Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 906/20

UZASADNIENIE

WYROKU W CAŁOŚCI

Decyzją z 17.02.2020 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że J. L. (1) nie podlega od 1.10.2019 r. ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u płatnika składek E. G., zarzucając pozorność umowy o pracę (decyzja w aktach ZUS).

Ubezpieczona, uznając powyższą decyzję za krzywdzącą, złożyła od niej odwołanie (uzupełnione w zakreślonym terminie poprzez jego podpisanie), wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie, że jako pracownik płatnika składek E. G. podlega obowiązkowym pracowniczym ubezpieczeniom społecznym od 1.10.2019 r. oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu odwołania negowała pozorności spornej umowy o pracę (odwołanie k. 3-7, 14-23).

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, a na wypadek nieuzupełnienia przez wnioskodawczynię jego braków formalnych poprzez podpisanie - wniósł o jego odrzucenie. W uzasadnieniu pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie (odpowiedzi na odwołania k. 8-10).

Postanowieniem z 5.05.2020 r. ustanowiono dla odwołującej adwokata z urzędu (k. 31).

Na rozprawie z 24.02.2021 r. pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie, natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o jego oddalenie (e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:03:02).

Zainteresowany płatnik składek nie zajął stanowiska w sprawie i nie stawił się na żadne z wezwań sądowych do udziału w n/n postępowaniu, które zostały mu skutecznie doręczone w trybie awizo, po ich wysłaniu na znany adres płatnika (e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:00:21, 00:03:30).

Na ostatnim terminie rozprawy z 28.07.2021 r. pełnomocnik z urzędu wnioskodawczyni poparł odwołanie i wniósł o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, oświadczając jednocześnie, że nie zostały one opłacone ani w części, ani w całości, natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych (e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:05:48, 00:09:48, 00:10:57).

Sąd Okręgowy ustalił co następuje:

Odwołująca - J. L. (1), ur. (...), legitymuje się wykształceniem zasadniczym zawodowym. Z zawodu jest szwaczką. Przez 14 lat mieszkała we W. i nie ma udokumentowanego doświadczenia zawodowego z tego okresu. Do Polski wróciła we wrześniu 2018 r. Zarejestrowała się wówczas w Powiatowym Urzędzie Pracy, jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku.

(okoliczności niesporne, a nadto przyznane przez odwołującą: odwołanie k. 6-6 v., pisemne wyjaśnienia wnioskodawczyni złożone organowi rentowemu k. 17 akt ZUS, a także zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05)

P. składek - E. G. prowadzi na podstawie wpisu do (...) od 5.05.2016 r. własną jednoosobową pozarolnicza działalność gospodarczą pod firmą PPHU (...) z siedzibą w Ł., której przedmiotem jest sprzedaż detaliczna prowadzona przez domy sprzedaży wysyłkowej lub Internet. Zgodnie z wpisem do (...) siedziba firmy płatniczki mieści się pod adresem ul. (...) w Ł., pod którym mieści się prywatne mieszkanie.

(okoliczności niesporne, a nadto wydruk z (...) k. 6 akt ZUS, pismo z PIP k. 15 akt ZUS)

W czerwcu 2019 r. płatniczka składek - E. G. wynajęła od właścicielki budynku przy ul. (...) w Ł. - J. G. pomieszczenie biurowo-magazynowe. P. składek otrzymała do tego lokalu (...) komplety kluczy. Czynsz najmu wynosił 1750 zł netto miesięcznie.

E. G. zapłaciła czynsz najmu tylko za pierwsze 2 miesiące: czerwiec i lipiec. Potem przestała go płacić. J. G. poleciła E. G. fachowca do skręcenia regałów, z którym płatniczka składek także się nie rozliczyła. Od września 2019 r. J. G. nie widywała E. G..

J. G. w budynku przy ul. (...) w Ł. prowadzi także własną działalność gospodarczą pod firmą (...), której przedmiotem jest szycie kostiumów kąpielowych.

(zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41)

J. G. dowiedziała się, że wnioskodawczyni - J. L. (1) poszukuje pracy od swojej pracownicy N. S., która jest sąsiadką odwołującej. J. G. nie znała wtedy osobiście wnioskodawczyni.

J. G. pod koniec lata poleciła wnioskodawczynię płatniczce składek - E. G., od której wiedziała, że poszukuje pracownika.

Informację o tym, że E. G. poszukuje pracownika przekazała odwołującej jej sąsiadka N. S..

(zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41, zeznania świadka N. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:29:49, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05)

Wnioskodawczyni próbowała telefonicznie skontaktować się w sprawie pracy z płatniczką składek. Początkowo E. G. nie odebrała telefonu od wnioskodawczyni. W związku z tym odwołująca napisała do płatniczki. Następnie odwołująca ponownie zadzwoniła do płatniczki. W trakcie rozmowy telefonicznej wnioskodawczyni spytała płatniczkę czy mogą spotkać się na rozmowę w sprawie pracy w lokalu przy ul. (...). E. G. początkowo zdziwiła się, ale gdy wnioskodawczyni powiedziała jej, że przecież płatniczka ma tam biuro – przyznała, że faktycznie tak jest.

Odwołująca i płatniczka spotkały się na rozmowę w sprawie pracy w wynajmowanym przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) w Ł.. W czasie tego spotkania nie prowadziły żadnych negocjacji w sprawie wysokości wynagrodzenia odwołującej.

Wnioskodawczyni i płatniczka składek nie znały się wcześniej.

(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05)

W dniu 1.10.2019 r. została sporządzona umowa o pracę na czas nieokreślony, zgodnie z którą E. G. zatrudniła w swojej firmie (...) od 1.10.2019 r. na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 3700 zł brutto miesięcznie. Strony wskazały w umowie, że miejscem wykonywania pracy przez odwołującą jest ul. (...) w Ł..

(okoliczność niesporna, a nadto umowa o pracę k. 13 akt ZUS)

W spornym okresie wnioskodawczyni była jedynym pracownikiem płatniczki. (okoliczność niesporna)

Od 15.11.2019 r. J. L. (1) stała się niezdolna do pracy z powodu choroby z uwagi na nadczynność tarczycy i w związku z tym przebywała na nieprzerwanym zwolnieniu lekarskim do 3.02.2020 r.

(okoliczności niesporne, dokumentacja medyczna wnioskodawczyni k. 65, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05)

Do czasu powstania niezdolności do pracy z powodu w/w choroby odwołująca przychodziła do wynajmowanego przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) w Ł., od poniedziałku do piątku i przebywała w nim w godzinach od 8.00 do 16.00.

Wnioskodawczyni miała w badanym okresie jeden komplet kluczy do w/w lokalu. Drugi komplet kluczy miała płatniczka składek.

W badanym okresie na budynku przy ul. (...) w Ł., w którym mieści się wynajmowany przez płatniczkę lokal, nie było żadnego szyldu czy tablicy, ani też jakiejkolwiek innej informacji, z której wynikałoby, że w tym lokalu znajduje się sklep płatniczki składek. Drzwi do w/w lokalu nie były przeszklone i nikt kto przechodziłby obok patrząc z zewnątrz nie mógłby nawet przypuszczać, że jest w tym lokalu jakiś sklep. W badanym okresie do lokalu, w którym wnioskodawczyni miała wykonywać na rzecz płatnika umówioną pracę na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży wchodziły bardzo sporadycznie jedynie przypadkowe osoby, które wcześniej robiły zakupy w sąsiednim sklepie z kostiumami kąpielowymi i to wyłącznie w takim wypadku, że wcześniej ktoś wyraźnie polecił tym osobom, aby zajrzały do wynajętego przez płatniczkę lokalu. Bez takiego skierowania żadna przechodząca zewnątrz osoba z ulicy, czy robiąca zakupy w sąsiednich sklepach, nie mogłaby samodzielnie trafić do wynajętego przez płatniczkę lokalu, ani nawet przypuszczać, że może w nim mieścić się jakiś sklep.

Wnioskodawczyni na podstawie spornej umowy miała wykonywać na rzecz płatnika składek pracę polegającą na obsłudze sklepu internetowego płatniczki. Odwołująca w badanym okresie nie wykonywała na rzecz płatniczki żadnych tego rodzaju czynności.

Poza tym wnioskodawczyni miała także sprawdzać czy przychodzą jakieś maile do płatniczki składek. W spornym okresie nie przyszedł żaden mail.

Ponadto na adres wynajmowanego przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) w Ł. nie przyszła w badanym okresie także żadna przesyłka listowa.

W wynajętym przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) była kanapa, stół, fotel, mały stolik, biurko, krzesło, duże wieszaki, przymierzalnie, ekspres do kawy, akwarium z gekonem i początkowo także komputer.

Nie było w tym lokalu natomiast ani kasy fiskalnej, ani towaru przygotowanego do sprzedaży. Było w nim niewiele sukienek, na których nie było żadnych cen.

W badanym okresie wnioskodawczyni nie sprzedała ani jednej sukienki w firmie płatniczki.

Klientki, które miałaby obsługiwać w w/w lokalu wnioskodawczyni miały być wcześniej umówione drogą internetową przez E. G..

W badanym okresie płatniczka składek nie umówiła żadnej klientki przez stronę internetową z wnioskodawczynią.

W sytuacji, gdyby w lokalu pojawiła się przypadkowo jakaś osoba i okazałoby się, że ewentualnie byłaby zainteresowana kupnem sukienki - wówczas wnioskodawczyni miała zadzwonić do płatniczki. Taka sytuacja nigdy się nie wydarzyła.

Odwołująca zamiast wykonywania umówionej rodzajowo pracy sprzedawcy w wynajętym przez płatniczkę składek przy ul. (...) lokalu w badanym okresie przed powstaniem niezdolności do pracy z powodu choroby wykonywała inne czynności, takie jak: sprzątanie, mycie podłogi, układanie rozmiarami przywiezionych przez płatniczkę sukienki, naklejanie na sukienki naklejek z rozmiarówką, układanie sukienek w folie, parzenie kawy dla koleżanek pracujących w sąsiednich sklepach, a w międzyczasie wnioskodawczyni czekała na osoby, które miały założyć w w/w lokalu żaluzje oraz zainstalować dostęp do Internetu. P. informowała telefonicznie odwołującą jeśli ktoś miał przyjść do lokalu. Odwołująca w godzinach pracy uczyła się ponadto języka angielskiego przez Internet.

P. składek nie prowadziła dla odwołującej list obecności, nie kontrolowała jej czasu pracy, ani nie sprawowała żadnego nadzoru nad pracą odwołującej.

Wnioskodawczyni w spornym okresie miała jedynie sporadyczny kontakt z płatniczką. Początkowo E. G. przychodziła co drugi dzień do lokalu przy ul. (...), potem raz w tygodniu, a wreszcie przestała w ogóle bywać w tym lokalu. Pod koniec października 2019 r. wnioskodawczyni nie miała już z płatniczką żadnego kontaktu - nawet telefonicznego. Gdy odwołująca przestała mieć kontakt z płatniczką przychodziła nadal do lokalu w budynku przy ul. (...), ale nie wiedziała co ma tam robić.

Początkowo w wynajmowanym przez płatniczkę składek lokalu był komputer. Gdy płatniczka przestała kontaktować się z wnioskodawczynią - komputer zniknął z lokalu.

Gdy wnioskodawczyni po zakończeniu zwolnienia lekarskiego weszła do wynajmowanego przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) - był on pusty. Nie było w nim nie tylko komputera, ale także sukienek - pozostały tylko folie bąbelkowe do ich zapakowania i puste wieszaki.

Wnioskodawczyni wiedziała od znajomych, które pracowały w sąsiednich lokalach w budynku przy ul. (...), że płatniczka pojawiała się czasem w biurze w godzinach wieczornych.

Wnioskodawczyni zostawiła swój komplet kluczy do wynajmowanego przez płatniczkę lokalu właścicielce budynku - J. G..

(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05, zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41, zeznania świadka K. M. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:05:18-01:19:03, zeznania świadka J. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:19:27, zeznania świadka N. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:29:49, zeznania świadka M. W. e-prot. z 12.05.2021 r.: 00:03:38-00:15:06)

J. G. widywała wnioskodawczynię w październiku 2019 r. w budynku przy ul. (...) prawie codziennie. J. L. (2) przyjeżdżała tam tym samym środkiem transportu razem pracownicą J. N. S. i razem z nią wracała do domu.

(zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41, zeznania świadka N. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:29:49)

Odwołująca kilka razy skarżyła się J. G., że płatniczka składek miała przyjść do biura i znowu nie przyszła. Wnioskodawczyni mówiła J. G., że musi posprzątać w lokalu. J. G. słyszała od wnioskodawczyni, że płatniczka nie wypłaciła jej wynagrodzenia za pierwszy miesiąc. J. G. myślała, że wnioskodawczyni była zatrudniona przez płatniczkę do prowadzenia biura, jako tzw. prawa ręka.

(zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41)

J. G. w związku z brakiem wpłat za wynajem w/w lokalu wypowiedziała E. G. umowę najmu w połowie listopada 2019 r., gdy w sobotę płatniczka przyjechała z córką do lokalu przy ul. (...). J. G. zabrała jej wtedy jeden komplet kluczy. E. G. początkowo nie chciała oddać J. G. pilota, ale obecny wtedy mąż A. S., która miała biuro sąsiadujące z lokalem wynajętym przez płatniczkę, zagroził wówczas, że zadzwoni po Policję i ostatecznie płatniczka oddała pilota.

(zeznania świadka J. G. e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:38:56-01:04:41, zeznania świadka J. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:19:27, zeznania świadka N. S. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:29:49)

W okresie od października do listopada 2019 r. w wynajętym przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) kilka razy w godzinach od 8.00 do 16.00 widziała wnioskodawczynię także bratowa J. K. M.. K. M. myślała, że w w/w lokalu płatniczka prowadzi hurtownię sukienek a wnioskodawczyni ma tam być sprzedawcą. K. M. była w tym lokalu (...) razy. Widziała wtedy jak wnioskodawczyni przegląda w Internecie jakie sukienki są modne.

(zeznania świadka K. M. e-prot. z 24.02.2021 r.: 01:05:18-01:19:03)

Wnioskodawczyni złożyła do Urzędu Skarbowego Ł. zeznanie podatkowe za 2019 rok, w którym nic nie wypełniła.

P. składek nie wypłaciła wnioskodawczyni żadnego wynagrodzenia z tytułu spornej umowy o pracę.

Odwołująca w badanym okresie nie miała rachunku bankowego.

(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05).

P. składek złożyła za wnioskodawczynię deklarację podatkową za 2019 r., w której jako kwotę przychodu odwołującej z należności ze stosunku pracy podała 8236,29 zł.

(pismo z Urzędu Skarbowego k. 100, wydruk z podsystemu Kontrola informacji o dochodach PIT 11 za 2019 r. - k. 101, PIT 11 k. 121-124)

P. składek zgłosiła w ustawowym terminie wnioskodawczynię do obowiązkowych ubezpieczeń pracowniczych od 1.10.2019 r. i złożył za odwołującą dokumenty rozliczeniowe, w których obliczyła i rozliczyła składki na ubezpieczenia społeczne od podstaw ich wymiaru za październik 2019 r. w wysokości 3700 zł, za listopad 2019 r. w wysokości 1726,67 zł i za grudzień 2019 r. w wysokości 0 zł. (okoliczności niesporne)

P. składek wykazała za wnioskodawczynię wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy z powodu choroby finansowane ze środków pracodawcy za okres od 15.11.2019 r. do 18.12.2019 r. (okoliczności niesporne)

P. składek nie opłaciła za wnioskodawczynię należnych składek do ZUS. (okoliczności niesporne)

Wnioskodawczyni wysłała pocztą do płatniczki wezwanie do wypłaty wynagrodzenia za październik 2019 r. na adres siedziby jej firmy. Wezwanie mimo dwukrotnej awizacji nie zostało odebrane przez płatniczkę, która nie uiściła na rzecz skarżącej żadnych wynagrodzeń.

W dniu 4.02.2020 r. odwołująca złożyła płatniczce składek pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z uwagi na naruszenie przez pracodawcę obowiązków w postaci braku wypłaty wynagrodzenia oraz braku uiszczenia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne ze skutkiem na dzień natychmiastowy, tj. 4.02.2020 r. (pisemne oświadczenie wnioskodawczyni o rozwiązaniu umowy o pracę k. 17 załączonych akt Ds. 433.2020)

Wnioskodawczyni złożyła w dn. 22.11.2019 r. skargę na płatniczkę składek do Państwowej Inspekcji Pracy, a w dn. 17.02.2020 r. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez E. G. polegającego na nie wykonaniu przez płatniczkę składek w Ł. w okresie od 1.10.2019 r. do 4.02.2020 r. obowiązku wypłaty wynagrodzenia wynikającego ze stosunku pracy oraz nieopłacenia w w/w czasie i miejscu ubezpieczenia społecznego, tj. o czyn z art. 218 §3 k.k. (pismo PIP z 19.12.2019 r. k. 14 akt ZUS, pismo PIP z 21.01.2020 r. k. 15 akt ZUS, protokół ustnego przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej k. 5-7 załączonych akt Ds. 433.2020)

Państwowa Inspekcja Pracy pismem z 21.01.2020 r. poinformowała wnioskodawczynię, że nie ma możliwości przeprowadzeni kontroli u płatniczki składek z uwagi na brak możliwości nawiązania kontaktu z E. G.. (pismo z 21.01.2020 r. k. 15 akt ZUS)

Postanowieniem z 21.02.2020 r. w sprawie Ds. 433.2020 odmówiono wszczęcia dochodzenia w sprawie z w/w zawiadomienia wnioskodawczyni z uwagi na to, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego z art. 218 §3 k.k. (postanowienie k. 22 załączonych akt Ds. 433.2020, k. 72)

Wnioskodawczyni nie wystąpiła do sądu z pozwem przeciwko płatniczce o zaległe wynagrodzenie z tytułu spornej umowy o pracę z 1.10.2019 r. (zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 24.02.2021 r.: 00:04:28-00:32:26 w zw. z e-prot. z 28.07.2021 r.: 00:07:05)

P. składek nie korzystała z żadnych form dofinansowania kosztów wyposażenia stanowiska pracy lub wynagrodzenia pracowników w ramach usług i instrumentów rynku pracy realizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy w Ł.. (pismo z 8.03.2021 r. PUP k. 97)

Na forach internetowych dotyczących opinii o PHU (...) w Ł. ukazywały się wpisy internautów, z których wynika, że płatniczka składek nie wywiązała się ze swoich zobowiązań i osoby te później miały problem ze znalezieniem kontaktu z płatniczką.

(wydruki wpisów w Internecie w aktach sprawy k. 113-120)

E. G. przebywała na zwolnieniu lekarskim w dniach od 29.10.2019 r. do 5.11.2019 r.

(dokumentacja medyczna płatniczki składek k. 139 -140)

Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o powołane dokumenty oraz zeznania świadków i wnioskodawczyni w takim zakresie w jakim w/w dowody wzajemnie ze sobą korelowały i tworzyły spójną całość.

Sąd Okręgowy dał wiarę świadkom i odwołującej, że wnioskodawczyni w spornym okresie przebywała od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00 w lokalu wynajętym przez płatniczkę przy ul. (...) w Ł. zanim uzyskała zwolnienie lekarskie z powodu choroby. Nie przesądza to jednak automatycznie, że wnioskodawczyni w tym czasie wykonywała na rzecz płatniczki umówioną pracę na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży, albowiem nie ma na to żadnych wiarygodnych dowodów. Nie ma nawet żadnych wiarygodnych dowodów na to, że rzekomo wykonywane przez odwołującą w tym lokalu inne rodzajowo czynności były przez nią świadczone na rzecz płatniczki składek w reżimie podporządkowania pracowniczego, który jest charakterystyczną i jednocześnie konieczną cechą dla ustalenia, że strony badanej umowy rzeczywiście wiązał prawdziwy stosunek pracy.

Analiza dokumentów, złożonych przez odwołującą do akt sprawy oraz zalegających w aktach ZUS-owskich, wskazuje, że sporządzenie pisemnej umowy o pracę z 1.10.2019 r. oraz zgłoszenie wnioskodawczyni przez płatniczkę składek do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tego tytułu, było jedynie formalnym wypełnieniem warunków jakie wiążą się z zatrudnieniem, aby w ten sposób uwiarygodnić, że strony łączy stosunek pracy.

Przede wszystkim wskazać należy, że wnioskodawczyni nie udowodniła w żaden sposób, że w badanym okresie wykonywała pracę sprzedawcy na rzecz płatniczki. W toku niniejszego postępowania odwołująca sama przyznała, że nie wykonywała żadnych czynności polegających na sprzedaży wysyłkowej lub przez Internet, ani też nie wykonywała pracy sprzedawcy w stacjonarnym sklepie na rzecz płatniczki, bo jak sama zeznała nie sprzedała żadnej sukienki, nie było towaru przygotowanego do sprzedaży, gdyż znajdujące się w lokalu sukienki nie miały ceny, nie było też w tym lokalu kasy fiskalnej, płatniczka nigdy nie umówiła drogą internetową żadnej klientki, nie przychodziły żadne maile do płatniczki, ani też tradycyjna korespondencja na adres wynajętego przez płatniczkę lokalu przy ul. (...) w Ł., jak również nie było żadnego szyldu, ani innej tablicy informacyjnej, że w tym lokalu w ogóle znajduje się jakiś sklep i żadna z przechodzących zewnątrz obok tego lokalu osób nie mogła nawet przypuszczać, że mieści się w tym lokalu sklep.

Sąd nie przeczy, że odwołująca mogła bywać w godzinach od 8.00 do 16.00 w wynajmowanym przez płatnika lokalu przy ul. (...) w badanym okresie, skoro potwierdzili to świadkowie. Rzecz jednak w tym, że nawet jeśli wnioskodawczyni rzeczywiście przychodziła do tego lokalu w badanym czasie, to dla sprawy kluczowe jest to, że odwołująca (co sama przyznała) nie wykonywała tam żadnych czynności jako specjalista ds. sprzedaży, nie sprzedała nawet jednej sukienki, czy to w formie wysyłkowej, czy to sprzedaży Internetowej, czy też w stacjonarnym sklepie. Wnioskodawczyni przyznała też, że nie było takiej sytuacji, że obsługiwała klientki, z którymi miała ją umawiać drogą internetową płatniczka, bo nigdy do takiej sytuacji nie doszło. Przyznała również, że nie było też takiej sytuacji, że nawet przypadkowo pojawiła się jakaś osoba, która wyraziła zamiar zakupu sukienki i że w związku z tym dzwoniła do płatniczki, aby uzgodnić ewentualną cenę. Z zeznań świadków i wnioskodawczyni wynika, że jeśli nawet pojawiła się w lokalu jakaś osoba, to było to zdarzenie sporadyczne i zupełnie przypadkowe bo miało to miejsce wyłącznie wtedy, gdy taka osoba została specjalnie skierowana przez pracowników sąsiadujących sklepów, żeby zajrzała do lokalu, w którym przebywała wnioskodawczyni, gdyż bez takiego skierowania nawet nie mogłaby przypuszczać, że jest tam jakiś sklep.

Z dostępnych dowodów wynika, że płatnik w rzeczywistości nie prowadził żadnej sprzedaży sukienek w lokalu przy ul. (...) w Ł., ani też nie wymagał od wnioskodawczyni by wykonywała tam pracę sprzedawcy i nie wyposażył tego lokalu w niezbędne narzędzia by taka sprzedaż mogła odbywać się w nim stacjonarnie skoro nie było tam kasy fiskalnej ani towaru przygotowanego do sprzedaży, gdyż znajdując się w nim sukienki nie miały ceny. Jeśli przyjąć w ślad za zeznaniami świadków i wnioskodawczyni, że w tym lokalu były jakieś sukienki, to wynika z tych zeznań, że były tam one jedynie co najwyżej magazynowane przez płatniczkę, natomiast w żaden sposób nie przekładało się to nawet na potencjalną możliwość prowadzenia ich sprzedaży w tym miejscu przez skarżącą.

Nie jest też wiarygodne, że wnioskodawczyni miałaby wykonywać na podstawie badanej umowy pracę sprzedawcy w pełnym wymiarze czasu pracy, skoro jak ustalono nie było w badanym okresie w lokalu wynajętym przez płatniczkę ani kasy fiskalnej, ani towaru przygotowanego do sprzedaży, skoro było tam niewiele sukienek, na których zresztą nie było żadnej ceny, a na budynku, ani przed lokalem nie było szyldu czy jakiejkolwiek informacji, że jest tam sklep firmowy płatniczki składek i nikt kto nie został tam przez kogoś skierowany nie mógł nawet przypuszczać, że w rzeczonym lokalu znajduje się jakiś sklep.

Z ustaleń poczynionych w oparciu o zeznania samej wnioskodawczyni wynika też, że płatniczka nigdy nie umówiła przez Internet z wnioskodawczynią żadnej klientki, nie przyszedł też żaden mail w sprawie sprzedaży sukienki, ani korespondencja tradycyjna na adres wynajmowanego przy ul. (...) lokalu.

Jako całkowicie niewiarygodne należy potraktować także twierdzenia wnioskodawczyni, że miała wykonywać pracę sprzedawcy na pełen etat w ten sposób, że gdyby pojawił się, i to jak wynika z materiału dowodowego, zupełnie przypadkowo, jakiś klient zainteresowany kupnem sukienki, to miała dopiero wówczas skontaktować się telefonicznie w sprawie ceny z płatniczką. Taka sytuacja nigdy zresztą nie wydarzyła się jak przyznała wnioskodawczyni. Powyższa wersja jest zresztą nie tylko niewiarygodna, ale całkowicie sprzeczna z jakimkolwiek logicznym rozumowaniem, gdyż z całokształtu materiału dowodowego wynika, że wnioskodawczyni nie miała nawet możliwości wykonywania przez 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku umówionej pracy sprzedawcy sukienek w wynajmowanym przez płatnika lokalu przy ul. (...), w którym nie było kasy fiskalnej, ani towaru przygotowanego do sprzedaży aby można było hipotetycznie przyjąć, że w ogóle mógł tam funkcjonować sklep stacjonarny. Ponadto odwołująca wprost przyznała, że nie wykonywała tam również w badanym okresie żadnych czynności dotyczących sprzedaży wysyłkowej czy internetowej na rzecz płatniczki, a także, że nie przychodziły żadne maile do płatniczki, ani tradycyjna korespondencja na adres wynajmowanego przez płatniczkę lokalu. Wnioskodawczyni wprost też zeznała, że w firmie płatniczki nie sprzedała w badanym okresie żadnej sukienki.

Sąd uznał, że tak naprawdę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że w lokalu wynajmowanym przez płatniczkę przy ul. (...) w Ł. w spornym okresie nie funkcjonował żaden sklep a płatniczka nie prowadziła tam sprzedaży w jakiejkolwiek formie czy to wysyłkowej, czy przez Internet, czy też stacjonarnie.

W tym stanie rzeczy logiczne jest, że nie ma też żadnych dokumentów sprzedażowych wystawionych przez wnioskodawczynię, skoro w wynajmowanym przez płatniczkę lokalu nie było żadnego sklepu i nie odbywała się w nim jakakolwiek sprzedaż. Zdaniem Sądu, w świetle zebranego materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, że skarżąca nie wykonywała w firmie płatnika od 1.10.2019 r. umówionej rodzajowo pracy sprzedawcy.

Jednocześnie Sąd nie wyklucza, że wnioskodawczyni mogła wykonywać jakieś inne czynności w wynajętym przez płatniczkę lokalu - takie jak sprzątanie, parzenie kawy dla znajomych koleżanek, pakowanie do worków foliowych sukienek i oznakowanie ich zgodnie z rozmiarówką, czy umożliwienie wykonania w biurze płatnika usługi montażu żaluzji i Internetu. Nie była to jednak z pewnością umówiona rodzajowo praca sprzedawcy, a zatem na podstawie złożonych przez świadków i odwołującą zeznań nie można przyjąć, że wnioskodawczyni wykonywała zgodnie z badaną umową pracę na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży. Tak samo należy ocenić uczenie się przez wnioskodawczynię w godzinach pracy języka angielskiego przez Internet, tym bardziej, że nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla powyższego, skoro wnioskodawczyni miała pracować jako sprzedawca sukienek.

Sąd zważył też, że nawet złożone do akt dokumenty nie potwierdzają, wbrew wywodom skarżącej, że rzeczywistym zamiarem płatniczki i wnioskodawczyni było świadczenie w ramach stosunku pracy przez odwołującą pracy sprzedawcy na rzecz płatniczki w wynajmowanym przez E. G. lokalu przy ul. (...) w Ł.. Z analizy spornej umowy o pracę wynika, że strony wskazały w tej umowie jako miejsce wykonywania pracy przez skarżącą: Ł. ul. (...). 16, nie zaś lokal przy ul. (...) w Ł.. Wnioskodawczyni zeznała zaś, że od początku w sprawie pracy chciała się spotkać z płatniczką w lokalu przy ul. (...) i że tam miała wykonywać umówioną pracę specjalisty ds. sprzedaży. Nie zostało w żaden logiczny sposób wyjaśnione przez odwołującą dlaczego w badanej umowie podano, że odwołująca ma wykonywać pracę pod zupełnie innym adresem.

Zdaniem Sądu nie jest też wiarygodne, że płatniczka, która w ogóle nie znała wnioskodawczyni i nie mogła w żaden sposób wcześniej zweryfikować jej umiejętności ani na podstawie udokumentowanego doświadczenia zawodowego, ani osobiście, zatrudniła ją od razu na czas nieokreślony i to za wynagrodzeniem 3700 zł brutto miesięcznie, tym bardziej, że odwołująca przez ostatnie kilkanaście lat przed zatrudnieniem u płatniczki nie mogła wykazać się udokumentowanym doświadczeniem zawodowym, gdy przebywała we W.. Wnioskodawczyni zeznała też wprost, że nie było żadnych negocjacji co do jej wynagrodzenia. Zakres powierzonych zadań odwołującej, jej doświadczenie zawodowe i wykształcenie nie uzasadniają by tak określone wynagrodzenie było adekwatne do kwalifikacji skarżącej i jej umiejętności oraz ilości i rodzaju pracy jaką miała wykonywać na rzecz płatniczki. Z zeznań wnioskodawczyni wynika, że nie uzasadniał takiej wysokości jej wynagrodzenia również zakres prowadzonej przez płatniczkę działalności w wynajmowanym lokalu przy ul. (...), tym bardziej, że nie było tam żadnego oznakowania informującego potencjalnych klientów, że mieści się tam sklep. Według Sądu wątpliwym jest zatem by płatnik zatrudnił wnioskodawczynię od razu na czas nieokreślony i to za wynagrodzeniem 3700 zł brutto miesięcznie, mimo, że odwołująca nie mogła wykazać się przed płatnikiem ani odpowiednim doświadczeniem zawodowym w charakterze sprzedawcy, ani kwalifikacjami, skoro legitymuje się zaledwie wykształceniem zasadniczym zawodowym jako szwaczka i sama przyznała, że przed zatrudnieniem w firmie płatnika - przez 14 lat mieszkała we W. i nie miała poświadczonego z tego okresu doświadczenia zawodowego. Brak zatem racjonalnych przesłanek, które uzasadniałoby zatrudnienie jej na takich warunkach jak w spornej umowie przez płatniczkę, która jako pracodawca nie miała żadnych wcześniej możliwości zweryfikowania kwalifikacji i umiejętności skarżącej do wykonywania powierzonej jej pracy specjalisty ds. sprzedaży. Zakres obowiązków pracowniczych o jakim zeznała wnioskodawczyni także nie uzasadniał w żaden sposób wysokości jej wynagrodzenia u płatniczki. Odwołująca przyznała zresztą, że nie wie jak mogło się to opłacać płatniczce. Wnioskodawczyni próbowała co prawda uzasadnić to tym, że płatniczka składek zatrudniła ją aby móc skorzystać z dofinansowania kosztów wyposażenia stanowiska pracy lub wynagrodzenia pracowników w ramach usług i instrumentów rynku pracy realizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy jednakże w toku postępowania wersja to została negatywnie zrewidowana, albowiem przeczy temu wprost pismo z 8.03.2021 r. z Powiatowego Urzędu Pracy w Ł. zalegające za kartą 97.

Stworzenie etatu na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży dla wnioskodawczyni wobec zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym zeznań świadków i samej odwołującej, nie miało zdaniem Sądu żadnego ekonomicznego uzasadnienia w sytuacji firmy płatniczki składek i na pewno w żaden sposób jej nie poprawiło. Nie sposób nie zauważyć, że płatniczka miała już w dacie sporządzania spornej umowy o pracę kłopoty finansowe, skoro świadek J. G. zeznała, że płatniczka opłaciła czynsz za najem lokalu jedynie za 2 pierwsze miesiące, a po tym czasie przestała go płacić. O problemach finansowych płatniczki świadczy też to, że świadek J. G. zeznała też, że płatniczka nie uregulowała również należności poleconemu jej przez tego świadka fachowcowi za skręcenie regałów. P. składek nie zapłaciła też składek na ubezpieczenie społeczne wnioskodawczyni ani też jak twierdzi odwołująca nie wypłacił wnioskodawczyni żadnego wynagrodzenia z tytułu spornej umowy. Skarżąca przyznała, że nie wystąpiła do sądu pracy z roszczeniem przeciwko pracodawcy o zaległe wynagrodzenie.

Zdaniem Sądu analiza zeznań świadków i odwołującej wskazuje, że wnioskodawczyni nie świadczyła na rzecz płatniczki umówionej rodzajowo pracy jako sprzedawca a płatniczka składek żadnego tego rodzaju świadczenia od niej nie przyjmowała, bo w rzeczywistości nie prowadziła w lokalu przy ul. (...) w jakiejkolwiek formie sklepu czy to stacjonarnego, czy też sprzedaży wysyłkowej lub internetowej, a nadto nie wypłaciła umówionego wynagrodzenia wnioskodawczyni. Do wykonywania rzeczonego stosunku pracy zgodnie z badaną umową o pracę nigdy zatem nie doszło.

W sprawie niezwykle istotne jest również to, że z zeznań samej wnioskodawczyni wprost wynika, że nawet jeśli przyjąć, że wykonała w biurze płatnika jakieś inne czynności niż umówiona rodzajowo praca sprzedawcy, to i tak czynności te nie były przez nią świadczone w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, tj. w reżimie podporządkowania pracowniczego pracodawcy, który by kierował i nadzorował pracę odwołującej oraz rozliczał ją z czasu i z wykonania powierzonych jej zadań. Z zeznań wnioskodawczyni wynika, że płatnik nie prowadził dla niej list obecności, ani też nie kierował jej pracą i nie sprawował nad jej wykonywaniem żadnego nadzoru. Odwołująca zeznała, że miała w badanym okresie jedynie sporadyczny kontakt z płatniczką, bo początkowo jedynie 2 razy, potem tylko 1 raz w tygodniu, a pod koniec października 2019 r. kontakt z płatniczką zupełnie się urwał. Świadkowie zeznali, że wnioskodawczyni myła w wynajmowanym lokalu podłogi, sprzątała i parzyła kawę, bo nie wiedziała co ma tam robić wobec braku kontaktu z płatniczką. W świetle zgromadzonych dowodów brak zatem podstaw by można było przyjąć, że wnioskodawczyni wykonywała pracę w reżimie podporządkowania pracowniczego.

Nie ma żadnych dokumentów pochodzących ze spornego okresu, które byłyby sporządzone i podpisane przez wnioskodawczynię w związku z wykonywaniem przez nią umówionej rodzajowo pracy w firmie płatnika. Nie ma w szczególności żadnych dowodów na to, że wnioskodawczyni była chociażby upoważniona do podpisywania jakichkolwiek dokumentów w imieniu firmy płatnika, np. że była upoważniona do wystawiania faktur sprzedaży, czy prowadzenia korespondencji mailowej w sprawie sprzedaży oraz że miała służbową skrzynkę mailową.

Nie potwierdza też wersji skarżącej złożony wydruk z forum internetowego, że łączył ją realny stosunek pracy z płatniczką, który byłby rzeczywiście realizowany. Przeciwnie – można na tej podstawie wysnuć, że płatniczka już wcześniej zawierała umowy, które w rzeczywistości nie były realizowane. Samo sporządzenie umowy nie świadczy, że doszło do faktycznej realizacji stosunku pracy i że strony rzeczywiście nawiązały ważny stosunek pracy.

Także złożone do akt dokumenty dotyczące zawiadomienia przez wnioskodawczynię o popełnieniu przestępstwa przez płatniczkę w związku z niewypłaceniem wynagrodzenia oraz zawiadomienia złożonego przez odwołująca do PIP, analizowane łącznie z całym pozostałym materiałem dowodowym jaki został zgromadzonym w n/n sprawie, który został już omówiony i oceniony jak powyżej, wskazują, że w rzeczywistości nie doszło do realizacji spornego stosunku pracy.

Reasumując, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby pomiędzy stronami umowy w ogóle doszło do nawiązania rzeczywistego stosunku pracy i do faktycznego świadczenia umówionej rodzajowo pracy w reżimie podporządkowania pracowniczego przez wnioskodawczynię zgodnie z badaną umową o pracę na rzecz płatniczki, która by to świadczenie przyjmowała i wypłacała za nie umówione wynagrodzenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 6 ust 1 pkt.1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021r., poz. 423 ze zm.), obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym - podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami w okresie od nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania.

Stosownie zaś do treści art. 1 ust 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. Nr 60 poz. 636, z późn. zm.) osobom tym, w razie choroby lub macierzyństwa, przysługują świadczenia pieniężne na warunkach i w wysokości określonych ustawą. W myśl art. 4 w ust 1 i 2 ustawy zasiłkowej ubezpieczony podlegający obowiązkowo ubezpieczeniu nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.

Definicja pracownika, na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, została zawarta w przepisie art.8 ust.1 ww. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który stanowi, iż za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. Pojęcie stosunku pracy o jakim mowa w art.8 ust.1 ww. ustawy jest równoznaczne z pojęciem stosunku pracy definiowanym przez art.22 k.p. (wyrok SN z 13.07.2005 r., I UK 296/04, OSNP 2006/9-10/157).

Według art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Według art. 22 § 1 1 k.p. zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.

Stosunek pracy posiada szczególne cechy, które pozwalają na jego odróżnienie od innych stosunków prawnych do niego zbliżonych. Stosunek pracy wyróżnia się: 1) koniecznością osobistego wykonania pracy, 2) podporządkowaniem pracownika pracodawcy, 3) wykonywaniem pracy na rzecz pracodawcy, 4) i na jego ryzyko, 5) odpłatnością pracy.

W razie ustalenia, że, w łączącym strony stosunku prawnym, występowały elementy obce stosunkowi pracy nie jest możliwa ocena, że zawarta została umowa o pracę.

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają i zabezpieczają pracownika materialnie - pierwszy na co dzień, drugi na wypadek zdarzeń losowych. Stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne nie może bowiem istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok SA w Lublinie z 17.01.2006 r., III AUa 433/2005, Legalis nr 88987). Sam fakt, że oświadczenia stron umowy o pracę zawierają określone w art.22 k.p. formalne elementy umowy o pracę nie oznacza, że umowa taka jest ważna.

Spór, w niniejszej sprawie, sprowadza się do ustalenia, czy wnioskodawczyni świadczyła pracę na rzecz płatnika składek na podstawie spornej umowy o pracę umówioną rodzajowo pracę i czy wykonywała na rzecz płatnika czynności w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, czy też co prawda strony łączył jakiś stosunek prawny i wnioskodawczyni wykonywała na rzecz płatnika pewne czynności, ale nie jako jego pracownik.

Generalnie stwierdzić należy, że sam fakt wykonywania jakiś czynności przez wnioskodawczynię na rzecz płatnika nie przesądza automatycznie o charakterze umowy łączącej strony. Ocena bowiem, czy istotnie została zawarta umowa o pracę zależy od okoliczności konkretnej sprawy w zakresie dotyczącym celów, do jakich zmierzały strony (czy zawarcie umowy nie stanowiło obejścia prawa) oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy.

Z zeznań świadków i stron wynika, że wnioskodawczyni wykonywała w spornym okresie pewne czynności w firmie płatniczki, jednakże nie ma żadnych wiarygodnych dowodów, że świadczyła umówioną rodzajowo pracę specjalisty ds. sprzedaży, ani też, że inne rodzajowo czynności, które wykonywała jako pracownik, tj. w reżimie podporządkowania pracowniczego, które jest charakterystyczne dla stosunku pracy.

Sąd zważył, że nie ma żadnych dokumentów pochodzących ze spornego okresu, które byłyby sporządzone i podpisane przez wnioskodawczynię w związku z wykonywaniem przez nią umówionej rodzajowo pracy specjalisty ds. sprzedaży w firmie płatniczki sładek.

Należy podkreślić, że dla uznania, że strony łączył stosunek pracy nie wystarczy, że ubezpieczona wykona jakiekolwiek czynności na rzecz płatnika, albowiem konieczne jest ustalenie, że była to praca umówiona co do rodzaju – takich dowodów odwołująca nie tylko nie przedstawiła, ale wręcz przyznała, że nie sprzedała żadnej sukienki, nie wykonywała żadnych czynności dotyczących sprzedaży internetowej czy wysyłkowej, nie obsługiwała żadnych klientek, które umówiłaby internetowo płatniczka, bo do tego nigdy nie doszło, nie zajmowała się też żadną pocztą mailową kierowaną do płatnika, ani korespondencją tradycyjną dotyczącą sprzedaży w firmie płatniczki, bo taka w ogóle nie przychodziła, a nadto przyznała, że w lokalu przy ul. (...) nie było kasy fiskalnej, ani towaru przeznaczonego do sprzedaży, bo niewielka ilość sukienek, które tam były nie miało określonej ceny. Ponadto świadkowie zeznali, że nie było jakiegokolwiek oznaczenia na budynku czy bezpośrednio na lokalu, z którego wynikałoby, że mieści się tam sklep, przez co żadna osoba przechodząca z zewnątrz nie mogła nawet domyślić się, że mógłby znajdować się tam sklep, a jeśli sporadycznie zajrzał tam ktoś zupełnie przypadkowy to mogło się to zdarzyć tylko dlatego, że pracownik sąsiadującego lokalu taką osobę tam skierował bo bez takiego skierowania żadna osoba by tam nie zajrzała.

Natomiast czynności, które skarżąca zgodnie z zeznaniami świadków i jej samej wykonywała w wynajmowanym przez płatnika lokalu, jak sprzątanie, nauka przez Internet języka angielskiego (która zresztą nie miała racjonalnego uzasadnienia z punktu widzenia badanej umowy o pracę bo w żaden sposób nie łączyła się z powierzonymi obowiązkami na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży), parzenie kawy znajomym, czy umożliwienie zamontowania żaluzji i Internetu w lokalu - nie były związane z pracą na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży, a ich wykonywanie nie odbywało się pod kierownictwem i nadzorem pracodawcy w reżimie podporządkowania pracowniczego.

Wnioskodawczyni przyznała, że płatniczka nie kontrolowała jej czasu pracy, nie prowadziła dla niej list obecności, nie rozliczała jej z wykonanych zadań i nie nadzorowała ich wykonywania, a także, że kontakt z płatniczką był coraz rzadszy, aż zupełnie się urwał już pod koniec października.

W ocenie Sądu poczynione w sprawie ustalenia uzasadniają twierdzenie, że zakwestionowana przez ZUS badana umowa o pracę pomiędzy wnioskodawczynią, a płatnikiem składek jest pozorna, gdyż nie doszło do jej faktycznej realizacji. Umowa taka z mocy art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. jest nieważna.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, na co Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę, że nie skutkuje w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego taka umowa o pracę, która nie wiąże się z wykonywaniem tej umowy, a zgłoszenie do ubezpieczenia następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia. Chodzi tu zatem o "fikcyjne" zawarcie umowy, gdzie następuje zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego jako pracownika osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła /por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 marca 1999 r. II UKN 512/98, OSNAPiUS rok 2000, Nr. 9, poz. 36; wyrok Sądu Najwyższego z 28 lutego 2001 r. II UKN 244/00, OSNAPiUS rok 2002, Nr. 20, poz. 496; wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 r. II UKN 32/96, OSNAPiUS rok 1997, Nr. 15, poz. 275; wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2005 r. II UK 320/04, OSNAPiUS rok 2006, Nr. 7-8, poz. 122; wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2005 r. II UK 320/04, OSNAPiUS rok 2006, Nr. 7-8, poz. 122; wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2005 r. II UK 141/04, OSNAPiUS rok 2005, Nr. 15, poz. 235, str. 712/.

Tytułem do ubezpieczenia, z którym przepisy prawa ubezpieczeń społecznych łączą podleganie ubezpieczeniu i prawo do świadczeń, miało być w przedmiotowej sprawie zatrudnienie, jako wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy. Nie jest istotne przy tym, czy strony miały realny zamiar zobowiązania się – przez pracownika do wykonywania pracy a przez pracodawcę do przyjmowania tego świadczenia i wypłacania wynagrodzenia, lecz to czy zamiar taki został w rzeczywistości zrealizowany. W realiach niniejszej sprawy w świetle całego dostępnego materiału dowodowego zdaniem Sądu do takiej realizacji nie doszło.

Wobec poczynionych w n/n sprawie ustaleń faktycznych należy stwierdzić, że mamy do czynienia z pozornością zawarcia umowy o pracę przez odwołującą z płatniczką składek, która w świetle wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów w ogóle nie prowadziła w wynajmowanym przy ul. (...) w Ł. lokalu sklepu w formie stacjonarnej, ani też nie prowadziła tam wysyłkowej sprzedaży bądź sprzedaży internetowej sukienek. Wnioskodawczyni wprost zeznała, że nie wykonywała żadnych czynności, które dotyczyłyby jakiejkolwiek z w/w form sprzedaży na rzecz płatniczki i przyznała, że nie sprzedała ani jednej sukienki, a także, że w lokalu nie było kasy fiskalnej ani towaru przygotowanego do sprzedaży, bo sukienki, które nawet tam były nie miały ceny, a na samym lokalu nie był żadnej informacji, że mieści się w nim sklep.

Wnioskodawczyni nie przedstawiła dowodów wskazujących na faktyczną potrzebę jej zatrudnienia przez płatniczkę w lokalu przy ul. (...) jako specjalisty ds. sprzedaży i rzeczywiste wykonywanie pracy na rzecz płatnika tego rodzaju pracy, ani nawet nie wykazała, że płatniczka w ogóle w tym lokalu prowadziła jakikolwiek sklep, mimo że to na skarżącej – zgodnie z art. 232 k.p.c. – spoczywał ciężar dowodu. To strona, a nie Sąd jest wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i to strony ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Na powyższe wskazuje przepis art. 3 k.p.c., który stanowi, że to na stronach ciąży obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i przedstawiania dowodów na ich poparcie, a nadto przepis art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Nie jest rzeczą sądu wyszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron, a dopuszczenie dowodu z urzędu jest dobrowolne i nie może naruszać zasady bezstronności. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu lub też zaoferowania dowodów nie pozwalających poczynić kategorycznych ustaleń lub budzących istotne wątpliwości obciążają stronę. Stąd też to na stronach spoczywała powinność przedstawienia takich dowodów, które w niebudzący wątpliwości sposób, potwierdziłyby zasadność ich stanowiska. (por. wyrok SN z dnia 27 czerwca 2014 r., I CSK 497/13, LEX nr 1521311).

W ocenie Sądu powyższe rozważania świadczą o tym, że odwołująca nie podołała swoim obowiązkom procesowym, a co za tym idzie - nie wykazała, aby było wolą stron zawieranie umowy o pracę celem rzeczywistego wykonywania pracy sprzedawcy przez wnioskodawczynię na rzecz płatnika w lokalu przy ul. (...).

Zdaniem Sądu, nie ulega wątpliwości, że umowa o pracę sporządzona przez strony miała charakter fikcyjny. Postępowanie dowodowe wykazało, że odwołująca nie wykonywała umówionej rodzajowo pracy na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży w ramach zakwestionowanej umowy o pracę ani nawet, że wykonywane przez nią w badanym okresie w lokalu przy ul. (...) w Ł. inne rodzajowo czynności niż umówione (jak sprzątanie, mycie podłogi, parzenie kawy) były przez nią wykonywane na rzecz płatnika w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy.

Mając na uwadze wszystkie poczynione wyżej rozważania, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie uznając je za niezasadne, orzekając jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Z uwagi na wynik postępowania Sąd Okręgowy o kosztach procesu orzekł, jak w punkcie 2 sentencji wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 256 ze zm.) zasądzając od odwołującej na rzecz organu rentowego jako strony wygrywającej niniejsze postępowanie w całości 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od organu rentowego.

W przedmiocie zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 15 ust. 2 w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1714) uwzględniając zwrot stawki podatku VAT.

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem

doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawczyni

za pośrednictwem P.I.

A.P.