Sygn. akt VII Ns 547/17
W dniu 29 września 2017 roku (data prezentaty) wnioskodawca małoletni K. K. (1), reprezentowany przez przedstawicielkę ustawową w osobie M. K., złożył wniosek o stwierdzenie, że spadek po zmarłym w dniu 19 września 2017 roku w W. W. K. (1), synu Z. i E., zamieszkałym przed śmiercią w W. przy ul. (...), nabył w całości z dobrodziejstwem inwentarza jego syn K. K. (1). Jednocześnie wnioskodawca wniósł o zabezpieczenie spadku i dokonanie spisu inwentarza po spadkodawcy z pozostawieniem wyboru środka zabezpieczenia komornikowi, a także o zlecenie Komornikowi Sądowemu przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie K. K. (2) wykonania postanowienia o zabezpieczeniu spadku i dokonaniu spisu inwentarza. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że W. K. (1) w chwili śmierci był rozwiedziony i miał jednego syna – wnioskodawcę. Z uwagi na fakt, iż brat zmarłego B. K. (1) odmówił wydania kluczy do mieszkania, w którym zamieszkiwał ostatnio spadkodawca, wnioskodawca nie jest w stanie stwierdzić, czy jego ojciec pozostawił testament. Z tego samego powodu konieczne jest dokonanie zabezpieczenia spadku i spisu inwentarza po zmarłym ( wniosek – k. 2-3).
Na rozprawie w dniu 9 listopada 2017 roku stawił się brat zmarłego – B. K. (1). Sąd postanowił dopuścić go do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania. W odpowiedzi na wniosek, uczestnik B. K. (1) – zastępowany przez pełnomocnika w osobie adwokata - wniósł o otwarcie i ogłoszenie testamentu własnoręcznego z dnia 15 listopada 2015 roku sporządzonego przez W. K. (1) oraz o stwierdzenie, że spadek po zmarłym nabyli małoletni K. K. (1) i B. K. (1) na podstawie tego testamentu. Jednocześnie uczestnik wniósł o ustalenie, że wnioskodawca i uczestnik ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie. Dodatkowo uczestnik oświadczył, że nie zgłasza zastrzeżeń w zakresie sporządzenia spisu inwentarza ( protokół – k. 16-18, odpowiedź na wniosek – k. 9-10).
W dniu 9 listopada 2017 roku Sąd dokonał na rozprawie otwarcia i ogłoszenia dokumentów sporządzonych przez W. K. (1) w dniu 15 listopada 2005 roku ( protokoły – k. 14-15).
Również w dniu 9 listopada 2017 roku Sąd postanowił, w związku z cofnięciem przez wnioskodawcę wniosku o zabezpieczenie spadku, umorzyć postępowanie wywołane tym wnioskiem. Jednocześnie Sąd postanowił sporządzić spis inwentarza po W. K. (1), synu Z. i E., urodzonym dnia (...) w W., zmarłym dnia 19 września 2017 roku w W., ostatnio stale zamieszkałym w W. przy ul. (...), polecając Komornikowi Sądowemu przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi – Południe K. K. (2) wykonanie spisu inwentarza na koszt wnioskodawcy ( postanowienie – k. 19).
W piśmie z dnia 9 grudnia 2017 roku (data stempla pocztowego) wnioskodawca wniósł o stwierdzenie, że spadek po W. K. (1) na podstawie testamentu holograficznego z dnia 15 listopada 2005 roku nabył w całości z dobrodziejstwem inwentarza małoletni syn zmarłego K. K. (1). Jednocześnie wnioskodawca wniósł o uznanie za nieważny dopisek dokonany po podpisie spadkodawcy i po literach „C.D.”, zaczynający się od słowa (...), a kończący się na słowie (...), a także o uznanie, że spadkodawca w dokumencie z dnia 15 listopada 2005 roku nie powołał do spadku, a dokonał zapisu całego majątku na rzecz swojego syna K. K. (1). Dodatkowo wnioskodawca wniósł o uznanie za nieważne zastrzeżenia dotyczącego ustanowienia zarządcy spadku dokonanego w przedmiotowym dokumencie, którego treść zaczyna się od słów: „Jednocześnie wolą moją…”, a kończący się na słowach „… zarządzającym masą spadkową”. Nadto wnioskodawca wniósł o uznanie za nieważny dokument z dnia 15 listopada 2005 roku, składający się z dwóch kartek, mający charakter listu i zaczynający się od słów: „Z. braciszku…”, a kończący się słowami: „… w małym pokoju.”, dla którego Sąd sporządził protokół otwarcia i ogłoszenia testamentu własnoręcznego pomimo, iż dokument ten nie nosi cech testamentu ( pismo – k. 33-35).
Na rozprawie w dniu 5 marca 2018 roku pełnomocnik wnioskodawcy poparł wniosek i wniósł o zasądzenie kosztów postępowania. Pełnomocnik uczestnika również potrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie i wniósł o zasądzenie kosztów od wnioskodawcy na rzecz uczestnika według norm przepisanych. Do zamknięcia rozprawy stanowiska te nie uległy zmianie ( protokół – k. 64-67).
Sąd ustalił następujący stan fatyczny:
W. K. (1), syn Z. i E., urodzony w dniu (...), zmarł w dniu 19 września 2017 roku w W.. Ostatnio stale zamieszkiwał w W. przy ul. (...). W chwili śmierci spadkodawca był rozwiedziony. Wcześniej był raz żonaty z M. D.. Nie miał dzieci małżeńskich, ani przysposobionych. Miał pozamałżeńskiego syna – wnioskodawcę – małoletniego K. K. (1). Nikt nie zrzekł się spadku po W. K. (1), nikt też nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Przedstawicielka ustawowa K. K. (1) nie złożyła w jego imieniu oświadczenia w przedmiocie odrzucenia lub przyjęcia spadku. ( okoliczności bezsporne; ponadto: odpis skrócony aktu zgonu – k. 4; odpis skrócony aktu urodzenia – k. 5; zapewnienie spadkowe M. K. – k. 17v; zapewnienie spadkowe B. K. (1) – k. 17v-18).
W dniu 15 listopada 2005 roku W. K. (1) sporządził własnoręcznie dwa dokumenty. Pierwszy z nich stanowił testament, w którym spadkodawca oświadczył, że wszystko co posiada zapisuje swojemu synowi K. K. (1) urodzonemu w dniu (...). Jednocześnie W. K. (1) wskazał, że wolą jego jest, aby wszystkie środki, w tym pieniądze i nieruchomości, do czasu uzyskania pełnoletniości przez jego syna pozostawały pod kontrolną i w dyspozycji jego brata B. K. (1) urodzonego w dniu (...). Tym samym spadkodawca uczynił swojego brata zarządzającym masą spadkową. Treść tę spadkodawca opatrzył własnoręcznym podpisem. Poniżej W. K. (2) dodał dopisek zaczynający się od liter „C.D.”, w którym oświadczył, że swoją część mieszkania przy ul. (...) zapisuje swojemu bratu B. K. (2). Dopisek ten również został oparzony podpisem spadkodawcy. Został on sporządzony w tym samym czasie, co pozostałe postanowienia testamentu ( dowód: testament z dn. 15.11.2005 r. – oryginał w sejfie, kopia w aktach sprawy).
Drugi z dokumentów sporządzonych przez spadkodawcę w dniu 15 listopada 2005 roku stanowił list do jego brata B. K. (1). W liście tym spadkodawca potwierdził treść powyższego testamentu i poprosił brata o zabezpieczenie nauki dla K. K. (1). Spadkodawca chciał, by część środków z masy spadkowej została wypłacona jego synowi po osiągnięciu przez niego pełnoletniości. W tym czasie zabezpieczone miało również zostać dla niego jedno z mieszkań spadkodawcy. Resztę spadku W. K. (2) chciał, by jego syn otrzymał po osiągnięciu 25 roku życia. Na drugiej stronie listu spadkodawca spisał swoje konta bankowe i nieruchomości do niego należące. Na koniec powtórzył zapis z testamentu, iż jego część mieszkania przy ul. (...) jest jego brata. Pod listem spadkodawca podpisał się własnoręcznie ( dowód: list z dn. 15.11.2005 r. – oryginał w sejfie, kopia w aktach sprawy).
W skład majątku W. K. (1) wchodziły między innymi: środki pieniężne na rachunkach bankowych, samochód, prawo współwłasności w nieruchomości w S., prawo własności lokalu przy ul. (...) w W., prawo własności lokalu przy ul. (...) w W. oraz udział we współwłasności mieszkania przy ul. (...). To ostatnie mieszkanie spadkodawca i jego brat nabyli w częściach po ½ każdy, na podstawie dziedziczenia po ich ojcu, który zmarł w dniu 18 marca 2012 roku. Nie wchodziło ono więc w skład majątku W. K. (1) w chwili sporządzania pism z dnia 5 listopada 2005 roku ( okoliczności bezsporne; ponadto: zeznania M. K. – k. 16-17v; zeznania B. K. (1) – k. 1718 i k. 66v-67; zeznania D. K. – k. 64-65v; zaświadczenie z dn. 12.10.2017 r. – k. 46; informacja z rejestru aktów poświadczenia dziedziczenia – k. 13; l ist z dn. 15.11.2005 r. – oryginał w sejfie, kopia w aktach sprawy).
Bracia W. K. (1) i B. K. (1) jednak już wtedy wiedzieli, że ich rodzinne mieszkanie przypadnie im po połowie w razie dziedziczenia po ojcu. Rodzina K. była ze sobą bardzo zżyta i często rozmawiała na tematy rodzinnego majątku. Niejednokrotnie spadkodawca powtarzał swojemu bratu i jego córce – D. K., gdzie znajduje się jego testament i jak mają postępować w wypadku jego śmierci. Bracia umówili się, że w razie, gdyby któremuś z nich coś się stało jego część rodzinnego mieszkania przejdzie na drugiego z nich. Spadkodawca informował też swoich bliskich o treści wyżej opisanego testamentu. Mówił, że to co jest jego należy się jego dziecku, ale do momentu uzyskania przez K. K. (1) pełnoletności zarząd nad całością masy spadkowej ma sprawować jego brat. Było to spowodowane głębokim konfliktem, w jakim pozostawali spadkobierca i jego była konkubina – matka jego syna – M. K. ( dowód: zeznania M. K. – k. 16-17v; zeznania B. K. (1) – k. 17-18 i k. 66v-67; zeznania D. K. – k. 64-65v; zaświadczenie z dn. 12.10.2017 r. – k. 46).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów, które uznał za wiarygodne i których autentyczności uczestnicy niniejszego postępowania nie kwestionowali. Sąd oparł się również na wyżej wskazanych odpisach aktów stanu cywilnego. Dokumentom tym Sąd dał wiarę, jako stanowiącym z mocy art. 244 § 1 k.p.c. dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Sąd dał również wiarę zeznaniom M. K., B. K. (1) i D. K., gdyż były one logiczne i spójne oraz korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Dowody ze źródeł osobowych w tej sprawie potwierdzały w istocie okoliczności niesporne, gdyż spór pomiędzy zainteresowanymi koncentrował się na wykładni testamentu. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. K. co do tego, że część testamentu zaczynająca się od słów „C.D.” została sporządzona w tym samym czasie, co pozostała część dokumentu. Zeznania te korespondują z treścią i układem graficznym całego testamentu, które dowodzą, że wspominany dopisek stanowi integralną część całego testamentu. Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić wiary świadkowi D. K. także z tego powodu, że była ona bardzo blisko związana ze spadkodawcą, a nie ujawniła się żadna okoliczność, która mogłaby świadczyć o nieprawdziwości ich zeznań.
Sąd zważył, co następuje:
Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po W. K. (1) na podstawie testamentu własnoręcznie sporządzonego zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 926 § 1 i 2 k.c. powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci dokonuje się tylko przez testament (art. 941 k.c.). Z powołanego przepisu wynika, że polskie prawo przewiduje dwa źródła powołania do spadku: przepisy ustawy oraz wola spadkodawcy wyrażona w testamencie odpowiadającym wymaganiom formalnym. Nadto z powyższego uregulowania wynika prymat dziedziczenia na podstawie testamentu, jeżeli został sporządzony, nad dziedziczeniem na podstawie ustawy. Dopiero ustalenie, że spadkobierca nie pozostawił testamentu lub uznanie, że testament, który został sporządzony jest nieważny, otwiera drogę do stosowania ustawowego porządku dziedziczenia.
Na wstępie należy zaznaczyć, że testament, tak jak każda czynność prawna, jest ważny wtedy, gdy spełnia określone w ustawie przesłanki, w tym określoną ustawowo formę. Jak wskazuje się w doktrynie prawa cywilnego „takie stanowisko w kwestii formy testamentu wynika stąd, iż testament jest czynnością prawną jednostronną, w której skład wchodzi oświadczenie woli testatora nieskierowane do oznaczonej osoby i wywołujące skutki prawne dopiero z chwilą jego śmierci. Oświadczenie woli spadkodawcy powinno być tak utrwalone, aby jego treść mogła być poznana przez inne osoby z chwilą, kiedy stanie się skuteczne, tzn. z chwilą śmierci spadkodawcy. Celem szczególnej formy testamentu jest też zapewnienie pełnej zgodności między treścią, jaką nadał spadkodawca testamentowi w chwili jego sporządzenia, a treścią, jaka zostanie odtworzona i wywrze skutki prawne z chwilą jego śmierci (…) ” (B. Kordasewicz (red.), System Prawa Prywatnego, Tom 15. Prawo spadkowe, § 20, Nb. 37-38, publikacja elektroniczna systemu Legalis). Przepisy te powinny być ściśle przestrzegane, a zachowanie wymagań formalnych przez testatora nie zależy w żadnym wypadku od swobodnej oceny sądu.
Kodeks cywilny przewiduje trzy formy testamentu zwykłego: testament własnoręczny (holograficzny), testament notarialny oraz testament urzędowy (allograficzny). Nie ulega wątpliwości, że testament W. K. (1) jest testamentem własnoręcznym. Testament ten spełnia wymagania przewidziane dla testamentu holograficznego.
Zgodnie z art. 949 § 1 k.c. spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Stosownie do § 2 brak daty nie pociąga za sobą nieważności testamentu własnoręcznego, jeżeli nie wywołuje wątpliwości, co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu, co do treści testamentu lub co do wzajemnego stosunku kilku testamentów.
Żadna z powyższych okoliczności nie występuje w niniejszej sprawie, w której bezsporny był fakt, że W. K. (1) sporządził własnoręczny testament z dnia 15 listopada 2005 roku. Zdolność spadkodawcy do sporządzenia testamentu nie była kwestionowana, a Sąd z urzędu również nie dostrzegł okoliczności, które mogłyby świadczyć o zaistnieniu jednej z wad oświadczenia woli, o których mowa w art. 945 k.c..
Wątpliwości dotyczyły natomiast formy, a w konsekwencji – kwalifikacji prawnej listu zatytułowanego „Z. braciszku”. Nie ulega wątpliwości, że w niektórych sytuacjach list może być potraktowany jako testament holograficzny, jeżeli spełnia wszystkie wymagania z art. 949 § 1 k.c. W ocenie Sądu, listu tego nie można traktować jako testament, ale jako dokument pochodzący od spadkodawcy, który może być pomocy przy dokonywaniu wykładni testamentu. List ten został sporządzony tego samego dnia, co testament, a ponadto nie jest w żaden sposób sprzeczny z treścią rozrządzenia na wypadek śmierci. Dlatego też Sąd, również na jego treści oparł wykładnię przedmiotowego testamentu.
Zgodnie z art. 948 § 1 k.c., testament należy tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy.
Z powyższego wynika, że po pierwsze, wola zmarłego powinna być w możliwie najpełniejszy sposób ustalona i urzeczywistniona. Po drugie, interpretacja jest dopuszczalna jedynie wówczas, gdy sformułowania testamentu są niejasne i w żadnym wypadku nie może prowadzić do uzupełnienia rozrządzeń. Nie do pomyślenia jest zatem uzupełnienie testamentu w drodze wykładni, dodanie nowych rozrządzeń, niedokonanych przez spadkodawcę (por. wyrok SN z dnia 15 marca 1963 r., III CR 131/62, OSNCP 1964, nr 2, poz. 39, z notką W.Ś., OSPiKA 1964, z. 5, poz. 94, który zachował walor pod rządem kodeksu cywilnego; por. też wyrok SA w Warszawie z dnia 20 października 2000 r., I ACa 480/00, OSA 2002, nr 1, poz. 2, z glosą M. Niedośpiała, OSA 2002, nr 5, s. 77). Ponadto, interpretacja testamentu może dotyczyć tylko jego treści. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia 2015 r., I ACa 586/15 (LEX nr 2026199), wykładni, o której mowa w art. 948 k.c., podlegają jedynie zawarte w testamencie sformułowania niejasne, wieloznaczne lub wykluczające się. Wykładnia testamentu nie może jednak nigdy prowadzić do uzupełnienia treści testamentu o treści czy rozrządzenia, których w testamencie nie zawarto. Nie można bowiem dokonywać wykładni tego, czego w testamencie nie ma (por. także wyrok SA w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r., I ACa 61/13, LEX nr 1428255).
Te ogólne zasady wykładni nie mają zastosowania, jeżeli w ustawie przewidziano inne reguły wyjaśniające, jak należy rozumieć rozrządzenia, których treść nasuwa wątpliwości. W polskim prawie regułę taką zawiera art. 961 k.c., zgodnie z którym, jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeżeli takie rozrządzenie testamentowe zostało dokonane na rzecz kilku osób, osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów. Omawianą regułę można jednak stosować tylko wtedy, gdy spadkodawca rozporządził przedmiotami majątkowymi wyczerpującymi „prawie cały spadek:” Jak wskazuje się w doktrynie, „chodzi o wartość obiektywną, gospodarczą. Wartość przedmiotów pominiętych w testamencie musi być w określonych okolicznościach gospodarczo nieistotna (E. Skowrońska – Bocian (aktualizacja J. Wierciński) w: J. Gudowski (rewd.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom VI. Spadki, wyd. Wolters Kluwer 2017, publikacja sytemu Lex, teza 14 do art. 961 z powołaniem się na orzeczenie SN z dnia 23 lutego 1950 r., Wa.C. 289/49, PiP 1951, z. 7, s. 159, zob. także postanowienie SN z 20 lutego 2013 r., III CSK 169/12, OSNC 2013 nr 7-8 poz. 101).
Na tę regułę powoływał się uczestnik B. K. (1), który wnosił o uznanie, że dopisek, w którym spadkodawca zapisał mu swój udział w lokalu mieszkalnym przy ul. (...), oznacza powołanie go do połowy spadku. Wnioskodawca zaś kwestionował ważność tego postanowienia.
Odnosząc się do postanowienia zawartego w końcowej części testamentu (po słowach C.D.) w pierwszej kolejności stwierdzić należy, że Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania ważności tego dopisku. Dopisek ten jest sporządzony własnoręcznie przez spadkodawcę. Jest też przez niego własnoręcznie podpisany. Na podstawie zeznań świadka D. K. Sąd ustalił, że został on poczyniony w tym samym dniu, w którym został sporządzony testament. Powyższe znajduje również potwierdzenie w samej formie graficznej oraz treści całego testamentu, jak i omawianego dopisku.
Niezależnie od tego Sąd odszedł jednak do przekonania, że ocenianego postanowienia testamentu, w okolicznościach niniejszej sprawy, nie można rozpatrywać w kontekście art. 961 k.c. Sąd dokonał bowiem szczegółowych ustaleń co do składu majątku spadkowego i w oparciu o w istocie niesporne stanowiska stron ustalił, że w skład tego majątku wchodziły także inne wartościowe przedmioty majątkowe (w tym kilka nieruchomości). Majątek spadkodawcy został też przez niego wymieniony w liście zaadresowanym do B. K. (1) z dnia 15 listopada 2005 roku. Z całą pewnością nie można przyjąć, aby spadkodawca rozporządził majątkiem wyczerpującym „prawie cały spadek”, gdyż nie sposób przyjąć, aby przedmioty pominięte w treści testamentu, a należące bezspornie do majątku spadkodawcy, przedstawiło gospodarczo wartość niesitotną. Brak jest też dostatecznych podstaw do stwierdzenia, aby udział ½ części w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) wyczerpywał połowę spadku.
Analizowane postanowienie testamentu należy wiec uznać za zapis zwykły, o którym mowa w art. 968 § 1 k.c.. Przepis ten stanowi, że spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązać spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby (zapis zwykły). Ocena zapisu zwykłego, który powoduje skutki wyłącznie obligacyjne, nie należy jednak do Sądu rozpoznającego sprawę o stwierdzenia nabycia spadku.
Dlatego tylko dodatkowo można zauważyć, że nietrafne są zarzuty wnioskodawcy, który powoływał się na rzekomą nieważność ocenianego postanowienia testamentu z uwagi na sprzeczność z zasadą „ nemo plus iuris”. Warto w tym kontekście przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w postanowieniu z dnia 28 października 1997 r., I CKN 276/97 (OSNC 1998/4/63), w którym stwierdzono, że przy ocenie, czy przedmiot przeznaczony w testamencie określonej osobie wyczerpuje prawie cały spadek, uwzględnieniu podlegają w zasadzie jedynie przedmioty (prawa) należące do spadkodawcy w chwili sporządzenia testamentu. Jeżeli jednak spadkodawca zadysponował przedmiotem nie należącym do niego lub w chwili sporządzenia testamentu zaliczał do swego majątku przedmioty, które mu nie przysługują, także one powinny być uwzględniane przy wspomnianej ocenie.
Reasumując Sąd uznał dopisek zawarty w testamencie z dnia 15 listopada 2005 roku po wyrażeniu „C.D.” za ważny, ale stanowiący jedynie zapis zwykły. Roszczenie wynikające z tego zapisu nie może być jednak dochodzone w niniejszym postępowaniu nieprocesowym. Zapis jest bowiem rozrządzeniem testamentowym, w którego wyniku po otwarciu spadku powstaje skuteczny inter partes stosunek zobowiązaniowy, którego przymusowa realizacja może być dochodzona w postępowaniu procesowym. W stosunku tym zapisobierca jest wierzycielem, obciążony – dłużnikiem, a przedmiotem jest świadczenie majątkowe określone przez spadkodawcę w testamencie (por. uzasadnienie do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 1998 r., I CKU 35/98, LEX nr 146224).
Dodać należy, że na uwzględnienie nie zasługuje również wniosek wnioskodawcy o stwierdzenie, iż spadkodawca w testamencie z dnia 15 listopada 2005 roku dokonał zapisu całego swojego majątku na rzecz swojego syna K. K. (1), a nie powołał go do spadku. Co prawda, W. K. (1) użył w testamencie sformułowania „zapisuję wszystko co posiadam mojemu synowi”, ale sformułowanie to jest jednak często używane w języku potocznym i nie jest równoznaczne z dokonaniem zapisu w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego. Przede wszystkim jednak pogląd ten jest całkowicie sprzeczny z istotą zapisu, który – jak już podkreślono - dotyczy określonego świadczenia, a nie całości praw i obowiązków. Dla wykładni tego postanowienia testamentu decydujące w omawianym testamencie jest więc wyrażenie „wszystko co mam”, a nie „zapisuję”.
Reasumując, w ocenie Sądu Włodzimierz K. w testamencie z dnia 15 listopada 2005 roku powołał do całości spadku swojego syna K. K. (1), a na rzecz swojego brata B. K. (1), którego uczynił jednocześnie zarządcą spadku, dokonał zapisu zwykłego, którego przedmiotem jest udział we własności lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w W..
Zgodnie z art. 1015 § i 2 k.c., oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Brak oświadczenia spadkobiercy w terminie określonym w § 1 jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
Z tych wszystkich względów, na podstawie art. 949 § 1 k.c. w związku z art. 961 § 1 k.c. a contrario, Sąd orzekł jak w pkt 1 postanowienia.
Rozstrzygając o obowiązku ponoszenia kosztów postępowania, Sąd oparł się na treści art. 520 § 1 k.p.c., uznając, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Pomimo zaistnienia w niniejszej sprawie pewnej sprzeczności interesów, Sąd miał na względnie, że uczestnik, jak i wnioskodawca byli w równym stopniu zainteresowani rozstrzygnięciem niniejszej sprawy. Ponadto Sąd wziął pod uwagę przedmiot sprawy, która dotyczyła delikatnych relacji rodzinnych.
Z tych wszystkich względów Sąd orzekł, jak w sentencji postanowienia.
Proszę:
1) odnotować uzasadnienie (z uwzględnieniem przedłużenia terminu decyzją Pana Prezesa);
2) odpis postanowienia wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi uczestnika adw. P. K. – bez pouczenia;
3) opublikować na portalu orzeczeń.