Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 2053/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 października 2020 roku w sprawie
w powództwa R. O. przeciwko D. Z. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Pabianicach:

1.  oddalił powództwo,

2.  zasądził od R. O. na rzecz D. Z. kwotę 1 817 zł (jeden tysiąc osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go
w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, a to:

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego dokonaną z naruszeniem zasad logiki
i doświadczenia życiowego, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych polegający na:

pominięciu okoliczności, że do niezawarcia umowy przyrzeczonej doszło z powodu okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi powódka, co oznacza, że zadatek powinien zostać zwrócony;

bezzasadnym uznaniu, że powódka w chwili zawierania umowy znała technologię budynku w sytuacji, gdy o tej okoliczności dowiedziała się dopiero od rzeczoznawcy dokonującego oględzin budynku na potrzeby udzielenia kredytu na zakup tej nieruchomości;

błędnym uznaniu, że powódka nie pozostawała w błędzie co do murowanej technologii budowy domu;

błędnym ustaleniu, że pozwana nie wprowadziła powódki podstępnie w błąd w sytuacji, gdy z zeznań świadka M. O. oraz powódki wynika, że pozwana zapewniała powódkę o murowanym charakterze domu;

bezpodstawnej odmowie wiarygodności zeznaniom świadka M. O. wyłącznie z uwagi na fakt, iż świadek jest osobą bliską dla powódki, w sytuacji, gdy zeznania te są logiczne, spójne, nie pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie, a świadek nie jest zainteresowany rozstrzygnięciem postępowania na korzyść powódki;

-

art. 102 k.p.c. przez jego niezastosowanie i obciążenie powódki kosztami procesu w zakresie kosztów zastępstwa procesowego, mimo iż zachodziły szczególne okoliczności uzasadniające odstąpienie od obciążenia jej kosztami postępowania, wyrażające się m.in. trudną sytuacją majątkową i usprawiedliwionym przekonaniu o zasadności roszczeń;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

-

art. 6 k.c. - poprzez przyjęcie, że powódka nie wykazała, że do została wprowadzona w błąd w zakresie powierzchni i technologii konstrukcji budynku;

-

art. 494 § 3 k.c. - poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy w sytuacji, gdy strony nie zawarły umowy przyrzeczonej z powodu okoliczności, za które powódka nie ponosi odpowiedzialności, a zatem zadatek podlega zwrotowi niezależnie od odpowiedzialności pozwanej;

-

art. 410 § 2 k.c. - poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy świadczenie z tytułu zadatku stało się nienależne i tej przyczyny podlegało zwrotowi;

-

art . 84 § 1 k.c. - poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy podczas, gdy powódka pozostawała w błędzie wywołanym przez pozwaną a dotyczącym m.in. technologii budowy domu, a gdyby wiedział o drewnianej konstrukcji budynku nie zawarłby umowy z uwago na konieczność zaciągnięcia kredytu hipotecznego możliwego w jej sytuacji wyłącznie w stosunku do budynku murowanego;

-

art. 86 § 1 k.c. - poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy podczas, gdy błąd został wywołany przez pozwaną, która zapewniała powódkę o murowanej konstrukcji budynku;

W oparciu o tak sformułowany zarzut skarżąca wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 10 000 zł (słownie: dziesięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 marca 2020 r. do dnia zapłaty a także zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powódki strona pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zaważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelacji ponowna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także zarzutów podniesionych w apelacji prowadzi zdaniem Sądu Okręgowego do wniosku, iż zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji co do opisanego przezeń stanu faktycznego, jak też podziela ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd I instancji dokonał również trafnej interpretacji przepisów mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Powyższe czyni zbytecznym ponowne przytaczanie ustaleń oraz szczegółowych rozważań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (tak też Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98).

Stawiany przez apelującą zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może się ostać. Należy wskazać, że jak już wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd II instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139). Nie można również pominąć, iż same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., I UK 347/11).

W zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca pomieszała kwestie oceny dowodów (a więc czynności nakierowanej na ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia) i oceny prawnej. Do tej drugiej sfery należy ocena czy powódka odpowiada za to, że nie doszło do zawarcia umowy przyrzeczonej, czy pozostawała w błędzie i w błąd ten została podstępnie wprowadzona. Wszystkie te okoliczności wymagają rozważenia na gruncie praw materialnego.

W odniesieniu do ustalenia dotyczącego momentu dowiedzenia się przez powódkę o technologii w jakiej został postawiony budynek, trzeba podkreślić, że skarżąca ogranicza się do zaprezentowania innej niż przyjęta przez Sąd
I instancji wersji zdarzeń. W argumentacji apelującej zabrakło przywołania konkretnych nielogiczności, sprzeczności czy innych przejawów dowolności
w rozumowaniu Sądu Rejonowego. Jak wynika z doświadczenia życiowego, technologia wykonania budynku, w zakresie tak istotnym, jak konstrukcja (szkieletowa czy murowana) jest jedną z pierwszych rzeczy, które są przedmiotem zainteresowania kupującego nieruchomość. Nie sposób zatem dać wiary, iż powódka zawierając umowę przedwstępną nie miała wiedzy na temat tego w jakiej technologii została wykonana konstrukcja domu lub też nie mogła z łatwością tej wiedzy uzyskać. Tym bardziej, że powódka podkreślała ogromne znaczenie technologii budowy domu z uwagi na rzekome wymogi banku. Natomiast co do zeznań świadka M. O., Sąd Okręgowy podziela wątpliwości Sądu Rejonowego co do ich wiarygodności. M. O. to syn powódki, osoba zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy na jej korzyść. Z tej przyczyny do zeznań tych należało podejść
z ostrożnością. Nie jest prawdą, że Sąd I instancji wziął pod uwagę wyłącznie pokrewieństwo pomiędzy powódką a świadkiem. W ocenie dowodów przywołano inny materiał dowodowy, który został zestawiony z zeznaniami świadka O., a także powódki, i przeanalizowany zgodnie ze wskazaniami swobodnej oceny dowodów.

W dalszej kolejności należy podkreślić, że również zarzut naruszenia art. 6 k.c. jest niezasadny. Zgodnie z treścią przytoczonego artykułu ciężar faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 293/07, ciężar udowodnienia faktu należy rozumieć z jednej strony jako obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, a z drugiej konsekwencjami poniechania realizacji tego obowiązku, lub jego nieskuteczności. Tą konsekwencją jest zazwyczaj niekorzystny dla strony wynik procesu, w postaci oddalenia powództwa. Należy również podkreślić, że wykrycie prawdy przez sąd ogranicza się w zasadzie do przeprowadzenia dowodów zgłoszonych przez strony, ponieważ na nich spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.), a zasada prawdy materialnej nie może przekreślać kontradyktoryjności procesu. W analizowanej sprawie skarżąca nie przedstawiła odpowiedniego materiału dowodowego dla wykazania wprowadzenia jej w błąd w zakresie powierzchni domu i technologii konstrukcji budynku. Dowody przez nią przedstawione słusznie zostały uznane za niewiarygodne, co zostało wykazane w poprzednim akapicie.

Idąc dalej, skarżąca zarzuca naruszenie przepisu art. 494 § 3 k. c., jednakże przepis taki w Kodeksie cywilnym nie występuje. Sąd odwoławczy uznał jednak, iż skarżąca popełniła omyłkę pisarską zarzucając naruszenie przepisu art. 394 § 3 k. c. i do tego trzeba się odnieść. Zgodnie z treścią tego przepisu: w razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony,
a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony. Tymczasem prawidłowo ustalone przez Sąd
I instancji okoliczności dają podstawę do przyjęcia, że do zawarcia umowy nie doszło na skutek okoliczności z przyczyn leżących po stronie skarżącej. To apelująca po czasie doszła do wniosku, że oferta sprzedaży nieruchomości nie jest dla niej atrakcyjna. Sytuacja ta wynikała z tego, że nabywczyni nie dołożyła należytej staranności, podejmując decyzję o zakupie nieruchomości nie wzięła pod uwagę wszystkich okoliczności istotnych z punktu widzenia jej interesów. Decyzja ta nie była należycie przemyślana, ale za ten sposób działania odpowiedzialności nie może ponosić sprzedawca.

Zarzut naruszenia art. 84 k.c., analizowanego przez pryzmat ewentualnego zniweczenia skutku wręczenia zadatku w wypadku nieważności umowy, w której zastrzeżono zadatek, również nie zasługuje na uwzględnienie. Zważywszy, że powódka jako podstawę oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych wskazała pozostawanie pod wpływem błędu co do „technologii budowy domu, o której gdyby wiedziała to nie zawarłaby umowy rezerwacyjnej”, to dla skuteczności uchylenia się od skutków prawnych czynności dokonanej pod wpływem takiego błędu, konieczne było wykazanie zarówno tego, że powódka rzeczywiście nie posiadała wiedzy na temat drewnianej konstrukcji budynku, że wynikający stąd błąd dotyczył treści czynności prawnej, a nadto, że oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych powódka złożyła w terminie roku od wykrycia błędu.

W realiach omawianej sprawy powódka nie wykazała, aby złożyła skuteczne oświadczenie o odstąpieniu od umowy zawartej z pozwaną. Nie udowodniono, że błąd co do treści czynności prawnej w ogóle wystąpił. Jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy, w myśl art. 84 k.c. nie można mówić o wadzie oświadczenia woli w postaci błędu, gdy składający oświadczenie woli na skutek swoich zaniechań nie ma pełnej wiedzy o przedmiocie umowy. W takiej sytuacji należy przyjąć, iż składający oświadczenie woli akceptuje zawarte
w umowie postanowienia w całości. Jak zostało udowodnione w toku postępowania, powódka nie tylko uzyskała informację o szkieletowej konstrukcji domu, ale także obejrzała nieruchomość, mogła zajrzeć do wszystkich pomieszczeń i miała dostęp do dokumentów i rejestru ksiąg wieczystych nieruchomości. Zatem przy zachowaniu należytej staranności mogła uzyskać wszelkie istotne dla niej informacje, wyliczone w oświadczeniu o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli, na temat przedmiotowej nieruchomości. Ponadto, Sąd Okręgowy za gołosłowne uznaje twierdzenia skarżącej, iż drewniana konstrukcja budynku stanowiła przesłankę do odmówienia udzielenia kredytu hipotecznego. Słusznie podkreślił Sąd I instancji, że okoliczność ta nie została udowodniona. W tym zakresie skarżąca tylko powołała się na pewne okoliczności, które chociaż okazały się sporne i były łatwe do wykazania (procedura starania się o kredyt zostawia przecież wyraźne ślady w stosownych dokumentach), nie zostały udowodnione.

Wobec powyższego także zarzut naruszenia art. 86 § 1 uznać należało za bezzasadny. W sytuacji, w której powódka miała swobodny dostęp do wszelkich niezbędnych informacji dotyczących nieruchomości nie sposób mówić o błędzie. Tym bardziej o błędzie wywołanym podstępnie przez drugą stronę. Skarżąca nie udowodniła również, co już wskazano w poprzednich akapitach, że pozwana zapewniała ją o murowanej konstrukcji budynku.

Nie sposób zgodzić się również z twierdzeniem skarżącej, iż Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 410 k.c. poprzez jego niezastosowanie. Wyżej wskazana regulacja dotyczy bezpodstawnego wzbogacenia oraz nienależnego świadczenia i obowiązku jego zwrotu. Wbrew przekonaniu apelującej w przedmiotowej sprawie nie zaistniały przesłanki do uznania opłaty rezerwacyjnej za nienależne świadczenie. Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Żadna z przesłanek wskazanych w przytoczonym przepisie nie zaistniała w niniejszej sprawie.

Wbrew zapatrywaniom skarżącej, w niniejszej sprawie nie zachodziły przesłanki do zastosowania przez Sąd I instancji przepisu art. 102 k.p.c., a co za tym idzie zarzut apelującej uznać należy za bezzasadny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że ustalenie, czy w sprawie zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony”, zależy od swobodnej oceny sądu, przy czym podkreśla się również, że art. 102 k.p.c. nie może być rozszerzająco wykładany, wyklucza uogólnienie i może być stosowany w zależności od konkretnego przypadku ( zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1981 r., IV PZ 11/81, publ. LEX nr 8307). Ingerencja w powyższe uprawnienie jurysdykcyjne sądu orzekającego, w ramach rozpoznawania środka zaskarżenia od rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, może być usprawiedliwiona jedynie w razie stwierdzenia, że dokonana w zaskarżonym postanowieniu ocena jest dowolna, oczywiście pozbawiona uzasadnionych podstaw ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2011 r., sygn. V CZ 23/11, publ. LEX nr 864028; postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 27 marca 2013 r., sygn. V CZ 96/12, publ. LEX nr 1341743
). Artykuł 102 k.p.c. pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji strony stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa strony ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2012 r., sygn. IV Cz 61/13, publ. LEX nr 1389013).

W świetle powyższych wskazań nie można było uznać, że zaistniały przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. Wskazać należy, iż powódka nie znajduje się w trudnej życiowej sytuacji, która uzasadniałaby zastosowanie wyżej wymienionego przepisu. Ponadto, powódka, inicjując postępowanie sądowe, powinna się liczyć z tym iż w razie przegranej, zostanie obciążona kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Trudnej sytuacji majątkowej przeczy także chęć zakupu nieruchomości. Powszechnie wiadomym jest, że zakup taki wiąże się z dużym wydatkiem, wymagającym sporego zaplecza finansowego. I nie ma tu znaczenia, czy zakup planowany był za gotówkę czy też w kredycie hipotecznym, wszak do otrzymania takiego kredytu wymagany jest wkład własny odpowiadający ustalonej procentowo wartości nieruchomości, a także zdolność kredytowa. W sprawie nie wystąpiły również żadne szczególne okoliczności przedmiotowe. Powódka nie udowodniła zasadności swoich racji i z tego powodu przegrała proces. Sprawa nie należała do związanych z rozliczeniami, nie opierała się na sędziowskim uznaniu. Trudno mówić o usprawiedliwionym subiektywnym przekonaniu skarżącej o zasadności roszczenia. Zatem w sprawie nie wykazano żadnych okoliczności, które można było uznać za świadczące o tym, że zasady słuszności nakazywały zastosowanie art. 102 k. p. c.

Powyższe prowadzi do wniosku, że apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
w zw. z § 2 pkt 4) i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokatów z dnia
22 października 2015 r. (Dz.U. 2015 r. poz. 1800 ze zm.).