Sygn. akt I ACa 858/21
Dnia 31 maja 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący – Sędzia Katarzyna Jakubowska - Pogorzelska
Protokolant - Małgorzata Brych
po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2022 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa L. N. i J. N.
przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 20 lipca 2021 r., sygn. akt XXVIII C 3208/21
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim częściowo w ten sposób, że oddala powództwo ponad kwotę 133 634,16 zł (sto trzydzieści trzy tysiące sześćset trzydzieści cztery złote i szesnaście groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty, liczonymi za okres od dnia 21 lipca 2021r. do dnia zapłaty;
2. oddala apelację w pozostałym zakresie;
3. zasądza od (...) Bank spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz L. N. i J. N. kwotę 8100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Katarzyna Jakubowska - Pogorzelska
Sygn. akt I ACa 858/21
Pozwem z dnia 12 kwietnia 2017 roku powodowie L. N. oraz J. N. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów kwoty 480.615,76 złotych, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty .
Jako roszczenie ewentualne powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 168.645,27 złotych, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu. Powodowie wnieśli również o zasądzenie na ich rzecz kwoty 700 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu, stanowiącej bezzasadnie pobraną od powodów opłatę za zaświadczenie o historii spłaty kredytu. Powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.
W odpowiedzi na pozew z dnia 1 czerwca 2017 roku pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych według norm prawem przepisanych.
Pismem z dnia 21 października 2019 roku powodowie rozszerzyli powództwo i obok dotychczasowego roszczenia głównego wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 12 kwietnia 2007 roku jest w całości nieważna. Ponadto, powodowie wnieśli o zasądzenie – ponad kwotę 480.615,76 złotych – dalszej kwoty 112.892,20 złotych pobranej tytułem rat kapitałowo-odsetkowych za okres od maja 2017 roku do lipca 2019 roku włącznie, wraz z odsetkami od dnia wniesienia niniejszego pisma do dnia zapłaty. Powodowie rozszerzyli powództwo również w zakresie żądań ewentualnych.
Na rozprawie w dniu 20 lipca 2021 r. powodowie cofnęli powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie żądania zasądzenia kwoty 700 zł oraz wskazali, iż wnoszą o zasądzenie kosztów procesu łącznie ewentualnie po połowie na swoją rzecz.
Wyrokiem z dnia 20 lipca 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:
1. ustalił, iż umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 12 kwietnia 2007 roku jest nieważna w całości;
2. zasądził od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwotę 593.507,96 złotych tytułem zapłaty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi w następujący sposób:
a) od kwoty 480 615,76 złotych od dnia 4 maja 2017 r. do dnia zapłaty
b) od kwoty 112 892,20 złotych od dnia 1 listopada 2019 r. do dnia zapłaty
3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
4. umorzył postępowanie w zakresie cofniętego powództwa
5. zasądził od pozwanego łącznie na rzecz powodów koszty procesu w całości, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku w niniejszej sprawie.
6. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 6 314,82 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowe przez Skarb Państwa w toku postępowania
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 22 lutego 2007 roku powodowie J. N. oraz L. N. złożyli u poprzednika prawnego pozwanego banku wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 450.000,00 złotych, indeksowanego kursem waluty CHF. Okres kredytowania miał przy tym wynosić 204 miesiące. Kredyt ten, zgodnie z wnioskiem, miał zostać przeznaczony na zakup nieruchomości w W. na rynku wtórnym. We wniosku, powodowie wskazali także, iż kwota kredytu ma obejmować również prowizję kredytową/składkę ubezpieczeniową oraz ubezpieczenie od utraty wartości nieruchomości. Jednocześnie, powodowie wyrazili zgodę na przystąpienie do ubezpieczenia od utraty wartości nieruchomości w (...) S.A., ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych w (...) S.A. oraz ubezpieczenia na życie zawartego w (...) S.A.
W dniu 12 kwietnia 2007 roku powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. (...) Oddział w Ł. – umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Pozwany bank udzielił powodom kredytu w kwocie 459.873,80 zł z przeznaczeniem na pokrycie części ceny nabycia nieruchomości oraz sfinansowanie składek ubezpieczenia i ustanowienia hipoteki zabezpieczającej. Spłata miała nastąpić w ciągu 204 miesięcy. Częścią umowy był ponadto regulamin. Umowa została zawarta za pomocą wzorców umownych stosowanych przez Bank udzielający kredytu.
Zgodnie z § 1 ust. 3 umowy kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 3,70 % w stosunku rocznym. Zmienna stopa procentowa miała być ustalana jako suma obowiązującej stawki (...) i stałej marży Banku w wysokości 1,45 %. Kredytobiorca oświadczył przy tym, iż jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko.
Kredyt został w umowie określony jako indeksowany do CHF: taka wzmianka znalazła się w tytule umowy oraz w § 1 ust. 1. Wypłata miała nastąpić w PLN po przeliczeniu na walutę wskazaną w części szczególnej umowy (tu: CHF) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów banku obowiązującym w banku w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2 umowy). Wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3).
Zgodnie z § 13 umowy oprocentowanie było oparte o indeks (...) obliczany jako średnia arytmetyczna stawek LIBOR 3m i obliczane jako średnia stawki dla danej waluty w okresie od 26 miesiąca poprzedzającego miesiąc zmiany do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę indeksu. Stawki oprocentowania mogły się przy tym zmieniać co miesiąc.
Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut zgodnie z § 6 umowy sporządzana miała być przez merytoryczna komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich NBP. Miała być sporządzana każdego dnia roboczego o godz. 16.00 i obowiązywać przez cały następny dzień roboczy.
W Regulaminie kredytu hipotecznego wskazano natomiast, iż Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut sporządzana jest przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.
Dnia 20 kwietnia 2007 roku powodowie złożyli wniosek o wypłatę kredytu w kwocie 450.000,00 złotych, proponując, by datą wypłaty był dzień 23 kwietnia 2007 roku. Powodowie wskazali przy tym numer rachunku, na który miała zostać dokonana wypłata kredytu. Kredyt został wypłacony powodom w złotówkach.
W dniu 22 lutego 2007 roku powodowie podpisali oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej, w którym to oświadczeniu wskazany został przykładowy wpływ zmian oprocentowania i kursu waluty kredytu na wysokość miesięcznych rat.
Powodowie zdecydowali się na zawarcie umowy kredytu w celu sfinansowania zakupu mieszkania. Umowa została podpisana przez strony już na pierwszym spotkaniu z doradcą. Postanowienia umowy nie były przy tym negocjowane z bankiem przez powodów. Powodowie nie zostali poinformowani przez doradcę o istnieniu ryzyka walutowego, a także o możliwości znacznego wzrostu salda kredytu, było im natomiast wskazywane, iż kurs CHF może wzrosnąć, jednakże do tej pory się to nie zdarzyło. Powodom nie zostały przedstawione jakikolwiek symulacje, czy wykresy. Nie było również możliwości zabrania przez powodów umowy do domu w celu jej dokładniejszego przeczytania.
W dniu 7 sierpnia 2009 r. strony podpisały aneks do umowy modyfikujący sposób spłacania rat kredytu. Powodowie jako kredytobiorcy uzyskali możliwość spłaty kredytu w CHF jako walucie indeksacji. W dniu 5 listopada 2013 roku strony podpisały kolejny aneks do umowy. Na jego podstawie wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez Narodowy Bank Polski.
Pismem z dnia 9 stycznia 2017 roku powodowie skierowali do pozwanego banku reklamację odnoszącą się do umowy kredytu hipotecznego. Powodowie wyjaśnili, iż w zawartej przez strony umowie kredytu znajdują się postanowienia, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i które w sposób jednoznaczny prowadzą do rażącego naruszenia interesów powodów, a więc konsumentów. Powodowie podnieśli, iż przywołane przez nich w reklamacji postanowienia, bezsprzecznie stanowią klauzule niedozwolone, o których mowa w art. 385 1 § 1 ustawy kodeks cywilny. W odpowiedzi na powyższe pismo, pozwany bank wskazał, iż nie znajduje podstaw do uwzględnienia reklamacji. W konsekwencji, powodowie skierowali do pozwanego pismo zawierające odwołanie od decyzji z dnia 13 lutego 2017 roku wraz z wezwaniem do zapłaty.
Od daty zawarcia umowy kurs CHF znacznie wzrósł (na datę zamknięcia rozprawy kurs wynosił ok. 4,22 zł), co spowodowało wzrost rat i salda zadłużenia.
Do lipca 2019 r. powodowie tytułem spłaty kredytu zapłacili łącznie 593.507,96 złotych.
(...) Bank S.A. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. pod tytułem ogólnym.
Większość okoliczności sprawy niniejszej wynikała z niekwestionowanych dokumentów prywatnych, które zostały przedstawione w należycie uwierzytelnionych kserokopiach. W szczególności treść umowy i oświadczeń dokumentów wystawionych przez pozwany bank oraz z oświadczeń strony powodowej, niezakwestionowanych przez stronę pozwaną. Z dokumentami znajdującymi się w aktach sprawy pokrywały się również zeznania świadka E. K., pracującej w pozwanym banku w zespole zajmującym się wystawianiem dyspozycji klientów. Z uwagi na powyższe, zeznania niniejszego świadka zostały przez Sąd uznane za wiarygodne i niebudzące wątpliwości. Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadka M. S..
Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na wyjaśnieniach powodów, które uznał za logiczne i spójne, a także korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. W związku z tym Sąd przyznał wiarygodność twierdzeniom podniesionym przez powodów, w szczególności w zakresie w jakim powodowie przedstawili całą procedurę zawierania spornych umów kredytowych, w tym otrzymany przez nich zakres informacji od doradcy pozwanego banku.
Sąd pominął znaczną część wniosków dowodowych zgłoszonych na okoliczności wykazane zgodnie z twierdzeniami wnioskodawcy lub nieistotne dla sprawy. Wskazał, że dowody te miały częściowo wykazać fakty wykazane zgodnie z twierdzeniami stron, a częściowe nieistotne dla rozstrzygnięcia.
Sąd pominął także wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania stron, podnosząc, że miał on dowodzić okoliczności bezspornych albo nieistotnych dla sprawy. Z tej samej przyczyny Sąd pominął wniosek o przesłuchanie świadka R. D..
Wskazał, iż wobec uwzględnienia żądania głównego zgłoszonego przez powodów, nieprzydatna stała się opinia (główna i uzupełniająca) sporządzona przez biegłego sądowego. Opinia ta miałaby bowiem znaczenie, gdyby Sąd uwzględnił żądanie ewentualne powodów odnoszące się do zasądzenia kwoty nadpłaty z uwagi na stosowanie przez pozwanego niedozwolonych klauzul umownych.
Dla Sądu było bezsporne, iż z udzieleniem kredytów indeksowanych przez bank wiąże się posiadanie zobowiązań wyrażonych w indeksowanej walucie w przybliżeniu odpowiadających wysokością udzielonym kredytom. Charakter prawny tych zobowiązań (w szczególności czy są to kredyty w CHF, czy instrumenty w rodzaju transakcji (...)) ma drugorzędne znaczenie. Zasadniczą konsekwencją takiego stanu rzeczy w razie upadku umowy może być konieczność sfinansowania przez bank z własnych środków różnicy pomiędzy kursem waluty z dnia wypłaty kredytu a kursem obecnym – przynajmniej w zakresie wyliczonego przez bank kapitału kredytu w CHF pozostałego do spłaty. Zakładając, że pozwany bank w związku z kredytem strony powodowej posiada zobowiązania wyrażone w CHF, to unieważnienie umowy może wiązać się z koniecznością spłaty tych zobowiązań. Gdyby przykładowo na datę zamknięcia rozprawy zadłużenie powoda wynosiło 150.000 CHF, to w skrajnym wypadku bank będzie musiał z własnych środków pokryć kwotę rzędu 195.000 zł (kwota kapitału w CHF * różnica kursu obecnego (3,90 zł) i kursu wypłaty (2,00 zł). Dokładna kwota straty banku z tego tytułu nie była wskazywana, ani tym bardziej nie została wykazana przez pozwanego: z racji różnego rodzaju zobowiązań walutowych oraz różnych dat ich powstania można jedynie spodziewać się, że rzeczywista kwota ewentualnej straty banku byłaby wyraźnie niższa.
Sąd Okręgowy uznał, że przedmiotowa umowa jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., ponieważ kwota kredytu podlegająca zwrotowi nie jest w umowie ściśle oznaczona, jak również nie są wskazane szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia.
Wskazał, że jakkolwiek w pozwanym Banku obowiązywała wewnętrzna instrukcja dotycząca sposobu ustalania i stosowania kursów walut z Tabeli Kursów, to jednak dokument ten nie miał wiążącego charakteru w relacjach z kredytobiorcami - nie był elementem łączących bank z kredytobiorcami stosunków prawnych kredytu. Tym samym nie można uznać, aby stanowił on jakiekolwiek prawnie istotne ograniczenie w swobodzie banku ustalania kursów walut służących do ustalania salda kredytów indeksowanych.
Określając zasady tworzenia tabeli kursów i zawartych w niej kursów walut, pozwany posłużył się pojęciem "rynek międzybankowy", którego znaczenia nie sposób zidentyfikować. Żadne z postanowień umowy lub regulaminu nie definiuje tego pojęcia. W szczególności nie wiadomo w jaki sposób są ustalane kursy na "rynku międzybankowym" i jaki rynek brany jest pod uwagę - rynek międzybankowy funkcjonujący w Polsce, tj. obejmujący transakcje walutowe pomiędzy bankami prowadzącymi działalność w kraju? Rynek międzynarodowy? A jeśli tak, to o jakim zakresie? Nie wiadomo też jakie kursy obowiązujące na "rynku międzybankowym" mają być uwzględniane przy ustalania kursu CHF/PLN, w szczególności czy nie są do takich ustaleń wykorzystywane kursy innych walut.
Ponadto ustalenie właściwych kursów na rynku międzybankowym nie stanowi praktycznie żadnego ograniczenia w swobodzie ustalania kursów przez bank, skoro kursy międzybankowe są tylko podstawą do ustalenia kursu w Tabeli z wykorzystaniem maksymalnych dopuszczalnych wartości odchyleń procentowych zaakceptowanych przez bank. Najpierw bank może swobodnie określić maksymalne dopuszczalne odchylenia procentowe od kursu międzybankowego, a następnie w granicach tych odchyleń może dowolnie wyznaczyć kurs kupna i sprzedaży waluty.
Zawarta zatem w umowie i regulaminie regulacja zasad ustalania kursów stwarza jedynie pozór jej ustalenia. Na podstawie treści omawianych postanowień nie można powiedzieć o ustalonych kursach nic innego niż to, że zostaną ustalone przez bank na podstawie przyjętych przez siebie założeń.
Nie ma znaczenia w jaki sposób bank w rzeczywistości ustalał kursy walut. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów podlega treść czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy.
Powyższe oznacza, że bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę, ponieważ umowa, w obu jej częściach, nie precyzuje sposobu, w jaki kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie Tabeli kursów. Zatem najpierw bank może w zasadzie dowolnie określić kursy walut w Tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić kwotę (we frankach), którą kredytobiorca ma zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek. Nie ma przy tym znaczenia czy ustalając Tabelę kursów bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, gdyż, nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie.
Dla oceny kształtu umowy nie ma też znaczenia, że aktualnie Narodowy Bank Polski posługuje się zbliżonym sposobem ustalania wysokości kursów walut, w tym kursu średniego. Przede wszystkim zasady ustalania kursów walut NBP ustalone są w uchwale jego zarządu, zgodnie z kompetencjami tego organu. W szczególności jednoznacznie wskazane są dopuszczalne odchylenia od kursu rynkowego dla poszczególnych rodzajów kursów8. Celem ustalania kursów walut przez NBP nie jest ich stosowanie w umowach z konsumentami, a przecież cały czas ocenie podlega właśnie taki stosunek prawny. Tymczasem pozwany bank i jego poprzednicy ani nie wprowadzili do treści stosunku prawnego z kredytobiorcą precyzyjnych zasad ustalania kursów walut, ani nie są podmiotem trzecim wobec stron umowy. Obie sytuacja są więc nieporównywalne.
W ten sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości salda wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat i zwiększenia wyrażonego w złotych polskich świadczenia kredytobiorcy. De facto spread naliczony przy wypłacie kredytu stanowi ukrytą prowizję banku podnoszącą kwotę kapitału podlegającego oprocentowaniu.
Sąd Okręgowy zważył, że strony nie zawarłyby przedmiotowej umowy bez klauzuli indeksacyjnej w ogóle, względnie zawarłyby na innych warunkach (np. jako kredyt w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR). To oznacza, że umowę należało uznać za nieważną w całości.
W dalszych wywodach Sąd stwierdził, że zawarte w umowie i regulaminie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu podlegającej spłacie i wysokości rat kredytu są abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c., a tym samym nie wiążą powodów. Zawierając umowę o kredyt powodowie posiadali status konsumentów. Kwestionowane postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane, co wynika z samego sposobu zawarcia umowy, opartego o treść stosowanego przez bank wzorca umowy i oświadczenia o ryzyku. Przedmiotowa klauzula indeksacyjna jest wyraźnie powiązana z postanowieniami dotyczącymi oprocentowania. Oprocentowanie oparte jest o średnią stawkę LIBOR. Przeliczanie złotówek na walutę obcą stanowi ekonomicznie i księgowo konieczny element do zastosowania takiej „niewłaściwej” stawki referencyjnej. Pominięcie w umownym rozumieniu indeksacji kwestii stawki referencyjnej sprowadziłoby ją do specyficznej klauzuli waloryzacyjnej. Zdaniem Sądu Okręgowego klauzulę indeksacyjną (w tym same postanowienia dotyczące przeliczania kwoty kredytu w PLN na walutę obcą) należy uznać za określającą podstawowe świadczenia w ramach zawartej umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp umowy kredytu – umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej. Ponadto Sąd stwierdził, że bank nie sprostał obowiązkowi informacyjnemu o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy.
Dalej Sąd Okręgowy stwierdził, że kwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta.
Sąd wskazał, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego oraz ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. Nie miało również żadnego znaczenia to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany, ani to, w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. Stąd też wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia tych okoliczności zostały pominięte jako nie mające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia motywy jakie leżą u podstaw zgłaszania przez kredytobiorców roszczeń po kilkunastu latach wykonywania umowy. Istnienie w treści umowy (regulaminu itd.), sformułowanych przez pozwanego, postanowień obarczonych wadliwością (nie ma przy tym znaczenia, czy jej skutkiem jest nieważność czy jedynie bezskuteczność postanowień wobec konsumenta) powoduje, że konsument jest w każdym czasie uprawniony do podniesienia przysługujących mu zarzutów. Skorzystanie z zarzutu nieważności umowy czy bezskuteczności jej postanowień nie może podlegać ocenie w świetle art. 5 k.c.
Zdaniem Sądu Okręgowego niedozwolony charakter mają postanowienia umowy w zakresie, w jakim przewiduje zastosowanie kursu ustalonego przez bank w aktualnej Tabeli Kursów do przeliczenia wypłaconych w złotych środków do CHF oraz wyrażenia w tej walucie salda zadłużenia z tytułu kredytu, a także w zakresie, w jakim przewiduje zastosowanie kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów z dnia spłaty zobowiązania do obliczenia wysokości raty spłaty.
Za bezskuteczne Sąd Okręgowy uznał aneksy do umowy pozwalających na spłatę kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji lub po kursie z określonym spreadem. Podniósł, że skuteczne usunięcie klauzul abuzywnych w drodze czynności prawnej pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą wymaga wyraźnego wskazania, że jej zawarcie ma na celu wyeliminowanie tego rodzaju postanowień z umowy, z podkreśleniem niedozwolonego charakteru tych postanowień. W treści aneksów brak jest zaś tego rodzaju oświadczeń.
Treść zawartego przez strony aneksu nie wskazuje na świadomą, wolną i wyraźną zgodę powodów na rezygnację ze skutków zastosowania wobec pozwanego sankcji wynikającej z dyrektywy 93/13. Tym samym aneksowanie umowy nie wywarło zamierzonego przez pozwanego (a nieuświadomionego przez powodów) skutku w postaci sanowania mechanizmu indeksacji. Powyższa ocena jest też zgodna z zasadą quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere.
Niezależnie od powyższego, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że aneks tylko częściowo wyeliminował abuzywne klauzule indeksacyjne, bowiem, regulując stosunek prawny ex nunc, w ogóle nie odnosił się do arbitralnie ustalonego przez bank kursu stosowanego do przeliczenia wypłacanego w złotych polskich kredytu na franki szwajcarskie (I etap ustalania wysokości zobowiązania powodów), ograniczając się do przeliczenia ww. kwoty zadłużenia (ustalonej z wykorzystaniem abuzywnego, arbitralnego spreadu banku) na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych (II etap ustalania wysokości zobowiązania powoda), i to tylko należnych po zawarciu aneksu.
W treści analizowanej umowy postanowienia składające się na klauzulę indeksacyjną zostały rozrzucone w kilku miejscach. Składają się na nią – poza wymienioną wyżej klauzulą spreadu walutowego, postanowienia umowy:
- w zakresie wskazującym na indeksację kredytu do waluty obcej;
- w zakresie, w jakim przewiduje zastosowanie kursu ustalonego przez bank w aktualnej Tabeli Kursów do przeliczenia wypłaconych w złotych środków do CHF oraz wyrażenia w tej walucie salda zadłużenia z tytułu kredytu,
- w zakresie, w jakim przewiduje zastosowanie kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów z dnia spłaty zobowiązania do obliczenia wysokości raty spłaty.
Sformułowana w powyższy sposób klauzula indeksacyjna obejmuje zatem tzw. warunek ryzyka walutowego wskazany przez TSUE m.in. w wyroku C-51/17.
W ocenie Sądu za stwierdzeniem abuzywności klauzuli indeksacyjnej w całości (a więc nie tylko w zakresie tzw. klauzuli spreadowej) przemawiają już przytoczone argumenty związane z brakiem jednoznaczności tego warunku umownego (por. wyrok SN z 10 lipca 2014 r. w sprawie I CSK 531/13 wskazujący na taką możliwość w odniesieniu do głównych świadczeń stron, jak również teza 3 wyroku SN z 14 maja 2015 r. w sprawie II CSK 768/14). Pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego – mimo iż od 2004 r. takie pouczenia funkcjonowały na rynku kredytów oraz pomimo obowiązku wynikającego z tzw. Rekomendacji S wydanej przez KNF w 2006 r. z uwzględnieniem omówionych wcześniej zmian rynkowych. W realiach rozważanych tu umów niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula indeksacyjna zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godzi w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów. Należy podkreślić, że zdaniem Sądu abuzywność tego postanowienia nie polega na samym włączeniu do umowy ryzyka kursowego – które jak już wskazano jest immanentną cechą obrotu walutowego – ale nieprawidłowe pouczenie o zakresie tego ryzyka. Jeżeli na ryzyko walutowe godzi się konsument należycie poinformowany, to równowaga kontraktowa jest w pełni zachowana i zawierania umów odwołujących się do tego ryzyka nie można czynić zarzutu przedsiębiorcy. Dlatego przedstawienie prawidłowego pouczenia (np. w postaci stosowanej przez bank (...)) niweczy zarzut naruszenia obowiązku informacyjnego przez bank.
W ocenie Sądu Okręgowego po usunięciu klauzuli indeksacyjnej niemożliwe jest dalsze obowiązywanie umowy ze względu na: zakaz zastosowania stawki LIBOR w odniesieniu do wierzytelności wyrażonych w złotych, sprzeczność tak powstałej umowy z naturą umowy kredytu indeksowanego oraz wątpliwości co do zakresu konsensu stron w zawieranej umowie. To zaś prowadzi do uznania umowy za nieważną.
Zdaniem Sądu Okręgowego powodowie posiadają interes prawny, o którym mowa w art. 189 k.p.c., w ustaleniu nieważności umowy kredytowej. Stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń (z uwzględnieniem wcześniejszego wywodu). Rozstrzyga również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy.
Powołując się na teorię dwóch kondykcji, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodów całą kwotę żądaną tytułem nienależnie pobranych świadczeń z umowy uznanej za nieważną na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, wskazał, że zastosowanie znajduje art. 120 § 1 k.c. Przyjął, że termin przedawnienia najwcześniej może biec od chwili gdy strona powodowa dowiedziała się, że umowa kredytowa, którą zawarła, zawiera klauzule abuzywne, które mogą skutkować jej nieważnością. Za taką datę przyjął 9 stycznia 2017 r., kiedy strona powoda złożyła do pozwanego banku reklamację. W niniejszej sprawie zatem termin przedawnienia zaczął biec od dnia 9 stycznia 2017 r., a zatem jeszcze nie upłynął.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Powołując się na art. 496 k.c., art. 497 k.c., art. 488 § 1 k.c. oraz art. 487 § 2 k.c., wskazał, że umowa kredytu, nie jest umową wzajemną, lecz jest umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną. Z tego względu nie ma możliwości zastosowania zarzutu zatrzymania, która to instytucja dotyczy tylko umów wzajemnych.
O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 455 k.c., zasądzają odsetki od kwoty 480.615,76 złotych od dnia doręczenia pozwu pozwanemu, tj. od dnia 4 maja 2017 r. Oddalił powództwo o zasądzenie odsetek od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tj. od dnia 12 kwietnia 2017r..
Oddalił również żądanie zasądzenia odsetek od kwoty 112.892,20 złotych od dnia wniesienia pisma zawierającego rozszerzenie powództwa, tj. od dnia 21 października 2019 r. do dnia zapłaty. Sąd zasądził bowiem odsetki od dnia następującego po dniu doręczenia wskazanego pisma pozwanemu, a zatem od dnia 1 listopada 2019 r.
W przedmiotowym postępowaniu powodowe wysłali do pozwanego wezwanie do zapały, ale dotyczyło ono innych kwot, niż te ostatecznie dochodzone w przedmiotowym postępowaniu.
Z uwagi na uwzględnienie żądań głównych Sąd Okręgowy nie dokonywał rozstrzygnięcia w zakresie żądań ewentualnych.
Umorzył postępowanie w zakresie żądania zasądzenia kwoty 700 zł, wobec cofnięcia powództwa na rozprawie w dniu 20 lipca 2021 r. ze zrzeczeniem się roszczenia.
O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. oraz art. 108 k.p.c., natomiast o kosztach sądowych rozstrzygnął na zasadzie art. 83 ust 2 w zw. z art. 113 u.k.s.c.
Pozwany zaskarżył wyrok w części, w jakiej Sąd pierwszej instancji ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 12 kwietnia 2007 r. jest nieważna w całości, zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 593.507,96 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w następujący sposób od kwoty 480.615,76 zł od dnia 4 maja 2017 r. do dnia zapłaty, zaś od kwoty 112.892,20 zł od dnia 1 listopada 2019 r. do dnia zapłaty, a także rozstrzygnięcie o kosztach procesu.
Pozwany zarzucił
1) nierozpoznanie istoty sprawy, polegające na:
a) dokonaniu abstrakcyjnej kontroli wzorca umownego, nie zaś kontroli incydentalnej i tym samym pominięcie wszystkich istotnych okoliczności towarzyszących zawarciu umowy kredytu będącej przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie, w tym treści obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia umowy, a także nie przeprowadzeniu postępowania dowodowego w zakresie zaistnienia przesłanek abuzywności postanowień umownych na gruncie niniejszej sprawy;
b) niezbadaniu możliwości utrzymania umowy w mocy wobec uznania nieważności części jej postanowień, w szczególności wobec faktu, że w przypadku badania ważności postanowień umowy (w odróżnieniu od badania abuzywności postanowień umowy) nie obowiązują ograniczenia dotyczące "redukcji utrzymującej skuteczność" ani inne zakazy co do uzupełnienia treści umowy, przy jednoczesnym występowaniu w systemie prawa prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych);
2) naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w wz. z art. 205 12 § 2 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka R. D. (wniosek złożony w piśmie procesowym pozwanego z dnia 29 listopada 2019 r. stanowiącym replikę na modyfikację powództwa), albowiem w ocenie Sądu zeznania tego świadka miały „dowodzić okoliczności bezspornych albo nieistnych dla sprawy”, w sytuacji w której:
- okoliczności na jakie świadek był wnioskowany miały istotne znaczenie dla ustalenia kontekstu i okoliczności zawarcia spornej Umowy kredytu, do których należał zwłaszcza sposób jej sfinansowania przez Bank i posiadały znaczącą wartość, w szczególności w zakresie finansowania akcji kredytowej pozwanego, jak również pozwalałby na zrozumienie istoty analizowanej przez Sąd l-instancji umowy;
- depozycie świadka miały służyć zobrazowaniu przyczyny wprowadzenia do spornej umowy konkretnych postanowień składających się na mechanizm indeksacji, a w konsekwencji służyły wykazaniu, że stosowanie dwóch kursów i ich zróżnicowanie w spornej umowie nie było wymysłem pozwanego, lecz stanowiło odzwierciedlenie wymogów narzuconych przez nadzór bankowy w postaci finansowania akcji kredytowej CHF nie depozytami w złotych polskich, lecz środkami w walucie indeksacyjnej, zaś konkretne przeliczenia z CHF na PLN i z PLN na CHF stanowiły „lustrzane odbicie" transakcji dokonywanych przez Bank;
- w konsekwencji zeznania świadka miały służyć wykazaniu, iż treść klauzuli indeksacyjnej była zatem zdeterminowana sposobem finansowania akcji kredytowej, a sposób ustalania kursów przez Bank ustalony w umowie nie dawał możliwości arbitralnego ustalania wartości CHF, a zatem jej postanowienia nie mogły zostać uznane za abuzywne, skoro były uwarunkowane wytycznymi nadzoru bankowego i opierały się na obiektywnych kryteriach;
3) naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego na okoliczności (fakty) wskazane w pkt 7 petitum pisma procesowego pozwanego z dnia 29 listopada 2019 r. (stanowiącego replikę na modyfikację powództwa), podczas gdy wniosek ten miał na celu wykazanie istotnych dla sprawy i wymagających wiadomości specjalnych faktów, w tym:
- porównania udzielonego kredytu z kredytem udzielonym w złotych polskich, co pozwalałoby na właściwą ocenę rzekomego naruszenia interesów konsumenta poprzez wprowadzenie mechanizmu indeksacji do umowy kredytu,
- braku dowolności pozwanego Banku w kształtowaniu kursów walut, jak również faktycznego rynkowego kształtowania przez pozwanego kursu CHF/PLN a tym samym braku istotnego naruszenia interesów konsumenta poprzez odwołanie do tabeli kursów walut,
- przyczyn, w tym ekonomicznych, stosowania stawki referencyjnej LIBOR 3M i WIBOR 3M odpowiednio dla kredytów CHF i PLN,
- zgodności z praktyką rynkową stosowania kursu dla pierwszego przeliczenia,
a zatem ustalenie relewantnych z punktu widzenia oceny dochodzonego roszczenia przyczyn stosowania kursu kupna waluty obcej przy uruchomieniu kredytu oraz kursu sprzedaży waluty obcej przy spłacie kredytu oraz tego czy taki mechanizm stosowania kursów był zgody z praktyką rynkową oraz sposobu konstruowania Tabeli kursów przez Bank i tego, że treść postanowienia umowy w tym zakresie nie dawała Bankowi możliwości arbitralnego ustalania wysokości zobowiązania powodów wymagało wiedzy specjalnej, w szczególności w sytuacji, gdy Sąd nie był zainteresowany treścią zeznań świadka R. D., pomijając dowód z przesłuchania tego świadka, który wnioskowany był również na tożsame okoliczności (fakty), co w konsekwencji doprowadziło do poczynienia przez Sąd dowolnych ustaleń w zakresie rzekomej arbitralności Banku w ustalaniu kursów waluty indeksacyjnej i nieopierających się na jakimkolwiek wiarygodnym materiale dowodowym, poza twierdzeniami strony powodowej i powielanymi w XXVIII Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie rozważaniami na temat sytuacji kredytobiorców w Australii czy we Włoszech (vide: strona 37 uzasadnienia wyroku), stanowiącymi wyłącznie autorskie przemyślenia jednego składu orzekającego XXVIII Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie, bezrefleksyjnie kopiowanymi do innych uzasadnień orzeczeń;
4) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną a także sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu szeregu ustaleń, istotnych z perspektywy późniejszego zastosowania odpowiednich przepisów prawa materialnego, pozostających jednak w sprzeczności z rzeczywistym stanem rzeczy oraz wymienionymi poniżej dowodami, tj.:
a) nieprawidłowe ustalenie, że Bank nie sprostał obowiązkowi informacyjnemu w zakresie poinformowania powodów o ryzyku kursowym oraz o jego nieograniczonym zakresie w całym okresie kredytowania, co doprowadziło do błędnego uznania, iż postanowienia Umowy przedstawiały abuzywny charakter, podczas gdy:
- Sąd w uzasadnieniu wyroku wskazał, że w dacie zawarcia umowy nie istniały prawne regulacje dotyczące obowiązku informacyjnego Banku dla zawarcia umowy kredytu hipotecznego w walucie obcej,
- powodowie w dniu 22 lutego 2007 roku, a zatem na ponad półtora miesiąca przed zawarciem spornej Umowy złożyli swoje podpisy pod dokumentem „Oświadczenie Kredytobiorcy o wyborze waluty obcej”, w którym to dokumencie przedstawiono symulacje dotyczące wpływu zmian oprocentowania i kursu waluty kredytu na wysokość miesięcznych rat w oparciu m.in. o założenia, że kurs CHF wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalnym i minimalnym kursem CHF z okresu ostatnich 12 miesięcy, które to założenie było oparte na Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego z 2006 roku i służyło zobrazowaniu Powodom na podstawie przykładowej sytuacji modelowej, jak wahania kursu waluty indeksacyjnej będą wpływały na wysokość rat kredytu wyrażonych w PLN przez cały okres kredytowania, a takie przedstawienie ryzyka kursowego umożliwiało rozsądnemu konsumentowi dojść do wniosku, że Bank nie gwarantuje pewnego poziomu wahań kursu waluty indeksacyjnej (albowiem takich gwarancji nie sposób udzielić wobec niemożności przewidzenia tego, jak będzie kształtował się rynek finansowy, na który mają wpływ niezliczone czynniki makroekonomiczne, społeczne, polityczne oraz różnego rodzaju kryzysy - przykładowo obecnie kryzys związany z pandemią wirusa (...) wpływający na znaczny wzrost kursu CHF, który nawet na początku 2020 roku nie sposób było przewidzieć), lecz ukazuje takie ryzyko co do zasady, które może się zmaterializować, niezależnie od skali wzrostu (lub spadku) wartości waluty indeksacyjnej w całym okresie kredytowania,
- Sąd nie był zainteresowany w ogóle ustaleniem okoliczności przed kontraktowych, w tym dotyczących informacji przekazanych Klientom Banku w przedmiocie ryzyka kursowego, pomijając wszystkie pytania pełnomocnika pozwanego kierowane do świadka M. S., który z uwagi na znaczny upływ czasu (przeszło 14 lat) oczywiście nie pamiętał okoliczności zawarcia umowy z powodami; jednakże gdyby Sąd l-instancji przejawił chociaż cień zainteresowania ustaleniem tych okoliczności (a nie tylko dążąc do jak najszybszego zakończenia postępowania z uchybieniem wszelkim standardom procedowania), to z całą pewnością ustaliłby, że praktyką Banku i doradcy (od której nie było wyjątków) było informowanie wszystkich klientów o ryzyku kursowym już na etapie złożenia wniosku kredytowego, a zatem klienci w chwili nawiązywania stosunku zobowiązaniowego mieli pełną świadomość w przedmiocie nie tylko korzyści wynikających z takiego produktu finansowego w postaci niższego oprocentowania w porównaniu do kredytu Złotowego oraz ówcześnie niskiego poziomu kursu waluty indeksacyjnej determinującego znacząco niższe raty kredyt w porównaniu do analogicznego kredytu w złotych polskich, lecz również ewentualne negatywne aspekty takiego produktu-uzależnienie się w całym okresie kredytowania od wahań kursu waluty indeksacyjnej bez możliwości przewidzenia w przyszłości skali tych zmian (por, obecny kryzys związany z koronawirusem wpływający na aktualny na dzień sporządzania apelacji skokowy wzrost waluty CHF, którego nie sposób było przewidzieć nie tylko w latach 2007- 2008, lecz nawet na początku 2020 roku);
- skoro zaś Sąd pierwszej instancji nie był zainteresowany zeznaniami świadka M. S., to też należy zauważyć, że Sąd ten nie nadał odpowiedniego znaczenia zeznaniom powódki, która na rozprawie w dniu 15 listopada 2017 r., składając zeznania w charakterze strony stwierdziła, iż mieli (Powodowie) możliwość wzięcia kredytu w złotówkach (vide: 00:33:00 i n. protokołu z rozprawy z dnia 15 listopada 2017 r.); gdyby faktycznie powodowie mieli deficyt informacji w dacie zawarcia spornej umowy, jak obecnie twierdzą, to z całą pewnością nie zdecydowaliby się wówczas na kredyt indeksowany do CHF;
b) ustaleniu, że zawarta informacja o ryzyku walutowym powinna wskazywać na niegraniczony charakter ryzyka (z naciskiem na słowo „nieograniczone")/ w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dacie zawarcia spornej umowy kredytu nie istniały żadne prawne regulacje dotyczące obowiązku informacyjnego nałożone na banki odnośnie kredytu hipotecznego w walucie obcej, zaś pozwany poinformował powodów o ryzykach zgodnie z Rekomendacją S Komisji Nadzoru Bankowego z 2006 r.;
c) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że umowa pozostawiała wyłącznej woli pozwanego prawo do określenia świadczenia Powodów, co jest sprzeczne z materiałem dowodowym w postaci umowy kredytu - § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu), w której określono mechanizm ustalania kursów waluty CHF wpływający na wysokość świadczenia powodów, poprzez ich uzależnienie od wysokości kursów z rynku międzybankowego, a mianowicie:
- postanowienie § 6 ust. 1 umowy wskazuje na źródło ustalania Tabeli Bankowej w postaci rynku międzybankowego oraz wskazuje, że kursy Banku są ustalane wyłącznie na podstawie tego rynkowego źródła, co wyklucza wniosek o jednostronnym, dowolnym ustalaniu kursów oraz o braku wskazania powodom kryteriów i zasad ustalania kursów CHF;
- zgodnie z § 6 ust. 1 umowy, kursy są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego, a więc kursów rynkowych, obiektywnych, na które pozwany nie ma wpływu-jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w przełomowym wyroku z dnia 23 września 2020 roku, sygn. akt VI ACa 67/20: „O ile pojęcie rynku międzybankowego odnoszące się do kursu walut stanowiących podstawę indeksacji, jest nieostre, o tyle nie można go utożsamiać z dowolnością, albowiem to jest pojęciem występującym w obrocie prawnym i odnoszącym się w istocie do średniego kursu (a więc pewnej wypadkowej) transakcji walutowych na danym rynku kapitałowy. Umożliwia ono zatem zweryfikowanie średniego kursu na danym rynku na określoną datę, a jego nieprzewidywalność na przyszłość wigże się z samą istotą zmiany kursu walut i jej wpływem na rynek, a nie dowolnością jego kształtowania przez stronę umowy kredytu".
- pojęcie „rynku międzybankowego" odnosi się do istniejącego segmentu rynku, na którym możliwe jest odczytanie (nawet wstecz) kursów kupna i sprzedaży waluty, pojęcie to jest spotykane w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (Prawo zamówień publicznych, Ustawa o finansach publicznych), gdzie nie jest w żaden sposób definiowane w myśl zasady, iż definiowane są jedynie pojęcia niejasne czy nieprecyzyjne;
- sformułowanie „na podstawie" oznacza „zgodnie z" i jest spotykane w licznych przepisach powszechnie obowiązującego prawa, w tym w kodeksie cywilnym;
- wskazano w § 6 ust. 1 umowy, iż kursy pozwanego są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego (a więc kursów rynkowych, obiektywnych), co prowadzi do logicznego wniosku, że kursy ustalane na tej podstawie, również mają charakter rynkowy;
- sam fakt, iż tabelę kursów opracowywał bank (jednostronnie) nie oznacza automatycznie, że bank wpływał na wysokość kursu waluty CHF w sposób dowolny;
co skutkowało nieprawidłowym ustaleniem, iż kwestionowane przez powodów postanowienia przedmiotowej umowy, dotyczące indeksacji w tym zasad ustalania kursu waluty CHF przez pozwanego, są sprzeczne z 353 ( 1) k.c.
- nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że § 9 ust. 2 i § 10 ust. 3 umowy nie odwołują się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, ani do obiektywnych wskaźników, lecz pozwalają w rzeczywistości bankowi kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swego uznania, co jest ustaleniem nielogicznym i sprzecznym z treścią i konstrukcją umowy, albowiem:
- postanowienia te nie regulują materii ustalania kursu ani nie są normami dającymi taką kompetencję, a jedynie wskazują że wypłata i spłata kredytu są przeliczane według dwóch rodzajów kursu CHF z tabeli bankowej tj. kupna i sprzedaży,
- natomiast w zakresie wysokości tych kursów i sposobu ich ustalania przez bank, właściwym przepisem jest § 6 ust. 1 umowy kredytu (a także § 2 Regulaminu) definiujący Tabelę kursów i określający metodologię, według której kursy te są tworzone, co skutkowało błędnym przyjęciem iż ww. postanowienia są dotknięte wadą prawną jako sprzeczne z 353 1 k.c.;
d) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że:
- § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu) nie określa żadnych zasad ustalania kursów;
- na mocy § 6 ust. 1 Umowy (a także § 2 Regulaminu) Bank może jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana jest wysokość kapitału kredytu oraz świadczeń Kredytobiorcy;
- uprawnienie Banku do określania wysokości kursu CHF na gruncie zawartej umowy nie doznaje żadnych formalnie określonych ograniczeń;
- umowa nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w Bankowej Tabeli kursów walut;
- regulacje umowne nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez Bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. kursu publikowanego przez Narodowy Bank Polski;
- umowa nie przewiduje, że kursy mają być ustalane przez Bank na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym lub kursów średnich publikowanych przez NBP, nie określa jaka ma być relacja kursu banku do kursów na rynku międzybankowym czy kursów średnich NBP, ani czy jest to relacja stała w trakcie wykonywania umowy;
- w świetle treści kwestionowanych postanowień umownych Bank może wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy oraz ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria;
które to ustalenia są sprzeczne z materiałem dowodowym w postaci umowy kredytu § 6 ust. 1 (a także § 2 Regulaminu), albowiem:
- postanowienie § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu) wskazuje na źródło ustalania Tabeli Bankowej w postaci rynku międzybankowego oraz wskazuje, że kursy Banku są ustalane wyłącznie na podstawie tego rynkowego źródła, co wyklucza wniosek o jednostronnym, dowolnym ustalaniu kursów oraz o braku wskazania powodom kryteriów i zasad ustalania kursów CHF;
- zgodnie z § 6 ust. 1 umowy, kursy są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego, a więc kursów rynkowych, obiektywnych, na które Pozwany nie ma wpływu;
- pojęcie „rynku międzybankowego" odnosi się do istniejącego segmentu rynku, na którym możliwe jest odczytanie (nawet wstecz) kursów kupna i sprzedaży waluty, pojęcie to jest spotykane w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (Prawo zamówień publicznych, Ustawa o finansach publicznych), gdzie nie jest w żaden sposób definiowane w myśl zasady, iż definiowane są jedynie pojęcia niejasne czy nieprecyzyjne;
- sformułowanie „na podstawie" oznacza „zgodnie z" i jest spotykane w licznych przepisach powszechnie obowiązującego prawa, w tym w kodeksie cywilnym,
- wskazano w § 6 ust. 1 umowy, iż kursy pozwanego są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego (a więc kursów rynkowych, obiektywnych), co prowadzi do logicznego wniosku, że kursy ustalane na tej podstawie, również mają charakter rynkowy;
- sam fakt, iż tabelę kursów opracowywał bank (jednostronnie) nie oznacza automatycznie, że bank wpływał na wysokość kursu waluty CHF w sposób dowolny,
- na mocy § 6 ust. 1 umowy kredytu (a także § 2 Regulaminu) Bank nie może zmieniać arbitralnie kursu CHF ponieważ kurs ten musi być rynkowy i musi być ustalany na podstawie kursu z rynku międzybankowego;
- uprawnienie Banku do określania wysokości kursu CHF na gruncie zawartej umowy jest ograniczone związaniem kursu z tabeli pozwanego z kursem z rynku międzybankowego, który pełni rolę podstawową wobec kursu z tabeli banku;
- regulacje umowne w § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu) przewidują wymóg, aby wysokość kursu ustalanego przez Bank pozostawała w podstawowej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek międzybankowy- wskazują, że relacja ta ma być podstawowa, występujące w każdym ustalonym przez bank kursie;
- umowa w § 6 ust. 1 (a także § 2 Regulaminu) wskazuje wyraźnie (literalnie), że kursy z tabeli Pozwanego mają być ustalane przez Bank na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym;
- w świetle treści kwestionowanych postanowień umownych Bank nie może wybrać dowolnych kryteriów ustalania kursów, albowiem wolno mu tylko wybrać kryterium kursów rynkowych - z rynku międzybankowego, a więc kryterium które musi być koniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek;
- Bank nie kieruje się chęcią uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, albowiem zasady ustalania kursów wymiany waluty oparto o obiektywne i przejrzyste kryterium - kursu rynkowego z rynku międzybankowego, które ma znaczenie podstawowe dla kursów z tabeli pozwanego co oznacza, że kursy pozwanego również muszą być rynkowe;
co skutkowało błędnym przyjęciem iż ww. postanowienia są dotknięte wadą prawną jako sprzeczne z 353 1 k.c. - konkluzja Sądu pierwszej instancji pozostaje sprzeczna z aktualnym zapatrywaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie wyrażonym m.in. w następujących wyrokach: z dnia 19 listopada 2019 roku, sygn. akt I ACa 216/19, z dnia 30 grudnia 2020 roku, sygn. akt VI ACa 730/18, z dnia 16 czerwca 2020 roku, sygn. akt VI ACa 128/19, z dnia 23 września 2020 roku, sygn. VI ACa 67/20;
e) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że:
- treść kwestionowanych postanowień umożliwia Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji Kredytobiorcy w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec Banku,
- Bank zastrzegł sobie w umowie uprawnienie do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy, wobec braku w umowie ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty indeksacyjnej oraz wobec braku przyznania drugiej stronie umowy instrumentów, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalanych przez Bank kursów;
które to ustalenia są sprzeczne z materiałem dowodowym w postaci umowy - § 6 ust. 1 (a także § 2 Regulaminu, albowiem:
- treść postanowienia § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu) nie pozwala Bankowi na twórcze i jednostronne kształtowanie sytuacji Kredytobiorcy skoro kursy ustalane przez Bank są zależne od kursów międzybankowych, rynkowych, ponieważ są ustalane na ich podstawie a więc muszą mieć z nimi podstawowe powiązane, co uniemożliwia dowolność, swobodę czy jednostronność;
- treść postanowienia § 6 ust. 1 umowy (a także § 2 Regulaminu) nie daje dowolności w ustalaniu kursów w tabeli bankowej a skoro umowa (jak wskazano wyżej) zawierała wymóg, aby kursy Banku były rynkowe oraz aby były zasadniczo powiązane (w sposób podstawowy) z kursami z rynku międzybankowego, co uniemożliwiało dowolność skoro kursy z tabeli pozwanego musiały mieć charakter rynkowych; co skutkowało błędnym przyjęciem iż ww. postanowienia są dotknięte wadą prawną i nieważne jako naruszające z art. 58 § 1 i 3 oraz art. 353 1 k.c.;
g) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że bez postanowień uznanych przez sąd za nieważne strony nie zawarłyby przedmiotowej umowy (a więc zachodził przypadek określony w art. 58 § 3 k.c.), podczas gdy brak było dowodów wskazujących na takie ustalenie, nie wskazywali tego sami powodowie (którzy nawet nie zostali przesłuchana na te okoliczności), a ponadto ustalenie to pozostaje także w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego, albowiem - co prawda w znacznej mierze na skutek orzecznictwa sądów powszechnych - takie umowy są już spotykane w obrocie, co skutkowało niewłaściwym zastosowaniem art. 58 § 3 k.c.;
h) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że:
- brak jest przejrzystości postanowień dotyczących indeksacji;
w świetle postanowień umownych Bank może wybrać dowolne kryteria ustalania
- kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek międzybankowy;
- klauzule umowne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu CHF, lecz pozwalały pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swego uznania;
- umowa nie przedstawiała w zrozumiały sposób konkretnego działania mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by Kredytobiorca mógł samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego konsekwencje ekonomiczne z zawartej umowy kredytu;
- powodowie nie znali sposobu, w jaki pozwany kształtował kurs CHF;
co pozostałe w sprzeczności treścią umowy, tj.:
- § 6 ust. 1, z którego wynika, że opisuje on sposób ustalania kursów w Tabeli bankowej;
- § 1 ust. 1, z którego wynika, że wskazuje on ile wyniosłoby saldo kredytu ustalane z zastosowaniem kursów z Bankowej Tabeli;
- § 1 ust. 2 i 4, z których wynika, że wskazują one na ilość rat oraz ich wysokość w CHF;
- § 9 oraz § 10, z których wynika, że wskazują one jak funkcjonuje indeksacja tj. że saldo jest przeliczane z PLN na CHF po kursie kupna CHF z Tabeli Bankowej a rata wyrażona w CHF jest przeliczana na PLN po kursie sprzedaży CHF z Bankowej Tabeli; co skutkowało brakiem ustalenia przez Sąd, rzeczywistego stanu tj., że:
- umowa (§ 6 ust. 1) odwoływała się do obiektywnie istniejących notowań walut na rynku międzybankowym o godzinie 16:00;
- umowa wskazywała na sposób ustalania kursu wymiany walut, wymagając aby podstawą dla tych kursów były kursy rynkowe, a więc bez pozostawiania w tym zakresie pozwanemu dowolności;
- kursy pozwanego są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego (a więc kursów rynkowych, obiektywnych), co prowadzi do logicznego wniosku, że kursy ustalane na tej podstawie, również mają charakter rynkowy;
- sam fakt, iż tabelę kursów opracowywał Bank jednostronnie (o czym stanowią § 9 ust. 2 oraz § 10 ust. 3 umowy) nie oznacza automatycznie, że Bank wpływał na wysokość kursu waluty CHF w sposób dowolny;
- postanowienie § 6 ust. 1 umowy wskazuje na źródło ustalania Tabeli Bankowej w postaci rynku międzybankowego, oraz wskazuje, że kursy Banku są ustalane wyłącznie na podstawie tego rynkowego źródła, co wyklucza wniosek o jednostronnym, dowolnym ustalaniu kursów, oraz o braku wskazania Powodom kryteriów i zasad ustalania kursów CHF;
- pojęcie „rynku międzybankowego" odnosi się do istniejącego segmentu rynku, na którym możliwe jest odczytanie (nawet wstecz) kursów kupna i sprzedaży waluty, pojęcie to jest spotykane w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (Prawo zamówień publicznych, Ustawa o finansach publicznych), gdzie nie jest w żaden sposób definiowane w myśl zasady, iż definiowane są jedynie pojęcia niejasne czy nieprecyzyjne;
- sformułowanie „na podstawie" oznacza „zgodnie z" i jest spotykane w licznych przepisach powszechnie obowiązującego prawa, w tym w kodeksie cywilnym;
co w konsekwencji skutkowało błędnym przyjęciem iż postanowienia § 1 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 Umowy są abuzywne;
i) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że umowa kredytu nie dawała Kredytobiorcy żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami Pozwanego w zakresie wyznaczania kursu CHF czy też weryfikować jego wysokość, co pozostaje w sprzeczności z dowodem w postaci umowy (§ 20), a co w konsekwencji skutkowało brakiem ustalenia przez Sąd, rzeczywistego stanu tj., że:
- umowa kredytu umożliwiała Kredytobiorcy w każdym czasie wnioskowanie o przewalutowanie kredytu na złotówki, ale Kredytobiorca nie skorzystał z tego uprawnienia;
- Kredytobiorca miał możliwość weryfikowania kursów podawanych przez Pozwanego z kursami publikowanymi przez NBP czy w ogólnodostępnych mediach (przykładowo serwis (...)) aby sprawdzić, czy kursy te są rynkowe;
- Kredytobiorca miał możliwość składania reklamacji w zakresie ustalenia kursu;
j) nieprawidłowe, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, że postanowienia umowne dotyczące mechanizmu indeksacji nie były przedmiotem negocjacji pomiędzy stronami, podczas gdy:
- indeksowanie kredytu kursem franka szwajcarskiego jest pochodną wyboru dokonanego przez powodów dotyczącego rodzaju kredytu, co wynika wprost z brzmienia wniosku o udzielenie kredytu, sporządzonego i podpisanego przez nich, w którym to w rubryce „indeksowana kursem waluty" widnieje wpisane „CHF", przy czym zamiar zawarcia w umowie klauzul indeksacyjnych został przez powodów również potwierdzony w złożonych przez nich oświadczeniach, tj. oświadczeniu kredytobiorcy o wyborze waluty obcej z dnia 22 lutego 2007 r.,
- indywidualnie uzgodnione z powodami (poza indeksacją) były takie elementy umowy jak kwota kredytu, okres kredytowania oraz oprocentowanie kredytu; strony indywidualnie uzgodniły także treść zestawienia rat i odsetek (harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie CHF),
- rzeczywisty wpływ powodów na wysokość zastosowanego kursu wyrażał się w szczególności we wpływie na wybór dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 9 ust. 2 Umowy), a zatem brak jest podstaw do uznania, że sporne postanowienia nie były indywidualnie uzgodnione z powodami;
k) nieustaleniu istnienie zasady prawnej, polegającej na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, która-pierwotnie jako zwyczaj -ma obecnie rangę normatywną (art. 358 § 2 k.c.); fakt ten jest faktem notoryjnym, który powinien być Sądowi znany z urzędu (art. 228 § 1 k.p.c.) i znaleźć zastosowanie w przedmiotowej sprawie;
m) ustaleniu, że uznanie klauzuli indeksacyjnej za niedozwoloną skutkuje usunięciem jej z umowy, a tym samym usunięciu z umowy podlega oprocentowanie LIBOR co w konsekwencji skutkuje nieważnością umowy, podczas gdy zgodnie z Regulaminem (stanowiącym integralną część umowy kredytowej)- § 13 Regulaminu - wynika, że kredyt udzielony w złotych (po usunięciu klauzuli indeksacyjnej) podlega oprocentowaniu stawką WIBOR ((...)), co w niniejszej sprawie oznaczało, że ewentualne pominięcie klauzul indeksacyjnych i co za tym idzie oprocentowania LIBOR Jak wskazał Sąd pierwszej instancji, skutkuje powstaniem kredytu złotówkowego z oprocentowaniem opartym na indeksie WIBOR, a w konsekwencji umowa nie mogła być uznana za nieważną - powyższe miało wpływ na treść rozstrzygnięcia w zakresie w jakim Sąd pierwszej instancji uznał, że umowa jest nieważna i zasądził na rzecz powodów dochodzoną kwotę
5) naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 228 § 1 i 2 k.p.c., art. 213 § 1 k.p.c. i art. 228 § 1 i 2 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu faktów notoryjnych, które powinny być znane sądowi z urzędu, tj. faktu istnienia zasady prawnej polegającej na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, która obecnie ma rangę normatywną (art. 358 § 2 k.c.), a który miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, albowiem w tej sprawie nie chodzi o ustalenie zasady prawnej dla przeliczeń w umowach kredytów indeksowanych i denominowanych, lecz o zasadę prawną dla przeliczeń walutowych w ogóle, zaś Pozwany w toku procesu wskazywał na zasadność zastosowania średniego kursu NBP w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowień odnoszących się do sposobu ustalania tabeli kursowej;
6) naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez powodów rat, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania w przedmiocie rzekomej abuzywności, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni NBP);
7) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem jego istotnej części - § 6 ust. 1 umowy oraz dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem zasad logicznego rozumowania, poprzez przyjęcie, że pozwany miał dowolność w jednostronnym ustalaniu kursów CHF w swojej Tabeli, a powodowie nie znali zasad ustalania kursu CHF, mimo, że :
- postanowienie § 6 ust. 1 umowy wskazuje na źródło ustalania Tabeli Bankowej w postaci rynku międzybankowego, oraz wskazuje, że kursy Banku są ustalane wyłącznie na podstawie tego rynkowego źródła, co wyklucza wniosek o jednostronnym, dowolnym ustalaniu kursów oraz o braku wskazania Powodom kryteriów i zasad ustalania kursów CHF;
- zgodnie z § 6 ust. 1 umowy, kursy są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego a więc kursów rynkowych, obiektywnych, na które Pozwany nie ma wpływu;
- wskazano w § 6 ust. 1 umowy, iż kursy pozwanego są ustalane na podstawie kursów z rynku międzybankowego (a więc kursów rynkowych, obiektywnych), co prowadzi do logicznego wniosku, że kursy ustalane na tej podstawie, również mają charakter rynkowy,
- sam fakt, iż tabelę kursów opracowywał bank (jednostronnie) nie oznacza automatycznie, że bank wpływał na wysokość kursu waluty CHF w sposób dowolny,co skutkowało nieprawidłowym ustaleniem, iż kwestionowane przez Powodów postanowienia przedmiotowej umowy, dotyczące indeksacji w tym zasad ustalania kursu waluty CHF przez pozwanego są abuzywne;
8) naruszenie art. 353 1 k.c. oraz art. 58 § 1 i 3 k.c. i art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 56 i art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz postanowieniami § 1 ust. 1, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 oraz § 20 umowy kredytu poprzez ich błędną, nieuprawnioną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie przy rekonstrukcji treści wskazanych postanowień umowy kredytu, co doprowadziło do bezpodstawnego przyjęcia, że indeksacja kredytu (§ 1 ust. 1 umowy) nastąpiła w warunkach niczym nieograniczonej dowolności Banku w zakresie kształtowania kursów walut, a więc i rozmiaru zobowiązania strony powodowej (wbrew brzmieniu § 6 ust. 1 umowy) oraz że sama indeksacja (jako taka), prowadzi do przełamania granic swobody umów (jako sprzeczna z naturą zobowiązania), co prowadzi do nieważności tak zawartej umowy (art. 353 1 k.c., art. 58 § 1 i 3 k.c.) oraz co najmniej do rażącego naruszenia interesów strony powodowej, co stanowi także wykładnię sprzeczną z aktualną linią orzecznictwa ukształtowanego w Sądzie Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 19 listopada 2019 roku, sygn. akt I ACa 216/19 i z dnia 23 września 2020 roku, sygn. akt VI ACa 67/20;
9) naruszenie art. 385 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. i art. 353 1 k.c. poprzez ich nieuprawnioną wykładnię, wyrażającą się w przyjęciu, że postanowienie umowne, które wypełnia przesłanki abuzywności (tj. np. przyznaje jednej ze stron uprawnienie nieuczciwe, sprzeczne z zasadami dobrych obyczajów) może być jednocześnie oceniane przez pryzmat instytucji nieważności, podczas gdy dla oceny nieuczciwych postanowień umownych wprowadzono reżim prawny postanowień niedozwolonych (abuzywnych), które to przepisy mają charakter szczególny, a razie kolizji norm, mają pierwszeństwo stosowania jako lex specialis;
10) naruszenie art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c. poprzez ich nieuprawnioną wykładnię, wyrażającą się w przyjęciu, że w przypadku „wyeliminowania" niedozwolonych postanowień umownych badać należy, czy bez tych postanowień umowa również zostałaby zawarta, pod rygorem zastosowania sankcji nieważności (art. 58 § 3 k.c.), podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, że art. 385 1 § 2 k.c. stanowi lex specialis w stosunku do art. 58 § 3 k.c. oraz że w przypadku „wyeliminowania" ze stosunku prawnego niedozwolonych postanowień umownych, strony są związane umową „w pozostałym zakresie" i to nawet wówczas, gdyby takiej umowy nie zawarły;
11) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) (dalej jako "Dyrektywa 93/13 EWG") poprzez nieuwzględnienie w niniejszej sprawie skutków wyodrębnienia w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej określane jako "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej określane jako "klauzule („spreadowe") pomimo ich rozdzielenia przez Sąd pierwszej instancji w treści uzasadnienia oraz przyjęcie, że wszelkie obecne w umowie klauzule odwołujące się do waluty obcej określają główne świadczenia stron w ramach łączącej strony umowy o kredyt hipoteczny, podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, wyłącznie klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.;
12) naruszenie art. 385 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia, które stanowią klauzulę ryzyka walutowego, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały;
13) naruszenie art. 385 2 k.c. poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia umowy kredytu nie należą:
- narzucone ustawowo oraz przez regulatora - ówcześnie Komisję Nadzoru Bankowego, wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji, tu: w CHF),
- faktyczny sposób sfinansowania spornej umowy kredytu przez pozwanego,
- przyczyny określonego ukształtowania postanowień umowy kredytu np. w zakresie rozliczeń wg. kursu kupna i kursu sprzedaży,
podczas gdy:
- przy ocenie zarzutu inkorporowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych badać należy wszystkie okoliczności zawarcia umowy, a w tym także te, które dotyczą profesjonalisty,
- do takich okoliczności zalicza się m.in. sposób sfinansowania kredytu, albowiem implikuje on i uzasadnia konieczność rozliczania się wg. dwóch kursów waluty: kupna (dla uruchomienia kredytu lub jego transz) oraz sprzedaży (dla spłat);
14) naruszenie art. 56 k.c., art. 65 §1 i 2 k.c., art. 354 § 1 i § 2 k.c. w zw. z § 6 ust. 1, § 9 ust. 2 oraz § 10 ust. 3 umowy, poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż:
- w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez pozwanego kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z Kredytobiorcami,
- pozwany był uprawniony do jednostronnego i dowolnego decydowania o wysokości świadczenia powodów,
podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień prowadziła do wniosku, iż:
- pozwany zobowiązany był podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w § 6 ust. 1 umowy, to jest „no podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP",
- tabela sporządzana jest o godzinie 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy,
- nie uprawniały one Banku do dowolnego i arbitralnego „kształtowania" kursów walut;
15) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu i w konsekwencji uznanie, że prawa i obowiązki Powodów zostały ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i w warunkach rażącego naruszenia ich interesów w sytuacji, w której zasady określania kursów walutowych zostały wskazane w treści Umowy kredytu (§ 6 ust. 1 umowy), a przesłanki uznania postanowienia za abuzywne nie wystąpiły w okolicznościach niniejszej sprawy;
16) naruszenie art. 353 1 w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 385 1 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że przepisy umowy § 1 ust. 1, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 są nieważne (względnie abuzywne), mimo, że w przepisach tych zawarto mechanizm, który nie pozwalał na ustalanie innych kursów niż rynkowe, a ewentualny brak precyzji we wskazaniu metodologii ustalania kursów nie powodował rażącego naruszenia interesów ekonomicznych powodów, skoro kursy waluty w ich umowie, zależały i podążały za obiektywnym źródłem - rynkiem;
17) naruszenie art. 353 ( 1) w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 385 ( 1) § 1 k.c. poprzez dokonanie nieuprawnionej wykładni zakładającej, że przesłanki postanowienia nieważnego (abuzywnego - rażąco naruszającego interesy Powodów, w tym interesy ekonomiczne), wypełnia postanowienie umowne, które wskazuje, że źródłem ustalania kursów CHF, jest rynek międzybankowy i które przewiduje, że kursy CHF mogą być ustalane przez Pozwanego wyłącznie na podstawie tego źródła - na podstawie kursów rynkowych, co przecież oznacza, że :
- kursy CHF ustalane na podstawie tego mechanizmu zależały i podążały za obiektywnym źródłem - rynkiem;
- ewentualny brak precyzji we wskazaniu metodologii ustalania kursów nie powodował rażącego naruszenia interesów ekonomicznych powodowej, skoro kursy waluty w ich umowie, były rynkowe;
18) naruszenie art. 358 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron umowy kredytu w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie w okresie, w którym sporna umowa kredytu obowiązywała;
19) naruszenie art. 41 ustawy z dna 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe poprzez jego niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron umowy kredytu w zakresie rozliczeń w sytuacji uznania za bezskuteczne postanowień umownych przewidujących mechanizm indeksacji kredytu indeksowanego - zgodnie z wolą stron - kursem franka szwajcarskiego;
20) naruszenie art. 56 k.c. art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 354 § 1 i 2 k.c. i art. 385 1 § 2 k.c. poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień umowy kredytu po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:
- dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zasady prawne oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych),
- w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zasadę prawną (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu Złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji,
podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż:
- w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zasadę prawną, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.), wobec tego strony są zobowiązane rozliczać się dalej według średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego (np. należy dokonać wykładni pozostałej części spornej umowy kredytu w zgodzie z przepisami prawa polskiego),
- rezultatem takiej wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane są rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj.: wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego;
przy czym nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania" klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części umowy kredytu po to, aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron;
- nie dochodzi zatem do uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym (co w ocenie Sądu jest niemożliwe wskutek treści wyroku TSUE C-260/18}, bowiem art. 56 k.c. oraz 65 § 1 k.c. stosowane były w zakresie spornej umowy kredytu od chwili jej zawarcia, jednakże mając na uwadze ich charakter, zostały, zgodnie z wolą stron umowy odpowiednio zmodyfikowane;
- albo bezpośrednio w walucie - zgodnie z zawartym aneksem i sytuacji, w której saldo kredytu wyrażone w CHF nie jest kwestionowane, względnie możliwe jest też kontynuowanie umowy kredytu jako Złotowej, z zachowaniem oprocentowania według stawki referencyjnej WIBOR 3M (indeks (...)), która miałaby w takim przypadku zastosowanie na podstawie § 13 Regulaminu, znajdującego się w aktach sprawy;
21) naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że nieważny jest stosunek prawny łączący powodów z pozwanym w sytuacji gdy w okolicznościach niniejszej sprawy brak było interesu prawnego do żądania ustalenia nieważności Umowy;
22) naruszenie art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 480.615,76 zł od dnia 4 maja 2017 r. do dnia zapłaty w sytuacji, gdy Sąd prawidłowo ustalił, iż pozew w niniejszej sprawie został doręczony pozwanemu w dniu 4 maja 2017 r., a zatem pozwany był ewentualnie w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia dopiero od dnia następnego, tj. począwszy od dnia 5 maja 2017 roku;
23) naruszenie art. 411 pkt 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez uwzględnienie roszczenia pomimo, że spełnienie świadczenia czyniło zadość zasadom współżycia społecznego albo art. 5 k.c., poprzez uwzględnienie roszczenia, które było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;
24) naruszenie art. 496 w zw. z art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i niepoczynienie w sentencji wyroku zastrzeżenia, że wykonanie zasądzonego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełnienia świadczenia należnego stronie pozwanej lub że zapłata ze strony pozwanego nastąpi jedynie w przypadku równoczesnego spełnienia świadczenia ze strony powodowej w wysokości udzielonego kredytu, w sytuacji w której Sąd pierwszej instancji uznał, iż sporna umowa kredytu jest nieważna, a pozwany w toku procesu powołał się na złożone powodom materialnoprawne oświadczenie o zatrzymaniu i skutecznie podniósł procesowy zarzut zatrzymania.
W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o uchylenie wyroku w całości oraz przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie wraz z pozostawieniem, temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej, ewentualnie o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, a nadto o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych.
Ponadto na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o rozpoznanie postanowienia Sadu Okręgowego wydanego na:
a) posiedzeniu niejawnym w dniu 17 czerwca 2021 r. o pominięciu wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania stron z ograniczeniem go do przesłuchania powodów i na podstawie art. 382 k.p.c. wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem go do przesłuchania powodów w celu umożliwienia przeprowadzenia „kontradyktoryjnej debaty" i tym umożliwienia pełnomocnikowi pozwanego zadawania pytań Powodom w przedmiocie ich świadomości wszystkich skutków nieważności Umowy, zgodnie z wnioskiem zgłoszonym w piśmie procesowym z dnia 31 maja 2021 r. (zaznaczam przy tym, że zeznania złożone przez nich w 2017 r. nie są wystarczające biorąc pod uwagę ww. stanowisko TSUE);
b) rozprawie w dniu 21 grudnia 2020 r. o pominięciu wniosku o przesłuchanie świadka R. D. i wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego na fakty wskazane w pkt 7 petitum pisma procesowym Pozwanego z dnia 29 listopada 2019 r. i na podstawie art. 382 k.p.c. wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. D. w celu ustalenia faktów wskazanych w pkt 5 petitum pisma procesowego z dnia 29 listopada 2019 r. oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego, w celu ustalenia faktów wskazanych w pkt 7 petitum pisma procesowego z dnia 29 listopada 2019 r.
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego oraz wniosków dowodowych, a także o zasądzenie od pozwanego łącznie na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w związku z uwzględnieniem przez Sąd Apelacyjny zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia kwoty 459 873,80 zł oraz zatrzymania kwoty rat uiszczonych przez powodów (593.507,96 zł) do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu kwoty wypłaconego im przez pozwanego kapitału (459 873,80 zł).
Nie był zasadny najdalej idący zarzut apelacji dotyczący nierozpoznania istoty sprawy, co miało polegać, zdaniem skarżącego, na dokonaniu jedynie abstrakcyjnej kontroli wzorca umownego i niezbadaniu możliwości utrzymania umowy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, zgodnie z którym do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy Sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, Nr 1, poz. 22, z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, nie publ., z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, nie publ. oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003, Nr 3, poz. 36, z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, nie publ., z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2).
Mając to na uwadze należy wskazać, że Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, dokonał także analizy prawnej umowy zawartej przez strony w dniu 12 kwietnia 2007 roku, szeroko odnosząc się do stanowisk obu stron. Wbrew stanowisku skarżącego, ocena klauzul umownych dokonana przez Sąd Okręgowy pod kątem ich niedozwolonego charakteru, skupiała się na okolicznościach towarzyszących zawarciu umowy, zakresu przekazanych powodom informacji i pouczeń, w szczególności co do ryzyka kursowego, a także analizie zapisów umowy i towarzyszących jej dokumentów odnoszących się do zasad kształtowania kursu waluty znajdującego zastosowanie do przeliczenia świadczeń każdej ze stron. Nie była to zatem ocena abstrakcyjna, oderwana od okoliczności danego przypadku, lecz dokonana przez pryzmat indywidualnych czynników pozwalających uznać klauzule umowne, szczegółowo przytoczone przez Sąd Okręgowy, za sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interes powodów jako konsumentów. Nie można także mówić o nierozpoznaniu istoty sprawy, poprzez forsowanie poglądu o dopuszczalności redukcji utrzymującej skuteczność, chociaż została ona jednoznacznie odrzucona w orzecznictwie TSUE. W żadnym aspekcie nie można było więc zgodzić się z zarzutem nierozpoznania istoty sprawy, sprowadzonym do wyrażonej przez skarżącego odmiennej oceny prawnej, opartej o alternatywnie ustalony stan faktyczny.
Chybiony był zarzut naruszenia art. 235 ( 2) § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w wz. z art. 205 ( 12) § 2 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka R. D., który miał zmierzać do wykazania celowości kontynuowanie postępowania dowodowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego zeznania tego świadka nie mogły służyć zrozumieniu istoty analizowanej umowy, gdyż w tym zakresie ocena należała wyłącznie do sądu orzekającego, który trafnie zidentyfikował umowę jako umowę o kredyt indeksowany kursem waluty obcej, gdzie kwota kredytu podana została w złotych polskich, lecz wypłata środków przez bank oraz spłata rat przez kredytobiorców, chociaż miała następować w złotych polskich, to jednak z każdorazowym przeliczeniem świadczeń na walutę indeksacji (CHF) według kursu ustalanego w tabelach kursowych pozwanego banku. Mając na uwadze istotę kredytu indeksowanego, nie można było podzielić stanowiska pozwanego, że treść klauzuli była zdeterminowana sposobem finansowania akcji kredytowej, co miałoby wynikać z zeznań zgłaszanego świadka. Tak określone przez pozwanego okoliczności były nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Podobnie bez znaczenia była okoliczność w jaki sposób pozwany bank ustalał kursy walut znajdujące zastosowanie do umowy, gdyż w świetle ukształtowanego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego, dla oceny czy prawa i obowiązki stron umowy zostały określone z uwzględnieniem równowagi kontraktowej, co ma znaczenie zarówno dla oceny ważności czynności prawnej (art. 353 ( 1) k.c. w zw. z art. 58 k.c.) jak i abuzywności postanowień umowy (art. 385 ( 1) k.c.) bez znaczenia pozostaje sposób wykonywania umowy (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, Legalis, wyrok TSUE z 26 stycznia 2017 r.,C -421/14 (...) SA v.(...), Legalis). Tym samym dla kontroli incydentalnej wzorca nie ma znaczenia sposób wykonywania umowy, w tym także z punktu widzenia stosowanego przez bank wskaźnika waloryzacji opartego o własne tabele kursowe, zważywszy, że strony, wbrew szeroko eksponowanemu stanowisku pozwanego odwołującemu się do treści § 6 ust. 1 umowy i § 2 Regulaminu, nie określiły w umowie obiektywnych, możliwych do weryfikacji kryteriów ustalania tych kursów, zatem konsument nie miał możliwości weryfikacji tego elementu kształtującego wysokość jego świadczenia, w czym przejawia się abuzywność klauzuli przeliczeniowej. Nie chodzi więc o to, czy pozwany ustalał kursy w oparciu o kryteria rynkowe lecz o to, że kryteriów takich nie zawarł w umowie, pozostawiając sobie dowolność w tym zakresie. Ustalenie podstaw abuzywności nie może bowiem nastąpić dopiero w oparciu o rezultaty ich stosowania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2019 roku, Monitor Prawa Bankowego 2019 z. 11, s. 410).
W związku z powyższym nietrafne były zarzuty naruszenia prawa procesowego, tj. art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w wz. z art. 205 12 § 2 k.p.c. oraz naruszenia art. 235 2§ 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.
Nie można także zgodzić się z wadliwie sformułowanym zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.. W jego uzasadnieniu zabrakło bowiem odniesienia do oceny poszczególnych dowodów pod kątem zastosowanych kryteriów, zamiast tego znalazły się wywody na temat ustaleń faktycznych, a nawet oceny prawnej zaprezentowanej przez Sąd Okręgowy. Tymczasem powołany artykuł dotyczy wyłącznie kryteriów oceny dowodów, a skuteczność zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut ten dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę. Uzależniona jest więc ona od wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, albowiem jedynie to może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu I instancji do dokonywania swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r. w sprawie o sygn. akt V CKN 17/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2005 r., sygn. III CK 314/05, Lex nr 172176 ).
Trzeba wskazać, że ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Okręgowy była trafna, zgodna z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, a także wszechstronna. Prowadziła ona do ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podziela, przyjmując je za własne.
Wbrew stanowisku skarżącego, zebrany materiał dowodowy nie dawał podstaw do zakwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego dotyczących niewystarczającego poinformowania powodów przez pozwanego o ryzyku kursowym, a także dowolności pozwanego w ustalaniu kursów waluty we własnych tabelach kursowych.
Czyniąc powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uwzględnił treść przedłożonej do akt umowy i regulaminu oraz poddał je analizie pod kątem zakresu zawartych danych, słusznie konkludując, że nie zawierały one informacji o rzeczywistej skali ryzyka kursowego, jakie wiązało się dla powodów z zawarciem spornej umowy. Z niepodważonych zeznań powodów wynikało, że nie zostali oni poinformowani przez doradcę o możliwej wysokości raty i zadłużenia w sytuacji silnego wzrostu kursu CHF. Była mowa o tym, iż kurs CHF może wzrosnąć, jednakże do tej pory się to nie zdarzyło. Powodom nie zostały także przedstawione jakikolwiek symulacje, czy wykresy lub też informacje o uwarunkowaniach ekonomicznych, mających wpływ na kształtowanie się kursu waluty. Pozwany nie uprzedził więc powodów, że w przypadku silnej deprecjacji waluty krajowej ciężar spłaty kredytu może okazać się dla nich nie do udźwignięcia. Nie mieli oni więc świadomości, że ryzyko walutowe jakie na siebie przyjmują ma nieograniczony charakter i błędem byłoby założenie, że zmiana kursu w całym okresie trwania umowy będzie się mieściła w granicach wyznaczonych przez kurs historyczny z ostatnich 12 miesięcy. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy co do braku pouczenia powodów o ryzyku kursowym, a więc wpływie silnej zmiany kursu na wysokość raty i zadłużenia w pełni korespondowały ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Zgromadzone dokumenty nie podważyły wiarygodności zeznań powodów, wskazując jednocześnie na dokonanie jedynie formalnego, blankietowego pouczenia powodów o ryzyku zmiany kursu, co nie wypełniało obowiązku informacyjnego w znaczeniu nadanym przez orzecznictwo TSUE.
Wbrew zarzutom apelacji prawidłowe było także ustalenie Sądu Okręgowego, że pozwany dysponował swobodą w kształtowaniu kursów walut mających zastosowanie do umowy, co narażało konsumenta na arbitralność decyzji banku w tym zakresie, skoro ani umowa kredytu ani znajdujący do niej zastosowanie regulamin udzielania kredytów, nie określały jasnych i weryfikowalnych kryteriów, według których bank miał tworzyć tabele kursowe sprzedaży i kupna waluty, kształtujące wysokość każdej z rat kredytu, do uiszczenia której był zobowiązany konsument na etapie spłaty zobowiązania.
Wskazywany przez pozwanego § 6 ust. 1 umowy, odwołujący się w zakresie tworzenia tabel kursowych do rynku międzybankowego nie stanowi jednoznacznego i możliwego do zweryfikowania kryterium ustalania kursu przez bank, bowiem mówi on jedynie tyle, że Bankowa Tabela Kursów jest sporządzana przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. Nie ma jednak mowy o tym, na ile kursy z rynku międzybankowego i średni kurs NBP będą dla pozwanego wyznacznikiem i jakie są możliwe odchylenia od tych kursów. Regulacje umowne nie przewidywały wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego średniego kursu CHF na rynku międzybankowym lub do średniego kursu NBP. W umowie brak jest zatem jasnych i możliwych do weryfikacji kryteriów tworzenia tabeli kursu sprzedaży i tabeli kursu kupna waluty. Tym bardziej jako nieprecyzyjne należy ocenić zapisy zawarte w § 9 ust. 2 i § 10 ust. 3 umowy, gdyż mowa w nich jedynie o kursie kupna (sprzedaży) waluty określonym w Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych do CHF obowiązującego w dniu uruchomienia środków (w dniu spłaty). Podobnie należy ocenić zapis zawarty w § 2 Regulaminu, w myśl którego Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut sporządzana jest przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.
Analiza powyższych zapisów musiała prowadzić do wniosku, że ostatecznie tabele kursowe, które miały zastosowanie do przeliczenia świadczenia każdej ze stron miały być tworzone przez bank według jemu znanych zasad, bez możliwości jakiejkolwiek weryfikacji ze strony konsumenta, pomimo szerokich wywodów pozwanego, zmierzających do wykazania, że sformułowanie, iż tabele będą tworzone na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym, jest wystarczająco precyzyjne w zakresie stosowanych kryteriów. Oceny tej Sąd Apelacyjny nie podziela, skoro odwołanie do kursów z rynku międzybankowego nie określa w jakim zakresie kursy te będą miarodajne, a na ile zostaną skorygowane przez pozwanego na etapie tworzenia tabeli kursowej. Pozwany nie wyjaśnił na czym miałaby polegać możliwość weryfikacja tych kursów przez konsumenta, skoro ogólne odwołanie do rynku międzybankowego nie zakreśla żadnego marginesu dopuszczalnych odchyleń. W sytuacji braku w umowie jasnych i weryfikowalnych kryteriów ustalania kursu, nieistotna pozostawała okoliczność, w jaki ostatecznie sposób pozwany korzystał z uprawnienia do tworzenia tabel kursowych, czy stosował rynkowy kurs waluty, bowiem nie sposób wykonywania umowy lecz treść postanowień kształtujących prawa i obowiązki stron umowy na etapie jej zawierania, powinny być oceniane przez pryzmat ziszczenia się przesłanek z art. 385 1 k.c. Nie ma także racji pozwany, powołując się na jego zdaniem istniejącą zasadę prawną, polegającą na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych. Nie można było także założyć, że kursy określane w tabelach banku są kursami rynkowymi jedynie z uwagi na ustawowy obowiązek banku prowadzenia tabel kursowych (art. 111 prawa bankowego). Skoro umowa nie określała jednoznacznych, obiektywnych możliwych do zweryfikowania przez kredytobiorców kryteriów stosowanych przez bank przy ustalaniu kursy waluty, to musiało to prowadzić do wniosku, że umożliwiała mu dobór parametrów finansowych wedle własnego uznania. Nie doszło więc do zarzucanego przez pozwanego naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 228 § 1 i 2 k.p.c., art. 213 § 1 k.p.c. i art. 228 § 1 i 2 k.p.c. w zakresie przeprowadzonej oceny dowodów.
Nie budziło także wątpliwości, że powodom zaoferowano produkt typowy, adresowany do klientów banku (osób fizycznych) zainteresowanych umową kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF. Zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa kredytu opierały się o wzorzec stosowany w banku, a z zeznań powodów wynikało, że na treść tych dokumentów nie mieli oni realnego wpływu. Z projektem umowy powodowie mogli zapoznać się w siedzibie banku, zaś warunki umowy nie były negocjowane. W związku z powyższym dostosowanie umowy kredytowej do potrzeb kredytobiorców dotyczyło jedynie ustalenia wysokości kredytu oraz okresu spłaty, co wskazuje na brak indywidualnych uzgodnień w zakresie klauzul waloryzacyjnych. Pomimo wynikającego z treści art. 385 1 § 4 k.c. ciężaru dowodu spoczywającego na pozwanym, nie udowodnił on, że kwestionowane postanowienia umowne były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami. Nie można więc przyjąć za pozwanym, że klauzule waloryzacyjne były wynikiem negocjacji przeprowadzonych przez strony.
Także w pozostałym zakresie zarzuty procesowe pozwanego były bezzasadne, a zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzał się do polemiki z oceną prawną Sądu Okręgowego i prezentowaniem przez pozwanego własnej wersji zdarzeń, co wykluczało możliwość korygowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym kwestionowane przez pozwanego klauzule walutowe spełniały kryterium abuzywności w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny nie podziela natomiast stanowiska Sądu pierwszej instancji o sprzeczności klauzul indeksacyjnych z właściwością zobowiązania, skutkującej wprost nieważnością umowy w oparciu o art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c.. Przesłanki do stwierdzenia sprzeczności umowy z art. 69 prawa bankowego znajduje natomiast wyłącznie przez pryzmat abuzywności klauzuli indeksacyjnej, skutkującej uznaniem, że nie doszło do uzgodnienia przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu.
Zgodnie z art. 69 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r., w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy Zgodnie z jego treścią, obowiązującą na dzień zawarcia umowy, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu” (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy; 2) kwotę i walutę kredytu; 3) cel, na który kredyt został udzielony; 4) zasady i termin spłaty kredytu; 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu; 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu; 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych; 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje; 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2). W powołanym przepisie zostały określone zasadnicze elementy stosunku prawnego w postaci umowy kredytu bankowego, a przedmiotowa umowa kredytowa wypełniała dyspozycję art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego. W powołanym przepisie zostały określone zasadnicze elementy stosunku prawnego w postaci umowy kredytu bankowego, do których należy określenie kwoty i waluty kredytu, cel, na który kredyt został udzielony; zasad i termin spłaty kredytu; wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; sposób zabezpieczenia spłaty kredytu. Powyższy przepis w ust. 2 pkt. 4a wprost wskazał jednocześnie na możliwość udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej, stanowiąc, że w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, umowa o kredyt powinna zawierać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu; Punkt 4a art. 69 ust. 2 został wprawdzie dodany nowelą z dnia 29 lipca 2011r., która weszła w życie z dniem 11 sierpnia 2011r., jednak we wcześniejszym okresie, w świetle utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, dopuszczano możliwość zawierania umów o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej, uzasadniając to zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c.
Należy wskazać, że uzgodnienie przez strony, że kredyt zostanie rozliczony w innej walucie niż waluta kredytu nie pozostaje co do zasady w sprzeczności z naturą zobowiązania, którego źródłem jest umowa, nie narusza również prawa ani zasad współżycia społecznego.
Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę podziela stanowisko, w myśl którego klauzula przyznająca uprawnienie do określenia wysokości świadczenia służy uelastycznieniu zobowiązania, wymaga jednak obiektywizacji kryteriów. Przyjęty zaś w umowie sposób określenia świadczeń, który odwoływał się do tabeli własnej banku, powinien być także oceniony z uwzględnieniem uregulowania zawartego w art. 536 § 1 k.c., który w odniesieniu do umowy sprzedaży przewiduje możliwość ustalenia ceny poprzez wskazanie podstaw do jej ustalenia. Powyższe należy odczytywać w granicach zakreślonych przez zasadę swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c. Z kolei jak przewiduje art. 358 1 § 2 k.c., strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Odwołanie się zatem do tabeli kursów banku, która ma charakter ogólny i reguluje stosunki danego rodzaju, analogicznie jak w przypadku cenników powszechnie stosowanych przez przedsiębiorców w relacjach z ich kontrahentami, do zasady nie może być uznane za sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa. Tym niemniej rozwiązania przewidujące możliwość dokonania jednostronnej zmiany warunków umowy w oparciu o arbitralne działanie profesjonalnego kontrahenta, uznawano za godzące w zasady słuszności kontraktowej i skutkujące nieważnością umowy ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego (por. uchwały z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91 czy z dnia 6 marca 1992 r., III CZP 141/9).
Tym niemniej, zdaniem Sądu Apelacyjnego, po wejściu w życie art. 385 1 k.c. przepis ten należy traktować jako uregulowanie autonomiczne, stanowiące normę szczególną w relacji do przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 k.c.), przy czym istotne z punku widzenia abuzywności dobre obyczaje i rażące naruszenie interesów konsumenta, stanową w istocie klauzulę zbliżoną do zasad współżycia społecznego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 r. IV CSK 285/16 czy z 27 listopada 2019r. II CSK 483/18, wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 2 listopada 2021r. sygn. I ACa 524/21).
Przepisy art. 385 1 i nast. k.c. stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 2016-06-13, C-377/14).
Rozważając znaczenie powyższej regulacji należy uwzględnić, że sankcja określona w przepisie art. 385 1 k.c. została przewidziana na korzyść konsumenta, w związku z czym pozwala na utrzymanie umowy, o ile konsument wyrazi na to zgodę. Nie zawsze bowiem stwierdzenie nieważności umowy musi być dla konsumenta korzystne. W konsekwencji w orzecznictwie Sądu Najwyższego klauzule zastrzegające kształtowania kursu waluty indeksacyjnej przez bank bez wskazania w umowie obiektywnych kryteriów ustalania tych kursów, traktowano jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., bowiem postanowienia umowy określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z 2 czerwca 2021r. akt I CSKP 55/21).
W uchwale z dnia 28 kwietnia 2022r. (III CZP 40/22) Sąd Najwyższy stwierdził, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c..
W sytuacji zatem zawarcia umowy przez konsumenta, wadliwość klauzuli waloryzacyjnej, chociaż sprzecznej z właściwością zobowiązania musiała skutkować zastosowaniem sankcji bezskuteczności zawieszonej wynikającej z art. 385 1 § 1 i k.c. jako normy autonomicznej i mającej pierwszeństwo przed bezwzględną nieważnością umowy w sytuacji sprzeczności jej postanowień z właściwością zobowiązania lub zasadami współżycia społecznego gdy stroną tej umowy jest konsument.
Nie można więc było zgodzić się z Sądem Okręgowym, że postanowienia umowy opisane w pozwie, a określające indeksację, są nieważne jako sprzeczne z art. 353 1 k.c., co jednak ostatecznie nie podważało prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego ze względu na nieważność umowy wobec abuzywności zawartej w niej klauzuli waloryzacyjnej w szerokim znaczeniu, tj. w zakresie wprowadzonego ryzyka walutowego przy braku dostatecznego pouczenia konsumenta o skali tego ryzyka (klauzula ryzyka) oraz mechanizmu przeliczeniowego opartego na własnych tabelach kursowych banku udzielającego kredytu (klauzula spreadu).
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Uwzględniając wyodrębnione w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klauzule ryzyka walutowego, dotyczące stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej określane jako "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzule spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej określane jako "klauzule (spreadowe), bez wątpienia klauzula wprowadzająca do umowy ryzyko walutowe dotyczy głównych świadczeń stron, w związku z czym argumenty pozwanego dotyczące możliwości utrzymania umowy w mocy muszą być uznane za chybione. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jednoznacznie wskazał, że postanowienia umowy odnoszące się do ryzyka kursowego definiują główny przedmiot tej umowy (wyrok z dnia 20 września 2018 r., (...) Bank (...), C-51/17, EU:C:2018:750, wyrok z dnia 14 marca 2019 r., (...), C-118/17, EU:C:2019:207).
Pomimo iż tak ujęte klauzule waloryzacyjne dotyczą głównych świadczeń stron, ich badanie pod kątem abuzywności było możliwe, gdyż nie są one jednoznaczne. Także w tym zakresie przeciwna argumentacja skarżącego nie była trafna. Postanowienie jednoznaczne to nie tylko takie, które jest zrozumiałe pod względem gramatycznym, ale też takie, które zarazem jest przejrzyste pod względem konsekwencji ekonomicznych, jakie z niego wynikają, w szczególności w powiązaniu z innymi postanowieniami umownymi (wyrok TSUE z 30.4.2014 r., C-26/13, (...) v. (...), ECLI:EU:C:2014:282, W:komentarz do art. 385 ( 1) KC T. II red. Gutowski 2019, wyd. 2/Ruchała/Sikorski, Legalis). Postanowienia zawierające odniesienie do franka szwajcarskiego, chociaż jasne pod względem gramatycznym (wysokość świadczenia wyznacza kurs podany w tabelach banku) nie mogą być jednak uznane za są zrozumiałe pod względem ekonomicznym. Na podstawie umowy kredytu, powodowie nie mieli możliwości ustalenia (zweryfikowania) w jaki sposób ustalane będą owe tabele oraz w jaki sposób przełoży się to na wysokość każdej kolejnej raty oraz wysokość ich zadłużenia. Nie znając mechanizmu ustalania kursu CHF stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia, nie mieli oni możliwości kontrolowania poprawności jego ustalania przez bank. Badane postanowienia odsyłały do niedookreślonych w umowie wielkości w postaci kursów z tabel kursów walut obowiązujących w banku. Wartości tych nie dawało się sprecyzować w świetle treści umowy, która nie wskazywała jasno w jaki sposób kursy sprzedaży i kupna z tabel banku będą określane, w związku z tym słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że w chwili zawarcia umowy kredytobiorcy, nie znali wartości, jakie mogły się pojawić w tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania kwoty kredytu wyrażonej w walucie obcej na polskie złote, ani w dniach wyliczania kolejnych rat do spłaty. Umowa nie wskazywała podstaw do ich ustalenia, a określenie wysokości kursów walut było pozostawione swobodnej decyzji banku.
Abuzywność badanych klauzul waloryzacyjnych wynika niewątpliwie z obciążenia powodów nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu poprzez regułę indeksacji kwoty kredytu do CHF, przy jednoczesnym braku rzetelnego poinformowania powodów przez bank o ekonomicznych konsekwencjach, na jakie narażają się przyjmując na siebie nieograniczone ryzyko walutowe. Pozwany nie przedstawił żadnych dowodów, które pozwalałyby uznać, że postanowienie to było indywidualnie negocjowane z powodami, nie zaoferował również dowodów na okoliczność sformułowania postanowienia o ryzyku walutowym w sposób przejrzysty, zgodnie z unijną wykładnią tego wymogu.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle stosowania dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, w zakresie dotyczącym wymogu przejrzystości i obowiązków informacyjnych banku, wskazuje się, że wymogu przejrzystości warunków umownych wynikającego z art. 4 ust. 2 i z art. 5 dyrektywy 93/13 nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, a poinformowanie przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza w umowie związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (wyrok z dnia 3 marca 2020 r., (...), C-125/18, EU:C:2020:138, pkt 49 i przytoczone tam orzecznictwo). Ponieważ ustanowiony przez wskazaną dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej (wyrok z dnia 3 marca 2020 r., (...), C-125/18, EU:C:2020:138). W konsekwencji wymóg ten należy rozumieć jako nakładający obowiązek, aby dany warunek umowny nie tylko był zrozumiały dla konsumenta pod względem formalnym i gramatycznym, ale również umożliwić przeciętnemu konsumentowi właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu zrozumienie konkretnego działania metody obliczania tej stopy procentowej i oszacowanie tym samym w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria - potencjalnie istotne - konsekwencji ekonomicznych takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (wyrok z dnia 3 marca 2020 r., (...), C-125/18, EU:C:2020:138). Oznacza to, że w umowie należy jasno określać konkretne funkcjonowanie mechanizmu, do którego odnosi się dany warunek, a także relację między tym mechanizmem a innymi odnośnymi warunkami umownymi, co pozwoli konsumentowi ocenić - na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów - ekonomiczne konsekwencje, które wynikają dla niego z warunków umowy (zob. podobnie wyrok z dnia 27 stycznia 2021 r., (...), C-229/19 i C-289/19, EU:C:2021:68). Chodzi przekazanie konsumentowi wszystkich możliwych informacji mogących mieć wpływ na zakres jego obowiązków i pozwalających mu ocenić całkowity koszt kredytu. Istotne jest, czy warunki umowne zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, tj. w taki sposób, że umożliwiają przeciętnemu, rozważnemu i dostatecznie poinformowanemu konsumentowi, ocenę kosztu kredytu, skalę zobowiązania, wysokość raty i zadłużenia. Dla celów tej oceny istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej (por. wyrok z dnia 3 marca 2020 r., (...), C-125/18, EU:C:2020:138).
W okolicznościach niniejszej sprawy nie można było przyjąć, że pozwany spełnił tak zakreślony obowiązek informacyjny względem konsumentów.
Z kolei jeśli chodzi o klauzulę umowną, określającą mechanizm indeksacji polegający na stosowaniu do przeliczeń tabel kursowych banku, wypłata kredytu miała nastąpić w PLN po przeliczeniu na walutę CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów banku obowiązującym w banku w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2 umowy). Wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3). Bezsprzecznie zatem w dacie spłaty poszczególnych rat, zarówno wysokość zobowiązania kredytobiorcy, jak i wysokość jego świadczenia miała być określona przez odwołanie do tabel kursowych tworzonych przez pozwany bank, przy czym w odniesieniu do rat płatnych w przyszłości, kurs ten nie był znany w dacie zawierania umowy przez strony, ani możliwy do zweryfikowania w przyszłości.
Tymczasem w odniesieniu do mechanizmu waloryzacji opartego na tabelach kursowych ustalanych przez kredytodawcę, w orzecznictwie Sądu Najwyższego za ukształtowane można uznać stanowisko, że postanowienia umowy określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z 2 czerwca 2021r. akt I CSKP 55/21). Słusznie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 2021r. wskazał, że sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14). Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r„ IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r„ I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r„ V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r„ II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r„ III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r„ I CSK 556/18).
Zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Oceniając skutki abuzywności klauzul umownych należy więc brać pod uwagę stan rzeczy istniejący w dacie zawarcia umowy i jak to już wyżej sygnalizowano, bez znaczenia pozostaje ostatecznie sposób jej wykonywania przez strony, czyli sposób kształtowania tabel przez bank, przez co wywody pozwanego na temat praktyki stosowanej przy tworzeniu tabel były co do zasady chybione. W tej mierze należy odwołać się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019r. (C-260/18), zgodnie z którym artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., (...)(C 26/13, EU:C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Dlatego też ostatecznie bez znaczenia pozostaje sposób w jaki pozwany bank tworzył tabele kursowe będące podstawą wyliczenia należności powoda, czy odbiegały one od kursów rynkowych na tyle, że można je traktować jako ustalone w sposób dowolny, rażąco naruszający interesy powodów.
Powyższe okoliczności wskazywały na abuzywność klauzuli ryzyka walutowego, jak również przyjętego w niej mechanizmu waloryzacji odnoszącego się do tabel kursowych tworzonych przez pozwany bank (klauzula waloryzacyjna w szerokim ujęciu). Naruszenie interesów konsumentów należało wiązać z mechanizmem pozwalającym bankowi na jednostronne kształtowanie kursu waluty we własnych tabelach, a w konsekwencji wysokości spreadu walutowego oraz nałożeniem na konsumentów nieograniczonego ryzyka zmiany kursu waluty waloryzacji, bez należytego pouczenia o tym ryzyku, w czym z kolei przejawia się sprzeczność klauzul z dobrymi obyczajami.
Abuzywność klauzuli walutowej i klauzuli określającej mechanizm waloryzacji, skutkować musiała stwierdzeniem nieważności umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 12 kwietnia 2007 roku bez możliwości uzupełnienia powstałej luki, wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżącego . W świetle stanowiska zajętego przez TSUE w wyroku z 3 października 2019 r. (C- 260/18) należało bowiem wykluczyć możliwość tzw. redukcji utrzymującej skuteczność abuzywnego postanowienia poprzez wypełnienie luki w umowie na podstawie art. 56 k.c. np. ustalonym zwyczajem, za który można uznać stosowanie kursu średniego NBP do wykonania zobowiązań wyrażonych w walucie obcej. Podkreśla się, że zabieg taki nie usunąłby negatywnych dla konsumenta skutków abuzywności postanowień o indeksacji kredytu związanych z nieograniczony ryzykiem kursowym, a także niweczyłby odstraszający cel dyrektywy 93/13, gdy konsument nie godzi się na takie rozwiązanie. Stąd też nie można było zgodzić się z wywodami apelacji zmierzającymi do wykazania, że strony były zobowiązane rozliczać się dalej według średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego. Ponadto możliwość zastosowania kursu średniego NBP nie została przewidziana przez strony umowy, nie wynika ona także z ustalonych zwyczajów, obowiązujących w tego rodzaju stosunkach prawnych. Niezależnie od powyższego przepis art. 358 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu umożliwiającym przeliczenie świadczenia określonego w walucie na walutę polską został wprowadzony do porządku prawnego z dniem 24 stycznia 2009r., a zatem po zawarciu spornej umowy. Tymczasem wadliwość wynikająca z abuzywności postanowień powoduje, że nie wiążą one konsumenta ze skutkiem ex tunc, co wymagałoby poszukiwania mechanizmu przeliczenia dostępnego w dacie zawarcia umowy. Przepisem takim nie jest z pewnością art. 41 prawa wekslowego, który odnosi się do zobowiązań wekslowych.
Nie zasługiwał więc na uwzględnienie zawarty w apelacji pozwanego zarzut naruszenia art. 316 § 1 k.p.c., którego pozwany upatrywał w niezastosowaniu art. 358 § 2 k.c., pomimo iż w dacie orzekania przez Sąd Okręgowy przepis ten obowiązywał, zatem zdaniem pozwanego, mógł znaleźć zastosowanie poprzez odwołanie do kursu średniego NBP w miejsce kursu wynikającego z tabel kursowych banku.
Na marginesie należy wskazać, że skutku abuzywności nie zniwelowałoby samo pominięcie mechanizmu przeliczeniowego i poprzestanie na spłatach rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, na co wskazywał pozwany. Wyeliminowanie mechanizmu przeliczeniowego i spłata kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim w dalszym ciągu opierałaby się bowiem na ryzyku kursowym związanym z koniecznością nabycia przez konsumenta waluty obcej za posiadane środki w złotych polskich.
W konsekwencji wbrew stanowisku skarżącego nie można uznać, że Sąd Okręgowy uchybił przepisom art. 358 § 2 k.c., art. 41 prawa wekslowego oraz art. 385 1 § 2 k.c.
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym, o którym mowa w art. 385 ( 1) § 1 zd. 1 k.c., oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba że konsument następczo udzieli "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, nr 7-8, poz. 87 i uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, "Monitor Prawa Bankowego" 2015, nr 1, s. 22, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7 -8, poz. 79, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, (...) i (...) przeciwko (...) Bank (...), pkt 54, 66-67).
W odniesieniu do skutków abuzywności klauzul walutowych dla możliwości utrzymania umowy, w wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyjął, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. TSUE wskazał jednocześnie, że klauzule indeksacyjne odnoszą się do ryzyka kursowego i w związku z tym określają główny przedmiot umowy kredytu, więc ich unieważnienie doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic walutowych, ale również pośrednio do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. W związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania umowy kredytu wydaje się niepewna. Usunięcie kwestionowanych przez powodów klauzul spowodowałoby niewątpliwie zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, w związku z czym utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, (...)przeciwko (...) Bank (...), pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, (...) i (...) przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, (...) i (...)przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.
Ponieważ w efekcie zastosowania sankcji wynikającej z art. 385 1 § 1 k.c. umowa pozbawiona została postanowień określających główne świadczenia stron i charakteryzujących ją pod względem powiazania świadczeń z kursem waluty obcej, trzeba podzielić stanowisko powodów co do braku możliwości utrzymania takiej umowy w mocy. Brak postanowień dotyczących głównego przedmiotu umowy powoduje, że musi być ona uznana za nieważną. Nie ma możliwości jej wykonania, gdyż nie istnieje mechanizm pozwalający na określenie kwoty jaka ma być wypłacona kredytobiorcy, a w dalszej kolejności, nie ma możliwości określenia wysokości każdej ze spłacanych przez kredytobiorcę rat. Wyeliminowanie klauzul waloryzacyjnych powoduje zanik ryzyka kursowego, które było konstytutywnym elementem charakteryzującym tę umowę, co byłoby równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należałoby ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r. V CSK 382/18, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. III CZP 6/21).
W uchwale 7 sędziów z dnia 7 maja 2021r. III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej, Sąd Najwyższy stwierdził, że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może jednak udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. Możliwość sanowania nieskutecznego postanowienia następczym, jednostronnym wyrażeniem zgody na związanie tym postanowieniem, będącej niejako substytutem pierwotnego braku rzeczywistej zgody na to postanowienie (indywidualnych negocjacji), przywodzi na myśl tzw. sankcję bezskuteczność zawieszonej, która - odnoszona do umowy jako takiej - polega na tym, że dotknięta nią umowa (tzw. czynność kulejąca albo niezupełna) nie wywołuje zamierzonych skutków (z mocy samego prawa, od początku, co sąd powinien uwzględnić z urzędu). Sąd Najwyższy wskazał, że do chwili w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi, umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej i nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać pod warunkiem wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. Należycie poinformowany konsument może też podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Wzgląd na pewność prawa nakazuje także przyjąć, że swą zgodę konsument powinien wyrazić w rozsądnym czasie od udzielenia mu należytej informacji. Jeżeli tego nie uczyni, niedozwolone postanowienie stanie się trwale bezskuteczne (nieważne).
Ponieważ powodowie w sposób jasny i definitywny odmówili sanowania klauzuli waloryzacyjnej, domagając się stwierdzenia nieważności umowy, po pouczeniu ich o skutkach tej decyzji, trzeba uznać, że umowa kredytu, jako pozbawiona elementów przedmiotowo istotnych i charakteryzujących ją z punktu widzenia wprowadzonego ryzyka kursowego, stała się trwale bezskuteczna (nieważna).
Zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia art. 385 1 § 1 i 2 k.c. były więc w całości bezzasadne.
Sąd Apelacyjny podziela także stanowisko Sądu Okręgowego co do przysługującego powodom interesu prawnego w domaganiu się ustalenia nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c.. Zarzut naruszenia tego przepisu nie był trafny.
Interes prawny jest konieczną przesłanką uwzględnienia powództwa i kategorią obiektywną, wyrażając się w prawnej potrzebie uzyskania wyroku odpowiedniej treści, w sytuacji gdy doszło do naruszenia lub zagrożenia sfery prawnej danego podmiotu. Przyjmuje się, że interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka (wyroki SN: z 11.07.2019 r., V CSK 23/18, LEX nr 2712226; z 24.05.2017 r., III CSK 155/16, LEX nr 2329437; z 4.10.2001 r., I CKN 425/00, LEX nr 52719; z 8.05.2000 r., V CKN 29/00, LEX nr 52427; z 9.02.2012 r., III CSK 181/11, OSNC 2012/7–8, poz. 101; z 14.03.2012 r., II CSK 252/11, OSNC 2012/10, poz. 120; z 19.09.2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363; wyrok SA w Poznaniu z 5.04.2007 r., III AUa 1518/05, OSA 2008/9, poz. 30; postanowienie SA w Poznaniu z 28.09.2012 r., I ACz 1611/12, LEX nr 1220598). Trafnie także zwraca się uwagę, że pojęcie interesu prawnego powinno być interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu w celu zapewnienia ochrony prawnej. Wynika to z obowiązujący standardów międzynarodowych i art. 45 Konstytucji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 r., II CK 125/03, Legalis). W wyroku z dnia 2 lutego 2015 r. (V CSK 640/14) Sąd Najwyższy wskazał, że powód zachowuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie stosunku prawnego, mimo przysługującego mu powództwa o świadczenie lub mimo wytoczenia przeciwko niemu takiego powództwa przez stronę przeciwną na podstawie spornego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie tego stosunku prawnego może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powoda i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w sposób pełny zaspokoić jego interes prawny.
Skoro pozwany w dalszym ciągu domaga się od kredytobiorców wykonania umowy zgodnie z jej pierwotnym brzmieniem i w oparciu o treść klauzul waloryzacyjnych, dysponując przy tym zabezpieczeniem hipotecznym na nieruchomości powodów, samo wystąpienie z żądaniem zapłaty dotychczas spłaconych kwot, nie rozwiązałoby istniejącego między stronami sporu prawnego, a jedynym skutecznym instrumentem pozostaje w tym przypadku powództwo oparte na treści art. 189 k.p.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego powodom przysługuje więc interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądaniu ustalenia nieważności umowy, pomimo możliwości wystąpienia z roszczeniem o zwrot spełnionych na rzecz pozwanego nienależnych świadczeń bowiem w sprawie o zapłatę ocena ważności umowy stanowiłaby jedynie przesłankę rozstrzygnięcia, bez prejudycjalnego znaczenia na przyszłość zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c.
Wobec trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu roszczenie o zapłatę znajdowało podstawę prawną na gruncie przepisów o nienależnym świadczeniu. We wspomnianej uchwale z dnia 7 maja 2021r. (III CZP 6/21) Sąd Najwyższy przesądził, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.
Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Stosownie do art. 410 § 1 i 2 k.c. przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Z uwagi na trwałą bezskuteczność (nieważność) umowy zachodzą więc przesłanki do żądania przez powodów zwrotu wszystkich spełnionych na rzecz pozwanego świadczeń.
Wysokość wpłat dokonanych przez powodów została prawidłowo ustalona przez Sąd Okręgowy w oparciu o zaświadczenia banku. Wynikało z nich, że w okresie od daty zawarcia umowy do lipca 2019 r. powodowie tytułem spłaty kredytu zapłacili łącznie 593.507,96 złotych. Ponieważ świadczenie to miało charakter nienależny, jako spełnione na podstawie nieważnej umowy kredytu, powodowie mogą obecnie domagać się jego zwrotu.
Ze względu na przyznaną kredytobiorcy - konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania wadliwej umowy, co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Rzutuje to także na wymagalność świadczeń. Dopiero wtedy można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.). Powodowie są przy tym świadomi skutków nieważności i obowiązku zwrotu świadczeń przez każdą ze stron, co wynikało z treści oświadczenia złożonego przez nich w dniu 17 maja 2021r. (k. 776), o czym pozwany uzyskał wiedzę najpóźniej w dacie rozprawy przed Sądem Okręgowym, poprzedzającej wydanie wyroku w niniejszej sprawie, czyli z dniem 20 lipca 2021r. W związku z tym, brak spełnienia świadczenia od dnia następnego, oznaczał opóźnienie w myśl art. 481 k.c. od dnia 21 lipca 2021r. do dnia zapłaty. Co do okresu poprzedzającego tę datę, należało mieć na uwadze, że stanowisko powodów nie miało jednoznacznego charakteru. Wprawdzie od początku postępowania powoływali się oni na abuzywność klauzuli waloryzacyjnej w związku z odwołaniem do tabel banku i ryzyka kursowego, jednak w głównej mierze zwracali uwagę na nieważność umowy ze względu na inne wady prawne. Odwołując się do abuzywności klauzul, żądali jednocześnie zwrotu nadpłaty, uznając umowę za mającą charakter umowy kredytu w złotych polskich, z oprocentowaniem stawką LIBOR (k. 16v). Powyższe stanowisko powodowie podtrzymywali na etapie rozszerzenia powództwa, w związku z tym dopiero oświadczenie złożone przed Sądem Okręgowym pozwoliło pozwanemu uzyskać jednoznaczną wiedzę o stanowisku konsumentów co do braku zgody na sanowanie wadliwych klauzul i żądanie nieważności umowy.
Trzeba było uwzględnić, że powodowie dokonali już spłaty kwoty przekraczającej wysokość wypłaconego im kapitału, a stan rozliczeń był niewątpliwie znany stronie pozwanej, zatem dysponując jasnym stanowiskiem powodów co do świadomości abuzywności klauzul, braku zgody na ich sanowanie i żądania stwierdzenia nieważności umowy, pozwany nie powinien mieć wątpliwości co do skorzystania przez powodów z przysługującej im ochrony konsumenckiej, a w konsekwencji trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy, bez potrzeby dodatkowego pouczania powodów o skutkach abuzywności na etapie postępowania apelacyjnego. Dodatkowe pouczenie wystosowane do powodów przez Sąd Apelacyjny, nie miało więc rozstrzygającego znaczenia z punktu widzenia losów umowy i wymagalności roszczenia powodów.
Zmiana zaskarżonego wyroku wynikała z uwzględnienia przez Sąd Apelacyjny zarzutu potrącenia zgłoszonego przez pozwanego na etapie postępowania apelacyjnego.
Zgodnie z art. 203 1 k.p.c. podstawą zarzutu potrącenia może być tylko wierzytelność pozwanego z tego samego stosunku prawnego co wierzytelność dochodzona przez powoda, chyba że wierzytelność pozwanego jest niesporna lub uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego, zaś w myśl § 2 pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna. Przepis ten znajdował zastosowanie w niniejszej sprawie, bowiem w myśl art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy ustaw zmienianych w art. 1 i art. 5, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Należy przy tym wskazać, że wierzytelność pozwanego nie uległa przedawnieniu, bowiem stan bezskuteczności zawieszonej ustał z dniem 20 lipca 2021r., zaś pozwany swoją wierzytelność o zwrot wypłaconej kwoty kapitału postawił w stan wymagalności z chwilą doręczenia powodom wezwania do zapłaty, co nastąpiło z dniem 25 stycznia 2022r. (k. 965-968), a zatem przed upływem 3-letniego terminu przedawnienia. Z kolei doręczenie oświadczenia o potrąceniu nastąpiło w dniu 2 lutego 2022r. (k. 973- 980), a więc w terminie wynikającym z art. 203 1 § 2 k.p.c..
W uchwale z 7 maja 2016 r. (III CZP 6/21, Legalis) Sąd Najwyższy powiązał wymagalność roszczenia banku o zwrot kapitału udostępnionego kredytobiorcom od trwałej bezskuteczności umowy, co wymaga należytego poinformowania konsumenta o skutkach bezskuteczności (nieważności) umowy. Dopiero w razie potwierdzenia klauzuli abuzywnej przez konsumenta, kiedy to klauzula oraz umowa stają się skuteczne z mocą wsteczną, albo odmowy jej potwierdzenia (upływu rozsądnego czasu do potwierdzenia), kiedy to dochodzi do utrzymania umowy z regulacją zastępczą (jeżeli są spełnione stosowne przesłanki) albo do całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy, powstaje stan, w którym „czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia” w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. Z tym momentem należy wiązać wymagalność świadczeń stron o zwrot korzyści uzyskanych bez podstawy prawnej (art. 410 § 2 k.c.).
Zgodnie z art. 499 k.c. potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe. W okolicznościach niniejszej sprawy potrącenie stało się możliwe z chwilą wymagalności roszczeń pozwanego, a więc z dniem 25 stycznia 2022r.
Skutkiem zgłoszonego zarzutu potrącenia było wzajemne umorzenie się wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej w myśl art. 498 § 2 k.c.
Zasądzeniu na rzecz powodów podlegała więc ostatecznie pozostała do zapłaty kwota 133 634,16 zł (593.507,96 – 459 873,80 zł = 133 634,16 zł) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Od powyższej kwoty należą się powodom odsetki od dnia następnego od daty wymagalności, którą trzeba wiązać z datą dotarcia oświadczenia powodów do pozwanego, czyli od 20 lipca 2021r. W pozostałym zakresie, wobec umorzenia wierzytelności do kwoty 459 873,80 zł, powództwo podlegało oddaleniu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od powyższej kwoty w związku z uprzednim zgłoszeniem zarzutu zatrzymania, którego skutki rozciągały się na roszczenie powodów o odsetki, czyniąc je niezasadnym. Skutku tego nie niweczyło późniejsze zgłoszenie zarzutu potrącenia przez pozwanego. Uwzględniając, że materialnoprawne oświadczenie o zatrzymaniu przysługujących pozwanemu roszczeń doręczone zostało powodom w dniu 9 lipca 2021r. i wobec oświadczenia powodów zaktualizowało się w dacie rozprawy przed Sądem Okręgowym, brak było więc podstaw do zasądzenia na rzecz powodów odsetek ustawowych za opóźnienie w odniesieniu do kwoty 459 873,80 zł wynikającej z oświadczenia o zatrzymaniu.
Zarzut zatrzymania nie miał charakteru warunkowego, jak sugeruje strona powodowa. Owa warunkowość mogła przejawiać się jedynie w uzależnieniu skuteczności zarzutu od uwzględnienia przez sąd żądania zgłoszonego przez powodów, co nie jest sprzeczne z istotą czynności obejmującej zarzut zatrzymania, i to zarówno procesowy, jak i w formie oświadczenia o charakterze materialnoprawnym.
Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2017 r. (II CSK 281/16 LEX nr 2294390), że istotną cechą tej umowy jest jej charakter wzajemny w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. Ekwiwalentem świadczenia banku, polegającego na oddaniu do dyspozycji na czas oznaczony określonej kwoty pieniężnej, jest zapłata odsetek i prowizji, niezależna od obowiązku zwrotu wykorzystanego kredytu. Ten rodzaj i zakres ekwiwalentu przesądza również o odpłatnym charakterze umowy kredytu. Zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Za dopuszczalnością stosowania prawa zatrzymania (art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.) w relacjach między stronami umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej po stwierdzeniu jej nieważności czy trwałej bezskuteczności opowiedział się również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 16 lutego 2021 r . (III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40), wskazując, że stanowi ono instrument, który może zapobiec zagrożeniom związanym z niewypłacalnością jednego z obustronnie wzbogaconych. Wyjaśnił, że wbrew pozorom możliwości skorzystania z tego prawa (co wymaga złożenia oświadczenia woli) nie przekreśla stwierdzenie, że w zakresie, w jakim spłaty kredytu stanowią jedynie zwrot kapitału (bez odsetek), nie mogą być traktowane jako świadczenie wzajemne względem oddania przez bank tego kapitału do dyspozycji kredytobiorcy (jest nim zobowiązanie kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji - por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r., IV CSK 440/13, niepubl., z dnia 7 marca 2017 r., II CSK 281/16, Glosa 2018, nr 2, s. 74). Z punktu widzenia art. 497 w związku z art. 496 k.c. obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest - w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy - czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius.
Z tych względów, wobec nieważności umowy, znajdują do niej zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego o skutkach wykonania i niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych (art. 487 k.c. i nast.). Według art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Przepis ten stosuje się odpowiednio do nieważności umowy (art. 497 k.c.), a z takim skutkiem umowy kredytu zawartej przez strony mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. W piśmiennictwie wskazuje się, że korzystać z prawa zatrzymania wynikającego z art. 496 k.c. można nie wcześniej, niż w sytuacji, w której druga strona wezwie do zwrotu spełnionego świadczenia. Powyższy warunek należy uznać za spełniony w okolicznościach niniejszej sprawy, a żądanie zapłaty zgłoszone przez konsumentów w związku z bezskutecznością (nieważnością) umowy, zaktualizowało skuteczność zarzutu zatrzymania.
Realizacja prawa zatrzymania polega na złożeniu wierzycielowi stosownego oświadczenia woli o skorzystaniu z tego prawa, które to oświadczenie ma charakter prawnokształtujący. Warunkiem skuteczności zarzutu opartego na prawie zatrzymania jest też konkretyzacja roszczenia będącego jego podstawą i określenie jego zakresu, a w przypadku zobowiązań pieniężnych także jego sumy przez wyrażenie jej w pieniądzu lub wskazanie przesłanek do ustalenia jej wysokości (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 24 listopada 1999 r., I CKN 225/98, Legalis). W zgłoszonym zarzucie zatrzymania pozwany skonkretyzował przysługującą mu wobec powodów wierzytelność o zwrot równowartości wypłaconego kapitału kredytu, określając ją na kwotę 459 873,80 zł. Skuteczne skorzystanie przez stronę pozwaną z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 155).
W konsekwencji zaskarżony wyrok wymagał częściowej zmiany na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zaś w pozostałym zakresie apelacja pozwanego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., uznając, iż powodów należy traktować jako stronę wygrywającą postępowanie co do zasady i w przeważającym zakresie, co skutkowało zasądzeniem na ich rzecz kosztów obejmujących wynagrodzenie ustanowionego w sprawie pełnomocnika profesjonalnego.
Katarzyna Jakubowska-Pogorzelska