Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 52/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 kwietnia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSO Marcin Buzdygan

Protokolant: Kamila Łapeta

w obecności Prokuratora Łukasza Bocianowskiego

po rozpoznaniu w dniach: 28 sierpnia 2017 roku, 05 października 2017 roku, 15 listopada 2017 roku, 22 stycznia 2018 roku, 26 lutego 2018 roku, 26 marca 2018 roku

sprawy:

1.  A. W. (1), syna E. i T. z domu H., ur. (...) w K.

2.  P. Z. (1), syna J. i A. z domu I., ur. (...) w B.

oskarżonych o to, że:

w okresie od 1 listopada 2012 roku do 31 grudnia 2013 roku w C. i innych miejscowościach, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc z popełnienia czynu zabronionego stałe źródło dochodu, fałszywie powołując się na wpływy w organach skarbowych, Prokuratury i Policji, doprowadzili T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie co najmniej (...) (...). złotych wprowadzając w błąd co do możliwości uzyskania umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie byli podejrzewani, przy czym A. W. (1) czynu tego dopuścił się po odbyciu w okresie od 21 kwietnia 2008 roku do 8 lutego 2011 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sadu Okręgowego w K. z dnia 10 listopada 2010 roku ( sygn. V K 235/09) obejmującym skazania wyrokami: z dnia 21 kwietnia 2010 roku Sądu Rejonowego (...) (sygn. V K 343/10), z dnia 8 kwietnia 2010 roku Sądu Rejonowego (...) (sygn. IV K 2104/06), z dnia 10 listopada 2010 roku Sądu Okręgowego w K. (sygn. V K 235/09) i z dnia 11 lipca 2007 roku Sądu Rejonowego (...) (sygn. XIV K 193/06) za przestępstwa podobne,

tj.P. Z. (1) o popełnienie przestępstwa z art. 230§1 Kodeksu karnego i art. 286§1 Kodeksu karnego w związku z art. 294§1 Kodeksu karnego przy zastosowaniu art. 65§1 Kodeksu karnego i art. 12 Kodeksu karnego, a A. W. (1) o popełnienie przestępstwa z art. 230§1 Kodeksu karnego i art. 286§1 Kodeksu karnego w związku z art. 294§1 Kodeksu karnego przy zastosowaniu art. 65§1 Kodeksu karnego, art. 64§1 Kodeksu karnego i art. 12 Kodeksu karnego .

Orzeka

1.  uznaje oskarżonych A. W. (1) i P. Z. (1) za winnych tego, że w okresie od 1 listopada 2012 roku do 31 grudnia 2013 roku w C., K. i innych miejscowościach, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc z popełnienia czynu zabronionego stałe źródło dochodu, fałszywie powołując się wobec T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) na wpływy w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, podjęli się pośrednictwa w doprowadzeniu do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie te osoby były podejrzewane w zamian za korzyści majątkowe i jednocześnie doprowadzili pokrzywdzonych T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie co najmniej (...) złotych wprowadzając ich w błąd co do możliwości doprowadzenia do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie pokrzywdzeni byli podejrzewani i nie mając zamiaru podjęcia obiecanych czynności, przy czym A. W. (1) czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w K.z dnia 01 października 2009 roku sygn. akt V K 20/09, m.in. za przestępstwo z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk i inne na karę jednostkową 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, która została objęta następnie wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w K. z dnia 10 listopada 2010 roku w sprawie sygn. akt V K 235/09 mocą którego wymierzono mu karę łączną 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności którą odbył częściowo w okresie od 03.08.2005 roku do 15.06.2007 roku i od 21.04.2008 roku do 14.12.2010 roku, kiedy został warunkowo zwolniony, to jest w przypadku oskarżonego A. W. (1) czynu z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i w zw. z art. 65 § 1 kk oraz art. 64 § 1 kk, a w przypadku oskarżonego P. Z. (1) czynu z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i w zw. z art. 65 § 1 kk i za to z mocy art. 294 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk w związku z art. 65 § 1 kk oraz art. 33 § 1, 2 i 3 kk skazuje: oskarżonego A. W. (1) na karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości (...) stawek dziennych przyjmując, iż wysokość jednej stawki dziennej grzywny wynosi (...)złotych, a oskarżonego P. Z. (1) na karę 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości(...) dziennych przyjmując, iż wysokość jednej stawki dziennej grzywny wynosi (...) złotych;

2.  na podstawie art. 45 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego A. W. (1) przepadek równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa w kwocie(...) zł;

3.  na podstawie art. 45 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego P. Z. (1) przepadek równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa w kwocie(...) zł;

4.  na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności: oskarżonemu A. W. (1) okres zatrzymania w sprawie w dniu 24 lutego 2015 roku, a oskarżonemu P. Z. (1) okres zatrzymania w sprawie od dnia 19 marca 2015 roku do dnia 20 marca 2015 roku;

5.  na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w związku z art. 22 ( 3) ust. 1 ustawy o radcach prawnych z 06 lipca 1982 roku zasądza od Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego M. G. kwotę (...)(...)) tytułem obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu P. Z. (1) wraz z należnym podatkiem od towarów i usług;

6.  na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w związku z art. 29 ust. 1 prawa o adwokaturze z 26 maja 1982 roku zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. J. kwotę (...)zł (jeden tysiąc sześćset dwadzieścia trzy złote sześćdziesiąt groszy) tytułem pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu T. R. (1) wraz z należnym podatkiem od towarów i usług;

7.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 4 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego A. W. (1) na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie (...)) zł i wydatki w kwocie (...) zł, oraz na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia go w pozostałej części od ponoszenia wydatków;

8.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 4 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego P. Z. (1) na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie (...) zł i wydatki w kwocie (...) zł, oraz na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia go w pozostałej części od ponoszenia wydatków.

Sygn. akt II K 52/17

UZASADNIENIE

Pokrzywdzony T. R. (1) w 2012 roku prowadził nielegalną działalność polegającą na udziale w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej przestępstw polegających na wystawianiu faktur VAT poświadczających nieprawdę co do zaistnienia opisanych w nich transakcji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W prowadzeniu tej działalności współpracowali z nim pokrzywdzeni J. N. (1) i M. N. (1), których rola polegała na wykonywaniu poleceń T. R. (1). Szczegóły tej działalność znał również K. G. (1), który dobrze znał wszystkich trzech pokrzywdzonych. K. G. (1) z kolei znał dobrze oskarżonego P. Z. (1), który w październiku 2012 roku poinformował go, iż zna osobę, która ma rozległe znajomości w organach ścigania, organach wymiaru sprawiedliwości oraz organach podatkowych i w związku z tym ma możliwość wpływania za pośrednictwem osób zatrudnionych w tych organach na bieg różnych postępowań. Osobą tą był oskarżony A. W. (1). K. G. (1), wiedząc, iż T. R. (1) prowadzi działalność przestępczą, przekazał mu tą informację. Z uwagi na fakt, iż w stosunku do T. R. (1) prowadzone już było postepowanie przygotowawcze w ramach, którego dokonano przeszukania jego domu, był on zainteresowany możliwością nawiązania kontaktu z osobą, która mogłaby mu pomóc w uniknięciu odpowiedzialności karnej w związku z toczącym się wobec niego postepowaniem. T. R. (1) poprosił, więc K. G. (1) o zorganizowanie spotkania z osobą, o której mówił oskarżony P. Z. (1). K. G. (1) przekazał tą informację oskarżonemu P. Z. (1) i poinformował go o „kłopotach” T. R. (1).

(dowód: zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, częściowo zeznania świadka T. R. (1) k. 415 – 416, częściowo wyjaśnienia oskarżonego P. Z. (1) k. 174 – 175)

Następnie na przełomie października i listopada 2012 roku doszło do spotkania w K., w którym brali udział oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) oraz T. R. (1), K. G. (1). Na tym spotkaniu T. R. (1) poinformował oskarżonych o charakterze swojej nielegalnej działalności, oraz o tym, że prowadzone jest w jego sprawie postępowanie karne i dokonano przeszukania w trakcie którego zatrzymane zostały jego komputery. Wówczas oskarżony A. W. (1) poinformował T. R. (1), iż zna wiele osób zatrudnionych w organach ścigania, organach wymiaru sprawiedliwości oraz organach podatkowych i w związku z tym ma możliwość „załatwienia” wielu kłopotów osób prowadzących nielegalną działalność, a więc również kłopotów T. R. (1). Oskarżony A. W. (1) poinformował T. R. (1), iż jest w stanie sprawić, że analiza komputerów zatrzymanych w toku przeszukania u niego nie wykaże istnienia w nich żadnych dowodów popełnienia przestępstw przez T. R.. Następnie poinformował T. R., iż za „załatwienie” pozytywnej analizy komputerów T. R. (1) musi przekazać oskarżonym pieniądze w kwocie 150.000 zł. T. R. uznał, iż kwota ta jest zbyt wysoka i zaproponował kwotę (...) zł, na którą oskarżeni wyrazili zgodę. Ponadto oskarżony A. W. (1) stwierdził, iż jest w stanie zapewnić T. R. (1) ochronę w prowadzeniu jego nielegalnej działalności, która miała polegać na tym, że organy ścigania i organy podatkowe nie będą prowadziły kontroli działalności T. R. (1) i nie będą prowadzone przeciwko niemu postepowania karne. T. R. (1) wyraził chęć skorzystania z takiej „ochrony”. Wówczas oskarżony A. W. (1) poinformował T. R. (1), iż w zamian za taką „ochronę” będzie musiał przekazywać oskarżonym kwotę (...)zł miesięcznie. T. R. uznał, iż kwota ta jest zbyt wysoka i zaproponował kwotę (...) miesięcznie, na którą oskarżeni wyrazili zgodę.

Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) nie posiadali żadnych wpływów w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, na które powoływali się wobec K. G. (1) i T. R. (1) i składając swoje obietnice podjęcia działań w celu doprowadzeniu do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) byli podejrzewani nie mieli zamiaru ich spełnić.

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, T. R. (1) k. 415 – 416, G. S. k. 195 – 200, 458 – 459, częściowo wyjaśnienia oskarżonych: A. W. (1) k. 79 – 80, 241 – 242, P. Z. (1) k. 174 – 175, 253 – 255)

Po tym spotkaniu T. R. (1) przekazał oskarżonym za pośrednictwem K. G. (1) kwotę (...) zł, która miała być przeznaczona na „załatwienie” pozytywnej analizy komputerów. K. G. (1) przekazał tą kwotę oskarżonemu A. W. (1) w listopadzie 2012 roku. Ponadto T. R. (1) ustalił z J. N. (1) i M. N. (1), iż wspólnie będą przekazywali oskarżonym pieniądze za tzw. „ochronę” prowadzonej przez nich nielegalnej działalności, przy czym T. R. (1) będzie przekazywał kwotę(...) zł miesięcznie, a J. N. (1) i M. N. (1) będą wspólnie przekazywali kwotę (...) zł miesięcznie. Pieniądze te, w łącznej kwocie (...)zł odbierał K. G. (1) od T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1), a następnie przekazywał je co miesiąc oskarżonemu A. W. (1). Pierwszy raz kwota ta została przekazana na przełomie listopada i grudnia 2012 roku. Przekazanie pieniędzy następowało w K..

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, T. R. (1) k. 415 – 416, J. N. (1) k. 125 – 129, 131, 457 – 458, M. N. (1) k. 17, 20 – 22, 603 – 604, G. S. k. 195 – 200, 458 – 459)

Aby uwiarygodnić swoje działania oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) poinformowali T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1), iż winni oni powołać do życia spółki, które miały zajmować się prowadzeniem kancelarii finansowo – księgowych, które prowadziłyby obsługę różnego rodzaju firm, w tym firm prowadzących nielegalną działalność. Oskarżeni przekonywali ich, że pomysł prowadzenia takich kancelarii pochodzi od osób zatrudnionych w służbach specjalnych, które to osoby mają też wpływ na bieg postępowań przeciwko T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1). Pokrzywdzeni podejmowali działania w celu powołania takich spółek wykonując w tym zakresie polecenia oskarżonych, lecz nie doszło do skutecznego rozpoczęcia przez nie działalności.

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, T. R. (1) k. 415 – 416, J. N. (1) k. 125 – 129, 131, 457 – 458, M. N. (1) k. 17, 20 – 22, 603 – 604)

W lipcu 2013 roku T. R. (1) został zatrzymany w toczącym się przeciwko niemu postepowaniu karnym i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Po zatrzymaniu T. R. oskarżeni poinformowali K. G. (1), iż od tej pory pieniądze będzie odbierał od niego oskarżony P. Z. (1). Po zatrzymaniu T. R. pieniądze dla oskarżonych były przekazywane z pieniędzy, którymi dysponowali J. N. (1) i M. N. (1), a które pochodziły z nielegalnej działalności prowadzonej wcześniej wspólnie z T. R. (1). Co miesiąc przekazywali oni kwotę(...) K. G. (1), a on przekazywał je następnie oskarżonemu P. Z. (1). Ta sytuacja trwała do końca 2013 roku. Pieniądze były przekazywane w C. oraz w C., gdzie czasowo mieszkali J. N. (1) i M. N. (2).

Po zatrzymaniu T. R. (1) oskarżony P. Z. (1) przekonywał K. G. (1) oraz J. N. (1) i M. N. (1), iż wspólnie z oskarżonym A. W. (1) są w stanie spowodować uchylenie tymczasowego aresztu wobec T. R. (1), jak też informował ich, że jeśli nie będą dalej przekazywać pieniędzy to J. N. (1) i M. N. (1) również zostaną zatrzymani.

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, J. N. (1) k. 125 – 129, 131, 457 – 458, M. N. (1) k. 17, 20 – 22, 603 – 604)

Łącznie w okresie od 1 listopada 2012 roku do 31 grudnia 2013 roku T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) przekazali (za pośrednictwem K. G. (1)) oskarżonym A. W. (1) i P. Z. (1) pieniądze w kwocie co najmniej (...) zł, które były przeznaczone na podjęcie przez oskarżonych działań w celu doprowadzeniu do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) byli podejrzewani.

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, J. N. (1) k. 125 – 129, 131, 457 – 458)

Poza tą kwotą oskarżeni przejęli od pokrzywdzonych również inne kwoty pieniędzy. Była to np. kwota (...) Euro, która miała być przeznaczona na „załatwienie” dla T. R. (1) korzystnej decyzji w sprawie o wydanie wyroku łącznego. Ponadto po zatrzymaniu T. R. (1) oskarżeni przejęli od J. N. (1) i M. N. (1) pieniądze w kwocie ponad (...) zł, które miały być przeznaczone na inwestycję w nielegalne działania prowadzone przez bliżej nieustaloną osobę z K., które to działania miały przynosić stały dochód.

(dowód: częściowo zeznania świadków: K. G. (1) k. 14 – 15, 65 – 66, 458, T. R. (1) k. 415 – 416, J. N. (1) k. 125 – 129, 131, 457 – 458, M. N. (1) k. 17, 20 – 22, 603 – 604, częściowo wyjaśnienia oskarżonych: A. W. (1) k. 79 – 80, 241 – 242, P. Z. (1) k. 174 – 175, 253 – 255)

Pieniędzmi uzyskiwanymi od pokrzywdzonych oskarżeni dzielili się po połowie. Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) nie podjęli żadnych działań, o których zapewniali pokrzywdzonych. W okresie od 28.11.2012 roku do 07.02.2013 roku oskarżony P. Z. (1) przebywał w Areszcie Śledczym w B. w związku ze stosowanym wobec niego środkiem zapobiegawczym w postaci tymczasowego aresztowania.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonych: A. W. (1) k. 79 – 80, 241 – 242, 457, P. Z. (1) k. 174 – 175, 253 – 255, informacja k. 853)

Oskarżony A. W. (1) był wielokrotnie karany przez Sąd, w tym również za przestępstwa z art. 230 § 1 kk (dane o karalności k. 872 – 875, odpisy wyroków k. 298 – 303, 308 – 309, 322, 328, 474 – 475, 478 – 479, 492 – 497, 509 – 516, 519). Wyrokiem Sądu Okręgowego wK. z dnia 01 października 2009 roku sygn. akt V K 20/09, został on skazany m.in. za przestępstwo z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk i inne na karę jednostkową 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, która została objęta następnie wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w K. z dnia 10 listopada 2010 roku w sprawie sygn. akt V K 235/09 mocą którego wymierzono mu karę łączną 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności którą odbył częściowo w okresie od 03.08.2005 roku do 15.06.2007 roku i od 21.04.2008 roku do 14.12.2010 roku, kiedy został warunkowo zwolniony (odpisy wyroków k. 304 – 306, 308 – 309)

Oskarżony P. Z. (1) był karany przez Sąd (dane o karalności k. 869 – 871, odpisy wyroków k. 482 - 485, informacje k. 849 – 854).

Oskarżony A. W. (1) będąc przesłuchiwanym w charakterze podejrzanego w dniu 24 lutego 2015r. (k. 78-80, tom I) po przedstawieniu mu zarzutów, przyznał się do drugiego z nich, nie przyznał się do pierwszego zarzutu tj. do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Przyznał, że wiedział o istnieniu takiej grupy. W dalszej kolejności wyjaśnił, że latem 2012r. z inicjatywy P. Z. (1) odbyło się spotkanie z jego udziałem oraz P. Z. (1) i K. G. (1), a także T. R. (1), przy czym G. znał już wcześniej, R. nie znał, a spotkał się z nim tylko dwa razy w życiu, na spotkaniu pierwszy raz, drugi raz u notariusza podczas zakładania jego spółki. Dalej wyjaśnił, że na spotkaniu zapoznawczym R. mówił, że pracuje razem z G., razem prowadzą działalność i ktoś ich oszukał na (...) złotych i uciekł, oraz, że ma problemy, ma prowadzone postępowanie, a oskarżony obiecał, że się zorientują wziął od niego sygnaturę jego sprawy. Oskarżony dodał, że wspólnie z Z. od razu nie mieli żadnego zamiaru wywiązać się z takich zobowiązań i po prostu chcieli ich naciąć na pieniądze, od początku wspólnie to postanowili z Z. i w ogóle nie miał takich możliwości aby wpływać na jakiekolwiek postępowania, na jakiekolwiek instytucje i to od początku była lipa. Dalej wyjaśnił, że jego zadaniem było utwierdzić R. w przekonaniu, że jest inaczej oraz, że na tym spotkaniu nie doszło do konkretnych ustaleń, obiecał tylko, że się zorientują, a po spotkaniu wyrzucił kartkę z tą sygnaturą. Oskarżony wyjaśnił ponadto, że później wspólnie z Z. uzgodnili co dalej z tym robić i ustalili, że powiedzą, że jeśli chcą mieć spokój to mają płacić po (...) złotych miesięcznie, a propozycję przekazał G. P. (1), powiedział mu, że wszystko sprawdzili, ale on się zastanawiali i zdecydowali się dopiero w listopadzie 2012r. Oskarżony podał, że wówczas P. mu powiedział, że będą im płacić, lecz nie wie dlaczego pieniądze zawsze przynosił G., a tak ustalił P.. Podał, że od P. dostawał swoją część, dzielili się po połowie, ale pieniądze szły też na opłaty związane z zakładaniem Kancelarii, które miały prowadzić księgowość różnych grup przestępczych, a rola wspólników w tych kancelariach tj. m.in. N., R., G. miała polegać po prostu na ściąganiu klientów z grona znanych im przestępców, dla których prowadzili odpowiednią księgowość. Podał też, że dla niego miało to być źródło informacji, które chciał przekazać służbom, a organizowaniem Kancelarii zajmował się P., choć była to ich wspólna inicjatywa. Następnie wyjaśnił, że w listopadzie 2012r. P. został zatrzymany i aresztowany na 3 miesiące w B., i dlatego G. kontaktował się później z oskarżonym, spotkali się w C. w (...) i tam otrzymał od niego (...) złotych, z informacją, że to od T. i wówczas powiedział G., że część tych pieniędzy weźmie dla P., a resztę da „gdzie trzeba”, przy czym pieniądze miały być użyte na załatwienie sprawy prowadzonej wobec T.. Oskarżony wyjaśnił, że to była pierwsza wpłata, wpłaty takie były dokonywane co miesiąc w podobnych okolicznościach, zawsze po (...) złotych do czasu zamknięcia R. i jeszcze miesiąc później czyli do sierpnia 2013r, a kiedy P. wyszedł oskarżony przekazywał mu połowę tych wpłat od G.. Oskarżony zaznaczył, że po zatrzymaniu R. pieniądze były nadal płacone, nie wie przez kogo, ale brał je P., i przypuszcza, że nadal płacił G., a z tych pieniędzy P. nadal przekazywał mu część z tych wpłat, przy czym z tego pokrywali też koszty prowadzenia kancelarii. Oskarżony podał, że nadal korzystał z tych pieniędzy, ale o tym już nikt nie wiedział, a w szczególności G. albowiem zastrzegł aby im powiedzieć, że się wycofał i trwało to do końca 2013r. Dodał ponadto, że zdarzało się że wpłacano większe kwoty, początkowo po (...), a potem po(...), nie wie kto wtedy wykładał pieniądze, ale przypuszcza, że to T. wydawał dyspozycje z aresztu. Dodał ponadto, że tuż przed zatrzymaniem R. powiedział G., a G. P. (2) i jemu, że jakiś jego znajomy tj. kolega T. z C. chce włożyć (...) złotych do obrotu w karuzelę, to jest w proceder związany z wyłudzaniem VAT - u na podstawie fikcyjnego obrotu oraz, że w związku z tą propozycją P. poszukiwał możliwości zainwestowania tych pieniędzy, w tym celu nawiązał kontakt z T. O., a przez niego z jego znajomym M. T. z K., co wie z opowieści P.. O. wyjaśnił dalej, że po zatrzymaniu R. ten jego znajomy z pieniędzmi się wycofał bo nie było z nim kontaktu, dlatego P. starał się we własnym zakresie zorganizować pieniądze dla T., wykorzystał te pieniądze, które zarobił R., i które znajdowały się na kontach jego słupów i zebrali kwotę ponad (...) złotych, a pieniądze zostały przekazane przez P. temu M. T., przy czym zyski z tego interesu miał otrzymywać oczywiście także T. R. (1), ale chyba to nie wyszło, żadnych pieniędzy od T. nie było i nawet nie oddał tych (...) złotych.

W toku kolejnego przesłuchania (k. 241 – 242) oskarżony A. W. (1) podał, że poza wyliczeniami przedstawionymi w poprzednich wyjaśnieniach wzięli jeszcze z Z. (...) euro, a przyniósł je G. w złotówkach, wymieniali je na euro, oraz, że były to pieniądze R. w zamian za to, że Z. obiecał, że załatwi mu dokumentację, aby mógł się odwołać w jakiejś sprawie sądowej, może od wezwania do kary, ale szczegółów nie pamięta. Dalej wyjaśnił, że połowa z tych pieniędzy była jego dlatego, że sprawę odwołania miał załatwić T. M. (1), wspólnik z jego kancelarii. Podał też, że M. spotkał się z R., wysłuchał go, pobrał komplet dokumentów w celu przygotowania pism procesowych. Oskarżony dodał, że R. zwrócił się o załatwienie tej sprawy za pośrednictwem G. do Z., który obiecał, że załatwi to odwołanie za tą kwotę, przy czym W. i Z. wspólnie ustalili tą kwotę, a podali ją w euro, twierdząc, że osoba, która ma to załatwić ma takie życzenie. Oskarżony dodał, że nigdy takich wpływów nie mieli, to było oszustwo oraz, że nie mówili im o szczegółach, musieli ich unikać, aby nikt się zorientował, że oszukują. Oskarżony wyjaśnił, że kwotę w Euro podzielili między siebie z Z.. Dalej wyjaśnił, że G. poznał przez Z., a o tym, że R. chce „załatwić” swoje sprawy karne dowiedział się od Z., z którym uzgodnili, że w trakcie spotkania W. będzie ten ważny, więc prawie wcale się nie odzywał, a Z. mówił cały czas. Oskarżony wyjaśnił, że oszukiwali R., a dochodem z oszustwa podzielili się równo po połowie oraz, że już na pierwszym spotkaniu urobili R. tak dobrze, że potem płacił im jeszcze rok, wierzył, że cały czas działają skutecznie, chociaż absolutnie nic w jego sprawie nie zrobili.

Składając wyjaśnienia na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2017r. (k. 412-416, tom III) oskarżony A. W. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i dodał, że z chwilą gdy poznał R. i G. i rozpoczęli tą współprace, to on rozpoczął pracę jako informator z funkcjonariuszami (...) celem pozyskania do obsługi księgowej przestępców, którzy robili karuzele finansowe. Wyjaśnił, że prowadząc obsługę księgową takich firm chciał dać na tacy organom ścigania podmioty, które wyłudzały podatek VAT ze Skarbu Państwa. Oskarżony wyjaśnił dalej, że na spotkaniu w K. mało mówił, ale nie padła wtedy żadna kwota, a na początku podali wysoką kwotę(...) albo (...). zł, po to żeby potem było ewentualnie z czego zejść. Wyjaśnił też, że potem nie kontaktował się z R., a spotkał się z nim jeszcze u notariusza w P. i wówczas było mówione o (...) zł od jakiegoś G. z C., który prowadził hotel, R. mówił, że będzie wpływ z tego, tłumaczył wtedy na czym ma polegać ten proceder wyłudzania VAT-u. Dalej oskarżony wyjaśnił, że otrzymywał też od pana Z. środki na karcie płatniczej, która była do konta założonego przez pana Z. i który na to konto wpłacał pieniądze otrzymane od panów N., ale nie wie z jakiego tytułu, Oskarżony podał, że po zakończeniu tych wpłat po (...) zł otrzymali jeszcze dwa razy pieniądze od pana z K. - M. T., o którym słyszał od pana Z.. Wyjaśnił, że może poddać się jakimś środkom, które mogą sprawdzić jego wiarygodność. Ponadto wyjaśnił, że otrzymali około (...) zł wszystkich pieniędzy od pana R. i panów N., była to łączna kwota na nich dwóch, a do tej kwoty nie wlicza tych (...). euro, przy czym kwota (...) zł to to, co otrzymywali cyklicznie od początku do końca. Oskarżony podał też, że często nakręcał pana Z., aby zdobył dla niego informacje, które przekazywał później służbom oraz, że gdy G. przekazał mu pieniądze od R. w kwocie (...), co było po zatrzymaniu do innej sprawy Z., od razu dał jego mamie (...), aby przekazała mu do aresztu i również od mamy pana Z. dowiedział się kiedy pan Z. opuszcza areszt po wpłacie poręczenia majątkowego. Ponadto wyjaśnił, że pan Z. nie byłby w stanie się utrzymywać gdyby nie dostawał pieniędzy z tego co było przekazywane przez pana R..

Na rozprawie w dniu 5 października 2017r. (k. 456-459) wyjaśnił, że nagranie dotyczy rozmów w dwóch miejscach, pierwszej, która miała miejsce około 10 dni po jego zatrzymaniu do tej sprawy w 2015 r. i drugiej, która miała miejsce niewiele później, gdy oskarżony Z. przyjechał do niego po kwotę 5.000 zł, którą miał przeznaczyć na poręczenie. Dodał, że to nagranie to kompilacja dwóch rozmów i brakuje tam wypowiedzi pana Z. o tym, że T. miał być porwany przez pana Z. i pana O. w związku z tym, że nie zwrócił pieniędzy. Oskarżony wyjaśnił, że gdy w lutym 2013 r pan Z. wyszedł z Aresztu, to wymyślił taką bajkę o tym, że musi dzielić się z dwoma funkcjonariuszami pieniędzmi, które pochodzą od pana R., miał je odprowadzać ze swojej działki, a chodziło o to by pan Z. myślał, że jest 2 funkcjonariuszy z którymi oskarżony dzieli się pieniędzmi uzyskanymi od R., oraz, aby pana Z. utwierdzić w przekonaniu, że ma bardzo dobre kontakty ze służbami, po to aby on zdobywał więcej informacji o osobach popełniających przestępstwa, gdyż on miał bardzo rozległe kontakty w takim środowisku. Oskarżony podał, że po przedstawieniu panu Z. tej historii o dwóch funkcjonariuszach służb nie nastąpiła żadna zmiana w podziale między nimi pieniędzy otrzymywanych od pana R., nadal dzielili się po połowie.

Na rozprawie w dniu 26 lutego 2018r. (k. 863-864, tom V) wyjaśnił, że była mowa o jakiś pieniądzach, które miał mu przekazać pan R. w związku z laptopem zatrzymanym w toku przeszukania, lecz nigdy takie pieniądze do niego nie dotarły oraz, że nic mu nie wiadomo o przekazywaniu trzy razy po (...) zł w zamian za umorzenie jakiś śledztw w K. toczących się wobec pana R..

Oskarżony P. Z. (1) będąc przesłuchiwanym w charakterze podejrzanego w dniu 20 marca 2015r. (k. 173, tom I) po przedstawieniu mu zarzutów, przyznał się tylko do drugiego zarzutu, tj. do wzięcia pieniędzy za załatwienie sprawy, nie przyznał się do udziału w grupie. Wyjaśnił, że nie brał udziału w jakiejkolwiek grupie przestępczej, w szczególności w grupie, którą tworzyli R., N., G., W. J., G. S., natomiast wie, że te wymienione osoby taką grupę tworzyły i zajmowały się wyłudzaniem VAT – u, tzw. karuzelą oraz opisał pewne aspekty ich działalności. Oskarżony podał, że jego współpraca z T. R. (3) zaczęła się od spotkania z nim w 2012r. – jesienią, a wcześniej G. narzekał, że współpracuje z tym T., ale ten T. go okrada, bo mu za mało płaci, mówił, że ten ma sprawy karne, postępowanie skarbowe i żeby coś wymyślić, żeby od niego wyciągnąć jakieś pieniądze. Dalej wyjaśnił, że G. zorganizował spotkanie z R., na tym spotkaniu R. całkowicie się otworzył, mówił o tym, że ktoś mu ukradł (...) złotych, o tym, że ma Policję na karku, a K. przedstawił ich jako osoby zamożne, wpływowe, mogące dużo załatwić, na pytania odpowiadali wymijająco, nic nie obiecywali, czasami tylko kiwali głową, stwarzali atmosferę tajemniczości, bo przecież jeśli ktoś coś może załatwić, to się tym nie będzie chwalił. Dalej wyjaśnił, że R. zbliżała się jakaś sprawa w Sądzie, chyba w październiku 2012r oraz, że pierwszą kwotę pieniędzy od R. za pośrednictwem G. otrzymał w październiku lub w listopadzie na miesiąc przez swoim zatrzymaniem, była to kwota około (...) złotych, z tym, że oskarżony był wówczas zadłużony u K. i od razu oddał mu (...) złotych. Dalej wyjaśnił, że to, że R. zdecydował się płacić to była zasługa K., kazali powiedzieć R., że chcą z A. (...) złotych miesięcznie, a te pieniądze miały być dla R. „dupochronem” co oznaczało, że dzięki temu nie stanie mu się krzywda ze strony Policji i innych organów, mowa była również, że powinien do nich wcześniej przychodzić i ich informować o przewidywanych kłopotach, przy czym o tych kłopotach mówił im wcześniej G., więc byli wówczas przygotowani co oznaczało, że mają takie wpływy. Oskarżony wskazał, że kiedy był w areszcie pieniądze dalej spływały, ale W. w tym okresie nie dawał mu jego części, wtedy on sam zaczął odbierać pieniądze od K., potem dzielił się nimi z oskarżonym do samego końca, ale zawsze chciał coś uszczknąć bo mówił, że ma większe koszty. Oskarżony ocenił, że razem z W. dostali od R. i potem N. w sumie (...)złotych, aż do zatrzymania R., a po zatrzymaniu R. okazało się, że można jeszcze brać pieniądze od N. na tej samej zasadzie, G. przekazywał te pieniądze po(...) złotych miesięcznie. które niejako potrącał z udziału N., natomiast sam brał z tej wspólnej kasy tyle ile potrzebował. Oskarżony podał, że te pieniądze G. musiał im przekazać, bo taka była wola T., mimo, że G. wiedział, że to lipa, ale sam na tym korzystał oraz, że po zatrzymaniu R. trafiła do nich kwota chyba (...) złotych, a N. zebrali dla nich z kont jeszcze (...) złotych. Ponadto wyjaśnił, że G. pytał go co zrobić z tymi pieniędzmi, oskarżony powiedział mu wówczas, że najlepiej je pożyczyć na procent i pożyczył je M. T. z K., który mówił mu, że przydałby mu się (...) bo ma szerokie kontrakty, m.in. z hutą na dostawę cynku i ołowiu, jest możliwość pomnożenia tych pieniędzy legalnie i nielegalnie i wówczas oskarżony przekazał mu te(...) lub nawet (...) złotych do ręki bez pokwitowania. Podał też, że było uzgodnione, iż jest to pożyczka na procent, z tej kwoty miał on przekazywać oskarżonemu i A. po (...) złotych miesięcznie odsetek, które T. płacił do końca 2013r. czyli zapłacił jakieś (...). złotych, potem przestał i powiedział, że nie ma pieniędzy i odda jak będzie miał.

Będąc przesłuchiwanym w dniu 8 lutego 2017r. (k. 252, tom II) oskarżony P. Z. (1) wyjaśnił, że na temat „karuzeli” podatkowej T. R. (1), G. S., N. i G. wiedział z opowiadań tych osób, a G. S. poznał raz, pojawił się na spotkaniu z R. w (...) w C. i miał konkretną prośbę, chciał, żeby odzyskać dla niego laptop zatrzymany do sprawy i oferował za to (...) złotych. Oskarżony wyjaśnił, że pieniądze jakie wyłudzili były częścią dochodu jaki nielegalnie osoby uzyskiwały z karuzeli podatkowej, wszyscy w ramach udziałów składali się dla nich na należność w przekonaniu, że zapobiegną postępowaniu karnemu wobec nich. Oświadczył, że w zarzuconym mu czynie nie współdziałał z K. G. (1), bo G. nie wiedział, że ich oszukują. Oskarżony wyjaśnił, że było im na rękę, że pokrzywdzeni żyją w przeświadczeniu o zagrożeniu, dzięki temu opowiadali im co robią i czego się boją, a oni mogli dzięki temu skutecznie podtrzymywać błędne przekonanie o tym, że w zamian za pieniądze mogą im pomóc. Oskarżony podał, że K. G. (1) przedstawił ich jako osoby „możne, wpływowe, mogące dużo załatwić”, ponieważ oskarżony tak przedstawił K., A. W. (1) oraz, że od 20 lat zna G., więc wiedział on, że oskarżony nie jest aż tak mocny, ale nie znał A. więc można było w taki sposób przedstawić A. i to K. wystarczyło. Oskarżony wyjaśnił, że wysokość kwoty ustalali wspólnie z A., a miesięczna rata od R. wydawała się im realna biorąc pod uwagę to co mówili na temat karuzeli oraz, że nie mogło być tanio i nie mogło być drogo, przy czym zaznaczył, że było to oszustwo i nigdy nie mówili jak załatwią sprawę. Ponadto wyjaśnił, że K. G. (1) nie działał wspólnie z nimi, nieświadomie przysłużył się tym, że przedstawił ich R. w takim świetle w jakim chcieli być przedstawieni, czyli jako wpływowi ludzie oraz, że zatrzymanie R. nie powstrzymało ich oszustwa, udało im się przekonać G. i N., że R. był bezkarny dzięki nim, ale poza ich plecami i służb, które „opłacał” zaczął robić nowe, bardziej jeszcze oszukańcze przedsięwzięcie „karuzelę” i oni w to uwierzyli i płacili dalej uważając, że nic im się nie stanie. Podał też, że dochodem z oszustwa dzielił się równo po połowie, a w tej sprawie karnej o jaką chodziło nic nie zrobili, nie mieli nigdzie wpływów, powoływali się na wpływy fałszywe.

Składając wyjaśnienia na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2017r. (k. 412-416, tom III) oskarżony P. Z. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, nie zaprzeczył, że takie coś miało miejsce jak w akcie oskarżenia, ale z tych środków nie korzystał. Dodał, że pan W. poprosił go o otwarcie rachunku bankowego, uzyskanie karty bankomatowej, rachunek miał być założony na jego dane, ale dla W. i tam wpłynęła kwota(...) albo (...) zł, lecz nie wie od kogo ta kwota wpłynęła. Podał, że nie uzyskał żadnych korzyści finansowych od N.. Oskarżony dalej wyjaśnił, że był utrzymywany w przekonaniu, że współpracuje z Wymiarem Sprawiedliwości, padały słowa, że spłaca dług Wymiarowi Sprawiedliwości, były to słowa A. W. (1). Ponadto oświadczył, że złożył nieprawdziwe zeznania w prokuraturze w tej spawie, bo był przekonany, że współpracuje dla Wymiaru Sprawiedliwości, dla tzw. służb, był zapewniany, że funkcjonariusze, którzy ich zatrzymują to z nimi współpracowali, zapewniał go o tym A. W. (1). Dalej wyjaśnił, że z nagrania jego rozmowy z A. W. (1) wynika, że rzeczywiście współpracowali z organami ścigania, a ich łącznikiem ze wszystkimi służbami był A. W. (1), który mówił, że oskarżony zostanie zatrzymany, co ma mówić po zatrzymaniu, jakie ma złożyć wyjaśnienia. Oskarżony podał, że czekał 2 lata z ujawnieniem tych informacji, bo nie chce odpowiadać za coś czego nie zrobił, a nie mówiąc o tym przez ten okres czasu chciał chronić tych funkcjonariuszy, z którymi mieli współpracować, a co za tym idzie jego Państwo, bezgranicznie ufał panu W., był przekonany przez A. W. (1), że musi spłacić dług wobec Wymiaru Sprawiedliwości, bo Wymiar Sprawiedliwości pomógł mu zwalniając go z więzienia. Podał też, że z pieniędzy od R. i N. nie korzystał, pan W. mówił mu, że jeśli zasłużą sobie dobrze współpracując z tymi służbami to potem będą zarabiać duże pieniądze z tej współpracy oraz, że nieprawdą jest, aby W. dzielił się ze nim pieniędzmi. Oskarżony przyznał, że składał wyjaśnienia jak na karcie 173-175 ale są one nieprawdziwe oraz, że możliwe, że spotkał się z R. jesienią (...), prawdą jest też relacja o przebiegu spotkania z R., że R. przekazał im sygnaturę sprawy, ale nieprawdą jest żeby otrzymał pierwszą z kwot, gdyż wtedy był zatrzymany, a mówił odmiennie prokuratorowi, bo przekazano mu, że tego oczekują ode niego służby. Dalej podał, że współpraca ze służbami miała się zacząć od założenia kancelarii, która miała obsługiwać grupy przestępcze, a po otwarciu tej kancelarii pan R. chciał rozpocząć dwa tzw. eksperymenty procesowe czyli udział w dwóch karuzelach, było to narzucane przez służby, a pan R. o tym wiedział, lecz służby zatrzymały pana R., bo rozpoczął nowe przedsięwzięcie tzw. eksperyment na boku, a oznajmił, że się z niego wycofuje oraz, że pieniądze które zostały zabrane z konta po zatrzymaniu R. miały być w połowie oddane po jego wyjściu na wolność, a w połowie przepaść na rzecz służb, chodziło o około (...). zł. Oskarżony wyjaśnił, że prawdą jest, że te (...). zł przekazał M. T., gdyż służby za pośrednictwem A. W. (1) przekazały mu, że te pieniądze mają być wprowadzone do obrotu za pośrednictwem kogoś kto zapewni z nich dochód, a potem mają być zwrócone przez pana T. i podzielone - (...). zł na rzecz służb i (...) tys. zł zwrócone R.. Oskarżony przyznał, że składał wyjaśnienia jak na karcie 252-255 ale są one nieprawdziwe, gdyż dał czas służbom do momentu aż zasiądzie na ławie oskarżonych i uznał, że jeżeli nie zejdzie z tej ławy to wszystko ujawni. Dalej wyjaśnił, że bezpośrednio nie spotkał się z nikim z tych służb i one nie dały o sobie znać w żaden zauważalny dla niego sposób. Oskarżony wyjaśnił, że z tej kwoty, która była im przekazywana co miesiąc, zatrzymał dla siebie (...) zł, a reszta pieniędzy była przekazywana A. W. (1). Oskarżony podał, że nie potrafi powiedzieć kto zaproponował pierwsze spotkanie, to była wspólna decyzja – jego, W., R. oraz, że gdy K. otworzył się na temat problemów pana R. to z ust A. W. (1) padła propozycja, że mogą pomóc. Oskarżony podał, że pieniądze, które przekazywał mu M. T. przekazywał następnie A. W. (1), a T. dał mu (...). zł., które następnie przekazał panu W. oraz, że w tamtym okresie czasu utrzymywał się z pomocy innych ludzi, siostra pożyczała mu dużo pieniędzy, z tych pieniędzy utrzymywał swoją działalność i jest winien siostrze około (...). zł oraz, że pierwszy samochód kupiła mu siostra w prezencie, a drugi dostał od W., a trzeci również kupiła mu siostra.

Na rozprawie w dniu 26 lutego 2018r. (k. 863-864, tom V) wyjaśnił, że pan G. i pan R. chcieli aby on z oskarżonym W. pomogli w załatwieniu spraw karnych pana R. i gdy na początku rozmawiali z nimi na ten temat to oskarżony wierzył, że taka pomoc zostanie im udzielona oraz, że chodziło o to, żeby oni zaczęli współpracować z organami ścigania. Oskarżony podał, że wierzył, że w ten sposób będzie pomagał Wymiarowi Sprawiedliwości i chodziło o przejście na tą dobrą stronę, a tak to określał A. W. (1). Oskarżony był przekonany, że te pieniądze brane od R. trafiają do organów ścigania, lecz nie potrafi powiedzieć po co one miały tam trafiać. Dodał, że w ten sposób mieli spłacać dług wobec Wymiaru Sprawiedliwości. Oskarżony wyjaśnił, że pan R. oczekiwał od nich, że będzie mógł spać spokojnie, że rzeczy, które wcześniej zrobił złe będą mu anulowane, a miało się to odbyć w ten sposób, że pan R. otworzy się, opowie o wszystkich złych rzeczach, które zrobił wcześniej.

Jeśli chodzi o wyjaśnienia oskarżonego A. W. (1) to Sąd dał im wiarę w zakresie, w jakim opisał w nich: okoliczności spotkań z T. R. (1) i K. G. (1), swoje porozumienie z oskarżonym P. Z. (1), wprowadzenie w błąd T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) odnośnie wpływów, jakie miał posiadać w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, całkowity brak zamiaru podjęcia jakichkolwiek czynności, do których zobowiązali się z oskarżonym P. Z., cel, jaki przyświecał oskarżonym, a więc wyłudzenie możliwie największej ilości pieniędzy od pokrzywdzonych, jak też sposób podziału uzyskanych pieniędzy pomiędzy oskarżonych. W tym zakresie jego wyjaśnienia znajdują potwierdzenie w dowodach, które Sąd uznał za wiarygodne, stanowiących podstawę poczynionych ustaleń faktycznych. Chodzi tu przede wszystkim o zeznania świadków: T. R. (1), K. G. (1), J. N. (1), M. N. (1) i G. S., które Sąd uznał za wiarygodne, jak też o wyjaśnienia oskarżonego P. z., które złożył on w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżony A. W. (1) w swoich wyjaśnieniach złożonych w postepowaniu przygotowawczym opisał okoliczności poznania T. R. i K. G., ustalenia, jakie z nimi poczyniono na spotkaniu, jak też fakt, iż wspólnie z oskarżonym P. Z. powoływali się na swoje wpływy w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji oraz zapewniali te osoby o tym, iż podejmą działania mające na celu umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie te osoby były podejrzewane. Te wyjaśnienia potwierdzają zeznania świadków T. R. i K. G., którzy w tożsamy sposób opisali zapewnienia płynące ze strony obu oskarżonych. Również oskarżony P. Z. identycznie opisał te okoliczności w swoich wyjaśnieniach złożonych w postępowaniu przygotowawczym. Pośrednio wyjaśnienia te znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków J. N. (1) i M. N. (1), którzy wprawdzie nie byli uczestnikami pierwszego spotkania, ale przekazano im poczynione tam ustalenia. Ponadto z zeznań J. N. (2) wynika, że w późniejszym czasie rozmawiał z oskarżonym P. Z. na te tematy i był przez niego zapewniany, że pokrzywdzeni będą chronieni przez oskarżonych, a T. R. opuści areszt.

Jeśli chodzi o kwestię wpływów, jakie oskarżony A. W. miał posiadać w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji to w swoich wyjaśnieniach złożonych w postępowaniu przygotowawczym wprost podawał, iż nie posiadał żadnych wpływów, które umożliwiłyby mu podjęcie działań, do jakich zobowiązał się wobec T. R.. Te wyjaśnienia oskarżonego A. W. nie budzą wątpliwości Sądu, albowiem brak jest jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, iż faktycznie posiadał takie wpływy. Nadmienić należy, iż gdyby oskarżony faktycznie takie wpływy posiadał to zapewne wskazałby konkretne osoby, na które powoływał się wobec T. R. i K. G.. Ponadto z wyjaśnień oskarżonego P. Z. złożonych w postępowaniu przygotowawczym wynika również, że oskarżony A. W. nie dysponował takimi wpływami, a powoływanie się na nie wobec T. R. miało jedynie na celu wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd i wywołanie u niego przekonania o istnieniu takich możliwości. O tym, iż zapewnienia te były fałszywe świadczy również brak jakiegokolwiek zamiaru podjęcia przez oskarżonych działań, do których się zobowiązali wobec T. R.. Znamienne są tu wyjaśnienia oskarżonego A. W.: „wspólnie z Z. od razu nie mieliśmy żadnego zamiaru wywiązywać się z takich zobowiązań i po prostu chcieliśmy ich naciąć na pieniądze. (…) To od początku była lipa.” Identyczne wnioski płyną z wyjaśnień oskarżonego P. Z. złożonych przez niego w postępowaniu przygotowawczym. Nadmienić należy jedynie, iż brak jest jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, iż oskarżeni podjęli działania, do jakich zobowiązali się wobec pokrzywdzonych.

Dodać jeszcze należy, iż za wiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego A. W. odnośnie tego, w jaki sposób dzielił się pieniędzmi wyłudzonymi od pokrzywdzonych z oskarżonym P. Z.. Oskarżony A. W. w sposób przekonujący opisał ten fakt, jak tez wskazał, iż taka była umowa pomiędzy nim a oskarżonym P. Z.. Te wyjaśnienia znajdują też potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego P. Z. złożonych przez niego w postępowaniu przygotowawczym. Jedynym dowodem, który wskazywał, że podział ten miał wyglądać inaczej są wyjaśnienia oskarżonego P. Z. złożone w postępowaniu sądowym, których jednak Sąd nie uznał za wiarygodne, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Wiarygodne są również wyjaśnienia oskarżonego A. W. dotyczące okoliczności przekazywania mu pieniędzy, albowiem znajdują one potwierdzenie w zeznaniach świadka K. G..

Sąd nie dał natomiast wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. W. odnoszącym się do wysokości poszczególnych kwot przekazywanych im przez K. G., jak też ogólnej wysokości kwoty, jaką wyłudzili od pokrzywdzonych. W tym zakresie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadka K. G., jak też częściowo relacjach T. R., J. N. i M. N., o czym w dalszej części uzasadnienia. Jest dla Sądu oczywistym, że oskarżony A. W., podobnie zresztą jak oskarżony P. Z., chciał wykazać, iż ilość wyłudzonych pieniędzy była niższa niż w rzeczywistości, mając na celu umniejszenie zakresu swojej winy i w konsekwencji wysokości grożącej mu kary oraz środków karnych czy też roszczeń odszkodowawczych.

Odnieść się w tym miejscu należy do relacji oskarżonego A. W. dotyczących działalności polegającej na tworzeniu kancelarii finansowo – księgowych, rzekomo na zlecenie funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego bądź innych organów śledczych. Jest dla Sądu oczywistym, że był to kolejny rodzaj działalności oskarżonego mającej na celu pozyskiwanie funduszy. Analiza wyroków zapadłych wobec oskarżonego oraz materiałów z innych toczących się przeciwko niemu postepowań karnych wskazuje jednoznacznie, iż oskarżony A. W. znalazł sobie swego rodzaju sposób na życie, który polega na wywoływaniu u innych osób wrażenia, że jest osobą z szerokimi koneksjami, mogącą „załatwić” wszelkie sprawy zarówno w sposób legalny jak i nielegalny. Szczególnym sposobem działania oskarżonego jest właśnie powoływanie się na swoje rzekome wpływy w różnego rodzaju organach państwowych, przekonywanie innych osób o jego możliwościach dotarcia w zamian za odpowiednie kwoty do osób, które również w zamian za odpowiednie kwoty mogą „pomóc” zainteresowanym. Zgromadzony materiał dowodowy daje pełne podstawy do stwierdzenia, iż aktywność związana z tworzeniem kancelarii finansowo – księgowych była jednym z elementów działalności oskarżonego. Namawiając T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) do zakładania spółek mających prowadzić takie kancelarie chciał umocnić w nich przekonanie o swoich szerokich znajomościach, przedstawić się jako osobę obrotną prowadzącą rozległe interesy, jak też zapewnić sobie dodatkowy dochód, gdyż, jak wynika z materiałów zgromadzonych w postepowaniu jednym z elementów działalności tych kancelarii było przekazywanie co miesiąc odpowiedniej kwoty oskarżonemu A. W., oczywiście niezależnie od zysków osiąganych przez te podmioty. Nadmienić należy, iż bez znaczenia jest dla Sądu, czy tworząc te podmioty oskarżony A. W. faktycznie realizował jakiś sekretny plan „służb specjalnych” czy też była to jego własna inicjatywa. Okoliczność ta nie ma znaczenia dla poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie i dokonania ich analizy, gdyż z wyjaśnień oskarżonego A. W., jak też oskarżonego P. Z. (w zakresie, w jakim Sąd uznał je za wiarygodne), oraz z zeznań w/w świadków wynika jednoznacznie, iż głównym przedmiotem porozumienia między pokrzywdzonymi a oskarżonymi było podjęcie przez oskarżonych, w oparciu o ich wpływy w organach państwowych, działań mających na celu umorzenie postępowań toczących się wobec pokrzywdzonych, a starania te nie miały żadnego związku z ewentualnym tworzeniem omówionych podmiotów gospodarczych.

Jeśli chodzi o wyjaśnienia oskarżonego P. Z. (1) to Sąd uznał za wiarygodne jego relacje podane w postępowaniu przygotowawczym, albowiem znajdują one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, na którym oparł się Sąd ustalając stan faktyczny sprawy. W szczególności chodzi tu uznane za wiarygodne relacje oskarżonego A. W. (1), świadków: T. R. (1), K. G. (1), J. N. (1), M. N. (1) i G. S.. Wskazać należy, iż w tych wyjaśnieniach oskarżony P. Z. dokładnie opisał: okoliczności przekazania K. G. informacji o swojej znajomości z osobą, która posiada wpływy w organach skarbowych, Policji i Prokuraturze, która może pomóc w „rozwiązaniu” kłopotów z prawem, okoliczności spotkania z T. R. i K. G., utwierdzanie pokrzywdzonych o konieczności przekazywania pieniędzy w celu doprowadzenia do umorzenia postepowań karnych, jak też sposób przekazywania pieniędzy od pokrzywdzonych i sposób podziału tych pieniędzy pomiędzy nim a oskarżonym A. W.. Nadmienić należy, iż relacja oskarżonego P. Z. złożona w postępowaniu przygotowawczym jest pełna, zawiera nawet więcej szczegółów niż relacja oskarżonego A. W. czy też relacje powołanych wcześniej świadków, przy czym wszystkie podane przez niego okoliczności znajdują potwierdzenie w innych dowodach.

Sąd uznał natomiast za niewiarygodne wyjaśnienia złożone przez oskarżonego P. Z. w postępowaniu sądowym. W tych wyjaśnieniach chciał on wykazać, że nie miał świadomości, iż wprowadzają w błąd pokrzywdzonych, że podejmując wobec nich działania współpracuje z wymiarem sprawiedliwości, spłaca swój dług wobec wymiaru sprawiedliwości oraz, że nie osiągnął żadnej korzyści z pieniędzy uzyskanych od pokrzywdzonych, gdyż wszystkie zabierał oskarżony A. W.. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż tym wyjaśnieniom przeczą wiarygodne relacje oskarżonego z postepowania przygotowawczego, z których wynikają całkowicie odmienne fakty, a opisane w poprzednim akapicie. Składając wyjaśnienia przed Sądem oskarżony P. Z. starał się przedstawić jako ofiara podstępnych działań oskarżonego A. W., jak też przekonać Sąd, że bezgranicznie ufał oskarżonemu A. W. i był przez niego skutecznie utwierdzany w przekonaniu, że wszystkie działania podejmują w porozumieniu z organami ścigania. Nie sposób jednak uznać oskarżonego P. Z. za osobę tak naiwną, jak starał się wykazać przed Sądem. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż z wyjaśnień oskarżonego A. W. wynika, iż wspólnie ustalili, w jaki sposób wyłudzić pieniądze od pokrzywdzonych i opracowali plan mający na celu wykorzystanie obaw pokrzywdzonych przed organami ścigania. Ponadto wskazać należy, iż oskarżony P. Z. był już wcześniej karany za poważne przestępstwa. Został skazany za przestępstwo z art. 156 § 3 kk na karę 5 lat pozbawienia wolności (k. 482). Został też skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz za popełnienie przestępstw polegających na posługiwaniu się poświadczającymi nieprawdę dokumentami, wyłudzeniu mienia jak też przestępstw karno skarbowych (k. 483 – 485). Ma, więc duże doświadczenie w popełnianiu przestępstw, a czyny, jakich się dopuścił były poważne. Dodać należy, iż jego znajomości w kręgach przestępczych były dla oskarżonego A. W. istotne z uwagi na możliwość pozyskiwania kolejnych osób, które można by w podobny sposób, jak w niniejszej sprawie oszukać, bądź nakłonić do tworzenia wspomnianych wcześniej kancelarii. Z wyjaśnień oskarżonego A. W. wynika, że blisko współpracował z oskarżonym P. Z., a więc, że informował go o swoim modus operandi. Ta charakterystyka osoby oskarżonego P. Z. przeczy jego twierdzeniu o bezgranicznym zaufaniu wobec oskarżonego A. W. i naiwnej wierze w działanie dla dobra wymiaru sprawiedliwości. Nie bez znaczenia są tu też wnioski płynące z opinii sądowo – psychiatrycznej sporządzonej w sprawie (k. k. 357 – 360). Biegli stwierdzili w niej, iż oskarżony P. Z. ma nieprawidłową osobowość psychopatyczną, funkcjonuje sprawnie na różnych płaszczyznach, radzi sobie bardzo dobrze w różnych nawet trudnych sytuacjach społecznych (więzienie). Ponadto wskazali, że zarzucany czyn to czyn koncepcyjny, rozciągnięty w czasie, wymagający planowania, a więc sprawnego intelektu, jego charakter wskazuje, że oskarżony jest zdolny do manipulowania ludźmi. W świetle tych wniosków nie sposób uwierzyć w wersję prezentowaną przez oskarżonego w toku postepowania sądowego.

Oskarżony P. Z. starał się wykazać w toku postepowania sądowego, że wyjaśnienia złożone przez niego w postepowaniu przygotowawczym są nieprawdziwe, a złożył je pod dyktando oskarżonego A. W.. Wersja ta nie wytrzymuje krytyki w świetle analizy treści wyjaśnień złożonych przez niego w postępowaniu przygotowawczym. Wyjaśnienia te są dokładne, zawierają wiele szczegółów, oskarżony analizuje w nich zachowania pokrzywdzonych oraz wskazuje model postępowania, jaki opracowali z oskarżonym A. W. w oparciu o zachowanie pokrzywdzonych. Brak jest, więc podstaw do stwierdzenia, iż były to wyjaśnienia narzucone przez oskarżonego A. W.. Odnieść się w tym miejscu należy do nagrania rozmowy oskarżonych przedłożonego przez oskarżonego P. Z. w toku postępowania sądowego. Analiza zarówno samego nagrania, jak i sporządzonego przez biegłego zapisu rozmowy (k. 744 – 761) prowadzi do wniosku, iż oskarżony A. W. nie dyktował oskarżonemu P. Z. co ma powiedzieć w toku przesłuchania w charakterze podejrzanego. W toku rozmowy oskarżony A. W. niejako przypomina oskarżonemu P. Z., jakie fakty winien ujawnić w toku przesłuchania, ale z wypowiedzi oskarżonego P. Z. wynika, iż zna te fakty doskonale, dodaje swoje uwagi, po czym wspólnie ustalają pewne okoliczności. W swoich wypowiedziach, zarejestrowanych na nagraniu, oskarżony P. Z. potwierdza swój aktywny udział w procederze wyłudzenia pieniędzy od pokrzywdzonych. Z treści tej rozmowy wynika również, iż oskarżony P. Z. wykazywał inicjatywę w ustaleniu, co przekażą organom ścigania, na temat wydatkowania pieniędzy wyłudzonych od pokrzywdzonych (przekazywanie ich na działalność kancelarii). Oczywiste jest, że oskarżony A. W. ma wiodącą rolę w tej rozmowie, gdyż to on był „mózgiem” tego przedsięwzięcia. Zauważyć wreszcie należy, iż z treści tej rozmowy nie wynika w żaden sposób, aby proceder wyłudzenia pieniędzy od pokrzywdzonych odbywał się na zlecenie „służb specjalnych”, a tym bardziej by oskarżony P. Z. był o tym przekonany.

Jako naiwne należy uznać wypowiedzi oskarżonego P. Z., iż „działał dla dobra wymiaru sprawiedliwości i chciał spłacić swoje długi wobec wymiaru sprawiedliwości”. Powołana wyżej opinia sądowo – psychiatryczna, jak i przeszłość oskarżonego przeczą tym twierdzeniom. Z wyjaśnień oskarżonego P. Z. wynika jednoznacznie, iż zdawał sobie doskonale sprawę z nielegalności działań pokrzywdzonych oraz z tego, że kontynuują oni swój przestępczy proceder, jak też sam chciał współdziałać z nimi w rozwijaniu przestępczego procederu (tworzenie nowych „karuzel”). Ta postawa oskarżonego wyklucza całkowicie zamiar działania dla dobra wymiaru sprawiedliwości i niewiarygodne jest, aby pozostawał w takim przekonaniu. Jako absurdalne należy ocenić ostatnie wyjaśnienia oskarżonego, w których podał, że „pan R. oczekiwał od nich, że będzie mógł spać spokojnie, że rzeczy, które wcześniej zrobił złe będą mu anulowane, a miało się to odbyć w ten sposób, że pan R. otworzy się, opowie o wszystkich złych rzeczach, które zrobił wcześniej”. Stwierdzić ponadto należy, iż zeznania T. R. (1) i K. G. (1) przeczą tej wersji, gdyż wynika z nich jednoznacznie, że T. R. oczekiwał od oskarżonych „ochrony” prowadzonych przez siebie nielegalnych interesów poprzez przekazywanie pieniędzy osobom zatrudnionym w organach skarbowych, Policji i Prokuraturze w celu nakłonienia ich do umorzenia postępowań karnych toczących się przeciwko niemu.

Niewiarygodne są również wyjaśnienia oskarżonego P. Z., w których podał, że oskarżony A. W. nie dzielił się z nim pieniędzmi wyłudzonymi od pokrzywdzonych. Tej wersji przeczą jego wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym, jak też wyjaśnienia oskarżonego A. W.. Nadmienić należy, iż wyjaśniając w postępowaniu przygotowawczym oskarżony podał, że z pierwszych pieniędzy otrzymanych od K. G. od razu przekazał mu z powrotem kwotę (...)zł, gdyż miał wobec niego dług w takiej wysokości. Gdyby faktycznie oskarżony nie otrzymywał połowy z przekazywanych pieniędzy to nie mógłby dokonać takiego zwrotu. Dodać należy, iż brak jest jakichkolwiek wiarygodnych dowodów, które potwierdzałyby, iż oskarżony P. Z. nie otrzymywał połowy pieniędzy wyłudzonych od pokrzywdzonych. Nadmienić należy, iż oskarżony starał się wykazać, iż w tamtym okresie czasu nie posiadał środków do życia, nie osiągał żadnych dochodów i w zasadzie pozostawał na utrzymaniu swojej siostry. Te wyjaśnienia jawią się jako niewiarygodne zwłaszcza w świetle zeznań K. G., który stwierdził, iż oskarżony P. Z. „jakoś szczególnie nie skarżył się na brak pieniędzy. Natomiast to jeżdżenie pociągiem i mówienie, że nie ma na paliwo, to też była chyba jakaś gra”. Sprzeczne w świetle zasad doświadczenia życiowego są też wyjaśnienia oskarżonego, w których podał, że siostra kupiła mu dwa samochody. Oczywiście można uwierzyć w fakt udzielania pomocy materialnej przez siostrę, ale zakup dwóch samochodów przekracza taką zwykła pomoc i takie twierdzenia oskarżonego należy ocenić jako kłamliwe.

Odnieść się jeszcze należy do przedłożonych przez oskarżonego wydruków wiadomości tekstowych. Dowód ten nie ma większego znaczenia dla oceny zachowania oskarżonego, albowiem w pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż z treści tych wiadomości nie wynika, aby oskarżony P. Z. był faktycznie przekonany o tym, że nie oszukują pokrzywdzonych w niniejszej sprawie, lecz działają na zlecenie „służb specjalnych”. Ponadto zauważyć należy, iż oskarżony P. Z. jest osoba zdolną do manipulacji, a co za tym idzie mógł podejmować działania mające na celu tworzenie dowodów, które w przyszłości miałyby przemawiać na jego korzyść w tym wysyłać wiadomości tekstowe o określonej treści. Dodać w tym miejscu należy, że z jego wyjaśnień oraz z zeznań świadka T. M. wynika, iż oskarżony był przekonany, że jego telefon jest na podsłuchu, a więc zapewne w pełni kontrolował treść swoich rozmów i przesyłanych wiadomości, tak aby odpowiadały one jego interesom.

Powyższa analiza wyjaśnień prowadzi do oczywistego wniosku, iż oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) wspólnie ustalili, iż zastosują wcześniej opracowaną i stosowaną przez oskarżonego A. W. metodę, polegającą na wmawianiu osobom prowadzącym nielegalną działalność, iż zna on osoby zatrudnione w szeroko rozumianych organach ścigania, które mają możliwość wpływania na bieg postepowań prowadzonych przez te organy. Oskarżony P. Z. dowiedział się od K. G., iż właśnie T. R. poszukuje takich kontaktów i oskarżeni ustalili, że zasadnym byłoby spotkać się z nim w celu ustalenia czy jest zainteresowany takimi znajomościami. Nadmienić należy, iż z wyjaśnień oskarżonych, którym Sąd dał wiarę, wynika jednoznacznie, iż oskarżony A. W. (1) nie znał takich osób oraz, że nie mieli oni zamiaru spełnić obietnic pośredniczenia w doprowadzeniu do umorzenia postepowań karnych, jakie toczyły się przeciwko pokrzywdzonym. Oskarżeni w swoich wyjaśnieniach wprost mówili, iż chcieli jedynie wyłudzić pieniądze od pokrzywdzonych.

Nie jest możliwe dokładne określenie jaką łącznie kwotę przekazano oskarżonym w zamian za podjęcie przez nich działań mających na celu rzekomą pomoc w załatwieniu spraw karnych. Poszczególne osoby podają tu różne kwot, które czasami znacznie różnią się od siebie. Nie ulega wątpliwości, iż były to bardzo duże kwoty pieniędzy. Wydaje się, ze najbardziej wiarygodne są tu zeznania K. G. złożone w postępowaniu przygotowawczym, z których wynika, iż była to łącznie kwota co najmniej (...). Kwota ta odpowiada relacjom J. N. (1) i M. N. (1). Z zeznań J. N. (1) wynika, że przez okres od listopada 2012 roku do grudnia 2013 roku przekazywano po (...)miesięcznie, co daje łączną kwotę (...). Podobna kwota wynika z zeznań M. N. (1). Należy jednak mieć na uwadze, iż jako pierwsza została przekazana kwota około (...) zł, która miała być przeznaczona na „załatwienie” pozytywnej analizy komputerów zatrzymanych w miejscu zamieszkania T. R.. Oczywistym jest, że relacje oskarżonych nie są do końca wiarygodne w tym zakresie, gdyż zapewne chcieli oni umniejszyć wysokość kwoty, jaką łącznie uzyskali od pokrzywdzonych. Podobnie należy ocenić relację T. R., który z kolei chciał określić maksymalnie wysoką kwotę, aby zwiększyć stopień swojego pokrzywdzenia. W związku z tym uznano, iż najbardziej miarodajne będzie przyjęcie, iż oskarżeni przyjęli kwotę co najmniej (...) w całym okresie objętym zarzutem.

Odnieść się należy również do faktu, iż w okresie objętym zarzutem oskarżony P. Z. (1) przebywał w Areszcie Śledczym w B. w związku ze stosowanym wobec niego środkiem zapobiegawczym w postaci tymczasowego aresztowania w dniach od 28.11.2012 roku do 07.02.2013 roku. Okoliczność ta nie ma znaczenia dla ustalenia sprawstwa oskarżonego. Swoje działania podjął on zanim został osadzony w areszcie, już wówczas doprowadził wspólnie z oskarżonym A. W. do wprowadzenia w błąd pokrzywdzonych i powołał się wobec nich na wpływy w instytucjach państwowych. Korzystał też z pierwszych pieniędzy przekazywanych przez pokrzywdzonych. Po opuszczeniu aresztu oskarżony podejmował dalsze czynne działania w tym procederze, kontaktując się z pokrzywdzonymi i K. G., utwierdzając ich w błędnym przekonaniu, co do zamiaru spełnienia obietnic, jak też przejmując od nich kolejne kwoty pieniędzy.

Co do zasady Sąd dał wiarę zeznaniom świadków: K. G. (1), T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) i G. S.. Te relacje odnoszące się do kwestii najbardziej istotnych dla ustaleń, a więc co do sposobu działania oskarżonych, składanych przez nich zapewnień odnośnie wpływów w instytucjach państwowych oraz odnośnie możliwości i zamiaru pośredniczenia w doprowadzeniu do umorzenia postępowań karnych są konsekwentne, zgodne, spójne, logiczne, wzajemnie ze sobą korespondują, tworzą jedną logiczną całość oraz mają potwierdzenie w zasadach doświadczenia życiowego i znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym sprawy, w tym w szczególności w tych wyjaśnieniach oskarżonych, które Sąd uznał za wiarygodne. Pewne rozbieżności w zeznaniach tych świadków dotyczą wysokości kwot przekazywanych oskarżonym. W tym zakresie Sąd oparł się głównie na zeznaniach świadka K. G.. Jak wskazano wyżej te zeznania w pełni oddają tą kwestię, a znajdują one uzupełnienie w zeznaniach świadków J. N. i M. N.. Jeśli chodzi natomiast o zeznania T. R. odnoszące się do tej kwestii to, jak również wskazano wcześniej, Sąd ostrożnie do nich podszedł, mając na uwadze, iż pokrzywdzony mógł zawyżyć kwoty przekazane oskarżonym w celu zwiększenia stopnia swojego pokrzywdzenia.

Jeśli chodzi o zeznania świadka Z. B. (1) to w przeważającej części Sąd ocenił je jako wiarygodne, choć należy zauważyć, iż wiele istotnych kwestii opiera on na swoich domysłach i przeczuciach, a nie wiedzy. Wiarygodna jest relacja świadka, co do jego kontaktów z oskarżonym A. W., przekazywania pieniędzy, ale jego relacja odnośnie powodów, dla których nawiązał kontakt z oskarżonym A. W. nie zasługuje na uwzględnienie. Zauważyć należy, iż z zeznań świadka T. M. (1) wynika, że przeciwko Z. B. i jego córce toczyły się postępowania karne, w załatwieniu których miał pomóc oskarżony A. W.. Generalnie należy ocenić, ze zeznania tego świadka nie miały szczególnego znaczenia dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem nie posiadał on żadnej wiedzy na temat zdarzeń stanowiących przedmiot postępowania. Jego zeznania potwierdzały jedynie sposób działania oskarżonego A. W.. Zauważyć należy, iż zeznania świadka Z. B. nie stanowiły też potwierdzenia wersji, którą prezentował oskarżony P. Z. w toku postepowania sądowego. Z jego zeznań wynika, że oskarżony P. Z. był blisko związany z oskarżonym A. W., ściśle z nim współpracował, a jednocześnie oskarżony P. Z. nie mówił Z. B., że oskarżony A. W. współpracuje z jakimiś ludźmi ze służb specjalnych bądź innych organów ścigania, którzy mogą pomoc w załatwieniu takich spraw. Gdyby faktycznie oskarżony P. Z. był przekonany o takiej współpracy oskarżonego A. W. to zapewne powiedziałby o tym również Z. B., tym bardziej, że Z. B. twierdzi, że oskarżony P. Z. był bardzo oddany oskarżonemu A. W..

Podobnie należy ocenić zeznania świadka T. M. (1). Sąd ocenił je jako wiarygodne, lecz mają one ograniczone znaczenie dla ustaleń w niniejszej sprawie, gdyż świadek nie posiadał praktycznie żadnych wiadomości na temat zdarzeń stanowiących przedmiot postępowania. Podobnie jak w przypadku świadka Z. B., zeznania świadka T. M. potwierdzają ustalenia, co do sposobu działania oskarżonego A. W.. Odnosząc się natomiast do kwestii współpracy oskarżonego A. W. z funkcjonariuszami CBŚ to zeznania tego świadka w żaden sposób nie potwierdzają wersji oskarżonego P. Z., który twierdził w postepowaniu sądowym, iż był przekonany o tym, że nie oszukują pokrzywdzonych w niniejszej sprawie, lecz działają na zlecenie „służb specjalnych”. Zauważyć należy, iż z zeznań T. M. wynika, że oskarżony P. Z. był bliskim wspólnikiem oskarżonego A. W., czynnie prowadził istotne przedsięwzięcia. Ponadto świadek wprost zeznał, iż nie ma wiedzy na temat tego, co oskarżony A. W. przekazywał oskarżonemu P. Z. na temat swoich kontaktów.

Podobnie należy ocenić zeznania świadka M. K. (1), gdyż mają one ograniczone znaczenie dla ustaleń w niniejszej sprawie, albowiem świadek nie posiadał praktycznie żadnych wiadomości na temat zdarzeń stanowiących przedmiot postępowania. W zasadzie jedyne znaczenie dla niniejszego postepowania miało oświadczenie świadka, iż w 2013 roku często jeździł z oskarżonym P. Z. na (...) i oskarżony nie skarżył się wówczas na kłopoty finansowe. Zauważyć należy, iż z zeznań świadka wynika, że zna oskarżonego P. Z. od kilkunastu lat. Biorąc pod uwagę ta okoliczność jest dla Sądu oczywistym, że gdyby w 2013 roku oskarżony faktycznie był zmuszony pozostawać na utrzymaniu swojej siostry to zapewne poinformowałby o tym świadka, którego znał od wielu lat. Poza tym zauważyć należy, iż zeznania świadka M. K. należy oceniać krytycznie, gdyż jego relacja przed Sądem nie była szczera, starał się ukrywać fakty dotyczące zarówno jego przeszłości, jak i przeszłości oskarżonego P. Z..

Zeznania świadka W. P. nie miały żadnego znaczenia dla poczynienia ustaleń w niniejszej sprawie, gdyż nie posiadał on żadnych informacji na temat zdarzeń stanowiącym przedmiot postepowania. Potwierdził on jedynie metody stosowane przez oskarżonego A. W., co jednak nie stanowi kwestii spornej. Zeznania tego świadka nie wniosły też żadnych nowych okoliczności na temat wiedzy oskarżonego P. Z., co do tego, czy oskarżeni faktycznie mieli podjąć się pośrednictwa w „załatwieniu” umorzenia spraw karnych wobec pokrzywdzonych T. R., J. N. i M. N..

Jeśli chodzi o świadka M. S. to oczywistym jest, że jako siostra oskarżonego P. Z. miała ona interes w złożeniu zeznań dla niego korzystnych, w szczególności potwierdzających jego wersję zgodnie, którą w okresie objętym zarzutem pozostawał na jej utrzymaniu. Z tej przyczyny jej zeznania zostały ocenione raczej krytycznie, gdyż z zasad doświadczenia życiowego wynika, iż mało prawdopodobnym jest, aby dorosły mężczyzna, prowadzący własne życie, mający inne osoby na utrzymaniu musiał korzystać z nieograniczonej pomocy finansowej siostry. Przypomnieć należy tutaj okoliczności podniesione przy analizie wyjaśnień oskarżonego P. Z., a odnoszące się do jego cech osobowościowych wskazanych przez biegłych psychiatrów, w szczególności zdolności do manipulowania ludźmi. Nie można, więc wykluczyć, iż taką manipulację oskarżony podejmował również wobec swojej siostry, bądź to skarżąc się na brak pieniędzy, bądź to nakłaniając ją do odpowiedniego przedstawienia ich relacji w sądzie.

Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) działali w normalnej sytuacji życiowej, jako osoby dojrzałe psychicznie, posiadające pewien zasób doświadczenia życiowego i społecznego, mimo możliwości dochowania wierności prawu nie zachowali się zgodnie z prawem. Czyni to oskarżonych zdatnymi do przypisania winy.

Wobec powyższego Sąd uznał, iż oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) dopuścili się czynu polegającego na tym, że w okresie od 1 listopada 2012 roku do 31 grudnia 2013 roku w C., K. i innych miejscowościach, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc z popełnienia czynu zabronionego stałe źródło dochodu, fałszywie powołując się wobec T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) na wpływy w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, podjęli się pośrednictwa w doprowadzeniu do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie te osoby były podejrzewane w zamian za korzyści majątkowe i jednocześnie doprowadzili pokrzywdzonych T. R. (1), J. N. (1), M. N. (1) do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie co najmniej (...). złotych wprowadzając ich w błąd co do możliwości doprowadzenia do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie pokrzywdzeni byli podejrzewani i nie mając zamiaru podjęcia obiecanych czynności, to jest występku z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i w zw. z art. 65 § 1 kk.

Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) powołali się wobec pokrzywdzonych T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) na wpływy, jakie mieli rzekomo posiadać w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, a więc w instytucjach państwowych. Wpływy te miały polegać na znajomości oskarżonego A. W. (1) z osobami zatrudnionymi w tych instytucjach, które mogły decydować o biegu postepowań prowadzonych przez te organy. Powołując się na te wpływy oskarżeni informowali pokrzywdzonych, iż oskarżony A. W. (1) jest w stanie nakłonić osoby zatrudnione w tych instytucjach państwowych do podjęcia decyzji procesowych korzystnych dla pokrzywdzonych. Chodziło w szczególności o decyzje prowadzące do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie pokrzywdzeni byli podejrzewani. Była to, więc sprawa, której załatwienia pokrzywdzeni oczekiwali. Oskarżeni informowali pokrzywdzonych, że mogą podjąć się pośrednictwa w załatwieniu tej sprawy w zamian za korzyść majątkową w postaci określonych kwot pieniędzy. Oskarżeni działali tu z zamiarem bezpośrednim, albowiem wcześniej opracowali plan działania polegający na wmówieniu pokrzywdzonym, iż posiadają w/w wpływy, choć mieli pełną świadomość, iż takich wpływów nie posiadają. W ten sposób oskarżeni swoim zachowaniem wypełnili znamiona przestępstwa z art. 230 § 1 kk.

Powołując się na w/w wpływy oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) wprowadzali pokrzywdzonych w błąd, albowiem oskarżony A. W. (1) nie posiadał takich wpływów, a więc nie znał osób zatrudnionych w w/w instytucjach państwowych, które mogłyby załatwić sprawę, która interesowała pokrzywdzonych. Siłą rzeczy oskarżeni wprowadzili pokrzywdzonych w błąd co do możliwości doprowadzenia do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie pokrzywdzeni byli podejrzewani. Oskarżeni nie mieli ponadto zamiaru podejmować żadnych czynności, które mogłyby prowadzić do umorzenia opisanego postępowania, a więc wprowadzali pokrzywdzonych również w błąd co do swojego zamiaru podjęcia obiecanych czynności. Pozostając w błędnym przekonaniu, iż oskarżeni podejmą się obiecanych czynności, pokrzywdzeni T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) przekazali im pieniądze w łącznej kwocie co najmniej (...) zł. W efekcie tego oskarżeni doprowadzili w/w pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie co najmniej (...)zł. Oskarżeni działali tu z zamiarem bezpośrednim, którym obejmowali zarówno cel swojego działania – osiągnięcie korzyści majątkowej, jak i sposób działania – wprowadzenie pokrzywdzonych w błąd co do co do możliwości doprowadzenia do umorzenia postępowania karnego i karnoskarbowego w przedmiocie czynów zabronionych o jakie pokrzywdzeni byli podejrzewani i co do zamiaru podjęcia obiecanych czynności. W ten sposób oskarżeni swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk.

Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) działali tu w warunkach art. 12 kk, gdyż na ich czyn przestępny składało się wiele zachowań rozciągniętych w czasie. Zachowania te to: fałszywe powołanie się wobec pokrzywdzonych T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) na wpływy, jakie mieli rzekomo posiadać w organach skarbowych, Prokuraturze i Policji, a więc w instytucjach państwowych, fałszywe poinformowanie pokrzywdzonych, iż mogą podjąć się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, która interesowała pokrzywdzonych, poinformowanie ich, że załatwienie tej sprawy będzie wymagało przekazywania oskarżonym określonych kwot pieniężnych, tytułem wynagrodzenia dla nich i dla rzekomych osób zatrudnionych w instytucjach państwowych, utwierdzanie pokrzywdzonych w przekonaniu, że wpływy takie rzeczywiście posiadają oraz informowanie, że jeśli zaprzestaną przekazywania pieniędzy to zostaną wszyscy zatrzymani przez organy ścigania. Wszystkie te zachowania oskarżeni podejmowali w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, albowiem jak wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, powzięli oni zamiar wyłudzenia od pokrzywdzonych możliwie największej ilości pieniędzy. Odstępy czasowe pomiędzy poszczególnymi zachowaniami oskarżonych były krótkie (od kilku dni do miesiąca).

W konsekwencji przyjęcia, iż działania oskarżonych podjęte wobec pokrzywdzonych stanowią jeden czyn ciągły, wartość szkody wyrządzonej przestępstwem oskarżonych stanowi suma szkód wyrządzonych poszczególnym pokrzywdzonym. W konsekwencji przyjęto, iż oskarżeni doprowadzili pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w łącznej kwocie co najmniej (...) zł. (uchwała SN z 11 marca 1988 r., VI KZP 49/87, OSNKW 1988, z. 5-6, poz. 32; wyrok SN z 5 maja 1976 r., V KR 233/75, OSNPG 1976, z. 7, poz. 62; wyrok SA w Lublinie z 26 kwietnia 2000 r., II Aka 173/99, Prok. i Pr. 2000, z. 10, poz. 24, wyrok SA w Lublinie z 16.04.2009 roku, II AKa 56/09 LEX nr 508295). W związku z tym mamy tu do czynienia z mieniem znacznej wartości w rozumieniu art. 115 § 5 kk, gdyż wartość szkody przekracza (...) zł. W efekcie konieczne jest zakwalifikowanie tego czynu oskarżonych również z art. 294 § 1 kk.

W tym miejscu należy nadmienić, iż nie ulega wątpliwości, iż oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) działali wspólnie i w porozumieniu. Z ich wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym (które Sąd uznał za wiarygodny materiał dowodowy) wynika jednoznacznie, iż wspólnie opracowali plan wyłudzenia pieniędzy od pokrzywdzonych posługując się znaną już doskonale oskarżonemu A. W. techniką wmawiania innym, iż posiada wpływy w instytucjach państwowych, dzięki, którym jest w stanie załatwić wiele spraw. Opracowując ten plan dokonali między siebie swoistego podziału ról, który polegał na tym, że oskarżony P. Z. (1) miał znaleźć osoby potrzebujące takiej „pomocy”, a następnie doprowadzić do spotkania z nimi, na którym będą mogli wspólnie poinformować o możliwościach załatwienia spraw. W dalszym współdziałaniu dzielili się również rolami dotyczącymi takich działań, jak odbieranie pieniędzy od pokrzywdzonych, dalsze utwierdzanie ich w swoich możliwościach.

Skoro zachowanie oskarżonych stanowiło jeden czyn zabroniony konieczne było zakwalifikowanie go jako przestępstwa z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk.

Oskarżeni A. W. (1) i P. Z. (1) działali ponadto w warunkach art. 65 § 1 kk. Wprowadzając pokrzywdzonych w błąd, co do wszystkich opisanych powyżej okoliczności uzyskiwali dochód, który stanowiły kwoty otrzymywane od nich. Dochód ten otrzymywali co najmniej raz w miesiącu, oraz przez dość długi okres czasu – ponad rok. Można, więc mówić o regularności w uzyskiwaniu przez oskarżonych dochodu z dokonanego oszustwa i długotrwałości tego procederu. Niewątpliwie kwoty uzyskane w ten sposób stanowiły istotny element ich ogólnych dochodów. Te ustalenia legły u podłoża przyjęcia, iż oskarżeni uczynili sobie z popełnienia przypisanego im przestępstwa stałe źródło dochodu w rozumieniu art. 65 § 1 kk. To stanowisko Sądu znajduje oparcie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 04 lipca 2013 roku, w sprawie sygn. akt II AKa 159/13, w którym stwierdzono, iż „sprawca czyni sobie stałe źródło dochodu, gdy dopuszcza się przestępstwa wielokrotnie i z pewną regularnością, a takie zachowanie stanowi dla niego sposób na uzyskiwanie dochodu, przy czym nie musi to być jedyne ani główne jego źródło.” (LEX nr 1369324). Powołać jeszcze należy tezę z wyroku Sądu Apelacyjnego we W. z dnia 11.03.2016 roku, sygn. akt II AKa 46/16, w którym stwierdzono, iż „jeżeli oskarżony przez okres 5 miesięcy, w krótkich odstępach czasu, wykorzystując nieporadność pokrzywdzonych, doprowadzał ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, to nie można mieć wątpliwości, że uczynił sobie z oszustw stałe źródło dochodu” (LEX nr 2023588).

Powyższe ustalenia nie pozostawiają wątpliwości też, co do faktu działania oskarżonych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Oskarżony A. W. (1) działał ponadto w warunkach art. 64 § 1 kk. Był on uprzednio skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 01 października 2009 roku sygn. akt V K 20/09, m.in. za przestępstwo z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk i inne na karę jednostkową 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, która została objęta następnie wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w K. z dnia 10 listopada 2010 roku w sprawie sygn. akt V K 235/09 mocą którego wymierzono mu karę łączną 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności którą odbył częściowo w okresie od 03.08.2005 roku do 15.06.2007 roku i od 21.04.2008 roku do 14.12.2010 roku, kiedy został warunkowo zwolniony. Oskarżony był, więc uprzednio skazany za przestępstwo umyślne z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk i inne, za które odbył 6 miesięcy kary pozbawienia wolności i w niniejszej sprawie, przed upływem 5 lat od odbycia tej kary pozbawienia wolności, dopuścił się umyślnego przestępstwa podobnego – również z art. 230 § 1 kk i art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk i inne.

W przypadku oskarżonego A. W. (1) , przy wymiarze kary, jako okoliczności obciążające Sąd wziął pod uwagę nagminność tego typu przestępstw (art. 286 § 1 kk), uprzednią karalność oskarżonego, w szczególności za przestępstwa podobne, działanie w warunkach recydywy, dużą społeczną szkodliwość tego typu czynów, rozmiar przestępczej działalności oskarżonego, znaczną wysokość szkód jaką wyrządził swoim czynem, działanie z premedytacją i w ramach opracowanego planu wykorzystania naiwności pokrzywdzonych oraz ich obaw przed organami ścigania, a także fakt, iż to oskarżony pełnił wiodącą rolę w popełnieniu przypisanego przestępstwa. Jako okoliczność łagodzącą Sąd wziął pod uwagę przyznanie się do winy oskarżonego.

W tym miejscu należy się odnieść do współpracy oskarżonego A. W. (1) z organami ścigania w toku postepowania, polegającej na składaniu wyjaśnień odnośnie czynów innych osób. Z pewnością fakt ujawniania okoliczności popełnienia czynów przez inne osoby stanowi okoliczność łagodzącą, którą należy wziąć pod uwagę przy wymiarze kary wobec oskarżonego A. W., lecz nie jest ona na tyle istotna, aby miała spowodować nadzwyczajne złagodzenie kary bądź stosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności. Ujawniając okoliczności dotyczące czynów popełnionych przez T. R. (1), J. N. (1) i M. N. (1) oskarżony A. W. działał przede wszystkim w celu uchronienia się przed współodpowiedzialnością za te czyny. Analiza wyjaśnień składanych przez oskarżonego w tym zakresie nie wskazuje, aby ujawnił on jakieś bardzo istotne okoliczności, które pozwoliłyby organom ścigania na postawienie dodatkowych zarzutów. Ponadto podkreślić należy, iż oskarżony A. W. identyczną „taktykę procesową” stosował w innych toczących się przeciwko niemu postepowaniach karnych. Można, więc stwierdzić, iż pozostaje on w przekonaniu bezkarności za czyny, jakich się dopuszcza, gdyż dopuszczając się ich i uzyskując z nich wysokie dochody, działa w przeświadczeniu, że po ujawnieniu jego zachowań będzie przekazywał organom ścigania informacje o przestępstwach, jakich dopuścili się pokrzywdzeni jego czynami, które zdobył w trakcie swojego przestępczego działania, co spowoduje łagodne potraktowanie go. W ocenie Sądu brak podstaw do dalszego przywalania na takie zachowanie oskarżonego, czego wyrazem byłoby ponowne zastosowanie wobec niego łagodnych środków represji karnej. Zauważyć należy, iż oskarżony wielokrotnie dopuszczał się przestępstw z art. 230 kk i art. 286 kk (k. 298 – 303, 305 - 309, 328), wymierzano mu różnego rodzaju kary za te czyny, lecz nie wyciągnął on żadnych wniosków ze swojego nagannego zachowania i spotykających go konsekwencji karnych, o czym świadczy fakt dalszego dopuszczania się podobnych przestępstw. Te okoliczności świadczą o tym, iż oskarżony jest sprawcą niepoprawnym, wobec którego stosowanie łagodnych środków represji karnej nie przynosi skutków resocjalizacyjnych.

Sąd uznał za stosowne wymierzyć, więc oskarżonemu karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz z uwagi na fakt, że oskarżony dopuścił się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych. Ustalając wysokość stawki dziennej Sąd miał na uwadze sytuację materialną i osobistą oskarżonego, jego dochody. Oskarżony osiąga obecnie dochód w wysokości około 2.000 zł miesięcznie i ma na utrzymaniu dziecko. W związku z tym Sąd ustalił wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł. Ta kara zdaniem Sądu jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Winna ona spełnić cele w zakresie prewencji indywidualnej i powstrzymać oskarżonego przed kolejnymi niezgodnymi z prawem zachowaniami, jak również cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Opisane powyżej względy w pełni sprzeciwiają się zastosowaniu wobec oskarżonego A. W. (1) warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

W przypadku oskarżonego P. Z. (1) , przy wymiarze kary, jako okoliczności obciążające Sąd wziął pod uwagę nagminność tego typu przestępstw (art. 286 § 1 kk), uprzednią karalność oskarżonego, dużą społeczną szkodliwość tego typu czynów, rozmiar przestępczej działalności oskarżonego, znaczną wysokość szkód jaką wyrządził swoim czynem, działanie z premedytacją i w ramach opracowanego planu wykorzystania naiwności pokrzywdzonych oraz ich obaw przed organami ścigania. Jako okoliczność łagodzącą Sąd wziął pod uwagę początkowe przyznanie się do winy oskarżonego, choć jego późniejsze stanowisko osłabia moc tej okoliczności.

Sąd uznał za stosowne wymierzyć, więc oskarżonemu karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności oraz z uwagi na fakt, że oskarżony dopuścił się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grzywnę w wysokości 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych. Ustalając wysokość stawki dziennej Sąd miał na uwadze sytuację materialną i osobistą oskarżonego, jego dochody. Oskarżony osiąga obecnie dochód w wysokości około (...) zł miesięcznie i ma na utrzymaniu dwoje dzieci. W związku z tym Sąd ustalił wysokość jednej stawki dziennej na kwotę (...) zł. Ta kara zdaniem Sądu jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Winna ona spełnić cele w zakresie prewencji indywidualnej i powstrzymać oskarżonego przed kolejnymi niezgodnymi z prawem zachowaniami, jak również cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Również w przypadku oskarżonego P. Z. brak podstaw do zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Oskarżony był już karany za poważne przestępstwa w tym przestępstwo z art. 156 § 3 kk. Ponadto zwrócić uwagę należy na fakt, iż niniejszego czynu dopuścił się mimo, iż miał pełną świadomość niewłaściwości swojego zachowania, jak też grożących mu konsekwencji. W toku działania oskarżonego został wobec niego zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania w innej sprawie, a mimo to nie zaprzestał on swojego działania i kontynuował wyłudzanie pieniędzy od pokrzywdzonych. Brak, więc podstaw do przyjęcia, iż w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności oskarżony P. Z. będzie przestrzegał porządku prawnego.

Dokonanie przez oskarżonych A. W. i P. Z. przypisanego im czynu przyniosło im wymierną korzyść majątkową. Korzyść tą stanowiły uzyskane przez nich pieniądze przekazane przez pokrzywdzonych, które stanowiły przedmiot pochodzący bezpośrednio z przestępstwa płatnej protekcji. Była to nienależna korzyść czyli pozbawiona podstawy prawnej. Korzyść tą oskarżeni uzyskali bezpośrednio z popełnionego przestępstwa, gdyż pieniądze przekazywane przez pokrzywdzonych otrzymywali dopuszczając się tego czynu, a jednocześnie ich otrzymanie stanowiło też jedno ze znamion przestępstwa z art. 230 § 1 kk. Łączna wartość korzyści majątkowej, jaką oskarżeni uzyskali to kwota (...) zł, przy czym przy założeniu, że oskarżeni dzielili się pieniędzmi uzyskanymi od pokrzywdzonych po połowie, każdy z nich uzyskał (...) zł. Skoro oskarżeni osiągnęli korzyść majątkowa z popełnionego przestępstwa koniecznym stało się orzeczenie wobec każdego z nich środka karnego przewidzianego w art. 45 § 1 kk, a więc przepadku takiej korzyści albo jej równowartości. Oczywistym jest, że oskarżeni mogli wykorzystywać uzyskane pieniądze na różne sposoby i brak podstaw do stwierdzenia, iż nadal je posiadają. Na poparcie tego stanowiska można przytoczyć wyrok Sądu Apelacyjnego wS. z 02.10.2017 roku, sygn. akt II AKa 173/16, w którym stwierdzono, iż „Przepadek korzyści majątkowej albo jej równowartości orzeka się wobec współsprawców przestępstwa w częściach, w jakich według dokonanych ustaleń faktycznych osiągnięta wspólnie korzyść majątkowa im przypadła. W razie trudności z dokładnym ustaleniem wartości udziałów w korzyści majątkowej osiągniętej przez poszczególnych współsprawców orzeka się przepadek tej korzyści lub jej równowartości w częściach równych. W skład korzyści majątkowej w rozumieniu art. 45 § 1 k.k., podlegającej przepadkowi, wchodzą również wszelkie wydatki poczynione przez sprawcę na uzyskanie przedmiotu pochodzącego z przestępstwa”. (LEX nr 2391900) W tej sytuacji możliwe było jedynie orzeczenie przepadku równowartości korzyści uzyskanej z popełnienia przestępstwa. W związku z tym na podstawie art. 45 § 1 kk orzeczono: wobec oskarżonego A. W. (1) przepadek równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa w kwocie(...)) zł oraz wobec oskarżonego P. Z. (1) przepadek równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa w kwocie(...) (...) zł. To stanowisko Sądu znajduje tez oparcie w postanowieniu Sądu Najwyższego z 29.01.2015 roku, sygn. akt I KZP 24/14 (OSNKW 2015/4/30, KZS 2015/4/29, OSP 2015/10/96, OSP 2016/1/6, Biul.SN 2015/4/16-17 ).

Ponadto Sąd zaliczył na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności: oskarżonemu A. W. (1) okres zatrzymania w sprawie w dniu 24 lutego 2015 roku, a oskarżonemu P. Z. (1) okres zatrzymania w sprawie od dnia 19 marca 2015 roku do dnia 20 marca 2015 roku.

Pokrzywdzony T. R. (1) złożył wniosek o orzeczenie wobec oskarżonych obowiązku naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty(...) zł na jego rzecz. Abstrahując od wysokości żądanej kwoty stwierdzić należy, iż wniosek ten nie podlega uwzględnieniu. To stanowisko znajduje oparcie w w/w postanowieniu Sądu Najwyższego z 29.01.2015 roku, sygn. akt I KZP 24/14, w którym stwierdzono, iż „sam tylko stan pokrzywdzenia przestępstwem oszustwa z art. 286 § 1 k.k. nie stanowi wystarczającego tytułu uprawniającego do zwrotu przedmiotu rozporządzenia mieniem (naprawienia szkody), gdy to rozporządzenie polega na świadomym i dobrowolnym spełnieniu świadczenia w zamian za popełnienie przestępstwa płatnej protekcji, określonego w art. 230 § 1 k.k.”.

Ponadto Sąd na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w związku z art. 22 ( 3) ust. 1 ustawy o radcach prawnych z 06 lipca 1982 roku zasądził od Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego M. G. kwotę (...)(...) tytułem obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu P. Z. (1) wraz z należnym podatkiem od towarów i usług.

Z kolei na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w związku z art. 29 ust. 1 prawa o adwokaturze z 26 maja 1982 roku Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. J. kwotę (...)(...)) tytułem pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu T. R. (1) wraz z należnym podatkiem od towarów i usług.

Orzeczenie o kosztach jest konsekwencją skazania obu oskarżonych.

W przypadku oskarżonego A. W. (1) na opłatę złożyły się kwota (...) zł (opłata od wymierzonej kary pozbawienia wolności) i kwota (...) zł (opłata od wymierzonej kary grzywny). Ponadto Sąd uznał za stosowne obciążyć oskarżonego wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postepowaniu do kwoty (...) zł.

W przypadku oskarżonego P. Z. (1) na opłatę złożyły się kwota (...) zł (opłata od wymierzonej kary pozbawienia wolności) i kwota(...) zł (opłata od wymierzonej kary grzywny). Ponadto Sąd uznał za stosowne obciążyć oskarżonego wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postepowaniu do kwoty(...) zł.

Na kwoty zasądzone od oskarżonych tytułem częściowego pokrycia wydatków składają się m.in. przypadające na każdego z nich w równych częściach wydatki z tytułu: wynagrodzenia biegłego za sporządzenie opinii, koszty wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu oskarżyciela posiłkowego. Mając na uwadze dochody oskarżonych, orzeczone przepadki równowartości korzyści majątkowych uzyskanych z popełnienia przestępstwa, wymierzone grzywny Sąd uznał za stosowne zwolnić oskarżonych w pozostałej części od ponoszenia wydatków, uznając że ich uiszczenie w całości mogłoby być dla nich zbyt uciążliwe. Mając na uwadze, iż oskarżony P. Z. ponosi większe koszty utrzymania członków rodziny Sąd obciążył go niższa kwotą wydatków.

SSO w C.

Marcin Buzdygan