Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2417/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym z dnia 26 września 2019 r., wydanym w sprawie z powództwa T. G. przeciwko A. P. o ustalenie istnienia stosunku prawnego, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo.

Apelację od tego wyroku złożyła powódka, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz ponowne rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem I instancji, a także zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.. Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła naruszenie:

art. 189 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie przez Sąd I instancji, że po stronie powódki nie istniał interes prawny do występowania z przedmiotowym pozwem, chociaż prawidłowa ocena stanu faktycznego winna prowadzić do konkluzji, iż T. G. – ze względu na to, że nie ma możliwości dochodzić w inny sposób ochrony swoich praw, które dotyczą kwestii majątkowych oraz wiążą się z nadmiernym i niczym nieuzasadnionym pogorszeniem jej stanu majątkowego poprzez dokonanie wypowiedzenia czynszu najmu i podniesienie jego wysokości do kwoty przekraczającej jej możliwości finansowe oraz stojącej w sprzeczności z regulacjami przewidzianymi w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 611), a także ze stanem technicznym kamienicy, która ze względu na fatalną kondycję została wyłączona z użytkowania jeszcze przed dniem wypowiedzenia wysokości czynszu przez pozwanego – posiada interes prawny w tym zakresie;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie całkowicie dowolnej oraz wybiórczej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji przyjęcie, że zachodziły podstawy do oddalenia przedmiotowego powództwa, chociaż prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału winna prowadzić do wniosków, że powódka posiadała interes prawny do żądania ustalenia na podstawie art. 189 k.p.c. w związku z bezpośrednim zagrożeniem jej praw;

art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 207 § 6 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego strony powodowej o zobowiązanie pozwanego do przedstawienia wyliczeń dotyczących czynszu jako spóźnionego w sytuacji, gdy wniosek ten był konieczny do wykazania zasadności wysokości podwyżki czynszu dokonanej przez pozwanego, a sam wniosek został złożony na rozprawie przed zakończeniem postępowania;

art. 328 § 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a zarazem brak wskazania w treści uzasadnienia elementów wymaganych przez powołany przepis, bowiem próżno w treści uzasadnienia szukać wskazania przez Sąd I instancji powodów, na których się oparł i przyczyn, dla których przyjął, że powódka nie posiada interesu prawnego w dochodzeniu swoich prawa na podstawie art. 189 k.p.c.,

art. 22 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że powódka jest konsumentem dokonującym czynności prawnej z przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą, co powoduje, iż niedopuszczalne było przyjęcie przez Sąd I instancji, że powódka nie miała możliwości powoływania się na nieznajomość przepisów prawa oraz że rzekomo pozwany nie ma obowiązku informowania konsumenta o jego prawach ze względu na fakt, iż nie musi znać wszelkich regulacji prawnych, co jest oczywiście błędnym założeniem, biorąc pod uwagę profesjonalny charakter strony pozwanej.

Dodatkowo skarżąca wniosła o przeprowadzenie dowodów z:

- wyliczeń pozwanego, na podstawie których została obliczona nowa wysokość czynszu – na okoliczność zasadności wypowiedzenia wysokości czynszu przedmiotowej wysokości;

- akt sprawy karnej IV K 193/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi – na okoliczność zaniedbań pozwanego na przedmiotowej nieruchomości skutkujących doprowadzeniem jej do stanu nienadającego się do użytkowania;

- akt sprawy PR 1 Ds. 418.2018 Prokuratury Rejonowej dla Łodzi – Śródmieścia w Ł. – na okoliczność zaniedbań poczynionych przez pozwanego na przedmiotowej nieruchomości;

- opinii biegłego inż. J. K. – na okoliczność stanu technicznego budynku na przedmiotowej nieruchomości;

- wydruku z artykułu internetowego – na okoliczność wieloletnich zaniedbań pozwanego i stanu, w jakim znajduje się budynek na przedmiotowej nieruchomości.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a ponadto domagał się pominięcia dowodów zgłoszonych w apelacji, gdyż w jego ocenie są one nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzają do przedłużenia postępowania.

W dwóch pismach procesowych, które wpłynęły do Sądu Okręgowego w Łodzi w dniach 22 czerwca 2020 r. i 13 sierpnia 2020 r., powódka wnosiła o rozpoznanie sprawy w postępowaniu apelacyjnym na rozprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jako bezzasadna podlegała oddaleniu. Podnieść trzeba na wstępie, że z art. 374 k.p.c. wynika, że rozpoznanie sprawy w postępowaniu apelacyjnym na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne jedynie wówczas, gdy strona w apelacji lub odpowiedzi na apelację złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy. Powódka bezsprzecznie wniosku takiego nie zawarła w apelacji, choć reprezentował ją profesjonalny pełnomocnik, któremu znana była treść powołanego przepisu, zaś żądania zawarte w późniejszych pismach procesowych są oczywiście spóźnione, a więc i bezskuteczne. Jednocześnie Sąd II instancji nie uznał, by należyte rozpoznanie sprawy w postępowaniu apelacyjnym wiązało się z koniecznością przeprowadzenia rozprawy, zaś powódka nie zdecydowała się przedstawić w swych pismach nie tylko przekonujących, ale w ogóle jakichkolwiek argumentów, które mogłyby przekonać Sąd do zmiany stanowiska w tej kwestii.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji Sąd odwoławczy podziela jako w pełni prawidłowe, podobnie jak ich ocenę prawną, przyjmując je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., należy uznać go za nieuzasadniony. Zgodnie z tym przepisem – w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego dokonaną ustawą z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019 r., poz. 1469 ze zm.) – uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, iż zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, tj. jedynie wtedy, gdy w treści uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji tych elementów brakuje, co uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (tak np. w wyroku SA w Warszawie z dnia 10 stycznia 2013 r., III APa 63/12, LEX nr 1254543 lub w wyroku SA w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., I ACa 1075/12, LEX nr 1267341). Taka sytuacja bynajmniej nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie, gdyż Sąd I instancji podał zarówno ustalone przez siebie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również powołał dowody, na podstawie których te okoliczności ustalono i wyjaśnił przyczyny oddalenia wniosków o przeprowadzenie innych dowodów, a w dalszej kolejności wywiódł w sposób wyczerpujący, dlaczego taki stan faktyczny uzasadniał zastosowanie określonych przepisów prawa bądź też odmowę ich zastosowania, w szczególności wyjaśnił, dlaczego w jego ocenie powódka nie posiadała interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia i treści stosunku najmu pomiędzy nią i pozwanym. Tym samym niezasadny jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., a wywody apelacji nasuwają przypuszczenie, że redagujący ją pełnomocnik T. G. utożsamia z tego rodzaju naruszeniem fakt zamieszczenia w uzasadnieniu wyroku wywodów opartych na poglądzie prawnym, którego strona skarżąca nie podziela, Znamienne jest zawarte w treści zarzutu stwierdzenie, że „(…) próżno w treści uzasadnienia szukać wskazania przez Sąd I instancji powodów, na których się oparł i przyczyn, dla których przyjął, że powódka nie posiadała interesu prawnego do dochodzenia swych praw na podstawie art. 189 k.p.c. (…)”, chociaż Sąd meriti wyjaśnił wyczerpująco swoje stanowisko w dwóch obszernych akapitach na k. 5-7 swojego uzasadnienia. Podkreślić należy dobitnie, że uzasadnienie odmowy uznania zasadności dochodzonego roszczenia argumentami, z którymi nie zgadza się strona powodowa, nie stanowi naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., choć przeciwko wywiedzionemu w ten sposób rozumowaniu można oczywiście kierować zarzut – niewykluczone, że zasadny – niewłaściwego zastosowania normy prawnej, na której roszczenie było oparte. W dalszej kolejności zaznaczyć trzeba jeszcze, że postawiony przez skarżącą zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. potencjalnie mógłby okazać się zasadny wówczas, gdyby Sąd Rejonowy dokonał niewłaściwej, tj. niezgodnej z przewidzianymi w tym przepisie dyrektywami oceny przeprowadzonych dowodów, czego skutkiem stałoby się nieprawidłowe ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Za kuriozalne należy uznać to, że pełnomocnik powódki, wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., nie powołuje jakichkolwiek faktów ustalonych, zdaniem jego mocodawczyni, w sposób nieprawidłowy, a tym bardziej nie wskazuje na żadne nieprawidłowości popełnione przez Sąd przy ocenie materiału dowodowego, które mogłyby doprowadzić do ustalenia stanu faktycznego sprawy w sposób niezgodny z rzeczywistością. Wszelkie zawarte w uzasadnieniu apelacji argumenty odnoszące się do stanu faktycznego sprawy odnoszą się wyłącznie do faktów, których Sąd nie ustalił, oddalając wniosek dowodowy strony (zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 207 § 6 k.p.c.) lub dlatego, że określone wnioski dowodowe złożono dopiero na etapie postępowania odwoławczego – a zatem argumenty te nie mają nic wspólnego z zagadnieniem prawidłowości oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów. Uznać należy więc, że w rzeczywistości zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest sformułowany w sposób rażąco błędny i zmierza jedynie do przekonania Sądu odwoławczego, iż Sąd I instancji na gruncie dokonanych ustaleń faktycznych niesłusznie przyjął, że po stronie powódki nie istnieje interes prawny w żądaniu ustalenia istnienia i treści stosunku prawnego. De facto jest to zatem powielenie zarzutu nieprawidłowej wykładni art. 189 k.p.c., a w szczególności zawartego w treści tej normy pojęcia „interesu prawnego” jako materialnoprawnej przesłanki zasadności dochodzonego roszczenia.

Zawarte w apelacji zastrzeżenia skarżącej do wykładni tego pojęcia, skutkującej zastosowaniem przez Sąd meriti art 189 k.p.c. z powodu braku przesłanki interesu prawnego należy uznać za zasadne. Przez interes prawny należy rozumieć obiektywną potrzebę prawną uzyskania wyroku odpowiedniej treści, występującą wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej, a skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego treść stosunku prawnego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy istniejący spór. Interes prawny, o którym mowa w przywołanym wyżej przepisie, może wynikać nie tylko z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, ale może również zmierzać do zapobieżenia temu zagrożeniu i występuje on także wtedy, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa, a określona sytuacja zagraża naruszeniem uprawnień przysługujących powodowi bądź też stwarza wątpliwości co do ich istnienia czy realnej możliwości realizacji. W rozpoznawanej sprawie pomiędzy stronami umowy najmu lokalu istnieje wątpliwość co do wysokości stawki czynszu najmu, a w dalszej kolejności także co do istnienia tego stosunku (gdyż rzeczywista wysokość czynszu determinuje skuteczność późniejszego wypowiedzenia umowy z konsekwencją w postaci ustania stosunku najmu), a zatem zachodzi tu niepewność co do elementu istotnego dla bytu samego zobowiązania. Dla powódki jedyną drogą wyjaśnienia tej kwestii jest wystąpienie z powództwem o ustalenie nieistnienia uprawnienia wynajmującego do pobierania czynszu w podwyższonej wysokości, bądź też o ustalenie, że wynajmujący jest uprawniony do domagania się czynszu w wysokości obowiązującej przed podwyżką (tak np. w wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lutego 2013 r., I ACa 991/12, niepubl.). Nie ma racji Sąd Rejonowy, wywodząc, że skoro T. G. przysługiwał w przeszłości środek ochrony prawnej w postaci powództwa z art. 8a ust. 5 pkt. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 1182 ze zm.), zwanej dalej u.o.p.l., to upływ terminu zawitego do wytoczenia takiego powództwa nie pozwala już przyjąć istnienia po stronie najemcy przesłanki interesu prawnego w ustaleniu wysokości czynszu. Sąd argumentuje, że możność wytoczenia w takiej sytuacji powództwa z art. 189 k.p.c. niweczyłaby sens powołanego wyżej unormowania, nie dostrzega jednak, że roszczenie z art. 8a ust. 5 pkt. 2 u.o.p.l. zmierza nie do ustalenia treści stosunku prawnego, ale do ustalenia istnienia przesłanki skuteczności oświadczenia woli zmierzającego do zmiany tej treści, zaś wyrok uwzględniający takie powództwo ma de facto charakter konstytutywny, gdyż wywołuje konsekwencje w sferze stosunku prawnego łączącego strony, pozbawiając skuteczności dokonane przez wynajmującego wypowiedzenie wysokości czynszu. Upływ terminu z art. 8a ust. 5 pkt. 2 u.o.p.l. nie pozostaje z pewnością bez skutku dla treści stosunku najmu, jednak brak równocześnie podstaw do przyjęcia, że w takiej sytuacji nie może powstać między stronami tego stosunku stan niepewności co do treści jego elementów, a tym bardziej nie można uznać, że najemca dysponuje wówczas innym, skuteczniejszym środkiem prawnym zmierzającym do jej ustalenia. O ile możliwe byłoby przyjęcie, że powód, żądający ustalenia wysokości czynszu ze względu na wątpliwości co do zasadności dokonanej podwyżki, nie miałby interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c., jeśli przysługiwałoby mu nadal prawo do wystąpienia z powództwem z art. 8a ust. 5 pkt. 2 u.o.p.l., gdyż wytaczając takie powództwo, mógłby w istocie osiągnąć cel dalej idący w postaci ubezskutecznienia dokonanego wypowiedzenia, o tyle po wygaśnięciu takiego roszczenia ustaje przesłanka negatywna istnienia interesu prawnego w uzyskaniu rozstrzygnięcia ustalającego treść stosunku prawnego w związku z wątpliwościami co do konsekwencji zaistniałych zdarzeń prawnych, takich jak dokonanie wypowiedzenia czy niewystąpienie w ustawowym terminie z powództwem o ustalenie bezzasadności podwyżki. Nie można też uznać, że T. G. winna szukać ochrony prawnej, czekając na wytoczenie przeciwko niej powództwa o zapłatę zaległego czynszu – a tym bardziej o eksmisję – podnosząc dopiero w takim postępowaniu stosowne zarzuty. Od dawna nie budzi wątpliwości judykatury, że dłużnik ma dopóty interes prawny w ustaleniu istnienia i rozmiaru swego długu, dopóki nie został pozwany przez wierzyciela, a dopiero kiedy się to już stało, przysługuje mu wyłącznie obrona we wszczętym procesie (tak np. w wyroku SN z dnia 29 lutego 1972 r., I CR 88/71, niepubl., w wyroku SN z dnia 5 lutego 2009 r., I CSK 332/08, niepubl. i w wielu innych orzeczeniach). Trudno byłoby doprawdy wywodzić, że dłużnik, który ma wątpliwości co do istnienia i rozmiaru swojego długu, nie ma interesu w wiążącym ustaleniu przez Sąd tych kwestii, natomiast winien odmówić spełnienia spornego świadczenia, stawiając co do treści swych zobowiązań własne hipotezy i narażając się na konsekwencje prawne takiego zachowania, gdyby ostatecznie okazało się, że Sąd w wytoczonym przeciwko niemu procesie zaistniałe wątpliwości rozstrzygnie w sposób odmienny.

Stwierdzenie istnienia po stronie powódki interesu prawnego w żądaniu ustalenia przez Sąd istnienia i treści stosunku najmu łączącego strony pozwala Sądowi zbadać zasadność powództwa co do jego meritum, wynik tego badania nie uzasadnia jednak uwzględnienia powództwa. Kluczowa jest tu treść art. 8a ust. 6a pkt. 3 u.o.p.l., który stanowi, że w sytuacji, gdy lokator nie skorzysta z prawa do wniesienia powództwa przewidzianego w art. 8a ust. 5 pkt. 2 u.o.p.l., wówczas od upływu terminu wypowiedzenia zobowiązany jest do uiszczania czynszu w wynikającej z niego wysokości. Przepis ten nie uzależnia zaistnienia tego skutku od zasadności podwyżki, a tym samym uznać trzeba, że wolą ustawodawcy nie jest przypisanie niezasadności pożyczki skutku w postaci nieważności czy nieskuteczności dokonanego wypowiedzenia wysokości czynszu, ale przeciwnie – usanowanie skuteczności nawet niezasadnej podwyżki czynszu, o ile najemca nie skorzystał z przewidzianego prawem trybu jej zakwestionowania. Skoro zatem T. G. nie wytoczyła powództwa z art. 8a ust. 5 pkt. 1 u.o.p.l., to bezsprzecznie z chwilą upływu terminu wypowiedzenia obowiązująca ją wysokość czynszu najmu została – w myśl obowiązującego prawa – skutecznie podwyższona do wskazanej w wypowiedzeniu kwoty 1.100,00 zł, choćby tej podwyżki do takiej wysokości nie można byłoby uznać za uzasadnioną na gruncie art. 8a ust. 4-4e u.o.p.l. Konkludując, stwierdzić trzeba, że zastosowanie przepisów prawa materialnego do ustalonego prawidłowo stanu faktycznego sprawy pozwala przyjąć, iż po upływie okresu wypowiedzenia treścią zobowiązań powódki, jako elementu łączącego strony stosunku najmu, była zapłata czynszu w wysokości wynikającej z doręczonego jej wypowiedzenia z dnia 12 czerwca 2018 r. Dalej wywieść należy, że skoro T. G. po upływie okresu wypowiedzenia nie świadczyła czynszu w podwyższonej wysokości – a więc uiszczała mniej niż połowę comiesięcznych należności – to w ciągu 6 miesięcy, tj. do końca marca 2019 r., pozostawała w zwłoce z zapłatą za trzy pełne okresy płatności, co oznacza, że zaistniała materialnoprawna przesłanka wypowiedzenia umowy przez wynajmującego. Jednocześnie powódka nie powoływała się na nieprawidłowość trybu dokonania tego wypowiedzenia unormowanego w art. 11 ust. 1 i 2 pkt. 2 u.o.p.l., ani też nie przedstawiła dowodu takich okoliczności, choć to na niej spoczywał w myśl art. 6 k.c. potencjalny ciężar dowodu w tym zakresie, skoro z faktów tych mogła wywieść skutek prawny pozwalający uwzględnić jej powództwo. Nie ma więc w materiale dowodowym uzasadnionych podstaw, by uznać wypowiedzenie najmu za nieważne. W efekcie przyjąć trzeba, że rozstrzygnięcie Sądu meriti oddalające powództwo jest prawidłowe. Wypowiedzenie wysokości czynszu najmu, niezakwestionowane przez najemcę w trybie sądowym przewidzianym ustawą, nie może być uznane za nieważne czy bezskuteczne, a zatem nie sposób zgodzić się zawartym w pozwie żądaniem ustalenia, że nie doprowadziło ono do zmiany treści łączącego strony stosunku prawnego w zakresie wysokości zobowiązań czynszowych T. G.. W dalszej kolejności prowadzi to do wniosku, iż doszło do ustania stosunku najmu z uwagi na skuteczne wypowiedzenie go przez wynajmującego z powodu zaległości czynszowych związanych z nieuiszczaniem przez najemczynię czynszu w podwyższonej wysokości, co nie pozwala uwzględnić żądania ustalenia, iż stosunek ten nadal łączy strony wobec nieważności dokonanego wypowiedzenia.

Pozostałe zarzuty apelacji są oczywiście niezasadne. Skarżąca wywodzi, że Sąd I instancji naruszył art. 22 1 k.c., który stwierdza, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a więc z jego treści wynika, że koniecznym warunkiem przypisania powódce roli konsumenta w rozumieniu tego przepisu jest to, by jej kontrahentowi możliwe było przypisanie z kolei roli przedsiębiorcy. Ta ostatnia okoliczność nie znajduje jednak jakiegokolwiek potwierdzenia w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym, a skarżąca – choć jej pełnomocnikowi z pewnością znana jest treść art. 6 k.c. – zdecydowała się ograniczyć w tej kwestii jedynie do gołosłownych twierdzeń zawartych w końcowych akapitach uzasadnienia apelacji. Ponadto, autorka apelacji nie przedstawiła jakiejkolwiek argumentacji, z której mogłoby wynikać, że przyznanie jej statusu konsumenta mogłoby mieć wpływ na uwzględnienie jej wniosków apelacyjnych, a tym samym na rozstrzygnięcie sprawy. Ani na gruncie art. 8a u.o.p.l., ani też na gruncie art. 11 u.o.p.l., ustawodawca nie zdecydował się na rozróżnienie skutków wypowiedzenia wysokości czynszu lub umowy najmu od posiadania odpowiednio przez najemcę i wynajmującego statusu konsumenta i przedsiębiorcy, ani też nie przewidział odrębnego trybu dokonania wypowiedzeń, jeśli stronami umowy najmu są przedsiębiorca i konsument. Zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dywagacje Sądu meriti dotyczące ewentualnej równości szans w zakresie możliwości zapoznania się z treścią art. 8a ust. 5 pkt. 2 u.o.p.l. przez powódkę i pozwanego, ocenianej poprzez pryzmat ich statusów konsumenta lub profesjonalisty, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro ustawa nie uzależnia od tej okoliczności skutków prawnych, jakie wiążą się z niezakwestionowaniem podwyżki czynszu w trybie przewidzianym w tym przepisie czy nieuiszczania czynszu w należnej wysokości.

Z podobnych przyczyn niezasadny pozostaje także zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 207 § 6 k.p.c. Sąd Rejonowy nie naruszył art. 217 § 1 k.p.c. ani art. 207 § 6 k.p.c., gdyż obydwa te przepisy odnoszą się do dowodów w rozumieniu art. 227 k.p.c., a więc mogących posłużyć wykazaniu okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wskazanym w treści zarzutu dowodem skarżąca chciała wykazać niezasadność dokonanej podwyżki czynszu, podczas gdy – jak wynika z powyższych rozważań – zaistnienie okoliczności wymienionych w art. 8a ust. 4a-4e u.o.p.l. i stanowiące przesłanki zasadności podwyżki czynszu powyżej poziomu wskazanego w art. 8a ust. 4 u.o.p.l. art. 227 k.p.c. pozostaje bez znaczenia dla ważności i skuteczności wypowiedzenia, o ile najemca w przewidzianym ustawą trybie i terminie nie zakwestionuje ich na drodze sądowej. Nawiasem mówiąc, postanowienie Sądu I instancji oddalające wniosek dowodowy powódki jest prawomocne i nie podlega kontroli instancyjnej, skoro skarżąca nie złożyła wniosku o przeprowadzenie takiej kontroli w trybie art. 380 k.p.c. W utrwalonym już orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się wprost, że „warunkiem takiej kontroli niezaskarżalnego postanowienia, które miało wpływ na wynik sprawy, jest zamieszczenie stosownego wniosku w środku odwoławczym skierowanym przeciwko postanowieniu podlegającemu zaskarżeniu zażaleniem” (tak np. w postanowieniu SN z dnia 8 stycznia 2014 r., II UZ 63/13, LEX nr 1418894, w postanowieniu SN z dnia 6 września 2018 r., V CZ 56/18, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 20 lipca 2017 r., IV CZ 32/17, niepubl. i w wielu innych orzeczeniach). Choć bez wątpienia nie można wykluczyć sytuacji, kiedy wniosek taki zostanie uznany za skuteczny procesowo nawet wówczas, gdyby strona sformułowała go w sposób dorozumiany, poprzez chociażby tylko polemikę z wydanym postanowieniem zawartą w złożonym środku odwoławczym, to jednak z równie ustabilizowanej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego wynika jasno, że „gdy w sprawie występuje profesjonalny pełnomocnik, wniosek taki powinien być jednoznacznie sformułowany, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom przez niego wnoszonym treści wprost w nich niewyrażonych” (tak np. w postanowieniach SN z dnia 17 lipca 2008 r., II CZ 54/08, LEX nr 447663; z dnia 23 kwietnia 2008 r., III CZ 13/08, Legalis nr 140149, z dnia 28 października 2009 r., II PZ 17/09, LEX nr 559946 lub z dnia 8 lipca 2016 r., I CZ 38/16, niepubl.).

Nie ma też uzasadnionych podstaw do uwzględniania pozostałych wniosków dowodowych zgłoszonych w apelacji, skoro zgłoszone one zostały na okoliczność zaniedbań wynajmującego w zakresie jego obowiązków związanych z utrzymywaniem w stanie niepogorszonym substancji budynku, w którym zamieszkuje powódka. Także i te okoliczności nie są relewantne prawnie w kontekście dochodzonego roszczenia, ponieważ i one w intencji skarżącej zmierzają wyłącznie do przekonania Sądu odwoławczego, że dokonana podwyżka świadczenia czynszowego była niezasadna, a skoro kwestia zasadności podwyżki pozostaje bez konsekwencji dla oceny ważności i skuteczności wypowiedzenia w przypadku niezakwestionowania go w trybie ustawowym przez najemcę, to tym samym i okoliczności, które miałyby zostać tymi dowodami wykazane, nie mogą mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy. Z tych przyczyn zostały pominięte przez Sąd II instancji, skoro ich przeprowadzenia nie nakazywał art. 227 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 zd. I k.p.c.

Wywiedziona przez powódkę apelacja nie zawierała zarzutów mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, w związku z czym, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od przegrywającej proces powódki na rzecz przeciwnika, w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, poniesione przez pozwanego koszty w postaci wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie 675,00 zł, obliczone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17,00 zł.