Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 985/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 sierpnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda (spr.)

Sędzia SO Krystyna Wiśniewska-Drobny

Sędzia SO Anna Hajda

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2018 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. G.

przeciwko V. L. Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 26 lutego 2018 r., sygn. akt I C 565/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 o tyle, że zasądzoną nim kwotę 13 855,39 zł obniża do kwoty 12 004,10 zł (dwanaście tysięcy cztery złote dziesięć groszy), a w pozostałej części powództwo oddala;

b)  w punkcie 2 o tyle, że nakazaną do pobrania kwotę 178 zł obniża do kwoty 86 zł (osiemdziesiąt sześć złotych);

c)  w punkcie 3 o tyle, że zasądzoną w nim kwotę 4 132 zł obniża do kwoty 3 199,45 zł (trzy tysiące sto dziewięćdziesiąt dziewięć złotych czterdzieści pięć groszy);

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1241,90 zł (tysiąc dwieście czterdzieści jeden złotych dziewięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Anna Hajda SSO Andrzej Dyrda SSO Krystyna Wiśniewska-Drobny

Sygn. akt III Ca 985/18

UZASADNIENIE

Powódka S. G. domagała się zasądzenia od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. kwoty 13.855,39 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 lutego 2017r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu wskazała, że 31 marca 2011r. zawarła ze (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (poprzednikiem prawnym pozwanej) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym za składką regularną (...) o oznaczeniu (...), potwierdzoną polisą nr (...). Umowa została zawarta na okres 30 lat, a powódka miała płacić składkę miesięczną w wysokości 500 zł, przy czym uległa rozwiązaniu 15 lipca 2014r. W tym okresie powódka wpłaciła 19.000 zł. Po rozwiązaniu umowy pozwana 29 sierpnia 2014r. wypłaciła powódce należność w wysokości 5.144,61 zł potrącając z rachunku powódki kwotę 13.855,39 zł, w tym tytułem opłaty za całkowity wykup polisy 12.004,10 zł. W ocenie powódki zawarta umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest umową nieważną z uwagi na stosowanie przez pozwaną nieuczciwych praktyk rynkowych poprzez wprowadzenie powódki w błąd w myśl art. 12 w związku z art. 4 ust 1 i 2 i art. 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a także z uwagi na fakt, iż zawarcie umowy miało na celu obejście prawa (art. 58 k.c.), a to ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych oraz z uwagi na ukształtowanie zobowiązania ubezpieczyciela sprzecznie z właściwością (naturą) stosunku zobowiązaniowego.

Na dochodzoną pozwem kwotę składa się: 13.855,39 zł stanowiąca sumę pozostałych wpłaconych przez powódkę składek w okresie obowiązywania umowy z uwzględnieniem wypłaconej powódce po rozwiązaniu umowy kwoty 5.144,61 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 3 lutego 2017r. do dnia zapłaty.

Nadto, ewentualnie, powódka wskazała na abuzywność postanowień umownych dotyczących pobranej przez pozwaną ukrytej opłaty likwidacyjnej w myśl art. 385 3 pkt 17 k.c. oraz art. 385 1 k.c. tj. § 23 ust. 5 OWU oraz pkt 15 załącznika nr 1 do OWU. W związku z tym, że na roszczenie wskazane w pozwie składa się: kwota 12.004,10 zł stanowiąca ukrytą opłatę likwidacyjną oraz ustawowe odsetki za opóźnienie liczone od tej kwoty od dnia 3 lutego 2017r. do dnia zapłaty. Powódka podniosła, że zawierając umowę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym została wprowadzona w błąd w rozumieniu przepisów ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, gdyż zakład ubezpieczeń przy zawieraniu umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym powinien przekazywać klientowi informację na temat ryzyka inwestycyjnego i ewentualnych korzyści związanych z tą umową sposób jasny i rzetelny, niesugerujący niezgodnych z rzeczywistością cech tej umowy, a powódka była zapewniana przez przedstawiciela Towarzystwa (...), że oferowany jej produkt ubezpieczeniowy umożliwi osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków, że w każdej chwili może dokonać wykupu polisy oraz że wypłacona przez nią kwota będzie równa co najmniej sumie wpłaconych składek. Powódka nie została przed zawarciem umowy poinformowana o tym, że jeśli będzie chciała dokonać wykupu wpłaconych środków w pierwszych sześciu latach obowiązywania umowy, to straci od 100% do 50% wpłaconych środków. Wobec powyższego, w ocenie powódki działanie pozwanej należy uznać, za nieuczciwą praktykę rynkową, to jest praktykę wprowadzającą w błąd w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazała, iż w związku z rozwiązaniem umowy pozwana dokonała na rzez powódki wypłaty Świadczenia Wykupu, wyjaśniając, iż Świadczenie Wykupu równe jest określonemu procentowi Wartości Części Bazowej Rachunku, wskazanemu w ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU. Ponieważ do rozwiązania umowy doszło w czwartym roku jej obowiązywania pozwana ustaliła, że procent o którym mowa powyżej wyniósł 30% i z uwagi na powyższe wypłaciła powódce kwotę 5.144,61 zł, stanowiącą 30% Wartości Części Bazowej Rachunku.

Nadto podniosła, że nie zachodzą przesłanki uznania umowy za nieważną, w związku z czym powódka nie może domagać się zwrotu uiszczonych składek. Umowa zawarta z powódką była umową ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a zatem łączyła w sobie elementy ochronne typowe dla umowy ubezpieczenia oraz elementy inwestycyjne. W stanie prawnym obowiązującym na moment zawarcia umowy z powódką obowiązywała ustawa o działalności ubezpieczeniowej, która zawierała jednolitej definicji takiej umowy ani nie regulowała jej kompleksowej treści. Wobec braku kompleksowej regulacji umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym terać takiej umowy jest kształtowana przede wszystkim na zasadzie swobody umów w sposób relatywnie swobodny. Umowa zawarta z powódką bezsprzecznie miała charakter zarówno ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny przy czym przeważał ten drugi. W ramach umowy zawartej z powódką zakresem ubezpieczenia objęte zostały dwa zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego określonego wieku oraz śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W przypadku zaś wystawienia innego zdarzenia niż powyżej wymienione, umowa przewidywała wypłatę na rzecz ubezpieczonego Świadczenia Wykupu, w wysokości kwoty nie wyższej niż odpowiadająca Wartości Części wolnej Rachunku, powiększonej o określony procent Wartości Części Bazowej Rachunku, wskazany w załączniku nr 1 do OWU. Umowa ubezpieczenia oprócz funkcji ochronnej miała także funkcję inwestycyjną, która polegała na inwestowaniu środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy. Zgodnie z § 17 OWU pozwana była zobowiązana do alokowania składek uiszczanych przez powódkę, co oznacza, że wpłacane składki były przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa we wskazanych przez powódkę funduszach. Zatem sytuacja na rynku finansowym miała przełożenie na wysokość Świadczenia Wykupu, zachodziła więc realna możliwość wygenerowania zysku na rachunku umowy powoda, tak jak i straty. W ocenie pozwanej żaden dokument dotyczący umowy, jak też informacje przekazane ustnie przez pośrednika nie zawierały treści pozwalających wnioskować powódce, iż zawiera umowę typu lokaty bankowej z brakiem ryzyka inwestycyjnego i gwarantowanym zyskiem. Pozwana podkreśliła, że wypełniła obowiązki informacyjne wobec powódki, w zakresie w jakim wynikało to z obowiązujących przepisów i pozwalało jej na uzyskanie niezbędnych informacji o oferowanym produkcie .. (...) szczególności powódka uzyskała informację o tym, w jakie instrumenty finansowe składka była inwestowana poprzez otrzymanie Regulaminu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych oraz otrzymywała cyklicznie pisemne informacje o umowie i stanie Rachunku Jednostek Funduszy.

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wyrokiem z dnia 26 lutego 2018r. zasądził od pozwanej V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki S. G. kwotę 13.855,39 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 3 lutego 2017 roku do dnia zapłaty oraz nakazał pobrać od pozwanej V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach kwotę 178 złotych tytułem uzupełniającej opłaty od pozwu. Sąd nadto zasądził od pozwanej V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki S. G. kwotę 4.132 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to poprzedził ustaleniem, że na podstawie wniosku o zawarcie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym z dnia 15 marca 2011r. powódka S. G. zawarła z V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. umowę (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...). Pozwana wstawiła powódce polisę nr (...). Integralną część umowy ubezpieczenia stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) wraz z załącznikiem nr 1 (dalej OWU).

Zgodnie z postanowieniami § 10 ust. 1 OWU wiążąca strony umowa ulegała rozwiązaniu wskutek odstąpienia od umowy przez ubezpieczającego, rozwiązania umowy przez ubezpieczającego, niezapłacenia przez ubezpieczającego Składki Regularnej, śmierci ubezpieczonego w Okresie (...), dożycia przez ubezpieczonego Daty Dożycia, wypłaty Świadczenia Wykupu. W myśl ust. 2 § 10 przypadku rozwiązania umowy przez ubezpieczającego bądź niezapłacenia przez ubezpieczającego Składki Regularnej ubezpieczyciel zobowiązany był dokonać wypłaty kwoty w wysokości Świadczenia Wykupu, zgodnie z ustalonymi zasadami wypłaty Świadczenia Wykupu. Sposób ustalania wysokości wypłacanych środków został określony w § 23 OWU oraz w ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU. Stosowanie do ust. 1 § 24 OWU ubezpieczającemu przysługiwało prawo, począwszy od drugiej Rocznicy Polisy, wystąpienia o całkowitą wypłatę Świadczenia Wykupu pod warunkiem, że opłacił wszystkie Składki Regularne w należnej wysokości, wymagalne do dnia złożenia wniosku o wypłatę. Zgodnie z § 23 ust. 5 OWU wysokość Świadczenia Wykupu na dany dzień jest równa Wartości Części W. Rachunku oraz określonego procentu Wartości Części Bazowej Rachunku, wskazanego w odpowiedniej tabeli ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU. (...) została zdefiniowana w § 2 pkt 33 OWU jako „stanowiąca Część Bazową Rachunku wartość środków zapisanych w danym dniu na Rachunku Jednostek Funduszy, obliczona jako liczba Jednostek Funduszy pomnożona przez właściwe Ceny Jednostek Funduszy, powiększona o wartość gotówki’ a (...) (§ 2 pkt 34) OWU) jako ”stanowiąca Część W. Rachunku wartość środków zapisanych w danym dniu na Rachunku Jednostek Funduszy, obliczona jako liczba Jednostek Funduszy pomnożona przez właściwe Ceny Jednostek Funduszy, powiększona o wartość gotówki’’. Przy czym na tzw. Część bazową rachunku składały się środki pochodzące ze składek regularnych wpłaconych w okresie pierwszych siedmiu lat trwania umowy (§ 2 pkt 3, 12 i 21 OWU), natomiast na tzw. Część wolną rachunku składały się środki pochodzące ze składek regularnych należnych od siódmego roku trwania umowy oraz ze składek dodatkowych (§ 2 pkt 4, 12 i 22 OWU).

Zgodnie z postanowieniami ogólnych warunków ubezpieczenia w przypadku rozwiązania przez powódkę umowy przed ustalonym w umowie okresie, pozwana miała prawo zatrzymać określony % środków zgromadzonych na rachunku powódki – wg tabeli zawartej w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU – od 80 % w 3 roku do 4 % w roku 30.

Powódka zawarła umowę na 30 lat. Miesięczna składka wpłacana przez powódkę wynosiła 500 złotych. Polisa, OWU i załącznik nr 1 do OWU nie były negocjowane i uzgadniane przez strony – ich wzorce ustaliła strona pozwana.

Powódka jest przedsiębiorcą. Wcześniej nie zawierała umów o podobnym charakterze. Przed zwarciem umowy powódka została zaproszona do Z., gdzie odbyło się spotkanie w trakcie którego przedstawiono słuchaczom kilka paneli finansowych. Powódka nie posiadała wiedzy odnośnie możliwości indywidualnego uzgadniania treści umowy, nie miała wypływu na żaden element umowy. Wskazała, że nikt nie wyjaśnił jej konkretnych punktów umowy, a przed podpisaniem umowy nie przedstawiono jej możliwych negatywnych skutków. OWU otrzymała po podpisaniu umowy. Pomimo uczestnictwa w spotkaniu treść podpisywanej umowy nie była dla powódki jasna. Przed podpisaniem umowy powódka sygnalizowała brak wiedzy w tym zakresie.

Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 15 lipca 2014 roku z uwagi na niezapłacenie Składki Regularnej przez powódkę. Na ten dzień wartość umowy wynosiła 17.207,18 zł. Powódka wpłaciła tytułem składek na ubezpieczenie kwotę 19.000 zł. Powódce wypłacono kwotę 5.144,61 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy stwierdził, że podstawę roszczenia powódki stanowiły przepisy ustawy z dnia 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym przytaczając w odpowiednim zakresie treść art. 2 ust. 4 w/w ustawy oraz art. 3 i art. 4 ust. 1.

Sąd wskazał, ze pozwana realizowała zawodową działalność w zakresie inwestowania kapitału, a podjęte przez nią czynności doradcze były bezpośrednio związane z nabyciem przez powódkę S. G. - jako konsumenta - produktu ubezpieczeniowego oferowanego przez pozwaną. Sąd wskazał, że pozwana realizowała wobec powódki praktykę rynkową w rozumieniu art. 2 pkt 4 ustawy. Sąd uznał, że przedstawione powódce informacje podczas spotkania w Z. stanowiły informację handlową wpłynęły na podjęcie przez powódkę decyzji o zawarciu umowy ubezpieczenia, jednakże praktyka rynkowa zrealizowana przez pozwaną była sprzeczna z dobrymi obyczajami w rozumieniu art. 4 ust. 1 w/w ustawy. Sąd zwrócił uwagę, że ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym stanowi implementację do polskiego porządku prawnego dyrektywy 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005r. dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniającej dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i (...) Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady (Dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych). Sąd stwierdził, że przez pojęcie sprzeczności z „dobrymi obyczajami” powinno się rozumieć sprzeczność praktyki z wymogami staranności zawodowej. Zgodnie natomiast z art. 355 § 1 k.c., dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność), którą zgodnie z art. 355 § 2 k.c., określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności, które winny być realizowane z najwyższą, zawodową starannością.

Sąd wskazał, że na standard staranności pozwanej jako przedsiębiorcy składają się obowiązki o charakterze negatywnym, które dotyczą powstrzymywania się od działań wprowadzających konsumentów w błąd i praktyk agresywnych, a także obowiązki o charakterze pozytywnym, odnoszące się do dostarczenia konsumentom istotnych informacji niezbędnych do podejmowania decyzji rynkowych. Sąd uznał, że miernikiem staranności jest przekazanie tych informacji w sposób wyczerpujący, transparentny oraz w odpowiednim czasie, a informacja przekazywana konsumentom powinna być rzetelna, jasna i prawdziwa; nie może ona pomijać pewnych istotnych informacji. Sąd nadto wskazał, ze przez informacje istotne ustawodawca rozumie w szczególności istotne cechy produktu, do których bez wątpienia należy zaliczyć ryzyko i korzyści związane z produktem, a zatem, istotne cechy, elementy proponowanej powódce umowy ubezpieczenia na życie powinny być sformułowane w sposób możliwie jednoznaczny, wyczerpujący i zgodny z rzeczywistym stanem rzeczy. Sąd uznał, że przekazane powódce przez pozwaną informacje handlowe były niepełne i niejasne, co doprowadziło do uznania przez Sąd, że nastąpiło naruszenie przez pozwaną wymogów zawodowej staranności, a także dobrych obyczajów, gdyż przez nierzetelne i wybiórcze informowanie konsumenta o treści proponowanej umowy została zachwiana równowaga kontraktowa stron nawiązywanego stosunku cywilnoprawnego.

W dalszej części Sąd wskazał, że zgodnie art. 5 ust. 1 ustawy, praktykę rynkową uznaje się za działanie wprowadzające w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął, natomiast wprowadzającym w błąd działaniem może być w szczególności rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji oraz rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd (art. 5 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy). W myśl art. 5 ust. 3 ustawy, wprowadzające w błąd działanie może w szczególności dotyczyć cech produktu. Przy czym, zgodnie z art. 13 analizowanej ustawy, ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej.

Sąd uznał, że pozwana nie udowodniła, iż informacje dotyczące istotnych cech umowy ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze składką regularną (...) zostały powódce przedstawione na tyle jednoznacznie i wyczerpująco, że nie mogły wprowadzić jej w błąd. Sąd uznał, że powódka jako przeciętny konsument została wprowadzona w błąd ponieważ nie posiadała specjalistycznej wiedzy, która pozwalałaby jej zweryfikować informacje handlowe przekazane jej podczas spotkania od pracownika pozwanej.

Następnie Sąd wskazał, że zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 4 w/w ustawy, w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu .. (...) celu uzyskania ochrony na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, konsument musi wykazać, iż został naruszony jego indywidualny interes. Sąd wskazał, że ustawa nie precyzuje jakiego rodzaju interesu naruszenie musi wykazać konsument, ale z analizy dyrektywy oraz z objętego ustawą wykazu nieuczciwych praktyk rynkowych wynika, iż celem każdego z tych aktów normatywnych jest ochrona interesu gospodarczego konsumenta. Z tych względów Sąd uznał, że w okolicznościach sprawy został naruszony gospodarczy, ekonomiczny interes powódki, która z tytułu wymagalnych składek wpłaciła na rzecz Ubezpieczyciela kwotę 19.000 zł inwestując w produkt o innych parametrach niż wynikało z udzielonej jej informacji handlowej. Sąd uznał, że powódka może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, przy czym, sposób naprawienia szkody przewidziany w w/w przepisie ma charakter szczególny, gdyż polega na unieważnieniu zawartej umowy oraz dokonaniu określonych wzajemnych rozliczeń pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Wzajemne rozliczenia obejmują w szczególności świadczenia, które zostały spełnione przez przedsiębiorcę i konsumenta w związku z nabyciem produktu.

Sąd uznał za uzasadnione zgłoszone przez powódkę żądanie naprawienia szkody ponieważ pozwana dopuściła się wobec niej nieuczciwych praktyk rynkowych, w wyniku których powódka poniosła szkodę majątkową. Sąd nadto stwierdził, że pomiędzy szkodą powstałą w majątku powódki a nieuczciwymi praktykami rynkowymi dokonanymi przez pozwaną istnieje związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., gdyż gdyby nie realizowanie przez pozwaną wskazanych wyżej nieuczciwych praktyk rynkowych powódka nie przystąpiłaby do proponowanej umowy ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym.

Uznając za udowodnione dokonanie przez pozwaną nieuczciwych praktyk rynkowych względem powódki Sąd uznał za uzasadnione żądanie unieważnienia tej umowy z obowiązkiem zwrotu na rzecz powódki zapłaconych przez nią składek ubezpieczeniowych. Stąd uznając żądanie powódki za zasadne, Sąd w oparciu o art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym zasądził od pozwanej V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki S. G. kwotę 13.855,39 zł, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 3 lutego 2017r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia wniósł pozwany zarzucając naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na wynik sprawy, tj.:

1)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez:

a.  błędną ocenę materiału dowodowego, dokonaną z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów oraz dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, a co za tym idzie, sprzeczność ustaleń Sądu I instancji z zebranym w przedmiotowej sprawie materiałem dowodowym, tj.:

b.  błędną ocenę dowodu z przesłuchania powódki i uznanie go za wiarygodny w zakresie, w jakim powódka wskazywała, że OWU otrzymała dopiero po podpisaniu umowy i że przed podpisaniem umowy sygnalizowała brak wiedzy w tym zakresie, podczas gdy w treści dokumentu „Wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia” powódka oświadczyła, że otrzymała i zapoznała się z OWU, Regulaminem Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych, Wykazem Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych oraz Postanowieniami Szczególnymi do OWU;

c.  błędną ocenę dowodu w postaci „Wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym” poprzez pominięcie zawartego w nim oświadczenia powódki o zapoznaniu się z ww. dokumentami i nierozważenie sprzeczności pomiędzy tym pisemnym oświadczeniem powódki a jej zeznaniami złożonymi w trakcie przesłuchania;

d.  dokonanie ustaleń, które nie wynikały ze zgromadzonych w sprawie dowodów - że pozwana przekazywała powódce niepełne i niejasne informacje o produkcie i tym sposobem wprowadziła w błąd powódkę, podczas gdy pozwana przekazywała informacje w sposób prawidłowy i wystarczający do powzięcia świadomej decyzji o zawarciu umowy, zaś to powódka zrezygnowała z zapoznania się z istotnymi dokumentami, a w szczególności OWU, a tym samym zawarła umowę lekkomyślnie i niedbale, bez dokonania uprzedniego rozeznania swoich potrzeb;

2)  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu aktuariatu na okoliczności wskazane odpowiedzi na pozew. Wykazanie tych okoliczności pozwoliłoby na wyjaśnienie sposobu obliczania Świadczenia Wykupu - w tym jego prawidłowości w świetle obowiązujących przepisów prawa. Dowód ten zmierzał także do wykazania, że sposób ustalania wysokości Świadczenia Wykupu był powiązany z kosztami i ryzykiem ponoszonymi przez pozwaną. Jednocześnie wyjaśnienie powyższych okoliczności wymagało wiedzy specjalnej i doświadczenia zawodowego, a więc dowód z opinii biegłego był w tym zakresie niezbędny. Sąd nie wskazał przy tym żadnego uzasadnienia przyczyn oddalenia tego wniosku dowodowego;

Zarzucił również naruszenie prawa materialnego poprzez naruszenie art. 4 ust. 1 i 2 oraz art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym w ten sposób, że Sąd nieprawidłowo zastosował ww. przepisy i ocenił, że pozwana przekazała powódce informacje niepełne i niejasne, co miało skutkować zawarciem przez powódkę umowy, której inaczej by nie zawarła. Tymczasem pozwana zastosowała prawidłową i zgodną z należytą starannością procedurę zawarcia umowy i nie podejmowała żadnych działań zmierzających do dezinformacji powódki lub skłonienia jej do zawarcia umowy niekorzystnej dla niej. W konsekwencji Sąd I instancji błędnie zastosował art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i stwierdził nieważność zawartej umowy.

Na tych podstawach wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu wniosków dowodowych pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego aktuariusza oraz z wszystkich dokumentów załączonych do odpowiedzi na pozew na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew, a także uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania przed Sądem II instancji, ewentualnie, gdyby Sąd II instancji uznał, że w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki wydania rozstrzygnięcia reformatoryjnego i orzeczenia co do istoty w zakresie roszczenia ewentualnego, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu przed Sądem I instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Nadto wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu przed Sądem II instancji według norm przepisanych - w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zakwalifikował roszczenie powoda, a następnie prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Poczynione ustalenia dotyczące okoliczności faktycznych mają podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, który w zakresie dokonanych ustaleń jest logiczny i wzajemnie spójny, natomiast informacje zawarte w poszczególnych źródłach dowodowych nawzajem się uzupełniają i potwierdzają, przez co są w pełni wiarygodne.

Niemniej jednak wyprowadzone z nich wnioski nie były prawidłowe.

W pierwszej kolejności należy jednak wskazać, że chybiony był zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez niedopuszczenie i nieprzeprowadzenie przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza. Sąd decydując o dopuszczeniu dowodu przedstawionego przez stronę, rozważa przede wszystkim, czy dany fakt ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), czy fakt ten wymaga udowodnienia (art. 228, 229 i 230 k.p.c.), czy dany środek dowodowy nie jest wykluczony (art. 246 i 247 k.p.c.), oraz czy okoliczność, na którą dowód został zgłoszony, nie została już dostatecznie wyjaśniona (art. 217 § 2 k.p.c.). Ocena, które fakty mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, jest uzależniona od tego, jakie to są fakty, a także od tego, jak sformułowana i rozumiana jest norma prawna, którą zastosowano przy rozstrzygnięciu sprawy. Fakt jest istotny w rozumieniu art. 227 k.p.c., jeżeli dotyczy przedmiotu procesu oraz ma znaczenie prawne w tym sensie, że jego ustalenie jest konieczne z punktu widzenia normy prawnej, która miałaby zastosowanie do stanu faktycznego przedstawionego przez strony. Powołany przez stronę pozwaną dowód z opinii biegłego aktuariusza wykazać miał związek świadczenia wykupu z kosztami i ryzykiem poniesionym przez pozwanego w związku z objęciem ubezpieczonego ubezpieczeniem, a zatem, że jego wysokość jest usprawiedliwiona kosztami ponoszonymi przez stronę pozwaną, co miało zdaniem strony pozwanej, istotne znaczenie dla oceny, czy postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczeń dotyczące ustalania wysokości świadczenia wykupu, a obowiązujących u strony pozwanej stanowią klauzulę niedozwoloną. We wzorcu umowy ani w jej warunkach nie przewidziano powiązania pomniejszenia świadczenia wykupu z ekwiwalentem poniesionych przez pozwanego całościowych kosztów związanych z zawartą umową. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie miało, zatem znaczenia to, jakie koszty całościowo poniosła strona pozwana w związku z zawarciem umowy, a to, jakie są koszty w związku z rozwiązaniem tej konkretnej umowy, do wykazania, czego zgłoszone wnioski dowodowe w istocie nie zmierzały. Wobec tego, brak było również podstaw aby wskazane wyżej dowody Sąd Okręgowy dopuścił, w ramach kontroli instancyjnej postanowienia Sądu I instancji w oparciu o art. 380 k.p.c. W kontekście art. 385 1 k.c. istotnym pozostawała treść umowy (warunków ubezpieczenia) i to, że strona pozwana, jedynie w sposób w istocie ryczałtowy (procentowy) określiła wysokość świadczenia wykupu, bez wskazania w szczególności, iż zatrzymana kwota ma służyć pokryciu konkretnych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy. Zatem próba dowodzenia dopiero na etapie postępowania sądowego wskazywanymi dowodami, w tym opinią biegłego celu tych opłat i zasadności określenia ich wysokości, nie mogła w istocie wpłynąć na zmianę oceny spornego postanowienia umownego, jako abuzywnego.

Zanim jednak nastąpi analiza treści umowy pod kątem jej abuzywności przyznać należy rację stronie pozwanej, że Sąd I instancji niezasadnie stwierdził, że łącząca strona umowy była nieważna. Umowa ta została zawarta pod rządami ustawy z 22 maja 2003r. o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity: Dz.U. z 2015r. poz. 1206), gdzie art. 2 punkt 13 ustawy (jak również Załącznik o ustawy w Dziale I grupa 3) przewidywał umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Nie było zatem podstaw do stwierdzenia, że umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, poprzez samą swoją konstrukcję, zmierzała do obejścia przepisów ustawy, skoro ustawodawca przewidywał taki typ umowy, ani tym bardziej, aby była ona sprzeczna z właściwością stosunku zobowiązaniowego, ponieważ zgodnie z zasadą swobody umów jest to umowa łącząca elementy różnych typów umów.

Przechodząc w tym miejscu do analizy postanowień umownych, wskazać należy, że materialnoprawne reguły ochrony konsumentów przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi, które znajdują zastosowanie w ramach sądowej kontroli wzorców umownych określają przepisy art. 385 1 –385 3 k.c. Przepisy te znajdują zastosowanie do umów obligacyjnych zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami, z użyciem lub bez użycia wzorców, ale także do klauzul wzorców umownych używanych przy zawieraniu umów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2003 r., V CK 277/02 oraz z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 266/06).

Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) wraz z załącznikiem nr 1 stanowią wzorzec umowy zaproponowany konsumentowi i nieuzgodniony z powodem indywidualnie i podlegają sądowej ocenie przewidzianej w art. 385 1 –385 3 k.c, Jak wynika z § 3 OWU, przedmiotem umowy jest życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych przez ubezpieczonego. Świadczenie główne stron umowy należało zatem ocenić przez pryzmat łączącej strony umowy, tj. na podstawie art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. Świadczeniem głównym w ramach tej umowy po stronie ubezpieczonego była zapłata składki ubezpieczeniowej, natomiast po stronie pozwanej, wypłata świadczenia ubezpieczeniowego (określonej sumy pieniężnej) w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego.

Przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego, a zakres ubezpieczenia obejmował określone zdarzenia ubezpieczeniowe; dożycie daty dożycia oraz śmierć ubezpieczonego (§ 3 OWU), jednocześnie celem umowy pozostawało gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczonego, przy czym zaznaczono, że celem umowy nie jest realizacja zysków w krótkim horyzoncie czasowym.

Analizowana w sprawie umowa jest, zatem umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak ze względu na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, dominuje, więc aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Tego typu umowy nie są więc zawierane przez klientów w celu uzyskania jakiegoś świadczenia na wypadek śmierci czy też dożycia, choć konstrukcja ogólnych warunków ubezpieczenia mogłaby wskazywać, że te dwa cele są celami głównymi umowy, ale mają być one dla konsumentów alternatywną dla lokat bankowych i zwykłych rachunków inwestycyjnych formą uzyskiwania korzyści z kapitału.

Elementy istotne umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (do jakiej to powód przystąpił) zostały określone w art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o działalności ubezpieczeniowej. Zgodnie z tym uregulowaniem pozwany był obowiązany do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia: 1) wykazu oferowanych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych; 2) zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia; 3) regulaminu lokowania środków ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego obejmującego w szczególności charakterystykę aktywów wchodzących w skład tego funduszu, kryteria doboru aktywów oraz zasady ich dywersyfikacji i inne ograniczenia inwestycyjne; 4) zasad i terminów wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego; 5) zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz zasad alokacji składek ubezpieczeniowych w jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, w szczególności w zakresie określonym w pkt 4 i 5, oraz terminu zamiany składek na jednostki tego funduszu ( art. 13 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. Z literalnego brzmienia art. 13 ust. 4 pkt.2 i pkt 5 w/w ustawy wynika możliwość pobrania różnego rodzaju opłat oraz wskazania zasad ustalenia wysokości świadczenia. Jednakże nie można zaliczyć ich do świadczeń głównych. Tym samym świadczenia główne z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, do której powódka przystąpiła, to niewątpliwie ze strony konsumenta obowiązek uiszczenia składki ubezpieczeniowej, a ze strony pozwanej wypłata środków pieniężnych: sumy ubezpieczenia z tytułu śmierci lub dożycia. Zatem ewentualne obciążenia czy koszty związane z realizacją umowy czy jej zakończeniem – choć ostatecznie wpływają na wysokość świadczenia głównego zakładu ubezpieczeń - mają charakter uboczny.

W pojęciu świadczenia głównego mieszczą się podstawowe świadczenia w ramach danej umowy, które z tego względu charakteryzują tę umową, a inne warunki mają w tym zakresie jedynie charakter posiłkowy. Główne świadczenie w ubezpieczeniu z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym musi być inne niż w przypadku ubezpieczenia na dożycie. W szczególności nie może nim być wartość wykupu, czyli wartość aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Ustalenie wysokości wartości wykupu jest bowiem niemożliwe w chwili zawarcia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zaś jej wartość jest zmienna, określana na bieżąco w trakcie trwania ubezpieczenia. Podlega ona zmianie tak, jak zmienia się wycena nabytych aktywów. Ze względu na swoją nieokreśloność wartość wykupu nie jest możliwa do objęcia konsensusem stron i z tego względu nie może stanowić przedmiotu świadczenia głównego. Wartość wykupu to efekt świadczenia ubezpieczyciela, polegającego na zarządzaniu aktywami na zlecenie. Spieniężone aktywa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego ubezpieczyciel jest zobowiązany zwrócić, a obowiązek zwrotnego przeniesienia środków pieniężnych na konsumenta jest integralnie wpisany w umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Obowiązek ten powstaje już w chwili zawarcia umowy, a jego aktualizacja dokonuje się poprzez złożenie oświadczenia przez konsumenta, np. w ramach tzw. wartości wykupu (całkowitego bądź częściowego). Należy zatem uznać, że wypłata wartości wykupu to jeden z obowiązków ubezpieczyciela, odrębny od świadczenia głównego umowy, czyli inwestowania na zlecenie aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. W związku z powyższym świadczenie wykupu nie stanowi świadczenia głównego rozumieniu art. 385 1 k.c., a co za tym idzie, postanowienie w tym zakresie mogło być poddane sądowej ocenie przewidzianej w tym przepisie.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. kolejnym kryterium oceny decydującym o uznaniu klauzuli za niedozwoloną jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne wymaga, więc stwierdzenia łącznego wystąpienia obu przesłanek – „sprzeczności z dobrymi obyczajami" oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta" ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12). Tak też w szczególności kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Właśnie brak równowagi kontraktowej jest najczęściej wskazywanym przejawem naruszenia dobrych obyczajów drogą zastosowania określonych klauzul umownych. Dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z przepisem art. 385 1 § 1 k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Należy przy tym uwzględnić nie tylko interesy o wymiarze ekonomicznym, ale inne, zasługujące na ochronę dobra konsumenta, w tym również satysfakcję z zawarcia umowy o określonej treści (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 768–769; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 341). Przyjmuje się, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W wyroku z dnia 13 lipca 2005r. (I CK 832/04) Sąd Najwyższy stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np. dotyczących wielkości świadczeń), jak i podmiotowych (np. profesjonalista-lider w branży, konsument).

W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienia umowy ubezpieczenia (określające wysokość kwoty zatrzymanej w związku z likwidacją polisy) kształtują prawa i obowiązki ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy. Wprawdzie powódka przystąpiła do umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym dobrowolnie, jednakże niedopuszczalna - w ocenie Sądu Okręgowego - jest sytuacja, w której jedna ze stron, wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia ubezpieczonego ze stron stosunku prawnego - w tym wypadku konsumenta. W szczególności nie może mieć miejsca przypadek, w którym konsument w trakcie wykonywania umowy lub w związku z jej rozwiązaniem zostaje obciążony na rzecz profesjonalnego kontrahenta nadmiernymi, a wręcz nawet rażąco wygórowanymi kosztami, w żaden sposób odpowiadających rzeczywistym wydatkom ponoszonym w tym zakresie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 2005r. (I CK 586/04), dopuszczalność umownego zobowiązania się nabywcy na wypadek odstąpienia od umowy do zwrotu kosztów niezbędnych do jej zawarcia, nie oznacza dopuszczalności zobowiązania do zwrotu dowolnie oznaczonej kwoty. Koszt niezbędny do zawarcia umowy może być określony kwotowo bądź procentowo, ale nie zwalnia to przedsiębiorcy od wykazania, że poniósł koszty w kwocie określonej w umowie, że pozostają one w normalnym związku przyczynowym z zawarciem umowy i były niezbędne do jej zawarcia, czego pozwany nie wykazał. Umowa ubezpieczenia jest bowiem umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2013r., VI ACa 1324/12). Zakwestionowane w sprawie postanowienie umowne dotyczące ustalania wysokości świadczenia wykupu nakładają na konsumenta w istocie obowiązek poniesienia sankcji za wcześniejsze rozwiązanie umowy w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków.

Uznać zatem należało, że ukształtowanie instytucji wartości wykupu w sposób, który w realiach niniejszej sprawy pozwolił stronie pozwanej w czwartym roku trwania umowy na zatrzymanie 70% wartości rachunku udziałów, było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy ubezpieczonego. Zdaniem Sądu Odwoławczego kwestionowane świadczenie wykupu (zważywszy na jego wysokość), stanowiło nie tylko niczym nie uzasadnioną dolegliwość dla konsumenta, ale przede wszystkim zostało pomyślane jako źródło dodatkowego zarobkowania dla strony pozwanej a nie pokrycia rzeczywiście poniesionych przez ubezpieczyciela kosztów. Stwierdzić więc należało, że w niniejszej sprawie mechanizm ustalania wartości wykupu ustalony został arbitralnie i abstrahuje całkowicie od wskazania faktycznie poniesionych kosztów związanych z konkretną umową, odnosząc się jedynie procentowo do aktualnej wartości rachunku udziałów. Co więcej warunki łączącej strony umowy nie wskazywały w żadnym miejscu by zatrzymywane środki stanowić miały ekwiwalent poniesionych przez ubezpieczyciela określonych kosztów, co przemawia za sankcyjnym charakterem tej należności, która pozwalała na przejęcie przez ubezpieczyciela znacznej części wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ubezpieczyciela wydatków, stanowiąc w istocie rodzaj sankcji, którą strona pozwana przewidziała za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy zasadniczo bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami. Klauzule określające to świadczenie nie uwzględniały i nie zabezpieczały interesu konsumenta, jako słabszej strony umowy, co prowadziło do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla ubezpieczonego. Zatem tak sformułowane postanowienie umowne narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela znacznej części zgromadzonych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków, stanowiąc przykład swoistej kary umownej.

W świetle powyższego przyjęte w umowie świadczenie wykupu jest niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

Stwierdzając zatem, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia przewidujące pomniejszanie wartości wykupu w razie rozwiązania umowy przed końcem czasu jej trwania mają charakter niedozwolonej klauzuli umownej w świetle art. 385 1 k.p.c., podzielając przyjętą przez Sąd Rejonowy podstawę prawną rozstrzygnięcia, orzeczono jak w sentencji.

Uznać zatem należało, że pozwany był zobowiązany jedynie do zwrotu kwoty 12.004,10 zł jako świadczenia nienależnie pobranego z tytułu realizacji świadczenia wykupu.

Z tych względów apelacja powódki została uwzględniona na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w pozostałym zakresie ją oddalając na podstawie art. 385 k.p.c.

Konsekwencją rozstrzygnięcia reformatoryjnego stała się konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu stosunkowo je rozdzielając na podstawie art. 100 k.p.c. przy uwzględnieniu, że powód utrzymał się ze swoim roszczeniem w 87 %. Powód poniósł koszty w wysokości 4.218 zł, a pozwany w wysokości 3617 zł, co czyniło zasadnym obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu w wysokości 3.199,45 zł oraz obniżenie obowiązku poniesienia opłaty uzupełniającej od pozwu do kwoty 86 zł. .

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 2 k.p.c. przy uwzględnieniu, że powód utrzymał się ze swoim roszczeniem w 87 %. Powód poniósł koszty w wysokości 1.800 zł, a pozwany w wysokości 2.493 zł, co czyniło zasadnym obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego w wysokości 1.241,90 zł

SSO Anna Hajda SSO Andrzej Dyrda SSO Krystyna Wiśniewska - Drobny