Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 167/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2019r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński

Sędzia SO Urszula Kapustka

Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś (sprawozdawca)

Protokolant: prot. sąd. Ewelina Konieczny

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2019r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. P.

przeciwko W. M., T. C., J. C. (1) oraz B. P.

o ochronę posiadania

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Limanowej

z dnia 22 października 2018r., sygn. akt I C 181/18

1.  oddala apelacje,

2.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 160 zł (sto sześćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 167/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 października 2018 r. Sąd Rejonowy w Limanowej zakazał pozwanym W. M., T. C., J. C. (1) oraz B. P. naruszania powoda J. P. w posiadaniu nieruchomości stanowiącej działki ewid. (...), (...), (...) położone w P., gmina N., powiat (...), polegającego na pobieraniu opłat za parkowanie pojazdów na obszarze obejmującym ww. działki ewidencyjne (pkt I),
w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt II), zasądził na rzecz powoda od pozwanych solidarnie kwotę 537 zł tytułem kosztów procesu (pkt III), a wyrokowi
w pkt. I nadał rygor natychmiastowej wykonalności (pkt IV).

Sąd Rejonowy ustalił, że powód J. P. na podstawie umowy dzierżawy z dnia 1 marca 2009 r. objął w posiadanie (...) oraz (...) położone w P.. Przejęta infrastruktura obejmowała między innymi parking znajdujący się przy wjeździe na stację narciarską.

Następnie umową sprzedaży warunkowej z dnia 29 listopada 2011 r., Rep. A (...)powód nabył od (...) S.A. w D. m.in. prawo użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej działkę ewid. nr (...) wraz z prawem własności budynków stanowiących odrębne nieruchomości oraz budowli i urządzeń stanowiących odrębne przedmioty własności. W treści umowy stwierdzono, iż (...) S.A. w D. poniosła też nakłady na nieruchomości utworzone z działek nr (...) stanowiących własność osób trzecich, w postaci prac polegających na utwardzeniu nawierzchni tych działek, wykonaniu instalacji kanalizacyjnej i elektrycznej oraz położeniu asfaltu oraz wyjaśniono, że nakłady te są funkcjonalnie związane z objętym umową domem wczasowym oraz wyciągiem narciarskim. Zaznaczono przy tym, że sprzedający nie posiada żadnych dokumentów, które wykazywałyby prawa tej spółki do wskazanych nakładów i korzystania z działek, na które poniesiono nakłady. W pkt. VII umowy powód oświadczył, że znajduje się już w posiadaniu przedmiotów niniejszej umowy.

Umową przeniesienia prawa użytkowania wieczystego oraz prawa własności
z 10 stycznia 2012 r., Rep. A (...) przeniesione zostały na powoda prawa do tych pozostałych nieruchomości objętych wymienioną umową warunkową (działki (...)), w stosunku do których uprawniony podmiot nie skorzystał z prawa pierwokupu.

Działki ewid. nr (...), (...) i (...) od działki (...) oddziela droga powiatowa. Działki (...) oraz działka (...) na tej wysokości, zajęte są pod parking samochodowy.

Przedmiotowy parking wraz z całym zapleczem urządzony został jeszcze
w czasach, gdy cały ośrodek narciarski należał do(...)w K.. Co najmniej od daty, w której powód wszedł w posiadanie nieruchomości składających się na kompleks (...) oraz wyciągu narciarskiego, parking ten nie zmienił się i jest taki sam po prawej (działka (...)) jak i po lewej (działki (...)) stronie drogi powiatowej. Tworzą go pętle objazdowe
z nawierzchnią asfaltową z jednej i drugiej strony oraz miejsca przeznaczone na postój samochodów pokryte trawą. Wzdłuż nawierzchni asfaltowej zamontowane są krawężniki, miejsca na postój są porządkowane, latem wykaszane a zimą odśnieżane i posypywane solą oraz piaskiem koszone. Na parkingu funkcjonuje kanalizacja wód opadowych. Parking posiada oświetlenie, które jest połączone bezpośrednio z infrastrukturą kolejki linowej.

Od chwili podpisania umowy dzierżawy w 2009 r. powód z wykorzystaniem ww. składników majątkowych prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...). W ramach tej działalności powód ponosi koszty związane
z utrzymaniem całej infrastruktury. Za korzystanie z tego parkingu - zarówno po prawej oraz po lewej stronie drogi - powód od samego początku prowadzonej przez siebie w tym miejscu działalności gospodarczej pobiera stosowne opłaty. Poborem opłat zajmuje się jego pracownik powoda, który urzęduje w budce stojącej na końcu parkingu. Opłaty są jednorazowe i pobierana są przy wjeździe na parking wyłącznie w sezonie letnim - od maja do września. Zimą powód nie pobiera opłat za parking, bowiem zdecydowana większość parkujących to jednocześnie narciarze - klienci jego kolejki.

Powyższy stan rzeczy pozostawał niezakłócony do zakończenia sezonu letniego w 2014 r, kiedy to pozwani jako współwłaściciele działek, na których znajduje się część parkingu leżąca po lewej stronie drogi, ustalili, że sami będą pobierać opłaty parkingowe za parkowanie na ich nieruchomości, w miejsce powoda. Zgodnie z podjętym przez nich w tym zakresie porozumieniem, jako pierwszy, od maja 2015 r., opłaty parkingowe na części parkingu znajdującej się po lewej stronie drogi (działki (...)) zaczął pobierać W. M.. Pobierając opłaty W. M. wykonywał też podstawowe czynności związane z utrzymaniem tego miejsca, takie jak zbieranie śmieci i wykaszanie trawy. W związku z tak podjętą działalnością pozwany ten zarejestrował na swoje nazwisko stosowną działalność gospodarczą. Przedmiotowe opłaty W. M. pobierał głównie w weekendy. W tych dniach, kiedy nie było go na miejscu, opłaty za obie części parkingu pobierał natomiast pracownik powoda.

Zgodnie z przyjętym porozumieniem, z początkiem sezonu letniego 2017 r. W. M. zaprzestał pobierania przedmiotowych opłat. Kolejno opłaty te zacząć miał pobierać pozwany J. C. (1). Nie pojawił się on jednak na miejscu natychmiast. Przez około miesiąca na nowo opłaty za cały parking pobierał bez przeszkód pracownik powoda. Już po rozpoczęciu sezonu na terenie parkingu pojawił się i zaczął pobierać opłaty po jego lewej stronie syn J. G. C.. Został przez powoda upomniany i przestał to robić. Ponieważ J. C. (1) nie miał zarejestrowanej żadnej działalności gospodarczej, pobieranie opłat parkingowych zdecydował się powierzyć podmiotowi zewnętrznemu. W dniu 14 lipca 2017 r. podpisał z B. P. umowę, zgodnie z którą pozwany B. P. zobowiązał się podjąć z nim współpracę polegającą na obsłudze parku samochodowego na działce (...) w P. za wynagrodzeniem
w postaci prowizji liczonej jako 35% kwoty dochodu. Na podstawie tej umowy, jeszcze w lipcu 2017 r., poborem opłat za parking po lewej stronie zajął się pozwany B. P. prowadzący pod nazwą G. - R.&S. Wypożyczalnia i Serwis (...) firmę, która od 1 maja 2015 r. współpracuje też
z G. w zakresie obsługi ruchu turystycznego. Od momentu podpisania umowy z J. C. (1) pozwany B. P., przez cały okres turystyczny trwający od początku maja do końca października, samodzielnie zajmuje się on poborem opłat za parking po lewej stronie drogi.
Klientom wręcza rachunki wystawione na jego firmę. Pracuje od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 12.00 oraz w weekendy od 8.00 do 16.00. Jedynie w dni deszczowe nie ma go w pracy. W kolejnej umowie z 6 kwietnia 2018 r. podpisanej z J. C. (1) działki (...) otrzymał już w odpłatne używanie w celu wykonywania działalności gospodarczej polegającej na pobieraniu opłat za parkowane samochody. Zobowiązał się do zapłaty za użyczenie 65% przychodów z tytułu wykonywania tej działalności.

Żaden z pozwanych ani nikt inny na ich zlecenie bądź na ich rachunek nie pobierał natomiast nigdy żadnych opłat na tej części parkingu, która znajduje się po prawej stronie drogi, tj. na działce (...).

Sporne działki (...) (wraz z innymi, ale bez działki (...)) objęte zostały postanowieniem Sądu Rejonowego w Limanowej z dnia 29 czerwca 2006 r. sygn. akt I Ns 495/05 w sprawie o zasiedzenie, w którym stwierdzono, że J. C. (2), B. C. (1) - na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej, M. M. (1) i W. M. - na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej, T. C. i B. C. (2) - na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej, A. S. i J. S. - na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej oraz T. K. przez zasiedzenie nabyli udziału w prawie własności tak oznaczonej nieruchomości z dniem 1 stycznia 2005 r.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uznał, że powództwo w znacznej części zasługiwało na uwzględnienie. Powołał się Sąd na treść art. 344 § 1 k.c. Sąd podkreślił, że powód nie uchybił terminowi do wniesienia powództwa, ponieważ do wyzucia z posiadania doszło jesienią 2017 r., tj. niespełna sześć miesięcy przed wytoczeniem powództwa, oraz w toku postępowania w sezonie 2018 r.

Zdaniem Sądu Rejonowego wyniki postępowania dowodowego wskazują, że powód w sposób niezakłócony od 2009 r. do 2015 r. pobierał od turystów opłaty
z części parkingu usytuowanego na działkach (...) i utrzymywał jego infrastrukturę. Od 2015 r. pozwani, podając się za właścicieli spornych działek, bez zgody powoda zaczęli na własną rękę pobierać opłaty z tej części parkingu, czerpiąc z tego korzyści materialne. Pobieranie opłat następowało zgodnie z ustalonym przez pozwanych harmonogramem. W tej sytuacji, w ocenie Sądu Rejonowego nie budzi wątpliwości, że pozwani naruszyli posiadanie powoda. Wskazał też Sąd, że pozwani nie wykazali, by prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że ten stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.

W ocenie Sądu Rejonowego powód nie wykazał by te same naruszenia obejmowały również działkę ewid. nr (...). Powództwo w tym zakresie Sąd potraktował jako niewykazane (art. 6 k.c.). O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Na podstawie art. 333 § 3 k.p.c. wyrokowi w pkt. I Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności. Sąd podzielił stanowisko powoda, że brak tego rygoru narazi go na dalsze szkody w postaci utraty dochodów z opłat za parking oraz utratę klientów, którzy są zmuszani do ponoszenia bezprawnie pobranych opłat.

Powyższe rozstrzygnięcie pozwani zaskarżyli apelacjami.

Apelujący W. M. i B. P. zarzucili obrazę:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez :

a)  dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny i przyjęcie, że powód pobierał opłaty i został naruszony w posiadaniu przez apelujących
i uznanie za wiarygodne zeznania świadka A. M.,

b)  odmowę wiarygodności pozwanych, gdzie wskazywali oni zasadność swoich racji,

2.  art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powód wykazał swojej racje,

3.  art. 344 § 1 k.c. poprzez uznanie powództwa za uzasadnione podczas gdy brak jest podstaw do takiego przyjęcia.

Wskazując na te uchybienia apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Apelujący J. C. (1) oraz T. C. zarzucili obrazę:

1.  art. 233 k.p.c. poprzez zastosowanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny dowodów zebranych w sprawie, a w szczególności poprzez odmowę w całości wiarygodności zeznań pozwanych oraz świadków T. K., B. C. (2), A. S. gdy z zeznań tych wynika, że powód nie został naruszony w posiadaniu, dokonanie dowolnej nie swobodnej oceny i przyjęcie, że powód pobierał opłaty i został naruszony w posiadaniu przez pozwanych J. i T. C., błędne ustalenie stanu faktycznego, stanowiącego podstawę wyroku poprzez ustalenie, że powód pozostawał
w posiadaniu nieruchomości, której ochrony posesoryjnej się domagał, uznanie za wiarygodne zeznania powoda, że był w posiadaniu spornej nieruchomości podczas gdy z materiału dowodowego nie da się wyprowadzić takiego wniosku, a także uznanie by stan posiadania powoda miał charakter ciągły,

2.  art. 344 § 1 k.c. poprzez uznanie powództwa za uzasadnione podczas gdy brak jest podstaw do takiego uznania,

3.  art. 344 § 2 k.c. poprzez brak jego zastosowania i uwzględnienie żądania powoda, które w dacie wystąpienia wygasły one na skutek upływu czasu oraz uznanie, że stan posiadania powoda miał charakter ciągły,

4.  art. 344 § 1 k.c. art. 232 k.c., art. 6 k.c. poprzez błędną wykładnię
i uwzględnienie powództwa w zakresie żądania powoda, gdy powód nie wykazał zasadności swoich racji.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania

W odpowiedzi na apelacje powód domagał się ich oddalenia, a także zasądzenia od apelujących na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego,
w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje nie zasługują na uwzględnienie, bowiem podniesione w nich zarzuty są niezasadne bądź nieskuteczne. W sprawie nie zaszły uchybienia skutkujące nieważnością postępowania brane pod rozwagę sądu odwoławczego z urzędu.

Mając na uwadze tożsamość zarzutów podniesionych w apelacjach sąd odwoławczy odniesie się do nich łącznie.

Sąd Rejonowy właściwie ocenił zebrane w sprawie dowody i poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy w całości akceptuje te ustalenia
i przyjmuje je za własne. Również ocena prawna stanu faktycznego sprawy w pełni zasługuje na aprobatę.

W ocenie Sądu Okręgowego podniesiony w apelacjach zarzut błędnej oceny dowodów i błędnych ustaleń faktycznych nie został wykazany. W tym miejscu trzeba przypomnieć, że ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji są konsekwencją dokonanej przez ten sąd oceny dowodów, która nie należy do stron, ale do wyłącznej kompetencji sądu orzekającego. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego
w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Kontrola instancyjna oceny dowodów sprowadza się do sprawdzenia czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności
z treścią dowodów, pominięcia pewnych dowodów), lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi zostać zaakceptowana. Skuteczne postawienie przez stronę apelującą zarzutu wadliwej i nieprawidłowej,
a w konsekwencji dowolnej oceny dowodów, wymagało wykazania, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom oceny dowodów objętych treścią art. 233 § 1 k.p.c., wskazania realnych przyczyn, dla których ocena Sądu nie spełnia wymogów tego przepisu.

Apelacje pozwanych wymogu powyższego nie spełniają i w istocie stanowią jedynie nieskuteczną polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji. W apelacji skarżący nie zaprezentowali żadnych argumentów jurydycznych, logicznych, czy wynikających z doświadczenia życiowego, w wyniku których możliwe byłoby podważenie tych kluczowych dla sprawy ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Apelujący nie wskazali przy tym jakiejkolwiek przyczyny dyskwalifikującej postępowanie dowodowe Sądu Rejonowego. Samo zaś twierdzenie strony o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, nie jest wystarczające ( tak: . wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 września 2012 r., sygn. akt I ACa 445/12, publ. LEX nr 1223454).

Podkreślenia wymaga, że Sąd Rejonowy bardzo wnikliwie prowadził postępowanie dowodowe a zgromadzone dowody poddał wszechstronnej i logicznej ocenie. Wyniki tej oceny w sposób jasny i rzeczowy zostały zaprezentowane w uzasadnieniu wyroku. Bezspornym jest, że od 2009 r. powód objął w posiadanie (...) oraz (...). Jak ustalono przejęta infrastruktura obejmowała także parking znajdujący się przy wjeździe na stację narciarską. Nie budzi również wątpliwości, że od tego czasu powód rozpoczął pobierać opłaty za korzystanie z parking. Taki stan rzeczy trwał do 2014 r., kiedy to pozwani naruszyli posiadanie powoda. Wskazują na to bezpośrednio zeznania świadka B. C. (2) (żony pozwanego T. C.). Słuchana na rozprawie 8 października 2018 r. zeznała, że w 2014 r. dogadali się z pozwanym W. M. co do pobierania opłat za parking. Świadek wskazała, że „M. przyszedł do nas i powiedział, że to jest nasze, stoją tam samochody i dlaczego nie mamy pobierać opłat jak p. P. pobiera”. Wskazała też, że opłaty za parking zostały wprowadzone przez powoda (miało to miejsce jeszcze zanim pozwany M. rozpoczął pobierać opłaty) wcześniej nikt nie pobierał opłat. (k. 191/2). To samo wynika z zeznań T. C., który zeznał, że W. M. zaczął pobierać opłaty w latach 2014-2015. Również J. C. (1) nie potwierdził zeznań W. M. o rzekomym pobieraniu opłat za parking jeszcze przed pojawieniem się tam powoda. Pytany o tę kwestie J. C. (1) zasłonił się niewiedzą mówiąc, że nie wie kiedy opłaty za parking zaczął pobierać pozwany M. bo pracował w eksporcie, dalej zeznał, że o pobieraniu opłat dowiedział się w 2015 lub 2016 roku. Wersji pozwanego M. nie potwierdza nawet jego żona M. M. (1), która na rozprawie w dniu 8.10.2018 r. zeznała m.in.: „ mąż z sąsiadami uzgodnił, że będzie pobierał opłatę. P. P. już wtedy brał opłatę. Nie kojarzę kiedy mąż tam był po raz pierwszy”. Na pytanie pełnomocnika pozwanych ww. zeznała natomiast: „ Dowiedzieliśmy się, że p.P. bierze z naszego i jeszcze zaczyna ogradzać, od tego to się zaczęło, wtedy mąż powiedział, że nie odpuści i będzie stał na tym parkingu”.

Okoliczności dotyczące pobierania opłat przez pozwanych w sezonie letnim szczegółowo opisała także świadek J. M. – siostra pozwanego B. P., której wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała. Z jej zeznań w szczególności wynika, że W. M. zakończył pobierać opłaty z końcem maja 2017 r., jeden raz w czerwcu opłaty pobierał syn J. C. (1) i potem pracownik powoda zaczął obsługiwać cały parking i taka sytuacja była do zawarcia umowy przez J. C. (1) i B. P. czyli do 14 lipca 2017 r.

Bezspornym jest to, że pozwani w ramach swoistego porozumienia uzgodnili, że co pewien czas będzie następowała zmiana osoby, która na własną rękę przez senon letni będzie pobierała pożytki ze spornych działek. Ustalenia te wynikają z zeznań świadków oraz samych pozwanych.

Końcowo warto zwrócić uwagę na treść odpowiedzi na pozew, w której podano, że „pozwani w wykonaniu swojego prawa własności dokonywali incydentalnie tj. kilkakrotnie poboru opłat za parkowanie pojazdów wyłącznie na terenie stanowiącym ich współwłasność. Na co dzień opłaty jak wyżej bezprawnie pobierał i pobiera nadal powód…”. Powyższe zdanie dowodzi, że powód jest posiadaczem całego parkingu, przy czym w sezonie letnim w posiadaniu tym był naruszany przez pozwanych poprzez fakt pobierania od parkujących opłat za lewą część parkingu.

W świetle prawidłowo dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych w sprawie, zastosowanie prawa materialnego stanowiącego podstawę zaskarżonego orzeczenia, w ocenie Sądu Okręgowego również jest prawidłowe.

W szczególności bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 344 § 2 k.c. Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że powód nie uchybił rocznemu terminowi do wytoczenia powództwa o ochronę posiadania. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji wskazują, iż powód od 2009 r. (od daty podpisania umowy dzierżawy) posiadał cały parking, w tym w okresie letnim pobierał stosowane opłaty za parking znajdujący się zarówno do prawnej jak i po lewej stronie drogi. Powyższy stan rzeczy pozostawał niezakłócony do 2014 r., kiedy to pozwany W. M., jedynie w okresie letnim (zatem incydentalnie, bo parking funkcjonuje przez cały rok) rozpoczął pobierać opłaty za korzystanie z parkingu zdającego się po lewej stronie drogi. Jak ustalono taki stan rzeczy trwał do maja 2017 r. Po tej dacie nastąpił miesięczny okres przerwy kiedy to żaden z pozwanych nie pobierał opłat za parking, a całość pożytków pobierał powód. Zauważyć należy, że zgodnie z porozumieniem zawartym między pozwanymi po W. M. opłaty za parking pobierać miał J. C. (3). Z kolei J. C. (3) dopiero 14 lipca 2017 r. podpisał z B. P. umowę, zgodnie z którą pozwany B. P. zobowiązał się podjąć z nim współpracę polegającą na obsłudze znajdującego się po lewej stronie parkingu samochodowego (k. 156 – 157). B. P. od 14 lipca 2017 r. rozpoczął realizację powyższej umowy. Skoro W. M. po raz ostatni pobierał opłaty za parking w maju 2017 r., po nim korzyści z parkingu od 14 lipca 2017 r. zaczął czerpać J. C. (1) przy pomocy W. P. a pozew wpłynął do Sądu 3 kwietnia 2018 r., to powód nie uchybił rocznemu terminowi do skutecznego wniesienia powództwa posesoryjnego. Tym samym roszczenie powoda nie wygasło.

Jako nieskuteczne ocenił Sąd Okręgowy zarzuty związane z prawem
własności pozwanych do spornych działek. Chybiony jestem zatem zarzut obrazy art. 344 § 1 k.c.

Zakres kognicji Sądu w sprawie o naruszenie posiadania jest ograniczony. Zgodnie z treścią art. 478 k.p.c. W sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego. Celem skutecznej obrony naruszony
w posiadaniu zobowiązany jest jedynie wykazać, że w posiadaniu takim rzeczywiście się znajdował oraz że zostało ono naruszone. Przy ocenie powództwa posesoryjnego Sąd nie bierze pod uwagę tego, kto jest właścicielem rzeczy, kto ma prawo z niej korzystać i z jakiego powodu doszło do naruszenia posiadania. Te okoliczności mogą być natomiast badane w odrębnym postępowaniu, w szczególności w sprawie o ochronę własności.

Mając na uwadze zarzuty, na których apelacje się opierały, Sąd Okręgowy wyjaśnia, iż żądanie przywrócenia naruszonego posiadania nie jest żądaniem skierowanym do prawa, lecz dotyczy stanu faktycznego. Nie zmierza zatem do pozbawienia naruszyciela prawa posiadania rzeczy, lecz do odzyskania przez dotychczasowego posiadacza faktycznego władztwa nad rzeczą w związku
z samowolą uprawnionego w realizowaniu przysługującego mu prawa do rzeczy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.12.2003r., IV CK 297/02, LEX nr 558334). Sformułowane w apelacjach zarzuty odwołujące się do prawa własności pozwanych ocenić należało zatem jako nieskuteczne.

W kontekście powyższych uwag, bez znaczenia dla oceny zasadności żądania pozwu pozostaje również okoliczność, że pozwany B. P. pobierając opłaty za parking działał zgodnie z wytycznymi łączącej go z J. C. (1) – uprawnionym współwłaścicielem – umowy. Skoro kwestia prawa własności spornych działek nie podlega ocenie w przedmiotowym postępowaniu, to zarzuty te ocenić należy jako nieskuteczne. Poza tym legitymacja bierna w procesie posesoryjnym przysługuje podmiotowi, który samowolnie ( tj. bez zgody posiadacza) naruszył posiadanie w którejkolwiek postaci, czyli pozbawił kogoś posiadania lub zakłócił władanie w inny sposób. Legitymowany biernie jest także podmiot, na którego korzyść nastąpiło naruszenie cudzego posiadania przez inną osobę (np. pracodawca, na którego korzyść działał pracownik; mocodawca, dla którego działał pełnomocnik). Dlatego też, w przedmiotowej sprawie pozwanym jest zarówno B. P. jako osoba, która pobierała opłaty ( odnosząc z tego dla siebie wymierne korzyści) jak i J. C. (3), który czynność tę zlecił. Legitymację bierną ma także T. C., który wraz z W. M. i J. C. (1) uzgodnili fakt pobierania opłat za lewą część parkingu i ustalili kolejność pobierania korzyści finansowych.

Nie można również zgodzić się z apelującymi, że pobieranie pożytków
z rzeczy wspólnej (tu opłat za parking) nie jest aktem posiadania i dlatego też powództwo winno podlegać oddaleniu. Pobieranie pożytków cywilnych z rzeczy jest jednym z elementów posiadania. Skoro pozwani pobierali opłaty za parking (czego nie kwestionują) a co wcześniej czynił powód, to naruszyli jego posiadanie.

Jako spóźnione i zarazem niewykazane uznał Sąd Odwoławczy zarzuty zawiązane z tym, że na działce ewid. nr (...) nie parkują samochody, zatem pozwani nie mogli w tym zakresie pobierać opłaty za parking i tym samym naruszyć powoda w posiadaniu. Zauważyć należy, że powyższe twierdzenia faktyczne zostały podniesione dopiero na etapie postępowania apelacyjnego a nadto zostały zaprzeczone przez powoda. Przed sądem pierwszej instancji pozwani nie wskazywali na taką okoliczność. Zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 5 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

(...)

ref. SSR R. O.