Sygn. akt I C 1187/12
wyroku z dnia 3 pa ździernika 2017 r.
Powódka E. B., w ostatecznie sprecyzowanym stanowisku wystąpiła przeciwko pozwanym, M. L., J. C. (dawniej R.), Fundacji (...) z siedzibą w W. oraz (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. o zapłatę solidarnie kwoty 10 455 zł, tytułem zwrotu pieniędzy pobranych przez stronę pozwaną od powódki za sporządzenie oraz reprezentowanie powódki przed właściwymi organami sądowymi, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 13 stycznia 2012 r., do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 11 lutego 2011 r. zawarła z pozwaną (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. w formie ustnej umowę o świadczenie usług prawnych. Umowa ta obejmowała w szczególności: sporządzenie skargi do Sądu I instancji w Luksemburgu w sprawie utraty przez powódkę mieszkania własnościowego, przetłumaczenie skargi na język angielski oraz reprezentowanie powódki przed Sądem I instancji w Luksemburgu. Koszt świadczenia wymienionych usług został ustalony na kwotę 10 455 zł. Przed zawarciem umowy powódka została zapewniona, że spółka dysponuje stosownym zapleczem intelektualnym, aby poprowadzić tę sprawę. Powódka uregulowała płatność w dniu 11 lutego 2011 r. Po upływie kilku miesięcy od zawarcia umowy i uiszczeniu kwoty zlecenia, powódka nie otrzymała żadnych informacji o krokach podjętych przez pozwaną w ramach zlecenia. Po licznych monitach powódka otrzymała zaledwie zarys skargi, który nie spełniał podstawowych wymagań i zawierał wiele nieścisłości. Wobec tego powódka w dniu 14 maja 2011 r. wystosowała do przedstawicieli pozwanej spółki wiadomość elektroniczną z żądaniem zwrotu całej uiszczonej kwoty, za prowadzenie przedmiotowej sprawy. Następnie w lipcu 2011 r. powódka udała się do siedziby pozwanej i stwierdziła, że przygotowana skarga nie została wysłana i nie była nawet podpisana. W wiadomości elektronicznej z dnia 15 czerwca 2011 r. powódka otrzymała ostateczną wersję skargi. Natomiast w wiadomości elektronicznej z dnia 25 sierpnia 2011 r. przesłano powódce skan potwierdzenia nadania skargi. Powódka podniosła, że pismem z dnia 21 września 2011 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował ją, że nie jest w stanie nadać biegu przedmiotowej skardze, ponieważ skarga została skierowana do błędnego organu. W treści pisma wskazano, że osoby prywatne nie mogą wnosić skarg do Trybunału, lecz do Sądu I instancji oraz, że w takim postępowaniu konieczne jest, by osobę prywatną reprezentował adwokat lub radca prawny, będący członkiem odpowiedniej korporacji zawodowej jednego z państw członkowskich. Powódka zwróciła się do pozwanej o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, przesyłając skan pisma wraz z żądaniem podjęcia interwencji lub zwrotu pieniędzy. Następnie zamiast skierować sprawę do właściwego organu zgodnie z sugestią Trybunału Sprawiedliwości, radca prawny A. K., która ostatecznie podpisała się pod złożoną skargą, wystosowała pismo do Trybunału z informacją, że jest ona wpisana na listę radców prawnych (...) w T. oraz ze stwierdzeniem, że skarga jest właściwa. W odpowiedzi powódka otrzymała od Trybunału pismo z ponowną odmową nadania skardze biegu z powodu braku właściwości, do rozpatrywania tego typu spraw oraz z informacją, że dalsza korespondencja postanie bez odpowiedzi. Powódka podała, że podstawę prawną jej żądania stanowi art. 415 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 471 k.c. Powódka podniosła, że pozwana jako spółka zajmująca się m.in. działalnością prawniczą, winna wykazać się znajomością prawa i procedur. Powódka wskazała, że strona pozwana nie wywiązała się ze swojego zobowiązania i nie wykonała zlecenia, za które otrzymała zapłatę. Sporządzona skarga nie została prawidłowo opracowana pod względem merytorycznym i formalnym, z winy pozwanych i nie mogła odnieść jakiegokolwiek skutku. Nadto nie można wykluczyć, że w sprawie z którą powódka zwróciła się do pozwanych, w ogóle nie istniały podstawy do rozpatrywania jej przez sądownictwo Unii Europejskiej (pozew k. 2-3, pismo powódki k. 43-44, pismo procesowe k. 322-331).
W odpowiedziach na pozew, pozwani M. L., J. C. oraz Fundacja (...) z siedzibą w W. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwani wskazali, że nie zawarli z powódką umowy, nie przyjmowali też pełnomocnictw, ani żadnego innego umocowania, które uzasadniałoby jakikolwiek stosunek prawny między stronami. Podali, że powódka zawarła umowę z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie z osobami fizycznymi (odpowiedź na pozew k. 22, odpowiedź na pozew k. 29, odpowiedź na pozew k. 38).
Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu swego stanowiska wskazała, że w korespondencji elektronicznej z dnia 20 czerwca 2011 r. stanowiącej odpowiedź na email pozwanej z dnia 15 czerwca 2011 r., który zawierał załącznik w postaci skargi, powódka wyraziła akceptację treści sporządzonej skargi informując jedynie o dwóch niewielkich nieścisłościach, które zostały skorygowane zgodnie z uwagami powódki, w ostatecznej wersji skargi wniesionej do Trybunału. Nadto podała, że skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, wbrew twierdzeniom powódki została podpisana przez r.pr. A. K.. Pozwana podniosła, że zobowiązała się do wykonania konkretnych czynności zaakceptowanych przez powódkę, w tym sporządzenia skargi wraz z tłumaczeniem, podpisanej przez radcę prawnego, a nie do ponoszenia odpowiedzialności za pozytywny wynik postępowania przed sądem czy trybunałem. Pozwana wniosła także o uwzględnienie treści art. 429 k.c., w zakresie powierzenia przez pozwaną części czynności, skierowanych na zapewnienie pozwanej profesjonalnej obsługi prawnej przez osoby posiadające w tym zakresie kwalifikacje zawodowe – radcy prawnemu A. K., to jest osobie, która w zakresie swej działalności zawodowej trudniła się wykonywaniem takich czynności (odpowiedź na pozew k. 54-68).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
E. B. była zainteresowana sporządzeniem skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, w tym celu zwróciła się do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. W wiadomości elektronicznej z dnia 4 lutego 2011 r. M. L. – prezes zarządu poinformował powódkę, że po gruntownym przeanalizowaniu sprawy dotyczącej wniesienia skargi do ETS uznał, że spółka może podjąć się tego zadania oraz zwrócił się o kontakt (okoliczności niesporne; dowód: wydruk wiadomości elektronicznej k. 333, zeznania świadka E. K. – protokół z rozprawy k. 499-501).
W dniu 11 lutego 2011 r. pomiędzy powódką E. B. a pozwaną (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. zawarta została umowa o świadczenie usług prawnych, przedmiotem której było sporządzenie skargi do Sądu I instancji w Luksemburgu w sprawie utraty przez powódkę mieszkania własnościowego, przetłumaczenie skargi na język angielski oraz reprezentowanie powódki przed Sądem I instancji w Luksemburgu. W dniu zawarcia umowy powódka uiściła na rzecz pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 10 455 zł brutto, zgodnie z fakturą VAT nr (...) (okoliczności niesporne; dowód: faktura VAT nr (...) k. 4, zeznania świadka E. K. – protokół z rozprawy k. 499-501).
Przedmiot działalności gospodarczej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. obejmuje m. in. działalność prawniczą (dowód: odpis z KRS pozwanej spółki k. 309-312).
Pozwany M. L. zwrócił się do radcy prawnego A. K. o zapoznanie się z treścią skargi, która zostanie sporządzona, dokonanie jej autoryzacji oraz podpisanie. Skarga została sporządzona przez pracownika (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością M. B.. Radca prawny A. K. nie składała przedtem żadnej skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Posiadała doświadczenie w składaniu skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w S.. Rola r.pr. A. K. ograniczyła się do sprawdzenia i podpisania skargi. Radca prawny A. K. po przeczytaniu skargi nie miała żadnych zastrzeżeń merytorycznych ani formalnych do skargi. Wydawało jej się, że skarga została właściwie sporządzona. Składając swój własnoręczny podpis pod skargą nie miała wątpliwości, że skarga została złożona do właściwej instytucji. Fakturę za świadczoną pomoc prawną r.pr. A. K. wystawiła na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, na kwotę 1 500 zł, która została uiszczona w dwóch transzach (dowód: zeznania świadka A. K. protokół z rozprawy w aktach o sygn. V Cps 1/15 k. 10-11).
W dniu 8 kwietnia 2011 r. powódka E. B. udzieliła r.pr. A. K. pełnomocnictwa do sporządzenia skargi oraz do reprezentowania jej przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu (dowód: pełnomocnictwo k. 241).
W wiadomości elektronicznej z dnia 14 maja 2011 r. powódka E. B. zwróciła się do J. R., M. L. oraz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o natychmiastowy zwrot kwoty w wysokości 10 455 zł, uiszczonej w dniu 12 lutego 2011 r., z uwagi na fakt, że minęło 3 miesiące a skarga nie została przygotowana (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej powódki k. 335).
M. L. w wiadomości z dnia 20 maja 2011 r. zaadresowanej do powódki E. B. wskazał, że podziela pogląd powódki, że treść skargi pozostawia wiele do życzenia oraz podał, że osobą odpowiedzialną za to jest pracownik spółki (...) (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej pozwanego k. 337).
W dniu 15 czerwca 2011 r. M. L. drogą elektroniczną, przesłał powódce E. B. sporządzoną skargę oraz zwrócił się o zapoznanie się z jej treścią, a także wskazał, że Fundacja (...) niezależnie od wniesienia skargi, złoży dodatkowy wniosek do Komisji Europejskiej na podstawie art. 169 i 170 Traktatu na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, gdyż jest to rekompensata za zawiniony przez ich byłego pracownika czas oczekiwania. Powódka E. B. w odpowiedzi wskazała, że występują w skardze dwie małe nieścisłości oraz wniosła o wstrzymanie się z tłumaczeniem skargi do czasu przekazania kolejnych roszczeń (dowód: wydruk wiadomości elektronicznych k. 71).
W dniu 5 sierpnia 2011 r. została sporządzona ostateczna wersja skargi do Sekretarza Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, w imieniu skarżącej E. B. reprezentowanej przez r. pr. A. K., przeciwko Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W., na zaniechanie na podstawie art. 230 w zw. z art. 235 Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską z dnia 29 grudnia 2006 r. w związku z Uchwałą nr 268 Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 1982 r. w sprawie realizacji i finansowania budownictwa mieszkaniowego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów mające wiążący skutek oraz dotykające w sposób bezpośredni i indywidualny skarżącą E. B., poprzez nadużycie władzy oraz naruszenie normy prawnej (dowód: skarga wraz z załącznikami do ETS k. 72-240).
J. R. wraz z wiadomością elektroniczną z dnia 25 sierpnia 2011 r., przesłała powódce E. B. skan potwierdzenia nadania skargi (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej k. 341).
Komisja Europejska w piśmie z dnia 13 września 2011 r. poinformowała powódkę E. B., że po przeanalizowaniu przesłanych przez powódkę materiałów, stwierdzono, że sprawa dotyczy stosunku cywilno – prawnego, który nie jest regulowany przepisami prawa Unii Europejskiej. Podano także, że sprawa nie ma charakteru transgranicznego i pozostaje w kompetencji państw członkowskich. Wobec tego brak jest podstaw do podjęcia przez Komisję Europejską kroków, o których mowa w art. 258 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dowód: pismo Komisji Europejskiej k. 376-377)
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w piśmie z dnia 21 września 2011 r. poinformował E. B., że nie jest w stanie nadać biegu wniesionej skardze. W treści pisma wskazano, że Trybunał nie jest wyższą instancją w stosunku do sądów krajowych i nie może unieważniać ani zmieniać ich rozstrzygnięć. Osoby prywatne nie mogą wnosić skarg przeciwko Instytucjom Wspólnoty do Trybunału, lecz jedynie do Sądu. W postępowaniu takim konieczne jest, by osobę prywatną reprezentował adwokat lub radca prawny, będący członkiem odpowiedniej korporacji zawodowej jednego z Państw Członkowskich. Rozstrzygnięcie sporów z udziałem Państw Członkowskich bądź ich organów, jak również sporów między osobami prywatnymi, podlega wyłącznej właściwości sądów krajowych (dowód: pismo (...) k. 374).
Powódka E. B. w wiadomości elektronicznej z dnia 7 października 2011 r., wobec treści pisma Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, wezwała pozwanego M. L. prezesa zarządu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, do podjęcia natychmiastowych działań odwoławczych, w tym podjęcia interwencji lub zwrotu pełnej uiszczonej kwoty (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej powódki k. 8).
W wiadomości elektronicznej z dnia 10 października 2011 r. powódka E. B. zwróciła się do pozwanych M. L. oraz J. R. o dobrowolny zwrot uiszczonej kwoty do dnia 31 października 2011 r., pod rygorem skierowania sprawy do prokuratury z uwagi na fakt, że skarga do Sądu I instancji w Luksemburgu nie została złożona przez radcę prawnego ani adwokata (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej powódki k. 7).
Radca prawny A. K. w piśmie z dnia 19 października 2011 r. poinformowała Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, że jest wpisana na listę radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w T. pod nr wpisu Tr (W) – 221 oraz wskazała, że skarga została wniesiona jako skarga o zaniechanie i skarga odszkodowawcza na podstawie art. 268, gdzie Trybunał Sprawiedliwości UE jest właściwy do orzekania, a także wniosła o wyjaśnienie oczywistej omyłki i rozpoznanie skargi (dowód: pismo r.pr. A. K. k. 305).
Pismem z dnia 28 listopada 2011 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował powódkę E. B., że Trybunał nie jest instancją właściwą do rozpatrywania pozwów skierowanych przeciwko organom krajowym oraz, że wobec tego dalsza korespondencja w tej sprawie pozostanie bez odpowiedzi (dowód: pismo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 28 listopada 2011 r. k. 5).
W wiadomości elektronicznej z dnia 3 stycznia 2012 r., powódka E. B. zwróciła się do M. L. oraz J. R. o zwrot uiszczonej kwoty w wysokości 10 455 zł do dnia 13 stycznia 2012 r., pod rygorem skierowania doniesienia o popełnieniu przestępstwa do prokuratury o czyn z art. 286 k.k. (dowód: wydruk wiadomości elektronicznej powódki k. 6).
Powódka E. B. w dniu 9 stycznia 2012 r. sporządziła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w dniu 11 lutego 2011 r. w W., poprzez wyłudzenia na jej szkodę przez Zarząd Fundacji (...) tj. M. L. i J. R. oraz wniosła do Prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej W. – Ż. o wszczęcie w tej sprawie postępowania przygotowawczego (dowód: zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k. 674).
Postanowieniem z dnia 24 lutego 2012 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej W. – Ż. odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie doprowadzenia w dniu 11 lutego 2011 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 10 455 zł E. B., poprzez wprowadzenie w błąd, co do wykonania skargi kierowanej do Sądu I instancji w Luksemburgu przez Zarząd Fundacji (...) z siedzibą w W. tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. (dowód: postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia k. 675-677).
Sąd Rejonowy dla Warszawy – Żoliborza III Wydział Karny w sprawie o sygn. III Kp 330/11, na skutek zażalenia powódki E. B. na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej W. – Ż. o odmowie wszczęcia dochodzenia, uwzględnił zażalenie E. B. i uchylił zaskarżone postanowienie (dowód: zażalenie powódki k. 678-679, postanowienie Sądu k. 680-682).
Następnie Prokurator Prokuratury Rejonowej W. – Ż. w dniu 29 czerwca 2012 r. na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. umorzył dochodzenie w sprawie, wobec braku znamion czynu zabronionego (dowód: postanowienie Prokuratora k. 683-685).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dowodów z dokumentów oraz twierdzeń stron przyznanych wprost i niezaprzeczonych przez stronę przeciwną, zgodnie z art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków A. K. oraz E. K., które były spójne, rzetelne oraz korespondowały z dowodami z dokumentów złożonych do akt sprawy, składając się wraz z nimi na spójną i logiczną całość.
Sąd pominął dowód z przesłuchania świadka M. B., bowiem na rozprawie w dniu 30 maja 2016 r. Sąd zakreślił termin do dnia 9 września 2016 r. jako ten, po upływie którego przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka będzie możliwe tylko wówczas, gdy nie spowoduje przedłużenia postępowania. Wobec niewskazania przez stronę powodową innego adresu przebywania świadka oraz nieodbierania korespondencji pod znanymi adresami, przeprowadzenie tego dowodu zmierzało jedynie do przedłużenia postępowania. Przy czym w toku postępowaniu zostały podjęte wszelkie możliwe sposoby celem doręczenia świadkowi wezwania na termin rozprawy. Brak też było podstaw do ustalania przez Sąd adresu świadka lub tez zobowiązania strony pozwanej do wskazania adresu świadka, powołanego przez powódkę wobec klarownej treści art. 258 k.p.c.
Sąd oddalił wniosek dowodowy powódki o zwrócenie się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o udostępnienie protokołu kontroli Fundacji, ponieważ okoliczności, dla wykazania, których zgłoszony został ten dowód, były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania.
Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie świadków J. R. oraz M. L., ponieważ mogli oni zostać jedynie przesłuchani w charakterze stron postępowania, a taki wniosek nie został zgłoszony.
Sąd zważył, co następuje:
Powódka w niniejszym postępowaniu, dochodziła od pozwanych zapłaty kwoty 10 455 zł, tytułem zwrotu pieniędzy pobranych przez stronę pozwaną od powódki za sporządzenie skargi oraz reprezentowanie powódki przed Sądem I instancji w Luksemburgu.
Na wstępie rozważań prawnych należy zauważyć, że stroną pozwaną były cztery podmioty pierwotnie wskazane przez powódkę w pozwie: M. L., J. C. (dawniej R.), Fundacja (...) z siedzibą w W. oraz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Pozwanym doręczone zostały odpisy pozwów wraz z zobowiązaniem do złożenia odpowiedzi na pozew. Pozwani M. L., J. C. oraz Fundacja (...) z siedzibą w W. otrzymali odpisy pozwu z załącznikami, a więc powstała zawisłość sporu. O stanie sprawy w toku zawsze decyduje chwila doręczenia pozwu, a nie jego wniesienia. Następnie powódka w piśmie procesowym z dnia 6 maja 2013 r. wskazała, że stroną pozwaną jest (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Podkreślenia wymaga, że zmiana oznaczenia strony pozwanej przez powódkę na tym etapie postępowania, po doręczeniu pozostałym pozwanym odpisów pozwów, była nieprawidłowa. Zmiana konstelacji podmiotowej procesu co do wielopodmiotowej strony pozwanej po zaistnieniu zawisłości sporu może nastąpić bądź przez cofnięcie pozwu w stosunku do niektórych pozwanych, bądź w drodze przekształceń podmiotowych na podstawie art. 194-198 k.p.c., przy czym należy podkreślić, że nie zachodziły podstawy do działania w tym zakresie przez Sąd z urzędu. Wyeliminowanie z postępowania pozwanych J. C. (wówczas R.), M. L. i Fundacji (...) skutkowało pozbawieniem tych pozwanych możliwości obrony ich praw w procesie, mimo że nie zaszło żadne zdarzenie prawnoprocesowe, które skutkowałoby zwolnieniem tych pozwanych z udziału w sprawie. Dlatego też Sąd zniósł postępowanie w sprawie od dnia 29 kwietnia 2013 r. do dnia 17 marca 2014 r., tj. w okresie, kiedy proces toczył się w warunkach nieważności w rozumieniu art. 379 pkt. 5) k.p.c.
Przechodząc do analizy żądań powódki wskazać należy, że poza sporem w niniejszym postępowaniu pozostawało, że powódka E. B. w dniu 11 lutego 2011 r. w formie ustnej, zawarła z pozwaną (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług prawnych. Przedmiotem umowy było sporządzenie skargi do Sądu I instancji w Luksemburgu w sprawie utraty przez powódkę mieszkania własnościowego, przetłumaczenie skargi na język angielski oraz reprezentowanie powódki przed Sądem I instancji w Luksemburgu. W dniu zawarcia umowy powódka uiściła na rzecz pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wynagrodzenie za usługę w kwocie 10 455 zł brutto, zgodnie z wystawioną fakturą VAT nr (...).
Do łączącego strony stosunku prawnego zastosowanie znajdą następujące przepisy kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jak podnosi się w doktrynie zlecenie może dotyczyć zarówno czynności prawnej z zakresu prawa materialnego, jak i czynności procesowych, podejmowanych w postępowaniu przed sądami i innymi organami władzy publicznej, przedmiotem zlecenia może być również dokonanie innych czynności (czynów) zgodnych z prawem, niebędących czynnościami prawnymi, ale które wywołują pewne skutki prawne np. wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia, zawiadomienie sprzedawcy o wadzie rzeczy (zob. Komentarz do art.734 Kodeksu cywilnego, Katarzyna Kopaczyńska - Pieczniak, LEX 2010, zwanym dalej „Komentarzem”). Umowa zlecenia różni się od innych umów nazwanych tym, że zleceniobiorca powinien wykonywać zlecenie osobiście i stosować się do wskazanego przez zleceniodawcę sposobu wykonania zlecenia, w braku odpowiednich wskazówek zleceniobiorca powinien kierować się przedmiotem zobowiązania, obowiązującym prawem i działać z odpowiednią starannością (zob. Komentarz do Kodeksu cywilnego Księga trzecia zobowiązania tom 2 art. 734, Krzysztof Kołakowski, LexisNexis 2009). Należy też podkreślić, że umowa zlecenia opiera się na zaufaniu dającego zlecenie do przyjmującego zlecenie, skoro czynności dokonywane na podstawie umowy zlecenia wywołują prawa i obowiązki bezpośrednio po stronie dającego zlecenie.
Stosownie do treści art. 740 k.c. przyjmujący zlecenie powinien udzielać dającemu zlecenie potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy, a po wykonaniu zlecenia lub po wcześniejszym rozwiązaniu umowy złożyć mu sprawozdanie. Powinien mu wydać wszystko, co przy wykonaniu zlecenia dla niego uzyskał, chociażby w imieniu własnym. Jak potwierdza doktryna obowiązek udzielania potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy wynika z istoty zlecenia, która wyraża się w tym, że przyjmujący zlecenie działa w interesie dającego zlecenie: w jego imieniu bądź we własnym imieniu, ale na jego rachunek. Ponieważ realizacja zlecenia ma na celu doprowadzenie bezpośrednio do zmian w sferze prawnej dającego zlecenie, powinien on mieć zagwarantowaną możliwość uzyskania informacji o realizacji umowy. Na podstawie takich informacji dający zlecenie może udzielać przyjmującemu zlecenie wskazówek dotyczących sposobu wykonania umowy. Obowiązek ten dotyczy wszelkich wiadomości, które spełniają dwie przesłanki: są potrzebne oraz dotyczą przebiegu sprawy. Chodzi więc o takie informacje, na podstawie których dający zlecenie może ocenić w szczególności stopień oraz sposób realizacji zlecenia, podjąć decyzje dotyczące ewentualnej zmiany sposobu jego wykonania, wydać stosowne wskazówki, czy wreszcie wypowiedzieć umowę. Istotne jest, że wiadomości powinny być udzielane przez przyjmującego zlecenie z własnej inicjatywy, bez żądania dającego zlecenie. Powinny być one udzielane na bieżąco, w rozsądnym czasie w razie zaistnienia okoliczności związanych z wykonaniem zlecenia, o których informacje są potrzebne dającemu zlecenie. Naruszenie obowiązku udzielania wiadomości może stanowić ważny powód wypowiedzenia zlecenia przez zleceniodawcę. Warto podkreślić, że umowę zlecenia zalicza się do umów starannego działania, a nie rezultatu. Konsekwencją tego jest to, że wprawdzie zgodnie z art. 744 k.c. w razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych, to jednak nawet w sytuacji, gdy zlecona czynność prawna nie została dokonana, przyjmującemu zlecenie należy się wynagrodzenie, jeżeli wykaże, że dokonał wszelkich działań w celu wykonania umowy i dołożył w tym zakresie należytej staranności, zaś niedokonanie czynności prawnej nastąpiło na skutek okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności.
Należyta staranność zleceniobiorcy podlega ocenie na podstawie art. 355 k.c. W odniesieniu do przyjmującego zlecenie prowadzącego w tym zakresie działalność gospodarczą lub zawodową, a więc profesjonalnie trudniącego się dokonywaniem czynności danego rodzaju, należytą staranność ocenia się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności (art. 355 § 2 k.c.). Zakłada się zatem, że zleceniobiorca posiada odpowiednią wiedzę, umiejętności, doświadczenie, zdolności przewidywania, znajomość stosunków danego rodzaju, których dotyczy zlecenie. Nie powinno również budzić wątpliwości, że w przypadku, gdy umowa zlecenia ma charakter odpłatny, wynagrodzenie należy się przyjmującemu zlecenie za wykonanie powierzonych mu czynności, a więc za dokonanie czynności lub działań niezbędnych do osiągnięcia celu, w jakim została zawarta dana umowa.
Zaznaczyć przy tym należy, że celem umowy zlecenia nie jest osiągnięcie danego rezultatu, lecz podjęcie czynności nakierowanych na jego uzyskanie. Strony, w świetle art. 3531 k.c. w zw. z art. 734 § 1 k.c., nie mogą zatem skutecznie ustalić, że zawarta przez nie umowa o obsługę prawną będzie umową rezultatu i uzależnić wynagrodzenie wyłącznie od tego, czy rezultat ten zostanie osiągnięty (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 czerwca 2014 r., I ACa 302/14, LEX nr 1496521). Jeżeli osiągnięcie rezultatu określonego w celu zawarcia umowy uzależnione jest od wielu już istniejących lub innych, mających nastąpić zdarzeń oraz czynników zewnętrznych, leżących poza oddziaływaniem dłużnika, to z reguły podejmuje on zobowiązanie starannego działania. W zobowiązaniach starannego działania podjęcie przez dłużnika wymaganych czynności przy zachowaniu wiążącego go stopnia staranności oznacza, że dłużnik wykonał zobowiązanie, mimo że nie osiągnięto określonego celu umowy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 24 stycznia 2013 r., III AUa 837/12, LEX nr 1293109).
Powódka jako podstawę prawną swego żądania powołała art. 415 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 471 k.c. Takie określenie podstawy prawnej żądania pozwu jest nieprawidłowe, abstrahując od oczywistości, że strony nie mają obowiązku podawać podstawy prawnej swoich roszczeń. Po pierwsze należy zauważyć, że powołane reżimy odpowiedzialności: deliktowy z art. 415 k.c. i kontraktowy z art. 471 k.c. nie są tożsame. Wprawdzie art. 443 k.c. stanowi, że okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, chyba że z treści istniejącego uprzednio zobowiązania wynika co innego, niemniej jednak przepis ten stanowi przede wszystkim regułę interpretacyjną, dopuszczającą zbieg roszczeń odszkodowawczych deliktowych i kontraktowych wywodzących się z nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania, nie stanowi natomiast podstawy do każdorazowego przyjmowania, że nienależyte wykonanie zobowiązania prowadzi do wyrządzenia szkody w zakresie szerszym niż określony w art. 471 k.c., a przede wszystkim nie pozwala uznać, że dopuszczalne jest rozszerzenie kręgu podmiotów odpowiedzialnych i pozwanych w procesie odszkodowawczym tak, że obejmie on podmioty niebędące stroną zobowiązania, które zostało nienależycie wykonane lub niewykonane.
Wskazać należy, że żądanie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie w oparciu o przepisy dotyczące odpowiedzialności deliktowej. Stosownie do art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami odpowiedzialności normowanej w powołanym uregulowaniu są: szkoda, zachowanie - w postaci działania bądź zaniechania własnego - o charakterze zawinionym, a więc obiektywnie bezprawnego a zarazem subiektywnie nagannego, chociażby popełnionego z winy nieumyślnej oraz istnienie związku przyczynowego o charakterze adekwatnym pomiędzy szkodą a działaniem bądź zaniechaniem szkodzącym. Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej będą zatem: zaistnienie szkody w majątku dłużnika, wystąpienie faktu - czynu niedozwolonego, za który ustawa czyni odpowiedzialnym, związek przyczynowy między czynem niedozwolonym a szkodą w tej postaci, że szkoda jest jego zwykłym następstwem.
W świetle okoliczności niniejszej sprawy, brak podstaw do uznania, że działanie wszystkich pozwanych wypełnia przesłanki odpowiedzialności deliktowej. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie prowadzi do wniosków zgoła odmiennych od tej tezy - pozwani J. C., M. L. i Fundacja (...) bądź nie podejmowali żadnych działań wobec powódki, jak pozwana Fundacja, bądź podejmowali te działania, jak pozwani J. C. i M. L., lecz nie we własnym imieniu, a jako piastunowie organów osób prawnych, w tym pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Zasadne jest uczynienie w tym miejscu uwagi, że wytoczenie powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością przeciwko członkom jej zarządu dopuszczalne jest jedynie w okolicznościach określonych w art. 299 kodeksu spółek handlowych. W procesie o odszkodowanie z powodu wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym ciężar dowodu spoczywa na powodzie. Zakres obowiązku dowodzenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia takiej sprawy obejmuje również kwestie podmiotowe, tj. krąg podmiotów, które wyrządziły szkodę czynem niedozwolonym. W stosunku do każdego z tych podmiotów powód obowiązany jest wykazać wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej określone w art. 415 k.c. Postępowanie dowodowe w niniejszej prawie nie było w taki sposób instruowane przez powódkę. W konsekwencji Sąd nie dysponował materiałem dowodowym pozwalającym podzielić stanowisko powódki, że wszyscy pozwani odpowiadają wobec powódki solidarnie za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym.
Jak już wskazano, jednym z podstawowych warunków uznania odpowiedzialności deliktowej jest wina podmiotu. Wina jest ujemną oceną zachowania się sprawcy szkody (lub osoby odpowiedzialnej za szkodę) i stanowi połączenie dwóch elementów: obiektywnego i subiektywnego. Obiektywny element winy wypełnia każde zachowanie niewłaściwe a zatem niezgodne bądź z przepisami prawa przedmiotowego, bądź z zasadami współżycia społecznego, bądź z ogólnym obowiązkiem ostrożności, jaką każdy w społeczeństwie powinien zachować, aby drugiemu szkody nie wyrządzić. Obiektywny element zawiera w sobie bezprawność zachowania się (sprzeczność zachowania się sprawcy z szeroko pojętym porządkiem prawnym); polegać może zarówno na działaniu jak i zaniechaniu. Subiektywny element winy polega bądź na winie umyślnej, bądź na niedbalstwie. Niedbalstwo polega na niedołożeniu należytej staranności. Dla oceny staranności należy stosować miernik obiektywny i abstrakcyjny. Należy porównać zachowanie sprawcy z abstrakcyjnym wzorcem postępowania. Ocena ujemna postępowania danej osoby w porównaniu do stosowanego wzorca uzasadnia przypisanie jej winy.
Nie ulega przy tym wątpliwości, że aby dane zdarzenie sprawcze mogło rodzić odpowiedzialność deliktową musi się cechować bezprawnością. Za bezprawne może być uznane tylko takie zachowanie sprawcy szkody, które stanowi obiektywnie złamanie określonych reguł postępowania. W wyroku z dnia 15 marca 2007 r. (II CSK 528/06, L.) Sąd Najwyższy stwierdził, że brak przekonywających ustaleń co do bezprawnego charakteru działania określonej osoby eliminuje w ogóle możliwość rozważania odpowiedzialności tej osoby, przynajmniej w świetle przepisów o odpowiedzialności deliktowej. Jeżeli szkoda wyrządzona została w związku z zaniechaniem sprawcy, jego zachowanie może być uznane za bezprawne, jeśli ciążył na nim konkretny obowiązek działania. Źródłem tego obowiązku może być zarówno przepis prawa, jak i zasady współżycia społecznego.
Podsumowując, stwierdzić należy, że na gruncie niniejszej sprawy brak było podstaw faktycznych i prawnych do przypisania pozwanym odpowiedzialności deliktowej wobec powódki.
Podstawy prawnej roszczenia powódki nie mógł stanowić również przepis art. 405 k.c. Zgodnie z treścią art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Instytucja bezpodstawnego wzbogacenia obejmuje zdarzenia, w wyniku których bez podstawy prawnej powstaje nowa sytuacja, polegająca na wzroście majątku po stronie podmiotu wzbogaconego, kosztem jednoczesnego pogorszenia sytuacji majątkowej osoby zubożonej. Zarówno zubożenie, jak i wzbogacenie wywołane są tą samą przyczyną. Bezpodstawne wzbogacenie stanowi samoistne źródło zobowiązania. Powstaje ono niezależnie od tego, w jaki sposób lub za czyją sprawą ktoś uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 r., V CSK 152/07). Drugą przesłankę stanowi „bezpodstawność”, czyli brak dostatecznej causae, rozumianej jako podstawa prawna lub społeczna wzbogacenia. Wzbogacenie jest bezzasadne nawet wtedy, kiedy nastąpiło w związku z określonym stosunkiem prawnym czy zdarzeniem prawnym, ale nie stanowi jego prawidłowego, poprawnego następstwa. Samo istnienie określonego stosunku prawnego lub zdarzenia prawnego, a także orzeczenia sądu albo decyzji administracyjnej może nie stanowić wystarczającej podstawy wzbogacenia, jeżeli wystąpi nieprawidłowość kauzalna dokonanego wzbogacenia. Źródłem bezpodstawnego wzbogacenia mogą być różne zdarzenia, które mogą powstać w wyniku działania wzbogaconego, także wbrew jego woli, z jego dobrą i złą wiarą, może też być rezultatem czynności zubożonego, osób trzecich, a nawet sił przyrody. Szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia jest nienależne świadczenie . Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Powódka w niniejszym postępowaniu nie wykazała ani nawet nie twierdziła, że zaistniała którakolwiek z kondykcji przewidzianych przepisem art. 410 § 2 k.c., w tym, że umowa zlecenia z dnia 11 lutego 2011 r., z jakichkolwiek przyczyn jest nieważna lub, że stała się nieważna wskutek następczych okoliczności. Dlatego w ocenie Sądu brak było jakichkolwiek podstaw do rozważania zasadności żądania powódki, w oparciu o przepisy dotyczące instytucji bezpodstawnego wzbogacenia, w tym nienależnego świadczenia.
W ocenie Sądu zgłoszone przez powódkę żądanie należało rozpoznać w oparciu o przepisy dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej za nienależyte wykonanie zobowiązania.
Zgodnie z art. 471 k.c., dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność kontraktowa znajduje zastosowanie w stosunkach między wierzycielem i dłużnikiem, którzy są stronami określonego stosunku zobowiązaniowego. Odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego; 2) szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika; 3) związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą. Ciężar dowodu istnienia wyżej wymienionych przesłanek, faktu aktualizującego odpowiedzialność z art. 471 k.c., istnienia związku przyczynowego oraz powstania szkody, także w postaci utraconych korzyści, w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne (zob. wyrok SA w Lublinie z dnia 19 lutego 2013 r., I ACa 717/12, LEX nr 1314796).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, nie może budzić żadnych wątpliwości, że przyjęte przez pozwaną (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. zobowiązanie, nie zostało należycie wykonane.
Jak wynika z odpisu z rejestru KRS pozwanej, pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. trudni się m.in. działalnością prawniczą. Przed zawarciem umowy z dnia 11 lutego 2011 r. powódka została zapewniona, że pozwana dysponuje odpowiednim zapleczem intelektualnym do sporządzenia skargi do Trybunału Unii Europejskiej w Luksemburgu i była przekonana, że zostanie jej udzielona fachowa i rzetelna pomoc prawna. Ostateczny projekt skargi został sporządzony w dniu 5 sierpnia 2011 r., a w dniu 25 sierpnia 2011 r. skarga została przesłana do Trybunału, tj. po upływie prawie siedmiu miesięcy od zawarcia umowy. Pozwana poleciła sporządzenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej swojemu pracownikowi M. B.. Następnie prezes zarządu pozwanej spółki (...) zwrócił sie do radcy prawnego A. K. o zapoznanie się z treścią skargi, jej autoryzację oraz podpisanie. W tym celu powódka udzieliła radcy prawnemu A. K. pełnomocnictwa do sporządzenia skargi oraz do reprezentowania jej przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu. Radca prawny A. K. złożyła swój własnoręczny podpis pod skargą. Przy czym jak wynika z wiarygodnych zeznań świadka A. K., nie miała ona żadnego doświadczenia w występowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a z procedurą składania skarg do tej instytucji zapoznała się przy okazji składania przedmiotowej skargi.
Kwestia dopuszczalności wniesienia skargi do Trybunału Unii Europejskiej w Luksemburgu, została uregulowana w Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz. Urz. UE 2016 C 202, s. 1).
Zgodnie z art. 263 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dawny art. 230 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską) istnieje możliwość złożenia przez osobę fizyczną skargi na państwo członkowskie za nieprzestrzeganie prawa unijnego. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kontroluje legalność aktów ustawodawczych, aktów Rady, Komisji i Europejskiego Banku Centralnego, innych niż zalecenia i opinie, oraz aktów Parlamentu Europejskiego i Rady (...) zmierzających do wywarcia skutków prawnych wobec podmiotów trzecich. Kontroluje również legalność aktów organów lub jednostek organizacyjnych Unii, które zmierzają do wywarcia skutków prawnych wobec osób trzecich. W tym celu Trybunał jest właściwy do orzekania w zakresie skarg wniesionych przez Państwo Członkowskie, Parlament Europejski, Radę lub Komisję, podnoszących zarzut braku kompetencji, naruszenia istotnych wymogów proceduralnych, naruszenia Traktatów lub jakiejkolwiek reguły prawnej związanej z ich stosowaniem lub nadużycia władzy. Trybunał jest właściwy, na tych samych warunkach, do orzekania w zakresie skarg wniesionych przez Trybunał Obrachunkowy, Europejski Bank Centralny i Komitet Regionów, zmierzających do zapewnienia ochrony ich prerogatyw. Każda osoba fizyczna lub prawna może wnieść, na warunkach przewidzianych w akapitach pierwszym i drugim, skargę na akty, których jest adresatem lub które dotyczą jej bezpośrednio i indywidualnie oraz na akty regulacyjne, które dotyczą jej bezpośrednio i nie wymagają środków wykonawczych. Skargi przewidziane w niniejszym artykule wnosi się w terminie dwóch miesięcy, stosownie do przypadku, od daty publikacji aktu lub jego notyfikowania skarżącemu lub, w razie ich braku, od daty powzięcia przez niego wiadomości o tym akcie.
W świetle art. 265 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dawny art. 232 TWE), jeśli Parlament Europejski, Rada (...), (...), Komisja lub Europejski Bank Centralny, z naruszeniem Traktatów, zaniechają działania, Państwa Członkowskie i inne instytucje Unii mogą wnieść skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w celu stwierdzenia tego naruszenia. Niniejszy artykuł ma zastosowanie, na tych samych warunkach, do organów i jednostek organizacyjnych Unii, które zaniechają działania. Skarga ta jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy dana instytucja, organ lub jednostka organizacyjna została uprzednio wezwana do działania. Jeśli w terminie dwóch miesięcy od tego wezwania instytucja, organ lub jednostka organizacyjna nie zajęła stanowiska, skarga może być wniesiona w ciągu następnych dwóch miesięcy. Każda osoba fizyczna lub prawna może wnieść sprawę do Trybunału, na warunkach określonych w poprzednich akapitach, stawiając zarzut jednej z instytucji lub jednemu z organów lub jednej z jednostek organizacyjnych Unii, że zaniechała wydania aktu skierowanego do niej, innego niż zalecenie lub opinia. Stosownie do art. 274 (...) (dawny art. 240 TWE), z zastrzeżeniem właściwości Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej określonej Traktatami, spory, których stroną jest Unia, nie są z tego tytułu wyłączone spod jurysdykcji sądów krajowych. Według art. 256 (...) (dawny art. 225 TWE), Sąd jest właściwy do rozpoznawania skarg określonych w artykułach 263, 265, 268, 270 i 272, z wyjątkiem skarg powierzonych sądowi wyspecjalizowanemu utworzonemu na mocy artykułu 257 i skarg zastrzeżonych na mocy Statutu dla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Statut może przyznać Sądowi właściwość w innych kategoriach skarg. Sąd jest właściwy do rozpoznawania skarg wniesionych przeciwko orzeczeniom sądów wyspecjalizowanych. Orzeczenia wydane przez Sąd na mocy niniejszego ustępu mogą zostać w drodze wyjątku, na warunkach i w zakresie określonym przez Statut, poddane kontroli Trybunału Sprawiedliwości, jeżeli zachodzi poważne ryzyko naruszenia jedności lub spójności prawa Unii. Sąd jest właściwy do rozpoznawania pytań prejudycjalnych przedkładanych na mocy artykułu 267, w poszczególnych dziedzinach określonych w Statucie. Jeżeli Sąd uzna, że sprawa wymaga orzeczenia co do zasad, które może mieć wpływ na jedność lub spójność prawa Unii, może on przekazać tę sprawę do rozpoznania Trybunałowi Sprawiedliwości.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, nie może budzić żadnych wątpliwości, że brak było jakichkolwiek podstaw do złożenia skargi tej treści do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
Zaznaczyć należy, że przedmiotem skargi skarżąca uczyniła Uchwałę nr 268 Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 1982 r. w sprawie realizacji i finansowania budownictwa mieszkaniowego (MP. z 1983 r., Nr 4, poz. 2220 oraz Dz.U. z 1987 r., Nr 23, poz. 132). W skardze między innymi wskazano, że przez wydanie tego aktu dopuszczono się nadużycia władzy oraz naruszenia normy prawnej. Podano, że skarżąca poniosła podwójną szkodę w związku z nierównym potraktowaniem jej przez stronę pozwaną w porównaniu do innych pracowników Urzędu Rady Ministrów, bowiem jako jedyna osoba oddała swoje mieszkanie położone w W. przy ul. (...) oraz poniosła największe koszty budowy lokalu. Natomiast o umowie zawartej w dniu 29 czerwca 1992 r. pomiędzy Urzędem Rady Ministrów a Spółdzielnią Mieszkaniową (...) skarżąca dowiedziała się w dniu 13 czerwca 2011 r. Wskazano, że skarżąca wyczerpała drogę sądową w kraju oraz, że naruszenia prawa w stosunku do skarżącej trwają nadal. Podkreślenia wymaga, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu ma wyłączną właściwość w sprawach między instytucjami i w sprawach wniesionych przez państwo członkowskie przeciwko Parlamentowi Europejskiemu lub R., Sąd jest właściwy w pierwszej instancji we wszystkich innych sprawach tego rodzaju, w szczególności w sprawach wniesionych przez osoby fizyczne i w sprawach wniesionych przez państwo członkowskie przeciwko Komisji. W szczególności jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w piśmie z dnia 21 września 2011 r., Trybunał nie jest wyższą instancją w stosunku do sądów krajowych i nie może unieważniać ani zmieniać ich rozstrzygnięć. Osoby prywatne nie mogą wnosić skarg przeciwko Instytucjom Wspólnoty do Trybunału, lecz jedynie do Sądu. W postępowaniu takim konieczne jest, by osobę prywatną reprezentował adwokat lub radca prawny, będący członkiem odpowiedniej korporacji zawodowej jednego z Państw Członkowskich. Rozstrzygnięcie sporów z udziałem Państw Członkowskich bądź ich organów, jak również sporów między osobami prywatnymi, podlega wyłącznej właściwości sądów krajowych. Zatem poza wszelką wątpliwością pozostaje, że Trybunał nie był właściwy do rozpoznania skargi powódki. W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że skarga dotyczyła aktu prawa wewnętrznego, który został wydany w 1982 r. tj. przed przystąpieniem Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, co miało miejsce z dniem 1 maja 2004 r. Wobec tego Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej w ogóle nie miał zastosowania w tym przypadku, abstrahując od tego, że, jak zaznaczono powyżej, sprawa ta podlegała rozpoznaniu przez sąd krajowy. Przepisy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej dotyczą aktów wydanych przez organy Unii Europejskiej, a nie państwo członkowskie, jeszcze przed przystąpieniem do Unii. Z tych przyczyn skarga nie mogła odnieść zamierzonego skutku. Należy również zauważyć, że z treści skargi wynika, że dotyczy ona również innych kwestii wynikłych na tle sporów powódki z organami krajowymi, w szczególności przewlekłości postępowania sądowego. Materia skargi jest zatem eklektyczna, okoliczności faktyczne podane w skardze ujmuje zarówno w świetle prawa unijnego, jak również w świetle Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zdaniem Sądu skarga nie mogła być w ten sposób skonstruowana już z tego powodu, że system ochrony prawnej Unii Europejskiej i system EKPCz nie są w żaden sposób tożsame ani nie powielają swoich funkcji i organów. Każdy podmiot zajmujący się działalnością prawniczą obowiązany jest znać kompetencje i ustrój organów ochrony prawnej, zarówno krajowych, jak i ponadnarodowych bądź międzynarodowych, o ile Rzeczpospolita Polska związała się stosownymi aktami kreującymi te organy.
W świetle powyższego nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut strony pozwanej, że skarga została wniesiona prawidłowo, a w sytuacji stwierdzenia nieprawidłowości Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obowiązany był do przekazania skargi Sądowi I instancji.
Zgodnie z treścią art. 54 Statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeśli skarga lub inny dokument procesowy skierowany do Sądu zostanie omyłkowo złożony u sekretarza Trybunału Sprawiedliwości, ten przekazuje go natychmiast sekretarzowi Sądu; jeśli skarga lub inny dokument procesowy skierowany do Trybunału Sprawiedliwości zostanie omyłkowo złożony u sekretarza Sądu, ten przekazuje go natychmiast sekretarzowi Trybunału Sprawiedliwości. Jeśli Sąd stwierdzi, że nie jest właściwy do rozpoznawania skargi, dla której właściwy jest Trybunał Sprawiedliwości, kieruje ją do Trybunału Sprawiedliwości. Jeśli Trybunał Sprawiedliwości stwierdzi, że skarga należy do właściwości Sądu, kieruje ją do Sądu, który nie może stwierdzić braku właściwości.
Powołane uregulowanie nie dotyczy sytuacji, gdy sprawa pozostaje poza zakresem jurysdykcji tych organów. Podkreślić w tym miejscu należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu w piśmie z dnia 21 września 2011 r. wskazał, że nie może nadać dalszego biegu skardze, a w kolejnym piśmie, że dalsza korespondencja w sprawie pozostanie bez odpowiedzi. Stanowisko to odpowiada sytuacji odrzucenia skargi wobec jej niedopuszczalności. Zatem brak było jakichkolwiek podstaw do przekazania przedmiotowej skargi Sądowi I instancji.
Należy zauważyć, że od radcy prawnego wymagać należy podwyższonego poziomu staranności przy wykonywaniu zlecenia, albowiem jest on podmiotem zawodowo trudniącym się świadczeniem pomocy prawnej (art. 355 § 2 k.c.). Jeżeli więc podejmuje się działać starannie, trzeba przez to rozumieć, że zobowiązuje się do prowadzenia sprawy klienta według obiektywnych zasad wiedzy prawniczej i etyki zawodowej, nie zaś tylko według tego, czego można od niego - lub nawet przeciętnie starannego adwokata - oczekiwać (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 sierpnia 2014 r., I ACa 272/14, LEX nr 1511686).
Radca prawny A. K., w chwili gdy została poinformowana o treści pisma Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 września 2011 r., miała możliwość skorygowania treści skargi oraz mogła dokonać weryfikacji wszczętej procedury. Pomimo tego jedynie poinformowała Trybunał o swoim numerze wpisu na listę radców prawnych, co z oczywistych przyczyn było niewystarczające do przyjęcia skargi do rozpoznania. Nadto pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialności dopuściła się szeregu zaniedbań, ze swojej strony w kwestii prowadzenia sprawy powódki. Po pierwsze powierzyła sporządzenie treści skargi swojemu pracownikowi M. B., z którego pracy sam pozwany M. L. wyrażał niezadowolenie. Następnie skarga została przekazana do autoryzacji radcy prawnemu A. K., która nie miała żadnego doświadczenia w występowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W konsekwencji doprowadziło do odmowy rozpoznania skargi przez Trybunał. W ocenie Sądu nie może budzić żadnych wątpliwości, że pozwana, jako spółka zawodowo świadcząca pomoc prawną, nie była związana poleceniem powódki, co do sposobu wykonania zlecenia, w tym treści samej skargi oraz prowadzenia postępowania. Pozwana jako podmiot profesjonalny powinna była zapoznać się szczegółowo ze sprawą powódki oraz poinformować ją o przesłankach związanych z możliwością złożenia skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, w tym charakterystyce postępowania przed Trybunałem oraz jego konsekwencjach, a przede wszystkim o tym, że żaden z organów sądowych Unii Europejskiej nie jest władny rozstrzygnąć skargi powódki. Powinna była poinformować o tym powódkę oraz wskazać jej inne możliwości dochodzenia ochrony jej praw. Natomiast w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie można stwierdzić, że pozwana należycie reprezentowała interesy zleceniodawcy - powódki.
Sąd doszedł do przekonania, że pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. nie wykonała należycie umowy zawartej z powódką. Zdaniem Sądu pozwana spółka nie może zwolnić się z odpowiedzialności ani na podstawie art. 429 k.c., który ma zastosowanie w deliktowym reżymie odpowiedzialności. Natomiast na podstawie art. 474 k.c. odpowiada za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza. Dotyczy to zarówno powierzenia sporządzenia skargi M. B., jak również powierzenia radcy prawnemu A. K. autoryzacji skargi i reprezentacji przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. Należy w tym miejscu podkreślić, że zaangażowanie w i tak długotrwały proces sporządzania skargi powódki radcy prawnego dopiero na etapie próby wniesienia skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE świadczy o tym, że pozwana spółka, a przede wszystkim osoby działające w jej imieniu, nie miały odpowiednich kompetencji do zajmowania się tego rodzaju sprawą. Umowa zawarta z powódką już z tego powodu nie mogła zostać należycie wykonana. Czcze okazały się złożone powódce zapewnienia o posiadaniu przez spółkę odpowiedniego zaplecza intelektualnego. Pozwana spółka zwróciła się do profesjonalnego prawnika zbyt późno. Ponadto prawnik ten, również wbrew zapewnieniem składanym powódce, nie miał doświadczenia w sprawach rozpoznawanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Pozwana nie może powoływać się na akceptację treści skargi przygotowanego przez pracownika pozwanej. Zdaniem Sądu treść tej skargi odpowiadała punktowi widzenia powódki i powielała jej nieprofesjonalne oceny kwestii prawnych. Przebieg postępowania w niniejszej sprawie daje podstawy do sformułowania oceny, że powódka ma nikłą wiedzę prawniczą, zatem gdyby pozwana spółka wykonywała zaciągnięte zobowiązanie na odpowiednim poziomie profesjonalizmu, jaki był wymagany w niniejszej sprawie, opinia powódki winna mieć drugorzędne znaczenie. Celem powierzenia takiego zlecenia podmiotowi parającemu się działalnością prawniczą było przecież poprowadzenie sprawy przez podmiot posiadający kwalifikacje i doświadczenie prawnicze w takim trudnym obszarze prawnym, jakim jest funkcjonowanie systemu ochrony prawnej Unii Europejskiej. Tymczasem powódka spotkała się z rażącą niekompetencją pozwanej spółki i osób, przy pomocy których spółka wykonywała zobowiązanie.
Sąd doszedł zatem do przekonania, że pozwana spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wyrządziła powódce szkodę w wysokości pobranego od powódki wynagrodzenia. Dlatego Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 10 455 zł, o czym orzekł w pkt I sentencji wyroku.
Przechodząc do oceny żądania w zakresie odsetek za czas opóźnienia zauważyć należy, że w myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, w myśl zaś par. 2 zd. 1 powołanego uregulowania – w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 9 października 2015 roku, o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1830) - jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych, przy czym w myśl art. 56 cytowanej ustawy, do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy- tj. 1 stycznia 2016 r. w myśl art. 57 cytowanej ustawy - stosuje się przepisy dotychczasowe.
Zgodnie z treścią art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Mając na uwadze, że powódka w wiadomości elektronicznej z dnia 3 stycznia 2012 r., wezwała pozwanych do zwrotu uiszczonej kwoty, w terminie do dnia 13 stycznia 2012 r., należało zasądzić odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem pozwu od tej daty do dnia 31 grudnia 2015 r., a od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z treścią art. 481 k.c. obowiązującą od dnia 1 stycznia 2016 r.
Powództwo w stosunku do pozwanych M. L., J. C. oraz Fundacji (...) z siedzibą w W. nie zasługiwało na uwzględnienie, z uwagi na brak po stronie wymienionych podmiotów legitymacji biernej.
Podkreślenia wymaga, że powódki nie łączył jakikolwiek stosunek zobowiązaniowy z pozwanymi: M. L., J. C. oraz Fundacją (...) z siedzibą w W.. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności faktury VAT nr (...) z dnia 11 lutego 2011 r. – umowa zawarta została wyłącznie pomiędzy powódką E. B. a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Nadto r.pr. A. K., która złożyła podpis pod skargą wystawiła fakturę również na pozwaną spółkę. Natomiast pozwani: M. L. jest Prezesem Zarządu pozwanej spółki, a J. C. jest członkiem Rady Fundacji (...).
W tych okolicznościach brak jest jakichkolwiek podstaw do przypisania pozwanym odpowiedzialności. W szczególności pozwany M. L. jako Prezes Zarządu spółki, będący osobą fizyczną, tj. członek organu nie odpowiada osobiście za zobowiązania spółki z wyłączeniem art. 299 k.s.h., który w niniejszej sprawie nie miał zastosowania.
Natomiast Fundacja (...) z siedzibą w W. wbrew twierdzeniom powódki, tworzy odrębny i samodzielny podmiot od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Fundacja jest osobą prawną typu zakładowego, wyposażoną w osobowość prawną (czyli będącą samodzielnym podmiotem praw i obowiązków), utworzoną z inicjatywy osób fizycznych bądź prawnych w celu realizacji, w sposób trwały i na podstawie wpływów uzyskanych z przekazanego majątku, celów użyteczności publicznej wskazanych w akcie fundacyjnym. Fundatorami mogą być osoby fizyczne i osoby prawne. Fundację można powołać dla realizacji celów społecznie lub gospodarczo użytecznych, a przy tym zgodnych z podstawowym interesem RP. Fundacja jako osoba prawna ponosi samodzielnie odpowiedzialność za swoje zobowiązania. Wobec powyższego ani pozwana fundacja, ani J. C. będąca członkiem rady fundacji nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec powódki.
W tym miejscu wskazać należy, że o istnieniu czy też braku legitymacji procesowej decyduje prawo materialne związane z konkretną sytuacją będącą przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Strona ma legitymację procesową wówczas, gdy na podstawie przepisów prawa materialnego jest uprawniona do występowania w określonym procesie cywilnym w charakterze powoda lub pozwanego, to jest gdy z wiążącego strony procesu stosunku prawnego wynika zarówno uprawnienie powoda do zgłoszenia konkretnego żądania, jak również obowiązek pozwanego do jego spełnienia. Legitymacja procesowa stanowi przesłankę materialno prawną, Sąd dokonuje oceny jej istnienia w chwili orzekania co do istoty sprawy (wyrokowania), a brak legitymacji procesowej - czynnej bądź biernej - prowadzi do oddalenia powództwa. Przy czym Sąd zobowiązany jest z urzędu badać legitymację stron do występowania w procesie, na każdym etapie postępowania.
Z powyższych ustaleń jednoznacznie wynika, że pozwani nie byli legitymowani biernie do wytoczenia przeciwko nim powództwa z tytułu nienależycie wykonanej umowy zlecenia z dnia 11 lutego 2011 r., a co za tym idzie roszczenie powódki było w stosunku do nich bezzasadne.
Kierując się zatem przedstawioną argumentacją i przywołanymi regulacjami prawnymi, Sąd oddalił powództwo w stosunku do J. C., M. L. oraz Fundacji (...) w W., o czym orzeczono w pkt II sentencji wyroku.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd wydał kierując się zasadą odpowiedzialności za jego wynik, przewidzianą w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Zasądzeniu na rzecz powódki od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., wobec której powódka wygrała sprawę w całości, podlegały poniesione przez nią koszty procesu w postaci: opłaty od pozwu w kwocie 523 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, będącego adwokatem, którego wysokość Sąd ustalił na podstawie obowiązującego w dacie wytoczenia powództwa § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. 461 j.t.) tj. w kwocie 2400 zł oraz opłat sądowych od zażaleń odpowiednio 30 zł oraz 40 zł tj. w łącznej kwocie 3 010 zł (pkt III sentencji).
Stosownie do przedstawionego wyniku sprawy pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. zobowiązana jest również do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa kwoty 50,47 zł, tytułem kosztów sądowych, poniesionych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa tj. wydatku w postaci kosztów niezbędnych do celowego przeprowadzenia czynności niebędących czynnościami egzekucyjnymi tj. z tytułu podjęcia próby doręczenia przez komornika sądowego M. B. wezwania na termin rozprawy, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 kwietnia 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 1025) (pkt VII tenoru wyroku).
Wobec oddalenia powództwa w całości w stosunku do pozwanych J. C., M. L. oraz Fundacji (...) w W., należał im się zwrot kosztów procesu od powódki na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w wysokości po 2417 zł na rzecz każdego z nich. Na koszty procesu poniesione przez pozwanych złożyły się opłaty skarbowe od pełnomocnictw w kwotach po 17 zł oraz wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, którego wysokość Sąd ustalił na podstawie obowiązującego w dacie wytoczenia powództwa § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., 490 j.t.) tj. w kwotach po 2 400 zł. Brak było jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia żądania pełnomocnika pozwanej i zasądzenia dwukrotnie kwoty wynagrodzenia, z uwagi na zmianę osoby pełnomocnika pozwanej w toku postępowania oraz przyznania kwoty wynagrodzenia powiększonej o podatek VAT, bowiem odnosi się to jedynie do pełnomocników ustanowionych z urzędu dla stron postępowania (pkt IV, V i VI sentencji).
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji.
SSR Paweł Szymański
odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:
- pełnomocnikowi powódki
- pełnomocnikowi pozwanej J. C. r. pr. M. K.
- pełnomocnikowi (...) sp. z o.o., Fundacji (...), M. L. r. pr. P. R.