Sygn. akt: I C 949/18
Dnia 12 maja 2021r.
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Żelewska
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 maja 2021r. w G.
sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Budowlano – (...) sp. z o.o. z siedzibą w B.
przeciwko Gminie M. G.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanej Gminy M. G. na rzecz powoda Przedsiębiorstwa Budowlano – (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. kwotę 47.860 zł (czterdzieści siedem tysięcy osiemset sześćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 listopada 2018r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. ustala, że powódka ponosi koszty procesu w 33 %, zaś pozwana w 67 %, szczegółowe rozliczenie kosztów pozostawiając referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu niniejszego wyroku.
Sygnatura akt: I C 949/18
Powód Przedsiębiorstwo Budowlano – (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. wniosło pozew przeciwko Gminie M. G. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 72.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z czterech kontenerów należących do powódki, a znajdujących się na nieruchomości powoda położonej w G. przy ul. (...) za okres od 1 sierpnia 2015r. do 1 sierpnia 2018r. tj. za okres 36 miesięcy.
W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że jest właścicielem przedmiotowych kontenerów, które do dnia dzisiejszego znajdują się na nieruchomości stanowiącej własność pozwanej. Powód wyjaśnił, że w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą zawarł z (...) sp. z o.o. umowę o wykonanie zespołu mieszkalnego, jednak w związku z trudną sytuacją finansową ww. spółka nie była w stanie kontynuować prac, nie dokonywała płatności na rzecz powoda. W związku z powyższym powód poszukiwał rozwiązań umożliwiających kontynuację robót i prowadził z pozwaną negocjacje o przejęcie inwestycji, które nie zakończyły się powodzeniem. Powód sprawował dozór nad nieruchomością i mimo wielokrotnego zgłaszania gotowości do przekazania terenu, Gmina dopiero w dniu 27 maja 2011r. odebrała nieruchomość, niemniej na nieruchomości pozostały cztery sporne kontenery, z których pozwana korzystała i korzysta bezumownie do chwili obecnej. Jako podstawę powództwa powód wskazał przepisy art. 224 kc i art. 225 kc.
(pozew k. 3-13)
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że powódka wyzbyła się własności ww. mienia w trybie art. 180 kc, albowiem przez kolejnych 7 lat nie podejmowała jakichkolwiek aktów staranności wobec tego mienia, które naturalnie uległo dewastacji. Natomiast pozwana objęła je w posiadanie i z upływem trzech lat nabyła własność kontenerów w trybie art. 174 kc.
(odpowiedź na pozew k. 116-117)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 18 lipca 2005r. powód Przedsiębiorstwo Budowlano – (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. umowę, na mocy której przyjął do realizacji wykonanie zespołu mieszkalnego wraz z przyłączem i przynależną infrastrukturą na działce nr (...) w G. przy ul. (...). Inwestor (...) sp. z o.o. był użytkownikiem wieczystym przedmiotowej nieruchomości. W dniu 19 lipca 2005r. powód przejął protokolarnie plac budowy.
(dowód: umowa z dnia 18 lipca 2005r. k. 26-31, protokół przejęcia placu k. 32, umowa przeniesienia użytkowania wieczystego z dnia 6 marca 2003r. k. 33-35)
Na terenie inwestycji powód posadowił kontener biurowy, kontener sanitarny wraz z podłączeniem do zbiornika na nieczystości, kontener socjalny oraz kontener magazynowy. W chwili postawienia trzy spośród wymienionych kontenerów były nowe i znajdowały się w bardzo dobrym stanie.
(dowód: przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326, przesłuchanie Z. P. płyta CD k. 326)
W 2006r. w związku z problemami inwestora z zapłatą wynagrodzenia, roboty budowlane zostały wstrzymane. Z tego względu powódka wystąpiła przeciwko (...) sp. z o.o. na drogę sądową. W dniu 25 sierpnia 2006r. w sprawie o sygnaturze akt VIII GNc 145/06 Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał przeciwko inwestorowi (...) sp. z o.o. nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, zasadzając na rzecz powódki kwotę 1.326.600 zł wraz z odsetkami ustawowymi. Wierzytelność została zabezpieczona hipoteką przymusową na przedmiotowej nieruchomości.
(dowód: przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326, nakaz zapłaty k. 36, uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 19 grudnia 2014r. k. 44, przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326)
W latach 2006-2011 pracownicy powodowej spółki dozorowali teren budowy i korzystali ze spornych kontenerów. Powódka wyraziła gotowość dokończenia inwestycji.
(dowód: przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326)
Następnie, w latach 2007-2011 strony prowadziły negocjacje dotyczące rozwiązania sporu dotyczącego inwestycji na działce nr (...) w G. przy ul. (...). Powódka deklarowała chęć przejęcia inwestycji. Licząc na dokończenie budowy, powodowa spółka nie zabrała z placu budowy przedmiotowych kontenerów. W 2011r. wierzyciele powódki zaczęli jednak żądać od niej zapłaty, zaś bank wypowiedział jej umowy kredytu. W tym samym czasie odeszli zatrudnieni w spółce pracownicy.
(dowód: przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326)
Właściciel nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) położoną w G. przy ul. (...) Miasta G. wystąpił przeciwko (...) sp. z o.o. z powództwem o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego. Wyrokiem z dnia 19 listopada 2007r. wydanym w sprawie o sygnaturze I C 2397/03 Sąd Okręgowy w Gdańsku rozwiązał umowę użytkowania wieczystego ww. nieruchomości.
(dowód: wyrok z dnia 19 listopada 2007r. k. 37)
Pismem z dnia 9 listopada 2009r. powódka wezwała pozwaną do wskazania terminu przejęcia placu po uprzednim dokonaniu rozliczenia nakładów i wydatków. W dalszej korespondencji prowadzonej przez strony powódka deklarowała gotowość przekazania pozwanej placu budowy.
(dowód: pismo powódki z dnia 9 listopada 2009r. k. 85, korespondencja e – mailowa k. 87)
Protokołem z dnia 27 maja 2011r. powódka przekazała pozwanej nieruchomość stanowiącą działkę nr (...) położoną w G. przy ul. (...). W protokole zapisano, że na terenie przedmiotowej działki znajdują się m.in. 4 kontenery, w tym jeden kontener biurowy, jeden sanitarny (wc podłączony do szamba), jeden socjalny i jeden magazynowy. Kontenery stanowią - według oświadczenia (...) sp. z o.o. - własność tej spółki.
W imieniu pozwanej protokół podpisali zastępca naczelnika Wydziału Polityki (...) i (...), inspektor Referatu Zarządu (...), geodeta w Referacie Administrowania Gruntami, zastępca kierownika ds. technicznych (...) nr 4 i inspektor (...) nr 4.
(dowód: protokół z dnia 27 maja 2011r. k. 88-89, przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326)
Przy przekazaniu nieruchomości strony nie poczyniły żadnych ustaleń co do kontenerów. Nadto, z uwagi na złą sytuację finansową (od 2009r. powódka notowała stratę) spółka nie była w stanie opłacić należności za transport ww. ruchomości. Pozwana Gmina M. G. nigdy nie wzywała powódki do odbioru przedmiotowych kontenerów.
(dowód: przesłuchanie D. D. płyta CD k. 326)
Powódka jako zastawnik wierzytelności przysługujących inwestorowi o wynagrodzenie za wzniesione lub nabyte na własność budynki i inne urządzenia wystąpiła przeciwko pozwanej Gminie M. G. z pozwem o zapłatę kwoty 2.103.666 zł wraz z odsetkami ustawowymi. Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2014r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.001.861 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 czerwca 2012r. do dnia zapłaty, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
(dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 19 grudnia 2014r. k. 43-53)
Następnie, powódka wystąpiła przeciwko pozwanej Gminie M. G. z pozwem o zapłatę kosztów związanych z zatrudnieniem dozorców sprawujących dozór nad nieruchomością przy ul. (...), a także kosztu wynajmu kontenerów, które znajdowały się na terenie inwestycji i służyły do celów socjalnych.
Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2016r. wydanym w sprawie I C 1001/13 Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 269.657 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2011r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Sąd nie uwzględnił żądania zwrotu wydatków na kontenery znajdujące się na nieruchomości, wskazując, że kontenery stanowiły własność powoda, stąd nie ponosił on żadnych kosztów związanych z ich wynajmem. Nadto, Sąd Okręgowy miał na względzie, że powód nie twierdził, iż z uwagi na potrzebę wykorzystania kontenerów na dozorowanej nieruchomości, nie mógł ich wynająć innemu podmiotowi. Nawet, gdyby takie twierdzenia miały miejsce, nie przedłożono dowodów na faktyczną możliwość wynajmu kontenerów.
Na skutek apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 19 grudnia 2017r. w sprawie o sygnaturze I ACa 202/17 zmienił wyrok Sądu I instancji.
(dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 11 sierpnia 2016r. k. 54-65, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 grudnia 2017r. k. 66-83, pozew k. 181-193)
Pozwana Gmina M. G. wszczynała postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na ochronę nieruchomości zabudowanej budynkami w stanie surowym przy ul. (...) nr działki (...) KM 125. W ogłoszeniach o udzieleniu zamówienia nr (...) z dnia 21 kwietnia 2015r., nr (...) z dnia 5 grudnia 2011r. i nr (...) z dnia 4 listopada 2011r. wskazano, że nieruchomość jest wyposażona w obiekt socjalny dla pracowników ochrony wyposażony w z.w., instal. oświetleniową, grzewczą, wc.
(dowód: ogłoszenia o udzieleniu zamówienia publicznego k. 90-94)
Pozwana zawarła umowy o sprawowanie dozoru obiektów znajdujących się na przedmiotowej nieruchomości przy ul. (...):
- w dniu 26 kwietnia 2013r. na okres od 30 kwietnia 2013r. do 30 kwietnia 2015r.,
- w dniu 15 maja 2015r. na okres od 15 maja 2015r. do 15 maja 2017r.
Przedmiotowe umowy obejmowały dozór obiektów przed włamaniem i kradzieżą mienia się w nim znajdującego, sprawdzanie stanu wszelkich zamknięć i zabezpieczeń, stanu bram wjazdowych i wejściowych oraz oświetlenia, ustalania przez służbę ochrony uprawnień osób do przebywania na obiekcie oraz legitymowanie osób, zatrzymanie osób stwarzających w sposób bezpośredni zagrożenie dla chronionego mienia, dozór (obserwacja) obiektu i mienia w sytuacji zagrożenia klęskami żywiołowymi, otwieranie i zamykanie bram wjazdowych na tereny wewnętrzne przez dozór dzienny obiektu.
Następnie, pozwana zawarła w dniu 22 lutego 2017r. umowę na okres od 1 marca 2017r. do 28 lutego 2018r., której przedmiotem ww. umów było wykonanie systemu alarmowego i systemu telewizji dozorowej C./bezobsługowej całodobowej obiektów wraz z terenem nieruchomości przy ul. (...) działka nr (...).
Z kolei, w dniu 23 lutego 2018r. jednostka budżetowa pozwanego Administracja (...) zawarła umowę na świadczenie usług w zakresie ochrony elektronicznej obiektów oraz terenu przy ul. (...) w G., w tym zapewnienie bezpieczeństwa za pomocą instalacji ochrony w miejscu realizacji przedmiotu zamówienia, zapobieganie włamaniom, kradzieży, dewastacji mienia, przestępstwom i wykroczeniom przeciwko mieniu.
(dowód: umowy k. 157-170, 344-345 wraz z formularzami ofertowymi k. 171-173, ogłoszenia o zamówieniu wraz z SIWZ k. 328-335, umowa z dnia 23 lutego 2018r. k. 336-343, zeznania świadka I. E. k. 307-307v)
Zarządzeniem Prezydenta Miasta G. Administracja (...) w G. została zobowiązana do uporządkowania terenu stanowiącego działkę nr (...) przy ul. (...) w G..
(dowód: zeznania świadka I. E. k. 307-307v)
Aktualna wartość spornych kontenerów wynosi 12.500 zł. Wartość czynszu za okres od 1 sierpnia 2015r. do 1 sierpnia 2018r. – przy założeniu przeciętnego stanu kontenerów (używane, zdatne do korzystania zgodnie z przeznaczeniem) – wynosi 72.000 zł (tj. 2.000 zł miesięcznie), natomiast wartość czynszu – przy uwzględnieniu aktualnego stanu kontenerów – wynosi 20.880 zł za cały ww. okres.
(dowód: pisemna opinia biegłej sądowej rzeczoznawcy majątkowego J. K. k. 364-382 wraz z pisemnymi opiniami uzupełniającymi k. 435-436, 461-462 i 485-487)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadka I. E., dowodu z przesłuchania członków zarządu powodowej spółki (...), a także dowodu z opinii biegłego sądowego rzeczoznawcy majątkowego.
Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania prawdziwości i wiarygodności dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Podkreślić bowiem należy, iż dowody w postaci orzeczeń sądów powszechnych wydanych w sprawach toczących się z udziałem stron czy też aktów notarialnych (umowa przeniesienia użytkowania wieczystego) mają charakter dokumentów urzędowych w rozumieniu art. 244 kpc i w związku z tym korzystają z domniemania autentyczności i zgodności z prawdą wyrażonych w nich oświadczeń, czemu żadna ze stron nie zaprzeczyła w trybie art. 252 kpc. Ponadto, za w pełni wiarygodne Sąd uznał także wymienione powyżej dokumenty prywatne. Zważyć należy, iż dokumenty te nie były kwestionowane przez strony, a ich forma nie budzi żadnych zastrzeżeń co do autentyczności i pochodzenia wyrażonych w nich oświadczeń.
Brak było również podstaw do kwestionowania zeznań członków zarządu powodowej spółki. Zdaniem Sądu zeznania wymienionych osób są szczere, wewnętrznie spójne, a w odniesieniu do okoliczności związanych przebiegiem inwestycji na nieruchomości w G. przy ul. (...) znajdują potwierdzenie w obszernej dokumentacji przedłożonej do akt niniejszego postępowania. Nadto, zdaniem Sądu, żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania nie budzą zeznania członków zarządu powodowej spółki co do przyczyn nie odebrania spornych kontenerów.
Niewiele natomiast wniosły zeznania świadka I. E., która nie miała wiedzy ani co do sposobu wykorzystywania spornych kontenerów przez pozwanego ani tego, czy pozwana wskazywała na możliwość korzystania z kontenerów jako zaplecza socjalnego w dokumentacji przetargowej. W zasadzie świadek kojarzyła wyłącznie fakt, że zlecono (...) nr 4, którą aktualnie świadek zarządza, uprzątnięcie terenu, na którym posadowione są przedmiotowe ruchomości.
Ostatecznie, za przydatny do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy dowód należało uznać także opinię biegłej sądowej. Zważyć należy, iż strona pozwana złożyła do przedmiotowej opinii zarzuty, w szczególności co do przyjętego przez biegłą stanu technicznego przedmiotowych kontenerów, jednak w opinii uzupełniającej biegła wskazała, na podstawie jakich danych określiła stan technicznych przedmiotowych ruchomości, wskazała w jakim stanie znajdowały się one w dacie oględzin, a także wyliczyła wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kontenerów przy uwzględnieniu ich stanu z dnia oględzin. Zdaniem Sądu wyjaśnienia biegłej odnośnie określenia stawek wynagrodzenia są rzeczowe i logiczne i nie budzą wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy wiedzy powszechnej. Powyższe dane posłużyły Sądowi do samodzielnego obliczenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie za sporny okres.
Podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 224 kc w zw. z art. 225 kc. Zgodnie z art. 224 § 1 kc samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. W myśl natomiast § 2 jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba ze pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest także zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. Natomiast stosownie do treści art. 225 kc obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, gdy dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa.
Przechodząc do kwestii merytorycznych, wskazać należy, iż pozwana broniła się przed zarzutami powoda, podnosząc w szczególności, że powódka wyzbyła się własności przedmiotowych kontenerów w trybie art. 180 kc, albowiem przez kolejnych 7 lat nie podejmowała jakichkolwiek aktów staranności wobec tego mienia, które naturalnie uległo dewastacji. Natomiast pozwana objęła je w posiadanie i z upływem trzech lat nabyła własność kontenerów w trybie art. 174 kc. W ocenie Sądu powyższa argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie z treścią art. 180 kc właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci. Jak wskazuje się w doktrynie wyzbycie się własności rzeczy ruchomej wymaga dla swej skuteczności porzucenia rzeczy oraz zamiaru wyzbycia się własności (animus derelinquendi). Porzucenie to zatem, sam fizyczny akt wyzbycia się posiadania. Artykuł 180 kc mówi o porzuceniu w zamiarze wyzbycia się własności. Słowo "porzucenie" używane jest jednak również w znaczeniu działania, o którym mowa w art. 180 kc. W takim ujęciu porzucenie to czynność prawna, jaką jest wyzbycie się własności rzeczy ruchomej, czynność faktyczna zaś, która stanowi jej element, to wyrzucenie lub wyzbycie się posiadania. Wola (zamiar) wyzbycia się własności nie musi być wyrażona w sposób szczególny, wystarczające jest, że da się ją wywieść z zachowania właściciela. Wyzbycie się własności per facta concludentia jest typowym sposobem dokonania tej czynności. Zamiar porzucenia można przyjąć jedynie wtedy, gdy jest niewątpliwe, z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora, że los rzeczy jest właścicielowi obojętny, że nie ma on nic przeciwko temu, by rzecz tę zawłaszczył ktoś inny (por. Konrad Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, 2021). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 października 1973r., I CR 387/73, Biul. SN 1974, Nr 1, poz. 5 porzucenie w sensie art. 180 kc oznacza wyzbycie się posiadania rzeczy, ale dla wyzbycia się własności potrzebny jest jeszcze – według tego przepisu – zamiar wyzbycia się własności. O nim z reguły świadczą konkludentne fakty (jak np. postawienie zepsutego krzesła przy pojemnikach na śmieci). Jeżeli wyzbycie się posiadania następuje z wolą, by nikt takiej rzeczy nie zawłaszczył, a zwłaszcza z wolą jej unicestwienia, nie dochodzi do porzucenia. Właściciel działa wtedy nie animo derelinquendi, lecz animo abutendi. Nie dochodzi do porzucenia w wypadku nawet świadomego wyzbycia się posiadania, lecz bez woli wyzbycia się własności. Tak będzie w szczególności, gdy wyzbycie się posiadania nastąpiło w sytuacji nadzwyczajnej, jak np. klęska żywiołowa, wojna, ucieczka przed przestępcą. Obok zamiaru wyzbycia się własności koniecznym elementem porzucenia, jako czynności realnej, jest wyzbycie się posiadania rzeczy. Nie stanowi porzucenia oświadczenie właściciela z równoczesnym zachowaniem władztwa nad rzeczą. Jeśli właściciel nie znajduje się w posiadaniu rzeczy, dla jej porzucenia wystarczy samo oświadczenie. Wyzbycie się posiadania musi nastąpić w sposób umożliwiający zawładnięcie jej każdemu (Konrad Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, 2021; orzeczenie SN z 19 maja 1948 r., C I 235/48, PiP 1948, Nr 11, s. 166).
W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy po stronie powoda nie było woli wyzbycia się własności przedmiotowych ruchomości. Z zeznań członków zarządu powodowej spółki wynika, że w początkowym okresie po wstrzymaniu prac budowlanych powódka liczyła na ugodowe załatwienie sprawy z pozwaną i wznowienie prac budowlanych. Jak zeznała D. D. w latach 2007-2011 strony prowadziły negocjacje w przedmiocie rozwiązania sporu i dokończenia inwestycji przez powoda. W tym czasie powódka sprawowała jeszcze dozór nad kontenerami. O tym, że powódka nie wyzbyła się własności kontenerów świadczy również treść protokołu z dnia 27 maja 2011r., na podstawie którego powódka przekazała pozwanej nieruchomość stanowiącą działkę nr (...) położoną w G. przy ul. (...). W protokole powódka zastrzegła, że jest właścicielem przedmiotowych kontenerów. Tym samym nie sposób przyjąć, że pozostawiła kontenery w zamiarze ich porzucenia. W świetle zebranego materiału dowodowego należało przyjąć, że głównym powodem nieodebrania spornych kontenerów była zła kondycja finansowa powodowej spółki. W momencie przekazania gminie placu budowy powódka nie miała dostatecznych środków pozwalających na odebranie i transport kontenerów. D. D. zeznała bowiem, że w 2011r. bank wypowiedział spółce umowę kredytu, zaś od 2009r. spółka wykazywała stratę. W kolejnych latach również nie sposób przypisać powódce woli wyzbycia się własności spornych ruchomości. Zważyć bowiem należy, iż w 2013r. powódka wystąpiła przeciwko pozwanej Gminie M. G. z pozwem m.in. o zapłatę kosztów wynajmu kontenerów, które znajdowały się na terenie inwestycji i służyły do celów socjalnych. Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2016r. wydanym w sprawie o sygnaturze I C 1001/13 Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił jednak powództwo w tym zakresie, wskazując, że kontenery stanowiły własność powoda, stąd nie ponosił on żadnych kosztów związanych z ich wynajmem. W uzasadnieniu ww. orzeczenia Sąd wskazał, że „powód nie twierdził, iż z uwagi na potrzebę wykorzystania kontenerów na dozorowanej nieruchomości, nie mógł ich wynająć innemu podmiotowi. Nawet, gdyby takie twierdzenia miały miejsce, nie przedłożono dowodów na faktyczną możliwość wynajmu kontenerów”. Po prawomocnym zakończeniu sprawy (wyrok Sądu II instancji z dnia 19 grudnia 2017r.) powódka wystąpiła z niniejszym powództwem (5 września 2018r.).
Bezzasadny okazał się również zarzut dotyczący zasiedzenia przez pozwanego spornych ruchomości. Zgodnie z art. 174 § 1 kc posiadacz rzeczy ruchomej niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze. Przesłankami zasiedzenia własności rzeczy ruchomej są: posiadanie samoistne tej rzeczy, upływ ustawowego terminu oraz dobra wiara posiadacza. Odmiennie niż w odniesieniu do nieruchomości, KC dopuszcza zasiedzenie ruchomości jedynie, gdy posiadacz samoistny jest w dobrej wierze. Ponadto dobra wiara musi się utrzymywać przez cały 3-letni okres wykonywania nieprzerwanego posiadania samoistnego. Określa się ją dlatego mianem dobrej wiary kontynuowanej ( bona fides continua). Jej wykazanie ułatwia domniemanie z art. 7 kc. W dobrej wierze jest zatem posiadacz samoistny, który żywi uzasadnione okolicznościami przekonanie, że przysługuje mu prawo, które faktycznie wykonuje. Utratę dobrej wiary spowoduje zatem jedynie uzyskanie przez posiadacza pozytywnej wiedzy o tym, że nie jest właścicielem (por. Konrad Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, 2021). Dobra wiara nabywcy rzeczy, prowadząca do jej nabycia przez zasiedzenie, musi istnieć nie tylko w dacie wejścia w posiadanie rzeczy, ale przez cały czas posiadania (por. postanowienie SN z dnia 12 października 2006r., I CSK 144/06, L.). W ocenie Sądu strona pozwana od chwili wydania nieruchomości wraz z kontenerami znajdowała się w złej wierze. W protokole zdawczo – odbiorczym z 2011r. sporządzonym przy udziale przedstawicieli pozwanej Gminy M. G. powódka zastrzegła bowiem, że przysługuje jej prawo własności spornych kontenerów. Bez wątpienia zatem pozwana miała wiedzę o stosunkach własnościowych dotyczących spornych ruchomości. Mimo tego, pozwana Gmina nigdy nie wzywała powódki do odbioru kontenerów. Dodatkowo, już po dacie wydania nieruchomości powódka na drodze sądowej formułowała roszczenia, których przedmiotem były sporne kontenery. W postępowaniu o zapłatę w sprawie o sygnaturze I C 1001/13 pozwana nie kwestionowała prawa własności powodowej spółki. W piśmie z dnia 12 listopada 2015r. złożonym w toku sprawy I C 1001/13 powódka wskazuje m.in., iż „na nieruchomości znajdują się nadal kontenery strony powodowej – socjalny, biurowy i dwa magazynowe. Pozwana gmina nadal korzysta z własności strony powodowej (w szczególności obiektu dla pracowników ochrony wyposażonego m.in. w ciepłą i zimną wodę, co powoduje, iż gmina każdego miesiąca oszczędza dalsze koszty związane z wynajmem kontenerów wykorzystywanych przez firmy dozorujące nieruchomość w chwili obecnej” (k. 223). Zatem, niewątpliwie jeszcze w 2015r. powódka sygnalizowała, że to ona jest właścicielem ww. ruchomości.
Przesądziwszy powyższe w dalszej kolejności należało ustalić, czy powódka wykazała wszystkie przesłanki roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z przedmiotowych ruchomości. Podkreślić należy, iż roszczenie uzupełniające zasadniczo przysługuje przeciwko aktualnie władającemu rzeczą posiadaczowi (samoistnemu, zależnemu), a więc przeciwko temu, kto sprawuje faktyczne władztwo nad rzeczą (por. K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–449 10 , Wyd. 10, Warszawa 2020). Niewątpliwie przedmiotowe kontenery znajdują się na terenie stanowiącym własność pozwanej Gminy M. G., na terenie ogrodzonym, do którego prowadzi zamykana brama, a więc na terenie, do którego dostęp nie był powszechny. Zważyć również należy, iż pozwana zawierała umowy dotyczące dozoru nad mieniem pozostawionym na przedmiotowej nieruchomości (a zatem również nad kontenerami). W ogłoszeniach o udzielenie zamówień publicznych odnośnie dozoru w okresie 2011-2017 zawarta była informacja, że nieruchomość jest wyposażona w obiekt socjalny dla pracowników ochrony wyposażony w zimną wodę, instalację oświetleniową, grzewczą, wc. Zatem do końca lutego 2017r. przedmiotowe ruchomości stanowiły zaplecze socjalne dla pracowników firm sprawujących dozór nad mieniem pozwanej. Po tym czasie były przydatne przy montażu systemu alarmowego. W świetle powyższego bez wątpienia pozwana Gmina sprawowała faktyczne władztwo nad przedmiotowymi ruchomościami. Kolejną przesłanką pozostaje zła wiara sprawującego władztwo nad rzeczą. Jak już wskazano powyżej, przy okazji roztrząsania zarzutu zasiedzenia, nie budzi wątpliwości, że w całym okresie objętym żądaniem pozwu pozwana pozostawała w złej wierze, albowiem posiadała wiedzę o tym, że powodowa spółka jest właścicielem kontenerów.
Okolicznością sporną pozostawało także określenie wysokości wynagrodzenia przysługującego powodowi z tytułu bezumownego korzystania. Jak wskazuje się w orzecznictwie wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania powinno odpowiadać kwocie, jaką posiadacz w normalnym toku rzeczy musiałby zapłacić właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie (por.: wyrok SN z dnia 23 maja 1975r. II CR 208/75 LEX 7707). Wynagrodzenie obejmuje to wszystko, co uzyskałby właściciel, gdyby rzecz wynajął, wydzierżawił lub oddał do odpłatnego korzystania na podstawie innego stosunku prawnego (por. wyrok SN z 15 września 2005 r., II CK 61/05, L.). Gdyby nie było możliwe ustalenie cen rynkowych korzystania z rzeczy, sąd rozstrzyga o wynagrodzeniu, biorąc pod uwagę, zgodnie z art. 322 kpc, całokształt okoliczności towarzyszących korzystaniu z rzeczy przez posiadacza (por. wyrok SN z 6 października 2006 r., V CSK 192/06, L.). Przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia nie bierze się natomiast pod uwagę ani strat lub utraconych przez właściciela korzyści związanych z pozbawieniem go korzystania z rzeczy, ani korzyści odniesionych przez posiadacza (por. E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 9, Warszawa 2019).
Przy określeniu możliwego do uzyskania wynagrodzenia, kwestią sporną pozostawał stan techniczny przedmiotowych ruchomości. W swojej opinii biegła przyjęła przeciętny stan kontenerów (używane, zdatne do korzystania zgodnie z przeznaczeniem) na podstawie akt sprawy i oświadczeń stron. Strona pozwana kwestionowała jednak, że sporne ruchomości znajdowały się w takim stanie w całym okresie objętym żądaniem pozwu. W ocenie Sądu zarzut ten był tylko częściowo uzasadniony. Zważyć należy, iż wskazując na przeciętny stan kontenerów biegła powołała się m.in. na treść ogłoszeń o udzieleniu zamówienia publicznego. W przedmiotowych ogłoszeniach, w tym przede wszystkim w ogłoszeniu o udzieleniu zamówienia nr (...) z dnia 21 kwietnia 2015r., wskazano, że nieruchomość jest wyposażona w obiekt socjalny dla pracowników ochrony wyposażony w z.w., instalację oświetleniową, grzewczą, wc. Zdaniem Sądu, skoro pozwana jeszcze w kwietniu 2015r. publikowała informację o wskazanej treści to stan kontenerów w tej dacie musiał być dobry i były one zdatne do użytku. Dalej należy zauważyć, że do końca lutego 2017r. przedmiotowe kontenery stanowiły zaplecze socjalne dla pracowników firmy sprawującej dozór nad nieruchomością. O faktycznym korzystaniu z przedmiotowych kontenerów w tym czasie może świadczyć fakt pozostawienia kalendarza na 2017r. widocznego na zdjęciach dołączonych do pisma procesowego strony powodowej. Z dniem 1 marca 2017r. nastąpiła jednak zmiana formy dozoru i odtąd pozwana zawierała wyłącznie umowy na dozór elektroniczny. Powyższa zmiana spowodowała, że kontenery nie były już wykorzystywane na bieżąco na potrzeby socjalne, co mogło mieć wpływ także na ich stan. Na podstawie informacji zawartych w aktach sprawy nie sposób jednak w sposób kategoryczny ustalić w jakim stanie znajdowały się kontenery po opuszczeniu ich przez firmę sprawującą dozór nad nieruchomością. Bez wątpienia kontenery posłużyły do montażu systemu alarmowego, co wynika ze zdjęć załączonych do jednego z ostatnich pism procesowych powódki. Dalej, należy zauważyć, że w opinii biegła wskazała, że wg stanu na dzień oględzin (22 listopada 2019r.) kontenery sanitarny i socjalny były otwarte i zdewastowane wewnątrz. Kontener biurowy znajdował się w stanie zadowalającym (użytkowany prawdopodobnie przez firmę ochroniarską). Z kolei, kontener magazynowy nie został udostępniony do oględzin, lecz zdaniem biegłej nadaje się do użytku. Wbrew temu, co podnosi strona pozwana, kontenery miały podłączenie do instalacji elektrycznej, czego dowodzą przedłożone przez pozwaną fotografie. W świetle powyższego - zdaniem Sądu – należało przyjąć, że stan kontenerów w okresie zbliżonym do daty początkowej żądania pozwu był podobny do stanu przyjętego przez biegłą w opinii zasadniczej (stan przeciętny, używane, zdatne do korzystania zgodnie z przeznaczeniem), zaś okresie zbliżonym do daty końcowej do stanu z dnia oględzin (przeciętny stan jedynie dwóch kontenerów). W międzyczasie doszło do dewastacji. Po rozważeniu całokształtu zebranego materiału dowodowego Sąd uznał, że dokonując ustaleń co do stanu technicznego kontenerów jako datę graniczną należy przyjąć dzień 1 marca 2017r. tj. datę zmiany dozoru na elektroniczny. Po tej dacie sporne kontenery już nie były wykorzystywane na potrzeby pracowników firmy dozoru. Zmiana sposobu korzystania zapewne pociągnęła za sobą dewastację. Opuszczający teren pracownicy nie zamknęli kontenerów, bo kontenery – poza magazynowym – były otwarte w dacie oględzin. Znamienne, że w dniu 21 września 2018r., a więc już po zmianie sposobu dozoru, zlecono uprzątnięcie kontenerów (k. 143). Stąd do końca lutego 2017r. należało przyjąć, że stan kontenerów był dobry i stąd należało uwzględnić stawki pierwotnie przyjęte przez biegłą (k. 379), natomiast po tej dacie należało przyjąć stawki jak w opinii uzupełniającej (k. 487). Stąd do 28 lutego 2017r., a więc za okres 19 miesięcy powodowi należało się wynagrodzenie w kwocie 38.000 zł (za korzystanie z kontenera biurowego 19 x 380 = 7.220; socjalnego 19 x 470 = 8.930; sanitarnego 19 x 740 = 14.060; magazynowego 19 x 410 = 7.790). Z kolei, za okres od 1 marca 2017r. do końca okresu objętego żądaniem pozwu należało zasądzić kwotę 9.860 zł (za korzystanie z kontenera biurowego 17 x 310 = 5270; magazynowego 17 x 270 = 4590 zł). Łącznie zatem powodowi należało się wynagrodzenie w kwocie 47.860 zł.
W związku z powyższym, na mocy art. 224 i 225 kc Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 47.860 zł. Nadto, na mocy art. 481 kc i art. 455 kc Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 7 listopada 2018r. do dnia zapłaty. Strona powodowa nie wykazała, że przed wytoczeniem powództwa pozwana była wzywana do zapłaty, stąd jako pierwsze wezwanie należało potraktować pozew, który został doręczony pozwanemu w dniu 6 listopada 2018r. Stąd dopiero od dnia następnego można przyjąć, że pozwana pozostawała w opóźnieniu.
W pozostałym zakresie, na mocy powołanych powyżej przepisów a contrario, powództwo podlegało oddaleniu.
O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc i zgodnie ze stosunkiem, w jakim każda ze stron przegrała niniejszy spór ustalił, że ustalił, że powódka ponosi koszty procesu w 33 %, zaś pozwana w 67 %, szczegółowe rozliczenie kosztów pozostawiając referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu niniejszego wyroku.