Sygn. akt III C 1070/20
Dnia 14 czerwca 2022 r.
Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Justyna Pikulik |
Protokolant: |
stażysta Krzysztof Kłak |
po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2022 r. w Szczecinie na rozprawie
sprawy z powództwa E. S. i T. S. (1)
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki E. S. kwotę 14.500 zł
(czternaście tysięcy pięćset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 6 maja 2019 do dnia zapłaty;
2. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda T. S. (1) kwotę 6.300 zł (sześć tysięcy trzysta złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 6 maja 2019 do dnia zapłaty;
3. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. rzecz powódki E. S. kwotę 4.617 zł (cztery tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
4. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. rzecz powoda T. S. (1) kwotę 2.467 zł (dwa tysiące czterysta sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
5. nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 6.561,82 zł (sześć tysięcy pięćset sześćdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt dwa grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Sygn. akt III C 1070/20
Pozwem z dnia 3 lipca 2020 roku powodowie T. S. (1) i E. S. reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. odpowiednio kwoty: 1) 6.300 zł na rzecz powoda T. S. (1), oraz 2) 14.500 zł na rzecz powódki E. S., wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 maja 2019 roku do dnia zapłaty.
Obie kwoty dochodzone są przez powodów tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie, a także krzywdy moralne w związku ze zdarzeniem z dnia 1 października 2016 roku, w którym ucierpieli powodowie.
Powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powodowie podali, że w dniu 1 października 2016 roku doznali licznych obrażeń w wypadku komunikacyjnym, którego sprawca posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Powódce wykonano badanie tomografii komputerowej kręgosłupa, które wykazało złamanie przednio-górnej krawędzi trzonu VL3 oraz badanie RTG kręgosłupa, które potwierdziło diagnozę. Powódkę wypisano ze szpitala w dniu 2 października 2016 roku z zaleceniem chodzenia w wysokiej sznurówce H. przez 3 miesiące, unikania głębokich skłonów tułowia, obciążania kręgosłupa, w przypadku pojawienia się dech niedowładu niezwłocznej kontroli w szpitalu. Po wyjściu ze szpitala, powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresie od 8 października 2016 roku do 14 października 2016 roku. Odnośnie do powoda w pozwie wskazano, że wykonano mu badanie USG jamy brzusznej oraz RTG klatki piersiowej, a następnie rozpoznano uogólniony uraz klatki piersiowej i brzucha. Dalej powodowie podali, że krzywda jakiej doznali, wyraża się w obawie o własne zdrowie, konieczności poddania się bolesnej i czasochłonnej rehabilitacji, noszenia sznurówki gorsetowej przez długi okres czasu a także dolegliwościach bólowych utrudniających normalne funkcjonowanie, wykonywanie obowiązków domowych, a nawet przerywających sen. Są to okoliczności, które bez wątpienia wpływały na nastrój psychiczny powodów, a niejednokrotnie także utrudniały im wykonywanie czynności zawodowych.
W odpowiedzi na pozew z dnia 27 października 2020 roku pozwany (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości zarówno w stosunku do T. S. (1) jak i E. S. oraz o zasądzenie od każdego z powodów osobna kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł według norm przepisanych.
Pozwany zakwestionował dochodzone przez powodów roszczenie o zadośćuczynienie co do wysokości, wskazując, że żądana przez powodów kwota jest rażąco wygórowana i nieadekwatna do ich cierpień. Dalej wskazał, że dotychczas przyznał na rzecz T. S. (1) kwotę 1.728 zł, natomiast na rzecz E. S. kwotę 5.671 zł. Pozwany podkreślił, że dotychczas przyznane kwoty w całości kompensują krzywdę, jakiej doświadczyli powodowie wskutek zdarzenia z dnia 1 października 2016 roku. W ocenie pozwanego, biorąc pod uwagę zarówno charakter doznanych przez powodów urazów, proces leczenia, jak i opisywane dolegliwości, wywiedzione przez powodów roszczenie nie zasługuje na uwzględnienie chociażby w części. Podał także, że jedyną dokumentacją, jaką przedkładają powodowie dowodzącą o ich leczenia w związku z kolizją z dnia 1 października 2016 roku, jest ta pochodząca bezpośrednio z okresu powypadkowego. Zdaniem pozwanego, dowodzi to, że leczenie powodów było krótkotrwałe, a dolegliwości związane z urazami przemijające. Odnośnie do żądanych przez powodów odsetek strona pozwany podniósł, że skoro wysokość zadośćuczynienia ustalana jest przez Sąd w oparciu o wszystkie okoliczności, aż do daty wyrokowania, a nie tylko okoliczności mające miejsce w dacie zgłoszenia roszczenia przez poszkodowanego, nie ma podstaw do zasądzenia odsetek od daty wezwania do zapłaty czy też wytoczenia powództwa.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 1 października 2016 roku doszło do zdarzenia drogowego polegającego na tym, że A. W. (1) kierujący pojazdem marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) uderzył czołowo w pojazd marki P. o numerze rejestracyjnym (...), którego kierowcą był powód T. S. (1), a pasażerką powódka E. S.. Sprawca zdarzenia posiadał wykupioną polisę ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej o numerze (...) u pozwanego- (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..
W toku postępowania karnego toczącego się przeciwko A. W. (1) ustalono, że naruszył on zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności i nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, na skutek czego nie zapanował nad kierowanym pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem, którym kierował T. S. (1), a pasażerem była E. S., w wyniku czego u E. S. doszło do urazy okolicy lędźwiowej skutkującego złamaniem trzonu trzeciego kręgu lędźwiowego, co spowodowało naruszenie funkcji kręgosłupa jako narządu ciała na okres przekraczający 7 dni.
Wyrok stwierdzający winę i sprawstwo A. W. (2) został wydany przez Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w dniu 22 maja 2018 r. i uprawomocnił się w dniu 30 maja 2018 roku – sygn. akt VII K 131/18.
Niesporne, a nadto:
- wyrok Sądu Rejonowego Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z 22.05.2018 r. – k. 19v.
- zeznania świadka Z. S. – k. 74-75,
- zeznania świadka A. S. – k. 76-77
- przesłuchanie powódki E. S. – k. 78-79,
- przesłuchanie powoda T. S. (1) – k. 79-81,
Na miejscu zdarzenia interweniował Zespół (...), który przewiózł powodów T. i E. S. do (...) Publicznego Szpitala (...) im. prof. T. S. (2) przy ul. (...) w S..
Powódce E. S. wykonano badanie tomografii komputerowej kręgosłupa, które wykazało złamanie przednio-górnej krawędzi trzonu VL3 oraz badanie RTG kręgosłupa, które potwierdziło diagnozę.
Powódkę wypisano ze szpitala w dniu 2 października 2016 roku z zaleceniem chodzenia w wysokiej sznurówce H. przez 3 miesiące, unikania głębokich skłonów tułowia, obciążania kręgosłupa, w przypadku pojawienia się dech niedowładu niezwłocznej kontroli w szpitalu.
Po wyjściu ze szpitala, powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresie od 8 października 2016 roku do 14 października 2016 roku. Po powrocie ze szpitala, powódka potrzebowała pomocy od członków rodziny w zwykłych czynnościach życia codziennego – w pionizacji, w siadaniu, w położeniu się. Miała ograniczoną sprawność poruszania się. Przez jakiś czas nie poruszała się samodzielnie, a pomagała jej córka – Z. S..
Urazy, jakie stały się udziałem powódki w związku ze zdarzeniem z 1 października 2016 roku mogły w okresie pierwszych godzin skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 9-10 punktów. Następnie po podaniu leków przeciwbólowych i zaopatrzeniu kończyny w trakcie pobytu szpitalnego, mogły skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 5-8 punktów, następnie w okresie 2 miesięcy dolegliwości bólowe można określić na 6 punktów. Przez kolejne 3 miesiące dolegliwości bólowe powinny być u powódki mniejsze i kształtować się na poziomie 3 punktów w skali dziesięciopunktowej. W późniejszym okresie dolegliwości bólowe systematycznie się zmniejszały do poziomu około 2 punktów i na takim poziomie powinny kształtować się do chwili obecnej. Dolegliwości powódki mogą się zwiększyć, bowiem tempo powstania wtórnych zmian zwyrodnieniowych, jako następstwo urazu, nie sposób przewidzieć. Z powodu złamania trzonu kręgowego L3, niesprawności kręgosłupa, ograniczenia ruchomości oraz dolegliwości bólowych kręgosłupa, uszczerbek na zdrowiu należy ocenić na 7% z uwzględnieniem względnie dobrej ruchomości kręgosłupa. Według lekarzy biegłych nie ma szans na całkowity powrót powódki do zdrowia sprzed wypadku, nie ma też możliwości i celowości dalszego leczenia. Codzienna aktywność powódki nie jest ograniczona, jednak nie jest możliwa ciężka praca fizyczna, uprawianie intensywnych sportów, przenoszenie ciężkich przedmiotów. Powódka natomiast nie doznała obrażeń z zakresu układu nerwowego. Również złamanie trzonu L3 nie skutkowało powikłaniami neurologicznymi. Złamanie kręgu L3 skutkuje trwałą deformacją struktury kostnej trzonu. Jednak ogólna sprawność powódki jest dobra – nie występują niedowłady, zaburzenia chodu, ubytki neurologiczne. Czynnikiem ograniczającym okresowo sprawność może być pojawiający się okresowo ból okolicy lędźwiowej kręgosłupa. Doznane złamanie kręgu L3 destabilizuje prawidłowe ustawienie pozostałych kręgów i może przyczyniać się do szybszego narastania zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa.
Powódka od czasu zdarzenia nie prowadzi samochodu, obawia się tego.
Dowód:
- zaświadczenie lekarskie z dn. 08.10.2016 r. dot. powódki – k. 20,
- karta informacyjna z dn. 02.10.2016 r. wraz z dokumentacją medyczną dotyczącą powódki – k. 21-25,
- karta informacyjna z dn. 1.10.2016 r. dot. powoda – k. 26,
- zeznania świadka Z. S. – k. 74-75,
- zeznania świadka A. S. – k. 76-77
- zeznania świadka J. K. – k. 77-78,
- przesłuchanie powódki E. S. – k. 78-79,
- przesłuchanie powoda T. S. (1) – k. 79-81,
-opinia Instytutu (...) z zakresu specjalizacji ortopedii i traumatologii z dn. 25.10.2021 r. – k. 201-207,
- opinia Instytutu (...) z zakresu specjalizacji neurologii z dn. 19.10.2021 r. – k. 185-194,
Powodowi T. S. (1) wykonano badanie USG jamy brzusznej oraz RTG klatki piersiowej, a następnie rozpoznano uogólniony uraz klatki piersiowej i brzucha. W wyniku zdarzenia powód doznał powierzchownego zdarzenia stłuczenia klatki piersiowej i powłok brzucha, które zgodnie z dokumentacją medyczną nie powinny skutkować stałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w rozumieniu Rozporządzenia (...) z dnia 18 grudnia 2002 roku, w związku z czym spodziewany uszczerbek na zdrowiu w zakresie wyżej wskazanych urazów oceniono na 0%. Powód nie był hospitalizowany, po wykonaniu badań kontrolnych został zwolniony do domu. Nie miał ograniczonej zdolności ruchowej. Miał dolegliwości bólowe związane z urazem klatki piersiowej. W czynnościach życia codziennego, które wymagały większego wysiłku pomagała powodowi córka – Z. S..
Urazy, jakie stały się udziałem powoda w związku ze zdarzeniem z 1 października 2016 roku mogły w okresie pierwszych godzin skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 6-8 punktów, następnie w okresie 2-3 tygodni mogły skutkować dolegliwościami bólowymi, które określić można na 3-6 punktów w dziesięciostopniowej skali. Przez kolejne dni dolegliwości bólowe powinny być mniejsze i kształtować się na poziomie 3 punktów w powyższej skali. Powód nie doznał obrażeń z zakresu głowy ani z zakresu układu nerwowego. Aktualny stan zdrowia neurologicznego powoda jest dobry, obrażenia ciała jakich doznał nie skutkują zaburzeniami w zakresie układu nerwowego. Brak ograniczeń w wypełnieniu przez powoda funkcji społecznych, w tym zawodowych i prywatnych.
Dowód:
- zeznania świadka Z. S. – k. 74-75,
- zeznania świadka A. S. – k. 76-77
- częściowo zeznania świadka J. K. – k. 77-78,
- przesłuchanie powódki E. S.– k. 78-79,
- przesłuchanie powoda T. S. (1)– k. 79-81,
- opinia Instytutu (...) z zakresu specjalizacji ortopedii i traumatologii z dn. 12.07.2021 r. – k. 135-140,
- opinia Instytutu (...) z zakresu specjalizacji neurologii z dn. 06.07.2021 r. – k. 144-148,
Pismem z dnia 5 kwietnia 2019 roku powodowie zgłosili pozwanemu (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. szkodę i wezwali do zapłaty kwoty:
-30.000 zł tytułem zadośćuczynienia na rzecz E. S. za doznany ból i cierpienie, a także krzywdy moralne powstałe w wyniku wypadku,
-10.000 zł tytułem zadośćuczynienia na rzecz T. S. (1) za doznany ból i cierpienie, a także krzywdy moralne powstałe w wyniku wypadku,
-5.400 zł tytułem pokrycia kosztów pomocy prawnej w postępowaniu przedsądowym.
Pozwany (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na mocy decyzji z dnia 16 kwietnia 2019 roku przyjął odpowiedzialność za zdarzenie i wypłacił powódce E. S. świadczenie tytułem zadośćuczynienia w kwocie 5.671 zł za doznaną krzywdę i ból oraz powodowi T. S. (1) kwotę 1.728 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i ból.
Niesporne, a nadto:
- wezwanie z dn. 5.04.2019 r. wraz z potwierdzeniem nadania – k. 16-28,
- decyzja o wypłacie zadośćuczynienia powodowi – k. 13-14,
- decyzja o wypłacie zadośćuczynienia powódce – k. 15v.,
- przesłuchanie powódki E. S. – k. 78-79,
- przesłuchanie powoda T. S. (1)– k. 79-81,
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo w niniejszej sprawie okazało się uzasadnione w całości.
Powodowie E. S. oraz T. S. (1) w ramach niniejszego postępowania żądali od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. zapłaty na swoją rzecz odpowiednio kwot: 1) 6.300 zł na rzecz powoda T. S. (1), oraz 2) 14.500 zł na rzecz powódki E. S.. Obie kwoty dochodzone są przez powodów tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie, a także krzywdy moralne w związku ze zdarzeniem z dnia 1 października 2016 roku wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 maja 2019 roku do dnia zapłaty.
Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, opinie biegłych sądowych, przesłuchanie świadków oraz powodów. Przedłożone przez strony dokumenty nie wzbudziły wątpliwości Sądu co do swojej wiarygodności, ich prawdziwość nie była kwestionowana przez którąkolwiek ze stron, co w całości czyniło je przydatnymi do rozstrzygnięcia w sprawie. W całości za wiarygodne Sąd uznał zeznania przesłuchanych w sprawie świadków Z. S., A. S. i J. K. oraz powodów. Zeznania świadków oraz powodów były spójne, logiczne i w całości pokrywały się ze zgromadzonymi w sprawie dokumentami, a ponadto z wnioskami opinii biegłych. Podkreślenia wymaga, że w sprawie niesporna była odpowiedzialność pozwanego za szkodę na osobie powodów powstałą w wyniku wypadku z 1 października 2016 r. Pozwany przyjął tą odpowiedzialność i wypłacił poszkodowanym w etapie przed sądowym częściowe zadośćuczynienie w kwocie 5.671,00 zł dla E. S. oraz kwotę 1.728,00 zł dla T. S. (1).
Ustalenie skutków wypadku z 1 października 2016 roku w zdrowiu powodów i związanych z nimi dolegliwościami bólowymi, Sąd poczynił w oparciu o pisemne opinie biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii oraz neurologii z Instytutu (...). Opiniom tym Sąd dał wiarę w całości, jako spójnym, konsekwentnym, logicznym, niezawierającym sprzeczności i wyczerpującym. Podkreślić należy, że żadna ze stron nie kwestionowała treści opinii i wniosków biegłych. Strony nie wniosły zarzutów do opinii, ani nie wnosiły o ich uzupełnienie.
Podstawę prawną roszczeń powodów stanowił przepis art. 445 § 1 kc. Zgodnie z przepisem art. 445 § 1 kc - w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym (art. 444 kc) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ponadto zgodnie z przepisem art. 361 § 1 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
Mając na uwadze ustalony stan faktyczny, stanowiska stron oraz podstawę prawną żądań pozwu, zadaniem Sądu było rozstrzygnięcie, czy przyznana zarówno E. S. jak i T. S. (1) przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym kwota zadośćuczynienia była adekwatna do doznanej krzywdy, a jeżeli nie, to czy powodom należy się wyższe zadośćuczynienie, a jeśli tak, to w jakiej kwocie.
Zadośćuczynienie, o którym stanowi przepis 445 kc przyznawane jest za krzywdę wywołaną uszkodzeniami ciała lub rozstrojem zdrowia. Jego istota jest tożsama z odszkodowaniem, w przeciwieństwie jednak do tej instytucji nie jest przyznawana za szkodę majątkową. Ma stanowić rekompensatę negatywnych doznań psychicznych w postaci krzywd i cierpień wywołanych czynem niedozwolonym i jest przyznawane jednorazowo. Przesłankami zasądzenia zadośćuczynienia są: krzywda, wyrządzenie czynu niedozwolonego oraz adekwatny wiązek przyczynowy pomiędzy powyższymi. Krzywda może mieć charakter cierpienia fizycznego, a więc bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychicznego, czyli negatywnych uczuć przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia (
vide: wyrok Sądu Najwyższego
z 3 lutego 2000 r., sygn. akt I CKN 969/98, Legalis 3500602).
Czyn niedozwolony stanowi naruszenie przez działanie lub zaniechanie określonego przepisu prawa. Związek przyczynowy pomiędzy powyższymi winien być oceniany stosowanie do przepisu art. 361 § 1 kc, zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Co istotne, zgodnie z przepisem art. 362 kc jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiednio zmniejszeniu stosowanie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przepis ten należy stosować odpowiednio do instytucji zadośćuczynienia (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z 4 maja 2016 r., sygn. akt IV CSK 270/15, Legalis 1442888). Uwzględniając ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 kc, to na powodach spoczywał co do zasady obowiązek wykazania powyższych przesłanek. W niniejszej jednak sprawie pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności, uznając zatem zaistnienie wskazanych przesłanek, tym samym kwestią sporną nie było przyznanie zadośćuczynienie co do zasady, a jedynie jego wysokość.
Przy ustalaniu należnego E. S. i T. S. (1) zadośćuczynienia Sąd kierował się ugruntowanymi kryteriami wypracowanymi w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 kc pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma stanowić bowiem przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Podstawowym kryterium określającym rozmiar należnego zadośćuczynienia jest rozmiar doznanej krzywdy tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych, ich intensywność i nieodwracalność ich skutków. Ocenie podlegają również cierpienia psychiczne związane zarówno z ich przebiegiem, jak i w razie ich nieodwracalności
ze skutkami, jakie wywołują w sferze życia prywatnego i zawodowego. Zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym jest świadczeniem przyznawanym jednorazowo, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne zarówno te, których poszkodowany już doznał, jak i te które zapewne w związku z doznanym uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, wystąpią
u niego w przyszłości, jako możliwe do przewidzenia następstwa czynu niedozwolonego. W tych drugich sytuacjach analiza skutków musi być szczególnie wnikliwa, skoro poszkodowany będzie mógł w przyszłości się ubiegać o zadośćuczynienie tylko w zakresie takich następstw czynu niedozwolonego, które w dacie orzekania były nieprzewidywalne. Na rozmiar zadośćuczynienia może mieć także wpływ wiek poszkodowanego, utrata szans na normalne życie, rozwój zainteresowań i osiągnięcie zamierzonych celów, poczucie bezradności, czy utrata zdolności do pracy (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z 14 października 2015 r. sygn. akt V CSK 730/14, Legalis 1358760, tożsame stanowiska w wyrokach
z 9 września 2015 r., sygn. akt IV CSK 624/14, Legalis 1341829, z 16 kwietnia 2015 r., sygn. akt I CSK 434/14, Legalis 1260024).
Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że dotychczas wypłacone powodom świadczenie nie spełnia swojej funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia i zasadnym jest zasądzenie dalszej kwoty w wysokości odpowiednio dla powódki E. S. – 14.500 zł, a dla powoda T. S. (1) – 6.300 zł.
Sąd, mając na względzie całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie uznał, że wypłacone powodom przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym kwoty są zbyt niskie i konieczne jest podwyższenie kwot należnych powodom tytułem zadośćuczynienia.
Sąd miał na względzie, że powodowie nie przyczynili się do wypadku, a doznali szeregu poważnych obrażeń ciała.
W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy wziąć pod uwagę między innymi rodzaj i stopień intensywności cierpień fizycznych lub psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu oraz wpływ skutków wypadku na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego (vice wyrok Sądu Najwyższego z 26 marca 2015 r., sygn. akt. V CSK 317/14, Legalis 1231837). Sąd przy ustalaniu wysokości zasądzonego zadośćuczynienia uwzględnił zatem cierpienia fizyczne jak i psychiczne.
Doznane przez powódkę E. S. obrażenia charakteryzowały się olbrzymimi dolegliwościami bólowymi bezpośrednio po wypadku. Urazy, jakie stały się udziałem powódki w związku ze zdarzeniem z 1 października 2016 roku mogły w okresie pierwszych godzin skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 9-10 punktów. Następnie po podaniu leków przeciwbólowych i zaopatrzeniu kończyny w trakcie pobytu szpitalnego, mogły skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 5-8 punktów, następnie w okresie 2 miesięcy dolegliwości bólowe można określić na 6 punktów. Przez kolejne 3 miesiące dolegliwości bólowe powinny być mniejsze i kształtować się na poziomie 3 punktów w skali dziesięciopunktowej. W późniejszym okresie dolegliwości bólowe systematycznie się zmniejszały do poziomu około 2 punktów i na takim poziomie powinny kształtować się do chwili obecnej. Dolegliwości powódki mogą się zwiększyć, bowiem tempo powstania wtórnych zmian zwyrodnieniowych, jako następstwo urazu, nie sposób przewidzieć. Z powodu złamania trzonu kręgowego L3, niesprawności kręgosłupa, ograniczenia ruchomości oraz dolegliwości bólowych kręgosłupa należy ocenić na 7% z uwzględnieniem względnie dobrej ruchomości kręgosłupa. Według lekarzy biegłych nie ma szans na całkowity powrót powódki do zdrowia sprzed wypadku, nie ma też możliwości i celowości dalszego leczenia. Codzienna aktywność powódki nie jest ograniczona, jednak nie jest możliwa ciężka praca fizyczna, uprawianie intensywnych sportów, przenoszenie ciężkich przedmiotów. Po wyjściu ze szpitala, powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresie od 8 października 2016 roku do 14 października 2016 roku. Po powrocie ze szpitala, powódka potrzebowała pomocy od członków rodziny w zwykłych czynnościach życia codziennego – w pionizacji, w siadaniu, w położeniu się. Miała ograniczoną sprawność poruszania się. Przez jakiś czas nie poruszała się samodzielnie, a pomagała jej córka – Z. S..
Zakres odniesionych w wypadku obrażeń fizycznych i ich skutków Sąd ustalił w oparciu o zebraną w sprawie dokumentację medyczną i wydane na jej podstawie opinie biegłych z Instytutu (...). Co istotne powódka nie przedstawiła dalej idących następstw dla swojego zdrowia niż wynikające z tych opinii. Sąd uwzględnił przy tym wiek powódki, dotychczasowy sposób i tryb życia, aktywność powódki. Powódka do dnia dzisiejszego odczuwa silny lęk związany z prowadzeniem pojazdów mechanicznych, co spowodowane jest zdarzeniem z dnia 1 października 2016 roku polegającym na najechaniu czołowym na pojazd, którym się poruszała. Wypadek i jego następstwa spowodowały przejściowe pogorszenie stanu psychicznego powódki - liczne cierpienia psychiczne, pogorszenie samopoczucia z uwagi na ból fizyczny, długotrwałą rehabilitację, poczucie zależności i niezaradności.
W prawdzie, jak wspomniano wyżej, brak jest w materiale dowodowym potwierdzenia, że powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym, jednakże z zeznań świadków wynika, że na skutek wypadku samopoczucie psychiczne powódki było znacznie obniżone.
Odnosząc się zaś do powoda T. S. (1) wskazać należy, że na skutej wypadku doznał on powierzchownego zdarzenia stłuczenia klatki piersiowej i powłok brzucha, które zgodnie z dokumentacją medyczną nie powinny skutkować stałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w rozumieniu Rozporządzenia (...) z dnia 18 grudnia 2002 roku, w związku z czym spodziewany uszczerbek na zdrowiu w zakresie wyżej wskazanych urazów oceniono na 0%. Powód nie był hospitalizowany, po wykonaniu badań kontrolnych został zwolniony do domu. Nie miał ograniczonej zdolności ruchowej. Miał dolegliwości bólowe związane z urazem klatki piersiowej. W czynnościach życia codziennego, które wymagały większego wysiłku pomagała powodowi córka – Z. S.. Powód potrzebował asekuracji przy wstawaniu z łózka. Długi czas po zdarzeniu powód odczuwał lęk przed kierowaniem pojazdu, który udało mu się przełamać po pewnym czasie. Urazy, jakie stały się udziałem powoda w związku ze zdarzeniem z 1 października 2016 roku mogły w okresie pierwszych godzin skutkować dolegliwościami bólowymi na poziomie 6-8 punktów, następnie w okresie 2-3 tygodni mogły skutkować dolegliwościami bólowymi, które określić można na 3-6 punktów w dziesięciostopniowej skali. Przez kolejne dni dolegliwości bólowe powinny być mniejsze i kształtować się na poziomie 3 punktów w powyższej skali. Powód nie doznał obrażeń z zakresu głowy ani z zakresu układu nerwowego. Aktualny stan zdrowia neurologicznego powoda jest dobry, obrażenia ciała jakich doznał nie skutkują zaburzeniami w zakresie układu nerwowego. Brak ograniczeń w wypełnieniu przez powoda funkcji społecznych, w tym zawodowych i prywatnych.
Zakres odniesionych w wypadku obrażeń fizycznych i ich skutków w odniesieniu do powoda, Sąd również ustalił w oparciu o zebraną w sprawie dokumentację medyczną i wydane na jej podstawie opinie biegłych z Instytutu (...). Wypadek i jego następstwa spowodowały przejściowe pogorszenie stanu psychicznego powoda - liczne cierpienia psychiczne, pogorszenie samopoczucia z uwagi na ból fizyczny, długotrwałą rehabilitację, poczucie zależności i niezaradności.
W zakresie wynikających z wypadku fizycznych dolegliwości bólowych i psychicznego poczucia krzywdy wskazać ponadto należy, że odczucie bólu jest objawem subiektywnym, charakterystycznym dla każdego człowieka i niemierzalnym. Odczucia związane z poniesionym bólem i krzywdą są subiektywne, brak jest uniwersalnych kryteriów ich wymiaru, co przenosi się na zindywidualizowany charakter wysokości zadośćuczynienia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2008 r. (I PK 256/07, LEX nr 465982) nawet niewielki uszczerbek na zdrowiu wymaga zrekompensowania krzywdy nim wywołanej. Jakkolwiek dolegliwości fizyczne i psychiczne mają charakter subiektywny i tylko sam zainteresowany może je zrelacjonować, to podlegają one weryfikacji z uwzględnieniem wiedzy medycznej i zasad doświadczenia życiowego, nie można jednak ich deprecjonować tylko dlatego, że są one wynikiem subiektywnego poczucia krzywdy.
Takimi też zapatrywaniami kierował się Sąd wydając rozstrzygnięcie w sprawie. Powódka E. S. poniosła 7 % trwały uszczerbek na zdrowiu, leczenie i rehabilitacja zajęły jej kilka miesięcy, zgłaszane dolegliwości bólowe oraz cierpienia psychiczne zostały nie tylko potwierdzone w opiniach biegłych sądowych, zeznaniach świadków ale są również zgodne z doświadczeniem życiowym.
Powód T. S. (1) natomiast odczuwał liczne bóle związane z odniesionymi obrażeniami, czuł dyskomfort, obciążenie psychiczne oraz borykał się długotrwale z lękami przed prowadzeniem pojazdu.
Nie bez znaczenia dla należnej powodom kwot zadośćuczynienia pozostawał tez aspekt trudności w samodzielnym życiu i wykonywaniu obowiązków życia codziennego, a także konieczność angażowania osób trzecich przy wykonywaniu zwykłych czynności życia codziennego, co miało negatywny wpływ na ich kondycję psychiczną.
Nie można także tracić z pola widzenia- i odnosi się to do obojga powodów, że każdy wypadek jest dla osoby, która w nim ucierpiała, traumatycznym przeżyciem, często niweczy aktualne życiowe plany, a zatem osobie, której udziałem stał się taki wypadek, należy zrekompensować doznaną krzywdę poprzez wypłatę odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia.
Biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy jakiej doznała powódka E. S., czas trwania i rodzaj leczenia oraz 7 % uszczerbek na zdrowiu powódki, a także rozmiar krzywdy jakiej doznał powód, w tym czas trwania i rodzaj leczenie, Sąd doszedł do przekonania, że powódce należna jest dodatkowa, ponad kwotę już wypłaconą przez ubezpieczyciela kwota zadośćuczynienia, czyli 14.500 złotych, zaś powodowi T. S. (1) w kwocie 6.300 zł.
Zdaniem Sądu, kwoty te jest także adekwatna do istniejących stosunków majątkowych społeczeństwa, w tym wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przez co utrzymana jest w rozsądnych granicach i w żaden sposób nie podważają kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.
W ocenie Sądu dochodzone przez powodów kwoty i tak nie są wygórowane, zwłaszcza w kontekście bólu i przeżyć psychicznych, których doznali w związku z wypadkiem, oraz aktualnej siły nabywczej pieniądza.
Zasądzonych kwot nie można również uznać za zawyżone. Zadośćuczynienie musi dla poszkodowanych przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, która powinna być nie tylko odczuwalna, ale i przynosić równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne.
W ocenie Sądu, jest ona adekwatna do stopnia wyrządzonej poszkodowanym krzywdy i do dziś traumatycznych wspomnień wypadku. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide wyrok Sądu najwyższego z 28 września 2001 r., sygn. akt III CKN 427/00, Legalis 278481). Wszystkie te okoliczności uzasadniają w ocenie Sądu zasadność przyznania zadośćuczynienia w kwotach wskazanych powyżej.
W odniesieniu do odsetek ustawowych za opóźnienie i początkowego terminu ich naliczania Sąd przychylił się do stanowiska powodów zawartego w pozwie, uwzględniając je i zasądzając odsetki od dnia 6 maja 2019 roku do dnia zapłaty. Zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą, dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin spełnienia świadczenia wyznacza przede wszystkim treść zobowiązania. Może on też wynikać z właściwości zobowiązania. Jeżeli nie można go oznaczyć, zobowiązanie ma charakter bezterminowy. Zgodnie z art. 455 w zw. z art. 120 kc o przekształceniu zobowiązania z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę w zobowiązanie terminowe decyduje poszkodowany (wierzyciel), wzywając sprawcę (dłużnika) do jego wykonania. Wezwanie wierzyciela nie wymaga żadnej formy, może więc być ustne albo pisemne. Z charakteru świadczenia w postaci zadośćuczynienia, którego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie ( vide: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, LEX nr 12210).
Wobec powyższego, Sąd wziął pod uwagę, że decyzjami z dnia 16 kwietnia (co do powódki i powoda) strona pozwana uznała częściowo dochodzone przez powodów roszczenie, co nastąpiło na skutek pisemnych wezwań powodów z dnia 5 kwietnia 2019 roku, w których wezwali pozwanego do zapłaty wskazanej w treści pisma kwoty tytułem zadośćuczynienia, jednocześnie wyznaczając 30-dniowy termin na spełnienie świadczenia. Stąd też zasadnym było zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia następującego po upływie 30 dni, a więc od 6 maja 2019 roku. Wbrew natomiast twierdzeniom pozwanego, Sąd wskazuje za Sądem Apelacyjnym w Szczecinie (wyrok z dnia 23 kwietnia 2014 r., I ACa 67/14, LEX nr 1466940), że jeżeli (…) powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od określonego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia. Jeżeli natomiast Sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania. W realiach niniejszej sprawy Sąd zasądził całość kwoty dochodzonej przez powodów, co uzasadnia tylko stwierdzenie, że nie doszło do ustalenia nowej kwoty zadośćuczynienia (mniejszej), od której nienależne byłyby odsetki ustawowe za opóźnienie od chwili wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Kwota dochodzona przez powodów była im należna już w momencie wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, co konsekwentnie zostało wykazane w toku procesu, albowiem już w toku postępowania likwidacyjnego pozwanemu znane były wszystkie okoliczności zdarzenia oraz obrażenia doznane przez powodów, uzasadniające zarówno zasadność, jak i wysokość żądanego zadośćuczynienia.
W odniesieniu do rozstrzygnięcia o kosztach procesu wskazać należy, że w uchwale z dnia 10 lipca 2015 r. ( sygn. akt III CZP 29/15) Sąd Najwyższy wskazał, że zasady ponoszenia kosztów procesu w sprawach, w których po stronie powodowej występują współuczestnicy w sporze (art. 72 i nast. kpc.) nie są obecnie uregulowane ustawowo, a jedyny przepis dotyczący zwrotu kosztów procesu przez współuczestników - art. 105 kpc - reguluje wyłącznie zwrot kosztów przez współuczestników po stronie przegrywającej proces. Odrębnych uregulowań brak także w przepisach wykonawczych wydawanych przez Ministra Sprawiedliwości na podstawie delegacji zawartych w ustawie z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.), jak również w przepisach ustaw dotyczących adwokatury i radców prawnych. Z tych przyczyn orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii, zapadłe na tle dawnych, już nieobowiązujących regulacji, nie może być uznane za aktualne. Sąd Najwyższy wypowiadając się w tym przedmiocie na gruncie obowiązującego stanu prawnego stwierdził, że w razie współuczestnictwa formalnego (art. 72 § 1 pkt 2 kpc), do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd jednak powinien obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 § 2 kpc).
Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela powyższe stanowisko. W szczególności zgodzić się należy z poglądem, że wykładnia taka wynika z treści art. 98 kpc, w którym ustawodawca orzeczenie o kosztach procesu oparł na dwóch podstawowych zasadach: zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, która oznacza obowiązek zwrotu przez stronę przegrywającą przeciwnikowi poniesionych przez niego kosztów oraz zasadzie kosztów niezbędnych i celowych, z której wynika, że zwrotowi podlegają tylko te koszty wygrywającego przeciwnika, które były niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony. W sytuacji współuczestnictwa formalnego, o którym mowa w art. 72 § 1 pkt 2 kpc, każdy współuczestnik dochodzi w jednej sprawie odrębnego, samodzielnego, własnego roszczenia, a jedynie podstawa faktyczna i prawna każdego z tych odrębnych roszczeń jest jednakowa. Reguła ta dotyczy także wielości podmiotów i roszczeń po stronie pozwanej. W istocie zatem sprawa, w której występuje współuczestnictwo formalne jest zbiorem kilku spraw, połączonych z reguły dążeniem do wspólnego prowadzenia procesu i doprowadzenia do wydania wspólnego rozstrzygnięcia, a więc przyspieszenia rozstrzygnięcia sprawy i zminimalizowania jej kosztów. Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w powołanej uchwale, w sytuacji, gdy w istocie chodzi o wiele spraw połączonych w jednej sprawie, tylko rozstrzygnięcie odrębnie o kosztach procesu należnych w ramach każdej skumulowanej sprawy pozwoli na zrealizowanie zawartych w art. 98 kpc, przedstawionych wyżej podstawowych zasad rozstrzygania o kosztach procesu. Przemawia za tym również podobieństwo między współuczestnictwem formalnym a przewidzianym w art. 219 kpc połączeniem przez sąd kilku spraw do łącznego rozpoznania lub także łącznego rozstrzygnięcia. Połączenie takie nie wyłącza możliwości przyznania stronie wygrywającej sprawę pełnej stawki kosztów wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika także wtedy, gdy reprezentuje on inne strony połączonych spraw. Jak słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w omawianej uchwale, skoro przepisy nie określają wyraźnie sposobu pobierania przez zawodowych pełnomocników opłat za zastępowanie kilku współuczestników formalnych, to zachodzą przesłanki do przyjęcia w drodze analogii, iż podobnie jak przy prowadzeniu odrębnie spraw kilku powodów opartych na jednakowej podstawie faktycznej i prawnej, pobierane są opłaty od każdego z nich oddzielnie. Współuczestnictwo formalne jest bowiem dobrowolne i zależy wyłącznie od powodów, którzy mogą udzielić pełnomocnictwa jednemu pełnomocnikowi i skumulować sprawy w jednym pozwie albo udzielić pełnomocnictwa jednemu lub kilku pełnomocnikom i wnieść kilka pozwów, zachowując niewątpliwie prawo do oddzielnych wynagrodzeń.
Charakter sprawy wymagający znacznego nakładu pracy ze strony pełnomocnika strony powodowej uzasadniał w ocenie Sądu przyznanie każdemu z powodów wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w pełnej wysokości. Sprawa niniejsza toczy się od 2020 roku, a jej przedmiot dotyczy zadośćuczynienia. Wymagało to oceny przepisów prawa cywilnego, sformułowania licznych tez dowodowych oraz przeanalizowania materiału dowodowego. Nakład pracy pełnomocnika w tego rodzaju sprawie należy zatem ocenić jako znaczny.
Mając powyższe na uwadze, Sąd odpowiednio w punkcie 3 i 4 wyroku, stosowanie do treści przepisu art. 98 § 1 i 3 kpc zasadził od strony pozwanej na rzecz każdego z powodów poniesione przez nich koszty procesu.
Na koszty procesu poniesione przez powódkę E. S. składa się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata, którego wysokość ustalono na podstawie przepisu § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie na kwotę 3.600 złotych oraz opłata skarbowa od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 złotych, a także opłata sądowa od pozwu wysokości 750 zł oraz zaliczka na poczet dowodu z opinii biegłego w wysokości 250 zł. Koszty poniesione przez powódkę wyniosły 4.617 złotych.
Na koszty procesu poniesione przez powoda T. S. (1) składa się: wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata, którego wysokość ustalono na podstawie przepisu § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie na kwotę 1.800 złotych oraz opłata skarbowa od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 złotych, a także opłata sądowa od pozwu w wysokości 400 zł oraz zaliczka na poczet dowodu z opinii biegłego w wysokości 250 zł. Koszty poniesione przez powoda wyniosły zatem 2.467 złotych.
W związku z powyższym, Sąd w punkcie 3 wyroku zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. rzecz powódki E. S. kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, zaś w punkcie 4 wyroku zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. rzecz powoda T. S. (1) kwotę 2.467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty; zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem art. 98 k.p.c., w myśl którego, od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty ( art. 98 § 11 k.p.c.).
O nieuiszczonych kosztach sądowych, na które składa się kwota 6.561,82 złotych tytułem tymczasowo wyłożonego przez Skarb Państwa wynagrodzenia biegłych sądowych, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2020 roku, poz. 755 ze zm.).
Na nieuiszczone koszty sądowe w sprawie złożyła się brakująca część opłaty sądowej od pozwu w kwocie 110 zł ( powódka winna tytułem opłaty sądowej od pozwu uiścić kwotę 750 zł, a powód 400 zł, czyli łącznie 1.150 zł, zaś uiścili łącznie 1.040 zł, czyli o 110 zł za mało). Ponadto, na nieuiszczone koszty sądowe w sprawie złożyły się kwoty przyznane postanowieniami Sądu świadkom tytułem utraconego zarobku i kosztów stawiennictwa w Sądzie w kwotach 39,20 zł i 82,31 zł oraz kwoty wydatkowane dla biegłych tytułem wynagrodzenia za sporządzone w sprawie opinie ( 3.730,74 zł, 1.641,10 zł, 1.958,47 zł. Łącznie dało to kwotę 7.451,82 zł, a wraz z brakującą częścią opłaty sądowej od pozwu- 7.561,82 zł. Kwotę tę pomniejszono o wpłacone przez strony zaliczki na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w łącznej kwocie 1.000 zł ( po 500 zł każda ze stron). Do rozliczenia zatem tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych pozostała kwota 6.561,82 zł.
Zważywszy że przy rozstrzyganiu o obowiązku ponoszenia kosztów sądowych należy stosować zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu, kosztami tymi należało obciążyć pozwanego. A zatem, Sąd w punkcie 5 wyroku nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 6.561,82 złotych, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.