Sygn. akt VIII GC 350/18 UZASADNIENIEPowód P. G. w pozwie skierowanym przeciwko (...) domagał się uchylenia uchwały nr 3 Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników tej spółki z dnia 29 sierpnia 2018 r. w sprawie udzielenia Ł. D. absolutorium z wykonania obowiązków w roku obrotowym 2017 w związku z pełnieniem przez niego funkcji prezesa zarządu, a ponadto zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Żądanie pozwu powód uzasadniał tym, że w głosowaniu nad podjęciem zaskarżonej uchwały uczestniczył również Ł. D. będący jednocześnie wspólnikiem (większościowym) i prezesem zarządu pozwanej spółki. W związku z powyższym powód wskazał, że głosując przeciw uchwale jako wspólnik zgłosił sprzeciw i zaprotokołował go wskazując motywy - brak uprawnienia do głosowania Ł. D., wobec czego została ona podjęta z naruszeniem art. 244 k.s.h. Zdaniem powoda zaskarżona uchwała jest także sprzeczna z dobrymi obyczajami, a zarazem ma na celu pokrzywdzenie powoda jako wspólnika mniejszościowego oraz godzi w interes pozwanej spółki. Powód podkreślił, że zasadniczą normą postępowania stron stosunku umowy spółki jest lojalność wspólników między sobą oraz wobec spółki i jawność (przejrzystość) interesów i zamierzeń poszczególnych wspólników w relacjach dotyczących łączącego ich stosunku korporacyjnego. Pomimo zaś poddania procesu decyzyjnego w spółce regułom demokratycznym, prawa większości nie mogą być nadużywane i wykonywane sprzecznie z zasadami lojalności wobec wspólników mniejszościowych, a każdy organ (piastun organu) powinien swoje funkcje wykonywać dla dobra wspólnego stronom spółki (zasadniczo stanowiącego interes spółki). W ocenie powoda w okolicznościach niniejszej sprawy udzielenie absolutorium (mające stanowić doniosłe w swoich skutkach zatwierdzenie przez wspólników działań zarządu) nie spełniło swojej funkcji, w sytuacji przy podjęciu decyzji w tym zakresie uczestniczył wspólnik, którego uchwała ta dotyczyła (jego ewentualnej odpowiedzialności wobec spółki) i który z mocy prawa był od tego wyłączony. Naruszenie ww. zakazu stwarza niebezpieczeństwo działania na szkodę powoda, bowiem ww. wspólnik - Ł. D., zmierza przede wszystkim do ochrony swoich interesów związanych z pełnioną funkcją prezesa zarządu. Zdaniem powoda, taka postawa Ł. D. nie daje się pogodzić z dobrymi obyczajami, gdyż jest przejawem złamania zasady lojalności w relacjach wewnętrznych między wspólnikiem mniejszościowym oraz nadużycia pozycji wspólnika większościowego, który zdecydował o podjęciu kwestionowanej uchwały, narzucając swoje stanowisko wspólnikowi mniejszościowemu dla osiągnięcia rezultatu nie zasługującego na aprobatę, doprowadzającego do fikcji, że wspólnik sam się zwalnia od odpowiedzialności wobec spółki. Powód wskazał także, iż jego pokrzywdzenie nastąpiło nie tylko w wymiarze ekonomicznym, lecz również w stosunku do jego pozycji w spółce, dobrego imienia, naruszenia zasady równouprawnienia. Zdaniem powoda przedmiotowa uchwała ingeruje w jego prawa, jako wspólnika mniejszościowego, zmierza do pozbawienia go wpływu na spółkę. Wbrew jego woli bowiem udzielono absolutorium drugiemu wspólnikowi jako członkowi zarządu z rażącym naruszeniem art. 244 k.s.h. Pokrzywdzenie powoda wyraża się w ten sposób, że gdyby do powyższego naruszenia prawa nie doszło, to zgodnie z jego wolą przedmiotowe absolutorium nie zostałoby udzielone. Podjęcie ww. uchwały godzi również w interesy spółki, gdyż w istocie działanie prezesa zarządu za rok 2017 nie zostało odpowiednio skwitowane przez podjęcie legalnej uchwały w sprawie udzielenia mu absolutorium. Natomiast sytuacja w której Ł. D. ma udziały umożliwiające mu de facto decydowanie o wszystkich sprawach pozwanej spółki prowadzi do zmajoryzowania powoda jako wspólnika mniejszościowego i pogłębienia monopolu decyzyjnego prezesa zarządu, jako wspólnika większościowego. W konsekwencji zaskarżona uchwała powinna być uznana za sprzeczną z dobrymi obyczajami, jako podjęta z naruszeniem wymogu lojalności wobec powoda, jako wspólnika pozwanej spółki i jednocześnie prowadząca do jego pokrzywdzenia. W odpowiedzi na pozew pozwany domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia od powoda kosztami procesu według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana spółka podniosła, że powód w dniu 26 marca 2018 r. został odwołany z funkcji członka jej zarządu (wiceprezesa), co nastąpiło m.in. w związku z licznymi nieprawidłowymi jego działaniami (w zakresie rozliczeń finansowych z kontrahentami, gdzie zaległe roszczenia kształtują się na poziomie ok. 750.000 zł) które narażały spółkę na straty finansowe. Natomiast twierdzenia powoda jakoby Ł. D. (prezes zarządu i większościowy wspólnik) nie działał zgodnie z interesami spółki nie polegają na prawdzie. W ocenie pozwanego obecne działania powoda, mające na celu nie udzielenie Ł. D. absolutorium, mają na celu jedynie obronę prywatnych interesów powoda i nie zmierzają one do zabezpieczenia interesów spółki. Pozwany podkreślił, że uchwała nieudzielająca absolutorium członkowi zarządu ma istotne znaczenie dla osoby, której bezpośrednio dotyczy. Jest ona udostępniana w sądzie rejestrowym, a może mieć ona negatywne skutki dla osoby będącej adresatem uchwały, gdyż po zapoznaniu się z aktami rejestrowymi każdy może uznać, że zachowanie osoby, której odmówiono udzielenia absolutorium było naganne i szkodliwe dla spółki. Może to godzić w dobra osobiste zainteresowanego (jego cześć, dobre imię i zaufanie potrzebne do wykonywania zawodu lub innej działalności). Pismem przygotowawczym z dnia 25 lutego 2019 r. powód – ustosunkowując się do twierdzeń pozwanego – stwierdził, że żadne z okoliczności faktycznych oraz prawnych tam powołanych nie odnoszą się do okoliczności niniejszej sprawy. Sąd ustalił następujący stan faktyczny : Pozwana spółka (...) z siedzibą w B. została została zawiązana przez wspólników: powoda P. G. i Ł. D. umową spółki zawartą w dniu 4 sierpnia 2017 r. W § 21 ust. 1 umowy ww. spółki postanowiono, że jej rokiem obrotowym jest rok kalendarzowy, z tym, że pierwszy rok kalendarzowy kończy się 31 grudnia 2018 r. Do pierwszego zarządu pozwanej spółki (mającego – zgodnie z § 14 ust. 1 umowy spółki – składać się z jednego do trzech członków) powołano w ww. umowie : na stanowisko prezesa zarządu - Ł. D., a na stanowisko wiceprezesa zarządu – powoda P. G.. ( dowód: informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z KRS – k. 9-11v., tekst jednolity umowy pozwanej spółki – k. 64-71 akt) Powód P. G. został odwołany z funkcji w zarządzie pozwanej spółki w dniu 26 marca 2018 r. Od tego dnia pozwana spółka posiada jednoosobowy zarząd, w którego skład wchodzi Ł. D. (prezes zarządu). ( okoliczność bezsporna ; k. 37 v. akt) Kapitał zakładowy pozwanej spółki składa się z 50 udziałów. Powód posiada 24 udziały o łącznej wartości nominalnej 2.400 zł, zaś - Ł. D. (będący jednocześnie prezesem zarządu) posiada 26 udziałów o łącznej wartości nominalnej 2.600 zł. ( okoliczności bezsporne ; informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z KRS – k. 9-11v., tekst jednolity umowy pozwanej spółki – k. 64-71 akt). W dniu 29 sierpnia 2018 r. odbyło się Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki. Przewodniczącym zgromadzenia został wybrany Ł. D.. W głosowaniu nad podjęciem przez ww. Zgromadzenie Wspólników uchwały nr 3 o udzieleniu absolutorium prezesowi zarządu spółki Ł. D. absolutorium z wykonywania obowiązków w roku obrotowym 2017 w związku z pełnieniem przez niego funkcji prezesa zarządu uczestniczyli powód P. G. oraz Ł. D., przy czym za podjęciem ww. uchwały (udzieleniem absolutorium) głosowało 26 z 50 udziałów, a przeciwko 24 z 50 udziałów. Przewodniczący zatwierdził, że Zgromadzenie większością głosów podjęło uchwałę w sprawie udzielenia absolutorium Ł. D., z protokołu Zgromadzenia wynika zaś, że powód wniósł sprzeciw co do podjęcia ww. uchwały ze wskazaniem, że została ona podjęta z naruszeniem art. 244 k.s.h. ( dowód: kopia protokołu ze Zgromadzenia Wspólników z dnia 29 sierpnia 2018 r. wraz z podjętymi uchwałami i listą obecności - k. 12- 18 akt). Sąd zważył, co następuje: Powyższy stan faktyczny ustalony został w oparciu o przedłożone przez powoda opisane wyżej kopie dokumentów, których autentyczność, a także prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budziła także wątpliwości Sądu. Co do opisanych wyżej okoliczności – wyłącznie w zakresie w jakim, zdaniem Sądu, okazały się one istotne dla rozstrzygnięcia – powołane wyżej dowody uznane zostały za wiarygodne, nadto Niezależnie od powyższego podstawę ustaleń stanowił także uwierzytelniony odpis umowy spółki – pozyskany przez Sąd z urzędu (art. 232 zd. 2 w zw. z art. 224 § 2 k.p.c.). Sąd uznał, że nie miałby znaczenia dla sprawy dowód z przesłuchania reprezentanta pozwanego jako zgłoszony dla wykazania okoliczności wskazanych przez pozwaną spółkę w odpowiedzi na pozew – dotyczących przede wszystkim skutków działań powoda poprzednio pełniącego funkcję w zarządzie, a także zgodności działań prezesa zarządu Ł. D. z interesem spółki i konsekwencji jakie miałoby dla niego uchylenie zaskarżonej uchwały ( zob. k. 37-39 akt), które nie miały ostatecznie istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia (art. 217 § 3 i art. 227 k.p.c.) – z przyczyn o których w dalszej części uzasadnienia. Zgodnie z art. 249 § 1 k.s.h. uchwała wspólników sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godząca w interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika może być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o uchylenie uchwały. W niniejszej sprawie powód, będący wspólnikiem pozwanej spółki, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu (art. 250 pkt 2 k.s.h.), zachował prawo do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały wspólników, skoro przedmiotowy pozew wniósł w dniu 21 września 2018 r. ( zob. odcisk datownika na kopercie – k. 19 akt), a więc z zachowaniem miesięcznego terminu o którym mowa w art. 251 k.s.h. Nie jest przedmiotem sporu, że przy powzięciu zaskarżonej uchwały – dotyczącej udzielenia absolutorium Ł. D., jako członkowi (prezesowi) zarządu spółki z wykonania przez nich obowiązków w roku obrotowym 2017 (art. 228 pkt 1 k.s.h.) – sam zainteresowany, tj. Ł. D. uczestniczył osobiście jako wspólnik i to właśnie posiadana przez niego większość głosów przesądziła o jej podjęciu ( zob. protokół Zgromadzenia - k. 17, uchwała – k. 16 akt). Tymczasem w myśl wyraźnej regulacji art. 244 k.s.h., wspólnik nie może ani osobiście, ani przez pełnomocnika, ani jako pełnomocnik innej osoby głosować przy powzięciu uchwał dotyczących jego odpowiedzialności wobec spółki z jakiegokolwiek tytułu, w tym udzielenia absolutorium, zwolnienia z zobowiązania wobec spółki oraz sporu między nim a spółką. Nie budzi wątpliwości, że powołana regulacja ma charakter bezwzględnie obowiązujący ( ius cogens), a jej celem jest m.in. zapobieżenie uczestnictwu wspólnika w podejmowaniu uchwał dotyczących odpowiedzialności jego samego wobec spółki (zob. M. Rodzynkiewicz Kodeks spółek handlowych. Komentarz WKP 2018, SIP LEX, teza 3 do art. 244). Przyjmuje się także, że przepis art. 244 k.s.h. realizuje pośrednio ochronę praw wspólników mniejszościowych, w sytuacji wystąpienia konfliktu pomiędzy wspólnikami. Bez tej regulacji wspólnicy mniejszościowi nie mieliby możliwości ochrony swoich interesów i spółki poprzez podjęcie uchwały dotyczącej odpowiedzialności wspólnika większościowego wobec spółki będącego jednocześnie członkiem zarządu. Wspólnik większościowy mógłby w takiej sytuacji, niemal zawsze uniemożliwić podjęcie takiej uchwały (por. M. Chomiuk [w] Kodeks spółek handlowych. Komentarz, red. Z. Jara , C.H. Beck 2018, SIP Legalis, nb 1 do art. 244). Wynikające z art. 244 k.s.h. wyłączenie wspólnika od udziału w głosowaniu ma ten skutek, że uchwała podjęta z jego udziałem może zostać uznana za nieważną (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2015 r., II CSK 427/14, LEX nr 1747347). Uchwała podjęta z uwzględnieniem głosów oddanych wbrew zakazowi wynikającemu z ustawy, podlega bowiem zaskarżeniu w drodze powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały przewidzianego w art. 252 § 1 k.s.h. (zob. - na tle odpowiednich regulacji dotyczących spółki akcyjnej - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2007 r., II CSK 248/07, OSNC 2008, nr 12, poz.144). Jednocześnie jednak chociaż inne są przesłanki uchylenia uchwały wspólników (art. 249 § 1 k.s.h.) – które to żądanie jest przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie – inne zaś stwierdzenia nieważności takiej uchwały (art. 252 § 1 k.s.h.), jednak w orzecznictwie podkreślono, że mogą być przypadki, gdy równocześnie spełnione są przesłanki uchylenia i stwierdzenia nieważności danej uchwały (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 czerwca 2009 r., I CSK 510/08, LEX nr 511977, a także z dnia 15 października 2015 r., IV CSK 738/14, OSNC 2016, nr 10, poz. 120). W ramach tej samej podstawy faktycznej dopuszczalne było więc dochodzenie udzielenia ochrony prawnej na podstawie obu wymienionych przepisów. Powód w niniejszej sprawie nie wystąpił jednak z powództwem o stwierdzenie nieważności uchwały – w toku rozprawy potwierdzając, że wedle jego wiedzy nie toczą się żadne inne postępowania sądowe dotyczące ww. uchwały ( zob. k. 59 v. akt) – obowiązkiem Sądu była więc ocena czy spełnione zostały kumulatywnie przesłanki roszczenia o uchylenie uchwały wynikające z art. 249 § 1 k.s.h.. Zważywszy, że w przedmiotowym wypadku powód nie wskazywał na naruszenia postanowień umowy spółki, Sąd ograniczył ocenę do sprzeczności uchwały z dobrymi obyczajami i jednoczesnego godzenia w interesy spółki albo sprzeczności uchwały z dobrymi obyczajami i celu pokrzywdzenia wspólnika. Nie budzi wątpliwości, że godzenie w interesy spółki należy interpretować szeroko, z uwzględnieniem sytuacji, która może mieć miejsce w przyszłości. Biorąc pod uwagę wyjaśnienia wynikające z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 r., I CSK 158/09 (OSNC 2010, nr 4, poz. 63) wskazać trzeba, że interes spółki handlowej powinien być rozpatrywany z uwzględnieniem wspólnego celu wspólników określonego w umowie spółki. Godzenie w niego ma miejsce m.in. wtedy, gdy są podejmowane działania naruszające dobre imię spółki lub jej organów, jak i chroniące interesy wspólników lub osób trzecich kosztem jej interesów. W ocenie Sądu z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, skoro podjęcie zaskarżonej uchwały głosami większościowego wspólnika, którego osobistej odpowiedzialności uchwała ta dotyczyła – wbrew wyraźnemu zakazowi wynikającemu z art. 244 k.s.h. – w oczywisty sposób narusza interes spółki będący przedmiotem ochrony zawartej tam regulacji, a pośrednio także wspólnika mniejszościowego, który głosował przeciwko jej podjęciu. Uznaje się, że uchwała ma na celu pokrzywdzenie wspólnika, gdy przyświecał on podejmowaniu uchwały, której treść powoduje, iż jej wykonanie doprowadzi do ograniczenia jego pozycji w spółce, do pogorszenia praw, a zwłaszcza ich odebrania. Pokrzywdzenie oznacza jakąś „krzywdę” rozumianą w aspekcie majątkowym lub osobistym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2010 r., III CSK 290/09, OSNC-ZD 2011, nr A, poz. 10). I ta przesłanka została spełniona w niniejszej sprawie, skoro wynik głosowania uwzględniał głosy oddane przez wspólnika większościowego (przesądziły one o podjęciu uchwały), a byłby on inny, gdyby nie doszło do oczywistego w niniejszej sprawie naruszenia zakazu głosowania z art. 244 k.s.h. W ocenie Sądu niewątpliwie także sprzeczność uchwały wspólników z dobrymi obyczajami, które tradycyjnie utożsamia się na gruncie prawa handlowego z zasadami współżycia społecznego, zachodzić będzie także wówczas gdy pozostawienie jej w obrocie sankcjonowałoby brak lojalności korporacyjnej, wymagającej przecież poszanowania praw wspólnika mniejszościowego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2008 r., III CSK 100/08, OSNC-ZD 2009, nr B, poz. 30 i z dnia 25 lutego 2010 r., I CSK 384/09, OSNC 2010, nr 10, poz. 140). Naruszenie zakazu głosowania wynikającego z art. 244 k.s.h. nie tylko więc narusza ustawę, ale jest także sprzeczne z dobrymi obyczajami. Należy więc zgodzić się z powodem, że jego uprawnienia zostały w tym przypadku bezpodstawnie ograniczone wyłącznie do wniesienia sprzeciwu do protokołu Zgromadzenia w zakresie zaskarżonej uchwały. Jedynie natomiast na marginesie należy jeszcze wskazać, że kwestionowana uchwała w oczywisty sposób narusza także postanowienia umowy spółki ( k. 64-71 akt), a także właściwe przepisy ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r., poz. 351 – dalej jako „u.o.r.”) dotyczące roku obrotowego. Zauważyć trzeba, że w § 21 ust. 1 umowy spółki ( zob. k. 69 akt) przesądzono, że chociaż rokiem obrotowym jest rok kalendarzowy, jednak pierwszy rok obrotowy ww. spółki – zawiązanej dnia 4 sierpnia 2017 r. – kończy się 31 grudnia 2018 r. Jeśli bowiem podmiot rozpoczął działalność, jak w niniejszej sprawie, w drugiej połowie roku, to – w myśl art. 3 ust. 1 pkt 9 u.o.r. – gdy umowa spółki tak stanowi jego pierwszy rok obrotowy będzie dłuży niż okres roku kalendarzowego (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2014 r., III CZP 15/14, OSNC 2015, nr 1, poz. 7). W tej sytuacji samo głosowanie nad udzieleniem absolutorium należałoby uznać za przedwczesne, skoro w pozwanej spółce pierwszy rok obrotowy nie był tożsamy z rokiem 2017, lecz skończył się on dopiero z dniem 31 grudnia 2018 r. Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd orzekł jak w sentencji na podstawie art. 249 § 1 k.s.h. O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., przy uwzględnieniu także § 8 ust. 1 pkt 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).W świetle tych regulacji powodowi należy się zwrot kosztów w postaci opłaty od pozwu w kwocie 2000 zł, wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 1080 zł, a ponadto jego wydatków w kwocie 17 zł. |