł. Dalej idące roszczenie z tego tytułu (powód domagał się kwoty 38 500 zł) podlegało oddaleniu. Nie znalazł też Sąd Rejonowy podstaw do zasądzenia na rzecz powoda kosztów prowadzonej prywatnie rehabilitacji (200 zł), odszkodowania za przejazdy na zabiegi (1500 zł) oraz utraconych zarobków z powodu niemożności prowadzenia przez 4 miesiące działalności gospodarczej. W jego ocenie wydatki na leczenie nie stanowiły normalnego następstwa szkody
w rozumieniu art. 361 § 1 kc i nie prowadziły do ograniczenia jej rozmiarów. Nie zostały wykazane wyższe koszty przejazdów do placówek medycznych, podobnie jak i poniesione straty w prowadzonej przez poszkodowanego działalności gospodarczej.

Prawną podstawą rozstrzygnięcia w części uwzględniającej powództwo były przepisy art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc oraz w zw.
z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Bierze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz.U.2018.473), a w oddalającej w/w przepisy
„a contrario”. O odsetkach Sąd meriti orzekł w myśl art. 481 § 1 kc, art. 817 kc
i art. 14 § 2 przywołanej ustawy zasądzając je od lipca 2014 roku tj. po miesiącu od zgłoszenia szkody.

Na podstawie art. 102 kpc Sąd a quo odstąpił od obciążenia powoda należnymi pozwanemu kosztami procesu, a o kosztach sądowych Skarbu Państwa rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia
28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(tekst jedn.:
Dz. U. 2018.300) w zw. z art. 98 § 1 kc i art. 113 ust. 4 tej ustawy.

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Powód w swoim środku odwoławczym zarzucił „błędną analizę stanu faktycznego” poprzez:

- uznanie że zasądzona na rzecz powoda kwota 7500 zł spełnia kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia, kiedy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należało wywieść wniosek, że zasądzona kwota nie stanowi jedynie symboliczną i minimalną kwotę, która zrekompensowałaby zaznane cierpienia, poczucie krzywdy i trwały źle rokujący uraz

- przyjęcie, że leczenie powoda nie stanowiło normalnego następstwa szkody i nie prowadziłoby do ograniczenia jej rozmiarów, kiedy chociażby z doświadczenia życiowego wynika, że prowadzona rehabilitacja zmniejsza rozmiary szkody i długotrwałość cierpień

- ustalenie że powód nie udowodnił strat w postaci utraconych zarobków, kiedy to pozwany nie kwestionował faktu prowadzenia przez powoda działalności gospodarczej, a już z istoty urazu i z zeznań powoda wynika, że nie mógł on prowadzić działalności gospodarczej.

Powołując się na powyższe skarżący ten wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku i zasądzenia na jego rzecz dalszej kwoty 36 314,80 zł oraz kosztów procesu za drugą instancję.

Z kolei pozwany kwestionując częściowo przedmiotowe orzeczenie w zakresie zasądzonego zadośćuczynienia (ponad kwotę 2100 zł) powołał się na obrazę zarówno prawa procesowego jak i materialnego.

W ramach pierwszej grupy zarzutów wskazał na naruszenie art. 233 § 1 kpc, co doprowadziło do niewłaściwego ustalenia rozmiaru krzywdy powoda
i w konsekwencji zasądzenia zawyżonego zadośćuczynienia. Ponadto zakwestionował zastosowanie art. 102 kpc, gdyż nie było do tego uzasadnionych podstaw. Obrazy oprawa materialnego dopatrywał się w błędnej wykładni
art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc( poprzez uznanie za odpowiednią do doznanej przez pokrzywdzonego krzywdę kwotę 9000 zł) i naruszeniu art. 481 § 1 i 2 kc w zw. z art. 817 § 1 i 2 kc wskutek zasądzenia odsetek za opóźnienie od daty wcześniejszej niż dzień wyrokowania.

W konsekwencji zakład ubezpieczeń domagał się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzania odsetek od 23 listopada 2017 roku przy uwzględnieniu kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje jako pozbawione uzasadnionych podstaw nie zasługiwały na uwzględnienie.

Przed odniesieniem się do zgłoszonych zarzutów apelacyjnych trzeba w pierwszym rzędzie zauważyć, że w znacznej części – choć oba środki odwoławcze zostały sporządzone przez profesjonalnych pełnomocników – ich konstrukcja była wadliwa.

Obie strony zanegowały wysokość przyznanego powodowi zadośćuczynienia, co należy do stosowania prawa materialnego (por. np. uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 roku I CSK 74/12, nie publ., LEX nr 1226824, wyroki Sądów Apelacyjnych: w Gdańsku z 6 marca 2013 roku V ACa 1053/12 nie publ, LEX nr 1321927, w Warszawie z dnia 19 kwietnia 2018 roku V ACa 1200/17, nie publ., LEX ne 2488189). Nie jest zatem właściwe odwoływanie się w takim przypadku do wadliwości ustaleń faktycznych czy błędnej wykładni art. 445 § 1 kc (zarzut pozwanego powinien przybrać postać zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci niewłaściwego zastosowania tego przepisu – tzn. błędu w subsumpcji). Nieporozumieniem jest także – jak uczynił to powód - dopatrywanie się braku przyjęcia istnienia normalnego związku przyczynowego w kontekście „błędnej analizy stanu faktycznego”, gdyż również i tutaj chodzi o niezastosowanie przepisu prawnomaterialnego
tj. art. 363 § 1 kc.

W tej sytuacji zarzuty dotyczące ustaleń faktycznych mogą dotyczyć jedynie przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że dochody A. L. (2) wskutek wypadku przez 4 miesiące nie były niższe niż uzyskiwane przed zdarzeniem. Ustalenie to jest jednak w pełni prawidłowe, gdyż słusznie Sąd ten podkreślił, że nie zaoferowane zostały żadne dowody obrazujące domniemaną szkodę. Nie było zatem żadnych podstaw do odmiennego ustalenia, sugerowanego przez apelującego. Pozostałe ustalenia faktyczne Sądu I instancji również były prawidłowe i Sąd Okręgowy przyjął je jako własne czyniąc podstawą orzekania w postępowaniu apelacyjnym.

Przechodząc do zarzutów, których intencją było wykazanie wadliwości zaskarżonego wyroku w zakresie wysokości przyznanego zadośćuczynienia to mogą być one uznane za skuteczne jedynie wówczas, gdy zapadłe rozstrzygnięcie w sposób oczywisty (rażący) narusza normatywne przesłanki ustalenia jego wysokości, o których mowa w art. 445 § 1 kc. Musi być ono niewspółmiernie nieodpowiednie, czy inaczej mówiąc wyraźnie nieproporcjonalne do wyrządzonej krzywdy. W ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego
( z bogatego orzecznictwa przykładowo: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
25 lutego 1971 roku II PR 18/71 nie publ., LEX nr 6884, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 1999 roku II CKN 477/98 nie publ., LEX nr 477661, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 roku III CKN 339/98 opubl. OSP 2000/4/66, wyrok Sadu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2003 roku IV CKN 213/01 nie publ., LEX nr 141396, wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 5 grudnia 2006 roku II PK 102/06 OSNA 2008/1-2/11 i dalsze wskazane w uzasadnieniu orzecznictwo).

Sąd I instancji wskazał, jakie kryteria należy brać pod uwagę ustalając wysokość zadośćuczynienia i odniósł je do zaistniałego przypadku. Należycie ocenił przy tym wpływ wszystkich z nich. Można w tych warunkach jedynie dodać, że kryterium w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu ma charakter pomocniczy. W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się (np. wyroki Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2005 roku I CK 7/05 nie publ., LEX nr 1532554 i z 5 października 2005 roku I PK 47/05 „Monitor Prawniczy” 2006/4/208, wyroki Sądów Apelacyjnych: z Krakowa z 16 września 2014 roku I ACa 813/14 nie publ., LEX nr 1630591 i w Lublinie z 11 lutego 2015 roku I ACa 735/14 nie publ, LEX nr 1651928), że procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia i nie determinuje zakresu doznanej krzywdy, choć im jest on większy tym z reguły większy jest jej rozmiar będący następstwem czynu niedozwolonego. Czasami jednak nawet niewielki uszczerbek może skutkować znacznymi cierpieniami, a tym samym wpływać na rozmiar krzywdy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26 czerwca 2014 roku I ACa 255/14 nie publ., LEX nr 1499045). W rozpatrywanej sprawie wspomniany uszczerbek wynosił 2%, ale Sąd meriti trafnie wskazał na konieczność pozostawania przez 6 tygodni przez powoda w opatrunku gipsowym oraz korzystania z późniejszych zabiegów rehabilitacyjnych. Ponadto przy urazach stawów kolanowych rokowania zawsze są niekorzystne i nie sposób wykluczyć pojawienia się wtórnych zmian w dłuższym przedziale czasowym. Wszystko to sprawia, że przyznane zadośćuczynienie spełnia z jednej strony swoją funkcję kompensacyjną, a z drugiej jako umiarkowane osadzone jest w realiach. Skarżący w żaden sposób nie wykazali, by w oczywisty sposób zostały naruszone przesłanki ustalenia jego wysokości.

Przechodząc do kwestii odszkodowania z tytułu kosztów leczenia powoda to niezbędne jest przypomnienie, że świadczenie ubezpieczyciela w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione
i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2016 roku III CZP 63/15 OSNC 2016/11/125). Powód niewątpliwie korzystał
z zabiegów rehabilitacyjnych w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) w L. w okresie po wypadku i poniósł z tego tytułu określony koszty. Jednakże do zasądzenia ich zwrotu niezbędne było wykazanie, że nie istniała możliwość korzystania z pomocy świadczonej przez jednostki publiczne. Słusznie Sąd a quo uznał , że powód temu nie sprostał, gdyż nie przedstawił na tą okoliczność żadnych dowodów. Nie istniały również podstawy do zasądzenia odszkodowania z tytułu utraconych zarobków (art. 444 § 1 kc).
W przypadku, gdy poszkodowany czynem niedozwolonym prowadzi działalność gospodarczą jego szkoda wyraża się różnicą miedzy uzyskiwanymi dotychczas dochodami a tymi, które osiąga po zaistnieniu zdarzenia skutkującego odpowiedzialnością odszkodowawczą. Sugestia A. L. (2), że miałaby to być różnica między najniższym wynagrodzeniem w gospodarce a dochodami po wypadku jest chybiona, gdyż mechanizm taki mógłby wchodzić w grę w przypadku osób świadczących pracę w oparciu o umowę o pracę czy z innego tytułu. Działalność gospodarcza może przecież przynosić straty, a wówczas pokrzywdzony mógłby znaleźć się
w lepszej sytuacji niż przed wypadkiem, co wyklucza przyznanie odszkodowania. Także i tutaj powód nie wykazał wysokości swoich dochodów sprzed 8 lutego 2014 roku, co uniemożliwiło uwzględnienie wspomnianego roszczenia.

Nie zasługiwało na uwzględnienie także stanowisko pozwanego, że odsetki od kwoty zadośćuczynienia przyznanego przez Sąd Rejonowy winny być zasądzone dopiero od chwili wyrokowania.

Sąd Okręgowy we Włocławku w składzie rozpoznającym apelację podziela pogląd judykatury, zgodnie z którym zadośćuczynienie,

w wymiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 kc) powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 kc) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z 10 lutego 2000 roku II CKN 725/98 OSNC 2000/9/158, z 8 sierpnia 2001 roku I CKN 18/99 OSNC 2002/5/64,
30 stycznia 2004 roku I CK 131/03 OSNC 2005/2/40 i z 16 lipca 2004 roku
I CK 84/04 nie publ., LEX nr 116589). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znowu przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 kc ma charakter bezterminowy, stąd
o przekształcenie go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Trzeba także pamiętać, że wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Warto też przytoczyć wywody Sądu Najwyższego, który w wyroku z 16 grudnia 2011 roku w sprawie V CSK 38/11 nie publ., LEX nr 1129170 wskazał, że ratio legis art. 14 ustawy z 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych …, podobnie jak i 817 kc opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdyż istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody. Rolą Sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez zakład ubezpieczeń wysokości odszkodowania. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub ustalonym zgodnie z art. 455 in fine uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie.
W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego poszkodowanemu powinny się należeć od tego właśnie terminu . (...) nie powołała się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, co usprawiedliwiałoby spełnienie świadczenia w terminie późniejszym niż wskazany w art. 14 w/w/ ustawy (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 18 listopada 2009 roku II CSK 257/09 nie publ., LEX nr 551204).

Chybiony wreszcie okazał się również zarzut naruszenia przepisu art. 102 kpc.

Kwestia zastosowania przywołanego przepisu pozostawiona jest Sądowi orzekającemu z odwołaniem się do jego kompetencji, bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Ocena w tym zakresie ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności i może być podważona przez Sąd wyższej instancji w zasadzie jedynie wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa
( postanowienia Sądu Najwyższego: z 10 października 2012 roku I CZ 66/12 nie publ., LEX nr 1232749 i z 26 stycznia 2012 roku III CZ 10/12 OSNC 2012/7-8/98). W orzecznictwie przyjmuje się, że przepis art. 102 kpc znajduje zastosowanie także wówczas, gdy strona przegrywająca była subiektywnie przeświadczona o słuszności dochodzonego roszczenia, natomiast strona wygrywająca korzystała ze stałej obsługi prawnej i nie ponosiła dodatkowych nakładów na prowadzenie procesu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego
z 17 listopada 1972 roku I PR 423/72 OSNC 1973/7-8/138 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 4 stycznia 2018 roku III AUa 461/17 nie publ., LEX nr 2445201). Sąd a quo miał więc podstawy do nieobciążania powoda należnymi kosztami procesu, a ubezpieczyciel nie przedstawił argumentów wskazujących na rażącą niesprawiedliwość zajętego przez ten Sąd stanowiska.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy we Włocławku
w oparciu o przepis art. 385 kpc oddalił obie apelacje.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 100 kpc znosząc je wzajemnie, skoro obydwa środki odwoławcze zostały oddalone (dla rozliczenia tych kosztów nie ma znaczenia, że wartości przedmiotu zaskarżenia nie były tożsame, gdyż liczy się jedynie końcowy rezultat postępowania apelacyjnego – identyczny w obu przypadkach).

Kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym, od uiszczenia których zwolniony był powód obciążono Skarb Państwa (art. 113 ust. 1 uksc w zw. z art. 98 § 1 kc).

SSO Lucyna Samolińska SSO Mariusz Nazdrowicz SR (del. do SO) Ewa Felińczak.