Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 259/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolanta: Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2021 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w W.

przeciwko A. M.

o zapłatę ewentualnie o zapłatę

1.  oddala powództwo w zakresie żądania głównego i w zakresie żądania ewentualnego;

2.  zasądza od powoda (...) z siedzibą w W. na rzecz pozwanej A. M. kwotę 10 817,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

3.  nakazuje pobrać od powoda (...) z siedzibą
w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 22 500,00 zł (dwadzieścia dwa tysiące pięćset złotych) tytułem brakującej opłaty stosunkowej.

Sygn. akt I C 259/19

UZASADNIENIE

(...) z siedzibą w W. wystąpił przeciwko A. M.
o zasądzenie kwoty 600 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie
od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie jej odpowiedzialności
do kwoty stanowiącej równowartość hipoteki umownej kaucyjnej wynoszącej 2 722 585,16 zł, ustanowionej na nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy
w Z. W. prowadzi księgę wieczystą (...). Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania sądowego.

Zarządzeniem z dnia 4 września 2019 r. Przewodniczący stwierdził brak podstaw do wydania nakazu zapłaty i skierował sprawę do postępowania zwykłego.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu.

W piśmie procesowym z dnia 10 marca 2021 r. pełnomocnik powoda sprecyzował ostatecznie powództwo alternatywne, które zostało zawarte w piśmie procesowym z dnia 5 października 2020 r. i wniósł o zasądzenie od pozwanej kwoty 600 000,00 zł tytułem nienależnego świadczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wydania orzeczenia w niniejszej sprawie do dnia zapłaty.

Pozwana również wniosła o oddalenie żądania alternatywnego
i o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 15 lipca 2008 r. (...) Bank S.A. z siedzibą w K., (...)Oddział w Ł., zawarł z pozwaną umowę kredytu hipotecznego nr (...), indeksowanego do franka szwajcarskiego. Pozwana dokonała wyboru waluty obcej na podstawie oświadczenia z 17 czerwca 2008 r. Umowa dotyczyła kwoty 1 601 520,68 zł. Kredyt miał być wypłacony jednorazowo i przeliczony do franka szwajcarskiego według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów, który obowiązywał w dniu jego uruchomienia. Kwota kredytu miała być płatna w 360. miesięcznych, równych ratach kapitałowo-odsetkowych, których wysokość miała zostać określona
w harmonogramie spłat po wypłacie całości kredytu. Kredyt miał być przeznaczony na pokrycie części ceny nabycia nieruchomości położonej
w miejscowości K., dla której Sąd Rejonowy w (...) prowadzi księgę wieczystą (...) (1 491 200,00 zł), na uiszczenie składki
z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości (32 030,41 zł),
na pokrycie pozostałych składek ubezpieczeniowych (73 261,39 zł), na uiszczenie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki (224,32 zł) oraz na uiszczenie składki z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki 4 804,56 zł),
(dowód: umowa - k. 46 - 57; aneks - k. 61; oświadczenie
- k. 60)
.

Pozwana oświadczyła, że jest świadoma ryzyka kursowego, związanego
ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i że akceptuje to ryzyko,
(dowód: umowa - k. 46 - 57; oświadczenie - k. 238) .

W § 6 ust. 1 umowy i w § 2 regulaminu wskazano, że bankowa tabela kursów walut dla kredytów dewizowych i indeksowanych kursem waluty, sporządzana jest przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli
i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. Była ona sporządzana o godzinie 16:00 każdego dnia i obowiązywała przez cały dzień roboczy,
(dowód: umowa
- k. 46 - 57; regulamin - k. 252 - 265)
.

Strony ustaliły w umowie (§ 9 ust. 2), że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów - obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Natomiast wysokość zobowiązania (§ 10 ust. 3 umowy
i § 19 ust. 5 regulaminu) miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej i przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli kursów do CHF obowiązującego w dniu spłaty,
(dowód: umowa - k. 46 - 57; regulamin - k. 252 - 265) .

Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka kaucyjna, ustanowiona
na nieruchomości wskazanej powyżej, w złotych polskich i do 170 % kwoty kredytu; ubezpieczenie z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki - przez pierwsze 3 miesiące kredytowania, które ulegało przedłużeniu na okres kolejnych 9 miesięcy, jeśli kredytobiorca
nie przedłożył odpisu księgi wieczystej z wpisem hipoteki na rzecz powoda; cesja praw z tytułu umowy ubezpieczenia od ognia, powodzi i innych zdarzeń losowych na sumę ubezpieczeniową odpowiadającą wartości odtworzeniowej budynku,
a jeżeli wartość odtworzeniowa nie została ustalona lub umowa dotyczy wartości lokalu - na kwotę odpowiadającą wartości rynkowej nieruchomości lub na inną kwotę zaakceptowaną przez powoda; weksel in blanco wraz z deklaracją do czasu przedstawienia w banku odpisu z księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki na rzecz banku lub do końca ochrony ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w zależności od tego co nastąpi później; ubezpieczenie od ryzyka utraty wartości nieruchomości, trwające przez okres
5 lat od dnia uruchomienia kredytu, z tym, że bank miał prawo przedłużyć
je na własny koszt, a także ubezpieczenie spłaty kredytu na wypadek śmierci
lub trwałej niezdolności do pracy w TU na (...) S.A., przez okres pierwszych dwóch lat kredytowania,
(dowód: umowa - k. 46 - 57) .

Oprocentowanie było zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 5,86 % w skali roku, na które składała się suma obowiązującej stawki DBCHF
i stałej marży banku, która wynosiła 3,05 %. Na poczet naliczania odsetek bank przyjmował, że miesiąc liczy 30 dni, a rok 360 dni. Oprocentowanie kredytu ulegało zmianie w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego
po zmianie indeksu DBCHF. Indeks ten obliczany był jako średnia arytmetyczna stawek LIBOR 3m, obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym
od 26. dnia miesiąca, poprzedzającego miesiąc ostatni do 25. dnia miesiąca poprzedzającego zmianę. W przypadku gdy 26. dzień miesiąca był dniem wolnym od pracy, stawka była obliczana od najbliższego dnia roboczego następującego po nim, a gdy 25. dzień miesiąca był dniem wolnym od pracy, stawka obliczano
od najbliższego dnia roboczego poprzedzającego ten dzień. Indeks DBCHF ustalano do drugiego miejsc po przecinku. Ulegał on zmianie w okresach miesięcznych i obowiązywał od pierwszego dnia miesiąca, jeżeli wartość indeksu była różna od obowiązującej stawki Indeksu DBCHF o przynajmniej 0,1 punktu procentowego i obowiązywał od pierwszego kalendarzowego dnia miesiąca,
(dowód: umowa - k. 46 - 57) .

Za zadłużenie przeterminowane bank pobierał odsetki karne w wysokości podwójnego oprocentowania umownego. Wysokość odsetek na dzień sporządzenia umowy wynosiła 11,72 %. Nie mogły one być wyższe od odsetek maksymalnych, których wysokość nie mogła w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. W przypadku nieuregulowania należności przeterminowanych, mimo okresu wypowiedzenia, bank dokonywał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia do złotych polskich, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez bank w tabeli kursów (§ 14 ust. 3). Od dnia przewalutowania bank pobierał
od wymagalnego kapitału karne odsetki w wysokości dwukrotności oprocentowania kredytów udzielanych w polskich złotych,
(dowód: umowa
- k. 46 - 57; regulamin - k. 252 - 265)
.

Bank pobierał opłaty i prowizje za wykonane czynności pozostające
w związku z zawartą umową kredytową w wysokości obowiązującej w tabeli prowizji i opłat,
(dowód: umowa - k. 46 - 57; regulamin - k. 266 - 271) .

Bank mógł wypowiedzieć umowę w całości lub w części w razie niedotrzymania warunków przez pozwaną i zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego pozwanej, w szczególności w przypadku niespłacenia dwóch rat odsetkowo-kapitałowych lub skierowania egzekucji
do nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu. We wskazanych wyżej przypadkach bank mógł zażądać dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu, bądź przedstawienia w określonym terminie programu naprawczego i jego realizacji, po zatwierdzeniu przez bank. Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni,
a po jego upływie pozwana była zobowiązana do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami należnymi bankowi za okres korzystania z kredytu,
(dowód: umowa - k. 46 - 57) .

W sprawach nieuregulowanych umową zastosowanie miały przepisy kodeksu cywilnego, prawa bankowego oraz regulaminu do umowy kredytu hipotecznego, stanowiącego integralną cześć umowy, (dowód: umowa - k. 46
- 57)
.

Pozwana podpisała oświadczenie o poddaniu się egzekucji i wyraziła zgodę na cesję wierzytelności, (dowód: oświadczenia - k. 58 - 59) .

Pełnomocnikiem pozwanej we wszystkich sprawach z bankiem był jej ojciec - K. M., (dowód: pełnomocnictwo - k. 62) .

We wniosku kredytowym pozwana podała, że prowadzi działalność gospodarczą w zakresie budowy domów drewnianych. Ponadto wskazała,
że kredyt ma być przeznaczony na zakup nieruchomości,
(dowód: wniosek
- k. 229 - 236; oświadczenie - k. 237)
.

W dniu 4 czerwca 2009 r. strony zawarły porozumienie, w wyniku którego bank udzielił pozwanej karencji w spłacie kredytu oraz odsetek na okres
4 miesięcy, począwszy od 1 maja 2009 r. W porozumieniu tym strony ustaliły,
że bank zobowiązuje się skapitalizować wymagalną należność z tytułu odsetek naliczonych do dnia podpisania porozumienia i że zaległość pozwanej na dzień jego sporządzenia wynosiła 58 811,34 zł, liczona według kursu sprzedaży CHF
w banku z 4 czerwca 2009 r. Ponadto pozwana wyraziła zgodę na comiesięczne doliczanie kwoty odsetek w trybie podwyższania bieżącego salda kredytowego. Kwota odsetek miała być obliczana w ostatnim dniu roboczym każdego miesiąca,
(dowód: porozumienie - k. 239) .

W dniu 30 września 2009 r. strony podpisały aneksu do umowy, na mocy którego bank udzielił pozwanej karencji w spłacie rat na okres 6 miesięcy. Ponadto pozwana wyraziła zgodę na comiesięczne doliczanie kwoty odsetek
w trybie podwyższania bieżącego salda kredytowego. Kwota odsetek miała być obliczana w ostatnim dniu roboczym każdego miesiąca,
(dowód: aneks nr 1- k. 240 - 241).

Aneksem z dnia 21 września 2011 r., bank udzielił pozwanej karencji
w spłacie rat na okres 2 miesięcy. Oprocentowanie zmiennie w dniu zawarcia aneksu wynosiło 3,15 % i było obliczane w sposób wskazany w umowie,
(dowód: aneks - k. 242 - 243) .

Na mocy aneksu z 30 kwietnia 2012 r., bank udzielił pozwanej karencji
w spłacie rat na okres 1 miesiąca. Okres spłaty kredytu został wydłużony
do 31 lipca 2043 r., (420 rat), a wysokość jednej raty wyniosła 2 114,00 franków szwajcarskich. Kwota ta była przeliczana na złotówki. Raty miały być naliczane na poczet spłaty kapitału. Oprocentowanie zmiennie w dniu zawarcia aneksu wynosiło 3,15 % i było obliczane w sposób wskazany w umowie. Powódka podpisała też nowe oświadczenie o poddaniu się egzekucji do kwoty 3 203 041,36 zł,
(dowód: aneks nr 3 - k. 63 - 66; wniosek o restrukturyzację zadłużenia
- k. 68, oświadczenie o poddaniu się egzekucji - k. 69)
.

W dniu 24 września 2013 r. bank wypowiedział pozwanej umowę kredytu, a 27 sierpnia 2014 r. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny na kwotę 3 203 041,36 zł. Postanowieniem z dnia 8 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli nadał powyższemu tytułowi klauzulę wykonalności, (dowód: wypowiedzenie
- k. 70; dowód odbioru przesyłki - k. 71 - 71 verte; bankowy tytuł egzekucyjny
- k. 73; postanowienie - k. 74)
.

Bank zainicjował postępowanie egzekucyjne przed Komornikiem Sądowym przy Sądzie Rejonowym w Zduńskiej Woli A. N., które zostało umorzone na jego wniosek 12 czerwca 2017 r., (dowód: postanowienie - k. 75
- 77)
.

W dniu 30 grudnia 2015 r. (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą
w W., będący następcą prawnym (...) Bank S.A. z siedzibą
w K., dokonał cesji wierzytelności wynikającej z przedmiotowej umowy kredytu na rzecz D. N. S. (...) z siedzibą w W.. Umowa dotyczyła kwoty 4 204 061,97 zł, w tym kapitału w wysokości 3 400 879,89 zł. Następnie w dniu 13 grudnia 2018 r. D. N. S. (...) z siedzibą w W. dokonał przelewu przedmiotowej wierzytelności na rzecz (...) z siedzibą w W.. Pozwana została powiadomiona o cesji wierzytelności,
(dowód: zawiadomienia o cesji wierzytelności wraz z potwierdzeniem odbioru - k. 78 - 83 i k. 86; umowa przelewu wierzytelności wraz z zestawieniem wierzytelności hipotecznych - k. 88 - 99; umowa przelewu wierzytelności wraz z zestawieniem wierzytelności hipotecznych - k. 113-141 verte) .

Pozwana jest właścicielem nieruchomości, dla której w Sądzie Rejonowym w (...) prowadzona jest księga wieczysta (...), w której na rzecz powoda wpisana jest hipotek umowna kaucyjna do kwoty 2 722 585,16 zł, zabezpieczająca spłatę kredyty nr (...) z dnia 15 lipca 2008 r., (dowód: odpis z księgi wieczystej - k. 10 - 45) .

Kwota uruchomionego kredytu wyniosła 1 601 520,68 zł, co stanowiło 845 129,65 CHF Do dnia wypowiedzenia umowy na poczet spłaty kredytu pozwana wpłaciła kwotę 328 322,76 zł, co stanowiło - według warunków umowy - 103 855,82 CHF - po przeliczeniu według kursu sprzedaży z dnia wypłaty (110 184,13 CHF - po przeliczeniu według średniego kursu NBP z dnia wypłaty). Z kwoty tej spłacono kapitał w wysokości 154 968,82 zł, odsetki umowne
w wysokości 166 580,11 zł i odsetki karne w wysokości 162,00 zł. Ponadto pokryto z niej koszty ubezpieczenia od ognia i inne koszty w wysokości łącznej 6 611,84 zł. Na dzień wypowiedzenia - według warunków umowy - pozwanej pozostało
do spłaty 942 709,97 CHF, w tym kapitał 929 876,35 CHF (918 199,77 CHF
- po przeliczeniu według średniego kursu NBP). W dniu wypowiedzenia bank dokonał przewalutowania kredytu z CHF na PLN po kursie sprzedaży banku
z tego samego dnia. Zadłużenie na ten dzień - według warunków umowy
- wyniosło 3 375 561,60 zł, (3 104 066,13 zł - po przeliczeniu według średniego kursu NBP), w tym kapitał - 3 329 608,26 zł (3 061 808,82 zł - po przeliczeniu według średniego kursu NBP). Na dzień 29 grudnia 2015 r. zadłużenie pozwanej - według warunków umowy - wyniosło 4 144 704,81 zł (3 812 831,02 zł
- po przeliczeniu według średniego kursu NBP), w tym kapitał - 3 329 608,26 zł (3 061 808,82 zł - po przeliczeniu według średniego kursu NBP). Na dzień złożenia pozwu - według warunków umowy - zadłużenie pozwanej wyniosło 4 999 821,19 zł, (4 597 689,98 zł - po przeliczeniu według średniego kursu NBP), a na dzień 30 czerwca 2020 r. - 5 184 801,25 zł (4 767 789,34 zł - po przeliczeniu według średniego kursu NBP). Po wyeliminowaniu z umowy mechanizmu indeksacji, zadłużenie pozwanej na dzień wypowiedzenia wynosiłoby 1 681 792,89 zł, w tym kapitał - 1 658 897,74 zł, a na dzień sprzedaży
- 2 064 999,37 zł,
(dowód: opinia pisemna biegłej M. D. - k. 304
- 379 verte; zestawienie rat i odsetek - k. 244 - 245; historia zadłużenia - k. 246 - 251)
.

Powyższy stan faktyczny jest w zasadzie bezsporny, gdyż ustalono
go na podstawie dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony, a także częściowo na podstawie opinii biegłej M. D., którą Sąd uznał w tej części za jasną, wnikliwą, zrozumiałą i wszechstronną.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W niniejszej sprawie powodowi nie udało się udowodnić, że pozwana zawarła umowę kredytu jako przedsiębiorca, gdyż na tę okoliczność
nie przedstawił żadnego dowodu. Zatem należało się zająć zarzutem pozwanej, który dotyczył przesłankowego stwierdzenia nieważności umowy.

Zdaniem Sądu przedmiotowa umowa nie narusza art. 69 ust.1 prawa bankowego i art. 358 1 k.c., bowiem w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, w tym do franka szwajcarskiego (patrz wyroki Sądu Najwyższego z: z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; 22 stycznia 2016 r.,
I CSK 1049/14).

Sąd w dalszej kolejności musiał rozważyć, czy w umowie znajdują
się klauzulę abuzywne, a jeśli tak, to czy ma to wpływ na ważność przedmiotowej umowy.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przepisu tego wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi
są klauzule umowne, jeśli spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: klauzule umowne zostały zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa
i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Natomiast kontrola abuzywności postanowień umowy jest niedopuszczalna, gdy postanowienia umowne zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienia umowne określają główne świadczenia stron i są sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że strony negocjowały warunki umowy i że w związku z tym nie posłużyły się wzorcem umowy, gdyż na tę okoliczność powód nie przedstawił żadnych dowodów,
a na nim przecież spoczywał ciężar wynikający z treści art. 6 k.c.

Należy zatem rozważyć, czy postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażącego naruszają interesu konsumenta, czyli pozwanej.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron,
a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Dobre obyczaje to klauzula generalna pozwalająca ocenić treść czynności prawnej w świetle norm moralnych i obyczajowych, które są powszechnie akceptowane albo znajdują uznanie np. w stosunkach z konsumentem. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Mając na uwadze powyższe oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że niedozwolony charakter mają następujące postanowienia umowy i regulaminu: § 6 ust. 1 umowy i § 2 regulaminu , w których zawarto definicję tabeli, a z której wynikało, że jest to tabela kursów walut obcych
w banku; § 1 ust. 1 umowy , w którym wskazano, że kredyt jest udzielanych
w złotych i że jest indeksowany kursem CHF; § 9 ust. 2 umowy , z którego wynikało, że wypłata kredytu lub jego każdej transzy następuje w złotych według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów - obowiązującego w dniu uruchomienia środków; § 10 ust. 3 umowy i § 19 ust. 5 regulaminu, z których wynikało, że wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej i przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli kursów do CHF obowiązującego w dniu spłaty.

Z tych postanowień wynika nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom - bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez pozwaną. Taki wniosek wypływa pośrednio z opinii biegłej M. D., w której wskazywała wysokość zobowiązania według umowy, według kursu średniego NBP i po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji.

Z treści umowy wynika także, że bank udzielając kredytu w „złotówkach” ryzykował stratę jedynie kwoty, która została wypłacona pozwanej, co mogło nastąpić w przypadku znacznego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta indeksacji. Natomiast w przypadku pozwanej wysokość jej zobowiązania mogła osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość już na początkowym etapie (wraz
ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji). Do tego mogło dojść również w czasie wykonywania zobowiązania po kilku lub kilkunastu latach. Ponadto umowa nie przewidywała instrumentów, które pozwoliłoby pozwanej na zmianę sposobu wykonywania umowy po wystąpieniu niekorzystnego dla niej wzrostu kursu walut.

Z tych też względów wskazane powyżej uregulowania umowy i regulaminu należy uznać za niedozwolone, gdyż mogły doprowadzić i ostatecznie doprowadziły, gdy porównamy wysokość udzielonego kredytu, wysokość spłaconego kredytu i wysokość zadłużenia, do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, czyli
do nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między stronami. Ponadto naruszyły one dobre obyczaje, ponieważ doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej banku, który dokonując wcześniej fachowej oceny ryzyka kursowego zabezpieczył swoje interesy, a nie interesy pozwanej.

W tym miejscu należy wskazać, że bank nie wykonał swoich obowiązków
w zakresie poinformowania pozwanej o ryzyku kursowym. Nie można bowiem uznać za wystarczające podpisanie przez pozwaną oświadczenia, z którego wynikało, że pozwana była świadoma ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko. Trzeba dodać, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by pozwana miała pełną wiedzę
co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający pozwanej, że zaciągnięcie takiego kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynikało, by taki obowiązek informacyjny został przez bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający pozwanej pełne rozeznanie w tym zakresie. Na tę okoliczność powód nie przedstawił żadnych dowodów. Ponadto, rzeczywistość pokazała, że określenie nawet w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z tego rodzaju kredytami okazało
się całkowicie nietrafione. Wypada tutaj dodać, że w zaleceniach Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 r. dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny,
bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata”.

Postanowienia dotyczące indeksacji są niedozwolone również z uwagi
na to, że ustalają inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty udzielonego kredytu ze „złotówek” na franka szwajcarskiego i inną wysokość kursu przyjętego przy ustalaniu wysokości wymaganej spłaty z franka szwajcarskiego na „złotówki”, a także z uwagi na to, że pozwalają bankowi
na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów, jak przy działalności wolnorynkowej (kantorowej), mimo że miały jedynie zabezpieczać bank przed spadkiem kursu waluty i pozwolić na zastosowanie niższych stóp procentowych. Zatem sposób ustalania przez bank kursu waluty mógł doprowadzić do ustalenia wyższej wysokości zobowiązania w chwili wypłaty od wysokość rzeczywiście udzielonego kredytu, co wymusza twierdzenie o naruszeniu przez bank interesów konsumenta, co jest z kolei sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W tym miejscu należy dodać, że umowa i regulamin nie wyjaśniają relacji kursu banku do kursów na rynku międzybankowym i innych czynników, o których mowa w § 6 ust. 1 i w § 2 regulaminu. Zatem od arbitralnej decyzji banku zależało ustalanie kursu, a to rażąco narusza interes pozwanej, która nie miała możliwości weryfikacji tego kursu, gdyż nie przewidywała tego umowa. Zatem takie uregulowania również są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Uznanie powyższych postanowień umownych za abuzywne skutkuje
ich bezskutecznością. Zatem nie wiążą one stron umowy, co jest równoznaczne
z tym, że do wzajemnych rozliczeń z tytułu przedmiotowej umowy nie bierze
się pod uwagę indeksacji.

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczało
się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi
lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak uznawano, że ingerencje takie powinny mieć charakter wyjątkowy (patrz wyrok Sądu Najwyższego
z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015, nr 11, poz. 132). Dominuje jednak, zasługujący na podzielenie pogląd, że art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym
na przepisach kodeksu cywilnego.

Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć
do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) (patrz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Pereničová i Perenič, C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie Banco Español de Crédito, pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP (patrz wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r.,
V CSK 559/17 i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepublikowane) należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, bowiem ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby w razie ich eliminacji
ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców
do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości.

Wykładnia art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nakłada jednak na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że „nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków” (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, Nr 7-8, poz. 79). Obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta a nie jego kontrahenta, skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być bowiem dla niego dotkliwe.

Istotnym podsumowaniem dotychczasowego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w omawianym zakresie jest wyrok
z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego. Odpowiadając na pytania prejudycjalne Trybunał stwierdził, że powołany art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały uznane za nieważne. W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie. Jednocześnie, po raz kolejny wykluczono możliwość uzupełnienia luk w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z powołaniem się na stanowisko wyrażone w wyrokach z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler i Kaslerne Rabai, C-26/13 (pkt 80-84) oraz z 26 marca 2019 r. w sprawie Abanca Corporation Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) Trybunał wyraźnie stwierdził,
że art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym
na szczególnie szkodliwe skutki.

Ponadto Trybunał uznał we wskazanym wyroku w sprawie C - 260/18, że sąd krajowy, na podstawie prawa krajowego zobowiązany jest wskazać moment, w którym należy dokonać oceny skutków stwierdzenia nieuczciwego charakteru postanowienia umownego, mając na uwadze, w braku wyraźnych wskazówek ustawowych, że interes konsumenta, jaki należy rozważyć, to interes istniejący w momencie rozstrzygania sprawy. Odpowiadając na zadane pytanie prejudycjalne w kwestii uwzględnienia woli konsumenta co do skutków powołania się na niedozwoloną klauzulę umowną, Trybunał uznał, że wola konsumenta, który uważa, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy. W związku
z tym Dyrektywa 93/13 sprzeciwia się, w przypadku braku wyraźnej woli samego konsumenta, utrzymaniu w mocy nieuczciwych warunków umowy, które w chwili rozstrzygnięcia sporu ocenia się jako obiektywnie korzystne dla niego. Do sądu krajowego zatem należy, na podstawie prawa krajowego i zgodnie z prawem Unii Europejskiej, dokonanie oceny w zakresie kwalifikacji nieuczciwego charakteru postanowienia umownego oraz przedmiotu umowy, w celu ustalenia, czy możliwe jest utrzymanie w mocy umowy pozbawionej nieuczciwych postanowień.

Mając powyższe na uwadze oraz to, że w polskim systemie prawa
nie ma przepisów dyspozytywnych pozwalających zastąpić abuzywny mechanizm ustalania kursu waluty innym mechanizmem służącym do określenia sposobu
i wysokości świadczeń stron, należało uznać, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy po wyłączeniu klauzul abuzywnych. Ponadto należy stwierdzić, że cel i treść powstałego na skutek wyeliminowania klauzul abuzywnych stosunku prawnego sprzeciwiałyby się właściwości tego stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny, gdyż jest sprzeczny z ustawą, która to sprzeczność polega
na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

W tym miejscu wypada dodać, że zawarcie umowy kredytu stanowi obciążenie ryzykiem powierzonych bankowi środków pod tytułem zwrotnym. Zatem zawierane przez bank czynności nie powinny prowadzić do pomniejszenia wartości środków przeznaczonych dla ich dokonania. W przypadku umów kredytu, w szczególności długoterminowego, konieczne jest zatem, aby stopień odpłatności umowy kredytu był określony na poziomie gwarantującym odzyskanie przez bank wartości wypłacanych środków, przy uwzględnieniu zmieniającej
się w czasie wartości pieniądza, jak również kosztów związanych
z funkcjonowaniem banku. Na konkurencyjnym rynku poziom taki wyznacza oprocentowanie stosowane powszechnie przez konkurujące ze sobą podmioty.
W innym przypadku samo zawieranie umów kredytowych (z pominięciem ryzyka wiążącego się z brakiem możliwości odzyskania zwrotu wypłaconych środków) prowadziłoby do zubożenia po stronie banku. Stąd też należy przyjąć, że odmienne ukształtowanie umowy kredytu sprzeczne będzie z właściwością stosunku prawnego, a właśnie taki rezultat wiąże się z zawarciem umowy, w której doszłoby do ustalenia i wypłaty kapitału kredytu w „złotówkach”, a do ustalenia odpłatności w oparciu o wskaźniki całkowicie nieadekwatne do ekonomicznej wartości waluty będącej podstawą rozliczeń stron.

Należy też stwierdzić, że umowę kredytu, w której zastrzeżono,
że oprocentowanie jest ustalane w oparciu o wskaźniki nieodpowiadające walucie, w jakiej został udzielony kredyt, należałoby uznać za sprzeczną
z zasadami współżycia społecznego.

Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego oznacza, że czynność prawna jest negatywnie oceniana w świetle reguł
lub wartości moralnych powszechnie w społeczeństwie akceptowanych. Chodzi m.in. o równość faktyczną stron, słuszność kontraktową czy wolną konkurencję. Przyjęcie, że możliwe jest istnienie umowy kredytu w omawianym kształcie byłoby niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy w tym samym czasie zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredyty nieindeksowane do waluty obcej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. Należałoby jednak uznać, że w omawianym przypadku doszłoby do nadmiernego naruszenia równowagi kontraktowej stron na korzyść pozwanej, bowiem wysokość
jej świadczenia pozostawałaby nieadekwatna do stawek istniejących na rynku.

Takie konsekwencje ustalenia abuzywności części postanowień umowy
dla możliwości dalszego jej funkcjonowania w kształcie nieprzewidzianym przez strony, nie stanowią naruszenia zasad określonych w Dyrektywie 93/13, której celem jest nie tylko ochrona konsumentów, ale też ułatwienie ustanawiania rynku wewnętrznego poprzez stymulowanie konkurencji. Określenie minimalnego poziomu ochrony konsumentów stanowi środek do celu, jakim jest istnienie rynku wewnętrznego opartego na zasadach konkurencyjności.

Eliminacja z umowy klauzul abuzywnych powinna być korzystna
dla konsumenta, ale jednocześnie winna przywracać równowagę kontraktową stron, bez uprzywilejowania którejkolwiek z nich. Stosowanie regulacji wynikających z dyrektywy nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach
tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy - nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie klauzul abuzywnych.

Należy jednak dodać, że wyeliminowanie z umowy postanowień dotyczących oprocentowania kredytu opartego o stawkę LIBOR nie prowadzi
do powstania luki uniemożliwiającej wykonanie umowy. Brak określenia wysokości zmiennego oprocentowania w umowie może być uzupełniony bądź przez odwołania się do zasad określonych we wzorcu umownym (regulaminie)
dla kredytów udzielonych w złotych polskich, bądź też, jeśli pierwszy ze sposobów okaże się niemożliwy, przez odwołanie do treści art. 359 § 2 k.c., który określa,
że jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe. Jednak mając na względzie poszanowanie woli stron umowy,
jak również niemożność przyjęcia takich skutków wprowadzenia do umowy klauzul abuzywnych, należało uznać, że z okoliczności sprawy wynika, że bez dotkniętych abuzywności postanowień dotyczących wysokości oprocentowania, umowa nie zostałaby zawarta. Dlatego też należało stwierdzić, że jest ona
w całości nieważna, co nie niesie dla pozwanej nadmiernie negatywnych skutków.

Mając powyższe na uwadze, Sąd oddalił powództwo o roszczenie główne, objęte umową cesji wierzytelności, o czym orzekł, jak w pkt 1 wyroku.

Sąd oddalił również powództwo o roszczenie alternatywne, gdyż nie było ono przedmiotem umowy cesji wierzytelności (bank nie przeniósł na powoda wierzytelności o zwrot nienależnego świadczenia), o czym orzekł, jak w pkt 1 wyroku.

O kosztach zastępstwa prawnego Sąd orzekł, jak w pkt 2 wyroku,
na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż powód przegrał sprawę
w całości.

O brakującej części opłaty stosunkowej w wysokości 22 500,00 zł (30 000,00 zł minus 7 500,00 zł) Sąd orzekł, jak w pkt 3, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn., Dz. U.
z 2020 roku, poz. 755) w zw. z art. 98 k.p.c.