Sygn. akt III AUa 242/21
Dnia 28 września 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska
Protokolant: Emilia Wielgus
po rozpoznaniu w dniu 28 września 2022 r. w P. na posiedzeniu niejawnym
sprawy B. B. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym
na skutek apelacji B. B. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 17 grudnia 2020 r. sygn. akt VIII U 860/19
1. oddala apelację,
2. zasądza od B. B. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w P. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Marta Sawińska |
Decyzją z 28 marca 2019 r., nr (...), znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2, art. 2a, art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 pkt 4, art. 14 pkt 1, art. 38 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1778 ze zm.), art. 3 ustawy z 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2018r., poz. 646) oraz art. 58 § 1 kodeksu cywilnego stwierdził, że B. B. (1) jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r.
W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że w okresach, w których ubezpieczony był zdolny do pracy, nie prowadził działalności gospodarczej, zgodnie z zarejestrowanym w (...) przedmiotem ze względu na stan zdrowia. Pozwany zaznaczył, że ubezpieczony nie osiągał też żadnych przychodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. W latach 2013 – 2018 ubezpieczony nie sprzedał żadnej maszyny rolniczej. Natomiast przychód ubezpieczonego to zasiłek chorobowy, świadczenie rentowe oraz pomoc de minimis. W ocenie pozwanego zachowanie ubezpieczonego tj. stwarzanie pozorów prowadzenia działalności gospodarczej zmierzało jedynie do tego, aby osiągnąć nieuzasadnione świadczenia kosztem innych osób ubezpieczonych i w związku z tym pozostają w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i są nieważne z mocy art. 58 § 2 k.c. Swoim zachowaniem, zdaniem pozwanego, ubezpieczony naruszył też zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych wyrażoną w art. 2a ustawy systemowej, jak również zasadę ekwiwalentności opłacanych składek w stosunku do uzyskiwanych świadczeń z funduszu ubezpieczeń społecznych.
Odwołanie od tej decyzji złożył B. B. (1), domagając się jej zmiany i uznania, że jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r., podlega dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. oraz zasądzenia od organu rentowego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych ewentualnie uchylenia decyzji.
W uzasadnieniu odwołujący podał, że uzyskał wpis do ewidencji działalności gospodarczej i faktycznie ją prowadził. Miał pośrednika E. R., który w ramach stałej współpracy podejmował szereg czynności związanych z poszukiwaniem nowych kontrahentów oraz przeprowadzał rozmowy z klientami. Ponadto był w stałym kontakcie z kontrahentem z Niemiec za pośrednictwem D. C., która zna język niemiecki i pełniła rolę tłumacza. Nadto odwołujący podniósł, że chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie świadczy o naruszeniu zasady równego traktowania wszystkich ubezpieczonych ani zasady ekwiwalentności opłacanych składek w stosunku do uzyskiwanych świadczeń z funduszu ubezpieczeń społecznych. Odwołujący zaprzeczył aby stwarzał pozory prowadzenia działalności gospodarczej w celu osiągnięcia nieuzasadnionych świadczeń kosztem innych osób ubezpieczonych.
Wyrokiem z 17 grudnia 2020 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sygn. akt VIII U 860/19 w pkt 1 wyroku oddalił odwołanie oraz w pkt 2 wyroku zasądził od odwołującego na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
B. B. (1) w okresie od 21 października 2005 r. do 27 marca 2019 r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą (...) Rolniczych (...) na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Przedmiotem działalności prowadzonej przez odwołującego była sprzedaż hurtowa maszyn i urządzeń rolniczych oraz dodatkowego wyposażenia. Z tego tytułu odwołujący dokonał zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych: emerytalnego, rentowych i wypadkowego.
Do 2015 r. odwołujący prowadził też gospodarstwo rolne.
Działalność prowadzona przez odwołującego polegała na kupowaniu w Niemczech używanych maszyn, sprowadzaniu do Polski i sprzedawaniu klientowi. W pracy w gospodarstwie rolnym i w prowadzeniu działalności gospodarczej odwołującemu pomagała D. C.. Była ona tłumaczem i jeździła z odwołującym też do Niemiec jako tłumacz. D. C. załatwiała także sprawy drogą telefoniczną, w tym omawiała szczegóły przyjazdu itd.
Odwołujący rozpoczął prowadzenie działalności, gdy w Polsce nie było łatwego dostępu do maszyn rolniczych. Najpierw odwołujący zakupił kombajn, presę i inne maszyny dla siebie. Sąsiedzi przychodzili do odwołującego, aby ten im pomógł w zakupie maszyn rolniczych więc odwołujący założył firmę. Działalność odwołującego nie polegała na wielkiej masowej sprzedaży, ale były zamieszczane w gazetach ogłoszenia i kto się zgłosił to odwołujący sprowadzał maszynę i sprzedawał. W latach 2009-2013 odwołujący zawierał dużo transakcji w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Zdarzało się wówczas, że odwołujący jeździł do Niemiec raz – dwa razy w miesiącu.
W zakresie prowadzenia działalności gospodarczej odwołujący utrzymywał kontakt z E. R., z którym współpracował, a który poszukiwał dla odwołującego w Niemczech korzystnych ofert na zakup maszyn rolniczych. E. R. był szefem firmy i praktycznie mógł wszystkie maszyny zatrzymać dla odwołującego, tak długo, aż ten przyjechał. Ścisła współpraca miała miejsce w szczególności do 2010 r. Kiedy E. R. przeszedł na emeryturę, to zaczęły się problemy, nikt go nie chciał słuchać, bo nie był szefem. Dla odwołującego to był też problem. W latach 2013-2019 odwołujący także miał z E. R. kontakt handlowy, wówczas on także organizował dla odwołującego maszyny, ale odwołujący nie zawsze zdążył dojechać na czas. Ostatni raz odwołujący miał kontakt z E. R. w 2018 r.
Od 2009 r. odwołujący zaczął chorować. Z tego względu wyjazdy do Niemiec opóźniały się, nie było możliwości szybkiego wyjazdu, żeby załatwić, obejrzeć, zakupić maszynę. (...) było coraz mniej na rynku, jeżeli były, to były bardzo drogie i trzeba było wybierać. Ze względu na chorobę odwołujący nie zawsze mógł w ciągu np. dwóch dni być w Niemczech. Trzeba było jechać około 900 kilometrów koło W. miejscowość D., i jeśli nie udało się natychmiast wyjechać to zdarzało się, że w międzyczasie ktoś inny już zakupił maszynę.
W latach 2013-2019 odwołujący, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie sprowadził żadnej maszyny, która następnie została sprzedana. W tym okresie sprowadzał maszyny tylko dla siebie do swojego gospodarstwa. W tym okresie odwołujący sporadycznie sprowadzał drobne części do maszyn. Odwołujący w tym okresie utrzymywał się z gospodarstwa rolnego. W tym okresie zdarzało się, że do odwołującego zgłaszali się ludzie z ofertami kupna albo z zapytaniem o możliwość sprzedaży. Odwołujący był nawet w Niemczech z klientami, żeby obejrzeli maszynę, ale jej nie kupili bo była za droga. Jeśli klient jechał swoim samochodem i nie kupił maszynę to odwołujący nie brał z tego tytułu żadnego wynagrodzenia.
W latach 2013-2019 odwołujący ponosił koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Zdarzało się bowiem, że kupował jakieś części, jak ktoś potrzebował, bo była taka zasada, że jeżeli komuś się maszyna zepsuła, to odwołujący sprowadzał części i przeważnie w gratisie dawał te części.
W latach 2013 – 2019 odwołujący zamieszczał na portalach internetowych, ogłoszenia o swojej działalności. Odwołującemu w tym pomagał syn M. B..
Adres mailowy (...) należy do M. B. – syna odwołującego.
Odwołujący nawiązał kontakt z N. F. (1), który przysłał na adres mailowy syna odwołującego zdjęcia maszyn z cenami. Następnie odwołujący analizował to z synem i oni decydowali czy te maszyny można sprzedać w Polsce i czy to warto, czy nie. Następnie D. C. dzwoniła do Niemiec, negocjowała cenę. Odwołujący zamieszczał także ogłoszenie z nadesłanymi zdjęciami w internecie. Jeżeli znalazłby się chętny, to odwołujący pojechałby do Niemiec i sprowadziłby konkretną maszynę. Trudno jednak było znaleźć klienta na używane maszyny i do tego były wysokie ceny maszyn w Niemczech. Takie czynności podejmował w przerwach między zwolnieniami.
W 2018 r. ogłoszenia były wystawiane na portalu (...). Syn odwołującego zamieszczał także ogłoszenia o sprzedaży na (...) i (...) daną maszynę ze zdjęciami. Czasem ludzie dzwonili.
W okresie od 2013 do 2019 r. odwołujący opłacał należności związane z prowadzoną działalnością z dochodów uzyskanych z gospodarstwa rolnego, także po przepisaniu gospodarstwa na syna.
Formalnymi sprawami i prowadzeniem dokumentacji podatkowej firmy odwołującego zajmował się L. K., który otrzymywał comiesięczne wynagrodzenie.
W 2013 r. zaczęły się problemy zdrowotne odwołującego związane z zwyrodnieniem biodra. Odwołujący chorował na zwyrodnienie stawu, miał endoprotezę w 2016 r. Były rokowania, że odwołujący wróci do zdrowia.
W ramach działalności odwołującego prowadzona była korespondencją mailowa w dniach 22 września 2017 r., 13 grudnia 2018 r., 6 maja 2019 r., w której przesyłane były odwołującemu zdjęcia maszyn rolniczych i ogłoszenia dotyczące sprzedaży maszyn rolniczych.
Z telefonu firmowego wykonywane były następujące połączenia międzynarodowe:
- w okresie od 1 września 2013 r. do 30 września 2013 r. – 15,
- w okresie od 1 marca 2014 r. do 31 marca 2014 r. – 14,
- w okresie od 1 września 2015 r. do 30 września 2015 r. – 9,
- w okresie od 1 lutego 2016 r. do 29 lutego 2016 r. – 24,
- w okresie od 10 października 2017 r. do 9 listopada 2017 r. – 10,
- w okresie od 10 kwietnia 2018 r. do 9 maja 2018 r. – 13.
Z protokołu kontroli podatkowej przeprowadzonej przez Urząd Skarbowy w Z. dotyczącej okresu od 1 marca 2019 r. do 31 marca 2019 r. wynika, że w lipcu 2009 r. odwołujący dokonał ostatniej sprzedaży maszyny rolniczej. W okresie od sierpnia 2009 r. do marca 2019 r. nie występuje dostawa towarów jak i podatek należy.
Odwołujący był niezdolny do pracy i pobierał zasiłek chorobowy w okresach:
- od 1 stycznia 2013 r. do 17 czerwca 2013 r.,
- od 7 listopada 2013 r. do 7 maja 2014 r.,
- od 21 sierpnia 2014 r. do 18 lutego 2015 r.,
- od 26 czerwca 2015 r. do 24 grudnia 2015 r.,
- od 11 października 2016 r. do 10 kwietnia 2017 r.,
- od 11 lipca 2017 r. do 8 stycznia 2018 r.,
- od 18 kwietnia 2018 r. do 30 września 2018 r.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym w pkt 1 oddalił odwołanie B. B. (1) oraz w pkt 2 wyroku zasądził od odwołującego na rzecz organu rentowego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.
Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie czy B. B. (1) z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r.
Następnie Sąd Okręgowy zacytował treść art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 11 ust. 2, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2020 roku, poz. 266)
Sąd I instancji podkreślił, że zasadnicze znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem społecznym ma fakt rzeczywistego wykonywania działalności w sposób zorganizowany i ciągły. Prowadzenie działalności gospodarczej stanowi tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, o ile faktycznie osoba ubezpieczona wykonuje tę działalność, choć stopień natężenia jej aktywności może być różny. Aby można było mówić o działalności gospodarczej, muszą zostać spełnione kumulatywnie wszystkie przesłanki, a mianowicie: zarobkowy charakter prowadzonej działalności, zorganizowany charakter, ciągłość wykonywania działalności. Nie jest wystarczające samo zgłoszenie do ubezpieczeń, a tylko rzeczywiste podejmowanie czynności związanych z prowadzoną działalnością. (vide wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2013 r., I UK 604/12, LEX; wyrok NSA z 26 września 2008 r., LEX, czy wyroki: Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 25 kwietnia 2018 r. sygn. akt III AUa 234/18, LEX 2546194, Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 19 września 2017 r. sygn. akt III AUa 1315/16).
Dodał także, że zgodnie z art. 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 2168) - obowiązującej do dnia 30 kwietnia 2018 r. działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Obecnie obowiązująca ustawa z 6 marca 2018 r. Prawo Przedsiębiorców (Dz. U. 2019, poz. 1292) w art. 3 zawiera definicję działalności gospodarczej, zgodnie z którą jest to zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły.
Do uznania określonej przedmiotowo działalności za działalność gospodarczą konieczne jest łączne zaistnienie trzech jej cech funkcjonalnych: zarobkowości, zorganizowania formalnego (czyli wyboru formy prawnej przedsiębiorczości) oraz ciągłości, czyli sposobie wykonywania działalności gospodarczej ze względu na organizację i częstotliwość. Działalność gospodarcza charakteryzuje się profesjonalnością, samodzielnością, podporządkowaniem zasadzie racjonalnego gospodarowania, celem zarobkowym, trwałością prowadzenia, działaniem stałym, nieokazjonalnym, z elementami organizacji, planowania i zawodowości rozumianej jako fachowość, znajomość rzeczy oraz specjalizacja. Brak którejkolwiek z nich oznacza natomiast, że dana działalność nie może być zakwalifikowana do kategorii działalności gospodarczej. Cechy te muszą mieć charakter faktyczny i obiektywny. Wobec tego nie stanowi działalności gospodarczej działalność wykonywana okresowo i sporadycznie. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 lutego 2020 r., V ACa 233/19, Lex nr 2855273, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 stycznia 2020 r., III AUa 424/19, lex nr 2825691).
Ciągłość (stały charakter) w działalności gospodarczej ma dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, tak aby odróżnić prowadzoną działalność gospodarczą od jednostkowej umowy o dzieło lub zlecenia albo umowy o świadczenie usługi, które same w sobie nie stanowią lub nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Oba aspekty zależą od zachowania osoby podejmującej działalność gospodarczą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2017 r., I UK 366/16, OSNP 2018 Nr 7, poz. 98).
Z wpisu do ewidencji działalności gospodarczej wynika domniemanie faktyczne prowadzenia tej działalności od dnia zarejestrowania, aż do czasu wykreślenia z ewidencji. Powyższe domniemanie faktyczne ma jedynie znaczenie dowodowe i może być obalone, co oznacza, że okres prowadzenia działalności gospodarczej wynikającej z wpisu do ewidencji może być korygowany, poprzez wykazanie, że działalność gospodarcza w ogóle nie została podjęta, albo działalność gospodarcza została zakończona wskutek zaprzestania jej wykonywania. Zatem kwestie związane z formalnym zarejestrowaniem i wyrejestrowaniem działalności gospodarczej mają znaczenie wyłącznie w sferze dowodowej, nie przesądzają natomiast same w sobie o podleganiu obowiązkowi ubezpieczeń społecznych (wyrok Sądu Najwyższego z 18 października 2011 r. II UK 51/11, lex nr 1227548).
W ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie stwierdzić należy, że brak jest podstaw do uznania, że odwołujący w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. prowadził faktycznie działalność gospodarczą, a prowadzona przez niego w tym okresie działalność gospodarcza posiada łącznie trzy niezbędne elementy: była zorganizowana, miała zarobkowy charakter i wykonywana była w sposób ciągły.
Sąd Okręgowy podkreślił, że z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego wynika, że odwołujący od stycznia 2013 r. prowadził działalność gospodarczą sporadycznie, incydentalnie. W działalności prowadzonej przez odwołującego od 2013r. brak jest zatem cechy ciągłości. Odwołującego, który od 2013 r. miał problemy z biodrem, przeszedł operację wstawienia endoprotezy. Z tego względu w spornym okresie od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. odwołujący przebywał na zasiłkach chorobowych od 1 stycznia 2013 r. do 17 czerwca 2013 r., od 7 listopada 2013 r. do 7 maja 2014 r., od 21 sierpnia 2014 r. do 18 lutego 2015 r., od 26 czerwca 2015 r. do 24 grudnia 2015 r., od 11 października 2016 r. do 10 kwietnia 2017 r., od 11 lipca 2017 r. do 8 stycznia 2018 r., od 18 kwietnia 2018 r. do 30 września 2018 r. Oznacza to, że przez znaczną część każdego roku odwołujący nie mógł tej działalności prowadzić. Nadto także w przerwach między pobieraniem zasiłków chorobowych, w których odwołujący mógł prowadzić działalności gospodarczą, podejmowane przez niego czynności wskazują na tylko incydentalne prowadzenie działalności. Odwołujący bowiem nie wykazał, aby w tym czasie podejmował działania zmierzające do faktycznego prowadzenia działalności. Nie wykazał, aby choćby w tym czasie działalność przez niego prowadzona była zorganizowana, a on podejmowałby działania mające na celu faktyczne prowadzenie działalności.
Przedłożona przez odwołującego korespondencja mailowa (k. 19-77) wskazuje, że odwołujący w spornym okresie tylko dwukrotnie tj. w dniach 22 września 2017 r., 13 grudnia 2018 r., prowadził korespondencję mailową z przedstawicielem z Niemiec, który przykazywał mu oferty sprzedaży maszyn rolniczych. Przedłożona korespondencja mailowa z 6 maja 2019 r. była prowadzona już po wyrejestrowaniu działalności gospodarczej przez odwołującego zatem nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Z kolei ogłoszenia umieszczone na k. 52 – 77 nie wiadomo tak naprawdę kiedy zostały do odwołującego przesłane, zwłaszcza, że znajdują się tam ogłoszenia z dat, w których odwołujący przebywał na zasiłku chorobowym np. k. 56 – ogłoszenie z 5 stycznia 2017 r. czy k. 67 – ogłoszenie z 6 sierpnia 2018 r. Sąd Okręgowy zaznaczył, że wskazane ogłoszenia mogły być jeszcze aktualne po zakończeniu przez odwołującego pobierania zasiłku chorobowego, ale odwołujący nie wskazał kiedy dokładnie te ogłoszenia otrzymał i czy nastąpiło to w spornym okresie. Powyższe wskazuje, że odwołujący sporadycznie kontaktował się z firmą z Niemiec w celu ustalenia ofert maszyn rolniczych. Zdaniem Sądu I instancji aby uznać, że działalność odwołującego była prowadzona w sposób zorganizowany i ciągły winien on potwierdzić, że miał on regularny i częsty kontakt z firmą z Niemiec, która posiadała do sprzedaży maszyny rolnicze. Podobnie z przedłożonych bilingów wynika, że odwołujący utrzymywał kontakty z osobami z Niemiec, ale nie wiadomo czy te kontakty dotyczyły wyłącznie prowadzonej działalności gospodarczej. Odwołujący bowiem dzwonił do Niemiec także w czasie pobierania zasiłku chorobowego np. połączenia wykonane w okresie od 1 marca 2014 r. do 31 marca 2014 r. – k. 284. Nie sposób zatem uznać, że wszystkie wykonywane do Niemiec telefony miały na celu prowadzenie działalności gospodarczej. Zdaniem Sądu I instancji także zamieszczanie przez odwołującego ogłoszeń w internecie nie świadczy o ciągłości prowadzanej działalności gospodarczej bowiem te ogłoszenia były zamieszczane rzadko. W spornym okresie odwołujący nie uzyskał też żadnych przychodów, a z przedłożonych faktur wynikają jedynie poniesione przez odwołującego koszty z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Nadto, w ocenie Sądu Okręgowego, prowadzenie działalności przez odwołującego przez tak długi czas, działalności która przynosiła jedynie straty i jednocześnie nie podejmowanie przez odwołującego żadnych istotnych działań zmierzających do uzyskania dochodów z działalności, nasuwa wątpliwości, czy rzeczywiście celem prowadzonej działalności była chęć uzyskiwania dochodów. Odwołujący w tym czasie nie sprzedał żadnej maszyny rolniczej, a podejmowane przez niego czynności nie były konkretne i nie miały na celu zmiany sytuacji poprzez osiągnięcie rezultatu w postaci sprzedaży maszyn rolniczych. Brak było więc uzasadnienia ekonomicznego dla prowadzenia takiej działalności. Ponadto Sąd Okręgowy dodał, że już stan zdrowia odwołującego wskazuje na to, że w spornym okresie prowadzenie działalności było utrudnione i nie było możliwe prowadzenie jej w takim tempie i rozmiarze jak przed 2013 r., co dodatkowo podaje w wątpliwość to, że celem odwołującego było wykonywanie działalności w celach zarobkowych, a nie uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Skoro w niniejszej sprawie Sąd I instancji przyjął, że w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. odwołujący faktycznie nie prowadził działalności gospodarczej to brak było podstaw do uznania, że w ww. okresie odwołujący podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oraz powołanych przepisów prawa materialnego oddalił odwołanie, o czym orzekł w pkt 1 wyroku.
O kosztach Sąd Okręgowy orzekł w pkt 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U z 2018 roku, poz. 265), mając na uwadze przedmiot sprawy i nakład pracy pełnomocnika.
Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący B. B. (1) zaskarżając go w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi odwołujący zarzucił naruszenie przepisów prawa, które
miało istotny wpływ na treść orzeczenia tj.:
1) nierozpoznanie istoty sprawy poprzez nieuwzględnienie, iż stan zdrowia Odwołującego nie pozwalał na prowadzenie działalności w takim zakresie, jak przed chorobą, jednak nie uniemożliwiał Odwołującemu w ogóle prowadzenia działalności gospodarczej tj. podejmowania prób kontaktu z pośrednikami, czy poszukiwaniu klientów,
2) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnej oceny dowodów i pominięcie dowodu z zeznań świadka D. C. zamieszczonych w transkrypcji fragmentu protokołu z 6 października 2020 r.: „ Tak. Zaczęła się tak prozaicznie, bo... koniec dziewięćdziesiątych lat, maszyn w Polsce nie było, jak wiemy doskonale, nie... praktycznie niemożliwe nawet kupienie nowych. I rozpadły się jeszcze na dodatek SKR-y i trzeba było kupić sobie kombajn, tylko skąd go wziąć? Pojechaliśmy do Niemiec, pierwszy raz, zakupiliśmy kombajn, po roku czasu go przyprowadziliśmy [ns 00:12:47.072] złożyliśmy i kosiliśmy. Po dwóch latach pojechaliśmy po presę [? 00:12:52.792] i jakieś jeszcze inne maszyny, tak orientacyjnie, nie będę mówiła tam miesiące, daty, bo nie pamiętam tak szczegółowo. A potem przyszli sąsiedzi, żeby im też pomóc, więc założyliśmy firmę. Znaczy mąż... B. założył i w ten sposób pomagaliśmy ludziom. My nie robiliśmy dużej, wielkiej tam masowej sprzedaży , ale tyle co... I po prostu mieliśmy w gazetach ogłoszenia . K to chciał, no to proszę bardzo sprowadzaliśmy maszynę i była sprzedana i tak to się działo. Od 2009 r. no B. zaczął chorować. I zrobił się problem, bo opóźniały się wyjazdy, nie było możliwości szybkiego wyjechała do Niemiec, żeby załatwić, obejrzeć, zakupić maszynę. Maszyn było coraz mniej na rynku, leżeli były, to były bardzo drogie i trzeba było wybierać. A że B. był chory i nie zawsze mógł w ciągu tam np. dwóch dni być w Niemczech, a było to 900 prawie kilometrów do W., koło W. miejscowość D.. Więc jeżeli się, Wysoki Sąd, orientuje to jest około 900 km w jedną stronę. I był problem z dojazdem. W międzyczasie ktoś złapał maszyny, jak to się mówi, kupił przed nami, no bo to są firmy i mają prawo sprzedać. Jeżeli nikt nie... nie kupi... jeżeli... jeżeli ja nie przyjadę, znaczy z B., i kupię, nie? Rozumie pan, Wysoki Sąd? I na tym to polegało. No i później się zrobił właśnie taki problem, że nie przyjechaliśmy może na czas, nikt nam nie zablokował tej... tej maszyny do czasu naszego przyjazdu. I to był taki problem właśnie m.in. nie? No i co mogliśmy, to robiliśmy. Ogłoszenia dawaliśmy, przysyłano zdjęcia, później, żebyśmy mogli przez internet wystawić, ale było coraz też mniej klientów na takie coś, bo wie... Wysoki Sądzie, no najlepiej jak maszyna stoi na podwórku i klient przyjdzie i obejrzy, nie? Ewentualnie można z klientem jechać też do Niemiec i obejrzy sobie tam i zakupi. Taka też możliwość istniała. No i to było tyle. No i oprócz, tego prowadziliśmy obydwoje gospodarstwo rolne. (...) „Tak, tak. Tak, to było odprowadzone. Tam były części drobne i takie rzeczy to... to była tam taka mała jeszcze działalność, ale z maszyn to już było naprawdę ciężko”. - z których to zeznań wyraźnie wynika, że działalność prowadzona przez Odwołującego miała od zawsze specyficzny charakter i absolutnie nie polegała na samej sprzedaży, lecz głównie na poszukiwaniu maszyn, kontaktów i klientów;
3) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnej oceny dowodów i pominięcie dowodu z zeznań świadka M. B. zamieszczonych w transkrypcji fragmentu protokołu z 6.10.2020 r.: „Tak, dzwonili ludzie, no ale nie zawsze... No jak mówię, to nie jest, że tak powiem, pieczywo że się sprzeda od ręki, tak, to jest ciężko teraz klienta dostać” - z których to zeznań wyraźnie wynika, że sprzedaży maszyn nie należy traktować na równi z np. sprzedażą pieczywa i nie musi dochodzić do codziennej sprzedaży, aby uznać, że działalność jest prowadzona,
4) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnej oceny dowodów i pominięcie dowodu z zeznań świadka L. K. zamieszczonych w transkrypcji fragmentu protokołu z 6.10.2020 r.: „Koszty były, a jeżeli chodzi o zakupy, działalność państwa polegała na tym, że mieli kontakt z zagranicą i tam wyszukiwali sprzęt, na którym można było tutaj w Polsce zarobić. No, niestety, pan B. zachorował, to jego możliwość wyjazdów i z tą sprzedażą było gorzej. No, ale oni całą infrastrukturę firmy utrzymywali, bo miał nadzieję, że raz - że jego stan zdrowia się poprawi, a dwa - że wystarczy praktycznie przy takiej działalności, to wystarczy jeden dobry zakup, żeby czasami zarobić więcej, jak ktoś, który pracuje przez cały rok na jakiejś tam drobnej działalności” – z których to zeznań wyraźnie wynika, że wystarczyłby praktycznie jeden dobry zakup (i w konsekwencji sprzedaż), choćby raz na rok, aby zarobić na utrzymanie się;
5) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego co skutkowało błędnym uznaniem przez Sąd I Instancji, że: „Z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego wynika, że odwołujący od stycznia 2013 r. prowadził działalność gospodarczą sporadycznie, incydentalnie. W działalności prowadzonej przez odwołującego od 2013 brak jest zatem cechy ciągłości” - podczas gdy sprzedaż maszyn rolniczych jest specyficzna, tym bardziej specyficzne jest prowadzenie pośrednictwa w sprzedaży i nie powinno się traktować tego typu działalności na równi z innymi typami (np. w sprzedaży produktów spożywczych);
6) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego co skutkowało błędnym uznaniem przez Sąd I Instancji, że: „Nadto także w przerwach między pobieraniem zasiłków chorobowych, w których odwołujący mógł prowadzić działalności gospodarczą, podejmowane przez niego czynności wskazują na tylko incydentalne prowadzenie działalności. Odwołujący bowiem nie wykazał aby w tym czasie podejmował działania zmierzające do faktycznego prowadzenia działalności. Nie wykazał aby choćby w tym czasie działalność przez niego prowadzona była zorganizowana, a on podejmowałby działania mające na celu faktyczne prowadzenie działalności” - podczas gdy Odwołujący wykonywał wiele czynności związanych ze swoją działalności polegających na poszukiwaniu Klientów oraz maszyn, o czym stanowią przedłożone do akt sprawy dokumenty:
a. poświadczenie z dnia 04.06.2019 r. wraz z jego tłumaczeniem przysięgłym z języka niemieckiego na język polski,
b. korespondencja e-mail z dnia 22.09.2017 r. wraz z załącznikami,
c. korespondencja e-mail z dnia 13.12.2018 r. wraz z załącznikami - zdjęciami maszyn rolniczych,
d. korespondencji e-mail z dnia 23.06.2019 r. wraz z załącznikami, tj. ogłoszeniami maszyn rolniczych z okresu 2016 r. do dnia 2018 r.
e. dokumentacja potwierdzająca poszukiwanie kontrahentów przez niemieckich pośredników i utrzymywanie kontaktu z tymi pośrednikami - oferty, wizytówki - 9 kart
f. faktury VAT wraz z zestawieniem opłat stałych i jednorazowych (w tym połączenia międzynarodowe) dotyczące telefonu stacjonarnego Odwołującego (bilingi rozmów telefonicznych Odwołującego z niemieckimi pośrednikami) - 14 kart
g. załączniki do faktur VAT w tym połączenia wykonane i odebrane w roamingu dotyczące telefonu komórkowego Odwołującego (bilingi rozmów telefonicznych Odwołującego z niemieckimi pośrednikami) - 26 kart, dokumentacja potwierdzająca zamieszczenie reklamy firmy Odwołującego w serwisie „(...)” - faktura VAT z dnia 22.01.2014 r. – 1 karta,
h. dokumentacja potwierdzająca zamieszczanie ofert sprzedaży używanych maszyn rolniczych w Internecie przez Odwołującego - 34 karty, dokumentacja potwierdzająca transakcje kupna towarów dokonywane przez Odwołującego w ramach prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej w latach 2013-2019 - faktury VAT - 24 karty.
7) naruszenie art. 68 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym: „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia” poprzez wydanie krzywdzącej decyzji z dnia 28.03.2019 r. przez Organ rentowy, która w konsekwencji doprowadzi do odmowy przyznania Odwołującemu prawa do świadczeń zdrowotnych; ponadto w ocenie Odwołującego taki sposób postępowania jest wysoce niesprawiedliwy, gdyż nie ważne, czy Odwołujący faktycznie wykonywałby jakiekolwiek czynności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, czy też nie, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostatecznie nakazałby Odwołującemu zwrot pobranych świadczeń (gdyż taka prawdopodobnie będzie kolejna decyzja, po zakończeniu niniejszej sprawy).
Wskazując na powyższe zarzuty odwołujący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uchylenie decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. Inspektorat w Z. nr (...) z dnia 28.03.2019 r. ewentualnie wniósł o:
2. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zmianę decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. Inspektorat w Z. nr (...) z dnia 28.03.2019 r. poprzez stwierdzenie, że B. B. (1) jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega:
a) obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu za okres od dnia 01.01.2013 r. do dnia 27.03.2019 r.,
b) dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu za okres od dnia 01.01.2013 r. do dnia 27.03.2019 r.,
3. zasądzenie od strony pozwanej na rzecz Odwołującego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W przypadku uznania przez Sąd II instancji, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty
sprawy wniósł o:
4. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej, w przypadku przyjęcia, iż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy.
Ponadto wniósł o:
5. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu: decyzji z dnia 09.08.2019 r. wydanej w analogicznym stanie faktycznym i prawnym, w którym organ rentowy stwierdza, iż: „ IV wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego uzyskaliśmy informacje, że w okresie orzeczonej niezdolności do pracy wykonywała Pani zwykle czynności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, między innymi wystawiała Pani paragony oraz sporządzała raporty z kasy fiskalnej. Z tego powodu wypłacony zasiłek chorobowy oraz świadczenie rehabilitacyjne od (...), stanowią nienależnie pobrane świadczenia podlegające zwrotowi z odsetkami” na okoliczność ustalenia, że:
- organ rentowy w przypadku jednych ubezpieczonych odbiera przyznane świadczenia i wzywa do ich zwrotu, w przypadku gdy wykonują jakikolwiek czynności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a z drugiej strony, tak jak ma to miejsce w przypadku Odwołującego B. B. (1) stwierdza, że ubezpieczony nie podlega ubezpieczeniom, gdy właśnie nie wykonuje czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej,
6. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu: wydruku z (...) wpisu do ewidencji działalności gospodarczej Odwołującego z dnia 17.02.2021 r., zgodnie z którym Odwołujący rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej w dniu 21.10.2005 r., a zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej w dniu 27.03.2019 r., nie przypuszczał, że zachoruje bardzo poważnie w 2009 r., co prowadzi do domniemania prawnego, według którego osoba wpisana do ewidencji działalności gospodarczych, która nie zgłosiła zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej, jest traktowana jako prowadząca taką działalność. W konsekwencji domniemywa się, że skoro nie nastąpiło wykreślenie działalności gospodarczej z ewidencji, to działalność ta była faktycznie prowadzona i w związku z tym istniał obowiązek zapłaty składek na ubezpieczenie społeczne (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2005 r., I UK 105/04, OSNP 2005 Nr 13, poz. 198, z dnia 25 listopada 2005 r., I UK 80/05, OSNP 2006 nr 19-20, poz. 309 oraz z dnia 30 listopada 2005 r., I UK 95/05, OSNP 2006 nr 19-20, poz. 311).
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja odwołującego B. B. (1) była bezzasadna i podlegała oddaleniu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia i rozważania Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.
Spór pomiędzy stronami sprowadzał się do ustalenia czy zasadnie organ rentowy stwierdził, że B. B. (1) nie podlega w okresie od 1 stycznia 2013r. do 27 marca 2019 r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu) oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą. Obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym (art. 12 ust. 1 ustawy systemowej). Natomiast dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10 (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej). Na podstawie art. 13 pkt 4 cyt. ustawy obowiązek ubezpieczenia powstaje z dniem rozpoczęcia działalności rodzącej obowiązek ubezpieczenia do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Ponadto, w art. 8 ust. 6 pkt 1 ww. ustawy wskazano, iż za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą uważa się osobę prowadzącą tę działalność na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.
Zgodnie z wymogami art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej działalność gospodarcza musi odpowiadać pewnym cechom - w ujęciu tradycyjnym działalność gospodarcza charakteryzuje się profesjonalnością, samodzielnością, podporządkowaniem zasadzie racjonalnego gospodarowania, celem zarobkowym, trwałością prowadzenia, wykonywaniem w sposób zorganizowany oraz uczestniczeniem w obrocie gospodarczym. Właściwości cechujące działalność gospodarczą, które powinny występować łącznie to działanie stałe, nieamatorskie, nieokazjonalne, z elementami organizacji, planowania i zawodowości rozumianej jako fachowość, znajomość rzeczy oraz specjalizacja (zob. „Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz” pod red. B. Gudowskiej i J. Strusińskiej-Żukowskiej, C.H.BECK, Warszawa 2011, s. 106-107, por. także uchwałę 7s. Sądu Najwyższego z dnia 18.06.1991 r., III CZP 40/91, OSNC 1992 Nr 2, poz. 17).
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 21 listopada 2018 r. I UK 304/17 wyjaśnił, że definicja legalna pojęcia działalności gospodarczej ustanowiona została w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, stosownie do którego działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Wobec tego samo przejawienie jednego z wymienionych powyżej rodzajów aktywności nie przesądza jeszcze o tym, że mamy do czynienia z działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Aby można było o niej mówić muszą zostać spełnione kumulatywnie wszystkie przesłanki wymienione w art. 2 tej ustawy, mianowicie zarobkowy charakter prowadzonej działalności, zorganizowany charakter, ciągłość wykonywania działalności (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 06.04.2017 r., II UK 98/16, LEX nr 2307127 czy z 13.06.2016 r., I UK 455/15, LEX nr 2122404 i powołane tam orzeczenia). Przesłanka zarobkowego charakteru jest spełniona wtedy, gdy prowadzenie działalności gospodarczej nastawione jest na uzyskanie dochodu, choć może się zdarzyć, że działalność ta w danym okresie przynosi straty. W tej mierze istotny jest jednak wyznaczony przez przedsiębiorcę cel, który przez realizację zamierzonych przedsięwzięć musi zakładać dany wynik finansowy. Zarobkowy charakter jest nastawiony na zysk, który powinien co najmniej pokryć koszty założenia i prowadzenia przedsięwzięcia (zob. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24.11.2008 r., II GSK 1219/10, LEX nr 1102977). Z tego względu inaczej należy ocenić sytuację, w której od początku wymiernym, stałym i założonym z góry kosztem, nieznajdującym pokrycia w przewidywanych zyskach, staje się opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości znacznie przekraczającej obowiązujące minimum. Takie mnożenie kosztów prowadzonej działalności nieuzasadnione jest bowiem potrzebą inwestowania w podjęte przedsięwzięcie celem jego perspektywicznego rozwoju (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05.10.2017 r., I UK 395/16, LEX nr 2400313).
Podstawowe znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem społecznym ma fakt rzeczywistego wykonywania działalności, na dodatek w sposób ciągły i o charakterze zarobkowym. Podkreślić należy że ocena, czy działalność gospodarcza jest wykonywana, należy przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero w następnej kolejności - do ich kwalifikacji prawnej. Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających. Prowadzenie działalności gospodarczej jest zatem kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z tą działalnością związanych, czy też nie.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy oraz mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, Sąd Apelacyjny doszedł do tożsamych wniosków co Sąd Okręgowy, tj. że odwołujący nie wykazał w niniejszym postępowaniu, że w spornym okresie 1 stycznia 2013r. do 27 marca 2019 r. faktycznie prowadził działalność gospodarczą m.in. nastawioną na zysk.
W toku postępowania odwołujący B. B. (5) na okoliczność prowadzenia przedmiotowej działalności przedstawił dowody w postaci dokumentów oraz dowody osobowe w postaci zeznań świadków - osób mających być obserwatorami działań podejmowanych przez odwołującego się w ramach prowadzonej działalności w zakresie poszukiwania maszyn rolniczych oraz ich sprzedaży.
Sąd Odwoławczy zwraca uwagę, że co prawda B. B. (5) dokonał zarejestrowania działalności gospodarczej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powstało domniemanie jej prowadzenia, to analiza całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie prowadzi jednak do wniosku, że domniemanie to zostało obalone, albowiem nie sposób przyjąć, że B. B. (5) po 2013 r. faktycznie działalność gospodarczą prowadził, od stycznia 2013 r. tak naprawdę odwołujący prowadził działalność gospodarczą sporadycznie, incydentalnie, nie zachowano ciągłości. Sąd Apelacyjny miał na uwadze stan zdrowia odwołującego oraz okoliczność, że po 2009 r. odwołujący nie sprzedał żadnej maszyny rolniczej (nie zmienił profilu działalności, który właśnie polegał na sprzedaży maszyn), dlatego mówić należy o sytuacji kiedy faktycznie przez tak dłuższy czas działalność gospodarcza nie przynosi zysku, a nadto w sprawie brak jest niezbitych i wiarygodnych dowodów potwierdzających by odwołujący podejmował skutecznie próby osiągnięcia zysku z prowadzonej działalności gospodarczej. Sąd I instancji słusznie uznał, że samo figurowanie w (...) bez faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej nie skutkuje podleganiem obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.
Bezsporne w sprawie jest, że B. B. (1) zarejestrował działalność gospodarczą w dniu 21 października 2005 r. Przedmiotem działalności prowadzonej przez odwołującego była sprzedaż hurtowa maszyn i urządzeń rolniczych oraz dodatkowego wyposażenia, z tego tytułu odwołujący dokonał zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych: emerytalnego, rentowych i wypadkowego. Działalność prowadzona przez odwołującego polegała na kupowaniu w Niemczech używanych maszyn, sprowadzaniu do Polski i sprzedawaniu klientowi. Ostatni raz odwołujący sprzedał maszynę rolniczą w lipcu 2009 r., po tym okresie odwołujący nie sprzedaż żadnej maszyny rolniczej, brak jest na to jakichkolwiek dowodów. Do 2015 r. odwołujący prowadził też gospodarstwo rolne. W pracy w gospodarstwie rolnym i w prowadzeniu działalności gospodarczej odwołującemu pomagała D. C.. Była ona tłumaczem i jeździła z odwołującym też do Niemiec jako tłumacz. D. C. załatwiała także sprawy drogą telefoniczną, w tym omawiała szczegóły przyjazdu itd.
Na marginesie wskazać należy, że organ rentowy nie kwestionował tego, że odwołujący działalność gospodarczą prowadził faktycznie do 2009 r., następnie z uwagi na problemy ze zdrowiem tj. po 2009r. odwołujący do czasu wyrejestrowania działalności gospodarczej nie podjął w zasadzie żadnych skutecznych działań zmierzających do kontynuowania działalności gospodarczej nastawionej na zysk, a jego zachowanie ograniczyło się do dopełnienia formalności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (m.in. opłacenia składek).
Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że artykuł 13 pkt 4 ustawy jednoznacznie kładzie nacisk na rozpoczęcie wykonywania pozarolniczej działalności i zaprzestanie wykonywania tej działalności, a nie na moment dokonania w ewidencji działalności gospodarczej stosownego wpisu o zarejestrowaniu działalności oraz chwilę jego wykreślenia. W konsekwencji obowiązkowi ubezpieczeń społecznych podlega osoba faktycznie prowadząca działalność gospodarczą (a więc wykonująca tę działalność), a nie osoba jedynie figurująca w ewidencji działalności gospodarczej na podstawie uzyskanego wpisu, która działalności tej nie prowadzi (nie wykonuje). Skoro więc podleganie obowiązkowi ubezpieczenia społecznego jest pochodną prowadzenia (wykonywania) działalności gospodarczej, a nie wpisu w ewidencji, to nie podlega przymusowi ubezpieczenia zarówno osoba, która pomimo zgłoszenia działalności gospodarczej do ewidencji i uzyskania stosownego wpisu nie podjęła jej z różnych przyczyn, jak i osoba, która - mimo faktycznego niewykonywania działalności gospodarczej po jej podjęciu - jest wpisana do ewidencji, gdyż nie zgłoszono zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia tej działalności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 listopada 2017 r., III AUa 310/17, LEX). Wbrew twierdzeniom pełnomocnika odwołującego zawartym w apelacji, istnienie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej nie przesądza o faktycznym prowadzeniu tej działalności, ale prowadzi do domniemania prawnego, według którego osoba wpisana do ewidencji jest traktowana jako prowadząca działalność gospodarczą. Sąd Apelacyjny podkreśla także, że domniemanie to można skutecznie obalić.
Sąd Apelacyjny dokonał analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz doszedł to tożsamego co Sąd I instancji wniosku tj. że brak jest podstaw do uznania, iż odwołujący w spornym okresie oznaczonym zaskarżoną decyzją organu rentowego, prowadził działalność gospodarczą w rozumieniu wymogów z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a później art. 3 ustawy Prawo Przedsiębiorców, tj. by działalność ta była ciągła, systematyczna, zorganizowana i ukierunkowana w każdym miesiącu spornego okresu na uzyskanie zarobku. W niniejszej sprawie stwierdzić należy, że brak jest podstaw do uznania, że odwołujący w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019 r. prowadził faktycznie działalność gospodarczą, a prowadzona przez niego w tym okresie działalność gospodarcza posiada łącznie trzy niezbędne elementy: była zorganizowana, miała zarobkowy charakter i wykonywana była w sposób ciągły.
Sąd Odwoławczy wskazuje na brak faktycznego ukierunkowania w ramach działalności na osiągnięcie zysku, ubezpieczony nie osiągał też żadnych przychodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. W latach 2013 - 2018 odwołujący nie sprzedał ani jednej maszyny rolniczej – potwierdziła to w swoich zeznaniach świadek D. C. (żona odwołującego). Z kolei przychód ubezpieczonego w spornym okresie sprowadzał się z otrzymania zasiłku chorobowego, świadczenia rentowego oraz pomocy de minimis. Od 2009 r. odwołujący nie sprzedał już żadnej maszyny rolniczej, a z dokumentacji wynika, że nie zmienił też profilu działalności gospodarczej.
W tym miejscu w ocenie Sądu Apelacyjnego należy zaakcentować, że ubezpieczenie społeczne nie może być głównym celem działalności gospodarczej, natomiast celem tym niewątpliwie jest zarobek czyli dochód, pokrywający w pełni koszty działalności, w tym ubezpieczenia społecznego. Przesłanka zarobkowego charakteru działalności zostaje spełniona, gdy jej prowadzenie przynosi rzeczywisty zysk, ale również wówczas, gdy pomimo jego nieosiągnięcia przedsiębiorca nastawiony był na uzyskanie dochodu, co jednak zdaniem Sądu Odwoławczego w niniejszej sprawie nie miało miejsca.
Sąd Apelacyjny podkreśla także, że przedłożona przez odwołującego korespondencja mailowa wskazuje, że odwołujący w spornym okresie tylko dwukrotnie tj. w dniach 22 września 2017 r., 13 grudnia 2018 r., prowadził korespondencję mailową z przedstawicielem z Niemiec, który przekazywał mu oferty sprzedaży maszyn rolniczych. Przedłożona korespondencja mailowa z 6 maja 2019 r. oraz z dnia 23 czerwca 2019 r. była prowadzona już po wyrejestrowaniu działalności gospodarczej przez odwołującego zatem nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Z kolei ogłoszenia maszyn rolniczych nie mają daty i nie można w sposób nie budzący wątpliwości stwierdzić, kiedy były one w sprzedaży, nie wiadomo tak naprawdę kiedy zostały przesłane, zwłaszcza, że znajdują się tam ogłoszenia z dat, w których odwołujący przebywał na zasiłku chorobowym. Podobnie z przedłożonych bilingów wynika, że odwołujący utrzymywał kontakty z osobami z Niemiec, ale nie jest to kategoryczny dowód na to, że rozmowy te dotyczyły prowadzonej działalności gospodarczej i oferowanych przez niego usług, czy też miały wyłącznie prywatny i towarzyski charakter. Sąd Odwoławczy dokonał analizy przedłożonych przez odwołującego bilingów, natomiast żaden ze wskazywanych numerów nie pokrywa się z numerem rzekomych firm, z którymi miał kontaktować się odwołujący w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, nie pokrywają się też z wizytówkami firm przedłożonych przez odwołującego jako dowody do akt sprawy. Odnosząc się z kolei do pisma E. R., z którym jak wskazał odwołujący miał on współpracować, to oświadczenie E. R. jest dość lakoniczne, sprowadza się do stwierdzenia, że pomagał odwołującemu w dokonaniu zakupu maszyn rolniczych w Niemczech, natomiast jak podał „niestety konkurencja w ostatnich latach w tej dziedzinie działalności jest bardzo duża, a brak nieograniczonej mobilności pana B. nie pozwolił na szybką reakcję i zakup w Niemczech maszyn rolniczych, które znalazłem” w połączeniu z zeznaniami odwołującego i jego żony (świadka D. C.) co do stanu zdrowia odwołującego, tylko potwierdza, że nie wyjeżdżał on do Niemiec w celu zakupu maszyn rolniczych. Świadek D. C. potwierdziła również, że działalność gospodarcza odwołującego w spornym okresie nie przynosiła dochodów i musieli się utrzymywać m.in. z działalności rolniczej. Odnosząc się do dokumentacji mailowej przedłożonej przez odwołującego do akt sprawy w piśmie z 25 czerwca 2019r. (k. 51-77) wskazać należy, że korespondencja ta z ofertami maszyn nie jest adresowana do odwołującego, tylko do N. F. (2), natomiast w niniejszym postępowaniu nie wykazano formalnego związku ww. osoby z firmą odwołującego, dlatego nie sposób przyjąć ten dowód za przydatny w sprawie. Odnosząc się z kolei do korespondencji mailowej z 22 września 2017 r. oraz 13 grudnia 2018 r., to korespondencja ta została uwzględniona przez Sąd I instancji. W zakresie dokumentacji przedłożonej przez odwołującego w piśmie z dnia 13 października 2020 r. Sąd Apelacyjny wskazuje, że odwołujący nie wyjaśnił jaki był związek odwołującego z nadawcami i adresatami przedłożonej przez niego korespondencji, jak i tego w jakim celu pozyskano wizytówki. Z kolei przedłożone faktury dotyczące drobnych zakupów m.in., filtrów, olej, czujnika temperatury itp., nie dowodzi o tym że ww. rzeczy zostały nabyte w ramach prowadzonej przez odwołującego działalności gospodarczej, mogły np. zostać nabyte przez odwołującego w związku z prowadzoną działalnością rolniczą.
Sąd Apelacyjny wskazuje, że z przedłożonych do akt bilingów wynika również, że odwołujący dzwonił do Niemiec także w czasie pobierania zasiłku chorobowego np. połączenia wykonane w okresie od 1 marca 2014 r. do 31 marca 2014 r. Nie sposób zatem uznać, że wszystkie wykonywane do Niemiec telefony były związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Ponadto już stan zdrowia odwołującego (trudności w przemieszczaniu się) wskazuje na to, że w spornym okresie prowadzenie działalności było utrudnione i nie było możliwe prowadzenie jej w takim tempie i rozmiarze jak przed 2013 r., co dodatkowo poddaje w wątpliwość to, że celem odwołującego było wykonywanie działalności w celach zarobkowych, a nie uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Fakt ten również potwierdza Pan E. R. w piśmie z dni 4 czerwca 2019 r.
Wbrew zarzutom zawartym w apelacji, zeznania przesłuchanych świadków zostały uznane przez Sąd za prawdziwe i wiarygodne, jednakże nie potwierdzają w pełni stanowiska odwołującego. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) (wyrok SN z dnia 22 listopada 2001r., I PKN 660/00). Odwołujący nie tylko nie podjął próby wykazania tych okoliczności, ale jego twierdzenia byty sprzeczne również z zasadami doświadczenia życiowego.
Główny zarzut odwołującego, podniesiony w treści apelacji, skupiał się na wykazaniu, iż Sąd I instancji dokonał nieprawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i przez to doszło do sprzecznych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału. Apelujący usilnie forsował stanowisko, że Sąd I instancji przy wydaniu wyroku błędnie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (w szczególności przesłuchanych w sprawie świadków) i uznał, że odwołujący nie prowadził działalności gospodarczej w spornym okresie, gdy w ocenie odwołującego prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do jednoznacznego wniosku, że odwołujący prowadził w spornym okresie działalność gospodarczą, m.in. podejmował czynności zmierzające do uzyskania przychodu (poszukiwał maszyny rolnicze w Niemczech, aby następnie je sprzedać z zyskiem). Argumenty przedstawione przez odwołującego w treści apelacji, nie podważyły w żaden sposób zasadności stanowiska Sądu I instancji.
Chybiony okazał się zarzut naruszenia prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i wiąże ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby strona skarżąca wykazała uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.06.1999 r., II UKN 685/98 Legalis). Apelacja odwołującego w zasadzie ograniczała się polemiki z prawidłowymi – w ocenie Sądu Apelacyjnego - ustaleniami Sądu I instancji i własną interpretacją zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności własną oceną zeznań przesłuchanych w sprawie świadków.
Przenosząc powyższe ogólne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, bezzasadny był zarzut odwołującego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzający się w istocie do tego, że odwołujący wskazał, iż w jego ocenie z przeprowadzonych zeznań świadków Sąd I instancji wyciągnął wnioski niezgodne z ich zeznaniami oraz że poszczególne fragmenty zeznań zostały wyrwane z kontekstu. Sąd Apelacyjny po dokonaniu ponownej oceny zeznań świadków doszedł do tożsamych wniosków co Sąd I instancji.
W ocenie Sądu Apelacyjnego organ rentowy wbrew stanowisku odwołującego w apelacji nie dopuścił się naruszenia art. 68 ust. l Konstytucji RP. Sąd Odwoławczy zwraca uwagę, że materiał sprawy nie daje rzeczowych podstaw do ustalenia, że odwołujący prowadził działalność gospodarczą (w spornym okresie tj. od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019r.), a więc, że podejmowane przez niego działania odpowiadały definicji tej działalności i tworzyły pewną gospodarczą całość. Skoro odwołujący jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym w okresie objętym sporną decyzją, to tym samym nie jest uprawniony do świadczeń we wskazanym okresie.
Sąd Apelacyjny podaje nadto, że wniosek odwołującego zawarty w apelacji - o przeprowadzenie dowodu z dokumentu - decyzji z dnia 9 sierpnia 2019 r. wydanej przez ZUS w K. nie zasługuje na uwzględnienie bowiem po pierwsze jest spóźniony, a po drugie nie ma jakiegokolwiek związku ze sprawą, obie sprawy te nie są w ogóle podobne.
Wbrew zarzutom zawartym w apelacji odwołującego Sąd I instancji przed wydaniem zaskarżonego wyroku zbadał wszystkie ww. niezbędne przesłanki do ustalenia, czy odwołujący rzeczywiści w spornym okresie prowadził działalność gospodarczą (m.in. czy działalność ta była nastawiona na zysk).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, całokształt okoliczności niniejszej sprawy pozwala na sformułowanie tezy, iż odwołujący nie prowadził od 1 stycznia 2013 r. do 27 marca 2019r. działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży maszyn rolniczych, nie poczynił też w ww. okresie czynności zmierzających do znalezienia ww. maszyn, aby je następnie sprzedać z zyskiem.
Sąd Apelacyjny zaznacza, że zarzuty sformułowane przez odwołującego B. B. (1) w apelacji są nietrafione i Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do ich uwzględnienia, zarzuty powołane w apelacji w żadnej mierze nie wzruszyły rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd I instancji. Sąd Apelacyjny po ponownym przeanalizowaniu materiału dowodowego zgromadzonego z niniejszej sprawie nie dopatrzył się naruszeń ze strony Sądu I instancji, postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób wyczerpujący, Sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz dokonał prawidłowej analizy zgromadzonego materiału dowodowego, co w konsekwencji przełożyło się na wydanie wyroku z 17 grudnia 2020r.
Uznając zarzuty odwołującego B. B. (1) za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację – punkt 1 sentencji wyroku.
O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od odwołującego na rzecz pozwanego organu kwotę 240 zł – punkt 2 sentencji wyroku.
sędzia Marta Sawińska