Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 1803/20

POSTANOWIENIE

Dnia 21 maja 2021r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Iwona Grzegorzewska

Sędziowie: Jan Bołonkowski

Edyta Bronowicka

Protokolant: sekr. sądowy Magdalena Kacprzyk

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2021r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w W.

z udziałem (...) W., R. L., S. G., H. G., B. L., E. K., K. L., Z. K. i A. P.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie

z dnia 27 września 2019 r. , sygn. akt I Ns 1377/07

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  ustalić, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swym udziałem w sprawie.

Edyta Bronowicka Iwona Grzegorzewska Jan Bołonkowski

Sygn. akt XXVII Ca 1803/20

UZASADNIENIE

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w W. wniosła, pismem z dnia 31 października 2007 r., o stwierdzenie, że nabyła przez zasiedzenie, w trybie przewidzianym w art. 35 ust. 4 ( 1) i 4 ( 2) ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t. j. Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1116 ze zm.) własność nieruchomości, położonej w W. przy ul. (...), oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka ewidencyjna numer (...) z obrębu(...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie prowadzi księgę wieczystą o numerze (...).

W piśmie z dnia 19 stycznia 2011 r. wnioskodawca wniósł o stwierdzenie, że Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w W. nabyła przez zasiedzenie z dniem 1 października 2009 r. własność nieruchomości, oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha i (...) o powierzchni (...) ha, objętej księgą wieczystą i numerze (...). Podniósł, że wnioskodawca jest posiadaczem samoistnym nieruchomości nieprzerwanie od 8 sierpnia 1979 r. Alternatywnie wnioskodawca podniósł, że termin zasiedzenia upłynął 22 grudnia 2010 r., tj. 30 lat po dniu wydania decyzji o ustanowieniu na rzecz Spółdzielni użytkowania wieczystego.

W piśmie z dnia 13 czerwca 2011 r. Spółdzielnia wniosła ponadto o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości zabudowanej, położonej w W. przy ul. (...), oznaczonej jako działki ewidencyjne (...) o powierzchni (...) ha, (...) o powierzchni (...)ha i (...) o powierzchni (...) ha, dla których Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). Wnioskodawca wskazał, że posiadanie tych działek nabył w konsekwencji korekty granic nieruchomości uzgodnionej pomiędzy (...) Parafią (...) a Spółdzielnią w dniu 18 października 1984 r. W wyniku uzgodnienia działki te zostały przekazane w posiadanie wnioskodawcy w zamian za część dawnej działki ewidencyjnej (...). Wnioskodawca argumentował, że wprawdzie wydana została decyzja o ustanowieniu na jego rzecz użytkowania wieczystego, to do ustanowienia tego prawa nie doszło, a skoro nie zostało ustanowione to prawo, to nie może być mowy o posiadaniu przez wnioskodawcę nieruchomości w zakresie użytkowania wieczystego. Podniósł, że naliczanie przez uczestnika opłat za użytkowanie wieczyste stanowi przejaw bezprawnego działania Miasta, z którego nie może on wywodzić dla siebie skutków prawnych.

(...) W. wniosło o oddalenie wniosków.

Postanowieniem z dnia 27 września 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie:

1.  oddalił wniosek;

2.  zasądził od Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. na rzecz (...) W. kwotę 3.600 ( trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  ustalił, że pozostali uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie;

4.  kosztami sądowymi poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa obciążył w całości Spółdzielnię Mieszkaniową (...) z siedzibą w W. pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Decyzją z dnia 22 grudnia 1980 r. numer (...) Urząd Miasta Stołecznego W. orzekł o ustanowieniu na rzecz Spółdzielni Budowlano - Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. użytkowanie wieczyste na 99 lat terenu o powierzchni około (...) ha, położonego w W. przy ul. (...), objętego lokalizacją inwestycji numer (...) z dnia 8 sierpnia 1979 r. w granicach określonych literami wkreślonymi w szkic lokalizacyjny numer (...) oraz ustalił opłatę roczną na kwotę (...) zł. Celem oddania gruntu w użytkowanie wieczyste było wzniesienie domu rencisty i zabudowy mieszkaniowej. Podpisanie umowy o ustanowienie użytkowania wieczystego miało nastąpić w terminie dwóch miesięcy od daty urządzenia księgi wieczystej. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że po dostarczeniu przez inwestora planu geodezyjnego terenu dla celów prawnych wraz z rejestrem pomiarowym sporządzonego przez (...) Przedsiębiorstwo (...) wyda decyzję określającą dokładną powierzchnię przekazywanej nieruchomości oraz prawidłową wysokość opłaty rocznej.

W dniu 15 stycznia 1981 r. sporządzony został protokół przekazania przez Urząd Dzielnicowy W. Spółdzielni Budowlano - Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. terenu o powierzchni około (...) ha przy ul. (...) z przeznaczeniem pod budowę domu rencisty i budynków mieszkalnych - celów określonych w decyzji lokalizacyjnej. W rzeczywistości Spółdzielnia objęła w posiadanie grunt wcześniej, w 1979 r., jeszcze przed wydaniem decyzji lokalizacyjnej.

Odbiór budynku przy ul. (...) został przeprowadzony w dniu 30 czerwca 1983 r. Odbiór budynku przy ul. (...) odbył się w dniach od 26 do 29 marca 1985 r.

Własność gruntu stanowiącego działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha, objętego księgą wieczystą o numerze (...), położonego w W. przy ul. (...) nabyło (...) W. z dniem 27 maja 1990 r., na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32, poz. 191 ze zm.).

Na części działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) wzniesiony został pawilon handlowy. Decyzją z dnia 27 kwietnia 1994 r. nr (...) Urząd Dzielnicy W. zezwolił na czasowe użytkowanie w/w pawilonu, wykonanego bez pozwolenia na budowę. Na podstawie umowy dzierżawy zawartej w dniu 1 listopada 1993 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...), określając siebie jako wieczysty użytkownik nieruchomości, wydzierżawiła E. H. część nieruchomości przy ul. (...) na cel prowadzenia działalności gospodarczej oraz wyraziła zgodę na zainstalowanie pawilonu na nieruchomości. Umową zawartą w dniu 30 maja 2007 r. wyżej wymieniony teren został oddany w dzierżawę E. K. i Z. K. przez (...) W. na okres do 31 maja 2010 r.

Na części działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) posadowiony został pawilon handlowy o powierzchni całkowitej (...) m ( 2), wybudowany na podstawie pozwolenia na budowę z dnia 30 lipca 1996 r. znak (...) Urząd Gminy W. Dzielnica M. nie złożył sprzeciwu, co do zgłoszenia pawilonu do użytkowania. Na podstawie umowy dzierżawy zawartej w dniu 23 maja 1996 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...), określając się jako użytkownik wieczysty nieruchomości przy ul. (...), wydzierżawiła część nieruchomości zajętą pod pawilon S. G.. Umową zawartą w dniu 23 kwietnia 2007 r. wyżej wymieniony teren został oddany w dzierżawę S. G. i H. G. przez (...) W. na okres do 31 maja 2010 r.

W dniu 15 lutego 2005 r. Rada Nadzorcza Spółdzielni powzięła uchwałę numer (...) upoważniającą zarząd do zawarcia umowy nabycia prawa użytkowania wieczystego gruntu o powierzchni (...)ha, pozostającego w granicach działek (...), położonych przy ul. (...) wraz z nieodpłatnym przeniesieniem na rzecz Spółdzielni własności wybudowanych na tym gruncie budynków.

Od objęcia gruntu w posiadanie do lat 2000 Spółdzielnia uiszczała na rzecz Miasta opłatę roczną z tytułu użytkowania wieczystego, uznając, że jest to jej obowiązek.

W piśmie z lutego 2007 r., wystosowanym w przedmiocie regulacji prawnej gruntu położonego przy ul. (...) W. wskazało, że roszczenie o ustanowienie użytkowania wieczystego, oparte o treść art. 208 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, może zostać zaspokojone w odniesieniu do działki numer (...), w tym celu jednak konieczna jest zmiana decyzji z 22 grudnia 1980 r.

W ocenie Sądu Rejonowego, wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości, obejmujących działki o numerach ewidencyjnych (...), uregulowanych w księgach wieczystych (...) (dalej określanych jako „nieruchomość” albo „grunt”), okazał się bezzasadny.

Sąd I instancji ustalił, że wnioskodawca nabył posiadanie nieruchomości pod koniec lat 70-tych, władał nimi, traktując jako organiczną całość osiedla mieszkaniowego, wybudowanego na podstawie decyzji lokalizacyjnej z sierpnia 1979 r. Do zawarcia umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste ani tym bardziej do ujawnienia tego prawa w księdze wieczystej nie doszło, niemniej wnioskodawca przez cały ten okres aż do chwili obecnej zachowywał się jak osoba uprawniona do korzystania z gruntu. Zachodziła zatem przesłanka fizycznego władania gruntem, niezbędna dla zaistnienia doniosłego prawnie stanu posiadania (art. 336 § 1 k.c.). Przesłanka ta w odniesieniu do nieruchomości cechowała się ciągłością tak podmiotową, jak i przedmiotową. W zakresie tej pierwszej zauważyć należy, że zmiany oznaczenia Spółdzielni w przeciągu lat miały wyłącznie charakter zmiany firmy, z zachowaniem tożsamości podmiotu, który opisywały.

W ocenie Sądu orzekającego w I instancji, posiadanie to miało cechy posiadania w złej wierze. Przy założeniu jednak samoistności posiadania do sierpnia 2009 r. upłynął niezbędny, trzydziestoletni termin posiadania nieruchomości. Właściciel - (...) W. - nie wykazało, aby w tym okresie przedsięwzięło czynności niezbędne do przerwania biegu zasiedzenia.

Kwestią sporną w sprawie był jedynie charakter posiadania, tj. okoliczność czy miało ono charakter posiadania samoistnego (posiadania właścicielskiego) czy też posiadania w charakterze użytkownika wieczystego. Tylko to pierwsze mogło doprowadzić do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie.

Sąd Rejonowy ocenił, iż kluczowe w przedmiotowej sprawie jest uznanie przez Spółdzielnię zwierzchniej pozycji właściciela do gruntu poprzez uiszczanie na jego rzecz opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Uiszczanie opłaty za korzystanie z gruntu stanowi najbardziej dobitny przejaw braku posiadania właścicielskiego, albowiem to właściciel w relacjach cywilnoprawnych nie jest zobowiązany wobec nikogo do uiszczania ekwiwalentu pieniężnego za korzystanie z gruntu. Ten zaś kto płaci właścicielowi za korzystanie z nieruchomości uznaje jego prawa właścicielskie, a zatem okazuje mu brak zamiaru wyzucia go z posiadania i uzurpacji jego uprawnień do gruntu. Z tego zaś płynie wniosek, że uiszczając opłatę roczną za użytkowanie wieczyste Miastu wnioskodawca nie manifestował posiadania samoistnego lecz dokonywał aktów, z których obiektywny obserwator mógł wyciągnąć wniosek o zależnym od właściciela charakterze posiadania.

Sytuacja taka miała miejsce przynajmniej do 2007 r. Podniesiona przez wnioskodawcę kwestia zmiany charakteru posiadania na właścicielskie po upływie terminu do zawarcia umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste nie znajduje oparcia w ustaleniach w sprawie. Pod rządem kodeksu cywilnego, podobnie jak wcześniej prawa rzeczowego, zmiana tytułu posiadania przez posiadacza w czasie posiadania jest dopuszczalna, z tym tylko zastrzeżeniem, że nie może się ona ograniczać jedynie do sfery wewnętrznych przeżyć posiadacza, lecz musi być w sposób niedwuznaczny zamanifestowana na zewnątrz Tymczasem po 1980 r. aż do lat dwutysięcznych Spółdzielnia poprzez uiszczanie opłaty z tytułu użytkowania wieczystego niedwuznacznie dawała wyraz uznaniu praw właścicielskich Miasta do gruntu i w żaden sposób nie zamanifestowała na zewnątrz zamiaru zmiany tego stanu rzeczy.

Sąd Rejonowy ocenił, iż spółdzielnia nie wykazała, że posiadanie nieruchomości w latach 1979 - 2007 miało charakter posiadania samoistnego. Ustalenia w sprawie wskazują, że posiadanie to było wykonywane w ramach uprawnień przysługujących użytkownikowi wieczystemu, było zatem posiadaniem w zakresie tegoż użytkowania. Posiadanie to nie ma cech władania właścicielskiego, a zatem w rozumieniu art. 336 k.c. jest posiadaniem zależnym (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 października 2017 r., I CSK 36/17). Nie mogło zatem prowadzić do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Wniosek podlegał zatem oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął poprzez zastosowanie art. 520 § 2 k.p.c. O wydatkach poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa Sąd rozstrzygnął co do zasady w oparciu o treść art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 83 ust. 2 i art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 785 ze zm.), pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 8 ust. 1 u.k.s.c).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wnieśli wnioskodawcy, zaskarżając go w całości oraz zarzucając przedmiotowemu postanowieniu:

I.  naruszenie przepisów postępowania:

1.  art. 244 § 1 k.p.c., art. 245 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. i art. 252 k.p.c. poprzez uznanie kserokopii załączonych do pisma uczestnika ad. 1 z dnia 9 lutego 2018 r. za dokumenty, dopuszczenie ich jako dowodów w sprawie oraz przyjęcie określonych zdarzeń na ich podstawie;

2.  art. 233 § 2 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w sprawie;

3.  art. 232 k.p.c., art. 6 k.c. w zw. z art. 339 k.c. poprzez przyjęcie, że uczestnik ad. 1 wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, a tym samym obalił domniemanie samoistnego charakteru posiadania przez spółdzielnię nieruchomości.

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 172 § 1-2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnie w/w przepisów;

2.  art. 5 k.c. w zw. z art. 56 k.c. poprzez uwzględnienie okoliczności, na które powoływał się uczestnik ad. 1, czyli uiszczanie opłaty rocznej przez Spółdzielnię.

Przy tak postawionych zarzutach apelacji skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i uwzględnienie wniosku Spółdzielni w całości, ewentualnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Ponadto apelujący wnieśli o zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawcy kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy okazała się bezzasadna i podlegała oddaleniu w całości.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie, wbrew stanowisku zawartemu w apelacji nie dopuścił się żadnych uchybień w zakresie stosowania zarówno prawa cywilnego materialnego, jak i procesowego. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne, ocenę prawną dokonaną przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy odniesie się do zarzutów prawa procesowego, jako że zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą ocena zasadności zastosowania prawa materialnego może odbyć się jedynie wobec prawidłowo ustalonego stanu faktycznego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2013 r., sygn. akt III CSK 147/12).

Wbrew zarzutom apelacji, nie doszło do naruszenia art. art. 233 § 2 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 5 k.c. oraz art. 232 k.p.c., art. 6 k.c. w zw. z art. 339 k.c.

Należy wskazać, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Natomiast jako wystarczającego nie można uznać przekonania o innej - niż przyjął sąd - wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie przez skarżącego. W orzecznictwie przyjmuje się, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego,
a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa
lub oczywiście błędna ( vide m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli z określonego materiału dowodowego wyprowadza się wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139).

Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy dokonał oceny dowodów uwzględniając dyrektywy w art. 233 k.p.c., ocena ta jest swobodna, lecz nie dowolna, nadto odnosi się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W konsekwencji, uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wyraz własnego przekonania Sądu Rejowego, które zostało też poparte prawidłową wewnętrznie spójną i logiczną argumentacją, zatem nie narusza art. 233 k.p.c.

Natomiast strona apelująca nie przedstawiła wiarygodnego materiału dowodowego, który potwierdzałby przyjętą przez wnioskodawcę wersję posiadania samoistnego nieruchomości. W ocenie Sądu Okręgowego, apelujący poprzestał jedynie na gołosłownych twierdzeniach. Innymi słowy argumentacja skarżącego w zakresie w/w zarzutu polegała na wskazaniu innego alternatywnego stanu faktycznego mającego za podstawę własną ocenę dowodów. Zatem taka konstrukcja zarzutów naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów nie mogła zostać uwzględniona, gdyż stanowi jedynie własne przekonanie skarżącego o innej niż przyjął to Sąd Rejonowy doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ta wskazana przez sąd. Twierdzenia wnioskodawcy były zatem nieobiektywne i w istocie rzeczy zmierzały do wywiedzenia, że jest on posiadaczem samoistnym nieruchomości.

Co więcej, wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Rejonowy przywołane oraz szeroko i wnikliwie omówione. Poza tym nie można też zarzucić, by Sąd I instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają. Z kolei zarzut nie wyprowadzenia wniosków konkurencyjnych, podanych przez skarżącego nie mieści się w zakresie przywołanej normy. Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że w analizowanej sprawie nie doszło do przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, a stanowisko Sądu I instancji przyjmuje za własne.

Prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia przede wszystkim nie podważa zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie każdego orzeczenia powinno zawierać przytoczenie przepisów prawa stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, oraz wyjaśnienie dlaczego w indywidualnej sprawie mają zastosowanie powołane przepisy ( tak: postanowienia SN z dnia 25 lutego 2010 r. V CZ 7/10, opubl. OSNC-ZD Nr (...) poz. 104, z dnia 12 października 2012 r. IV CZ 70/12 i z dnia 17 kwietnia 2013 r. V CZ 81/12, niepubl.). Konieczność spełnienia powyższych wymagań wynika z tego, że zarówno strony jak i sąd rozpoznający apelację, by móc ocenić prawidłowość rozstrzygnięcia, powinni wiedzieć jakimi zasadami kierował się sąd orzekając w tym przedmiocie. W doktrynie i orzecznictwie zgodnie się przy tym przyjmuje, iż konstruowany na podstawie tego przepisu zarzut procesowy związany z nieprawidłowym uzasadnieniem orzeczenia przez sąd niższej instancji, nie jest polemiką z ustaleniami tego sądu, ale reakcją procesową na brak możliwości choćby przybliżonej oceny, wobec nie zawarcia w kwestionowanym orzeczeniu danych pozwalających na weryfikację motywów i stanowiska sądu. Pamiętać jednak należy, że art. 328 § 2 k.p.c. nie określa ani struktury uzasadnienia, ani wymaganej proporcji czy wzajemnych relacji między jego poszczególnymi częściami. Rozmiar wywodów uzasadnienia poświęconych wskazaniu podstawy faktycznej i wyjaśnieniu podstawy prawnej orzeczenia nie jest kryterium dla dokonania oceny zasadności zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Nawet zwięzłe ujęcie części rezolutywnej uzasadnienia może bowiem zawierać wszystkie niezbędne jego elementy wymagane przez ustawodawcę ( tak: SN w wyroku z dnia 17 grudnia 2014 r. I BU 5/14, opubl. baza prawna LEX Nr 1621285). W kontekście powyższego okazuje się zatem, że uzasadnienie orzeczenia musi spełniać określone i przypisane mu funkcje, a mianowicie funkcję przekonywania (inaczej uzasadnienia) treści rozstrzygnięcia sądowego oraz równie istotną funkcję kontrolną, związaną z konstytucyjnym prawem do sądu i możliwością kontroli instancyjnej danego orzeczenia. W ramach funkcji kontrolnej uzasadnienie orzeczenia ma charakter porządkujący, a więc obliguje sąd orzekający do prawidłowej i pełnej rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy, następnie ma zapewnić prawidłową subsumpcję ustalonego stanu faktycznego do właściwej podstawy materialno-prawnej ( zob. uwagi w uzasadnieniu wyroku SA w Warszawie z dnia 21sierpnia 2013 r., sygn. VI ACa 23/13). Jak trafnie ocenił Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 15 marca 2016 r., III AUa 1037/15, opubl. baza prawna LEX Nr 2016290 niewątpliwie motywy wyroku pełnią ważną rolę procesową. Umożliwiają sprawowanie nadzoru judykacyjnego przez sąd wyższej instancji, a wyjątkowo, w razie wątpliwości, sąd musi tak wytłumaczyć motywy rozstrzygnięcia, by mogła zostać oceniona jego prawidłowość. Przepis art. 328 § 2 k.p.c. poprzez doniosłe cele, jakie realizuje, nie może być prawem niezaskarżalnym (lex imperfecta), tzn. musi wprowadzać realne, a więc możliwe do wymuszenia obowiązki dla sądów jako organów stosujących prawo. Jednocześnie pamiętać trzeba o stanowisku Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 r. ( sygn. akt II UK 148/09 opubl. baza prawna LEX Nr 577847), zgodnie z którym zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. Dzieje się tak dlatego, że sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia z natury rzeczy nie ma wpływu na wynik sprawy, jako że uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia.

Powyżej wskazana sytuacja w realiach niniejszej sprawy nie ma zaś miejsca. Podkreślenia wymaga, że analizowane uzasadnienie jest rzetelne, a co najważniejsze zawiera ono wszystkie kluczowe elementy, które zostały ujęte w odpowiedni i stanowczy sposób. Z lektury uzasadnienia nie wynika bynajmniej, że Sąd Rejonowy dokonał pobieżnej, wyrywkowej czy też wzajemnie się wykluczającej oceny prawnej poddanego pod osąd roszczenia. Pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia spełniają należycie funkcję przypisaną przez ustawę temu dokumentowi sprawozdawczemu, umożliwiając odtworzenie rozumowania sądu orzekającego, które znalazło wyraz w sentencji zapadłego orzeczenia. W związku z tym nie było żadnych przeszkód do dokonania kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku, tym samym zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w niniejszej sprawie nie mógł okazać się skuteczny.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. art. 339 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. wskazać należy, iż w ocenie Sądu Odwoławczego nie mógł on zostać uwzględniony w niniejszej sprawie. Wprawdzie przepis art. 339 k.c. ustanawia domniemanie prawne, które w myśl art. 234 k.p.c. wiąże sąd, a tym samym zwalnia posiadacza od konieczności prowadzenia dowodów, lecz tylko do chwili jego obalenia przez tego, kto twierdzi, że domniemanie jest w konkretnej sprawie nieprawdziwe. Kiedy bowiem jego skuteczność jest podważana oceną, czy rzeczywiście posiadanie miało cechy przewidziane w art. 336 k.c. wymaga rozważenia wszystkich okoliczności danego, indywidualnie traktowanego wypadku ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2013 r., sygn.: II CSK 262/12). Domniemanie powyższe ma więc charakter domniemanie wzruszalnego (iuris tantum), którego obalenie jest dopuszczalne w każdy postępowaniu jako zagadnienie wpadkowe. Zdaniem Sądu Odwoławczego, (...) W. w odpowiedzi na wniosek podniosło i udowodniło okoliczności, które następnie zostały przez Sąd Rejonowy wskazane jako ustalenia faktyczne, które doprowadziły do obalenia domniemania prawnego, iż wnioskodawca jest posiadaczem samoistnym w znaczeniu art. 336 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego kwestia domniemań prawnych ma istotne znaczenie, ale nie mogą one zastępować ustaleń faktycznych w tej sprawie dokonanych przez Sąd Rejonowy, ponieważ wynika z nich wprost, iż wnioskodawca nie władał przedmiotową nieruchomością jak posiadacz samoistny. Uczestnik bowiem miał możliwość obalenia domniemania prawnego za pomocą dostępnych środków dowodowych w postaci zeznań świadków oraz dokumentów prywatnych i urzędowych. W niniejszej sprawie zaszła właśnie taka sytuacja, dlatego Sąd Rejonowy w sposób uprawniony przyjął, że dowody przeprowadzone w toku postępowania potwierdziły, iż posiadanie spornej nieruchomości miało charakter zależny w postaci prawa użytkowania wieczystego, a nie samoistny, właścicielski, co obaliło domniemanie wynikające z art. 339 k.c. i uniemożliwiło kwalifikację tego posiadania jako prowadzącego do uzyskania własności. Wobec powyższego, zdaniem Sądu Odwoławczego prawidłowo zostało rozłożony ciężar dowodu w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy za bezzasadny uznał również zarzut naruszenia art. 172 § 1-2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 172 k.c. przesłankami zasiedzenia są: posiadanie samoistne i upływ czasu. Dobra lub zła wiara posiadacza jest istotna o tyle, że determinuje okres, w ciągu którego rzecz musi znajdować się w posiadaniu samoistnym, aby doprowadziło ono do nabycia własności w drodze zasiedzenia. Posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi mieć charakter posiadania samoistnego, które polega na władaniu rzeczą jak właściciel. Konieczne jest więc skumulowanie dwóch elementów: faktycznego władztwa i woli władania rzeczą tak jak właściciel. Przejawem faktycznego władztwa jest nie tyle wykonywanie określonych czynności względem rzeczy, co możliwość swobodnego posiadania rzeczy, a więc sytuacja, w której posiadacz może bez przeszkód z rzeczy korzystać w taki sposób, jakby był jej właścicielem. Wszelkie zatem stany faktycznego władztwa odpowiadające innemu prawu niż prawo własności, nie kwalifikują się jako posiadanie samoistne i nie mogą stanowić przesłanki do zasiedzenia ( tak: Edward Janeczko w: Zasiedzenie. Wydanie III, Zachodnie Centrum Organizacji, Zielona Góra 2002, str. 130). Wskutek zasiedzenia dochodzi do nabycia przez posiadacza własności ex lege w dacie upływu terminu, postanowienie o stwierdzeniu zasiedzenia ma zatem charakter deklaratywny. Z posiadaniem nieruchomości związane są trzy domniemania: ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym (art. 339 k.c.), istnieje ciągłość posiadania, a niemożność posiadania wywołana przez przeszkodę przemijającą nie przerywa posiadania (art. 340 k.c.) oraz że posiadanie jest zgodne ze stanem prawnym, co dotyczy również posiadania przez poprzedniego posiadacza (art. 341 k.c.).

Zgodnie z treścią art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.).

Nabycie własności w drodze zasiedzenia uzależnione jest więc od spełnienia dwóch podstawowych przesłanek: władania nieruchomością jako posiadacz samoistny przez osobę domagającą się stwierdzenia zasiedzenia oraz upływu terminu zasiedzenia, to jest 20 lat w przypadku posiadania nieruchomości w dobrej wierze i 30 lat w przypadku posiadania nieruchomości w złej wierze. Brak którejkolwiek z tych przesłanek wyklucza stwierdzenie nabycia nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Posiadanie samoistne, to posiadanie zwane też właścicielskim, bo posiadacz taki włada rzeczą jak właściciel, a od właściciela odróżnia go właściwie jedynie brak stosownego, odpowiadającego treści art. 140 k.c., tytułu.

Stosownie zaś do treści art. 336 k.c. posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).

Zgodnie z definicją zawartą w art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Stan posiadania współtworzą fizyczny element ( corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru ( animus) władania rzeczą dla siebie „jak właściciel". W szczególności można sądzić, że „objęcie we władanie na podstawie porozumienia stron, które w swej intencji zmierzało do przeniesienia własności, jednakże skutku tego nie osiągnięto z braku przesłanek wymaganych prawem, świadczy z reguły o posiadaniu samoistnym. Z drugiej strony, zawarcie umowy najmu, dzierżawy, użyczenia itp., przesądza raczej o nabyciu posiadania zależnego ( por. Komentarz do art. 172 kodeksu cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, [w:] Gniewek E., Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe).

Posiadanie rzeczy ma charakter samoistny jedynie wtedy, gdy wskazuje na to wola posiadacza, jednakże wolę tą posiadacz samoistny winien manifestować na zewnątrz. Zatem posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swoją manifestuje, jest posiadaczem samoistnym ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 roku, sygn. akt I CSK 430/08, LEX nr 528169, Lex Omega). Manifestowanie charakteru posiadania samoistnego nie może odbywać się jedynie w sferze przeżyć psychicznych posiadacza, charakter tegoż posiadania powinien być okazywany na zewnątrz wobec osób trzecich, np. przez opłacanie podatków (T. Dybowski, Prawo rzeczowe, System Prawa Prywatnego, tom 3, rok wydania 2007, wydawnictwo C.H. Beck, Wydanie 2, Legalis).

Posiadać można w dobrej lub złej wierze. Przy ocenie dobrej wiary u posiadacza nieruchomości decyduje chwila objęcia jej w posiadanie. Późniejsza zmiana świadomości posiadacza nie ma już znaczenia i nie uzasadnia przedłużenia terminu zasiedzenia do lat trzydziestu ( postanowienie Sądu Najwyższego z 25 czerwca 2003 roku, III CZP 35/03, Prok. i Pr. 2004, nr 2, s. 32).

Zaznaczyć w tym miejscu należy, że w polskim systemie prawnym możliwa jest jawna dla otoczenia zmiana kwalifikacji posiadania z zależnego na samoistne, gdyż w prawie polskim nie przyjęto zasady nemo sibi ipse causam possessionis mutare potest. Zmiana taka nie może odbywać się jednak wyłącznie w sferze przeżyć psychicznych posiadacza, konieczne jest jej zamanifestowanie w sposób zewnętrznie dostrzegalny. Z samego faktycznego władania rzeczą przez posiadacza nie wynika jeszcze, że jest on jej samoistnym posiadaczem.

W sprawie o zasiedzenie powinny zostać spełnione przesłanki wynikające z art. 172 k.c. Niewątpliwie podstawową przesłanką jest fakt posiadania nieruchomości, na które składają się dwa elementy, tzw. corpus i animus, co oznacza, że nie samo tylko władztwo nad rzeczą, czy możliwość korzystania z rzeczy, z nieruchomości przesądza o samoistnym posiadaniu. Istotna jest również wola posiadania dla siebie i poczucie przez posiadacza, że posiada nieruchomość jako właściciel.

W ocenie Sądu Odwoławczego w niniejszej sprawie na podstawie dowodów złożonych do akt obalone zostało domniemanie, że Spółdzielnia posiadała przedmiotową nieruchomość jako posiadacz samoistny. Nie zostało też wykazane, aby w toku tego posiadania doszło do zmiany charakteru posiadania z posiadania zależnego na posiadanie samoistne. Spółdzielnia objęła grunt we władanie jako inwestor, którego docelowym prawem przysługującym do gruntu miało być użytkowanie wieczyste. Uzyskała decyzję zapowiadającą oddanie gruntu w użytkowanie i zachowywała się wobec właściciela tak, jakby właśnie to prawo jej przysługiwało. Wnioskodawca uiszczał na rzecz właściciela opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Z tego zaś płynie wniosek, że uiszczając opłatę roczną za użytkowanie wieczyste Miastu wnioskodawca nie manifestował posiadania samoistnego lecz dokonywał aktów, z których obiektywny obserwator mógł wyciągnąć wniosek o zależnym od właściciela charakterze posiadania. W szczególności przejawiało się to stawianiem siebie w roli użytkownika wieczystego wobec dzierżawców oraz uiszczaniem opłaty za użytkowanie wieczyste. Gołosłowne pozostały twierdzenia wnioskodawcy iż opłaty za użytkowanie wieczyste uiszczał zbiorczo bez wyszczególnienia za które konkretnie nieruchomości płaci, a za które nie. Żaden dowód nie wskazuje na fakt, że wnioskodawca wyraźnie, wobec właściciela nieruchomości zaznaczał, że nie opłaca przedmiotowej nieruchomości. Z okoliczności niniejszej sprawy jednoznacznie wynika, że ani wnioskodawca ani uczestnik nie mieli wątpliwości, że w zbiorczej opłacie za użytkowania wieczyste mieści się również opłata za sporną nieruchomość. Okoliczność tę potwierdza obszerna korespondencja pisemna czy decyzja z 31 marca 1989 roku. Fakt, że są to również kserokopie poświadczone za zgodność z oryginałem przez pracownika Urzędu Dzielnicy M. (...) W. nie przesądza o ich mocy dowodowej, tym bardziej, że wnioskodawca nie zaprzeczył, że są odzwierciedleniem rzeczywistego stanu rzeczy a jedynie obarczone wadą procesowo-dowodową. Tym bardziej rację ma apelujący, że jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu, który sama wytworzyła ma obowiązek wykazać okoliczności przeciwne.

Podsumowując, ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie nie wynika, że Spółdzielnia w latach 1979 - 2007 posiadała sporną nieruchomość jak posiadacz samoistny. Tym samym w ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy prawidłowo oddalił wniosek o stwierdzenie jej zasiedzenia.

Stwierdzając zatem prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji oraz brak zasadności zarzutów apelacji, Sąd drugiej instancji na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł, jak w sentencji. O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.


Sędzia Edyta Bronowicka Sędzia Iwona Grzegorzewska Sędzia Jan Bołonkowski

(...)