Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 803/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak (spr.)

SSA Małgorzata Gerszewska

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Pellowska

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2020 r. w Gdańsku

sprawy A. T.

z udziałem S. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł.

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 kwietnia 2019 r., sygn. akt VI U 733/18

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

SSA Grażyna Czyżak SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń SSA Małgorzata Gerszewska

Sygn. akt III AUa 803/19

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 15 grudnia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł. stwierdził, że A. T. jako pracownik u płatnika składek S. K. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od dnia 16 czerwca 2017 r.

Odwołanie od decyzji złożyła ubezpieczona wniosła o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do obowiązkowego ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, chorobowego i wypadkowego. Od dnia 16 sierpnia 2017 r. przebywała na chorobowym, gdyż liczne zawroty głowy, nudności, twardnienia brzucha, bóle podbrzusza i ogólne złe samopoczucie powodowały, iż nie była w stanie dalej pełnić swoich obowiązków w pracy. Do obowiązków odwołującej głównie należało: organizacja prac, zlecanie zadań i kontrolowanie pracy pracowników i postępów pracy. Była zatrudniona jako menadżer solariów, a nie pracownik solarium/studium kosmetycznego obsługujący klientów dlatego doświadczenie i kwalifikacje dotyczące obsługi sprzętu w solarium nie były potrzebne. Posiadała doświadczenie do kierowania grupą pracowników, koordynowania i oceny wykonywanej pracy, które nabyła podczas pracy jako asystentka prezesa nadzoru budowlanego kierując wiele razy dużą liczbą pracowników. Wynagrodzenie, które otrzymywała nie było wynagrodzeniem zbyt wysokim, gdyż zgodnie z ustaleniami z płatnikiem składek z tego wynagrodzenia zakupione było paliwo, posiłki w czasie wyjazdów do punktów z solarium jak również koszty amortyzacji samochodu, które ponosiła podczas licznych wyjazdów.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2019 r. w sprawie VI U 733/18 zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż A. T. jako pracownik u płatnika składek S. K. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 16 czerwca 2017 r.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji. S. K. przekazała dnia 23 czerwca 2017 r. do systemu informatycznego ZUS za A. T. dokument zgłoszeniowy ZUS ZUA z datą zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 16 czerwca 2017 r. Następnie płatnik przekazał raporty rozliczeniowe ZUS RCA z podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za miesiące: 06/2017 r. w kwocie 2.205,33 zł, 07/2017 r. w kwocie 4.210,18 zł, 08/2017 r. w kwocie 1.964,75 zł, 09/2017 r. w kwocie 0,00 zł oraz raporty ZUS RS A, w których wykazał wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy w okresie od dnia 16 sierpnia 2017 r. do dnia 17 września 2017 r. i zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego w okresie od dnia 18 września 2017 r. do dnia 30 września 2017 r. W dniu 5 października 2017 r. wpłynął do organu rentowego wniosek o wypłatę dla A. T. zasiłku chorobowego za okres od dnia 18 września 2017 r. do dnia 4 października 2017 r. Z zapisów znajdujących się na koncie A. T. w systemie informatycznym ZUS wynika, że od dnia 20 listopada 2016 r. do dnia 15 czerwca 2017 r. zgłoszona była do obowiązkowych ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych jako osoba bezrobotna przez płatnika Powiatowy Urząd Pracy. W dniu 16 czerwca 2017 r. została zawarta pomiędzy płatnikiem składek S. K. a A. T. umowa o pracę na czas określony od dnia 16 czerwca 2017 r. do dnia 31 grudnia 2017 r., na stanowisko menager - obsługa solarium, w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym 4.210,18 zł brutto, z miejscem wykonywania pracy - teren kraju. Wówczas S. K. była w ostatnim trymestrze ciąży, leczenie odbywało się za granicą i potrzebowała osoby do przejęcia obowiązków. Największa potrzeba była w salonie w P.. Pracownice tam kradły. Po paru kontrolach A. T. salon zaczął lepiej funkcjonować. Odwołująca nie miała upoważnienia do podpisywania dokumentów. Otrzymywała 4.210,18 zł brutto, ale z tej kwoty miała ponosić koszty dojazdów, amortyzacji, wyżywienia. A. T. dowiedziała się o poszukiwaniu pracownika podczas wizyty w salonie kosmetycznym w Ł. (1) Miała nienormowany czas pracy. W toku postępowania wyjaśniającego dotyczącego zatrudnienia A. T. do akt sprawy przedłożono dokumentację kadrowo-płacową m.in.: umowę o pracę z dnia 16 czerwca 2017 r. wraz z pismem o dodatkowych warunkach zatrudnienia, orzeczenie lekarskie z dnia 6 lipca 2017 r. o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy na stanowisku menager - obsługa solarium, skierowanie pracownika na wstępne badania lekarskie z dnia 16 czerwca 2017 r., kartę szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, listy obecności za m-ce: 06/2017 r., 07/2017 r., 08/2017 r., 09/2017 r. i 10/2017 r., listy płac za m-ce: 06/2017 r., 07/2017 r., 08/2017 r., 09/2017 r., informację miesięczną dla osoby ubezpieczonej za okres od czerwca 2017 r. do sierpnia 2017 r., oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, zaświadczenie o odbytym stażu, świadectwo z poprzedniej pracy. S. K. wyjaśniła, że nie jest spokrewniona ani spowinowacona z A. T.. Odwołująca podjęła wykonywanie obowiązków określonych zawartą umową o pracę. Rozliczała osoby obsługujące solaria w różnych punktach, w tym w P., Ł., I., B.. Nie pracowała codziennie, nie miała określonych godzin pracy. Pracę wykonywała w zależności od potrzeb. W Ł. i P. (1) była raz, w P.3 albo 4. Zajmowała się też salonami w B.. Wynagrodzenie otrzymywała od księgowej. Ma wykształcenie średnie, kończy szkołę kosmetyczną. A. T. złożyła wypowiedzenie umowy dnia 29 grudnia 2017 r. Nie utrzymuje bliższych relacji z S. K.. Z uwagi na chorobę dziecka nawet po porodzie S. K. przebywała na terenie Niemiec. Po zaprzestaniu wykonywania pracy przez odwołującą, albowiem okazało się, że też jest w ciąży, koniecznym stało się zamknięcie dwóch punktów. Mąż S. K., który punkty z solariami zakładał, rozważa ich sprzedaż, albowiem jego obowiązki nie pozwalają na doglądanie punktów, a brakuje kompetentnych pracowników, którym można powierzyć obowiązki, jak A. T.. Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie kopii akt osobowych, dokumentów w aktach ZUS, zeznań odwołującej i P. K. oraz dokumentacji lekarskiej uznając je za wiarygodny materiał dowodowy w sprawie.

Sąd I instancji w rozważaniach prawnych odwołał się do treści art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 300; dalej ustawa systemowa) oraz art. 22 § 1 k.p. wskazując, że choć ubezpieczona świadczyła pracę na rzecz zainteresowanej krótko, to jednak należy uznać, że w tym okresie była pracownikiem aktywnym, co czyni gołosłowną przeciwną tezę organu rentowego odnośnie zawarcia umowy jedynie celem uzyskania ochrony ubezpieczeniowej i świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Głównym celem zawarcia umowy o pracę była potrzeba zatrudnienia aktywnego pracownika, solidnie wywiązującego się ze swoich obowiązków. Odwołująca i zeznający jako świadek maż zainteresowanej w sposób logiczny i spontaniczny wyjaśnili potrzebę zatrudnienia A. T., sposób w jaki świadczyła ona faktycznie powierzone jej obowiązki, skutek jaki odniosło to w poszczególnych punktach i problemy jakie pojawiły się po jej odejściu na zwolnienie lekarskie. Strony spornej umowy o pracę nie złożyły w chwili zawarcia umowy o pracę pozornych oświadczeń woli, gdyż w rzeczywistości A. T. świadczyła pracę jako pracownik, a S. K. przyjmowała tę pracę jako pracodawca. Ponadto o pozorności zatrudnienia odwołującej nie świadczy także ustalone w umowie o pracę na kwotę ponad 4.000 zł brutto wynagrodzenie. Dla bytu stosunku pracy wystarczającym jest ustalenie, że pracownik otrzymywał umówione wynagrodzenie za wykonywaną przez siebie pracę. Ten element w niniejszej sprawie został udowodniony zeznaniami oraz listą płac. Natomiast adekwatność wynagrodzenia do powierzonych obowiązków pracowniczych nie ma żadnego znaczenia dla ważności umowy o pracę. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku.

Apelację od wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1) naruszenie prawa materialnego, a w szczególności niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię:

- art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 ust. 1 ustawy systemowej poprzez uznanie, że wnioskodawczyni podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, o których mowa w ww. przepisach z tytułu zawarcia umowy o pracę z płatnikiem składek,

- art. 6 k.c. przez nieuzasadnione przerzucenie na organ rentowy ciężaru udowodnienia, że w spornym okresie wnioskodawczyni nie wykonywała pracy, w sytuacji gdy zostało to wykazane w zaskarżonej decyzji,

- art. 22 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że wnioskodawczyni wykonywała pracę pomimo braku dowodów potwierdzających tą okoliczność,

2) naruszenie prawa procesowego - art. 233 k.p.c. z uwagi na sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego, tj. oparcie rozstrzygnięcia na zeznaniach wnioskodawczyni i świadka, które nie potwierdzają w żaden sposób wykonywania przez nią pracy - przy jednoczesnym braku innych dowodów w tym zakresie.

Wskazując na te zarzuty wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu apelacji pozwany szczegółowo przedstawił argumentację na poparcie podniesionych zarzutów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego skutkowała zmianą zaskarżonego wyrok i oddaleniem odwołania.

Przedmiotem sporu było, czy A. T. jako pracownik u płatnika składek S. K. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu) od dnia 16 czerwca 2017 r.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny uznał, iż Sąd Okręgowy przeprowadził co prawda wystarczające dla kategorycznego rozstrzygnięcia sprawy postępowanie dowodowe, jednakże dokonał błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji bez uzasadnionej podstawy przyjął, że A. T. faktycznie wykonywała czynności służbowe na stanowisku menagera – obsługa solarium od dnia 16 czerwca 2017 r. u płatnika składek i z tego tytułu podlegała ww. ubezpieczeniom społecznym.

Analizę prawidłowości zaskarżonego wyroku z punktu widzenia prawa materialnego należy rozpocząć od wskazania, że rolą sądu w niniejszej sprawie, zapoczątkowanej decyzją stwierdzającą niepodleganie przez A. T. pracowniczemu tytułowi ubezpieczeń społecznych, było zbadanie materialnoprawnej podstawy tej decyzji i rozstrzygnięcie, czy w świetle przepisów prawa materialnego (art. 22 § 1 k.p.) była ona pracownikiem u płatnika składek i z tego tytułu podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym (w tym ubezpieczeniu chorobowemu) jako pracownik na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 300 ze zm.; dalej ustawa systemowa).

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu
i wypadkowemu, a ubezpieczenia te trwają od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania.

W świetle art. 8 ust. 1 ustawy systemowej, za pracownika - z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 2a - uważa się zaś osobę pozostająca w stosunku pracy. Ustawa systemowa nie zawiera definicji pojęcia „stosunku pracy”, zatem wyjaśnienia użytego w art. 8 ust. 1 zwrotu należy poszukiwać na gruncie gałęzi prawa najbardziej właściwej w tej materii, tj. prawa pracy. To zaś kieruje interpretatorów powołanych przepisów do art. 22 § 1 k.p., definiującego stosunek pracy jako stosunek prawny, którego treścią
są wzajemne zobowiązania stron: pracownika „do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę”
i pracodawcy „do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem”. Na treść tego stosunku składają się szczegółowo określone w akcie kreującym go (w myśl art. 2 k.p. - umowie o pracę, powołaniu, mianowaniu oraz spółdzielczej umowie o pracę) oraz w przepisach prawa pracy wzajemne prawa
i obowiązki stron: po stronie pracodawcy związane z koniecznością zorganizowania pracy i zapłaty
za jej wykonanie, zaś po stronie pracownika - dotyczące sposobu świadczenia umówionego rodzaju pracy. Najważniejsze z tych obowiązków są skatalogowane w Dziale IV Kodeksu pracy, zaś niektóre
z obowiązków pracodawcy podniesione zostały w przepisach Rozdziału II i IIa Działu I Kodeksu pracy do rangi podstawowych zasad prawa pracy. W świetle art. 22 § 1 k.p. za konstruktywne cechy stosunku pracy należy uznać: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły i w pracowniczym podporządkowaniu, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko (osobowe, ekonomiczne, organizacyjne, socjalne) związane z zatrudnieniem pracownika i odpłatny charakter zatrudnienia. W doktrynie i judykaturze podkreśla się zwłaszcza tę cechę stosunku pracy, jaką jest pracownicze podporządkowanie pracownika wobec pracodawcy co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy. Nawet w zadaniowym systemie czasu pracy i przy świadczeniu pracy poza siedzibą pracodawcy, podmiot zatrudniający realizuje swoje kompetencje władcze przez szczegółowe określenie zakresu zadań pracownika i rozliczanie zatrudnionego z ich realizacji.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (cytowanym za uzasadnieniem wyroku z dnia 13 września 2016 r., III UK 226/15 - niepublikowany), dla włączenia danej osoby
do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 marca 2016 r., III UK 83/15, LEX nr 2026236; 6 sierpnia 2013 r., II UK 11/13, LEX nr 1460954; 19 lutego 2008 r., II UK 122/07, LEX nr 448905), zaś art. 8 ust. 1 ustawy systemowej w związku z art. 22 k.p. normuje, kiedy wykonywanie przez osobę fizyczną czynności na rzecz podmiotu prawa ma cechy zatrudnienia na podstawie stosunku pracy. Dla objęcia ubezpieczeniem społecznym zasadnicze znaczenie ma nie to, czy umowa o pracę została zawarta i czy jest ważna (jako nienaruszająca art. 58 § 1 lub 83 k.c.), lecz to, czy strony umowy pozostawały w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 ustawy systemowej). O tym zaś, czy strony istotnie w takim stosunku pozostawały i stosunek ten stanowi tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, wynikających z art. 22 § 1 k.p. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 26 lutego 2013 r., I UK 472/12, LEX nr 1356412; 11 września 2013 r., II UK 36/13, LEX nr 1391783). Treść oświadczeń woli złożonych przez strony przy zawieraniu umowy o pracę nie ma więc rozstrzygającego znaczenia dla kwalifikacji danego stosunku prawnego jako stosunku pracy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 maja 2016 r.,
I PK 139/15, LEX nr 2057610; 26 lutego 2013 r., I UK 472/12, LEX nr 1356412). Istotne jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych. Zasadnicze znaczenie w procesie sądowego badania, czy dany stosunek prawny jest stosunkiem pracy, ma ustalenie faktyczne, czy praca wykonywana w ramach badanego stosunku prawnego rzeczywiście ma cechy wymienione w art. 22 § 1 k.p. W tym celu bada się okoliczności i warunki, w jakich dana osoba wykonuje czynności na rzecz innego podmiotu prawa i dopiero w wyniku tego badania (poczynienia stosownych ustaleń) rozstrzyga się, czy czynności te świadczone są w warunkach wskazujących
na stosunek pracy.

Zwrócić uwagę należy przy tym na to, że możliwe jest stwierdzenie, że strony umowy, zawartej formalnie zgodnie z obowiązującymi przepisami, porozumiały się (bądź milcząco godziły)
co do realizacji marginalnego zobowiązania wynikającego z tej umowy jedynie w celu uprawdopodobnienia pozorów jej wykonywania oraz wywołania mylnego przekonania osób trzecich
(w tym organu rentowego), jakoby zawarły i realizowały ważną umowę. Owa marginalna realizacja zawartej umowy nie opiera się bowiem w takiej sytuacji na zasadzie wzajemności uzgodnionych świadczeń, albowiem strony tej umowy od początku nie miały faktycznie zamiaru realizować wynikających z niej zobowiązań, a jedynie stwarzać pozory jej wykonywania po to, aby ubezpieczony mógł uzyskać korzystny ekonomicznie tytuł do podlegania ubezpieczeniom społecznym. Jeżeli osoba składająca oświadczenie woli chce wywołać skutki prawne inne niż wynikałoby to ze złożonego przez nią oświadczenia woli, składa pozorne oświadczenie woli w rozumieniu art. 83 k.c. Stwierdzenie,
że zaszła taka sytuacja, wymaga poczynienia ustaleń co do tego, że strony z góry przewidziały, iż celem zawartej przez nie umowy nie są wzajemne świadczenia wynikające z tej umowy, wobec czego nie są zainteresowane jej wykonywaniem, wobec czego realizacja wzajemnych marginalnych zobowiązań ma jedynie pozorować wykonywanie umowy.

Ponadto wskazać należy, że do ustalenia, że doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, odbycie szkolenia w dziedzinie bhp i odpowiednich badań lekarskich oraz zgłoszenie
do ubezpieczenia, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły. Podobnie w wyroku z dnia 10 lutego 2006 r., I UK 186/05, LEX nr 272575 Sąd Najwyższy stwierdził, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Taki sam pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 września 2006 r., II UK 2/06, LEX nr 1615997, w którym uznał, że nie stanowi podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym dokument nazwany umową o pracę, jeżeli rzeczywisty stosunek prawny nie odpowiada treści art. 22 k.p. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest więc niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy,
iż w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy błędnie uznał, iż umowa zawarta pomiędzy stronami
w dniu 16 czerwca 2017 r. nosiła cechy umowy o pracę, co w sposób nieuprawniony skutkowało ustaleniem, że od dnia 16 czerwca 2017 r. ubezpieczona podlegała ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu I instancji jakoby „umowa o pracę” była faktycznie realizowana i strony w momencie jej zawierania istotnie zmierzały do jej realizacji. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w zasadzie jego brak wskazuje na niewykonywanie przez wnioskodawczynię pracy wynikającej z zawartej pomiędzy stronami umowy. Podejmowane przez nią czynności miały upozorować jedynie istnienie stosunku pracy. W okolicznościach faktycznych sprawy nie można zgodzić się z oceną Sądu pierwszej instancji, że umowa o pracę miała charakter realny, a stron nie łączył fikcyjny stosunek pracy. Takie stwierdzenie Sądu pierwszej instancji nie znajduje uzasadnienia zarówno w świetle art. 22 § 1 k.p., jak i w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Zatem organ rentowy trafnie podniósł zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Po pierwsze Sąd Okręgowy dokonał błędnego ustalenia faktycznego jakoby A. T. posiadała odpowiednie kwalifikacje zawodowe i doświadczenie.

Ubezpieczona (wykształcenie średnie), obecnie kończy szkołę kosmetyczną, w okresie aktywności zawodowej wykonywała czynności głównie na podstawie umów zlecenia (przesłuchanie w charakterze strony A. T. – k. 95-97 a.s., zapis na płycie CD 00:14:16-00:29:08, płyta CD – k. 98 a.s.). W okresie od dnia 15 maja 2012 r. do dnia 14 listopada 2012 r. odbywała staż z Powiatowego Urzędu Pracy jako sekretarka w Szkole Podstawowej nr (...) w L. (zaświadczenie o odbytym stażu – k. 17 a.r.). Jedyne doświadczenie zawodowej ubezpieczona jako pracownik zdobyła w okresie od dnia 2 lutego 2015 r. do dnia 31 lipca 2016 r. jako asystentka prezesa u pracodawcy(...) w B., u którego przebywała na zwolnieniu chorobowym łącznie od dnia 27 marca 2015 r. do dnia 9 lipca 2015 r. (świadectwo pracy – k. 18-19 a.r.). Od dnia 20 listopada 2016 r. do dnia 15 czerwca 2017 r. ubezpieczona zgłoszona była do obowiązkowych ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych jako osoba bezrobotna przez płatnika Powiatowy Urząd Pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego z uwagi na specyfikę organizacji pracy w solarium, specyfikę używanego sprzętu i kosmetyków, praca ta różniła się od pracy asystentki w branży budowlanej.

Sąd Apelacyjny dokonując analizy sporządzonej przez strony umowy z dnia 16 czerwca 2017 r. dokumentacji pracowniczej, uznał, że jest ona niespójna z przesłuchaniem z charakter strony ubezpieczonej. W umowie o pracę z dnia 16 czerwca 2017 r. jako wymiar czasu pracy wskazano pełen etat. W dodatkowych warunkach zatrudnienia podpisanych przez ubezpieczoną jako normy czasu pracy wskazano „przy zatrudnieniu w pełnym wymiarze godzin pracy, przeciętna tygodniowa norma czasu pracy w przeciętnie pięciotygodniowym tygodniu pracy wynosi 40 godzin w 1-miesiecznym okresie rozliczeniowym. Dobowa norma czasu wynosi 8 godzin, praca trwa w wybrane dni tygodnia, w godzinach od…do…” (dodatkowe warunki zatrudnienia – k. 21 a.r.). W sporządzonych listach obecności ubezpieczona podpisywała się wskazując każdorazowo ilość godzin pracy (zawsze 8 h). Nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że w czerwcu ubezpieczona podpisała się - 17 czerwca 2017 r. – to była sobota, - 24 czerwca 2017 r. – to była sobota, a w zamian dni wykreślone bez podpisu – to 26 czerwiec 2017 r. – poniedziałek. W dniu 14 sierpnia 2017 r. brak podpisu ubezpieczonej na liście obecności, pomimo, że zwolnienie lekarskie rozpoczęła dopiero od dnia 16 sierpnia 2017 r. (listy obecności – k. 32-36 a.r.). Ubezpieczona miała indywidualnie prowadzoną listę obecności i indywidualną listę płac, a nie zbiorcze dokumenty razem z innymi pracownikami.

Ubezpieczona podczas przesłuchania w charakterze strony zeznała, że nie pracowała codziennie, miała niby wpisany cały etat, nie miała określonych godzin pracy i pracowała w zależności od potrzeby.

Sąd I instancji nie odniósł się do tych rozbieżności uznając, że zarówno zeznania ubezpieczonej, jak i dokumentacja pracownicza – są wiarygodne, co jest wewnętrznie sprzeczne. Strony przedmiotowej umowy wytworzyły dokumentację pracowniczą, która nie jest spójna z tym, co zeznawała ubezpieczona.

Drugą kwestią wymagającą omówienie jest potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej przez płatnika składek. Umowa o pracę jest czynnością prawną kauzalną. Zatem u podstaw jej dokonania leży interes stron w zawarciu takiej umowy jako źródła stosunku pracy. Celem ustalenia motywów, którymi kierowała się płatnik składek zawierając z ubezpieczoną kwestionowaną umowę o pracę, nieodzowne jest ustalenie racjonalność zatrudnienia i potrzeby zatrudnienia pracownika (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2002 r., II UKN 359/99, OSNAPiUS Nr 13, poz. 447, z dnia 17 marca 1997 r., II UKN 568/97, OSNAPiUS z 1999 r., Nr 5, poz. 18). Zasady logiki i doświadczenia życiowego nakazują bowiem stwierdzić, że pracodawca tworzy nowe miejsce pracy z uwagi na gospodarczą potrzebę zatrudnienia pracownika i opłacalność tej decyzji, nie zaś jedynie w celu stworzenia mu ochrony ubezpieczeniowej. Powyższe wynika z tego, że zatrudnienie pracownika generuje znaczne koszty - wynagrodzenie za pracę i składki na ubezpieczenie w części obciążającej pracodawcę.

Zatem nie można dać wiary twierdzeniom ubezpieczonej, że zachodziła rzeczywista potrzeba pracodawcy do zatrudnienia jej. Umowa została zawarta w dniu 16 czerwca 2017 r., a S. K. urodziła dziecko (...)r. Niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego i logiki jest twierdzenie, że 2 tygodnie przed jej porodem pojawiła się dopiero potrzeba zatrudnienia pracownika na stanowisku menager – obsługa solarium. Dlaczego płatnik składek czekała z tym do ostatniej chwili, w jaki sposób miałaby przyuczyć ubezpieczoną do wykonywania tej pracy, wprowadzić ją w specyfikę pracy, a potem nadzorować jej pracę. Nie ma dowodów na poszukiwanie przez płatnika składek pracownika przez ogłoszenie w internecie, czy prasie. Nie jest wiarygodne, aby S. K. powierzyła obecnej osobie - ubezpieczonej nadzór nad solariami, wierząc, że ma ona kompetencje do wykonania obowiązków, które zdyscyplinują okradających ją pracowników solariów. Następnie wyjechała do Niemiec w celu urodzenia dziecka, co uniemożliwiło jej bezpośredni nadzór nad wykonywaniem przez ubezpieczoną obowiązków pracowniczych i jednocześnie weryfikację prawidłowości ich wykonania.

Znamiennym jest również, co podczas przesłuchania w charakterze strony ubezpieczona zeznała, że dopiero przy podpisaniu umowy dowiedziała się mniej więcej, na czym praca miała polegać. Przy podpisywaniu umowy ubezpieczona przypuszczała, że może być w ciąży i powiedziała o tym S. K.. Ubezpieczona i zainteresowana znały się przed zawarciem przedmiotowej umowy.

Sąd Apelacyjny uznając, że ubezpieczona nie świadczyła faktycznie pracy na rzecz S. K. wziął również pod uwagę: brak sporządzonego na piśmie zakresu obowiązków, krótkotrwałość „zatrudnienia” (2 miesięcy), brak upoważnienia do podpisywania dokumentów, brak tytułu ubezpieczenia przed zawarciem umowy, trudną sytuację finansową płatnika składek w 2017 r., gdyż wydatki (451.933,18 zł) przewyższyły przychód (263.034,64 zł) (księga podatkowa – k. 16 a.r.), niezatrudnienie nowego pracownika podczas jej niezdolności do pracy. Ubezpieczona przedłożyła orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy dopiero z dnia 6 lipca 2017 r. wydane na podstawie skierowania z tej samej daty (k. 46 a.r.), pomimo, że w aktach rentowych znajduje się skierowanie pracownika na wstępne badanie lekarskie z dnia 16 czerwca 2017 r. (k. 30 a.r.). Ponadto od początku ciąży ubezpieczona źle się czuła (twardnienie brzucha, zawroty głowy), co wynika z dokumentacji medycznej (k. 104 a.s) i jej przesłuchania w charakterze strony. W odwołaniu ubezpieczona wskazała, że pierwsza ciąża zakończyła się przedwczesnym porodem i istniała obawa, że z druga ciążą będzie podobnie. Trudno dać wiarę twierdzeniom ubezpieczonej, że podpisując umowę i przypuszczając, że jest w ciąży chciała świadczy pracę w tzw. „terenie” związaną z wyjazdami. Ubezpieczona w dacie podpisania umowy mieszkała w L. (takie miejsce zamieszkania wskazywane było w dokumentacji pracowniczej), oddalonym od B. o około 100 km, a trasa Ł.-L. to 150 km, L. P. (1) – 50 km, L. - P. - 150 km.

Ponadto nie zaoferowano w sprawie żadnych wiarygodnych dowodów świadczenia przez ubezpieczoną pracy. Dokumentacja pracownicza jest sprzeczna z przesłuchaniem ubezpieczonej. Jedyny świadek (mąż S. K.) P. K. nie posiadał wiedzy na temat okoliczności zatrudnienia ubezpieczonej, jak i konkretnej daty zatrudnienia (zeznania świadka P. K. – k. 94-95 a.s., zapis na płycie CD 00:01:23-00:14:16, płyta CD – k. 98 a.s.). Sąd Okręgowy w sposób błędny i nieuprawniony wskazał w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, że odwołująca i zeznający jako świadek mąż zainteresowanej w sposób logiczny i spontaniczny wyjaśnili potrzebę zatrudnienia A. T., sposób w jaki świadczyła ona faktycznie powierzone jej obowiązki, skutek jaki odniosło to w poszczególnych punktach i problemy jakie pojawiły się po jej odejściu na zwolnienie lekarskie. Nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że świadek P. K. zeznał, że ubezpieczona nocowała w pomieszczeniach, gdzie mieściło się solarium, nocowała we wnęce, a A. T. twierdziła, że sprawdzając solarium w Ł. spała u bratowej.

Ubezpieczona nie przedłożyła sporządzanych przez siebie rozliczeń dokonywanych w solariach, odręcznych notatek. Nie zawnioskowała o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków – pracowników solarium, które miała nadzorować. Sama podawała, że była telefonicznie nadzorowana przez S. K. i M. P..

Ponadto ubezpieczona szeroko opisywała, że nadzorowała pracowników w solarium w Ł., P. (1), P., B., a de facto przez dwa miesiące „zatrudnienia” miała być w Ł. - 1 raz, w P. (1) – 1 raz, a w P. (gdzie pracownicy kradli) – 3-4 razy. Głównie miała zaglądać do solarium w B. na F..

Zdaniem Sądu Apelacyjnego opis wykonywanych czynności przez ubezpieczoną nie odpowiada warunkom świadczenia pracy w reżimie pracowniczym zgodnie z art. 22 §1 k.p. (dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły i w pracowniczym podporządkowaniu, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko (osobowe, ekonomiczne, organizacyjne, socjalne) związane z zatrudnieniem pracownika i odpłatny charakter zatrudnienia, pracownicze podporządkowanie pracownika wobec pracodawcy co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy).

W świetle powyższego uznać należy, że organ rentowy skutecznie podniósł w apelacji argumenty podważające trafność zaskarżonego wyroku. Sąd Apelacyjny nie podzielił jedynie zarzutu w zakresie wysokości wynagrodzenia ubezpieczonej. Z zaskarżonej decyzji wynika, że przedmiotem postępowania jest jedynie kwesta podlegania przez nią ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia, a nie podstawa wymiaru składek na to ubezpieczenie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd pierwszej instancji uchybił przepisom prawa materialnego art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 ustawy systemowej i art. 22 k.p. uznając, że ubezpieczona jako pracownik u płatnika składek podlegała ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu) od dnia 16 czerwca 2017 r.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał apelację organu rentowego za zasadną i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

SSA Grażyna Czyżak SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń SSA Małgorzata Gerszewska