Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 164/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

Sędziowie:

Urszula Iwanowska

Romana Mrotek

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 31 maja 2021 r. w S.

sprawy S. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

przy udziale B. K.

o objęcie ubezpieczeniem społecznym

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 24 lutego 2021 r., sygn. akt VI U 2148/19

1. oddala apelację,

2. zasądza od ubezpieczonej S. W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Romana Mrotek

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Urszula Iwanowska

Sygn. akt III AUa 164/21

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 sierpnia 2019 roku, nr (...) organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że S. W. nie podlega jako pracownik u płatnika składek B. K. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 17 grudnia 2018 roku.

W wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego organ rentowy ustalił, iż S. W. od dnia 17 grudnia 2018 roku została zgłoszona przez B. K. do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego, następnie już od dnia 7 stycznia 2019 roku do 11 stycznia 2019 roku i od 1 marca 2019 roku stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że z przedłożonej umowy o pracę wynika, ze S. W. została zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. rozliczeń na 1/3 etatu z wynagrodzeniem 2000 zł brutto. Umowę zawarto na czas określony 12 miesięcy, a jako miejsce wykonywania pracy określono S.. Organ rentowy zwrócił uwagę, że S. W. od dnia 2 stycznia 2017 roku zatrudniona jest także w (...) Sp. z.o.o., w której pracuje od 7:30 do 15:30. Organ rentowy wskazał przy tym, że przed zatrudnieniem S. W. płatnik nie zatrudniał nikogo do obsługi księgowości, natomiast od dnia 1 czerwca 2018 roku sprawy księgowe prowadzone były przez Biuro (...). Umową datowaną na 11 marca 2019 roku płatnik ponownie rozpoczął współpracę z biurem (...). S.. Organ rentowy podkreślił przy tym, że K. S. jest szwagierką S. W..

Z powyższą decyzją nie zgodziła się ubezpieczona S. W., która wniosła o jej zmianę poprzez ustalenie, że od dnia 17 grudnia 2018 roku podlegała ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek B. K..

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 24 lutego 2021 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie i zasądził od S. W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Płatnik składek - B. K. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S.. Na mocy umowy o usługę księgową z dnia 1 czerwca 2018 roku B. K. powierzył prowadzenie spraw księgowych firmy Biuru (...). Przedmiotem zawartej umowy było w szczególności sporządzanie rocznego zeznania podatkowego, prowadzenie spraw kadrowo płacowych w części sporządzania i wysyłania deklaracji na podstawie umów dostarczonych przez zleceniodawcę oraz sprawdzanie i wysyłanie plików jpk oraz deklaracji rozliczeniowych VAT.

W § 4 przedmiotowej umowy strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 200 zł netto za kwartał, a w § 6 pkt. 7 wskazano, że strona odstępująca zobowiązana jest powiadomić o rozwiązaniu umowy Urząd Skarbowy.

W dniu 27 grudnia 2018 roku strony ustaliły, że w dacie podpisania porozumienia, zgodnie rozwiązują zawartą między sobą umowę o usługę księgową.

W dniu 19 stycznia 2018 roku B. K. złożył w Urzędzie Skarbowym w D. pełnomocnictwo (...) do podpisywania deklaracji składanej za pomocą środków komunikacji elektronicznej na K. S., pełnomocnictwa tego nie odwołał.

S. W. (z domu S.) ma wykształcenie wyższe – ukończyła kierunek finanse i rachunkowość na Wydziale Nauk (...). Od stycznia 2017 roku ubezpieczona zatrudniona jest w (...) Business (...) na stanowisku księgowej, gdzie pracuje codziennie, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 7:30 do 15:30.

W dniu 17 grudnia 2018 roku płatnik składek B. K. i S. W. podpisali dokument zatytułowany „umowa o pracę”. Umowa ta przewidywała zatrudnienie S. W. na czas określony, tj. 12 miesięcy, w wymiarze 1/3 etatu na stanowisku specjalisty ds. rozliczeń z wynagrodzeniem 2000 zł brutto miesięcznie. Ubezpieczona miała wykonywać pracę w S., czyli poza miejscem prowadzenia działalności przez płatnika, w jego mieszkaniu. W dniu 24 grudnia 2018 roku, z tytułu zawartej umowy o pracę, S. W. została zgłoszona przez płatnika do ubezpieczeń społecznych, zgłoszenie to zostało wysłane drogą elektroniczną przez biuro K. S.. Wstępne badanie lekarskie oceniające zdolność do pracy na stanowisku specjalisty ds. rozliczeń odbyło się dopiero w dniu 18 stycznia 2019 roku.

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczona podpisując umowę o pracę była już w ciąży, a pierwsza wizyta u lekarza ginekologa, w czasie której została potwierdzona ciąża ubezpieczonej, miała miejsce w dniu 20 grudnia 2018 roku. W wystawionej wówczas karcie ciąży odnotowano 6 tydzień ciąży, oraz zapisano datę ostatniej miesiączki 7 listopada 2018 roku.

Od 7 do 11 stycznia 2019 roku, a następnie nieprzerwanie od 1 marca 2019 roku S. W. korzystała z długotrwałych zwolnień lekarskich w związku z ciążą.

Płatnik, pomimo podpisania umowy o pracę z S. W. nie udzielił jej stosownego pełnomocnictwa ((...)) do podpisywania deklaracji składanych za pomocą komunikacji elektronicznej.

Deklaracja dla podatku od towaru i usług VAT-7 z 20 stycznia 2019 roku została przekazana elektronicznie do Urzędu Skarbowego z adresu email: (...), należącego do Biura (...). S..

Po przejściu ubezpieczonej na zwolnienia lekarskie związane z ciążą, w dniu 11 marca 2019 roku B. K. ponownie zawarł z Biurem (...) umowę zlecenie o prowadzenie rachunkowości. Przedmiot umowy został określony jako prowadzenie i przechowywanie dokumentacji podatkowej na którą składa się podatkowa księga przychodów i rozchodów, sporządzanie rocznego zeznania podatkowego, prowadzenie i przechowywanie przez biuro dokumentacji podatkowej, prowadzenie spraw kadrowo-płacowych, w skład których wchodzą: sporządzanie umów o pracę, list płac, kartotek wynagrodzeń, sporządzanie i wysyłanie deklaracji (ZUS, PIT 11/8), ewidencji zwolnień lekarskich, urlopów i innych nieobecności, sporządzanie umów cywilnoprawnych i ich rozliczeń oraz ewidencje środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. W § 4 strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 1200 zł netto za kwartał, a w § 6 wskazano, że strona odstępująca zobowiązana jest powiadomić o rozwiązaniu umowy Urząd Skarbowy.

S. W. jest szwagierką K. S. (mąż K. S. jest bratem ubezpieczonej).

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że stosownie do treści przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 266, dalej jako: ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Ponadto w przepisach art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 wprowadzono obowiązkowe dla pracowników ubezpieczenie chorobowe i wypadkowe, a zgodnie z treścią art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy, obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w okresach – od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania stosunku pracy. Według przepisu art. 8 ust. 1 ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy.

Ponadto Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że zasady nawiązania i rozwiązania oraz istotne elementy stosunku pracy zostały określone przepisami Kodeksu Pracy, a w myśl przepisu art. 22 § 1, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Sąd meriti wskazał, że organ rentowy, wydając zaskarżoną decyzję, zakwestionował fakt świadczenia pracy przez S. W. na rzecz płatnika składek - (...) B. K., a co za tym idzie, istnienie podstaw do jej podlegania z tego tytułu pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, w związku z czym zadanie tego Sądu polegało na ustaleniu, czy S. W. i B. K. w spornym okresie faktycznie łączyła umowa o pracę, która była przez jej strony realizowana, czy też zawarcie takiej umowy miało wyłącznie charakter pozorny.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że żaden przepis prawa nie zabrania zatrudniania kobiet w ciąży, a taki zakaz taki byłby sprzeczny z obowiązującą Konstytucją. Co więcej, nawet jeśli głównym powodem, dla którego pracownica nawiązuje stosunek pracy jest dążenie do uzyskania przez to ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, to takie dążenie nie może zostać uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, należy ocenić je jako zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed rozwiązaniem stosunku pracy, a odmowa nawiązania stosunku pracy, spowodowana taką przyczyną, jest uważana za działanie o charakterze dyskryminacyjnym. Chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście. Jednakże pogląd taki jest uprawniony tylko, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy.

Zdaniem Sądu meriti, powyższe prowadzi do wniosku, że nawet jeśli w momencie zatrudniania ubezpieczonej, płatnik wiedziałby o jej ciąży, fakt ten nie miałby znaczenia, gdyby strony faktycznie wywiązywały się z warunków zawartych w umowie o pracę. Nie można bowiem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował.

Sąd Okręgowy, opierając się na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego uznał, że odwołująca nie wykazała, iż na podstawie datowanej na dzień 17 grudnia 2018 roku umowy o pracę faktycznie doszło do nawiązania i wykonywania stosunku pracy.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, ubezpieczona poza własnymi twierdzeniami nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dowodów w oparciu, o które można byłoby poczynić ustalenia faktyczne zgodne z jej argumentacją.

Sąd meriti potraktował zeznania stron z dużą ostrożnością, m.in. ze względu na fakt że ubezpieczona i płatnik są osobami siłą rzeczy zainteresowanymi takim przedstawieniem faktów, aby uzyskać korzystny dla siebie wyrok sądu. Ponadto Sąd ten zauważył sprzeczność w zeznaniach ubezpieczonej w stosunku do załączonych do akt dokumentów polegającą na tym, że S. W. zeznała, iż zatrudniając się u płatnika nie wiedziała, że jest w ciąży, a w dokumentacji medycznej nadesłanej w toku postępowania wskazano, że już w dniu 20 grudnia 2018 roku lekarz potwierdził ciążę. Co istotne, w wystawionej wówczas karcie ciąży odnotowano 6 tydzień ciąży, a datę ostatniej miesiączki podano na 7 listopada 2018 roku., z czego wynika, że ubezpieczona niewątpliwie wiedziała, że jest w ciąży.

Sąd Okręgowy nie uznał za miarodajne przedłożonych przez strony dokumentów w postaci m.in. podpisanych list obecności, orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do podjęcia zatrudnienia, ani deklaracji na zaliczkę miesięczną na podatek dochodowy, ponieważ dokumenty wewnętrzne firmy są dokumentami, których czas powstania nie jest możliwy do zweryfikowania, przez co ich moc dowodowa jest bardzo mała. Dokumenty takie mogą bowiem zostać wytworzone w każdym czasie i przez każdego, dlatego też nie można przyjąć, iż stanowią dowód faktycznego wykonywania pracy przez ubezpieczoną. W kwestii dokumentów, zwróciła też uwagę Sądu pierwszej instancji niespójność w ich sporządzeniu. Mianowicie, ubezpieczona miała zostać zatrudniona w wymiarze 1/3 etatu, tymczasem w informacji o podstawowych warunkach pracy wskazano, że przysługuje jej urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni, nie zaś proporcjonalnie do jej czasu pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego istotna dla rozstrzygnięcia sprawy jest też data orzeczenia lekarskiego dotyczącego braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania zatrudnienia wystawionego w dniu 18 stycznia 2019 roku, a więc w ponad miesiąc od daty zawarcia umowy o pracę.

Sąd meriti wskazał na treść art 229 k.p., zgodnie z którym pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie. Powyższe wskazuje, że S. W. nie powinna zostać dopuszczona do pracy, bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwskazań do pracy.

Ponadto, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że ubezpieczona w okresie wykonywania rzekomej pracy na rzecz płatnika, nie miała pełnomocnictwa ((...)) do podpisywania deklaracji składanych za pomocą komunikacji elektronicznej, a z zebranego materiału dowodowego wynika że przed dniem zawarcia spornej umowy o pracę, sprawy księgowe płatnika prowadzone było przez Biuro (...), która posiadała wówczas stosowne pełnomocnictwo do składania rozliczeń księgowo-podatkowych. Co znamienne, z treści przedłożonej przez płatnika umowy o usługę księgową z 1 czerwca 2018 roku wynika wprost, że w przypadku odstąpienia od umowy strona odstępująca zobowiązana jest powiadomić Urząd Skarbowy o rozwiązaniu umowy. W sytuacji zatem, gdy jak wskazywała ubezpieczona oraz płatnik, z dniem zawarcia umowy to na S. W. miały przejść obowiązki w zakresie dokonywania stosownych rozliczeń księgowo-podatkowych, winna ona zostać w pierwszej kolejności, niezwłocznie po podpisaniu umowy o pracę, wyposażona w stosowne uprawnienia, umożliwiające wykonywanie nałożonych na nią obowiązków pracowniczych. Tymczasem, z informacji nadesłanej przez Urząd Skarbowy wynika, że płatnik, złożonego w dniu 19 stycznia 2018 roku pełnomocnictwa (...) do podpisywania deklaracji składanej za pomocą środków komunikacji elektronicznej na K. S., nigdy nie odwołał. Powyższa okoliczność znalazła potwierdzenie w złożonej deklaracji dla podatku od towarów i usług VAT-7 z 20 stycznia 2019 roku, które, mimo rzekomej przerwy we współpracy z biurem K. S., wysłane zostały właśnie z jej adresu elektronicznego (...) Także zgłoszenie S. W. do ubezpieczeń społecznych zostało wysłane drogą elektroniczną przez biuro K. S..

Sąd pierwszej instancji zauważył, co niesporne, że ubezpieczona miała wykonywać swoje obowiązki pracownicze, w wymiarze 1/3 etatu za wynagrodzeniem 2000 zł brutto. Tymczasem, za te same czynności, które od dnia 17 grudnia 2018 roku miała wykonywać S. W., płatnik płacił profesjonalnemu podmiotowymi, jakim niewątpliwie jest Biuro (...), najpierw 200 zł netto miesięcznie, a następnie od dnia 11 marca 2019 roku 1200 zł netto za kwartał. Niewątpliwie zatem koszty opłacenia profesjonalnego biura nie wynoszą tyle co koszty zatrudnienia S. W., które płatnik musiałby ponosić, a które opiewałyby na kwotę 2 000 zł miesięcznie (przy 1/3 wymiaru etatu). Zatrudnienie ubezpieczonej nie mieściło się zatem w ramach racjonalnego działania przedsiębiorcy, który w swej istocie powinien raczej dążyć do obniżenia kosztów prowadzonej działalności.

W ocenie Sądu meriti nie bez znaczenia pozostaje fakt, że ubezpieczona została zatrudniona na specjalnie nowoutworzonym dla niej stanowisku, a po zgłoszeniu jej do ubezpieczeń społecznych stała się w krótkim czasie niezdolna do pracy. Płatnik nie zatrudnił nikogo na tym stanowisku podczas nieobecności ubezpieczonej, a ponownie zawarł umowę o usługę księgową z K. S.. Zdaniem Sądu Okręgowego najistotniejszym jest fakt, iż płatnik nie musiał ponownie udzielać stosownych pełnomocnictw K. S., gdyż ta niezmiennie posiadała je od 19 stycznia 2018 roku, co pozwala przyjąć, że stanowisko na którym została zatrudniona ubezpieczona, zostało utworzone wyłącznie na jej potrzeby.

Sąd Okręgowy uznał że kopie czterech e-maili z 15, 21, 22 i 31 stycznia 2019 roku oraz kopie sygnowanych przez ubezpieczoną deklaracji podatkowych nie mogą służyć za wystarczający dowód na wykonywanie umówionej pracy, bowiem zostały wysłane w czasie gdy ubezpieczona wykonywała swoją pracę w (...) Business (...) i zawierały m.in. informacje zawarte w deklaracjach do Urzędu Skarbowego. Samo podpisanie przez ubezpieczoną odpisów tychże deklaracji na egzemplarzach przekazanych przez ZUS, nie świadczy, że była ich autorem albowiem, po pierwsze w treści tych deklaracji wskazany jest adres e-mail biura (...). S. i po drugie, to K. S. posiadała w tym okresie upoważnienie płatnika do składania takich deklaracji. Nie było zatem żadnych przeszkód aby sama K. S. przekazała płatnikowi informację zawarte w e-mailach ubezpieczonej dotyczące np. wysokości należnego podatku wynikającej z tychże deklaracji.

Nadto, w myśl ustaleń Sądu pierwszej instancji, o tym, że stworzono jedynie pozory wykonywania stosunku pracy świadczy treść oświadczenia K. S. z 23 maja 2019 roku, gdzie wskazała, że dokumenty i bazę programu księgowego płatnika przejęła od ubezpieczonej pod koniec lutego, w sytuacji, kiedy miała ona rzekomo wykonywać prace do końca tego miesiąca (zwolnienie lekarskie wystawiono od 1 marca 2019 roku). Co więcej, w dokumentacji lekarskiej prowadzonej przez lekarza położnika M. U. znajdują się zapisy: w dnu 20 grudnia 2018 roku mowa jest o „obu płodach”, w dniu 4 stycznia 2019 roku widnieje zapis „ZLA od 11.01”, w dniu 12 lutego widnieje zapis „ZLA – kontynuacja”, w dniu 11 marca widnieje zapis „ZLA- …”. Świadczyć to może o tym, że ubezpieczona była od 4 stycznia niezdolna do pracy a jedynie lekarz prowadzący nie wystawiał i nie wysyłał zwolnień do ZUS.

Sąd meriti podniósł również okoliczność, że w omawianym okresie ubezpieczona była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy w (...) Sp. z o.o. Z jej wyjaśnień wynikało przy tym, że w ramach tego zatrudnienia pracowała codziennie, w godzinach od 7:30 do 15:30. W ocenie Sądu Okręgowego, świadczenie dodatkowo pracy na rzecz B. K., przy uwzględnieniu iż ubezpieczona była w ciąży i to w dodatku bliźniaczej, o czym niewątpliwie wiedziała, zwyżywszy, że ostatnia miesiączka miała miejsce 7 listopada 2018 roku, pozbawiłoby ją możliwości zwykłego odpoczynku i regeneracji sił. Trudno przyjąć zatem, że ubezpieczona faktycznie podjęła dodatkowe zatrudnienie, zobowiązując się tym samym do codziennej wielogodzinnej pracy, trwającej od godzin porannych do późno wieczornych każdego dnia, wiedząc, że jest w ciąży wysokiego ryzyka, jaką niewątpliwie jest każda ciąża bliźniacza.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, zatrudnienie ubezpieczonej przy uwzględnieniu relatywnie szybkiego powstania niezdolności do pracy w związku z ciążą – dało podstawy przyjęcia pozorności zatrudnienia, którego celem było skorzystanie ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych i pozyskania wysokich kwot tytułem świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z macierzyństwem.

W ocenie Sądu meriti, nie bez znaczenia dla sprawy jest fakt, iż S. W. jest szwagierką K. S. i właśnie te powiązania zdecydowały o jej zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę datowanej na dzień 17 grudnia 2018 roku, czyli w momencie kiedy ubezpieczona wiedziała że jest w bliźniaczej ciąży, w związku z czym spodziewała się, że już w najbliższym okresie będzie korzystać z uprawnień macierzyńskich. Fakt, że ubezpieczona została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych nie stanowi potwierdzenia realizacji postanowień umowy o pracę, ani świadczenia pracy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie:

1) art. 68 ust. 1 pkt lit a w związku z art 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 8 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przez niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, iż skarżąca nie świadczyła pracy, nie była pracownikiem, w związku z czym nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 17 grudnia 2018 r. jako pracownik u płatnika składek B. K..

2) art. 22 kodeksu pracy poprzez niewłaściwe jego zastosowanie i uznanie, że skarżąca nie świadczyła pracy na rzecz B. K..

3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że deklaracja dla podatku od towarów i usług Vat 7 z 20.01.2019 r. została przekazana do Urzędu Skarbowego elektronicznie z adresu email: (...), podczas gdy deklaracje podatku od towarów i usług nigdy nie były oraz nie są wysyłane z adresu email. Adres email (...) został uprzednio zapisany w programie księgowym (...) u płatnika składek. Nie ma faktycznych możliwości, aby z maila przesłać jakąkolwiek deklarację do Urzędu Skarbowego;

4) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że skarżąca od dnia 04.01.2019 r. była niezdolna do pracy, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału jednoznacznie wynika, iż skarżąca w okresie od 11.01.2019 r. do 28.02.2019 r. była zdolna do pracy i pracę taką świadczyła;

5) naruszenie art. 231 kodeksu postępowania cywilnego poprzez błędne zastosowanie w/w przepisu i błędnie uznanie za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, na podstawie innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne) w zakresie:

a) z faktu, iż zatrudnienie nastąpiło w dniu 17.12.2018 r. a pierwsza wizyta lekarska u lekarza ginekologa miała miejsce 20.12.2018 r. skarżąca wiedziała, w dniu nawiązania stosunku pracy, że jest w ciąży.

b) z faktu, iż

- w dniu 18 stycznia 2019 r. wystawione zostało orzeczenie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy;

- wynagrodzenie skarżącej było wyższe niż wynagrodzenie przekazywane dla biura rachunkowego;

- skarżąca była w ciąży bliźniaczej;

- w umowie o pracę wpisano wymiar urlopu 26 dni;

- skarżąca w styczniu 2019 r. nie miała pełnomocnictwa do podpisywania deklaracji podatkowych;

- płatnik składek ponownie zawarł umowę z biurem rachunkowym - skarżąca nie świadczyła pracy na rzecz B. K.;

6) Art 233 kodeksu postępowania cywilnego poprzez bezzasadne i niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie za niewiarygodne przedłożone dokumenty tj. lista obecności orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy, deklaracje podatkowe, a co za tym idzie pozbawienie tych dokumentów mocy dowodowej i wyprowadzenie na tej podstawie wniosków nielogicznych, niepoprawnych i niezgodnych z zasadami doświadczenia życiowego.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że S. W. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 17 grudnia 2018 r. jako pracownik u płatnika składek B. K., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji i zasądzenie na rzecz skarżącej zwrotu kosztów sądowych w tym kosztów zastępstwa radcowskiego za obie instancję według norm przepisanych.

Ponadto skarżąca wniosła o przeprowadzenie dowodu z:

a) korespondencji mailowej pomiędzy S. W. a lekarzem ginekologiem -M. U. z dnia 09.04.2021 i 11.04.2021 r. na okoliczność zdolności do pracy S. W. w okresie od 11.01.2019 r. do 28.02.2019 r.

Z uwagi na fakt, iż przedmiotowy dokument wydany został w dniu 09.04.2021 r. nie było możliwości powołania się na niego przed Sądem pierwszej instancji. Ponadto konieczność przedłożenia w/w dokumentu wynikła w związku z treścią uzasadnienia wyroku z dnia 24.02.2021 r. Z treści uzasadnienia wyroku wynika, iż sąd przyjął, że z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej wynika, iż skarżąca była niezdolna do pracy w okresie od 04 stycznia 2019 r.

W uzasadnieniu apelacji podjęto polemikę ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, która sprowadzała się do twierdzeń, że ubezpieczona w momencie podpisania umowy o pracę nie wiedziała, że jest w ciąży oraz, iż faktycznie świadczyła pracę na rzecz płatnika składek. Ponadto ubezpieczona wskazała, że w uzasadnieniu wyroku Sąd, mimo iż temu zaprzeczał, kilkakrotnie zanegował możliwość zatrudniania kobiet w ciąży, co ma charakter dyskryminacyjny.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości, a ponadto złożył wniosek o zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz organu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zaskarżone orzeczenie jest trafne i brak jest podstaw do jego zmiany bądź uchylenia. Prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych: przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób zgodny z przepisami procedury cywilnej oraz dokonania wszechstronnej oceny wszystkich okoliczności ujawnionych w toku procesu, zaś rozstrzygnięcie sądu winno znajdować swoje oparcie w przepisach prawa materialnego, odpowiednio zastosowanych do ustalonej podstawy faktycznej.

Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjny kontrola zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd Okręgowy uczynił zadość powyższym wymogom, albowiem przeprowadził postępowanie dowodowe w szerokim zakresie i wyjaśnił istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, dokonując oceny syntetycznej i zgodnej zasadami doświadczenia życiowego. Sąd pierwszej instancji w pisemnych motywach wyroku dokładnie wskazał, jaki stan faktyczny oraz prawny legł u podstaw rozstrzygnięcia i podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Sąd meriti dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Apelacyjny akceptuje w całości ustalenia faktyczne, jak i wywody prawne poczynione przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je za własne, zatem nie zachodzi konieczność ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r. II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

W rozpoznawanej sprawie badaniu podległo, czy umowa o pracę datowana na dzień 17 grudnia 2018 r. stanowiła taką czynność prawną, w wyniku której doszło do nawiązania stosunku pracy i wykonywania pracy w myśl przepisów Kodeksu pracy, czy też była to czynność pozorna, zawarta w celu posiadania ochrony ubezpieczeniowej (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), bez zamiaru wykonywania stałej pracy, mającej cechy świadczenia pracy charakterystyczne dla umowy o pracę. Nie podlega bowiem pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru. Takie rozumienie istoty sporu znajduje uzasadnienie w zapatrywaniach judykatury, iż do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie dochodzi wtedy, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń dotyczy osoby, która faktycznie nie jest pracownikiem, a więc gdy zgłoszenie do ubezpieczeń następuje pod pozorem zatrudnienia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 lutego 2006 r., I UK 186/05, LEX nr 272575, z dnia 12 lipca 2012 r., II UK 14/12, LEX nr 1216864). Ważność stosunku pracy zależy przede wszystkim od tego, czy oświadczenia woli zawarte w umowie o pracę wolne są od wad, powodujących ich nieważność bądź bezskuteczność. Na istnienie ważnego stosunku pracy składa się złożenie oświadczeń w przedmiocie zawarcia umowy o pracę, zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej w umowie pracy.

Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r., II UK 204/09 (LEX nr 590241), iż o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacanie składek, a nawet wystawienie świadectwa pracy, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z treści art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Odnosząc przedstawione zapatrywania do okoliczności sprawy stwierdzić trzeba, że w pełni zasadne jest stanowisko Sądu Okręgowego, iż dokument w postaci umowy o pracę, jak też pozostała dokumentacja pracownicza, aczkolwiek nie nasuwająca zastrzeżeń od strony formalnej, nie są wystarczające do ustalenia istnienia stosunku pracy, gdy z okoliczności sprawy wynika, że zatrudnienie było pozorne.

Sąd Apelacyjny zgadza się z Sądem Okręgowym, że w ugruntowanym stanowisku judykatury przyjmuje się, iż chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy.

W związku z powyższym, przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy nie ma znaczenia fakt, że umowa o pracę została zawarta w celu uzyskania świadczeń przez ubezpieczoną będącą w ciąży. Dążenie do zagwarantowania ochrony zapewnionej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być bowiem z definicji uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa, jednakże skarżąca powinna mieć na uwadze, że takiego rodzaju działanie nie może mieć charakteru bezprawnego. Należy zauważyć, że strony umowy mogą dowolnie ustalać wzajemne stosunki prawne i układać relacje, w tym w zakresie nawiązanego stosunku pracowniczego, lecz zasada swobody zawieranych umów doznaje ograniczenia, w sytuacji, w której zawarcie postanowień umownych prowadzi do obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, jego naruszenia, czy naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej.

Sąd Apelacyjny ponadto wyjaśnia, że umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy w ramach reżimu pracowniczego, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Przy tym, pozorność umowy o pracę ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190, Legalis nr 75188). O tym, czy strony prawidłowo układają i realizują stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje formalne tylko zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, czy wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczna realizacja umowy, zgodnie z jej treścią i w warunkach charakterystycznych dla tego stosunku prawnego. Ponadto, należy zauważyć, że Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy. W przypadku umowy o pracę, podstawą jej zawarcia może być jedynie uzasadniona potrzeba o charakterze ekonomicznym, znajdująca oparcie w charakterze prowadzonej działalności. To bowiem potrzeba gospodarcza pracodawcy determinuje decyzje o zatrudnieniu pracownika.

Stwierdzenie zatrudnienia na podstawie stosunku pracy wymaga jednoznacznych ustaleń, że zostały spełnione warunki podjęcia takiego zatrudnienia oraz że miało miejsce wykonywanie obowiązków w sposób charakterystyczny dla stosunku pracy. W procesie cywilnym obowiązuje bowiem wyrażona w art. 6 k.c. zasada rozkładu ciężaru, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Skoro ubezpieczona zaprzeczała twierdzeniom organu rentowego, to powinna była udowodnić nie tylko fakt formalnego nawiązania stosunku pracy, ale także istnienia takiej potrzeby po stronie pracodawcy, jak również rzeczywiste świadczenie pracy na tej podstawie. Ubezpieczona nie sprostała temu obowiązkowi.

Sąd odwoławczy nie podziela argumentów ubezpieczonej podniesionych w treści apelacji. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zarzuty podniesione w apelacji, w tym zarzuty naruszenia prawa materialnego, sprowadzają się do kwestii ocennych i polemiki ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, a ich uzasadnienie stanowią jedynie kolejne twierdzenia zbieżne ze stanowiskiem dotychczas zajmowanym w sprawie przez ubezpieczoną.

Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji na trafność rozstrzygnięcia nie ma żadnego wpływu fakt, że deklaracja dla podatku od towarów i usług nie została wysłana z adresu poczty elektronicznej i nawet, gdyby przyjąć, że to ubezpieczona przedmiotową deklarację sporządziła i wysłała, nie może stanowić to wystarczającego dowodu na istnienie stosunku pracy między płatnikiem a ubezpieczoną.

Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że skarżąca od dnia 4 stycznia 2019 r. była niezdolna do pracy, a bezpodstawne jest twierdzenie, że ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że w okresie od 11 stycznia 2019 r. do 28 lutego 2019 r. była zdolna do pracy, ani tym bardziej, że taką prace świadczyła.

Wiadomość elektroniczną z dnia 11 kwietnia 2021 r. załączoną do apelacji należy traktować, zgodnie z art. 245 k.p.c., jako dokument prywatny potwierdzający, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Ponadto dowód ten jest dowodem spóźnionym, gdyż mimo, że został wytworzony w dniu 11 kwietnia 2021 r., to został wytworzony na prośbę ubezpieczonej, która mogła ją złożyć wcześniej, a w konsekwencji uzyskać i złożyć dokument w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Niezależenie od powyższego, przedłożona wiadomość elektroniczna nie wnosi do sprawy niczego nowego, a przedstawione w jej treści oświadczenie lekarza – ginekologa M. U. stanowi tylko potwierdzenie argumentacji Sądu Okręgowego. W treści wiadomości ginekolog wskazał, że : „ciąża bliźniacza jest zawsze ciążą wysokiego ryzyka medycznego”, „zaleca się pacjentce wyjątkowo oszczędny tryb życia-jako prewencję”, „zaświadczenie ZLA wydano 7.01.2019–11.01.2019”, „pacjentka potwierdza, że jest wszystkiego świadoma i deklaruje, że jej samopoczucie jest na tyle dobre, że pozwala na normalny tryb życia – odstępujemy od wypisania zwolnienia, w karcie ciąży data 1-28.02. jest przekreślona”.

Niezdolność do pracy istnieje niezależnie od wystawienia przez lekarza zwolnienia ZLA, które jest tylko potwierdzeniem istnienia tego stanu. Wobec powyższego należy stwierdzić, słusznie Sąd Okręgowy, w trybie przypuszczającym, wskazał, że „ świadczyć to może o tym, że ubezpieczona była od 4 stycznia niezdolna do pracy, a jedynie lekarz prowadzący nie wystawiał i nie wysyłał zwolnień do ZUS”.

Ponadto, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym. Jeżeli bowiem z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Sąd Apelacyjny nie zgadza się z zarzutem naruszenia art. 231 k.p.c. Należy podkreślić, że głównym powodem oddalenia odwołania ubezpieczonej nie był fakt, iż ubezpieczona była w ciąży, ale fakt, iż nie świadczyła ona pracy dla płatnika składek. Ubezpieczona podniosła, że niesłusznym jest ustalenie, że w dniu 20 grudnia 2018 r. ubezpieczona wiedziała, że jest w ciąży. W dniu 20 grudnia 2021 r., podczas wizyty, lekarz ginekolog stwierdził u ubezpieczonej 6/7 tydzień ciąży, co sprawia, że w świetle informacji o dacie ostatniej miesiączki, która miała miejsce w dniu 7 listopada 2018 r. można ustalić, że na dzień podpisania umowy o pracę termin kolejnej przewidywanej miesiączki spóźniał się o co najmniej 10 dni. Doświadczenie życiowe uczy, że kobieta nieplanująca dziecka w takiej sytuacji powinna przypuszczać, że może być w ciąży. Sąd Okręgowy słusznie, z dozą ostrożności, potraktował zeznania ubezpieczonej i nie dał im wiary, gdyż ubezpieczona miała interes w przedstawieniu faktów w korzystny dla siebie sposób. W treści apelacji można zauważyć kolejne sprzeczności w twierdzeniach ubezpieczonej. Skoro ubezpieczona twierdzi, że wizyta u lekarza medycyny pracy miała miejsce w dniu 18 stycznia 2018 r. ze względu na okres świąteczno – noworoczny i brak wolnych terminów, należy pochylić się nad kwestią wolnych terminów u lekarza – ginekologa, skoro termin wizyty u ginekologa udało się ubezpieczonej umówić na dzień 20 grudnia 2018 r. przypadający w tak newralgicznym okresie. Z dokumentacji medycznej nadesłanej przez ubezpieczoną znajduje się zapis, że w badaniu lekarskim przeprowadzonym w dniu 20 grudnia 2019 r. stwierdzono obecność 2 płodów, wiec słuszne jest ustalenie Sądu Okręgowego, że ubezpieczona była w ciąży bliźniaczej. Nie ma też znaczenia fakt, iż to nie w umowie o pracę, a w informacji o warunkach pracy wskazano wymiar urlopu przysługującego ubezpieczonej.

Skarżąca podnosząc zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c wskazała, że, jej zdaniem, ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji jest rażąco wadliwa i oczywiście błędna, ale nie wskazała dokładnie, na czym miałoby polegać nielogiczne wyprowadzenie wniosków z materiału dowodowego, podczas gdy zarzut nieprawidłowej oceny dowodów może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Jeżeli z danego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego dowodu, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych ( por. przykładowo postanowienie z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. I Pr. 2001 r,nr 5 poz. 33, postanowienie z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000r., nr 7-8 poz.139).

Ponadto, nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że w umowie o pracę, jako miejsce świadczenia pracy wskazano S., a ubezpieczona i płatnik zgodnie twierdzili, że praca była rzekomo świadczona w prywatnym mieszkaniu płatnika składek, w godzinach popołudniowo – wieczornych, co przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego jawi się jako co najmniej nieprawdopodobne i nieracjonalne. Twierdzenia takie nie dodają wiarygodności zeznaniom ubezpieczonej, którym Sąd Okręgowy nie dał wiary w sposób słuszny.

Wobec powyższego należało uznać, że zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji, odpowiada prawu, a apelacja ubezpieczonej - jako pozbawiona uzasadnionych podstaw - podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w sprawach o podleganie ubezpieczeniu społecznemu przed Sądem Apelacyjnym wynosi 240 zł, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.).

Romana Mrotek Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk Urszula Iwanowska